Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1240/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2017-02-02

Sygn. akt I ACa 1240/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Józef Wąsik (spr.)

Sędziowie:

SSA Zbigniew Ducki

SSA Regina Kurek

Protokolant:

sekr.sądowy Marta Matys

po rozpoznaniu w dniu 2 lutego 2017 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa W. P.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. przy udziale po stronie pozwanej interwenienta ubocznego P. P. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej i interwenienta ubocznego

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 20 maja 2016 r. sygn. akt I C 1535/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

- w punkcie I w ten sposób, że kwotę 70.000 zł zastępuje kwotą 35.000 zł (trzydzieści pięć tysięcy złotych),

- w punkcie III w ten sposób, że koszty procesu między stronami wzajemnie znosi,

- w punkcie IV w ten sposób, że kwotę 4.471,81 zł zastępuje kwotą 2.236 zł (dwa tysiące dwieście trzydzieści sześć złotych)

2.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 5.350 zł (pięć tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego należnymi interwenientowi ubocznemu.

SSA Zbigniew Ducki SSA Józef Wąsik SSA Regina Kurek

Sygn. akt I A Ca 1240/16

UZASADNIENIE

Powód W. P. w pozwie z dnia 11 sierpnia 2014 r. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 22 stycznia 2014 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

Dochodzona pozwem kwota stanowiła zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią syna powoda P. P. (2) na skutek wypadku, który miał miejsce w dniu 14 kwietnia 2004 r., którego sprawca, kierowca samochodu marki M. (...) był ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie (...) z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu. Pozwany przejął odpowiedzialność za skutki niniejszego wypadku i w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił na rzecz powoda kwotę 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Powód podał, że w chwili śmierci syna powód miał 51 lat. Relacje powoda ze zmarłym były zawsze bardzo bliskie i daleko wykraczały poza zwykłe relacje ojciec -syn. Zmarły był dla powoda bardzo ważną osobą i pełnił w jego życiu niezwykle istotną rolę. Śmierć syna wywołała u powoda poczucie ogromnej straty. Powód wszystkie swe plany na przyszłość wiązał z osobą zmarłego.

Strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Pozwany przyznał, że w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi kwotę 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany podkreślił, iż powód nie udowodnił, że zdarzenie z dnia 14 kwietnia 2004r. przekreśliło jego plany na przyszłość, zdarzenie to nie ograniczyło jego możliwości i widoków na przyszłość. Powód po śmierci syna rozumiał co się wydarzyło w życiu jego rodziny, uczestniczył w pogrzebie syna. Nie ma obiektywnych dowodów na to, by powód doznał uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Z doświadczenia życiowego można wysnuć, że powód mógł doznać nagłego i silnego stresu w okresie do pogrzebu syna, jednakże nie ma dowodów, by cierpienia psychiczne były na tyle silne, aby zagrozić załamaniem psychicznym, czy aby wywołały apatię. Wprawdzie dla przyznania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie jest niezbędne, aby rozstrój zdrowia spowodował trwałe następstwa chorobowe, ale należy podkreślić, że nieznaczny i krótkotrwały rozstrój zdrowia nie stanowi dostatecznej podstawy żądania zadośćuczynienia.

Interwenient uboczny po stronie pozwanego P. P. (1) - sprawca wypadku wniósł o oddalenie powództwa. Podnosił argumenty analogiczne jak pozwany. W ostatnim słowie podkreślił, że powód nie utrzymuje kontaktów z żadnym ze swych pozostałych dzieci.

Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem z dnia 2 lutego 2017r:

1/ zasądził od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda W. P. kwotę 70.000,00 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 22 stycznia 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r., a od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie;

2/ w pozostałej części oddalił powództwo;

3/ zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.617,00 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

4/ nakazał ściągnąć od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa kasy Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 4.471,81 zł tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powód został zwolniony oraz na wydatki w sprawie.

Za podstawę faktyczna wyroku Sąd Okręgowy przyjął następujący stan faktyczny:

W dniu 14 kwietnia 2004 r. w miejscowości K. kierujący pojazdem marki M. (...) nr rej. (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności oraz bezpiecznej prędkości i w czasie wymijania się z nieustalonym pojazdem zjechał na prawe pobocze w wyniku czego potrącił pieszego P. P. (2). W następstwie obrażeń wynikłych z tego zdarzenia P. P. (2) poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.

Wina kierującego pojazdem marki M. (...) została stwierdzona prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego (...) w K.z dnia 19 listopada 2004r., sygn. II K 981/04/K. Sprawcą wypadku był P. P. (1), który dodatkowo zbiegł z miejsca zdarzenia.

W chwili śmierci syna W. P. miał 51 lat, oprócz zmarłego P. P. (2) ma córkę i syna.

Powód W. P. o śmierci syna dowiedział się kiedy był w pracy. Powiedziano mu, że syn został potrącony przez samochód. P. był najmłodszym z dzieci powoda. Dla powoda syn P. był jego najukochańszym dzieckiem. Powód ma żal do kierowcy P. P. (1), że uciekł z miejsca wypadku, a jego syna zostawił w rowie, nie udzielając mu pomocy. Powód określał swoje przeżycia jako ,,okropne’’. Nie jest w stanie zapomnieć o synu. Syn P. był zdrowy, pełen życia, był dla powoda dzieckiem bardzo kochanym. Kiedy powód musiał uciekać z własnego domu, bo starszy syn go bił, młodszy P. wołał o pomoc. Powód nie korzystał z pomocy psychiatry, ani psychologa, sam się wypłacze. Nikt go nie pytał, czy potrzebuje pomocy. Powód ma problemy ze snem, budzi się w nocy, często śni mu się syn P.. Powód spędza nad grobem syna po 3,4 godziny. Powód liczył na wsparcie syna P. w przyszłości. Straszy syn wymusił na powodzie przepisanie domu i działki. Z córką powód nie ma dobrych relacji. Relacje powoda z rodziną nie są dobre, kłótnia z rodziną powstała po śmierci syna P..

Śmierć syna P. naruszyła bliską więź emocjonalną między powodem a jego synem, w wyniku czego powód doznał cierpień psychicznych, których elementem było odczuwanie negatywnych emocji, szczególnie żalu, poczucia krzywdy, złości. Ze względu na charakter śmierci (szczególnie fakt, ze była ona nagła i niespodziewana i spowodowana z winy innej osoby) intensywność odczuwanych cierpień psychicznych wykraczała poza typową żałobę. Okresowo zmniejszył się komfort psychiczny życia w okresie pierwszego roku lub dwóch po wypadku, nie zmniejszyła się znacząco aktywność w najważniejszych sferach życiowych. Powód zakończył proces żałoby po śmierci syna. Ze względu na charakter śmierci odczuwana żałoba była dłuższa i intensywniejsza niż gdyby śmierć wynikła z innych przyczyn (np. długotrwała choroba). Powód nadal odczuwa stratę syna, co wiąże się z nawracającymi okazyjnie negatywnymi emocjami i przykrymi wspomnieniami dotyczącymi straty, nie powodują one ogólnego pogorszenia funkcjonowania, ale wywołują dyskomfort psychiczny. Istniała emocjonalna więź między powodem a zmarłym synem, typowa dla relacji rodzic-dziecko.

Śmierć syna nie była bezpośrednią i główną przyczyną problemów rodzinnych, w tym pogorszenia relacji powoda z pozostałymi członkami rodziny. Powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu psychicznym w wyniku śmierci syna. Powód nie podjął leczenia psychiatrycznego, psychoterapii, ani konsultacji psychologicznych. Przyczyną nie podjęcia pomocy psychologicznej w okresie nasilonej żałoby mogło być nie tylko brak wyraźnych objawów zaburzeń psychicznych (na poziomie klinicznym), ale także negatywna postawa lub obawy względem pomocy psychiatrycznej i psychoterapeutycznej, a także niska świadomość własnych procesów psychicznych. Pomocne dla powoda byłyby parokrotne konsultacje psychologiczne o charakterze wsparcia, które pomogłyby mu złagodzić poczucie straty i pomóc w dążeniach do polepszenia jakości życia.

U powoda W. P. nie stwierdzono klinicznie wyrażonych zaburzeń psychicznych związanych z przedwczesną śmiercią syna, którym można by przypisać znaczenie orzecznicze - w rozumieniu uszczerbku na zdrowiu.

W piśmie z dnia 18 grudnia 2013 r. skierowanym do Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. W. P. wniósł o przyznanie na jego rzecz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią jego syna P. P. (2), a jako podstawę prawną swojego żądania wskazał przepis art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. podjęło decyzję o przyznaniu powodowi świadczenia w wysokości 5 000 zł na podstawie art. 448 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie. Stosownie do treści art. 822 § 1 k.c. ubezpieczyciel zobowiązany jest do zapłaty określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. W myśl zaś art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) umowa ubezpieczenia obowiązkowego OC obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone m.in. czynem niedozwolonym. Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia (art. 34 ust. 1 ustawy). Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust. 1 cyt. ustawy), a zatem, w niniejszej sprawie, w granicach określonych w art. 436 § 1 k.c.

Zdaniem Sądu należało ustalić, czy więzi łączące powoda oraz zmarłego syna były na tyle silne, że można je zakwalifikować jako dobra osobiste, a ich zerwanie zasługuje na ochronę w trybie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Nie każdą bowiem więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból oraz cierpienie. Osoby dochodzące roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinny wykazać istnienie tego rodzaju więzi, stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochronie.

Sąd uznał, że ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym także z treści zeznań powoda wynika, iż powoda ze zmarłym synem łączyły bardzo bliskie i silne więzi emocjonalne. Strata poniesiona przez powoda była tym bardziej dotkliwa, gdyż syn wcześniej nie chorował, był osobą aktywnie zaangażowaną w życie rodziny, służył pomocą i wsparciem dla swoich najbliższych, w tym również powoda i jego rodziny, zaś powód był z synem bardzo związany. Nieszczęśliwe zdarzenie w decydujący sposób wpłynęło na życie powoda. Sąd przyjął zatem, iż wymagana przesłanka udowodnienia istnienia bardzo bliskiej więzi rodzinnej ze zmarłym synem została przez powoda spełniona.

Zdaniem Sądu nie ulega zatem wątpliwości, że bezpośrednim skutkiem wypadku, który miał miejsce w dniu 14 kwietnia 2004 r. i za który odpowiedzialność na podstawie umowy ubezpieczenia ponosi strona pozwana, było naruszenie dobra osobistego powoda w postaci prawa do posiadania członka rodziny, czy też szerzej - prawa do niezakłóconego życia rodzinnego. Śmierć syna powoda wywołana opisywanym zdarzeniem, doprowadziła do naruszenia dóbr osobistych, za które odpowiedzialność ponosi strona pozwana.

Jednym z takich „nowych dóbr osobistych”, które zostały przez orzecznictwo uznane za zasługujące na ochronę prawną, jest prawo do życia rodzinnego. Na treść tego prawa składa się szczególna więź emocjonalna pomiędzy członkami rodziny i prawo do utrzymania tego rodzaju więzi - do niezakłóconego życia w rodzinie (por: uchwała Sądu Najwyższego z 22 października 2010 r., III CZP 76/10, lex nr 604152, wyrok Sądu Najwyższego z 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, lex nr 599865).

Oceniając rozmiar doznanej przez powoda krzywdy Sąd wskazał, że przeżycia, jakie są udziałem powoda, nie da się wyliczyć w pieniądzu. Przyznawana tytułem zadośćuczynienia kwota, zdaniem Sądu, może jedynie niejako zobrazować rozmiar ujemnych następstw, jakie powód odczuł na skutek tego zdarzenia w swoim życiu lub odczuje w przyszłości. Uwzględniając te wskazania, mając oczywiście na uwadze delikatną i w znacznej mierze trudno uchwytną materię, jaką należało poddać ocenie ustalając charakter relacji łączących pokrzywdzonego i osoby zmarłej oraz skutki jej zerwania na skutek śmierci, Sąd jako odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego uznał kwotę 70 000 zł. na rzecz powoda.

Zasądzona suma winna zdaniem Sądu Okręgowego stanowić swego rodzaju ekwiwalent poniesionej krzywdy, tak aby chociaż częściowo skompensować cierpienia doznane na skutek dokonanego naruszenia. I tak, w ocenie Sądu, zasądzoną kwotę na rzecz powoda należy uznać za adekwatną do charakteru skutków, jakie wywołało opisane zdarzenie w jego życiu rodzinnym i rodzaju więzi, jaka łączyła go ze zmarłym synem.

W ocenie Sądu, te jednak konsekwencje śmierci syna, które niewątpliwie były dla powoda osobistym dramatem, traumatycznym przeżyciem, pomimo odczuwanego bólu oraz poczucia znacznej straty po śmierci osoby najbliższej, nie dotknęły go tym spowodowane stany, które można byłoby uznać za chorobowe, co potwierdza opinia biegłego psychiatry T. Z., który uznał, że śmierć syna nie spowodowała u powoda rozwinięcia zaburzeń stresu pourazowego, ani innych trwałych zaburzeń funkcjonowania psychicznego. Powód przyznał ponadto, że w związku ze śmiercią syna nie leczył się u psychologa lub psychiatry.

Dodatkowo, w dacie śmierci syna powód nie mieszkał z nim razem od dwóch lat przed śmiercią syna. Sąd podziela stanowisko Sądu Apelacyjnego w L. (sygn. akt I ACa 432/2013), który zwraca uwagę na to, iż inna jest sytuacja po stracie rodzica osoby małoletniej, która żyje we wspólnym gospodarstwie domowym z tym rodzicem (rodzicami), a inna sytuacja osoby dorosłej, która nie funkcjonuje w ramach rodziny pochodzenia, gdyż stworzyła już własną rodzinę, która stanowi dla niej oparcie w trudnej sytuacji.

O ustawowych odsetkach sąd orzekł zaś na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. stwierdzając, że należały się one powodowi od dnia 22 stycznia 2014 r., albowiem żądanie przyznania zadośćuczynienia pieniężnego zostało przez niego zgłoszone już w toku postępowania likwidacyjnego w piśmie z dnia 18 grudnia 2013 r. (k. 63-66). Biorąc pod uwagę treść art. 817 § 1 k.c. i 30-dniowy termin na likwidację szkody sąd zasądził odsetki ustawowe od przyznanej kwoty zadośćuczynienia od dnia następnego po upływie w/w terminu, a zatem od dnia 22 stycznia 2014 r. strona pozwana pozostawała w opóźnieniu i od tej daty Sąd zasądził odsetki ustawowe.

O kosztach procesu z pkt. III sentencji wyroku rozstrzygnięto zatem w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. t.j. z 2013 r. poz. 490.) Na zasądzoną kwotę złożyły się: koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3 600 zł., kwota 17 zł. tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa.

O należnościach Skarbu Państwa w zakresie nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu w kwocie 3 500 zł., od ponoszenia której powód był zwolniony, Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana oraz interwenient uboczny. Strona pozwana zaskarżyła wyrok w części objętej punktem I, co do kwoty 35.000 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 22 stycznia 2014 r. - w tym od dnia 1 stycznia 2016 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie - do dnia zapłaty;

- objętej punktem III, IV w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach - w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1/ obrazę przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

a/ art. 233 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, skutkujące zasądzeniem rażąco wygórowanej kwoty zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych powoda, z pominięciem istotnych okoliczności i faktów wskazanych w uzasadnieniu niniejszej apelacji;

2/ błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że śmierć syna spowodowała u powoda krzywdę i naruszenie dóbr osobistych trwające do chwili obecnej, że z jednej strony śmierć syna doprowadziła do kłótnie z rodziną, a zarazem, że śmierć syna nie była bezpośrednią i główną przyczyną problemów rodzinnych, w tym pogorszenia relacji powoda z pozostałymi członkami rodziny, że śmierć syna była dla powoda niezwykle obciążającym przeżyciem, że u powoda występuje stres pourazowy, kiedy z opinii biegłego psychiatry wynika wniosek zgoła odmienny;

c/ naruszenie art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c. poprzez odpowiednio nieprawidłowe zastosowanie i niezastosowanie, choć okoliczności sprawy wskazują, że powództwo powinno zostać w znacznej części oddalone, a koszty postępowania pomiędzy stronami stosownie rozdzielone;

2/ naruszenie prawa materialnego:

a/ art. 448 w zw. z art. 24 k.c. poprzez zasądzenie rażąco wygórowanej kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, pozostającej w sprzeczności z kryteriami ustalania wysokości zadośćuczynienia przyjętymi w orzecznictwie sądów powszechnych.

W oparciu o powyższe zarzuty wniosła o zmianę przedmiotowego wyroku w części zaskarżonej apelacją i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, w tym zmianę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przez Sądem I Instancji z uwzględnieniem wygrania/ulegnięcia stron w procesie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Interwenient uboczny P. P. (1) zaskarżył w części tj. co do punktu I, III oraz IV wyroku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1/ błąd w ustaleniach faktycznych mający istotny wpływ na rozstrzygnięcie, a polegający na błędnym przyjęciu iż:

- śmierć P. P. (2) - syna powoda, spowodowała u powoda intensywność odczuwalnych cierpień psychicznych i wykraczała poza typową żałobę;

- pomiędzy powodem i zmarłym synem istniała w dniu śmierci szczególna i silna więź rodzinna, a nieszczęśliwe zdarzenie skutkowało naruszeniem dóbr osobistych powoda;

- powoda i zmarłego syna łączyły bardzo bliskie i silne więzi emocjonalne oraz że był z nim bardzo związany, a nieszczęśliwe zdarzenie w decydujący sposób wpłynęło na życie powoda;

- zasądzona w punkcie I wyroku kwota 70.000 złotych stanowi adekwatne i ekwiwalentne zadośćuczynienie za rozmiar cierpień i wstrząsu psychicznego doznanego przez powoda w wyniku śmierci syna;

- podczas gdy:

a/ śmierć syna powoda nie wpłynęła w istotny sposób na funkcjonowanie powoda, który pozostawał aktywny zawodowo;

b/ samo doznanie straty czy krzywdy nie skutkowało u powoda żadnymi reakcjami natury zdrowotnej, zaś powód nie wpadł w żadną depresję skutkującą naruszeniem lub przebyciem traumy psychofizycznej;

c/ powód przebył niepowikłaną reakcję żałoby, albowiem występujące u niego po śmierci syna problemy ze snem i przeżywaniem niepokojów związane były z istniejącymi wcześniej przejawami poważnych dysfunkcji w rodzinie, nie bez znaczenia dla gołosłowności twierdzeń powoda o jego rzekomo bliskich relacjach z synem pozostaje fakt, iż W. P. nie mieszkał z rodziną od dwóch lat przed śmiercią P. P. (2);

c/ skoro przez pierwsze 10 lat po śmierci syna nie ujawniły się u powoda żadne pourazowe zaburzenia - tj. materiał dowodowy nie potwierdza tego, aby tragiczna śmierć syna doprowadziła do negatywnych następstw w jego psychice w taki sposób, że utrudniało mu to prawidłowe funkcjonowanie, to zasądzone w pkt. I wyroku kwota zadośćuczynienia jako znacznie wygórowana, nie może stanowić ekwiwalentu krzywdy jaką mógł ponieść powód;

2/ naruszenie przepisów prawa procesowego poprzez:

a/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zakresu swobodnej oceny dowodów i wyciągnięcie wniosków niedających się pogodzić ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego, polegające na przyjęciu, że postępowanie dowodowe wykazało, iż:

- naruszone zostały dobra osobiste powoda w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie oraz prawo do szczególnej więzi rodzinnej, co w konsekwencji uprawniało powoda do otrzymania zadośćuczynienia;

- więzi łączące powoda oraz zmarłego syna były na tyle silne, że można je zakwalifikować jako dobra osobiste, a ich zerwanie zasługuje na ochronę poprzez zasądzenie niemal pełnego zadośćuczynienia;

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że:

a/ opinia biegłego psychologa mgr. K. J. wraz z jej uzupełnieniem jest wiarygodna i obiektywna, skutkiem czego było ustalenie, iż Powód doznał cierpień psychicznych oraz intensywność odczuwalnych cierpień psychicznych wykraczała poza typową żałobę;

- podczas gdy pozostaje ona sprzeczna z ustaleniami opinii biegłego sądowego lekarza psychiatry T. Z., z której częściowo – lecz istotnie wynikają odmienne wnioski niż ustalone przez biegłego K. J., przeto tenże biegły doszedł do własnych wniosków bazując li tylko na subiektywnych oświadczeniach samego zainteresowanego bez oparcia ich na wiarygodnym źródle mających swoje odniesienie w dokumentacji medycznej, skoro powód w okresie żałoby nie sięgał po porady psychologiczne bądź psychiatryczne, nie przyjmował także odpowiednich leków uspokajających, przeciwdepresyjnych, przeciwlękowych lub nasennych, prowadzi bowiem do jednoznacznego wniosku, iż ewentualne problemy emocjonalne W. P. nie miały większego nasilenia bądź uciążliwości;

3/ naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a/ art. 24 §1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że niniejszej sprawie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, co w konsekwencji uprawniało powoda do otrzymania zadośćuczynienia;

b/ art. 5 k.c. poprzez niezastosowanie, skutkujące przyznaniem ochrony powodowi w postaci zasądzenia zadośćuczynienia w oparciu o dyspozycje art. 822 §1 k.c. oraz w zw. z art. 24 § k.c. w zw. z art. 448 k.c.;

c/ art. 5 k.c. poprzez niezastosowanie, albowiem:

- przyznane wygórowane zadośćuczynienie po wielu latach od zdarzenia szkodowego spowoduje życie w niedostatku interwenienta ubocznego i całej jego rodziny, co jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego i stanowi nadużycie praw podmiotowych powoda;

- brak przyjęcia przez Sąd, iż do zdarzenia doszło ponad 12 lat temu, kiedy P. P. (1) był jeszcze nastoletnim mężczyzną, a aktualnie ułożył sobie życie zakładając rodzinę za którą jest w pełni odpowiedzialny;

- brak uwzględnienia faktu, iż P. P. (1) ma na utrzymaniu małżonkę oraz dwójkę małoletnich dzieci i zapłata tak wygórowanego zadośćuczynienia spowoduje niepowetowane szkody dla życia całej rodziny skarżącego.

Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej oraz interwenienta ubocznego kosztów procesu, w tym zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny, zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanego zasługuje na całkowite uwzględnienie, natomiast apelacja interwenienta ubocznego tylko na częściowe.

Sąd dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny przyjął za swoje.

Sąd naruszył art. 448 k.c. przyznając powodowi wygórowane – w okolicznościach faktycznych sprawy - zadośćuczynienie.

Regulacja zawarta w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. ma charakter kompensacyjny za krzywdę powstałą w wyniku straty osoby najbliższej. Przesłanką zasądzenia stosownego zadośćuczynienia jest zatem ustalenie, czy więzi łączące osoby domagające się zadośćuczynienia z osobą zmarłą były na tyle bliskie, że jej śmierć wiązała się dla nich z negatywnymi skutkami. Na ochronę prawną zasługuje bowiem wyłącznie taka więź rodzinna, której zerwanie powoduje ból, cierpienie o uczucie osamotnienia.

Należy przyjąć, że możliwość dochodzenia stosownego zadośćuczynienia przysługuje wyłącznie członkom najbliższej rodziny osoby zmarłej, gdyż tylko w przypadku takiej osoby można mówić o naruszeniu jej dobra osobistego. Nakłada to dodatkowo konieczność ustalenia bliskości relacji rodzinnych.

W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości odpowiedzialność pozwanego do wypłaty odszkodowania za szkodę wyrządzoną przez sprawcę wypadku, w którym śmierć poniósł syn powoda, którą pozwany ponosi z tytułu umowy ubezpieczenia OC. W niniejszej sprawie pomiędzy stronami istniał zaś spór co do wysokości należnego zadośćuczynienia.

Oceniając rozmiar doznanej przez powodów krzywdy wskazać należy, że w przeciwieństwie do odszkodowania z tytułu poniesionej szkody majątkowej, wysokość zadośćuczynienia nie może być określana wyłącznie za pomocą sprecyzowanych, obiektywnych kryteriów. Rozmiar cierpień doznanych na skutek określonych zdarzeń i jego przełożenie na wysokość przyznanego zadośćuczynienia powinien być ustalony indywidualnie, w oparciu o konkretny stan faktyczny.

Przy ustalaniu wysokości konkretnych kwot nacisk powinien być położony na funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia, która polegać ma na wynagrodzeniu cierpień, jakich doznali powodowie w związku ze śmiercią członka rodziny przy uwzględnieniu intensywności oraz czasu trwania tych cierpień (wyr. SN z 29 września 2004 r., II CK 531/03, LEX nr 137577). W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że dokładne przełożenie krzywdy doznanej przez powodów na skutek śmierci najbliższego członka rodziny na określone kwoty pieniężne nie jest możliwe. Przy ustalaniu rozmiaru i dolegliwości krzywdy pod uwagę brane być muszą takie elementy jak dramatyzm doznań osoby bliskiej, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią najbliższej osoby, poczucie osamotnienia i pustka po jej śmierci oraz rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się odnaleźć w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, a także wiek pokrzywdzonego (wyr. SN z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, LEX nr 898254, wyr. SN z 7 marca 2014 r., IV CSK 374/13, LEX nr 1438653).

Zasadniczym celem zadośćuczynienia powinna być kompensata krzywdy, czyli , a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc w dostosowaniu się do nowej sytuacji życiowej, zmienionej przez to zdarzenie . Przeprowadzone postępowanie dowodowe w toku sprawy wykazało, że sytuacja życiowa powodów nie uległa zmianie w sposób odbiegający od przeciętnej żałoby po utracie osoby bliskiej.

Sąd słusznie zauważył, że powód w okresie poprzedzającym zaistniały wypadek nie zamieszkiwał wspólnie ze zmarłym synem jego matką o rodzeństwem, ale nie wyciągnął z tego jakichkolwiek wniosków.

W okolicznościach niniejszej sprawy brak podstaw do przyjęcia, że śmierć syna P. stanowiła wyłączną przyczynę pogorszenia życia powoda, bez uwzględnienia, że powód nie mieszkał z rodziną od dłuższego czasu, wobec konfliktu z rodziną, która to sytuacja trwała już od dłuższego czasu.

Sąd bezkrytycznie oparł się na twierdzeniach powoda podanych biegłemu psychologowi, podczas, gdy w pozwie podnosił sprzeczne twierdzenia; np. twierdził, że był „(...) przyzwyczajony do jego stałej obecności (...)", dalej, że „Do tego dnia powód wraz ze swoim synem i resztą dzieci stanowili wzorcową, poprawnie funkcjonującą rodzinę.", a także, że „(...) wspólnie z nim zamieszkiwał.", mieli także razem realizować obowiązki domowe. Śmierć syna „(...) wywarła negatywny skutek na jego rodzinie, spowodowała pustkę w życiu codziennym, co z kolei spowodowało jej rozpad.".

Podczas badania psychologicznego, powód przedstawił zupełnie inny obraz i charakter relacji w domu rodzinnym powoda. Analizując treść opinii biegłego K. J. pod kątem informacji o funkcjonowaniu Powoda w rodzinie, jego relacji z dziećmi wynika zgoła odmienny obraz rodziny i relacji wewnątrz niej panujących. W trakcie badania Powód twierdził, że od dłuższego czasu nie mieszkał z rodziną, a tym samym z synem P., który „(...) pomagał ojcu w pracach w gospodarstwie domowym jedynie do czasu wyprowadzenia się.". Niemniej nawet biegły psycholog podał, że więź powoda z synem nie była intensywniejsza niż typowa relacja z dorastającym dzieckiem.

Tymczasem szereg istotnych okoliczności dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy znajduje się w opinii biegłego psychiatry T. Z.. Biegły ten podkreślił, że powód rezygnując z udania się po pomoc do psychiatry, psychologa czy też nawet lekarza pierwszego kontaktu jednoznacznie wskazuje, że pomoc ta nie była mu potrzebna, że ewentualne problemy emocjonalne opiniowanego nie miały jakiegoś większego nasilenia czy też uciążliwości.

W tej sytuacji wysokość przyznanego zadośćuczynienia budzi poważne wątpliwości w świetle zasad kompensowania krzywdy. O wysokości przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia powinny bowiem decydować takie kryteria jak przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, by którykolwiek z powodów doznał tak rażącej krzywdy.

Śmierć P. P. (2), jakkolwiek trudna dla jej bliskich, nie stanowiła dla nich zdarzenia traumatycznego, rzutującego na ich całą aktywność życiową. Reakcje małoletnich powodów takie jak smutek czy płacz nie odbiegają od zwyczajowo przyjętych zachowań na wieść o śmierci osoby bliskiej, zwłaszcza gdy mowa jest o powodzie będącym wówczas w wieku dojrzałym.

Oczywiście utrata prawa do życia w bliskich relacjach z synem – nawet w wypadku braku wspólnego zamieszkiwania - też powinna być zrekompensowana.

Wysokość zadośćuczynienia musi być dokonana z uwzględnieniem okoliczności, że śmierć każdej osoby jest zdarzeniem pewnym, które prędzej czy później musi nastąpić. Tym samym zadośćuczynienie rekompensuje w istocie często jedynie wcześniejszą utratę członka rodziny, z tym, że śmierć osoby bliskiej powoduje zwykle większą krzywdę u osób bliskich.

Przyznane zadośćuczynienie nie powinno też istotnie odbiegać od zadośćuczynienia przyznawanego w innych sprawach w podobnych okolicznościach (braku wspólnego zamieszkiwania na skutek wyprowadzenia się powoda od rodziny). Subiektywny charakter krzywdy ogranicza przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych przypadkach, jednak przesłanki tej całkowicie nie eliminuje. Jak wskazał Sąd Najwyższy w powołanym wyroku z dnia 30 stycznia 2004 r., ze względu na niemożność przeliczenia krzywdy na pieniądze konfrontacja danego przypadku z innymi może dać orientację co do wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia w podobnych wypadkach i uniknąć znaczących dysproporcji. Jednolitość orzecznictwa sądowego w tym zakresie, uwzględniająca jednak specyfikę indywidualnych przypadków, odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa.

Z omówionych względów bezzasadna jest również dalej idąca apelacja interwenienta ubocznego. Przy obniżeniu o połowę przyznanego zadośćuczynienia argumenty powoda odwołujące się do art. 5 k.c. z uwagi na możliwość pogrążenia rodziny powoda w niedostatku nie mogą odnieść skutku. Z drugiej strony bowiem powód realizuje przyznane mu ustawowo prawo, a interwenient uboczny ponosi konsekwencje swojej winy.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny uznał, że właściwym zadośćuczynieniem w przypadku powoda jest kwota 40.000 zł, co przy uwzględnieniu wypłaconej już kwoty 5.000 zł dawało podstawę do zasądzenia kwoty 35.000 zł.

Wobec uwzględnienia apelacji Sąd przyznał stronie pozwanej kwotę 5.350 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 k.p.c. – w myśl zasady odpowiedzialności za wynik sprawy. Tym samym wniosek powoda o zasądzenie kosztów postępowania nie zasługiwał na uwzględnienie, jak i wniosek interwenienta ubocznego wobec uwzględnienia jego apelacji tylko w połowie. O kosztach postępowania przed Sądem I Instancji orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. wobec uwzględnienia powództwa w około 50%.

SSA Regina Kurek SSA Józef Wąsik SSA Zbigniew Ducki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Rogowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Józef Wąsik,  Zbigniew Ducki ,  Regina Kurek
Data wytworzenia informacji: