Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 664/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2016-09-15

Sygn. akt I ACa 664/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Hanna Nowicka de Poraj (spr.)

Sędziowie:

SSA Marek Boniecki

SSA Barbara Baran

Protokolant:

st.sekr.sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 15 września 2016 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniej M. L., K. L. (1), K. L. (2)

przeciwko E. G. i (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódek

od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 15 października 2015 r. sygn. akt I C 4/13

1.  umarza postępowanie wywołane apelacją powódki K. L. (2);

2.  oddala apelacje powódek M. L. i K. L. (1);

3.  zasądza od powódki K. L. (2) na rzecz każdego z pozwanych kwoty po 2 700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

4.  zasądza od powódki M. L. na rzecz każdego z pozwanych kwoty po 2 700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

5.  zasądza od powódki K. L. (1) na rzecz każdego z pozwanych kwoty po 2 700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Marek Boniecki SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Barbara Baran

I ACa 664/16

UZASADNIENIE

Małoletnie powódki: M. L. i K. L. (1) – reprezentowane przez ojca R. L. oraz K. L. (2) – reprezentowana przez ojca T. L. (1) domagały się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty: 185 000 zł, na rzecz K. L. (2) i kwot po 92.500 zł, na rzecz powódek M. i K. L. (1), z ustawowymi odsetkami oraz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powódki podały, że pozwany, będący radcą prawnym, występował w ich imieniu przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu w sprawach związanych z zachowkiem po E. P. – babce ojczystej powódek (sygn. akt IC 226/06, IC 519/06). Pozwany ponosi odpowiedzialność za wyrządzoną powódkom szkodę wynikłą z tego, że na skutek złożenia z opóźnieniem pozwu o zachowek, osoby pozwane w sprawie podniosły skutecznie zarzut przedawnienia roszczenia. W konsekwencji do majątku powódek nie weszły wartości odpowiadające należnemu im zachowkowi. Wartość szkody została oszacowana od wartości majątku spadkowego spadkodawczyni, w postępowaniu o dział spadku i zniesienie współwłasności Sądu Rejonowego w Z.do sygn. I Ns 223/06, na który składały się domy na dz. nr(...)w obr. (...) w Z. oraz nr (...) w P. – o łącznej wartości 557.000,00zł. Powódki w dacie otwarcia spadku po babce były małoletnie, zatem zachowek odpowiadałby 2/3 wartości ich udziałów spadkowych.

Odpowiedzialność pozwanych opiera się na zasadzie in solidum. Odpowiedzialność pozwanego E. G. ma charakter deliktowy oraz kontraktowy. Odpowiedzialność pozwanego (...) SA została wywiedziona z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wykonywania zawodu radcy prawnego.

Pozwany E. G. wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania. Zarzucił niewykazanie przesłanek odpowiedzialności deliktowej, tj. brak wskazania zdarzenia, z którego powódki wywodzą skutki prawne, szkody oraz związku przyczynowego. Nadto pozwany zarzucił przedawnienie roszczeń powódek.

Pozwany (...) SA w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania. Przyznał fakt ubezpieczenia pozwanego E. G. na zasadzie umowy generalnej z 2006r, podniósł natomiast zarzut przedawnienia roszczenia z uwagi na upływ terminu 3 lat od dnia 04 lutego 2006r. – kiedy upłynął termin zgłoszenia roszczenia o zachowek. Jako datę graniczną wskazał dzień 20 luty 2008r., tj. datę ogłoszenia wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie do sygn. akt I ACa 60/08 oddającego powództwo i argumentację powódek przeczącą przedawnieniu. Trzyletni termin przedawnienia liczony od 20 lutego 2008r. również upłynął zanim złożono pozew w niniejszej sprawie (koniec 2012/początek 2013r.). Pozwany zauważył, że jego odpowiedzialność może opierać się wyłącznie na reżimie kontraktowym z art.471 k.c., lecz nie zostały wykazane przesłanki odpowiedzialności. Zakwestionował także oparcie wyliczenia szkody na opiniach dopuszczonych w sprawach dotyczących spadku, ponieważ nie był uczestnikiem postępowania i nie miał wpływu na szacowanie nieruchomości przez biegłych, zgłoszenia ewentualnych zarzutów.

Wyrokiem z dnia 15 października 2015 r, sygn. akt IC 4/13, Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oddalił powództwo i zasądził na rzecz każdego z pozwanych tytułem kosztów procesu: 1/ od powódek M. i K. L. (1) solidarnie kwoty po 3 617 zł, 2/ od powódki K. L. (2) kwoty po 3617 zł.

W uzasadnieniu Sad Okręgowy ustalił co następuje.

Małoletnie powódki M. L. i K. L. (1) jako córki R. L. oraz K. L. (2) jako córka T. L. (1) są wnuczkami E. P., matki R. i T. L. (1).

E. P. zmarła 22 grudnia 2002r. Pozostawiła testament z dnia 25 lutego 2002r. Rep A nr (...) w którym do całości spadku powołała: H. J., B. J., Z. R. i A. R. – po ¼ części każde z nich (...)Oświadczyła, że jej wolą jest, aby w wyniku działu spadku otrzymali: H. i B. J. cały jej udział we własności nieruchomości położonej w P., obj. KW nr (...), A. i Z. R. cały jej udział w nieruchomości położonej w Z. obj. KW nr (...) (...)

Spadkodawczyni wydziedziczyła swoje dzieci: R. L. i T. L. (1) - synów T. (...)

Spadek po niej na podstawie testamentu notarialnego z dnia 25 lutego 2002r. Rep A nr(...)nabyli: H. J., B. J., Z. R. oraz A. R. – po ¼ części każde z nich.

(...) oraz wnuczki spadkodawczyni E. P. zamieszkiwali w Stanach Zjednoczonych. Rodzice małoletnich powódek zdecydowali o dochodzeniu w imieniu córek zachowku po babce ojczystej. Ponieważ sami nie przebywali w kraju, T. L. (1) i R. L. podejmowali czynności za pośrednictwem swojego ojca T. L. (2), zamieszkałego w Z.. Udzielali ojcu wszelkich niezbędnych pełnomocnictw, które przesyłali do kraju. T. L. (2) w Polsce miał dwie nieruchomości budynkowe, zarabiał jeżdżąc taksówką i wynajmując pokoje. T. L. (2) przebywając na stałe w Polsce i mając rozeznanie na miejscu wybierał konkretnego pełnomocnika, którego sugerował synom.

Po śmierci E. P. i ujawnieniu testamentu, w którym testatorka wydziedziczyła swoich synów, R. L. i T. L. (1) podejmowali czynności zmierzające do zakwestionowania ważności testamentu. Za pośrednictwem ojca, któremu udzielili pełnomocnictwa, a który umocował r. pr. E. G. wystąpili o ustalenie nieważności testamentu. Powództwo to zostało oddalone.

Pomiędzy T. L. (2) a pozwanym E. G. powstała kwestia sporna. Radca prawny twierdził, że pożyczył T. L. (2) kwotę 20.000,00zł na wpis od sprawy, którego nie odzyskał. Dlatego, kiedy otrzymał po zarządzeniu Sądu zwrot opłaty, przekazał ją mocodawcy T. L. (2) po potrąceniu swojej należności. Z tego powodu T. L. (2) wnioskował o wszczęcie postępowanie dyscyplinarne przeciwko E. G..

W lutym 2006r. pozwany E. G. otrzymał od T. L. (2) pełnomocnictwo do prowadzenia sprawy o zachowek udzielone przez synów R. L. i T. L. (1) imieniem ich małoletnich córek. Nie otrzymał środków na uiszczenie opłaty.

Do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu w dniu 27 lutego 2006r. wpłynął pozew datowany na 22 grudnia 2005r. o zachowek imieniem małoletniej powódki K. L. (2) ur. (...) reprezentowanej przez rodziców T. i J. L. po babce E. P. w kwocie 140.000,00zł (rozbieżność w kwocie żądania pomiędzy petitum pozwu a uzasadnieniem, gdzie kwota 205.000,00zł) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, od spadkobierców testamentowych zmarłej, tj. Z. i A. R.. Pozew został złożony przez zawodowego pełnomocnika r.pr. E. G. z Kancelarii Radcy Prawnego w K.. W tym samym dniu, przez tego samego pełnomocnika złożony został pozew o zachowek imieniem małoletnich M. L. ur. (...) i K. L. (1) ur. (...) reprezentowanych przez rodziców, zarejestrowany do sygn. I C 223/06.

Po wezwaniu przez przewodniczącego pełnomocnika powódek radcy prawnego E. G. do uzupełnienia braku fiskalnego pozwu poprzez uiszczenie opłat: 11.850,00zł (K. L. (2) ) i 9.600,00zł (M. i K. L. (1)) w piśmie z dnia 20 marca 2006r. E. G. złożył wniosek o zwrot pozwów z załącznikami, wskazując, że powódki nie dysponują takimi kwotami, a nie złożono wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych. Zarządzeniem z dnia 24 marca 2006r. pozew został zwrócony.

Pełnomocnictwa procesowego do prowadzenia spraw o zachowek w imieniu małoletnich córek udzielili przebywający wówczas w Stanach Zjednoczonych R. L. (dla M. i K.) i T. L. (1) (dla K.) we wrześniu 2005r. Pełnomocnictwo zostało potwierdzone notarialnie przez notariusza A. B. z C. w dniu 10 września 2005r. i opatrzone A. z dnia 12 września tego roku. Pełnomocnictwo udzielone zostało Kancelarii (...) w Z. przy ul. (...) reprezentowanej przez radcę prawnego E. G., umocowując go do reprezentowania przed wszystkimi organami wymiaru sprawiedliwości i innymi instytucjami nie wyłączając osób fizycznych i ich pełnomocników w sprawie o zachowek – nie wyłączając udzielania dalszych substytucji.

Ponownie pozwy o zachowek zostały złożone w maju 2006r.

W dniu 15 maja 2006r. do tut. Sądu wpłynął pozew datowany 11 maja 2006r. imieniem mał. K. L. (2) reprezentowanej przez rodziców do sygn. akt I C 519/06, a w dniu 16 maja pozew, datowany 12 maja 2006, imieniem małoletnich M. i K. L. (1) do sygn. I C 519/06 – działających przez zawodowego pełnomocnika radcę prawnego E. G. z (...) w K..

Żądanie opiewało na kwotę 205.000 zł na rzecz K. i po 80.000,00zł na rzecz M. i K. z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i skierowane było jak poprzednio przeciwko spadkobiercom testamentowym E. P., tj. Z. i A. R. oraz H. i B. J.. Ponowiona została argumentacja, iż zachowek przysługuje w związku z wydziedziczeniem rodziców małoletnich powódek, których udział spadkowy wynosiłby ½ część spadku oraz okolicznością, że w skład spadku wchodzi:

- nieruchomość położona w Z. o wartości 615.00,00zł – zachowek K. został obliczony do kwoty 205.000,00zł; opłata w wysokości 10.250,00zł został uiszczona;

- nieruchomość położona w P. o wartości 480.000,00zł – zachowek M. i K. wynosi po 80.000,00zł, opłata 9.750,00zł została uiszczona.

Pozwani w sprawie Z. i A. R. wnieśli o oddalenie powództwa oraz podnieśli zarzut przedawnienia roszczenia.

W maju 2006r. przebywając w USA R. L. i T. L. (1) udzieli ojcu T. L. (2) przebywającemu w kraju potwierdzonego notarialnie pełnomocnictwa do reprezentowania ich przed wszystkimi organami wymiaru sprawiedliwości w tym sądami i komornikami oraz innymi instytucjami i urzędami RP, nie wyłączając osób fizycznych i ich pełnomocnictw, pełnomocnictwo zawierało upoważnienie do udzielania dalszych pełnomocnictw. Notariusz w C. A. B. potwierdził własnoręczność podpisów mocodawców w dniu 19 maja 2006r.

Postanowieniem z dnia 10 września 2007r. Sąd w sprawie sygn. I C 519/06 zarządził połączenie prowadzenia obu spraw, tj. I C 519/06 i I C 523/06.

W wyroku z dnia 10 września 2007r. z powództwa małoletniej K. L. (2) działającej przez T. L. (1) przeciwko Z. i A. R. oraz małoletniej M. i K. L. (1) działających przez R. L. przeciwko H. i B. J. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oddalił powództwo uznając za zasadny zarzut przedawnienia roszczenia powódek podniesiony przez pozwanych. Sąd ocenił, iż testament został ogłoszony w dniu 04 lutego 2003r., natomiast pozew wpłynął dopiero w dniu 27 lutego 2006r.

W uzasadnieniu Sąd wskazał, że bezzasadność podnoszonego przez wydziedziczonych zarzutu nieważności testamentu E. P. została definitywnie przesądzona w dniu 10 maja 2005r. – wydania wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu oddalającego apelację R. i T. L. (1) w sprawie o ustalenie nieważności testamentu, zatem na 9 miesięcy przed upływem terminu przedawnienia roszczenia o zachowek zstępnych wydziedziczonych, którego końcową datę wyznaczał dzień 04 lutego 2006r.

Apelacje powódek od powyższego orzeczenia zostały oddalone wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 lutego 2008r. sygn. I ACa 60/08.

Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 12 grudnia 2008r. sygn. III CSK 226/08 odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej powódek do rozpoznania.

W postępowaniu toczącym się przed Sądem Rejonowym wZ.o podział majątku dorobkowego pomiędzy E. i T. L. (2), po śmierci E. L. (P.) przekształconym w postępowanie o dział spadku i zniesienie współwłasności z wniosku H. J. i in. przy uczestnictwie T. L. (2) i in. do sygn. I Ns 223/06, biegły w zakresie szacowania nieruchomości mgr inż. R. H. oszacował majątek spadkowy po E. P. obejmujący udział w ½ części w nieruchomości gruntowej zabudowanej położonej przy ul. (...) w Z. oznaczonej jako dz. nr (...)m. Z. obj. KW nr (...) na kwotę 381.400,00zł; oraz w nieruchomości gruntowej zabudowanej położonej przy ul. (...) w P. ozn. jako dz. nr(...)obr. (...) P. KW nr (...) na kwotę 176.200,00zł.

W związku z zarzutami uczestników biegły opracował kolejną opinię, w której określił nakłady poczynione na nieruchomości w Z. i pożytki z tej nieruchomości. Z kolejnej opinii dopuszczonej w sprawie biegłego geodety mgr inż. P. B. wynikało, że budynek położony w Z. w części południowo-zachodniej położony jest na sąsiedniej nieruchomości o kubaturze 3m 2. Ostatecznie postępowanie w sprawie zakończyło się ugodą zawartą pomiędzy stronami przed Sądem w dniu 04 kwietnia 2012r. Wartość przedmiotu zniesienia współwłasności Sąd oszacował na kwotę 1.015.200,00zł.

W 2006r. pozwany E. G. posiadał wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej radców prawnych w (...) SA w W., potwierdzone polisą nr (...). Ubezpieczeniem objęta była odpowiedzialność cywilna kontraktowa i deliktowa ubezpieczonego za szkody, rozumiane jako uszczerbek majątkowy polegający na stracie rzeczywistej i utraconych korzyściach pozostających w zw. z wykonywaniem zawodu przez radcę prawnego - wyrządzone w następstwie jego działania lub zaniechania, w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej, podczas wykonywania czynności radcy prawnego. Suma gwarancyjna opiewała na równowartość w złotówkach 100.000 EUR.

Pozwany E. G. nie uznał żądania zgłoszonego przez T. L. (2) imieniem powódek o zapłatę odszkodowania z tytułu utraconego zachowku i nigdy na piśmie nie składał deklaracji zapłaty jakiejkolwiek kwoty z tego tytułu. Kiedy wystosowano wobec niego takie żądanie, polecił jedynie na piśmie asystentce zatrudnionej w jego kancelarii korespondencyjne pouczenie T. L. (2) o prawie dochodzenia roszczenia odszkodowawczego od ubezpieczyciela, u którego nr plisy po ustaleniu miał być przekazany.

Oceniając powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne. Zdaniem tego Sądu powódki nie wykazały przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego E. G., ani w reżimie odpowiedzialności deliktowej ani kontraktowej.

Sąd Okręgowy zwrócił, w pierwszej kolejności uwagę na przepisy ustawy z dnia 06 lipca 1982r. o radcach prawnych (Dz.U.2015.507 j.t.) z których wynika, że wykonywanie zawodu radcy prawnego polega na świadczeniu pomocy prawnej (art.4). Zawód radcy prawnego polega na świadczeniu pomocy prawnej, a w szczególności na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami (art.6 ust.1).

Powódki oparły swoje roszczenie względem E. G., w pierwszej kolejności, na konstrukcji czynu niedozwolonego. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że łącznie obu reżimów odpowiedzialności nie jest wykluczone. Okoliczność, że działanie lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła, stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego uprzednio zobowiązania, nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego, chyba że z treści istniejącego uprzednio zobowiązania wynika co innego (art. 443 k.c.).

Adwokat i radca prawny odpowiadają za szkody wyrządzone mocodawcy wskutek własnych zaniedbań i błędów prowadzących do przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla strony, gdyby pełnomocnik zachował należytą staranność, ocenioną przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru ich działalności. Nie można oczywiście wykluczyć sytuacji, w której pełnomocnik procesowy dopuści się zaniedbania noszącego znamiona czynu niedozwolonego.

Odpowiedzialność oparta o konstrukcję art.415 k.c. wymaga wykazania (art. 6 k.c. ) przez stronę dochodzącą roszczenia trzech przesłanek: winy, szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy nimi.

Następnie wskazał Sąd Okręgowy, że świadczenie obsługi prawnej jest umową starannego działania, nie zaś rezultatu. Pozwany E. G. jako radca prawny działający na podstawie pełnomocnictwa procesowego był zobligowany do należytego reprezentowania mocodawcy w trakcie sprawy sądowej oraz udzielania zgodnych z prawem porad prawnych i opinii. Jednakże dowody zaoferowane przez powódki nie potwierdziły, by po stronie pozwanego E. G. doszło do jakichkolwiek zaniedbań w tej dziedzinie. Dziadek małoletnich powódek, T. L. (2), miał zaufanie do pozwanego jako pełnomocnika procesowego, ponieważ udzielał mu w imieniu synów umocowania do reprezentowania w kilku sprawach. Założyć trzeba, iż gdyby po stronie pozwanego E. G. dochodziło już wówczas do uchybień, to T. L. (2) jako mocodawca nie był zadowolony jego usług. Z pewnością nie decydowałby się na udzielanie kolejnych umocowań w następnych sprawach.

Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle materiału dowodowego i oceny prawnej zachodzącej w sprawie I C 519/06 przedawnienie roszczenia o zachowek było okolicznością obiektywną, na upływ której pozwany E. G. nie miał wpływu. Nie zostało wykazane, by uchybienie terminowi przedawnienia zostało spowodowane celowym i zawinionym zachowaniem pozwanego E. G. lub wynikło z jego niedbalstwa. Powódki takich nagannych zachowań E. G. sprowadzających się do niedbalstwa czy zaniechania nie wykazały ( art. 6 k.c. ). Sąd zwrócił uwagę, że, jak wynika z lektury uzasadnień orzeczeń sądu I i II instancji w sprawie o zachowek do sygn. akt I C 519/06, okoliczność przedawnienia roszczenia o zachowek, w sytuacji gdy uprzednio zgłoszony był zarzut nieważności testamentu mogła budzić wątpliwości. W tamtej sprawie sądy obu instancji stanęły na jednak stanowisku, że złożenie przez wydziedziczonych ojców małoletnich powódek powództwa o ustalenie nieważności testamentu nie przerwało biegu terminu przedawnienia o zachowek dla ich córek.

Wreszcie w ocenie Sądu Okręgowego nie zostało wykazane, by samo złożenie pozwu o zachowek już po terminie przedawnienia, czyli po 04 lutego 2006r. było wynikiem opieszałości lub zaniedbania pozwanego E. G.. Pozwany podał, że pełnomocnictwo do dokonania tej czynności procesowej otrzymał dopiero w lutym 2006r. Z akt sprawy wynika, że nawet w marcu 2006r. nie dysponował od mocodawcy środkami na uiszczenie opłaty sądowej, dlatego wniósł o zwrot pozwu złożonego pierwotnie do sygn. I C 222/06 i 223/06. Jako pełnomocnik nie był zobligowany do kredytowania sprawy prowadzonej dla klienta. Ponieważ nie dysponował podpisanymi przez mocodawców oświadczeniami majątkowymi lub ich wnioskiem by wnosić o zwolnienie od kosztów, także tego uczynić nie był w stanie.

Z tych wszystkich względów nie ma zatem w ocenie Sądu podstaw, by przypisać pozwanemu E. G. zawinienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego powódki nie wykazały także drugiej z przesłanek odpowiedzialności deliktowej, tj. szkody. Szkodę powódki identyfikują jako wartość majątkową, która weszłaby do ich majątku, gdyby pozew o zachowek został złożony przed terminem przedawnienia. Odwołały się przy tym do wartości majątku spadkowego, wartości dwóch nieruchomości po E. P. położonych w Z. oraz P. oszacowanych w sprawie o dział spadku i zniesienie współwłasności do sygn.. akt I Ns 223/06.

Tymczasem biegły w zakresie szacowania nieruchomości mgr inż. R. H. oszacował co prawda udział spadkodawczyni w tych nieruchomościach, lecz potem opracowywał opinie dodatkowe, m.in. na okoliczność nakładów czynionych na nieruchomości oraz uzyskanych pożytków. W sprawie I Ns 223/06 doszło nadto do zawarcia ugody. Ostateczna więc wartość majątku spadkowego nie jest zatem znana. Pozwany kwestionował wartość szkody. Powódki z kolei nie przejawiły inicjatywy dowodowej zmierzającej do jej wykazania, np. poprzez oszacowanie składników majątku spadkodawczyni. Nie została wyjaśniona rozbieżność pomiędzy kwotą zachowku jakiej powódki dochodziły w sprawie I C 519/06 (205.000,00zł K. i po 80,00,00zł M. i K.), a innymi obecnie kwotami odszkodowania (92.500,00zł dla M. i K. i 185.000,00zł dla K.).

Samo złożenie pozwu o zachowek nie było równoznaczne z wejściem do majątku powódek dochodzonych wartości majątkowych. Nieruchomości mogły być zostać oszacowane przez biegłego, a wynik szacunku mógłby nie pokrywać się z tym co było przedmiotem badania w sprawie I Ns 223/06. Pozwany mógłby wówczas wartości kwestionować. Mogłoby też dojść do miarkowania zachowku.

Reasumując zdaniem Sądu Okręgowego podstawowe przesłanki w postaci winy i szkody co do zasady, ani co do wysokości nie zostały wykazane.

Brak w konsekwencji jest przesłanek na pociągnięcie pozwanego E. G. do odpowiedzialności na podstawie art.415 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie zostały też wykazane przesłanki odpowiedzialności kontraktowej z art.471 k.c. – tj. nienależytego wykonania zobowiązania. Przesłankami odpowiedzialności kontraktowej są, jak wynika z ogólnej zasady wyrażonej w art. 471 k.c., niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania oraz wynikła z tego szkoda. Umowa o zastępstwo procesowe należy do kategorii umów o świadczenie, do których stosuje się odpowiednio, na podstawie odesłania zawartego w art. 750 k.c., przepisy o zleceniu, w zakresie nieuregulowanym przepisami dotyczącymi funkcjonowania adwokatów lub radców prawnych. Nienależyte wykonywanie przez adwokata obowiązków procesowych stanowi naruszenie przepisów ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze i może prowadzić do odpowiedzialności cywilnej.

Sąd Okręgowy odwołał się do judykatury, gdzie jednolicie przyjmuje się, że adwokat i radca prawny odpowiadają za szkody wyrządzone mocodawcy wskutek własnych zaniedbań i błędów prowadzących do przegrania sprawy, której wynik byłby korzystny dla strony, gdyby pełnomocnik zachował należytą staranność, ocenioną przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru ich działalności. Jednakże w ocenie Sądu w toku niniejszego procesu nie zostało wykazane by i poprzez jakie zachowania pozwany E. G. nie dopełnił obowiązku starannego działania jako pełnomocnik procesowy powódek.

Wobec powyższego również na zasadzie reżimu kontraktowego z art.471 k.c. nie ma podstaw do pociągnięcia pozwanego E. G. do odpowiedzialności.

Odpowiedzialność drugiego z pozwanych – (...) SA byłaby konsekwencją ustalenia odpowiedzialności pozwanego E. G., co wypływa z istoty odpowiedzialności cywilnej. Ponieważ nie zaistniało zdarzenie aktualizujące obowiązek odpowiedzialności ubezpieczonego, powództwo w stosunku do pozwanego (...) SA także zostało w całości oddalone.

Na marginesie Sąd Okręgowy wskazał, że nawet gdyby istniały podstawy merytoryczne od uwzględnienia roszczeń powódek, to za skuteczny uznać należałoby zarzut przedawnienia zgłoszony przez pozwanych.

Sąd przytoczył przepisy art. art. 118 k.c. i nieobowiązujący już art.442 k.c. , która to regulacja została zastąpiona z dniem 10 sierpnia 2007r. przez art.442 1 k.c., który w §2 prolongował termin przedawnienia ze zbrodni lub występku do 20 lat. Na podstawie art.5 ustawy zmieniającej z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U.2007.80.538) do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 Kodeksu cywilnego.

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie początek biegu terminu przedawnienia roszczenia powódek łączyć należy z dniem wydania orzeczenia przez Sąd Apelacyjny w sprawie do sygn. I C 519/06. Zatem termin przedawnienia biegnie od 20 lutego 2008r., bowiem wówczas przesądzone zostało prawomocnie, iż roszczenie o zachowek jako przedawnione uwzględnione nie zostanie. Wobec takiej daty początkowej do obliczania terminu znajdzie zastosowanie art.442 1k.c., którego §1 przewiduje termin 3 letni od dowiedzenia się o szkodzie, a termin ten upłynął z dniem 20.02.2011r. Nie można przejść do zastosowania §2 i wydłużonego terminu przedawnienia, ponieważ powodowie nie wykazali jakiej zbrodni lub występku pozwany miałaby się dopuścić, znamiona tak skonkretyzowanego i poddanego penalizacji czynu zabronionego nie zostały ustalone ani wykazane.

Stąd, skonkludował Sąd Okręgowy, o ile termin przedawnienia miałby znaczenie, odniósłby zamierzony skutek – oddalający powództwo. Jedynie o ile by rozpatrywać przedawnienie roszczenia opartego o odpowiedzialność kontraktową, przyjąć należałoby ogólny termin 10-letni z art.118 k.c. Zatem roszczenie w takim zakresie nie było przedawnione.

Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu na zasadzie art. 98 k.p.c.

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyły w całości apelacją powódki, zarzucając:

1/ naruszenie prawa materialnego przez przyjęcie umowy zlecenia i tym samym przedawnienia roszczenia podczas gdy powództwo zasadzało się na odpowiedzialności deliktowej E. G.,

2/ sprzeczność istotnych ustaleń Sądu Okręgowego z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w tym wobec przyjęcia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jakoby pozwany nie został przy przyjęciu pełnomocnictwa należycie opłacony,

3/ dopuszczenie dowodu z akt dyscyplinarnych Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w K. do sygn. D 19/ (...), w związku z załączoną odpowiedzią dziadka powódek T. L. (2), którego wobec śmierci Sąd Okręgowy nie mógł przesłuchać na tę okoliczność.

Powódki domagały się zmiany zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości. Ewentualnie wnosiły o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu – „przy stosownym rozstrzygnięciu w zakresie kosztów”.

Na rozprawie apelacyjnej powódka K. L. (2) cofnęła apelację.

SĄD APELACYJNY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE.

Apelacja powódek nie mogła odnieść skutku.

Nie są w ogóle kwestionowane w apelacji te okoliczności faktyczne, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Zarzuty dotyczące dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych (punkty 2 i 3) dotyczą faktów pobocznych, nie mających wpływu na treść rozstrzygnięcia a nadto, są ogólnikowe i nie zostały w żaden sposób doprecyzowane w uzasadnieniu apelacji. Wbrew wywodom apelujących we wskazanej przez Sąd Okręgowy podstawie faktycznej wyroku brak jest jakichkolwiek danych co do wynagrodzenia, które pozwany E. G. otrzymał, bądź miał otrzymać, za prowadzenie sprawy powódek. Sąd Okręgowy, w części poświęconej ocenie dowodów, wskazał jedynie, iż pozwany nie opłacił pozwów, złożonych imieniem powódek w dniu 27 lutego 2006 roku, ponieważ nie posiadał na to środków pochodzących od powódek, zaś z powodu konfliktu finansowego z dziadkiem powódek, nie chciał „kredytować tej należności”. Faktem jest, że E. G. ani nie opłacił pozwów złożonych w lutym 2006 r ani nie złożył, imieniem powódek, wniosku o zwolnienie od kosztów. Przyczyny dla których zaniechał tych czynności są jednak nieistotne, gdyż w dacie, gdy pozwy po raz pierwszy wpłynęły do Sądu, roszczenia powódek były już przedawnione.

Żadnych innych ustaleń Sadu I instancji apelujące nie kwestionują. Dlatego też Sąd Apelacyjny przyjmuje te ustalenia za własne.

Z treści apelacji wynika, że powódki – reprezentowane przez fachowego pełnomocnika – ostatecznie upatrują odpowiedzialności pozwanego E. G. wyłącznie w delikcie cywilnym, który – ich zdaniem – spełniał znamiona występku oszustwa. Z tego zaś wywodzą, że odpowiedzialność tego pozwanego za szkodę nie uległa przedawnieniu. Stanowiska tego nie sposób zaaprobować. Przestępstwo oszustwa stypizowane jest w art. 286 § 1 k.k., który stanowi, że określonej w tym przepisie karze podlega ten, kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Jak z tego wynika oszustwo jest przestępstwem umyślnym, zaliczanym do tzw. celowościowej odmiany przestępstw kierunkowych. Charakterystyczny dla strony podmiotowej tego przestępstwa jest zamiar bezpośredni, który powinien obejmować zarówno cel działania sprawcy, jak i sam sposób działania zmierzającego do zrealizowania tego celu. Przypisanie przestępstwa z art. 286 § 1 wiąże się z wykazaniem, że sprawca obejmował swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim kierunkowym wprowadzenie w błąd innej osoby oraz to, że doprowadza ją w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (zob. postanowienie SN z 4 stycznia 2011 r., III KK 181/10, OSNKW 2011, nr 3, poz. 27). Powódki, jako podstawę faktyczną swojego roszczenia wskazały zaniechanie przez pozwanego E. G. złożenia pozwu przed upływem terminu przedawnienia. Powódki natomiast nie wskazywały jaka – ich zdaniem – była przyczyna tego opóźnienia. Dlatego też należy przyjąć, że brak jest jakichkolwiek dowodów, a nawet twierdzeń, które pozwalałyby przyjąć, że zaniechanie pozwanego spełnia znamiona występku oszustwa. A jeśli tak, to rację należy przyznać Sądowi Okręgowemu, że nawet gdyby ustalone w sprawie okoliczności faktyczne dawały podstawę do przypisania pozwanemu działania w warunkach deliktu cywilnego, roszczenie powódek uznać należy za przedawnione na zasadzie art. 442 1 § 1 k.c. w zw. z art. 5 ustawy z dnia 16 lutego (...) o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. nr 80, poz. 538).

Forsowana w apelacji koncepcja deliktowej odpowiedzialności pozwanego jest o tyle niezrozumiała, że – jak trafnie zauważył Sad I instancji – nienależne wykonanie przez adwokata czy też racę prawnego swoich obowiązków procesowych rodzi – przede wszystkim – odpowiedzialność kontraktową. Umowa o zastępstwo procesowe jest umową o świadczenia usług, do której na podstawie odesłania zawartego w art. 750 k.c. mają zastosowanie przepisy o zleceniu. Ewentualne roszczenia odszkodowawcze wynikające z nienależytego wykonania umowy przedawniają się na zasadach ogólnych – art. 118 k.c. – w terminie 10-letnim. Nie znajduje tu zastosowania żaden przepis szczególny określający termin przedawnienia w inny sposób, w tym również art. 751 k.c., który tylko dla niektórych roszczeń wynikających z umowy zlecenia ustanawia krótszy, dwuletni, termin.

Kolejno wypada zauważyć, że co do zasady oznaczenie podstawy prawnej roszczenia, w granicach okoliczności faktycznych wskazanych powoda, należy do sądu orzekającego w sprawie. Jednakże w sytuacji, gdy pełnomocnik powódek, będący adwokatem, jednoznacznie wskazuje jako podstawę odpowiedzialności pozwanego art. 415 k.c., zasada da mihi factum dabo tibi ius, powinna ulec wyłączeniu.

Zatem jedynie dla porządku należy wskazać, że wyniki postępowania dowodowego nie pozwalają uwzględnić powództwa, również przy uznaniu za jego podstawę art. 471 k.c. Powódki domagają się zasądzenia odszkodowania w wysokości odpowiadającej nieuzyskanej kwocie zachowku po babce E. P.. Powódki winny zatem wykazać, że pozwany nienależycie wykonał łączącą go z powódkami umowę zlecenia. Tymczasem powódki jako podstawę odpowiedzialności pozwanego wskazują jedną tylko okoliczność – spóźnione (tj. po upływie okresu przedawnienia) złożenie pozwów w sądzie. Powódki nie wskazują jednak na takie fakty które wskazywałyby, że złożenie tychże pozwów dopiero w lutym 2006 r było zawinione przez pozwanego. Przeciwnie w apelacji powódki w żaden sposób nie kwestionują ustalenia przez Sąd Okręgowy, iż pozwany otrzymał pełnomocnictwo do prowadzenia ich sprawy dopiero w lutym 2007 r. Nie podnoszą też żadnych twierdzeń i nie wnioskują żadnych dowodów na to, że pomimo udzielenia pełnomocnictwa dopiero w lutym 2007 r, pozwany już wcześniej, w oparciu o zawartą umowę, był obowiązany do udzielenia powódkom pomocy prawnej czy też, że wykonując umowę starannie, winien był uprzedzić je o konieczności wcześniejszego wystąpienia do sądu z uwagi na ryzyko podniesienia przez przeciwników zarzutu przedawnienia. W konsekwencji nie jest wiadome czy przed lutym 2007, to jest przed udzieleniem pełnomocnictwa procesowego, doszło między stronami do zawarcia umowy zlecenia, kiedy taka umowa miała być zawarta i jakie były obowiązki pozwanego. A są to wszystko okoliczności faktyczne, które miały decydujące znaczenie dla oceny czy pozwany ponosi odpowiedzialność kontraktową względem powódek. W oparciu o zaoferowane dowody wiadomo jedynie, że pozwany otrzymał pełnomocnictwo procesowe w lutym 2007 r. Okoliczność ta nie została zakwestionowana przez apelujące, tym samym Sąd Apelacyjny uznaje za trafne przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że skoro pozwany uzyskał pełnomocnictwo procesowe tak późno, nie był w stanie wnieść pozwów o zapłatę zachowków przed upływem terminu przedawnienia. W konsekwencji należy stwierdzić, że nawet gdyby pełnomocnik powódek nie ograniczył w jednoznaczny sposób podstawy faktycznej powództwa, roszczenia powódek o zapłatę odszkodowania, w kwocie równowartości nieuzyskanego zachowku, nie mogłyby zostać uwzględnione również w reżimie odpowiedzialności kontraktowej, a to z powodu niewykazania jej przesłanek.

Rację ma również Sąd Okręgowy, że powódki nie wykazały w sposób należyty wysokości szkody. Do obliczenia wartości poszczególnych zachowków konieczne było, w pierwszej kolejności, ustalenie substratu zachowku, czyli wartości masy spadkowej, z uwzględnieniem reguł wskazanych w przepisach art. 992 i nast. k.c. Jedynym dowodem, który na tę okoliczność powołały powódki, była opinia biegłego sądowego wydana w innej sprawie cywilnej. Tego rodzaju opracowanie nie ma charakteru dowodu z opinii biegłego, gdyż walor tego rodzaju dowodu posiada wyłącznie opinia sporządzona na zlecenie sądu przez osobę przez sąd wyznaczoną, bowiem to postanowienie o przeprowadzeniu dowodu, wydane stosownie do art. 236 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c., nadaje opinii wskazanego w nim rzeczoznawcy charakter dowodu z opinii biegłego. Z tych przyczyn pozwani zakwestionowali w/w wniosek dowodowy, co stanowiło dostateczną przyczynę jego pominięcia. Niezależnie od tego Sad Okręgowy trafnie zwrócił uwagę, że przedmiotowa opinia, sporządzona na potrzeby postępowania działowego, w istocie nie uwzględniała wszystkich istotnych elementów stanu faktycznego. Mimo złożenia zarzutów przez uczestników postępowania dowód z opinii uzupełniającej nie został sporządzony a to wobec umorzenia postępowania, w związku z zawarciem przez uczestników ugody sądowej. Biorąc pod uwagę to, że wartość spadku nie mogła być uznana za bezsporną między stronami, bądź też przyznaną, rzeczą powódek było zgłoszenie właściwych wniosków dowodowych (art. 6 k.c.) czego zaniechały.

Wszystkie powyższe argumenty prowadzą do wniosku o bezzasadności apelacji powódek M. L. i K. L. (1). Dlatego też Sad Apelacyjny oddalił apelacje tych powódek biorąc za podstawę przepis art. 385 k.p.c. Postępowanie wywołane apelacją powódki K. L. (2) umorzono, na zasadzie art. 391 § 1 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego – co do powódek M. L. i K. L. (1) orzeczono, stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik sprawy, na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Wobec wniesienia o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego przez obu pozwanych, zasądzono te koszty również od powódki K. L. (2) – na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 2 k.p.c.

SSA Marek Boniecki SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Barbara Baran

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Rogowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Hanna Nowicka de Poraj,  Marek Boniecki ,  Barbara Baran
Data wytworzenia informacji: