Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 679/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-06-05

Sygn. akt I ACa 679/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSA Wojciech Żukowski

Sędziowie SSA Beata Kurdziel

SSA Adam Sęk (spr.)

Protokolant Edyta Sieja

po rozpoznaniu w dniu 22 maja 2023 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa R. D. (1)

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 25 marca 2021 r. sygn. akt I C 2561/19

1.  prostuje z urzędu oczywistą omyłkę w części wstępnej oraz w pkt I i III sentencji wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach w ten sposób, że określenie strony pozwanej (...) Bank S.A. w W.” zastępuje określeniem (...) Bank (...) S.A. w W.”;

2.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt I i II w ten sposób, że nadaje im treść:

I. zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powoda R. D. (1) kwotę 185.509,65 zł (sto osiemdziesiąt pięć tysięcy pięćset dziewięć złotych i sześćdziesiąt pięć groszy), zastrzegając na rzecz pozwanego prawo zatrzymania tej kwoty do czasu zaoferowania przez powoda zwrotu otrzymanego świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot świadczenia uzyskanego na podstawie Umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) Nr (...) zawartej w dniu 25 września 2007 r. między powodem, a (...) Bank S.A. w W. Oddział w K. w wysokości 250.000,00 zł (dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych);

II. oddala powództwo w pozostałej części;

3.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 4.050,00 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 679/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 5 czerwca 2023 r.

Wyrok Sądu I instancji

Sąd Okręgowy w Kielcach wyrokiem z dnia 25 marca 2021 r. zasądził od (...) Bank Spółki Akcyjnej w W. na rzecz R. D. (1) kwotę 185.509,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 listopada 2019 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo o zapłatę odsetek od kwoty zasądzonej w punkcie I wyroku za okres od 26 września 2007 r. do 5 listopada 2019 r. (pkt. II) oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda 6.417,00 zł tytułem kosztów procesu.

Ustalenia Sądu I instancji

- w 2007 r. powód powziął zamiar zawarcia umowy kredytu, celem dokończenia budowy domu jednorodzinnego, był to jego pierwszy kredyt, wcześniej nie zaciągał żadnych zobowiązań kredytowych. R. D. (2) z zawodu jest nauczycielem;

- w celu uzyskania informacji o ofercie kredytowej powód udał się do oddziału poprzednika prawnego pozwanego banku ( (...) Bank SA), w którym miał założony rachunek. Powodowi przedstawiono wówczas ofertę kredytu złotówkowego oraz ofertę kredytu we frankach szwajcarskich ze wskazaniem, że jest to kredyt korzystniejszy, niż kredyt złotówkowy. Powodowi nie przedstawiono przy tym żadnych symulacji dotyczących kredytu złotówkowego, ani kredytu powiązanego z CHF w celu porównania kosztów obu kredytów. Ponadto powód został zapewniony, że frank szwajcarski jest walutą stabilną, a jego kurs może zmieniać się w granicach do 20 groszy. Powodowi nie przedstawiono danych prezentujących zmianę kursu franka szwajcarskiego w dłuższym okresie, nie otrzymał również informacji dotyczących ryzyka kursowego i ryzyka walutowego. Nie udzielono mu żadnych informacji na piśmie;

- w dniu 25 września 2007 r. R. D. (1) zawarł z (...) Bankiem S.A w W. umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...). Częścią umowy były „Ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe i pożyczek hipotecznych” (OWKM). Bank udzielił kredytobiorcy kredytu w kwocie 250.000,00 zł denominowanego (waloryzowanego) w walucie CHF, na okres 300 miesięcy, to jest od dnia 25 września 2007 r. do dnia 6 września 2032 r. Zgodnie z § 2 ust. 2 umowy, kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF miała zostać określona według kursu kupna dewiz zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu. W § 2 ust. 3 umowy ustalono, że o wysokości wykorzystanego kredytu w CHF, wysokości odsetek w okresie karencji oraz wysokości rat kapitałowo - odsetkowych w CHF, Bank poinformuje kredytobiorcę w terminie 7 dni od dnia całkowitego wykorzystania kredytu na zasadach określonych w Ogólnych warunkach. Kredyt przeznaczony był na budowę budynku mieszkalnego jednorodzinnego w K. przy ul. (...) (nr działek (...)). Uruchomienie kredytu miało nastąpić w trzech transzach, każda w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości transzy według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania danej transzy. Kredyt oprocentowany został według zmiennej stopy procentowej i stanowił sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży banku w wysokości 1,05 punktów procentowych. Zmienną stawką odniesienia była stawka rynku pieniężnego LIBOR 3M, a całkowity koszt kredytu w dniu zawarcia umowy wynosił 132.414,33 zł. W § 9 umowy kredytobiorca zobowiązywał się do spłaty kapitału wraz z odsetkami w 296 ratach kapitałowo - odsetkowych. Wysokość rat kapitałowo - odsetkowych określana była w CHF, a spłata rat miała następować w złotych, po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo - odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu spłaty. W umowie postanowiono, że wysokość rat kapitałowo - odsetkowych w złotych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w banku w dniu spłaty. Zmiana wysokości kursu waluty miała wpływ na ostateczną wysokość kredytu spłacanego przez kredytobiorcę.

- powód nie miał wpływu na treść podpisanej umowy, która została sporządzona na podstawie wzorca opracowanego przez Bank;

- pracownik banku poinformował powoda, że raty kredytu będą pobierane w złotówkach, jednakże powodowi nie przedstawiono informacji, jaką kwotę w złotówkach będzie musiał łącznie zwrócić na rzecz banku, nie udzielono również powodowi informacji co do sposobu przeliczania złotówek na franki;

- kwota udzielonego kredytu została wypłacona powodowi na w trzech transzach: 100.000,00 zł, 75.000,00 zł i 75.000,00 zł;

- w dniu 30 grudnia 2008 r. został zawarty aneks nr (...) do umowy kredytu, na podstawie którego do długu przystąpiła I. D.;

- w okresie poprzedzającym zawarcie umowy powód uzyskiwał dochody wyłącznie w złotówkach. Zawierając umowę kredytu powód miał świadomość, że kursy walut ulegają zmianie, jednakże był przekonany, oraz został w tym przekonaniu dodatkowo utwierdzony przez pracownika banku, że frank szwajcarski jest stabilną walutą i działał w zaufaniu do Banku;

- środki na spłatę kredytu były pobierane przez Bank z subkonta powoda w złotych polskich; Bank pobierał złotówki, po czym przeliczał je na franki szwajcarskie stosując obowiązującą w banku Tabelę kursową. Co trzy miesiące Bank przysyłał powodowi pisemną informację, jakie kwoty będą od niego pobierane;

- Tabele kursowe były tworzone w departamencie polityki pieniężnej Banku przez pracownika odpowiedzialnego za ich opracowanie dwa razy dziennie, na podstawie kursów z rynku międzybankowego. Do kursu dodawany był tzw. spread, który ustalany był przez dyrektora departamentu polityki pieniężnej banku. Spread miał rekompensować bankowi poniesione nakłady w związku z dostępem banku do rynku międzybankowego, uwzględniać średnie kursy waluty oferowanej przez inne instytucje finansowe ora uwzględniać fakt, że bank jako instytucja komercyjna powinien na transakcji zarabiać;

- zdolność kredytową potencjalnego kredytobiorcy w przypadku kredytu powiązanego z walutą obcą, poprzednik prawny powoda wyliczał tak, jak w przypadku kredytu zlotowego, z oprocentowaniem LIBOR, powiększając dodatkowo kapitał o 20%. Powiększenie kapitału przy wyliczaniu zdolności kredytowej o 20% miało na celu uwzględnienie ewentualnego wzrostu kursu waluty;

- oferując produkt w postaci kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej, Bank zabezpieczał siebie przed ryzykiem walutowym, nie rozkładał ryzyka kursowego pomiędzy siebie, a konsumenta. Rozłożenie tego ryzyka pomiędzy bank i konsumenta prowadziłoby do tego, że cena kredytu walutowego w CHF prawdopodobnie zrównałaby się z kredytem złotówkowym.

Ocena prawna Sądu I instancji

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, Sąd Okręgowy uznał powództwo R. D. (1) przeciwko (...) Bank S.A. w W. za uzasadnione co do zasady. Sąd przyjął, że zawierając umowę strony stworzyły stosunek prawny sprzeczny z naturą (właściwością) stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umowy zostały bowiem ukształtowane z naruszeniem właściwości stosunku prawnego w zakresie określania kursów waluty CHF stosowanych do określenia wysokości salda kredytu i jego poszczególnych rat. Pozwany bank faktycznie narzucił powodowi wysokość kwoty podlegającej zwrotowi w wykonaniu umowy. Zgodnie z § 9 umowy kredytobiorca zobowiązywał się do spłaty kapitału wraz z odsetkami w ratach kapitałowo - odsetkowych w 296 miesięcznych ratach, począwszy od 5 lutego 2008 r. do 6 września 2032 r. Z kolegi zgodnie z § 2 ust. 2 umowy, kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF miała zostać określona według kursu kupna dewiz zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu. § 2 ust. 3 stanowił, że o wysokości wykorzystanego kredytu denominowanego (waloryzowanego) wyrażonej w walucie CHF, wysokości odsetek w okresie karencji oraz wysokości rat kapitałowo - odsetkowych w CHF bank poinformuje kredytobiorcę w terminie 7 dni od dnia całkowitego wykorzystania kredytu na zasadach określonych w OWKM. Powodowi nie został doręczony harmonogram za cały okres obowiązywania umowy, był on jedynie informowany co 3 miesiące o wysokości rat, jakie ma spłacić. Zgodnie zaś z § 9 ust. 2 umowy, wysokość rat kapitałowo - odsetkowych określana była w CHF, a spłata rat następowała w złotych, po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo - odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu spłaty. Umowa stanowiła, że wysokość rat kapitałowo - odsetkowych w złotych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez kredytobiorcę kredytu. Ustalenie wysokości poszczególnych rat, a w konsekwencji wysokości salda całego kredytu wiązało się z koniecznością odwołania się do kursów CHF ustalonych w tabeli kursów przez pozwany Bank. Umowa nie określała jednak zasad ustalania tych kursów. Zdaniem Sądu, sprzeczne z naturą umowy było pozostawienie jednej tylko stronie możliwości dowolnej zmiany jej warunków. Powołując się na orzecznictwo SN Sąd Okręgowy przyjął, że zapis w regulaminie bankowym uprawnienia do zmiany przez Bank w czasie trwania umowy wysokości stopy oprocentowania bez jej wypowiedzenia, wymaga dla swej skuteczności określenia konkretnych okoliczności, od jakich zmiana ta byłaby uzależniona. Sąd I instancji stwierdził, że treść zawartej przez strony umowy nie określa kwoty kredytu podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę. Nie jest możliwe jej obliczenie. Nie zostały również wskazane szczegółowe i obiektywne zasady jej określenia. W umowie nie wskazano, ile wynosi kwota kredytu w przeliczeniu na CHF w dacie zawarcia umowy. Umowa nie określa również, w jaki sposób ustalane są kursy walut w tabeli banku, jakie dane, jakie czynniki mają w pływ na ustalenie tych kursów i kto dokładnie dokonuje ich ustalenia oraz czy Bank jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swobodzie ustalania wysokości tych kursów. W umowie nie wskazano również, w jaki sposób kursy te mogą się różnić i jakie kursy powinny być przyjęte do porównania. Zdaniem Sądu, odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” obowiązującej w banku było naruszeniem zasady równości stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków. Uprawnienie Banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian kursów. Sąd uznał, że umowa pozostawia Bankowi swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę. Przy określaniu wysokości świadczenia spełnianego przez kredytobiorcę, Bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs określał wysokość świadczenia kredytobiorcy wyrażonego w złotówkach. Sąd stwierdził, że nie ma znaczenia to, czy ustalając tabelę kursów Bank faktycznie posługiwał się wewnętrznymi procedurami, ponieważ nie były one częścią stosunku prawnego łączącego strony. Procedury te były zależne od woli Banku i mogły być dowolnie zmieniane. Takie ukształtowanie umowy było niedopuszczalne i naruszało istotę stosunku zobowiązaniowego. Nastąpiło przekroczenie granic swobody umów prowadzące do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą (art. 58 k.c.). Nadto, dotknięte nieważnością postanowienia umowy dotyczą głównego świadczenia kredytobiorcy, tj. zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek, co należy do essentialia negotii umowy kredytu. Niezależnie od tego, Sąd Okręgowy przyjął, że umowa nie może pozostać w obrocie z uwagi na abuzywność jej postanowień skutkujących niemożnością utrzymania łączącego strony stosunku prawnego. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (art. 385 ( 1) § 1 i § 2 k.c.).

Sąd Okręgowy uznał, że powód zawierając umowę kredytu działał jako konsument. Wskazywał na to cel kredytu jakim było ukończenie budowy domu. W ocenie Sądu powód nie uzgodnił indywidualnie z Bankiem postanowień umowy. Przedmiotowa umowa zawarta została na podstawie opracowanego przez Bank wzorca, co wykluczyło możliwość wpływu powoda na treść umowy. Sama możliwość określenia przez powoda wysokości kredytu i czasu jego spłaty (ilości rat) nie świadczy o indywidualnym uzgodnieniu postanowień umownych, w szczególności że kwestionowane przez powoda są zupełnie inne postanowienia umowne, te dotyczące mechanizmu indeksacji. Indywidulane uzgodnienie postanowień umowy nie może być rozumiane również jako możliwość zapoznania się z warunkami umowy i możliwość ich przeanalizowania. Powód nie miał realnego wpływu na treść poszczególnych postanowień, a nie jedynie na to, czy zawiera umowę o określonej treści, czy też nie. Zdaniem Sądu, indywidualnym uzgodnieniem nie jest również dokonanie przez powoda w wyboru jednego z rodzajów umowy kredytowej, w rym wypadku kredytu indeksowanego do CHF.

Odnosząc się do głównego świadczenia stron w umowie o kredyt indeksowany, Sąd Okręgowy przywołał orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości dotyczących umów o podobnym charakterze w skazał, że:

- za warunki umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (pkt. 35 wyroku z dnia 20 września 2017 r. C‑186/16 w sprawie Andnciuc i in. przeciwko Banca Romäneasca SA);

- okoliczność, że kredyt musi zostać spłacony w określonej walucie, nie ma związku z posiłkowym sposobem płatności, lecz związana jest z samym charakterem zobowiązania dłużnika, przez co stanowi podstawowy element umowy kredytowej (pkt 37 wyroku w sprawie C-l86/16),

- art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że pojęcie „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu tego przepisu obejmuje warunek umowny ujęty w umowie o kredyt w walucie obcej, który nie był indywidualnie negocjowany i na mocy którego kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty, w wypadku gdy warunek ten określa podstawowe świadczenie charakteryzujące tę umowę (pkt 41 wyroku w sprawie C-l 86/16),

- klauzule umowne dotyczące ryzyka kursowego w zakresie, w jakim określają główny przedmiot umowy kredytu, wchodzą w zakres stosowania art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i nie są jedynie poddawane ocenie w zakresie, w jakim właściwy sąd krajowy uważa, po zbadaniu każdego przypadku z osobna, że klauzule te zostały sporządzone przez przedsiębiorcę w jasny i zrozumiały sposób (pkt. 48 wyroku z dnia 14 marca 2019 r. C-l18/17 w sprawie Z. Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt.). Klauzula ryzyka walutowego określa główny cel umowy (pkt. 512 wyroku C-118/17).

W ocenie Sądu I instancji, Bank nie zrealizował obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia powoda R. D. (1) ryzykiem walutowym, chociaż zalecenie przedstawiania kredytobiorcom odpowiednich informacji było zawarte już w Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie, wydanej w 2006 r. Zgodnie z rekomendacją, „bank powinien dołożyć wszelkich starań, aby przekazywane klientom informacje były zrozumiałe, jednoznaczne i czytelne.” W każdej umowie, która dotyczy walutowych ekspozycji kredytowych powinny znaleźć się co najmniej zapisy dotyczące: sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego, w szczególności, wyliczana jest wartość rat kapitałowo-odsetkowych. Zdaniem Sądu nie było wystarczające poinformowanie powoda o tym, że wysokość rat kapitałowo - odsetkowych w złotych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez kredytobiorcę kredytu (§ 9 ust. 2 umowy). Nie było wystarczające odebranie od powoda oświadczenia, że został on poinformowany przez bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego konsekwencje (§ 11 ust. 4 umowy), a także że akceptuje zasady funkcjonowania kredytu waloryzowanego w walucie wymienialnej. Przy braku jakichkolwiek informacji udzielonych powodowi na piśmie co do kwestii ryzyka zmiany stopy procentowej, czy kwestii ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej, tak naprawdę nie wiadomo dokładnie, jakich informacji (poza zapewnianiem powoda o tym, że frank szwajcarski jest walutą stabilną) przed i przy zawieraniu umowy udzielono powodowi co do mechanizmu indeksacji, a także co do ryzyka kursowego i ryzyka oprocentowania. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na 25 lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by powód miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Bank wystawił kredytobiorcę na nieograniczone ryzyko kursowe. Strona pozwana nie wykazała, że obowiązek informacyjny został przez Bank wykonany nawet w sposób standardowy, brak jest bowiem jakichkolwiek dokumentów wskazujących na to, by powodowi przedstawiono symulacje łącznej wysokości jego zobowiązania i wysokości poszczególnych rat w przypadku zmiany kursu CHF czy zmiany oprocentowania, nie przedstawiono im żadnych informacji (wykresów, tabel) obrazujących zmiany kursu CHF w dłuższym okresie, w szczególności w okresie adekwatnym do określonego w umowie terminu spłaty kredytu. Informacja, że zawierana przez nich umowa kredytu jest umową bezpieczną, gdyż waluta CHF cechuje się dużą stabilizacją, a występujące wahania mogą sięgnąć kwoty 20 groszy, z pewnością nie spełnia wymogu dostatecznego poinformowania powoda - konsumenta, tak aby mógł on ocenić konsekwencje ekonomiczne podpisania umowy oraz ponoszone ryzyko kursowe. Taki sposób poinformowania powoda o ryzyku kursowym nie dawał mu żadnego realnego rozeznania co do istoty wiążącej ich na wiele lat umowy.

Dokonując wykładni przepisu art. 385 1 k.c. Sąd I instancji przyjął, że postanowienia umowne nie zostały sformułowane w jednoznaczny sposób, albowiem nie zawierają jasnej i jednoznacznej informacji, z której wynikałoby, że wyrażenie salda kredytu w walucie obcej prowadzi do możliwych wahań wysokości zadłużenia wyrażonego w złotówkach, tj. wysokości świadczenia, którego spełnienie zwolni kredytobiorcę z zobowiązania, jak również, że takie wahania nie są w żaden sposób ograniczone, a z przyczyn wskazanych powyżej powód jako konsument nie został w sposób wyczerpujący i zrozumiały poinformowany o skutkach, jakie wiążą się z zastosowaniem mechanizmu indeksacji. Ponadto, umowa nie precyzuje, w jaki sposób ustalane są kursy walut w tabeli banku, jakie dane, jakie czynniki mają wpływ na ustalenie tych kursów’ i kto dokładnie dokonuje ich ustalenia oraz czy bank jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swobodzie ustalania wysokości tych kursów, a zatem kursy CHF nie był przejrzysty.

Sąd Okręgowy przyjął, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytu w zakresie mechanizmu indeksacji (ryzyko walutowe) oraz określające sposób dokonania tego przeliczenia (§ 1 w zw. z § 10 umowy) stanowią niedozwolone postanowienia umowne, ponieważ kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Wniosek taki Sąd wyprowadził z dowodu z zeznań świadka I. K. (pracownika pozwanego Banku). Z tych zeznań wynikało, że w celu ustalenia zdolności kredytowej potencjalnego kredytobiorcy w przypadku kredytu powiązanego z walutą obcą, zdolność kredytową wyliczana była analogicznie, jak w przypadku kredytu zlotowego, z oprocentowaniem LIBOR, z tym że przy tych wyliczeniach dodatkowo powiększano kapitał o 20%, a to w celu uwzględnienia ewentualnego wzrostu kursu waluty. Z zeznań tego świadka wynikało, że to działanie miało na celu zabezpieczenie interesów wyłącznic banku. Świadek wprost wskazała, że oferując produkt w postaci kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej, bank zabezpieczał siebie przed ryzykiem walutowym, nie rozkładał ryzyka kursowego pomiędzy siebie a konsumenta, gdyż rozłożenie tego ryzyka pomiędzy bank i konsumenta prowadziłoby do tego, że cena kredytu walutowego w CHF prawdopodobnie zrównałaby się z kredytem złotówkowym. Powód nie został w sposób prawidłowy poinformowany o ryzyku walutowym, to jest o zasadach działania mechanizmu indeksacji, co skutkowało naruszeniem zasady równości stron i niekorzystnym ukształtowaniem ich sytuacji ekonomicznej oraz było wyrazem nierzetelnego potraktowania powoda przez pozwanego.

Abuzywne było również postanowienie umowy określające sposób przeliczenia świadczenia. Odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo Banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Sąd Okręgowy uznał, że nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego po podjęciu odpowiedniej sumy z jego rachunku, nie może być zaakceptowana.

Zdaniem Sądu I instancji umowa zawarta przez strony jest nieważna z uwagi na to, że ostatecznie zakwestionowaniu uległ cały mechanizm indeksacji. Za niedozwolone postanowienia umowne uznał postanowienia wprowadzające do umowy indeksację oraz określające sposób przeliczenia kwoty wyrażonej w umowie w złotych na kwotę wyrażoną w innej walucie, a następnie obowiązek świadczenia w złotych kwot stanowiących przeliczenia kwot ustalonych w walucie obcej. W konsekwencji Sąd przyjął, że postanowienia określające główne świadczenia stron były abuzywne (art. 385 1 § 1 k.c.).

Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie nie ma możliwości zastosowania art. 385 1 § 2 k.c. Stwierdził, że po wyeliminowaniu z umowy zawartej przez strony postanowień uznanych za abuzywne, nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy, ponieważ nie dałoby się jej wykonać.

W następstwie ustalenia, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna, Sąd Okręgowy na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. przyjął, że świadczenia uiszczane przez powoda były nienależne, nie wystąpiła również żadna z okoliczności wskazanych w art. 411 k.c. Z tego też względu na rzecz powoda zasądzona została suma 185.509,65 zł spłacona przez powoda tytułem rat odsetkowo - kapitałowych w okresie objętym pozwem. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. Ustawowe odsetki zostały zasądzone od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej odpisu pozwu, tj. od dnia 6 listopada 2019 r. Żądanie zasądzenia odsetek zostało oddalone w punkcie II wyroku.

Sąd Okręgowy uznał, że zarzut przedawnienia roszczenia podniesiony przez pozwanego nie jest skuteczny, powołując się przy tym na pogląd wyrażony w wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie Kamila Dziubaka i Justyny Dziubak przeciwko Raiffeiscn Bank International AG. Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawne nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nic stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (punkt 1 wyroku), zaś zgodnie z punktem 2 wyroku, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. Z powyższego przeczenia wynika, iż to wola konsumenta jest decydująca co do tego, czy decyduje się on na utrzymanie umowy po wyeliminowaniu nieuczciwych warunków umownych, czy też domaga się ustalenia nieważności całej umowy. Do momentu złożenia przez konsumenta wyraźnego oświadczenia w tym przedmiocie (mającego charakter prawokształtujacy) obie strony umowy nie znają jeszcze swojej sytuacji, w szczególności bank nie ma wiedzy, czy wobec powołania się na nieważność umowy powinien zwrócić konsumentowi otrzymane przez niego środki, albowiem w przypadku woli konsumenta wy eliminowania tylko pewnych postanowień umowa może być utrzymywana, a zatem obowiązek zwrotu przez bank całości otrzymanych środków nie powstanie. Termin przedawnienia powinien więc być liczony dopiero od daty, w której konsument złoży drugiej stronie umowy wyraźne oświadczenie co do tego, z jakiej możliwości chce skorzystać. Powód takie oświadczenie złożył zaś w dopiero w pozwie, który doręczony został bankowi w dniu 5 listopada 2019 r., najwcześniej zatem od tej daty winien być liczony termin przedawnienia ich roszczenia.

Sąd uznał również, że podniesiony przez stronę pozwaną na rozprawie w dniu 25 marca 2021 r. zarzut potrącenia nie jest skuteczny. Pozwany może podnieść zarzut potrącenia nie później niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawi albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna. Zarzut nie był skuteczny także z powodu braku formy. Zarzut potrącenia może zostać podniesiony tylko piśmie procesowym (art. 203 1 § 2 i § 3 zd. pierwsze k.p.c.). Ponadto, pełnomocnik procesowy pozwanego nie był umocowany do złożenia oświadczenia materialnoprawnego jaki jest zarzut potrącenia (art. 91 k.c.).

Podniesiony przez pozwany Bank zarzut zatrzymania Sąd Okręgowy uznał za nieskuteczny. Zgłaszając ten zarzut pozwany uczynił to warunkowo, na wypadek uznania umowy kredytu za nieważną. Warunkowy charakter zarzutu zatrzymania wynikał z faktu, że pozwany bank w toku postępowania twierdził stanowczo, że umowa zawarta z powodem była ważna i tym samym nie służyło mu wobec powoda żadne roszczenie o zwrot spełnionych świadczeń w postaci wypłaconego kredytu. W ocenie Sądu niedopuszczalne jest zastrzeganie warunku w przypadku składania jednostronnych oświadczeń woli o charakterze prawokształtującym. Zastrzeżenie warunku powoduje w przypadku takiej czynności jej nieważność z uwagi na sprzeczność z art. 89 k.c., umożliwiającego zastrzeganie warunku tylko w przypadku czynności prawnych, których właściwość na to pozwala. Oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania ma charakter jednostronnej czynności prawnej, której charakter nie pozwala na dokonywanie jej warunkowo, co przemawiało to za uznaniem, że zgłoszony zarzut był bezskuteczny. Ponadto, pozwany nie wykazał, że pełnomocnik procesowy był również umocowany do podjęcia czynności materialnoprawnej, którą jest oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu Sąd Okręgowy wskazał art. 98 § 1 i § 3 k.p.c.

Apelacja pozwanego

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła strona pozwana zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo tj. w zakresie uwzględniającym powództwo co do kwoty 185.509,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie zasądzonymi od dnia 6 listopada 2019 r. do dnia zapłaty (pkt I wyroku), a także w zakresie rozstrzygającym o kosztach procesu (pkt III wyroku).

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

I.  Naruszenie przepisów prawa materialnego:

1.  art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że postanowienia umowy kredytu (...) nr (...) z dnia 25 września 2007 r. przewidujące tzw. mechanizm indeksacji (tj. zapisy § 2, § 4, § 9) stanowią klauzule niedozwolone, w szczególności wskutek uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interes powoda, podczas gdy prawidłowa wykładania prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do postanowień umowy kredytu nie zaistniały przesłanki stwierdzenia ich abuzywności;

2.  art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. polegające na ich błędnej wykładni prowadzącej do uznania, że umowa kredytu nie wiąże stron w zakresie pozostałym po usunięciu z niej postanowień przewidujących tzw. mechanizm indeksacji (tj. zapisów § 2, § 4, § 9) uznanych przez Sąd I instancji za klauzule niedozwolone, oraz że w związku z bezskutecznością tych postanowień umownych uznanych za klauzule niedozwolone, w dacie zawarcia umowy kredytu nie było możliwe zastąpienie abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmiana ich treści, a w konsekwencji uznanie, że umowa kredytu jest z tego względu nieważna, mimo że brakujące postanowienia umowy kredytu uznane za abuzywne mogły i powinny zostać odpowiednio uzupełnione przy zastosowaniu przepisu art. 56 k.c. w związku z art. 65 k.c. i art. 354 k.c. bez konieczności zmiany istoty i charakteru umowy kredytu;

3.  art. 358 § 1 i § 2 k.c. w związku z art. L p.w.k.c. poprzez ich niezastosowanie w niniejszej sprawie, wprost (wobec faktu, że kredyt jest stosunkiem zobowiązaniowym o charakterze ciągłym) jako obowiązującej w prawie polskim normy dyspozytywnej która mogłaby zastąpić normę rzekomo abuzywną, bądź przynajmniej w drodze analogii (np. poprzez analogiczne zastosowanie art. 41 prawa wekslowego), z racji tego, iż norma ustawowa późniejsza, niż data zawarcia umowy kredytu korzysta z domniemania uczciwości wynikającego z motywu trzynastego Dyrektywy 93/13 tak do wyliczenia wysokości wypłacanej kwoty kredytu oraz wysokości rat kapitałowo-odsetkowych kredytu dewizowego/walutowego w CHF przed dniem wejścia w życie tego przepisu tj. przed 24 stycznia 2009 roku, jak i do wyliczenia wysokości rat kapitałowo - odsetkowych kredytu dewizowego /walutowego w CHF po 24 stycznia 2009 roku (w razie dokonywania jego spłaty w PLN);

4.  art. 31 ust. 2 i 3 w związku z art. 2 Konstytucji RP poprzez ich niezastosowanie i naruszenie konstytucyjnej zasady proporcjonalności sankcji w sytuacji, gdy mieści się w niej dyrektywa, w myśl której żadna z zasad i żaden z przepisów prawa prywatnego nie powinny być tłumaczone w sposób arbitralnie preferujący prawa i wolności pewnej kategorii osób w stosunku do praw i wolności innej kategorii podmiotów, a sankcje poza posiadaniem charakteru odstraszającego muszą być przede wszystkim proporcjonalne;

5.  art. 411 pkt 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że nie istniała podstawa prawna świadczenia „przez powodów” na rzecz pozwanego i pozwany zobowiązany był do zwrotu świadczenia, kiedy w rzeczywistości doszło do spełnienia okoliczności wskazanych art. 411 pkt 1 k.c. wyłączających możliwość dokonania zwrotu świadczenia;

6.  art. 498 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że podniesiony przez pozwanego w toku postępowania przed Sądem I instancji ewentualny zarzut potrącenia na wypadek unieważnienia umowy kredytu jest bezpodstawny i nie zasługuje na uwzględnienie;

7.  art. 496 k.c. w związku z art. 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że podniesiony przez pozwanego w toku postępowania przed Sądem I instancji ewentualny zarzut zatrzymania na wypadek unieważnienia umowy kredytu jest bezpodstawny i nie zasługuje na uwzględnienie,

a także:

II. Naruszenie przepisów postępowania cywilnego mające istoty wpływ na wynik sprawy:

1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a) zaniechanie przeprowadzenia wszechstronnej i wyczerpującej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i pominięcie okoliczności przywoływanych przez pozwanego, że powód był informowany o ryzyku kursowym oraz o zasadach funkcjonowania kredytu indeksowanego do waluty obcej, a w szczególności „nieprzypisanie należytej uwagi oświadczeniom powoda” złożonym w samej umowie kredytu, tj. w § 11 ust. 4 i 5, z jednoczesnym daniem wiary odmiennym twierdzeniom powoda, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany nie wywiązał się z ciążących na nim obowiązków informacyjnych wobec powoda i w konsekwencji umowa kredytu naruszała równowagę kontraktową i zasady współżycia społecznego, przez co należało ją uznać za nieważną;

b) sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że uprawnienie pozwanego do ustalania kursów tabelarycznych nie doznaje żadnych ograniczeń, podczas gdy w rzeczywistości to popyt i podaż decydują o zmianach kursów walut stosowanych przez pozwanego;

2. art. 91 k.p.c. w związku z art. 203 1 k.p.c. poprzez:

a) uznanie, że podniesiony przez pozwanego ewentualny zarzut potrącenia jest przedwczesny, choć jest on pełni dopuszczalny i złożony w terminie, jako że niedozwolone postanowienia umowne, jak i zawierająca je nieważna umowa, wiążą strony od chwili uprawomocnienia się wyroku sądu stwierdzającego nieważność danego postanowienia i całej umowy, a także wyrok unieważniający (lub także: stwierdzający nieważność) umowy kredytu na skutek abuzywności klauzuli kursowej ma charakter konstytutywny, a więc z chwilą swojej prawomocności wywołuje skutek w postaci odpadnięcia podstawy prawnej spełnionych świadczeń oraz skutek polegający na powstaniu obowiązku zwrotu świadczeń obu stron za okres od momentu ich spełnienia.

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów apelujący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje, ewentualnie w razie uznania, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach procesu za wszystkie instancje, w tym kosztach zastępstwa procesowego za wszystkie instancje.

Dodatkowo, z uwagi na ustalenie przez Sąd I instancji (z czym pozwany się ewidentnie nie zgadza), że umowa kredytu łącząca strony jest nieważna, pozwany podniósł:

1.  ewentualny zarzut potrącenia wierzytelności powoda o zapłatę dochodzonej w niniejszej sprawie kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty udzielonego powodowi kredytu, to jest kwoty 250.000,00 złotych;

2.  na wypadek nieuwzględnienia przez Sąd ewentualnego zarzutu potrącenia, pozwany podniósł zarzut zatrzymania kwoty 250.000,00 złotych stanowiącej roszczenie pozwanego w stosunku do powoda o zwrot kwoty udzielonego kredytu.

Powód w odpowiedzi wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. Podtrzymał stanowisko, że służy mu interes w ustaleniu nieważności umowy, która nie może zostać utrzymana w mocy po usunięciu postanowień abuzywnych. Powód zakwestionował także skuteczność zarzutu przedawnienia i wniósł o nieuwzględnienie zarzutu zatrzymania.

Postępowanie przed Sądem Apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny pouczył powoda, że jako konsument może sprzeciwić się wyłączeniu niedozwolonych postanowień umownych, dążyć do odnowienia lub zmiany umowy kredytowej, albo podtrzymać zarzuty co do niezwiązania niedozwolonymi klauzulami umownymi. Sąd pouczył również powoda o skutkach prawnych oświadczenia we wskazanym zakresie oraz zakreślił termin do jego złożenia.

W piśmie z dnia 29 grudnia 2022 r. doręczonym także bezpośrednio zarządowi Banku powód R. D. (1) podtrzymał zajmowane dotychczas stanowisko i oświadczył, że domaga się stwierdzenia nieważności umowy kredytu (k. 606 – 607).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego (...) Bank (...) S.A. jest nieuzasadniona i podlega oddaleniu, a zmiana wyroku wynika z uwzględnienia podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania.

Na wstępie rozważań, Sąd Apelacyjny stwierdza, że fakty, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały przez Sąd I instancji ustalone prawidłowo. Sąd Apelacyjny przyjmuje te ustalenia za własne i czyni podstawą swojego rozstrzygnięcia.

W postępowaniu apelacyjnym sąd związany jest jedynie zarzutami naruszenia przepisów postępowania, natomiast nie jest związany zarzutami naruszenia prawa materialnego. Oznacza to, że poza nieważnością, bierze pod uwagę naruszenie przepisów postępowania jedynie w granicach zarzutów apelacyjnych.

Odnosząc się zatem do zarzutów naruszenia przepisów postępowania zawartych w apelacji pozwanego Sąd Apelacyjny stwierdza, że nie jest uzasadniony zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia wszechstronnej i wyczerpującej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie i pominięcie okoliczności przywoływanych przez pozwanego, że powód był informowany o ryzyku kursowym oraz o zasadach funkcjonowania kredytu indeksowanego do waluty obcej, a w szczególności „nieprzypisanie należytej uwagi oświadczeniom powoda” złożonym w samej umowie kredytu, tj. w § 11 ust. 4 i 5 (zarzut II pkt 1a). Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść wówczas, gdyby apelujący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadom doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16.12.2005 r., III CK 314/05). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd oceniając poszczególne dowody uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż jedynie to, może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, skarżący nie podważył oceny dowodu z umowy zawartej przez strony, ani dowodu z zeznań powoda słuchanego w charakterze strony. W szczególności nie wytknął skutecznie naruszenia logiki i zasad doświadczenia życiowego przez Sąd I instancji przy dokonywaniu oceny tych dowodów. W ocenie Sądu Apelacyjnego, powód skutecznie przeprowadził dowód przeciwko osnowie dokumentu w części dotyczącej zapisu § 11 pkt 4 i 5 umowy kredytu (art. 247 k.p.c.). Wbrew temu zapisowi umownemu powód nie został w sposób dostateczny poinformowany przez Bank o ryzyku związanym „ze zmianą kursów walut”. To oświadczenie powoda zawarte w umowie nie było zgodne z rzeczywistością. Zatem § 11 pkt 4 nie może korzystać z domniemania wynikającego z art. 245 k.p.c., ponieważ to zostało obalone dowodem z zeznań powoda. Sam zapis § 11 wskazuje na to, że umowa była zawarta na podstawie wzorca umownego, a Bank nie poczynił nawet korekty treści, ograniczając się do pozostawienia ogólnego zapisu „kursów walut”. Zawierając umowę, do której wprowadzono mechanizm indeksacji do konkretnej waluty, tj. franka szwajcarskiego (CHF) pozwany nie postarał się uaktualnić tego w tekście kontraktu. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę treść zeznań powoda nie ma wątpliwości, że zawierając umowę na bardzo długi okres (25 lat) nie był on zaznajomiony w dostatecznym stopniu z ryzykiem walutowym. Wbrew zarzutowi to, że powód w chwili zawarcia umowy był „dorosły” i miał wyższe wykształcenie, nie daje podstaw do stwierdzenia, że mógł właściwie ocenić charakter kredytu indeksowanego do waluty obcej, jak i rozeznać stopień ryzyka zmiany kursów CHF w długim okresie tym bardziej, że pracownik Banku zapewniał, iż frank jest walutą stabilną oraz sugerował wahania kursowe w granicach 20 groszy. W rezultacie nie można uznać, że dowód z zeznań powoda został oceniony błędnie, z naruszeniem zasad logiki lub doświadczenia życiowego. Trzeba podkreślić, że nie wyjaśniono powodowi należycie sposobu przeliczania złotych na CHF. Wobec tego zarówno ocena dowodów w postaci umowy (zapisu § 11 pkt 4 i 5) oraz dowodu z zeznań powoda dokonana przez Sąd I instancji była prawidłowa. W konsekwencji, ustalenia oparte na tych dowodach są prawidłowe, a zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. we wskazanym zakresie jest nieuzasadniony.

Nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., którego pozwany upatrywał w sprzecznym z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustaleniem, że uprawnienie pozwanego do ustalania kursów tabelarycznych nie doznawało żadnych ograniczeń, podczas gdy w rzeczywistości to popyt i podaż decydowały o zmianach kursów walut stosowanych przez pozwanego. Ten zarzut został wadliwie sformułowany, bowiem dotyczy w istocie oceny prawnej ustalonych faktów, a nie oceny dowodu i dokonanego na jego podstawie ustalenia faktycznego. Wskazuje na to uzasadnienie zarzutu zawarte w apelacji (k. 568). Brak sprecyzowania przez apelującego, który dowód został błędnie oceniony i na czym polegały błędy w ocenie, nie pozwala na uwzględnienie tego zarzutu. Również odwołanie się do faktów notoryjnych w postaci „reguł rynku walutowego” nie jest dostateczną podstawą do uznania zarzutu apelacyjnego za trafny.

Nie są uzasadnione również zarzuty prawa materialnego. Sąd Apelacyjny podziela ocenę prawną dokonaną przez Sąd I instancji.

W postępowaniu apelacyjnym, sąd drugiej instancji nie jest związany zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Z przewidzianego w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność odrębnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji, ale uzasadnienie merytorycznego rozstrzygnięcia, które pozostanie w obrocie prawnym. Wystarczy zatem, że sąd drugiej instancji odniesie się do zarzutów „ en bloc”, ale w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem rozstrzygnięcia (tak uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2021 r., sygn. akt I CSK 709/20). Zgodnie z wymogiem art. 327 1 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno być sporządzone się w sposób zwięzły. Jeżeli apelacja jest ponadprzeciętnie rozbudowana, to zarzuty apelacyjne można rozważać łącznie, „chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna” (tak SN w postanowieniu z dnia 17 listopada 2020 r., I UK 437/19). Uwzględniając obszerność wywodów apelacji pozwanego uzasadnienie wyroku zostało sporządzone z odwołaniem się do wskazanych reguł.

Odnosząc się do meritum należy stwierdzić, że rozstrzygnięcie sprawy sprowadza się w istocie do oceny prawnej umowy, która została zawarta między stronami, w tym przede wszystkim w zakresie skutków wynikających z postanowień umownych przewidujących indeksację wzajemnych świadczeń stron z odwołaniem do kursu franka szwajcarskiego.

Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu Okręgowego, że umowa kredytu indeksowanego kursem CHF zawarta przez strony w dniu 25 września 2007 r. zawierała klauzule niedozwolone (klauzulę ryzyka walutowego i klauzulę kursową). Umowa była dla powoda niekorzystna od samego początku. Nie ulega wątpliwości, że korzyści wynikające z oprocentowania kredytu z zastosowaniem stawki bazowej LIBOR 3M nie równoważyły w sposób dostateczny ryzyka kursowego związanego z umową w całym okresie jej obowiązywania, zwłaszcza w sytuacji drastycznego wzrostu kursu CHF. Bank nie tylko nie poinformował powoda o tym, że ryzyko kursowe jakie na siebie przyjmuje jest nieograniczone, ale i nie zaproponował mu zabezpieczenia przed tym ryzykiem, choć sam swoje interesy finansowe w umowie zabezpieczył. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. (C- 776/19, pkt 100‑103) Trybunał Sprawiedliwości UE przyjął, że w świetle posiadanej wiedzy i większych środków, jakimi dysponuje przedsiębiorca w celu antycypowania ryzyka kursowego, które może urzeczywistnić się w dowolnym momencie w trakcie obowiązywania umowy, a także nieobjętego górnym pułapem ryzyka wahań kursów wymiany walut, jakim obciążają konsumenta warunki umowne, należy stwierdzić, że takie warunki mogą prowadzić do znaczącej nierównowagi wynikających z danej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Trybunał uznał, że warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową, a waluta krajowa jest walutą spłaty i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków. Przerzucenie na konsumenta nieograniczonego ryzyka zmiany kursu waluty, zaburza równowagę kontraktową. Takie zaburzenie równowagi kontraktowej ma miejsce w niniejszej sprawie. Ryzyko zmiany kursu waluty CHF spoczywające na powodzie jest nieproporcjonalne w stosunku do ryzyka ponoszonego przez Bank.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma wątpliwości, że w umowie kredytu zawartej przez strony postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania powoda oraz ustalenia wysokości rat kredytu, bez wskazania obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia tego kursu, są niedozwolone. Postanowienia te, zawarte w § 2 ust. 1, § 4 ust. 1a oraz w § 9 umowy z 25 września 2007 r., są abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Odwołanie się w mechanizmie indeksacji kredytu do kursów walut stosowanych przez Bank, w sytuacji, gdy mechanizm ten nie został z powodem indywidualnie uzgodniony, sprawia, że pozwany miał uprawnienie do jednostronnego ustalenia wysokości kwoty kredytu wyrażonej w walucie indeksacji oraz wysokości rat kapitałowo odsetkowych poprzez wyznaczanie kursów waluty oraz wysokości tzw. spreadu. W umowie nie wskazano sposobu ustalania tych kursów. W orzecznictwie został wyrażony pogląd, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14 (OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 (nie publ.), z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, nie publ., z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, nie publ., z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, nie publ., z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, nie publ., z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ., z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, nie publ.). Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym sprawę podziela ten pogląd i przyjmuje, że postanowienia umowy, określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku.

Sąd Apelacyjny przyjmuje za własny pogląd Sądu I instancji, że na pozwanym Banku spoczywał szeroki obowiązek informacyjny wobec R. D. (1), który zawarł umowę jako konsument. Nie sposób uznać, że usprawiedliwieniem zaniechania obowiązku informacyjnego miałby być zwyczaj lub ówczesna wadliwa praktyka banków, które nie informowały klientów o sposobie ustalenia kursu waluty. Bank nie wypełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych w szczególności, że przedstawione przez niego informacje dotyczące ryzyka kursowego związanego z zawarciem umowy o kredyt indeksowany kursem CHF były niewystarczające do podjęcia przez powoda świadomej decyzji o związaniu się tego rodzaju umową. Zarówno indeksacja jak i odesłanie do tabel kursowych stanowią główny przedmiot umowy, postanowienia te nie zostały sformułowane jednoznacznie, gdyż Bank nie wskazał zasad ustalania kursów oraz nie udzielił powodowi rzetelnej informacji o ryzyku kursowym przy jednoczesnym wykreowaniu takiego ryzyka w spornej umowie. Z art. 4 ust. 2 dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich wynika wymóg wyrażenia warunków umowy prostym i zrozumiałym językiem. Bank nie przedstawił powodowi rzeczywistej skali ryzyka kursowego w szczególności, że umowa została zawarta na 25 lat. Bank nie udowodnił tego, że przedstawił powodowi pogłębione informacje dotyczące choćby historycznych kursów CHF z kilku lub kilkunastu poprzednich lat ani, że poinformował go o parametrach wpływających na zmiany tego kursu. Informacja o tym, że kurs franka szwajcarskiego wahał się w granicach 20 groszy, w kontekście późniejszego wzrostu kursu tej waluty była wręcz myląca. Bank powinien wyraźnie wskazać powodowi niebezpieczeństwa wiążące się z oferowanym kredytem, tak aby miał pełne rozeznanie co do skutków ekonomicznych podpisanej umowy. Tymczasem sugerując wahanie kuru w granicach 20 groszy doprowadził powoda do błędnej decyzji o zawarciu umowy. Powodowi jako konsumentowi, do podjęcia świadomej decyzji potrzebna była wiedza o sposobie kształtowania się kursów CHF w długim horyzoncie czasowym, z uwzględnieniem historycznych danych i wypływających z nich prawidłowości oraz o znaczeniu tych okoliczności dla całościowej kwoty ostatecznego zobowiązania. Zagadnienie minimalnych informacji o ryzyku kursowym, jakie powinien otrzymać konsument przed zawarciem umowy kredytu, w której wartość świadczeń uzależniona jest od kursu waluty obcej rozstrzygnął Trybunał Sprawiedliwości UE. W wyroku z 20 września 2017 r. C-186/16, R.P. Andruciuc i in. przeciwko B., w którym stwierdził, że konsumentowi przed zawarciem umowy powinno być wyjaśnione co najmniej to, jak na wysokość jego zobowiązań wpłynie silna deprecjacja waluty krajowej w stosunku do waluty obcej. Informacje przekazane konsumentowi przez bank powinny umożliwić konsumentowi nie tylko zrozumienie, że zmiana kursu waluty rozliczeniowej może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz muszą również pozwolić zrozumieć rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest konsument w trakcie obowiązywania umowy. W tym celu konieczne jest przedstawienie konsumentowi symulacji wysokości rat kredytu i salda jego zadłużenia w przypadku istotnej i niekorzystnej dla niego zmiany kursu waluty obcej wykorzystywanej jako miernik wartości. W rozpoznawanej sprawie, pozwany nawet nie twierdził, że takie symulacje powodowi przedstawił. Materiał dowodowy nie dostarczył żadnych podstaw do odmówienia wiarygodności zeznaniom powoda R. D. (1), że zawierając umowę nie wiedział, że istnieje zagrożenie tak dużym wzrostem kursu CHF jaki notowany jest po zawarciu umowy, a w szczególności po 2015 r. Jak powiedziano wyżej, zeznanie powoda nie zostało podważone innymi dowodami. W szczególności na ocenę wiarygodności zeznań R. D. nie mogą mieć wpływu oświadczenia pozwanego dotyczące zasad tworzenia tabeli kursowej.

Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu Okręgowego, że na skutek eliminacji postanowień uznanych za niedozwolone, umowa kredytu jest nieważna (trwale bezskuteczna) i nie wiąże stron. Należy przy tym zaznaczyć, że umowa jest nieważna od początku, tj. chwili jej zawarcia (art. 385 1 § 1 k.c.). Niedozwolone postanowienia umowne są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci im skuteczność z mocą wsteczną (zob. uchwałę składu 7 sędziów SN - zasada prawna - z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, Nr 9, poz. 56). Powód takiej zgody nie udzielił. Po pisemnym pouczeniu przez Sąd Apelacyjny o konsekwencjach uznania umowy za nieważną podtrzymał dotychczasowe stanowisko. Wyeliminowanie klauzuli ryzyka kursowego z umowy, oznacza że utrzymanie umowy w mocy nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. Nie może zostać uznana za ważną umowa, w której nie osiągnięto konsensusu co do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Nie ulega wątpliwości, że postanowienia dotyczące ryzyka kursowego i klauzul przeliczeniowych odnoszą się do głównego przedmiotu umowy. W systemie prawnym nie ma takiego przepisu, który nadawałby się do uzupełnienia luki powstałej wskutek eliminacji abuzywnego postanowienia wprowadzającego do umowy ryzyko kursowe. W orzecznictwie został wyrażony pogląd, że sąd nie jest uprawniony do uzupełniania umowy treścią nieuzgodnioną przez strony, choćby zmierzała do wyrównania ich pozycji na gruncie łączącego je stosunku prawnego, nie jest też uprawniony do tego, by umowę tę przekształcić w inny rodzaj umowy (tak SN w wyroku z dnia 13 maja 2022 r., II CSKP 405/22). Sąd Apelacyjny podziela ten podgląd.

Wyjaśnić jeszcze należy, że o tym, czy sporna umowa kredytu zawiera postanowienia niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. decyduje treść tej umowy, a zwłaszcza to, czy pozwany przyznał sobie uprawnienie do kształtowania świadczeń drugiej strony (konsumenta) i czy doszło w ten sposób do zaburzenia równowagi kontraktowej stron, a nie to, jakie koszty poniósłby powód gdyby zwarł umowę kredytu złotowego. Rozliczenie kredytu po kursie rynkowym obowiązującym na rynku walutowym, czy też średnim kursem NBP (na co w uzasadnieniu apelacji wskazywał pozwany) stanowiłoby niedozwolone zastąpienie postanowień abuzywnych postanowieniami dyspozytywnymi. Jak powiedziano, Sąd nie jest uprawniony do tego, by umowę tę przekształcić w inny rodzaj umowy.

Na rozstrzygnięcie sprawy nie mogło mieć też wpływu ustalenie, na ile kurs przyjmowany przez Bank odbiegał od kursu wolnorynkowego. Oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17). Wydarzenia mające miejsce po zawarciu umowy nie mają wpływu na ocenę abuzywności postanowień umowy. Nie ma więc znaczenia, to czy po zawarciu umowy kurs stosowany przez pozwany bank rzeczywiście był kursem rynkowym. Nawet w sytuacji gdyby kurs ten był kursem rynkowym istniałaby podstawa do przyjęcia, że klauzule przeliczeniowe są abuzywne, albowiem potencjalnie dawały bankowi możliwość dowolnego kształtowania tego kursu i jednostronnego decydowania o wysokości rat spłat obciążających kredytobiorcę, co samo przez się rażąco naruszało jego interesy w chwili zawarcia umowy.

Wobec powyższego, nieuzasadnione są podnoszone przez pozwanego zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art. 358 2 k.c., art. 385 § 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo Bankowe, a także art. 385 1 § 2 k.c. i art. 385 § 1 k.c. w związku z art. 58 § 1 k.c.

Nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia z art. 58 § 3 k.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu apelacji na poparcie tego zarzutu nie zasługuje na uwzględnienie. Nie można podzielić poglądu, że wyeliminowanie niedozwolonej klauzuli walutowej (indeksacyjnej) powinno skutkować zastąpieniem jej, na podstawie art. 65 § 2 k.c. i art. 56 k.c. lub na podstawie art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo Bankowe innymi postanowieniami, które pozwolą na utrzymanie ważności i dalsze wykonywanie umowy kredytu. W świetle celów dyrektywy 93/13 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów utrwaliła się w judykaturze wykładnia, zgodnie z którą niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta. Biorąc pod uwagę to, że art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne w kredytach „walutowych” nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

Nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 358 § 1 i § 2 k.c. w związku z art. L p.w.k.c. Po pierwsze, Kodeks cywilny nie zawiera przepisów dotyczących umowy kredytowej, która jest uregulowana w ustawie Prawo bankowe. Z tej przyczyny kodeks nie wymienia tej umowy w art. L p.w.k.c. Po drugie, nawet gdyby uznać umowę kredytu za umowę o charakterze ciągłym i przyjąć przez analogię stosowanie art. L p.w.k.c., to art. 358 § 2 k.c. nie jest przepisem pozwalającym na określenie kursu waluty. Należy stwierdzić, że skoro umowa kredytu była od samego początku nieważna, to nie można stosować do niej przepisu dotyczącego umowy o charakterze ciągłym. Rozumowanie takie pozbawione byłoby logiki. Umowa była nieważna od początku i nie zaczęła obowiązywać, zatem nie można do niej zastosować art. 358 § 2 k.c. Ponadto, zastosowanie art. 358 § 2 k.c. byłoby możliwe tylko wówczas, gdyby zgodnie z art. 358 § 1 k.c. zobowiązanie było wyrażone w walucie obcej. Tymczasem zobowiązanie powoda wynikające z umowy z dnia 25 września 2007 r. było wyrażone w złotych. Wypłata przez Bank kredytu w walucie obcej była od samego początku wykluczona. Zgodnie z umową Bank mógł wypłacić kwotę kredytu wyłącznie w złotych. Z tych względów art. 358 § 2 k.c. nie miał zastosowania, a zarzut naruszenia w tym zakresie Sąd Apelacyjny uznaje za bezzasadny.

Wbrew apelacji nie został naruszony art. 358 § 2 k.c. w związku z art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe poprzez niezastosowanie w sprawie. Jak już powiedziano art. 358 § 2 k.c. nie jest przepisem dyspozytywnym, który może znaleźć wprost zastosowanie. Nie może zatem zastąpić niedozwolonych (nieuczciwych) postanowień dotyczące przeliczania waluty w umowie kredytu indeksowanego. Również inne niż art. 358 § 1 k.c. konkretne przepisy ustawowe, które odwołują się do kursów wymiany walut, nie mogą być uznane za przepisy dyspozytywne znajdujące wprost zastosowanie w sprawie. W szczególności dotyczy to art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe, który stanowi, że jeżeli weksel wystawiono na walutę, która nie jest walutą miejsca płatności, sumę wekslową można zapłacić w walucie krajowej podług jej wartości w dniu płatności. Przepis ten, został przewidziany na potrzeby specyficznych stosunków wekslowych. W zakresie wyznaczenia kursu odwołuje się do zwyczajów miejsca płatności. Brak podstaw do przyjęcia, że w przypadku umowy kredytu indeksowanego wykształcił się zwyczaj stosowania określonego kursu CHF.

Sąd Apelacyjny przyjmuje, że skutkiem nieważności umowy kredytu powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia w postaci wypłaconej przez Bank kwoty kredytu oraz sumy spłat dokonanych przez powoda. Przyjmując zatem nieważność umowy kredytu z dnia 22 lipca 2007 r. Sąd I instancji prawidłowo zastosował art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę faktycznie wpłaconą przy realizacji nieważnej umowy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/20 oraz w uchwale składu 7 sędziów, mającej moc zasady prawnej, z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).

Zarzut naruszenia art. 411 pkt 1 k.c. jest bezzasadny. Nie można żądać zwrotu świadczenia jeżeli spełniający je wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło w wykonaniu nieważnej czynności prawnej. Właśnie taki przypadek ma miejsce w rozpoznawanej sprawie. Powód świadczył na rzecz Banku w wykonaniu nieważnej czynności prawnej, a żądanie pozwu obejmuje sumę dokonanych spłat. Wobec tego wyłączenie możliwości żądania zwrotu świadczenia nienależnego w sprawie nie zachodzi. Ponadto, ustabilizowana wykładnia art. 411 pkt 1 k.c. oparta jest na ścisłym rozumieniu przesłanki wiedzy spełniającego świadczenie. Musi on nie tylko spełnić świadczenie całkowicie dobrowolnie, ale również z pozytywną wiedza i świadomością, że nie jest do tego świadczenia zobowiązany. Nie wystarczy więc, aby miał w tym względzie wątpliwości lub podejrzenia, że - być może - świadczy nienależnie w całości lub w części (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia z dnia 24 października 2018 r. II CSK 632/17, LEX nr 2567917, por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 1997 r., III CKN 236/97, OSNC 1998 r., Nr 6, poz. 101, z dnia 10 czerwca 2003 r., I CKN 390/01, OSP z 2005 r. Nr 9, poz. 111, i z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 69/11, OSNC z 2012, nr 5 poz. 63). Powód spłacając zaciągnięty kredyt w początkowym okresie spłat pozostawał w przekonaniu, że umowa jest ważna. Natomiast w późniejszym okresie, kiedy powziął wątpliwość co do abuzywności postanowień umowy nie miał żadnej pewności co do przyszłego orzecznictwa sądów i TSUE w sprawach kredytów tzw. walutowych. Zaprezentowana linia została podtrzymana także w najnowszych orzeczeniach Sądu Najwyższego. Przesłanka wiedzy zubożonego co do braku podstawy do świadczenia wymaga ścisłej interpretacji, co oznacza, iż wątpliwości odnośnie do obowiązku spełnienia świadczenia nie mogą być utożsamiane z jego pozytywną wiedzą o braku powinności spełnienia świadczenia, nawet gdy wątpliwości w tej materii są poważne (tak SN w postanowieniu z dnia 30 maja 2023 r., I CSK 3033/22, LEX nr 3567100). Na marginesie jedynie należy odnotować, że formułując zarzut naruszenia art. 411 k.c., w uzasadnieniu apelacji pozwany powołał się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi w sprawie I ACa 1233/16, który w wyniku zaskarżenia został przez Sąd Najwyższy uchylony.

Nie jest uzasadniony zarzut naruszenia art. 31 ust. 2 i ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji RP. Stwierdzenie sankcji nieważności mieści się w zakresie sankcji, jaką dyrektywa 93/13 przewiduje w związku z wykorzystaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych (zob. przywołane wyżej wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22 i z dnia 19 maja 2022 r., II CSKP 797/22). W świetle tego orzecznictwa w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe” z prawnego punktu widzenia, co dotyczy również klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (wyroki TSUE z dnia: 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 52; z dnia 5 czerwca 2019 r., C-38/17, HS, pkt 43). Warunek umieszczony w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem jest wyłączony z zakresu stosowania tej dyrektywy wyłącznie wtedy, gdy warunek ten odzwierciedla treść bezwzględnie obowiązującego przepisu ustawowego lub wykonawczego w rozumieniu art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 (wyrok TSUE z dnia 10 września 2014 r., C-34/13, pkt 80). Z tych względów sankcję nieważności umów należy uznać za proporcjonalną i tym samym za zgodną z art. 31 ust. 2 i 3 w związku z art. 2 Konstytucji RP.

Podsumowując, Sąd Apelacyjny przyjmuje, że Sąd I instancji nie naruszył art. 385 ( 1 )§ 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie uznanie zarówno klauzuli ryzyka walutowego jak i klauzuli kursowej za abuzywne. Wbrew zarzutowi apelacji obydwie te klauzule zawarte w umowie z dnia 25 września 2007 r. były niedozwolone. Uznanie, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące. W miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W konsekwencji nie jest możliwe ustalenie wiążącego strony kursu CHF, a zatem umowa nie może wiązać stron także w pozostałym zakresie. W aktualnym stanie prawnym nie istnieją przepisy prawa o charakterze dyspozytywnym, które mogłyby zastąpić abuzywne postanowienia określające wysokość kursów stosowanych podczas wykonywania umowy. Nie mają takiego charakteru art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c., ponieważ są one przepisami ogólnymi i nie służą przywróceniu równowagi stron umowy. Nie znajduje również zastosowania art. 65 k.c., który ma znaczenie na etapie ustalania treści oświadczeń woli stron, ale nie służy do zastępowania postanowień, których treść już została ustalona, a które następnie zostały uznane za abuzywne. Nie znajduje w sprawie również zastosowania art. 56 k.c. Na podstawie tego przepisu nie jest dopuszczalne wyinterpretowanie możliwości zastosowania w miejsce abuzywnych postanowień umowy dotyczących kursu waluty stosowania kursu średniego CHF z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanego przez NBP. Taka wykładnia byłaby sprzeczna z prezentowaną przez TSUE, a także sprzeczna z celem dyrektywy 93/13.

Nie jest zasadny podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 498 § 2 k.c. i art. 499 k.c. poprzez ich niezastosowanie na skutek nieuwzględnienia zgłoszonego przez pozwanego ewentualnego zarzutu potrącenia. Po pierwsze, złożony ustnie na rozprawie przed Sądem Okręgowym zarzut potrącenia nie był skuteczny. Wymagana art. 203 1 § 3 k.p.c. forma pisemna tego zarzutu nie była zachowana. Po drugie, pełnomocnik pozwanego przed Sądem I instancji nie legitymował się pełnomocnictwem materialnoprawnym do złożenia oświadczenia o potrąceniu (art. 91 k.p.c.). Wobec tego zarzut potrącenia nie mógł być przed Sądem I instancji skuteczny, a oparty na nim zarzut apelacyjny jest bezzasadny.

Nie jest uzasadniony również zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 496 k.c. i art. 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie na skutek nieuwzględnienia zgłoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Tak samo jak zarzut potrącenia, również zarzut zatrzymania ma charakter materialnoprawny. Wobec tego, aktualne pozostają także w tym zakresie zaprezentowane wyżej poglądy co do skuteczności złożenia takiego oświadczenia w procesie. Przywołać jedynie należy to, że oświadczenie zawierające zarzut zatrzymania jako materialne nie może być skutecznie złożone w sytuacji braku umocowania do czynności materialnoprawnych. Pełnomocnik powoda przed Sądem I instancji nie wykazał umocowania do takich czynności. Z tej przyczyny zarzut zatrzymania nie został uwzględniony, a apelacja także w tym zakresie jest nieuzasadniona.

Również w postępowaniu apelacyjnym podniesiony przez pozwanego zarzut potrącenia jest nieskuteczny. Po pierwsze, zarzut jest sprekludowany, co wynika z art. 203 1 § 2 k.p.c. Po drugie, zarzut nie mógł być skuteczny, ponieważ do potrącenia zdatne są tylko wierzytelności wymagalne (art. 498 § 1 k.c.). Pozwany nie udowodnił, że postawił swoją wierzytelność wobec powoda w stan wymagalności. Trzeba podkreślić, że pozwany w trakcie procesu (również w apelacji) konsekwentnie twierdził, że umowa kredytu jest ważna, zatem zarzut był logicznie sprzeczny ze stanowiskiem zajętym w sprawie. Po trzecie, zarzut potrącenia nie mógł odnieść żadnego skutku, ponieważ został zgłoszony jako zarzut „ewentualny”. Zarzut potrącenia jest zarzutem materialnoprawnym, którego skutkiem jest umorzenie wzajemnych wierzytelności. Wobec tego oświadczenie woli o potrąceniu nie może być złożone warunkowo. Z przytoczonych względów Sąd Apelacyjny nie uwzględnił zarzutu potracenia podniesionego w apelacji.

Sąd Apelacyjny uwzględnił natomiast podniesiony w apelacji zarzut zatrzymania. Normatywnie, zarzut zatrzymania nie jest ograniczony formą, ani terminem. Pozwany przedstawił pełnomocnictwa do czynności materialnoprawnych udzielone jeszcze w 2020 r. Pełnomocnictwo dla pracownika Banku M. K.zostało udzielone przez zarząd spółki w dniu 29 października 2020 r. (k. 573), zaś pełnomocnictwo procesowe obejmujące także umocowanie do czynności materialnoprawnych zostało udzielone w dniu 6 listopada 2020 r. (k. 572). Pełnomocnik procesowy wykazał zatem, że był uprawniony do złożenia zarzutu zatrzymania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 września 1993 r., I CRN 115/93, OSNC 1994, nr 7-8, poz. 161). Wysokość wierzytelności pozwanego objęta zarzutem zatrzymania nie wymagała osobnego dowodzenia, skoro umowa kredytu opiewała na 250.000,000 zł i taka suma została powodowi z tego tytułu udostępniona. Wobec tego Sąd Apelacyjny przyjął, że zarzut zatrzymania został poniesiony skutecznie. Możliwość skorzystania z zarzutu zatrzymania w sprawach tzw. „kredytów walutowych” przesądzona została w orzecznictwie Sądu Najwyższego w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., której nadano moc zasady prawnej (III CZP 6/21). Należy zaznaczyć, że w rozliczeniach między stronami nieważnej umowy kredytowej zastosowanie znajduje tzw. teoria dwóch kondykcji, co oznacza, że każdej ze stron przysługuje roszczenie o zwrot spełnionego przez siebie świadczenia. W takiej sytuacji kredytodawca może skorzystać z przewidzianego w art. 497 k.c. z związku z art. 496 k.c. prawa zatrzymania, chroniąc w ten sposób swoje roszczenie o zwrot wykorzystanego kapitału (bez odsetek), gdyż obowiązek jego zwrotu jest – w relacji do obowiązku oddania środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy - czymś więcej niż zobowiązaniem do zwrotu świadczenia wzajemnego (ma charakter bardziej podstawowy niż obowiązek zapłaty oprocentowania lub wynagrodzenia), a nie czymś mniej (tak SN w uzasadnieniu wyżej wskazanej uchwały III CZP 6/21). Argumentację przestawioną w tym judykacie Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własną. Dodać należy jedynie, że zarzut zatrzymania zabezpieczy również pozwanego przed ewentualną niewypłacalnością powoda. Skorzystanie z prawa zatrzymania nie powoduje opóźnienia świadczenia, gdyż stanowi dopuszczalną formę nacisku na drugą stronę w celu uzyskania zwrotu własnego świadczenia (tak SN w wyroku z dnia 31 stycznia 2002 r. IV CKN 651/00, OSNC 2002, Nr 12, poz. 155). W tym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia (art. 496 k.c. w związku z art. 481 § 1 k.c.).

Powyższe okoliczności skutkowały konicznością korekty rozstrzygnięcia w zakresie odsetek ustawowych. Wymagalność roszczenia dochodzonego pozwem nastąpiła najwcześniej z chwilą doręczenia oświadczenia materialnoprawnego. Jednak pozwany jeszcze przed jego otrzymaniem podniósł zarzut zatrzymania, który następnie podtrzymał po otrzymaniu oświadczeń tym samym pozwany nie pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu dochodzonego świadczenia. Wobec tego wyrok w zakresie odsetek został zmieniony, a powództwo w tym zakresie oddalone.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 2 i 3 sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

W pkt. 1 wyroku Sąd Apelacyjny sprostował oznaczenie strony pozwanej w komparycji zaskarżonego wyroku. Nie ulega wątpliwości, że firma pozwanego to (...) Bank (...) SA, a nie (...) Bank SA, a nieprawidłowe oznaczenie pozwanego w wyroku Sądu I instancji było wynikiem oczywistej omyłki, którą należało sprostować na podstawie art. 350 § 1 i § 3 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i art. 99 k.p.c. oraz § 2 pkt 6 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 z późn. zmianami). Wobec uwzględnienia apelacji w nieznacznej części Sąd włożył obowiązek zwrotu kosztów apelacyjnych na stronę pozwaną. Zasądzone na rzecz powoda koszty wyczerpuje wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 4.050,00 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Wojciech Żukowski,  Beata Kurdziel
Data wytworzenia informacji: