I ACa 152/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2025-06-24
Sygn. akt I ACa 152/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 czerwca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Paweł Czepiel
Protokolant: Edyta Sieja
po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2025 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa K. P.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji stron od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 1 grudnia 2022 r., sygn. akt I C 2375/20
1. oddala obie apelacje;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1350 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.
I ACa 152/23
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z dnia 24 czerwca 2025 r.
Powódka K. P. w pozwie przeciwko stronie pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej na jej rzecz kwot 11.174,56 zł i 34.780,36 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 12 września 2020 r. ewentualnie o zasądzenie kwoty 43.740,25 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 12 września 2020 r. oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Na uzasadnienie żądania powódka podniosła, że zawarta przez nią umowa jest nieważna ex tunc, a to wobec abuzywności klauzul indeksacyjnych, których nie da się zastąpić innymi postanowieniami, w tym kursem NBP. Umowa narusza zasady art. 69 Prawa bankowego, jest sprzeczna z naturą stosunku prawnego, a wszelkie spełnione w jej wykonaniu przez powódkę świadczenia stanowią świadczenia nienależne. Niezależnie od powyższego powódka podniosła zarzut niedoinformowania jej o ryzyku walutowym.
Strona pozwana (...) Bank (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.
W uzasadnieniu strona pozwana wskazała, że zawarta przez strony umowa kredytu stanowi ważne i skuteczne zobowiązanie i brak jest podstaw do stwierdzenia jej nieważności. Ww.umowa była prawnie dopuszczalna nawet przed wejściem w życie ustawy antyspreadowej. W szczególności powódka została należycie poinformowana o ryzyku związanym z zawarciem umowy i była go świadoma. Umowa nie narusza interesu konsumenta, ani dobrych obyczajów. Brak jest podstaw do wyeliminowania z umowy całego mechanizmu indeksacji. Ewentualnej eliminacji może podlegać odesłanie do tabeli kursów (klauzula kursowa), a zabieg taki nie skutkuje nieważnością umowy, bowiem może być ona nadal wykonywana w oparciu o średni kurs NBP. Strona pozwana zakwestionowała roszczenie powódki również co do wysokości.
W razie przyjęcia przez Sąd Okręgowy dopuszczalności tzw. odfrankowienia umowy, strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia w zakresie obejmującym ewentualne nadpłaty powstałe przed 9 października 2010 r., a ponadto ewentualne zarzuty potrącenia i zatrzymania.
Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwoty 11.174,56 zł i 34.780,36 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18 listopada 2022 r., a w pozostałym zakresie powództwo oddalił i zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 6417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka oraz M. P. i E. P. w dniu 30 września 2008 r. zawarli z (...) Bankiem S.A. w W. umowę kredytu na cele mieszkaniowe, w której między innymi postanowiono m.in., że:
- integralną częścią umowy są Ogólne Warunki Kredytowania… zwane dalej OWKM, stanowiące załącznik nr (...) do umowy, co do których kredytobiorca oświadczył, że je otrzymał, zapoznał się z ich treścią i wyraża zgodę na ich stosowanie (§ 1 ust. 2),
- na wniosek z 13 sierpnia 2008 r. bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie 270.073,30 zł denominowanego (waloryzowanego) w walucie CHF na okres 360 miesięcy od 30 września 2008 r. do 10 września 2038 r. (§ 2 ust. 1);
- kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla ww. waluty zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§ 2 ust. 2);
- o wysokości wykorzystanego kredytu denominowanego (waloryzowanego) wyrażonej w walucie CHF,wysokości odsetek w okresie karencji i wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w ww. walucie Bank poinformuje kredytobiorcę w terminie 7 dni od dnia całkowitego wykorzystania kredytu na zasadach określonych w OWKM (§ 2 ust. 3);
- kredyt przeznaczony jest na zakup lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku nr (...) przy ul. (...) w K. oraz wykończenie kredytowanego lokalu (§ 3 ust. 1 pkt 1);
- uruchomienie kredytu nastąpi w 3 transzach (§ 4 ust. 1);
- każda transza kredytu wykorzystywana jest w złotych przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości transzy według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania danej transzy (§ 4 ust. 1a);
- oprocentowanie kredytu w okresie kredytowania jest zmienne i stanowi sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży Banku w wysokości 2,32 punktów procentowych z zastrzeżeniem ust. 6 i zmiany marży Banku na podstawie § 11a umowy (§ 8 ust. 1);
- w dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosi 5,07 % w stosunku rocznym i jest równe stawce odniesienia, którą jest stawka rynku pieniężnego LIBOR 3-miesięczny z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku z ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc zawarcia umowy publikowana nie serwisu (...) lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym, powiększonej o marżę Banku (§ 8 ust. 2);
- całkowity koszt kredytu w dniu zawarcia umowy wynosi 275.583,96 zł (§ 8 ust. 11);
- szacunkowa, łączna kwota wszystkich kosztów, opłat i prowizji, do których zapłaty zobowiązany jest kredytobiorca obliczana na dzień zawarcia umowy wynosi 287.290,83 zł. Ostateczna wysokość łącznej kwoty zależy od wysokości oprocentowania kredytu w okresie obowiązywania umowy i kosztów związanych z ustanowieniem prawnych zabezpieczeń jego spłaty (§ 8 ust. 13);
- po okresie wykorzystania kredytu kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w 358 ratach miesięcznych w dniu 10 każdego miesiąca, począwszy od 10 grudnia 2008 r. Wysokość rat kapitałowo – odsetkowych określana jest w CHF. Spłata rat kapitałowo – odsetkowych dokonywana jest w PLN po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo – odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez kredytobiorcę kredytu (§ 9 ust. 2);
- miesięczne raty kapitałowo – odsetkowe ustalone są w równej wysokości (§ 9 ust. 3);
- w okresie wykorzystania kredytu kredytobiorca spłaca należne Bankowi odsetki (§ 9);
- kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty odsetek w każdym miesiącu okresu, o którym mowa w ust. 4 w dniu 10 każdego miesiąca z zastrzeżeniem ust. 5. Wysokość należnych odsetek określana jest w CHF. Spłata należnych odsetek dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu należnych odsetek według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty(§ 9 ust. 6);
- prawne zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu, odsetek, a także innych związanych z kredytem należności stanowi: 1)hipoteka umowna kaucyjna do kwoty 540.146,60 zł na zabezpieczenie kapitału, odsetek i innych kosztów z tytułu udzielonego kredytu ustanowiona na wskazanej w umowie nieruchomości; 2) cesja na rzecz Banku praw z umowy ubezpieczenia lokalu mieszkalnego od ognia oraz innych zdarzeń losowych (10 ust. 1);
- w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej kredytobiorca oświadcza, że został poinformowany przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego skutki (§ 11 ust. 4);
- kredytobiorca akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie wskazane w § 2 umowy, sposobu uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 umowy i warunków jego spłaty określone w § 9 umowy (§ 11 ust. 5);
Znajdujące zastosowanie do umowy Ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe oraz kredytów i pożyczek hipotecznych w (...) Banku S.A. regulowały m.in. sposób przekształcania kredytu złotowego na denominowany, kredytu denominowanego na złotowy oraz zmiany rodzaju waluty wymienialnej kredytu przy dokonaniu odpowiednich przeliczeń według kursów dewiz zgodnie z obowiązującą w Banku Tabelą kursów (§ 16 Regulaminu). Regulamin nie zawierał definicji Tabeli kursów, nie określał również sposobu kształtowania wskazanych w niej kursów dewiz.
Uruchomienie kredytu nastąpiło w trzech transzach:
- w dniu 10 października 2008 r. w kwocie 26.073,30 zł, która po przeliczeniu w dniu uruchomienia kredytu zgodnie z umową, w której kredyt był denominowany (waloryzowany), stanowiła równowartość 11.360,92 CHF, kurs uruchomienia 2,2950,
- w dniu 24 października 2008 r. w kwocie 234.000,00 zł, która po przeliczeniu w dniu uruchomienia kredytu zgodnie z umową, w której kredyt był denominowany (waloryzowany), stanowiła równowartość 93.697,45 CHF, kurs uruchomienia 2,4974,
- w dniu 14 listopada 2008 r., w kwocie 10.000,00 zł, która po przeliczeniu w dniu uruchomienia kredytu zgodnie z umową, w której kredyt był denominowany (waloryzowany), stanowiła równowartość 4.253,51 CHF, kurs uruchomienia 2,3510.
W dniu 10 października 2008 r. Bank dokonał pobrania prowizji z tytułu ryzyka udzielenia kredytu z brakującą wartością zabezpieczenia w kwocie 2.835,77 zł.
W dniu 10 grudnia 2009 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy, na mocy którego M. P. i E. P. zostali zwolnieni z długu.
Aneksem nr (...) z 3 kwietnia 2012 r. strony wprowadziły m.in. możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF.
W dniu 30 lipca 2012 r. podjęte zostały uchwały Nadzwyczajnych Walnych Zgromadzeń (...) Banku (...) S.A. (...) Banku S.A. o połączeniu spółek zgodnie z art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. poprzez przeniesienie całego majątku (wszystkich aktywów i pasywów) (...) Banku S.A. jako spółki przejmowanej, na rzecz Banku (...) S.A. jako spółki przejmującej, z równoczesnym podwyższeniem kapitału zakładowego Banku (...) S.A. poprzez emisję akcji połączeniowych, które Bank (...) S.A. wyda dotychczasowym akcjonariuszom (...) Banku S.A. W dniu 7 września 2018 r. Bank (...) S.A. zmienił nazwę na (...) Bank (...) S.A.
W księgach banku kwota wypłaconego kredytu ewidencjonowana jest w CHF. Saldo zadłużenia także jest wyrażone w CHF. Harmonogramy spłat kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej również sporządzane są w walucie CHF.
Przyczyną popularności kredytów denominowanych (waloryzowanych) w CHF była znacznie niższa kwota raty kapitałowo-odsetkowej jaką klienci płacili decydując się na zaciągnięcie takiego zobowiązania, w porównaniu z kredytem w walucie PLN.
W 2008 r. nie było obowiązku podawania zasad ustalania kursów walut obcych oraz przedstawiania definicji spreadu w umowach kredytowych. Obowiązek ten powstał po wejściu w życie Rekomendacji SII w 2009 r.
Do grudnia 2019 r. przygotowaniem i wysyłką tabel kursów walut zajmował się Dealer Departamentu Gospodarki Pieniężnej Banku odpowiedzialny w danym dniu za przygotowanie tabeli. Kurs CHF ustalany był na zasadzie kursu krzyżowego w odniesieniu do USD/PLN w oparciu o zaciągnięte z bibliotek R. kursy walut do USD.
Powódka potrzebowała kredytu na zakup lokalu na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych. Zobowiązanie zaciągnęła z rodzicami, którzy wkrótce zostali zwolnieni z długu. Powódka poszukiwała najkorzystniejszej dla siebie oferty, kontaktując się w tym celu z doradcą kredytowym, prawdopodobnie z (...).
Doradca kredytowy ani pracownik Banku nie przekazali powódce informacji o obciążającym ją ryzyku walutowym. Nie została ona pouczona o sposobie ustalania kursów, przeliczania kwoty kredytu i rat kredytowych, jak również o spreadzie walutowym. Powódce nie zaprezentowano symulacji wzrostu raty. Powódce przedstawiono ofertę kredytu w CHF jako promocyjną, przeznaczoną dla młodych klientów. Powódka w dacie zawarcia umowy miała (...)lata. Treść umowy nie podlegała negocjacjom.
Powódka działała w zaufaniu do Banku, jako instytucji. W toku wykonywania umowy zorientowała się, że kurs CHF ustalony przez stronę pozwaną jest zdecydowanie mniej korzystny niż kurs oferowany przez inne podmioty na rynku, dlatego zdecydowała się ona na zawarcie aneksu i dokonywanie spłat bezpośrednio we franku szwajcarskim.
Aktualnie (od 2015 r.) powódka mieszka na stałe w Kanadzie. O potencjalnej nieważności umowy dowiedziała się z doniesień medialnych, po wyroku TSUE w tym przedmiocie. Kredytowana nieruchomość jest obecnie wynajmowana, wcześniej, celem poprawy swojej sytuacji finansowej powódka wynajmowała tylko jeden z pokoi. W mieszkaniu nigdy nie była zarejestrowana ani prowadzona działalność gospodarcza.
W okresie od dnia zawarcia umowy do 10 czerwca 2020 r. powódka w wykonaniu umowy uiściła na rzecz strony pozwanej łącznie kwoty: 53.932,93 zł oraz 34.780,36 CHF.
Pismem datowanym na dzień 24 sierpnia 2020 r. powódka reprezentowana przez pełnomocnika zgłosiła stronie pozwanej reklamację z żądaniem zwrotu nienależnie pobranych świadczeń uiszczonych przez nią w okresie od 10 listopada 2008 r. do 10 czerwca 2020 r. w wykonywaniu umowy kredytu, to jest 53.932,93 zł i 34.780,36 CHF. Uzasadniając ww. żądanie powódka powołała się na nieważność kontraktu z uwagi na zawarcie w jego treści niedozwolonych klauzul. Reklamacja została rozpatrzona negatywnie przez pozwany Bank.
Adwokat M. W. (1), reprezentujący stronę pozwaną w sprawie, który złożył podpis pod odpowiedzią na pozew, dysponuje pełnomocnictwem od strony pozwanej do reprezentowania jej w zakresie spraw sądowych o wartości przedmiotu sporu do kwoty 1.000.000 zł; pełnomocnictwo obejmuje również umocowanie do składania w imieniu strony pozwanej wszelkich oświadczeń o charakterze materialnoprawnym – i to równolegle z oświadczeniami procesowymi, bądź też odrębnie, poza toczącym się postępowaniem sądowym lub administracyjnym – które pozostają w jakimkolwiek związku lub łączą się z przedmiotem sporu (postępowania), którego stroną lub uczestnikiem jest Bank, w tym w szczególności oświadczenia w przedmiocie potrącenia wierzytelności przysługujących Bankowi z wierzytelności drugiej strony (uczestnika) postępowania i oświadczenia o skorzystaniu przez Bank z prawa zatrzymania własnego świadczenia, dopóki druga strona (uczestnik) nie zaoferuje zwrotu świadczenia należnego Bankowi lub nie zabezpieczy roszczenia o jego zwrot, jak wreszcie każdego innego oświadczenia zmierzającego do dochodzenia (w tym również w drodze kompensacji) lub ochrony (w tym zabezpieczenia) roszczeń lub innych praw, przysługujących Bankowi wobec drugiej strony (uczestnika) postępowania. Pełnomocnik jest umocowany do udzielania dalszych pełnomocnictw w powyższym zakresie.
Pełnomocnik powódki adwokat M. K. nie posiada umocowania do odbierania w imieniu powódki oświadczeń materialnoprawnych.
Na rozprawie w dniu 17 listopada 2022 r. powódka po odebraniu stosownych pouczeń o skutkach uznania umowy łączącej strony za nieważną oświadczyła, że nie wyrażaj zgody na związanie niedozwolonymi postanowieniami umownymi, chce uznania umowy za nieważną, jest świadoma konsekwencji, jakie mogą się pojawić po uznaniu nieważności umowy oraz nie wnosi o zakreślenie dodatkowego terminu na podjęcie decyzji w tym przedmiocie.
Obecny na rozprawie w dniu 17 listopada 2022 r. pełnomocnik substytucyjny strony pozwanej – radca prawny J. K. oświadczył, że podtrzymuje zarzuty potrącenia i zatrzymania zgłoszone w odpowiedzi na pozew, powołując się na pełnomocnictwo złożone do akt w dniu rozprawy, które otrzymało treść: niniejszym udzielam radcy prawnemu J. K. oraz radcy prawnemu M. W. (2) pełnomocnictwa substytucyjnego do działania w imieniu i na rzecz mojego (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (poprzednia nazwa: Bank (...) S.A. z siedzibą we W.), w postępowaniu sądowym prowadzonym przed Sądem Okręgowym w Krakowie, I Wydział Cywilny, toczącym się pod sygnaturą akt: I C 2375/20 (sprawa z powództwa K. P.). Pełnomocnictwo zostało podpisane przez adwokata M. W. (1).
Poza okolicznościami, które zostały przez strony przyznane (art. 229 k.p.c.) lub też taką ocenę uzasadniał przebieg całego postępowania (art. 230 k.p.c.), istotne dla sprawy fakty Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych do akt sprawy, których autentyczność i wiarygodność nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowego i nie była skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron.
Sąd Okręgowy oparł się również na zeznaniach powódki, które pozwoliły na ustalenie okoliczności związanych z samym procesem zawierania umowy kredytu oraz informacji, jakie zostały wtedy przekazane powódce przez przedstawicieli Banku i uznał, że brak jest podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań powódki.
Sąd Okręgowy oparł się również częściowo na zeznaniach świadków J. L. i A. K., bowiem w sposób logiczny i zasługujący na wiarę wyjaśniały wewnętrzne procedury obowiązujące w Banku, w tym w zakresie metodyki ustalania tabel kursowych. Sąd Okręgowy nie uwzględnił zeznań tych świadków w dalej idącym zakresie, gdyż dotyczyły one ogólnych kwestii wiążących się z działalnością banku, a świadkowie nie mieli wiedzy dotyczącej tej konkretnej umowy, będącej przedmiotem procesu, okoliczności jej zawarcia i nie znali powódki.
Dowód z opinii biegłego zawnioskowany przez strony pominięto jako całkowicie zbędny dla ustaleń stanu faktycznego koniecznych dla rozstrzygnięcia w sprawie.
Sąd Okręgowy nie oparł się na pozostałej dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy albowiem ich treść nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdzie Sąd przyjął nieważność umowy z przyczyn przytoczonych poniżej.
Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione.
Sąd Okręgowy uznał, że zawarta przez strony umowa kredytu zawiera niedozwolone postanowienia umowne kształtujące mechanizm waloryzacji świadczeń stron z tytułu umowy według miernika, jakim są kursy waluty obcej – CHF. W związku z tym, że umowa kredytu nie może istnieć bez tych postanowień, należy ją uznać za nieważną, a wszelkie świadczenia, jakie powódka spełniła na rzecz pozwanego Banku i jego poprzednika prawnego tytułem jej wykonania, powinny jej zostać zwrócone jako świadczenia nienależne. Jednocześnie nie da się zastąpić tych postanowień, żadnymi innymi zapisami, czy przepisami jakiejkolwiek ustawy.
Powódka w pozwie sformułowała żądanie zapłaty, upatrując jego zasadności w bezskuteczności postanowień umowy, skutkującej jej nieważnością. Dla rozpoznania żądania powódki o zapłatę w pierwszej kolejności należało poddać ocenie zakwestionowane przez nią postanowienia pod kątem ich abuzywności.
Sąd Okręgowy odwołał się do art. 58 § 1 k.c. i art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe, że umowa kredytu zawarta przez strony stanowiła specyficzny podtyp umowy kredytu – umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej – CHF. Kwota kredytu została wskazana w umowie jako kwota w walucie PLN. Indeksacja kredytu do waluty obcej polegała na tym, że:
- kwota kredytu wypłacona powódce w walucie PLN podlegała przeliczeniu na kwotę w walucie CHF według kursu waluty CHF wskazanego w umowie;
- wysokość rat kredytu wyrażona była w walucie CHF;
- oprocentowanie kredytu wyliczane było w oparciu o stawkę rynku pieniężnego LIBOR 3-miesięczny, stosowaną dla waluty CHF;
- powódka miała spłacać raty kredytu w walucie złoty polski po uprzednim przeliczeniu według określonego w umowie kursu waluty CHF.
Co prawda w treści § 2 ust. 1 umowy strony wskazały, że kredyt jest kredytem denominowanym w walucie CHF, jednak takie określenie rodzaju kredytu wynika wyłącznie z tego, że w okresie, w którym strony zawarły sporną umowę, nie wykształciła się jeszcze spójna terminologia w zakresie kredytów powiązanych z walutami obcymi. W szczególności pojęcia kredytu denominowanego do waluty obcej oraz kredytu indeksowanego do waluty obcej nie były wtedy pojęciami zdefiniowanymi w powszechnie obowiązujących aktach prawnych. Umowy kredytu zawartej przez strony nie można uznać za umowę kredytu denominowanego do waluty obcej, ponieważ taka umowa charakteryzuje się wyrażeniem kwoty kredytu w walucie obcej, która to kwota jest następnie przeliczana według określonego w umowie kursu waluty obcej na wypłacaną kredytobiorcy kwotę w PLN; ratami określonymi w walucie obcej spłacanymi w PLN po przeliczeniu według kursu waluty obcej wskazanego w umowie; oprocentowaniem z odniesieniem do stawki referencyjnej dla waluty obcej. Skoro w umowie strony określiły kwotę kredytu jako kwotę w PLN przeliczaną następnie na kwotę w CHF, a nie kwotę w walucie CHF przeliczana następnie na kwotę w PLN, umowy zawartej przez strony nie sposób uznać za umowę kredytu denominowanego do waluty obcej.
W ocenie Sądu Okręgowego umowa kredytu zawarta przez strony zawierała wszystkie konieczne elementy określone w art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe. Kwota kredytu została wyraźnie oznaczona w § 2 ust. 1 umowy i nie różniła się ona od kwoty rzeczywiście wypłaconej powódce. Fakt, że finalnie kwota w PLN, którą powódka musi zwrócić do Banku tytułem spłaty rat kapitałowych jest wyższa od kwoty faktycznie wypłaconego jej kredytu wynika z zastosowanego w umowie mechanizmu waloryzacji kwoty kredytu do waluty CHF. Zastosowanie takiego mechanizmu w dacie zawierania umowy było możliwe na gruncie zasady swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. i zastosowania instytucji umownej waloryzacji z art.358 1 § 2 k.c. Nadto w umowie określono w jasny sposób zasady ustalania oprocentowania kredytu, jak również zasady jego spłaty oraz zasady naliczania prowizji.
Sąd Okręgowy podkreślił, że ustawodawca już po zawarciu przez strony spornej umowy kredytu wprowadził do ustawy – Prawo bankowe przepisy odnoszące się do kredytów indeksowanych do waluty obcej i kredytów denominowany w walucie obcej. Ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011 r., do art. 69 ustawy dodano zapis ust. 2 pkt. 4a, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska powinna określać w szczególności szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, oraz zapis ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie; w tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Powołując się na założenie racjonalności ustawodawcy należy stwierdzić, że nie wprowadzałby on do porządku prawnego zasad regulujących warunku umów, które uznawałby za nieważne z mocy samego prawa. Nadto pogląd o dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego przed omówioną powyżej nowelizacją ustawy – Prawo bankowe należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 r.., II CSK 19/18i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Konstrukcja umowy kredytu indeksowanego do waluty CHF zawartej przez strony niniejszego postępowania jest zaś w swojej istocie zbieżna z konstrukcją określoną w powyższych przepisach.
Sąd Okręgowy odwołał się do art. 385 1 k.c. i podkreślił, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny (art.385 2 k.c.). Ww. przepisy zostały wprowadzone do K.c. jako implementacja Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r..
Powódka za niedozwolone postanowienia umowy w rozumieniu ww. przepisów K.c. uważa § 2 ust. 1-3, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 umowy. Dopatruje się abuzywności ww. postanowień umowy w odniesieniu do kilku aspektów – m.in. z uwagi na brak właściwej informacji o ryzyku kursowym związanym z umową, a także z uwagi na to, że kursy waluty CHF, po których przeliczane były zobowiązania z tytułu umowy, mogły być ustalane przez Bank w sposób arbitralny, według nieznanych powódce kryteriów oraz nierównomierne rozłożenie ryzyka pomiędzy stronami.
Sąd Okręgowy odwołał się do art. 22 1 k.c. i wskazał, że powódka zawarła umowę kredytu jako osoba prywatna, w celu zakupu lokalu, w którym zamierzała zamieszkać. Kredyt został więc zaciągnięty na cele mieszkaniowe, w żaden sposób niezwiązane z działalnością gospodarczą czy zawodową. Konsumencki status powódki nie był w toku postępowania kwestionowany. W odniesieniu do spornej umowy powódkę należy więc uznać za konsumenta.
Sąd Okręgowy rozważył, czy postanowienia umowy zostały indywidualnie uzgodnione między stronami. W ocenie Sądu Okręgowego kluczowego znaczenia nabiera tu fakt, że postanowienia te zostały przejęte ze stosowanego u strony pozwanej wzorca umownego. Co do zasady postanowienia zawarte we wzorcach umownych nie podlegają negocjacji lub podlegają negocjacjom jedynie w niewielkim zakresie. Jako że treść postanowień umowy została jednostronnie narzucona powódce przez Bank, a powódka nie miała na nią żadnego realnego wpływu, nie sposób uznać postanowień umowy za indywidulanie uzgodnione między stronami.
Następnie Sąd Okręgowy ocenił, czy ww. postanowienia umowy dotyczą głównych świadczeń stron. Sąd Najwyższy w wyroku z 8 listopada 2012 w sprawie I CSK 49/12 wyraził pogląd, że zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art.385 ( 1) § 1 k.c., może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu, z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy. Ww. pogląd jest zbieżny za stanowiskiem TSUE - według którego ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r., sygn. C-26/13). Sąd Okręgowy podzielił ww. stanowiska Sądu Najwyższego i TSUE, przychylając się do twierdzenia, że zakres pojęcia postanowienia określające główne świadczenia stron z art. 385 ( 1) § 1 k.c. nie jest zbieżny z zakresem pojęcia essentialiae negotii umowy i na gruncie konkretnej umowy możliwe jest uznanie postanowień niebędących jej essentialiae negotii za postanowienia określające główne świadczenia stron.
W ocenie Sądu Okręgowego kwestionowane przez powódkę klauzule umowne określają główne świadczenia stron. Mechanizm indeksacji kredytu do waluty obcej wpływa na wysokość rat kredytu w PLN spłacanych przez powódkę. Po pierwsze, poprzez przeliczenie kwoty kredytu wypłaconej w walucie PLN na walutę CHF po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia kwoty kapitału kredytu w walucie CHF, jaka ma zostać przez powódkę spłacona, stanowiącej podstawę do ustalenia wysokości rat kapitałowych w walucie CHF. Po drugie, poprzez przeliczanie kwoty rat wyrażonych w CHF na PLN po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia wysokości rat spłacanych finalnie przez powódkę. Nie można przy tym pominąć, że zastosowanie mechanizmu indeksacji kredytu do waluty obcej pozwala na ustalenie oprocentowania kredytu w odniesieniu do stawki referencyjnej adekwatnej do tej waluty – w przypadku umowy stawką tą jest LIBOR 3-miesięczny. Mechanizm indeksacji kredytu do waluty obcej kształtuje więc w sposób bezpośredni zasady, według których powódka spełnia podstawowe obowiązki wynikające z umowy kredytu – czyli obowiązek spłaty kredytu oraz obowiązek spłaty odsetek.
Dalsze rozważania co do oceny kwestionowanych przez powódkę postanowień umowy na gruncie art. 385 1 k.c. Sąd Okręgowy przeprowadził osobno co do klauzuli ryzyka walutowego – rozumianej jako sam mechanizm przeliczania świadczeń z tytułu umowy według kursu waluty obcej oraz co do klauzuli indeksacyjnej.
Postanowienia umowy zakwestionowane przez powódkę, tj. § 2 ust. 1-3, § 4 ust. 1a oraz § 9 ust. 2 składają się razem na klauzulę ryzyka walutowego. Jako że jak ustalono już powyżej, kwestionowane przez powódkę postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna. Pojęcie jednoznacznie zastosowane w art. 385 1 § 1 k.c. należy interpretować w odniesieniu do treści art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG, zgodnie z którym, ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Jednoznacznie w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza więc prostym i zrozumiałym językiem.
W orzecznictwie TSUE zapadłym na gruncie dyrektywy Rady 93/13/EWG ugruntowany jest pogląd, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (por. przywołane w tym miejscu uzasadnienia wyroki TSUE).
W sprawie przed zawarciem umowy Bank nie przekazał powódce informacji o ryzyku kursowym, dzięki którym mogłaby się ona orientować co do przewidywalnych poziomów wzrostu lub spadku kursów waluty CHF oraz przełożenia wzrostu lub spadku tych kursów na jej obciążenie ekonomiczne związane z umową.
Jak wynika z materiału dowodowego, powódka potrzebowała środków finansowych na zakup lokalu mieszkalnego, czyli na inwestycję związaną ze spełnianiem jej podstawowych potrzeb życiowych, jakimi są potrzeby mieszkaniowe. Zakup ten miał być sfinansowany za środki pieniężne w PLN, w tej samej walucie powódka chciała spłacać raty kredytu. Powódka była więc zainteresowana uzyskaniem kredytu wypłacanego w PLN i którego raty miały być również spłacane w PLN. Zdecydowała się na kredyt indeksowany do waluty CHF, ponieważ taki rodzaj kredytu został jej przedstawiony jako atrakcyjny (promocyjny). Powódka kierowała się również wysokością raty kredytu, która była znacznie niższa niż w przypadku kredytu w PLN nieindeksowanego do CHF lub kredytu indeksowanego do innej waluty obcej niż CHF.
Nie można oczywiście twierdzić, że powódka nie była w ogóle świadoma tego, że kursy waluty CHF mogą wzrosnąć. Jest do wiedza powszechna, którą posiada każda przeciętnie zorientowana dorosła osoba. Jednocześnie należy jednak zauważyć, że same postanowienia umowy tworzące mechanizmy przeliczania zobowiązania powódki według kursów waluty CHF były sformułowane w sposób bardzo oględny i nie dawały jasnego obrazu powiązań pomiędzy wysokością kwoty kredytu wypłaconej powódce w PLN i wysokością rat kredytu spłacanych przez nią również w PLN, a kursami waluty CHF i ich wpływem na wysokość salda kredytu oraz rat kredytu w PLN. Mechanizm indeksacji kwoty kredytu do waluty CHF powodował zaś, że wysokość obciążenia powódki związanego ze spłatą kredytu (które to obciążenie należy oceniać w odniesieniu do kwot w PLN) w całym okresie 30 lat obowiązywania umowy podlegać mogła dużym wahaniom. Mogły to być wahania korzystne dla powódki, powodujące zmniejszenie wysokości salda kredytu i rat spłacanych w PLN i w efekcie mogące prowadzić do tego, że spłaci ona kapitał kredytu z wykorzystaniem niższej kwoty wyrażonej w PLN niż kwota wypłacona jej przez Bank, jak i niekorzystne dla powódki, powodujące zwiększenie wysokości rat i w efekcie mogące prowadzić do tego, że spłaci ona kapitał kredytu z wykorzystaniem wyższej kwoty wyrażonej w PLN, niż kwota wypłacona jej przez Bank. Podkreślenia wymaga, że za sytuację niekorzystną dla powódki należy uznać wzrost wysokości rat spłacanych w PLN nie tyle w całym okresie, na który zawarta została umowa, lecz nawet przez pewien jego wycinek, obejmujący kilka - kilkanaście miesięcy. Rata kredytu jest comiesięcznym znaczącym obciążaniem dla kredytobiorcy, a jej nieuregulowanie wiązać się może z bardzo niekorzystnymi dla niego skutkami - począwszy od naliczania odsetek karnych za opóźnienie w spłacie raty, skończywszy na wypowiedzeniu umowy kredytu i postawieniu całego zobowiązania w stan natychmiastowej wykonalności. Nawet więc okresowy, znaczący wzrost raty kredytu może prowadzić do zachwiania płynności finansowej kredytobiorcy.
W ocenie Sądu Okręgowego należyta informacja o obciążającym powódkę ryzyku kursowym związanym z zawarciem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej powinna polegać co najmniej na:
- okazaniu kredytobiorcy przez Bank wykresu obrazującego zmiany kursów waluty obcej na przestrzeni co najmniej od 2000 r. do aktualnego momentu zawarcia umowy; Sąd Okręgowy uważa okres od 2000 r. do momentu aktualnego na udzielenia kredytobiorcy informacji za adekwatny, ponieważ obejmuje on czas, w którym sytuacja gospodarcza w kraju była podobna – rozwijała się gospodarka wolnorynkowa;
- wyjaśnieniu przez Bank, że kwota kredytu w PLN ,zostanie przeliczona na kwotę w walucie obcej po kursie waluty, jaki będzie obowiązywał zgodnie z umową w dniu wypłaty kwoty kredytu/poszczególnych transz kredytu;
- wyjaśnieniu przez Bank, że kurs waluty, do której indeksowana jest kwota kredytu, przekłada się bezpośrednio na wysokość salda kredytu w walucie obcej – przy jednoczesnym pokazaniu kredytobiorcy symulacji tego, jakie będzie saldo kapitału kredytu w walucie obcej przy aktualnym kursie, przy najwyższym kursie odnotowanym na okazanym kredytobiorcy wykresie i przy kursie znajdującym się pośrodku pomiędzy kursem aktualnym i najwyższym kursem odnotowanym na okazanym kredytobiorcom wykresie;
- wyjaśnieniu przez Bank, że raty kapitałowe kredytu będą wyrażone w walucie obcej i zostaną wyliczone na podstawie salda kapitału kredytu wyrażonego w walucie obcej;
- wyjaśnieniu przez Bank, że kurs waluty, do której indeksowana jest kwota kredytu, przekłada się bezpośrednio na wysokość salda kredytu wyrażonego w PLN oraz rat kredytu wyrażonych w PLN - przy jednoczesnym pokazaniu kredytobiorcy symulacji tego, jakie będzie saldo kapitału kredytu w walucie PLN oraz rat kredytu w walucie PLN przy aktualnym kursie, przy najwyższym kursie odnotowanym na okazanym kredytobiorcy wykresie oraz przy kursie znajdującym się pośrodku pomiędzy aktualnym i najwyższym kursem odnotowanym na okazanym kredytobiorcy wykresie.
Tymczasem informacje przekazywane kredytobiorcy przez Bank przed podpisaniem umowy kredytu były znacznie uboższe niż te wskazane powyżej. Procedury wewnętrzne Banku przewidywały, że klientów zainteresowanych zaciągnięciem kredytu waloryzowanego do waluty CHF należy poinformować, że każda zmiana kursu waluty wpłynie na zmianę wysokości rat kapitałowo-odsetkowych wyrażonych w PLN. Do akt sprawy nie przedłożono przy tym żadnych dokumentów wskazujących na kursy kupna i sprzedaży CHF aktualne na dzień udzielania powódce informacji o ryzyku kursowym. Jak zasugerowano powódce najmniej ryzykowny kredyt był indeksowany do CHF, zaś kredyt w PLN był przedstawiony jako kredyt droższy.
Uwagę zwraca przy tym, że klientów informowano jedynie o możliwości wzrostu raty kredytu, nie informowano ich natomiast o możliwości wzrostu samego salda kredytu wyrażonego w PLN. Jest przy tym faktem powszechnie znanym, że w okresie od 2006 r. do października 2008 r. przy kursie waluty CHF w granicach od około 1,9 do 2,5 raty kredytu indeksowanego do CHF były znacząco niższe niż raty kredytu nieindeksowanego w PLN.
Z ww. analizy wynika, że informacje, które Bank mógł przekazać powódce na etapie przed zawarciem umowy kredytu, nie były wystarczające do tego, aby w pełni zdała sobie ona sprawę z ryzyka kursowego wiążącego się z umową i z jego potencjalnych skutków. Wynikało z nich, że kurs waluty CHF jest stabilny i nie podlega większym wahaniom, a rata kredytu może ulec pewnym zmianom na niekorzyść kredytobiorcy, lecz nie będą to zmiany gwałtowne i na tyle duże, aby kredyt przestał być dla niej atrakcyjny. Powódka w ogóle nie została przy tym uświadomiona co do tego, w jaki sposób wahania kursu waluty CHF wpływają na wyliczenie salda kredytu w walucie CHF oraz że wzrost kursu CHF wpływa nie tylko na wzrost wysokości raty kredytu, lecz również na wzrost wysokości samego salda kredytu wyrażonego w PLN. Z informacji, które powódce mógł przekazać Bank, wynikał przede wszystkim jeden wniosek, oczywisty dla każdego, kto mógłby się z tymi informacjami zapoznać: że kredyt indeksowany do CHF ze względu na niższą ratę jest znacznie korzystniejszy od kredytu nieindeksowanego w PLN. Informacje te w istocie zacierały więc obraz ryzyka kursowego, skupiając się na uwypukleniu zalet umowy kredytu indeksowanego do waluty CHF przy jednoczesnym zbagatelizowaniu jej wad, w tym w szczególności zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym. Ze względu na niedoinformowanie powódki o ryzyku kursowym nie mogła ona prawidłowo ocenić wpływu wahań kursów waluty CHF na jej sytuację ekonomiczną – czyli tego, do jakiej rozsądnie przewidywalnej na moment zawarcia umowy wysokości może wzrosnąć saldo kredytu wyrażone w PLN oraz rata kredytu spłacana w PLN i czy będzie ona w stanie udźwignąć obciążenie finansowe związane z takim wzrostem. Brak należytej informacji o ryzku kursowym i jego skutkach przesądza, że kwestionowane postanowienia umowy nie mogą zostać uznane za sformułowane w sposób jednoznaczny.
Sąd Okręgowy podkreślił, że mechanizm indeksacji kwoty kredytu do waluty obcej minimalizował zagrożenie związane z ryzykiem kursowym po stronie Banku. Kredyty indeksowane do walut obcych były ujmowane w sprawozdaniach finansowych banków jako kredyty walutowe, a Bank uzyskiwał środki na pokrycie tych kredytów nie w walucie PLN, lecz w walucie indeksacji. Mechanizm indeksacji w umowach kredytu był skonstruowany w taki sposób, że niezależnie od wysokości kursów CHF do PLN, Bank otrzymywał od kredytobiorców kwoty rat w PLN odpowiadające wartością kwocie raty wyrażonej w walucie CHF – czyli że w każdym wypadku kwoty otrzymane od powódki tytułem spłaty rat kredytu pokryją zobowiązania Banku zaciągnięte celem sfinansowania kredytu.
Z kolei zagrożenie związane z ryzkiem kursowym po stronie powódki nie było ograniczone. Powódka pobrała kwotę kredytu w PLN i spłacała ją również z wykorzystaniem środków pieniężnych w PLN. W umowie kredytu nie było mechanizmu, który gwarantowałby, że przy zmianach kursów waluty CHF obciążenie powódki z tytułu spłaty kapitałowej części rat kredytu nie będzie wzrastało i że ostatecznie kwota spłaconych przez powódkę rat kapitałowych kredytu w PLN nie przekroczy wypłaconego jej kapitału kredytu. Ryzyko kursowe zostało więc rozłożone pomiędzy stronami w nierównomierny sposób. Należy przy tym podkreślić, że ten brak równomierności w ponoszeniu ryzyka kursowego nie był powódce wiadomy, ponieważ nie uzyskała na ten temat żadnych informacji od Banku.
Jednocześnie trudno jest przyjąć, że Bank nie zdawał sobie sprawy z ryzyka walutowego obciążającego powódkę. Umowa kredytu została zawarta z wykorzystaniem opracowanego przez Bank wzoru, z pewnością znał on więc zasady działania mechanizmu indeksacji kredytu do waluty CHF i jego przełożenie na wysokość salda kredytu i rat kredytu spłacanych przez powódkę w PLN. Bank był również świadomy tego, że powódka będzie spłacała raty kredytu wykorzystując do tego uzyskiwane przez nią środki finansowe w PLN – przed zawarciem umowy uzyskał od powódki informacje o uzyskiwanych przez nią dochodach, ponieważ informacja ta była konieczna dla oceny zdolności kredytowej powódki. Było więc dla Banku jasne, że wszelkie wahania kursów waluty CHF będą miały przełożenie na rzeczywiste obciążanie powódki z tytułu umowy kredytu.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że umowy kredytów z mechanizmami przeliczania zobowiązań stron według kursu obcej waluty, podobne do umów kredytów i pożyczek frankowych zawieranych masowo w I dekadzie XXI w. w naszym kraju, nie są nowym rozwiązaniem – pojawiały się już w latach 70. i 80. w Australii i w latach 90. we Włoszech i w Wielkiej Brytanii i spowodowały dla tamtejszych konsumentów podobne problemy, z jakimi obecnie zmagają się konsumenci w naszym kraju, polegające na znaczącym wzroście kwoty raty opłacanej w walucie krajowej, wynikającym ze zmiany kursów walut. Jest bardzo prawdopodobne, że strona pozwana jako podmiot działający w sektorze bankowym miała wiedzę o tym, że produkty finansowe z mechanizmami przeliczania zobowiązań stron według kursów obcych walut okazały się być bardzo problematyczne dla konsumentów w innych krajach, a mimo tego zdecydowała się na wprowadzenie takich produktów do swojej oferty, nie zapewniając konsumentom wyczerpujących informacji o ryzyku kursowym z nimi związanym.
W ocenie Sądu Okręgowego brak należytego poinformowania powódki przez Bank o ciążącym na niej ryzyku kursowym przy jednoczesnym przerzuceniu potencjalnych niekorzystnych skutków związanych z istnieniem tego ryzyka z Banku na powódkę świadczy o tym, że postanowienia umowy kształtujące mechanizm indeksacji uznać należy za rażąco naruszające interesy powódki jako konsumenta. Każdy racjonalny konsument podejmuje decyzje o zaciągnięciu długoterminowego zobowiązania na podstawie oceny, jaki będzie przewidywalny rozmiar obciążeń związanych z tym zobowiązaniem i czy będą to obciążenia, które jest gotów ponieść. W interesie konsumenta leży bowiem zaciąganie zobowiązań, które – według dostępnych mu informacji - nie będą dla niego nadmiernym obciążeniem. Tymczasem w sprawie zaniedbania Banku w zakresie przedstawienia powódce odpowiedniej informacji o ryzyku kursowym związanym z umową kredytu indeksowanego do waluty CHF i jego potencjalnych skutkach doprowadziły do tego, że powódka zdecydowała się zaciągnąć taki kredyt nie zdając sobie w pełni sprawy z zakresu ryzyka kursowego i związku pomiędzy ryzkiem kursowym i rozmiarem obciążeń powódki związanych z umową. Powódce została odebrana możliwość podjęcia rozsądnej i przemyślanej decyzji, opartej na pełnym rozważeniu wad i zalet zaproponowanej jej umowy kredytu, co rażąco naruszyło jej interesy. Również ukształtowanie mechanizmu indeksacji w taki sposób, że ryzyko kursowe z nim związane tworzyło zagrożenia wyłącznie po stronie kredytobiorcy przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów Banku nie może zostać ocenione pozytywnie pod kątem ochrony interesów konsumenta. Takie ukształtowanie mechanizmu indeksacji godzi w te interesy.
Jednocześnie postanowienia umowy kształtujące mechanizm indeksacji są sprzeczne z dobrymi obyczajami. W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami a konsumentami dobre obyczaje wymagają, aby w sytuacji, gdy przewidywany rozmiar obciążeń związanych z długoterminowym zobowiązaniem nie jest możliwy do ocenienia na podstawie informacji, które powinien posiadać każdy rozsądny konsument, przedsiębiorca dostarczył konsumentowi informacji pozwalających na taką ocenę, a przed zawarciem umowy Bank nie dostarczył takich informacji powódce. Jako naruszenie dobrych obyczajów należy również postrzegać takie ukształtowanie postanowień tworzących mechanizm indeksacji, że gwarantują one minimalizację zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie Banku przy jednoczesnym braku ograniczenia w jakikolwiek sposób zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie konsumenta. Dobre obyczaje wymagają, aby pozycja kontraktowa konsumenta i przedsiębiorcy była równoważna, a jeżeli równoważna nie jest – żeby uprzywilejowanie którejkolwiek ze stron miało racjonalne i sprawiedliwe uzasadnienie. Tymczasem przerzucenie ryzyka kursowego z Banku na konsumenta narusza równowagę kontraktową stron i prowadzi do niczym nieuzasadnionego uprzywilejowania interesów przedsiębiorcy kosztem interesów konsumenta. Ewentualne wprowadzenie na późniejszym etapie możliwości spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie CHF, nie wpływa na ocenę postanowień umowy pod kątem ich abuzywności w rozumieniu art. 385 1 k.c. – przede wszystkim dlatego, że ocena zapisów umowy przez pryzmat art. 385 1 k.c. powinna następować z uwzględnieniem okoliczności, które miały miejsce przed zawarciem umowy i w momencie jej zawarcia, a nie zdarzeń, które miały miejsce później. Nadto wskazać należy, że również zawarcie aneksu nie prowadziło do wyeliminowania obciążającego powódkę ryzyka kursowego, bowiem nadal musiała ona pozyskać walutę na rynku.
Klauzula indeksacyjna zawarta została w § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a oraz § 9 ust. 2 umowy kredytu. Przewidywała ona, że zobowiązania stron z tytułu umowy kredytu przeliczane będą według kursów waluty CHF określonych w Tabeli kursów Banku. Kwota transz kredytu wypłacanych powódce w PLN miała być przeliczana na kwotę w walucie CHF według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania transzy (§ 2 ust. 2 oraz § 4 ust. 1a). Kwoty rat kredytu uiszczanych przez powódkę w PLN miały zaś być przeliczane na kwoty w walucie CHF według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty (§ 9 ust. 1).
Żeby kredytobiorca mógł ocenić wysokość kursów waluty CHF stosowanych do przeliczania zobowiązań z tytułu umowy oraz zakres wahań tych kursów, należałoby zawrzeć w umowie informacje, które wskazywałyby: jakie czynniki wpływają na kształtowanie się kursów sprzedaży i kupna dewiz dla CHF w Tabeli kursów Banku; gdzie znaleźć informacje o tych czynnikach; czy wysokość tych kursów jest w jakikolwiek sposób limitowana (czy kurs nie może wzrosnąć powyżej określonego poziomu lub spaść poniżej określonego poziomu). Tymczasem ani w umowie, ani w znajdujących do niej zastosowanie Ogólnych warunkach kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe oraz kredytów i pożyczek hipotecznych w (...) Banku S.A. nie ma żadnego postanowienia, które definiowałoby, czym jest Tabela kursów lub odnosiło się sposobu ustalania kursów sprzedaży i kupna dewiz dla CHF w Tabeli kursów; nadto takie informacje nie zostały przedstawione powódce przez pracowników Banku przed podpisaniem umowy kredytu. Skoro ani z samej umowy, ani z informacji przekazanych kredytobiorcy przed jej zawarciem nie wynikały żadne wytyczne, pozwalające na chociażby orientacyjne wyliczenie wysokości stosowanych w Banku kursów kupna i sprzedaży dewiz dla CHF, postanowień umowy kredytu dotyczących klauzuli indeksacyjnej nie sposób uznać za sformułowane w sposób jednoznaczny.
Przechodząc do oceny postanowień umowy kształtujących klauzulę indeksacyjną pod kątem sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta należy w pierwszej kolejności podkreślić, że kursy kupna i sprzedaży CHF określone w Tabeli kursów wpływały bezpośrednio na wysokość obciążania finansowego powódki z tytułu umowy kredytu. Na podstawie kursu kupna dewiz dla CHF przeliczano bowiem wypłaconą powódce kwotę kredytu na kwotę w walucie CHF, która służyła następnie do określenia wysokości rat kapitałowych kredytu w walucie CHF. Na podstawie kursu sprzedaży dewiz dla CHF przeliczano zaś spłacane przez powódkę raty kredytu z PLN na walutę CHF.
Kolejno Sąd Okręgowy zauważył, że Tabela kursów była opracowywana przez Bank. W braku określenia zasad, według których kształtowany miał być kurs kupna i sprzedaży CHF wskazany w Tabeli kursów należy przyjąć, że kurs ten mógł być kształtowany w sposób dowolny. Bez znaczenia pozostaje tutaj fakt, że w rzeczywistości Tabela kursów Banku stosowana była do przeliczania wszystkich zobowiązań związanych z walutą obcą, nie tylko do zobowiązań z tytułu kredytu zaciągniętego przez powódkę, a kursy w niej określone nie odbiegały od kursów rynkowych. Postanowienia umowy kredytu dotyczące Tabeli kursów Banku były na tyle niejasne, że na ich podstawie Bank mógł opracować osobną Tabelę kursów dla umowy kredytu zawartej przez powódkę (wszak samo pojęcie Tabeli kursów nie zostało w umowie zdefiniowane) oraz oznaczyć w niej kursy kupna i sprzedaży CHF bez żadnego odniesienia do obiektywnych kryteriów (np. kursów rynkowych), kierując się wyłącznie własnym uznaniem. Jednocześnie konsument nie mógł w żaden sposób zweryfikować, czy kursy kupna i sprzedaży dewiz dla CHF są prawidłowe. W umowie nie określono przecież żadnych kryteriów, według których mógłby tą prawidłowość oceniać.
Takie ukształtowanie klauzuli indeksacyjnej naruszało w sposób rażący interesy powódki jako konsumenta. Brak możliwości określenia potencjalnej wysokości kursów kupna i sprzedaży dewiz dla CHF, od których zależała wysokość salda kredytu wyrażonego w CHF oraz wysokość rat kredytu wyrażonych w CHF i spłacanych w PLN, nie pozwalał bowiem powódce na racjonalną ocenę ekonomicznego obciążenia związanego z umową kredytu oraz uniemożliwiał jej weryfikację prawidłowości ustalanych przez Bank kursów kupna i sprzedaży CHF, a tym samym prawidłowości rozmiaru nałożonych na nią obciążeń finansowych z tytułu umowy. Jednocześnie ukształtowanie zapisów w umowy w taki sposób, że określenie zarówno kursów kupna i sprzedaży dewiz dla CHF, jak i kryteriów, według których kursy te będą ustalane, zostało pozostawione w wyłącznej gestii Banku, tworzy szerokie pole do nadużyć na szkodę konsumenta i burzy równowagę kontraktową między stronami, a dobre obyczaje wymagają, aby pozycja kontraktowa konsumenta i przedsiębiorcy była równoważna, a jeżeli równoważna nie jest – żeby uprzywilejowanie którejkolwiek ze stron miało racjonalne i sprawiedliwe uzasadnienie. Sąd Okręgowa nie widzi żadnego racjonalnego i sprawiedliwego uzasadnienia dla pozostawienia decyzji o wysokości kursów kupna i sprzedaży dewiz dla CHF wyłącznie w rękach Banku, na podstawie nieokreślonych kryteriów, bez mechanizmów, które pozwalałyby na weryfikację wysokości tych kursów przez konsumenta. Kwestionowane zapisy umowy bez wątpienia należy więc uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami.
Skoro postanowienia § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a oraz § 9 ust. 2 i 6 umowy kredytu są niedozwolonymi postanowienia umownymi w rozumieniu art. 385 1 k.c. to należy uznać, że nie wiążą one powódki z mocy samego prawa od dnia zawarcia spornej umowy. Jednocześnie z art. 385 1 § 2 k.c. wynika, że eliminacja niedozwolonych postanowień umowy co do zasady nie powinna prowadzić do jej nieważności, lecz do związania stron umową w pozostałym zakresie, z pominięciem niedozwolonych postanowień. Po usunięciu ww. postanowień umowa przybiera kształt umowy kredytu w PLN, bez indeksacji do waluty CHF, z oprocentowaniem określonym według stawki referencyjnej LIBOR 3M. Postanowienia dotyczące mechanizmu indeksacji do waluty CHF dotyczą głównych świadczeń stron i ich wprowadzenie pozwoliło na zastosowanie w umowie oprocentowania według stawki referencyjnej odpowiedniej dla waluty CHF, a tym samym obniżenie w początkowym okresie obowiązywania umowy wysokości rat kredytu w stosunku do rat kredytu nieindeksowanego do waluty CHF. Na gruncie sprawy bezspornym jest, że Bank nigdy nie zaoferowałby powódce umowy kredytu w PLN nieindeksowanego do waluty CHF z oprocentowaniem opartym o stawkę referencyjną LIBOR 3M, a powódka z uwagi na wysokość rat nie chciałaby ona zawrzeć umowy kredytu w PLN nieindeksowanego do waluty CHF z wyższym oprocentowaniem, opartym o stawkę referencyjną WIBOR. Skoro bez postanowień umowy kredytu, które zostały uznane za abuzywne, brak byłoby godnego zamiaru stron w rozumieniu art. 65 § 2 k.c. co do zawarcia umowy kredytu, umowę tą należy uznać za nieważną w całości.
Jak wskazał TSUE w sprawach połączonych C-80/21 do C-82/21 sąd krajowy nie może zastąpić nieuczciwego postanowienia umownego dotyczącego kursu wymiany przepisem dyspozytywnym prawa krajowego, jeżeli takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się konsument. W sprawie powodowie wnosząc powództwo o unieważnienie umowy nie wyrazili zgody na zastąpienie abuzywnych postanowień innymi zapisami w tym kursem NBP co do przeliczenia świadczeń stron. Nigdzie taka zgoda nie została wyartykułowana.
Sąd Okręgowy podkreślił, że w toku sprawy powódka konsekwentnie popierała żądanie uznania umowy za nieważną, uznając taką sytuację za korzystną dla niej, pomimo tego że w odpowiedzi na pozew zostały jej nakreślone przez Bank oraz przez Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 17 listopada 2022 r. potencjalne negatywne skutki upadku umowy. Nie ma więc podstaw do uznania, że upadek umowy niósłby za sobą negatywne skutki dla powódki, co w świetle orzecznictwa TSUE wykluczałoby możliwość stwierdzenia nieważności umowy (por. wyrok TSUE z 3 października 2019 r., C-260/18).
Skoro umowa kredytu jest nieważna, to wszelkie świadczenia spełnione przez powódkę na mocy tej umowy uznać należy za świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., podlegające zwrotowi na mocy art. 405 w zw. z art. 410 § 1 k.c. Stanowisko w tym względzie wyraził również Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lutego 2021 r. sygn. III CZP 11/20, a mianowicie, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.
Z materiału dowodowego wynika, że do 10 czerwca 2020 r. powódka tytułem spłaty zobowiązań z umowy uiściła na rzecz pozwanego Banku i jego poprzednika prawnego łącznie kwoty: 53.932,93 zł i 34.780,36 CHF. Korzystając z uprawnienia do rozdrobnienia roszczeń powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz części tego świadczenia, to jest kwoty 11.174,56 zł i 34.780,36 CHF. Wobec poczynionych ustaleń stanu faktycznego, opierając się na zaświadczeniu dotyczącym spłat, a wystawionym przez pozwany Bank, roszczenie w zakresie żądania zasądzenia tych kwot podlegało uwzględnieniu w całości.
Odsetki ustawowe za opóźnienie Sąd Okręgowy zasądził od 18 listopada 2022 r., to jest od dnia następnego po złożeniu przez powódkę oświadczenia, że nie wyraża zgody na związanie niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Oświadczenie takie zostało złożone na rozprawie w dniu 17 listopada 2022 r. i od tego dnia ustała bezskuteczność zawieszona umowy łączącej strony. Od tej pory można więc mówić o wymagalności roszczenia. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 7 maja 2021 r. sygn. III CZP 6/21 do chwili, w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi (ew. upłynie rozsądny czas do jej wyrażenia), umowa kredytu, która bez tego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej, to jest nie wywołuje skutków prawnych, choć skutki te może nadal wywołać w razie wyrażenia zgody na postanowienie albo - jeżeli są spełnione stosowne przesłanki - w razie jego zastąpienia regulacją zastępczą. Jest jasne, że tak długo jak trwa stan zawieszenia, kredytodawca nie może domagać się spełnienia uzgodnionych w tej umowie świadczeń. Jednakże zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem dotyczącym stanu bezskuteczności zawieszonej(por.przywołane w tym miejscu orzecznictwo Sądu Najwyższego) nie może również żądać zwrotu spełnionego świadczenia nienależnego, ponieważ decyzja co do związania postanowieniem i umową leży co do zasady w rękach konsumenta. Skoro zaś kredytodawca nie może wystąpić z takim żądaniem i w ten sposób postawić swych roszczeń restytucyjnych w stan wymagalności zgodnie z art. 455 k.c. (co do zastosowania art. 455 k.c. do roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia por. przywołane w tym miejscu orzecznictwo Sądu Najwyższego), rozpoczęcie biegu ich przedawnienia nie wchodzi w rachubę. Sytuacja ulega zmianie dopiero w razie potwierdzenia klauzuli abuzywnej przez konsumenta, kiedy to klauzula oraz umowa stają się skuteczne z mocą wsteczną, albo odmowy jej potwierdzenia (upływu rozsądnego czasu do potwierdzenia), kiedy to dochodzi do utrzymania umowy z regulacją zastępczą (jeżeli są spełnione stosowne przesłanki) albo do całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy. Owa trwała bezskuteczność (nieważność) jest równoznaczna ze stanem, w którym czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia w rozumieniu art.410 § 2 in fine k.c. ( condictio sine causa) i nieważnością czynności prawnej w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c.
W pozostałym zakresie roszczenie powódki w zakresie odsetek ulec musiało oddaleniu.
Na możliwość zgłoszenia zarzutu zatrzymania czy potrącenia w tzw. sprawach frankowych zwrócił uwagę Sąd Najwyższy m.in. w uzasadnieniu uchwały z 7 maja 2021 r., sygn. III CZP 6/21. Zgodnie z uchwałą kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Od tej daty Bank jako wierzyciel z nieważnej umowy ma prawo nie tylko dochodzić zwrotu tego co świadczył w wykonaniu nieważnej umowy ale i w konsekwencji postawić skutecznie zarzut potrącenie czy zatrzymania.
W sprawie umowa stała się trwale bezskuteczna w dniu 17 listopada 2022 r. W tym również terminie został podtrzymany przez pełnomocnika strony pozwanej zarzut potrącenia, a zgłoszony w odpowiedzi na pozew.
Po pierwsze, podniesiony zarzut potrącenia w samej treści odpowiedzi na pozew był bezskuteczny. Nie można bowiem potrącić wierzytelności nieistniejącej, a na dzień złożenia odpowiedzi na pozew (listopad 2020 r.) nie istniała wierzytelność Banku o zwrot wypłaconego kapitału. W tamtym czasie strony łączył jeszcze stosunek obligacyjny, który był bezskutecznie zawieszony. Dopiero oświadczenie powodów złożone w dniu 20 października 2022 r. skutecznie zerwało ten węzeł obligacyjny, i w tym dniu powstało dopiero roszczenie Banku.
Po drugie, należy wskazać, że pełnomocnik główny strony pozwanej co prawda posiadał umocowanie do składania w imieniu Banku oświadczeń materialnoprawnych, w tym oświadczenia o potrąceniu, lecz pełnomocnik powódki nie posiadał umocowania do przyjmowania w jej imieniu oświadczeń materialnoprawnych. Brak ww. umocowania do przyjmowania w jej imieniu oświadczeń materialnoprawnych był wiadomy pełnomocnikowi strony pozwanej – wynikało to w szczególności z pełnomocnictwa udzielonego adwokatowi M. K. oraz pełnomocnik powódki informował o tym podczas rozprawy w dniu 17 listopada 2022 r. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 7 marca 2013 r. II CSK 476/12: skoro oświadczenie o potrąceniu może wywrzeć skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 k.c.), to zawarte w odpowiedzi na pozew oświadczenie o potrąceniu doręczone jedynie nieumocowanemu do jego przyjęcia pełnomocnikowi powoda nie może być ocenione jako skuteczne. W wyroku z 22 lipca 2022 r. sygn. I ACa 1269/21 Sąd Apelacyjny w Katowicach wskazał, że skorzystanie z prawa zatrzymania wymaga materialnoprawnego oświadczenia woli, a zatem pełnomocnik procesowy składający tego typu oświadczenie legitymować musi się pełnomocnictwem obejmującym umocowanie do składania tego typu oświadczeń w imieniu mocodawcy, podobnie jak pełnomocnik strony przeciwnej umocowany musi być do przyjmowania tego typu oświadczeń woli w imieniu mocodawcy. Umocowanie takie - zarówno w zakresie składania, jak i przyjmowania oświadczenia - nie jest objęte ustawowo określonym zakresem umocowania pełnomocnika procesowego (art. 91 k.p.c.). Odnosi się to również do potrącenia.
Wobec powyższego nie można uznać za skutecznie złożone oświadczenie o potrąceniu złożonego przez pełnomocnika strony pozwanej pełnomocnikowi powódki. Jednocześnie na rozprawie w dniu 17 listopada 2022 r. obecny był pełnomocnik strony pozwanej w osobie pełnomocnika substytucyjnego – r.pr. J. K. - który w obecności powódki oświadczył, że podtrzymuje zarzut potrącenia i zatrzymania zgłoszony w odpowiedzi na pozew. Również powyższe nie mogło odnieść materialnoprawnego skutku. Nie ulega wątpliwości, że pełnomocnik główny (udzielający substytucji) był umocowany do składania w imieniu strony pozwanej oświadczeń materialnoprawnych oraz do udzielania w tym zakresie substytucji. Jednak r.pr. J. K. legitymował się z kolei jedynie pełnomocnictwem procesowym, a nie materialnoprawnym. W treści udzielonemu mu pełnomocnictwa zostało wskazane, że jest on umocowany do działania w imieniu i na rzecz pozwanego Banku w postępowaniu sądowym toczącym się przed tut. Sądem pod sygnaturą akt I C 2375/20 (k. 351). Jak wynika z treści art.91 k.p.c. pełnomocnictwo procesowe obejmuje z samego prawa umocowanie m.in. do wszystkich łączących się ze sprawą czynności procesowych, udzielenia dalszego pełnomocnictwa procesowego adwokatowi lub radcy prawnemu, zawarcia ugody, zrzeczenia się roszczenia albo uznania powództwa, jeżeli czynności te nie zostały wyłączone w danym pełnomocnictwie. Ustawowy zakres umocowania pełnomocnika określony w art.91 kpc może zostać rozszerzony bądź ograniczony przez mocodawcę. Jeśli chodzi o ograniczenie zakresu pełnomocnictwa, to musi ono wynikać z samego dokumentu pełnomocnictwa (nowego pełnomocnictwa) bądź oświadczenia złożonego do protokołu w trybie art. 89 § 2 k.p.c. Nie może ono przy tym wynikać z jednostronnego oświadczenia pełnomocnika. Rozszerzenie pełnomocnictwa będzie natomiast dotyczyło czynności prawa materialnego innych niż wymienione w art.91 pkt 4 k.p.c. i wówczas do oceny skuteczności tego pełnomocnictwa należy stosować art. 92 k.p.c. w zw. z art. 95 k.c. Rozważania te odnoszą się również do dalszego pełnomocnictwa substytucyjnego.
Na marginesie wskazać również należy, że nawet gdyby przyjąć, iż pełnomocnik substytucyjny był umocowany do dokonania w imieniu strony pozwanej czynności materialnoprawnej, to oświadczenie o podtrzymaniu zarzutu potrącenia i zatrzymania złożone na rozprawie i tak nie odniosłoby oczekiwanego skutku. Samo oświadczenie, że podtrzymywany jest zarzut, nie jest tym samym co oświadczenie o potrąceniu w rozumieniu art. 498 § 1 k.c. Podkreślenia wymaga, że treść uprzednio złożonego oświadczenia o potrąceniu (zawartej w odpowiedzi na pozew) nie była powódce znana, a co wprost powódka wskazała na rozprawie w dniu 17 listopada 2022 r. Tymczasem oświadczenie o podtrzymywaniu zarzutu potrącenia złożone na rozprawie nie zawierało elementów koniecznych do uznania go za skuteczne, a to sprecyzowania rodzaju i wysokości wierzytelności. W ocenie Sądu Okręgowego do powódki nie dotarło więc żadne oświadczenie wskazujące, że Bank dokonuje potrącenia swojej wierzytelności z wierzytelnością dochodzoną w niniejszym postępowaniu.
Odnosząc się do zarzutu zatrzymania, Sąd Okręgowy odwołał się do art. 496 k.c. i art. 497 k.c. i wskazał, że w sprawie Sąd Okręgowy stwierdził nieistnienie (z powodu nieważności) umowy kredytu zawartej przez strony. Rozważenia wymagało, czy umowa kredytu jest umową wzajemną i w tym celu Sąd Okręgowy odwołał się do art. 487 § 2 k.c.
W ocenie Sądu Okręgowego umowę kredytu można ocenić jako wzajemną, a nie tylko dwustronnie zobowiązującą, albowiem odpowiednikiem świadczenia banku – udostępnionej kredytobiorcy kwoty środków pieniężnych – jest (poza zwrotem kwoty wykorzystanego kredytu) zapłata przez kredytobiorcę odsetek oraz prowizji od udzielonego kredytu. Sąd Okręgowy zauważył - przez analogię do ustaleń odnośnie do odpłatnej umowy pożyczki – że choć najczęściej przyjmuje się, że umowa pożyczki nie jest umową wzajemną, gdyż odsetki traktowane są w takiej umowie jako wynagrodzenie, a nie świadczenie wzajemne, to jednak odmienne stanowisko również znajduje w literaturze akceptację [tak G. Stojek, Komentarz do art. 487 k.c. , (w:) M. Fras (red.), M. Habdas (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353-534), WKP 2018].
W rezultacie zarzut zatrzymania również nie mógł zostać uwzględniony z przyczyn analogicznych co przy zarzucie potrącenia. Brak było umocowania pełnomocnika powódki do przyjmowania w jej imieniu oświadczeń materialnoprawnych, brak było złożenia oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania bezpośrednio powódce ze wskazaniem wysokości kwoty podlegającej zatrzymaniu, brak było również umocowania pełnomocnika substytucyjnego do dokonywania czynności materialnoprawnych imieniem strony pozwanej.
Niezależnie od tego w ocenie Sądu Okręgowego nie mógł odnieść zamierzonego skutku zarzut zatrzymania kwoty 103.574,06 zł z tytułu roszczenia strony pozwanej o zwrot tzw. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. Sąd Okręgowy podkreślił, że na podstawie art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. nie można, że strony mogą dokonywać prawa zatrzymania innych wierzytelności niż te, które wynikały z umowy. Z pewnością wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału nie było świadczeniem powodów otrzymanym od Banku, gdyż takie nie wynikało z wzajemnych zobowiązań opisanych w umowie. Tym samym zarzut zatrzymania kwoty 103.574,06 zł byłby i tak bezzasadny.
Rozważania te tak samo odnoszą się do zarzutu potrącenia kwoty 103.574,06 zł z tytułu bezumownego korzystania z kapitału.
Na marginesie należy tylko wspomnieć, że o bezumownym korzystaniu z kapitału można mówić od dnia ustania bezskuteczności zawieszonej umowy łączącej strony czyli od 17 listopada 2022 r. Do tego dnia strony łączył stosunek obligacyjny,
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.c. Na koszty te w kwocie 6.417 zł złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 1000 zł; wynagrodzenie dla profesjonalnego pełnomocnika powódki w osobie adwokata w kwocie 5.400 zł (§ 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.
Apelacje w sprawie wniosły obydwie strony procesu.
Powódka zaskarżyła wyrok w punkcie III w części dotyczącej rozstrzygnięcia w zakresie roszczenia odsetkowego zarzucając:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
- art. 65 § 1 k.c., przez jego wadliwe zastosowanie i dokonanie błędnej wykładni oświadczenia woli strony powodowej zawartego w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z 24 sierpnia 2020 r., poprzez przyjęcie, że strona powodowa podjęła decyzję co do odmowy sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania skutków całkowitej nieważności umowy oraz sprzeciwienia się udzieleniu jej ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej dopiero po pouczeniu strony powodowej przez Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 17 listopada 2022 r., na której to strona powodowa złożyła stosowne oświadczenie, podczas gdy już w ww. przedsądowym wezwaniu do zapłaty wyraźnie, w sposób świadomy zakomunikowała bankowi tą decyzję, podkreśliła, że nie zamierza realizować kontraktu (umowy), wskazując przy tym jego liczne wady, jednoznacznie podważając umowę oraz odwołując się do przepisów o ochronie konsumenckiej,
- art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i uznanie, że wymagalność roszczenia strony powodowej nastąpiła dopiero w dniu 18 listopada 2022 r., to jest kolejny dzień po rozprawie na której to, po pouczeniu przez Sąd Okręgowy, powódka złożyła oświadczenie, w którym podjęła decyzję co do odmowy sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania skutków całkowitej nieważności umowy oraz sprzeciwienia się udzieleniu jej ochrony przed tymi skutkami przez wprowadzenie regulacji zastępczej, podczas gdy roszczenie strony powodowej stało się wymagalne po upływie terminu do zapłaty wyznaczonego w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z 24 sierpnia 2020 r., skierowanym do strony pozwanej, to jest w dniu 11 września 2020 r. stąd odsetki ustawowe za opóźnienie winny zostać zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, to jest od 12 września 2020 r.;
2. błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że strona powodowa podjęła wiążącą decyzję co do odmowy sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania skutków całkowitej nieważności umowy oraz sprzeciwiła się udzieleniu jej ochrony przed tymi skutkami przez wprowadzenie regulacji zastępczej dopiero po pouczeniu przez Sąd Okręgowy i złożeniu w związku z tym stosownego oświadczenia na rozprawie w dniu 17 listopada 2022r., podczas gdy strona powodowa jasno i świadomie powiadomiła bank, o tej decyzji podkreślając, że nie zamierza kontraktu (umowy) realizować, wykazując przy tym jej liczne wady, jednoznacznie podważając umowę, powołując się na jej nieważność (mając świadomość jej skutków) oraz odwołując się do przepisów o ochronie konsumenckiej już w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z 24 sierpnia 2020 r., tak więc wezwanie to stanowiło oświadczenie, w którym strona powodowa potwierdziła nieważność umowy ex tunc (trwałą bezskuteczność) z dniem doręczenia pozwanemu bankowi wymienionego wezwania, to jest dnia 28 sierpnia 2020r., co pozwoliło stronie powodowej na postawienie jej roszczeń w stan wymagalności.
W rezultacie powódka wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki, ponad zasądzone w pkt I. kwotę 11.174,56 zł i w pkt. II wyroku kwotę 34.780,36 CHF obie wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 18 listopada 2022 r., również odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności, liczonych od ww. kwot od 12 września 2020 r. do 17 listopada 2022 r. oraz kosztów postępowania apelacyjnego.
Strona pozwana zaskarżyła wyrok w zakresie punktów I, II i IV zarzucając:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:
a) art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 353 1 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i uznanie, że umowa w zakresie klauzuli indeksacyjnej i postanowień dotyczących kursów walut obarczona jest wadą polegającą na narzuceniu przez pozwanego powodowi sposobu ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek, czyli głównych świadczeń kredytobiorcy, wobec nieokreślenia w niej zasad tworzenia tabeli kursów i zawartych w niej kursów walut, a w efekcie błędne uznanie, że jest ona nieważna, podczas gdy w Prawie bankowym brak jest wyraźnego wymogu określania zasad ustalania kursów walut;
b) art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 2 pkt 2 Prawa bankowego oraz art. 385 § 2 k.c. poprzez błędną ich wykładnię i przyjęcie, że w sprawie zachodzi nieważność umowy z uwagi na brak określenia jej istotnych elementów w postaci kwoty i waluty kredytu, w sytuacji w której umowa określa te elementy, a umowy kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do CHF pozostają ważne i skuteczne stanowiąc dopuszczalny podtyp umowy/ kredytu;
c) art. 385 1 § 1, § 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c. polegające na błędnym uznaniu, że postanowienia umowy przewidujące mechanizm indeksacji stanowią klauzule niedozwolone, w szczególności wskutek uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interes powoda, podczas gdy prawidłowa wykładnia norm zwartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień Umowy kredytu nie zaistniały przesłanki do stwierdzenia ich abuzywności;
d) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. polegające na ich błędnej wykładni prowadzącej do uznania, że umowa nie wiąże stron w zakresie pozostałym po usunięciu z niej postanowień uznanych przez Sąd I instancji za klauzule niedozwolone, oraz że w związku z bezskutecznością ww. postanowień uznanych za klauzule niedozwolone, w dacie zawarcia umowy nie było możliwe zastąpienie abuzywnych postanowień przepisami dyspozytywnymi i zmiana ich treści, a w efekcie uznanie, że umowa jest z tego względu nieważna, mimo że brakujące postanowienia umowy uznane za abuzywne mogły i powinny zostać odpowiednio uzupełnione bez konieczności zmiany jej istoty i charakteru;
e) art. 31 ust. 2 i 3 w zw. z art. 2 Konstytucji RP poprzez ich niezastosowanie i naruszenie konstytucyjnej zasady proporcjonalności sankcji w sytuacji, gdy mieści się w niej dyrektywa, w myśl której żadna z zasad i żaden z przepisów prawa prywatnego nie powinny być tłumaczone w sposób arbitralnie preferujący prawa i wolności pewnej kategorii osób w stosunku do praw i wolności innej kategorii podmiotów, a sankcje poza posiadaniem charakteru odstraszającego muszą być przede wszystkim proporcjonalne;
f) art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. oraz art. 411 pkt 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie w sytuacji, w której nie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia strony pozwanej względem powoda, a nawet gdyby, to powód spełniając świadczenie i wiedząc, że nie był do niego zobowiązany nie spełniał świadczenia z zastrzeżeniem zwrotu, nie pozostając przy tym w żadnym razie pod jakimkolwiek przymusem finansowym ze strony pozwanej;
g) art. 498 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w efekcie przyjęcie, że podniesiony przez stronę pozwaną ewentualny zarzut potrącenia na wypadek unieważnienia umowy w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest bezpodstawny i nie zasługuje na uwzględnienie;
h) art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że podniesiony przez stronę pozwaną w toku postępowania przed Sądem I instancji ewentualny zarzut zatrzymania na wypadek unieważnienia umowy w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału został złożony nieskutecznie, a w konsekwencji nie wywołał skutków prawnych;
i) art. 498 k.c. oraz art. 91 k.p.c. w zw. z art. 203 1 k.p.c. poprzez ich błędne zastosowanie i w efekcie błędne przyjęcie, że podniesiony przez stronę pozwaną ewentualny zarzut potrącenia na wypadek unieważnienia umowy w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału został złożony nieskutecznie, a w konsekwencji nie wywołał skutków prawnych.
2. naruszenie przepisów postępowania w postaci:
a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
- zaniechanie przeprowadzenia wszechstronnej i wyczerpującej oceny dowodów i pominięcie okoliczności przywoływanych przez stronę pozwaną, w szczególności że powód był informowany o ryzyku kursowym oraz o zasadach funkcjonowania kredytu indeksowanego do waluty obcej, a w szczególności nieprzypisanie należytej uwagi oświadczeniom powoda złożonym w umowie, to jest w § 11 ust. 4 i 5 umowy, z jednoczesnym daniem wiary odmiennym twierdzeniom powoda, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że strona pozwana nie wywiązała się z ciążących na niej obowiązków informacyjnych wobec powoda i w efekcie umowa naruszała zasady współżycia społecznego, przez co należało ją uznać za nieważną;
- sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że uprawnienie strony pozwanej do ustalania kursów tabelarycznych nie doznaje żadnych ograniczeń, podczas gdy w rzeczywistości to popyt i podaż decyzją o zmianach kursów walut;
- sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że kursy tabelaryczne strony pozwanej nie były kształtowane w sposób obiektywny i niezależny od jej woli, kiedy w rzeczywistości kursy te miały charakter rynkowy i były kształtowane w sposób przyjęty na rynku finansowym (co więcej - był to sposób analogiczny do tego, jaki jest obecnie przyjęty m.in. do ustalania kursu średniego NBP);
- sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że spread walutowy stanowił ukrytą prowizję na rzecz Banku której wysokości powód nie mógł oszacować i której rzekomo nie odpowiadało żadne świadczenie banku, kiedy w rzeczywistości spread nie jest stricte wynagrodzeniem Banku, jego wysokość nie była ukrywana przez stronę pozwaną i była możliwa do wyliczenia dla każdej zainteresowanej osoby oraz zastosowanie dwóch kursów wymiany walut (kursu kupna przy uruchomieniu kredytu i kursu sprzedaży przy przeliczaniu rat kapitałowo-odsetkowych) uzasadnione było dokonywaniem przez stronę pozwaną transakcji na rynku międzybankowym w celu sfinansowania akcji kredytowej dotyczącej udzielania kredytów frankowych;
- sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że nie dochodziło do transakcji wymiany walut, a operacje walutowe związane z umową były dokonywane tylko na papierze dla celów księgowych, kiedy w rzeczywistości pozwany Bank w celu zamknięcia pozycji walutowej wynikającej z udzielonych kredytów frankowych musiał dokonywać transakcji walutowych na tynku międzybankowych co generowało koszty po jego stronie;
- sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że klauzule indeksacyjne miały charakter nietransparentny, kiedy w rzeczywistości już z samej umowy wynika w sposób jasny i nie budzący najmniejszych wątpliwości fakt korzystania przez stronę pozwaną z dwóch rodzajów kursu wymiany walut (kursu kupna i sprzedaży), co więcej kursy te były powszechnie publikowane przez Bank i mogły być weryfikowane przez powoda oraz powód podpisując umowę potwierdził zapoznanie się z zasadami funkcjonowania kredytu waloryzowanego w szczególności w zakresie uruchomienia kredytu oraz ustala wysokości rat kapitałowo-odsetkowych;
b) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 235 2 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku o przeprowadzenie opinii biegłego z zakresu bankowości na okoliczność wykazania poszczególnych okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia:
- (i) ustalenie kursu średniego NBP dla waluty CHF w dniu uruchomienia kredytu oraz w dniach płatności poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych oraz (ii) wyliczenie wysokości nadpłat przy zastosowaniu wyżej ustalonego kursu średniego NBP do obliczenia wysokości kwoty kredytu (początkowego salda kredytu) oraz wysokości spłaconych rat kapitałowo-odsetkowych. W efekcie biegły powinien dokonać wyliczenia kwoty nadpłaty przysługującej kredytobiorcy na wypadek zastąpienia kursów kupna i sprzedaży CHF stosowanych przez stronę pozwaną kursem średnim CHF publikowanym przez NBP ;
- wyliczenie wysokości korzyści osiągniętej przez powoda na skutek korzystania z nienależnej mu usługi finansowej, odpowiadającej wartości średniego rynkowego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kosztu kredytu złotowego zabezpieczonego hipotecznie (udzielonego na podobnych warunkach co do kwoty kredytu i okresu kredytowania) według formuły WIBOR + średnia marża banków dla takiego rodzaju kredytu obowiązująca na rynku w dacie udzielenia kredytu. W konsekwencji biegły powinien ustalić wartość wzbogacenia odpowiadającą wynagrodzeniu, które powód musiałby zapłacić za korzystanie z kredytu, gdyby zawarł ważną umowę, od dnia oddania mu kapitału do dnia sporządzenia opinii, czyli wyliczyć, ile kredytobiorca musiałby zapłacić, aby móc korzystać z przekazanej mu kwoty środków pieniężnych z uwzględnieniem powyższych parametrów oraz rzeczywistego przebiegu obsługi kredytu (dokonywanych spłat, dat tych spłat i ich wysokości).
W rezultacie strona pozwana wniosła o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Strona pozwana wniosła też o rozpoznanie wniosków dowodowych o przeprowadzenie dowodów z opinii biegłego na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew.
Z ostrożności procesowej, na wypadek niepodzielenia zarzutów apelacyjnych, w tym również dotyczących skuteczności zarzutów potrącenia oraz/lub zatrzymania podniesionych w postępowaniu przed Sądem I instancji i w efekcie uznania przez Sąd II instancji za prawidłowe orzeczonego unieważnienia umowy i zasądzenia kwot dochodzonych przez powoda, strona pozwana ponownie podnosi zarzut zatrzymania kwoty 270,073,30 zł stanowiącej jej roszczenie wobec powoda o zwrot kwoty udzielonego kredytu oraz kwoty 103.574,06 zł stanowiącej roszczenie o zwrot wynagrodzenia za korzystanie z kapitału,czyli łącznie kwoty 373.647,36 zł.
Strony wniosły odpowiedzi na apelacje przeciwnika procesowego, domagając się oddalenia ww. apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył:
Obydwie apelacje są bezzasadne.
Wyjaśnienie motywów rozstrzygnięcie rozpocząć należy od oceny apelacji strony pozwanej jako dalej idącej.
Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę materiału dowodowego, znajdującą podstawę w dyrektywach oceny dowodów zawartych w treści art. 233 § 1 k.p.c., oraz ustalony stan faktyczny i przyjmuje je za własne.
Sąd Apelacyjny podziela także wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy na podstawie ustalonego stanu faktycznego w zakresie w jakim dotyczą ustalenia występowania w umowie postanowień o charakterze abuzywnym oraz skutków takiego ustalenia.
Omówienie zarzutów apelacji rozpocząć należy od wskazania, że nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art.233 § 1 kpc, czy to samoistnego, czy też powiązanego z zarzutem naruszenia innych przepisów, albowiem Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej, to jest zgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego.
Skuteczne podniesienie zarzutu obrazy przepisu art. 233 §1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 2009 r., II PK 261/08). Jeśli sądowi nie można wytknąć błędnego z punktu widzenia logiki i doświadczenia życiowego rozumowania, nie dochodzi do obrazy ww. przepisu, nawet jeśli z dowodu można wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd.
I tak, nie sposób zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przybierającym postać wadliwego ustalenia, że powódka była informowana o ryzyku kursowym i o zasadach funkcjonowania kredytu indeksowanego do waluty obcej.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu Okręgowego w tym zakresie. W szczególności fakt, że powódka złożyła w umowie oświadczenie o poinformowaniu jej o skutkach zawarcia umowy nie przeczy prawidłowości ustaleń Sądu Okręgowego. Powódka składając takie oświadczenie nie była świadoma, iż może ono dotyczyć także i takich skutków, jaki w rzeczywistości wystąpiły.
Nie można się także zgodzić z zarzutem wadliwego ustalenia, że uprawnienie strony pozwanej do ustalania kursów tabelarycznych nie doznaje żadnych ograniczeń oraz że kursy tabelaryczne strony pozwanej nie były kształtowane w sposób obiektywny i niezależny od jej woli, kiedy w rzeczywistości kursy te miały charakter rynkowy i były kształtowane w sposób przyjęty na rynku finansowym. Przy ocenie ww. zarzutu podkreślić należy, iż nie było intencją Sądu Okręgowego wskazanie, że strona pozwana ustalała kursy w tabelach z pominięciem wskaźników rynkowych. Nie zmienia to jednak faktu, że ww. procedura ustalania kursów nie przewidywała żadnych procedur chroniących konsumentów przed nieograniczonym wzrostem kursu CHF, a tym samym kwoty raty i ogólnej wartości kredytu pozostającego do spłaty.
Bezzasadny jest zarzut wadliwej oceny charakteru spreadu walutowego.Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Okręgowego, iż jest to dodatkowe wynagrodzenie strony pozwanej nie znajdujące uzasadnienia w stanie faktycznym sprawy. Z wyjaśnień strony pozwanej wynika, że strona pozwana najpierw sprzedawała określoną kwotę CHF, po to aby nabyć PLN, w celu ich udostępnienia kredytobiorcom, a następnie sprzedawała PLN uzyskane od konsumentów w związku ze spłatą rat kredytu po to, aby kupić CHF, tymczasem strona pozwana nie wykazała, że przed każdym udzieleniem tego typu kredytu sprzedawała na rynku określoną sumę CHF, po to, aby mogła udostępnić konsumentowi (w tym wypadku powódce) odpowiednią kwotę wyrażoną w PLN, a następnie, aby sprzedawała PLN pozyskane ze spłaty każdej raty i kupowała za ww. kwotę CHF, niezależnie od ekonomicznego sensu takich działań – inaczej rzecz ujmując, strona pozwana nie wykazała wykonywania transakcji walutowych na rynkach międzybankowych, o których wspomina w apelacji.
W konsekwencji jako jedyne logiczne ustalenie należy uznać ustalenie Sądu I instancji, że ww. klauzule indeksacyjne miały charakter nietransparentny. Z całą pewnością zapewnienie transparentności nie ogranicza się do przyznania w umowie, że na potrzeby rozliczenia umowy zastosowanie znajdą dwa rodzaje kursów walut.
Bezzasadne są zarzuty naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 235 2 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku o przeprowadzenie opinii biegłego z zakresu bankowości na wskazane przez stronę pozwaną okoliczności. Sąd Apelacyjny podziela wniosek Sądu Okręgowego, że sprawie nie występują okoliczności, których ustalenie wymaga dysponowania wiedzą specjalistyczną.
W sprawie nie można także podzielić zarzutów naruszenia prawa materialnego, przy czym przyznać należy, iż Sąd Apelacyjny nie dostrzega w sprawie przesłanek do stwierdzenia nieważności umowy na podstawie art.58 1 kc.
Jednakże Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował art. 385 1 § 1, § 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c. uznając, że postanowienia umowy przewidujące mechanizm indeksacji stanowią klauzule niedozwolone. Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że ww. postanowienia nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interes powoda.
Dokonując oceny kwestii naruszenia art.385 ( 1 )kc należy zauważyć, że przy wykładni art.385 ( 1) § 1 i 3 k.c., wprowadzonego do KC w celu implementacji dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L1993.95.29) należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z dyrektywy i dotyczącego jej dorobku orzeczniczego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Na gruncie dyrektywy 93/13 bezpośrednim odpowiednikiem art.385 ( 1) k.c. jest jej art. 6 ust. 1, zgodnie z którym Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Stosownie do art.7 ust.1 dyrektywy zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie dalszemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami.
W myśl art. 385 1 § 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Dodatkowo zauważyć należy, że w orzecznictwie TSUE i Sądu Najwyższego na gruncie art. 6 ust. 1 dyrektywy nr 93/13 konsekwentnie przyjmuje się, że nieuczciwość wobec konsumenta określonych postanowień umownych powinna być przez sąd dostrzeżona z urzędu i z urzędu sąd powinien zastosować wobec tych postanowień sankcję braku związania nimi konsumenta. Nie jest zatem w tym zakresie wymagana inicjatywa konsumenta, (zob. wyroki TSUE z 27 czerwca 2000 r., C-40-244/98, Ocėano Grupo Editorial SA przeciwko Rocio Murcianó Quintero i in., z 26 października 2006 r., C-168/05, Elisa Maria Mostaza Claro przeciwko Centro Móvil Milenium SL, z 4 czerwca 2009 r., C-243/08, Pannon GSM Zrt. przeciwko Erzsėbet Sustiknė Györfii oraz uchwała Sadu Najwyższego z 15 września 2020 r., III CZP 87/19, OSNC 2021, Nr 2, poz. 11 oraz uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego (zasada prawna) z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).
Zgodnie z aktualnie obowiązującą w judykaturze wykładnią art.385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości, że postanowienia umowy (regulaminu), które określają zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na PLN przy wypłacie kredytu i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 27 lutego 2019 r. II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z 29 października 2019 r. V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Wskazuje się, że klauzule takie mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Przy czym sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym wypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku i konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na CHF w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności spłacanych rat, służy określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Ponadto uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy-banku w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do jego arbitralnego działania. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z 30 września 2020 r. I CSK 556/18, LEX nr 3126114).
Zauważyć też należy, że postanowienie umowne należy traktować jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument przyjąłby takie postanowienie w drodze indywidualnych negocjacji. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2). Przy czym przyjmuje się, że rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (zob.wyroki Sądu Najwyższego: z 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, LEX nr 1927753, z 15 stycznia 2016r., I CSK 125/15, LEX nr 1968429).
Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (tak Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2), wobec czego oceny tej należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie (tak TSUE w wyroku z 13 listopada 2017 r. w sprawie C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 58). Powyższe prowadzi do wniosku, że dla oceny abuzywności konkretnego postanowienia umowy nie istotny jest sposób wykonania umowy, a w szczególności to, czy i w jaki sposób jedna ze stron korzystała z tego postanowienia. Wobec czego za irrelewantne należy uznać, czy w trakcie wykonywania umowy bank ustalał kurs zakupu i sprzedaży CHF w wysokości odbiegającej od kursu rynkowego czy też kursu NBP.
Dalej wskazać trzeba, że interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 przyjmuje się, iż jednoznaczność postanowienia umownego oznacza nie tylko, aby dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy skutki ekonomiczne (tak wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C‑26/13, Kásler i Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 75). Jednoznaczności tej nie można sprowadzać tylko do kategorii językowej, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia konsumenta.
Odnosząc się do kwestii kwalifikacji klauzuli waloryzacyjnej z punktu widzenia oceny, czy jest to świadczenie główne, to obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominujący stał się pogląd, że postanowienia umowne przewidujące przewalutowanie określają główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344). U źródeł tego stanowiska legło twierdzenie, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art.4 ust.2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 49-50). Za takie postanowienia uznawane są między innymi te (określane niekiedy jako klauzule ryzyka walutowego), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (tak wyrok TSUE z 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 37). Podkreślić bowiem należy, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Natomiast klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia. Zatem skoro z klauzuli waloryzacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to należy przyjąć, że w ten sposób określa ona to świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1)§ 1 k.c.
Dalej zauważyć należy, że w art. 385 1 § 1 k.c. przewidziano dwa wyłączenia dotyczące postanowień określających główny przedmiot umowy oraz odnoszące się do relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług. W przypadku świadczeń głównych badanie adekwatności ceny lub wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług jest wyłączone spod kontroli, o której stanowi art.385 1 § 1 kc, chyba że postanowienia te nie zostały sformułowane jednoznacznie.
W rezultacie Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że w okolicznościach sprawy zachodzą podstawy do stwierdzenia, że klauzule na podstawie których dochodziło do przeliczenia wypłaconej w PLN kwoty kredytu i spłacanej w PLN przy odniesieniu do CHF kwot według kursu z tabeli banku są klauzulami abuzywnymi. Mechanizm waloryzacyjny zastosowany w umowie kredytu łączącej strony miał bowiem formą dwustopniową. Zobowiązanie kredytobiorców zostało przeliczone z PLN na CHF po kursie kupna CHF z tabeli kursowej banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu, świadczenie kredytobiorcy jest przeliczane z CHF na PLN po kursie sprzedaży CHF. Co istotne, do przeliczeń stosuje się dwa różne mierniki waloryzacji, czyli kurs kupna i kurs sprzedaży CHF. Natomiast spłata rat następuje w PLN po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku.
W rezultacie kluczowe znaczenie dla oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną ma nie tyle zgoda stron, czy uznanie, że unieważnienie umowy poważnie zagraża interesom konsumenta, lecz ocena czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć. Należy przy tym zwrócić uwagę, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a zatem również te postanowienia (określane niekiedy jako klauzule ryzyka walutowego), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. W efekcie należy przyjąć, że klauzule waloryzacyjne określają główne świadczenie kredytobiorcy. Tym samym wyeliminowanie ryzyka kursowego i zastąpienie go kursem średnim NBP jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). W konsekwencji przyjąć trzeba po wyeliminowaniu klauzul waloryzacyjnych utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością.
W efekcie uznać trzeba, że spełnione zostały warunki do uznania zawartej przez strony umowy kredytowej za nieważną.
Ww. stanowisko reprezentowane przez Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny nie oznacza naruszenia art. 31 ust. 2 i 3 w zw. z art. 2 Konstytucji RP, albowiem nie można podzielić stanowiska strony pozwanej, że stwierdzenie nieważności umowy arbitralnie preferuje prawa tylko jednej kategorii osób kosztem innej kategorii. Nie można także uznać, że sankcja nieważności umowy narusza zasadę proporcjonalności.
W rezultacie prawidłowo przyjął Sąd Okręgowy, iż podstawą rozliczeń stron są art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. oraz art. 411 pkt 1 k.c., co czyni bezzasadnymi zarzuty apelacji, wedle których ww. przepisy nie powinny znaleźć zastosowania w sprawie.
Sąd Apelacyjny za bezzasadne uznaje także zarzuty apelacji naruszenia art.498 kc i art.496 kc w związku z art.497 kc.
Jeżeli chodzi o zarzut potrącenia, to Sąd Apelacyjny nie kwestionuje prawa strony pozwanej do podniesienia ewentualnego zarzutu potrącenia, jak i nie kwestionuje, że dla skutecznego podniesienia tego zarzutu wystarczające jest legitymowanie się przez pełnomocników - zarówno składającego, jak i odbierającego ww. zarzut – pełnomocnictwami procesowymi. Jednakże w momencie zgłaszania zarzutu potrącenia wierzytelność strony, która podnosi zarzut potrącenia winna być wymagalna, a w sprawie strona pozwana nie wezwała powoda do zwrotu udzielonego kredytu, czyli w momencie zgłoszenia zarzutu potrącenia przysługująca stronie pozwanej wierzytelność nie była wymagalna.
Odnośnie zarzutu zatrzymania, to Sąd Apelacyjny uznał go za nieuzasadniony stosownie do uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 19 czerwca 2024r., III CZP 31/23.
Bezzasadna jest także apelacja powódki.
Przede wszystkim, nie można podzielić stanowiska co do błędu w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że strona powodowa podjęła wiążącą decyzję co do odmowy sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania skutków całkowitej nieważności umowy oraz sprzeciwiła się udzieleniu jej ochrony przed tymi skutkami przez wprowadzenie regulacji zastępczej dopiero po pouczeniu przez Sąd Okręgowy i złożeniu w związku z tym stosownego oświadczenia na rozprawie w dniu 17 listopada 2022r., w sytuacji gdy według powódki w sposób jednoznaczny podważyła umowę w wezwaniu do zapłaty z 24 sierpnia 2020 r. i to tym wezwaniem powódka potwierdziła nieważność umowy w dacie doręczenia ww. oświadczenia stronie pozwanej, to jest w dacie 28 sierpnia 2020 r., co doprowadziło Sąd Okręgowy do naruszenia art. 65 § 1 k.c. i art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG.
Dla oceny apelacji powódki kluczowa jest ocena wezwania do zapłaty z 24 sierpnia 2020r. Analiza ww. pisma prowadzi do wniosku, że powódka nie wykluczała, że umowa jest ważna i w takiej sytuacji powódka dopuszczała możliwość przeliczenia płatności dokonanych w CHF według kursu średniego NBP – por. końcowy fragment ww. oświadczenia.
Tak sformułowane oświadczenie powódki nie dawało podstawy do przyjęcia, że powódka w sposób stanowczy domaga się stwierdzenia nieważności umowy, co oznacza, że Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że dopiero w wyniku pouczenia powódka złożyła stanowcze oświadczenie w przedmiocie stwierdzenia nieważności umowy.
Tym samym za bezzasadny należy uznać zarzut naruszenia art. 65 § 1 k.c. i art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny na podstawie art.385 kpc oddalił obydwie apelacje jako bezzasadne.
Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art.98 § 1 i 3 kpc i art.391 § 1 kpc oraz § 2 pkt 5 i 6 w związku z § 10 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015r. (Dz.U. z 2015 r., poz.1804 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Czepiel
Data wytworzenia informacji: