I ACa 54/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2012-12-07
Sygn. akt I ACa 54/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 grudnia 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Jan Kremer |
Sędziowie: |
SSA Maria Kus-Trybek SSA Paweł Rygiel |
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Barbara Piaszczyk |
po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2012 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa A. P. (1), A. P. (2), E. B., K. P. i E. T.
przeciwko Skarb Państwa- Wojewodzie (...) zastępowanemu przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa
o zapłatę
na skutek apelacji powodów i strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego
w Krakowie z dnia 10 października 2011 r. sygn. akt I C 855/10
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
1. powództwo oddala;
2. zasądza od powodów solidarnie na rzecz Skarbu Państwa-Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 7.200zł (siedem tysięcy dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;
II. oddala apelację powodów ;
III. zasądza od powodów solidarnie na rzecz Skarbu Państwa-Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 5.400zł ( pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;
IV. nakazuje ściągnąć od powodów solidarnie na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 2.783,69zł ( dwa tysiące siedemset osiemdziesiąt trzy złote i sześćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu poniesionych wydatków.
I ACa 54/12
UZASADNIENIE
Powodowie A. P. (1), A. P. (2), E. B., K. P. i E. T. wnieśli w pozwie z dnia 27 maja 2010 r. o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa – Wojewody (...), kwot po 55000 zł. z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lutego 2006 r. do dnia zapłaty na rzecz każdego z powodów, oraz o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Żądanie pozwu uzasadnili tym, że orzeczeniem Prezydium (...) w K. z dnia 7 września 1956 r. wywłaszczono nieruchomość objętą lwh(...)(Cd. Kw (...)) i lwh (...) (Cd. Kw (...)) stanowiącą własność Z. W., M. W. i A. W., a orzeczenie to w zakresie dotyczącym oznaczenia działek sprostowano postanowieniem z dnia 25 lipca 1988 r. Wnioskiem z dnia 19 lipca 2011 r. następcy prawni (...), A. P. (2), E. B. i J. H. wnieśli o stwierdzenie nieważności orzeczenia wywłaszczeniowego. Decyzją z dnia 9 sierpnia 2005 r. Minister Infrastruktury stwierdził, że decyzja z dnia 7 września 1956 r. i postanowienie z dnia 25 lipca 1988 r. zostały wydane z naruszeniem prawa. Powodowie są następcami prawnymi Z. W., M. W. i A. W., które to osoby nosiły po zmianie nazwisko G.. Powodowie bezskutecznie dochodzili odszkodowania w trybie przewidzianym przez art. 160 k.p.a. na drodze administracyjnej. Orzeczeniem w sprawie I OSK 246/08 NSA stwierdził bowiem, że brak jest możliwości uzyskania odszkodowania od organu administracji na podstawie art. 160 k.p.a. a organem właściwym w sprawie jest z mocy art. 199[1] k.p.c. sąd powszechny. Powodowie zawezwali stronę pozwaną do prób ugodowych, jednakże do zawarcia ugody nie doszło. Wysokość należnego powodom odszkodowania wynosi według stanu na koniec marca 2010 r. kwotę 7484822 zł. 90 gr. na którą składa się kwota 6260000 zł. tytułem szkody rzeczywistej i kwota 1224822,90 zł. tytułem utraconego zysku. Natomiast kwoty dochodzone niniejszym pozwem stanowią część sumy należnej powodom w zakresie szkody rzeczywistej. Legitymacja bierna Skarbu Państwa wynika z uregulowania zawartego w art. 36 ust. 3 pkt 3 ustawy – przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawy o pracownikach samorządowych, zaś dochodzonej pozwem kwoty powodowie domagają się na podstawie art. 160 k.p.a.
Pozwany Skarb Państwa – Wojewoda (...) w odpowiedzi na pozew z dnia 7 lipca 2010 r. wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych na rzecz strony pozwanej. Strona pozwana zarzuciła, że z uzasadnienia decyzji nadzorczych wynika, że powodowie zostali wywłaszczeni zgodnie z prawem, natomiast decyzja wywłaszczeniowa została wydana z naruszeniem prawa na skutek błędów proceduralnych w dokonaniu tego wywłaszczenia. Skutek w postaci wywłaszczenia i tak nastąpiłby zgodnie z obowiązującym prawem. Nie zostało udowodnione, że w miejsce wadliwej, zapadłaby inna decyzja niż wywłaszczeniowa. Ponadto powodowie nie wykazali wysokości szkody. Najdalej idącym zarzutem strony pozwanej był zarzut przedawnienia roszczenia, albowiem podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa może stanowić jedynie art. 417[1] § 2 k.c. Bieg dziesięcioletniego terminu przedawnienia wynikający z art. 442 § 1 zd. 2 k.c. rozpoczął się najpóźniej w dniu 4 czerwca 1989 r. gdyż w tej dacie powodowie uzyskali nieograniczoną możliwość wystąpienia do organu administracji z wnioskiem o wydanie decyzji nadzorczej, a zatem roszczenie powodów w dacie wytoczenia powództwa uległo przedawnieniu. Zarzuciła w końcu strona pozwana, że ponieważ wysokość odszkodowania ustalana jest według cen z daty orzekania, odsetki od tej kwoty winny być orzeczone od daty wydania wyroku.
Powodowie w piśmie procesowym z dnia 8 października 2010 r. podtrzymali wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wartość nieruchomości podlegającej wywłaszczeniu. Nadto zarzucili, że zasadniczym celem dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. o nabywaniu i przekazywaniu nieruchomości niezbędnych dla realizacji narodowych planów gospodarczych było wykorzystanie własności państwowej i dopiero gdy nie było to możliwie uzyskanie niezbędnych nieruchomości z majątku osób trzecich (art. 4 ust. 1 dekretu). Gdyby organ wziął nadto pod uwagę zasadę ochrony własności osobistej przewidzianą w Konstytucji z 1952 r. to możliwość wywłaszczenia nieruchomości powodów byłaby wykluczona. Ponieważ działka powodów była przeznaczona do produkcji ogrodniczej z planowaną zabudową domem jednorodzinnym należało przed wywłaszczeniem zaoferować tytułem odszkodowania nieruchomość zamienną. Ponadto zgodnie z wnioskiem o wszczęcie postępowania wywłaszczeniowego nieruchomość miała być przeznaczona na budowę magazyn zgodnie z planem inwestycyjnym na 1956 r. a zatem do ponownego wywłaszczenia powinno było dojść w tym samym roku. Gdyby organy administracji prowadziły postępowanie zgodnie z prawem, to nie doszłoby do wywłaszczenia poprzedników prawnych powodów. Nadto zarzucili powodowie, że wyrok w niniejszej sprawie nie będzie miał charakteru konstytutywnego, a zatem odsetki powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu.
Strona pozwana w piśmie z dnia 19 lipca 2011 r. podtrzymując dotychczasowe zarzuty podniosła dodatkowo, że dla celów ustalenia odszkodowania należy brać pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili wywłaszczenia, a zatem niedopuszczalne jest przyjęcie biorąc pod uwagę aktualne przeznaczenie tej nieruchomości pod zabudowę wielorodzinną wysokiej intensywności.
Wyrokiem z dnia 10 października 2011 r. Sąd Okręgowy w Krakowie uwzględnił żądanie pozwu i zasądził na rzecz każdego z powodów po 55 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 października 2011 r. oraz koszty procesu, a dalej idące żądanie odsetek oddalił. .
Sąd Okręgowy ustalił, że wnioskiem z dnia 20 lutego 1956 r. (...) w K. wniosła o wywłaszczenie nieruchomości przez przeniesienie prawa własności na rzecz wnioskodawcy nieruchomości położnej w D. XVI Ł. o pow. 74ary 48 m2, w skład której wchodzić miały między innymi działki lkat (...)/1 i lkat(...)/1 stanowiące współwłasność Z. W., M. W. i A. W. po 1/3 części. Wnioskodawca oświadczył, że nie ciąży na nim obowiązek dostarczenia nieruchomości zamiennej z mocy art. 30 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. nieruchomość przeznaczona jest pod budowę magazynu nasiennego ujętej w (...) na 1956 r. Orzeczeniem z dnia 7 września 1956 r. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w K., działając na podstawie art. 1, 10 i 20 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. o nabywaniu i przekazywaniu nieruchomości niezbędnych dla realizacji narodowych planów gospodarczych orzekło wypłacenie na rzecz Państwa, na cele (...) Okręgowej Centrali (...) w K. między innymi nieruchomości położonej w gminie katastralnej K. – D. XVI Ł., zapisanej w księdze wieczystej LWH (...) KW (...)l. kat. (...) o pow. 1780 m2 stanowiącej własność Z. W., M. W. i A. W., LWH (...) KW (...) l. kat. (...)o pow. 1635 m2, stanowiącej własność Z. W., M. W. i A. W.. Postanowieniem z dnia 25 lipca 1988 r. Urząd Dzielnicowy K. sprostował decyzję z dnia 7 września 1956 r. między innymi w ten sposób, że w pozycji decyzji dotyczącej lwh(...) KW (...) w miejsce działki nr (...) wpisał działkę (...).
Z. G., A. P. (3), M. B. wnieśli odwołanie od orzeczenia o wywłaszczeniu nieruchomości objętej lwh (...) KW (...) i lwh (...) KW (...). Skarżący zakwestionowali aby dokonane w sposób właściwy zawiadomienia wstępne przewidziane dekretem. Nadto zrzucili, że planowali na parcelach przedmiotowych wybudować przy odpowiednich warunkach domki jednorodzinne i użytkować parcele ogrodniczo. Zakwestionowali, czy koniecznie rzeczywiście należało magazyny Centrali (...) budować w Ł., czy tez można by równie dobrze wystawić je w innej dzielnicy. Nadto zarzucili, że wbrew uzasadnieniu decyzji, nie zaoferowano im zamiany na zasadzie art. 30 dekretu podczas gdy użytkowali parcele na cele ogrodnicze. Odwołujący zadeklarowali, że w wypadku stwierdzenia, że zachodzą wszelkie przepisane dekretem podstawy uzasadniające wywłaszczenie właśnie spornych parcel, byliby niewątpliwie propozycję zamiany przyjęli i oświadczyli także obecnie, że propozycję taką podejmują ze swej strony. W konkluzji wnieśli o uchylenie zaskarżonego orzeczenia wywłaszczeniowego i o przekazanie I Instancji do postępowania uzupełniającego a w każdy razie o zmianę ewentualnie orzeczenia w razie gdyby nie nastąpiło uchylenie według wniosku, w tym kierunku, iż zobowiązuje się (...) Okręgową Centralę (...) w K. do zaofiarowania po myśli art. 30 dekretu odwołującym się odpowiedniej nieruchomości zamiennej zdatnej do natychmiastowego objęcia.
Z. G. zmarł dnia 16 września 1981 r. Spadek po nim nabyły po połowie siostry, tj. A. P. (3) i M. B.. A. P. (3) zmarła dnia 14 maja 2000 r. Spadek po niej nabył w całości syn A. P. (1). M. G. zamężna B. zmarła dni 11 listopada 1992 r. Spadek po niej nabyły po 1/3 części, z mocy ustawy jej dzieci: E. B., A. B. zamężna P. i J. B. zamężna H.. J. H. zmarła dnia 17 kwietnia 2002 r. Spadek po niej nabył na podstawie ustawy, po ½ części, córki, K. P. i E. T..
Decyzją z dnia 9 sierpnia 2005 r. Minister Infrastruktury stwierdził, że orzeczenie z dnia 7 września 1956 r. oraz postanowienie z dnia 25 lipca 1988 r. zostały wydane z naruszeniem prawa.
W uzasadnieniu decyzji Minister podał, że zarzut wnioskodawców dotyczący niezbędności należy uznać za niezasadny. Skoro bowiem zostało wydane zezwolenie na podstawie art. 4 i 5 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. to należy uznać, iż najwyższy organ planowania potwierdził niezbędność nieruchomości dla celów wywłaszczenia i jednocześnie pośrednio uznał, iż nie było możliwe uzyskanie innej nieruchomości w trybie art. 3 dekretu. Ze względu na bardzo skrótowe uzasadnienie zezwolenia nie jest możliwe wywiedzenie, na podstawie jakich dokumentów ustalenia zostały dokonane, a ponadto nie jest przedmiotem niniejszego postępowania ocena legalności ww. zezwolenia.
Nie spełniono natomiast wszystkich wymagań odnośnie prawidłowości wezwania do sprzedaży gdyż w piśmie z dnia 30 listopada 1955 r. nie wskazano konkretnej ceny, która powinna nadto być zatwierdzona przez prezydium wojewódzkiej rady narodowej, a jedynie wskazano podstawę jej ustalenia. Uznać to należy za rażące naruszenie przepisu art. 8 ust. 1 dekretu.
O rażącym naruszeniu art. 8 ust. 4 dekretu decydowała również okoliczność, że w dniu dokonania wezwania do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości wnioskodawca nie dysponował wyceną przedmiotowej nieruchomości, gdyż odpowiednia wycena została wykonana dopiero po wszczęciu postępowania, tj. w dniu 10 maja 1956 r.
Zezwolenia na objęcie nieruchomości z dnia 18 kwietnia 1965 r. nie wynika z czyjego upoważnienia działał starszy inspektor J. M., a mając na uwadze, że decyzje i zezwolenia mogły wydawać prezydia rad narodowych, jej przewodniczący oraz kierownicy wydziałów wydanie zezwolenia przez pracownika bez wskazanego upoważnienia należy uznać za rażące naruszenie art. 19 ust. 1 dekretu.
Postanowienie z dnia 25 lipca 1988 r. rażąco naruszało przepisy art. 113 § 1 k.p.a. ponieważ zmiany treści orzeczenia nie dotyczyły okoliczności wskazanych w tym przepisie lecz wynikały z nieprawidłowego działania organu administracji.
Ponieważ wywłaszczona nieruchomość była przedmiotem obrotu cywilnoprawnego dokonanego aktem notarialnym z dnia 6 czerwca 1997 r. (rep. (...) a skutku tego nie jest w stanie organ administracji odwrócić w ramach swych kompetencji realizowanych w postępowaniu administracyjnym, to należy uznać, że wystąpiły nieodwracalne skutki prawne działań organu wywłaszczeniowego o jakich mowa w art. 156 § 2 k.p.a. W takiej sytuacji na podstawie art. 158 § 2 organ w trybie nadzoru może jedynie stwierdzić wydanie z naruszeniem prawa orzeczenia z dnia 7 września 1956 r. oraz postanowienia z dnia 25 lipca 1988 r.
Decyzją z dnia 13 grudnia 2005 r. po rozpatrzeniu wniosku Prezydenta Miasta K. o ponowne rozpatrzenie sprawy, Minister Infrastruktury utrzymał w mocy swoją decyzję z dnia 9 sierpnia 2005 r.
Wartość rynkowa nieruchomości składającej się z działek (...) według stanu z daty wywłaszczenia (niezabudowana, użytkowana rolniczo, w sąsiedztwie zabudowa jednorodzinna i tereny Wojska Polskiego, obszar o dużych potencjalnych możliwościach zabudowy mieszkalnej i usługowe), przyjmując aktualne przeznaczenie nieruchomości według studium zagospodarowania przestrzennego – tereny o przeważającej funkcji mieszkaniowej wysokiej intensywności), a poziomu cen w dacie sporządzenia opinii, wynosi kwotę 5028100 zł.
Wnioskiem z dnia 27 stycznia 2006 r. doręczonym w dniu 3 lutego 2006 r. A. P. (1), A. P. (2), E. B., K. P. i E. T. wnieśli do Ministra Transportu i Budownictwa o przyznanie odszkodowania. Decyzją z dnia 13 marca 2007 r. Minister Budownictwa umorzył postępowanie w sprawie z wniosku A. P. (1), A. P. (2), E. B., K. P. i E. T. o przyznanie odszkodowania w wysokości 2366000 zł. za niezgodne z prawem wywłaszczenie Z., M. i A. W.. Decyzję tę utrzymano w mocy decyzją Ministra Budownictwa z dnia 29 maja 2007 r. Obie decyzje zostały uchylone wyrokiem WSA w Warszawie z dnia 27 listopada 2007 r. Wyrok WSA z dnia 12 lutego został uchylony a skarga A. P. (4), A. P. (2), E. B., K. P. i E. T. została oddalona wyrokiem NSA w W. z dnia 12 lutego 2009 r.
Wnioskiem z dnia 14 czerwca 2007 r. A. P. (1), A. P. (2), E. B., K. P. i E. T. zawezwali Skarb Państwa – Wojewodę (...) do próby ugodowej dotyczącej wypłaty wnioskodawcom kwoty 2366000 zł. tytułem odszkodowania za szkodę spowodowaną wydaniem decyzji z dnia 7 września 1965 r. Prezydium WRN w K..
Sąd Okręgowy przy ustalaniu stanu faktycznego oparł się sąd na dowodach z dokumentów publicznych: decyzjach administracyjnych, orzeczeniach sądowych, które nie budziły wątpliwości i nie były kwestionowane przez stron i jako takie stanowiły dowód na okoliczności urzędowo w nich stwierdzone. Oparł się sąd nadto na dowodzie z dokumentów prywatnych: wnioskach, odwołaniu, które nie budziły wątpliwości co do ich prawdziwości nie były kwestionowane przez strony i stanowiły dowód na okoliczność, że osoby, które je podpisały złożyły oświadczenia woli w dokumentach tych stwierdzone.
Opinii biegłego sąd dał wiarę co do ustalenia aktualnej wartości nieruchomości, które podlegały wywłaszczeniu orzeczeniem z dnia 7 września 1956 r. Opinia biegłego została sporządzona w sposób zrozumiały i jasny. Treść opinii pozwala na odtworzenie rozumowania przeprowadzonego przez biegłego oraz nie wskazuje, aby biegły przy sporządzaniu opinii dopuścił się błędów logicznych. Biegły w sposób przekonujący wyjaśnił na rozprawie zgłaszane przez strony wątpliwości do co treści opinii a przy sporządzaniu opinii oparł się na szerokim i reprezentatywnym zestawie nieruchomości porównawczych (k. 320). Nie był natomiast zasadny zarzut strony pozwanej, jakoby biegły przy wykonywaniu opinii wadliwie przyjął jako podstawę ustaleń aktualne przeznaczenie nieruchomości na funkcję mieszkaniową o wysokiej intensywności, co zostanie bliżej wyjaśnione w rozważaniach prawnych. Słusznie natomiast biegły przyjął dla celów wykonania opinii, że nieruchomość jest niezabudowana. Przy ustalaniu wartości tej nieruchomości dla celów określenia odszkodowania należnego za utratę jej własności nie można było uwzględniać zmian dokonanych na nieruchomości wskutek działań dokonanych na podstawie orzeczenia administracyjnego, które spowodowało szkodę, a budowa na nieruchomości magazynu nastąpiła właśnie dlatego, że nieruchomość tę w tym właśnie celu wywłaszczono.
Pominięto natomiast przy ustalaniu stanu faktycznego ustalenia w opinii dotyczące możliwego do uzyskania czynszu za dzierżawę tej nieruchomości. Powodowie domagają się bowiem w niniejszym postępowaniu odszkodowania obejmującego tylko szkodę rzeczywistą, a nie utracone zyski. Objęcie opinią zagadnienia możliwego do uzyskania czynszu nie odbierało jej jednak w jakimkolwiek zakresie wiarygodności co do zawartego w niej ustalenia wartości nieruchomości.
W konsekwencji uznania, iż opinia została sporządzona w sposób prawidłowy oddalono wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej na okoliczność wartości nieruchomości według przeznaczenia w planie zagospodarowania obowiązującym w dacie wywłaszczenia. Wykonanie takiej opinii sąd uznał za zbędne, albowiem jako prawidłową podstawę rozstrzygnięcia należy przyjąć cenę nieruchomości ustaloną według aktualnego jej przeznaczenia.
Sąd Okręgowy przedstawił następujące wywody prawne; powodowie w niniejszej sprawie domagają się naprawienia szkody wynikłej z wydania decyzji administracyjnej z dnia 7 września 1956 r. (następnie sprostowanej postanowieniem z dnia 25 lipca 1988 r.) z naruszeniem prawa, powołując się na okoliczność, że naruszenie prawa zostało stwierdzone decyzją Ministra Infrastruktury z dnia 9 sierpnia 2005 r. utrzymaną w mocy decyzją Ministra Infrastruktury z dnia 9 sierpnia 2005 r. Jak to zostało wyjaśnione w uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2011 r. III CZP 112/2010 OSNC 2011/7-8 poz. 75 do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej ostateczną decyzją administracyjną wydaną przed dniem 1 września 2004 r., której nieważność lub wydanie z naruszeniem art. 156 § 1 k.p.a. stwierdzono po tym dniu, ma zastosowanie art. 160 § 1, 2, 3 i 6 k.p.a. Oznacza to, że rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie powinno nastąpić zgodnie z tymi przepisami, albowiem decyzja i postanowienie, których sprzeczność z prawem stwierdzono zostały wydane przed 1 września 2004 r. a stwierdzenie ich sprzeczności z prawem nastąpiło po dniu 1 września 2004 r.
Zgodnie z art. 160. § 1 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 sierpnia 2004 r.) stronie, która poniosła szkodę na skutek wydania decyzji z naruszeniem przepisu art. 156 § 1 albo stwierdzenia nieważności takiej decyzji, służy roszczenie o odszkodowanie za poniesioną rzeczywistą szkodę, chyba że ponosi ona winę za powstanie okoliczności wymienionych w tym przepisie. Zgodnie z § 2 tego przepisu do odszkodowania stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego, z wyłączeniem art. 418 tego kodeksu. Zgodnie z § 3 tego przepisu odszkodowanie przysługuje od organu, który wydał decyzję z naruszeniem przepisu art. 156 § 1, chyba że winę za powstanie okoliczności wymienionych w tym przepisie ponosi inna strona postępowania dotyczącego tej decyzji; w tym ostatnim przypadku roszczenie o odszkodowanie służy w stosunku do strony winnej powstania tych okoliczności.
Okoliczności, że w stosunku do poprzedników prawnych powodów została wydana decyzja orzekająca wywłaszczenie nieruchomości objętych lwh(...)(Cd. Kw (...)) i lwh(...)(Cd. Kw (...)), oraz że została stwierdzona ostatecznie sprzeczność prawnej tej decyzji oraz prostującego jej sentencję postanowienia, nie była przez stronę pozwaną kwestionowana. Zarzuciła natomiast strona pozwana, że powstała szkoda nie pozostaje w związku przyczynowym z wadami, które legły u podstaw stwierdzenia, że orzeczenie zostało wydane z naruszeniem prawa. Zarzuciła nadto, że skutek w postaci wywłaszczenia i tak nastąpiłby zgodnie z obowiązującym prawem a nie zostało udowodnione przez powodów, że w miejsce wadliwej, zapadłoby inne orzeczenie niż orzekająca wywłaszczenie.
Zarzutów powyższych nie można uznać za uzasadnione. Nie budzi wątpliwości, że normalnym następstwem w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. wydania decyzji o wywłaszczeniu jest utrata przez adresata decyzji prawa własności będącej przedmiotem wywłaszczenia. W decyzji z dnia 9 sierpnia 2005 r. wskazano natomiast, że przy wydawaniu decyzji z dnia 7 września 1956 r. naruszono art. 8 ust. 1 i ust. 4 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. o nabywaniu i przekazywaniu nieruchomości niezbędnych dla realizacji narodowych planów gospodarczych (tj. Dz. U. z 1952 r. Nr 4, poz. 31 ze zm. dalej cytowany jako „dekret z dnia 26 kwietnia 1949 r.”) gdyż w wezwaniu przewidzianym przez te przepisy nie wskazano konkretnej ceny, która powinna nadto być zatwierdzona przez prezydium wojewódzkiej rady narodowej, a jedynie wskazano podstawę jej ustalenia a nadto w dniu dokonania wezwania do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości wnioskodawca nie dysponował wyceną przedmiotowej nieruchomości. Podkreślić w tym miejscu należy, że procedura przewidziana w art. 8 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. zmierzać miała do polubownego załatwienia kwestii nabycia nieruchomości pomiędzy właścicielem a wykonawcą planów gospodarczych i stanowiła obligatoryjny etap wstępny przed przeprowadzeniem wywłaszczenia. Art. 8 ust. 4 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. warunkował bowiem możliwość nabycia nieruchomości poprzez wywłaszczenie od bezskuteczności procedury polubownego nabycia nieruchomości. Wadliwość wezwania do zawarcia umowy z art. 8 ust. 1 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. wykluczała zatem możliwość dokonania wywłaszczenia. Organ administracji przy wydawaniu orzeczenia z dnia 7 września 1956 r. powinien był uwzględnić wadliwość wezwania z art. 8 ust. 1 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. w ten sposób, że odmówić dokonania wywłaszczenia z uwagi na zachodzenie negatywnej przesłanki z art. 8 ust. 4 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r., a wydając pomimo tego braku orzeczenie o wywłaszczeniu naruszył w sposób rażący art. 8 ust. 1 i 8 ust. 4 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. Właśnie to naruszenie prawa przez organ wydający decyzję z dnia 7 września 1956 r. spowodowało uszczerbek w majątku poprzedników prawnych powodów. Gdyby bowiem organ administracji działał zgodnie z przepisami prawa, to powinien był wydać orzeczenie odmawiające wywłaszczenia gdyż dokonanie wywłaszczenia było w świetle art. 8 ust. 4 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. niedopuszczalne. Tym samym należy przyjąć, że poprzednicy prawni powodów nie utraciliby prawa własności nieruchomości gdyby organ administracji przy wydawaniu orzeczenia z dnia 8 września 1956 r. Zarzut strony pozwanej, że w wypadku gdyby dochowano wymogów określonych w art. 8 ust. 1 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. i tak zostałoby wydane orzeczenie o wywłaszczeniu jest natomiast o tyle nietrafny, że – jak to wyjaśniono w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 14 stycznia 2005, III CK 193/04 (publ. Orzecznictwo Sądów Polskich rok 2006, Nr 7-8, poz. 89, str. 418) - pozwany o naprawienie szkody nie może powołać się na to, że w wyniku jego późniejszego zgodnego z prawem zachowania się poszkodowany doznałby takiego samego uszczerbku - gdy rzeczywiste zachowanie się pozwanego stanowiło naruszenie norm mających zapobiec tej szkodzie. Normę przewidzianą w art. 8 ust. 1 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. zaliczyć właśnie należy do norm mających zapobiegać ponoszeniu szkód przez właścicieli nieruchomości, które zamierzano przeznaczyć na realizację narodowych planów gospodarczych. Prawidłowa realizacja przez wykonawcę narodowego planu gospodarczego obowiązków przewidzianych w tym przepisie miała tworzyć warunki dla nabycia nieruchomości od właściciela w sposób dobrowolny, a tym samym - zgodnie z zasadą volenti non fit iniuria – w sposób wykluczający poszkodowanie właściciela nieruchomości. Nie należy bowiem z góry wykluczać, że w wypadku dokonania prawidłowego wezwania poprzednicy prawni powodów zbyliby przedmiotową nieruchomość dobrowolnie, względnie w wyniku prowadzonych negocjacji uzyskali nieruchomość zamienną. Treść odwołania złożonego przez nich od decyzji z dnia 7 września 1956 r. wskazuje, że osoby te od polubownego rozstrzygnięcia sprawy bynajmniej nie uchylały się. W tym stanie rzeczy strona pozwana nie może zasadnie powoływać się na to, że w wypadku prawidłowego dokonania wezwania z art. 8 ust. 1 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. wydana zostałoby orzeczenie o wywłaszczeniu. Wydając orzeczenie z dnia 7 września 1956 r. naruszył bowiem normy z art. 8 ust. 4 w zw. z art. 8 ust. 1 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r., które to normy miały na celu zapobieżenie poszkodowaniu właściciela nieruchomości, a nie można wykluczyć, że w wypadku prawidłowego dokonania przez wykonawcę planu gospodarczego procedury wezwania z art. 8 ust. 1 dekretu z dnia 26 kwietnia 1949 r. wydawanie orzeczenia o wywłaszczeniu byłoby zbędne, gdyż nieruchomość tę nabyłby od właścicieli na podstawie umowy.
Wskutek wydania decyzji z dnia 7 września 1956 r. po stronie poprzedników prawnych powodów pojawił się uszczerbek, albowiem utracili oni prawo własności nieruchomości objętej wywłaszczeniem a w to miejsce nie uzyskali żadnego ekwiwalentu. Z przedstawionego przez strony materiału dowodowego nie wynika bowiem aby poprzednicy prawni powodów otrzymali za nieruchomość odszkodowanie względnie aby otrzymali nieruchomość zamienną. Uszczerbek ten istnieje do chwili obecnej w majątku powodów, albowiem powodowie są następcami prawnymi Z. G., A. P. (3) i M. G., a następstwo prawne wykazali przedkładając postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadków po tych osobach oraz po ich spadkobiercach. Uszczerbek ten stanowi szkodę rzeczywistą (stratę) w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., do której dochodzenia zgodnie z art. 160 § 1 k.p.c. ogranicza się roszczenie odszkodowawcze powodów. Wielkość tego uszczerbku obrazuje wartość jaką utracona nieruchomość posiadałaby w chwili obecnej. Zgodnie z art. 363 § 2 k.c. wartość tej szkody należy obliczyć według cen z chwili orzekania, albowiem z ustalonego stanu faktycznego nie wynikają żadne szczególne okoliczności, które przemawiałyby za przyjęciem cen obowiązujących w innej chwili. Spornym było wprawdzie między stronami zagadnienie, według jakiej daty należy przyjąć dla celów ustalenia wartości nieruchomości jej przeznaczenie. Powodowie uważali, że przeznaczenie to należy przyjąć według stanu z chwili obecnej, podczas gdy strona pozwana stała na stanowisku, że należy uwzględnić przeznaczenie obowiązujące w dacie wydania decyzji o wywłaszczeniu. Sąd w niniejszej sprawie stoi na stanowisku, że miarodajne dla ustalenia wysokości odszkodowania jest przeznaczenie nieruchomości istniejące w chwili obecnej. Na wstępie podkreślić należy, że zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. podstawą wyrokowania jest stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Przepis art. 363 § 2 k.c. stanowi normę szczególną w stosunku do art. 316 § 1 k.p.c. w tym sensie, iż w szczególnych sytuacjach dopuszcza przyjęcie za podstawę orzekania o odszkodowaniu cen innych, aniżeli obowiązujące w momencie ustalania szkody. Zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. jako podstawę rozstrzygnięcia o odszkodowaniu należy zatem przyjąć przeznaczenie przedmiotu, którego utrata stanowiła szkodę według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamykania rozprawy. Niezależnie od tego sąd podziela wyrażany w literaturze pogląd, że roszczenie odszkodowawcze każdorazowo obejmuje szkodę nie zaistniałą niegdyś, tuż po zajściu zdarzenia szkodzącego, lecz istniejącą w chwili orzekania, albowiem szkoda raz wyrządzona może następnie narastać i aby ustalić pełny rozmiar szkody, należy przyjąć chwilę możliwie oddaloną od daty, kiedy nastąpiło pierwsze naruszenie dóbr i interesów poszkodowanego [T. D., w: System prawa cywilnego, t. III cz. I, 1981, s. 217, s. 277]. Skoro szkoda powodów polega na utracie prawa własności nieruchomości, to ustalając jej rozmiary w chwili obecnej należy uwzględnić przeznaczenie, jaką nieruchomość ta miałaby w chwili obecnej, gdyż ten stan rzeczy dopiero obrazuje aktualny rozmiar szkody powstałej w majątku powodów wskutek utraty własności tej nieruchomości.
W oparciu o opinię biegłego ustalić zatem należało, że wartość nieruchomości, której własność odjęto poprzednikom prawnym powodów wynosi w chwili obecnej 5028100 zł. Kwota ta obrazuje całą szkodę rzeczywistą wynikającą z utraty prawa własności tej nieruchomości. Ponieważ świadczenie odszkodowawcze przy naprawieniu szkody w pieniądzu ma charakter świadczenia podzielnego, powodom przysługują odrębne roszczenia w proporcji odpowiadającej udziałom, jakie posiadaliby we współwłasności nieruchomości, gdyby do utraty je własności nie doszło. Z. G., A. P. (3) i M. B. przysługiwały udziały w nieruchomościach po 1/3 części. Spadek po Z. G. nabyły po połowie A. P. (3) i M. B.. Spadek po A. P. (3) nabył w całości powód A. P. (1). Przysługiwałby mu zatem udział w ½ części w prawie własności wywłaszczonych nieruchomości, a zatem należne mu odszkodowanie wynosiłoby ½ kwoty ustalonej przez biegłego a zatem kwotę 2514050 zł. Spadek po M. B. nabyli po 1/3 części powód E. B., powódka A. P. (2) oraz J. H.. E. B. i A. P. (2) przysługiwałyby zatem udziały po 1/6 części we współwłasności wywłaszczonych nieruchomości, a zatem należne dla nich odszkodowania wynosiłyby po 1/6 kwoty ustalonej przez biegłego, a zatem na rzecz każdego po 838016,66 zł. Natomiast spadek po J. H. nabyły po ½ powódki K. P. i E. T.. W konsekwencji powódkom K. P. i E. T. przysługiwałyby udziały po 1/12 części we współwłasności wywłaszczonych nieruchomości, a zatem należne dla nich odszkodowania wynosiłyby po 1/12 kwoty ustalonej przez biegłego, a zatem na rzecz każdej po 419008,33 zł. Ponieważ każde z powodów dokonało rozdrobnienia dochodzonego roszczenia i w konsekwencji domagało się w niniejszej sprawie jako żądania głównego kwot po 55000 zł., to żądanie każdej z tych kwot żądań głównych okazało się uzasadnione i w konsekwencji powództwa w zakresie żądań głównych podlegały uwzględnieniu w pkt I, II, III, IV i V wyroku na podstawie art. 160 § 1 k.p.a. w zw. z art. 5 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2004 r. Nr 162, poz. 1692 ze zm.).
Niezasadny okazał się również zarzut przedawnienia podniesionych przez stronę powodową. Jak to wyjaśniono w uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2011 r. III CZP 112/2010 OSNC 2011/7-8 poz. 75 do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej ostateczną decyzją administracyjną wydaną przed dniem 1 września 2004 r., której nieważność lub wydanie z naruszeniem art. 156 § 1 k.p.a. stwierdzono po tym dniu, ma zastosowanie art. 160 § 1, 2, 3 i 6 k.p.a. Zgodnie z art. 160 § 6 k.p.a. roszczenie o odszkodowanie przedawnia się z upływem trzech lat od dnia, w którym stała się ostateczna decyzja stwierdzająca nieważność decyzji wydanej z naruszeniem przepisu art. 156 § 1 k.p.a. albo decyzja, w której organ stwierdził, w myśl art. 158 § 2 k.p.a., że zaskarżona decyzja została wydana z naruszeniem przepisu art. 156 § 1 k.p.a. Przepis ten, jako lex specialis wyłącza zastosowanie uregulowanie zawarte w art. 442[1] k.c. Decyzja Ministra Infrastruktury z dnia 9 sierpnia 2005 r. stałą się ostateczna z dniem wydania decyzji z dnia 13 grudnia 2005 r. utrzymującej w mocy decyzję z dnia 9 sierpnia 2005 r. zatem termin przedawnienia zaczął biec dopiero od dnia 13 grudnia 2005 r. Termin ten uległ przerwaniu z mocy art. 123 § 1 pkt 1 k.c. wskutek złożenia przez powodów w dniu 14 czerwca 2007 r. wniosku o zawezwanie strony pozwanej do próby ugodowej. Złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej stanowi bowiem czynność przewidzianą w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. (uchwała SN z dnia 28 czerwca 2006 r. III CZP 42/2006, OSNC 2007/4, poz. 54). Po przerwie termin przedawnienia biegł ponownie, zgodnie z art. 124 § 1 k.c. i został ponownie przerwany pozwem w niniejszej sprawie, który został złożony w dniu 27 maja 2010 r. W konsekwencji uznać należało, że roszczenie dochodzone przez powodów nie przedawniło się, a zatem strona pozwana nie może uchylić się od jego zaspokojenia.
Zasadny natomiast okazał się zarzut strony pozwanej dotyczący terminu, od jakiego powodom należą się odsetki od zasądzonych świadczeń. Powodowie domagali się odsetek za opóźnienie od żądanych pozwem kwot od daty 3 lutego 2006 r. traktując jako wezwanie do zapłaty wniosek skierowany do Ministra Transportu i Budownictwa o przyznanie odszkodowania. Podkreślić jednak należy, że zasądzenie odszkodowania według cen z daty wyrokowania – a z taką sytuacją mamy miejsce w rozpoznawanej sprawie – uzasadnia zasądzenie odsetek od daty wyrokowania (uchwała SN z dnia 6 września 1994 r. III CZP 105/ 94, OSNC 1995/2, poz. 26, wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2009 r. I CSK 524/2008, OSNC 2009/D, poz. 106, wyrok SN z dnia 4 lutego 2005 r. I CK 569/2004, Lex Polonica nr 2252722), gdyż dopiero od tej daty strona pozwana popadała w opóźnienie z zapłatą w rozumieniu art. 481 § 1 k.c. Mając to na uwadze zasądzono na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie w zapłacie liczone od daty wyrokowania, a zatem od dnia 10 października 2011 r. do dnia zapłaty. W dalej idącym zakresie, a zatem za okres od dnia 3 lutego 2006 r. do dnia 9 października 2011 r. żądanie zapłaty odsetek podlegało oddaleniu o czym orzeczono w pkt VI wyroku na podstawie art. 481 § 1 w zw. z art. 363 § 2 k.c.
O kosztach postępowania orzeczono w pkt VII-XI wyroku na zasadzie art. 100 k.p.c. przyznając powodom zwrot całości poniesionych kosztów postępowania, albowiem powództwo zostało uwzględnione w przeważającej części. Na zasądzone kwoty złożyły się w przypadku każdego z powodów: 2750 zł. opłaty od pozwu, 17 zł. opłaty skarbowej, 1440 zł. wynagrodzenia pełnomocnika, tj. 1/5 kwoty 7200 zł. stanowiącej całe wynagrodzenie pełnomocnika powodów, w sumie kwoty po 4207 zł. na rzecz każdego z powodów.
Wyrok ten zaskarżyły obie strony.
Strona pozwana zaskarżyła wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie wydany w dniu 10 października 2011 r. w sprawie I C 855/10 w części, w której uwzględniono powództwo tj. w zakresie pkt I, II, III, IV, V, VII, VIII, IX, X i XI, wnosząc o zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie i oddalenie powództwa, zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, a zarzucając temu wyrokowi:
naruszenie prawa materialnego poprzez: niewłaściwe zastosowanie art. 361 § 1 k.c. polegające na uznaniu, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy decyzją wywłaszczeniową z dnia 7 września 1956 r. ( zdarzenie szkodzące), a uszczerbkiem majątkowym ( szkodą ) jakiej - w niniejszym postępowaniu - dochodzą powodowie; błędną wykładnię art. 363 § 1 k.c. polegającą na uznaniu, iż zasądzona tytułem odszkodowania kwota, stanowi odpowiednią sumę pieniężną
naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 227 k.p.c. i art. 217 § 1 k.p.c. z zw. z art. 162 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego pozwanego o dopuszczenie przez Sąd dowodu z opinii uzupełniającej na okoliczność ustalenia wartości nieruchomości według przeznaczenia w planie zagospodarowania obowiązującym w dacie wywłaszczenia, oraz art. 233 k.p.c. polegające na dokonaniu oceny wiarygodności i mocy dowodu opinii biegłego bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału i w konsekwencji ustaleniu odszkodowania równego wartości nieruchomości - według przeznaczenia w planie zagospodarowania obowiązującym w aktualnie, a nie w dacie wywłaszczenia.
W uzasadnieniu apelacji podniosła, że na szczególną uwagę w niniejszej sprawie zasługuje kwestia zaistnienia związku przyczynowego pomiędzy decyzją wywłaszczeniową z dnia 7 września 1956 r., określaną jako źródło szkody, a samą szkodą, która - w ocenie powodów - powstała w ich majątku. W wyniku wydania w dniu 31 marca 2011 roku przez Sąd Najwyższy w pełnym składzie Izby Cywilnej uchwały - sygn. akt. III CZP 112/10 zostało przesądzone, iż podstawę prawną oceny zasadności roszczeń strony powodowej w sprawie niniejszej stanowi art. 160 k.p.a. Odesłanie z § 2 art. 160 k.p.a. do przepisów kodeksu cywilnego dotyczy stosowania przepisów tego kodeksu normujących odszkodowanie, w kwestiach nie unormowanych w art. 160 k.p.a. Przykładowo można tu wymienić art. 361 § 1 k.c. i art. 362 k.c. Artykuł 160 k.p.a. bowiem nie reguluje samodzielnie związku przyczynowego, a zatem w wyniku zawartego w § 2 art. 160 k.p.a. odesłania do przepisów kodeksu cywilnego strona dochodząca szkody na postawie art. 160 § 1 k.p.a. będzie musiała wykazać, że szkoda ta pozostaje w normalnym związku przyczynowym z wydaniem przez organ administracji decyzji dotkniętej nieważnością. ( por. wyrok z dnia 16.09.1985 r. IV CR 290/85 OSPiKA 1988, z. 2,poz. 30 oraz wyrok z dnia 16.07.2009 r. I CSK 499/08). Artykuł 160 k.p.a. jako samodzielna podstawa odpowiedzialności określa, kto i za co odpowiada. Formułuje przesłanki tej odpowiedzialności. Źródłem szkody jest decyzja nieważna w rozumieniu art. 156 § 1 k.p.a. W przepisie tym mówi się także o szkodzie, aczkolwiek przepisy kodeksu postępowania administracyjnego nie określają tego pojęcia, \ dlatego też koniecznym jest - w tym zakresie - odniesienie do przepisów kodeksu cywilnego. Również co do pojęcia związku przyczynowego niezbędne będzie sięgnięcie do przepisów kodeksu cywilnego.
Co bardzo istotne z punku widzenia niniejszego postępowania - jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6.02.2004 r. II CK 433/02 - Stwierdzenie, że decyzja wydana została z naruszeniem prawa, przesądza o odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę poniesioną w wyniku wadliwej decyzji. Artykuł 160 § 1 k.p.a. stanowi bowiem samodzielną ( wyłączną podstawę odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę będącą następstwem wydania decyzji rażąco naruszającej prawo lub nieważnej. Wiąże ono jednakże Sąd o tyle tylko, o ile stanowi wypełnienie podstawowej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej przewidzianej w art. 160 § 1 k.p.a.; nie przesądza natomiast w sposób wiążący dla sądu o istnieniu normalnego związku przyczynowego pomiędzy wadliwą i decyzją a dochodzoną szkodą. Każdorazowo, dla stwierdzenia istnienia przesłanki normalnego związku przyczynowego pomiędzy wadliwą decyzją a dochodzoną szkodą, nieodzowne jest przeprowadzenie oceny, o której mowa w art. 361 § 1 k.c., czy szkoda nastąpiłaby także wtedy, gdyby zapadła decyzja zgodna z prawem. ( por. także uchwałę z 21.03.2003 r. III CZP 6/03; Prok. i Pr. 2003/10/33 oraz wyrok z 10.04.2008 r. IV CSK 5/08). Pozwany podnosił wielokrotnie, iż nie ma związku przyczynowego pomiędzy wadliwą decyzją wywłaszczeniową a szkodą, którą wykazują powodowie. Na podstawie bowiem lektury uzasadnienia decyzji nadzorczej można wywieźć wniosek, iż wywłaszczenie poprzedników prawnych powodów nastąpiłoby także w sytuacji - gdyby decyzja wywłaszczeniowa nie była obarczona wadami, które spowodowały stwierdzenie jej wydania z naruszeniem prawa. Innymi słowy odjęcie własności nieruchomości powodów poprzez jej wywłaszczenie i tak by nastąpiło - zgodnie z obowiązującym wówczas prawem. Jak wynika bowiem z dalszej lektury tegoż uzasadnienia - powodem stwierdzenia wydania z naruszeniem prawa decyzji wywłaszczeniowej były uchybienia formalne decyzji szkodzącej (wywłaszczeniowej) tj. brak wskazania w wezwaniu do właścicieli ceny nieruchomości oraz brak wskazania z czyjego upoważnienia działał starszy inspektor J. M. wydając w toku postępowania zezwolenie na objęcie nieruchomości. Również z treści uzasadnienia decyzji nadzorczej wynika, że organ nadzorczy ustalił, iż nieruchomość należąca do poprzedników prawnych powodów była niezbędna na cele wywłaszczenia, a więc wywłaszczenie i tak by nastąpiło. Skoro wywłaszczenie i tak by nastąpiło, a wydanie z naruszeniem prawa decyzji wywłaszczeniowej nastąpiło z przyczyn formalnych - to należałoby postawić pytanie : czy wydanie w stosunku do poprzedników prawnych powodów decyzji wywłaszczeniowej obarczonej wadami formalnymi wywołało szkodę w majątku powodów, skoro wywłaszczenie nieruchomości należącej do poprzedników prawnych powodów było konieczne ? Zdaniem pozwanego nie sposób twierdzić, iż powodowie ponieśli szkodę na skutek tego, iż decyzja wywłaszczeniowa została wydana z uchybieniami formalnymi. Takie twierdzenie byłoby uprawnione jedynie wówczas gdyby powodowie w toku niniejszego postępowania sądowego wykazali, iż gdyby nie te uchybienia (formalne) toby nie nastąpił skutek w postaci wywłaszczenia ich poprzedników prawnych. Tego jednak powodowie nie wykazali, co więcej organ nadzorczy (Minister Infrastruktury) wyraźnie przesądził, iż wywłaszczenie nieruchomości było zasadne, a zatem i tak by nastąpiło.
Z opisanych wyżej przyczyn - w ocenie pozwanego - brak związku przyczynowego pomiędzy decyzją szkodzącą a szkodą dochodzona przez powodów - co przesądza o niezasadności roszczenia dochodzonego w niniejszym postępowaniu.
W dalszej części uzasadnienia apelacji podniosła strona pozwana, że wywody uzasadnienia Sądu I instancji dotyczące wywłaszczenia wykraczają poza zakres decyzji nadzorczej, odniesiono się do zakresu związania decyzją nadzorczą Sądu, oraz wpływu postępowania na sytuację powodów, analizując akty prawne powołane przez Sąd I instancji z odwołaniem do literatury.
Cena wywłaszczanej nieruchomości wynikała ze sztywno określonych przepisów. wysokość odszkodowania wynikała ze sztywno określonych reguł (określonych w dekrecie i rozporządzeniach wykonawczych).
W konsekwencji za miarodajną dla ustalenia wysokości odszkodowania byłaby wartość utraconej nieruchomości określoną według stanu tej nieruchomości na dzień wydania decyzji, która spowodowała szkodę, czyli na 7 września 1956 roku, a cen na datę wyrokowania, a to zgodnie z treścią art. 363 § 2 k.c. Za element stanu nieruchomości należy uznać także w myśl art. 4 pkt 17 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami także jej stan prawny, a więc przeznaczenie w planie zagospodarowania obowiązującym w dacie wydania bezprawnej decyzji. Jest to bowiem cecha stanu nieruchomości, decydująca o możliwościach jej zagospodarowania, a w konsekwencji istotny element wpływający na jej wartość. Zdaniem pozwanego nieruchomość o walorze prawnym determinowanym planem miejscowym obowiązującym w 1956 roku utracili poprzednicy prawni powodów, a na wysokość szkody nie powinny wpływać dalsze zmiany przeznaczenia nieruchomości będące okolicznościami zupełnie niezależnymi od sprawstwa szkody. Odmienne zapatrywanie bowiem może doprowadzić do sytuacji, w której powodowie zostaliby wzbogaceni kosztem przyznanego im odszkodowania. Tymczasem odszkodowanie ma charakter kompensacyjny, co oznacza, iż jego celem jest wyrównanie uszczerbku powstałego w majątku poszkodowanego na skutek zdarzenia szkodzącego, a nie wzbogacenie poszkodowanego.
Niezależnie od powyższych rozważań - wskazać należy, iż sporządzona w toku mniejszego postępowania wycenia winna dotyczyć ustalenia wartości dawnej nieistniejącej (w sensie prawnym) nieruchomości (...), która została przejęta przez Skarb Państwa w roku 1956 i wykorzystana dla realizacji narodowego planu gospodarczego tj. budowę magazynu (...).
Powyższe powinno prowadzić do wniosku, że biegły sporządzając niniejszą opinię, powinien przede wszystkim uwzględnić cel wyceny - w warunkach niniejszej sprawy jest nim wyliczenie wartości przejętej z dniem 7 września 1956 r. nieruchomości, która obecnie nie istnieje (zmieniły się warunki na gruncie, doszło wybudowania budynków magazynów). Zatem ustalenie przeznaczenia nieruchomości jak też innych jej cech i parametrów nie powinno być oderwane od celu niniejszej opinii.
Kwestia powyższa była przedmiotem analizy wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2011 roku sygn. akt I CSK 576/09, który zaaprobował stanowisko sądów meriti, zgodnie z którym rozmiar uszczerbku należy określać zgodnie z odesłaniem przewidzianym w art. 160§ 2 k.p.c. na podstawie art. 363 § 2 k.c. ( według stanu nieruchomości w czasie wydania nieważnej decyzji i według cen aktualnych).
Sąd I instancji ( za biegłym sądowym) potraktował wybiórczo elementy stanu nieruchomości. Z jednej strony bowiem stan fizyczny nieruchomości został przyjęty na rok 1956, ale przeznaczenie nieruchomości według stanu aktualnego - czyli na datę wydania opinii, gdyż jak wskazuje biegły żadna ze stron postępowania nie miała wpływu na to, jak będzie od 1956 roku zmieniać się przeznaczenie nieruchomości.
Skoro żadna ze stron nie miała wpływu na to jak będzie zmieniać się przeznaczenie nieruchomości, zatem z jakich przyczyn jedynie pozwany ma ponosić konsekwencje ( w postaci zapłaty większego odszkodowania) zmian przeznaczenia. Zakładając nawet, iż poprzednicy prawni powodów nie utraciliby nieruchomości, to w razie zwiększenia wartości nieruchomości - wskutek zmiany panu zagospodarowania przestrzennego - zobowiązani byliby ( w razie zbywania nieruchomości ) do uiszczenia opłat adiacenckich.
Chybione - w ocenie pozwanego - jest uzasadnienie Sądu I instancji, iż miarodajne dla ustalenia wartości nieruchomości jest jej aktualne przeznaczenie w planie, a to z uwagi na brzmienie art. 316 § 1 k.p.c. Pomijając rozważania dotyczące pojęcia „stan rzeczy”, o którym mowa w art. 316 § 1 k.p.c. oraz kwestii, iż „stan rzeczy” brany pod uwagę przez sąd przy wydaniu wyroku obejmuje podstawę faktyczną i podstawę prawną wyroku (wyroki SN: z dnia 13 marca 1997 r., II CKN 70/96, OSNC 1997, nr 8, poz. 113, z dnia 8 lutego 2006 r., II CSK 153/05, Lex nr 192012) i jest czymś odrębnym od „stanu nieruchomości”, o którym mowa w art. 363§ 1 k.c. - to zakładając nawet, że rozumowanie Sądu I instancji jest poprawne jurydycznie, to należy stwierdzić, iż jest ono niekonsekwentne. Skoro bowiem Sąd I instancji z uwagi na brzmienie art. 316 § 1 k.p.c. przyjmuje aktualne przeznaczenie nieruchomości w planie, to z jakich przyczyn nie przyjmuje aktualnego stanu fizycznego nieruchomości, tylko istniejący w roku 1956. Pozwany stoi na stanowisku, iż stan nieruchomości ( w rozumieniu art. 363§ 1 k.c.) to nie tylko jej stan fizyczny, ale także prawny. Dyspozycja art. 363 § 1 k.c. nie stwarza bowiem możliwości na czynienie jakichkolwiek rozróżnień na stan fizyczny i prawny i czynienie dowolnych ustaleń w tym zakresie.
Odwołanie się przez Sąd I instancji - na uzasadnienie swoich twierdzeń - do literatury w postaci Systemu prawa cywilnego pod redakcją T. Dybowskiego, t.III, cz.I, 1981 r. s. 217 i 277 jest nietrafne. Uważna lektura wskazanego przez Sąd I instancji fragmentu Systemu ... pozwala bowiem na wyprowadzenie odmiennych wniosków. Jak wynika bowiem wprost z treści tego fragmentu nie wszystkie ujemne następstwa zdarzenia, z którym ustawa wiąże odpowiedzialność, stanowią szkodę, która jest przypisywana osobie odpowiedzialnej. O tym, jakie następstwa mogą być jeszcze w miarę upływu czasu uwzględnione jako szkoda przypisywana osobie odpowiedzialnej, decyduje związek przyczynowy.
Podsumowując tą część rozważań stwierdzić należy, iż zasądzona kwota nie stanowi odpowiedniej - w rozumieniu art. 363 § 1 k.c. - sumy pieniężnej i prowadzi do sytuacji, w której poszkodowany jest wzbogacony kwotą odszkodowania. Powołany przez Sąd I instancji biegły określił w opinii między innymi wartość rynkową nieruchomości będącej przedmiotem wywłaszczenia. Dla potrzeb opinii do określenia wartości nieruchomości zastosowano podejście porównawcze, metodę porównywania parami. Przy tym biegły przyjął za miarodajny dla określenia wartości nieruchomości stan fizyczny nieruchomości z 1956 roku, a przeznaczenie nieruchomości według stanu aktualnego czyli na datę wydania opinii. Skoro punktem wyjścia dla określenia należnych powodom kwot z tytułu szkody rzeczywistej była wartość utraconej przez ich poprzedników prawnych nieruchomości - zatem aby prawidło określić tę wartość należało przyjąć stan ( faktyczny i prawny) nieruchomości z dnia zdarzenia szkodzącego. Dla prawidłowego określenia wartości nieruchomości należało więc ustalić jej przeznaczenie w planie zagospodarowani obowiązującym w dacie 7 września 1956 roku. Dopiero ustalenie i scharakteryzowanie przeznaczenia nieruchomości na datę jej przejęcia umożliwiłoby prawidłowy dobór nieruchomości przy zastosowaniu podejścia porównawczego. Sporządzona - przez biegłego sądowego - opinia jest nieprzydatna na potrzeby niniejszego postępowania, albowiem nie określa wartości nieruchomości utraconej przez poprzedników prawnych powodów w roku 1956 roku. Poczynione przez biegłego założenie, że funkcję dla nieruchomości wyznacza aktualnie przeznaczenie nieruchomości w planie zagospodarowania przestrzennego jest całkowicie oderwane od celu wyceny, co oznacza, że nie zastosował się on do warunków przewidzianych w art. 154 u.g.n. i nieprawidłowo dobrał nieruchomości podobne. Wniosek dowodowy złożony przez pozwanego na rozprawie w dniu 26 września 2011 r. zmierzał do wyjaśnienia tych właśnie kwestii. Nie dopuszczając dowodu mającego znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, Sąd Okręgowy naruszył art. 227 k.p.c., zgodnie z którym przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie; jak również art. 217 § 1 k.p.c., który stanowi, że strona może aż do zamknięcia rozpraw}' przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swych wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków, jakie według przepisów niniejszego kodeksu mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i postanowień sądu. Na rozprawie w dniu 26 września 2011 r. pozwany Skarb Państwa zgłosił zastrzeżenie do protokołu dotyczące oddalenia wniosku o przeprowadzenie opinii uzupełniającej.
Apelujący wskazał, że oddalając żądanie w zakresie odsetek Sąd Okręgowy wskazał, na pogląd, że - - ."uchwałę Sądu Najwyższego - Izby Cywilnej z dnia 19 marca 1998 r. ( III CZP 72/97 ), w której wskazano na to że mechanizm korygujący nie może pozbawić poszkodowanego odsetek ustawowych od daty przyznanego odszkodowania od daty jego wymagalności. Wskazał na datę wymagalności w wywodem uzasadniającym i czynniki istotne dla wymagalności odsetek. Rozważania poparł wyliczeniami dotyczącymi inflacji i omówił funkcję odsetek za opóźnienie. Szczegółowo odniósł się z wyliczeniami do stanowiska Sądu Okręgowego i przedstawił funkcje odsetek w niniejszej sprawie. Sąd Apelacyjny zważył co następuje, apelacja strony pozwanej okazała się zasadna, natomiast konsekwencją tego było to, że apelacja powodów nie mogła odnieść skutku, nie będąc przy tym zasadną. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne z wyjątkiem ustalenia wartości nieruchomości ustalonej w oparciu o opinię biegłego, przy przyjęciu aktualnego przeznaczenia terenu. Sąd II instancji nie podziela tych ustaleń, zaskarżonych w zakresie zarzutów naruszenia postępowania przez stronę pozwaną, z dwóch przyczyn. W pierwszej kolejności nie podziela poglądu, że podstawą ustalenia odszkodowania jest wartość nieruchomości według aktualnego przeznaczenia. Właściwą jest wartość ustalona według stanu nieruchomości z daty zdarzenia powodującego szkodę, a cen aktualnych – art. 363 § 2 k.c. w związku z art. 160 k.p.a. Druga z przyczyn dotyczy treści merytorycznej opinii, jest rzeczą powszechnie wiadomą, a także wynikającą z twierdzeń powodów, że nieruchomość jest położona pomiędzy dwoma jednostkami wojskowymi, ponadto po południowej stronie nieruchomości nadal pozostaje pas ziemi stanowiący drugą i trzecią linie zabudowy licząc od ulicy (...) – okoliczność bezsporna. Wreszcie dokładni naprzeciwko nieruchomości po drugiej stronie ulicy (...) wybudowano Urząd Nadzoru (...) mający tylko jedno piętro. Sąd II instancji wskazując na powyższe nie podzielił ustaleń wartości nieruchomości z tych powodów, z tym, że decydujący był argument prawny dotyczący sposobu ustalania wartości nieruchomości i tym samym odszkodowania. W dodatku rozstrzygnięcie oparto na innej konstrukcji prawne i powyższe stanowi tylko odniesienie do zarzutu apelacji, który nie decydował o treści wyroku. Tym niemniej Sąd Apelacyjny przeprowadził dowód z opinii innego biegłego i ustalił na podstawie opinii biegłego B. P. z 30 czerwca 2012 r., którą podzielił, czyniąc na jej podstawie ustalenia faktyczne, że nieruchomość według przeznaczenia i rzeczywistego wykorzystywania w chwili odjęcia własności, a cen aktualnych wynosi 230 000zł, a nie przeszło 5 mln, a nawet 6 mln, przy czym co potrzeba przypomnieć powodowie dochodzili jedynie części roszczenia. Podsumowując powyższe, wartość nieruchomości w dacie orzekania przy przyjęciu przeznaczenia z daty wywłaszczenia wynosi 230 000zł. Powodowie kwestionowali to wyliczenie odwołując się głównie do przyjętego sposobu wyliczenia i twierdząc, że przeznaczenie gruntu było inne. Jedynie dla przypomnienia wskazuje Sąd na położenie nieruchomości i te twierdzenia powodów, w których podnosili, że ich poprzednicy prawni zamierzali wybudować dom jednorodzinny na tej działce. Zarzuty te także nie wymagały dalszego odniesienia wobec treści orzeczenia. Przechodząc do istoty rozstrzygnięcia zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego okazały się zasadne i spowodowały zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie powództwa – art. 386 § 1 k.p.c. Przepis art. 361 k.c. ma decydujące znaczenia dla określenia istnienia odpowiedzialności odszkodowawczej, określając przesłanki jakie muszą być spełnione dla jej istnienia. Ustawodawca wymienia trzy przesłanki stosunku zobowiązaniowego łączącego poszkodowanego z osobą odpowiedzialną za szkodę, a więc zobowiązanego do spełnienia świadczenia odszkodowawczego. Przesłankami tymi są zdarzenie, z którym związany jest obowiązek naprawienia szkody przez dłużnika; w rozpoznawanej sprawie zdarzeniem tym jest wydanie decyzji „wywłaszczeniowej” z dnia 7 września 1956 r. , następnie uznanej za wydaną z naruszeniem prawa decyzją z dnia 9 sierpnia 2005 r. przez Ministra Infrastruktury. Drugą przesłanką jest powstanie szkody w wyniku, w tym wypadku wydania decyzji co do której stwierdzono wydanie jej z naruszeniem prawa. Sąd Apelacyjny – odmiennie od Sądu Okręgowego – wyraża pogląd, że szkodą może być jedynie wartość nieruchomości, co do której odjęto poprzednikom prawnym powodów własność według stanu i przeznaczenia z daty tego zdarzenia i o ustaleniu według tego kryterium wartości nieruchomości, oraz obowiązku zmniejszenia tej wartości Sąd wypowiada się odrębnie. Kolejną trzecią z przesłanek jest związek przyczynowy, pomiędzy zdarzeniem a szkodą; w sprawie więc dotyczy to ustalenia, że pomiędzy wydaniem decyzji w warunkach naruszenia prawa, a szkodą zachodzi normalny związek przyczynowy. O rozstrzygnięciu sprawy decyduje istnienie, bądź brak tej przesłanki, przy odwołaniu się do teorii adekwatnego związku przyczynowego, a więc normalnych następstw działania lub zaniechania. W ocenie Sądu Apelacyjnego przesłanka ta w sprawie nie zachodzi, co zdecydowało o zasadności apelacji strony pozwanej i zmianie orzeczenia i oddaleniu powództwa w całości. W sprawie koniecznym było porównanie sytuacji poprzedników prawnych powodów, przy rozważeniu przyczyn stwierdzenia niezgodności z prawem decyzji z 7 września 1956 r., a więc ustalenie czy gdyby właściwy organ działał zgodnie z prawem skutek w postaci utraty własności nastąpiłby – formalne przesłanki stwierdzenia niezgodności z prawem decyzji, czy też skutek ten nie mógł nastąpić wobec braku podstawy prawnej decyzji – przesłanka naruszenia prawa materialnego podstawą stwierdzenia niezgodności z prawem decyzji. Innymi słowy koniecznym było przeprowadzenie analizy stanu hipotetycznego, który miałby miejsce w razie prawidłowego działania organu władzy publicznej. W tym kontekście test warunku koniecznego pozwala na przyjęcie, że jeżeli decyzja mogła zostać wydana na podstawie przepisów prawa materialnego, to uchybienia formalne w jej wydaniu powodują, że pomiędzy decyzją a szkodą nie zachodzi obiektywna zależność, a tym samym brak podstaw do przyjęcia odpowiedzialności organu władzy, gdyż skutek w postaci wywłaszczenia i tak nastąpiłby. Rezultatem tego jest nie istnienie związku przyczynowego pomiędzy decyzją a szkodą i brak podstaw do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej. Ponadto zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego zawartym w wyroku z dnia 6 lipca 2011 r. I CSK 512/09 „Stwierdzenie przez uprawniony organ administracyjny niezgodności decyzji administracyjnej z prawem wiąże sąd w zakresie wypełnienia podstawowej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej przewidzianej w art. 160 k.p.a., ale nie przesądza jeszcze o istnieniu pozostałych przesłanek tej odpowiedzialności wynikających z k.c., w tym także o wystąpieniu normalnego związku przyczynowego. O adekwatności przyczynowo - skutkowej następstw przesądza normalny przebieg zdarzeń, weryfikowany przez sąd jego wiedzą o tych zdarzeniach w chwili orzekania oraz zobiektywizowane kryteria wynikające z doświadczenia życiowego i zdobyczy nauki, ale także poczucie prawne sędziego / LEX nr 950712/. W rozpoznawanej sprawie nie można także podzielić stanowiska Sądu Okręgowego dotyczącego charakteru uchybień w postępowaniu wywłaszczeniowym, sąd związany jest stanowiskiem organu administracji. W rozpoznawanej sprawie nie dostrzegł też Sąd I instancji, co prawda późniejszego niż decyzja, ale wyprzedzającego wyrok orzeczenia powiększonego składu NSA z dnia 21 kwietnia 2008 r. I OPS 2/08 /ONSA i WSA 2008, nr 5, poz. 76 / w którym wyrażono pogląd, że „1. W wezwaniu właściciela do odstąpienia nieruchomości, o którym mowa w art. 8 ust. 1 dekretu z
dnia 26 kwietnia 1949 r. o nabywaniu i przekazywaniu nieruchomości niezbędnych dla realizacji narodowych planów gospodarczych (Dz. U. z 1952 r. Nr 4, poz. 31), wykonawca narodowych planów gospodarczych był zobowiązany wskazać cenę konkretnie określoną, zatwierdzoną przez prezydium wojewódzkiej rady narodowej.
2. Określenie ceny w wezwaniu, o którym mowa w art. 8 ust. 1 powołanego dekretu, przez odesłanie do art. 28 tego dekretu nie stanowiło naruszenia art. 8 ust. 1 dekretu, uzasadniającego z tego powodu stwierdzenie nieważności decyzji o wywłaszczeniu nieruchomości”. Analogicznie wyrok NSA z 18 czerwca 2010 r. I OSK 840/09 LEX nr 595568. Nie kwestionując związania decyzją administracyjną sądu nie można nie dostrzec tego orzeczenia. Sąd Apelacyjny nie podważa decyzji i nie odnosi się do powołanej w niej innej przesłanki tj. braku wskazania upoważnienia dla osoby podpisującej decyzję, gdyż i tu rozważenia wymagałoby czy jest to rażące uchybienie – art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a. Jednak okoliczności te potwierdzają przedstawiony pogląd o wyłącznie formalnych powodach stwierdzenia niezgodności orzeczenia wywłaszczeniowego z prawem. Wreszcie odwołuje się Sąd Apelacyjny do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2004 r. II CK 433/02 LEX nr 163987 w którym wyrażona pogląd, że „każdorazowo, dla stwierdzenia istnienia przesłanki normalnego związku przyczynowego pomiędzy wadliwą decyzją a dochodzoną szkodą, nieodzowne jest przeprowadzenie oceny , o której mowa w art. 361 § 1 k.c., czy szkoda nastąpiłaby także wtedy, gdyby zapadłą decyzja zgodna z prawem”. Pogląd ten powtórzono w wyroku z dnia 24 maja 2012 r. II CSK 558/11 / nie publ. /. Sąd Apelacyjny jedynie sygnalizuje, że odnosząc się do wysokości szkody uwzględnić należałoby zwaloryzowane odszkodowanie wypłacone poprzednikom prawnym powodów, którzy twierdzili i dowodzili, że nie otrzymali nieruchomości zamiennej, jednak nie podnosili nie otrzymania odszkodowania, a nawet przedłożyli operat ustalający jego wysokość.
Odnosząc się do wywodów powodów dotyczących zróżnicowania sytuacji osób w zależności od możliwości zwrotu nieruchomości a wypłaty odszkodowania zwrócić należy uwagę na uchwałę pełnego składu Izby cywilnej SN z dnia 26. 10. 2007 r. III CZP 30/07, którego konsekwencją powinno być odmawianie zwrotu nieruchomości pomimo stwierdzenia nieważności decyzji – w zależności od pierwotnej jej podstawy – wobec zasiedzenia nieruchomości przez Skarb Państwa lub organ samorządu terytorialnego. Powyżej przedstawione przyczyny zadecydowały o zmianie zaskarżonego orzeczenia – art. 386 § 1 k.p.c., przy zastosowaniu art. 361§ 1 i art. 363 § 2 k.c., oraz z uwzględnieniem art. 160 k.p.a.
Apelacja powodów uległa oddaleniu, przy czym nie byłą ona zasadna, tak z powodu zmiany treści orzeczenia, jak i co do zasady. Odnosząc się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych dotyczącego ustalenia daty początkowej wymagalności odsetek podnieść należy,
że Sąd I instancji trafnie zakwestionował jako datę początkowa datę wniosku do Ministra Transportu i Budownictwa o przyznanie odszkodowania, aktualne pozostaje odwołanie do wskazanych orzeczeń i treści art. 363 § 2 k.c. Zasadne było oddalenie żądania w tym zakresie. Dalsze argumenty przemawiające za takim rozstrzygnięciem, to podawanie zupełnie innej podstawy wyliczenia odszkodowania – obecne przeznaczenie nieruchomości. Przyjęcie przez Sąd Apelacyjny przeznaczenia nieruchomości w dacie wywłaszczenia powoduje, że choć żądanie ujęte jest jako pieniężne, to mamy do czynienie z zupełnie „inną” kwotą, wywodzoną z innego ustalenie faktycznego. Wreszcie ustalenie wysokości szkody następuje w dacie wydania orzeczenia tym bardziej w sprawach tego typu jak rozpoznawana. / por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2009 r. I CSK 524/08 OSNC-ZD 2009, nr , poz.106 teza 2 – „W razie ustalenia odszkodowania, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 363 § 2 k.c., według cen z chwili wyrokowania, należy się ono w tej wysokości, gdy ceny te były wyższe od występujących wcześniej, dopiero od tej chwili. Dopiero zatem od tej chwili można mówić o opóźnieniu się dłużnika w zapłacie odszkodowania ustalonego według tych cen i w konsekwencji dopiero od tej chwili można zasądzić od niego odsetki za opóźnienie. Jeżeli odszkodowanie ustalone według cen z chwili wyrokowania jest wyższe od odszkodowania należnego we wcześniejszym terminie płatności i żądanych od niego odsetek za okres od tego terminu do chwili wyrokowania, zasądzenie, oprócz odsetek za opóźnienie od daty wyrokowania, żądanych uprzednio odsetek prowadziłoby do kompensaty uszczerbku pokrytego już przez kwotę odszkodowania ustalonego zgodnie z zasadą przewidzianą w art. 363 § 2 k.c. Odsetki za opóźnienie i odszkodowanie na zasadach ogólnych, pełniąc takie same funkcje, mogą się jedynie uzupełniać.”/.
Orzeczenie powinno uwzględniać także skutki wypłaconego w przeszłości odszkodowania przy wywłaszczeniu, wówczas mającego, wbrew popularnym poglądom, realną wartość. Także ta okoliczność nie może być pomijana, a mając wpływ na wysokość odszkodowania wpływa na oceną żądania odsetek. Sąd Apelacyjny nie dostrzega przyczyn dla których w sprawie miałaby być stosowana inna data dla ustalenia odsetek – art. 363 § 2 k.c. Ponadto art. 363 § 2 k.c. w cudzysłowie wyprzedza art. 455 k.c. i art. 481 § 1 k.c., stanowiąc o innej niż podnosi apelacja dacie wymagalności. Na marginesie pojawia się także zagadnienie przerwania biegu terminu przedawnienia poprzez podjęcie próby ugodowej, a jej wpływ na żądanie odsetek, jak również okoliczność żądania częściowego. To ostatnie pozostaje w związku z powołanym powyżej orzeczeniem. Por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2011 r. II CSK 82/11 LEX nr 1110967, w związku z którym pojawia się jednak refleksja dotycząca także recesyjnych zmian cen, lecz pozostaje to poza potrzebą rozważań. Z przedstawionych skrótowo przyczyn apelacja powodów uległa oddaleniu – art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Jan Kremer, Maria Kus-Trybek , Paweł Rygiel
Data wytworzenia informacji: