Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 424/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-02-17

Sygn. akt I ACa 424/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wojciech Żukowski

Protokolant:

Michał Góral

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 lutego 2023 r. w Krakowie

sprawy z powództwa D. W.

przeciwko (...)Zakładowi (...) w K., (...) Zakładowi (...) S.A. w W.
i M. S. (1) przy interwencji ubocznej po stronie M. S. (1) zgłoszonej przez Towarzystwo (...) S.A.
w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 2 października 2020 r., sygn. akt I C 163/12

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda D. W. na rzecz strony pozwanej (...)Zakładu (...)w K. kwotę 10.800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego,

3.  zasądza od powoda D. W. na rzecz strony pozwanej (...) S.A. w W. kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego,

4.  zasądza od powoda D. W. na rzecz pozwanego M. S. (1) kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego,

5.  nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu interwenientowi ubocznemu kosztów postępowania apelacyjnego,

6.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kielcach
na rzecz adwokata G. B. kwotę 10.800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych), obejmującą podatek od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 424/21

UZASADNIENIE

W pozwie skierowanym przeciwko (...) Zakładowi (...) w K., po jego kilkukrotnej modyfikacji, powód D. W. wniósł: o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 350.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę będącą wynikiem nieprawidłowego przebiegu leczenia szpitalnego i dalszego, o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze, mogące wystąpić w przyszłości skutki nieprawidłowego zabiegu operacyjnego oraz o zasądzenie renty.

Na uzasadnienie tych żądań powód wskazywał, iż po wypadku na rowerze do którego doszło w dniu 22 lipca 2011 r., w szpitalu (...)w K. przeprowadzono zabieg operacyjny, który miał przywrócić mu zdrowie. Powód zarzucił, że zespół medyczny odmawiał mu prawa do skorzystania z innych form leczenia, nie formułował pism (wniosków) o które powód prosił. Ponadto lekarz podjął się operacji pomimo, iż nie dysponował wystarczającymi wynikami badań. Operacja nie zabezpieczyła szczęki i żuchwy w każdym złamaniu, co spowodowało, iż w dwóch miejscach wystąpił brak zrostu. Nie przywróciła stanu zdrowia we wszystkich jego elementach, jest już za późno na wykonania powtórnego zabiegu. Od operacji ból szczęki nie ustaje, powód jest skazany na uciążliwości związane z powstałym uszczerbkiem na zdrowiu i nie ma perspektyw na wyleczenie i całkowity powrót do zdrowia.

Sąd uznał za nieskutecznie inne próby powoda modyfikacji powództwa.

Pozwany (...) Zakład (...) w K. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

Na uzasadnienie wskazał, iż roszczenia powoda są nieuzasadnione, albowiem pozwanemu nie można zarzucić jakiejkolwiek winy lub rażącego niedbalstwa. U powoda przeprowadzono prawidłowe rozpoznanie, zdrożono właściwe leczenie, a zabieg operacyjny przeprowadzony został z należytą starannością. Późniejsze dolegliwości jakie wystąpiły u powoda są wynikiem reakcji organizmu na wypadek i skutkiem deformacji pourazowych po zabiegu złamania żuchwy i szczęki. Powód wyraził zgodę na zabieg operacyjny i proponowany sposób leczenia, został poinformowany o możliwych powikłaniach. Zarzucił, że żądana kwota zadośćuczynienia jest rażąco wygórowana, a powód nie wykazał jaki jest jego uszczerbek na zdrowiu i czy ma on charakter trwały.

Pozwany (...) w K. nie uznał także żądania w zakresie renty, podnosząc iż powód nie wykazał aby pomiędzy przeprowadzonym zabiegiem operacyjnym a zwiększeniem się potrzeb i widoków na przyszłości zachodził związek przyczynowy. Powód od lat nie pracował, zatem nie obniżyła się jego zdolność do osiągania zarobków. Nie wykazał jakiego rodzaju i w jakiej wysokości szkody poniósł na skutek zabiegu, aby utracił zdolność do pracy.

Pozwany wskazał, że zabieg medyczny u powoda wykonywał M. S. (1) prowadzący (...) któremu (...) na podstawie umowy zlecenie kontraktu udzielił zamówienia na wykonywanie świadczeń zdrowotnych w zakresie chirurgii szczękowo-twarzowej. Zatem ewentualną odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przy udzieleniu świadczeń w zakresie udzielonego zamówienia ponoszą solidarnie udzielający zamówienia i przyjmujący zamówienie.

W toku postępowania, ponad dotychczasową argumentację, pozwany (...) w K. podniósł, iż nieprawidłowy układ odłamów wyrostka kłykciowego lewego żuchwy nie jest wynikiem nieprawidłowo przeprowadzonego zabiegu operacyjnego z zakresu chirurgii szczękowo–twarzowej ani nieprawidłowego procesu leczenia, lecz skomplikowanego złamania i samowolnego usunięcia wyciągu międzyszczękowego przez powoda.

Wezwany do udziale w sprawie w charakterze pozwanego na zasadzie art. 194 § 3 k.p.c. (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na powoda na jego rzecz kosztów procesu.

Na uzasadnienie podniósł, iż zawarł umowę z (...) w K. w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC świadczeniodawcy opieki zdrowotnej, na tej podstawie udzielał mu ochrony ubezpieczeniowej od 1 stycznia do 31 grudnia 2001 r., odpowiada do kwoty 184.242,30 zł. Pozwany podniósł, że powód nie wykazał zawinionego zachowania szpitala, leczenie było prawidłowe, brak było związku przyczynowego pomiędzy przeprowadzonym przez ten podmiot zabiegiem operacyjnym a zaistniałą krzywdą, związaną z uszczerbkiem na jego zdrowiu. Dolegliwości powoda są następstwem doznanego urazu.

Wezwany do udziału w sprawie w charakterze pozwanego na zasadzie art. 194 § 3 k.p.c. M. S. (1) wniósł o oddalenie powództwa i zwrot kosztów postępowania.

Na uzasadnienie wskazał, iż sposób leczenia został wybrany po przeprowadzeniu dokładnej analizy dokumentacji i badań powoda. Zaprzeczył, aby nie zabezpieczono w sposób prawidłowy i zgodny z zasadami sztuki medycznej szczęki i żuchwy powoda. Każde ze złamań zostało w szpitalu zaopatrzone i leczone w sposób odpowiadający współczesnym kanonom chirurgii szczękowo-twarzowej. Powód był leczony prawidłowo. Podniósł, że powód nie wypełniał zaleceń lekarzy oraz nie stosował niezbędnych działań umożlwiających powrót do zdrowia. Zgłaszane przez powoda dolegliwości mogą mieć różnoraką przyczynę, w ogóle nie związaną z przeprowadzoną operacją i procesem leczenia, mogą wynikać z istniejącej pierwotnie wady zgryzu, występującej przez doznanym urazem i przeprowadzonym leczeniem. Ponadto rozległe obrażenia kostne, jakich doznał powód, mogą powodować pewne dolegliwości, które nie mają żadnego związku z przeprowadzonym procesem leczenia, a są efektem doznanych urazów. Z ostrożności procesowej pozwany zgłosił zarzut niewspółmierności żądanej kwoty zadośćuczynienia oraz wysokości renty do wskazywanych przez powoda dolegliwości.

Towarzystwo (...) S.A. w W. zgłosiło interwencję uboczną po stronie pozwanego M. S. (1). Wniosło o oddalenie powództwa w stosunku do M. S. (1) i zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta kosztów postępowania

Ostatecznie powód D. W. wniósł o zasądzenie wskazanych kwot solidarnie od wszystkich pozwanych .

Wyrokiem z dnia 2 października 2020 r., sygn. akt I C 163/12 Sąd Okręgowy w Kielcach:

- oddalił powództwo (pkt I);

- odstąpił od obciążania powoda D. W. nieuiszczonym kosztami sądowymi (pkt II);

- przyznał adwokatowi M. B. od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kielcach kwotę 4.428 zł, w tym 828 zł podatku od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi D. W. z urzędu (pkt III);

- zasądził od powoda na rzecz pozwanego (...) Zakładu (...) w K. kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IV);

- zasądził od powoda na rzecz pozwanego (...) S.A. w W. kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt V);

- zasądził od powoda na rzecz pozwanego M. S. (1) kwotę 3.863 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt VI);

- oddalił wniosek Towarzystwa (...) S.A. w W. o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu (pkt VII).

Sąd I instancji ustalił, że w dniu 22 lipca 2011 r. D. W. wywrócił się podczas jazdy na rowerze. Nie używał kasku.

W wyniku tego wypadku powód doznał wieloodłamowego złamania szczęki po stronie lewej oraz wieloodłamowego złamania żuchwy: obustronnego, wysokiego złamania wyrostków kłykciowych oraz trzonu po stronie lewej.

Bezpośrednio po urazie lewy wyrostek kłykciowy żuchwy był złamany a głowa zwichnięta, przemieszczona poza panewkę stawu skroniowo-żuchwowego przyśrodkowo i do przodu od położenia anatomicznego. Obrysy wyrostka kłykciowego wraz z głową były gładkie, uszkodzone jedynie w miejscach złamania.

Po zdarzeniu D. W. został przewieziony karetką do (...) Szpitala (...) w K.. Na (...) wykonano badanie, zdezynfekowano i zszyto rany w znieczuleniu, założono opatrunek. D. W. został skonsultowany laryngologicznie, wykonano badania: USG jamy brzusznej, tomografii komputerowej głowy i tomografii komputerowej twarzoczaszki.

Tego dnia D. W. został przewieziony do Szpitala (...)w K. w celu oceny przez chirurga szczękowo-twarzowego. Po zbadaniu na izbie przyjęć przez lekarza M. K., okazało się, że wobec masywnego krwotoku z nosa wymaga dalszej konsultacji otolaryngologicznej i zaopatrzenia laryngologicznego, którego przeprowadzenie nie było możliwe w tym szpitalu, wobec czego ponownie został skierowany i przewieziony na (...) w K..

W okresie od 22 do 25 lipca 2011 r. powód przebywał na (...) Oddziale(...), (...) i (...) (...) w K.. Zastosowano leczenie zachowawcze w postaci antybiotyków i innych leków.

Wobec stwierdzenia u D. W. złamania szczęki i żuchwy, skierowano go celem dalszego leczenia na Oddział (...) Szpitala (...) w K. zajmującego się leczeniem urazów twarzoczaszki.

W dniu 25 lipca 2011 r. D. W. został w trybie pilnym przeniesiony na Oddział (...) (...) w K.. Z uwagi na rozległość złamań w zakresie twarzoczaszki przypadek został skonsultowany wspólnie przez dr n. med. specjalistę chirurgii szczękowo-twarzowej M. S. (1), lek. dent. M. S. (2) specjalistę chirurgii szczękowo-twarzowej i lek med. specjalistę chirurgii stomatologicznej A. S. zarówno co do rozpoznania jak i sposobu leczenia. W konsekwencji rozpoznano złamanie trzonu żuchwy po stronie lewej, obu wyrostków kłykciowych żuchwy i wieloodłamowe niskie złamanie szczęki po stronie lewej, zgorzelinowy ząb 46. Zlecono podstawowe badania i wdrożono antybiotykoterapię. Powód został zakwalifikowany do zabiegu operacyjnego w znieczuleniu ogólnym. Wyraził zgodę na leczenie operacyjne, został poinformowany o technice operacyjnej i powikłaniach mogących powstać w wyniku jego wykonania.

W dniu 26 lipca 2011 r. przeprowadzono, w znieczuleniu ogólnym, według protokołu, leczenie operacyjne D. W. polegające na otwartym nastawieniu i osteosyntezie stabilnej złamań trzonu żuchwy po stronie lewej oraz wieloodłamowego niskiego złamania szczęki po stronie lewej, usunięto ząb 46. Korzenie zęba zgorzelinowego usunięto, albowiem w procesie leczenia mógłby zakazić ranę. Przebieg śród- i pooperacyjny był niepowikłany. Zabieg operacyjny wykonany został w zespole dwuosobowym: pierwszym operatorem była lek. med. specjalista chirurgii stomatologicznej A. S., drugim dr n. med. specjalista chirurgii szczękowo-twarzowej M. S. (1). W zabiegu brał udział asystent W. K..

Przed zabiegiem z uwagi na bezpieczeństwo intubacji D. W., została wyjęta ruszająca się korona z wkładem korzeniowym. Korona został zabezpieczona i oddana powodowi.

W dniu 27 lipca 2011 r. w ramach leczenia ortopedyczno-zachowawczego D. W. w zakresie obustronnego złamania wyrostków kłykciowych, w znieczuleniu miejscowym, pod kontrolą zwarcia, nastawiono manualnie w sposób zamknięty złamanie obu wyrostków kłykciowych żuchwy i unieruchomiono za pomocą założonego wyciągu elastycznego międzyszczękowego w oparciu o cztery śruby (...) wprowadzone w wyrostki zębodołowe szczęki i żuchwy. Wykonano u powoda RTG żuchwy AP i zatoki. W trakcie pobytu w szpitalu stosowano leczenie farmakologiczne.

W dniu 28 lipca 2011 r. D. W. został wypisany do domu z zalecaniami: leczenie farmakologiczne, dieta płynna, oszczędzający tryb życia, unikanie urazów okolicy operowanej, higiena jamy ustnej, stałe noszenie wyciągu międzyszczękowego oraz kontrola w Poradni (...)w dniu 1 sierpnia 2011 roku. Noszenie wyciągu międzyszczękowego miało stabilizować złamanie wyrostków kłykciowych. Standardowo jest zalecane przez okres około 3 tygodni.

Po wyjściu ze szpitala powód miał kontynuować leczenie w Poradni (...) (...). Podczas jednej z wizyt kontrolnych korona, wyjęta przed operacją, została umieszczona na miejscu i zacementowana.

1 sierpnia 2011 r. powód zgłosił się do poradni. Lek. stom. specjalista chirurgii stomatologicznej A. S. przeprowadziła kontrolę po wypisie za szpitala. Stwierdziła stan ogólnie dobry. Ustaliła kolejny termin wizyty na 5 sierpnia. Kolejna wizyta u lek. A. S. miała miejsce 16 sierpnia 2011 r., gdzie dołożony został wyciąg międzyszczękowy. 19 sierpnia w/w lekarz usunęła (...) w znieczuleniu miejscowym. W trakcie kontroli w dniu 9 września A. S. zakwalifikowała powoda do zabiegu usunięcia materiału zespalającego i wyznaczyła jego termin na 22 listopada 2011 r. D. W. na ten zabieg się nie zgłosił.

W dniu 5 grudnia 2011 r. powód zgłosił się do poradni, wnosząc o skierowanie go na badanie tomografii komputerowej, na komisję (...), do sanatoriom. W tym dniu odmówił poddaniu się badaniu lekarskiemu przez lek. A. S.. Badanie tomografii komputerowej po zabiegu osteosyntezy stabilnej nie jest badaniem standardowym, gdyż zastosowane płytki tytanowe mogą zaburzyć obraz dając dodatkowe cienie. Z tych względów A. S. odmówiła D. W. wydania skierowania na badanie. Zachowanie D. W. było słownie agresywne. Kolejnego dnia powód zgłosił się do przychodni, wnosząc o wydanie skierowań na dalsze, bliżej nieokreślone badania. Po poinformowaniu o potrzebie konsultacji z lekarzem w poczekalni przy pacjentach zaczął zachowywać się agresywnie używając określeń „Jesteście beznadziejni” i opuścił placówkę.

Zwykle w okresie 3-4 miesięcy w odniesieniu do szczęki i średnio 6 miesięcy w odniesieniu do żuchwy pacjenci są kwalifikowani do usunięcia płytek tytanowych zespalających. Przy zdejmowaniu płytek wykonywana jest pełna diagnostyka obejmująca ocenę stopnia zrostu kości. Przy braku zrostu zabieg zdjęcia materiału zespalającego jest odraczany.

Po zdjęciu wyciągu występują minimalne zaburzenia zgryzowe, możliwe do skorygowania. U D. W. wystąpił tzw. przedwczesny kontakt zgryzowy na jednym zębie, polegający na tym, że jeden ząb przy zwarciu szczęki powoduje przedwczesny kontakt. Korekta polegać miała na lekkim zniesieniu wysokości zęba – przyszlifowaniu. Powód nie wyraził zgody na taki zabieg.

Na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2011 roku(...)Zakład (...)Szpital (...) w K. zawarł z (...) S.A. w W. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody na osobie i mieniu wyrządzone osobom trzecim w związku z prowadzoną działalnością statutową oraz posiadaniem i użytkowaniem mienia, w tym odpowiedzialności za szkody niemajątkowe.

Orzeczeniem z dnia 9 września 2011 roku (...) Zespołu (...)w K. powód został zaliczony do znacznego stopnia niepełnosprawności na okres do dnia 30 września 2012 r.

W okresie od 22 listopada do 13 grudnia 2011 roku D. W. leczył się ambulatoryjnie w Poradni (...) Szpitala (...) w K. z powodu deformacji pourazowych po zabiegu zespolenia złamania żuchwy i szczęki. Zgłosił się z powodu zaburzeń zwarcia zębów. W badaniu fizykalnym 22.11.2011 r. stwierdzono zgryz otwarty częściowy przedni, zaburzenia zwarcia zębów. W dniu 13 grudnia powód zgłosił się z wynikiem badania TK. W badaniu fizykalnym przeprowadzonym tego dnia stwierdzono zgryz otwarty częściowy przedni, zaburzenia zwarcia zębów. Został konsultowany przez profesora dr hab. n. med. J. Z.. W wykonanych badaniach obrazowych i konsultacjach D. W. nie zakwalifikowano do leczenia operacyjnego. Zlecono leczenie ortodontyczne (korekta zwarcia zębów) i protetyczne. W dniu 23 lutego 2012 r. powód zgłosił się do Poradni celem wypisania opinii o stanie zdrowia oraz wydania skierowania do sanatorium. Dokumentów tych nie uzyskał. W badaniu fizykalnym przeprowadzonym tego dnia stwierdzono zgryz otwarty częściowy przedni, zaburzenia zwarcia zębów. Taki sam był efekt badania 21.06.2012 r.

W badaniach TK i RTG z końca 2011 r. twarzoczaszki D. W. wyrostek kłykciowej lewy wraz z głową żuchwy jest położony bardziej anatomicznie niż na obrazach wykonanych 22 lipca 2011 r. Nadal nie wykazują jednak cech zrostu i pozostają o gładkich obrysach.

W wykonanym w dniu 26 listopada 2015 r. badaniu TK twarzoczaszki powoda stwierdzono stan po przebytym złamaniu:

1.  ściany przedniej i dolnej lewej zatoki szczękowej – ściany tej zatoki są odtworzone i zrośnięte w pełni prawidłowo

2.  pośrodkowej części trzonu żuchwy – widoczny zrost pełny prawidłowy

3.  lewej części trzonu żuchwy – widoczny zrost pełny prawidłowy

4.  wyrostka kłykciowego prawego żuchwy – widoczny zrost pełny prawidłowy

5.  wyrostka kłykciowego lewego żuchwy – widoczny układ odłamów nieprawidłowy: wyrostek skrócony przez zrost odłamów nieco boku do boku z jedoczesnym, utrzymującym się, nieznacznie większym niż uprzednio, zwichnięciem głowy żuchwy w stawie skroniowo-żuchwowym, widoczne jest jej wysunięcie z panewki, przemieszczenie nieznacznie ku przodowi, niewielka rotacja oraz deformacja powierzchni stawowej głowy. Głowa żuchwy po stronie lewej jest zdeformowana także w zakresie powierzchni przedniej i bocznej, którą zrosła się z gałęzią żuchwy

6.  kości nosowych – widoczny zrost pełny prawidłowy.

W dniu 24 listopada 2016 r. rozpoznano u D. W. zapalenie kości wokół materiału zespalającego złamanie lewego trzonu żuchwy oraz kości jarzmowej po stronie lewej po osteosyntezie. Kolejnego dnia w Szpitalu (...) w K. przeprowadzono zabieg operacyjny polegający na usunięciu materiału zespalającego po osteosyntezie stabilnej złamania kości jarzmowej lewej oraz lewego trzonu żuchwy. Wykonano plastykę żuchwy.

Zastosowane wobec D. W. w Szpitalu (...) w K. leczenie było zaplanowane i wykonane zgodnie ze sztuką lekarską i ówczesną wiedzą medyczną. Zalecenia pozabiegowe były logiczne i zgodne ze standardami medycznymi.

Zastosowane wobec powoda w (...) leczenie zaplanowano i przeprowadzono zgodnie ze sztuką medyczną.

Wieloodłamowe złamanie szczęki oraz trzonu żuchwy zrosło się prawidłowo w anatomicznej pozycji – nie będzie przynosiło w przyszłości żadnych dodatkowych powikłań i problemów.

Złamane wyrostki kłykciowe żuchwy obustronne nie są zrośnięte w prawidłowej pozycji, jednak amplituda odwodzenia żuchwy 30 mm świadczy o prawidłowej funkcji odwodzenia żuchwy.

Zgryz D. W. z całą pewnością nie był przed urazem w całkowitej normie, po urazie mógł ulec pogorszeniu. Nie da się aktualnie ocenić różnicy, ponieważ nie da się porównać warunków zgryzowych przed urazem.

Z wysokim prawdopodobieństwem mogą wystąpić u powoda dolegliwości bólowe w okolicach stawów czy głowy spowodowane nieprawidłowym ustawieniem wyrostków kłykciowych, każdy pacjent różnie je odczuwa.

Przebyty przez D. W. uraz i jego następstwa nie powodują ograniczeń w zarobkowaniu. Mogą stanowić ograniczenie w ewentualnym spożywaniu twardych pokarmów, formowaniu kęsów pokarmowych.

Bezpośrednią przyczyną powikłań w postaci złamania szczęki i żuchwy, w tym przemieszczenia wyrostków kłykciowych, był uraz związany z jazdą na rowerze a nie wykonane leczenie naprawcze w postaci terapii chirurgicznej czy ortopedyczno –zachowawczej. Do przemieszczenia wyrostków kłykciowych doszło w wyniku urazu.

Leczenie ma na celu jedynie ograniczenie powikłań i naprawę uszkodzonych tkanek twardych czy miękkich. Urazy i ich powikłania są nieprzewidywalne w leczeniu i prognozowaniu, dlatego w medycynie nie zawsze, a raczej bardzo rzadko udaje się doprowadzić do stanu sprzed urazu, bez blizn, przemieszczeń czy pełnego powrotu funkcji układów, narządów czy organizmu. Wysokie złamania wyrostków kłykciowych ma w tym szczególne miejsce i znacznie. Jest to okolica o bardzo trudnej anatomii, topografii i funkcji, dlatego nadal nie ma w środowisku medycznym pełnego konsensu jak powinno się leczyć złamania wyrostków kłykciowych: zachowawczo, zachowawczo-ortopedycznie, czy chirurgicznie. Każde z tych działów ma różne wskazania, zastosowania metoda leczenia a przez to różnie nasilone powikłania. Leczenie chirurgiczne przynosi najwięcej możliwych powikłań tj. uszkodzenie stawu skroniowo-żuchwowego czy bardzo nieprzyjemne w odczuciach porażenie nerwu twarzowego. Najbardziej sprawdzoną metodą leczenia złamania wyrostków kłykciowych, najdłużej obecną na rynku medycznym, jest leczenie zachowawczo-chirurgiczne. W tym rozwiązaniu są długoterminowe obserwacje, pozostałe metody są w obserwacji krótszej.

Najlepszą metodą leczenia złamań trzonu żuchwy jest osteosynteza minipłytkowa – leczenie chirurgiczne, które zostało wykonane u D. W..

Aktualny stan zdrowia powoda nie jest spowodowany żadnym błędem medycznym, a ciężkością i wieloaspektowością urazu. Leczenie we wszystkich placówkach było zgodne z ówczesnymi standardami.

Zdejmowanie wyciągu międzyszczękowego, niezgłaszanie się na wizyty kontrolne miało bezpośredni, niekorzystny wpływ na ostateczny wynik leczenia.

Stosownie do Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania, całkowity uszczerbek na zdrowiu D. W. w związku z urazem doznanym wskutek zdarzenia z dnia 22 lipca 2011 r. wynosi 13%. Uszczerbek ten jest wyłącznie wynikiem doznanego przez D. W. urazu i nie jest spowodowany żadnym błędem medycznym.

W okresie od 1 marca 2011 r. do 29 lutego 2012 r. (...) Zakład (...) (...) (...), (...) i (...)ubezpieczone było z tytułu odpowiedzialności cywilnej podmiotów przyjmujących zamówienia na świadczenia zdrowotnej w Towarzystwie (...) S.A. w W..

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy wskazał, że powództwo było niezasadne. Wskazał na treść art. 415 k.c. i 430 k.c. Przywołał również przepisy art. 4 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (tekst jedn. Dz.Ust.2020 poz.514 z poźn.zm.) oraz art. 26 ust. 1 i 27 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej.

Odnosząc treść powołanych przepisów do stanu faktycznego niniejszej sprawy Sąd wskazał, że w sprawie w której powód wywodzi odpowiedzialność jednostki medycznej ze zdarzenia, którym jest błąd w sztuce lekarskiej, lekarz co do zasady odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny występuje w wypadku naruszenia zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, zaś element subiektywny wiąże się z zachowaniem przez lekarza staranności, ocenianej przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności zawodowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 r., IV CSK 431/12). Zatem błąd lekarski stanowi naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, wypracowanych na podstawie nauki i praktyki medycznej. Odpowiedzialności pozwanego Szpitala - w myśl przepisu art. 430 k.p.c. - stanowi pochodną odpowiedzialności pozwanego lekarza operującego. W myśl art. 355 k.c. należytą staranność należy rozumieć jako taką, która w danych warunkach jest niezbędna dla uniknięcia szkody.

Sąd podkreślił, że lekarz nie ponosi natomiast odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia, ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, które to zjawisko pozostaje w nieodłącznym związku z określeniem podstaw odpowiedzialności. Zauważył Sąd, że nawet przy postępowaniu zgodnym z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności nie da się wykluczyć ryzyka powstania szkody. Pojęciem dozwolonego ryzyka jest objęte także niepowodzenie medyczne. Zasadniczo, pacjent poinformowany o istniejącym ryzyku, wyrażając zgodę na zabieg przyjmuje je na siebie.

Podkreślił Sąd nadto obowiązek spoczywający na lekarzu dotyczący udzielenia pacjentowi odpowiedniej informacji o ustalonym leczeniu, tak by pacjent wyraził „uświadomioną” zgodę. Celem spoczywającego na lekarzu obowiązku wyjaśnienia pacjentowi skutków zabiegu operacyjnego jest, by pacjent podejmował decyzję o wyrażeniu zgody na zabieg z pełną świadomością tego, na co się godzi i czego, w tym jakich powikłań, może się spodziewać.

Odnosząc powyższe rozważania o charakterze ogólnym do stanu faktycznego niniejszej sprawy Sąd I instancji wskazał, że ani pozwany M. S. (1), ani A. S., jak również nikt inny z personelu (...) w K. czy (...), nie dopuścił się jakichkolwiek zaniedbań w procesie leczenia powoda w związku z jego wypadkiem z dnia 22 lipca 2011 r., które to działania mogłoby być zakwalifikowane jako działania bezprawne i stanowić błąd w sztuce medycznej, względnie działania zawinione w postaci niedbalstwa.

Jak wynika bowiem z jednoznacznej opinii biegłego K. K. zastosowane wobec D. W. w Szpitalu (...) w K., w (...) i w (...) leczenie zaplanowano i przeprowadzono zgodnie ze sztuką medyczną i ówczesną wiedzą medyczną. Zalecenia pozabiegowe były logiczne i zgodne ze standardami medycznymi. Jak podkreślił biegły, bezpośrednią przyczyną powikłań w postaci złamania szczęki i żuchwy, w tym przemieszczenia wyrostków kłykciowych, był uraz związany z jazdą na rowerze a nie wykonane leczenie naprawcze w postaci terapii chirurgicznej czy ortopedyczno–zachowawczej. Do przemieszczenia wyrostków kłykciowych doszło w wyniku urazu. Leczenie ma na celu jedynie ograniczenie powikłań i naprawę uszkodzonych tkanek twardych czy miękkich. Urazy i ich powikłania są nieprzewidywalne w leczeniu i prognozowaniu, dlatego w medycynie nie zawsze, a raczej bardzo rzadko udaje się doprowadzić do stanu sprzed urazu, bez blizn, przemieszczeń czy pełnego powrotu funkcji układów, narządów czy organizmu. Wysokie złamania wyrostków kłykciowych ma w tym szczególne miejsce i znacznie. Jest to okolica o bardzo trudnej anatomii, topografii i funkcji, dlatego nadal nie ma w środowisku medycznym pełnego konsensu jak powinno się leczyć złamania wyrostków kłykciowych. Aktualny stan zdrowia powoda nie jest jednak spowodowany żadnym błędem medycznym a ciężkością i wieloaspektowością urazu. Nie może też ujść uwagi, iż działanie D. W., w tym zdejmowanie wyciągu międzyszczękowego i niezgłaszanie się na wizyty kontrolne miało bezpośredni, niekorzystny wpływ na ostateczny wynik leczenia. Jego uszczerbek na zdrowiu jest wyłącznie wynikiem doznanego urazu i nie jest spowodowany żadnym błędem medycznym. W rozpatrywanym przypadku postępowanie lekarzy i personelu jednostek służby zdrowia podczas całego procesu leczenia powoda nie wykazało jakichkolwiek naruszeń obowiązujących standardów. Biegły w sposób jednoznaczny i stanowczy wykluczył wadliwość procesów diagnostycznych, czy medycznych.

W konsekwencji wobec braku odpowiedzialności pozwanego M. S. (1) i (...) w K. odpowiedzialności nie ponosi także ubezpieczyciel (...) S.A. w W..

Zatem powództwo podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł w pkt I. W pkt II sąd odstąpił od obciążania powoda, który został zwolniony od kosztów sądowych, nieuiszczonymi kosztami sądowymi. W pkt III przyznał Sąd wynagrodzenie dla pełnomocnika powoda ustanowionego z urzędu.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt IV-VI na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. Powód przegrał postępowanie w całości, zatem zostały one zasądzone od powoda na rzecz wygrywających (...) w K., (...) S.A. w W. i M. S. (1).

Z kolei w odniesieniu do interwenienta ubocznego po stronie (...) S.A. w W. Sąd wskazał, że przyznanie interwenientowi kosztów interwencji dopuszczalne jest tylko od przeciwnika strony, do której interwenient przystąpił, i tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione wynikiem sprawy. W ocenie Sądu przystąpienie do procesu interwenienta nie było połączone z rzeczywistą potrzebą obrony jego interesów.

Powód wniósł apelację od wyroku, zaskarżając go w całości. Wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów postępowania tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności:

a)  zeznań powoda i w konsekwencji błędne przyjęcie, że zeznania powoda były niespójne, niejasne, w zakresie kluczowym dla sprawy, pełne luk niedomówień, w szczególności co do konsultacji w K., podczas gdy jak podnosi powód, lekarze, w szczególności prof. dr hab. J. Z., twierdzili, że operacja powoda wykonana w Szpitalu (...) w K. była przeprowadzona nieprawidłowo;

b)  zeznań świadka A. S. i w konsekwencji błędne przyjęcie, że zeznania świadka są jasne, konsekwentne i korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym, podczas gdy z relacji powoda wynika, że świadek twierdziła, że niemożliwe jest wykonanie zdjęcia z powodu metalu, jaki pozostał w jamie ustnej powoda, a powód po zabiegu usunięcia blaszek, dowiedział się, że są z takiego materiału, że nie utrudnia to zrobienia zdjęcia;

c)  opinii biegłego poprzez jej fragmentaryczną i pozbawioną logiki i doświadczenia życiowego ocenę, a w konsekwencji błędne przyjęcie, że bezpośrednią przyczyną powikłań w postaci złamania szczęki i żuchwy, w tym przemieszczenia wyrostków kłykciowych był uraz związany z jazdą na rowerze, a nie wykonane leczenie naprawcze w postaci terapii chirurgicznej czy ortopedyczne - zachowawczej, w sytuacji gdy aktualny stan zdrowia D. W. jest wynikiem błędu w sztuce medycznej;

2.  art. 227 k.p.c., art. 286 k.p.c. w zw. z art. 205 12 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, podczas gdy opinia sporządzona przez biegłego K. K. jest niekompletna, a wniosek o dopuszczenie innego biegłego strona mogła zgłosić aż do zamknięcia rozprawy, z kolei przeprowadzenie dowodu nie spowodowałoby nadmiernej zwłoki w rozpoznaniu sprawy;

3.  art. 227 k.p.c., art. 235 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii dr n. med L. L., jako sporządzonej bez badania powoda, podczas gdy z opinii tej wynika, że zastosowane u powoda leczenie przy tak dużym przemieszczeniu odłamów, nie mogło być pozytywne oraz że leczenie złamanych wyrostków stawowych, głównie po stronie lewej było nieprawidłowe, a także etap leczenia dotyczący nastawienia i unieruchomienia złamanych wyrostków kłykciowych (stawowych) był nieprawidłowy, ponieważ samo wykonanie manualnego nastawienia złamanego wyrostka z bardzo dużym przemieszczeniem po stronie lewej jest po prostu niemożliwe.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie solidarnie od pozwanych (...) Zakładu (...) w K., (...) S.A. w W. i M. S. (1) na rzecz powoda D. W. kwoty 900 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wyroku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz renty 2100 zł począwszy od 2011 r., a następnie narastająco o 100 zł każdego roku, ewentualnie uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Powód wniósł także o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego. Pełnomocnik z urzędu powoda wniósł o zasądzenie kosztów pomocy prawnej, oświadczając że nie zostały one uiszczone w całości, ani w części.

W uzasadnieniu powód podniósł, że Sąd naruszył przepis art. 233 k.p.c. dokonując błędnej oceny zeznań samego powoda i świadka A. S.. Sąd nie rozważył całości zebranego materiału dowodowego, opierając rozstrzygnięcie wyłącznie na wybranych dokumentach i twierdzeniach stron. Ponadto opinia biegłego K. K. była w ocenie powoda niekompletna, nie odpowiadała na kluczowe zagadnienia i Sąd niezasadnie oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego. Naruszeniem było również pominięcie dowodu z opinii dr n. med. L. L., która była kompletna została wydana przez doświadczonego specjalistę, a wskazywała na nieprawidłowości leczenia powoda. Apelujący podkreślił, że na skutek nieprawidłowego leczenia jego codzienne funkcjonowanie uległo znacznemu pogorszeniu. Należne zadośćuczynienie powinno zatem wynagrodzić doznaną przez powoda krzywdę.

Interwenient uboczny po stronie pozwanego M. S. (1) Towarzystwo (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od powoda na rzecz interwenienta ubocznego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Strona pozwana (...) Zakład (...) w K. wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Strona pozwana (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od powoda na rzecz (...) S.A. zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany M. S. (1) wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda okazała się bezzasadna.

Nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty apelacyjne naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. O naruszeniu tego przepisu mającym wpływ na wynik sprawy można mówić w sytuacji, gdy wskutek wadliwej oceny dowodów sąd orzekający dokonał wadliwych ustaleń faktycznych. Skuteczne podniesienie tego zarzutu wymaga zatem wskazania na konkretne okoliczności faktyczne mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, które wskutek błędnej oceny dowodów nie zostały przez sąd ustalone, albo na konkretne okoliczności faktyczne, które miały znaczenie dla rozstrzygnięcia i które zostały przez sąd ustalone, mimo, że prawidłowo oceniony materiał dowodowy nie dawał podstaw do ich ustalenia.

Podnoszony przez powoda zarzut błędnego uznania przez Sąd I instancji jego zeznań za niespójne i niejasne w kluczowych dla postępowania kwestiach nie był uzasadniony. Powód bowiem powoływał się na okoliczności związane z konsultacjami jakie odbywał z lekarzami w K., w tym z prof. dr hab. J. Z., którzy twierdzili że leczenie powoda w (...)w K. było nieprawidłowe. Okoliczność, czy „lekarze, w szczególności prof. dr hab. J. Z.” twierdzili, że operacja została w pozwanym Szpitalu przeprowadzona nieprawidłowo, nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Dowód z zeznań świadków – w tym również świadków będących uznanymi specjalistami w swojej dziedzinie – nie jest właściwym dowodem dla wykazania prawidłowości bądź nieprawidłowości procesu leczenia powoda. Miarodajna dla rozstrzygnięcia sądowego ocena prawidłowości przeprowadzonego leczenia może być dokonana poprzez sądową opinię biegłego. Nie można jej zastępować zeznaniami świadków. Tym bardziej nie można jej zastąpić zeznaniami zainteresowanej rozstrzygnięciem strony w przedmiocie tego, jakie oceny co do prawidłowości przeprowadzonego leczenia mieli jakoby wyrazić inni lekarze.

Odnosząc się do zarzutów dotyczących oceny zeznań świadka A. S. należy wskazać, że Sąd Okręgowy uznał je za wiarygodne w całości bowiem były one jasne, konsekwentne, korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym w postaci dokumentów, któremu Sąd dał wiarę. Uznał je Sąd również za zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Apelujący nie podniósł takich zarzutów, które wskazywałyby na brak logiczności zeznań tego świadka, ich niekonsekwencję. Powód, poza własnym twierdzeniem, nie powołuje żadnego materiału dowodowego, który miałby wykazywać powoływaną przez powoda rzekomą nieprawdziwość wypowiedzi świadka. Ponadto powód nie wskazuje żadnych innych skonkretyzowanych okoliczności faktycznych, które wskutek postulowanej przezeń oceny zeznań świadka A. S. miałyby zostać ustalone odmiennie aniżeli to ustalono w zaskarżonym wyroku.

Wbrew zarzutom apelacji ocenić należy, że opinia biegłego K. K. nie budzi wątpliwości. Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela pogląd wyrażony w wyroku tut. Sądu z dnia 18 stycznia 2022 r., sygn. akt I AGa 171/20 (LEX nr 3330110), iż właściwą rolę biegłego w postępowaniu sądowym, wyznaczają granice zakresu jego wiadomości specjalnych. Opinia biegłego umożliwia sądowi analizę i ocenę ustalonych okoliczności sprawy przez pryzmat niezbędnej wiedzy. Ma zatem na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Zadaniem biegłego nie jest przy tym ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i umożliwienie wyjaśnienia przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego mu materiału sprawy. Opinia ta podlega ocenie - przy zastosowaniu art. 233 § 1 - na podstawie kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Dowód z opinii biegłego jest prawidłowo przeprowadzony wówczas, gdy opinia zawiera uzasadnienie ostatecznych wniosków, sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały dla osób nieposiadających wiadomości specjalnych. Opinia biegłego K. K. była logiczna, jasna i stanowcza, zawierała prawidłowo umotywowane wnioski. Sąd I instancji dokonał jej rzetelnej oceny i argumentacji tego Sądu powód skutecznie w apelacji nie podważył. Ograniczył się bowiem jedynie do ogólnikowego twierdzenia, iż ocena tej opinii była „fragmentaryczna i pozbawiona logiki doświadczenia życiowego” oraz gołosłownych zarzutów, iż jest ona jakoby „niekompletna” i „nie odpowiada na kluczowe zagadnienia”, nie wskazując żadnych konkretnych wad opinii biegłego, które miałyby przemawiać za oceną, że nie jest ona wiarygodna.

Nie doszło również do naruszenia art. 227, art. 286 w zw. z art. 205 12 k.p.c. poprzez bezpodstawne oddalenie wniosku powoda o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, z uwagi na nieprawidłowości opinii biegłego K. K.. Zdaniem Sądu wniosek powoda o dopuszczenie kolejnego dowodu z opinii biegłego nie mógł podlegać uwzględnieniu, gdyż istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności wymagające wiedzy specjalnej zostały w sposób miarodajny ustalone opinią biegłego K. K., której wniosków powód nie zdołał skutecznie podważyć, o czym wskazał sąd powyżej. Okoliczność, że strona jest niezadowolona z wniosków przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego nie stanowi sama w sobie podstawy do przeprowadzania dowodu z opinii innego biegłego. Możliwość taka otwierałaby się dopiero w sytuacji, w której niezadowolona strona zdołała podważyć wnioski przeprowadzonej opinii, jednakże taki stan rzeczy w realiach niniejszej sprawy nie zachodzi.

Sąd Apelacyjny nie podzielił nadto zarzutów naruszenia art. 277, art. 235 w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłej L. L.. Sąd I instancji dokonał trafnej oceny tej opinii. Okoliczność, że opinia została sporządzona bez zbadania powoda obiektywnie oceniając bardzo silnie przemawia przeciwko wiarygodności tej opinii. Biegły lekarz opiniował bowiem w takiej sytuacji bez zapoznania się z pełnym dostępnym materiałem dowodowym, a nie trzeba posiadać wiadomości specjalnych aby ocenić, że szczególnie w wypadku opinii lekarskich bezpośrednie zbadanie osoby, której leczenie jest przedmiotem opiniowania, z założenia stanowi podstawowe źródło poznania okoliczności, których ustalenie jest niezbędne dla rzetelnego opiniowania. Skoro opinia biegłej L. L. została przeprowadzona bez takiego badania, to zasadnie Sąd I instancji odmówił jej wiarygodności.

Powód wniósł o przesłuchanie świadków J. K., L. L. i M. R.. W ocenie Sądu Apelacyjnego wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków są niezgodne z art. 381 k.p.c., bowiem powód nie wykazał że nie mógł zgłosić ich w postępowaniu przed Sądem I instancji, a dopiero na etapie postepowania apelacyjnego. Twierdzenia o nienależytej reprezentacji przed Sądem I instancji są gołosłowne. Powód był w postępowaniu przed Sądem I instancji reprezentowany przez prawidłowo umocowanych pełnomocników z urzędu. Okoliczność, ze powód nie jest usatysfakcjonowany wynikiem czynności podejmowanych przez pełnomocników nie jest równoznaczna z wadliwym reprezentowaniem powoda w postępowaniu sądowym przez pełnomocników. Ponadto wnioskowane przesłuchania świadków nie były zdatne do ustalenia okoliczności, na które zostały powołane, albowiem ocena prawidłowości leczenia powoda ma następować w oparciu o dowód z opinii biegłego, a nie w oparciu o zeznania świadków. Oceny tej nie zmienia w niczym okoliczność, że osoby powołane jako świadkowie opiniowały stan zdrowia powoda w tej oraz w innych sprawach, albowiem Sąd I instancji oparł się na dowodzie z przeprowadzonej na jego zlecenie opinii biegłego K. K., a opiniom sporządzonym przez osoby, wnioskowane jako świadkowie, nie dał wiary i swoją ocenę należycie uzasadnił. Apelacja oceny Sądu I instancji nie podważyła w sposób skuteczny.

Wniosek o przesłuchanie powoda w postępowaniu apelacyjnym podlegał oddaleniu, albowiem powód został już przesłuchany w postępowaniu przed Sądem I instancji i nie ujawniły się żadne okoliczności obiektywnie przemawiające za potrzebą powtórzenia tej czynności. Subiektywne przekonanie powoda o takiej potrzebie nie uzasadnia powtórzenia przesłuchania.

Z uwagi na powyższe Sąd Apelacyjny aprobuje ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny i przyjmuje dokonane ustalenia za własne. Zbędne jest natomiast powtarzanie ich w tym miejscu.

Rozważania prawne Sądu I instancji były adekwatne do ustalonego stanu faktycznego. W badanej sprawie nie doszło do popełnienia błędu medycznego przez lekarzy z (...) w K., (...), lek. M. S. (1). Zarówno diagnoza powoda i kwalifikacja do leczenia operacyjnego, jak i samo leczenie przebiegło prawidłowo, zgodnie z ówczesnymi standardami, sztuką medyczną i wiedzą. Biegły wyraźnie wskazał w opinii, że obecny stan zdrowia powoda nie wynika z żadnego błędu medycznego, lecz z ciężkości doznanego urazu, a postępowaniu personelu medycznego nie sposób zarzucić jakichkolwiek naruszeń. Ponadto powód nie stosował się w części do zaleceń pooperacyjnych, zdejmował wyciąg międzyszczękowy, nie zgłaszał na wszystkie wizyty kontrolne, odmawiał leczenia. Zatem i zachowanie samego powoda miało negatywny wpływ na jego obecny stan zdrowia. Nie można zatem dopatrzeć się w sprawie bezprawności zachowania po stronie lekarzy. Nadto powód nie wykazał, aby pomiędzy doznaną szkodą i krzywdą, a działaniami pozwanych zachodził normalny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Brak było natomiast postaw do przyjęcia odpowiedzialności po stronie pozwanych za następstwa wypadku rowerowego jakiemu uległ powód. Z powyższych względów roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia i rentę trafnie podlegały oddaleniu.

Mając powyższe na uwadze apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono w pkt 1 na zasadzie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Apelacja powoda podlegała oddaleniu w całości, a zatem jest on stroną przegrywającą postępowanie apelacyjne w całości.

Na zasądzone w pkt 2 od powoda na rzecz strony pozwanej (...) Zakładu (...) w K. koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 zd. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) – w pełnej stawce 10 800 zł z uwagi na prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym przez nowego pełnomocnika adw. P. K..

Na zasądzone w pkt 3 od powoda na rzecz strony pozwanej (...) S.A. w W. koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego w kwocie 8 100 zł (75% stawki minimalnej) ustalone na postawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 zd. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265).

Na zasądzone w pkt 4 od powoda na rzecz pozwanego M. S. (1) koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego w kwocie 8 100 zł (75% stawki minimalnej) ustalone na postawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 zd. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265).

W pkt 5 Sąd Apelacyjny nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu interwenientowi ubocznemu kosztów postępowania apelacyjnego. Należy wskazać, że treść art. 107 k.p.c. nie obliguje sądu do zasądzenia kosztów interwenienta w każdym przypadku, w którym istnieją podstawy do obciążenia kosztami przeciwnika procesowego. Ponadto przyznanie interwenientowi kosztów interwencji; uzależnione jest od oceny, czy jego przystąpienie do procesu połączone było z rzeczywistą potrzebą obrony jego interesów. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19.04.2018 r., sygn. akt I ACa 1160/17, LEX nr 2553170). Należało zatem podzielić ocenę Sądu I instancji, iż brak było potrzeby obciążania powoda kosztami procesu poniesionymi przez interwenienta ubocznego, którego przystąpienie do sprawy i udział nie było połączone z rzeczywistą potrzebą obrony jego interesów.

O wynagrodzeniu pełnomocnika z urzędu powoda w osobie adw. G. B. ustanowionego na etapie postępowania apelacyjnego orzeczono w pkt 6 na zasadzie § 8 pkt 7 w zw. z § 4 ust. 2 pkt 1-4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. 18) przyznając kwotę 10 800 zł, obejmującą podatek od towarów i usług, z uwzględnieniem podwyższenia stawki, przy uwzględnieniu zawiłości prawnej sprawy, jej szczególnego charakteru oraz nakładu pracy pełnomocnika z urzędu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Wojciech Żukowski
Data wytworzenia informacji: