Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 1719/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2013-06-20

Sygn. akt III AUa 1719/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Krystian Serzysko

Sędziowie:

SSA Ewa Drzymała (spr.)

SSA Agata Pyjas - Luty

Protokolant:

sekr. sądowy Barbara Dudzik

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2013 r. w Krakowie

sprawy z wniosku M. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w K.

o emeryturę

na skutek apelacji organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie Wydziału VII Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 3 października 2012 r. sygn. akt VII U 1098/11

I.  o d d a l a apelację,

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. na rzecz M. B. kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

III.  Sygn. akt III AUa 1719/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział VII Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną przez M. B. decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. z dnia 31 maja 2011 r. w ten sposób, że przyznał M. B. prawo do emerytury od dnia 13 kwietnia 2011 r.

Jako bezsporne Sąd Okręgowy przyjął, że wnioskodawca M. B., ur. (...), nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, nie pozostaje w zatrudnieniu i w dniu 5 kwietnia 2011 r. wystąpił z wnioskiem o emeryturę.

Nadto ustalił Sąd Okręgowy, że w okresie od dnia 14 kwietnia 1967 r. do 11 grudnia 1974 r. wnioskodawca zamieszkiwał i pracował w należącym do jego rodziców gospodarstwie rolnym położonym w Ś.. W tym czasie ojciec wnioskodawcy prowadził Rzemieślniczy Punkt (...). Wnioskodawca pomagał mu w warsztacie – gdy zaistniała taka potrzeba, ale większość czasu poświęcał na pracę w gospodarstwie rolnym. W powyższym okresie wnioskodawca nie był zgłoszony do ubezpieczenia społecznego.

Ustalił też Sąd Okręgowy, że w okresie od dnia 12 grudnia 1974 r. do 31 maja 1998 r. wnioskodawca był zatrudniony w (...) Przedsiębiorstwie (...) w K. (potem (...) sp. z o.o. w K.) na stanowisku ślusarza remontowego maszyn i urządzeń hutniczych oraz mechanika remontowego maszyn i urządzeń hutniczych – operatora urządzeń przygotowania wsadu na Wydziale Remontowym. Pracował wtedy przy remoncie pieców wielkich i martenowskich, a jego praca polegała na montażu, demontażu różnych urządzeń służących do remontów, jak wyciągi, taśmociągi, wentylatory, czy podłączenia wody. Była to także praca przy osprzęcie – koparkach, transporterach, kontenerach i polegała na ich dowozie i montażu w piecu (gdy jeden piec był w remoncie, pozostałe pracowały – nad głowami poruszały się suwnice, a po torach odbywał się transport surówki do pieców). Za powyższy okres zatrudnienia wnioskodawca otrzymał w dniu 18 listopada 1984 r. świadectwo wykonywania pracy zaliczanej do pierwszej kategorii zatrudnienia, w którym poświadczono, że wykonywał on stale i w pełnym wymiarze czasu pracy bieżącą konserwację agregatów i urządzeń w oddziałach będących w ruchu na stanowisku ślusarza remontowego. Dwóch współpracowników wnioskodawcy ze spornego okresu zatrudnienia – wykonujących pracę jako murarz pieców i urządzeń przemysłowych oraz pracę związaną z bezpośrednim nadzorem nad remontami urządzeń hutniczych – jest uprawnionych do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach.

Powyższe ustalenia Sąd Okręgowy poczynił w oparciu dostępną dokumentację pracowniczą (osobową) wnioskodawcy i jego współpracowników oraz akta rentowe, a także zeznania świadków W. K., T. N., K. G., J. C. i T. D., które ocenił jako wiarygodne. Świadkowie pracowali razem, z wnioskodawcą w spornym okresie przy remoncie pieców i szczegółowo opisali na czym polegała jego praca, a także jakie czynności wchodziły w jej zakres. Zaś świadkowie, który byli sąsiadami wnioskodawcy mieli wiedzę na temat gospodarstwa rolnego rodziców wnioskodawcy i widzieli jego samego pracującego w tym gospodarstwie.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 32 i art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 153 poz. 1227 ze zm.) i wywiódł, że ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego m.in. w art. 32 (tj. 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn), jeżeli w dniu wejścia w życia ustawy (tj. w dniu 1 stycznia 1999 r.) osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn (tj. co najmniej 15 lat ) oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (tj. co najmniej 25 lat dla mężczyzn i 20 lat dla kobiet). Wnioskodawca M. B. osiągnął wiek 60 lat oraz posiada ponad 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, albowiem jako uzupełnienie tego stażu należy mu uwzględnić okres pracy po ukończeniu 16 roku życia w gospodarstwie rolnym rodziców. Jakkolwiek pomagał jednocześnie ojcu w pracach w warsztacie, to jednak praca w gospodarstwie rolnym zajmowała mu co najmniej 4 godziny dziennie, czyli wynosiła połowę pełnego wymiaru czasu pracy. Wnioskodawca legitymuje się również ponad 15 latami pracy w szczególnych warunkach. W ocenie Sądu Okręgowego, do stażu pracy wnioskodawcy w szczególnych warunkach należy bowiem zaliczyć zakwestionowany przez organ rentowy okres zatrudnienia w (...) Przedsiębiorstwie (...) w K. w okresie od dnia 12 grudnia 1974 r. do 31 maja 1998 r. Wykonywał wtedy pracę o jakiej mowa w wykazie A dział XIV pkt 25 stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U z 1983 r. Nr 8 poz. 43 ze zm.), gdzie wymieniono prace przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń oraz prace budowlano-montażowe i budowlano-remontowe na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Potwierdza to dokumentacja pracownicza, w tym w szczególności świadectwo wykonywania pracy pierwszej kategorii zatrudnienia oraz zaświadczenia o wykonywaniu pracy na wydziale remontów pieców martenowskich. Uznał w konsekwencji Sąd Okręgowy, że wnioskodawca spełnił wszystkie przesłanki wymagane do nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku w trybie art. 184 w zw. z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i zmienił zaskarżoną decyzję w tym kierunku.

Apelację od wyroku Sądu pierwszej instancji wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.. Zaskarżając go w całości zarzucił naruszenie prawa procesowego, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

W uzasadnieniu apelujący zakwestionował jedynie zaliczenie do stażu pracy wnioskodawcy jako uzupełniającego okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców na przestrzeni od dnia 14 kwietnia 1967 r. do 11 grudnia 1974 r. Sam wnioskodawca przyznał bowiem, że w tym czasie pracował raczej jako pomocnik w warsztacie ojca, a jedynie w czasie przestojów wykonywał prace w gospodarstwie rolnym. Bezpodstawne było więc przyjęcie, że w mógł wykonywać pracę w gospodarstwie w wymiarze przekraczającym połowę wymiaru czasu pracy. Powołując się na poglądy wyrażone w orzecznictwie, apelujący podniósł, że do stażu emerytalnego uwzględnia się – jako okresy składkowe – nie okresy jakiejkolwiek pracy rolniczej, a jedynie stałą pracę o istotnym znaczeniu dla prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie. Zaś doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zaskarżony wyrok oparty został na prawidłowych ustaleniach faktycznych i odpowiada prawu.

Wobec zakwestionowania w apelacji przez organ rentowy jedynie ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji w zakresie przyjęcia do ogólnego stażu ubezpieczeniowego wnioskodawcy M. B., jako okresu uzupełniającego, okresu jego pracy w gospodarstwie rolnym rodziców po ukończeniu 16 roku życia, przypadającego w okresie od dnia 14 kwietnia 1967 r. do 11 grudnia 1974 r., a zatem tak zakreślonych granic zaskarżenia, tylko ta kwestia została objęta przedmiotem kontroli w toku postępowania apelacyjnego, zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie są trafne zarzuty apelacji odnośnie naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów prawa procesowego, w tym reguł swobodnej oceny dowodów. Sąd pierwszej instancji nie naruszył żadnego z obowiązków wyznaczonych treścią przepisu art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 227 i art. 328 k.p.c., a zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena zebranych dowodów w żadnym razie nie może być uznana za dowolną. Tym bardziej, że organ rentowy jedynie hasłowo podnosi naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., bez bliższego wyjaśniania na czym owe naruszenie miałoby polegać. Należy też zauważyć, że organ rentowy, zarówno nie zawnioskował dopuszczenia jakichkolwiek dowodów, ani nie wskazał na żaden dowód, który podważałby dokonane ustalenia faktyczne. Natomiast Sąd pierwszej instancji dopuścił szereg dowodów, w tym zeznań świadków, którzy potwierdzili, że w okresie na przestrzeni od dnia 14 kwietnia 1967 r. do 11 grudnia 1974 r., wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym rodziców położonym w miejscowości Ś.. Okoliczności te potwierdził także sam wnioskodawca. Wyjaśniona została również kwestia zaświadczenia z dnia 1 grudnia 1974 r., w którym ojciec wnioskodawcy podał, iż wnioskodawca pracował w jego warsztacie. Wnioskodawca przekonywująco wyjaśnił, że ojciec chciał go nauczyć swojego rzemiosła, dlatego w warsztacie czasem pracował i pomagał ojcu. Jednakże roboty w warsztacie było mało, z uwagi na brak zamówień i brak materiałów, dlatego pomoc w warsztacie miała charakter sporadyczny, zaś w gospodarstwie było roboty od rana do wieczora. Ostatecznie wszystkie zebrane dowody oraz doświadczenie życiowe pozwoliły Sądowi pierwszej instancji na niebudzące jakichkolwiek wątpliwości ustalenie, iż w spornym okresie wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym rodziców, a praca w warsztacie ojca miała charakter jedynie dorywczy, okazjonalny. Natomiast praca w gospodarstwie rolnym miała dla wnioskodawcy zasadniczy charakter. Jej wykonywanie zajmowało co najmniej połowę pełnego wymiaru czasu pracy, tj. co najmniej 4 godziny dziennie.

Należy podkreślić, że dla uznania pracy w gospodarstwie rolnym jako okresu uzupełniającego w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 153 poz. 1227 ze zm.), kładzie się nacisk na stałość wykonywania pracy w gospodarstwie, co nie musi jeszcze oznaczać codziennego wykonywania czynności rolniczych, ale gotowość (dyspozycyjność) do podjęcia pracy rolniczej, z czym wiąże się też wymóg zamieszkiwania osoby bliskiej rolnikowi co najmniej w pobliżu gospodarstwa rolnego. Tym kryteriom zazwyczaj odpowiada praca domownika rolnika, który świadczy określone prace stale (codziennie) w wymiarze niemniejszym niż połowa etatu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2001 r., II UKN 466/00, OSNPUSiSP 2003, nr 7, poz. 186 i powołane tam orzecznictwo). Zauważyć należy, że okres pracy w gospodarstwie rolnym jako okres uzupełniający nie jest okresem pracy sensu stricto, tym bardziej że chodzi o pracę osób po 16 roku życia. W przypadku wnioskodawcy należy mieć na względzie, że w spornym okresie nie pracował on zawodowo, ani nie uczęszczał do szkoły. Logicznym jest więc wniosek, że większość czasu każdego dnia zajmowała mu praca w gospodarstwie rolnym rodziców, w którym zamieszkiwał. Fakt wykonywania tej pracy stale (codziennie) i wymiarze przekraczającym połowę pełnego wymiaru czasu pracy potwierdzili wszyscy słuchani w sprawie świadkowie, co pozwalała na uwzględnienie spornego okresu do wymaganego stażu ubezpieczeniowego w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt. 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Biorąc wszystko to pod uwagę należy przyjąć, iż Sąd Okręgowy miał uzasadnione podstawy do uznania, że wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym rodziców w spornym okresie w rozumieniu art. 10 ust. 1 pkt 3 ww. ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Zatem w tej sytuacji łącznie z bezspornymi okresami składkowymi i nieskładkowymi wnioskodawca udowodnił wymagany ponad 25-letni okres składkowy i nieskładkowy, a także legitymuje się ponad 15-letnim okresem pracy w warunkach szczególnych, wobec czego z mocy art. 184 w zw. z art. 32 powołanej ustawy przysługuje mu prawo do emerytury. Nie było więc podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku.

W świetle powyższego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji. Zaś o kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 2 k.p.c. oraz § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 461) przyznając zwrot kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 120,00 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jolanta Ważna
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Krystian Serzysko,  Agata Pyjas-Luty
Data wytworzenia informacji: