I ACa 423/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2025-03-03
Sygn. akt I ACa 423/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 marca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Kamil Grzesik
Protokolant: Madelaine Touahri
po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2025 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa J. S.
przeciwko Gminie Miejskiej K. - Dyrektorowi Zarządu Dróg Miasta K.
przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej (...) S.A.
w K.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 15 grudnia 2021 r. sygn. akt I C 1365/20
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu następującą treść:
” I. zasądza od pozwanej Gminy Miejskiej K. na rzecz powoda J. S. kwotę 90 841,48 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 13 sierpnia 2019 r. do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. zasądza od pozwanej Gminy Miejskiej K. na rzecz powoda J. S. kwotę 7 362,68 zł (siedem tysięcy trzysta sześćdziesiąt dwa złote sześćdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów postepowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty;
IV. oddala wniosek interwenienta ubocznego o zasądzenie kosztów postepowania.”
2. oddala apelację w pozostałej części;
3. zasądza od pozwanej Gminy Miejskiej K. na rzecz J. S. kwotę 6 647,76 zł (sześć tysięcy sześćset czterdzieści siedem złotych siedemdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się pkt. 3 wyroku do dnia zapłaty;
4. oddala wniosek interwenienta ubocznego o zasądzenie kosztów postepowania apelacyjnego;
5. nakazuje pobrać od pozwanej Gminy Miejskiej K. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 3796,29 zł (trzy tysiące siedemset dziewięćdziesiąt sześć złotych dwadzieścia dziewięć groszy) tytułem części wynagrodzenia biegłego;
6. nakazuje pobrać od powoda J. S. z zasądzonego roszenia, na rzecz Skarbu Państwa Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 1198,82 zł tytułem części wynagrodzenia biegłego.
Sygn. akt I ACa 423/22
UZASADNIENIE
Wyroku z dnia 3 marca 2025 r.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo J. S., który domagał się zasądzenia od pozwanej Gminy Miejskiej K. kwoty 119 502 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13.08.2019 r.
Sąd Okręgowy ustalił co następuje:
12 czerwca 2017 r. Dyrektor Zarządu Infrastruktury (...) i (...) w K., poprzednik prawny Zarządu Dróg Miasta K., zatwierdził czasową organizację ruchu drogowego na czas modernizacji ciągu ulicy (...) w K. wraz z remontem torowiska tramwajowego. Jednym z fragmentów czasowej organizacji ruchu drogowego było ustawienie na ulicy (...) w K. znaków zakazu wjazdu (...) i (...), to jest, odpowiednio, zakazu wjazdu autokarów i zakazu wjazdu pojazdów o masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony, które to zaczęły obwiązywać ostatecznie od 1 lipca 2017 r.
Powód J. S. skargą z 18 września 2017 r. zaskarżył do sądu administracyjnego akt administracji publicznej z 12 czerwca 2017 r. w sprawie zatwierdzenia projektu czasowej organizacji ruchu drogowego, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w R. wyrokiem z 17 października 2018 r. ( (...) SA (...)) stwierdził nieważność zaskarżonego aktu w części dotyczącej zatwierdzenia projektu czasowej organizacji ruchu w K. na ulicy (...) w zakresie usytuowania znaków zakazu wjazdu (...) i (...) (k. 76).
Wyrok ten jest prawomocny.
Powód był dysponentem placu parkingowego przy ul. (...) w K. około 10 lat, do stycznia 2020 r., gdy parking zlikwidowano w związku z budową hotelu.
Od 1 stycznia do 30 czerwca 2017 r. z miejsc na parkingu korzystali głównie prywatni przewoźnicy posiadający tzw. „busy” pasażerskie, którzy uiszczali opłaty abonamentowe za wynajem. Stawki abonamentu były jednolite w skali roku (nie różniły się w poszczególnych miesiącach). Z parkingu korzystały też samochody osobowe, ale w znacznie mniejszym zakresie niż busy.
Zakaz wjazdu na ul. (...) w K. wprowadzony przez pozwaną i związana z tym zmiana organizacji ruchu spowodowały, że ww. przewoźnicy od 1.07.2017 r. stracili zainteresowanie parkingiem przy ul. (...) w K.. Parking ten był dla nich bardzo atrakcyjny jako przystanek początkowy i końcowy, gdyż znajdował się w ścisłym centrum miasta, blisko Dworca Głównego. Korzystanie z tego parkingu było jednak uzasadnione wyłącznie w przypadku możliwości swobodnego przejazdu busów ulicami znajdującymi się w sąsiedztwie, w tym ul. (...).
Każdy z przewoźników musiał dysponować zezwoleniem na wykonywanie przejazdów, w którym była ściśle oznaczona trasa oraz przystanki, na których busy mogły się zatrzymywać; nie można było samowolnie zmieniać wyznaczonej trasy ani przystanków.
Właściciele busów od lipca 2017 r., wobec wprowadzenia spornego zakazu, uzyskali nowe zezwolenia i zmienili trasy przejazdów, opuszczając parking powoda. Gdyby nie sporny zakaz, dalej korzystaliby z tego parkingu.
Po opuszczeniu parkingu powoda przez busy część miejsc parkingowych, z których korzystały, udało się zapełnić samochodami osobowymi; właściciele samochodów osobowych opłacali abonament za parking albo wykupywali godzinowe bilety parkingowe gotówką. Nie wyrównało to w pełni strat wynikłych z braku busów.
Dochód powoda z tytułu wynajmu miejsc przewoźnikom posiadającym busy w okresie od stycznia do czerwca 2017 r. wyniósł 119 503 zł netto (średni miesięczny dochód wynosił 19 917 zł netto).
Co istotne, Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, który miałby wykazać wysokość utraconych przez powoda korzyści.
W ocenie Sądu dowód z opinii biegłego nie był przydatny dla rozstrzygnięcia, w szczególności powód nie był władny za jego pomocą wykazać wysokości szkody. Biegły z zakresu księgowości lub finansów może ocenić dokumenty księgowe, obliczyć dochód netto i dokonać podobnych czynności, które wymagają wiadomości specjalnych, jednak opinia biegłego nie może zastąpić dowodu źródłowego. W ocenie sądu wszelkie dokumenty stanowiące dowód powinny być złożone do akt sprawy, aby Sąd mógł ocenić ich przydatność i moc dowodową, a w drugiej kolejności, zależnie od ich treści, rozważyć potrzebę zasięgnięcia wiadomości specjalnych. W przedmiotowej sprawie powód złożył do akt dokumenty, z których wynikało, jakie dochody uzyskał w okresie od stycznia do czerwca 2017 r. z tytułu wynajmu miejsc parkingowych busom. Ich analiza nie wymagała wiadomości specjalnych, gdyż są to faktury i wyciąg z rachunku bankowego powoda. Powód nie przedłożył natomiast żadnych dokumentów, z których wynikałoby, jakie dochody uzyskał od 1 lipca 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. Fakt, że parking po 1 lipca 2017 r. przynosił dochody z tytułu parkowania - w miejsce busów - samochodów osobowych (choć niższe niż poprzednio), wynika z zeznań świadka S. J., a także samego powoda. Powód w swych zeznaniach nie potrafił podać konkretnych informacji o tych dochodach; nie wskazał ich także żaden ze świadków. Bez dowodów na te okoliczności opinia biegłego w ocenie sądu, nie mogła samoistnie wykazać utraconych korzyści powoda za okres objęty żądaniem pozwu (od lipca do grudnia 2017 r.).
Mając na względzie powyższe ustalenia Sąd Okręgowy zważył co następuje:
W przedmiotowej sprawie za udowodnione należy uznać, że gdyby nie wprowadzono znaku zakazu wjazdu (...) i (...) na ul. (...) w K. i związanych z tym ograniczeń dla ruchu busów, powód po 1 lipca 2017 r. nadal wynajmowałby miejsca parkingowe przy ul. (...) w K. tym pojazdom, gdyż to właśnie powyższy zakaz był przyczyną zaprzestania korzystania przez busy ze spornego parkingu. Należy zatem uznać, że na skutek wydania przez stronę pozwaną aktu władztwa publicznego, którego niezgodność z prawem prawomocnie stwierdził sąd administracyjny, powód niewątpliwie utracił spodziewane korzyści, których wyrównania - co do zasady – mógł dochodzić (na podstawie art. 417 ( 1) § 1 k.c. lub, w przypadku nieuznania ww. szczególnego aktu władztwa publicznego za akt normatywny – art. 417 § 1 k.c.). Niemniej jednak, niezbędne było wykazanie przez powoda ich wysokości. Powinno to nastąpić poprzez porównanie wysokości dochodów uzyskiwanych z wynajmu miejsc parkingowych przed postawieniem znaku z dochodami osiąganymi z tego tytułu w czasie jego istnienia.
Jak wskazano powyżej, brak jakichkolwiek dowodów, które obrazowałyby stan dochodów powoda ze spornego parkingu po 1 lipca 2017 r. Niesporne jest bowiem, że parking nadal funkcjonował, i powód w spornym okresie uzyskiwał z niego pożytki. Nie można przyjąć, że wysokość utraconych korzyści w niniejszej sprawie wyznaczają dochody powoda z tytułu wynajmu miejsc parkingowych busom sprzed 1 lipca 2017 r. Skoro bowiem po 1.07.2017 r. miejsca parkingowe wcześniej przypisane busom zostały udostępnione samochodom osobowym, to nadal generowały dochód, choć – co wynika z zeznań powoda - niższy niż poprzednio. Aby ustalić wysokość szkody, należałoby w ocenie Sądu porównać wysokość dochodów uzyskiwanych przez powoda ze spornego parkingu (lub części „dla busów”) przed postawieniem znaku zakazu, z dochodami osiąganymi po 1.07.2017 r. W wypadku przyjęcia metody obliczeń wskazanej w pozwie, mogłoby dojść do wzbogacenia powoda, który tytułem odszkodowania otrzymałby od pozwanej kwotę hipotetycznego dochodu z wynajmu busom miejsc parkingowych, choć miejsca te równocześnie wynajmował samochodom osobowym, czerpiąc z tego zyski. Z zeznań powoda i świadka S. J. wynika, że samochody osobowe „nie wyrównały” zysków, które przynosił parking dla busów, jednak pewien zysk przynosiły. Nie ma zatem podstaw, aby tę okoliczność pominąć przy obliczaniu wysokości szkody. Metoda wyliczenia wysokości szkody zastosowana przez powoda byłaby prawidłowa tylko w przypadku, gdyby z dniem 1.07.2017 r. doszło do zamknięcia spornego parkingu. W ustalonym stanie faktycznym wysokość utraconych korzyści pozostaje jednak nieudowodniona - powód wskutek ustawienia znaku zakazu prawdopodobnie osiągnął niższy zysk, niżby to miało miejsce w normalnym toku rzeczy, jednak nie wiadomo, o ile niższy – a to właśnie w tej różnicy wyraża się jego szkoda.
Z powyższych względów żądanie pozwu, jako nieudowodnione co do wysokości, zostało oddalone.
Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się powód zaskarżając je w całości apelacją.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1. Błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, iż po wprowadzeniu zakazów ruchu dla samochodów Firm Przewozowych tzw. busów tj. po 0l .07.2017 r. , część miejsc postojowych, która była wydzielona dla tzw. busów na parkingu przy ul. (...) w K. została zapełniona samochodami osobowymi, albowiem z materiału dowodowego wynika jedynie, iż miejsca te zostały przeznaczone dla samochodów osobowych, a co nie jest równoznaczne z ich zapełnieniem po 01.07.2017r.
2. Błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, iż w okresie od lipca do grudnia 17 r powód uzyskiwał dochody z tytułu parkowania samochodów osobowych w „miejsce busów„ co nie ma wystarczającego potwierdzenia w materiale dowodowym.
3. Naruszenie przepisów postępowania tj. art. 235/2/ par. 1 i 2 kpc w zw. z art. 227 kpc i art. 278 par. 1 kpc poprzez niezasadne pominięcie wniosku dowodowego z opinii biegłego jaki został zgłoszony przez powoda w pozwie oraz doprecyzowany w kolejnych pismach procesowych z dnia 18.11.2020r. i 08.03.2021 r. w sytuacji, gdy wniosek ten dotyczył okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.
4. Naruszenie przepisów postępowania tj. art. 232 kpc, art. 231 kpc w zw. z art. 6 kc poprzez błędne ustalenie, że powód nie wykazał wysokości utraconych korzyści dochodzonych pozwem.
5. Naruszenie art. 6 kc w zw. z art. 361 par.2 kc poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż ciężar dowodu w zakresie wykazania okoliczności wpływającej na obniżenie wysokości odszkodowania obciąża powoda, a nie pozwanego.
6. Naruszenie prawa materialnego tj. art. 361 par.2 kc poprzez błędną wykładnie w zakresie szkody w postaci utraconych korzyści, a co polegało na nie uwzględnieniu przedstawionego przez powoda sposobu wyliczenia tej szkody.
Na zasadzie art. 380 kpc w związku z pominięciem przez Sąd Okręgowy dowodu z opinii biegłego, powód wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w sposób sprecyzowany w piśmie powoda z dnia 18.11.2020r. i z dnia 08.03.2021r.
Ponadto pozwany wniósł o zwrócenie się do Biura (...) —(...)nr (...), (...) L. na okoliczność ustalenia, czy powód J. S. prowadzący działalność gospodarczą w zakresie wynajmu miejsc postojowych na parkingu przy ul. (...) w K. uzyskał dochód z tytułu wynajmu miejsc parkingowych dla samochodów osobowych za okres od lipca do grudnia 2017r., a jeżeli tak, to w jakiej wysokości oraz powołanie w tym zakresie dokumentów źródłowych.
Wskazanie ewentualnego uzyskanego dochodu winno być dokonane z rozróżnieniem na te podmioty, które korzystały również z abonamentów parkingowych w okresie od I-VI 2017r kontynuując to w okresie od VII do XII 2017r oraz pozostałych podmiotów wynajmujących miejsca parkingowe w okresie od VII do XII 2017r. — jeżeli taka sytuacja miała miejsce.
Zarówno pozwany jak i występujący po jego stronie interwenient uboczny wnieśli o oddalenie apelacji.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja okazała się w przeważającej części zasadna.
Na wstępie rozważań w niniejszej sprawie stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy dokonał trafnych, lecz niepełnych ustaleń faktycznych. Tym samym Sąd Apelacyjny przyjął je za własne, a ponadto jako sąd in meriti uzupełnił postępowanie dowodowe w zakresie ustalenia wysokości szkody.
Przechodząc do analizy zarzutów apelacji, przede wszystkim stwierdzić należy, że pozwany skutecznie podważył rozkład ciężaru dowodów przyjęty przez sąd pierwszej instancji. Powyższe skutkowało koniecznością uzupełnienia postepowania dowodowego i w efekcie zmianą zaskarżonego orzeczenia.
Rozważania prawne rozpocząć należy jednak od usystematyzowania wywodu w zakresie materialnoprawnej podstawy odpowiedzialności pozwanego. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku w tym zakresie wynika jedynie, że powód mógł dochodzić odszkodowania na podstawie art. 417.1 § 1 k.c. lub, w przypadku nieuznania ww. szczególnego aktu władztwa publicznego za akt normatywny – art. 417 § 1 k.c. W ocenie sądu odwoławczego powyższe stwierdzenie nie spełnia warunków właściwej kwalifikacji roszczenia powoda i wymaga doprecyzowania. Przede wszystkim stwierdzić należy, że zatwierdzenie organizacji ruchu przez organ jednostki samorządu terytorialnego wskazany w art. 10 ust. 4, 5, 6 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (t.j.: Dz. U. z 2017 r. poz. 1260 z późn. zm. - dalej jako: "P.r.d.") oraz na podstawie § 3 ust. 1 pkt 3, § 6 ust. 1 i § 8 ust. 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem (t.j.: Dz. U. z 2017 r. poz. 784), jest aktem, o którym mowa w art. 3 § 2 pkt 6 p.p.s.a., o czym przesądziła uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 czerwca 2014 r. (sygn. akt I OPS 14/13). W powołanej uchwale NSA zwrócił m.in. uwagę, że akty realizujące zadania administracji drogowej są aktami władztwa publicznego, ponieważ ingerują w materię korzystania z dróg publicznych precyzując ich sieć, sposób finansowania, jakość, parametry, utrzymywanie w zdatności do używania, a argumentacja przemawiająca za uznaniem zatwierdzenia organizacji ruchu jako aktu z art. 3 § 2 pkt 6 p.p.s.a. opiera się na wynikającym z analizy stanu prawnego wniosku o skutkach zatwierdzenia organizacji ruchu odnoszących się do powstania sytuacji prawnej, poprzez ustanowienie nowych zasad organizacji ruchu o charakterze powszechnym i ogólnym. Akt ten nie ogranicza się więc do zakresu organizacyjno-technicznego, a nadto nie jest czynnością jednorazową. Jest to swoista działalność organu samorządu terytorialnego, a skoro tak to także prawo do zaskarżenia zatwierdzenia organizacji ruchu drogowego wynika odpowiednio z przepisów - art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j.: Dz. U. z 2017 r. poz. 1875 z późn. zm.) czy też art. 87 ust. 1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (t.j.: Dz. U. z 2017 r. poz. 1868 z późn. zm. - dalej jako: "u.s.p."), jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. Powód wiązał szkodę, której naprawienia domagał się w niniejszym postępowaniu, właśnie z tym aktem władzy publicznej. Tym samym właściwą kwalifikacją jego roszczenia był art. 417 § 1 k.c. w zw. z art. 417.1 § 1 k.c. Przesłankami odpowiedzialności pozwanej było przede wszystkim stwierdzenia we właściwym postępowaniu niezgodności z prawem aktu normatywnego, wyrządzenie szkody przez ten akt normatywny oraz związek przyczynowy między szkodą a określonym aktem normatywnym. Powód przedkładając prawomocny Wyrok WSA wykazał bezprawność działania pozwanej, a w ramach niniejszego postępowania winien także wykazać szkodę , jej wysokość oraz normalny związek przyczynowy miedzy szkodą a określnym aktem normatywnym. Szkoda związana z utraconymi korzyściami ma zawsze charakter hipotetyczny ale przyjmuje się, że musi być ona wykazana przez poszkodowanego z tak dużym prawdopodobieństwem, aby w świetle doświadczenia życiowego uzasadniała przyjęcie, iż utrata spodziewanych korzyści nastąpiła. Tak ustalona szkoda powinna pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym z zarzucanym pozwanemu naruszeniem. Zważywszy na te kryteria, na powodzie ciążył obowiązek wykazania, że gdyby nie bezprawne działania pozwanej w jego majątku znajdowałyby się środki, których jednak nie uzyskał. Już w tym miejscu podkreślić należy, że nie oznacza to, że powód wbrew regułom art. 6 k.c. miał również obowiązek wykazania, że zdarzenie szkodzące spowodowało także korzyści w jego sytuacji majątkowej. W ocenie Sądu Apelacyjnego, obowiązek w tym zakresie obciąża podmiot odpowiedzialny za szkodę.
Reasumując zatem tę część rozważań stwierdzić należy, że materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie pozwala na stanowcze przyjęcie, że pozwana poprzez swe bezprawne działania wyrządziła szkodę w majątku powoda, polegającą na uracie dochodu związanego z wynajmem miejsc parkingowych dla tzw. busów. Powód wykazał też wysokość szkody, bowiem za wystarczające w tym zakresie uznać należy zestawienie dochodów powoda z okresu sprzed i po wprowadzeniu zakazu. W sprawie brak było jakichkolwiek dodatkowych czynników, które mogłyby wpłynąć na obniżenie dochodu powoda po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu. Tym samym powód z wystarczająco wysokim stopniem prawdopodobieństwa wykazał, że gdyby nie bezprawne działania pozwanej jego dochód byłby wyższy.
Przechodząc do szczegółowej analizy powyższej konstatacji, przede wszystkim stwierdzić należy, że Sąd okręgowy co do zasady, trafnie ocenił, że to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia wysokości szkody. Wadliwość rozumowania sądu pierwszej instancji polegała natomiast na przyjęciu niewłaściwego rozkładu ciężaru dowodów w mającej w niniejszej sprawie sytuacji tzw. compensatio lucri cum damno, czyli kompensowania uszczerbku doznanego przez poszkodowanego uzyskanymi przez niego korzyściami. Sąd pierwszej instancji wprawdzie zauważył, że skoro zdarzenie szkodzące mogło przynieść pozwanemu korzyści, to należy je uwzględnić przy określeniu wysokości odszkodowania poprzez jego obniżenie (skompensowane) o te korzyści. Podstawą dla takich działań jest art. 361 § 2 k.c., a w niniejszej sprawie dotyczyło to możliwego wykorzystania zwolnionych miejsc parkingowych na potrzeby samochodów osobowych. Wbrew jednak stanowisku Sądu Okręgowego, to nie powód miał wykazać okoliczności zmniejszające wysokość należnego mu odszkodowania, a strona pozwana, która wywodziła z tego faktu skutki prawne. Sąd odwoławczy, w trybie art. 156.1 k.p.c. nakłaniając strony do zawarcia ugody, bezskutecznie próbował też wyjaśnić profesjonalnym pełnomocnikom reprezentującym pozwaną i interwenienta ubocznego, że nie można na stronę procesu nakładać obowiązku dowodzenia faktów dla niej niekorzystnych, a tym bardziej wywodzić z takiego zaniechania, konsekwencję w postaci oddalenia powództwa. Postawa strony pozwanej była o tyle zaskakująca, że sprowadzała się do negowania możliwości przeprowadzenia postepowania dowodowego w tym zakresie, choć w istocie było ono prowadzone na jej korzyść. Tym samym, parafrazując odpowiedź na apelację, sąd dopuszczając w postepowaniu apelacyjnym dowody na okoliczność korzyści jakie miał osiągnąć powód, istotnie naprawiał „błędy procesowe i bierność w zgłaszaniu wniosków dowodowych”, ale nie pełnomocnika powoda, a pełnomocników pozwanej i interwenienta ubocznego. Podjęcie przez pozwanego obrony skutkuje bowiem powinnością wykazania zasadności podniesionych zarzutów zgodnie z regułą wynikającą z art. 6 k.c. Kwestia rozkładu ciężaru dowodów w przypadku tzw. compensatio lucrum cum damno, była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego, który choćby w orzeczeniu V CSK 612/17, stwierdził że „dominującą metodą określenia wysokości szkody w prawie cywilnym jest tzw. metoda dyferencyjna, która zakłada, że należy porównać stan całości majątku poszkodowanego powstały wskutek zdarzenia sprawczego z hipotetycznym stanem, który byłby zaistniał, gdyby zdarzenie takie nie miało miejsca. Konsekwencją zastosowania metody dyferencyjnej i dokonania zgodnie z nią oceny majątku poszkodowanego jako całości jest m.in. konieczność uwzględnienia także ewentualnych korzyści, jakie z powodu zajścia zdarzenia sprawczego mógł odnieść poszkodowany. Zaznaczyć przy tym należy, że zgodnie z art. 6 k.c., o ile ciężar dowodu negatywnych następstw zdarzenia szkodzącego spoczywa co do zasady na poszkodowanym, to obowiązek wykazania, że zdarzenie to spowodowało także korzyści, obciąża podmiot odpowiedzialny za szkodę”. Antycypując zarzuty pozwanej, podnieść należy, że nie była ona pozbawiona możliwości skutecznego działania w tym zakresie. Przede wszystkim bowiem Sąd Okręgowy trafnie, na podstawie zeznań świadków, ustali, że część miejsc parkingowych została zajęta przez samochody osobowe. Zakres dochodu powoda z tego tytułu był możliwy do ustalenia na podstawie dokumentacji księgowej, o przedłożenie której pozwana mogła i powinna była wnioskować w trybie art. 248 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem każdy zobowiązany jest przedstawić na zarządzenie sądu dokument znajdujący się w jego posiadaniu i stanowiący dowód istotny dla rozstrzygnięcia sprawy, chyba że dokument zawiera informacje niejawne. Strona nie może ponadto odmówić przedstawienia dokumentu, jeżeli szkoda na którą byłaby przez to narażona, polega na przegraniu sprawy. Dopiero ewentualnej odmowie powoda przypisać należałoby konsekwencje procesowe w postaci sankcji wskazanej w art. 233 § 2 k.p.c.
Mając na względzie powyższe na względzie powyższe Sąd Apelacyjny stanął przed dylematem, czy przeprowadzić postępowanie dowodowe na okoliczność ewentualnego zwiększenia się dochodów powoda z tytułu wynajmu miejsc dla samochodów osobowych, czy też uznać, że skoro wnioski dowodowe w tym zakresie składał wyłącznie powód to należało je pominąć i zgodnie z prawidłowym rozkładem ciężaru dowodu, uwzględnić powództwo w całości. Biorąc pod uwagę całość zebranego w sprawie materiału dowodowego, który przemawiał za przyjęciem, że w niniejszej sprawie zachodziła jednak sytuacja compenmsatio lucri cum damnum, sąd odwoławczy uznał, że orzeczenie wydane przy pominięciu wniosków dowodowych powoda, mogłoby w sposób oczywisty nie odpowiadać rzeczywistemu stanowi, a tym samym generować niczym nie usprawiedliwiony dochód po stronie powoda. W ocenie sądu w obecnym składzie, skoro sąd posiadał wiedzę o okolicznościach świadczących o zmniejszeniu szkody powoda, dysponował konkretnymi wnioskami dowodowymi pozwalającymi ustalić tę okoliczność, to nawet przy przyjęciu, że wnioski nie pochodziły od strony, na której ciążył obowiązek dowodowy, postępowanie w tym zakresie winien był przeprowadzić z urzędu na podstawie art. 232 k.p.c.
Mając na względzie powyższe Sąd Apelacyjny przeprowadzając dowód z dokumentacji księgowej powoda oraz dowód z opinii biegłego ustalił następujące fakty:
Dochody powoda w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 30 czerwca 2017 r. obniżyły się o kwotę 121 149,97 zł brutto, a 90 841,48 zł netto.
Powyższe ustalenie zostało dokonane w oparciu o opinię biegłego M. D., który uwzględnił całość dokumentacji księgowej powoda, a w szczególności niezakwestionowane zeznania podatkowe czy też raporty kasowe. Urząd Skarbowy nie zakwestionował deklaracji podatkowych powoda, a sprawie nie wykazano też, aby po jego stronie zachodziło jakiekolwiek ukrywanie dochodu. Wiedzą notoryczną jest, że organy skarbowe dokonują kontroli tego typu podmiotów w tzw. „akcjach paragon” i jakiekolwiek obrót poza kasowy wiązałby się dla powoda z dużym ryzykiem konsekwencji karnoskarbowych. Sąd w obecnym składzie sprzeciwia się też niczym niepopartym tezom sprowadzającym się do stwierdzenia, że przedsiębiorcy co do zasady mieliby dokonywać de facto oszust podatkowych w celu ukrycia części dochodu. Nie sposób też uciec od konstatacji, że jeżeli takie działania rzeczywiście miałyby mieć miejsce, to również w okresach porównywanych, a więc nie mogłyby wpłynąć na ustalenie wysokości rzeczywiście utraconego dochodu.
Reasumując; opinia biegłego była kompletna i w pełni przekonująca. Biegły, jak sam stwierdził dysponował wystarczającym materiałem, pozwalającym ocenić rzeczywistą stratę powoda.
Konsekwencją przyjęcia opinii biegłego i wyliczeń w niej zawartych była zmiana zaskarżonego wyroku o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w pkt. 1 uzasadnianego wyroku. Sąd Apelacyjny zwrócił bowiem uwagę, że powód domagał się zasądzenia kwoty netto, tym samym wysokość należnego mu odszkodowania, przy uwzględnieniu dodatkowego dochodu z tytułu wynajmu miejsc dla samochodów osobowych, to kwota 90 841,48 zł, którą zasądzono w pkt. I zmienianego wyroku, oddalając dalej idące powództwo w jego pkt. II. Konsekwencją powyższego było oddalenie apelacji w pozostałej części na podstawie art. 385 k.p.c. Zmiana orzeczenia w zakresie żądania głównego, wymagała również jego korekty w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach. Tym samym w oparciu o treść art. 100 k.p.c. należało zasądzić od pozwanej Gminy K., jako strony przegrywającej kwotę określoną w pkt. III. Obliczając te koszty Sad uwzględnił, że powód wygrał sprawę w 76,01 %. Suma kosztów wyniosła 12 762,68 zł z czego pozwany winien ponieść 12 762,68 zł (poniósł jedynie 5400 zł).Tym samym zasądzono na rzecz powoda kwotę 7 362,68 zł. Wynagrodzenie pełnomocników określono na podstawie §2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018r. poz. 265).
Sąd nie znalazł też jakichkolwiek podstaw do zasądzenia czy też obciążenia kosztami postępowania interwenienta ubocznego, a o jego oddaleniu orzekł w pkt. IV na podstawie art. 107 k.p.c.
Odnosząc się szczegółowo do poszczególnych zarzutów apelacji stwierdzić należy, że bezzasadny okazał się zarzut dotyczący błędu w ustaleniach faktycznych polegającym na ustaleniu, iż po wprowadzeniu zakazów ruchu dla samochodów Firm Przewozowych tzw. busów tj. po 0l .07.2017 r. , część miejsc postojowych, która była wydzielona dla tzw. busów na parkingu przy ul. (...) w K. została zapełniona samochodami osobowymi. Powyższy fakt wynikał z zeznań świadków i samego powoda. Potwierdziła go również dokumentacja księgowa i opinia biegłego.
Naruszenie przepisów postępowania tj. art. 235/2/ par. 1 i 2 kpc w zw. z art. 227 kpc i art. 278 par. 1 kpc poprzez niezasadne pominięcie wniosku dowodowego z opinii biegłego zostało skorygowane w postępowaniu apelacyjnym.
Jak szczegółowo wskazano to powyżej, powód zasadnie zarzucił naruszenie przepisów postępowania tj. art. 232 kpc, art. 231 kpc w zw. z art. 6 kc poprzez błędne ustalenie, że nie wykazał wysokości utraconych korzyści dochodzonych pozwem. Analogicznie zasadny okazał się zarzut naruszenia art. 6 kc w zw. z art. 361 § 2 kc poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż ciężar dowodu w zakresie wykazania okoliczności wpływającej na obniżenie wysokości odszkodowania obciąża powoda, a nie pozwanego.
Konsekwencją naruszenia powyższych przepisów procesowych było naruszenie przez Sąd Okręgowy prawa materialnego tj. art. 361 § 2 kc poprzez błędną wykładnie w zakresie szkody w postaci utraconych korzyści.
Mając na względzie powyższe zaskarżone orzeczenie zostało zmienione na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§ 1i 3 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. 391§1 k.p.c. oraz w zw. z §2 pkt 7 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018r. poz. 265). Sąd przyjął, że powód wygrał to postępowanie w 76,01 %. Suma kosztów w postępowaniu apelacyjnym to 14 076 zł, powód pozwana powinna ponieść kwotę 10 697,76 zł, a skoro poniósł jedynie 4050 zł to należało brakującą kwotę 6 647,76 zł zasądzić na rzecz strony powodowej.
Analogicznie proporcjonalnie do przegranej należało pobrać od stron kwotę wyłożoną tymczasowo na koszty opinii biegłego (4995,12 zł), a to na podstawie art. 113 ust. 1 i ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawie cywilnej.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Kamil Grzesik
Data wytworzenia informacji: