I ACa 338/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2018-12-20
Sygn. akt I ACa 338/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 grudnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Grzegorz Krężołek (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Robert Jurga SSO (del.) Wojciech Żukowski |
Protokolant: |
sekr. sądowy Krzysztof Malinowski |
po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2018 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa T. M. (1) i B. S. (1)
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powódek
od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach
z dnia 20 grudnia 2017 r. sygn. akt I C 2933/16
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że nie obciąża powódek kosztami procesu należnymi stronie pozwanej;
2. w pozostałym zakresie apelację oddala;
3. nie obciąża powódek kosztami postępowania apelacyjnego należnymi stronie pozwanej.
SSA Robert Jurga SSA Grzegorz Krężołek SSO (del.) Wojciech Żukowski
Sygn. akt : I ACa 338/18
UZASADNIENIE
Powódki T. M. (1) i B. S. (1), w pozwie skierowanym przeciwko ubezpieczycielowi sprawcy wypadku – (...) SA w W. , domagały się zasądzenia na swoją rzecz kwot po 131.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 18 sierpnia 2016 r., tytułem zadośćuczynienia za krzywdy spowodowane śmiercią swoich rodziców A. i H. K.. Poza tym wnosiły o obciążenie ubezpieczyciela kosztami procesu w kwotach po 14 400 złotych oraz kwotami z tytułu opłat skarbowych od pełnomocnictwa.
Uzasadniając żądania wskazały że w dniu 4 listopada 1998 r. w miejscowości K. miał miejsce wypadek drogowy , wskutek którego zginęli ich rodzice – H. K. i A. K.. Jego sprawca , P. J., wyrokiem Sądu Rejonowego w K.z dnia 1 kwietnia 1999 r. został uznany za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k., wyrok ten został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego wK. z dnia 5 listopada 1999 r. Pojazd , którym poruszał się sprawca wypadku posiadał polisę w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) SA.
Powódki zgłosiły swoje roszczenia wobec ubezpieczyciela w dniu 6 lipca 2016r T. M. (1) domagała się wówczas kwot po 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi łączącej ją z obydwojgiem rodziców. B. S. (1) domagała się z tego samego tytułu kwot po 90 000 złotych. Powódki domagały się ponadto sum po 40.000 zł tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej na skutek śmierci rodziców.
Strona pozwana, nie kwestionując swojej odpowiedzialności za wyrównanie krzywd ich obu, wypłacił na ich rzecz w ramach postępowania likwidacyjnego łącznie kwoty po 19 000 złotych , uznając , że sumami właściwie kompensującymi doznane przez nich uszczerbki niemajątkowe są 10 000 złotych za krzywdy wywołane zgonem matki i 9 000 złotych za krzywdy spowodowane śmiercią ojca.
Powódki wskazały, że śmierć rodziców stanowiła dla nich traumatyczne przeżycie, negatywnie wpływające na ich samopoczucie. Rozmiar tych uszczerbków został spotęgowany tym , iż była ona następstwem nagłego i nieoczekiwanego zdarzenia.
Zmarli A. K. i H. K. byli dla córek osobami najbliższymi, stanowili dla nich finansowych i duchowym. Rodzice udzielali im pomocy córkom we wszystkich momentach życia codziennego.
T. M. (1) mieszkała z rodzicami podczas pierwszej ciąży oraz po urodzeniu dziecka. Rodzice wspierali córkę materialnie oraz współdziałali z nią w wychowaniu wnuczki. Rodzice uczestniczyli w codziennym życiu córki, regularnie się spotykali, wspólnie spędzali święta i uroczystości rodzinne.
Ojciec pomagał w pracach związanych z budową domu powódki a, w czasie nieobecności jej męża, zapewniał jej wsparcie, a wnuczce opiekę. Z matką łączyła ją przyjacielska relacja. W wyniku śmierci rodziców powódka doznała ogromnego bólu, po ich zgonie była na skraju załamania nerwowego.
B. S. (1) po rozstaniu z mężem mieszkała wraz z swoimi dziećmi w domu rodziców przez okres kilku lat poprzedzających wypadek. Rodzina była zgodna i zżyta, współdziałała ze sobą we wszelkich sprawach życia codziennego. Powódka miała wspólne pasje z matką, razem też przygotowywały rodzinne uroczystości i święta. Wskutek wypadku powódka straciła przyjaciół, na których wsparcie mogła liczyć nawet w najtrudniejszych momentach życia.
Odpowiadając na pozew strona pozwana domagała się oddalenia powództwa oraz obciążenia powódek kosztami sporu.
Nie kwestionując zasady swojej odpowiedzialności za wyrównanie uszczerbków doznanych przez pełnoletnie , w dacie wypadku córki zmarłych , twierdziła , że sumy dotąd na ich rzecz wypłacone stanowią właściwe rekompensaty doznanych przez nie w rzeczywistości krzywd , a ich żądania zapłaty dodatkowych sum uznał za rażąco wygórowane , szczególnie w warunkach gdy wypadek i jego tragiczne następstwa miał miejsce szesnaście lat przed zgłoszeniem po raz pierwszy roszczeń kompensacyjnych przez powódki. Upływ czasu spowodował , że skala cierpień i innych negatywnych przeżyć u córek zmarłych uległa , w porównaniu z okresem bezpośrednio po wypadku, istotnemu ograniczeniu.
(...) akcentował , że ból i poczucie osamotnienia po śmierci osoby najbliższej są normalnymi następstwem jej zgonu. Podnosił także , że zadośćuczynienie ma minimalizować aktualnie występujący uszczerbek niemajątkowy , który w odniesieniu do obu powódek nie może być uznany za znaczny, a jego rozmiar z punktu widzenia ewentualnie należnego świadczenia dodatkowego z tego tytułu , powinien uwzględniać , że został on wcześniej przynajmniej w części wyrównany świadczeniami wypłaconymi dotąd, w ramach postępowania wewnątrz ubezpieczeniowego.
Strona pozwana zakwestionowała także żądanie przyznania odsetek od daty wskazanej w pozwie , uznając , że powinny on być liczone od daty wyrokowania o zadośćuczynieniu.
Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2017r , Sąd Okręgowy w Kielcach :
- zasądził od (...) S.A w W. na rzecz T. M. (1) i B. S. (1) kwoty po 31.000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty [ pkt I ],
- w pozostałej części oddalił powództwo [ pkt II] ,
- zasądził od T. M. (1) i B. S. (1) na rzecz (...) S.A w W. kwoty po 5.544 złotych, tytułem kosztów zastępstwa procesowego [ pkt III] oraz
- nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Kielcach - kwotę 1.550 złotych tytułem nieuiszczonej opłaty od uwzględnionej części pozwu [pkt IV sentencji wyroku ]
Sąd Okręgowy ustalili następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia :
A. K. i H. K. byli rodzicami B. S. (1) i T. M. (1). Mieszkali w miejscowości M.. A. K. była krawcową, H. K. do 1993 r. pracował w zakładzie w M..
T. M. (1) wyszła za mąż w wieku (...)lat i wtedy też opuściła dom rodzinny, przeprowadziła się do K., jednak nadal utrzymywała bardzo dobre, regularne relacje z rodzicami. W okresie ciąży powódka zamieszkała w domu rodzinnym , rodzice postanowili otoczyć powódkę codziennym wsparciem i troską, ponieważ mąż powódki pracował za granicą. Córka wraz z mężem podjęła decyzję o budowie domu, rodzice uczestniczyli finansowo w tej inwestycji , H. K. pomagał również przy poszczególnych pracach budowlanych.
Po powrocie męża z zagranicy T. M. (1) ponownie zamieszkała w K., rodzice często ją odwiedzali, zabierali do siebie wnuki. Więź córki z rodzicami miała charakter codzienny, wynikający się z wychowania w pełnej, kochającej się rodzinie. Umacniała się przez wspólne kontakty, uroczystości rodzinne.
B. S. (1) , już jako osoba dorosła , wraz ze swoimi dziećmi przez okres około 4 lat mieszkała w domu rodziców, co było spowodowane tym, że jej małżeństwo nie układało się poprawnie, dlatego podjęła decyzję o rozstaniu z mężem. Została w domu rodzinnym dobrze przyjęta.
Rodzice wspierali córkę wychowaniu dzieci i opiece nad nimi, odwozili je do szkoły, uczestniczyli w procesie ich wychowania .Mogła liczyć na ich wsparcie zarówno emocjonalne, jak i o charakterze materialnym. Więź B. S. (1) z rodzicami miała tożsamy charakter z tą, jaka łączyła A. i H. K. z drugą córką.
Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynika , że 4 listopada 1998 r. w miejscowości K. miał wypadek. Kierujący samochodem ciężarowym marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) nie zachował należytego odstępu od jadącego przed nim samochodu osobowego marki D. o numerze rejestracyjnym (...), którym kierował H. K.. Uderzył w tył tego pojazdu i jednocześnie zepchnął go na przeciwny pas ruchu, wprost pod jadący z naprzeciwka samochód ciężarowy marki S. (...), tym samym doprowadzając do zderzenia czołowego. W wyniku zdarzenia A. K. zginęła na miejscu , a H. K. po przewiezieniu do szpitala w wyniku doznanych obrażeń ciała. A. K. w chili zgonu miała(...)lat a jej mąż (...) lata.
W dniu śmierci rodziców córka T. M. (1) miała(...)lat, a druga z powódek B. S. (1) (...) lat. Obie miały w tym okresie założone własne rodziny. T. M. (1) nie pracowała, B. S. (1) pozostawała w zatrudnieniu. Rozmiar przeżywanych przez obie powódki cierpień spowodowanych zgonem rodziców obejmował negatywne zmiany sfery osobistej powódek, kontaktów społecznych, codziennej aktywności, spędzania wolnego czasu i wypoczynku.
Proces żałoby jakiego doświadczyła powódka T. M. (1) w wyniku śmierci rodziców miał jednak charakter naturalny, bez powikłań.
Podczas przebiegu tego procesu doznała silnych emocji , napięcia, niepokoju , przechodzącego w rozpacz, smutku . Żałoba spowodowała, że obniżyła się jej zdolność do czerpania zadowolenia z codziennej aktywności, wypoczynku i spędzania wolnego czasu. W wyniku śmierci rodziców została ona pozbawiona wsparcia, miłości, dotknęło ja poczucie osamotnienia, pozbawienia wielopokoleniowej rodziny, do czego nie mogła się z uwagi na niespodziewany charakter zgonu rodziców , przygotować. Stan powódki w okresie żałoby nie spowodował negatywnych następstw w jej sferze psychicznej. Nie wymagała w związku z nimi pomocy psychiatrycznej czy psychologicznej.
Podobnie proces żałoby przebiegał u B. S. (1), u której też nie łączył się z żadnymi powikłaniami , postępując w sposób naturalny.
Ze względu na występujące u niej skłonności do tłumienia negatywnych emocji początkowo po śmierci rodziców nie mogła przyjąć tego do świadomości. Pojawiło się u niej poczucie pustki . Doznała charakterystycznych dla tego okresu emocji : napięcia, niepokoju, rozpaczy, smutku i przygnębienia. Obniżyła się jej zdolność do czerpania zadowolenia z codziennej aktywności, pracy, wypoczynku.
Śmierć rodziców miała niekorzystny wpływ na jej codzienna sytuację . Została sama w domu rodzinnym kojarzącym się jej od tego czasu z wypadkiem i jego następstwami .
Nie mogła liczyć na wsparcie finansowe rodziców. Jej poczucie bezpieczeństwa zostało naruszone. Tym nie mniej po okresie żałoby , który nie spowodował żadnych negatywnych następstw w sferze jej psychiki, wymagających specjalistycznego wsparcia psychologicznego czy psychiatrycznego, podobnie jak jej siostra powróciła do pełnienia dotychczasowych ról społecznych i aktywności .
(...) ze sprawcą wypadku łączyła umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
W ramach postępowania likwidacyjnego , w części uwzględniając żądania kompensacyjne powódek domagających się zadośćuczynień za krzywdy wywołane śmiercią ofiar wypadku z 4 listopada 1998r , na podstawie decyzji z dnia 18 lipca 2016r wypłacił , na rzecz każdej z powódek kwoty łączne po 19 000 złotych , w tym po 10 000 zł z tytułu krzywd spowodowanych śmiercią matki i po 9 000 zł za uszczerbki niemajątkowe spowodowane zgonem ich ojca.
Rozważania prawne Sąd I instancji rozpoczął od stwierdzenia , iż co do zasady roszczenia powódek są usprawiedliwione .
Nawiązując do daty wypadku , w którym zginęli ich rodzice wskazał , odwołując się szeroko do utrwalonego i jednolitego orzecznictwa Sądu Najwyższego , że podstawą normatywną tych roszczeń jest przepis art. 448 kc w zw z art. 24 §1 kc. albowiem zgon A. i H. K. doprowadził u obu ich córek - osób im najbliższych, powiązanych z nimi silnymi więzami rodzinnymi do gwałtownego i niespodziewanego ich zerwania .
Tym samym doszło do naruszenia dobra osobistego T. M. (1) i B. S. (1). Wywołało ono u każdej z powódek krzywdę podżegającą wyrównaniu , a obowiązek tej kompensacji obciąża ubezpieczyciela sprawcy wypadku z 4 listopada 1998r.
Rozważając zakres tego obowiązku po stronie (...) ubezpieczeń , także odwołując się szeroko do utrwalonego orzecznictwa sądowego dotyczącego kryteriów ustalenia jego rozmiarów i akcentując niewymierność takiego uszczerbku, a także indywidualny jego wymiar w odniesieniu do każdego pokrzywdzonego , ocenianego przez pryzmat faktów ustalonych w każdej rozstrzyganej sprawie, Sąd Okręgowy stanął na stanowisku , że kwotami , które właściwie, w przypadku obu powódek spełnią zasadniczą dla zadośćuczynienia za doznaną krzywdę funkcję wyrównawczą , jest kwota 50 000 złotych.
Formułując taki wniosek , Sąd I instancji odwołał się do okoliczności ustalonych w sprawie. Szczególnie do wniosków – nie kwestionowanej przez strony opinii biegłego psychologa R. P. , która opisywała przebieg procesu żałoby u obu pokrzywdzonych , jego charakter oraz następstwa dla codziennego ich funkcjonowania w dotychczasowych rolach społecznych i rodzinnych , po jego zakończeniu.
Zwrócił także uwagę ,że już w chwili wypadku obydwie córki bezpośrednio poszkodowanych były osobami dorosłymi , mając założone własne rodziny, a wobec tego ich codzienne funkcjonowanie nie było wprost i bezpośrednio uzależnione od rodziców i relacji z nimi.
Stąd też rozmiar ich cierpień i innych negatywnych przeżyć psychicznych związanych z ich utratą nie był aż tak znaczny, jak przypadku małoletnich dzieci , które tracą rodziców.
Elementem ograniczającym rozmiar ich uszczerbków było , zdaniem Sądu Okręgowego również to , że od czasu zgonu małżonków K. do chwili , w której obydwie córki zdecydowały się na sformułowanie żądań wyrównawczych minęło szesnaście lat.
W konsekwencji ocenił , że powódkom należne są świadczenia dodatkowe , w wymiarze po 31 000 złotych , uwzględniając te sumy , które dotąd jako wyrównanie uszczerbku niemajątkowego wypłaciła im strona pozwana.
Jako usprawiedliwione ocenił Sąd również domaganie się przez T. M. (1) i B. S. (1) odsetek ustawowych od tego świadczenia od dnia , które określiły w żądaniu pozwu.
Była n to data decyzji (...)którą przyznał im te świadczenia , wymiarze , ocenionym przez Sąd jako niewystarczające dla realizacji wyrównawczego celu tego świadczenia.
Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu była norma art. 98 §1 i 3 kpc i wynikająca z niej zasada odpowiedzialności za wynik sprawy.
Ubezpieczyciel został zobowiązany do zwrotu na rzecz Skarbu Państwa - w warunkach gdy powódki nie były obowiązane do pokrywania opłaty od pozwu - tej jej części , która była pochodną uwzględnionej części roszczeń.
W apelacji od tego orzeczenia powódki , obejmując jej zakresem punkty II i III jego sentencji , w jej wniosku domagały się wydania przez Sąd Apelacyjny orzeczenia reformatoryjnego, w ramach którego na rzecz każdej ze skarżących zostanie przyznana, ponad sumy określone w kwestionowanym wyroku, dodatkowo kwota 100 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 18 sierpnia 2016r , a rozstrzygniecie o kosztach procesu będzie zmodyfikowane w taki sposób , który wynikał będzie z postulowanej zmiany w zakresie wysokości świadczeń głównych.
Ponadto B. S. (1) i T. M. (1) wnosiły o obciążenie strony przeciwnej kosztami postępowania przed Sądem II instancji.
Środek odwoławczy został oparty na następujących zarzutach :
- naruszenia prawa procesowego , w sposób mający dla treści rozstrzygnięcia istotne znaczenie , a to art. 233 §1 kpc , w następstwie przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów i zastąpienie jej oceną dowolną. W wyniku tego błędu Sąd pomimo , że tragiczny zgon obydwojga rodziców spowodował u skarżących bardzo poważne i długotrwałe skutki w sferze psychiki , w sposób nieusprawiedliwiony uznał , że kwoty po 50 000 złotych właściwie wyrównują doznane przez nich uszczerbki niemajątkowe .
Zdaniem apelujących prawidłowa ocena dowodów powinna doprowadzić do wniosku , że funkcję tę realizuje dopiero suma 150 000 złotych w odniesieniu do każdej z pokrzywdzonych.
Na tych samych argumentach , szeroko rozwiniętych w motywach apelacji , opierał się też zarzut naruszenia prawa materialnego.
Tej nieprawidłowości apelujące upatrywały w niewłaściwie ,dokonanej przez Sąd Okręgowy wykładni art. 448 kc w zw z art. 24 §1 kc. Ich zdaniem, sumy określone przez Sąd , w istocie nie uwzględniające całokształtu treści zgromadzonych w sprawie dowodów , są rażąco zaniżone.
Odpowiadając na apelację strona pozwana domagała się jej oddalenia jako pozbawionej usprawiedliwianych podstaw. Wnosiła także o obciążenie przeciwniczek procesowych kosztami postępowania apelacyjnego.
Rozpoznając apelację , Sąd Apelacyjny rozważył :
Środek odwoławczy powódek jest uzasadniony jedynie w części , prowadząc do zmiany objętego nim wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.
W pozostałym zakresie , jako nieuzasadniony, podlega oddaleniu.
Nie mają racji skarżące, gdy podnoszą zarzut procesowy naruszenia art. 233 §1 kpc, w postaci przekroczenia granic swobodnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów.
To , w jaki sposób, chociaż w rozbudowanej redakcyjnie formie , motywowana jest jego realizacja, wyklucza jego podzielenie.
Przypomnieć należy , odwołując się do utrwalonego i podzielanego przez skład Sądu Apelacyjnego rozstrzygającego sprawę , stanowiska Sądu Najwyższego , wypracowanego na tle wykładni art. 233 §1 kpc , iż jego skuteczne postawienie wymaga od strony wykazania na czym , w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów polegała nieprawidłowość postępowania Sądu, w zakresie ich oceny i poczynionych na jej podstawie ustaleń.
W szczególności strona ma wykazać dlaczego obdarzenie jednych dowodów wiarygodnością czy uznanie, w odróżnieniu od innych, szczególnego ich znaczenia dla dokonanych ustaleń , nie da się pogodzić z regułami doświadczenia życiowego i [lub ] zasadami logicznego rozumowania , czy też przewidzianymi przez procedurę regułami dowodzenia.
Nie oparcie stawianego zarzutu na tych zasadach , wyklucza uznanie go za usprawiedliwiony, pozostając dowolną , nie doniosłą z tego punktu widzenia polemiką oceną i ustaleniami Sądu niższej instancji.
/ por. w tej materii , wyrażające podobne stanowisko , powołane tylko przykładowo, orzeczenia Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001, sygn. IV CKN 970/00 i z 6 lipca 2005 , sygn. III CK 3/05 , obydwa powołane za zbiorem Lex/
Ponadto nie można tracić z pola widzenia również , że swobodna ocena dowodów stanowi jeden z podstawowych elementów składających się na jurysdykcyjną kompetencję Sądu , który dowody bezpośrednio przeprowadza.
Ma to m. in. i takie następstwo , że nawet w sytuacji w której z treści dowodów można , w zakresie ustaleń , wyprowadzić równie logiczne , chociaż przeciwne do przyjętych przez Sąd I instancji wnioski , to zarzut naruszenia normy art. 233 §1 kpc , pomimo to , nie zostanie uznany za usprawiedliwiony.
Dopóty , dopóki ocena przeprowadzona przez Sąd ocena mieści się w granicach wyznaczonych przez tę normę procesową i nie doznały naruszenia wskazane tam jej kryteria , Sąd Odwoławczy obowiązany jest ocenę tę , a co za tym idzie także wnioski z niej wynikające dla ustalań faktycznych , aprobować .
Apelujące , co wynika wprost z treści powołanych przez nie motywów tego zarzutu, nie krytykują sposobu w jaki Sąd I instancji oceniał poszczególne dowody zgromadzone w sprawie i nie wskazują na przyczyny dla których ta weryfikacja nie da się pogodzić z kryteriami wskazanymi w art. 233 §1 kpc. Już ten brak powoduje z przyczyn wskazanych wyżej , iż zarzut naruszenia tego przepisu nie może zostać podzielony.
Zatem już tylko w formie czynionej dla porządku i dla zapewnienia kompletności wywodu, zauważyć należy , że uzasadnienie zarzutu stanowi powtórzenie twierdzeń uzasadnienia faktycznego pozwu , wskazanie na fakty ustalone w sprawie oraz wyrażoną przez skarżące ocenę tych okoliczności ,co łącznie prowadzi zdaniem apelujących do wniosku , że bardzo ścisłe więzi rodzinne pomiedzy nimi a rodzicami , nagłe i niespodziewanie zerwanie przez ich tragiczny zgon, spowodowały ogromną krzywdę po ich stronie.
Rzeczywisty rozmiar tych krzywd nie został właściwie oceniony z punktu widzenia rozmiarów ilościowych świadczeń , które miałyby te uszczerbki wyrównywać.
Zatem za pośrednictwem tak uzasadnianego zarzutu , skarżące kwestionują nie ocenę dowodów i [ ewentualnie , chociaż wprost tego zarzutu nie podnoszą niepoprawność ustaleń faktycznych ] ale ocenę prawną faktów ustalonych w sprawie.
Odparcie zarzutu wady oceny dowodów ma tę konsekwencję , iż ustalenia faktyczne , poczynione przez Sąd I instancji , jako poprawne i kompletne , zostają przyjęte przez Sąd Apelacyjny za własne.
Nie maja też racji skarżące , gdy formułują zarzut naruszenia prawa materialnego.
W pierwszym rzędzie zauważyć należy , że jest on wadliwie skonstruowany.
Apelujące upatrują jego realizacji w niepoprawnej wykładni art. 448 kc w zw z art. 24 §1 kc.
Jednocześnie motywując go, odwołują się wprost do dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych , które uznają za niewłaściwie zinterpretowane przez Sąd , w ramach oceny ich roszczeń kompensacyjnych.
W literaturze przyjmuje się / por. np. uwagi M. Manowskiej w komentarzu do kodeksu postepowania cywilnego, w części dotyczącej przepisów określających elementy konstrukcyjne apelacji / , że jeżeli strona, stawiając zarzut materialny , odwołuje się do ustaleń dokonanych w sprawie , i w nich upatruje podstawy do niego ,mamy do czynienia z błędem wykładni normy tego rodzaju / błędu subsumpcji /, a nie wady jej wykładni , która może mieć miejsce niezależnie od tego jakie okoliczności są podstawą faktyczną orzeczenia , w którym określony przepis zastosowano.
Wobec tego nieprawidłowość materialna , która poodnoszą skarżące, jest zarzutem nieprawidłowego zastosowania wskazanych wyżej przepisów.
Wbrew temu co poodnoszą powódki , zarzut ten nie jest usprawiedliwiony.
Jak wynika z brzmienia mającego w sprawie zastosowanie art. 448 kc, w razie naruszenia dobra osobistego Sąd może przyznać na rzecz tego , kto na skutek takiego naruszenia doznał krzywdy, odpowiednią sumę, tytułem zadośćuczynienia.
Oczywistym jest , że uszczerbek ten o charakterze niemajątkowym ma charakter niewymierny , a jego skala ma indywidualny charakter, wynikający ze sposobu odczuwania krzywdy przez każdą osobę , dotkniętą takim naruszeniem.
Trzeba też pamiętać ,że jedyny środek , jaki został przewidziany przez ustawę dla kompensaty takiego uszczerbku jest niedoskonały. Jest nim kwota pieniężna , na którą nie można przeliczyć bólu , cierpienia i innych negatywnych następstw w sferze psychicznej naruszenia dobra o tym charakterze.
Z woli ustawodawcy określenie tego, jaka kwota właściwie realizuje funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia , w konkretnej , rozstrzyganej przez Sąd sprawie, zostało pozostawione uznaniu sędziowskiemu , mającemu być opartym na rozważeniu wszystkich, istotnych z punktu widzenia rozmiaru krzywdy, okoliczności ustalonych w sprawie.
Sąd Okręgowy , wbrew odmiennej ocenie skarżących , obowiązkowi temu podołał albowiem dokonał takiej oceny o czy świadczy szeroki redakcyjnie wywód , zawarty w części uzasadnienia wyroku , poświęconej temu zagadnieniu.
Nie powtarzając go trzeba zaakcentować , że w ramach tej oceny uwzględnił , że obydwie córki były w chwili wypadku w którym zginęli obydwoje rodzice, osobami już pełnoletnimi o ukształtowanej psychice i doświadczeniu życiowym, mającymi własne rodziny , w tym dzieci. Utrzymywały z rodzicami mimo tego silne związki rodzinne ale także z punktu widzenia ekonomicznego były również od niech już wówczas niezależne. Utrzymywanie mimo to tych związków było ich wyborem , powodowanym , szczególnie po stronie B. S. (1) , okolicznościami związanymi z rozpadem jej małżeństwa.
Rodzice decydowali się im pomagać, przez co ta wieź rodzinna była silniejsza niż zwykle ma to miejsce pomiedzy matka i ojcem , a samodzielnymi , dorosłymi dziećmi , które, co naturalne, przenoszą ją i zacieśniają z członkami nowo założonych rodzin, w tym szczególnie z własnymi dziećmi . Nawet jednak w takiej sytuacji jak ustalona w sprawie więzi z rodziną generacyjną w ten także naturalny i usprawiedliwiony sposób ulegają jednak rozluźnieniu.
To, że relacja ta pomiedzy powódkami, a A. i H. K. z przyczyn wynikających z dokonanych ustaleń, nadal była silna usprawiedliwia uznanie , że roszczenie kompensacyjne, w warunkach jej nagłego i niespodziewanego ich zerwania usprawiedliwiało ocenę , że krzywdy doznane przez córki zmarłych takiemu wyrównaniu podlegają i nie zostały w sposób dostateczny dla realizacji wyrównawczego celu zadośćuczynienia, zrekompensowane świadczeniami wypłaconym przez ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Zatem, co do zasady , przyznanie powódkom świadczeń dodatkowych z tego tytułu było uzasadnione.
Nie oznaczało to jednak , biorąc pod uwagę ustalone w sprawie okoliczności dotyczące wykazanych następstw doznanych przez córki zmarłych uszczerbków niemajątkowych , aby cel ten został spełniony dopiero w warunkach, gdy wysokość tych świadczeń odpowiadać będzie kwotom określonym przez T. M. (1) i B. S. (1), w żądaniach określonych w pozwie.
W odniesieniu do tych następstw , stanowiących elementy wyznaczające granice tych negatywnych przeżyć psychicznych po ich stronie , dokonane ustalenia dają podstawę do stwierdzenia , iż okres przeżywanej przez nie żałoby nie był dłuższy niż zwykle przyjmowany w nauce psychologii.
Oczywistym jest że w czasie jej trwania powódki poddane były silnym negatywnym emocjom. Miały poczucie pustki , zniechęcenia. Doznawały innych przejawów cierpienia , na które wskazywała biegła psycholog R. P. w swojej opinii.
Tym nie mniej ekspertka we wnioskach opracowania , w sposób nie negowany przez apelujące wskazywała także , że sam proces przeżywania śmierci rodziców u ich obu przebiegał w sposób naturalny , bez powikłań w sferze psychicznej i nie pozostawiał żadnych trwałych następstw u pokrzywdzonych. Nie musiały one korzystać w związku z tym ze specjalistycznej pomocy psychiatrycznej czy psychologicznej.
Po tym okresie powódki powróciły do swoich ról społecznych i rodzinnych.
Nie można też tracić z pola widzenia i nie uwzględniać tego , że chociaż w swoim stanowisku procesowym podkreślały ogromny rozmiar swoich uszczerbków wywołanych śmiercią rodziców i ich , także aktualną, trwałość z roszczeniami wyrównawczymi zdecydowały się wystąpić dopiero po szesnastu latach od śmierci rodziców , a zatem na długo po okresie kiedy bezpośrednie skutki jej dla ich psychiki zostały co najmniej znacznie ograniczone , a obydwie wyszły z procesu żałoby.
Oczywiście nie jest argument za twierdzeniem , że w takiej sytuacji krzywda podlegająca wyrównaniu nie jest już ich udziałem , szczególnie gdy zważyć , że świadczenie którego dochodzą ma charakter jednorazowy i obejmuje wyrównanie „ „całej szkody „ niemajątkowej , w tym przyszłych negatywnych przeżyć powiązanych kauzalnie ze śmiercią matki i ojca .
Nie można jednak tej okoliczności nie brać pod rozwagę jako jednego z elementów wpływających na wymiar należnego świadczenia wyrównawczego.
Wszystko to , co powiedziano do tej pory daje dostateczną podstawę do wniosku , że Sąd II instancji nie miał dostatecznych podstaw, aby zakwestionować poprawność wniosków Sądu Okręgowego, w zakresie wysokości należnych T. M. i B. S. świadczeń.
Brak było ku temu wystarczających powodów tym bardziej , że oddanie przez ustawodawcę uprawnienia do określenia jaka kwota zadośćuczynienia za krzywdę będzie „ odpowiednią „ /właściwą/ , ocenie sędziowskiej ma także i to następstwo , iż w ramach kontroli instancyjnej , korekta wielkości świadczenia tego rodzaju może nastąpić jedynie wyjątkowo.
Wtedy, gdy kwota przyznana pokrzywdzonemu , w sposób oczywisty nie odpowiada wymaganiu pojęcia „ odpowiedniej sumy „ , którą posługują się wszystkie przepisy dotyczące zadośćuczynienia, w tym art. 448 kc .
Może to mieć miejsce, gdy kwota ta jest w sposób oczywisty / rażąco / zawyżona lub zaniżona. Tylko wówczas można zasadnie mówić o tym , że Sąd niższej instancji określając wymiar tego świadczenia postąpił w sposób dowolny a nie w granicach dopuszczonego ustawą uznania , a tym samym naruszył prawo materialne poprzez błąd subsumpcji.
Taka wyjątkowa sytuacja w rozstrzyganej sprawie nie miała , zdaniem Sądu II instancji, miejsca.
Można oczywiście rozważać czy kwoty po 50 000 złotych nie mogłyby być w świetle ustaleń dokonanych w sprawie nieco wyższe, jednak skala tego , potencjalnego zwiększenia, nie realizowała by warunku uznania kwot kompensaty ustalonej przez Sąd I instalacji za oczywiście zbyt niskie , skutkując podstawą do zreformowania tej części wyroku objętego kontrolą instancyjną.
Należy jeszcze dodać , iż oceniając rozmiar ilościowy świadczeń uznanych za należne powódkom, Sąd Ii instancji był obowiązany tej oceny dokonać w sposób całościowy, zatem uwzględniający to , jakimi łącznie środkami finansowymi, pochodzącymi ze świadczeń , które obciążają ubezpieczyciela sprawcy wypadku , będą dysponować apelujące, aby zapewnić sobie wyrównanie doznanych uszczerbków.
Uwzględnić musiał zatem w jej ramach też to , że wyrównaniu krzywd będą córkom zmarłych służyły również sumy z tytułu odsetek ustawowych / odsetek ustawowych za opóźnienie / od sum świadczeń głównych . Biorąc pod uwagę początkową datę ich naliczenia, mają także wymierne znaczenie ekonomiczne.
Z podanych przyczyn, Sąd Apelacyjny uznał także zarzut materialny za nieusprawiedliwiony.
Wniosek o zreformowanie wyroku Sadu I instancji okazał się uzasadniony, w zakresie w jakim dotyczył on rozstrzygnięcia o kosztach procesu.
Jakkolwiek skarżące nie poświęcają w rozbudowanych motywach apelacji tej kwestii żadnej uwagi mimo , że wniosek apelacyjny dotyczy także tej części rozstrzygnięcia z 7 grudnia 2017r , tym nie mniej, zdaniem Sądu II instancji , obciążanie powódek kosztami postępowania na rzecz (...) ubezpieczeń nie było zasadne.
Spełnione były bowiem warunki aby mogły one skorzystać z dobrodziejstwa zastosowania wobec nich art. 102 kpc.
Zasady słuszności w ich przypadku uzasadniają odstępstwo od ogólnej reguły rozkładu obowiązków stron w tym zakresie , jakim jest ostateczny wynik postępowania.
B. S. (1) i T. M. (1) dochodziły zadośćuczynień za krzywdy doznane na skutek naruszenia ich dóbr osobistych, spowodowanych śmiercią ich rodziców w wypadku komunikacyjnym. Określając wysokość należnych ich świadczeń mogły , w sposób usprawiedliwiony, kierować się subiektywnie pojmowanym rozmiarem tego rodzaju uszczerbków, a to do oceny Sądu należała ocena jak ostatecznie ilościowo ukształtować w orzeczeniu ich wysokość, w warunkach potwierdzenia zasady odpowiedzialności drugiej strony za ich wyrównanie.
Nie można było tez nie uwzględniać tego , że obciążenie pokrzywdzonych kosztami procesu spowoduje , że część uzyskanego świadczenia będą zobowiązane przeznaczyć na pokrycie wynikającego stąd długu , co ograniczy jego rzeczywisty wymiar , mimo ,że świadczenie kompensacyjne ma ściśle oznaczone przeznaczenie i należy przeciwdziałać sytuacjom , w których za jego pośrednictwem regulowane są inne zobowiązania osób doznających krzywd.
Dlatego Sąd II instancji zmienił zaskarżony wyrok w punkcie III , eliminując obowiązek powódek do pokrycia kosztów postępowania należnych pozwanemu ubezpieczycielowi.
Zbieżne z zaprezentowanymi argumenty zdecydowały także o tym , iż w ramach rozstrzygania o kosztach postępowania apelacyjnego, skarżące nie zostały obciążone kosztami tego etapu sporu stron , należnymi (...), o czym Sąd rozstrzygnął na [podstawie art. 102 kpc w zw z art. 108 §1 i 391 §1 kpc.
Do tych argumentów należy dodać jeszcze ten , że pokrzywdzone , mimo treści motywów wyroku Sądu Okręgowego mogły być przekonane o tym , że rozstrzygniecie to nie jest trafne , a świadczenia im należne powinny być wyższe. Stąd wdrożenie procedury odwoławczej było z usprawiedliwionego ich punktu widzenia , uzasadnione. Ponownie, jak w przypadku Sądu Okręgowego , do Sadu Odwoławczego należała ocena czy rzeczywiście ich wnioski w tym zakresie są uzasadnione.
SSA Robert Jurga SSA Grzegorz Krężołek SSO /del/ Wojciech Żukowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Grzegorz Krężołek, Robert Jurga , Wojciech Żukowski
Data wytworzenia informacji: