I ACa 1202/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2022-02-25

Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)

Sygn. akt I ACa 1202/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lutego 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Józef Wąsik

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Beata Zaczyk

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2022 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. T.

przeciwko K. C.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 17 września 2020 r. sygn. akt I C 418/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Józef Wąsik

Sygn. akt I A Ca 1202/20

UZASADNIENIE

Powódka A. T. w dniu 26 lipca 2018 roku wniosła pozew przeciwko K. C. o zapłatę kwoty 111.341,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 5 maja 2017 roku do dnia zapłaty i kosztami procesu.

Powyższe roszczenie oparto na wekslu z wystawienia pozwanego bez protestu wystawionego w dniu 30 lipca 2015 roku. Termin płatności sumy wekslowej upłynął w dniu 30 lipca 2015 roku. Z obowiązku zapłaty pozwany nie wywiązał się, mimo przedstawienia mu tego weksla do wykupu w dniu 29 marca 2017 roku.

Sąd Okręgowy w K.wydał 27 listopada 2018r nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym.

Pozwany K. C. wniósł zarzuty od wydanego w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym w dniu 27 listopada 2018 roku zaskarżając go w całości. Pozwany wskazał, że podpisany przez niego weksel zabezpieczał wykonanie sprzedaży mu samochodu przez pozwaną. Pozwany zwrócił powódce samochód i dokonał płatności za każdy miesiąc. Zobowiązanie wekslowe na gruncie niniejszej sprawy nie ma zatem charakteru abstrakcyjnego. Pozwany jednocześnie zarzucił powódce brak deklaracji wekslowej i niezgodne wypełnienie weksla, będącego właściwie wekslem in blanco. Na gruncie umowy sprzedaży samochodu, strony ustaliły cenę 43.400 zł, która trzykrotnie przekraczała rzeczywistą cenę nabytego samochodu. Cena rynkowa samochodu wynosiła bowiem 15.500 zł. Pozwany niemniej jednak godził się na to, ponieważ cenę nabytego samochodu wpłacał w miesięcznych ratach. Pozwany ponadto zauważa, że klauzula stanowiąca podstawę dochodzonego pozwem roszczenia ma charakter postanowienia niedozwolonego, a więc go nie wiąże. Pozwany zwrócił uwagę, że gdyby wiedział o powstałych kosztach, jak to widzi powódka z samochodu przewidzianego w umowie, to by nie wyraził na to zgody. Treść klauzuli nakładającej na niego obowiązek zapłaty, z tytułu rzekomego najmu nabytego przez niego samochodu została mu narzucona. Pozwany wskazał, że przez okres 2 lat na bieżąco regulował płatności wynikające z umowy. W opóźnieniu był tylko z dwoma płatnościami, przy czym wyrażał chęć dalszego kontynuowania umowy. Dochodzona zaś pozwem kwota dziesięciokrotnie przewyższa rzeczywistą wartość samochodu. Ponadto, powódka nie poniosła szkody, ponieważ otrzymała kwotę odpowiadającą wartości rynkowej samochodu. Tym samym, żądanie pozwu narusza zasady współżycia społecznego. Pozwany w dodatku zakwestionował obciążenie go kosztami złamania zakazu palenia w pojeździe. Zaprzeczył okolicznościom faktycznym stanowiącymi podstawę obciążenia go tymi kosztami.

W piśmie z dnia 25 kwietnia 2019 roku powódka wskazała, że pozwany zwrócił samochód. Na dochodzoną pozwem kwotę składa się kwota 28.912 zł, tytułem pozostałej ceny kupna samochodu, która stała się natychmiast wymagalna, po wypowiedzeniu umowy, kwota 14.257,97 zł, tytułem odsetek maksymalnych (liczonych od kwoty 28.912 zł x 759 dni x 19,01 zł odsetek), kwota 65.052 zł stanowiącą karę umowną wyrażoną w § 6 ust. 2 umowy odpowiadającej 0,3% ceny ustalonej kwoty nabycia samochodu – 43.400 zł x 750 dni. Kwota 2.100 zł wpłacona w dniu 2 maja 2017 roku została zaś zaliczona przez powódkę na poczet wymagalnych odsetek. Na zakończenie powódka zwróciła uwagę, że pozwany negocjował warunki przewidziane w umowie.

Pozwany w piśmie z dnia 21 maja 2019 roku wskazał, że zastrzeżenie kary umownej od świadczenia pieniężnego jest nieważne. Zarzuciła powódce prawidłowość wyliczenia odsetek maksymalnych.

Na rozprawie w dniu 5 listopada 2019 roku powódka przyznała, że na dzień zawarcia umowy rzeczywista wartość samochodu wynosiła kwotę około 16.000 zł.

Okoliczności bezsporne były w sprawie następujące

W dniu 30 lipca 2015 roku wydano pozwanemu samochód, który finalnie został zwrócony powódce.

Pozwany wpłacił powódce na poczet umowy kwotę 16.548 zł ((43.400- 28.912 zł wskazane w piśmie z dnia 25 kwietnia 2019 roku) + 2.100 zł wpłacone w dniu 2 maja 2017 roku).

Pismem z dnia 29 marca 2017 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty zaległości 2 rat.

Pismem z dnia 23 kwietnia 2017 roku powódka wypowiedziała pozwanemu przedmiotową umowę.

Wyrokiem z dnia 17 września 2020r Sąd Okręgowy w Krakowie:

I. uchylił nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w K.wydany w postępowaniu nakazowym w dniu 27 listopada 2018 roku, do sygn. akt: (...)

II. powództwo oddalił;

III. zasądził od powódki A. T. na rzecz pozwanego K. C. kwotę 5.447 zł (pięć tysięcy czterysta złotych), tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV. nakazał ściągnąć od powódki A. T. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 4.109 zł (słownie cztery tysiące sto dziewięć złotych), tytułem opłaty sądowej od zarzutów od wydanego w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, od której pozwany został zwolniony.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony zawarły umowę w dniu 30 lipca 2015 roku sprzedaży samochodu marki S. model (...) rok. prod. 2004, nr nadwozia (...), nr. Rejestracji (...), za cenę 43.400 zł brutto, z zastrzeżeniem przejścia własności tego samochodu na pozwanego, z chwilą zapłaty całej ceny. Stosownie do zawartej umowy cena samochodu miała zostać płatna w ratach, przy czym z dniem zawarcia umowy, pozwany wpłacił powódce kwotę 1.600 zł brutto, następnie, co miesiąc wpłacać miał po 660 zł w 63 ratach, zaś ostatnią ratę miał wpłacić w kwocie 220 zł.

Celem zabezpieczenia wykonania powyższej umowy pozwany w dniu 30 lipca 2015 roku wystawił weksel in blanco.

Powyższa umowa stanowiła wzorzec umowny. Uzupełniania była jedynie danymi o cesze dotyczącej jej przedmiotu – samochodu. Samochód z chwilą zawarcia umowy został wydany powodowi. Po wypowiedzeniu umowy samochód został powódce zwrócony, a następnie odsprzedany.

Dowód: - umowa sprzedaży z dnia 30 lipca 2015 roku (k.31-33), protokół zdawczo – odbiorczy pojazdu (k.36), harmonogram spłaty (k.37), potwierdzenie przelewu z dnia 2 maja 2017 roku (k.40), zeznania powoda z dnia 12 marca 2020 roku (k.106), zeznania pozwanej z dnia 12 marca 2020 roku (k.107), zeznania świadka D. P. (k.95), zeznania świadka K. K. (k.96).

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o zalegające w aktach sprawy dokumenty, których autentyczność nie budziła wątpliwości sądu, a także o zeznania świadka i stron postępowania. Te dokumenty nie były kwestionowane przez którąkolwiek stron postępowania. Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka i stron postępowania w zakresie w jakim posłużyły one w ustaleniu opisanego wyżej stanu faktycznego.

Sąd poczynił następujące rozważania:

Powódka wskazała, że sprzedaż i najem samochód mieści się w granicach przedmiotu prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Często przy tego rodzaju działalności gospodarczej, co do zasady wykorzystywany jest wzorzec umowny. Kupujący przystępując do takiej umowy nie negocjuje jej warunków. Stwierdzenie, że pozwany zapoznał się z treścią umowy przed jej podpisaniem, jeszcze nie świadczy o tym, że pozwany negocjował warunki umowy. Pozwany jedynie decydował o przedmiocie umowy (o samochodzie, jaki zamierzał kupić). Przy ocenie wiarygodności zeznań powódki sąd orzekający oparł się na swoim doświadczeniu, okolicznościach sprawy wynikających z innych przeprowadzonych w sprawie dowodów i spostrzeżeniach odnośnie dotychczas inicjowanych przez powódkę postępowań sądowych. Powódka zawierając umowę sprzedaży ( najmu ) samochodu, na wypadek braku dojścia przewidzianego w umowie skutku (przejścia własności), korzysta z określonego z góry ustalonego i wykorzystywanego w tym obrocie wzorca umownego. Stąd Sąd orzekający stanął na stanowisku, że pozwany jednak nie negocjował warunków spornej umowy i odmówił powódce i świadkowi D. P. wiarygodności w tym zakresie.

W pozostałym zakresie sąd uznał za wiarygodne zeznania stron postępowania i świadków. Wzajemnie się pokrywały i miały oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale. W toku postępowania nie ujawniły się takie okoliczności, które należałoby brać pod uwagę z urzędu a które to podważałyby wiarygodność tej kategorii dowodów i godziły w ich moc dowodową od strony materialnej czy formalnej.

Zdaniem Sadu I Instancji, powództwo jest nieuzasadnione.

Weksel wystawiony przez pozwanego nosi cechy weksla gwarancyjnego, co wynika z § 7 ust. 4 umowy, który stanowi, że kupujący na zabezpieczenie płatności wystawia weksel własny in blanco, który stanowi załącznik do niniejszej umowy. Porozumieniu wekslowemu natomiast odpowiada postanowienie umowne, o którym mowa w ust. 5 przedmiotowej umowy, który wskazuje, ze sprzedający będzie upoważniony do uzupełnienia weksla in blanco kwotą z jakiej płatnością zalega Kupujący, kosztami ewentualnej windykacji, odbioru pojazdu, koszty usunięcia ewentualnych uszkodzeń lub naprawy przedmiotu umowy, kosztami dodatkowymi oraz karami umownymi określonymi na stronie nr 5 umowy oraz powiększoną o należne odsetki i kosztami dochodzenia należności na podstawie weksla. Skoro jest mowa o wekslu gwarancyjnym, to dłużnikowi wekslowemu, także przysługują zarzuty ze stosunku podstawowego (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1967 r., III CZP 19/66). Inaczej mówiąc, w niniejszej sprawie pozwany może podnosić zarzuty z umowy sprzedaży ratalnej.

Powódka dokonała sprzedaży pozwanemu samochodu w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej korzystając przy tym z wzorca umownego. Rozpoznanie niniejszej sprawy powinno zatem nastąpić pod reżimem przepisów prawa konsumenckiego. Z ustaleń faktycznych wynika, że pozwany na poczet ceny samochodu wpłacił powódce łącznie kwotę 16.548 zł. Umowę zawarto z zastrzeżeniem przejścia własności po zapłacie całej ceny. Nie doszło do przewidzianego w umowie skutku przejścia własności samochodu na rzecz pozwanego wobec wypowiedzenia przedmiotowej umowy.

Podstawę prawną dochodzonego pozwem roszczenia upatrywać należy w treści art. 583 § 1 k.c. który wskazuje, że sprzedażą na raty jest dokonana w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedaż rzeczy ruchomej osobie fizycznej za cenę płatną w określonych ratach, jeżeli według umowy rzecz ma być kupującemu wydana przed całkowitym zapłaceniem ceny. Art. 535 § 1 k.c. z kolei stanowi, że przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.

Zdaniem sądu orzekającego zarzuty pozwanego, co do stosunku podstawowego okazały się uzasadnione.

W pierwszej kolejności Sąd wskazał na rozbieżność pomiędzy podaną w pozwie globalną kwotą 110.341 zł, składającą się na żądanie pozwu (sumy wekslowej) a kwotą podaną w odpowiedzi na zarzuty z dnia 25 kwietnia 2019 roku (k.75) wynoszącą 106.121,97 zł (28.192 + (14.257,97 – 2.100) + 64.052 zł) oraz kwoty 19.01 zł tytułem odsetek oraz kwoty 86,74 zł kary umownej za każdy kolejny dzień. Zatem kwota ze stosunku podstawowego różni się z sumą wekslową.

Na dochodzone pozwem roszczenie składa się kwota 28.912 zł stanowiąca pozostałą część ceny nabycia samochodu. Zdaniem sądu orzekającego, powódka nie może domagać pozostałej ceny, skoro nie doszło do przejścia własności samochodu na rzecz pozwanego, co wynika z treści art. 535 § 1 k.c. Upatrywanie zobowiązania pozwanego stanowiłoby zaprzeczenie naturze stosunku obligacyjnego sprzedaży (art. 3531 k.c.). Obie strony postępowania kategorycznie stały na stanowisku, że nigdy nie doszło do przejścia prawa własności na rzecz pozwanego. Cel umowy nie został osiągnięty. Samochód został powódce zwrócony a następnie odsprzedany innej osobie. Zatem pozostałej ceny nabycia można się domagać, ale dopiero wówczas, gdyby kupujący stał się właścicielem nabytej rzeczy. Jednocześnie cena nabycia samochodu jawi się jako rażąco wygórowana. Skoro strony postępowania zgodnie oświadczyły w toku procesu, że cena rynkowa spornego samochodu wynosi około kwotę 16.000 zł, a w umowie podały kwotę 43.400 zł, to przyjąć należało, że ta cena jest rażąco wygórowana i narusza zasady współżycia społecznego – słuszności, lojalności i uczciwego obrotu.

Pozwany na gruncie spornej umowy występował jako konsument. Na powódce jako przedsiębiorcy spoczywał obowiązek sprzedaży ceny nabycia samochodu oddającego jego rynkową wartość. Pozwany mimo, że zgodził się na wskazaną w umowie cenę, w jego ocenie odpowiadającej faktowi rozłożenia jej na raty, wciąż stanowi to rażący wyzysk. Cena w umowie przekracza bowiem trzykrotnie rzeczywistą cenę samochodu. Stosownie z treścią art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Tak więc i w tym wypadku, domaganie się przez powódkę zapłaty pozostałej ceny jest nieuzasadnione.

Na dochodzoną pozwem kwotę składa się kwota 14.257,97 zł ustalona przez powódkę w oparciu o treść § 6 ust. 1 umowy, który stanowi, że w razie zalegania przez Kupującego z zapłatą dwu lub więcej opłat, sprzedawca może żądać natychmiastowego zapłacenia przez Kupującego całej należnej mu kwoty, o ile suma zaległych opłat nie przewyższa 1/5 części ceny. Ustęp 2 zaś czytać należy w ten sposób, że od tak ustalonej kwoty powódka może domagać się odsetek wynoszących 24 % rocznie.

Abstrahując od bezzasadnego domagania się pozostałej ceny nabycia, należy również zwrócić uwagę, że wysokość żądanych pozwem odsetek jest nieuzasadniona. Naruszają one przepisy o odsetkach maksymalnych, o których mowa w art. 481 § 21 k.c., który stanowi, że maksymalna wysokość odsetek za opóźnienie nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie (odsetki maksymalne za opóźnienie).

Jednocześnie na dochodzoną pozwem kwotę składa się kwota 65.052 zł stanowiąca karę umowną ustaloną w oparciu § 6 ust. 2 umowy, który wskazuje, że Sprzedawca może domagać się kary umownej w wysokości 0,3% wartości niespłaconej kwoty za każdy dzień zwłoki. Zgodnie z art. 485 k.c. jeżeli przepis szczególny stanowi, że w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego dłużnik, nawet bez umownego zastrzeżenia, obowiązany jest zapłacić wierzycielowi określoną sumę, stosuje się odpowiednio przepisy o karze umownej. Obowiązkiem pozwanego było wyłącznie świadczenie pieniężne polegające na zapłacie ceny nabycia samochodu zgodnie z harmonogramem rat (§ 3 ust. 3 w zw. z ust. 1 umowy). Art. 58 § 1 k.c. mówi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Powyższe postanowienie umowne określające karę umowną wyrażoną w § 6 ust. 2 umowy jest nieważne, ponieważ stoi w sprzeczności z ogólną zasadą o karze umownej wyrażonej w art. 485 k.c., dopuszczającej karę umowną, ale tylko i wyłącznie od świadczenia niepieniężnego. Jak wskazano pozwany był właśnie zobowiązany do świadczenia pieniężnego.

Odnosząc się natomiast do pozostałych kwot, to jest 19.01 zł oraz 86,74 zł, powódka w ogóle nie podaje podstawy faktycznej, jak i prawnej żądanych wyżej kwot. Jak bowiem wynika z treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, czy z art. 232 k.p.c. strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Skoro powódka reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika nie wyjaśnia powyższych kwot, zaś postępowanie cywilne ma kontradyktoryjny charakter, to sąd nie prowadził postępowania dowodowego na okoliczność stanowiących podstawę powyższych kwot. Obowiązkiem powódki na skutek podniesionego zarzutu pozwanego, czy to ze stosunku podstawowego, czy z porozumienia wekslowego, było wskazanie i wykazanie wszystkich elementów składających się na sumę wekslową. Zaniechanie w tym zakresie ocenić należy niekorzystanie i potraktować jako niewykazane.

O kosztach procesu orzeczono na zasadzie art. 98 § 2 k.p.c., zgodnie z którym, strona przegrywająca obowiązana jest zwrócić stronie wygrywającej koszty procesu. W punkcie IV sentencji wyroku sąd nakazał ściągnąć od powódki opłatę sądową od zarzutów wobec wyniku procesu na zasadzie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 83 ust. 1 i 2 u.k.s.c.

Apelację od tego wyroku – co do kwoty 49.000 zł - wniosła powódka, zarzucając:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

a. art. 65 § 1 k.c. poprzez jego błędne niezastosowanie polegające na błędnym uznaniu jakoby pismem z dnia 23 kwietnia 2017 powódka umowę z dnia 30 lipca 2015 wypowiedziała, podczas gdy z jego treści, wbrew tytułowi pisma, jednoznacznie wynika, że stanowiło ono oświadczenie o odstąpieniu od umowy;

2. błędy w ustaleniach faktycznych polegające na:

a. błędnym ustaleniu, jakoby podstawą do wypełnienia weksla gwarancyjnego było roszczenie o zapłatę pozostałej części ceny nabycia samochodu z § 6 ust. 1 umowy z dnia 30 lipca 2015 oraz odsetki i kary umowne z § 6 ust. 2 ww. umowy, podczas gdy faktycznie podstawą wypełnienia weksla były roszczenia związane z odstąpieniem od umowy z § 7 ust. 3 ww. umowy;

b. błędnym ustaleniu jakoby powódka wypowiedziała umowę sprzedaży samochodu z dnia 30 lipca 2015, podczas gdy faktycznie oświadczeniem z dnia 23 kwietnia 2017 od umowy odstąpiła.

Wobec powyższych zarzutów, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty w wysokości 49.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 5 maja 2017 do dnia zapłaty i kosztami postępowania za obie instancje, ewentualnie o zwrot sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę na posiedzeniu niejawnym. Żadna ze stron nie złożyła wiążącego wniosku o przeprowadzenie rozprawy z art. 374 k.p.c, natomiast w ocenie Sądu w sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które przemawiałyby za koniecznością jej wyznaczenia. Nadto, zgodnie z obowiązującym od dnia 2 lipca 2021 r. art. 15zzs(1)ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2021.1090), w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z dnia 28 maja 2021 r. znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał rozpoznanie przedmiotowej sprawy w składzie jednego sędziego.

Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz trafnie zastosował przepisy prawa procesowego i materialnego.

Podkreślenia wymaga to, że obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07), za wyjątkiem tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania. Nie dostrzegając ich wystąpienia w niniejszej sprawie, a nadto akceptując argumentację materialnoprawną Sądu I instancji, jak również poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne, poprzedzone niewadliwą oceną przeprowadzonych w sprawie dowodów, zadość wymogowi konstrukcyjnemu niniejszego uzasadnienia czyni odwołanie się do tej argumentacji, bez potrzeby jej powielania. Jak słusznie bowiem wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 września 2015 r., I UK 431/14, zakres odpowiedniego zastosowania art. 328 § 2 k.p.c. w postępowaniu przed sądem drugiej instancji (art. 391 § 1 k.p.c.) zależy od treści wydanego orzeczenia oraz, w dużym stopniu, od przebiegu postępowania apelacyjnego (np. tego, czy przed sądem apelacyjnym były przeprowadzane dowody), a także od działań procesowych podjętych przez sąd odwoławczy, dyktowanych rodzajem zarzutów apelacyjnych oraz limitowanych granicami wniosków apelacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2005 r., IV CK 202/05, niepubl.). W przypadku, gdy sąd odwoławczy, oddalając apelację, orzeka, jak w niniejszej sprawie, na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych już wcześniej ustaleń i ich motywów. Wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne. Także jeżeli sąd drugiej instancji podziela ocenę prawną, jakiej dokonał sąd pierwszej instancji, i uznaje ją za wyczerpującą, wystarczy stwierdzenie, że podziela argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji (por. wyroki Sądu Najwyższego z 9 marca 2006 r., I CSK 147/05, LEX nr 190753; z 16 lutego 2006 r., IV CK 380/05, niepubl.; z 8 października 1998 r., II CKN 923/97, OSNC 1999 Nr 3, poz. 60); z 27 marca 2012 r., III UK 75/11; z 14maja 2010 r., II CSK 545/09, z 27 kwietnia 2010 r., II PK 312/09 i z 20 stycznia 2010 r., II PK 178/09,).

O prawidłowości zastosowania norm prawa materialnego należy rozstrzygać po stwierdzeniu, że nie miały miejsca uchybienia przy ustalaniu istotnych dla rozstrzygnięcia faktów, w pierwszej kolejności należy ocenić prawidłowość procedowania Sądu Okręgowego w tym zakresie. Wskazać przy tym należy, że Sąd odwoławczy, niezależnie od tego, czy prowadzi sam postępowanie dowodowe, czy jedynie weryfikuje ustalenia faktyczne dokonane przez sąd pierwszej instancji, ma obowiązek samodzielnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie. Jednakże – jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego – zarzut naruszenia art. 233 § 1k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096; z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925).

Odnosząc się do zarzutów apelacji, Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że nie w niej zarzutu dotyczącego ustalenia wartości rynkowej przedmiotowego samochodu w dacie zawarcia umowy sprzedaży na kwotę 16.000 zł. Ta okoliczność faktyczna miała istotne znaczenie w sprawie, gdyż na tej podstawie Sąd stwierdził, że umowa naruszała zasady współżycia społecznego, a to zasady słuszności, lojalności i uczciwego obrotu. Na powódce jako przedsiębiorcy spoczywał względem pozwanego jako konsumenta obowiązek sprzedaży samochodu po cenie odpowiadającej wartości rynkowej. Ustalona w umowie cena stanowi rażący wyzysk, wszak sięga trzykrotnej wartości samochodu. Postanowienie umowne w zakresie przekraczającym cenę umowną Sąd uznał za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a więc nieważne.

Z tym stanowiskiem Sądu Okręgowego nie można się zgodzić, gdyż obowiązek zapłaty ceny należy do świadczenia głównego umowy sprzedaży, a postanowienie umowy regulujące cenę należy do elementów przedmiotowo istotnych (essentialia negotii zatem nieważność umowy w tej części powoduje nieważność całej umowy. Essentialia negotii to najprościej mówiąc te składniki umowy sprzedaży, które mają znaczenie zasadnicze i w związku z tym muszą się w takiej umowie znaleźć (składniki przedmiotowo istotne). Zgodnie z art. 535 Kodeksu cywilnego jednym z koniecznych składników umowy sprzedaży jest oznaczenie jej przedmiotu. Co do zasady przedmiotem takiej umowy są rzeczy, jednak mogą to być także przynależności rzeczy, pobrane pożytki naturalne czy też prawa zbywalne i energia. Drugim składnikiem przedmiotowo istotnym w umowie jest cena. Oznacza to, że istnieje obowiązek oznaczenia ceny w umowie sprzedaży. Przy czym cena jest zawsze pewną oznaczoną sumą pieniędzy. Strony nie wskazały w umowie też podstaw do ustalenia ceny, np. przez wskazanie, że przedmiotem sprzedaży jest samochód o wartości rynkowej. W tej sytuacji są podstawy do przyjęcia, że cała umowa sprzedaży samochodu z zastrzeżeniem prawa własności z 30 lipca 2015r jest nieważna, zatem nie obowiązują również postanowienia dotyczące kar umownych. W konsekwencji wynik obrachunku wynikający z tej umowy nie mógł być skuteczną podstawą do wypełnienia weksla in blanco. Już z tej przyczyny powództwo nie powinno być uwzględnione, a w konsekwencji apelacja powódki.

Posługując się formułą tzw. asekuracji (ewentualności) orzeczniczej należy podnieść, że gdyby nie podzielić powyższego stanowiska, to w sprawie niniejszej są dalsze podstawy do oddalenia apelacji.

Przede wszystkim wypowiedzenie to nie mogło odnieść skutku odstąpienia od umowy też z tego powodu, że zaległość pozwanego nie przewyższała 1/5 części umówionej ceny, co zgodnie z § 7 umowy było warunkiem skutecznego odstąpienia.

Dodatkowo należy podnieść, że wbrew zarzutowi apelacji, z treści pisma powódki z 23 kwietnia 2017r zatytułowanego „Wypowiedzenie umowy sprzedaży (…)” wynika, że powódka wypowiada umowę i wzywa pozwanego do zwrotu samochodu, ale nadal domaga się uiszczania opłat za używanie samochodu, co świadczy, że jej wola jest aby umowa nadal obowiązywała. Dopiero wydanie samochodu przez pozwanego spowodowało konkludentne (w sposób dorozumiany) rozwiązanie umowy.

Wobec braku skutecznego wypowiedzenia żadna kara umowna uregulowana w § 7 umowy nie może odnieść skutku.

Mając powyższe na uwadze orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c, a o kosztach postępowania zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażona w art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

SSA Józef Wąsik

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Józef Wąsik
Data wytworzenia informacji: