Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 187/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2017-08-30

Sygn. akt I ACa 187/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Sławomir Jamróg (spr.)

Sędziowie:

SSA Teresa Rak

SSA Marek Boniecki

Protokolant:

st.sekr.sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2017 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa K. C.

przeciwko (...) sp. z o.o. w W.

o ochronę dóbr osobistych i o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 26 października 2016 r. sygn. akt I C 369/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że odstępuje

od obciążenia powódki kosztami procesu;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego.

SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg SSA Marek Boniecki

Sygn. akt I ACa 187/17

UZASADNIENIE

Powódka K. C. w pozwie wniosła o nakazanie pozwanemu (...) Grupa Spółka z o.o. (...) Oddział w K., by umieścił w wydawanej przez niego gazecie (...) kolejny artykuł o tzw (...) i oświadczenia, które będą stanowiły formę sprostowania i przeproszenia w związku z opublikowaniem artykułu, który ukazał się w nr (...) (...) z dnia 28 lutego 2013 roku red. D. S. (1)-Fus (...) oraz edytorialu red. G. S. (1) ,,Niech aktor odmówi chwilówki”. Powódka żądała opublikowania oświadczenia: „ W związku z artykułami, które ukazały się w numerze (...) (...)z dnia 28.02.2013 r. pt. (...) red. D. S.-Fus o raz(...)red. S. S. (w edytorialu) opisaliśmy historię mgr K. C. emerytowanej nauczycielki, która w związku z chorobą serca wpadła w spiralę kredytów i 86 chwilówek, które systematycznie spłacała od 2010 r. do 2013 r. W naszych artykułach informowaliśmy, iż na dzień. 28.02.2013 r. ma do spłacenia 86 chwilówek i 4 kredyty i że jest zastraszana przez wierzycieli są nieprawdziwe, gdyż w tym czasie miała spłacone wszystkie 86 chwilówek a w tekście brakowało tej informacji. Nie było intencją redakcji narażenie na nieprzyjemności mgr K. C. – naszej czytelniczki, za co szczerze przepraszamy red. M. K. (1), red. D. S. (1)-Fus, red. M. S., wydawca (...) Grupa sp. z o.o.”. Kolejna publikacja miała zawierać oświadczenie następującej treści: ,,Pragniemy wrócić do tematu z dnia 28 lutego 2013 r. i artykułu (...)- red. D. S. (1)-Fus oraz (...) red. G. S. (1), w których poruszyliśmy problem milionów ludzi, którzy zadłużyli się w bankach i instytucjach poza bankowych, wpadając tym samym w spiralę kredytów i chwilówek co często prowadzi do tragedii. Z tym tematem zwróciła się do nas mgr K. C. nauczycielka będąca na rencie, która przez chorobę serca w styczniu 2010 r. wpadła w spiralę 4 kredytów i 86 chwilówek, które systematycznie spłacała od styczna 2010 r.- 2013 r. jak twierdzi dzięki Panu Bogu, Wszystkim Świętym, przyjaciołom, bankom i instytucjom poza bankowym. W naszym artykule z dnia 28 lutego2013 r. pomyłkowo napisaliśmy, że na dzień 28 lutego 2013 r. Pani K. C. ma do spłacenia 4 kredyty i 86 chwilówek! W sumie 90.000 zł i że jest zastraszana przez wierzycieli, co nie było prawda, gdyż wzięła 4 kredyty za co przepraszamy bardzo, gdyż podważyliśmy jej autorytet i wiarygodność wobec banków i instytucji, o które zabiegała przez 3 lata gdyż był to dla niej trudny czas, dlatego postanowiła wyjść z tematem do naszej gazety, aby zwrócić uwagę rządu, Polityków, Komisji (...) na tragedię 4.000.000 /4 milionów ludzi/. Aby zniesiono Bankową Rekomendację (...) żeby ułatwić kredyt na dowód oraz aby instytucje poza bankowe zmniejszyły oprocentowanie z 4500% (...) w skali roku do 50%. W związku ze swoimi przygodami mgr K. C. założyła Stowarzyszenie (...), którego celem jest ostrzeganie ludzi przed chwilówkami i wyciąganie ze spirali tych co wpadli, a także uświadamianie społeczeństw wagi problemu. Wychodzi z Apelem do zadłużonych i nie tylko.

1.  Zanim weźmiesz kredyt lub chwilówkę przeczytaj dokładnie umowę – pytaj jeśli czegoś nie rozumiesz, nie podpisuj bezmyślnie;

2.  Nie załamuj się, nie myśl o samobójstwie, zabójstwie czy kradzieży;

3.  Szukaj pomocy u przyjaciół czy rodziny;

4.  Nie wstydź się mówić o swoim problemie innym, proś o pomoc;

5.  Pilnuj terminów spłat, aby uniknąć dodatkowych opłat oraz kosztów windykacyjnych i komorniczych;

6.  Odbieraj telefony od firm windykacyjnych aby uniknąć dodatkowych opłat;

7.  Pamiętaj o odbiorze weksla;

8.  Apel do duchownych, kościołów aby zauważali tern problem w swoich parafiach tworząc Koła (...) ratując tym polskie rodziny;

9.  Apel do (...) aby zniosła bankowa Rekomendację T – pożyczki na dowód;

10.  Apel do instytucji Poza Bankowych, aby zmniejszyły oprocentowanie;

11.  Apel do społeczeństwa. Bądź wrażliwy na krzywdę drugiego człowieka bo sam nie wiesz kiedy będziesz potrzebował pomocy;

Jeśli znajdziesz się w trudnej sytuacji skontaktuj się e-mail: (...), (...).

Pragniemy przypomnieć, iż marcu 2009 r. mgr K. C. założyła Stowarzyszenie (...) tlenek (...) Życiu Tak! Śmierci Nie! o czym pisaliśmy(...) 19 marca 2009 r. Z poważaniem K. C..”.

Powódka żądała publikacji i autoryzacji kolejnego artykułu na wskazany temat .

Ponadto, powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 500.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, z ustawowymi odsetkami od 28 lutego 2013 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesy według norm przepisanych.

Powódka podała, że w dniu 4 marca 2013 roku dowiedziała się, że na łamach (...) w dniu 28 lutego 2013 roku ukazał się artykuł na wskazany przez nią temat lecz bez jej autoryzacji. Teks publikacji odnalazła także w Internecie. Informacje zawarte w artykule, jakoby powódka nie spłaciła chwilówek i była zastraszana przez wierzycieli były nieprawdziwe. Sprostowanie artykułów , które ukazało się w dniu 19 grudnia 2013 roku nie odpowiadało jej oczekiwaniom ani co do formy ani co do treści. W związku z tym powódka domaga się pojawienia drugiego artykułu nawiązującego do pierwszego o wskazanej treści. W konsekwencji opublikowania artykułu doszło do naruszenia jej dóbr osobistych, dobrego imienia i honoru, oraz, że z powódki zrobiono ofiarę i oszustkę instytucji bankowych, co negatywnie wpłynęło na jej wizerunek w sieci i jej interesy, gdyż powódka prowadziła szkółkę języka angielskiego komunikatywnego w B.. Powódka podała także, iż wymówiono jej lokal i mieszkanie oraz utraciła uczniów języka angielskiego. Zarzuciła, że czuła się ignorowana przez dziennikarzy, gdyż zwracała się o sprostowanie i to było motywacją do złożenia pozwu. Dodatkową konsekwencją i szkodą jaką poniosła w związku z artykułami z dnia 28 lutego 2013 roku w gazecie i (...) była utrata mieszkania, które wynajmowała w B., utrata uczniów języka angielskiego i finansów, pogorszenie stanu zdrowia w związku z utratą zarobków i wpadnięcie ponownie w długi, naruszenie jej dóbr w prasie i Internecie oraz zablokowanie jej w związku z przydzielaniem kredytów i chwilówek w instytucjach poza bankowych. W jej ocenie również jej wizerunek został znieważony.

Strona pozwana (...) Spółka z o.o. W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów sądowych oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany podkreślił, że intencją autorki artykułów nie było zdyskredytowanie powódki, czy przedstawienie jej w złym świetle, a chęć pomocy i nagłośnienia problemu, o co prosiła sama powódka. W ocenie pozwanego trudno doszukać się w tych wypowiedziach naruszenia dóbr osobistych powódki , szczególnie wobec sprostowania informacji , że chwilówki nie były spłacone. W odniesieniu do edytorialu autorstwa G. S. (1) strona pozwana podniosła, iż nie wskazuje on imienia i nazwiska powódki, a do jej osoby nawiązuje jedynie przez lakoniczne określenia dotyczące możliwej liczy pożyczek, które ma do spłacenia jedna osoba. Strona pozwana podkreśliła, że to sama powódka zwróciła się do redakcji z prośbą o opublikowanie jej historii, w wielu pismach opisywała swoją trudną sytuację związaną z chorobą i wynikającym z tego zadłużeniem. Zdaniem strony pozwanej jej działania nie były bezprawne i nie spełniają przesłanek odpowiedzialności z art. 24 k.c.

Wyrokiem z dnia 26 października 2016r. sygn. akt I C 369/16 Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo (pkt I) i zasądził od powódki na rzecz (...) Grupa Spółki z o.o. w W. kwotę 1500zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia:

Powódka K. C. przed ukazaniem się kwestionowanych artykułów miała już kontakt z gazetą (...) oraz redaktorem D. S. (1)-Fus w 2009r., kiedy ukazał się artykuł po tytułem(...).

Powódka sama zwróciła się na początku 2013 r. do redakcji (...) w K. z prośbą o opublikowanie artykułu prasowego dotyczącego działalności instytucji parabankowych i udzielanych przez nie pożyczek, tzw. (...). Powódka rozmawiała z redaktor D. S. (1)-Fus w styczniu 2013 r. na temat jej sytuacji dotyczącej udzielonych jej pożyczek przez instytucje parabankowe. Przedstawiła dokumenty w sprawie 86 pożyczek (chwilówek) oraz 4 kredytów. Na początku redaktor D. S.-Fus nie była przekonana co do napisania artykułu dotyczącego chwilówek, ale powódka nalegała aby taki artykuł się znalazł, gdyż uważała, że jest to problem społeczny. Redaktor D. S. (1)-Fus zgodziła się na napisanie artykułu dotyczącego chwilówek, ale poinformowała powódkę, że musi mieć jakiś konkretny przykład. Powódka zgodziła się, aby na jej przykładzie ten temat poruszyć, zgodziła się również, aby w artykule zostało wymienione jej imię i nazwisko. Redaktor D. S. (1)-Fus zbierała informacje dotyczące paprabanków, w tym, czy instytucje te objęte są nadzorem (...). W rozmowie z powódką uzyskała informacje, że powódka nie ma pieniędzy na życie i musi pożyczać pieniądze, aby funkcjonować. W dniu 27 lutego 2016 roku doszło do kolejnego spotkania powódki z redaktor D. S. (1)-Fus w redakcji (...) w K.. Wtedy równie powódka opisała swoją sytuację związaną z zaciąganiem pożyczek w instytucjach parabankowych. W dniu 28 lutego 2013 roku w nr (...) (...) został opublikowany artykuł autorstwa D. S. (1)-Fus, zatytułowany (...) wraz z komentarzem (edytorialem) autorstwa G. S. (1), zatytułowanym (...). Redaktor D. S. (1)-Fus podała informację, że powódka ma ( na chwilę ukazania się artykułu ) do spłacenia 4 kredyty bankowe i 86 chwilówek w sumie 90 tys. zł, a także, że K. C. jest zastraszana przez wierzycieli. W artykule tym zostały podane też ogólne informacje dotyczące parabanków, m.in., że w 2012 r. w parabankach utopiliśmy 2,1 miliarda zł, z płatnością zobowiązań we wszystkich instytucjach zalega 2,2 miliona osób. Z kolei redaktor G. S. (1) sugerując w swoim artykule, aby został wprowadzony obowiązek rejestrowania wszystkich umów kredytowych w jednym miejscu stwierdził, że wtedy parabank udzielający 86 chwilówki musiałaby mieć świadomość, że ustawia się jako ostatni w kolejce po pieniądze do schorowanej emerytki. Podał też, że czeka na jasny i jednoznaczny przekaz w popularnych serialach.

Po ukazaniu się artykułów(...)i (...) powódka skontaktowała się z redaktor D. S. (1)-Fus i podziękowała jej za napisanie tego artykułu. Takie podziękowania złożyła też w piśmie z dnia 4 marca 2013 r. skierowanym do redaktor D. S. (1)-Fus. Wskazała również, że w artykule tym zauważyła sporo błędów w opisie jej historii. Wyraziła swoje zaskoczenie, że nie autoryzowała tekstu. Nadto podała, że systematycznie spłacała 86 chwilówek. Domagała się sprostowania tego, że ma do spłacenia 86 chwilówek jak również zwróciła się z prośbą o zamieszczenie apelu do kredytobiorców i (...) oraz o podanie informacji o Stowarzyszeniu (...), które powódka założyła.

W piśmie z dnia 29 maja 2013 r. skierowanym do redaktora naczelnego M. K. (1), do redaktor D. S. (1)-Fus oraz redaktora G. S. (1) powódka podała, że informowała D. S. (1)-Fus, iż wpadła w 86 chwilówek od 2010r., które spłaciła. W dniu 27 lutego 2013 r. miała do spłacenia 7 chwilówek i w tym dniu miała pieniądze 4 tysiące złotych na ich spłacenie. Powódka zwróciła się o sprostowania, iż na dzień 28 luty 2013r. miała spłacone wszystkie chwilówki tylko zostały 4 kredyty, a liczba chwilówek 86 to chwilówki spłacone od 2010 r., kiedy rozpoczęła się jej choroba serca. Prosiła również o zamieszczenie apelu do chwilówkowiczów. Po ukazaniu się artykułu (...) powódka domagała się od D. S. (1)-Fus, aby kontynuowała ten temat. Prosiła również, aby został opublikowany apel do chilówkowiczów który napisała sama powódka. W kilka tygodni po opublikowaniu artykułu powódka telefonicznie domagała się od D. S.-Fus, aby nastąpiło sprostowane, w którym zostałaby podana informacja, że w chwili ukazania się artykułu chwilówki pobrane przez powódkę były przez nią spłacone. W sprawie dotyczącej sprostowania powódka rozmawiała z redaktorem naczelnym (...) M. K. (1). Było to kilka miesięcy po ukazaniu się spornego artykułu. W tych rozmowach domagała się, aby został napisany jeszcze jeden artykuł na temat chwilówek. Zwracała również uwagę, że w artykule już opublikowanym znalazły się pewne błędy oraz nieścisłości i domagała się ich sprostowania. Powódka wielokrotnie przychodziła do redakcji (...)i w sprawach dotyczących chwilówek rozmawiała z redaktorem naczelnym (...) oraz redaktorami D. S. (1)-Fus i G. S. (1). Powódka w rozmowie z D. S. (1)-Fus mówiła o tym, że po wpisaniu w Internecie jej imienia i nazwiska ukazywał się artykuł (...) Powódka twierdziła, że artykuł, który ukazywał się w Internecie po wpisaniu jej nazwiska może zniechęcić ewentualnych chętnych do skorzystania z nauki języka angielskiego u powódki. Powódka domagając się napisania drugiego artykułu, przyniosła swoją wersję, jednakże redakcja uznała, że wersja ta nie nadaje się do publikacji. Obecnie wszystkie chwilówki jakie powódka pobrała to liczba 250. Powódce wypowiedziano mieszkania w B., wypowiedziano jej również lokale, w których prowadziła lekcje języka angielskiego, stwierdzając, że powódka jest niewiarygodna w biznesie. Według powódki było to spowodowane ukazaniem się spornego artykułu.

W dniu 19 grudnia 2013 roku w nr 295 (...) na pierwszej stronie ukazało się sprostowanie o następującej treści „ W artykule poświęconym problemom (...) z dnia 28 lutego 2013 r. pt.(...)” opisaliśmy historię K. C. – emerytowanej nauczycielki, która w okresie od 2010 do 2013 r. zmagała się z problemem spłaty 86 chwilówek. Pani K. w dacie opublikowania naszego artykułu spłaciła wszystkie chwilówki, a w tekście brakowało tej informacji. Nie było intencją Redakcji narażenie na nieprzyjemności pani K. – naszej Czytelniczki – za co szczerze przepraszamy. Redakcja.”

Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. Odwołując się do art. 24 § 1 k.c. Sąd pierwszej instancji wskazał, że w ustalonym stanie faktycznym brak było podstaw do przyjęcia, że pozwany naruszył dobre imię powódki lub jej honor, godność, cześć, czy wizerunek. Sąd podkreślił, iż to sama powódka zgłosiła się do redakcji (...) przedstawiając swoją sytuację, z prośbą o opublikowanie artykułu dotyczącego chwilówek, jednocześnie godząc się na to, aby na jej przykładzie problem chwilówek był przedstawiony i wyraziła zgodę na podanie swojego imienia i nazwiska. W artykule(...) zamieszone zostały informacje, które powódka podała dobrowolnie i zgodziła się na ich publikację. Celem artykułu było przedstawienie działania instytucji parabankowych, a przykład powódki był jednym z wielu, dotyczących problemów z tym związanych. W artykule tym nie podano żadnych takich informacji, które byłyby dla powódki obraźliwe, czy narażałyby ją na utratę dobrego imienia, bądź naruszały jej wizerunek. Informacja dotycząca zaciągnięcia 86 tzw. chwilówek była informacją prawdziwą, a jedynie błędnie, czy też w sposób nieścisły została podana wiadomość, że powódka w chwili ukazania się artykułu miała do spłacenia 86 chwilówek. Artykuł traktował o temacie społecznie ważnym. Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 31a pkt. 3 i 6 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz.U.1984.5.24 z późn. zm.) sprostowanie powinno zostać nadane w placówce pocztowej operatora pocztowego lub złożone w siedzibie odpowiedniej redakcji, na piśmie w terminie nie dłuższym niż 21 dni od dnia opublikowania materiału prasowego. Tekst sprostowania nie mógł przekraczać dwukrotnej objętości fragmentu materiału prasowego, którego dotyczy. Pomimo tego, że powódka uchybiła 21 terminowi do podania tekstu sprostowania, to pozwany w dniu 19 grudnia 2013 r. zadośćuczynił prośbie powódki i zamieścił własny tekst sprostowania dotyczący artykułu (...), podając, że powódka w dacie opublikowania artykułu spłaciła wszystkie 86 chwilówek i przeprosił powódkę. Sąd zwrócił także uwagę, iż powódka w żaden sposób nie wykazała, aby przedmiotowe artykuły wywołały dla niej jakiekolwiek negatywne konsekwencje. Powódka nie wykazała, aby z powodu opublikowania spornych artykułów nastąpiło wypowiedzenie jej umowy najmu lokalu mieszkalnego i użytkowego w B., aby miała problemy w zaciągnięciu kolejnych pożyczek (...), aby była traktowana jak oszustka. Z przesłuchania powódki wynikało, że na chwilę wyrokowania powódka pobrała 250 chwilówek. W ocenie Sądu Okręgowego nie doszło więc do naruszenia dóbr osobistych powódki. Ponadto sposób usunięcia podawanych przez powódkę ewentualnych naruszeń został zdaniem Sądu pierwszej instancji sformułowany nieadekwatnie. Powódka oprócz tego, że domagała się zobowiązania pozwanego do zamieszczenia w wydawanej przez pozwanego gazecie tekstu oświadczenia, domagała się również opublikowania przez pozwanego kolejnego artykułu, którego treść przedstawiła w żądaniu pozwu wraz z apelem do zadłużonych. Odwołując się do art. 24 § 1 k.c. Sądu I instancji wskazał, że żądanie od pozwanego opublikowania kolejnego artykułu autorstwa pozwanej nie zmierzało do usunięcia skutków naruszenia, ale miało na celu wymuszenie na pozwanym opublikowania artykułu traktującego o temacie, jaki powódka uznała za społecznie ważny.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można zarzucić autorom artykułu (...)oraz (...)braku rzetelności i staranności w zbieraniu i wykorzystaniu materiału prasowego, czego wymaga od dziennikarza art. 12 ust. 1 pkt 1 Prawa prasowego. Artykuł G. S. (1) był tylko komentarzem do artykułu D. S. (1)-Fus i traktował temat chwilówek bardzo ogólnie. Natomiast nieścisłości jakie znalazły się w artykule D. S. (1)-Fus zostały sprostowane sprostowaniem opublikowanym w dniu 19 grudnia 2013r. w (...). Nieścisłości te nie naruszały dóbr osobistych powódki. W tekście artykułu został jedynie przedstawiony mechanizm działania związany z pobieraniem (...), że są one wysoko oprocentowane, że dochodzi do zaciągania kolejnych (...), aby spłacić te pierwsze. Problem powódka nie był traktowany w taki sposób, że powódkę można by potraktować jak oszustkę, czy osobę niewiarygodną.

Skoro nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki, to jej żądanie dotyczące dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków podlegały oddaleniu na podstawie art. 24 § 1 k.c. W dalszej tego konsekwencji oddaleniu podlegało również żądanie zapłaty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, na podstawie art. 448 k.c. Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu Sąd powołał art. 102 k.p.c. Sąd wskazał, że miał na uwadze charakter sprawy, sytuację majątkową i osobistą powódki oraz także jej przekonanie o słuszności zgłoszonych żądań. Jednocześnie wskazał, że na zasądzoną od powódki kwotę 1 500 zł składa się część wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika procesowego .

Apelację od tego wyroku wniosła powódka zaskarżając orzeczenie w całości, zarzucając:

1. wadliwe przyjęcie, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych w postaci honoru, godności czci i wizerunku a w konsekwencji oddalenie powództwa bez dopełnienia zgodnie z art. 24 §1 k.c. czynności koniecznych do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych w obu artykułach (...) red. D. S.-Fus i (...)red . G. S.,

2. błędne oddalenie wniosków dowodowych :

- z pisma powódki z załącznikami dotyczącymi 252 umów chwilówek z potwierdzeniami wpłat z okresu 2010-2016 ,

- z zeznań świadka M. K. (2),

- z nagrania zeznań świadków mec. K., D. S. (1)-Fus M. K. (1),

3. wadliwą ocenę dowodów z zeznań świadków D. S. (1)-Fus M. K. (1), którzy jej zdaniem zeznawali nieprawdę,

4. brak zapoznania się z ze spornymi artykułami z dnia 28 lutego 2013r. „oraz sprostowaniem w wersji papierowej i elektronicznej oraz z treścią pozwu ,

5. wadliwe rozstrzygnięcie o kosztach procesu bez uwzględnienia , że powódka otrzymuje 1118,18zł renty.

Powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów za obie instancje.

Powódka wniosła o dopuszczenie dowodów:

- z nagrań rozmów z D. S. (1)-Fus na okoliczność , że zgodziła się ona na napisanie drugiego artykułu i obiecując napisać przeproszenie,

- z 252 umów chwilówek na okoliczność spłat 86(...) w latach 2010-2016 oraz na okoliczność ponownego wpadnięcia w spiralę zadłużenia w związku z artykułem w internecie

- wydruków ze stron internetowych na okoliczność pozycjonowania kwestionowanych artykułów na pierwszej pozycji w wyszukiwarce „google” .

Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postepowania apelacyjnego.

Rozpoznając apelację Sąd drugiej instancji w zasadzie uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego uznając jednak, że artykuł(...) red. D. S.-Fus zawierał nie tyle nieścisłą co nieprawdziwą informację, że powódka miała do spłacenia 86 chwilówek oraz, że jest zastraszana przez pożyczkodawców. Użycie w trybie oznajmującym czasu teraźniejszego („ma”) jednoznacznie wskazuje na zaleganie ze spłatą (...) co było na chwilę obiektywnie nieprawdziwe i co zresztą stanowiło przedmiot sprostowania, które (co jest niesporne ) jest opublikowane obecnie także na stronie internetowej. Prawidłowe były ustalenia , że zawarta w artykule informacja o 4 kredytach była prawdziwa ,skoro według twierdzeń pozwu powódka spłacała je w dniu 3 sierpnia 2013r. kredytem konsolidacyjnym. Powyższe nie wpływa jednak na zmianę oceny zasadności roszczenia dokonanej przez Sąd Okręgowy..

Brak jest podstaw do uzupełniania postępowania dowodowego. Okoliczność spłaty chwilówek oraz zaciągnięcie dalszych (łącznie obecnie 309) nie była kwestionowana przez stronę pozwaną. Dotyczy to także pozycjonowania wyniku wyszukiwania nazwiska powódki w wyszukiwarce gogle strony internetowej, istniejącej pod adresem: (...) okoliczności uznanej za niesporną nie było potrzebne. Fakt prowadzenia negocjacji co do sprostowania i wymiany pism został ustalony przez Sąd Okręgowy a nawet z twierdzeń powódki wynika, że ostatecznie nie doszło uzgodnienia treści sprostowania. Przebieg zaś negocjacji przy wskazanej podstawie faktycznej żądania nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Jak zaś wynika z twierdzeń powódki wyrażonych na rozprawie apelacyjnej zeznania świadka K. miały na celu wykazanie okoliczności związanych z próbą przedstawienia dokumentacji przez powódkę i prowadzenia przez nią rozmów ugodowych a przede wszystkim tego, że M. K. nie chciał z nią rozmawiać. To zaś nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Także fakt najmu lokali i wypowiedziano najmu lokali, w których powódka prowadziła lekcje języka angielskiego został ustalony przez Sąd Okręgowy, stąd nie ma potrzeby prowadzenia dowodu na tę okoliczność. Przedłożone zaś przez powódkę umowy oraz potwierdzenia zapłaty czynszu nie wskazują przyczyn wypowiedzenia umów najmu. Dowód z nagrań był zaś dowodem spóźnionym (art. 381 k.p.c.)a ponadto dowód ten dotyczył przebiegu rozmów z redaktorami i przedstawicielami redakcji, które nie miały istotnego znaczenia w sprawie skoro tekst publikacji jest niesporny.

Z tych przyczyn oddalono wnioski dowodowe powódki zawarte w apelacji.

Sąd drugiej instancji zważył co następuje:

Ochrona związana z opublikowaniem nieprawdziwych informacji może nastąpić zarówno poprzez sprostowanie wskazane w prawie prasowym jak i poprzez przepisy o ochronie dóbr osobistych. Sprostowanie w tym przypadku zostało opublikowane mimo braku obowiązku wobec upływu terminu o jakim mowa w art. 31a ust.3 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe.

Nie jest istotne dla oceny zasadności roszczenia, że w zamierzeniu powódki artykuł miał być szerszy i miał zawierać jej własne doświadczenia, apel do potencjalnych pożyczkobiorców oraz informacje o działalności założonego przez nią stowarzyszenia. Sprostowanie stanowi wypowiedź konkretnego podmiotu co do faktu opublikowanego już na łamach prasy a nie odniesienie się do tego co nie zostało opublikowane. Dla oceny roszczenia w zakresie naruszenia dóbr istotne natomiast jest czy na podstawie całokształtu okoliczności można dokonać obiektywizacji naruszenia wskazanych dóbr poprzez przyjęcie ogólnego standardu interpretacyjnego odbioru upublicznionego materiału z punktu widzenia „przeciętnego i rozsądnego odbiorcy”. Cześć, dobre imię i dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego, naruszenie więc czci może nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym. Takie zaś pomówienie może narazić pomówionego na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1987 r., II CR 269/87 i z dnia 29 października 1971 r., II CR 455/71 (OSNCP 4/72, poz. 77).

Z tego punktu widzenia poprzez publikację spornego materiału powódka mogła być postrzegana jako osoba nieracjonalnie zaciągająca i niespłacająca kredyty i pożyczki. W orzecznictwie uznaje się , że samo wskazanie informacji o tym , że osoba jest dłużnikiem nie oznacza jeszcze, że doszło do naruszenia dóbr osobistych albowiem taka informacja nie oznacza, że osoba, której przekaz dotyczy, jest niesolidnym dłużnikiem. Przyczyny niespłacania długów mogą być różne, w tym także takie, które z brakiem solidności nie mają nic wspólnego (por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2014 r. V CSK 649/13 opubl. OSA 2015/7/52). W tym jednak przypadku istotna jest wskazana publikacji skala zadłużenia (86 umów) i sugerowany w tytule(...) co już ma pewien wymiar stygmatyzujący. Publikacja nieprawdy o istnieniu zadłużenia godzi więc w dobre imię powódki jako osoby „nałogowo , zaciągającej chwilówki a przede wszystkim niespłacającej terminowo tych zobowiązań. Godzi to także w jej honor jako dłużnika a więc w cześć człowieka. W pewnym stopniu także informacja zawarta w publikacji godziła w godność rozumianą jako poczucie własnej wartości jednak już nie w rozumieniu szacunku w odbiorze społecznym albowiem dla tej sfery raczej ma znaczenie wskazywana w cytowanymi orzeczeniu SN przyczyna powstania zadłużenia czy przyczyna braku spłaty a nie sam fakt istnienia długu. Nawet opublikowanie krytycznego materiału w ramach wolności środków społecznego przekazu i swobody wyrażania poglądów (art. 14 i art. 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej art. 10 Konwencji,) które ma służyć realizacji prawa obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego, nie uzasadnia podawania nieprawdziwej informacji o niespłacaniu zaciąganego zadłużenia przez konkretnie wskazaną z imienia i nazwiska osobę, tym bardziej, jeżeli istniała możliwość zweryfikowania faktu na podstawie okazanej przez powódkę dokumentacji. Nieprawdziwa informacja o istniejącym zadłużeniu jednak została sprostowana, co po opublikowaniu sprostowania także w internecie, likwidowało w wystarczający sposób skutki naruszenia, w tym także naprawiało krzywdę jaką informacja o niespłaconym zadłużeniu mogła wywołać u powódki przy jej świadomości skutków upublicznienia wskazanych danych w tym odbioru u osób, które mogły znać lub poznać powódkę. Uchylenie skutków naruszenia nie zawsze musi łączyć się z rekompensata majątkową. Opublikowane samorzutnie przez strone pozwaną sprostowanie zawierało informację, że wcześniejszy artykuł przypisujący powódce brak spłaty zobowiązań nie zawierał informacji prawdziwej. Zawiera on tez przeproszenie. Może budzić wątpliwości rozmiar czcionki sprostowania i sposób umiejscowienia, który był trudno dostrzegalny dla odbiorców ,do których wcześniej dotarł artykuł prasowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego jednak upływ czasu od opublikowania informacji prasowej czyni bardziej istotnym postrzegalność sprostowania w internecie, gdzie tekst artykułu S.-Fus nadal jest obecny i w zasadzie może zostać usunięty tylko z konkretnej strony lecz nie może być usunięty trwale z przestrzeni Internetu. W tym zaś przypadku bezspornie sprostowanie wydawcy w widoczny sposób jest ujawnione na stronie należącej do pozwanej (...) która (jak sama powódka twierdzi) jest najwyżej pozycjonowana po skojarzeniu z jej danymi. Sprostowanie jest rzucające się w oczy i w oczywisty sposób wskazuje, że w zamierzeniu strony pozwanej nie leżało narażenie powódki na ewentualne nieprzyjemności. Dalej idące sprostowanie a tym bardziej majątkowy sposób naprawienia krzywdy nie był potrzebny. Ani tytuł ani też ogólny wydźwięk materiału nie wywołuje pejoratywnych skojarzeń z powódką lecz wskazuje, że powódka jest ofiarą nagannej działalności parabankowej. W tym kontekście nie można uznać by na chwilę orzekania istniała nadal potrzeba ochrony dóbr osobistych , szczególnie, ze treść artykułów nie miała w zamierzeniu charakteru obraźliwego, szkalującego powódkę a jej krytyczny, negatywny charakter odnosi się do działalności pożyczkodawców a nie działalności osobistej czy zawodowej powódki. W sprawie o ochronę dóbr osobistych podlega bowiem także ocenie cel działania sprawcy wkraczającego w sferę cudzych dóbr osobistych, uwzględnia się także wagę problemów lub zjawisk będących przedmiotem wypowiedzi. ( por. uzasadnienie wyroku SN z dnia z dnia 20 czerwca 2001 r. sygn. akt I CKN 1135/98 OSNC 2002/2/23, OSP 2001/12/181, Biul.SN 2001/8/7).

Podanie informacji , że powódka ma 4 kredyty bankowe i 86 (...)tj sumie 80 tys. złotych jakkolwiek nieprawdziwe, to jednak w wymiarze całego artykułu nie było skierowane przeciwko powódce lecz wzmacniało przekaz o niebezpieczeństwie wpadnięcia w spiralę kredytową. Nieprawdziwa zaś informacja o zastraszaniu powódki nie godziła w jej dobra osobiste lecz dobra podmiotów udzielających tzw. (...) Wizerunek w znaczeniu dobra osobistego o jakim mowa w art. 23 k.c. w zw. z art. 81 Prawa Autorskiego tj obraz fizycznym człowieka w tym jego wygląd i odpowiednio elementy ściśle związane z tym wyglądem (makijaż, fryzura, ubiór, rekwizyt, sposób zachowania) umożliwiający identyfikację człowieka nie został zamieszczony w artykułach, stąd słusznie Sąd Okręgowy uznał , że nie istnieje potrzeba ochrony dóbr osobistych powódki. Jakkolwiek sprostowanie nie wskazuje informacji o regularnej spłacie trudno jednak przyjąć, że jest to informacja znacząca skoro dla spłaty zadłużenia dłużnik musi zaciągać kolejne zobowiązania. Słusznie też Sąd Okręgowy uznał, że publikacja edytorialu red. G. S. (1) (...) nie godziła w dobra osobiste powódki. E. nie nawiązywał bezpośrednio do osoby powódki a jedynie do nieokreślonych publikacji poruszających temat wpadania w spiralę zadłużenia. Sama zaś treść edytorialu porusza ważki społecznie problem narastania zadłużeń i braku kontroli tych ”kosztownych usług” oferowanych przez instytucję parabankowe.

Subiektywne przekonanie powódki o doznanej krzywdzie na skutek tej drugiej publikacji i niewystarczającego jej zdaniem sprostowania obu publikacji nie ma charakteru decydującego albowiem kryteriami stwierdzenia naruszeń powinny być oceny wynikające z istniejącej świadomości społecznej i prawnej, zasad współżycia społecznego i zasad moralnych, oraz odwołanie do typowej reakcji społecznej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2001 r., V CKN 195/01, nie publ., z dnia 23 maja 2002 r., IV CKN 1076/00, OSNC 2003, Nr 9, poz. 121; z dnia z 5 kwietnia 2002 r., II CKN 953/00, niepubl.; z dnia 29 października 2010 r., V CSK 19/10, OSNC-ZD 2011, nr B i z dnia 18 lipca 2014 r. IV CSK 716/13 LEX nr 1521322). Te zaś wskazują, że jakkolwiek w odbiorze artykułu D. S. (1) –Fus powódka mogła być postrzegana jako osoba nie spłacająca długów , które pochopnie zaciągała, co może być negatywnie odebrane w społeczeństwie, to jednak wobec zamieszczenia sprostowania o spłacie chwilówek skutki podania nieprawdziwej informacji zostały uchylone. Samo sprostowanie umożliwia zainteresowanemu, a więc osobie, której dotyczą fakty przytoczone w prostowanym materiale prasowym (art. 33 ust. 2 pkt 2 pr. pras.) przedstawienia własnej wersji zdarzeń. Instytucja sprostowania umożliwia zainteresowanemu zajęcie stanowiska przez przedstawienie swojej wersji wydarzeń, umożliwiając mu dotarcie do opinii publicznej z własną prawdą, za pośrednictwem tego samego środka przekazu. Powódka z tej możliwości w odpowiednim czasie nie skorzystała lecz dążyła do zamieszczenia pełnego jej własnego komunikatu poprzez podanie dodatkowych innych okoliczności i danych . Skorzystanie z różnej formy ochrony jest wprawdzie prawem powódki jednak nie oznacza to podstaw do uwzględnienia żądania pozwu. Strona pozwana nie miała obowiązku zamieszczenia danych wskazanych przez powódkę w żądaniu niemajątkowym. Dążenie powódki do zwrócenia uwagi rządu, polityków, Komisji (...) na tragedię wskazanych przez nią 4.000.000 /4 milionów ludzi/ osób, dążenie do zmniejszenia oprocentowania, poinformowanie, że założyła (...) Stowarzyszenie (...), którego celem jest ostrzeganie ludzi przed chwilówkami i wyciąganie ze spirali tych co wpadli, uświadamianie społeczeństw wagi problemu a także zamieszczenie własnego apelu powódki jest być może pożądane jednak nie ma bezpośredniego związku z zakresem naruszenia dóbr osobistych powódki w kwestionowanym artykule. Sama strona pozwana naprawiła swój wcześniejszy błąd (brak należytej staranności) i w sprostowaniu podała jak wygląda prawda i co bardziej istotne zawarto tamże przeproszenie powódki za podanie nieprawdziwej informacji. Było to wystarczające dla uchylenia skutków wskazanego naruszenia dóbr osobistych powódki. Brak było więc podstaw do udzielenia powódce ochrony żądanej w pozwie. Przeproszenie zawarte w sportowaniu było wystarczające . Z jednej bowiem strony wskazywało, że podano wcześniej błędną informację i nie było celem narażanie powódki na ewentualne nieprzyjemności, z drugiej zaś w przeproszeniu zawarta jest prośba o wybaczenie. Uchylało to wszystkie skutki naruszenia skoro krzywda powódki nie mgła być duża. Nawet zaś jeżeli powódka spłaca regularnie chwilówki to jednak zaciąga kolejne zobowiązania . Nadal w chwili opublikowania artykułu miała ona wówczas zadłużenia z tytułu 4 kredytów co zmusiło ją do ich późniejszego skonsolidowania. Wbrew stanowisku powódki konieczność zaciągania nowych zobowiązań już sama w sobie nie świadczy o solidności finansowej. Ponadto informacja nie mogła wywrzeć faktycznie negatywnych skutków dla oceny zdolności kredytowej o czym świadczy udzielanie powódce kolejnych pożyczek. Powódka nie wykazała by okoliczność wskazania, że ma ona zadłużenie z tytułu chwilówek na kwotę 80000zł wpłynęła w jakikolwiek sposób na jej działalność nauczycielską. Osłabienie wiarygodności mogłoby mieć znaczenie gdyby prowadzona działalność opierała się na kredycie kupieckim bądź wymagała znacznego zaplecza majątkowego. To zaś nie zostało wykazane. Samo wskazanie w ofercie (k-307) , że jest ona skierowana do firm i (...) nie oznacza, że powódka bezpośrednio przed opublikowaniem artykułu taką współpracę realizowała i nie oznacza, że taka współpraca się zakończyła po opublikowaniu informacji o zadłużeniu. Prima facie opublikowanie artykułu nie mogło wywołać też samo w sobie wypowiedzenia umów najmu, powódka zresztą nie wykazała jaka była rzeczywista przyczyna wypowiedzenia tych umów. Ponadto sam fakt , że powódka wynajmowała różne lokale nie pozwala na uznanie, że miejsce wykonywania działalności miało istotne znaczenie dla przedmiotu tej działalności. Dla dzieci czy innych osób fizycznych bardziej istotne są kwalifikacje powódki jako nauczyciela języka, jej solidność zawodowa a nie solidność jako dłużnika. Oczywiście fakt zaciągania zobowiązań może mieć pewien wpływ na postrzeganie powódki jako nauczyciela , który powinien dysponować wiedzą i rozsądkiem. Powódka uwypukla wprawdzie w środku odwoławczym, że artykuł miał ją ukazać jako kobietę sukcesu , której udało się wyrwać ze spirali zadłużenia a nie ofiarę (k256), jednak już sam fakt, że nadal posiadała w chwili publikacji 4 kredyty i musiała wcześniej zaciągać liczne cykliczne zobowiązania na podstawie tzw. „chwilówek , takiemu wizerunkowi zaprzecza -nawet przy uwzględnieniu podnoszone przez apelującą terminowości spłat- nie mówiąc już o dalszych zaciąganiu późniejszych pożyczek (do chwili orzekania Sądu Apelacyjnego powódka zaciągnęła łącznie 309 tzw.(...)). Brak uzyskania zamierzonego i oczekiwanego przez powódkę odbioru społecznego przy inspiracji publikacji nie ma związku z nieprawdziwą informacją lecz z samym faktem zaciągania takich zobowiązań. Ta zaś informacja mogła naruszać prawo do prywatności powódki jednak to powódka sama wystąpiła z propozycją napisania artykułu i udostępniła w calach publikacji swoje umowy pożyczkowe i dane własne oraz dane o zaciągniętych zobowiązaniach. Ponadto publikacje dotyczące prawdziwych problemów wiążących się z zaciąganiem pożyczek, nawet jeżeli godzi w prywatność, to nie jest to bezprawne (por. wyroku z dnia 8 lutego 2008 r., I CSK 334/07 nie publ.). W tym przypadku rozpowszechnianie informacji w zasadzie dotyczyło problemów ważnych dla społeczeństwa i co do zasady prawdziwych. Nieprawdziwa informacja dotyczyła szczegółu , który godził dobra powódki jednak to naruszenie zostało uchylone poprzez sprostowanie , które nadal jest obecne na stronie powodowej w połączeniu z wcześniejszym artykułem.

Z tych względów apelację jako niezasadną w zasadniczej części oddalono na podstawie art. 385 k.p.c. Zasadnie natomiast powódka kwestionowała orzeczenie o kosztach procesu. Sąd Okręgowy słusznie powołał podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. jednak nie wskazał dlaczego uczynił to tylko częściowo. Zarówno sytuacja zdrowotna jak i życiowa a także charakter roszczenia uzasadniał odstąpienie od obciążenia powódki kosztami w całości. Powódka jest osobą starszą , utrzymuje się obecnie z niewielkiej renty. Jej przekonanie o zasadności roszczenia było powiązane nie tylko z dążeniem do ochrony własnego interesu ale wynikało z chęci upublicznienia problemu społecznego. Wobec powyższego Sąd Apelacyjny zmienił na podstawie art. 396§1 k.p.c. orzeczenie o kosztach procesu. Zarówno argumenty o charakterze socjalnym jak i charakter sprawy uzasadniała nie obciążanie powódki kosztami także w postępowaniu apelacyjnym o czym orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c.

SSA Teresa Rak SSA Sławomir Jamróg SSA Marek Boniecki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bartkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Jamróg,  Teresa Rak ,  Marek Boniecki
Data wytworzenia informacji: