I ACa 309/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-10-03

Sygn. akt I ACa 309/24

WYROK CZĘŚCIOWY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Bess

Protokolant: Grzegorz Polak

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa D. S. i M. S.

przeciwko Syndykowi masy upadłości (...) Bank S.A. w upadłości
w W.

o ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 24 listopada 2022 r., sygn. akt I C 972/21

oddala apelację.

sygn. akt I ACa 309/24

UZASADNIENIE

Powodowie D. S. i M. S. w pozwie wniesionym w dniu 26 marca 2021r skierowanym przeciwko (...) Bank S.A. w W., wnieśli:

- o zasądzenie od pozwanego banku na rzecz powodów łącznie kwoty 228179,08 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 16 listopada 2019r r do dnia zapłaty tytułem zwrotu świadczeń nienależnych za kres od 3 listopada 2009r do 26 września 2019r w związku z nieważnością umowy kredytu,,

- o ustalenie nieistnienia miedzy stronami stosunku prawnego wynikającego z umowy nr (...) z dnia 30 października 2006 r. w związku z jej nieważnością.

Strona pozwana (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 24 listopada 2022 r, sygn. akt I C 972/21, Sąd Okręgowy w Krakowie:

I. ustalił, że stosunek prawny pomiędzy stronami wynikający z umowy kredytu numer (...) z 30 października 2006 roku nie istnieje;

II. zasądził od strony pozwanej (...) Bank SA w W. na rzecz powodów D. S. i M. S. łącznie kwotę 228.179,08, przy czym zastrzegł na rzecz strony pozwanej prawo wstrzymania się z zapłatą wyżej wymienionej kwoty do czasu zaoferowania przez powodów zwrotu otrzymanego od pozwanego banku świadczenia, to jest kwoty 409.775,11 zł:

III. koszty postępowania między stronami zniósł.

Niejako na marginesie należy dodać, że wyrokiem uzupełniającym z dnia 16 lutego 2023 r. sygn. (...)Sąd Okręgowy w K. uzupełnił w/w wyrok z dnia 24 listopada 2022 r,, poprzez dodanie do jego sentencji po punkcie III. punktu IV. o treści: „żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 16 listopada 2019 roku do dnia zapłaty oddala”. Jednakże nie ten wyrok będzie przedmiotem kontroli instancyjnej, lecz z przyczyn wskazanych poniżej, wyrok z dnia 24 listopada 2022 r.

W rozważaniach prawnych zawartych w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 listopada 2022 r., Sąd Okręgowy przedstawił m.in. następujące motywy swego rozstrzygnięcia :

Powództwo o ustalenie i zapłatę jest uzasadnione.

W pierwszej kolejności należy się odnieść do kwestii interesu prawnego w dochodzeniu roszczenia o ustalenie.

Interes prawny w dochodzeniu roszczenia o ustalenie z art. 189 k.p.c. przysługuje co do zasady jedynie wtedy, gdy powód nie może uzyskać ochrony w drodze dalej idącego roszczenia, w tym w szczególności roszczenia o zapłatę. Jednocześnie pojawiają się jednak poglądy, że samo istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji dowodzić będzie braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej strony powodowej) ochronę prawną jej uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powodów (wyrok nie będzie wyczerpywał wszystkich płaszczyzn istniejącego sporu objętego stosunkiem prawnym, którego dotyczy żądanie ustalenia), przyjąć należy, że istnieje interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c.

Nie można wykluczyć, że nawet po zasądzeniu od strony pozwanej na rzecz powodów zwrotu wszystkich kwot, które świadczyli dotąd z tytułu umowy kredytu, strona pozwana nadal mogłaby uważać ich za swojego dłużnika i żądać spłaty kolejnych rat, powołując się na to, że wyrok zasądzający świadczenie nie wiąże jej w zakresie znajdujących się jedynie w uzasadnieniu wyroku rozważań co do stwierdzenia nieważności umowy. W doktrynie i orzecznictwie prawa cywilnego nadal istnieją bowiem wątpliwości co do zakresu związania motywami uzasadnienia wyroku.

Nadto istnieją inne skutki zawartej między stronami umowy kredytu, których nie da się usunąć w drodze powództwa o świadczenie - zwłaszcza hipoteka ustanowiona na nieruchomości powodów na zabezpieczenie roszczeń Banku z tytułu umowy kredytu, której wykreślenie bez zgody Banku będzie możliwe dopiero po uzyskaniu wyroku ustalającego nieważność umowy bądź spłacaniu przez powodów całego kredytu.

Odnosząc się do zarzutów powodów dotyczących nieważności umowy, a wynikających z zawartych w umowie niedozwolonych klauzul dotyczących mechanizmu indeksacji stwierdzić należy, iż zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 k.c.). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.). Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny (art. 385 2 k.c.). Przytoczone przepisy zostały wprowadzone do Kodeksu cywilnego jako implementacja Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Aby ocenić czy kwestionowane przez powodów postanowienia umowy są postanowieniami niedozwolonymi należy w pierwszej kolejności ustalić, czy przysługiwał im status konsumenta. Jak wskazuje art. 22 1 k.c., za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Kredytobiorcy zwarli umowę kredytu jako osoby prywatne, w celu sfinansowania celu mieszkaniowego. W odniesieniu do spornej umowy powodów bez wątpienia należy więc uznać za konsumenta. Jak już podano adres kredytowanej nieruchomości jest tylko adresem dla doręczeń prowadzonej przez powoda działalności gospodarczej .

Biorąc pod uwagę treść wskazanych przez powodów postanowień umowy i regulaminu stwierdzić trzeba, że wszystkie one dotyczą głównych świadczeń stron.

Określają one bowiem kwotę kredytu indeksowaną do waluty CHF, zasady wypłaty kredytu oraz sposób spłaty kredytu i saldo kredytu.

Mechanizm indeksacji zawarty w kwestionowanych klauzulach wpływa na wysokość rat kredytu spłacanych przez kredytobiorcę w złotych polskich. Poprzez przeliczenie kwoty kredytu wypłaconej kredytobiorcy w walucie złoty polski na walutę CHF po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia salda kredytu w walucie CHF, jakie ma zostać przez kredytobiorcę spłacone, stanowiącego podstawę do ustalenia wysokości poszczególnych rat kapitałowych w walucie CHF. Poprzez przeliczanie kwoty poszczególnych rat wyrażonych w CHF na walutę złoty polski po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia wysokości rat spłacanych finalnie przez kredytobiorcę w walucie złoty polski. Mechanizm indeksacji kredytu do waluty obcej kształtuje więc w sposób bezpośredni zasady, według których kredytobiorca spełnia swoje podstawowe obowiązki wynikające z umowy kredytu – czyli obowiązek spłaty kredytu.

Jako że kwestionowane przez powodów postanowienia umowne określają główne świadczenia stron konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna. Pojęcie „jednoznacznie” zastosowane w art. 385(1) § 1 k.c. należy interpretować w odniesieniu do treści art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Zgodnie z powołanym wyżej przepisem, ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. „Jednoznacznie” w rozumieniu art. 385(1) § 1 k.c. oznacza więc „prostym i zrozumiałym językiem”.

W niniejszej sprawie wymóg jednoznaczności zdaniem sądu nie jest spełniony.

Na wstępie trzeba zauważyć iż powodowie otrzymali z banku kwotę w złotówkach w wysokości 409775,11 zł, która stanowiła wówczas kwotę 173120,03 franków szwajcarskich.

Dalej spłata kredytu miała następować w złotych polskich zgodnie z kursem sprzedaży obowiązującym w Banku w dniu spłaty.

W banku obowiązywały różne tabele kursów tj. do wypłaty i spłaty kredytu. Powodowało to ,że wysokość każdej kolejnej raty kredytu była dla powodów niewiadoma bo zależała od kursu franka stosowanego i tworzonego przez pozwany bank. Nie można wprawdzie zarzucić bankowi iż tworzył ten kurs w sposób oderwany od parametrów rynkowych, bo ustalał go w oparciu o aktualne parametry rynkowe – to jednak nie zmienia to faktu iż z uwagi na tę właśnie nieprzewidywalność rynkowego kursu franka nieprzewidywalne były również raty kredytu i saldo kredytu czyli określone były one de facto w sposób niejednoznaczny.

Jak już wcześniej naprowadzono te wskazane w pozwie klauzule kształtują obowiązki stron w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes kredytobiorców. Następuje to poprzez nierównomierne rozłożenie ryzyka związanego z kursem waluty tj. przerzucenie go w całości na kredytobiorcę bez żadnego ograniczenia, co w efekcie przy wysokim kursie franka rażąco narusza jego interes bo podraża koszty kredytu do skali jaka nie była brana w ogóle pod uwagę przy zawieraniu umowy i która gdyby była wówczas do przewidzenia to powodowie tej umowy by nie zawarli. Wprawdzie nie można też obarczać w całości banku za decyzje o zawarciu umowy bo ostatecznie podjęli ją powodowie dobrowolnie, nie zmuszani przez bank, a jedynie przez niego namawiani, ale trzeba stwierdzić że umowa od początku dotknięta jest wadą, której dotkliwe skutki w postaci niegraniczonego ryzyka wzrostu kursu franka objawiają się dopiero teraz i dotykają wyłącznie powodów. Treść umowy tworzył bank i on winien również ponieść konsekwencję tych wadliwych, niedozwolonych postanowień.

Takie niedozwolone klauzule związane z zawartym w umowie mechanizmem indeksacji, które co jest poza sporem nie były indywidulanie uzgadniane z kredytobiorcą nie wiążą go. Przyjąć trzeba, bowiem że klauzule wzięte z gotowego wzorca umowy, przygotowane wcześniej przed okazaniem powodom projektu umowy nie były z nimi uzgadniane chyba ,że bank wykazałby iż było inaczej czego jednak nie uczynił.

Wyeliminowanie zaś ich z umowy jest wyeliminowaniem postanowień określających główne świadczenia stron, bez których umowa nie może funkcjonować i jest nieważna .

Ich eliminacja a konkretnie eliminacja mechanizmu indeksacji oznacza też ,że umowa bez nich jest zupełnie inną umową i pozostawienie jej takiej jako nadal obowiązującej i wiążącej strony byłoby nieuprawnioną ingerencją sądu w treść stosunku prawnego.

Pozostawienie umowy z zastosowaniem w niej średniego kursu NBP byłoby również nieuprawnioną ingerencja sądu w treść umowy bo na takie rozwiązanie nie godzą się powodowie domagając się wyraźnie stwierdzenia nieważności umowy.

Nie ma możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodnie z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy dokonaną przez TSUE w powołanym już powyżej wyroku z dnia 3 października 2019 r.:

a) w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385 1 i nast. k.c., skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje,

b) w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku (...),

c) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to twórczą interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku (...),

d) w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku (...),

e) nawet jeżeli skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień miałoby być unieważnienie umowy i potencjalnie niekorzystne dla konsumenta następstwa, decyzja co do tego, czy niedozwolone postanowienia mają obowiązywać, czy też nie, zależy od konsumenta, który przed podjęciem ostatecznej decyzji winien być poinformowany o takich skutkach (por. w szczególności pkt 66-68 wyroku (...).

Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia do przepisu art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Po pierwsze, świadczenie obu stron było wyrażone w walucie polskiej (wypłata kredytu i jego spłata następowały bowiem w PLN, a CHF był tylko walutą indeksacyjną). Po drugie, wspomniany przepis nie obowiązywał w dacie zawarcia umów (wszedł w życie 24 stycznia 2009 r.), zaś uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z poszczególnej umowy już od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał. Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie, to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości zadłużenia w CHF po wypłacie kredytu.

Konkludując - bezskuteczność niedozwolonych klauzul indeksacyjnych określających główne świadczenia stron prowadzi do naruszenia przepisu art. 69 prawa bankowego i czyni umowę nieważną w świetle art. 58 § 1 k.c.

Twierdzenia powodów o sprzeczności umowy z treścią art. 353 1 k.c. są też zasadne.

Przepis ten stanowi ,że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania byleby jego treść , lub cel nie sprzeciwiały się właściwości ( naturze ) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Podkreślić należy, iż w dacie zawarcia tej umowy kredyty indeksowane do CHF były bardzo popularne z uwagi na swe atrakcyjne parametry, założenia w zakresie kosztów takiego kredytu. Banki namawiały kredytobiorców do zawierania takich umów zapewniając ich o stabilności waluty, bezpiecznym i tanim w stosunku do kredytu złotówkowego produkcie. Celem zawierania umów o kredyt indeksowany kursem CHF było uzyskanie środków na zakup nieruchomości na warunkach korzystniejszych niż przy kredycie złotówkowym. Dlatego też wielu kredytobiorców decydowało się na taki kredyt wiedząc ,że nie stać ich na kredyt złotówkowy. Nikt wówczas nie zakładał, ani nie mówił o tym, że kurs franka wzrośnie do poziomu, który spowoduje iż kredyt ten stanie się kredytem o wiele droższym niż zakładano, że straci cechy dla których kredytobiorca decydował się właśnie na niego. Idea taniego kredytu została przez nieprzewidywany wzrost kursu franka zupełnie wypaczona.

Założenia umowy zgodnie z którymi to tylko kredytobiorca ponosi ryzyko wzrostu kursu franka są założeniami z gruntu wadliwymi, niesprawiedliwymi i zawierającymi pułapkę dla kredytobiorcy , który działał w zaufaniu do banku i wierzył w jego zapewnienia, że kupuje dobry , stabilny produkt, bo wahania franka będą nieznaczne. Niestety zawiódł się bo stabilność kursu okazała się mrzonką, a bank nie zabezpieczył konsumenta prze ryzykiem nadmiernego wzrostu kursu waluty.

Ryzyko związane z kursem waluty winno być ponoszone przez obie strony umowy. Bank winien jako profesjonalista przewidywać możliwe warianty kursu franka i zabezpieczyć przed skutkami nadmiernego jego wzrostu również kredytobiorcę tak jak i siebie przed nadmiernym jego spadkiem. Tego jednak bank nie zrobił . W umowie nie ma takiego zabezpieczenia wobec czego kredytobiorca ponosi nieograniczoną odpowiedzialność za skutki wzrostu kursu franka

Mechanizm indeksacji połączony z brakiem górnej granicy ryzyka związanego ze wzrostem kursu waluty czyni ten mechanizm i przez to całą umowę sprzeczną z zasadami współżycia społecznego bo obciąża kredytobiorcę w sposób nieograniczony i w ogóle nieprzewidywany i nie brany pod uwagę przez żadną ze stron umowy w chwili jej zawierania. Prowadzi do nie ekwiwalentności świadczeń. Sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego czyni ją również nieważną w myśl zasady art. 58 § 2 k.c.

W chwili zawierania umowy czyli w roku 2006 kurs CHF kształtował się od dłuższego czasu na podobnym, stabilnym poziomie. Powodowie byli informowani o możliwych wahaniach kursu , ale mówiono im ,że wahania te są i będą niewielkie. Decyzja o wyborze produktu obarczonego ryzykiem kursowym należała ostatecznie do powodów. Bank nie zmuszał ich do zawarcia takiej umowy. Sami ją świadomie podjęli kierując się zasadniczym dla nich kryterium, tj. zdolnością kredytową i niższą niż przy kredycie złotówkowym ratą kredytową, która miała utrzymywać się według zapewnień banku na stabilnym poziomie.

Bank nie gwarantował wprawdzie powodom w umowie, że kurs franka nie wzrośnie nie mniej ryzyko wzrostu kursu waluty niczym nie ograniczone i obciążenie tym ryzykiem tylko powodów wywołało skutki sprzeczne z założeniami umowy.

Skutkiem nieważności umowy jest konieczność zwrotu spełnionych przez strony świadczeń zgodnie z art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na zasadzie art. 100 k.p.c. mając na uwadze ,że powodowie tylko częściowo wygrywają tan proces.

Pozwany apelacją zaskarżył niniejszy wyrok w całości:

I. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. Nierozpoznanie istoty sprawy (1) wobec braku dokonania kontroli incydentalne wzorca umownego zgodnie z wytycznymi płynącymi z przepisów prawa, lecz de facto dokonanie kontroli abstrakcyjnej, tj. w oderwaniu od faktu i okoliczności zawarcia konkretnej Umowy, w tym pominiecie okoliczności towarzyszących zawarciu Umowy przy dokonywaniu oceny jej postanowień, zarówno po stronie Powodów jak i po stronie Pozwanego, z uwzględnieniem obyczajów i praktyk obowiązujących w dacie zawarcia Umowy, (2) wobec braku zbadania kryteriów określania kursu wskazanych w par. 1 ust 1 Umowy i blankietowe stwierdzenie, że w Umowie nie określono kryteriów określania kursu, podczas gdy kryteria określania kursu wskazane w par. 1 ust 1 Umowy są kompletne i wystarczające dla określenia kursu waluty, a Sąd meriti w ogóle nie wskazał, jakich kryteriów zabrakło, ograniczając się do twierdzenia o „wyznaczaniu kursu przez bank dowolnie", (3) wobec braku zbadania możliwości utrzymania Umowy w mocy wobec uznania nieważności/bezskuteczności części jej postanowień, niezasadnie przyjmując, że wola konsumenta co do stwierdzenia nieważności umowy wyłącza możliwość utrzymania umowy w mocy z pominięciem postanowień uznanych za niedozwolone na podstawie przepisów krajowych, przy jednoczesnym występowaniu w systemie prawa prymatu utrzymania umowy w mocy oraz konstytucyjnej ochrony stosunków cywilnych (w szczególności wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP zasady ochrony interesów w toku i zasady ochrony praw słusznie nabytych) i w rezultacie orzeczenie sankcji skrajnie nieproporcjonalnej do zarzucanego naruszenia;

2. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy oraz jej rozstrzygnięcie, tj.:

a. art. 327 1 § 1 ust 1 i 2 k.p.c., poprzez sporządzenie wyroku w sposób uniemożliwiający prześledzenie toku rozumowania Sądu meriti w tej części, w której Sąd uznał, że w Umowie brak jest kryteriów określania kursu waluty w tabeli banku, pomijając treść par. 1 ust 1 Umowy, tj. bez dokonania szczegółowej analizy treści tego postanowienia, bez wskazania toku rozumowania oraz wykładni spornych postanowień (w szczególności wykładni postanowienia par. 1 ust 1 Umowy), która Sąd meriti doprowadziła do takich konkluzji, w tym jakich obligatoryjnych kryteriów określania kursu w Umowie zabrakło, co wobec faktu, że spór pomiędzy stronami dotyczył „dowolności banku w określaniu kursu w tabeli kursowej, z uwagi na brak zastrzeżenia w Umowie kryteriów określania kursu" stanowi istotną wadę wyroku, uniemożliwiającą jego instancyjną kontrolę;

b. art. 227 k.p.c. oraz art. 235 2 par. 1 pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 20512 § 2 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości i samodzielne, dowolne oraz niczym nieuzasadnione ustalenie, że w Umowie i Regulaminie brak wskazania kryteriów określania kursu waluty, podczas gdy ustalenie tego wymagało wiedzy specjalnej z zakresu ekonomii, a Sąd I instancji nie wyjaśnił skąd zaczerpnął definicje i zakres tych pojęć oraz na jakiej podstawie ustalił, że nie jest możliwym ustalenie kursu w oparciu o kryteria umowne (zawarte w definicji tabeli kursowej banku w § 1 ust 1 Umowy);

c. art. 233 § 1 k.p.c., w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez danie wiary w całości wyjaśnieniom strony Powodowej w toku dowodu z wyjaśnień stron, podczas gdy strona Powodowa jest zainteresowana wynikiem postępowania, co nakazuje jej wyjaśnienia oceniać niezwykle ostrożnie, a nadto (1) od zawarcia Umowy upłynęło już dużo czasu, co mogło spowodować „zatarcie" w pamięci faktu informowania o ryzyku (2) wyjaśnienia strony Powodowej co do braku wiedzy o ryzyku walutowym i mechanizmach indeksacji zawartych w Umowie pozostają w sprzeczności z dowodami z dokumentów (w tym treścią Umowy - gdzie znajduje się oświadczenie powodów, że są świadomi ryzyka oraz treścią Oświadczenia o wyborze waluty obcej) oraz zasadami doświadczenia życiowego, z których wynika, że osoba która decyduje się na kredyt wyrażony w walucie obcej na dużą kwotę i na wiele lat, zdaje sobie sprawę z ryzyka walutowego, w tym poszukuje informacji co do ryzyka i nie pozostaje bierna - w szczególności zdaje sobie sprawę z ekonomicznych ryzyk i mechanizmów osoba, która już wcześniej tego rodzaju kredyt wyrażony w walucie obcej wykonywała (tj. jak strona Powodowa w niniejszej sprawie);

d. art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez uznanie, że strona Powodowa udowodniła, iż sporną Umowę zawarła jako konsument, względnie, że aspekt gospodarczy Umowy miał charakter marginalny, podczas gdy strona Powodowa (poza własnymi lakonicznymi wyjaśnieniami) nie przestawiła żadnych dowodów z których powyższe by wynikało - a przecież zgodnie z art. 385 1 §

e. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie wszechstronna ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w dokonaniu ustaleń sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy oraz z dowodami w sprawie:

f. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w nieustaleniu następujących faktów, które wynikały ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i miały znaczenie dla rozstrzygnięcia:

3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a. art. 16 ust. 1 zdanie pierwsze Ustawy z dnia 6 marca 2018 r. o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy w zw. z art. 22 ( 1) k.c. w zw. z art. 385 ( 1 )§ 1 k.c., poprzez błędne przyjęcie, że strona Powodowa posiada status konsumenta, podczas gdy zgodnie z powołanym przepisem domniemywa się prawdziwości wpisów do CEiDG, a strona Powodowa nie obaliła tego domniemania, tj. nie udowodniła, że wpis do rejestru o prowadzeniu > przez stronę Powodową stałej działalności gospodarczej w nieruchomości sfinansowanej za środki z kredytu nie jest zgodny z prawdą;

b. art. 221 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez nieuprawnione przyjęcie, że stronie Powodowej przysługuje status konsumenta, podczas gdy już nawet częściowe (ale w niepomijalnym zakresie) wykorzystanie kwoty kredytu na cele bezpośrednio związane z działalnością gospodarzą świadczy o braku przymiotu konsumenta;

c. art. 58 § 1 i 2 k.c. oraz art. 353 1 k.c. oraz art. 56 i art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 69 Ustawy Prawo Bankowe poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że (1) sporna Umowa narusza zasady współżycia społecznego, (2) sporna Umowa narusza granicę swobody Umów, w tym jest sprzeczna z naturą stosunku zobowiązaniowego i przepisami Prawa Bankowego, podczas gdy sporna Umowa posiada cechy charakterystyczne dla umów tego rodzaju, w tym rozliczenia w oparciu o tabelę kursową banku są powszechne i dopuszczone przez Ustawodawcę a działalność banku również w zakresie określania kursów walut jest nadzorowana, jak również w orzecznictwie Sądowym1 przesądzono, że rozliczenia w oparciu o tabelę kursową banku nie świadczą o nieważności Umowy, ewentualnie naruszenie art. 58 par. 3 k.c. poprzez jego nieprawidłowe niezastosowanie, podczas gdy uznanie pierwszeństwa art. 58 § 1 k.c. przed regulacją o niedozwolonych postanowieniach umownych oznacza, że przy ocenie możliwości wykonania umowy z pominięciem kwestionowanych postanowień, w ogóle nie bierze się pod uwagę kryteriów z art. 385 1 k.c., w tym co do zakazów redukcji utrzymującej skuteczność oraz zakazów uzupełniania luki w umowie (odmiennie Sąd meriti}, a brak jest przesłanek do uznania, że strony takiej Umowy (np. uwzględniającej dokonywanie przeliczeń po kursie średnim NBP) by nie zawarły, w szczególności dla strony Powodowej taka umowa byłaby korzystniejsza, a również jak wskazuje się powszechnie, niektóre Banki takie umowy (zakładające przeliczenia po kursie średnim NBP) zawierały , a brak jest również przepisów, które takie rozwiązanie wyklucza, a więc również Bank potencjalnie mógł się na taką Umowę zgodzić i ją zawrzeć, np. w ramach odstępstwa;

d. art. 111 ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo bankowe poprzez nieuprawnione przyjęcie, iż sam fakt opierania rozliczeń ze stronę Powodową na podstawie kursów tabelarycznych ogłaszanych przez Bank stanowi o rażącym naruszeniu interesów strony Powodowej oraz pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy Ustawodawca wymaga jedynie udostępnienia stosowanych kursów, do czego Pozwany bank się stosował, publikując kursu w Internecie, udostępniając informację o kursach w placówkach bankowych i telefonicznie.

e. art. 56 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 354 § 1 i § 2 k.c. w zw. z § 1 ust. 1, § 4 ust. 3 oraz § 6 ust. 3 Umowy kredytu poprzez dokonanie ich nieuprawnionej, dowolnej wykładni polegającej na przyjęciu, iż w postanowieniach tych nie zostały określone zasady podawania przez Bank kursów walut (kupna i sprzedaży) na potrzeby rozliczeń z kredytobiorcami podczas gdy prawidłowa wykładnia tych postanowień prowadziła do wniosku, iż Bank zobowiązany był podawać kursy kupna i sprzedaży na warunkach określonych w § 1 ust. 1 Umowy kredytu, to jest „no podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy". Prawidłowa wykładnia tych postanowień umownych prowadzi zwłaszcza do wniosku, iż nie uprawniały one Banku do dowolnego i arbitralnego „kształtowania" kursów walut.

W szczególności wszelkie odmienne ustalenia Sądu co do sposobu wykonywania Umowy kredytu nie znajdywały oparcia w brzmieniu wiążącej strony Umowy kredytu, w tym dotyczyły co najwyżej sposobu wykonania Umowy, co do którego Sąd meriti wielokrotnie wskazał w uzasadnieniu, że sposób wykonania Umowy nie ma znaczenia dla oceny jej postanowień pod kątem abuzywności;

f. art. 56 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 354 § 1 i 2 k.c. i art. 3851 § 2 k.c. poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień Umowy kredytu, w tym Regulaminu, po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że:

a) strony chciały zawrzeć umowy kredytu indeksowanego kursem waluty frank szwajcarski i że takiej umowy nie zawarły,

b) dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień Umowy kredytu nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych), w konsekwencji że: c) w przypadku nieskuteczności postanowień umownych modyfikujących zwyczaj (tj. zastosowanie kursów z tabeli kursowej w miejsce kursu zwyczajowego - tj. średniego NBP), brak jest możliwości dalszego wykonywania Umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron, która polegała na zawarciu umowy kredytu indeksowanego, a nie polegała na zawarciu umowy kredytu Złotowego oprocentowanego tak jak kredyt indeksowany, to jest z uwzględnieniem stawki referencyjnej LIBOR dla waluty indeksacji,

d) w przypadku upadku zasady indeksowania kredytu do waluty obcej w całości, brak jest podstaw do zastosowania stawki oprocentowania opartej na WIBOR, podczas gdy w treści więżącego strony Regulaminu wyraźnie wskazano, że kredyty złotowe (tj. bez zasady indeksowania do waluty obcej) oprocentowane są stawką opartą na WIBOR (par. 13 Regulaminu), podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, iż w przypadku nieskuteczności rzekomo abuzywnych postanowień umownych modyfikujących zwyczaj, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 3851 § 2 Kc), tj. że należy dokonać wykładni pozostałej części spornej Umowy kredytu w zgodzie z przepisami prawa polskiego. Rezultatem takiej wykładni jest ustalenie, że strony zobowiązane rozliczać się zgodnie z kursem zwyczajowym dla przeliczeń walutowych, tj. wg średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego. Przy czym nie dochodzi tu do niedozwolonego „zastępowania” klauzuli niedozwolonej inną treścią, lecz do wykładni nadal obowiązującej części Umowy kredytu po to, aby określić jej aktualną treść, a w tym prawa i obowiązki jej stron. Względnie, skoro skutkiem abuzywności postanowień o stosowaniu kursu z tabeli kursowej banku ma być jak twierdzi Sąd meriti „upadek indeksacji w całości" (a więc ( również w zakresie wyznaczania oprocentowania zmiennego integralnie związanego z indeksacją), to logiczną konsekwencją powyższego przy dokonywaniu wykładni Umowy z pominięciem postanowień Umowy składających się na indeksowanie kredytu do waluty CHF, jest posłużenie się treścią Regulaminu do wyznaczenia oprocentowania zmiennego właściwego dla kredytów nieindeksowanych - co zostało objęte treścią konsensusu stron przy zawarciu Umowy wobec określenia w Regulaminie sposobu oprocentowania kredytów nieindeksowanych do waluty obcej. Warto nadmienić, że strona Powodowa jak twierdzi chciała zawrzeć kredyt Złotowy, również Bank takie kredyty złotowe oprocentowane stawką WIBOR miał w dacie Umowy w swojej ofercie, brak jest więc przeszkód dla utrzymania Umowy jako kredytu Złotowego oprocentowanego wstawką opartą na WIBOR, gdyż strony obiektywnie taką umowę mogły zawrzeć;

g. art. 385 1 § 1 i § 2 Kodeksu cywilnego oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez „rozciągnięcie" skutku abuzywności na postanowienia, których abuzywności Sąd nie stwierdził, podczas gdy zgodnie z przepisami prawa, Umowa w części nie objętej abuzywnością winna dalej obowiązywać - w konsekwencji oznacza to, że Umowę oceniając na datę wyrokowania da się ( wykonać z pominięciem kwestionowanych postanowień o stosowaniu w rozliczeniach kursu z tabeli banku, co z kolei oznacza brak podstaw do stwierdzania jej upadku;

h. Art. 385 1 k.c. oraz 385 2 k.c. poprzez (1) uznanie abuzywności spornych postanowień, pomimo braku do tego przesłanek, w szczególności braku naruszenia dobrych obyczajów i braku rażącego naruszenia interesów strony Powodowej, (2) uznanie niejednoznaczności spornych postanowień, podczas gdy takie postanowienia jednoznacznie wskazywały na sposób określania kursu w tabeli kursowej przez Bank, tj. wskazywały na źródło kursu (rynek międzybankowy), godzinę kursu (godzina 16) czas obowiązywania kursu (cały następny dzień roboczy), jak również strona Powodowa otrzymała wyczerpującą informację o ryzyku w formie dodatkowego formularza, co wyraźnie aprobuje TSUE (Oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej), obejmujące; przykładową symulację wahań raty przy zmiennych warunkach rynkowych w znacznym zakresie (o , i prawie 50%), zgodne z obowiązującymi w tym zakresie i wytycznymi Państwowego Organu i Nadzoru, praktykami, zwyczajami oraz dostępną wiedzą ekonomiczną i dostępnymi w dacie Umowy prognozami ekonomicznymi, co oznacza, że w przypadku uznania spornych postanowień za objętych terminem „świadczenie główne" ich kontrola z uwagi na jednoznaczność warunku nie jest w ogóle dopuszczalna, (3) brak oceny przesłanki „jednoznaczności" na moment zawarcia Umowy, tj. według zasad, wytycznych, praktyk i zwyczajów oraz stanu wiedzy i przewidywań (w tym co do ryzyka kursowego) dostępnych dla Banku w dacie Umowy, (4) brak dokonania oceny skutków rzekomej abuzywności spornych postanowień Umowy na moment złożenia pozwu5, tj. z uwzględnieniem treści Umowy i przepisów prawa obowiązujących strony w tej dacie, jak również bez uwzględnienia faktu bezkonfliktowego wykonywania Umowy! braku jej kwestionowania przez Powoda przez 10 lat jej wykonywania;

i. art. 385 § 2 zd, 1 k.c. w zw. z art. 5 zd. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, ich niezastosowanie, podczas gdy w przypadku stwierdzenia przez Sąd niejednoznaczności postanowień wzorca umownego pierwszeństwo przez dokonaniem kontroli tzw. incydentalnej wzorca umownego, ma zasada „in dubio contra proferentem", co oznacza, że wszelkie wątpliwości interpretacyjne (w tym co do znaczenia takich sformułowań jak „na podstawie", „kurs obowiązujący na rynku międzybankowym", „godzina 16", „cały następny dzień roboczy") należy rozstrzygnąć na korzyść konsumenta6,. Oczywistym wynikiem takiej wykładni będzie uznanie, że Bank nie był uprawniony do „dodawania pozaumownej marży” do kursu międzybankowego, a jeżeli tak robił, to konsument jest uprawniony do zwrotu kwoty nadpłaconej w wyniku takiego dodania, z uwagi na nienależyte wykonanie Umowy przez Bank, a nie do powoływania się na „abuzywność” lub „ nieważność” .

j. art. 3852 Kodeksu cywilnego poprzez jego nieuprawnioną, zawężającą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że do okoliczności zawarcia Umowy kredytu nie należą:

a) (narzucone ustawowo oraz przez regulatora - KNF) wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przy udzielaniu kredytów indeksowanych kursem waluty obcej (kredyty te muszą być finansowane w walucie ich indeksacji, tu: w CHF),

b) faktyczny sposób sfinansowania spornej Umowy kredytu przez Bank,

c) przyczyny określonego ukształtowania postanowień Umowy kredytu np. w zakresie rozliczeń wg. kursu kupna i kursu sprzedaży. Sąd Okręgowy w rozliczeniach wg. dwóch kursów waluty: kupna i sprzedaży dopatruje się zwłaszcza nieuzasadnionego i rażącego naruszenia interesów Powoda jako konsumenta oraz sprzeczności uregulowań umownych z dobrymi obyczajami,

podczas gdy przy ocenie zarzutu inkorporowania w umowie niedozwolonych postanowień umownych badać należy wszystkie okoliczności zawarcia umowy, a w tym także te, które dotyczą profesjonalisty. Do takich okoliczności zalicza się m.in. sposób sfinansowania kredytu, ponieważ implikuje on i uzasadnia konieczność rozliczania się wg. dwóch kursów waluty: kupna (dla uruchomienia kredytu lub jego transz) oraz sprzedaży (dla spłat).

k. art. 358 § 1 i 2 k.c. poprzez jego ewentualne niezastosowanie do określenia treści wzajemnych praw i obowiązków stron Umowy kredytu w zakresie rozliczeń, chociaż przepis ten wszedł w życie L w okresie, w którym sporna Umowa kredytu obowiązywała, a więc na podstawie zasady interpretacyjnej określonej w art. L przepisów wprowadzających kodeks cywilny rzeczony przepis ma zastosowanie do spornej Umowy, a nadto wysokość salda kredytu wyrażona bezpośrednio w walucie obcej wynikała z niekwestionowanych przez stronę Powodową harmonogramów spłat i nie była sporna w sprawie;

l. art. 24 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim , poprzez jego ewentualne nie zastosowanie do rozliczenia stron, podczas gdy rzeczony przepis obowiązywał już w dacie zawarcia spornej Umowy, a zasady ustalania kursu złotego w stosunku do walut obcych ustalała Rada Ministrów w porozumieniu z Radą Polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski ogłaszał bieżące kursy walut obcych oraz kursy innych wartości dewizowych. Uchwała nr 51/2002 Zarządu Narodowego Banku Polskiego z 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych określała sposób przeliczenia kursów franka szwajcarskiego (§ 2 pkt 2). Był to wyliczany na bieżąco kurs średni franka szwajcarskiego jako określonej w § 1 waluty obcej wymienialnej. Wynik wyliczenia kursu średniego był powszechnie dostępny, albowiem był ogłaszany w serwisach informacyjnych: T. R., B., na stronie internetowej NBP i w oddziałach NBP - w dniu ich wyliczenia;

m. art. 30 ust 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust 1 pkt 3 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, poprzez jego ewentualne niezastosowanie, podczas gdy uznanie za niewiążące uzgodnionych przez strony rozliczeń walutowych nakazuje do wyceny wzajemnych zobowiązań stron i rozliczeń księgowych zastosować przepisy o rachunkowości;

n. art. 189 k.p.c. poprzez ustalenie nieważności Umowy kredytu, w sytuacji braku podstaw do stwierdzenia jej nieważności, jak również - niezależnie od powyższego - poprzez uznanie, że strona Powodowa posiada interes prawny w ustaleniu nieważności Umowy kredytu;

o. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której orzeczona sankcja jest skrajnie nieproporcjonalna do zarzucanego naruszenia i stanowi próbę rażącego nadużycia uprawnień przyznanych konsumentom, w tym narusza zasadę lojalności i uczciwości obrotu, lojalności kontraktowej, pacta sunt servanda (zawartych umów należy dotrzymywać) oraz narusza reguły venire contra factum proprium nemini licet, wywodzonej z prawa rzymskiego i znanej też w prawodawstwie krajów anglosaskich jako tzw. estoppel, będący środkiem obrony wywodzonym z zasad słuszności (equitable remedy). Warto zauważyć, iż Sąd meriti odmówił utrzymania Umowy jako kredytu Złotowego oprocentowanego stawką LIBOR uznając, że stanowiłoby to sankcję zbyt dotkliwą dla banku, podczas gdy sankcja zastosowana przez Sąd potencjalnie (zwłaszcza zważywszy na publicznie prezentowane postulaty i twierdzenia tzw. „frankowiczów”, że roszczenia wzajemne banku już się przedawniły, względnie nie przysługują bankowi żadne roszczenia o wynagrodzenie za świadczone przez ponad dekadę usługi) może doprowadzić do wypaczenia instytucji kredytu bankowego oraz uzyskania bezprecedensowych korzyści i rażącego wzbogacenia Powodów kosztem banku - co tym bardziej powinno świadczyć o nieproporcjonalności takiej sankcji w stopniu wyższym, niż uznanie kredytu za Złotowy oprocentowany stawką LIBOR;

II. Mając na uwadze powyższe pozwany wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku Sądu meriti poprzez oddalenie powództwa;

2. ewentualnie, na podstawie art. 386§4 Kodeksu postępowania cywilnego , uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie, zniesienie postępowania w zaskarżonym zakresie oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi meriti;

3. w każdym z przypadków wnoszę również o zasądzenie od strony Powodowej na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

4. rozpoznanie, w trybie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu Sąd I instancji w zakresie oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.

III. Jednocześnie, z uwagi na model apelacji pełnej, Pozwany podtrzymuje dotychczas zaprezentowane stanowisko w niniejszej sprawie, w szczególności stanowisko i argumentację zawartą w Odpowiedzi na pozew oraz dalszych pismach procesowych pełnomocnika Pozwanego;

IV. Pozwany (z uwagi na szerszy aspekt gospodarczy i ekonomiczny sprawy) wnosi o przyjęcie przez Sąd uwag zawartych w Stanowisku Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego co do kierunków rozstrzygnięcia zagadnień prawnych przedstawionych przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego dotyczących hipotecznych kredytów mieszkaniowych denominowanych lub indeksowanych do waluty obcej - jako rozszerzenie stanowiska Pozwanego.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W toku postępowania apelacyjnego doszło do upadłości strony pozwanej. Postanowieniem z 19 stycznia 2024 r. Sąd Apelacyjny postanowił:

1.  zawiesić postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c., a to wobec ogłoszenia upadłości (...) Bank S.A. z siedzibą w W. postanowieniem Sądu Rejonowego (...) w W., XVIII Wydział Gospodarczy z dnia 20 lipca 2023 r., sygn. akt (...);

2.  podjąć postępowanie w części dotyczącej roszczenia o ustalenie na podstawie art. 180 § 1 pkt 5 lit. b k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.

3.  wzywać do udziału w sprawie Syndyka masy upadłości (...) Bank S.A.

Na wstępie, należy zatem rozstrzygnąć zagadnienie wpływu ogłoszenia upadłości Banku na postępowania cywilne dotyczące masy upadłości.

Przedmiotem niniejszego postępowania jest wierzytelność z tytułu nienależnego świadczenia spełnionego przez powodów na rzecz pozwanego banku (art. 410 § 2 k.c.) oraz żądanie ustalenia nieistnienia zawartej pomiędzy stronami procesu opisanej wcześniej umowy kredytu indeksowanego (art. 189 k.p.c.). Postanowieniem Sądu Rejonowego (...)w W. z 20 lipca 2023 r. ogłoszona została upadłość banku (sygn. akt (...)) i to zdarzenie ma bezpośrednie przełożenie na tok przedmiotowego procesu. W ocenie Sądu Apelacyjnego roszczenie powodów o ustalenie nieważności umowy dotyczy masy upadłości, co w konsekwencji prowadziło do zawieszenia postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. Z tej przyczyny pkt 1 postanowienia z 4 października 2023 r. Sąd Apelacyjny zawiesił niniejsze postępowanie. Brak jednak przeszkód do jego kontynuowania z udziałem syndyka, albowiem roszczenie to nie podlega zgłoszeniu na listę wierzytelności do masy upadłości.

Zawieszenie postępowania ma charakter tymczasowy, gdyż winno ono zostać podjęte w razie ustania przyczyny podjęcia tej decyzji procesowej (art. 180 k.p.c.) albo umorzone na podstawie art. 182 k.p.c. W odniesieniu do postępowania dotyczącego masy upadłości ogólna reguła wypływająca z w art. 180 § 1 pkt 5 lit. b w zw. z art. 174 § 3 k.p.c. nakazuje sądowi z urzędu podjęcie zawieszonego postępowania z chwilą ustalenia osoby pełniącej funkcję syndyka.

Przepis ten należy wykładać w połączeniu z art. 144 ust. 1 pr.up. stanowiącym, że po ogłoszeniu upadłości postępowania sądowe dotyczące masy upadłości mogą być wszczęte i prowadzone wyłącznie przez syndyka albo przeciwko niemu. Ta zasada podlega stosownej modyfikacji w przypadku procesu, którego przedmiotem jest roszczenie o zasądzenie świadczenia pieniężnego od upadłego. Stąd obowiązek podjęcia postępowania.

Tylko odnośnie roszczeń pieniężnych, bo takie są zgłaszane na listę wierzytelności ustawa przewiduje wyjątek. Art. 145 ust. 1 pr.up. wyraźnie przewiduje, że w sprawie wszczętej przeciwko upadłemu przed dniem ogłoszenia upadłości o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości, postępowanie może być podjęte przeciwko syndykowi tylko w przypadku, gdy w postępowaniu upadłościowym wierzytelność ta po wyczerpaniu trybu określonego ustawą nie zostanie umieszczona na liście wierzytelności. Zatem tylko w takim przypadku ustalenie osoby syndyka nie jest wystarczającą przesłanką do podjęcia zawieszonego postępowania. Należy podkreślić, że art. 145 ust. 1 pr.up. ma charakter szczególny wobec zasady, że zawieszone postępowania podlegają podjęciu po ustaleniu osoby syndyka. Niedopuszczalna jest zatem wykładnia rozszerzająca tego przepisu.

Dodatkowym argumentem jest obowiązek zapewnienia konsumentowi efektywnej ochrony zgodnej ze standardami prawa europejskiego, w szczególności usunięcie wątpliwości co do obowiązywania zawartej przez strony umowy. Przy czym ochrona ta powinna nastąpić w rozsądnym terminie, podczas, gdy z informacji ogólnie dostępnych wynika, że tak duże sprawy upadłościowe trwają wiele lat.

Należy wskazać, że takie samo stanowisko w zakresie możliwości prowadzenia spraw o ustalenie po ogłoszeniu upadłości w analogicznych sprawach przyjął także Sąd Najwyższy, np. postanowieniach z dnia z dnia 20 grudnia 2023 r., w sprawach do sygn. II CSKP 1299/22, sygn. II CSKP 1638/22.

W ocenie Sądu Apelacyjnego apelacja pozwanego jest bezzasadna. Rozważania prawne w niniejszej sprawie rozpocząć należy od stwierdzenia, że w postępowaniu drugoinstancyjnym sąd zobligowany jest, do rozpoznania nie tyle zarzutów i poglądów stron podniesionych w apelacji czy w odpowiedzi na apelację, ale do ponownego rozpoznania sprawy. Sąd drugiej instancji nie jest związany zarzutami apelacji dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Z przewidzianego w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność odrębnego omówienia w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu podniesionego w apelacji. Wystarczy, jeśli sąd drugiej instancji odniesie się do zarzutów en bloc, ale w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem rozstrzygnięcia (tak uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 2021 r., sygn. akt I CSK 709/20). Zgodnie z art. 327 1 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. Jeżeli zarzuty apelacyjne są ponadprzeciętnie rozbudowane, można je rozważać łącznie, chwytając oś problemu, byleby podsumować je stanowczą puentą z wyjaśnieniem, dlaczego tego rodzaju argumentacja nie jest zasadna (tak postanowienie SN z 17 listopada 2020 r., I UK 437/19). Ma to szczególne znaczenie w niniejszej sprawie, w której apelacja pozwanego liczy kilkadziesiąt stron, a przywołane w niej liczne poglądy doktryny i judykatury wykraczają ponad rzeczową potrzebę.

Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i trafnie zastosował przepisy prawa materialnego, które to ustalenia faktyczne, jak i rozważania prawne, Sąd Apelacyjny przyjął za własne.

Bezzasadny jest zarzut nierozpoznania istoty sprawy. Nierozpoznanie istoty sprawy stanowi wadliwość rozsq2trzygnięcia polegającą na wydaniu przez Sąd I instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź zaniechaniu przez ten sąd zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów stron. Sąd Okręgowy dokonał merytorycznej oceny zgłoszonego żądania, wskazując okoliczności faktyczne, które stanowiły jego podstawę, w szczególności zbadał treść zapisów umowy łączącej strony oraz ustosunkował się do podniesionych przez pozwanego zarzutów. Nie sposób zatem zgodzić się ze stanowiskiem, iż nie badał kryteriów określonych m.in. w § 9 ust. 2 czy w §10 ust. 3 umowy, z których strona pozwana wywodzi kryteria określania kursów. Sąd Okręgowy wyraźnie zaznaczył, że postanowienia umowy dotyczące zasad ustalania kursów CHF nie zostały sprecyzowane, nie wskazane zostało, w jaki sposób kursy te mają być ustalane w tabeli banku, jakie czynniki mają wpływ na ustalanie tych kursów i kto dokonuje takiego ustalenia, co z kolei było podstawą konstatacji sądu co do braku przedstawienia jednoznacznego, konsekwentnego i przede wszystkim zrozumiałego dla konsumenta schematu, według którego dałoby się określić sposób ustalania kursów przez bank. Regulacje umowne nie przewidywały żadnego wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy. Dodatkowo zwrócić należy uwagę, że przedmiotowa umowa jest napisana językiem specjalistycznym, a postanowienia, które kreują mechanizm indeksacyjny, są zredagowane w taki sposób, że ich zrozumienie przez przeciętnego konsumenta jest bardzo utrudnione. Sąd Apelacyjny podziela w tym zakresie argumentację, że zawarta w przedmiotowej umowie, definicja bankowej tabeli kursów walut, jest niejasna – wskazuje jedynie, że istnieją takie tabele, jednak nie wiadomo, czy i gdzie są dostępne ani jak dokładnie kształtowana jest ich treść. Sąd Okręgowy dokonał zatem incydentalnej kontroli wzorca umownego przeprowadzając w tym zakresie stosowne postępowanie dowodowe (m.in. z dokumentów oraz osobowych źródeł dowodowych, w tym dowodu z przesłuchania powodów) i ustalając okoliczności towarzyszące zawarciu umowy kredytu. Co więcej, formułowany zarzut naruszenia art. 227 k.p.c., art. 235 2 §1 pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205 12 §2 k.p.c. i art. 278 §1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości, jedynie potwierdza zasadność takiego stanowiska. Mimo bowiem, że pozwany w apelacji wskazuje, iż za pośrednictwem ww. dowodu wykazane zostałoby, iż zarówno w umowie i regulaminie wskazane są kryteria określania kursu waluty i „ustalenie tego wymagało wiedzy specjalnej z zakresu ekonomii”, to faktycznie tylko przyznaje, iż nie sposób uznać, że konsument zawierający taką umowę miał możliwość wyinterpretowania z lakonicznego zapisu §6 ust. 1 umowy sposób ustalania kursów.

Chybione są też zarzuty odnoszące się do treści uzasadnienia wyroku. Zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. może być uzasadniony tylko wówczas, gdy kwestionowane uzasadnienie wyroku nie zawiera wszystkich elementów określonych w tym przepisie, a braki w tym zakresie są tak istotne, że zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli kasacyjnej (w niniejszej sprawie apelacyjnej) co do przyczyn faktycznych i prawnych, które legły u jego podstaw (np. wyroki dotyczące art. 328 § 2 k.p.c., jednak tezy te zachowały aktualność także po zmianie przepisu - wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2000 r., I CKN 272/00, z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00, z dnia 15 kwietnia 2016 r., I CSK 278/15, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2013 r., III CSK 293/12 - OSNC 2012, Nr 12, poz. 148). Analiza uzasadnienia sądu pierwszej instancji nie może jednak prowadzić do wniosku, który dyskwalifikowałby jego merytoryczną wartość.

Chybione są również pozostałe zarzuty procesowe, w szczególności odnoszące się do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały z powodami indywidualnie uzgodnione. Wskazać należy, że potwierdzenie we wniosku kredytowym, poczynienia indywidualnych uzgodnień nie jest równoznaczne z tym, że takie uzgodnienia w rzeczywistości miały miejsce. Po pierwsze, materiał dowodowy w sprawie nie dawał podstaw do ustaleń, jakie konkretnie informacje przekazano powodowi, co do mechanizmu indeksacji, ryzyka kursowego i ryzyka oprocentowania. W sytuacji zawierania umowy na wiele lat jest oczywistym, że na pozwanym banku spoczywał obowiązek właściwego poinformowania powoda o możliwych zagrożeniach wiążących się z oferowanym kredytem, w tym w szczególności ryzykiem kursowym, obciążających kredytobiorcę. Dopiero wówczas możliwym byłoby przyjęcie, że postanowienia podlegały negocjacjom, a strony dokonały indywidualnych uzgodnień. Negocjacje co do okresu kredytowania czy wysokości prowizji – nawet jeśli miały miejsce- nie spełniają wymogu „indywidualnie uzgodnionych postanowień” w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 4 k.c.

Należy też zgodzić się z Sądem Okręgowym, że powodowie nie byli informowani o sposobie tworzenia tabel kursowych i nie mieli wpływu na treść umowy w tym zakresie. Sam fakt przystąpienia do tak zaproponowanych rozwiązań nie świadczy o wpływie na ich treść. Sąd Apelacyjny podziela również ustalenia Sądu Okręgowego w zakresie niewystarczalności pozostałych pouczeń jakich dokonał pozwany zawierając umowę z konsumentem. Dlatego nie można uznać, że dokonali świadomego i swobodnego wyboru kredytu indeksowanego do waluty obcej i świadomie zrezygnował z zaciągnięcia kredytu w złotych.

Powodom zależało na kredycie złotówkowym, gdyż pierwotną przyczyną zaciągnięcia kredytu była konieczność pokrycia kosztów zakupu nieruchomości, w której powód zamierzał zamieszkać.

Sąd Okręgowy zasadnie pominął wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości jako nie mający znaczenia dla rozstrzygnięcia. Zbędne jest ustalenie czy kurs waluty przyjmowany przez Bank był kursem rynkowym, a także ustalenie wysokości roszczenia należnego powodowi przy zastąpieniu klauzul abuzywnych. Dlatego też Sąd Apelacyjny na rozprawie apelacyjnej w dniu 3.10.2024 r. na mocy art. 235 2 § 2 pkt 2 k.p.c. postanowił pominąć ten dowód mający wykazać fakt nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

O tym, czy sporna umowa kredytu zawiera postanowienia niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. decyduje bowiem treść tej umowy, a zwłaszcza kwestia, czy pozwany bank przyznał sobie uprawnienie do kształtowania świadczeń drugiej strony (konsumenta) i czy doszło w ten sposób do zaburzenia równowagi kontraktowej stron, a nie to, jak faktycznie umowa była wykonywana czy jakie koszty poniósłby konsument gdyby zwarł umowę kredytu złotowego.

Natomiast rozliczenie kredytu po kursie rynkowym obowiązującym na rynku walutowym czy też średnim kursem NBP stanowiłoby niedozwolone zastąpienie postanowień abuzywnych postanowieniami dyspozytywnymi. Sąd nie jest uprawniony do uzupełniania umowy treścią nieuzgodnioną przez strony, choćby zmierzała do wyrównania ich pozycji na gruncie łączącego je stosunku prawnego, nie jest też uprawniony do tego, by umowę tę przekształcić w inny rodzaj umowy (wyrok SN z dnia 13 maja 2022 r., II CSKP 405/22).

Na rozstrzygnięcie nie mogło mieć też wpływu ustalenie na ile kurs przyjmowany przez Bank odbiegał od kursu wolnorynkowego. Oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17). Wydarzenia mające miejsce po zawarciu umowy nie mają wpływu na ocenę abuzywności postanowień umowy. Nie ma więc znaczenia, czy po zawarciu umowy kurs stosowany przez pozwany bank był rynkowy. Nawet w sytuacji gdyby kurs ten był kursem rynkowym istniałaby podstawa do przyjęcia, że klauzule przeliczeniowe są abuzywne, albowiem potencjalnie dawały bankowi możliwość dowolnego kształtowania owego kursu i jednostronnego decydowania o wysokości rat spłat obciążających kredytobiorcę, co samo przez się rażąco narusza jego interesy. Tym samym w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia wymienionych w apelacji przepisów, w szczególności art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c.

Sąd Apelacyjny nie przychyla się do wniosku o uwzględnienie aktualnych uwag KNF odnośnie kierunków rozstrzygnięcia zagadnień prawnych przedstawionych przez I Prezesa SN, wobec nie wskazania tezy dowodowej adekwatnej dla rozstrzygnięcia sprawy.

W świetle poczynionych ustaleń i rozważań należy przyjąć, że na skutek eliminacji postanowień uznanych za niedozwolone, umowa kredytu jest nieważna (bezskuteczne) ex lege i nie wiąże stron ze skutkiem ex tunc, (art. 385 1 § 1 k.c.). Postanowienia abuzywne są od początku, z mocy samego prawa dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci im skuteczność z mocą wsteczną (zob. uchwałę składu 7 sędziów SN - zasada prawna z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, Nr 9, poz. 56). Powodowie takiej zgody nie udzielili. Wyeliminowanie ryzyka kursowego wynikającego z umowy, oznacza że utrzymanie umowy w mocy nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. Nie może zostać uznany za ważny kontrakt, w którym nie osiągnięto konsensusu co do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Nie ulega wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że postanowienia dotyczące ryzyka kursowego i klauzul przeliczeniowych odnoszą się do głównego przedmiotu umowy. Nie ma przepisu, który nadawałby się do uzupełnienia luki powstałej wskutek eliminacji abuzywnego postanowienia wprowadzającego do umowy ryzyko kursowe.

Wprowadzone tzw. ustawą antyspreadową zapisy ustawy w żadnej mierze nie usunęły abuzywności zakwestionowanych przez powodów zapisów umownych. Abuzywność badana jest bowiem według stanu w dacie zawarcia umowy (art. 385 2 k.c.). Ponadto uwzględnić należy, że dyrektywa unijna ma być skuteczna, niezależnie od implementacji określonych rozwiązań do porządku krajowego, zatem jakiekolwiek przepisy krajowe nie mogą sytuacji powoda pogorszyć.

Nie doszło również do naruszenia treści art. 5 k.c. Nie można bowiem zgodzić się z twierdzeniem, że miałyby one przemawiać za utrzymaniem w mocy od początku nieważnej umowy, którą konsument nie będąc świadomy abuzywności jej postanowień, został narażony na znaczne ryzyko kursowe. W ocenie sądu nie ma też potrzeby odwoływania się do tego przepisu, skoro bankowi służą instrumenty prawne, takie jak zarzut zatrzymania, czy potrącenia, za pomocą których może doprowadzić do wstrzymania płatności na rzecz strony powodowej do czasu zaofiarowania zwrotu przekazanych środków pieniężnych, bądź umorzenia wzajemnych wierzytelności. Niezależnie od powyższego nie można tracić z pola widzenia podstawowej kwestii, a mianowicie tego, że to sam Bank proponując powodom zawarcie umowy o tak znacznym ryzyku, a w dodatku zawierającej klauzule abuzywne działał w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i powoływanie się przez niego na ich treść pozostaje w sprzeczności z przyjmowaną w orzecznictwie „zasadą czystych rąk”.

Sąd pierwszej instancji nie naruszył również art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo Bankowe bowiem przepis ten jedynie statuuje obowiązek banku publikowania stosowanych przez niego kursów walut. Przepis ten ani jakikolwiek inny w żaden sposób nie określa jak bank wysokość tychże kursów ma ustalać.

Sąd nie naruszył również zasad wykładni wiążącej strony umowy oraz wniosku kredytowego. Pozwany składając ten zarzut nawet nie próbował sprecyzować na czym konkretnie to naruszenie miałoby polegać. Sam zarzut naruszenia art. 65 k.c. zdaje się powtarzać argumenty przemawiające za utrzymaniem ważności umowy i nie odnosi się do wykładni jej postanowień.

Obnosząc się do tych twierdzeń stwierdzić należy, że bez postanowień, które zostały uznane za abuzywne, brak jest możliwości utrzymania w mocy spornej umowy. Określenie sposobu przeprowadzenia przeliczenia świadczeń stron odnosi się do głównego przedmiotu umowy kredytu. Bez uregulowania miarodajnego kursu waloryzacja nie może zostać przeprowadzona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18). Również w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości przyjęto, że razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17 i z dnia 5 czerwca 2019 r., C-38/17). W klauzuli przeliczeniowej nie da się wydzielić elementu, który normatywnie mógłby być odrębnie oceniany i stanowić podstawę do wyprowadzania wniosku o utrzymaniu waloryzacji. Brak jest również możliwości uzupełnienia umowy po eliminacji z jej treści postanowień abuzywnych. W wyroku z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, TSUE negatywnie ocenił możliwość zastąpienia niewiążących konsumenta postanowień umownych poprzez zastosowanie rozwiązań opartych na ogólnych normach art. 56 k.c., 65 k.c., art. 353.1 k.c. i 354 k.c. Wykluczył możliwość interpretowania art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sposób dopuszczający uzupełnianie tak powstałych luk w umowie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, w szczególności odwołujących się do zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów i to niezależnie od ewentualnej zgody stron umowy. TSUE wprawdzie dopuścił w drodze wyjątku, a więc pod pewnymi szczególnymi warunkami, możliwość zastąpienia nieuczciwych postanowień umownych przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, jednak wskazał, że nie jest możliwe uzupełnienie luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym. TSUE wyjaśnił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, sąd przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Przede wszystkim chodziło tu o zaniknięcie ryzyka kursowego w sytuacji, gdy klauzule waloryzacyjne (w tej sprawie denominacyjne) określają główne świadczenia stron. W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych, np. kursem średnim waluty obcej ogłaszanym przez NBP należy wykluczyć jako sprzeczne z celem dyrektywy 93/13. Możliwość zastępowania przez sąd nieuczciwych warunków zawartych w umowach została więc co do zasady wykluczona. Co prawda w orzeczeniu z 26 marca 2019 r. wydanym w sprawie C-70/17 TSUE wskazał, że postanowienia dyrektywy nie sprzeciwiają się temu, by sąd krajowy zaradził skutkom nieważności takiego mającego nieuczciwy charakter warunku poprzez zastąpienie go przepisem, na którym został oparty ten warunek, w nowym brzmieniu, mającym zastosowanie w przypadku porozumienia stron pod warunkiem, że umowa kredytu hipotecznego nie może dalej obowiązywać w przypadku usunięcia tego mającego nieuczciwy charakter warunku i że stwierdzenie nieważności całej umowy naraża konsumentów na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Ten ostatni warunek, wobec jednoznacznego stanowiska powodów, nie został w niniejszej sprawie spełniony.

Z tych samych względów nie jest możliwe zastosowanie w sprawie w miejsce postanowień abuzywnych art. 24 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (tekst jedn.: Dz. U. z 2020 r. poz. 2027), jako mających charakter ogólny, których ratio legis nie jest zastępowanie luk w umowie wywołanych wyeliminowaniem z niej postanowień niedozwolonych. Podobnie przepis art. 30 ustawy o rachunkowości ma zastosowanie na potrzeby zapisów w księgach rachunkowych, nie jest natomiast normą prawną służącą ustalaniu kursu waluty obcej dla określenia wysokości zobowiązania stron realizowanego kontraktu.

Podsumowując, Sąd Okręgowy nie naruszył w niniejszym postępowaniu art.353 1 k.c., art. 56 k.c. art. 58 k.c., 354 k.c. 22. 1 k.c., art. 5 i 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13, art. 5 k.c., art. 189 k.p.c., art. 385.1 § 1 k.c., art. 385 2 k.c. art. 385 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo Bankowe, art. 385 1 § 2 k.c. i art. 385 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. ustalając, że przedmiotowa umowa była od momentu jej zawarcia nieważna.

Nadto należy odwołać się do treści uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7.05.2021r., sygn. akt III CZP 6/21, w której SN uznał, że niedozwolone postanowienie umowne jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną. Do chwili, w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi, umowa kredytu, która bez abuzywnego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej, tj. nie wywołuje skutków prawnych, choć skutki te może nadal wywołać w razie wyrażenia zgody na postanowienie albo - jeżeli są spełnione stosowne przesłanki - w razie jego zastąpienia regulacją zastępczą. Tak długo jak trwa stan zawieszenia, ani kredytobiorcy ani kredytodawcy nie przysługuje roszczenie o zwrotu spełnionego świadczenia nienależnego. Sytuacja ulega zmianie dopiero w razie potwierdzenia klauzuli abuzywnej przez konsumenta, kiedy to klauzula oraz umowa stają się skuteczne z mocą wsteczną, albo odmowy jej potwierdzenia, kiedy to dochodzi do utrzymania umowy z regulacją zastępczą (jeżeli są spełnione stosowne przesłanki) albo do całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy. Trwała bezskuteczność (nieważność) jest równoznaczna ze stanem, w którym "czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia" w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. (condictio sine causa) oraz "nieważnością czynności prawnej" w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze, zasadne jest stwierdzenie, iż w sprawie o ustalenie nieważności umowy kredytu, w sytuacji, w której sąd orzekający dostrzega abuzywność postanowień umowy, powstaje obowiązek wezwania strony umowy (kredytobiorcę-konsumenta) do zajęcia stanowiska w tym przedmiocie, po stosownym pouczeniu o prawdopodobnym wyniku sprawy w świetle zgłoszonych twierdzeń i dowodów, to jest w szczególności o tym, czy istnieje możliwość utrzymania umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych i jakiej będą następstwa dalszego funkcjonowania stosunku prawnego o takiej treści, czy też takiej możliwości nie ma, co będzie związane przede wszystkim z koniecznością zwrotu przez strony spełnionych świadczeń (art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c.), uwzględniając również zagadnienie przedawnienia wzajemnych roszczeń.

Kwestionowane postanowienia umowne odnoszą się do istotnych elementów umowy, to jest ustalenia kwoty świadczenia, przy pozostawieniu stronie pozwanej elementu decyzyjnego w zakresie ustalenia wysokości świadczenia, stąd w efekcie bez wskazanych wyżej klauzul umowa nie może wiązać stron, co może uzasadniać ocenę, iż jest ona nieważna. Konsumenci mają zatem prawo sprzeciwić się odmowie wyłączenia tych postanowień umownych, dążąc do odnowienia lub zmiany umowy lub podtrzymać zarzuty co do niezwiązania niedozwolonymi klauzulami.

Mając na uwadze art. 24 Ustawy o NBP podnieść należy, że w art. 41 prawa wekslowego brak jest odniesienia się do kursów NBP. Poza tym przepisy te odnoszą się do zobowiązań wyrażonych w walucie obcej, a w niniejszej sprawie zobowiązanie kredytowe powoda dotyczy waluty polskiego złotego. Fakt ogłaszania przez Narodowy Bank Polski bieżących kursów walut w żadnym razie nie może prowadzić do wniosku, że z tego względu dla rozliczeń między stornami winno się zastosować jakikolwiek kurs NBP.

Odnośnie zarzutu naruszenia art. 358 k.c. stwierdzić należy, że skoro saldo kredytu przez cały okres obowiązywania umowy pozostawało realnie wyrażone w PLN, brak jest przesłanek do zastosowania przez Sąd w niniejszej sprawie tego przepisu w aktualnym jego brzmieniu. Dodatkowo takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się treść orzecznictwa TSUE, który w wyroku wydanym w sprawie o sygn. akt C-260/18 wskazał, że możliwość uzupełnienia luki po postanowieniu abuzywnym przepisem dyspozytywnym istnieje jedynie wówczas, gdy przepis taki został wprowadzony do porządku prawnego przez ustawodawcę właśnie w celu przywrócenia równowagi kontraktowej stron tego typu umowy.

Należy zaznaczyć, że takie samo stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Krakowie w sprawie do sygn. I ACa 3128/23, które Sąd Apelacyjny w niniejszej sprawie w pełni podziela.

Mając na uwadze przedstawione argumenty, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku na mocy art. 385 k.p.c., w zw. z art. 367 1 §1 k.p.c. oraz w zw. z art. 317§1 k.p.c. i art. 391§1 k.p.c. oddalając w istocie apelację pozwanego w części, w jakiej dotyczy ona pkt 1 zaskarżonego wyroku, tj. w części dotyczącej żądania o ustalenie.

Wobec faktu, że każdy z wyroków częściowych jest samodzielnym wyrokiem, od którego przysługuje apelacja (ewentualnie skarga kasacyjna), to w wyroku częściowym nie rozstrzyga się o kosztach postępowania.

Dlatego w sentencji nie wyrzeczono w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Bess
Data wytworzenia informacji: