I ACa 227/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-12-20
Sygn. akt I ACa 227/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 grudnia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Wojciech Żukowski (spr.)
Sędziowie: SSA Paweł Czepiel
SSA Robert Jurga
Protokolant: Krzysztof Malinowski
po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2023 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa B. K. (1)
przeciwko B. K. (2)
o ustalenie
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 18 listopada 2021 r. sygn. akt I C 1410/18
1. oddala apelację;
2. zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, liczonymi od dnia uprawomocnienia się rozstrzygnięcia o tych kosztach, do dnia zapłaty.
UZASADNIENIE
W pozwie z dnia 10 maja 2018 r. (k. 3-9), nadanym w urzędzie pocztowym dnia 21 maja 2018 r., skierowanym przeciwko pozwanemu B. K. (2), powódka B. K. (1) wniosła o:
1) ustalenie, że umowa o ustanowienie ustroju rozdzielności majątkowej małżeńskiej, zawarta między stronami dnia 23.03.2012 r. w formie aktu notarialnego (rep. (...)) przed notariuszem E. D. jest nieważna;
2) w razie ustanowienia pełnomocnika — o zobowiązanie pozwanego do zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Na uzasadnienie powódka wskazała, że od 2001 roku strony pozostawały w związku, zaś dnia 14 stycznia 2010 r. powódka udzieliła pozwanemu (i na jego żądanie) pełnomocnictwa w formie aktu notarialnego między innymi do sprawowania zarządu i administracji całym jej majątkiem, w tym do dokonywania wszelkich czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, w szczególności do obciążania jej majątku, udostępniania go osobom trzecim na podstawie dowolnych stosunków obligacyjnych, nabywania i zbywania nieruchomości, podpisywania umów itd. Pełnomocnictwo miało być konieczne pozwanemu w rozwijaniu działalności gospodarczej i kariery muzyka. Dalej powódka wskazała, że dnia 13 maja 2010 r. sprzedała swoje mieszkanie, a całość uzyskanych środków przekazała pozwanemu na założenie działalności gospodarczej. Dnia 25 czerwca 2011 r. strony zawarły związek małżeński, zaś dnia 23 kwietnia 2012 r. umowę o ustanowieniu ustroju rozdzielności majątkowej, której dotyczy powództwo. Powódka wskazała, że nie pamięta zawarcia takiej umowy, a także, że w czasie jej zawarcia cierpiała na nieleczone wtedy silne migreny, szumy w uszach, a także korzystała z pomocy psychiatry (w związku z pogorszeniem nastroju, także w związku ze złym traktowaniem ze strony męża i rodziny). Pozwany miał zmuszać powódkę np. do podpisywania dokumentów, zaś już po zawarciu umowy intercyzy najpierw nabył kamienicę w K. i rozpoczął wydzielanie w niej samodzielnych lokali, a następnie założył spółkę. Powódka co do obu tych inwestycji była przekonana, że wchodzą one w skład małżeńskiej wspólności ustawowej, w związku z czym brała aktywny udział w ich prowadzeniu i przygotowaniu. Umowa, której dotyczy powództwo, jest zatem w ocenie powódki nieważna przede wszystkim z powodu braku właściwego oświadczenia woli powódki, a następnie także z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (pozwany miał ukrywać przed powódką swoje inwestycje i przedstawiać je jako wchodzące do wspólności ustawowej, a także zdradzić powódkę, opuścić ją i przestać łożyć na jej utrzymanie. Powódka wskazała także, że między stronami toczy się obecnie proces rozwodowy.
W odpowiedzi na pozew (k. 272-277) pozwany wniósł o:
1) oddalenie powództwa;
2) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
Pozwany zarzucił, że zasadnicze twierdzenia powódki są nieprawdziwe. Jak podał pozwany, powódka zainicjowała przed właściwym sądem rejonowym postępowanie o zaspokajanie podstawowych potrzeb rodziny, gdzie domaga się zasądzenia na swoją rzecz kwot po 10.000,00 zł, i w którego toku powoływała się na kwestionowaną obecnie umowę intercyzy, szeroko opisując okoliczności jej zawarcia, a także wskazywała, że pozwany jest wyłącznym właścicielem kamienicy nabytej po zawarciu intercyzy. Pozwany wskazał także, że w momencie zawierania małżeńskiej umowy majątkowej powódka nie była chora i na nic się nie leczyła, sama zaś umowa zawarta była w celu ochrony powódki, a to ze względu na bardzo ryzykowną działalność zarobkową pozwanego (zarządzanie cudzym majątkiem o wielkiej wartości, zaciąganie bardzo znacznych zobowiązań i ustanawianie zabezpieczeń na swoim osobistym majątku). Według relacji pozwanego powódka już wcześniej próbowała się uwolnić od skutków umowy, której dotyczy powództwo, wskazując, że zawarła ją pod wpływem błędu. W kontekście sprawy rozwodowej pozwany wskazał, że strony przed jej zawarciem zawarły ugodę co do warunków rozwodu, którą jednak powódka także — zdaniem pozwanego niezasadnie — starała się podważyć, powołując się na błąd, podstęp i groźby ze strony pozwanego. Pozwany podniósł, że powódka podnosi przeciw niemu liczne żądania majątkowe, a także składała przeciwko niemu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia różnych przestępstw (w tym znęcania się nad powódką), które jednak miały zakończyć się umorzeniem postępowania. Okoliczności te wskazują — zdaniem pozwanego — że twierdzenia powódki nie są prawdziwe.
Wyrokiem z dnia 18 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Krakowie:
1) oddalił powództwo,
2) zasądził od powódki B. K. (1) na rzecz pozwanego B. K. (2) kwotę 10.817 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Za bezsporny uznał Sąd Okręgowy fakt, że strony pozostawały w niesformalizowanym związku od 2001 r.
Nadto Sąd Okręgowy ustalił, że dnia 14 stycznia 2010 r. powódka udzieliła pozwanemu pełnomocnictwa w formie aktu notarialnego przed notariuszem J. T. (1) w K. (rep. (...)), które obejmowało upoważnienie do:
1) sprawowania zarządu i administracji całym majątkiem powódki położonym na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, w tym do dokonywania wszelkich czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, w szczególności do obciążania majątku osobistego powódki (nieruchomości, ruchomości, praw) ograniczonymi prawami rzeczowymi, a także do udostępniania tych przedmiotów osobom trzecim na podstawie dowolnych stosunków obligacyjnych;
2) reprezentowania na zebraniach wspólnoty mieszkaniowej bez względu na porządek obrad, a także wobec spółdzielni mieszkaniowych;
3) nabywania i zbywania pod dowolnym tytułem prawnym odpłatnym (np. umowa sprzedaży) prawa własności jakichkolwiek nieruchomości gruntowych lub lokalowych, prawa użytkowania wieczystego, spółdzielczych własnościowych praw do lokali (w tym udziałów w wymienionych prawach), a także własności ruchomości oraz innych praw, a zatem do podpisywania stosownych umów z dowolnymi osobami (w tym umów przedwstępnych, mów sprzedaży warunkowych i umów przenoszących własność), ustalenia i odbioru ceny przy sprzedaży, jak również wszelkich innych warunków finansowych przy zawieraniu umów, zapłaty lub potwierdzenia obrotu całej ceny, objęcia lub dopuszczenia nabywających do posiadania przedmiotu umowy i poddania rygorowi egzekucji co do wykonania obowiązków obciążających mocodawczynię;
4) wykonywania uprawnień wynikających z poszczególnych praw rzeczowych i obligacyjnych, w tym zawierania wszelkiego rodzaju umów obligacyjnych dotyczących korzystania z tych praw przez osoby trzecie, pod dowolnym tytułem;
5) odbioru wszelkiego rodzaju dokumentów urzędowych korespondencji (tak zwykłej jak i poleconej, krajowej jak i zagranicznej;
6) występowania w imieniu mocodawcy przed wszelkimi organami administracji rządowej i samorządowej, urzędami, osobami fizycznymi i prawnymi (w tym — między innymi — przed Zakładem (...), Zakładem (...), (...) S.A., Urzędem Skarbowym, Urzędem Pocztowym, Urzędami Miasta) i innymi instytucjami, składania wszelkich oświadczeń, wyjaśnień, zapewnień, dochodzenia praw i roszczeń, odwoływania się od wszelkich niekorzystnych dla mocodawcy decyzji i orzeczeń, a także do podejmowania wszelkich innych działań, jakie w związku z powyższym okażą się konieczne i niezbędne.
Przy wykorzystaniu tego pełnomocnictwa nie dokonano żadnej czynności w kancelarii notariuszy J. T. (1) i Z. T. (1) (którą wcześniej prowadzili także z notariuszem E. D.). Pełnomocnictwo to powódka odwołała telefonicznie, co odnotowano w sekretariacie kancelarii notarialnej, w której zostało sporządzone.
Dnia 25 czerwca 2011 r. w K. strony zawarły związek małżeński.
Dnia 23 kwietnia 2012 r. strony zawarły w formie aktu notarialnego przed notariuszem E. D. w K. (rep. (...)) umowę majątkową małżeńską i ustanowiły ustrój rozdzielności majątkowej małżeńskiej. Do zawarcia umowy tak powódka jak i pozwany stawili się osobiście, a ich tożsamość ustalono na podstawie dowodów osobistych.
Dnia 25 kwietnia 2012 r. pozwany, jako kupujący, oraz (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K., jako sprzedający, zawarli umowę sprzedaży, na mocy której pozwany nabył nieruchomość położoną w K. przy ul. (...) w K., stanowiącą grunt zabudowany kamienicą (objęty księgą wieczystą nr (...)) z wyodrębnionymi lokalami mieszkalnymi, stanowiącymi odrębne nieruchomości (przy czym formalnie nabycie nieruchomości nastąpiło poprzez sprzedaż przez W. M. lokali oznaczonych numerami (...) za łączną cenę 870.000,00 zł oraz poprzez sprzedaż przez (...) Sp. z o.o. lokali oznaczonych numerami (...) za łączną cenę 300.000,00 zł — zaś własność gruntu i części wspólnych budynku była powiązana z własnością wymienionych lokali). Umowa została zawarta w wyniku wykonania zobowiązań z tytułu przedwstępnej umowy sprzedaży, sporządzonej przez asesora notarialnego Ł. C., zastępcę A. C. notariusza w K. dnia 17 lutego 2012 r. (rep. (...)). Przy umowie sprzedaży powód oświadczył, że w jego małżeństwie panuje ustrój rozdzielności majątkowej małżeńskiej, wprowadzony opisaną powyżej umową.
Na podstawie opisanego powyżej aktu notarialnego umowy sprzedaży pozwany został ujawniony jako wyłączny właściciel w księgach wieczystych nieruchomości lokalowych nr (...)( (...)),(...) ( (...)), (...) ( (...)), (...) ( (...)), (...)( (...)), (...) ( (...)) i (...) ( (...)).
W akcie notarialnym ustanowienia odrębnej własności lokali z dnia 14 stycznia 2016 r., sporządzonym przed notariuszem J. T. (1) w K. (rep. (...)), pozwany zniósł odrębną własność dotychczas wyodrębnionych w nieruchomości lokali, oraz ustanowił na swoją rzecz odrębną własność lokali mieszkalnych: C, D, E, F, G, H, I, J, A, B, K, L, M, N, O, P, R, S, T, U, W, X, Y i Z oraz pomieszczenia gospodarczego BG.
Na podstawie opisanego powyżej aktu notarialnego ustanowienia odrębnej własności lokali pozwany został ujawniony jako wyłączny właściciel w księgach wieczystych nieruchomości lokalowych C ( (...)), D ( (...)), E ( (...)), F ( (...)), G ( (...)), H ( (...)), I ( (...)), J ( (...)), A ( (...)), B ( (...)), K ( (...)), L ( (...)), M ( (...)), N ( (...)), O ( (...)), P ( (...)), R ( (...)), S ( (...)), T ( (...)), U ( (...)), W ( (...)), X ( (...)), Y ( (...)) i Z ( (...)) oraz pomieszczenia gospodarczego BG ( (...)). Obecnie pozwany nie jest już jednak ujawniony jako właściciel wszystkich tych nieruchomości lokalowych.
Dnia 10 grudnia 2012 r. do Krajowego Rejestru Sądowego wpisano (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., której pozwany był współzałożycielem i wspólnikiem. Została ona następnie przekształcona w spółkę akcyjną.
Poza tym pozwany jeszcze przed zawarciem małżeństwa, a także później, prowadził działalność gospodarczą, polegającą między innymi na przyjmowaniu środków pieniężnych swoich klientów w zarząd, dokonywaniu inwestycji i obracanie powierzonymi mu przez klientów środkami, a następnie wypłatę powierzonych środków w ustalonych przez strony takiej umowy transzach. Przyjmowane przez pozwanego kwoty miały znaczną wysokość (od kilkuset do ponad miliona złotych). Tego typu umowę inwestycyjnego powierzenia środków zawarła z pozwanym także powódka jeszcze przed wstąpieniem stron w związek małżeński (dnia 20 maja 2010 r.), przekazując pozwanemu kwotę 160.000,00 zł. Pozwany zaciągał także (sam lub z innymi osobami) zobowiązania pożyczkowe lub kredytowe (np. w banku (...) S.A. na kwotę 610.000,00 zł, w (...) Banku S.A. na kwotę 1.500.000,00 zł, od M. F. na łączną kwotę 238.324,00 zł) i za uzyskane w ten sposób środki nabywał nieruchomości lub inwestował je w inny sposób. Zabezpieczeniem umów zawieranych przez pozwanego (zarówno kredytowych lub pożyczkowych jak i inwestycyjnych) były hipoteki na nieruchomościach stanowiących własność pozwanego oraz oświadczenia o poddaniu się egzekucji wprost z aktu notarialnego.
Powódka w trakcie trwania małżeństwa zajmowała się — zgodnie z ustaleniami poczynionymi przez strony — prowadzeniem domu a także zarządzaniem nieruchomością pozwanego położoną przy ul. (...) w K. (do końca 2016 r.). W ramach tych ostatnich obowiązków powódka zajmowała się wyszukiwaniem najemców, zawieraniem i bieżącym wykonywaniem umów (w tym kontaktem z najemcami, pobieraniem czynszów, załatwianiem bieżących spraw, remontów i usterek). Zebrane od najemców czynsze powódka przekazywała pozwanemu, który tytułem wynagrodzenia wypłacał jej kwoty w wysokości około 3.000,00 zł. Powódka i pozwany nie zawarli w formie pisemnej umowy w przedmiocie sprawowania zarządu nieruchomościami. Traktowały ją zresztą jako swoją wspólną; tak też była ona odbierana przez osoby postronne.
Powódka w trakcie trwania małżeństwa w ogóle nie interesowała się kwestiami prawnymi i formalnościami, całkowicie zdając się w tym zakresie na pozwanego. Powódka nie zapoznawała się z dokumentami, co do których pozwany prosił ją o podpis.
Powódka w trakcie trwania małżeństwa cierpiała na bóle głowy, migreny i szumy uszne, jednak leczenie w tym kierunku rozpoczęła dopiero około grudnia 2013 r. Wcześniej nie chciała się leczyć i zażywała według własnego uznania leki dostępne bez recepty lub suplementy diety produkowane przez przedsiębiorstwo pozwanego.
Zdjęcia małżeńskiej umowy majątkowej pełnomocnik pozwanego przekazał pełnomocnikowi powódki w wiadomości e-mail z dnia 5 stycznia 2017 r., a ten ostatni powódce w wiadomości e-mail z dnia 6 stycznia 2017 r.
Pozwem z dnia 30 stycznia 2017 r. (złożonym tego samego dnia) powódka zainicjowała przed Sądem Rejonowym(...)wK. III Wydziałem Rodzinnym i Nieletnich postępowanie w przedmiocie przyczyniania się pozwanego do potrzeb rodziny. W treści pozwu powódka wskazała między innymi: Strony umówiły się, że pozwany będzie zajmował się pracą o zarabianiem pieniędzy, natomiast powódka będzie dbała o dom i ognisko domowe oraz pomagała pozwanemu w prowadzeniu działalności gospodarczej polegającej na wynajmowaniu lokali mieszkalnych w nieruchomości należącej do pozwanego położonej w K. przy ulicy (...). Powódka na tyle ufała pozwanemu, że dniu 14.01.2010 r. udzieliła pozwanemu pełnomocnictwa w formie aktu notarialnego do wszelkich czynności prawnych. W wyniku tego doszło do zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej. […] Pozwany jest wyłącznym właścicielem nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...). Nieruchomość przy ul. (...) wymieniono także jako własność pozwanego w dalszej części pozwu, która zawierała wyliczenie znanych powódce składników jego majątku. Jako załączniki do pozwu wymieniono między innymi: „umowę majątkową małżeńską z dnia 23 kwietnia 2012 r.”, dwie umowy najmu lokali w nieruchomości przy ul. (...) w K., faktury i umowy związane z prowadzoną przez pozwanego działalnością gospodarczą (w tym „umowę o inwestycyjne powierzenie środków pieniężnych z dnia 24 czerwca 2011 r.”).
Piśmie z dnia 31 stycznia 2017 r. (złożonym tego samego dnia), stanowiącym uzupełnienie pozwu z dnia 30 stycznia 2017 r., powódka po raz kolejny wskazała, że pozwany jest właścicielem nieruchomości położonej przy ul. (...) w K., podała numery ksiąg wieczystych nieruchomości i wyodrębnionych w niej lokali oraz załączyła wydruki tych ksiąg wieczystych.
Dnia 8 lutego 2017 r. strony zawarły przed Z. T. (1), notariuszem w K. (rep. (...)) ugodę w sprawie warunków rozwiązania małżeństwa, w której treści oświadczyły między innymi, że: Od dnia 25 czerwca 2011 r. pozostają w związku małżeńskim, w którym obowiązuje ustrój rozdzielności majątkowej małżeńskiej, wprowadzony umową majątkową małżeńską sporządzoną dnia 23 kwietnia 2012 r., oraz że innych umów majątkowych małżeńskich nie zawierali.
W pozwie o rozwód z dnia 11 stycznia 2017 r. (złożonym w Sądzie Okręgowym wK. XI Wydziale Cywilnym Rodzinnym w postępowaniu pod sygn. akt (...)) pozwany wskazał na obowiązywanie między stronami ustroju majątkowego rozdzielności małżeńskiej i powołał się w związku z tym na umowę z dnia 23 kwietnia 2012 r. (załączoną do pozwu jako załącznik).
W odpowiedzi na ten pozew z dnia 10 lipca 2017 r. powódka wskazała w odniesieniu do małżeńskiej umowy majątkowej (określając ją jako zawartą przed notariuszem J. T. (1)), że nie pamięta okoliczności jej zawarcia ani w ogóle swojej zgody na zmianę małżeńskiego ustroju majątkowego. Wskazała także, że do zawarcia porozumienia z dnia 8 lutego 2017 r. doszło ze strony powódki na skutek wprowadzenia w błąd, podstępu i użycia groźby.
W oświadczeniu z dnia 27 lipca 2018 r., zaprotokołowanym przez notariusza M. K. (1) w K. (rep. (...)), powódka, powołując się na zawarcie opisanej powyżej umowy majątkowej małżeńskiej, wskazała, że na podstawie art. 86 w zw. z art. 84 k.c. uchyla się od skutków zawartego w niej własnego oświadczenia woli, a to z powodu błędu wywołanego podstępnie przez pozwanego. W oświadczeniu wskazano także, że o błędzie wywołanym podstępem pozwanego powódka dowiedziała się po dniu 2 marca 2018 r., kiedy to pełnomocnik powódki wysłał do kancelarii notarialnej wiadomość e-mail z prośbą o zbadanie stanu prawnego nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...) (przy ul. (...) w K.), co do której powódka miała być przekonana, że stanowi ona współwłasność jej i męża.
Przesyłka zawierająca to oświadczenie została doręczona pozwanemu dnia 10 sierpnia 2018 r. (wraz z pismem przewodnim z dnia 6 sierpnia 2018 r.).
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, że powódka ostatecznie wnosiła o stwierdzenie nieważności łączącej strony umowy o ustanowienie ustroju rozdzielności majątkowej małżeńskiej, zawartej między stronami dnia 23 kwietnia 2012 r. w formie aktu notarialnego (rep. (...)) przed notariuszem E. D. (która dalej będzie określana jako „umowa intercyzy”) z następujących, zachodzących ewentualnie przyczyn:
a) po pierwsze — powódka w ogóle nie zawierała wspomnianej umowy (to jest nie uczestniczyła w składających się na to czynnościach i nie podpisała dokumentu umowy) lub też, co prawda uczestniczyła w czynności zawierania umowy i złożyła podpis pod obejmującym ją dokumentem, jednak ze względu na stan zdrowia znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli;
b) po drugie — umowa została zawarta, jednak jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego w ten sposób, że została zawarta jedynie w celu pokrzywdzenia powódki, poprzez wejście nieruchomości zakupionej przez pozwanego dnia 25 kwietnia 2012 r. do majątku osobistego pozwanego;
c) po trzecie — umowa została zawarta, jednak jest nieważna jako mająca na celu obejście ustawowej regulacji majątkowej wspólności małżeńskiej;
d) po czwarte — umowa została zawarta, ale pod wpływem podstępnie wywołanego błędu, a powódka skutecznie uchyliła się od jego skutków.
Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powódka nie zdołała wykazać żadnych okoliczności przemawiających za którąkolwiek z wymienionych powyżej, ewentualnych przyczyn nieważności umowy intercyzy. Sąd Okręgowy na wstępie przywołał pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 6 listopada 2015 r. (sygn. akt II CSK 56/15) i ocenił, że twierdzenia powódki, że w ogóle nie zawarła kwestionowanej przez siebie umowy należało zatem rozważać w kontekście jej nieistnienia, a nie nieważności. Niezależnie od tego należało jednak uznać, że powódka nie wykazała okoliczności, które usprawiedliwiałyby rozstrzygnięcie w takim kształcie. Zgodnie bowiem z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, zaś zgodnie z art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę.
Powódka nie zdołała wykazać, że podpis złożony pod jej oryginałem nie pochodzi od niej, lub też że wprawdzie został nakreślony jej ręką, ale dopiero następczo użyty — bez woli powódki w tym zakresie — do spreparowania dokumentu umowy. Powódka w tym zakresie oparła się bowiem wyłącznie na stwierdzeniu, że nie przypomina sobie momentu zawarcia umowy. Cofnęła jednak wnioski dowodowe o opinie biegłych z zakresu badania pisma ręcznego i właściwości dokumentów. Wobec tego sąd nie miał możliwości ustalić, czy podpis widniejący pod oryginałem umowy (który znajduje się w aktach księgi wieczystej i może być udostępniony jedynie na miejscu biegłym, z których udziału powódka zrezygnowała) jest autentyczny i że został nakreślony już w momencie istnienia tekstu samej umowy. Niewątpliwie są to okoliczności, których ustalenie wymaga skorzystania z wiadomości specjalnych. Powódka wniosła także co prawda o przesłuchanie dwóch notariuszy, ale żaden z nich nie był tym, który sporządzał sporną umowę. Nie można wobec tego uznać, że powódka zdołała wykazać okoliczności świadczące o nieistnieniu umowy będącej przedmiotem jej żądania. Jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 11 grudnia 2013 r. (sygn. akt VI ACa 547/13): zgodnie z treścią przepisu art. 2 § 2 ustawy z 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie (Dz. U. z 2008 r. poz. 1158, z późn. zm.) czynności notarialne dokonane przez notariusza zgodnie z prawem mają charakter dokumentu urzędowego, a więc stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (art. 244 § 2 k.p.c.). Co do zasady domniemanie zgodności z prawdą tego, co zostało w dokumencie urzędowo zaświadczone, może zostać obalone. W szczególności powód mógł obalić poświadczenie w tych aktach notarialnych stawiennictwa w tym dniu u notariusza, odczytanie mu tych aktów, czy też ich podpisanie, gdyż nie sprzeciwia się temu, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, przepis art. 247 k.p.c. Ewentualne obalenie domniemania związane ze statusem aktu notarialnego jako dokumentu urzędowego wymaga zatem szczególnej staranności strony — szczególnie, że w niniejszej sprawie sąd nie dopatrzył się, aby akt uchybiał jakimkolwiek zasadom jego sporządzania — i na pewno nie można uznać, że powódka dokonała go samym oświadczeniem, że okoliczności umowy nie pamięta (szczególnie, że mogło na to wpłynąć deklarowany przez samą powódkę brak zainteresowania kwestiami „formalnymi” w trakcie trwania małżeństwa, a także zwykły upływ czasu). Twierdzenia powódki należy zatem uznać za niewystarczające do skutecznego podważenia prawdziwości dokumentu sporządzonego w formie notarialnej.
Powódka nie wykazała także, że umowa jest nieważna ze względu na aktualny na moment jej zawarcia stan zdrowia powódki. Ewentualne zastosowanie miałby w tym zakresie art. 82 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. Po pierwsze należy zatem wskazać, że po raz kolejny powódka sama zrezygnowała z przeprowadzenia dowodu z opinii właściwego biegłego, wobec czego sąd był pozbawiony możliwości skorzystanie z wiadomości specjalnych, które przynajmniej częściowo w omawianym zakresie były konieczne. Nie była także w stanie przedłożyć dokumentacji medycznej z okresu zawierania umowy. Nie wykazała także, że dolegliwości na które cierpiała dotknęły ją akurat w momencie zawierania umowy (a nie miały przecież charakteru stałego). Po drugie zaś — niezależnie od niewywiązania się przez powódkę ze swoich obowiązków dowodowych nie można uznać, by opisywane przez nią dolegliwości (bóle głowy, migreny i szumy uszne) były same z siebie tego rodzaju, że wyłączały świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli (co należy uznać za fakt notoryjny, nie wymagający wiedzy specjalistycznej). Zarówno migrena, jak i szumy uszne są niewątpliwie zaburzeniami stanu zdrowia, których stopień nasilenia może być znaczny, ale z reguły nie powodują zburzeń w sferze świadomości, dalekie są one także od przykładowego katalogu wskazanego przez ustawodawcę (choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy, inne zaburzenie czynności psychicznych).
Powyższej oceny nie zmienia ewentualność, że przeprowadzenie odpowiednich dowodów (przede wszystkim z opinii biegłych) było niemożliwe lub co najmniej niecelowe ze względu na upływ czasu czy brak odpowiednich materiałów. W związku z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. to powódkę w niniejszym postępowaniu obciążało ryzyko zarówno tego, że przeprowadzenie określonych dowodów mogło okazać się niemożliwe jak i tego, że samodzielnie, prewencyjnie postanowiła ona w związku z tym z tych dowodów zrezygnować.
Odnośnie drugiej grupy twierdzeń znaczenie ma art. 58 § 2 k.c., zgodnie z którym nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Po pierwsze powódka nie wskazała, jakie zasady współżycia społecznego miałyby zostać przez umowę naruszone (jej zarzut był zatem w zasadzie pozbawiony merytorycznej treści). Po drugie zaś sąd sam także nie dopatrzył się w umowie z dnia 23 kwietnia 2012 r. jakiegokolwiek elementu, który świadczyłby o naruszeniu którejś z zasad współżycia społecznego. Umowy takie, jak kwestionowana przez powódkę są powszechnie zawierane obrocie prawnym, zaś ta konkretna zawierała wyłącznie typowe, przewidywalne wręcz postanowienia, które same w sobie nie są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Celem gospodarczym takich umów jest wprowadzenie między małżonkami ustroju rozdzielności majątkowej, przyczyny podjęcia takich decyzji w toku małżeństwa mogą być równe i często jest to ochrona jednego z małżonków przed skutkami zaciągania zobowiązań przez drugiego. Nie można uznać za powódką, że wywołanie takiego skutku i wejście nieruchomości przy ul. (...) w K. do majątku osobistego pozwanego świadczyło samo z siebie o jakimkolwiek nadużyciu, skoro pozwany w tym samym czasie zaciągał znacznych rozmiarów zobowiązania. Pozwany wykazał, że prowadził opisywaną przez siebie ryzykowną pod względem finansowym działalność gospodarczą, co wskazuje na obiektywne, ekonomiczne uzasadnienie zawarcia przez strony takiej umowy w ich konkretnej sytuacji.
Przywołać należy w tym miejscu także wyrażane powszechnie w doktrynie i orzecznictwie stanowisko, że: Artykuł 58 § 2 k.c. obejmuje sytuacje, w których czynność prawna już w chwili powstawania stosunku prawnego jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.07.2005 r., sygn. akt V CK 31/05), czy też ogólniej sformułowane: Obowiązuje w prawie cywilnym zasada, według której czynność prawna (umowa) ważna w chwili jej dokonania nie traci swej ważności wskutek zdarzeń późniejszych, mogących jedynie mieć wpływ na wygaśnięcie lub zmianę skutków prawnych czynności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.12.1976 r., sygn. akt IV CR 515/76). Oceny ważności umowy, także z powodu rzekomego naruszenia zasad współżycia społecznego, należy zatem dokonywać tylko według stanu z momentu jej zawarcia; bez znaczenia pozostaje natomiast sposób jej wykonywania, relacje i osobiste stosunki stron w późniejszym czasie i skutki zawarcia umowy, które ujawniły się w przyszłości. W niniejszej sprawie nie miały zatem znaczenia obszernie, ale zupełnie niepotrzebnie przywoływane przez strony okoliczności związane z ogromnym konfliktem powstałym w wyniku ich rozstaniu, z przebiegiem postępowania rozwodowego, wzajemnie podnoszonymi roszczeniami majątkowymi czy oskarżeniami karnymi. Przedmiotem niniejszego postępowania nie była także ocena moralnych kwalifikacji i kondycji stron, bądź rozstrzyganie, która z nich ma rację w zaognionych na wielu polach konfliktach. Sąd zobowiązany był jedynie i wyłącznie do dokonania oceny, czy zawarta przez strony umowa z dnia 23 kwietnia 2012 r. istniała i była ważna. Przywoływane przez strony i pokrótce wskazane powyżej okoliczności nie miały zaś dla tych kwestii w ocenie sądu żadnego znaczenia.
Sąd wskazuje przy tym, że przebieg postępowania wskazuje na to, iż strony dążyły do wzajemnego zdyskredytowania się w toku niniejszego procesu także w tym celu, aby drogą domniemań faktycznych wykazać, że już dnia 23 kwietnia 2012 r. przejawiały skłonności, które zamanifestowały się dopiero kilka lat później (np. skłonność do manipulacji itd.). Zgodne z art. 231 k.p.c. sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Zastosowanie tego przepisu w omawianym zakresie było jednak wykluczone; po pierwsze z tego względu, że ciąg faktów mających tworzyć domniemanie faktyczne był niezwykle długi i niekompletny. Po drugie zaś, w toku niniejszego postępowania aż nadto wyraźnie widać było, że późniejsze wzajemne działania stron miały źródło jedynie w ich rozstaniu i w związanych z tym emocjach, zaś wcześniejszy, trwający kilkanaście lat związek stron był w tym zakresie zgodny, działał w oparciu o ustalony podział obowiązków rodzinnych. Nie było zatem obiektywnego związku między tym, jak strony odnoszą się do siebie obecnie a tym, w jakich stosunkach zawierały przedmiotową umowę.
Odnośnie trzeciej grupy twierdzeń należy wskazać, że składające się na nią zarzuty są oczywiście bezzasadne. Art. 58 § 1 k.c. stanowi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Powódka uważała, że w związku z tym przepisem umowa z dnia 23 kwietnia 2012 r. zmierzała do obejścia art. 31 § 1 k.r.o., zgodnie z którym z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Powódka jak się zdaje przeoczyła jednak art. 47 § 1 k.r.o., zgodnie z którym małżonkowie mogą przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego wspólność ustawową rozszerzyć lub ograniczyć albo ustanowić rozdzielność majątkową lub rozdzielność majątkową z wyrównaniem dorobków (umowa majątkowa). Umowa taka może poprzedzać zawarcie małżeństwa. Jest oczywistym, że w takiej sytuacji zawarcie umowy, którą wprost przewiduje przepis ustawy nie może zmierzać do obejścia innych jej przepisów.
Odnośnie czwartej grupy twierdzeń znaczenie ma art. 84 § 1-2 k.c., zgodnie z którym w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny). Następnie należy wziąć pod uwagę art. 86 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli błąd wywołała druga strona podstępnie, uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu może nastąpić także wtedy, gdy błąd nie był istotny, jak również wtedy, gdy nie dotyczył treści czynności prawnej, i wreszcie — art. 88 § 2 k.c., zgodnie z którym uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia, a w razie groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał.
Sąd wskazuje w pierwszej kolejności na niekonsekwentne stanowisko powódki, która z jednej strony wskazywała, że w ogóle nie pamięta okoliczności zawarcia intercyzy, a z drugiej, że została do tego nakłoniona przez podstępne wprowadzenie w błąd przez pozwanego. Trudno uznać, aby powódka wykazała okoliczności, których jak sama twierdzi nie pamięta, stąd jej stanowisko
Po drugie należy zaś wskazać — niezależnie od powyższego — że powódka nie zachowała w ocenie sądu terminu od uchylenia się od oświadczenia woli zgodnie z art. 88 § 2 k.c. Błąd powódki miał bowiem polegać na tym, że była ona przekonana, że nieruchomość przy ul. (...) została zakupiona w 2011 r. i weszła do majątku wspólnego małżonków. Jednakże powódka w opisanym powyżej pozwie z dnia 30 stycznia 2017 r. powołała się na umowę intercyzy i załączyła do niego jej kopię wskazując wyraźnie, że wyłącznym właścicielem nieruchomości jest pozwany; w złożonym zaś w kolejnym dniu piśmie uzupełniającym podała numery ksiąg wieczystych nieruchomości znajdujących się przy ul. (...). Wbrew twierdzeniom powódki ustalenie daty nabycia nieruchomości przez pozwanego na podstawie treści ksiąg wieczystych było możliwe — sąd ustalił bowiem na podstawie analizy zupełnej treści księgi nieruchomości gruntowej oraz ujawnionych w niej numerów ksiąg wieczystych starych i nowych lokali, że księgach wieczystych starych lokali jako właściciela ujawniono pozwanego na podstawie umowy sprzedaży z dnia 25 kwietnia 2012 r. Ponieważ powódka, jak sama wskazała, korzystała w styczniu 2017 r. z usług profesjonalnych pełnomocników nie stanowiło dla niej większej trudności ustalenie, kiedy i na jakiej podstawie pozwany został wpisany do księgi wieczystej. Trudno także uznać, że powódka mając w styczniu 2017 r. wiedzę, że nieruchomość jest wyłączną własnością pozwanego, znając numery jej ksiąg wieczystych i dysponując kopią umowy intercyzy mogła nadal trwać w błędzie co do tego, że nieruchomość pozostaje w majątku wspólnym małżonków (nawet jeśli rzeczywiście niedokładnie zbadała księgi wieczyste). Oświadczenie o uchyleniu się od skutków czynności prawnej z sierpnia 2018 r. było zatem spóźnione.
Sąd wskazał także, że kwestie związane ze źródłem środków przeznaczonych na zakup nieruchomości przy ul. (...) w K. i problem zwrotu udzielonej pozwanemu przez powódkę kwoty nie stanowiły przedmiotu niniejszego postępowania i nie miały znaczenia dla kwestii ważności i istnienia umowy intercyzy. Ewentualne uregulowanie tych kwestii wymaga podjęcia innych środków prawnych, niż niniejsze powództwo.
Podstawę prawną powództwa stanowi przepis art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny stanowi zatem przesłankę warunkującą uwzględnieni powództwa.
W doktrynie i judykaturze przyjmuje się, że interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. jest to obiektywną (czyli rzeczywiście istniejąca), a nie tylko hipotetyczną (czyli w subiektywnym odczuciu strony) potrzebą prawną uzyskania wyroku odpowiedniej treści, występującą wówczas, gdy powstała sytuacja rzeczywistego naruszenia albo zagrożenia naruszenia określonej sfery prawnej. Praktycznie rzecz biorąc, interes prawny występuje wtedy, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a jednocześnie interes ten nie podlega ochronie w drodze innego środka. Z kolei brak interesu prawnego, jako przesłanki powództwa z art. 189 k.p.c., zachodzi wówczas, gdy strona nie ma jakiejkolwiek potrzeby ustalania stosunku prawnego lub prawa, gdyż jego sfera prawna nie została ani naruszona, ani zagrożona przez pozwanego. Brak interesu prawnego, jako przesłanki materialnoprawnej powództwa o ustalenie, powoduje oddalenie powództwa.
Sąd Okręgowy podzielił pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 lutego 2014 r., sygn. akt I ACa 408/13 (LEX nr 1437870), iż: „interes prawny występuje wtedy, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości, a jednocześnie interes ten nie podlega ochronie w drodze innego środka.”. Jak orzekł zaś Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 października 1990 r., sygn. akt I CR 649/90 (LEX 158145): dopuszczalność powództwa o ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego w świetle art. 189 k.p.c. zależy od istnienia interesu prawnego w ustaleniu. Wykładnia pojęcia interesu prawnego ukształtowała pogląd, że interes ten istnieje tylko wtedy, gdy powód w potrzebie ochrony swej sfery prawnej, uczynić może zadość przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Konsekwencją takiego poglądu jest również dalszy, utrwalony pogląd, że interes ten nie istnieje wówczas, gdy już jest możliwe wytoczenie powództwa o świadczenie, chyba że ze spornego stosunku prawnego wynikają jeszcze dalsze skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne. Istnienie interesu prawnego stanowi przesłankę merytoryczną rozstrzygnięcia o roszczeniu opartym na art. 189 k.p.c., podlegającą badaniu w każdym stanie sprawy i z urzędu.” O występowaniu interesu prawnego świadczy możliwość stanowczego zakończenia w tej drodze sporu, natomiast przeciwko jego istnieniu - możliwość uzyskania pełniejszej ochrony praw powoda w drodze innego powództwa. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego (wyrok SN z dnia 22 listopada 2002 r., IV CKN 1519/00, Lex nr 78333), „interes prawny nie zachodzi z reguły, gdy zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw". Sąd Najwyższy zajął identyczne stanowisko także w szeregu innych swoich orzeczeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 1997 r., II CKN 201/97, Monitor Prawniczy 1998/2/3; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 1998 r., II CKN 572/97, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2000 r. II CKN 750/99 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r., l PKN 333/00, Prokuratura i Prawo 2002/2/43).
W przedmiotowej sprawie powódka uzasadnia istnienie interesu prawnego w ustaleniu nieważności objętej żądaniem pozwu czynności prawnej utratą przez nią „możliwości uczestniczenia w powiększającym się majątku rodzinnym”. Ze stanowiska powódki wynika, że swój interes prawny w wytoczeniu powództwa wywodzi ona z konieczności zagwarantowania sobie „możliwości uczestniczenia w powiększającym się majątku rodzinnym”, który m.in. obejmuje nieruchomość położoną przy ul. (...) w K., a która miałaby zostać nabyta ze środków pochodzących z majątku wspólnego stron i jako taka również do tego majątku należeć. W istocie powódka zmierza zatem do ustalenia (taki jest cel powództwa), że majątek (w tym nieruchomość) nabyty przez pozwanego po zawarciu umowy intercyzy, wchodzi w skład majątku wspólnego stron.
Sądy wielokrotnie wypowiadały się w kwestii istnienia interesu prawnego w ustaleniu w sytuacji, gdy możliwe byłoby żądanie uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem nieruchomości na podstawie art. 10 ust. 1. Za dominujące należy uznać stanowisko, zgodnie z którym powód nie ma w takiej sytuacji interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. Istnienie roszczenia z art. 10 ust. 1 wyłącza interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie (por. wyrok SN z 25 października 2002 r., IV CKN 1425/2000, LexisNexis nr 2415223; wyrok SA w Warszawie z 11 stycznia 2005 r., I ACa 394/2004, LexisNexis nr 3050836; wyrok SN z 4 marca 2011 r., I CSK 351/2010, LexisNexis nr 2573728).
W wyroku z dnia 16 lutego 2011 r. sygn. akt I CSK 305/2010 (LEX nr 798231) Sąd Najwyższy orzekł, iż wyrok wydany w sprawie wniesionej na podstawie art. 189 k.p.c., nie mogąc stanowić podstawy wpisu (wykreślenia) w księdze wieczystej, mógłby stanowić wyłącznie dowód w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej wniesionej na podstawie art. 10 u.k.w.h. Zatem pozytywny dla powoda wyrok nie mógłby spowodować sam w sobie oczekiwanego przez powódki efektu w postaci zmiany treści wpisów w księgach wieczystych zgodnie z oczekiwaniami powódki, ani jakiegokolwiek innego efektu wyrażającego się w rozwiązaniu zaistniałego sporu bez konieczności wszczynania innych postępowań. Przeciwnie, wyrok uwzględniający powództwo dopiero pozwoliłby powódce mu na dalsze dochodzenie roszczeń i składanie wniosków w innych postępowaniach.
Nawet gdyby przyjąć, że zachodzi związek pomiędzy zaskarżoną czynnością prawną, a sferą praw i obowiązków powódki, to wystąpienie z powództwem o ustalenie nie zmierza do osiągnięcia definitywnego rozwiązania sporu w odniesieniu do nieruchomości, gdyż wyrok uwzględniający powództwo nie wyeliminuje rozbieżności pomiędzy stanem prawnym, a treścią wpisów w księgach wieczystych. Skoro powódka może osiągnąć oczekiwany przez siebie rezultat (w odniesieniu do nieruchomości) w innym postępowaniu, o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, to należy przyjąć, że wątpliwy jest interes prawny powódki w rozumieniu art. 198 k.p.c. Bezcelowe jest domaganie się ustalenia nieważności czynności prawnej, jeżeli wyrok uwzględniający powództwo nie będzie ostatnim etapem w dążeniu do wyeliminowania zaistniałego sporu. Okoliczność powyższa czyni zatem powództwo niezasadnym także i na tej podstawie, że powódka nie uzasadniła i nie wykazała dostatecznie swego interesu prawnego w wytoczeniu powództwa, który jest jego konieczną przesłanką.
W punkcie II wyroku Sąd Okręgowy zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 10.817,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Powództwo zostało oddalone w całości, wobec czego powoda należało uznać za stronę w całości przegrywającą. Art. 98 § 3 k.p.c. stanowi, że do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Na zasądzoną kwotę złożyły się wobec tego: 10.800,00 zł — tytułem kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie); 17,00 zł — tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Sąd Okręgowy nie uznał odmiennych wniosków stron w przedmiocie kosztów postępowania za zasadne. Nie zachodziły przesłanki do odstąpienia od obciążania powódki kosztami — między stronami istnieje co prawda dysproporcja majątkowa, ale sytuacja majątkowa powódki rozpatrywana samodzielnie nie uzasadniała zastosowania art. 102 k.p.c. Poza tym sąd wziął pod uwagę, że powódka korzystała ze zwolnienia od kosztów sądowych i nie została obciążona nieuiszczonymi kosztami sądowymi. Sąd uznał także, że pozwanemu nie należała się podwójna stawka kosztów zastępstwa procesowego: niniejsza sprawa była przeciętna (jeśli chodzi o jej skomplikowanie i czas trwania), a zasądzone standardowe koszty były wystarczające, biorąc pod uwagę, że to strony same niepotrzebnie rozbudowały materiał dowodowy, co wprawdzie wygenerowało dodatkowy nakład pracy pełnomocników stron, ale związane z nim koszty nie były konieczne do niezbędnej obrony przez pozwanego.
Apelację od tego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w całości i zarzucając:
I. naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na wynik sprawy, tj.:
- art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. poprzez bezzasadne przyjęcie wyłącznie na podstawie twierdzeń pozwanego, że pozwany miałby jeszcze przed zawarciem małżeństwa, a także w momencie zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej przyjmować od swoich klientów znaczne środki pieniężne (od kilkuset do ponad miliona złotych) w zarząd, że miałby za te środki nabywać nieruchomości lub inwestować je w inny sposób, a zabezpieczeniem umów z klientami miały być hipoteki na nieruchomościach pozwanego, podczas gdy powód nie przedłożył żadnego dowodu na ten fakt, z kolei przedłożone przez pozwanego dokumenty (jako załączniki do odp. na pozew) dotyczą zupełnie innych okoliczności, tj. umów na potrzeby konsumpcyjne powoda, nie związane z działalnością gospodarczą, pochodzą one sprzed małżeństwa lub zostały zawarte wiele lat pod umowie majątkowej małżeńskiej, co powódka szczegółowa wyjaśniła w pismach procesowych i o czym zeznawała, a co Sąd całkowicie pominął, zaniechując przy tym wyjaśnienia w uzasadnieniu dlaczego nie uznał tych twierdzeń powódki za wiarygodne w jakiejkolwiek części, a co skutkowało błędnym uznaniem przez Sąd, że dokumenty złożone przez pozwanego miałyby stanowić dowód na powyższe twierdzenia powoda, a w konsekwencji błędnym ustaleniem, że istniało ekonomiczne uzasadnienie dla zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej w tej dacie;
- art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c., także w zw. z art. 244 § 1 k.p.c. poprzez wybiórczą i dowolną analizę zgromadzonego materiału dowodowego, z pominięciem umowy z dn. 18 lutego 2012 roku (pożyczka od W. M.) i pełnomocnictwa z 2010 roku w formie aktu notarialnego i błędne ustalenie, że umowa intercyza mogła zmierzać do ochrony powódki przed skutkami zaciągania przez pozwanego „znacznych rozmiarów" zobowiązań w ramach działalności gospodarczej, w sytuacji gdy przecież przed zawarciem umowy majątkowej małżeńskiej pozwany zawarł umowę pożyczki z W. M. na kwotę 1.200.000 zł, z której zakupiono nieruchomość przy ul. (...) w K., a zatem spłata tej pożyczki obciążała już obu małżonków, zaś wcześniej pozwany uzyskał od powódki pełnomocnictwo, umożliwiające mu zaciąganie zobowiązań w imieniu powódki i dowolne obciążanie jej majątku, w tym osobistego, a zatem umowa „intercyzy" w żaden sposób nie chroniła powódka przed jakimikolwiek zobowiązaniami, lecz wyłącznym powodem zawarcia umowy intercyzy na dwa dni przed zawarciem umowy sprzedaży nieruchomości było doprowadzenie przez pozwanego do temu, aby nieruchomość ta nie weszła w skład majątku wspólnego stron, a także by powódka nie uczestniczyła w powiększającym się majątku wspólnym stron, a zatem gdy cel umowy intercyzy, wynikający z zalegających w aktach dokumentach (w tym zeznaniach pozwanego, także z z dn. 4.02.2019 r., w sprawie 4 Ds. 283.2018) był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, nie było także żadnego ekonomicznego uzasadnienia dla zawarcia tej umowy przez powódkę, i to w tej dacie, a co skutkowało błędnym ustaleniem, że umowa intercyzy nie jest nieważna na postawie art. 58 § 2 k.c.,
- art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. i art. 229 k.p.c. poprzez ustalenie na podstawie zeznań świadków J. i Z. Z. (1), że powódka miałaby przekazywać czynsze pozwanemu, który tytułem wynagrodzenia wypłacał jej kwoty w wysokości ok. 3.000 zł, podczas gdy zgodnie z tymi zeznaniami, twierdzeniami stron i kopią wyciągów z rachunku bankowego powódki, najemcy wpłacali wprost na konto powódki jako współwłaściciela nieruchomości wynagrodzenie w kwocie od 3.500-5.000 zł miesięcznie;
- art. 233 § 1 k.p.c., 227 k.p.c. i art. 235[2] § 1 i 2 k.p.c. poprzez pominięcie (bez wydania postanowienia o pominięciu dowodów):
a. wydruku z KW nr (...) i wydruku z rachunku bankowego powódki i wyciągu z rachunku bankowego powódki [przelew przez powódkę kwoty 150.000 zł na rzecz pozwanego), a także poprzez błędne ustalenie, że inne dowody (zeznania św. Z. i J. Z.) dotyczące sprzedaży mieszkania przy ul. (...) są bez znaczenia dla przedmiotu sprawy, pomimo że z dowodów tych wynika istotny dla rozstrzygnięcia fakt rozdysponowania całym majątkiem osobistym przez powódkę (cena sprzedaży mieszkania) na rzecz pozwanego, a tym samym na fakt podejmowania przez pozwanego jeszcze przed ślubem działań, mających na celu przejęcie od powódki całości jej majątku, a jednocześnie czynienie wszystkiego, by powódka nie uczestniczyła w powiększającym się majątku stron (bez wiedzy powódki), a tym samym na fakt, że przedmiotowa umowa „intercyzy" została zawarta wyłącznie w celu, aby powódka nie była współwłaścicielem kamienicy i nie uczestniczyła w powiększającym się majątku stron, a co skutkowało błędnym ustaleniem, że umowa intercyza nie jest nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c.;
b. wydruków z KW nr (...), z których wynika fakt wpisania przez pozwanego na swojej nieruchomości hipoteki na rzecz spółki, w której pozwany był prokurentem ( (...) Sp. z o.o.) w dn. 24.04.2012 r., zatem na jeden dzień przed wpisaniem hipoteki na rzecz wierzyciela W. M. (w dn. 25.04.2012 r.), a tym samym na fakt próby uniemożliwienia przez pozwanego ustanowienia zabezpieczenia na jego domu (ul. (...)), a tym samym na fakt wątpliwej moralnie postawy pozwanego i na fakt naruszania przez pozwanego zasad współżycia społecznego względem wszystkich kontrahentów w dacie zawarcia umowy „intercyzy", a także czynienia wszystkiego, by to powód był wyłącznym właścicielem kamienicy, a jednocześnie by obowiązek zapłaty pożyczki na zakup kamienicy nie był zabezpieczony, a co skutkowało błędnym ustaleniem, że umowa intercyzy nie jest nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c.;
c. umowy sprzedaży domu z dn. 12 kwietnia 2021 r. (rep. (...)) pomimo twierdzeń powódki, że umowa ta jest także pozorna, a co potwierdził pośrednio pozwany zeznając, że nie otrzymał nadal zapłaty ceny sprzedaży, a co w powiązaniu z informacją o dalszych działaniach rzekomego nabywcy domu (G. P.) świadczy o dalszym naruszaniu przez pozwanego względem powódki zasady współżycia społecznego; - to nie?
d. protokołu z zeznań pozwanego (przesłuchiwanego jako świadka) z dnia 4 lutego 2019 roku, syg. akt 4 Ds. 283.2018, z którego wynika, że pozwany zeznał, że powódka nie miała wiedzy o dacie zakupu nieruchomości przy ul.(...) w K., a także, że cel jego działania był taki, aby nieruchomość stanowiła tylko jego własność, a tym samym na fakt podstępnego wprowadzenia powódki w błąd, a co skutkowało błędnym ustaleniem przez Sąd, że umowa intercyza nie była nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c.,
- art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c. i art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez błędne stwierdzenie, że zeznania świadków J. i Z. Z. (1) nie były wiarygodne tylko z uwagi na fakt ich emocjonalnego wydźwięku, błędne stwierdzenie, że świadkowie Ci nie mieli własnej wiedzy o sprawie i własnych spostrzeżeń faktycznych, a także poprzez błędne stwierdzenie, że ich zeznania miałyby być tylko częściowo przydatne w sprawie, w sytuacji gdy świadkowie Ci, którzy mieli stały kontakt ze stronami w czasie trwania ich małżeństwa (wizyty w każdą sobotę) potwierdzili, że pozwany zapewniał zarówno powódkę, jak i samych świadków (rodziców powódki), że kamienica przy ul, ks. (...) w K. wchodzi w skład majątku wspólnego stron, i to od jesieni 2011 roku, przez co powódka była przekonana, że była współwłaścicielem tej nieruchomości od jesieni 2011 roku i tylko z tego powodu nią administrowała, a tym samym, że pozwany podstępnie wprowadził powódkę w błąd przy zawarciu umowy majątkowej małżeńskiej, a co skutkowało błędnym ustaleniem przez Sąd, że umowa intercyzy nie była nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c.,
- art. 233 § 1 k.p.c., art. art. 227 k.p.c. i. art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c. i 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez błędne ustalenie, że zeznania świadków M. B. i G. B. okazały się nieprzydatne dla dokonania ustaleń faktycznych w sprawie, albowiem ich umowa miała inny charakter, błędne ustalenie, że przy zawarciu przez św. G. B. umowy z pozwanym nie wystąpiły jakiekolwiek nieprawidłowości, a także poprzez błędne uznanie, że zeznania te miałyby być niewiarygodne tylko z uwagi na spór na tle tej umowy, a w konsekwencji poprzez błędne częściowe pominięcie tych zeznań, a także błędne pominięcie dokumentów z postępowania sądowego o ustalenie nieważności umowy zawartej pomiędzy pozwanym a św. G. B., sygn. akt (...), na podstawie art. 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c. jako mające wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy świadkowie Ci zawarli umowę pożyczki połączoną z przewłaszczeniem na zabezpieczenie w tej samej Kancelarii notarialnej, w której doszło do zawarcia przedmiotowej umowy „intercyzy", zaś w przypadku obu tych umów zostały one zawarte w celu sprzecznym z zasadami współżycia społecznego, a czego potwierdzeniem jest to, że wyrokiem Sądu Okręgowego w K. I Wydział Cywilny z dn. 17 grudnia 2021 r., sygn. akt (...) (załączonym do nin. apelacji), Sąd ten ustalił nieważność umowy zawartej pomiędzy pozwanym w świadkiem G. B. w oparciu o przepis art. 58 § 2 k.c., a co skutkowało błędnym ustaleniem z pominięciem celu i skutków zawarcia umowy „intercyzy", że umowa intercyzy nie była nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c.;
- art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że zeznania św. A. B. okazały się w całości nieprzydatne dla dokonania ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, podczas gdy świadek ten - pomimo zeznania, ze pozwany kontaktował się z nią w sprawie jej zeznań - zeznała, że pozwany prosił, by jego małżonka nie widniała w dokumentacji ubezpieczeniowej, a co powinno także wpłynąć na ocenę zachowania powoda z punktu widzenia przesłanek z art. 58 § 2 k.c.,
- art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez błędne stwierdzenie, że zeznania świadków (...) i Z. T. (1) należało uznać za całkowicie wiarygodne, pomimo faktu wieloletniej współpracy z pozwanym (w zakresie umów odnoszących się do nieruchomości i do spółki prawa handlowego pozwanego), a także sprzeczności ich zeznań z pozostałym zebranym materiałem dowodowym (w tym z zeznaniami powódki, która nie potwierdziła tego, że miałaby odwołać pełnomocnictwo z 2010 roku telefonicznie, a także z zeznaniami pozwanego, który twierdził, że miał użyć pełnomocnictwa z 2010 roku rzekomo do jednej czynności, a czego notariusze nie potwierdzili), a nadto poprzez błędne stwierdzenie, że zeznania te w przeważającej części były nieprzydatne do dokonania ustaleń faktycznych w nin. sprawie, w sytuacji gdy notariusze zeznając o wszystkich czynnościach w ich Kancelarii, co badali także w repertorium, nie potwierdzili tego, aby w ich Kancelarii doszło do zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej pomiędzy stronami;
- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., 233 § 1 k.p.c. i art. art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez błędne ustalenie, że dowód z przesłuchania stron był zbędny dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie, podczas gdy dokonując oceny tego dowodu zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego Sąd powinien był dojść do wniosku o szczegółowości i wiarygodności zeznań powódki (zwłaszcza co do braku wiedzy o dacie umowy nabycia przedmiotowej nieruchomości i dacie wykrycia błędu], a jednocześnie o braku wiarygodności zeznań pozwanego, biorąc pod uwagę to, że zeznania te nie tylko były kompletnie nielogiczne, sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym, ale także w znacznej części w całości niewykazane (w tym twierdzenia o istnieniu długu, czy ryzyka, w związku z którymi miałoby rzekomo dojść do zawarcia umowy intercyzy];
- art. 227 k.p.c. i art. 235[2] § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. poprzez błędnie pominięcie dowodu z zeznań świadków A. L., M. S. i A. S., jako mające wykazać fakty nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz zmierzające jedynie do przedłużenia postępowania, podczas gdy świadkowie Ci mieli wiedzę o tym, że powódka jako jedyna administrowała przedmiotową nieruchomość, z kolei wyłącznie ojciec powódki (św. J. Z.] zajmował się wszelkimi kwestiami technicznymi związanymi z tą nieruchomością, a co skutkowało błędnym ustaleniem przez Sąd, że powódka administrowała nieruchomością przy ul. (...) w K. dla pozwanego, podczas gdy powódki administrowała tą nieruchomością jako jej współwłaściciel i tak też się zachowywała,
- art. 233 § 1 k.p.c., art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie, że powódka ostatecznie żądała ustalenia nieważności umowy majątkowej małżeńskiej, „względnie o ustalenie istnienia wspólności majątkowej małżeńskiej pomiędzy stronami od daty zawarcia małżeństwa do daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego" (00:37:24 z nagrania z rozprawy z dn. 9 listopada 2021 roku], a co skutkowało nie rozpoznaniem powyższego żądania strony powodowej, a co mogło prowadzić do nierozpoznania istoty sprawy.
II. błędy w ustaleniach faktycznych, będące podstawą orzeczenia, polegające na:
1. ustaleniu faktów niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, tj. że:
a. pozwany jeszcze przed zawarciem małżeństwa, a także później miałby przyjmować od swoich klientów znaczne środki pieniężne (od kilkuset do ponad miliona złotych) w zarząd, że miałby za te środki nabywać nieruchomości lub inwestować je w inny sposób, a zabezpieczeniem umów z klientami miały być hipoteki na nieruchomościach pozwanego, podczas gdy pozwany nie dokonywał jakichkolwiek inwestycji na rzecz swoich klientów, nie
prowadził działalności gospodarczej o takim przedmiocie, a także nie dochodziło do zabezpieczenia umów z klientami na nieruchomościach pozwanego;
b. powódka miałaby jako administrator przekazywać czynsze pozwanemu, który tytułem wynagrodzenia wypłacał jej kwoty w wysokości ok. 3.000 zł, podczas gdy najemcy wpłacała kwoty od 3.500 zł-5.000 zł miesięcznie bezpośrednio na konto pozwanej jako współwłaściciela nieruchomości;
c. celem zawarcia umowy intercyzy mogła być ochrona powódki przed skutkami zaciągania zobowiązań przez pozwanego, w sytuacji gdy działalność prowadzona wówczas przez pozwanego (w formie spółki z o.o.) nie wiązała się jakimkolwiek ryzykiem, strony zaś wcześniej już wspólnie zaciągnęły zobowiązanie w lutym 2012 roku na 1.200.000 zł (umowa z W. M.), a nadto pozwany dysponował pełnomocnictwem od powódki, uprawniającym go do dowolnego i nieograniczonego obciążania majątku powódki, w tym osobistego, jedynym zatem celem zawarcia umowy „intercyzy” w dn. 23.04.2012 r. było to, aby kamienica przy ul. (...) w K., nabyta w dn. 25.04.2012 r., nie wchodziła w skład majątku wspólnego małżonków,
d. powódka miałaby wykryć błąd, wywołany podstępem, w styczniu 2017 roku, co miałoby wynikać z pism składanych przez ówczesnego pełnomocnika powódki w sprawie o zaspokajanie potrzeb rodziny w dniach 30.01.2017 i 31.01.2017 r. (toczącej się przed Sądem Rejonowym(...) K.Wydział I Cywilny), podczas gdy z treści tych pism wynika jedynie, że ówcześni pełnomocnicy uzyskali umowę majątkową małżeńską w styczniu 2017 roku, domniemywali, że dokument ten powstał przy użyciu pełnomocnictwa z 2010 roku („W wyniku tego doszło do zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej"), a także uzyskali wiedzę o wpisach w księgach wieczystych nieruchomości, lecz nie wiedzieli nadal z jakiego powodu powódka nie jest ujawniona w księdze wieczystej jako współwłaściciel nieruchomości, a co było możliwe dopiero po zbadaniu dokumentów, zalegających w księdze wieczystej, w tym umowy nabycia nieruchomości (a w której powód oświadczył także nieprawdziwie, że nabywa nieruchomość za środki, pochodzące z jego majątku osobistego) przez notariusza, a do czego doszło po marcu 2018 roku, a co skutkowało błędnym ustaleniem, że uchylenie się przez powódkę od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, wywołanego podstępnie, były spóźnione.
2. nieustaleniu istotnych dla rozstrzygnięcia faktów, tj.:
a. pozwany celowo zataił planowaną datę nabycia nieruchomości przed powódką, a także zapewniła powódkę, że jest już ona współwłaścicielem przedmiotowej nieruchomości od jesieni 2011 roku, ponieważ jego zamiarem było to, aby nieruchomość ta była jego wyłączną własnością, a tym samym do zawarcia umowy „intercyzy" w dn. 23.0.2012 r. doszło w następstwie podstępnego wprowadzenie powódkę w błąd przez pozwanego,
b. cel zawarcia umowy „intercyzy" był sprzeczny z zasadami współżycia społecznymi, takim jak zasada lojalności, współdziałania dla dobra rodziny, uczciwości, na co powódka wskazywała w toku sprawy, tym samym wyjaśniając i wykazując ten fakt,
c. pozwany nabył kamienicę przy ul. (...). (...)w K. za środki wspólne stron, a o czym sam zeznał podczas rozprawy z dn. 16.07.2019 r. (01:26:37), czego jednak nie oświadczył w umowie nabycia nieruchomości z dn. 25.04.2012 r. a co także stanowi działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego,
III. naruszenie prawa materialnego, tj.:
- art. 58 § 2 k.c. i art. 353[1] k.c. poprzez stwierdzenie, że brak w treści umowy „intercyzy" jakiegokolwiek elementu, który świadczyłby o naruszeniu którejś z zasad współżycia społecznego, a także poprzez mylne stwierdzenie, że okoliczności odnoszące się do moralności postępowania stron w dacie powstania umowy intercyzy nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji gdy Sąd prawidłowo stosując przepis art. 58 § 2 k.c. miał obowiązek zbadać nie tylko treść umowy „intercyzy", lecz także okoliczności, cel i skutek zawarcia tej umowy, a czego Sąd zaniechał, w konsekwencji czego nie ustalił, że wyłącznym celem powstania umowy „intercyzy" było to, aby nieruchomość przy ul. (...) w K. nie weszła w skład majątku wspólnego stron, a tym samym cel umowy był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, takimi jak zasada uczciwości, przyzwoitości, lojalności, współdziałania dla dobra założonej rodziny, a także, że skutkiem zawarcia umowy intercyzy było rażące pokrzywdzenie majątkowe jednego ze współmałżonków, dla którego zawarcie tej umowy było obiektywnie niekorzystne i ekonomicznie nieuzasadnione, a tym samym, umowa intercyzy była nieważna już w momencie jej zawarcia, czego Sąd błędnie nie ustalił;
- art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 31 § 1 k.r.o. poprzez błędne uznanie, że zawarcie umowy „intercyzy" nie może mieć na celu do obejście ustawy, w tym art. 31 § 1 k.r.o., skoro możliwość zawarcia takiej umowy przewiduje art. 47 § 1 k.r.o., podczas gdy prawidłowo stosując przepis art. 58 § 1 k.c. Sąd miał obowiązek zbadać nie tylko sam rodzaj umowy i jej treść, ale także przeanalizować, czy uwzględniając cel i skutki prawne zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej, do zawarcia umowy nie doszło w celu obejścia ustawy, w tym art. 31 § 1 k.r.o., a także w sytuacji, gdy jedynym celem zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej w sprawie było to, aby przepis art. 31 § 1 k.r.o. nie znalazł zastosowania do nieruchomości przy ul. (...) w K., nabytej dwa dni po dacie na umowie intercyzy, czego Sąd błędnie nie ustalił;
- art. 84 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 86 § 1 k.c. w zw. z art. 88 § 2 k.c. poprzez błędne ustalenie, że powódka nie zachowała terminu z art. 88 § 2 k.c., skoro w styczniu 2017 roku jej ówczesny pełnomocnik uzyskał kopię umowy intercyzy i numery ksiąg wieczystych nieruchomości przy ul.(...) w K., a zatem powódka (zdaniem Sądu) miała możliwość wykrycia błąd w tej dacie, zaś oświadczenie o uchyleniu się zostało dokonane w sierpniu 2018 roku, podczas gdy dopiero po zapoznania się z treścią umowy nabycia nieruchomości, a tym samym ustalenia powodu nie widnienia przez powódkę w księdze wieczystej jako współwłaściciela, a do czego doszło po zbadaniu dokumentów z akt księgi wieczystej przez notariusza po zapytaniu z marca 2018 roku, powódka w rzeczywistości wykryła błąd, wywołany podstępem, umożliwiający jej uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, a co skutkowało błędnym ustaleniem, że umowa nie jest nieważna także z uwagi na skuteczne i terminowe uchylenie się przez powódkę od skutków prawnych oświadczenia woli, a także nierozpoznaniem sprawy w tym zakresie;
- art. 189 k.p.c. poprzez błędne kwestionowanie tego, że zachodzi związek pomiędzy zaskarżoną czynnością a sferą praw i obowiązków powódki, a także poprzez błędne ustalenie, że powódka nie ma interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. w wytoczeniu powództwa, skoro zdaniem Sądu mogłaby uzyskać „oczekiwany przez siebie rezultat" odnośnie nieruchomości w innym postępowaniu, o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, podczas gdy wynik niniejszego postępowania może zapewnić powódce ochronę jej prawnie chronionych interesów odnośnie wszystkich składników majątku wspólnego stron, a także usunąć wątpliwości odnośnie ustroju majątkowego małżeńskiego pomiędzy stronami w czasie małżeństwa, a także podczas gdy przedmiotowa umowa rodzi negatywne konsekwencje majątkowe dla powódki, a zatem powódka niewątpliwie ma interes prawny w wytoczeniu powództwa, a także w sytuacji, gdy możliwość żądania uzgodnienia księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie oznacza braku interesu prawnego powoda w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy.
Wniosła również o rozpoznanie tych postanowień sądu pierwszej instancji, które nie podlegały zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (art. 380 k.p.c. w zw. z art. 236 k.p.c.), tj.:
1) postanowienia z dn. 28.11.2019 r. o pominięciu dowodu z przesłuchania świadków M. B. i G. B. w zakresie przebiegu czynności w kancelarii notarialnej, wykonywania umów, przejęcia dwóch nieruchomości G. B. przez B. K. (2) i P. F., postępowań sądowych toczących się miedzy tymi stronami, obecnej sytuacji prawnej powstałej na skutek zawarcia i wykonywania tych umów;
2) postanowienia z dn. 24.09.2020 r. o pominięciu pozostałych wniosków dowodowych powódki zawartych w piśmie z dnia 31.08.2020 r., tj.:
- pozwu G. B. przeciwko B. K. (2) i P. F. z dn. 16 sierpnia 2019 r. o ustalenie nieważności umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie z dn. 10 maja 2010 e. rep.(...), zawartej przed notariuszem J. T. (1) wraz z prawomocnym postanowieniem Sadu Okręgowego w K. Wydział I Cywilny z dn. 17 września 2019 r., sygn. (...), o zabezpieczeniu roszczenia G. B.,
- zeznań świadków J. T. (1) i Z. T. (1) na fakt umów o przewłaszczenie nieruchomości na zabezpieczenie zawartych przez pozwanego w czasie trwania obsługi pozwanego przez Kancelarię Notarialną'
- wniosku o zwrócenie się do Kancelarii notarialnej s.c. not. Z. T. i not. J. T. o wykaz aktów notarialnych zawartych z B. K. (2), przewidujących przewłaszczenie na zabezpieczenie.
3) postanowienia z dn. 09.11.2021 r. o pominięciu dowodu z zeznań świadków A. L., M. S. i A. S. na fakt, że to powódka B. K. (1) od jesieni 2011 r. była administratorem kamienicy znajdującej się przy ul. (...) w K., a także, że od tego samego momentu ojciec powódki J. Z. zajmował się kwestiami napraw i konserwacji w mieszkaniach wynajmowanych przez powódkę, a także na fakt, iż lokatorzy we wszelkich sprawach związanych z wynajmowanymi mieszkaniami kontaktowali się wyłącznie z powódką.
Nadto wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z następujących dowodów, których potrzeba powołania powstała dopiero po wydaniu zaskarżonego orzeczenia lub których strona nie mogła powołać w postępowaniu w pierwszej instancji (art. 381 k.p.c. i art. 382 k.p.c.):
1) dowód z zeznań świadka M. K. (2), adres: Kancelaria Notarialna S. M. M. K. (2), ul. (...), (...)-(...) K. na fakt zwrócenia się przed powódkę przez pełnomocnika z prośbą o analizę stanu prawnego nieruchomości przy ul. (...) w K. w marcu 2018 roku, braku wiedzy powódki i pełnomocnika o podstawach wpisów do KW dla nieruchomości przy ul.(...) w K. i o dacie nabycia nieruchomości, zbadania dokumentów, będących podstawą wpisów przez Kancelarię notarialną, przekazania tych dokumentów stronie powodowej i daty ich przekazania powódce wraz z informacją o dacie nabycia nieruchomości, daty uchylenia się przez powódkę od skutków prawnych oświadczenia woli w Kancelarii notarialnej,
2) dowód z kopii wyroku Sądu Okręgowego w K. I Wydział Cywilny z dn. 17 grudnia 2021 roku, sygn. akt (...), którym Sąd ustalił nieważność umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, zawartej z pozwanym dn. 10 maja 2010 r. przed notariuszem J. T. (1) (...), wraz z uzasadnieniem na fakt zawarcia przez pozwanego w Kancelarii notarialnej J. T. (1) nieważnej umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, której cel był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.], a tym samym na fakt naruszania przez pozwanego zasad współżycia społecznego przy zawieraniu umów,
3) fragment protokołu zeznań pozwanego z dn. 19.03.2019 r. w sprawie o rozwód, (...), na fakt, że powódka pobierała sama dla siebie czynsz najmu od najemców, czynsz ten nie był zaś jej przekazywany przez pozwanego, a tym samym na fakt zarządzania przedmiotową kamienicą przez powódkę jako współwłaściciel.
W oparciu o te zarzuty wniosła o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie, że umowa o ustanowienie ustroju rozdzielności majątkowej małżeńskiej, zawarta dnia 23 marca 2012 roku przed notariuszem E. D. (Repertorium (...), jest nieważna, względnie o ustalenie istnienia między stronami ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej od daty zawarcia małżeństwa (25.06.2011 r.] do daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego (28.10.2020 r.], a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.
ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania;
2. przeprowadzanie rozprawy w sprawie;
3. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja okazała się bezzasadna.
Nietrafny jest podniesiony w niej zarzut nierozpoznania istoty sprawy. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. orzeczenia SN z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00 (OSNAPiUS, 2002 Nr 17, poz. 409), z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 845/00 (OSNP 2004, Nr 3, poz. 46), z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00 (OSP 2003, Nr 3, poz. 36), z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02 (LexPolonica nr 405129), z dnia 24 marca 2004 r., I CK 505/03 (Monitor Spółdzielczy 2006, nr 6, s. 45, z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11 (OSNP 2012, nr 15-16, poz. 199). Pojęcie "istoty sprawy" dotyczy jej aspektu materialnoprawnego i zachodzi w sytuacji, gdy sąd nie zbadał podstawy materialnoprawnej dochodzonych roszczeń, jak też skierowanych przeciwko nim zarzutów merytorycznych, tj. nie odniósł się do tego, co jest przedmiotem sprawy uznając, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie przesłanek materialnoprawnych, czy procesowych unicestwiających dochodzone roszczenie (wyrok z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10 (LEX nr 784969) Sąd Najwyższy)). Nierozpoznanie istoty sprawy dotyczy niezbadania roszczenia będącego podstawą powództwa (wyrok z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11 (LEX nr 1110971)). Akceptując powyższe stwierdzenia uznać należy, że Sąd I instancji rozpoznał istotę sprawy. Zastosował do oceny ustalonych faktów adekwatne przepisy. Wbrew natomiast twierdzeniom apelacji pełnomocnik w głosach końcowych nie zgłosił skutecznie nowego żądania pozwu. Zgodnie z art. 193 § 2[1] k.p.c. z wyjątkiem spraw o roszczenia alimentacyjne zmiana powództwa może być dokonana jedynie w piśmie procesowym. Zgłoszenie nowego żądania „ustalenia istnienia wspólności majątkowej pomiędzy stronami od daty zawarcia małżeństwa do daty uprawomocnienia się wyroku rozwodowego”, jako dokonane ustnie na rozprawie, było sprzeczne z art. 193 § 2[1] k.p.c. nie stanowiło skutecznej zmiany żądania pozwu. Sąd I instancji nie miał zatem obowiązku rozpoznać tego żądania, a w konsekwencji jego nierozpoznanie nie stanowi o nierozpoznaniu istoty sprawy. Nietrafny jest zatem zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c. i art. 316 k.p.c.
Odnosząc się natomiast do podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 327[1] k.p.c. (wiązanego z innymi przepisami procedury) należy zauważyć, że uzasadnienie wyroku które wyjaśnia przyczyny, dla jakich orzeczenie zostało wydane, jest sporządzane już po wydaniu wyroku. Zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. Z tych przyczyn zarzut naruszenia przepisu art. 327[1] k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku pozwala na odtworzenie toku rozumowania, które doprowadziło Sąd I instancji do wydania rozstrzygnięcia. Tak sporządzone uzasadnienie pozwala na kontrolę instancyjną wyroku. Natomiast okoliczność, że zawarte w uzasadnieniu wyroku ustalenia faktyczne i wyrażone w nim oceny są niezgodne z oczekiwaniami strony nie świadczy o naruszeniu art. 327[1] k.p.c.
Nietrafne są zarzuty apelacji odnoszące się do okoliczności przyjmowania przez powoda znacznych środków pieniędzy. Z umów wyszczególnionych przez Sąd I instancji na k. 6-7 uzasadnienia jednoznacznie wynika, że powód prowadził działalność w zakresie inwestycyjnego powierzenia środków pieniężnych. Wskazuje to jednoznacznie na obciążenie powoda ryzykami ekonomicznych związanymi z prowadzeniem działalności w tym zakresie. Na znaczne ryzyko działalności prowadzonej przez pozwanego wskazuje zresztą sama powódka, powołując się na fakt zawarcia przez pozwanego z G. B. umowy, która to transakcja finalnie doprowadziła do procesu sądowego. Kwestie tej mają zresztą drugorzędne dla rozstrzygnięcie znaczenie, albowiem zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej należy do swobodnej kompetencji małżonków i umowa taka nie wymaga szczególnego uzasadnienia dla jej zawarcia. Nie doszło zatem do zarzucanego w apelacji naruszenia art. 327[1] § 1 pkt 1, art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 5 k.c. i art. 232 k.p.c. W powyższym kontekście nietrafny jest również zarzutu błędnych ustaleń faktycznych mający dotyczyć prowadzenia przez pozwanego działalności gospodarczej w przedmiocie działalności inwestycyjnej, albowiem ustalenie takie znajduje potwierdzenie w powyższych dowodach z dokumentów.
Nietrafne są również zarzuty apelacji odnoszące się do umowy pożyczki z dnia 18 lutego 2012 r. oraz pełnomocnika z 2010 r. w formie aktu notarialnego. Z faktu że pożyczka ta została zaciągnięta jeszcze przed zawarciem przez strony umowy majątkowej małżeńskiej nie wynika bynajmniej, że przedmiotowa umowa majątkowa małżeńska jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Okoliczności, które można by ustalić w oparciu o powoływane dokumenty nie stanowią zatem okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Nie doszło zatem do naruszenia powołanych w apelacji art. 327[1] § 1 pkt 1, art. 233 § 1, art. 227 i art. 244 § 1 k.p.c. W powyższym kontekście nietrafny jest również zarzutu błędnych ustaleń faktycznych mający dotyczyć celu zawarcia umowy intercyzy, albowiem okoliczności dotyczące otrzymania pożyczki od W. M. i posiadanie przez pozwanego pełnomocnictwa od powódki nie rozstrzygają o tym, czy prowadzona przez pozwanego działalność nie wiązała się z ryzykiem.
Nietrafne są również zarzuty apelacji odnoszące się do kwestii wpłat czynszu przez najemców. Nawet gdyby najemcy wpłacali kwoty 3500-5000 zł powódce uważając ją za współwłaściciela nieruchomości, to fakt ten bynajmniej powódki by współwłaścicielem nie czynił i nie stanowił sam w sobie uzasadnionej podstawy do przekonania powódki, że jest współwłaścicielem. Sposób dokonywania wpłat przez najemców nie wykazuje również związku z kwestią ważności i skuteczności umowy majątkowej małżeńskiej pomiędzy stronami. Zatem doszło do naruszenia powołanych w apelacji art. 327[1] § 1 pkt 1, art. 233 § 1 i art. 229 k.p.c. W powyższym kontekście nietrafny jest również zarzut błędnych ustaleń faktycznych mający dotyczyć wpłat od najemców w kwotach 3500-5000 zł miesięcznie do pozwanej jako współwłaściciela nieruchomości.
Nie ma również podstaw do podważenia zasadności rozstrzygnięć Sądu I instancji w przedmiocie nieuwzględnienia wniosków dowodowych z wydruków księgi wieczystej (...), księgi wieczystej (...) wyciągu i wydruku z rachunku bankowego powódki, umowy sprzedaży domu z dnia 12 kwietnia 2021 r. i protokołu zeznań pozwanego z dnia 4 lutego 2019 r. Dowody te dotyczą okoliczności, które nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia, a odmienne przekonanie wyrażane w apelacji stanowi jedynie subiektywną ocenę apelującej. Nie doszło zatem do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 235[2] § 1 i § 2 k.p.c.
Zarzuty odnoszące się do oceny zeznań świadków J. Z. i Z. Z. (1) nie zasługują na uwzględnienie z tej przyczyny, że kwestia, czy pozwany faktycznie zapewniał świadków i powódkę o tym, że nieruchomości przy ul. (...).(...) wchodzi w skład majątku wspólnego i tym samym wprowadzał powódkę w błąd, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Zwarcie przez powódkę umowy majątkowej małżeńskiej pod wpływem błędu mogłoby jedynie stanowić podstawę do uchylenia się przez powódkę od skutków prawnych tej umowy – czego powódka nie uczyniła w czasie prawem przewidzianym. Natomiast z okolicznością tą nie można – wbrew tezom lansowanym w apelacji – wiązać nieważności tej umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c. Nie doszło zatem do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c. i art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c.
Kwestia, czy umowa zawarta przez pozwanego z G. B. była nieważna z uwagi na naruszenie zasad współżycia społecznego nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Z faktu, że pozwany zawarł umowę, która cechowała się taką wadliwością nie można bowiem wywodzić oceny, że również inne umowy zawarte przez pozwanego, w szczególności kwestionowana w niniejszej sprawie umowa majątkowa małżeńska, obarczone są takimi samymi wadami. Okoliczności dotyczące zawarcia i ustalenia nieważności umowy zawartej przez pozwanego z G. B. nie mają zatem znaczenia do rozstrzygnięcia. Nie doszło więc do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 327[1] § 1 pkt 1 i art. 235[2] § 1 pkt 2 k.p.c. Nie zachodziła też potrzeba przeprowadzenia w postępowaniu apelacyjnym dowodu z przesłuchania świadków M. B. i G. B. oraz dokumentów dotyczących sprawy G. B. przeciwko B. K. (2) i P. F..
Podobnie przedstawia się kwestia oceny zeznań świadka A. B.. Kwestia, czy pozwany prosił świadka o to, aby dane powódki nie widniały w dokumentacji ubezpieczeniowej nie ma znaczenia dla oceny zachowania powoda w kontekście zarzutu nieważności spornej umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c. Zatem nie doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c.
Nietrafnie podważa również apelacja ocenę dowodu z zeznań świadków J. T. (1) i Z. T. (1). Wbrew tezom apelacji fakt, że świadkowie współpracowali z pozwanym nie podważa ich wiarygodności. Ponadto powódka nie wskazuje jakie konkretne okoliczności ustalone przez Sąd I instancji miałyby zostać ustalone odmiennie w wypadku dokonania postulowanej przez nią w apelacji oceny dowodu z zeznań tych świadków. Nie doszło zatem do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. Nie zachodziła też potrzeba przeprowadzenia w postępowaniu apelacyjnym zeznań świadków J. T. (1) i Z. T. (1) na fakt umów przewłaszczenia na zabezpieczenie zawieranych przez pozwanego ani potrzeba uzyskania informacji od notariuszy w tym przedmiocie.
Nietrafnie podważa również apelacja dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodu z przesłuchania stron. Powołując się na nieprawidłową – w jej ocenie – ocenę dowodu z przesłuchania stron, powódka nie wskazała jakie konkretnie okoliczności faktyczne powinny zostać ustalone przez Sąd I instancji. Nie doszło zatem do naruszenia art. 227 k.p.c., art. 299 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. i art. 327[1] § 1 pkt 1 k.p.c.
Nietrafny jest w końcu zarzut błędnego pominięcia zeznań świadków A. L., M. S. i A. S.. Okoliczności, dotyczące administrowania nieruchomością przez powódkę i zajmowania się przez ojca powódki kwestiami technicznym w tej nieruchomości, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia. Przekonanie świadków o tym, że powódka była współwłaścicielem nieruchomości nie czyniło z powódki jej współwłaścicielem. Natomiast z innego materiału dowodowego wynika w sposób nie budzący wątpliwości w jakiej dacie powódka wiedziała z pewnością, że wyłącznym właścicielem nieruchomości jest pozwany i okoliczności, które według twierdzeń powódki miały zostać wykazane zeznaniami świadków nie mogły na tą ocenę wpłynąć. Nie doszło zatem do naruszenia art. 227, art. 235[2] § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. oraz nie zachodziły podstawy do przeprowadzenia przesłuchania świadków w postępowaniu apelacyjnym.
Nietrafny jest również zarzut błędnych ustaleń faktycznych dotyczących daty, w której powódka posiadała wiedzę o tym, że nieruchomości przy ul. (...). J. nie wchodzi w skład wspólności majątkowej małżeńskiej. Pozew złożony w dniu 30 stycznia 2017 r. w sprawie (...) do Sądu Rejonowego (...) w K. zawiera wyraźne twierdzenia w przedmiocie udzielenia powodowi pełnomocnictwa w dniu 14 stycznia 2010 r. w formie aktu notarialnego, zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej oraz stwierdzenie, że nieruchomości przy ul. (...) wyłącznym właścicielem jest pozwany (k. 282/2). Pismo to zostało własnoręcznie podpisane przez powódkę (k. 291). Z treści tego dokumentu wyraźnie wynika, że w styczniu 2017 r. powódka miała wiedzę o powyższych okolicznościach. Wskazane w apelacji twierdzenia w przedmiocie stanu świadomości pełnomocników powódki nie zasługują na uwzględnienie, albowiem popadają w sprzeczność z wyraźnymi oświadczeniami powódki zawartym w wyżej powołanym piśmie procesowym.
Nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia apelacji co do celowego zatajenia przed powódką planowanej daty nabycia nieruchomości, albowiem powódka nie wskazuje w oparciu o jaki materiał dowodowy ustalenia w tym przedmiocie należy uwzględnić. Kwestia wprowadzenia powódki w błąd nie miałaby zresztą znaczenia dla rozstrzygnięcia w sytuacji, w której powódka nie złożyła oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych w prawem przewidzianym terminie. Ocena celu zawarcia umowy intercyzy nie stanowi okoliczności faktycznej, lecz ocenę prawną, a zatem nie może być badana w ramach zarzutu błędnych ustaleń faktycznych. W końcu kwestia pochodzenia środków na zakup nieruchomości przy ul. (...). (...)nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Nawet gdyby środki te faktycznie pochodziły z majątku wspólnego stron, to wobec wydatkowania ich na majątek odrębny pozwanego ochrona interesów powódki w tym zakresie winna następować w oparciu o przepisy o nakładach z majątku wspólnego na majątek odrębny. Nie zachodzi wszelako powoływane w apelacji powiązanie pomiędzy takim pochodzeniem środków na zakup nieruchomości oceną, że umowa majątkowa małżeńska między stronami miała by być nieważna z uwagi na naruszenie zasad współżycia społecznego.
Wnioski o przesłuchanie świadka M. K. (2) oraz protokołu z zeznań pozwanego w sprawie o rozwód nie zostały uwzględnione albowiem powódka nie uprawdopodobniła, że nie mogła powołać tych dowodów w postępowaniu przed Sądem I instancji.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą orzekania w sprawie. Zbędne jest natomiast powtarzanie ich w tym miejscu.
W tak ustalonym stanie faktycznym nie zachodzą podstawy od zakwestionowania ocen prawnych dokonanych przez Sąd I instancji w oparciu o przepisy prawa materialnego. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu I instancji, że powódka nie wykazała okoliczności mogących wskazywać na to, że sporna umowa w ogóle nie została zawarta albo, że umowa ta została zawarta przez powódkę w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, z czym wiązałaby się sankcja nieważności przewidziana w art. 82 k.c. Sama powódka przyznaje w apelacji, że nie podtrzymywała wniosku o opinię biegłego, w sytuacji, gdy ustalenie, czy stan powódki odpowiadał przesłankom z art. 82 k.c. wymagałoby przeprowadzenia takiego dowodu. Zatem twierdzenia apelacji, że powódka znajdowała się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli są gołosłowne i niewykazane.
Trafnie ocenił również Sąd I instancji, że nie ma podstaw do uznania, że sporna umowa jest nieważna jako naruszająca zasady współżycia społecznego. Podkreślić należy, że ustrój wspólności ustawowej nie ma charakteru ustroju przymusowego. Nie musi w szczególności istnieć żadne szczególne uzasadnienie po temu, aby strony zawarły umowę majątkową małżeńską wyłączającą ustrój wspólności ustawowej albowiem wymóg taki nie wynika z art. 47 k.r.o. Zawarta umowa majątkowa małżeńska, nawet jeżeli ostatecznie okaże się niekorzystna dla jednego z małżonków gdyż uniemożliwi wejście do majątku wspólnego określonych praw majątkowych, nie może być z tej tylko przyczyny oceniona jako nieważna. Odwoływanie się w tym zakresie do współdziałania dla dobra założonej rodziny, „rażącego” pokrzywdzenia jednego z małżonków, czy ogólnikowo ujętych zasad uczciwości, przyzwoitości i lojalności nie jest w stanie zmienić powyższej oceny. Nie mogą zmienić powyższej oceny również szeroko eksponowane w apelacji okoliczności mające świadczyć o „wątpliwej” moralnie postawie pozwanego (np. dotyczące nieruchomości przy ul. (...), transakcji z G. B.). Nie można bowiem czynić domniemań co od sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego w oparciu o ogólnikowe oceny dotyczące postawy moralnej jednej ze stron tej umowy. Okoliczność, że aktualnie powódka ocenia umowę jako dla siebie niekorzystną nie może stanowić o jej nieważność. Zawarta umowa nie wykracza również poza granice swobody umów zakreślone w art. 353[1] k.c. Nawet zaś gdyby zawarcie tej umowy nastąpiło pod wpływem jakiegoś błędu, w szczególności zaś powoływanego przez powódkę błędu co do tego, czy wskutek zawarcia tej umowy dojdzie do wejścia do majątku wspólnego nieruchomości przy ul. (...). (...) w K., to z zawarciem umowy pod wpływem błędu prawo wiąże uprawnienie do uchylenia się od skutków prawnych w sposób i w terminie prawem przewidzianym. Nie można zatem z tym stanem rzeczy wiązać jednocześnie skutku w postaci nieważności z powodu naruszenia zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Z tego powodu nietrafny jest podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 58 § 2 k.c. i art. 353[1] k.c.
Nietrafny jest również zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 31 § 1 k.r.o. Jak już wyżej wskazano, ustrój wspólności ustawowej nie ma cech ustroju przymusowego, z którego wyjście w drodze umowy majątkowej małżeńskiej wymaga jakiegoś szczególnego uzasadnienia. Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem, że zawarta umowa prowadzi do obejścia art. 31 § 1 k.r.o. Przepis ten, regulujący skład majątku wspólnego małżonków pozostających w ustroju wspólności ustawowej, nie ma charakteru bezwzględnie wiążącego, gdyż do swobodnej dyspozycji małżonków należy wyłączenie jego oddziaływania właśnie poprzez zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej wyłączającej pomiędzy małżonkami ustrój wspólności ustawowej. Nie można mówić o obejściu określonego przepisu prawa poprzez dokonanie czynności prawnej jeżeli sam system prawa przewiduje, że ta czynność prawna służy właśnie do uchylenia skutków wynikających z tego przepisu. To, że w ocenie powódki, jedynym celem zawarcia spornej umowy miało być wyłączenie w stosunku do nieruchomości przy ul (...). (...) skutków wynikających z art. 31 § 1 k.r.o., nie świadczy o tym, że umowa ta zmierza do obejścia tego przepisu.
Nietrafnie zarzuca również apelacja naruszenie art. 84 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 86 § 1 k.c. w zw. z art. 88 § 2 k.c. Jak już wyżej była mowa pozew złożony w dniu 30 stycznia 2017 r. w sprawie (...)do Sądu Rejonowego (...) w K. zawiera wyraźne twierdzenia w przedmiocie udzielenia powodowi pełnomocnictwa w dniu 14 stycznia 2010 r. w formie aktu notarialnego, zawarcia umowy majątkowej małżeńskiej oraz nieruchomości przy ul. (...), której to nieruchomości jest wyłącznym właścicielem (k. 282/2). Pismo to zostało własnoręcznie podpisane przez powódkę (k. 291). Z treści tego dokumentu wyraźnie wynika, że w styczniu 2017 r. powódka miała wiedzę o powyższych okolicznościach, w szczególności o tym, że nieruchomość nie weszła w skład majątku wspólnego oraz o tym, że istnieje majątkowa umowa małżeńska kwestionowana w niniejszej sprawie. Nawet gdyby rzeczywiście powódka zawarła sporną umowę pod wpływem błędnego przekonania, że nieruchomość przy ul. (...). (...)weszła już w skład majątku wspólnego, to o tym, że tak nie jest niewątpliwie wiedziała już w dacie 30 stycznia 2017 r. Najpóźniej od tej daty zaczął zatem dla powódki biec termin roczny do złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych umowy majątkowej małżeńskiej. Terminu tego powódka nie dochowała, albowiem oświadczenie to złożyła dopiero w piśmie w dniu 27 lipca 2018 r. Twierdzenia apelacji o tym, że stan błędu ustał dopiero z chwilą zapoznania się z treścią umowy nabycia nieruchomości (co miało nastąpić dopiero w marcu 2018 r.) nie zasługują na uwzględnienie. Powoływane wyżej informacje w piśmie procesowym z dnia 30 stycznia 2017 r., podpisanym przez powódkę, nakazują uznać, że w dacie tej powódka wiedziała i o umowie majątkowej małżeńskiej i o tym, że nieruchomość stanowi wyłączną własność powoda. Apelacja nie wskazuje żadnych istotnych dla stanu świadomości powódki okoliczności, które powódka miała poznać dopiero z momentem zapoznania się do umową nabycia nieruchomości.
Nietrafnie w końcu powódka zarzuca naruszenie art. 189 k.p.c. Argumentacja pozwu koncentrowała się przede wszystkim wokół kwestii nabycia własności nieruchomości przy ul. (...). (...), co uzasadniało stanowisko Sądu I instancji, że powódka mogła ochrony swoich powoływanych w sprawie interesów dochodzić w postępowaniu o uzgodnienie treści księgi wieczystej. Nawet jednak gdyby przyjąć, że interes prawny powódki miałby odnosić się do wszelkich składników majątkowych, które weszłyby do majątku wspólnego w wypadku gdyby sporna umowa okazała się nieważna, to nie miałoby to wpływu na rozstrzygnięcie. Interes prawny jest wprawdzie konieczną przesłanka uwzględnienia powództwa na podstawie art. 189 k.p.c. Nie jest on jednak przesłanką wystarczającą. Dla uwzględnienia powództwa o ustalenie nieważności umowy potrzeba – obok wykazania interesu prawnego – wykazania również okoliczności wskazujących na to, że sporna umowa rzeczywiście jest dotknięta nieważnością. Powódka nie wykazała natomiast okoliczności, które wskazywałyby na nieważność umowy z powodu zawarcia jej w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli (art. 82 k.c.). Nie wykazała okoliczności mogących uzasadniać ocenę, że umowa jest nieważna z powodu naruszenia zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), względnie aby umowa ta zmierzała do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.). Nie dochowała również powódka terminu do złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych umowy (art. 84 i art. 88 k.c.). Zatem niezależnie od oceny wykazania interesu prawnego powódki, powództwo o ustalenie nieważności spornej umowy nie mogło podlegać uwzględnieniu.
Mając powyższe na uwadze apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono w pkt 1 sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c.
Na zasądzone w pkt 2 sentencji, na zasadzie art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., od przegrywającej powódki na rzecz wygrywającego pozwanego koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Wojciech Żukowski, Paweł Czepiel , Robert Jurga
Data wytworzenia informacji: