Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 191/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2016-05-31

Sygn. akt I ACa 191/16

Sygn. akt I ACz 246/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Struzik

Sędziowie:

SSA Grzegorz Krężołek

SSA Sławomir Jamróg (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Beata Lech

po rozpoznaniu w dniu 31 maja 2016 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa A. R.

przeciwko (...)Spółce Akcyjnej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 4 listopada 2015 r. sygn. akt I C 1814/13 oraz zażalenia powódki od zawartych w tym wyroku orzeczeń o kosztach procesu

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  w częściowym uwzględnieniu zażalenia zmienia orzeczenia o kosztach procesu zawarte w obu punktach oznaczonych w wyroku numerami III poprzez zastąpienie ich jednym punktem III o treści: „zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1.893,60 zł tytułem kosztów procesu.”;

4.  oddala zażalenie w pozostałej części;

5.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania zażaleniowego.

SSA Grzegorz Krężołek SSA Andrzej Struzik SSA Sławomir Jamróg

Sygn. akt I ACa 191/16, I ACz 246/16

UZASADNIENIE

Powódka A. J. ( obecnie R. ) wniosła pozew przeciwko(...)Spółce Akcyjnej w K. o zapłatę zadośćuczynienia. Domagała się zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki kwoty 200 000 zł. tytułem zadośćuczynienia za powstałą krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 listopada 2012 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów niniejszego postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że prowadzi wraz ze swoim mężem J. J. (1) działalność gospodarczą pod firmą Szkoła (...) J. i A. J.” w S.. W dniu 12 lipca 2012 r. powódka dowiedziała się, iż w serwisie (...), który prowadzi pozwana (...)w K. opublikowany został materiał prasowy pt. „ (...)”, w którym umieszczona została fotografia przedstawiająca powódkę, jej męża J. J. (1), oraz pracowników ich szkoły jogi. Pozwana nigdy nie zwróciła się z prośbą do osób znajdujących się na fotografii, w tym do powódki, o wyrażenie zgody na umieszczenie przedmiotowej fotografii na jakimkolwiek portalu, czy w przestrzeni publicznej. Tego samego dnia, tj. 12 lipca 2012 r. powódka drogą elektroniczną zażądała od pozwanej usunięcia przedmiotowej publikacji z serwisu (...) jako naruszającej jej dobra osobiste w postaci jej dobrego imienia, poprzez wprowadzenie odbiorców publikacji w błąd co do faktycznego charakteru prowadzonej przez powódkę działalności gospodarczej, wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. W odpowiedzi pozwana wskazała jedynie, iż przedmiotowy film został usunięty „z przyczyn technicznych”. Umieszczenie wizerunku założycieli szkoły jogi, w tym powódki oraz nauczycieli w niej pracujących w filmie dotyczącym sekt sugeruje odbiorcom filmu, iż pracownicy powódki, jak i ona sama należą do jednej z najgroźniejszych sekt, ale także, że sama szkoła(...)prowadzona przez A. J. jest niebezpieczna i sekciarska. Wysokość powstałej u powódki szkody potęguje fakt, że należąca do niej szkoła jogi jest najdłużej działającą w Polsce szkołą tego typu bowiem już od roku 1981.

Pozwana (...)SA w K. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości. Zarzuciła brak wykazania faktu naruszenia dóbr osobistych powódki oraz jej wizerunku, brak podstaw do przerzucenia ciężaru dowodowego na stronę pozwaną.

Wyrokiem z dnia 4 listopada 2015r. sygn.. akt I C 1814/13 Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od pozwanej (...)Spółka Akcyjna w K. na rzecz powódki A. R. kwotę 20 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 listopada 2012 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II) i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1 720 zł tytułem kosztów postępowania (pkt III) a także zasądził od powódki A. R. na rzecz pozwanej (...)Spółka Akcyjna w K. kwotę 6 526 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiło ustalenie, że:

W dniu 12 lipca 2012 r. na stronie internetowej pozwanej(...)został zamieszczony film pt. „(...) W filmie tym znalazła się fotografia ze szkoły jogi prowadzonej prze, powódkę i jej męża J. J. (1), przedstawiająca powódkę, jej męża, oraz nauczycieli ze szkoły jogi powódki. Mąż powódki J. J. (4) prowadził szkołę jogi od września 1981 r. Zasięg działalności szkoły jest lokalny, (...), z tym że mąż powódki jest również nauczycielem nauczycieli jogi w Polsce, na Łotwie i Słowacji. Podstawowa działalność szkoły jest w S.. Powódka ukończyła trening nauczycielski w 1996 r. i od tego czasu jest nauczycielem jogi. Przez cały czas szkoła jogi powódki, którą również od strony marketingowej i zarządzania zajmuje się powódka, miała komplety na lekcjach i zainteresowanie to nie zmalało. Zakres szkoły jogi powódki i jej męża jest poszerzony o ćwiczenia fizyczne. Szkoła powódki jest również znana w kraju, jest najstarszą szkołą tego typu w Polsce i cieszy się dużą renomą. Głównie wysoko cenione są kwalifikacje J. J. (4). W dniu 12 lipca 2012 r. o godzinie 11.14.08 na O. opublikowany został film na (...) Dotyczył on dziesięciu najgroźniejszych sekt w Polsce. Publikacja ta była opracowywana przez grupę osób zbierających materiały przez (...) i agencje fotograficzne. W materiale tym znalazło się sporne zdjęcie, które zostało ściągnięte ze strony (...). Szkoła jogi powódki była wpisana jako link R. M., założyciela (...) i była zalinkowana na jego stronie. Nikt ze szkoły powódki nie wyrażał na to zgody. Zalinkowanie szkoły powódki do strony R. M. nastąpiło przed pojawieniem się spornego filmu. Na stronie (...) H. (...)w galerii zdjęć zamieszczone zostało sporne zdjęcie z podpisem „Pamiątkowe zdjęcie uczniów L. M.. Odpublikowanie filmu o tytule (...)” nastąpiło w dniu 13 lipca 2012 r. o godz. 9.39. Powódka dowiedziała się od koleżanki, że na O. jest informacja dotycząca jej szkoły i oczerniająca szkołę powódki. Tego samego dnia powódka weszła na stronę internetową O. z K. S. – pracownikiem szkoły, który bez problemu otworzył tą stronę. Przedmiotowy materiał na portalu O. był cyklem zdjęć wraz z tekstem pisanym. Zdjęcie przedstawiające powódkę, jej męża oraz nauczycieli z ich szkoły było zrobione w szkole powódki i było wcześniej zamieszczone na terenie szkoły. Sporne zdjęcie było również opublikowane na stronie szkoły powódki. W przedmiotowym filmie, w części dotyczącej (...) H. jako jednej z najgroźniejszych sekt, wśród innych zdjęć przedstawiających różne postaci, znalazło się zdjęcie powódki, jej męża oraz nauczycieli szkoły jogi powódki. Było ono widoczne w filmie przez ok. 3-4 sekundy. Jednym z nauczycieli szkoły powódki jest D. W.. O opublikowaniu przedmiotowego filmu dowiedział się on od koleżanki i następnie osobiście zapoznał się z tym materiałem. Nie miał on problemu z identyfikacją swojej osoby, gdyż dobrze znał zdjęcie, które zostało zrobione jako materiał na stronę internetową szkoły. Sporny film D. W. oglądnął raz i zapamiętał, że był on zatytułowany w sposób określający szkołę powódki jako jedną 10 najniebezpieczniejszych sekt. S. B., która zna powódkę od 20 lat, o filmie zatytułowanym „(...) dowiedziała się osobiście ze stronie internetowej pozwanego. Nikt jej uprzednio o tym materiale nie zawiadamiał. Zainteresowało ją zdanie „(...)dlatego weszła ona na stronę, gdzie były opublikowane zdjęcia wraz z podpisami. W tym materiale uwagę S. B. zwróciło zdjęcie A. J. i jej szkoły. S. B. zna szkołę powódki i wiedziała, że zdjęcie opublikowane w (...) było robione w szkole. O tej publikacji S. B. poinformowała D. M.. Szereg osób, z którymi rozmawiała S. B. o tym materiale wiedziało już i widziało ten materiał. Po dwóch dniach od obejrzenia przedmiotowego materiału S. B. już go nie zauważyła na stronie internetowej pozwanego.

A. U. poinformowała powódkę o przedmiotowej publikacji. Materiał z tej publikacji obejrzała wieczorem, a następnego dnia rano ok. godz. 10.30 tego materiału już nie było. Przedmiotowy film został umieszczony w O. bezpłatnie, na głównej stronie portalu O. znajdowała się najpierw wstępna informacja, od której należało się skierować się do przedmiotowego materiału. Po oglądnięciu filmu ”10 najgroźniejszych sekt w Polsce” powódka napisała maila do pozwanej spółki informując, iż nikt z postaci na zdjęciu założycieli i nauczycieli szkoły jogi nie mają nic wspólnego z tematem filmu jakim są sekty, oraz że został nadużyty wizerunek i nadszarpnięto dobre imię, a także, że sprawa zostanie zgłoszona na policję. Powódka zwróciła się o zablokowanie dostępu do materiału, jak również o kontakt w tej sprawie. Pozwany poinformował w odpowiedzi na mail powódki, że przedmiotowy film z przyczyn technicznych został usunięty. W piśmie z dnia 23 lipca 2012 r. pełnomocnik powódki zwrócił się do pozwanej z żądaniem udzielenia informacji w przedmiocie autora przedmiotowego filmu oraz procedury związanej z umieszczeniem przez osoby trzecie filmów w prowadzonym przez pozwanego serwisie (...). W piśmie tym wskazano, że w filmie w sposób nieuprawniony wykorzystano fotografię umieszczoną na stronie internetowej szkoły jogi prowadzonej przez A. i J. J. (1). Zaznaczono również, że posłużenie się wizerunkiem założycieli szkoły jogi oraz nauczycieli w niej pracujących godzi nie tylko w dobrą sławę tych osób, ale również w renomę samej szkoły. Odpowiadając na pismo powódki z dnia 23 lipca 2012 r. pozwany poinformował, iż film nie jest dostępny na stronach portalu O..

Powódka wezwała pozwanego, aby w terminie 14 dni od daty doręczenia wezwania opublikował sprostowanie poprzez umieszczenie w serwisie (...) na własny koszt oświadczenia o treści podanej w wezwaniu. Pozwany stwierdził, że brak jest podstaw prawnych do publikowania sprostowań w portalu O., bowiem przepisy prawa prasowego regulujące sprostowanie przestały obowiązywać, a portal O. nie spełniał i nie spełnia przesłanek definicji dziennika lub czasopisma w rozumieniu tej ustawy. W piśmie z dnia 9 listopada 2012 r. powódka wezwała pozwaną Spółkę do zapłaty kwoty 400 000 zł. tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych oraz bezprawne wykorzystanie jej wizerunku poprzez umieszczenie w materiale prasowym dotyczącym 10 najgroźniejszych sekt w Polsce fotografii przedstawiającej powódkę oraz innych pracowników szkoły jogi prowadzonej przez J. i A. J.. W związku z opublikowaniem na stronie internetowej pozwanego filmu „10 najgroźniejszych sekt w Polsce”, w którym zostało zamieszczone zdjęcie powódki, jej męża oraz pracowników szkoły jogi prowadzonej przez powódkę, powódka obawiała się, że ucierpi jej dobre imię, imię jej szkoły i nauczycieli. Przez kilka miesięcy powódka otrzymywała telefony od uczniów szkoły oraz ich bliskich, którzy informowali ją o zamieszczeniu filmu w O., że szkoła powódki jest groźną sektą. Powódka musiała tłumaczyć się, że jej szkoła nie jest żadną sektą, a do szkoły przychodzą ludzie światli, wykształceni, twierdzą, że czują się lepiej, wiele osób się uzdrowiło. W ocenie powódki w lipcu, w sierpniu i we wrześniu po opublikowaniu filmu na zajęciach było mniej osób. W lipcu 2012 r. w szkole było ok. 80 osób, może 100. W następnych miesiącach liczba uczniów się zwiększała. Uczniowie szkoły powódki po ukazaniu się filmu byli zszokowani i oburzeni umieszczeniem działalności szkoły w spornym filmie. Szkoła powódki była poddawana w wątpliwość co do jej wiarygodności. Powódka przeżywała, że dochodzi do utraty klientów, były przypadki, że rezygnowano z zajęć w szkole powódki. Relacje powódki z osobami z jej najbliższego otoczenia nie zmieniły się, zwłaszcza z tymi, z którymi znała się od dawna. Także osoby, które nie odwiedzały szkoły powódki, a szkoła była im znana, okazywały swoje oburzenie przedmiotowym filmem. Część osób o filmie dowiadywała się od powódki. Nauczyciel szkoły jogi powódki D. W., który również znajdował się na spornym zdjęciu wraz z kadrą nauczycielską jest znany w B. H. jako jeden z uczniów L. M.. Jego nazwisko oraz dane, w tym adresowe są wymienione na stronie B.

Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że publikacja spornego filmu w części dotyczącej B. H., w której znalazło się zdjęcie powódki wraz z innymi nauczycielami ze szkoły jogi prowadzonej przez powódkę, narusza dobro osobiste powódki jakim jest jej dobre imię, wizerunek. Odwołując się do art. 23 i 24 k.c. Sąd pierwszej instancji stwierdził , że powódka mogła żądać usunięcia skutków naruszenia mogła ona również żądać zadośćuczynienia pieniężnego. Zdaniem Sądu nie zostało obalone domniemanie bezprawności naruszenia. Jakkolwiek film miał ostrzegać, zwłaszcza młodych ludzi w okresie wakacyjnym, przed niebezpiecznymi sektami, to jednak zdjęcie ze strony sekty nie zostało poddane sprawdzeniu jak też nie posłużono się materiałem bardziej „neutralnym”, nie narażającym na naruszenie dóbr osobistych osób, których wizerunek przez przypadek znalazł się na stronie internetowej B.

Sporne zdjęcie, na którym znajduje się wizerunek powódki, było pokazywane w filmie przez 3 może 4 sekundy, niemniej jednak tak powódka jak i pozostałe osoby znajdujące się na zdjęciu zostały rozpoznane jako nauczyciele jogi ze szkoły powódki. Nie miało większego znaczenia, że sporne zdjęcie było pokazywane w filmie 3 lub 4 sekundy, skoro można go było oglądnąć dowolną ilość razy ( był to materiał bezpłatny), jak również zatrzymać, aby przyjrzeć się zdjęciu. Czas publikacji był wystarczający, aby pewna grupa osób z filmem tym zapoznała się, rozpoznała powódkę i aby o jego ukazaniu się została powiadomiona powódka. Były osoby, które zapoznały się z filmem, rozpoznały osoby znajdujące się na zdjęciu jako nauczycieli jogi ze szkoły powódki. Osoby te nie miały żadnych problemów z rozpoznaniem powódki. Część z tych osób, które film oglądały znało zdjęcie, bo było ono zamieszczone na stronie szkoły, a także wisiało w gablocie w szkole. Zamieszczenie zdjęcia powódki w filmie pod tytułem (...) rodzi negatywne skojarzenia. Powódka uczy jogi, która w różny sposób postrzegana jest przez ludzi, budząc różne pozytywne i negatywne emocje. Kontekst w jakim pokazane zostało zdjęcie z wizerunkiem powódki wywołuje jednoznacznie pejoratywne skojarzenia i może wzbudzać wątpliwości co do charakteru działalności powódki. Po obejrzeniu filmu nasuwały się negatywne konotacje działalności prowadzonej przez powódkę z działalnością B. H.. W ocenie Sądu nie budziło wątpliwości, że zdjęcie z wizerunkiem powódki zamieszczone w filmie o 10 najgroźniejszych sektach w Polsce sugeruje, że powódka jest w jakiś sposób powiązana z B. H. i wzbudza wątpliwości co do charakteru prowadzonej działalności przez powódkę. Sporny film narusza dobra osobiste powódki jakim jest jej wizerunek oraz jej dobre imię. Powódka nie wyrażała zgody na publikację jej wizerunku.

Powódka doznała krzywdy poprzez publikację spornego filmu, który był przygotowany w sposób nieprofesjonalny, przedstawia jogę jako niebezpieczną sektę – ruch religijny. Powódka musiała odbierać telefony informujące ją o tym filmie i wyjaśniać niektórym osobom, że szkoła którą prowadzi nie jest żądną sektą. Pozwana w sposób bezprawny dokonała publikacji zdjęcia powódki w filmie (...)bez zweryfikowania, czy powódka, której wizerunek znalazł się na spornym zdjęciu ma jakiekolwiek powiązania z B. H., naruszając tym samym jej dobra osobiste jakim są wizerunek i dobre imię. Tej oceny nie zmienia fakt, że na spornym zdjęciu znajduje się też osoba, która na stronie B. H. jest wymieniana jako przynależna do tegoB.i która jednocześnie jest nauczycielem w szkole powódki.

Sąd Okręgowy uznał, że kwota 20000zł będzie stanowić odpowiednie zadośćuczynienie przyznane w oparciu o art. 448 k.c. Kwota 200 000 zł, jakiej domagała się powódka była kwotą wygórowaną. Zamieszczenie zdjęcia powódki w filmie o tytule „(...) rodzi poczucie krzywdy, podobnie jak konieczność następnie tłumaczenia i wyjaśniania, że jej szkoła nie jest żądną sektą. Powódka jednak nie wykazała, aby takich sytuacji było zbyt wiele, aby miało to jakiś znaczący wpływ na prowadzoną przez nią działalność. Film był na stronie pozwanej Spółki przez niedługi czas, co ma znaczenie dla oceny rozmiaru krzywdy . Zdjęcie powódki nadal znajduje się na stronie B. H., jednakże w tym przypadku powódka do tej pory nie zareagowała, co mogłoby również wskazywać, że jej krzywda i jej własne poczucie krzywdy nie jest tak dużych rozmiarów, jak wskazywałaby żądana kwota zadośćuczynienia. Film nie wywołał negatywnych skutków w relacjach powódki z tymi osobami, które powódkę znały od wielu lat, ceniły jej działalność i postrzegały w sposób pozytywny. Ale były też pojedyncze osoby, które zrezygnowały z udziału w zajęciach prowadzonych przez powódkę. Sąd Okręgowy wskazał także, że w sprawie nie znajdują zastosowania przepisy prawa prasowego, bowiem upublicznienie spornego filmu na stronie internetowej powódki nie odpowiada definicji materiału prasowego zawartej w art. 7 ust. 2 pkt 4 prawa prasowego. Sporny film nie był przekazany do opublikowania w prasie, nie wykazywał on cech prasy, lecz był przewidziany dla serwisu (...), udostępniającego materiał video.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu Sąd Okręgowy powołał art. 98 k.p.c. Wskazał, że powódka wygrała proces w 10%, a przegrała w 90%. W konsekwencji na rzecz powódki w punkcie III wyroku zasądzona została kwota 1 720 zł., na którą złożyła się kwota 1 000 zł. tytułem opłaty sądowej od zasądzonego roszczenia oraz kwota 720 zł. tytułem kosztów zastępstwa procesowego ustalona na podstawie § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w prawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2013 r., poz. 461, j. t. ). Na rzecz pozwanego w punkcie IV wyroku zasądzona została kwota 6 256 zł., stanowiąca koszty zastępstwa procesowego, ustalona na podstawie § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w prawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2013 r., poz. 461, j. t. ). oraz opłata od pełnomocnictw w kwocie 51 zł.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając orzeczenie w pkt I i III. Strona pozwana zarzuciła:

1. naruszenie przepisów postępowania tj art. 233§1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny w sposób dowolny , sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i logiki co skutkowało wadliwością ustaleń. W szczególności pozwana zakwestionowała:

- odmowę waloru wiarygodności dowodu z zeznań powódki jedynie w zakresie „liczby uczniów, których szkoła powódki utraciła w związku z publikacją” przy pominięciu okoliczności, mających wpływ na brak wiarygodności zeznań powódki również w pozostałym zakresie, a w szczególności rzekomego braku wiedzy powódki o publikacji spornego zdjęcia na stronieB. H. do czasu doręczenia jej odpisu pisma procesowego w toku postępowania, prawidłowe zaś ustalenie w tym zakresie winno prowadzić do wniosku, że powódka wyraziła zgodę w sposób dorozumiany na publikację spornego zdjęcia w sposób ściśle powiązany z B. H.,

- pominięcie, że sporne zdjęcie nie zostało podpisane żadnymi danymi osobowymi powódki czy też oznaczeniami wskazującymi na prowadzoną przez powódkę działalność gospodarczą,

- pominięcie, że pozostałe osoby uwiecznione na zdjęciu nie wystąpiły z żadnymi roszczeniami w związku z publikacją zdjęcia, co winno wpływać na ustalenie w sposób obiektywny faktu naruszenia dóbr osobistych czy też jej negatywnych skutków,

- błędne ustalenie, że szkoła jogi, której pracownicy zostali uwidocznieni na spornym zdjęciu jest szkołą powódki” podczas gdy prawidłowym jest ustalenie, iż szkoła jogi jest współprowadzona przez powódkę oraz J. J. (4) (męża powódki), a J. J. (4) nie wystąpił z żadnymi roszczeniami mającymi na celu ochronę dobrego imienia (renomy) szkoły,

2. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 217 § l w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków dowodowych strony pozwanej, których przedmiotem były okoliczności faktyczne mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności aktu notarialnego Rep A Nr (...) potwierdzającego powiązanie spornego zdjęcia z B. H. w powszechnie dostępnej przestrzeni publicznej również poza stroną internetową samego bractwa,

3. ustalenie stanu faktycznego w oparciu o przedłożone przez powódkę dokumenty prywatne zakwestionowane przez stronę pozwaną na etapie składania odpowiedzi na pozew (pkt (...) petitum odpowiedzi) z niezrozumiałych przyczyn Sąd I instancji wskazał, że nie było podstaw do kwestionowania dowodów z urzędu, nie odnosząc się do powołanego pkt. (...) petitum odpowiedzi na pozew,

4. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 23 w zw. z 24 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki, tj. dobrego imienia i wizerunku, a działanie strony pozwanej było działaniem bezprawnym, w szczególności w sytuacji gdy sporne zdjęcie pozostawało w sferze publicznej w ścisłym powiązaniu zB. H. za zgodą powódki (również poza stroną internetowąb.) a publikacja spornego filmu nastąpiła w społecznie uzasadnionym celu,

5. naruszenie przepisów prawa materialnego art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., poprzez przyznanie powódce zadośćuczynienia w sytuacji gdy strona pozwana nie naruszyła dóbr osobistych powódki ani w sposób bezprawny ani w sposób zawiniony, a powódka nie doznała w wyniku ustalonego przez Sąd I instancji naruszenia jej dóbr osobistych krzywdy w ujęciu obiektywnym, który wymagałby kompensaty majątkowej;

6. naruszenie przepisów prawa materialnego art. 448 k.c. w zw. z art. 24 w zw. z art. 6 k.c., poprzez ich błędne zastosowanie i zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia w wysokości niespełniającej przesłanki adekwatności, co do rozmiaru i skutków ustalonego przez Sąd I instancji naruszenia , wobec niewykazania przez powódkę negatywnych konsekwencji naruszenia i doznanej krzywdy wymagającej kompensaty pieniężnej.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów postępowania.

Wniosła także o dopuszczenie dowodów pominiętych przez Sąd Okręgowy.

Powódka wniosła zażalenie na zawarte we wskazanym wyroku postanowienie o kosztach procesu, zarzucając niezastosowanie art. 100 k.p.c. w sytuacji gdy zaktualizowały się przesłanki zastosowania tej normy a także naruszenie §6 ust. 6 oraz §11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz. 461ze zm.) poprzez ich niezastosowanie. Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez przyjęcie właściwej stawki wynagrodzenia oraz o zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

Obie strony wniosły o oddalenie środków odwoławczych przeciwnika i o zasądzenie kosztów postępowania odpowiednio apelacyjnego i zażaleniowego.

Rozpoznając apelację i zażalenie Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sadu Okręgowego i zważył co następuje:

Wbrew zarzutom apelacji Sąd pierwszej instancji uznał za niesporne, że powódka jest współprowadzącą a nie wyłącznie prowadzącą szkołę na co zresztą wskazywała sama nazwa szkoły a także wyrażone w uzasadnieniu stwierdzenie, że „zakres szkoły jogi powódki i jej męża jest poszerzony o ćwiczenia fizyczne.” . Ponadto rola J. J. (4) i jego kwalifikacje była podkreślane w ramach uzasadnienia renomy szkoły prowadzonej przez powódkę i jej męża . Okoliczność , że powódka jest tylko współprowadzącą szkołę nie uchyla naruszenia dóbr związanych bezpośrednio z jej osobą. To, że jej mąż nie wniósł powództwa nie tworzy domniemania faktycznego, że także i on nie poczuł się dotknięty treścią filmu. Jego odczucia nie są tu zresztą decydujące. Istotne natomiast jest czy na podstawie całokształtu okoliczności można dokonać obiektywizacji naruszenia dóbr poprzez przyjęcie ogólnego standardu interpretacyjnego odbioru upublicznionego filmu z punktu widzenia „przeciętnego i rozsądnego odbiorcy”. Z tego punktu widzenia poprzez publikację spornego materiału powódka i prowadzona przez nią i jej męża działalność mogła być skojarzona z jedną z (...) na podstawie zdjęcia, które choć krótko pokazane to jednak w czytelny sposób wiązało przedmiot filmu z wizerunkiem powódki. Także zdaniem Sądu Apelacyjnego tytuł i ogólny wydźwięk materiału wywołuje jednoznacznie pejoratywne skojarzenia osób na zdjęciu z działalnością sekt, które z punktu widzenia uznanych powszechnie w społeczeństwie wartości mają charakter naganny. Nie było podstaw do uzupełniania postępowania dowodowego o wskazane w odpowiedzi na pozew maile zawierające dane z systemu pozwanej, które miały wykazać okres dostępności w serwisie spornej prezentacji. Według twierdzeń pozwanej (k- 63) film znajdował się w serwisie (...) w okresie nieprzekraczającym 24 godzin . Przyjęcie więc przez Sąd Okręgowy, że film był dostępny przez niecałą dobę, czyni prowadzenie dowodu z wiadomości poczty internetowej w postępowaniu apelacyjnym bezprzedmiotowym. Dowód z wnioskowanych przez pozwaną zeznań M. H. został przeprowadzony . Ustalenia wskazują, że materiał (w tym sporne zdjęcie) został ściągnięty ze strony internetowej (...), stąd niewątpliwie zdjęcie istniało w przestrzeni publicznej . Pozwana w zeznaniach nie kwestionowała okoliczności gdzie znajduje się zdjęcie lecz tylko podawała, że nie miała ona wiedzy w tym przedmiocie. Nie oznacza to jednak domniemania zgody powódki na publikację tego zdjęcia a przede wszystkim nie oznacza to utożsamienia powódki z b. H.. Zeznania powódki zaprzeczają by miała ona związki zb.Zdjęcie nie zawiera przypadkowego ujęcia lecz zawiera wyłącznie postacie. Tytuł na stronie internetowej wskazuje, że są to uczniowie L. M., jednakże znajdujące się na stronie przypisy do zdjęcia wskazują już tylko, że najwyżej są to sympatycy b.Przy szerokiej działalności bractwa H., w tym propagowania jogi , wskazane przez stronę pozwaną źródło tj strona internetowa H. nie było wystarczającą podstawą by uznać, że wskazane zdjęcie stanowiło właściwą ilustrację dla zobrazowania 10 najgroźniejszych sekt w Polsce. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że zdjęcie zostało wykonane jako fotografia instruktorów jogi(protokół elektroniczny z dnia 4 listopada 2015r.). Osoby na zdjęciu były identyfikowalne w środowisku zainteresowanym jogą. Większość z tych osób w przedstawianych przez pozwaną, powszechnie dostępnych materiałach dotyczących H. (k 443, i k-542 i nast.) nie figuruje jako założyciele, liderzy, przewodnicy czy też nauczyciele B. Przede wszystkim zaś powódka nie figuruje w źródłach przedstawianych przez pozwaną. Zilustrowanie więc jej wizerunkiem jednej z dziesięciu najgroźniejszych sekt niewątpliwie narusza dobra osobiste powódki, skoro łączy ten wizerunek z działalnością negatywnie odbieraną w społeczeństwie. Już samo słowo sekta jako odłam wyznawców a więc odstępców budzi negatywne konotacje. Tu zaś dodatkowo wzmocniono przekaz poprzez użycie przymiotnika negatywnie wartościującego: „najgroźniejszy”. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy kontekst w jakim pokazane zostało zdjęcie z wizerunkiem powódki wywołuje jednoznacznie pejoratywne skojarzenia i może wzbudzać wątpliwości co do charakteru działalności powódki. Zasadnie też Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że krótki czas publikacji nie uchylił możliwości zapoznania się z materiałem przez osoby, które znały powódkę. Jakkolwiek zdjęcie nie było opatrzone nazwiskiem powódki i jej szkoła wprost nie mogła ona być skojarzona z sektą przez osobę nie znającą powódki, to jednak powódka była rozpoznawalna w środowisku zainteresowanym jogą. Ona i pozostałe osoby na zdjęciu nie były osobami przypadkowymi. Zeznania świadków jednoznacznie wskazują , że powódka była rozpoznawalna na zdjęciu tym bardziej , że zdjęcie obrazowało jeszcze inne osoby związane z działalnością szkoły powódki i jej męża. Zeznania te wskazują też, że zdjęcie zawarte w prezentacji, w odczuciu odbiorcy, sugerowało jednoznacznie powiązanie osób znajdujących się na zdjęciu z działalnością sekty. Nawet więc kilka sekund było wystarczające dla identyfikacji powódki. Nie tylko więc kwestionowane przez pozwaną dokumenty prywatne ale także spójne dowody osobowe potwierdzają, że możliwa była identyfikacja powódki w kwestionowanej prezentacji dotyczącej sekt.

Sama strona pozwana twierdziła, że materiał nie był objęty prawem prasowym, stąd ewentualne wyłączenie bezprawności można oceniać jedynie w kontekście wolności wypowiedzi lub wolności upubliczniania wizerunku, bo tylko w takiej sytuacji mogło dojść do wyłączenia bezprawności naruszenia. Wbrew zarzutom apelacji to pozwana winna więc wykazać, że powódka wyraziła zgodę na upublicznienie swojego wizerunku w związku z działalnością B. H.. Z samego faktu, że powódka nie protestowała przeciwko umieszczeniu jej zdjęcia na stronie H., takiej zgody nie można wyprowadzić.

Powódka jako współprowadząca renomowaną szkołę jest niewątpliwie obecna w przestrzeni publicznej. Z jej zeznań wynika, ze zdjęcie wykorzystane przez stronę pozwaną w materiale opublikowanym na stronie O. było wcześniej przez nią udostępnione na stronie szkoły jogi prowadzonej przez nią i byłego męża. Także więc jej wizerunek był wcześniej upubliczniony , jednakże to upublicznienie ograniczone było do działalności zawodowej tj prowadzenia szkoły jogi. Sąd Apelacyjny w tym składzie podziela stanowisko wyrażone w wyroku tutejszego Sądu z dnia 19 grudnia 2001 r., I ACa 957/01 (TPP 2002, nr 3, s. 107), że dla ochrony dobra osobistego w postaci wizerunku doniosłe znaczenie ma ustalenie, jakie inne interesy uzasadniają rozpowszechnianie wizerunku, usprawiedliwiając w ten sposób naruszenie autonomii osoby. Rozpowszechnianie wizerunku jest bezprawne, jeśli osoba uprawniona nie udzieliła zgody na takie działanie albo, jeżeli nie zachodzą normatywnie stypizowane okoliczności (w szczególności wskazane w art. 81 ust. 1 zd. 2 i ust. 2 pr. aut.) uchylające konieczność uzyskania zezwolenia na rozpowszechnianie wizerunku. Do kategorii osób publicznych, o których mowa w art. 81 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, należą zarówno osoby sprawujące funkcje publiczne, jak i osoby, które nie pełniąc ich, odgrywają rolę w różnych dziedzinach życia publicznego (polityka, życie społeczne, kultura, sztuka) doniosłą rolę a przez to cieszą się znacznym zainteresowaniem publiczności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2013r. sygn. akt I CSK 739/12 LEX nr 1415494). Swoboda rozpowszechniania wizerunków osób powszechnie znanych ma służyć przede wszystkim celom informacyjnym. Samo więc użycie wizerunku osoby powódki nie byłoby sprzeczne z art. 81 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jedn. tekst: Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 904 z późn. zm.), gdyby publikacja dotyczyła rzeczywiście zawodowej działalności powódki tj prowadzenia szkoły jogi. Także opublikowanie krytycznego materiału o sektach mieści się w ramach wolności środków społecznego przekazu i swobody wyrażania poglądów (art. 14 i art. 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej art. 10 Konwencji,) i służy realizacji prawa obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego. Jednakże już przedstawienie tego wizerunku w sposób, w który nie funkcjonował on dotąd w odbiorze społecznym a przede wszystkim zestawianie tego publicznie dostępnego wizerunku powódki z działalnością zasługującą na ujemną ocenę nie może korzystać z ochrony właściwej dla praw i wolności obywatelskich. W tym przypadku wizerunek powódki wcześniej funkcjonujący w przestrzeni publicznej został skojarzony z naganną działalnością, z którą powódka publicznie nie była utożsamiana.

Na skutek kwestionowanej publikacji przekaz informacji o powiązaniach powódki z jedną z najgroźniejszych sekt został rozpowszechniony przynajmniej w środowisku zainteresowanym jogą. To zaś mogło wywołać u powódki poczucie dużej krzywdy, choćby wobec konieczności dementowania tej informacji wśród znajomych. Poczucie krzywdy można też wiązać z negatywnymi przeżyciami w związku z obawą jak informacja rozpowszechniona w środowisku przełoży się na działalność zawodową prowadzoną od wielu lat, ciesząca się dużą renomą. Nawet jeżeli (jak zarzuca apelacja) świadkowie oburzenie kierowali w stronę pozwanej a nie względem powódki, to jednak doświadczenie życiowe wskazuje, że takie informacje - jako bulwersujące świadków - są przekazywane innym osobom w danym środowisku, co może przekładać się także na negatywny stosunek do powódki i jej działalności w przyszłości. Przedmiotem sprawy nie jest jednak odszkodowanie, stąd kwestia czy rzeczywiście doszło do przełożenia publikacji na działalność powódki nie przesądza zasadności roszczenia. Sąd Apelacyjny zwraca także uwagę, że nawet gdyby powódka była wyznawca jakiejś ideologii czy wiary a nawet wyznawcą sekty lecz nie ujawniała tego publicznie, to i tak negatywne skojarzenie powódki z tą działalnością rodzi krzywdę poprzez naruszenie prawa do prywatności i naruszenie wolności obywatelskich gwarantowanych art. 53 Konstytucji RP. Wolność ta obejmuje bowiem także autonomię obywatela co do uzewnętrzniania światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.

Naruszenie w tym przypadku dóbr osobistych ma wymiar obiektywny. Poczucie krzywdy jednak to przeżycie subiektywne które wymaga rekompensaty. Nie kwestionując stanowiska zawartego w apelacji, że nie każde naruszenie wymaga rekompensaty, Sąd Apelacyjny uznaje jednak, że w tym przypadku negatywne przeżycia powódki związane z upublicznieniem jej wizerunku jako ilustracji jednej z najniebezpieczniejszych sekt, nie były błahe. Pozwana miała możliwość weryfikacji osób czynnie i jawnie działających w B. H. choćby poprzez dokładniejszą analizę materiału dostępnego w Internecie, nawet tylko przedłożonego w sprawie, zawierającego dane osób szczególnie aktywnych. Powiązanie wizerunku powódki z najgroźniejszą działalnością było niedbalstwem. Wina naruszyciela również stanowi jedną z przesłanek do zadośćuczynienia. Nie usprawiedliwia tego naruszenia cel działania strony pozwanej. Jak wyżej wskazano pozwana nie miała podstaw do uznania , że osoby na zdjęciu to ludzie szczególnie aktywni w bractwie. Zilustrowanie więc wizerunkiem tych osób ostrzeżenia przed działaniem sekty nie miało żadnego uzasadnienia. Fakt krótkotrwałości stanu naruszenia nie jest tożsamy z krótkotrwałością skutków tego naruszenia, które może powódkę dotykać w przyszłości, poprzez np. komentarze wśród znajomych. Może też mieć wpływ na stosunek ewentualnych klientów szkoły do powódki skoro zrównano ją z groźnymi dla społeczeństwa osobami. Przyszli klienci szkoły mogą bowiem czerpać informacje o powódce także od osób , do których przekaz już dotarł. Na ocenę winy pozwanej a w konsekwencji na wielkość zadośćuczynienia ma także wpływ reakcja strony pozwanej na wiadomość o naruszeniu. Strona pozwana nie uznała, że doszło do naruszenia dóbr, nie przeprosiła powódki a z zeznań świadka M. H. wynika okoliczność, że dostępność materiału została wstrzymana tylko z uwagi na błąd a dalsze wznowienie udostepnienia miało nastąpić po wyjaśnieniu przedmiotowej sprawy.

Posłużenie się przez ustawodawcę w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., pojęciem odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia, wskazuje, iż określenie jej wymiaru zostało pozostawione sędziowskiej ocenie opartej na analizie całokształtu okoliczności wskazujących i określających rzeczywisty wymiar krzywdy spowodowanej umyślnym naruszeniem dobra osobistego. Korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia z dnia 5 grudnia 2006 r., II PK 102/06 OSNP 2008/1-2/11, z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04 LEX nr 146356,z dnia 30 października 2003 r., IV CK 151/02 LEX nr 157306, , z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70 OSNC 1971/3/53).

Zasądzona w tej sprawie suma nie jest rażąco wygórowana w świetle wskazanych wyżej okoliczności a dodatkowo przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru portalu, na którym umieszczono prezentację. Sąd pierwszej instancji określając wysokość zadośćuczynienia uwzględnił całokształt okoliczności wynikających z naruszenia, co nie pozwala na modyfikację tego rozstrzygnięcia przez Sąd drugiej instancji. Wobec powyższego apelację jako bezzasadną oddalono na podstawie art. 385 k.p.c. Konsekwencją tego było rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego według zasady odpowiedzialności za wynik sprawy. Zasądzono więc na rzecz powódki kwotę 1800zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, na podstawie art. 98§1 i3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. i przy zastosowaniu § 2, §6 pkt 5 i § 13 ust.1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 461ze zm.), w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015r. poz. poz. 1800).

Zasadne natomiast było częściowo zażalenie powódki. Słusznie ten środek odwoławczy zarzuca, że zastosowanie miała stawka wynagrodzenia z §6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. Z uwagi, że powódka dochodziła jedynie roszczenia majątkowego nie miał jednak zastosowania § 11 ust. 1 pkt 2 tego rozporządzenia. Niezrozumiałe było wzajemne zasądzanie kosztów postępowania na podstawie art. 98 k.p.c., skoro zgodnie z art. 100 k.p.c. winny one zostać stosunkowo rozdzielone. Ponadto rozstrzygnięcie o kosztach zawarto w dwóch punktach omyłkowo oznaczonych numerem III. Na koszty procesu składają się w tym przypadku obok opłaty od pozwu , wynagrodzenia pełnomocników obu stron art. 98 3 k.p.c.) . W sprawie strony poniosły z tego tytułu łącznie 17234zł (10000zł + 3617zł + 3617zł ). Powódka jako przegrywająca powinna ponieść 90% tych kosztów tj. 15510,60 zł a poniosła 13617zł. Pozwana zaś powinna ponieść 10% kosztów tj 1723,40zł a poniosła 3617zł. Powódka winna więc zwrócić pozwanej różnicę tj. 1893,60zł. Tymczasem z obu punktów III zaskarżonego wyroku wynika, że obciążono powódkę z tytułu kosztów w rzeczywistości kwotą 4806zł (6526zł – 1720zł) co nie było prawidłowe. Z tych względów w częściowym uwzględnieniu zażalenia Sąd Apelacyjny zmienił na podstawie art. 386§1 k.p.c. zaskarżone postanowienia o kosztach procesu zawarte w obu punktach oznaczonych w wyroku numerami III, poprzez zastąpienie ich jednym punktem III o treści : „zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1893,60zł tytułem kosztów procesu”. Zażalenie uwzględniono więc realnie co do kwoty 2914,40zł (4806zł - 1893,60zł). W pozostałej części zażalenie oddalono na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397§2 k.p.c. Wartość przedmiotu zaskarżenia wskazana w zażaleniu tj 6526zł dawała podstawę do wzajemnego zniesienia kosztów postępowania zażaleniowego. W tym zakresie podstawę orzeczenia stanowił art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. i art. 397§2 k.p.c.

SSA Grzegorz Krężołek SSA Andrzej Struzik SSA Sławomir Jamróg

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Rogowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Struzik,  Grzegorz Krężołek
Data wytworzenia informacji: