I ACa 444/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-11-26
Sygn. akt I ACa 444/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 listopada 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Sławomir Jamróg
Protokolant: Edyta Sieja
po rozpoznaniu w dniu 26 listopada 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa J. B. i B. B. (1)
przeciwko (...) Bank (...) S.A.
w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 30 listopada 2023 r.,
sygn. akt I C 2086/22
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz każdego z powodów, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, kwoty po 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych), z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 444/24
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 30 listopada 2023 r., sygn. akt I C 2086/22 Sąd Okręgowy w Kielcach rozstrzygając o żądaniu zapłaty z tytułu świadczenia nienależnego wynikającego z nieważności umowy kredytowej z dnia 31 maja 2006 r. nr (...)zasądził od (...) Banku (...) SA z siedzibą w W. na rzecz J. B. kwotę 151.767,74 zł i na rzecz B. B. (1) kwotę 95.945,14 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 listopada 2023 r. (pkt I) oddalił powództwo w pozostaełej części tj. w odniesieniu do odsetek za wcześniejszy okres (pkt II) i zasądził od (...) Banku (...) SA z siedzibą w W. na rzecz J. B. i B. B. (1) kwoty po 5917 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:
B. B. (1) i J. B. w maju 2006 r. pozostawali w związku małżeńskim i łączył ich ustrój wspólności ustawowej. Ich małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Kielcach z 30 czerwca 2016r.
W 2002 r. powodowie zaciągnęli kredyt w dolarach na zakup nieruchomości Powodowie B. B. (1) i J. B. od 2002 r. prowadzili działalność gospodarcza w formie spółki jawnej o nazwie (...) J. B. i B. B. (1), której siedzibą był pawilon handlowy przy ulicy (...) w K.
W 2006 r. poszukiwali środków na spłatę zobowiązania z tego kredytu oraz środki na budowę domu. Zwrócili się o przedstawienie oferty do (...), w którym posiadali już kredyt i który był dla niech pewnym i wiarygodnym Bankiem. Pracownik pozwanego zaproponował im kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego jako najbardziej atrakcyjny, bo wówczas z najniższymi kosztami wynikającymi z niższego oprocentowania i marży bankowej. Byłych małżonków B. interesowała wysokość rat kredytu, których wysokość była dla nich satysfakcjonująca i dlatego zdecydowali się zawrzeć umowę. Przed jej podpisaniem odbyli kilka spotkań, w czasie których wypełnili wniosek kredytowy, dostarczali wymagane dokumenty. Pracownik pozwanego poinformował ich, że dotychczas wahania kursu CHF wobec złotówki były niewielkie i ryzyko jego wzrostu nie jest realne. Przedstawił proponowany produkt jako bezpieczny. Powodowie nie zostali poinformowani w jaki sposób zmieni się ich zobowiązanie w przypadku gwałtownego wzrostu kursu waluty, nie wyjaśniono im mechanizmów jakie rządzą kredytem indeksowanym do waluty obcej. J. B. i B. B. (1) wiedzieli, że kurs waluty może ulec zmianie lecz nie przewidywali, że może dojść do tak znacznego wzrostu jak nastąpiło to w okresie wykonywania umowy. W czasie rozmów z przedstawicielem banku nie uzyskali jasnej informacji, że „droższy” CHF powoduje wzrost kwoty udzielonego kredytu ( niezależnie od faktycznie pobranej kwoty w PLN)
Byli małż. B. zachęceni ofertą zdecydowali się na złożenie wniosku o udzielenie im kredytu w wysokości 160.000 zł na okres 20 lat, a jako walutę wskazali CHF.
31 maja 2006 r. B. B. (1) i J. B. zawarli z (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu mieszkaniowego (...) (...)nr (...) (...) na refinansowanie kosztów zakupu nieruchomości lokalowej oraz na spłatę kredytu. Bank zobowiązał się do postawienia do dyspozycji kredytobiorców kredyt w wysokości 64.410,76 CHF CHF.
Wypłata kredytu została dokonana w złotych polskich w dniu 26.06.2006 r. według kursu kupna CHF z aktualnej Tabeli kursów obowiązującej w (...) w dniu realizacji zlecenia płatniczego.
W dniu 26 maja 20006 r. pozwany Bank pobrał prowizje od kredytu w wysokości 541,05 CHF oraz przekazał na całkowitą spłatę poprzedniego kredytu oraz rachunek kredytobiorców łącznie środki w wysokości 164.209,02 zł
Odsetki od kredytu w walucie kredytu ustalone zostały według zmiennej stopy procentowej w stosunku rocznym, której wysokość była ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej i stałej marzy.
Kredyt miał być spłacany w ratach malejących ( przez 20 lat ) poprzez pobranie przez pozwany Bank swojej wierzytelności z konta bankowego powodów utworzonego do obsługi kredytu. Kredytobiorca zobowiązał się do posiadania środków na tym koncie w wysokości umożliwiającej uregulowanie należności. Potracenie środków z rachunku oszczędnościowego – rozliczeniowego w walucie polskiej następowało w wysokości stanowiącej równowartość raty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony był kredyt , według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dla dewiz z aktualnej Tabeli kursów. Kurs ten ustalany był każdego dnia i publikowany przez pozwanego w swoich siedzibach
Niespłacone w umówionym terminie raty powodowały powstanie zadłużenia przeterminowanego i miały być przeliczane na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz według Tabeli kursów pozwanego
Prawnym zabezpieczeniem spłaty kredytu było m.in. ustanowienie hipoteki zwykłej w kwocie 64.410,76 CHF oraz hipoteki kaucyjnej w wysokości 14.200 CHF na nieruchomości powodów zlokalizowanej w K. (...)
Umowa została zawarta na przygotowanym wzorcu, stosowanym przez pozwanego. Wzór umowy przygotowywany został przez odpowiednią komórkę Banku. Pracownicy zatrudnieni w oddziałach bankowych korzystali z przygotowanego wzorca, nie mieli możliwości zmian jego treści, stosowali się do procedur wprowadzonych przez pozwanego przy udzielaniu kredytów waloryzowanych walutą obcą. Przekazywali informacje dotyczące ryzyka walutowego i kursowego, ale nie przewidywano, że kursu CHF wobec PLN może drastycznie wzrosnąć
Przed podpisaniem umowy powodowie mieli możliwość zapoznania się z jej treścią. Nie mieli wpływu na jej kształt poza wysokością kredytu i okresem, na który umowa została zawarta.
Powodowie spłacili kredyt przed terminem, bo 20 lutego 2020 r. Od daty jego zawarcia do 3 lutego 2020 r. ( pomimo rozwodu) B. B. (1) i J. B. spłacali go po połowie . Łącznie spłacili 191.890,28 zł ( czyli po 95.945,14 zł ) . Dwie ostatnie raty w wysokości 55.822,60 zł spłacił wyłącznie J. B.
Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, ze powództwo B. B. (1) i J. B. o zapłatę kwot uiszczonych w wykonaniu umowy z 2006 r. zasługiwało na uwzględnienie w całości , niezasadne okazało się natomiast żądanie odsetek za zwłokę .
Sąd pierwszej instancji uznał, że B. B. (1) i J. B. należy uznać za konsumentów w rozumieniu art. 22 ( 1) k.c. Jakkolwiek powodowie w dacie zaciągania zobowiązania prowadzili działalność gospodarczą w formie spółki jawnej, to jednak działalność ta polegała na sprzedaży artykułów spożywczych i rolnych i była przez nich wykonywana w pawilonie handlowym położonym w K. przy ulicy (...), co wynika z danych zawartych we wniosku kredytowym jak również z zaświadczenia o REGON. Z samej okoliczności, że powodowie utrzymywali się z prowadzenia działalności gospodarczej nie można wyprowadzać wniosku, że kredyt zaciągnięty był na cel związany z tą działalnością. Wręcz przeciwnie B. i J. B. kredyt przeznaczyli na refinansowanie zakupu nieruchomości zlokalizowanej przy(...) w K. oraz spłatę innego kredytu mieszkaniowego ( § 2 ust 1 umowy k. 25) . Udzielony im w 2006 r. kredyt nie był więc związany z działalnością gospodarczą , a zatem przysługuje im status konsumentów.
Oceniając podstawy żądania przez powodów zwrotu uiszczonych przez nich świadczeń z uwagi na nieważność umowy. Sąd pierwszej instancji odwołał się do przepisów art. 385 1 –385 3 k.c. , podkreślając, że zawarta przez strony umowa nie była indywidualnie uzgadniana . Ponadto powodowie nie zostali poinformowani o ryzyku jakie wiązało się z zaciągnięciem kredytu denominowanego do waluty obcej, z realnym obciążeniem związanym z ryzykiem kursowym i walutowym, nie wyjaśniono im też zasad denominacji. Umowa została zawarta na przygotowanym przez Bank wzorcu umowy. Poza wysokością kwoty kredytu, i długością okresu kredytowania powodowie nie mieli wpływu na kształt umowy, zawierającej postanowienia abuzywne.
Zdaniem Sądu Okręgowego uregulowania zawarte w § 2 ust 1, § 5 ust 3 i 4, § 13 ust 7 § 18 ust 1 i § 19 ust 1 i 2 umowy kredytu które upoważniały Bank na określenie zobowiązania powodów według zasad arbitralnie ustalonych przez pozwanego w sposób rażący naruszają interesy konsumenta.
Wnioskowana kwota kredytu w złotych miała zostać określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie według kursu kupna tej waluty z Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu uruchomienia środków ( § 5 ust 4) Z kolei spłata rat kapitałowo – odsetkowych odbywała się poprzez potrącenie środków z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w wysokość stanowiącej równowartość raty w walucie wymienialnej według obowiązującego w banku kursu sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów z dnia spłaty .( § 13 pkt 7) .
W ocenie Sądu abuzywność spornych postanowień umownych przejawia się po pierwsze w tym, że klauzule te nie odwoływały się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, do wskaźników obiektywnych ( a więc takich na kształtowanie, których strony umowy nie miały wpływu) , lecz dawały pozwanemu możliwość kształtowania tego kursu w sposób dowolny, wedle swej woli. W oparciu o wskazane wyżej postanowienia umowne kredytodawca mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia kredytobiorcy. Pozwany przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokości tzw. spreadu (różnica między kursem sprzedaży i zakupu waluty obcej) przy pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu na nie . Waloryzacja rat udzielonego kredytu, w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego, nie doznawała żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń.
Zdaniem Sądu Okręgowego podnoszony przez stronę pozwana zarzut , że kurs franka szwajcarskiego w tabelach kursowych Banku ustalany był w oparciu o rynkowe zasady , nie był on dowolny i nie różnił się w sposób zasadniczy od kursu NBP, nie wpływa na zmianę tej oceny. Kredytobiorca nie znał bowiem zasad jego ustalania, nie miał wpływu na jego kształtowanie i nie zostały one precyzyjnej ustalone w umowie, nie miał zatem możliwości zapoznania się z nim i ich akceptacji . Dodatkowo umowa kredytu zawarta została na wiele lat. Ciągły charakter umowy kredytu, zakładający, że przeliczenia spłat według kursu waluty indeksacji są dokonywane wielokrotnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat, powoduje, że możliwość jednostronnego określenia rozmiaru świadczenia wystawia drugą stronę umowy na daleko idące ryzyko i jest znacznie bardziej obciążająca dla kontrahenta. Możliwość jednostronnego ustalenia kursu stosowanego przy przeliczeniach salda i raty kredytu do waluty denominacji pozwala również kształtować swobodnie wysokość marży kursowej (spreadu walutowego), stanowiącej dodatkową, ukrytą wobec kredytobiorcy, korzyść banku, a o tym powodowie nie zostali należycie poinformowani w dacie zawierania umowy.
Sąd nie podzielił zarzutu pozwanego, że należycie spełnił on swój obowiązek informacyjny, gdyż powodowie B. B. (1) i J. B. zostali zapoznani z ryzykiem walutowym i kursowym związanym z zaciągnięciem kredytu denominowanego do waluty obcej.
Z zeznań powodów wynika, że uzyskali oni informację, że frank szwajcarski był stabilną walutą i jego kurs nie powinien ulec znaczącej zmianie. Nie zostało im jednak należycie wytłumaczone, że wzrost kursu CHF wobec PLN będzie powodował wzrost kapitału kredytu ( wyrażonego w złotych )
Pracownik banku nie przedstawił powodom nieprawdziwej informacji, ale przedstawił jedynie ten aspekt produktu bankowego, który czynił go atrakcyjnym dla kredytobiorcy. Odwołując się do orzecznictwa TSUE Sąd pierwszej instancji podkreślił, ze kredytobiorca-konsument musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowanego do waluty obcej (szeroko rozumianego), ponosi przez cały okres obowiązywania umowy ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku silnej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Informacja o możliwym gwałtownym wzroście kursu CHF w tym przypadku nie została przekazana .
W rezultacie należało przyjąć, że zakwestionowane przez byłych małż. B. postanowienia umowne wprowadzające mechanizm indeksacji zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, a umowa była sprzeczna z dobrymi obyczajami. Powodowie świadomi niedozwolonego charakteru postanowień umowy w tym zakresie odmówili potwierdzenia klauzuli, bez której umowa kredytu nie może wiązać , co powodowało, że umowa stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna).
W następstwie ustalenia, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna, Sąd Okręgowy na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. przyjął, że świadczenia spełnione przez powodów były nienależne.
W okresie od 1 czerwca 2006 r. do 3 lutego 2020 r. B. B. (1) i J. B. spłacali kredyt po połowie czyli po 95.945,14 zł ) . Dwie ostatnie raty w wysokości 55.822,60 zł spłacił wyłącznie J. B.. J. B. skutecznie zatem mógł domagać się zwrotu nienależnie świadczonej kwoty 151.767,74 zł, a B. B. (1) 95.945,14 zł.
Powództwo B. B. (1) i J. B. o zapłatę odsetek od daty wcześniejszej zostało oddalone, albowiem do momentu złożenia przez konsumenta wyraźnego i świadomego oświadczenia w kwestii odmowy potwierdzenia klauzul pozwany Bank nie miał wiedzy, czy wobec powołania się na nieważność umowy powinien zwrócić konsumentowi otrzymane przez niego środki.
Powództwo D. B. oddalono w całości, gdyż nie był stroną umowy z 2006 r.
Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu powołano art. 98 k.p.c.
Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając orzeczenie w punktach I i III, zarzucając:
I. Naruszenie prawa procesowego tj.:
1. art. 235 2 § 1 pkt 5k.p.c. w zw. z art. 278§ 1k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku dowodowego pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność ustalenia czy Bank stosował kursy rynkowe , co skutkowało oparcie ustaleń na niepełnym materiale dowodowym czego konsekwencja był o wadliwe ustalenie, że strona powodowa mogła dowolnie, jednostronnie ustalać kurs franka szwajcarskiego a w konsekwencji świadczenie strony powodowej,
2. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędną, sprzeczną z materiałem dowodowym, zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego i błędne ustalenie, że:
a) doradcy kredytowi nie informowali o możliwości drastycznego wzrostu kursu CHF podczas gdy D. K. zeznała inaczej,
b) bank nie poinformował o nieograniczonym ryzyku kursowym i zapewniał o stabilności waluty podczas gdy oświadczenia złożone w treści umowy i we wniosku kredytowym, stosowane w banku procedury i dotychczasowe doświadczenie wskazują na właściwe zrealizowanie obowiązku informacyjnego przez bank,
c) bank dowolnie ustalał kursy , podczas gdy kurs stosowany przez stronę pozwaną pozostawał w korelacji do kursu NBP i był wyznaczany według ścisłe wyznaczonej wewnętrznej procedury, co wynika z opinii dr. J. T. ,
d) rozwiązania przyjęte w umowie dawały możliwość nieograniczonego określania w Tabeli przez bank kursów, ,
e) kredytobiorca nie mógł w sposób w pełni świadomy wyrazić woli co do określenia wysokości jego zobowiązania , podczas gdy podjął on decyzje o wyborze kredytu niskooprocentowanego względem złotówkowego , co determinowało przyjęcie na siebie ryzyka , całkowicie niezależnie od przekazywanych informacji,
f) strona powodowa nie wyraziła w sposób świadomy zgody na sposób określania przez bank kursów;
II naruszenie prawa materialnego a to:
a) art. 385 1 § 1, 2 i 3 k.c. w zw. z art. 4 Dyrektywy 93/13 , poprzez bezpodstawne przyjęcie, że Umowa zawiera klauzule niedozwolone ,
b) art. 385 1 § 1k.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia dotyczące denominacji, które odwołują się do tabeli kursowej banku, nie były uzgodnione indywidualnie i kształtują prawa i obowiązki Strony Powodowej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając interesy konsumenta, jak również poprzez błędną wykładnię przesłanek zawartych w tym przepisie. i uznanie, że na skutek zastosowania postanowień dotyczących denominacji doszło do zachwiania równowagi kontraktowej stron umowy kredytu, podczas gdy konstrukcja kredytu sama w sobie nie świadczy o dysproporcji praw i obowiązków pomiędzy stronami, gdyż ekwiwalentem ryzyka walutowego ponoszonego przez Stronę Powodową jest istotnie niższa stopa procentowa waluty szwajcarskiej i to zależy od decyzji kredytobiorcy (podejmowanej na etapie składania wniosku o udzielenie kredytu), czy jest na tyle atrakcyjna, by przyjąć ryzyko walutowe;
c) art. 385 1§1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia dotyczące denominacji które odwołują się do tabeli kursowej banku, nie były uzgodnione indywidualnie i kształtują prawa i obowiązki Strony Powodowej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając interesy konsumenta jak również poprzez błędną wykładnię przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami i naruszenia interesów konsumenta, i uznanie, że mechanizm ustalania kursów waluty zastosowany w Umowie, który pozostawiał bankowi swobodę jego ustalania, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i naruszył w sposób rażący interesy konsumenta, podczas gdy Bank poinformował Stronę Powodową na temat ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu walutowego, a wymaganie przekazania jeszcze szerszych informacji wchodziłoby w zakres szczegółowych mechanizmów ekonomicznych, gdzie przy przyjęciu konieczności ich przekazywania należałoby uznać, że każda wymiana waluty w kantorach jest nieważna z uwagi na brak wyjaśnienia procesu ustalania wysokości kursu, tym bardziej w sytuacji gdy wysokość kursów w Banku nie była ustalana w sposób dowolny i w oderwaniu od sytuacji ekonomicznej, przy jednoczesnym otrzymaniu przez Stronę Powodową kredytu będącym nisko oprocentowanym przy znacznie niższych niż złotowe kredyty zakładanych ratach spłaty, a zatem w dacie zawarcia Umowy niezwykle korzystnym, w tym przy uwzględnieniu zwyczajów panujących w dacie zawarcia Umowy i sposobach wymiany walut, a zatem przy uwzględnieniu braku konieczności przekazywania na poczet rat spłaty kredytu franków szwajcarskich;
d) naruszenie art. 385 ( 1)§ 1 k.c. poprzez błędne oraz bezpodstawne przyjęcie przez sąd instancji, iż odwołanie się w postanowieniach Umowy do tabeli kursowej Banku jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, podczas gdy kwota kredytu udzielonego Stronie Powodowej została określona w sposób jednoznaczny a Strona Pozwana nie mogła w sposób samodzielny wpływać na wysokość kapitału pozostałego do spłaty (zmiany kursu CHF do PLN nigdy nie miały wpływu na saldo zadłużenia Strony Powodowej, oraz raty kredytu bowiem saldo oraz raty zawsze były określane tylko i wyłącznie w walucie CHF) jak także nie dysponowała uprawnieniem do samodzielnego kształtowania wysokości salda zadłużenia Strony Powodowej, cały czas wyrażonego w walucie CHF. Strona Powodowa na etapie zawierania Umowy oraz później w trakcie jej trwania miała możliwość wyboru spłaty rat kredytu poprzez rachunek walutowy, co w przypadku wyboru spłaty kredytu w CHF wyeliminowałoby kwestie przeliczeń wg. kursów walut stosowanych przez Stronę Powodową. Zawarcie przez Stronę Powodową umowy kredytu walutowego w CHF było dla Strony Powodowej w momencie zawarcia tej umowy bardziej korzystne niż zawarcie umowy kredytu w PLN, oprocentowanego według stawki WIBOR, a tym samym niższe raty kapitałowe i odsetkowe w ramach kredytu walutowego równoważyły się z ryzykiem możliwości wzrostu kursu CHF.
e) art. 385 1§1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie skutkujące uznaniem, iż na gruncie niniejszej sprawy postanowienia Umowy, które zostały przez Sąd uznane za abuzywne, stanowiły główne świadczenia stron (czemu Strona Pozwana zaprzecza) i zostały ponadto sformułowane przez Stronę Powodową w sposób niejednoznaczny, podczas gdy w ocenie pozwanej postanowienia te zawierają informacje dostatecznie komunikatywne i zrozumiałe dla przeciętnego kredytobiorcy - konsumenta, a nadto na etapie zawierania umowy Strona Powodowa była kompleksowo informowana o istocie średniego kursu danej waluty, a także o ryzyku kursowym i wpływie zmiany kursu waluty na wysokość wypłacanych i wpłacanych świadczeń, zatem nie można uznać tych postanowień za niejednoznaczne określone;
f) art. 3851§ 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na stwierdzeniu nieważności stosunku prawnego łączącego Strony podczas gdy zasada trwania umowy konsumenckiej po eliminacji z niej postanowienia nieuczciwego oznacza, iż celem przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych nie jest uwolnienie się konsumenta od umowy konsumenckiej lub zwolnienia go z obowiązku rozliczenia wzajemnych świadczeń stron, ale uwolnienie go wyłącznie od postanowienia nieuczciwego i doprowadzenie do stanu sprawiedliwości i uczciwości kontraktowej. Należy zbadać możliwość utrzymania w mocy umowy, której pewne klauzule zostały unieważnione i zgodnie z obiektywnym podejściem. nie jest dopuszczalne, aby sytuacja jednej ze stron umowy była uznana w prawie krajowym za rozstrzygające kryterium dotyczące przyszłego losu umowy.
g) art. 385 1§ 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez bezpodstawne przyjęcie, że Umowa jest nieważna w całości z uwagi na fakt, iż świadczenia Stron Umowy nie zostały dokładnie oznaczone, w szczególności kwota którą Strona Powodowa miała zwrócić Stronie Pozwanej nie została dostatecznie i ściśle w Umowie określona i nie są w sposób obiektywny określone zasady jej ustalenia, podczas gdy w rzeczywistości świadczenia Stron Umowy były jednoznacznie literalnie określone w walucie frank szwajcarski, a na ich wysokość nie miała wpływu ani Strona Pozwana, ani bieżący kurs wymiany walut. Zobowiązanie Strony Powodowej zostało w umowie w sposób jednoznaczny określone w walucie frank szwajcarski i w tej samej walucie i tej samej kwocie powiększonej o odsetki umowne powinno zostać przez Stronę Powodową zwrócone na rzecz Strony Pozwanej. W rzeczywistości Umowa zawierała w sobie wszystkie elementy przedmiotowo i podmiotowo istotne, które zostały wymienione w art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego, a w szczególności Umowa określała jednoznacznie kwotę kredytu, walutę kredytu, oprocentowanie oparte o wskaźnik referencyjny właściwy dla waluty kredytu), zasady jego zmiany, cel kredytu i wysokość prowizji, tym samym świadczenia stron Umowy były oznaczone jednoznacznie w walucie frank szwajcarski, a ich wysokość nie mogła być samodzielnie modyfikowana przez Stronę Pozwaną, Należy odróżnić postanowienia określające świadczenie od postanowień regulujących sposób jego wykonania.
h) art. 56 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. w zw. z art. 111 ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo bankowe poprzez ich niezastosowanie i pominięcie przy ocenie stosunku prawnego pomiędzy stronami, że czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również wynikające z ustawy oraz ustalonych zwyczajów, co w konsekwencji doprowadziło do uznania nieważności Umowy z uwagi na odwołanie w jej treści do kursu walut ustanawianych w wewnętrznej procedurze Banku i tabeli kursów, podczas gdy sposób ustalania kursów walut nie musiał wynikać wprost z Umowy, bowiem przyjętym zwyczajem rynkowym jest ustalanie przez banki kursów walut do rozliczeń z klientami, nie na zasadach dowolności, ale na zasadach rynku regulowanego, nadzorowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego i pozostających w ścisłym związku z kursem średnim NBP;
i) naruszenie art. 357 1§ 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie podczas gdy
w konsekwencji uznania przez Sąd | instancji, iż roszczenie Strony Powodowej jest zasadne w związku ze znacznym wzrostem kursu walut relacji PLN/CHF, właściwym środkiem prawnym służącym ukształtowaniu wzajemnej relacji stron jest zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus.
j) naruszenie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez bezpodstawne uznanie zasadności powództwa podczas gdy w ocenie Strony Pozwanej w niniejszej sprawie nie zachodzą przesłanki do uznania całości jak również chociażby części Umowy za nieważne, a tym samym w sprawie brak jest podstaw do zasądzenia na rzecz Strony Powodowej jakichkolwiek kwot pieniężnych od Strony Pozwanej w ramach rzekomego świadczenia nienależnego realizowanego przez Stronę Powodową na rzecz Strony Pozwanej, które obecnie wymagałoby zwrotu jakichkolwiek kwot pieniężnych na rzecz Strony Powodowej.
k) naruszenie art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 5 k.c. poprzez pominięcie i niepoddanie stosowanej ocenie prawnej przez sąd I instancji faktu, iż Strona Powodowa w toku procesu nie wykazała konkretnych naruszeń swojego interesu (tym bardziej takich, które miałyby charakter naruszeń rażących), a motywacją Strony Powodowej do zawarcia Umowy był fakt, iż kredyt w CHF był kredytem tańszym, jak również Strona Powodowa była doskonale świadoma ryzyk związanych z takim kredytem oraz zobowiązanie ratalne Strony Powodowej, w związku 2 korzystnym oprocentowaniem, kształtuje się obecnie na niższym poziomie niż zobowiązanie osób, które zaciągnęły analogiczny kredyt w walucie PLN czego konsekwencją jest wydanie orzeczenia aprobującego nadużycie praw podmiotowych przez Stronę Powodową, które w istocie prowadzi do uzyskania nieuprawnionego przysporzenia majątkowego tj. możliwości wieloletniego korzystania z udostępnionego Stronie Powodowej kapitału Strony Pozwanej bez jednoczesnego zaoferowania świadczenia wzajemnego na rzecz Strony Pozwanej, który to kapitał został wykorzystany przez Stronę Powodową celem zakupu nieruchomości i spłaty kredytu , przedstawiającej obecnie o wiele większą wartość niż w chwili zawarcia umowy, tj. w 2006 roku; co stanowi przejaw naruszenia zasad współżycia społecznego z uwagi na fakt, iż utrzymanie w mocy orzeczenia Sądu I instancji nie tylko narusza zasady współżycia społecznego w relacjach pomiędzy Stroną Powodową a Stroną Pozwaną, ale także stanowi przejaw naruszenia powszechnie obowiązujących zasad ekonomii, bowiem akceptacja działań Strony Powodowej doprowadzi do znacznego pokrzywdzenia tych osób, które w latach 2004 = 2011 zawierały umowy kredytów w PLN oprocentowanych według stawki WIBOR.
Powyższe działanie sądu | instancji stanowi dodatkowo przejaw niezgodnego z prawem wykorzystania przez Stronę Powodową jej praw wynikających z Dyrektywy 93/13, bowiem Strona Powodowa pomimo nie wykazania naruszenia jej interesów, w oparciu o zaskarżony Wyrok uzyskała nieoprocentowany kredyt przy jednoczesnym braku zaoferowania świadczenia wzajemnego oraz osiągnięciu znacznego zysku.
Strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego Wyroku w części, poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie w przypadku stwierdzenia przez Sąd II instancji, iż Umowa zawiera w sobie postanowienia abuzywne, lecz do rozliczeń stron w ramach Umowy można stosować kurs średni NBP lub Umowa może być wykonywana bezpośrednio w CHF, wniosła o zmianę zaskarżonego Wyroku w części, poprzez określenie wzajemnych świadczeń Powoda i Pozwanej istniejących w takim stosunku prawnym przy zastosowania kursu średniego NBP, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Strona pozwana wniosła także ewentualnie o uwzględnienie zarzutu zatrzymania.
Powodowie w odpowiedzi wnieśli o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów (k 352), kwestionując zasadność zarzutów pozwanej, podtrzymując stanowisko o braku związania postanowieniami abuzywnymi, braku możliwości utrzymania umowy i o podstawach zwrotu na rzecz powodów świadczeń nienależnych .
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego i zważył co następuje:
Ewentualne ustalenie na podstawie opinii biegłego, że bank w tabeli wskazywał kursy na poziomie odpowiadającym kursom rynkowym nie może zmienić oceny, że zakwestionowane przez Sąd Okręgowy klauzule przeliczeniowe zawarte w umowie z dnia 31 maja 2006 r. nr (...) (...) dawały bankowi możliwość kształtowania kursów w sposób dowolny i niejasny. Oceny bowiem czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 ( 1) § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwała Sądu Najwyższego (7s.) z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17. Bezprzedmiotowy jest więc dowód z opinii biegłego i zarzut naruszenia art. 235 ( 2) § 1 pkt 5k.p.c. w zw. z art. 278§ 1k.p.c. i art. 227 k.p.c. nie był zasadny. Brak było więc podstaw do uwzględnienia wniosków apelacji w tej części w oparciu o art. 380 k.p.c. Nawet bowiem jeżeli strona pozwana nie wykorzystała możliwości wynikających z narzuconych niedozwolonych warunków umownych, to nie zmienia to oceny, że zawarte w przedmiotowej umowie w § 5 ust 3pkt 2 i 4, § 13 ust 7, § 18 ust 1 i § 19 ust 1 i 2 postanowienia (k.25-28) odwołujące się do przeliczania do waluty obcej kwot kredytu wypłacanych zgodnie z §5 jak i przeliczania kwot posiadanych na rachunku oszczędnościowo rozliczeniowym w walucie polskiej potrącanych na poczet rat, pozwalały na jednostronne i nieograniczone określanie w Tabeli kursów (...) S.A. kursu odpowiednio zakupu i sprzedaży CHF. Umowa nie zawierało jasnego, zobiektywizowanego mechanizmu określania kursu przeliczenia wysokości świadczeń wypłaconych powodom i mechanizmu potrąceń na poczet spłat rat a w konsekwencji nie pozwalała na jednoznaczne określenie wysokości zobowiązania pozostałego do spłaty. Tabela kursów sporządzana była bowiem jednostronnie przez odpowiednią komórkę banku. Nawet jeżeli kurs w Tabela kursów pozwanej nie odbiegał od stosowanych przez NBP, to jednak umowa nie odwoływała się do kursów średnich. Ostateczny kurs określać miał samodzielnie, jednostronnie (...) S.A. w W.. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości mogłoby być potrzebne gdyby w umowie określono matematyczny wskaźnik obiektywizujący wyliczeniu kursu określonego w tabeli. W sytuacji jednak braku umownego mechanizmu określającego w jaki sposób kurs wskazany w tabeli ma odnosić się do np. kursu średniego NBP dowód z opinii jest bezprzedmiotowy. Określenie mechanizmu przeliczenia w umowie nie obiektywizuje sposobu wyliczenia a dodatkowo nie może być jasne dla konsumenta i w konsekwencji pozwala na ocenę abuzywności klauzuli przeliczeniowej do CHF pomimo, że postanowienie do określa świadczenie główne konsumenta. W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że obowiązek zwrotu kwoty kredytu korygowanej klauzulami przeliczeniowymi do waluty obcej stanowi świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18 , z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 i z dnia 28 września 2021 r. I CSKP 74/21 ). Niejednoznaczność określenia takiego świadczenia nie wyklucza jednak uznania braku związania takim postanowieniem konsumenta. Niewątpliwie bowiem w tym przypadku umowa nie dawała możliwości weryfikowania sposobu określania kursu kupna/sprzedaży waluty. Powodowie na podstawie umowy nie mogli w sposób pewny określić wysokości świadczenia im wypłaconego w złotych. W oczywisty więc sposób treść umowy nie daje podstaw do jasnego określenia wyniku przeliczenia kwot rzeczywiście oddanych do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie i określenia w jakiej wysokości zostanie spłacony kredyt na podstawie dokonywanych potrąceń z rachunku i w konsekwencji w jakiej jeszcze wysokości kredytobiorca zobowiązany będzie do zwrotu. Nie uchyla tej oceny treść opinii dr. T. wskazującej, że banki stosowały kursy średniorynkowe. Opinia ta stwierdza zresztą (k.207/2) na możliwość szerszego wpływu na kształtowanie się kursów niż tylko poprzez grę rynkową. Sąd Okręgowy słusznie więc uznał, że główne świadczenia nie zostały sformowane w umowie w sposób jednoznaczny co pozwala na poddanie postanowień ich dotyczących ocenie z punktu widzenia przesłanej abuzywności wynikających z art. 385 ( 1)§1 k.c. Powodowie nie mieli żadnych praw w procesie określania przelicznika waluty, a prawa te miał wyłącznie kontrahent będący przedsiębiorcą. Tej oceny nie uchyla to, że Bank spełniał obowiązek informacyjny z art. 111 Prawa bankowego i wskazywał w miejscach dostępnych informacje o aktualnych kursach wynikających z tabeli. Tylko bowiem od banku bowiem zależało jak ten kurs określi. Słusznie Sąd Okręgowy uznał, że nie ma znaczenia jak faktycznie bank ten kurs określał w toku wykonywania umowy. Okoliczność, że powodowie akceptowali przeliczenie kursu przy wypłacie i nie kwestionowali kursu, który nie odbiegał od stawek rynkowych nie jest istotna skoro wówczas działali oni w przekonaniu stabilności kursów franka i nie mieli jeszcze świadomości abuzywności postanowień umowy. Fakt, że bank nie wykorzystał postanowień nie uchyla oceny, że takie postanowienia zostały narzucone w sposób jednostronny we wzorcu umownym. Istotne jest, że w tym przypadku sposób określenia kursu przeliczeniowego do waluty obcej powoduje nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego.
Należy podkreślić, że mechanizm odnoszący się do warunku przeliczania musi być określony w taki sposób, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (zob. wyrok ETS z dnia 27 stycznia 2021 r., Dexia Nederland, C-229/19 i C-289/19, EU:C:2021:68, pkt 50 i przytoczone tam orzecznictwo). Prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało w tym przypadku żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Fakt, że punktem odniesienia miały być według banku kursy rynkowe nie jest wystarczający do przyjęcia obiektywizacji wyliczenia i oderwania tego wyliczenia od woli przedsiębiorcy.
Kształtowanie tego kursu nie doznawało też ograniczeń maksymalnych i nie wprowadzało zabezpieczeń kredytobiorcy przed gwałtownymi zmianami kursów. W orzecznictwie uznawano już takie rozwiązanie za prowadzące do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019r. IV CSK 309/18). Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznawano, że jeżeli klauzula indeksacyjna nie zawiera jednoznacznej treści i pozwala na ustalanie kursów waluty w sposób pozostawiający bankowi swobodę, to jest ona w sposób oczywisty sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (zob. np. wyroki SN z dnia 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16 OSNC 2018/7-8/79 i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 ).
Nie ma żadnych podstaw do zakwestionowania ustaleń wskazujących, że sporne postanowienia nie podlegały negocjacjom. Powód w zeznaniach potwierdził fakty wypływające z wysłuchania informacyjnego, że kredytobiorcy w tym przypadku nie mieli wpływu na kształt umowy. To, że istniała teoretyczna możliwość negocjacji umów kredytowych i wyboru rachunku spłat nie oznacza, że możliwe było negocjowanie zasad przeliczania. Wniosek kredytowy był przygotowany pod konkretny produkt, który zaoferowano powodom jako korzystny z punktu widzenia wysokości rat. Umowę oparto na wzorcu, który jak wynika z zeznań świadka D. K. opracowywany był przez Centrale banku. Z zasady zaś fakt posłużenia się przez kontrahenta wzorem umowy i regulaminem tworzy domniemanie, że konstrukcję umowy oparto na wzorcu, na którego brzmienie konsument nie miał rzeczywistego wpływu. To pozwana winna więc obalić to domniemanie. To, że istniała możliwość wybrania kwoty kredytu, waluty jego wypłaty i spłaty oraz terminu spłaty inne postanowienia nie oznacza, że zakwestionowane postanowienia umowy były przedmiotem negocjacji. Ciężar dowodu wynikający z art. 385 1§4 k.c. spoczywał zaś na pozwanej.
Przedmiotowa umowa określała, że kredyt udzielony jest w walucie obcej. Kwota kredytu wypłacana była w walucie krajowej ale miała być przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu zlecenia wypłaty, spłaty w złotych potrącane z rachunku na poczet rat w harmonogramie były przeliczane zgodnie z kursem sprzedaży. Był to więc kredyt denominowany do waluty obcej definiowany w sposób określony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r. I CSK 556/18. Wypłata kredytu oraz kwoty spłacane przez kredytobiorcę miały być więc przeliczane do CHF. Klauzula walutowa, czyli klauzula zawierająca postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę mieści w sobie ryzyko kursowe, wiążące się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2022 r. II CSKP 285/22 LEX nr 3350106 ). Niewątpliwie powodowie oświadczyli we wniosku i w umowie (k127/2 i k.28), że poniosą ryzyko kredytowe i potwierdzili w § 30 umowy, że zostali poinformowaniu o ryzyku kursowym i że zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość zobowiązania oraz wysokość rat kredytu. Brak jest jednak podstaw do przyjęcia domniemania świadomości, że wzrost może mieć charakter gwałtowny i że konsument ma świadomość, że to ryzyko jest nieograniczone. Nie ma podstaw do uznania, że informacja o zmienności kursu wykraczała poza przykładowe zobrazowanie zmienności kursu i oprocentowania. Okoliczność, że powodowie potwierdzili, że znane jest im ryzyko kursowe i mają oni świadomość wpływu zmian na wysokość zobowiązania nie jest wystarczająca do przyjęcia prawidłowości realizacji obowiązku informacyjnego przez bank, w sytuacji gdy z zeznań powodów wynika jednoczesne zapewnienie o bezpiecznym kredycie, stabilności kursów walut i korzyściach płynących z zaciągnięcia zobowiązania. Zeznania R. G. odwołują się do stosowania w banku procedur i kontroli i nie dają podstaw do oceny jaki był zakres informacji przekazanych w tym przypadku. Nie wiadomo nawet czy powodom przedstawiono symulacje znajdujące się na karcie 192-193). Nawet jednak i ta symulacja wskazuje na zapewnianie o stabilności wzrostu kursów, skoro za znaczny wzrost kursu CHF uznano zmiany w 2003r. do połowy 2004 na poziomie ok. 3,4 zł i jednocześnie wskazywano na trend wzmacniania się wartości PLN. Zarzut więc naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów nie mógł zostać uwzględniony. Podkreślić należy, że nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie konsumentowi przy zawarciu umowy informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że stosunek wymiany między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie w miarę stabilny przez cały okres obowiązywania tej umowy. Dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich zakłada, że informacja przed zawarciem umowy dotycząca warunków umownych i skutków jej zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta. To na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (zob. wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13 Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai, i z dnia 21 marca 2013 r. C-92/11 RWE Vertrieb). Założeniem ochrony konsumenta jest więc zasada jasnej, pełnej i zrozumiałej informacji handlowej. Symulacje liczbowe, mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko więc symulacje, które pozwalają zwrócić uwagę konsumenta na ryzyko realne, dotyczące istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych, spełnia wymogi dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Słusznie Sąd Okręgowy zwracał uwagę, że symulacje liczbowe powinny pozwalać konsumentowi zrozumieć rzeczywiste znaczenie długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu wyrażonego w walucie obcej lub denominowanego do waluty obcej (por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19 ,VB i in vs. BNP Paribas Personal Finance SA, Procureur de la République). Strona pozwana więc powinna wykazać, że informacja przedstawiona powodom dawała im jasne podstawy do uświadomienia sobie skutków znacznego osłabienia waluty polskiej względem CHF, tj takiego jakie wystąpiło w rzeczywistości, lub też jakie mogło nastąpić w okresie trwania umowy w wypadku jeszcze większego osłabienia waluty polskiej, co w tym przypadku nie zostało wykazane. Brak jest więc podstaw do uznania, że powodowie byli rzeczywiście świadomi potencjalnych konsekwencji wystąpienia ryzyka kursowego, a przede wszystkim, że powodowie mieli świadomość, iż ryzyko kursowe ma charakter nieograniczony. Możliwość wyboru rachunku spłaty i możliwość spłat w walutach obcych jak też korzyści wynikające z lepszego oprocentowania kredytów walutowych nie chronią przed ryzykiem niespłacalności rat kredytu w sytuacji gdy powodowie nie mają wpływów w tej walucie. Także ewentualna możliwość przewalutowania nie chroni przed ryzykiem kredytowym jeżeli nie wskazuje ona maksymalnych granic kursowych sprzedaży CHF. Na marginesie można też zauważyć, że budzi zdumienie różnicowanie oceny zdolności kredytowej w zależności od wyboru rodzaju kredytu, w sytuacji jednoczesnego uwzględniania możliwości znacznego wzrostu kursu.
Zdaniem więc Sądu Apelacyjnego obciążający przedsiębiorcę brak przejrzystości przy określeniu warunków umowy w zakresie konsekwencji istotnej zmiany kursu walut spowodował, że powodowie zawarli umowę bez rzeczywistej świadomości, że powiązany ze wzrostem kursu wzrost kwoty spłat może mieć charakter nielimitowany, co mogło mieć jeszcze bardziej negatywne skutki (niespłacalność) w przypadku jeszcze większej niż faktyczna (a możliwej przecież) deprecjacji PLN. Ponadto skutek zmian kursów chroni w istocie jedynie interes banku. Przy stosunkowo słabej walucie krajowej bank nie jest narażony na odwrotne, analogiczne, istotne dla strony pozwanej, ruchy kursowe wynikające ze znacznego osłabienia CHF względem złotego. Na istotne ryzyko kursowe w toku wykonywania długotrwałej umowy w nieporównywalny sposób narażeni byli powodowe i to nawet gdyby strona powodowa musiała ponosić koszty obsługi takich kredytów. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli może stworzyć podstawy znaczącej nierównowagi kontraktowej na niekorzyść konsumenta w sposób jednostronny, jeżeli przedsiębiorca, który traktuje kontrahenta w sposób słuszny nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji taką klauzulę gdyby odpowiednio poinformował konsumenta (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17 OSNC 2019/1/2 i wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 14 marca 2013 r. C-415/11 Mohamed Aziz ca Caixa d'Estalvis de Catalunya, Tarragona i Manresa (Catalunyacaixa),). Taka sprzeczność z dobrymi obyczajami zachodzi więc w tym przypadku.
Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem sytuacji ekonomicznej konsumenta oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017). Zgodnie z art. 3 ust. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, uznaje się za nieuczciwe te warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-609/19 BNP Paribas Personal Finance SA przeciwko VE). Taka nierównowaga i niekorzystne ukształtowanie sytuacji ekonomicznej powodów nastąpiła.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił postanowienia umowy dotyczące możliwości swobodnego kształtowania przez bank kursów przeliczania świadczeń. Ponadto na ocenę abuzywności wpływ miała też okoliczność, że te zakwestionowane postanowienia wpływające na charakter umowy wiązały się z obciążeniem powodów skutkami nieograniczonego ryzyka wahań kursów bez odpowiedniej realizacji przez bank obowiązku informacyjnego. Możliwość spłat w walucie obcej częściowo likwidująca skutki spreadu jak też korzystniejsze oprocentowanie nie likwidowały nierównowagi kontraktowej. Kwestia spreadu nie miała charakteru decydującego dla abuzywności jednak zwiększała ocenę rażącego naruszenia interesów konsumenta. Świadczenie banku było bowiem przeliczane po kursie kupna waluty CHF z dnia zlecenia płatniczego. Spłata zaś była przeliczane według kursu sprzedaży. W orzecznictwie wskazywano, iż tego typu uregulowanie umożliwia uzyskiwanie przez instytucję kredytową dodatkowego dochodu bez świadczenia w zamian za „spread” żadnej rzeczywistej usługi (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Kásler przeciwko Jelzálogbank, pkt 5–58). Nawet jeżeli bank ponosił koszty obsługi tego typu kredytu, to faktycznie do uruchomienia kredytu nie musiał sprzedawać waluty obcej. Powodowie zaś w istocie nie kupowali waluty. To, że powszechnie stosowano przy operacjach walutowych różnych kursów w zależności od rodzaju transakcji nie oznacza, że dokonanie wypłaty świadczenia w złotych i to według nieokreślonego w umowie kursu nie narusza interesu ekonomicznego konsumenta. Dotyczy to także przeliczenia wartości świadczenia kredytobiorcy. Ustawa antyspreadowa zaprzecza przy tym, by zwyczaje na rynku bankowym miały decydować o ocenie prawidłowości treści umowy poddanej pod osąd w niniejszej sprawie.
Niewątpliwie zawarcie umowy kredytu bankowego, w którym wartość zobowiązania była wyrażona w walucie obcej a wysokość świadczeń była przeliczana do tej waluty ( tj. tzw. kredytu denominowanego), było na gruncie w art. 353 1 k.c. co do zasady dopuszczalne. Przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego w w aktualnym brzmieniu w powiązaniu z art. 5 ust.1 i 2 ustawy dnia 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw wskazują , że konstrukcja umowy kredytu indeksowanego nie była sprzeczna z prawem także w chwili zawarcia umowy, tym bardziej, że z przepisu art. 353 1 k.c. wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Sama idea denominacji nie jest sprzeczna z naturą stosunku. Do nieważności może prowadzić jednak wprowadzenie do umowy postanowień niedozwolonych i brak potwierdzenia przez konsumenta abuzywnych postanowień umownych.
Abuzywne klauzule są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 ( 1) § 1 KC.) są więc od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (por. Wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 LEX nr 3207798 i z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21). Powodowie nie przywrócili tej skuteczności. Powodowie świadomi, że przedmiotowe postanowienia umowne nie wiążą ich, jak i pouczeni, że przedmiotowe postanowienia umowne odnoszą się do istotnych elementów umowy nie potwierdzili postanowień, stąd w konsekwencji umowa kredytu nie może z przyczyn wyżej podanych wiązać.
Konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania art. 3851§ 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 ( 1) § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r. II CSK 632/17). Ta zasada jednak nie ma charakteru bezwzględnego. W wyroku TSUE z 8 września 2022r. C-81/21, dotyczącym Deutsche Bank Polska i Bank Millennium wskazano, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter. Nie można więc dzielić takiego warunku.
Nie ma w tym przypadku możliwości wypełnienia luki co do określenia przeliczenia wartości zobowiązania ani też sposobu spełnienia świadczenia przez obie strony. Sąd nie jest uprawniony do uzupełniania umowy kredytu w walucie obcej treścią nieuzgodnioną przez strony, choćby zmierzała do wyrównania ich pozycji na gruncie łączącego je stosunku prawnego. Nie jest też uprawniony do tego, by umowę tę przekształcić w inny rodzaj umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2022r. II CSKP 943/22). Zarzuty więc odwołujące się do zasad wykładni umów nie mogły zostać uwzględnione.
Nie ma podstaw do odwołania do tabeli kursów sprzedaży NBP. W chwili zawierania umowy nie obowiązywał jeszcze art. 358§2 k.c., ponadto przepis ten nie odnosi się do klauzul waloryzacyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2022 r II CSKP 797/22 ). Ponadto nowelizacja z dnia 23 października 2008 r. (Dz.U.2008.228.1506), która określa sposób przeliczania świadczenia dłużnika nie wiązała się ze skutkami wstecznymi. Tut. Sąd w wyroku z dnia 22 czerwca 2020 r. I ACa 1684/17 uznał w odniesieniu do kredytu denominowanego, że art. 24 ustawy o NBP to norma, która w połączeniu z art. 32 ustawy o NBP, oraz art. 356 § 2 k.c., daje podstawy do wypełnienia luki dotyczącej sposobu przeliczenia spłat na walutę obcą i przyjęcia, że miarodajny jest w tym przypadku kurs średni waluty ustalany przez NBP. Wsparciem dla tej koncepcji była także treść art. 137 a Prawa bankowego, jednakże w aspekcie treści wykładni art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, prezentowanej w orzecznictwie TSUE, nie można przyjąć, że są to normy dyspozytywne, które mają na celu wypełnienia luki w sytuacji nieuczciwych postanowień umowy zawartej z konsumentem. Ani art. 358§2, jak też art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. prawo wekslowe nie stanowią norm dyspozytywnych dla określenia obiektywnych mechanizmów indeksacji wprowadzonej na wypadek braku związania stron mechanizmem określonym w umowie. Także strony nie przewidziały w umowie klauzul salwacyjnych. W sytuacji więc wyeliminowania w oparciu o art. 385 ( 1)§1k.c. skutku związania powodów wskazanymi postanowieniami abuzywnymi dotyczącymi klauzul przeliczeniowych brak jest umownego określenia mechanizmu przeliczania wysokości wypłaty świadczenia jak i określenia zobowiązania powodów. Trudno zaś przyjąć by wolą stron było zawarcie kredytu bez takiego mechanizmu szczególnie, że oprocentowanie kredytu powiązano ze zmienną stopy referencyjnej Libor. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Powyższe oznacza z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2022 r. I CSK 3200/22).
W uchwale pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024r. I CZP 25/22 Sąd Najwyższy również potwierdził, że w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce niewiążącego, abuzywnego postanowienia mowy kredytu indeksowanego lub denominowanego, odnoszącego się do sposobu określania kursu waluty obcej, zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
Prawidłowo więc oceniono skutki abuzywności prowadzące do stwierdzenia nieważności umowy z zastrzeżeniem, że nie chodzi o nieważność o jakiej mowa w art. 58§1 k.c. lecz o brak możliwości uznania, że tak okrojona umowa, która nie odpowiada rzeczywistej woli stron spełnia wymogi z art. 353 1§1 k.c. Nie był także wykluczone uznanie, że umowa zawarta w okolicznościach wskazanych powyżej była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, jednak to ww. regulacja szczególna, dotycząca skutków braku możliwości potwierdzenia klauzul niedozwolonych bez których umowa nie może być utrzymania, ma zastosowanie w sprawie. Sąd pierwszej instancji właściwie więc zastosował przepisy dotyczące ochrony konsumenckiej.
Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają oparte na art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron ( tak też Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20). Pogląd ten znajduje potwierdzenie także w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, mającej moc zasady prawnej.
Słusznie więc Sąd Okręgowy uznał podstawy dochodzenia roszczeń w oparciu o tzw. teorię dwóch kondycji. Dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich sprzeciwia się wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty (por. wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości dnia 11 grudnia 2023 r., C-756/22 Bank Millenium S.A. vs ES, AS). Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, nie ma podstawy prawnej do żądania przez którąkolwiek ze stron odsetek lub innego wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych w okresie od spełnienia nienależnego świadczenia do chwili popadnięcia w opóźnienie co do zwrotu tego świadczenia (por. w.w. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 r. III CZP 25/22).
Powództwo o ustalenie realizujące podstawowe, ustawowe prawa konsumenta, nie narusza art. 5 k.c. Ponadto na tę klauzulę generalną nie może powoływać się skutecznie ten, kto sam narusza zasady współżycia społecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000 sygn. V CKN 448/00). Naruszeniem tych zasad przez bank był wskazany wyżej sposób ukształtowania umowy kredytowej. Nie bez znaczenia dla oceny braku zasadności zarzutu nadużycia prawa są też odstraszające cele powołanej Dyrektywy, stąd dla rozstrzygnięcia nie mogą być decydujące argumenty strony pozwanej o korzyściach uzyskanych przez powodów.
Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia staje się wymagalne w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 455 k.c.). Stan wymagalności roszczenia restytucyjnego (uzasadniający rozpoczęcie stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, co pociąga za sobą prawo naliczania stosownych odsetek) może jednak w tym wypadku dopiero powstać, gdy konsument, należycie poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie niedozwolonego postanowienia, odmówi potwierdzenia abuzywnego postanowienia umownego i zakwestionuje względem banku związanie postanowieniami umowy. Odmowa udzielenia przez konsumenta bowiem takiej zgody na postanowienia niedozwolone pociąga za sobą trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Nie można więc także podzielić zarzutu naruszenia art. 410§1 k.c. oraz art. 406 k.c. i art. 6 Dyrektywy 93/13.
Stronie pozwanej nie przysługiwało jej prawo zatrzymania . W uchwale składu 7 sędziów z dnia 19 czerwca 2024 r. III CZP 31/23 Sąd Najwyższy wyjaśnił bowiem , że prawo zatrzymania (art. 496 k.c.) nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony. Obu stronom przysługiwało zaś prawo potrącenia wierzytelności wzajemnych.
Apelacja strony pozwanej jako niezasadna została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1,§1 1i §3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. oraz w zw. §2 pkt 7 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935 t.j.) . Uwzględniono przy tym podzielność świadczenia i materialny charakter współuczestnictwa powodów (por. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2023 r. III CZP 54/23) oraz fakt, że powodowie nie złożyli wniosku o inny rozkład kosztów procesu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sławomir Jamróg
Data wytworzenia informacji: