Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1196/12 - wyrok, postanowienie, uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2012-12-14

Sygn. akt I ACa 1196/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zbigniew Ducki

Sędziowie:

SSA Maria Kus-Trybek

SSA Barbara Górzanowska

Protokolant:

st. prot. sądowy Katarzyna Rogowska

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2012 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. B.

przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” Spółce Komandytowej w likwidacji w K.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Gospodarczego w Krakowie

z dnia 11 czerwca 2012 r. sygn. akt IX GC 253/11

1.  prostuje oczywistą omyłkę pisarską zawartą w wyroku poprzez oznaczenie strony pozwanej jako: (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością – spółka komandytowa w likwidacji w K.”;

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 1196/12

POSTANOWIENIE

Dnia 14 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny w składzie:

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w 14 grudnia 2012rr. w K.

w sprawie z powództwa J. B.

przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością" Spółka Komandytowa w likwidacji w K.

o zapłatę

w przedmiocie sprostowania wyroku Sądu Okręgowego

p o s t a n a w i a:

sprostować oczywista omyłkę pisarską zawartą w punkcie I wyroku Sądu Okręgowego Wydział IX Sąd Gospodarczy w Krakowie z dnia 11 czerwca 2012r. sygn. akt IX GC 253/11 w ten sposób, że w miejsce słów: „dwieście” wpisać „dwieście tysięcy”.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Krakowie w wyroku z dnia 11 czerwca 2012r. błędnie określił słownie zasądzoną od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę jako dwieście złotych zamiast dwieście tysięcy.

Oczywistą tą omyłkę pisarską Sąd Apelacyjny sprostował na podstawie art.350 par 3 kpc.


sygn. akt I ACa 1196/12

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 23 lutego 2010 r. powódka J. B. domagała się zasądzenia na swoją rzecz od strony pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w likwidacji kwoty 200 000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 22 lutego 2010 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenia kosztów procesu.

Na uzasadnienie wymienionych żądań powódka podała, że jako komandytariusz w pozwanej spółce pismem z dnia 28 grudnia 2009 r. wypowiedziała umowę spółki ze skutkiem na dzień 31 stycznia 2010 r. Pismo z dnia 28 grudnia 2009 r. zostało wysłane pocztą na adres siedziby pozwanej ujawniony w rejestrze przedsiębiorców KRS i dodatkowo na adres poczty e-mail prezesa zarządu komplementariusza pozwanej spółki. Korespondencja skierowana na adres siedziby pozwanej spółki nie została odebrana (została powódce zwrócona z adnotacją „adresat wyprowadził się”), w związku z czym w dniu 8 stycznia 2010 r. powódka wysłała oświadczenie o wypowiedzeniu umowy na adres biura rachunkowego strony pozwanej we W.. Z kolei, uzasadniając wysokość zgłoszonego roszczenia, powódka powołała się na regulację ust. XIII lit. e umowy spółki komandytowej, zgodnie z którym w wypadku wypowiedzenia umowy spółki przez komandytariusza, spółka zobowiązała się do zwrócenia mu wkładu do dnia 20 miesiąca następującego po miesiącu, w którym doszło do ustąpienia wspólnika ze spółki.

Nakazem zapłaty z dnia 8 marca 2010 r. wydanym w postępowaniu upominawczym strona pozwana została zobowiązana do zapłaty na rzecz powódki dochodzonej kwoty wraz z odsetkami i kosztami procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania.

Swoje zarzuty pozwana ograniczyła do kwestionowania skuteczności wypowiedzenia umowy spółki dokonanego przez powódkę. W dacie doręczenia tegoż wypowiedzenia siedziba pozwanej spółki, z uwagi na wcześniejsze wypowiedzenie umowy najmu lokalu, nie mieściła się bowiem pod adresem ujawnionym w KRS. Pozwana wskazała również, że przesyłka powódki nie była awizowana pod tym adresem. Nie została także przekierowana na adres Biura (...) we W., mimo iż pozwana, po opuszczeniu lokalu przy ul. (...) w K., złożyła w urzędzie pocztowym dyspozycję, aby korespondencja kierowana do niej na ten adres była przekazywana na adres wskazanego biura rachunkowego.

W odpowiedzi na sprzeciw powódka podtrzymała w całości swe roszczenie i jednocześnie podniosła, że zgodnie z regulacją art. 17 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym osoby trzecie mogą działać w zaufaniu do treści wpisów ujawnionych w rejestrze przedsiębiorców.

W piśmie procesowym z dnia 6 września 2010 r. strona pozwana zmodyfikowała swe stanowisko procesowe, podając iż co do zasady uznaje skuteczność wypowiedzenia umowy spółki dokonanego przez powódkę, jednakże zaznaczyła, że ustąpienie powódki ze spółki nastąpiło w dniu 28 lutego 2010 r. Ponadto, pozwana zakwestionowała wysokość roszczenia powódki, która uczestniczyła w zyskach i stratach spółki od początku stycznia 2009 r., albowiem w roku 2009 pozwana spółka poniosła stratę, w związku z czym roszczenie powódki winno być obniżone o kwotę 50 627,14 zł, tj. przypadającą na powódkę część straty.

W piśmie procesowym z dnia 15 września 2010 r., jak również w dalszych pismach procesowych powódka wskazała, że twierdzenia, zarzuty i dowody pozwanej zgłoszone w piśmie procesowym z dnia 6 września 2010 r. są objęte tzw. prekluzją dowodową.

Wyrokiem z dnia 19 października 2010 r. Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział IX Gospodarczy, sygn. akt IX GC 311/10, oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej koszty procesu. Wyrok ten został uchylony w całości wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie Wydział I Cywilny z dnia 16 lutego 2011 r., sygn. akt I ACa 31/11, a sprawa została przekazana Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach procesu z poleceniem ustalenia daty skutecznego złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy spółki przez powódkę, zbadania treści umowy spółki pod kątem kwestii rozliczeń z ustępującym wspólnikiem oraz ustalenia, czy powódce należy się zwrot całości wniesionego wkładu, czy też kwota wypłaty na rzecz powódki winna zostać pomniejszona ze względu na straty spółki.

W wyniku ponownego rozpoznania sprawy wyrokiem z dnia 11 czerwca 2012 r., sygn. akt XI GC 253/11, Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział IX Gospodarczy zasądził od strony pozwanej (...) spółki z o.o. spółki komandytowej w likwidacji w K. na rzecz powódki J. B. kwotę 200 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lutego 2010 r. do dnia zapłaty, a także zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki koszty postępowania w kwocie 28 117 zł, w tym koszty zastępstwa procesowego w kwocie 8 117 zł. Nadto, nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 3 071 zł tytułem zwrotu poniesionych wydatków.

Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Krakowie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych.

Strony pozostawały zgodne co do tego, że w dniu 5 grudnia 2008 r. powódka przystąpiła do pozwanej spółki w charakterze komandytariusza i wniosła wkład pieniężny w wysokości 200 000 zł, a następnie dokonała skutecznego wypowiedzenia umowy spółki. Poza sporem pozostała też kwestia podjęcia przez zebranie wspólników pozwanej spółki w dniu 10 maja 2010 r. uchwały nr 3 o rozwiązaniu spółki oraz okoliczność, że strona pozwana, po wypowiedzeniu umowy spółki przez powódkę, nie przygotowała bilansu uwzględniającego wartość zbywczą majątku spółki. Obie strony twierdziły również, że wniesiony przez powódkę do spółki wkład odpowiadał sumie komandytowej, a stosunek wartości wkładu powódki do łącznej wartości wkładów w spółce wynosił 3,79%.

Ponadto, Sąd Okręgowy ustalił, że przystępujący do spółki komandytariusze mieli uczestniczyć w przychodach, kosztach oraz zyskach spółki od pierwszego kolejnego dnia miesiąca kalendarzowego po wniesieniu wkładu i podpisaniu zmiany umowy spółki komandytowej do dnia upływu terminu wypowiedzenia udziału w spółce. W ust. X umowy spółki uregulowano kwestię zasad wypłaty wspólnikowi zysku netto spółki za dany rok obrotowy. Zasady te przewidywały, że w pierwszej kolejności każdy wspólnik miał prawo do zysku netto spółki w wysokości odpowiadającej równowartości do 36% wniesionego wkładu liczonego w skali roku proporcjonalnie do liczby pełnych miesięcy, w których uczestniczył w zysku spółki, a nadwyżka zysku pozostała po podziale dokonanym z zastosowaniem pierwszej reguły podlegała podziałowi w ten sposób, że komplementariusz (czyli (...) sp. z o.o. w K.) otrzymywał 80% tej nadwyżki, a wszyscy komandytariusze pozostałe 20%, przy czym suma przypadająca na komandytariuszy dzieliła się między nich proporcjonalnie do wniesionych przez nich wkładów i liczby pełnych miesięcy, w jakich dany komandytariusz uczestniczył w spółce. W umowie spółki przewidziano również uprawnienie każdego komandytariusza do wypowiedzenia swego udziału w spółce na koniec następnego miesiąca kalendarzowego, licząc od daty doręczenia spółce pisemnego oświadczenia o wystąpieniu ze spółki. W takim wypadku spółka zobowiązana była do zwrotu wkładu ustępującemu ze spółki komandytariuszowi do 20 dnia kolejnego miesiąca.

Pozwana spółka zakończyła rok obrotowy 2008 ze stratą w wysokości 395 992,75 zł wyliczoną po przeszacowaniu aktywów i pasywów.

W kwietniu 2009 r. ze spółki wystąpili komandytariusze M. Ł., P. P. i J. K., którym pozwana spółka zwróciła wpłacone wkłady w całości.

W dniu 31 października 2009 r. zostały rozwiązane umowy najmu lokali zarówno przez pozwaną (lokal nr (...) w budynku nr (...) ul. (...) w K.), jak i przez jej jedynego komplementariusza (lokal nr (...) w budynku nr (...) ul. (...) w K.). Obydwa te podmioty udzieliły pełnomocnictwa p. E. U. do odbioru korespondencji nadesłanej na wyżej wymienione adresy.

W dniu 28 grudnia 2009 r. powódka wysłała listy polecone na ww. adresy pozwanej i jej komplementariusza (figurujące w dalszym ciągu w rejestrze przedsiębiorców KRS) z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy spółki ze skutkiem na dzień 20 stycznia 2010 r. na podstawie ust. XIII lit. e umowy. Próba doręczenia tych listów miała miejsce w dniu 30 grudnia 2009 r., jednak okazała się ona bezskuteczna, w związku z czym w dniu 5 stycznia 2010 r. przesyłki zostały zwrócone pełnomocnikowi powódki z adnotacją „adresat wyprowadził się”. Oświadczenie o wypowiedzeniu zostało też przesłane przez powódkę na dwa adresy e-mail prezesa zarządu komplementariusza.

Pozwana zakończyła rok obrotowy 2009 ze stratą w wysokości 3 666 834,48 zł wyliczoną po przeszacowaniu aktywów i pasywów.

W dniu 22 sierpnia 2010 r. dla potrzeb pozwanej spółki został opracowany operat szacunkowy nieruchomości położonej w B. zabudowanej budynkiem internatu przeznaczonym do adaptacji na budynek mieszkalny wielorodzinny. W operacie tym wartość rynkową nieruchomości oszacowano na kwotę 1 853 000 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji przyjął, że powódka wypowiedziała swój udział w spółce ze skutkiem na 31 stycznia 2010 r., w związku z czym zgodnie z postanowieniami umowy spółki zobowiązana była do zwrotu powódce uiszczonego wkładu w terminie do 20 dnia kolejnego miesiąca kalendarzowego, a więc do dnia 20 lutego 2010 r. Wniosek taki Sąd I instancji wyprowadził z faktu, że w dacie 30 grudnia 2009 r. (data podjęcia przez pocztę próby doręczenia pozwanej i jej komplementariuszowi przesyłek z oświadczeniem powódki o wypowiedzeniu umowy spółki) w rejestrze przedsiębiorców KRS jako adresy pozwanej i jej komplementariusza figurowały odpowiednio adresy: ul. (...) w K. i ul. (...) w K., a więc adresy, którymi posłużyła się powódka. Sąd zaznaczył przy tym, że pozwana nie wykazała, aby kiedykolwiek i w jakiejkolwiek formie przed 28 grudnia 2009 r. informowała powódkę o zmianie adresu siedziby, czy też o ustanowieniu pełnomocnika do doręczeń. Należało zatem przyjąć, że w dniu 30 grudnia 2009 r. oświadczenie powódki o wypowiedzeniu zostało skutecznie złożone, gdyż w tym dniu doszło ono w taki sposób do pozwanej i jej komplementariusza, że podmioty te uzyskały możliwość zapoznania się z treścią tego oświadczenia.

Odnosząc się natomiast do kwestii wysokości roszczenia powódki, Sąd Okręgowy wskazał, że umowa spółki nie zawierała bezpośredniego uregulowania udziału wspólników w stratach, stąd też na podstawie regulacji art. 51 §2 i §3 k.s.h. w zw. z art. 103 k.s.h. przyjąć należało, że udział powódki w stratach jest taki sam jak udział w zyskach, a więc winien on zostać ustalony na podstawie ust. X umowy spółki dotyczącego udziału wspólników w zyskach. Zdaniem Sądu Okręgowego, skoro powódka nie została w umowie spółki zwolniona od udziału w stratach, to co do zasady, ustalając wysokość roszczenia powódki, należałoby uwzględnić udział powódki w stratach spółki w okresie od 1 stycznia 2009 r. do 31 stycznia 2010 r. Uwzględnienie takie nie było jednak dopuszczalne, albowiem w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana podniosła jedynie zarzut braku skutecznego złożenia przez powódkę oświadczenia o wypowiedzeniu udziału w spółce. Nie kwestionowała natomiast wysokości dochodzonego przez powódkę roszczenia. Tym samym późniejsze twierdzenia pozwanej, zawarte w piśmie z dnia 6 września 2010 r., dotyczące kwoty, jaką winna uzyskać powódka po uwzględnieniu jej udziału w stratach, należało pominąć zgodnie z regulacją art. 479 14a k.p.c. w zw. z art. 479 14 k.p.c. Nie ulega bowiem wątpliwości, że co najmniej w dacie podejmowania uchwały o rozwiązaniu spółki (maj 2010 r.) komplementariuszowi pozwanej znane były dane odnośnie ujemnego wyniku finansowego pozwanej spółki w roku obrotowym 2009.

Ponadto, Sąd Okręgowy wskazał, że za zasądzeniem na rzecz powódki całej wpłaconej przez nią kwoty przemawia okoliczność, iż innym komandytariuszom (tj. M. Ł., P. P. oraz J. K.), którzy wcześniej ustąpili ze spółki, pozwana zwróciła całą wpłaconą przez nich kwotę.

W kwestii odsetek za opóźnienie, Sąd I instancji wskazał, że zasądził je zgodnie z żądaniem pozwu, gdyż powódka winna otrzymać zapłatę od pozwanej najpóźniej w dniu 20 lutego 2010 r.

Na koszty procesu, zasądzone na rzecz powódki na podstawie art. 98 k.p.c., złożyły się wedle Sądu Okręgowego, opłaty sądowe od pozwu i od apelacji, koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu przed sądami obydwu instancji oraz koszty postępowania zabezpieczającego w kwocie 337 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana spółka, która zaskarżyła go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła szereg uchybień polegających na obrazie przepisów prawa materialnego, tzn.:

1)  art. 65 k.s.h. w zw. z art. 103 k.s.h. poprzez uwzględnienie żądania o zwrot wkładu w sytuacji, gdy rozliczeniu z ustępującym wspólnikiem spółki osobowej może podlegać jedynie udział kapitałowy;

2)  art. 51 §2 k.s.h. i art. 52 §2 k.s.h. w zw. z art. 103 k.s.h. poprzez uwolnienie powódki od udziału w stratach spółki, pomimo braku ku temu umownych podstaw, i poprzez niepomniejszenie udziału kapitałowego powódki w związku z odnotowanymi stratami w działalności spółki;

3)  art. 65 §2 k.c. poprzez błędną wykładnię ust. X oraz ust. XIII lit. e umowy spółki polegającą na przyjęciu, że komandytariuszowi występującemu ze spółki przysługuje zwrot wniesionego wkładu niepomniejszony o udziały w stracie i oderwany od wartości zbywczej majątku spółki;

a także jeden zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj.:

4)  art. 278 k.p.c. i art. 286 k.p.c. poprzez poniechanie powołania nowego biegłego sądowego, pomimo skutecznego zakwestionowania sporządzonej w sprawie opinii, i wydanie orzeczenia, pomimo niewyjaśnienia okoliczności faktycznych wymagających wiadomości specjalnych.

W oparciu o przytoczone zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa, a także o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Na wstępie zaznaczyć należy, że Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i dokonaną przez ten Sąd ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Już pobieżna analiza treści apelacji strony pozwanej pozwala przyjąć, że praktycznie wszystkie zarzuty w niej zawarte abstrahują od treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji w rzeczywistości nie wyraził bowiem poglądów na temat treści łączącego strony stosunku prawnego, które przypisuje mu strona pozwana. W szczególności nie przyjął, że powódka została zwolniona od uczestnictwa w stratach i że rozliczenie stron w związku z wystąpieniem powódki ze spółki winno co do zasady polegać na tym, iż pozwaną obciążał obowiązek zwrotu powódce całości wniesionego wkładu. W istocie w kwestii treści łączącego strony stosunku prawnego Sąd I instancji zajął stanowisko zbieżne z poglądami prezentowanymi w apelacji przez pozwaną. Nie oddalił jednak powództwa, gdyż argumentację pozwanej potraktował jako spóźnione w świetle regulacji art. 479 14a k.p.c. w zw. z art. 479 14 §2 k.p.c. (tzw. prekluzja dowodowa) zakwestionowanie wysokości roszczenia powódki.

Zarzut pozwanej dotyczący kwestii wysokości roszczenia powódki nie mógł być jednak pominięty jako spóźniony, gdyż w efekcie jego podniesienia między stronami nie powstał żaden spór co do faktów, a jedynie spór co do treści łączącego je stosunku prawnego. Spór ten dotyczył tym samym kwestii o charakterze ściśle prawnym (tj. zagadnienia wykładni oświadczeń woli składających się na umowę spółki, charakteru regulacji art. 65 k.s.h., a w wypadku uznania go za bezwzględnie obowiązujący również zgodności z nim postanowień umownych). Zaznaczyć w związku z tym należy, że przedstawianie przez strony ocen prawnych danego stanu faktycznego nigdy nie było objęte żadnym systemem prekluzji. Do błędnej oceny charakteru zarzutów podniesionych przez pozwaną doszło zapewne z tego względu, że w wypadku zaakceptowania prezentowanych przez pozwaną poglądów na temat treści łączącego strony stosunku prawnego sprowadzających się zasadniczo do wskazania, że w sprawie konieczne jest stosowanie regulacji art. 65 k.s.h. w zw. z art. 103 k.s.h., ustalenie wysokości roszczenia przysługującego powódce wymagałoby wiadomości specjalnych, gdyż warunkiem obliczenia wysokości tego roszczenia byłoby przygotowanie bilansu spółki na określony dzień uwzględniającego wartość zbywczą majątku spółki (art. 65 §1 k.s.h.). Nie ulega jednak wątpliwości, że również w wypadku przyjęcia, że rozliczenie stron winno opierać się na zasadach określonych w art. 65 k.s.h. w zw. z art. 103 k.s.h. dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości (ewentualnie też rzeczoznawcy majątkowego) powinien zostać przeprowadzony na wniosek powódki. Dowód taki miałby bowiem prowadzić do wykazania pierwotnej wysokości roszczenia, nie zaś do ustalenia, że wysokość roszczenia winna być niższa ze względu na okoliczności zaistniałe po jego powstaniu (np. częściowej zapłaty).

Rozstrzygnięcie kwestii, kogo winno obciążać przeprowadzenie wyżej wskazanego dowodu z opinii biegłego i czy do tego dowodu mogłaby mieć zastosowanie regulacja art. 479 12 §1 k.p.c. albo art. 479 14a k.p.c. w zw. z art. 479 14 §1 k.p.c., nie jest jednak konieczne. Przyjąć bowiem należy, że zasady rozliczeń stron w związku z wypowiedzeniem umowy spółki przez powódkę, które to wypowiedzenie nie doprowadziło do rozwiązania spółki, zostały w sposób szczególny i wyczerpujący uregulowane w ust. XIII lit. e umowy spółki. Nie ma tym samym do nich zastosowania regulacja art. 65 k.s.h. w zw. z art. 103 k.s.h.

Błędne jest stanowisko strony pozwanej, że przywołany art. 65 k.s.h. ma charakter bezwzględnie obowiązujący. Zauważyć bowiem należy, że wspólnikom spółki jawnej, a wskutek odesłania z art. 103 k.s.h. również spółki komandytowej, została przyznana w zasadzie pełna swoboda w zakresie ustalenia reguł rozliczeń między nimi w przypadku rozwiązania spółki (art. 67 §1 k.s.h.). Nie ma tym samym żadnych dobrych racji, aby twierdzić, że w wypadku, gdy wystąpienie jednego ze wspólników ze spółki nie prowadzi do jej rozwiązania (art. 64 §1 k.s.h.), swoboda wspólników w zakresie regulacji wzajemnych rozliczeń winna zostać całkowicie wyłączona poprzez wprowadzenie regulacji o charakterze bezwzględnie obowiązującym. Wprawdzie w art. 65 k.s.h. nie ma wyraźnego wskazania, że wspólnicy mogą uregulować kwestię wzajemnych rozliczeń odmiennie niż to wynika z tego przepisu. Niemniej jednak o tym, że wspólnikom takie uprawnienie przysługuje przekonuje okoliczność, że art. 65 k.s.h. został wprowadzony przede wszystkim po to, aby chronić interesy ustępującego wspólnika w sytuacji, gdy w związku z jego ustąpieniem nie dojdzie do rozwiązania spółki, gdyż pozostali wspólnicy podejmą uchwałę, o której mowa w art. 64 §1 k.s.h. W braku art. 65 k.s.h. uchwała taka wykluczałaby bowiem stosowanie regulacji ustawowej (likwidacja) bądź umownej dotyczącej rozliczeń w wypadku rozwiązania spółki i w efekcie powodowałaby, że zasady tych rozliczeń nie byłyby w żaden sposób określone, co oczywiście wywoływałoby praktycznie zawsze spór co do tej kwestii. Aby takim sporom przynajmniej częściowo zapobiec w art. 65 k.s.h. ustawodawca zdecydował się zawrzeć reguły rozliczeń obowiązujące na wypadek braku stosownego (najczęściej zawartego w umowie spółki) porozumienia stron. Istotne jest, że zasady te gwarantują ustępującemu wspólnikowi, iż we wzajemnych rozliczeniach, o ile co innego strony nie postanowią, zostanie uwzględniona wartość zbywcza majątku spółki, nie zaś np. tylko wartość księgowa.

Przyjęcie, że art. 65 k.s.h. ma dyspozytywny charakter wywołuje konieczność analizy postanowień wiążącej strony umowy spółki pod kątem ustalenia, czy zagadnienie wzajemnych rozliczeń w wypadku wystąpienia wspólnika ze spółki, którego konsekwencją nie będzie jej rozwiązanie, nie zostało w tej umowie uregulowane w sposób szczególny. Należy przyjąć, że kwestii tej dotyczy ust. XIII lit. e umowy spółki, przy czym z uwagi na wyczerpujący charakter tego postanowienia umownego nie jest konieczne odwoływanie się do jakichkolwiek regulacji ustawowych. Ze stwierdzenia, że w określonej dacie spółka ma zwrócić ustępującemu komandytariuszowi wniesiony wkład, wynika bowiem jednoznacznie, że komplementariusz przejął na siebie całe ryzyko gospodarcze związane z prowadzoną przez spółkę działalnością, gdyż zagwarantował komandytariuszom, że niezależnie od rezultatu tej działalności zostaną im na żądanie zwrócone w całości wniesione wkłady. Takie rozwiązanie jest w zasadzie równoznaczne z ustaleniem, że komandytariusz zostaje zwolniony z uczestnictwa w stratach (art. 51 §3 k.s.h.). Różnica polega tylko na tym, że znaczenie tego zwolnienia ogranicza się do wypadku ustąpienia komandytariusza ze spółki. Nie ma natomiast znaczenia dla podziału zysków z kolejnych lat obrotowych (znaczenie to wyrażałoby się w tym, że w razie generalnego zwolnienia od udziału w stratach udział kapitałowy danego wspólnika nigdy nie zostałby uszczuplony, przez co w wypadku osiągnięcia zysku przez spółkę w kolejnym roku obrotowym wspólnik taki zawsze mógłby żądać wypłaty zysku (art. 52 §2 k.s.h.)).

Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że w sprawie niniejszej nie było w ogóle potrzeby sporządzania bilansu, o którym mowa w art. 65 §1 k.s.h., gdyż wysokość roszczenia powódki wynikała z regulacji ust. XIII lit. e umowy spółki. Stąd też za bezprzedmiotowe należy uznać zarzuty strony pozwanej dotyczące naruszenia art. 278 k.p.c. i art. 286 k.p.c. Podzielić natomiast należy zapatrywanie strony powodowej, że wzajemne rozliczenia stron umowy spółki nie wywołują żadnego zagrożenia dla wierzycieli spółki. Jak bowiem trafnie wskazuje powódka, zwrócenie jej całości wkładu w świetle regulacji art. 112 §2 k.s.h. spowoduje przywrócenie jej odpowiedzialności wobec wierzycieli spółki w wysokości równej wartości dokonanego zwrotu. Oznacza to, że jakkolwiek w obecnym stanie wkład zwracany jest powódce przez spółkę, to finalnie gwarantem tego, że wskutek uczestnictwa w pozwanej spółce powódka nie straci wniesionego wkładu, jest jedyny komplementariusz tej spółki. Regulacja kwestii udziału w stratach spółki na wypadek jej rozwiązania jest bowiem tożsama z regulacją zasad regresu między wspólnikami tej spółki jako podmiotami ponoszącymi solidarną odpowiedzialność za jej długi.

W rozpatrywanej apelacji strona pozwana nie podniosła zarzutów dotyczących zagadnienia daty złożenia przez powódkę oświadczenia o wypowiedzeniu umowy spółki. Należy jednak w tym zakresie w pełni podzielić stanowisko Sądu I instancji. Zgodnie bowiem z regulacją art. 14 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym podmiot zobowiązany do złożenia wniosku o wpis do rejestru nie może się powoływać wobec osób działających w dobrej wierze na dane, które nie zostały wpisane do rejestru. Powódka nie może tym samym ponosić jakichkolwiek negatywnych konsekwencji nieujawnienia przez pozwaną w rejestrze przedsiębiorców KRS nowego adresu jej siedziby. W świetle regulacji art. 61 §1 k.c. sytuacja, w której strona danego stosunku prawnego, której ma być złożone oświadczenie woli dotyczące tego stosunku, celowo lub chociażby wskutek niedbalstwa nie informuje drugiej strony tego stosunku o zmianie swoich danych adresowych i w efekcie nie odbiera przesyłki skierowanej do niej na dotychczasowy adres, winna być traktowana na równi z wypadkiem, w którym adresat oświadczenia odmawia przyjęcia skierowanej do niego korespondencji. W tej ostatniej sytuacji przyjmuje się zaś, że adresat miał realną możliwość zapoznania się z treścią oświadczenia woli, gdyż oświadczenie to zostało mu prawidłowo doręczone, jednakże z własnej woli z możliwości tej nie skorzystał (por. wyrok SN z 11 grudnia 1996 r., I PKN 36/96, OSNP 1997/14/251).

Podsumowując powyższe uwagi stwierdzić należy, że zaskarżony wyrok mimo częściowo błędnego uzasadnienia odpowiada prawu, w związku z czym na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony pozwanej.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. Wobec oddalenia w całości apelacji pozwanej zasadne było zasądzenie na rzecz powódki kwoty ryczałtowego wynagrodzeniu radcy prawnego z tytułu pomocy prawnej świadczonej powódce w postępowaniu apelacyjnym w wysokości 2 700 zł. Kwotę tę ustalono na podstawie §12 ust. 1 pkt. 2 w zw. z §6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Strojek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Zbigniew Ducki,  Maria Kus-Trybek ,  Barbara Górzanowska
Data wytworzenia informacji: