I ACa 455/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2022-01-14
Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)
Sygn. akt I ACa 455/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Grzegorz Krężołek |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Iwona Mrazek |
po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2022 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa U. P. (1)
przeciwko Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w K.
o ochronę dóbr osobistych i zapłatę
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 11 lipca 2019r ,
sygn. akt : I C 1191/18
1. odrzuca apelację strony pozwanej w części dotyczącej rozstrzygnięcia objętego punktem V sentencji zaskarżonego wyroku ,
2. zmienia zaskarżony wyrok w nadając mu treść :
„ I. nakazuje stronie pozwanej Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w K. opublikowanie na stronach internetowych(...) oraz (...)i na profilu (...) strony pozwanej , w formie odrębnego artykułu umieszczonego na szarym tle /polu , w pogrubionej ramce o wymiarach ¼ ekranu lub szerokości pola nie mniejszej niż 750 pikseli , bez żadnych elementów odciągających uwagę potencjalnego odbiorcy , napisanego czcionką A. , w kolorze czarnym i wielkości nie mniejszej niż 11 pikseli , w terminie 7 dni od daty prawomocności wyroku, oświadczenia następującej treści :
„ Przeproszenie Pani U. P. (1)
Stowarzyszenie (...) z siedzibą w K. składa następujące oświadczenie :
Stowarzyszenie przeprasza Panią U. P. (1) za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci dobrego imienia , godności i renomy przez umieszczenie Jej danych osobowych na „(...) „ i połączenie jej działalności gospodarczej z tzw. biznesem reprywatyzacyjnym.
Umieszczenie Jej na tej „ (...) „ jak również podanie informacji o jej osobie wprowadza w błąd odbiorców , gdyż U. P. (1) nie ma nic wspólnego ani z tą publikacją ani z podanymi w niej faktami mającymi się składać na tak rozumianą , jak określona w tej publikacji, (...) reprywatyzację.
Umieszczenie to łączy się z nieuprawnionymi sugestiami jakoby U. P. (1) postępowała nieuczciwie i nieetycznie.
Te nieprawdziwe stwierdzenia i informacje podważają Jej wiarygodność , narażając na utratę zaufania niezbędnego w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Stowarzyszenie wyraża ubolewanie z powodu nieuprawnionego umieszczenia U. P. (1) na (...);
Działający w imieniu Stowarzyszenia - Prezes Stowarzyszenia (...) z siedzibą w K. „ ,
II. nakazuje stronie pozwanej , Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w K. , w terminie tygodniowym od daty prawomocności wyroku, usunięcie ze strony internetowej (...)materiałów dotyczących powódki w tym jej danych osobowych oraz wszelkich informacji i materiałów , które ukazują się po wejściu na te stronę , dotycząc U. P. (1),
III. zasądza od strony pozwanej Stowarzyszenia (...) z siedzibą w K. , na cel społeczny – (...) Szpitala (...) w K. ul. (...) , (...)-(...) K. - kwotę 1 000 zł / tysiąc złotych / ,
IV. oddala powództwo w pozostałej części ,
V. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1337 zł / tysiąc trzysta trzydzieści siedem złotych / , tytułem części kosztów procesu, a w pozostałym zakresie koszty te pomiędzy stronami wzajemnie znosi ” ,
3. oddala apelacje stron w pozostałych zakresach ,
4. zasądza od powódki U. P. (1) na rzecz strony pozwanej Stowarzyszenia (...) z siedzibą w K. kwotę 2160 zł / dwa tysiące sto sześćdziesiąt złotych / , tytułem części kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Grzegorz Krężołek
Sygn. akt I ACa 455/20
UZASADNIENIE
W ostatecznie określonym żądaniu skierowanym przeciwko stronie pozwanej Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w K., powódka U. P. (1) domagała się udzielenia ochrony naruszonych działaniem Stowarzyszenia jej godności oraz wyrównania wynikającej stąd krzywdy w formie świadczenia sumy pieniężnej na cel społeczny poprzez:
- nakazanie stronie pozwanej opublikowania na stronie internetowej (...) oraz
na stronie internetowej pozwanego (...)
umieszczonego przez okres 6 miesięcy opublikowanego/rozpowszechnionego w następujący sposób:
- w widocznym miejscu zarówno na głównej stronie pozwanego (...) jak i na głównej stronie (...), tj. na pierwszym miejscu, bezpośrednio po wejściu na stronę,
- w postaci odrębnego artykułu, umieszczonego na szarym tle/polu, w pogrubionej tabelce/ramce o wymiarach ¼ ekranu (lub szerokość pola nie mniejszej niż 750 pikseli) bez żadnych elementów odciągających uwagę czytającego (np. reklam czy innych oświadczeń),
- opublikowanego czcionką standardową dla tekstów prezentowanych na stronie internetowej (czcionka A. o kolorze czarnym i wielkości nie mniejszej niż 11 pikseli). oraz
na profilu (...) Pozwanego – w odrębnym poście umieszczonym na pierwszym miejscu, widocznym bezpośrednio po wejściu na profil , oświadczenia następującej treści :
„Przeproszenie Pani U. P. (1)
Stowarzyszenie (...) oświadcza, że na mocy przegranego procesu sądowego przed Sądem Okręgowym w Krakowie, składa poniższe oświadczenie.
Stowarzyszenie przeprasza Panią U. P. (1) za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, godności, renomy i wiarygodności, poprzez umieszczenie jej danych osobowych na (...) (...) i połączenie działalności p. U. P. (1) z tzw. „mafią reprywatyzacyjną”. Umieszczenie jej na takiej „(...)”, jak również podanie określonych informacji o jej osobie, wprowadza w błąd odbiorców, gdyż U. P. (1) nie ma nic wspólnego z (...) reprywatyzacją ( zwaną też „dziką reprywatyzacją” czy „skandaliczną reprywatyzacją”).
Oświadczamy, że U. P. (1) nie przyjmowała za bezcen kamienic, nie przejmowała ani nie współpracowała w żadnym czasie z żadnymi tzw. „czyścicielami kamienic”, nie jest powiązana z gangsterami (wskazanymi na (...)), notariuszami ani nie ma nic wspólnego z nielegalnymi procedurami przejmowania kamienic w K..
Umieszczenie jej na (...) (...) zawiera nieuprawnione sugestie, jakoby U. P. (1) w swoich działaniach postępowała nieuczciwie i nieetycznie, działając w „układzie” reprywatyzacyjnym. Te nieprawdziwe informacje i nieuzasadnione sugestie podważają wiarygodność U. P. (1) i narażają ją na utratę zaufania niezbędnego dla prowadzenia działalności gospodarczej. Stowarzyszenie wyraża ubolewanie z powodu nieuprawnionego umieszczenia U. P. (1) na (...) (...).
Prezes Stowarzyszenia (...) – działający w imieniu stowarzyszenia.”, a nadto
-zakazania pozwanemu jakiegokolwiek dalszego rozpowszechniania informacji o powódce w zakresie powiązania jej danych z tzw. „mafią reprywatyzacyjną”
- nakazanie pozwanemu, w terminie 3 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku – usunięcia materiałów ze strony (...) dotyczących powódki tj. usunięcia danych osobowych (imienia i nazwiska powódki) oraz wszelkich informacji, które ukazują się po wejściu na stronę (...)
Powódka domagała się także zasądzenia od przeciwnika procesowego kwoty 15.000 zł na cel społeczny – (...) Szpital (...) w K., ul. (...), (...)-(...) K., oraz obciążenia go kosztami procesu.
W uzasadnieniu zgłoszonych żądań twierdziła , iż strona pozwana w dniu 16 kwietnia 2018r. zamieściła na stronie internetowej pod adresem (...) treści, ukazujące krąg osób, układający się wizualnie w swego rodzaju „(...)”.
Wśród nich znalazło się imię i nazwisko powódki.
Po najechaniu kursorem na jej osobę na (...) i kliknięciu odnośnika, ukazuje się zestawienie informacji o U. P. (1) , zawierające twierdzenia o jej zamieszaniu w reprywatyzację w K. oraz związany z nią swego rodzaju „układ”.
W efekcie podawania przez pozwane Stowarzyszenie takich fałszywych informacji oraz w wyniku formułowania określonego przekazu sugerującego zamieszanie w (...) aferę reprywatyzacyjną, naruszona została godność powódki w obu aspektach rozumienia tego dobra osobistego. Formą wyrównania wynikającej stąd krzywdy jest świadczenie na cel społeczny.
Odpowiadając na pozew Stowarzyszenie (...) domagało się oddalenia powództwa oraz obciążenia oponentki procesowej kosztami postępowania.
W pierwszej kolejności argumentowało , że żądanie pozwu stanowi w istocie powielenie żądania zawartego we wcześniej złożonym wniosku o udzielnie zabezpieczenia. Wobec tego trudno podjąć merytoryczną polemikę z żądaniami złożonymi przez powódkę oraz faktami , które powołała dla ich uzasadnienia.
Ponto strona pozwana twierdziła , iż powódka od kilkunastu lat prowadzi działalność gospodarczą na rynku nieruchomości w K. , zajmując się pośrednictwem w obrocie nimi . Tę aktywność realizuje w ramach spółki(...) (...), U.P. (1) spółka jawna z siedzibą w K..
Brała udział w dziesiątkach transakcji dotyczących nieruchomości w tym takich , które stanowiły mienie komunalne.
Sposób przeprowadzania tych transakcji, w odniesieniu do udziałów w nieruchomościach przy ul. (...), w K. był przedmiotem zainteresowania Prokuratury.
Stąd umieszczenie U. P. (1) na „ (...) (...) „ , która to publikacja została oparta na prawdziwych informacjach , które można było pozyskać z powszechnie dostępnych źródeł urzędowych oraz danych z relacji lokatorów lokali w kamienicach znajdujących się na tych nieruchomościach , nie może stanowić naruszenia dóbr osobistych powódki.
Tym bardziej , iż pozyskane przez Stowarzyszenie jeszcze przed ta publikacją informacje o faktach jednoznacznie wskazywały na powiązania konkretnych nieruchomości, których udziałami obracała powódka , z problematyką (...) w K..
Wyrokiem z dnia 11 lipca 2019r Sąd Okręgowy w Krakowie :
- nakazał stronie pozwanej Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w K. , opublikowanie na stronie internetowej (...), na stronie internetowej strony pozwanej (...) oraz na jej profilu (...), w postaci osobnego artykułu umieszczonego na szarym tle/polu, w pogrubionej ramce o wymiarach 1/4 ekranu lub szerokości pola niemniejszej niż 750 pikseli, bez żadnych elementów odciągających uwagę czytelnika, napisanego czcionką A. o kolorze czarnym i wielkości nie mniejszej niż 11 pikseli, w terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku oświadczenia następującej treści:
„Przeproszenie Pani U. P. (1)
Stowarzyszenie (...) oświadcza, że na mocy przegranego procesu sądowego przed Sądem Okręgowym w Krakowie, składa poniższe oświadczenie:
Stowarzyszenie przeprasza Panią U. P. (1) za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, godności, renomy i wiarygodności, poprzez umieszczenie jej danych osobowych na (...) (...) i połączenie działalności p. U. P. (1) z tzw. „mafią reprywatyzacyjną”. Umieszczenie jej na takiej „(...)”, jak również podanie określonych informacji o jej osobie, wprowadza w błąd odbiorców, gdyż U. P. (1) nie ma nic wspólnego z (...) (...) (zwaną też „dziką reprywatyzacją” czy „skandaliczną reprywatyzacją”).
Umieszczenie jej na (...) (...) zawiera nieuprawnione sugestie, jakoby U. P. (1) w swoich działaniach postępowała nieuczciwie i nieetycznie, działając w „układzie” reprywatyzacyjnym. Te nieprawdziwe informacje i nieuzasadnione sugestie podważają wiarygodność U. P. (1) i narażają ją na utratę zaufania niezbędnego dla prowadzenia działalności gospodarczej. Stowarzyszenie wyraża ubolewanie z powodu nieuprawnionego umieszczenia U. P. (1) na (...) (...).
Prezes Stowarzyszenia (...) działający w imieniu Stowarzyszenia”[ pkt I],
- zakazał stronie pozwanej Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w K. jakiegokolwiek dalszego rozpowszechniania informacji o powódce w zakresie powiązania jej danych osobowych z tzw. „(...)”[ pkt II],
- nakazał stronie pozwanej Stowarzyszeniu (...) z siedzibą w K., w terminie 3 dni od uprawomocnienia się wyroku usunięcie materiałów ze strony internetowej (...) dotyczących powódki, tj. usunięcia danych osobowych (imienia i nazwiska powódki) oraz wszelkich informacji i materiałów, które ukazują się po wejściu na powyższą stronę, a dotyczą powódki U. P. (1)[ pkt III],
-zasądził od strony pozwanej Stowarzyszenia (...) z siedzibą w K. kwotę 2 000 złotych na cel społeczny – (...) Szpital (...) w K., ul. (...), (...)-(...) K.[ pkt IV],
- w pozostałym zakresie powództwo oddalił [ pkt V], oraz
- zasądził od strony pozwanej Stowarzyszenia (...) z siedzibą w K. na rzecz powódki U. P. (1) kwotę 990 złotych tytułem kosztów procesu [ pkt VI sentencji wyroku ],
Sąd Okręgowy ustalił następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia :
U. P. (1) jest od 2002 roku do chwili obecnej (...) spółki (...) P. C., U. (...) spółka jawna w K. ( KRS nr (...)), która zajmuje się profesjonalnie obrotem nieruchomościami, pośrednictwem w obrocie nieruchomościami, a także doradztwem inwestycyjnym.
W spółce zajmuje się negocjacjami i sprzedażą nieruchomości.
Zarządzeniem nr (...) z dnia 20 czerwca 2005 roku Prezydenta Miasta K. doszło do zamiany nieruchomości pomiędzy Gminą Miejską K. a U. P. (1) i P. C..
Spółka (...) kupiła od spadkobierców ujawnionych w księdze wieczystej właścicieli udziały ok. 2% w nieruchomości przy ul. (...) , ustalając następnie sposób zniesienia współwłasności z tym, że spółce [ jej wspólnikom ] przysługiwać będzie strych oraz możliwość nadbudowy zgodnie z opinią konserwatora. Okazało się później, że z tą nieruchomością jest problem natury własnościowej i nadal kwestia ta jest wyjaśniana.
Powódka z mężem, w ramach spółki kupowała też udziały od spadkobierców właścicieli innych nieruchomości , po zakończeniu spraw spadkowych.
Wspólnie z mężem zawierali umowy przedwstępne i czekali na zakończenie spraw i zapłacenie podatku spadkowego.
Zawsze był to klasyczny zakup nieruchomości po uregulowaniu spraw właścicielskich , a w depozycie notarialnym złożone były środki powódki i jej męża na zakup w oczekiwaniu na zakończenie spraw spadkowych.
U. P. (1) nigdy nie dokonywała eksmisji lokatorów, a zwykle osoby zajmujące lokale nabyte przez nią, przenoszone były do mieszkań, które sami lokatorzy wskazali.
Powódka i jej mąż zawsze płacili odstępne , a czynności prawne wykonywane były u notariusza z udziałem klientów i ich pełnomocników , zapłaty były dokonywane przelewami przy czym zwracana była wartość nakładów na opuszczane lokale , po wcześniejszych uzgodnieniach z lokatorami.
Prawidłowo też i bez żadnych problemów prawnych, nastąpiło nabycie udziałów od prywatnych właścicieli nieruchomości przy ul. (...), której współwłaścicielem było Miasto K.., które m. in przydzieliło lokal socjalny lokatorce z uwagi na zagrożenie katastrofą budowlaną lokalu.
Inny lokator został przeniesiony do lokalu socjalnego ,a powódka służyła przy tych czynnościach pomocą.
Podobna sytuacja była z nabyciem nieruchomości przy ul. (...) w K., lokatorzy otrzymali od U. P. (1) po 50 000 zł, tytułem zwrotu nakładów, a czynności te były dokonane u notariusza z udziałem adwokatów reprezentujących lokatorów.
Z dalszej części ustaleń wynika , iż przed opublikowaniem „(...)” nikt z pozwanego Stowarzyszenia nie kontaktował się ani z powódką ani z jej mężem aby wyjaśnić okoliczności uzyskiwania tytułów do nieruchomości które później zostały opisane w tym opracowaniu.
U. P. i P. C. na renomę , która cieszyła się spółka (...) pracowali od 22 lat, płacili rzetelnie podatki. Zajmowali się także również architekturą i adaptacją wnętrz. Firma miała dużo klientów, bardzo często tych samych, jak też polecanych przez osoby zadowolone z usług świadczonych w ramach spółki.
Dnia 16 kwietnia 2018 r. Stowarzyszenie (...), które działa na rynku od 2017r, podejmując działania zmierzające do wyjaśnienia kwestii związanych z reprywatyzacją nieruchomości na terenie K., umieściło na stronie internetowej (...), swego rodzaju diagram w postaci „ (...) (...) (...) ”, który wskazywał nieruchomości objęte reprywatyzacją. Na tejże stronie znalazły się również informacje dotyczące Spółki (...), a co za tym idzie również powódki albowiem jej osoba była tam personalnie wymieniona , w kontekście nieruchomości, których współwłaścicielem była spółka (...). Jak wynika z załączonych do akt sprawy wydruków ksiąg wieczystych spółka, była współwłaścicielką nieruchomości znajdujących się w K. kolejno przy ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...).
Sąd Okręgowy ustalił również , że pomysł przygotowania takiej publikacji powstał w 2013r. , kiedy to W. opublikowała podobną (...), a zajmował się tym J. Ś. – członek tamtejszego Stowarzyszenia o podobnym przedmiocie działalności , co strona pozwana.
Stowarzyszenie (...) zdecydowało się na nią po rozmowach z nim oraz lokatorami (...) kamienic na temat okoliczności w jakich odbywa się reprywatyzacja na terenie K. .
Wzięło pod uwagę fakt, że na terenie miasta funkcjonuje tzw. biznes reprywatyzacyjny, tzn. że obraca się kamienicami, w których są lokatorzy korzystający z mieszkań na podstawie przydziałów administracyjnych . Przy tym obejmuje on kamienice będące przez wiele lat w zarządzie Gminy Miejskiej K..
Jak wynika z załączonych do akt sprawy wydruków ksiąg wieczystych spółka, której wspólnikiem jest powódka była współwłaścicielką nieruchomości znajdujących się w K. kolejno przy ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...), ul. (...).
W zainteresowaniu strony pozwanej w związku z „ (...) „ były podmioty instytucjonalne i osoby prowadzące obrót nieruchomościami jako działalność zarobkową, a przygotowywana publikacja miała zobrazować funkcjonowanie zarówno legalnego jak i nielegalnego tego rodzaju obrotu.
Dla prezesa Stowarzyszenia przesłanką do umieszczenia konkretnych osób w ramach publikacji było uczestnictwo w handlu nieruchomościami z nieuregulowanym stanem prawnym, a istotnym źródłem informacji były artykuły prasowe i rozmowy z lokatorami niektórych kamienic.
Wiedział w tym czasie, że U. P. (1) prowadzi działalność dotyczącą nieruchomości i jest współwłaścicielką wielu spośród nich . Uznał , iż biznes powódki jest nieetyczny bo handluje ona nieruchomościami z lokatorami. Nie miał naówczas dla takiego wniosku żadnych dokładnych, konkretnych danych, w tym dotyczących podwyżek czynszu , których U. P. (1)miała dokonywać na pobyciu udziałów w zamieszkałych nieruchomościach ani też o rekompensatach wypłacanych przez firmę powódki lokatorom w warunkach ich przeniesienia do innych lokali .
Przed publikacją „ (...) „ strona pozwana nie zwróciła się ani do powódki ani do jaj męża P. C. o weryfikację posiadanych danych ani nie zasięgała od nich informacji o faktach związanych z przygotowanymi materiałami.
Jak wynikało z relacji prezesa zarządu T. L. (1) Stowarzyszenie i on osobiście nie zarzuca powódce , że swoją dzielność gospodarczą prowadzi w sposób nielegalny. Tym nie mniej kwestionowana publikacja obejmowała informacje o transakcjach zarówno niezgodnych z prawem jak i tych podejmowanych w jego granicach , które w ocenie strony pozwanej miały jednak charakter nieetyczny. Stąd w ramach „ (...) „ pojawiła się osoba powódki .
Jak wynika z dalszej części ustaleń, odwiedzający (...) mogli uzyskać informacje dotyczące tzw. siatki powiązań osób, które miały być zaangażowane osobiście w tzw. „aferę reprywatyzacyjną”.
O publikacji przygotowanej przez stronę pozwaną , a także samej „aferze (...) ” w K., pisano na stronach internetowych lokalnych mediów, co wpłynęło negatywnie na prowadzoną przez powódkę działalność gospodarczą. Po opublikowaniu „(...)” znacznie obniżyły się obroty firmy powódki i jej męża. Mają mniej klientów, a ci którzy się zgłaszają starają się dowiedzieć czy rzeczywiście powódka ma związek z faktami w niej upowszechnionymi.
Siostra powódki jest(...)o tym samym nazwisku , i w związku z publikacją danych U. P. (1) i jej męża, musiała jej tłumaczyć , że okoliczności powołane w tym materiale jej nie dotyczą. Odwołanie się do tych personaliów negatywnie wpływało także na wizerunek siostry powódki.
Połączenie w tym opracowaniu działalności gospodarczej dochodzącej roszczenia i jej firmy z S. L., którego powódka nie zna, było sygnałem dla klientów, , iż (...) współpracuje z tą osobą , mającą złą opinię w zakresie obrotu nieruchomościami.
Po ukazaniu się „(...) „klienci telefonowali z zapytaniem czy powódka i jej mąż są w tzw. siatce.
Powódka po tym jak dowiedziała się, że została w tej publikacji wymieniona , listem z dnia 18 kwietnia 2018 r., wezwała stronę pozwaną do zaprzestania naruszania dóbr osobistych, które to wezwanie nie odniosło skutku.
Ocenę prawną roszczeń zgłoszonych w pozwie [ po jego ostatecznej modyfikacji ] , które Sąd Okręgowy uznał za, w przeważającym zakresie usprawiedliwione , oparł na stwierdzeniach i wnioskach , które można podsumować w następujący sposób:
a/ Stowarzyszenie (...) z siedzibą w K., poprzez publikację na stronie internetowej, tzw. „(...) (...)” na której znalazły się dane osobowe powódki naruszyło jej dobra osobiste a w szczególności godność pod postacią dobrego imienia.
Informacje zamieszczone na stronie internetowej, w ramach publikacji przygotowanej przez pozwane Stowarzyszenie nie były zgodne z prawdą, jak też w żaden sposób nie zostały skonsultowane i zweryfikowane z powódką przed ich opublikowaniem.
Wynikało z nich , iż U. P. (1) brała udział w nielegalnym procederze związanym z „aferą reprywatyzacyjną”, a także weszła w „układ” prowadzący do nielegalnego przejmowania nieruchomości.
Biorąc pod uwagę to, w jakiej branży działa powódka a także fakt, że działalność przez nią prowadzona wymaga szczególnej staranności i zaufania w kontaktach z klientami, taki sposób postępowania Stowarzyszenia (...), naruszyło dobra osobiste powódki , a strona pozwana nie zdołała wykazać w sporze , iż nie miało ono charakteru bezprawnego , a w szczególności , że było podjęte w celu ochrony przeważającego interesu społecznego,
b/ w ocenie Sądu I instancji fakt, że imię i nazwisko U. P. (1) pojawiło się na stronie internetowej w związku publikacją opisującą „aferą reprywatyzacyjną” w połączeniu z nazwiskami osób mających złą reputację, godziło nie tylko w jej godność ale także naruszało jej wizerunek jako godnego zaufania przedsiębiorcy w brany obrotu nieruchomościami na który pracowała przez wiele lat, co najmniej od 2002r.
Od momentu pojawienia się jej danych na „(...)” mogła i zaczęła być kojarzona z nielegalnymi działaniami, co przyniosło jej zarówno straty niematerialne jak i finansowe.
Nie można przy tym nie brać pod rozwagę przy takiej ocenie faktu , iż po tej publikacji pojawiło się co najmniej kilka artykułów i materiałów prasowych związanych z reprywatyzacją nieruchomości w K., zajmowanych przez lokatorów a pozostających w zarządzie miasta o niedrelowanym stanie prawnym , co zdecydowało o tym bardziej szerszym zakresie rozpowszechnienie się negatywnych w odbiorze informacji o sposobie postępowania powódki w ramach jej aktywności zawodowej .
Sąd I instancji zwrócił przy tym uwagę , iż w dobie Internetu, który jest powszechnie dostępnym źródłem pozyskiwania informacji ,strona pozwana nie dopełniła należytej staranności przy publikacji treści odnoszących się do sposobu postępowania i zachowania osoby , której personalizacja jest jednoznaczna.
Jego zdaniem tworząc „ (...) (...) (...)”, pozwane Stowarzyszenie powinno dołożyć wszelkich starań, aby informacje na niej prezentowane, a mogące prowadzić do skojarzenia danej osoby z działalnością przestępczą , były rzetelne , oparte na konkretnych dowodach i zweryfikowanych uprzednio faktach,
c/ bez znaczenia dla oceny sposobu postępowania strony pozwanej z którym U. P. (1) wiąże naruszenie swoich dóbr osobistych , oceniając jako bezprawne , jest to , że od kilkunastu lat działa w branży związanej z nieruchomościami, a także posiada czy też nie udziały w nieruchomościach, które podlegały (...), w takim znaczeniu tego pojęcia jakie przyjmowała , na potrzeby opublikowanego materiału , strona pozwana.
Z żadnego dowodu przeprowadzonego w postępowaniu rozpoznawczym nie wynika bowiem , aby U. P. (1) była kiedykolwiek zamieszana w bezprawne działania czy też w jakimkolwiek okresie dokonywała transakcji niezgodnych z prawem , w ramach realizacji swojej aktywności gospodarczej w branży pośrednictwa w handlu nieruchomo ściami na terenie K.,
d/ nie wyłącza bezprawności zachowania strony pozwanej podnoszony przez nią argument zgodnie z którym Stowarzyszenie ma charakter organizacji strażniczej , działającej w celu ochrony dobra publicznego.
Art. 10 ust. 2 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności nie stoi na przeszkodzie udzieleniu ochrony dobrego imienia osób, których wypowiedzi, publikacje dotyczą. W ramach takiej formy zapewnienia otwartej dyskusji na tematy polityczne czy społeczne, podjętej w związku z działalnością takich jak powódka osób możliwa jest także , w odwołaniu się do wskazanej normy konwencyjnej także krytyka sposobu w jaki działalność ta jest realizowana.
Wolność wypowiedzi jest bowiem fundamentem ustroju demokratycznego, a jej styl / /forma / wypowiedzi także intensywnie krytycznej jest chroniony wraz z jej treścią.
Krytyka ta ma jednak pewne granice, którymi są inne równie ważne chronione dobra. Może być nawet „ostra” ale tylko wtedy, gdy jest rzeczowa i podjęta w celu ochrony społecznie uzasadnionego interesu.
Nie można mówić o ochronie prawa do krytyki, gdy proporcje nie zostały zachowane, a przybiera formę bezpodstawnej i bezcelowej wbrew standardom obowiązującym w debacie publicznej, podważając je. Uprawnie do tak rozumianej krytyki nie zostały przez stronę pozwaną dochowane.
Jak wskazuje Sąd meriti , w rozstrzyganej sprawie Stowarzyszenie (...) nie dowiodło , iż działalność gospodarcza powódki w jakikolwiek sposób wiązała się z nieprawidłowościami z obrocie nieruchomościami na terenie K., w tym co do poszukiwania spadkobierców, zbywania i nabywania udziałów w ich własności, ustanawiania kuratorów dla osób nieznanych z miejsca pobytu i innych działań wątpliwych prawnie lub wprost niezgodnych z porządkiem prawnym.
Strona pozwana nie wykazała, że dochowała należytej staranności w ustaleniu przed opublikowaniem „ (...) (...) (...) „ jakie cechy z tego punktu widzenia miał sposób działania U. P. (1) . Nie dowiodła również tego , aby powódka zachowywała się w sposób nielegalny lub nieetyczny względem lokatorów nieruchomości, do których nabywała tytuły własnościowe , co mogłoby usprawiedliwić zarzut udziału w tzw. „układzie” związanym z reprywatyzacją w K..
Pomimo to umieściła ją w swojej publikacji, podając jej dane osobowe obok nazwisk o niewątpliwie negatywnej reputacji i w kontekście nierzetelnych obrotów nieruchomościami,
e/ oceniając roszczenie w ramach którego powódka domagała się obciążenia strony pozwanej obowiązkiem zapłaty świadczenia pieniężnego na cel społeczny, Sąd I instancji uznał , że jest ono uzasadnione co do kwoty 2 000 złotych jako adekwatnej do celu jakiemu służy jego przyznanie. Wskazał również , że o jego wysokości zdecydowało to , iż obciążenie to nie jest wobec Stowarzyszenia nadmierne i pozwoli na dalsze kontynuowanie przez działalności statutowej. Wziął też pod rozwagę , podnoszone w toku sporu argumenty strony pozwanej o niedysponowaniu majątkiem i własnymi środkami finansowymi i utrzymywaniu działalności tylko z wpłat członków i pozyskiwania darowizn.
Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu była norma art. 98 kpc, w ramach zastosowania której Sąd I instancji uznał U. P. (1) za wygrywającą spór.
Apelacje od tego wyroku złożyły obydwie strony.
Strona pozwana zaskarżając go w całości, w pierwszej kolejności postulowała wydanie przez Sąd Apelacyjny rozstrzygnięcia kasatoryjnego i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Jako wniosek ewentualny sformułowała żądanie zmiany kwestionowanego orzeczenia i oddalenie powództwa oraz obciążenie oponentki procesowej kosztami postępowania za obydwie instancje.
Środek odwoławczy Stowarzyszenia (...) został oparty na zarzutach :
- naruszenia prawa procesowego ,w sposób mający dla treści kwestionowanego orzeczenia istotne znaczenie , a to :
a/ art. 236 kpc w zw z art. 227 kpc jako następstwa nie rozpoznania wniosku skarżącego o dopuszczenie dowodu z dokumentu w postaci listy nieruchomości Gminy Miejskiej K. , które miały być przekazane w zarząd spółce (...) bądź powódce lub jej mężowi P. C. i wobec tego , jak to ujęło Stowarzyszenie „zubożenie materiału dowodowego stanowiącego podstawę ustaleń faktycznych,
b/ art. 232 kpc w zw. z art. 227 kpc jako konsekwencji oddalenia wniosków o przeprowadzenie dowodu z dokumentów wskazanych szczegółowo w treści zarzutu , co miało , zdaniem strony pozwanej , podobnie jak w przypadku uprzedniego zarzutu, zubożyć materiał dowodowy stanowiący podstawę ustaleń faktycznych doniosłych dla rozstrzygnięcia ,
c/ art. 233 § 1 kpc , jako następstwa przekroczenia granic swobodnej oceny zgromadzonych dowodów poprzez nietrafne obdarzenie wiarygodnością relacji świadka K. U. oraz zeznania powódki , a nie poddanie ocenie tych spośród nich , których treść nie odpowiadała koncepcji oceny roszczeń powódki , którą przyjął Sąd I instancji.
W uzasadnieniu tego zarzutu strona skarżąca przedstawiła własną wersję oceny relacji tych osób oraz zeznań prezesa pozwanego Stowarzyszenia (...) , a także treści , które zostały upublicznione w ramach „ (...) (...) (...)”. Wyraziła przy tym stanowisko zgodnie z którym brak jest wystarczających podstaw do przyjęcia [ przy prawidłowej ocenie wskazanych dowodów] aby publikacja przyniosła istotne negatywne konsekwencje dla prowadzenia przez U. P. (1) działalności gospodarczej .
Ponadto nietrafną jest [ także wynikająca z podnoszonej wady ] jest konstatacja Sądu Okręgowego iż , nie stwierdzono nieprawidłowości przy czynnościach nabycia przez powódkę jako osobę fizyczną, czy w (...) spółki (...) udziałów w nieruchomościach. Poprawne jest ustalenie przeciwne skoro ich legalność była sprawdzana w ramach postępowań prowadzonych przez Prokuraturę , chociażby w odniesieniu do nieruchomości przy ul. (...).
Tym samym usprawiedliwione było , w opublikowanym przez stronę skarżącą materiale, przypisanie powódce udziału w obrocie nieruchomościami objętych tzw. problemem (...).
Nieprawidłowość oceny zeznań T. L. miała zdaniem strony apelującej polegać na uznaniu przez Sąd , iż przypisał on powódce udział w nieokreślonym „układzie” podczas gdy składając zeznanie szczegółowo opisał jej rolę , którą miała w biznesie reprywatyzacyjnym. Ponadto wynikała ona z przyjęcia , iż materiały na których opierały się treści rozpowszechnione w ramach „ (...) (...) (...) „ , dotyczące osoby powódki , były zbierane w sposób nierzetelny , w warunkach gdy miały podstawę w powszechnie dostępnych źródłach publicznych lub dokumentach urzędowych.
Poprawna ocena tego dowodu powinna była wykluczyć ocenę Sądu I instancji zaprezentowana w motywach kwestionowanego orzeczenia , że zamiarem Stowarzyszenia było oczernienie powódki . Poprawność takiego wniosku jest wykluczona biorąc pod uwagę treści , które znalazły się w ramach tej publikacji a także charakter działalności strony pozwanej.
Podnoszona nieprawidłowość procesowa miała również polegać na braku skonfrontowania relacji świadka U. i powódki z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w postępowaniu. Jej wynik byłby podstawą do wniosku , że stwierdzenia U. P. (1), że została uznana na skutek kwestionowanej publikacji za osobę postępującą [ razem z mężem ] nielegalnie i nieetycznie jest dowolny tym bardziej , że na diagramie stanowiącym element „ (...) „ brak jest bezpośredniego powiązania jej z osobami skazanymi za przestępstwa prawomocnym wyrokiem sądowym,
- naruszenia prawa materialnego w postaci nieprawidłowego zastosowania przez Sąd I instancji ,
1. art. 24 par. 1 kc wobec uznania , że :
a/ w okolicznościach faktycznych ustalonych w postępowaniu doszło działaniem strony pozwanej do naruszenia dóbr osobistych powódki mimo , iż w ramach materiału z którym łączy ona to naruszenie, Stowarzyszenie jedynie opisało sposób prowadzenia przez U. P. (1)działalności gospodarczej. Nieprawidłowość ta miała także polegać na niesprecyzowaniu przez powódkę który z elementów treści „ (...) (...) (...)” miał stanowić źródło twierdzonego przez nią naruszenia ,
b/ w procesie nie zostały potwierdzone żadne okoliczności mogące kwalifikować sposób postępowania strony pozwanej jako działania mieszczącego się w granicach porządku prawnego mimo , że - zdaniem apelującego - dane dotyczące powódki uiszczone w negowanej publikacji były prawdziwe , a upubliczniając ją Stowarzyszenie chroniło uzasadniony interes społeczny, podejmując rzeczową krytykę sposobu prowadzenia (...) nieruchomości na terenie K.,
c/ stronie pozwanej można przypisać zawinienie w działaniu , którego następstwem jest naruszenie dób osobistych U. P. (1).
Zdaniem skarżącego ten błąd Sądu wynikał z niepopranego ustalenia , iż w postępowaniu rozpoznawczym nie przeprowadzono dowodu na to , aby sposób nabywania przez powódkę praw własnościowych do poszczególnych nieruchomości był, w jakimkolwiek zakresie nieprawidłowy,
2. art. 24 par. 1 zd. 2 kc wobec zobowiązania strony pozwanej w zaskarżonym wyroku do złożenia oświadczenia restytucyjnego , które jest wewnętrznie sprzeczne , nie odpowiada faktom , a ponadto jest nadmierne z punktu widzenia tego , co ma dorowadzić, przy dokonanych w sprawie ustaleniach do przywrócenia stanu sprzed [ [przyjętego przez Sąd I instancji nietrafnie] naruszenia dóbr osobistych powódki.
Powódka zakwestionowała apelację część wyroku z dnia 11 lipca 2019r w zakresie objętym punktami V i VI jego sentencji, we wniosku środka odwoławczego domagając się w pierwszej kolejności wydania przez Sąd II instancji rozstrzygnięcia reformatoryjnego , którym :
- świadczenie na cel społeczny zostanie określone zgodnie z żądaniem U. P. (1) na kwotę 15 000 złotych , a strona pozwana obciążona całością kosztów procesu oraz tych związanych z postępowaniem apelacyjnym .
Jako wniosek ewentualny skarżąca sformułowała żądanie uchylenia kwestionowanego wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Środek odwoławczy powódki opiera się na zarzutach :
- naruszenia prawa procesowego , art. 233 § 1 kpc w zw z art. 227 kpc , wobec błędnej oceny okoliczności faktycznych w następstwie której Sąd I instancji uznał , że właściwą sumą określającą wysokość świadczenia na cel społeczny, kompensującego krzywdę powódki jest 2 000 złotych mimo , że zdaniem skarżącej , właściwie funkcję tę , zważywszy na rozmiar naruszenia , realizuje dopiero kwota dochodzona pozwem – 15 000 złotych.
Podnoszony błąd miał też polegać na przypisaniu przy ocenie wysokości tego świadczenia nadmiernego znaczenia charakterowi działalności statutowej strony pozwanej oraz sposobowi w jaki ją finansuje.
Okoliczności te , zdaniem skarżącej , nie powinny mieć znaczenia dla tej oceny zważywszy na sposób działania Stowarzyszenia przy przygotowaniu materiałów do publikacji „ (...) (...) (...) „ oraz po jej upublicznieniu.
Strony wzajemnie wniosły o oddalenie apelacji oponentów procesowych oraz obciążenie ich kosztami postępowania apelacyjnego.
Rozpoznając apelacje stron Sąd II instancji rozważył :
Środki odwoławcze powódki i strony pozwanej są usprawiedliwione w części , prowadząc do zmiany objętego nimi wyroku w sposób wskazany w punkcie 2 I – V rozstrzygnięcia Sądu Odwoławczego.
Ich zakresy są różne i wobec tego , iż dalej idąca jest apelacja Stowarzyszenia (...) od niej zostanie rozpoczęta ich ocena.
Na wstępie wskazać należy , że strona pozwana zaskarżyła wyrok w całości , a tym samym także w zakresie rozstrzygnięcia , którym w punkcie V sentencji zaskarżonego wyroku , Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo U. P. (1).
W tym zatem zakresie pozwane Stowarzyszenie nie legitymuje się interesem prawnym w zaskarżeniu tego orzeczenia .
Skutkiem stwierdzenia jego braku jest odrzucenie środka odwoławczego , w warunkach gdy brak jest uzasadnionych podstaw do uznania , iż rozpoznanie apelacji w tym zakresie uzasadnia interes publiczny.
/ por. także w tej kwestii powołane jedynie dla przykładu orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2020r. , sygn.II CSK 225/20 powołane za zbiorem Lex ./
Dlatego Sąd II instancji orzekł o jej odrzuceniu w tej części , na podstawie art. 373 par. 1kpc / punkt 1 sentencji uzasadnianego wyroku /.
Punktem wyjścia dla weryfikacji zarzutów procesowych sformułowanych w apelacji pozwanego Stowarzyszenia jest wskazanie ,że zarzut tego rodzaju jest uzasadniony jedynie wówczas , gdy spełnione zostaną równocześnie dwa warunki.
Strona odwołująca się do niego wykaże , że rzeczywiście sposób postępowania Sądu naruszał indywidualnie oznaczoną normę [ normy ] formalne. Jednocześnie nieprawidłowości te prowadziły do następstw , które miały istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia. Nieco inaczej kwestię tę ujmując zarzut procesowy jest usprawiedliwiony jedynie wówczas, jeżeli zostanie dowiedzione , że gdyby nie potwierdzone błędy proceduralne Sądu niższej instancji , orzeczenie kończące spór stron miałoby inną treść.
/ por. także , wskazany jedynie dla przykładu , judykat Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2020r , sygn. III UK 293/19, powołany za zbiorem Legalis /.
Powołując się na te warunki ocenić należy , że strona pozwana niezasadnie powołuje zarzut naruszenia art. 236 w zw z art. 227 kpc oraz i 232 w zw z art. 227 kpc w sposób wskazany w motywach apelacji.
Skarżące Stowarzyszenie nie wykazało dlaczego - jak to ujmowało- „ nieuzasadnione zubożenie materiału procesowego stanowiącego podstawę ustaleń faktycznych „ w pierwszym przypadku i nie przeprowadzenie wskazanych przez nie dowodów dokumentów znajdujących w aktach jednego z postępowań sądowych i aktach księgi wieczystej, miałoby doprowadzić do ustaleń na podstawie których Sąd odmówiłby ochrony dóbr osobistych powódki.
Po wtóre wnioski o przeprowadzenie części z tych dowodów /których dotyczy zarzut naruszenia art. 232 kpc w zw z art. 227 kpc/ Sąd I instancji zasadnie oddalił postanowieniem z dnia 2 lipca 2019r / k. 250 akt/
Wnioski te zgłoszone przez Stowarzyszenie w piśmie procesowym z dnia 18 czerwca 2019r nie tylko nie były dokładnie sprecyzowane co do swojego zakresu , a zapowiedź usunięcia tej wady nie została zrealizowana.
Ponadto należy uznać , na co trafnie zwraca uwagę w powódka w odpowiedzi na apelację , iż były one procesowo spóźnione albowiem zagadnienie zgodności z rzeczywistością okoliczności , które miały decydować o umieszczeniu U. P. (1)w ramach publikacji przygotowanej przez stronę pozwaną od samego początku sporu była zagadnieniem doniosłym z punktu widzenia oceny roszczeń powódki i skuteczności obrony przez nimi, a skarżący nie wyjaśnił dlaczego dowody tej treści zgłasza dopiero na tym , dalszym etapie sporu stron.
Trzeba także dostrzec , że zgłaszając te wnioski Stowarzyszenie nie wykazało , iż nie mogło ich zgłosić wcześniej, Podane w tym piśmie powody opóźnienia /aktualizowanie danych na „ (...)”,/ która, nota bene, została opublikowana w wersji mającej naruszać dobra powódki znacznie wcześniej i powzięcia od zgłaszających się lokatorów kamienic nowych informacji przez prezesa strony pozwanej / nie zostało chociażby uprawdopodobnione przez podanie personaliów , lokatorów, którzy takie informacje mieli przekazywać .
Nie ma racji skarżące Stowarzyszenie podnosząc zarzut naruszenia art. 233 §1 kpc wobec przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów , w tym w szczególności relacji świadka K. U. oraz przesłuchanych w charakterze stron U. P. (1) i T. L. (1).
Skuteczne postawienie tego zarzutu wymaga od strony wykazania na czym , w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów, polegała nieprawidłowość postępowania Sądu, w zakresie ich oceny i poczynionych na jej podstawie ustaleń.
W szczególności strona ma wykazać dlaczego obdarzenie jednych dowodów wiarygodnością czy uznanie, w odróżnieniu od innych, szczególnego ich znaczenia dla dokonanych ustaleń , nie da się pogodzić z regułami doświadczenia życiowego i [lub ] zasadami logicznego rozumowania , czy też przewidzianymi przez procedurę regułami dowodzenia.
Nie oparcie stawianego zarzutu na tych zasadach , wyklucza uznanie go za usprawiedliwiony, pozostając dowolną , nie doniosłą z tego punktu widzenia, polemiką z oceną i ustaleniami Sądu niższej instancji.
/ por. w tej materii , wyrażające podobne stanowisko , powołane tylko przykładowo, orzeczenia Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001, sygn. IV CKN 970/00 i z 6 lipca 2005 , sygn. III CK 3/05 , obydwa powołane za zbiorem Lex/
Dopóty , dopóki ocena przeprowadzona przez Sąd ocena mieści się w granicach wyznaczonych przez tę normę procesową i nie doznały naruszenia wskazane tam jej kryteria , Sąd Odwoławczy obowiązany jest ocenę tę , a co za tym idzie także wnioski z niej wynikające dla ustalań faktycznych , aprobować .
To, w jaki sposób strona pozwana motywuje jego realizację , wyklucza uznanie go za uzasadniony.
W miejsce rzeczowej, opartej na wskazanych wyżej kryteriach , odniesionej do indywidualnie oznaczonych dowodów [ i opartych na wnioskach z tej oceny ustaleń faktycznych ] , polemiki ze sposobem postępowania Sądu Okręgowego , skarżący ogranicza się do przeciwstawienia jej własnej ich wersji , jego zdaniem poprawnej.
Nieprawidłowość Sądu na której oparty jest ten zarzut , zgodnie z argumentacją apelanta - sprawdza się do tego ,że nie przyjął on wersji zdarzeń afirmowanej przez Stowarzyszenie zgodnie z którą, przy nabywaniu praw własnościowych do nieruchomości na terenie K. przez spółkę (...) czy przez powódkę jako osobę fizyczną, miały miejsce nieprawidłowości sprawdzane m. in. w ramach postepowań prowadzonych przez Prokuraturę, powodzenie gospodarcze spółki jawnej (...) nie doznało uszczerbku na skutek umieszczenia powódki na „(...) (...)” , gdzie mogła zostać umieszczona jako biorąca udział w tzw. biznesie reprywatyzacyjnym .
Jej rola w nim , uzasadniona faktami, wbrew stanowisku Sądu I instancji opartym na niepoprawnie ocenionych jako wiarygodne relacjach powódki i świadka U. mogła być podstawą do uznania U. P. (1)/ za działającą w branży pośrednictwa nieruchomościami w sposób nielegalny i nieetyczny.
Podnoszona wada miała polegać również na wadliwym przypisaniu relacji prezesa Stowarzyszenia charakteru podstawy do stwierdzenia , że zarzucał on powódce udział w bliżej nieokreślonym „ układzie” chociaż jednoznacznie opisał jej rolę we wskazanym wyżej biznesie oraz powody umieszczenia jej osoby w ramach rozpowszechnionej przez stronę skarżącą publikacji.
Strona pozwana podnosiła , że Sąd wadliwie ocenił sposób zgromadzenia materiałów na potrzeby przygotowania tego materiału , jako ze strony Stowarzyszenia nierzetelny , chociaż zupełnie nie zweryfikował z punktu widzenia ustaleń prowadzących do takiego wniosku , zeznań T. L. (1) .
Już potwierdzenie takiego sposobu motywowania stawianego zarzutu wystarcza , z przyczyn podanych wyżej , aby zarzut ten odeprzeć.
Wobec tego , już tylko na marginesie należy wskazać , że wbrew tej argumentacji w motywach apelacji Stowarzyszenie nadal konsekwentnie twierdzi , że przedstawione przez nie dowody dają podstawę do przyjęcia , że podane ma „ (...)” informacje podważające legalność nabycia udziałów w nieruchomościach / w tym pozostających uprzednio w zarządzie Gminy Miejskiej K. / przez U . P. (1) były prawdziwe.
Stąd oparte na relacji tak wskazanego świadka jak i powódki ustalenie Sądu , że były przypisywane jej , w ramach tej publikacji także działania niezgodne z prawem, broni się w świetle reguł określonych przez art. 233 § 1 kpc , a odmienne zapatrywanie apelującego jest jego własna wersją oceny tych dowodów, korzystnej z punktu widzenia stanowiska prezentowanego przezeń w postępowaniu Nota bene opisane zapatrywanie zaprezentował także prezes Stowarzyszenia (...), oświadczając na rozprawie apelacyjnej w dniu 9 listopada 2021r / k. 370 v akt , zapis dźwiękowy minuty 18-22/ , iż postępowanie prokuratorskie dotyczące sposobu nabycia udziałów w nieruchomości przy ul. (...) w K. nadal jest kontynuowane, , chociaż inne , mające być m. in podstawą umieszczenia powódki w ramach „ (...) (...) „ zostały ukończone, w sposób formalny.
Ocena relacji prezesa Stowarzyszenia z punktu widzenia jej wiarygodności została przez Sąd I instancji , wbrew argumentacji apelanta przeprowadzona skoro uczynił ją , w części, podstawą dokonanych ustaleń.
Trzeba też , wobec twierdzeń dotyczących braku oceny przez Sąd Okręgowy rzetelności zbierania danych decydujących o umieszczeniu powódki na „ (...) „ dostrzec , że T. L. (1) w swoim zeznaniu przed tym Sądem / por k.253- 254 akt/ podał , że pierwsze informacje na temat okoliczności nabycia praw własnościowych do nieruchomości przy ul. (...) strona pozwana uzyskała dopiero po roku od publikacji , bo w kwietniu 2019r., od lokatora tej kamienicy , a danych uzyskanych wcześniej z innych źródeł na temat sposobu pozyskiwania udziałów w nieruchomościach przez powódkę strona pozwana nie weryfikowała w rozmowach z U. P. (1) i P. C..
Wskazywał też , iż Stowarzyszenie oceniło nabywanie tych udziałów za formę uczestnictwa w biznesie reprywatyzacyjnym na terenie K. , a nawet gdyby czynności te nie miały znamion nielegalności i tak zachowanie powódki było , w ocenie autora publikacji nieetyczne , bo pozwalały na dysponowanie nieruchomościami , które były zajęte przez lokatorów. A to już wystarczało do tego aby U. P. (1) znalazła się w przygotowanym materiale , jako jedna z osób tam spersonalizowanych należąc do grona osób biorących udział w tym procederze, jednoznacznie negatywnie ocenianym przez stronę pozwaną.
Do tego dodać należy , iż na wspomnianej rozprawie apelacyjnej T. L. (1) przyznał , że Stowarzyszenie nie informowało powódki o zamiarze publikacji „(...)” albowiem nie miało takiego obowiązku gdyż Miasto (...) nie podlega ograniczeniom wynikającym z ustawy prawo prasowe. Ponadto nie przyniosłoby to żadnego efektu , a publikacja utraciłaby walory , które publikujący z nią wiązał w zakresie skali jej odbioru i siły oddziaływania społecznego / zainteresowania na jaką liczyło.
Z podanych przyczyn , w uznaniu stawianych zarzutów procesowych za nieuzasadnione , Sąd II instancji ocenia poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne za poprawne i przyjmuje je za własne.
Wymagają one uzupełnienia o fakty które bądź to są pomiędzy stronami niesporne albo wynikają z treści dokumentów , których wiarygodność nie była przez nie kwestionowana.
Uzupełnienie to przedstawia się następująco :
- W ramach publikacji „ (...) (...) „ strona pozwana na swojej stronie internetowej upubliczniła tekst stanowiący wyjaśnienie celu i założeń , których realizacji miała ona służyć.
Zgodnie z nim , w ramach „ (...)” opisany został biznes reprywatyzacyjny na terenie K. , w który , zgodnie ze stanowiskiem strony pozwanej , zaangażowani są prawnicy , notariusze , biznesmeni , politycy i gangsterzy. Reprywatyzacja w obecnym kształcie , zgodnie z tym tekstem , niewątpliwie autorstwa członków strony pozwanej , to bogacenie się na wielką skalę wąskiej grupy ludzi , kosztem lokatorów i miasta.
Stowarzyszenie wskazywało, jakie źródła wykorzystywało dla uzyskania informacji ujawnionych w ramach publikacji z równoczesnym zapewnieniem , umieszczenie w niej konkretnych osób nie jest równoznaczne z twierdzeniem , że działały one [ w ramach tak rozmienianego biznesu reprywatyzacyjnego ] wspólnie i w porozumieniu z innymi ani też nie stanowi przesądzenia o ich winie czy odpowiedzialności prawnej.
/ dowód : informacja towarzysząca publikacji „ (...) „ k. 14 akt : (...) SO wK. , w załączeniu /
Na stanowiącym element tej publikacji diagramie wymieniona z imienia i nazwiska U. P. (1) została wprost powiązana z gronem innych wskazanych tam indywidualnie osób , poprzez połączenie jej personaliów odcinkami łączącymi ich nazwiska. W ten sposób połączono powódkę m. in z A. B. , S. L. i M. J..
Przyjęty układ w konstrukcji tego diagramu , gdzie każda osoba stanowiła odrębne koło powodował , że można było odnieść wrażenie przynależności tak oznaczonych podmiotów do jednego środowiska.
W jej ramach każda osoba tam wymieniona miała swój osobisty odnośnik po kliknięciu w który, potencjalny odbiorca publikacji mógł uzyskać informacje o jej aktywności odniesionej do tematyki , której dotyczyła publikacja Stowarzyszenia
Czytając treść takiej informacji o U. P. (1) odbiorca mógł się dowiedzieć , że jako wspólniczka w spółce (...) handluje udziałami w nieruchomościach , w odniesieniu do realności położonych w K. przy ul. (...)i (...) , Prokuratura wszczęła śledztwa , a w materiale prasowym opublikowanym w (...) z 22 września 2012r wskazano , że kamienicę przy ul (...) można przejąć „ na słowo „
/dowód : diagram k. 15, treść odnośnika poświęconego powódce k. 16 wskazanych wyżej akt , fragment artykułu z „ (...) „ k. 163-164 akt sprawy /.
Przygotowując „ (...) (...)„ w tej jej części , która zawierała informacje dotyczące powódki Stowarzyszenie nie zasięgało informacji od niej czy od jej męża P. C. ani nie podjęło czynności związanych z weryfikacją uzyskanych z innych źródeł danych dotyczących pozyskania przez nich lub spółkę (...) praw własnościowych do nieruchomości na terenie K.. Nazwiska U. P. (1) oraz P. C. nie pojawiały się przed publikacją na „ (...) „ w kontekście opisywanego w niej biznesu , a sposób funkcjonowania spółki (...) , w ramach zarzadzania nieruchomościami strona pozwana znała jedynie z informacji od lokatorów. Na informacje na temat kamienicy przy ul (...) , Stowarzyszenie uzyskało w ten sposób po raz pierwszy [od jej lokatora ]w kwietniu 2019r.
Spółka powódki i jej męża została ujawniona także w sporządzonym przez Miasto K. spisie nieruchomości , które przekazało w zarząd podmiotom prywatnym , oblikowanym w powszechnie dostępnym Biuletynie informacji Publicznej
/ zeznanie T. L. (1) w charakterze strony k. 254 akt /.
Przed publikacją „(...)” strona pozwana nie informowała powódki o takim zamiarze ani nie umożliwiła odniesienie się do przygotowanych w jej ramach informacji. Jej prezes uznał , że Stowarzyszenie obowiązku , a ponadto ograniczy to oddziaływanie materiału na potencjalnych odbiorców w z punktu widzenia celu jakiemu miała posłużyć .
/ oświadczenie T. L. (1) na rozprawie apelacyjnej w dniu 9 listopada 2021r. k. 370 v akt/ .
Po rozpowszechnieniu publikacji na stronie internetowej Stowarzyszenia , w powszechnie dostępnych publikatorach prezes jego zarządu udzielał wywiadów , w których opisywał przyczyny jej przygotowania , wypowiadając także komentarz na temat grona osób , które zostały w jej ramach opisane.
W wydaniu (...) - dodatek (...) z 5-7 lipca 2018r., wskazywał na sposób działania w ramach opisanego w publikacji biznesu reprywatyzacyjnego jakie dla przejęcia prawa do (...) nieruchomości podejmował gangster P. B. ps. (...)/ także ujęty na diagramie w postaci kół / , identyfikował także działanie w tym celu A. B. / z którym na tym diagramie U. P. (1) jest połączona w sposób bezpośredni /.
W obu tych przypadkach w swoich wypowiedziach zrelacjonowanych przez dziennikarkę , jednoznacznie oceniał jako nielegalny charakter aktywności tych osób przynoszący im znaczne korzyści kosztem majątku miasta i lokatorów zamieszkujących budynki na przejmowanych w ten sposób realnościach .
/ dowód : kopia artykułu k. 22-28 akt(...) / ,
Publikacje relacjonujące treść informacji znajdujących się na „ (...)” oraz ich kontekst , sprawozdawały także portal „ (...) i „ (...) „ w wydaniach internetowych . W (...), w tym samym wydaniu z 5-7 lipca 2018r., opublikowano także komentarz do wzmiankowanego tekstu, w którym zwrócono już wówczas uwagę , iż doszło w publikacji Stowarzyszenia do zrównania osób , które sposób potencjalnie przestępczy uczestniczyły w tzw. biznesie reprywatyzacyjnym z tymi , które zajmują się olbrotem (...) nieruchomościami , a wobec których żadne tego rodzaju wątpliwości w zakresie legalności ich aktywności nie były w tym materiale ponoszone. Wskazano , że odium działalności niezgodnej z prawem w ten sposób , przy przyjętej konwencji przestawiania materiałów w ramach „ (...) „ przylgnęło do wszystkich podmiotów w niej wskazanych.
/ dowód : publikacja materiałów prasowych w (...) k.29-30 w (...) k. 31-33 i w (...) k. 34-39 akt (...) SO w Krakowie w załączeniu/.
W kolejnym wywiadzie udzielonym dziennikarce (...) w dodatku (...) z dnia 13 sierpnia 2018 T. L. (1) stwierdził , że brak ustawy (...) doprowadził do powstania na terenie K. biznesu reprywatyzacyjnego i innych patologii.
Powtarzając tezy z informacji zamieszonej na stronie internetowej Stowarzyszenia o wąskiej grupie bogacącej się w ten sposób , wskazywał na jej wspólne ścisłe personalne powiazania oraz wzajemną współpracę.
Na pytanie dziennikarza o sposób przygotowania materiałów o faktach dotyczących wymienionych osób , który może być przez niektóre z nich uznane za naruszające ich dobra osobiste stwierdził , iż biznes reprywatyzacyjny to nie „ prowadzenie warzywniaka „ , a niektórzy uczestniczący w takim biznesie - działając nielegalnie – przez np. nielegalnych spadkobierców lub fałszywe testamenty, starają się uzyskać tytuł do nieruchomości i „ wyczyścić” ją z lokatorów.
Prezes Stowarzyszenia wyraził także zadowolenie ,że po publikacji „(...)” bardzo istotnie wzrosło zainteresowanie stroną internetowa prowadzoną przez stronę pozwaną o czym oświadczy liczba osób odwiedzających stronę , a do jego siedziby zgłaszają się kolejni lokatorzy. Fakty te ocenił jako wypełnienie celu jakie miała zrealizować ta publikacja.
/ dowód artykuł z (...) k. 167-173 akt/.
Materiał z którym U. P. (1) wiąże naruszenie dóbr osobistych, nie pojawiała się na stronie nietrentowej strony pozwanej www. miasto wspólne. org ani na jej profilu (...) ale na nich obu były umieszczone linki pozwalające potencjalnie zainteresowanemu przekierować się na stronę(...)gdzie może się z nim kwestionowanym zapoznać.
Na tej stronie ale tylko czasowo , do zakończenia niniejszego postępowania nie jest to możliwe albowiem strona pozwana publikację tę oraz wszystkie materiały z nią związane usunęła , w realizacji postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 15 października 2019r , który udzielił zabezpieczenia roszczeniu powódki .
/ dowód : postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 15 października 2019r k. 379 akt oraz oświadczenie pełnomocników stron na rozprawie apelacyjnej w dniu 10 stycznia 2022r k. 3889 v akt/.
Przy tak uzupełnionych ustaleniach , przechodząc do oceny postawionych przez stronę pozwaną zarzutów materialnych , Sąd Ii instancji w części je podzielając uznaje , że taka ich ocena stanowi podstawę do wydania orzeczenia reformatoryjnego.
Stawiając zarzut naruszenia art. 24 §1 1 kc Stowarzyszenie nie ma racji podnosząc ,iż fakty ustalone w sprawie nie dają wystarczających podstaw do potwierdzenia , że sposób jego działania przy przygotowaniu materiałów , które później opublikowała w ramach „ (...) (...) „ nie naruszają dóbr osobistych U. P. (1). W tym materiale doszło do jej personalizacji i została jednoznacznie powiązana za pośrednictwem spółki prawa handlowego (...) z tzw. biznesem reprywatyzacyjnym na trenie K. , tak jak definiowało - jednoznacznie pejoratywnie - to pojęcie Stowarzyszenie (...) i jak opisało w publikacji tę działalność w codziennym funkcjonowaniu.
Odeprzeć także trzeba jako nietrafny, drugi podnoszony w tym kontekście argument skarżącego , iż taką kwalifikację jego działania , co za tym idzie potwierdzenie zarzucanego błędu Sądu I instancji , stanowi brak identyfikacji fragmentu materiału rozpowszechnionego przez stronę pozwaną z którego ma wynikać przypisane stronie pozwanej [nietrafnie] naruszenie.
Naruszenie dobra osobistego ma miejsce wówczas , kiedy poszukujący ochrony doznaje negatywnych przeżyć psychicznych na skutek ingerencji działaniem naruszyciela w podstawowe wartości aksjologiczne związane z jego osobą .
Ocena taka dokonywana jest przez pryzmat przeważających w społeczeństwie zapatrywań prawnych , moralnych i obyczajowych, a przy tym dla udzielenia ochrony naruszonemu dobru niezbędnym jest , aby skala następstw tego rodzaju nie była – wedle oceny obiektywnej - nieznaczna , a sposób działania prowadzący do naruszenia przekraczał próg działania , w danych okolicznościach , dozwolonego.
Takie podstawy wyjściowe dla dalszych rozważań , uzasadniają przyjecie , iż okoliczności ustalone w sprawie pozwalają na potwierdzenie , że treść materiałów , które strona pozwana zdecydowała się opublikować w ramach (...), w części odnoszącej się indywidualnie do osoby powódki , a także łączącej opisywany sposób funkcjonowania tzw. biznesu reprywatyzacyjnego ze sposobem w jaki ma ona prowadzić działalność gospodarczą , nabywając i pośrednicząc w nabywaniu praw do nieruchomości na terenie K. w strukturze spółki (...) , narusza cześć powódki w obu aspektach rozumienia tego dobra osobistego [ godności oraz dobrego imienia, które są jego równorzędną emanacją ]. Godność jest określana mianem czci wewnętrznej, która obejmuje wyobrażenie i przekonanie każdego człowieka o własnej wartości oraz oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi.
Z kolei dobre imię jest określane mianem czci zewnętrznej, , a pojęcie to obejmuje opinie jaką o konkretnej osobie mają inni , współtworzący środowisko w jakim funkcjonuje i szerzej z którymi łączą ją relacje społeczne w szerokim ich rozumieniu.
Fakty ustalone w sprawie usprawiedliwiają także wniosek o naruszeniu przez pozwane Stowarzyszenie renomy spółki , którą powódka współtworzy z mężem , na którą składa się jej dobra sława wieloletniego przedsiębiorcy w branży w której prowadzi działalność (...) - pośrednictwa w handlu nieruchomościami.
Zasadniczym elementem dobrego imienia osoby prawnej jest właśnie jej renoma , współdecydująca o utrzymywaniu aktualnych i systematycznym nawiązywaniu związków gospodarczych z nowymi klientami. Na nią , odnoszoną tak do osoby prawnej jak i jej przedsiębiorstwa składa się ogół pozytywnych wyobrażeń i ocen kontrahentów o produktach i sługach oferowanych przez te osobę .
W granicach tego pojęcia mieści się też ocena sposobu prowadzenia działalności z punktu widzenia czytelności zasad , rzetelności , sumienności oraz postępowania w granicach i na podstawie prawa przez osoby , które wchodząc w skład jej organów .
Te standardy postępowania jakimi kierują się osoby wchodzące w skład takiego podmiotu , przy czynnościach składających się na codzienne funkcjonowanie osoby prawnej na rynku mają dla utrzymania i budowania ogólnego wizerunku , co zwykle jest procesem długotrwałym, mają szczególne znaczenie wtedy , gdy osoba prawna ma , jak rozpoznawanej sprawie charakter spółki osobowej prawa handlowego . W takim przypadku osobista więź wspólników ze spółką jest silna i tylko oni bezpośrednio decydują o kondycji finansowej ale także o odbiorze przedsiębiorstwa spółki w relacjach rynkowych - o tym jaką renomą się cieszy.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego treść materiałów , które strona pozwana opublikowała w ramach „ (...) (...) „ gdzie dokonała identyfikacji U. P. (1) umieszczając się w gronie osób uczestniczących w tzw. biznesie reprywatyzacyjnym mającym prowadzić do przejmowania praw do nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi na terenie K. , narusza jej cześć pod postacią godności jak również dobrego imienia w relacjach zewnętrznych.
Do takiego wniosku prowadzi analiza nie tylko treści umieszczonych na samej „(...) „ ale także innych materiałów które w związku z nią były dostępne nieograniczonemu gronu potencjalnych odbiorców na stronie internetowej (...)
Elementem , który upewnia jego poprawność jest także okoliczność ,iż publikacja przygotowana przez stronę pozwaną została dodatkowo rozpropagowana , wywołując znaczne zainteresowanie społeczne poprzez artykuły prasowe. W nich nie tylko zostały zrelacjonowane materiały zawarte na „ (...) „ ale także umieszczono w nich wypowiedzi prezesa zarządu strony pozwanej , który dodatkowo uwypuklał cele publikacji , sposób przygotowania materiałów , nie przecząc konstrukcji tekstu w którym obok osób ,którym zarzuca się popełnienie przestępstw w związku z uczestnictwem w tzw. biznesie reprywatyzacyjnym [ według definicji tego pojęcia przyjętego przez autora „ (...) „], znalazły się także osoby wolne od takich zarzutów.
W wywiadach udzielonych prasie T. L. (1) uznawał ,że materiał odniósł sukces , mierzony znacznym zainteresowaniem nim , o którym miały świadczyć tak liczniejsze niż dotąd odwiedzanie przez internautów stron Stowarzyszenia, a także wizyty lokatorów opisanych kamienic w jego siedzibie.
Jak wynika z dokonanych w sprawie ustaleń , w ramach zbierania materiałów do publikacji strona pozwana nie miała żadnych danych pozwalających na powiązanie powódki z faktami , które opisywał „(...) „ w roku 2012r., dotyczącymi sposobu nabycia udziałów w nieruchomości przy ul. (...). Jedyne dane dotyczyły tego ,że spółka jawna (...) jest wymieniona na liście podmiotów z którymi Gmina M. K. zawierała umowy o przejecie zarządu nieruchomościami należącymi do miasta. / fakty te potwierdził T. L. (1) w czasie przesłuchania przed Sadem I instancji /.
Mimo to w publikacji U. P. (1) została umieszczona , z podaniem jej danych osobowych , na diagramie w gronie osób , które zostały jednoznacznie zidentyfikowane jako biorące udział w tzw. biznesie reprywatyzacyjnym na terenie K., czyli - jak wynikało z informacji podawanej wraz z „ (...) „- przedsięwzięcie w które zaangażowani są prawnicy , notariusze , biznesmeni politycy i gangsterzy. Przy tym prowadzi ono do bogacenia się na wielką skalę wąskiej grupy ludzi , kosztem lokatorów i miasta.
Na wspomnianym diagramie jakkolwiek powódka nie jest połączoną bezpośrednio z nikim , kto miałby przestępczą przeszłość czy zarzuty karne w związku ze sposobem pozyskiwania praw do nieruchomości (...) ale takie bezpośrednie powiązanie jej osoby ma miejsce w stosunku do A. B. , którego sposób postepowania jak wynika ze wspomnianych materiałów prasowych bazujących m. in. na wypowiedziach T. leśniaka budzi istotne wątpliwości z punktu widzenia legalności i regulacji prawno - karnej. Połącznie takie dotyczy także osoby S. L. , który w środowisku podmiotów zajmującym się obrotem nieruchomościami w K. miał powszechnie złą opinię z uwagi na nierzetelność w podejmowanych czynnościach związanych z tym obrotem.
Istotne znaczenie dla takiej oceny sposobu postępowania Stowarzyszenia ma też stanowisko prezesa zarządu strony pozwanej zaprezentowane przed Sądem I instancji, że jakkolwiek w ocenianej publikacji nie zostało przypisane powódce działanie niezgodne z prawem ale umieszczenie jej w tym materiale było pochodną oceny , iż sposób jej postępowania jest nieetyczny albowiem prowadzi do nabywania nieruchomości z lokatorami.
Trzeba przy tym przypomnieć , że jednoznacznie z ustaleń poczynionych w sprawie wynika , iż przed publikacją strona pozwana nie starała się weryfikować faktów doniosłych dla takiej oceny , oraz nie zabiegała o odniesienie się do nich przez U. P. (1).
Z okoliczności tych wynika nie wynika natomiast aby miała ona postępować w sposób , który uprawnienia lokatorów przejmowanych lub zarządzanych przez (...) kamienic miał naruszać .
Sposób opracowania przygotowanych materiałów w ramach publikacji Stowarzyszenia , nie tylko wspomniany już diagram ale także notka personalna o powódce , jednoznacznie sugerowały nie tylko to , iż U. P. (1) jest w gronie osób , które kosztem miasta i lokatorów dorabiają się znacznego majątku , uczestnicząc w opisanym procederze ale także , iż nabycie przez należącą do niej spółkę (...) udziały we wskazanych tam nieruchomościach mogło być nielegalne skoro - o czym także „ (...) „ informowała - jest ono przedmiotem zainteresowania Prokuratury, zatem możliwe , iż kupione zostały w warunkach popełnienia przestępstwa.
Trzeba przy tym dodać , iż nie było w postępowaniu pomiędzy stronami przedmiotem sporu , to , że część z tych postępowań zakończyło się umorzeniem , a powódce w związku z nimi nigdy nie przedstawiono jakichkolwiek zarzutów.
Co więcej , jak potwierdzają dokonane ustalenia, treść samej publikacji oraz materiałów opublikowanych w raz z nią , została odczytana przez odbiorców jako mogąca dyskredytować wszystkich , których personalnie dotyczyła.
Wskazuje na taki efekt chociażby prasowy komentarz do tych treści jednoznacznie sygnalizujący , że wszystkie osoby z tego grona , na skutek przyjętej konwencji przedstawiania treści w publikacji Stowarzyszenia , mogą zostać uznane w odbiorze powszechnym za postępujące nielegalnie przy czynnościach nabywania wskazanych w niej nieruchomości.
Wszystkie te fakty uzasadniają , jak to wskazano już wyżej , ocenę zgodnie z którą treść publikacji , a także jej forma , ugruntowane dodatkowo wypowiedziami prasowymi prezesa zarządu strony pozwanej stanowią naruszenie czci U. P. (1).
Umieszczenie jej personaliów bez uprzedniej zgody na „ (...) (...) „ w sposób wyżej opisany stanowiło w swoich konwekcjach zachwianie u niej poczucia własnej wartości , a także wpłynęło negatywnie na możliwość usprawiedliwianego dotychczasowym sposobem postępowania w życiu codziennym , a także w ramach aktywności gospodarczej , oczekiwania , że będzie doceniona przez innych z którymi się styka i utrzymuje relacje.
Nie budzi wadliwości Sądu II instancji , że / co potwierdzają fakty ustalone w sprawie / cześć powódki została naruszona także w jej aspekcie zewnętrznym.
Zaliczenie U. P. (1) do środowiska osób , które być może nielegalnie nabywa majątek , bogacąc się tym samym kosztem m. in. lokatorów niweczyło , a co najmniej poddawało w wątpliwość dobre imię powódki, niezbędne w kontaktach interpersonalnych z i innymi.
Takie właśnie konsekwencje wynikają ze złożonych w postępowaniu zeznań tak dotkniętej naruszeniem jak i świadka K. U..
Na marginesie należy dostrzec , że skutek taki można potwierdzić odwołując się jedynie do zasad doświadczenia życiowego. W warunkach, gdy nierzetelne , wykorzystujące swoją lepszą pozycję ekonomiczną w kontaktach z innymi ludźmi , po części od siebie zależnymi a być może nielegalne działania są przypisywane bez wystarczającej podstawy w sprawdzonych faktach , osobie , która dba o swoją reputację i postępuje z zgodzie z prawidłami wyznaczonymi przez porządek prawny i przyjęte w społeczeństwie wartości , stanowi naruszenie jej dobrego imienia.
Opisany sposób przygotowania danych , sama publikacja jej treść i forma , a także inne materiały autorstwa strony pozwanej, mające merytoryczny związek z „ (...) „ które zostały upublicznione w sposób pozwalający zapoznanie się z nimi przez nieograniczony krąg odbiorców , stanowił także naruszenie dobrej sławy U. P. (1) jako przedsiębiorcy na rynku obrotu nieruchomościami w K. , która stanowiła zasadniczy , decydujący o niej , element renomy - dobrej marki - spółki jawnej (...), struktury korporacyjnej w jakiej działalność tę , wraz z mężem , prowadziła od roku 2002.
Zdaniem Sądu II instancji ta wypracowana przez lata dobra pozycja powódki na tym rynku , jako przedsiębiorcy rzetelnego , postępującego przewidywalnie i zgodnie z prawem, a także poszanowaniem praw kontrahentów współdecydowała o tym , że (...) była poważana wśród klienteli , mającej po części stały [ powracający ] charakter , a także rozbudowywanej na skutek polecenia tych , którzy byli zadowoleni z jej usług.
Materiały przygotowane przez” (...) „ uderzyły w tę renomę , nie tylko ograniczając krąg potencjalnych klientów ale również podważając ją poprzez poddanie w wątpliwość podstaw na których wypracowana przez lata starań pozycja rynkowa (...) a także U. P. (1) została zbudowana.
Potwierdzenie naruszenia dóbr osobistych powódki należy przy tym przyjąć nawet w warunkach , gdyby podzielić stanowisko Stowarzyszenia [ wynikające z zeznań T. L.] - ku czemu brak dostatecznych podstaw w świetle całokształtu treści zgromadzonego materiału - że strona pozwana nie zarzucała jej w kwestionowanych materiałach działania niezgodnego z prawem a „tylko” działanie nieetyczne , przez co rozumiała nabywanie praw do nieruchomości z lokatorami.
Jak o tym już wcześniej była mowa , strona pozwana przed publikacją nie kontaktowała się z powódką celem weryfikacji pozyskanych informacji , a ponadto i przede wszystkim, nie miała danych łączących personalnie osobę U. P. (1) z faktami dotyczącymi warunków na jakich do nabywania praw do nieruchomości dochodziło w tym w jaki sposób uzyskując je , powódka zabezpiecza [ bądź nie ] interesy mieszkających w nich lokatorów.
W tej sytuacji przypisywanie powódce postępowania , które jednostronnie autor publikacji określa jako nieetyczne , przy jednostronnym przyjęciu jak pojęcie to dowolnie rozumie , przy równoczesnym braku dostatecznych podstaw faktycznych potwierdzających realizację przyjętego kryterium tej pejoratywnej oceny powódki , także należy uznać za naruszenie jej godności podlegające ochronie.
Wnioski te prowadzą do konstatacji , że postulowana w ramach roszczenia niemajątkowego ochrona , co do zasady poprawnie , została powódce przez Sąd I instancji udzielona.
Nie ma bowiem racji skarżące Stowarzyszenie podnosząc w ramach omawianego zarzutu apelacyjnego , iż działanie z którym U.P. (1) łączy twierdzone naruszenie , nie miało cech bezprawności.
Rozważając to zagadnienie , dla uporządkowania dalszej części wywodu , wskazać należy, że publikacja strony pozwanej nie miała charakteru materiału prasowego w rozumieniu ustawy Prawo prasowe. Brak tej jego cechy podkreślał także prezes zarządu Stowarzyszenia jednoznacznie wskazując , że przygotowując i upubliczniając materiały składające się i związane z „ (...) „ strony pozwanej nie obligowały ograniczenia wynikające z regulacji tego aktu prawnego , w tym w szczególności konieczność umożliwienia zajęcia przez powódkę uprzedniego stanowiska co do treści publikacji przed jej rozpowszechnieniem w formach przyjętych przez autora. / por. k. 370 v akt /.
Na wstępie dalszej oceny konieczne jest odniesienie się do podnoszonego w toku sporu przez stronę pozwaną twierdzenia , że aktywność gospodarcza U. P. (1) ze względu na jej przedmiot, budzący powszechne zainteresowanie mieszkańców miasta , czyni ją osobą publiczną, a to decyduje o tym , iż powinna uwzględniać , że sposób jej postępowania będzie poddawany krytyce w interesie społecznym. Tym samym granice w jakich działania podejmującego taką krytykę są szersze, a publikacja strony pozwanej stanowiąc jej formę , granic tych nie przekroczyła , w związku z tym o naruszeniu dóbr osobistych powódki nie można w sposób uzasadniony mówić .
Zdaniem Sądu II instancji pojęcie, / rozumienie pojęciowe / jak i granice dóbr osobistych są wyznaczane czynnikami obiektywnymi, toteż muszą być określane w sposób jednakowy w stosunku do wszystkich ludzi. Nie ma- w aktualnym stanie prawnym - podstaw do uznania, że dobra osobiste osób publicznych są ujęte węziej . Wynikają one z generalnych wartości służących immanentnie każdemu człowiekowi , stąd wykluczone jest ich różnicowanie , oparte na tym kryterium.
Innym natomiast zagadnieniem jest katalog [ granice ] okoliczności uchylających bezprawność naruszenia, w tym z powołaniem się na przeważający interes społeczny, w obronie którego podejmowana jest krytyka mogącą prowadzić do naruszenia takiego dobra .
Osoba publiczna powinna bowiem liczyć się z możliwą krytyką przejawów swojej aktywności , a jej dopuszczalny zakres , kwalifikujący ją jako działanie legalne jest w takim przypadku szerszy niż w przypadku osób prywatnych.
Rozstrzygniecie zatem zagadnienia bezprawności działania Stowarzyszenia w stosunku do U. P. (1) zależy m. in od kwalifikacji jej osoby jako prywatnej lub publicznej, w czasie kiedy jej aktywność na rynku obrotu nieruchomościami opisywała kwestionowana publikacja.
Publiczny charakter działalności określonej osoby jest w orzecznictwie ujmowany w kilku kategoriach: osób publicznych, osób powszechnie znanych i osób prowadzących działalność publiczną.
Pojęcie osoby publicznej może być rozumiane szeroko , kwalifikując do tego grona obok osób pełniących funkcje publiczne – również osoby zajmujące w życiu publicznym istotną pozycję z punktu widzenia kształtowania postaw i opinii ludzi lub objętych powszechnym zainteresowaniem.
/ por. w tej kwestii powołany dla przykładu judykat SN z dnia 22 stycznia 2014r , sygn. III CSK 123/13 , powołany za zbiorem Legalis / .
Według tego stanowiska , bardziej generalnie zagadnie to ujmując, za osobę publiczną uznawany jest ten, kto wykonuje funkcje publiczne lub przez inną swoją działalność gospodarczą, społeczną, polityczną, zawodową czy kulturalną , wpływa istotnie na działanie innych, a wyniki jego aktywności wywołują szersze lub tylko środowiskowe , obiektywnie uzasadnione zainteresowanie.
Można też przyjąć wąskie rozumienie tego pojęcia umieszczając w tym katalogu tylko osoby prowadzące działalność publiczną , efekty działania których są doniosłe z punktu widzenia interesu publicznego , a wykluczając z niego osoby powszechnie znane , a tym bardziej znane tylko środowiskowo chociażby przedmiot i ich następstwa były dla tego środowiska istotne.
Zważywszy na to jakie są konsekwencje w odniesieniu do zakresu możliwości powołania się przeważający interes społeczny , wyłączający odpowiedzialność naruszyciela rodzi zaliczenie lub nie osoby dotkniętej naruszeniem do tej kategorii osobowej , Sąd II instancji opowiada się za wąskim rozumieniem tego pojęcia.
Przy takim założeniu U. P. (1) biorąc pod rozwagę charakter jej działalności zawodowej , którego efekty mogły [ ale tylko potencjalnie ] budzić zainteresowanie szerszego grona osób , nie może być zakwalifikowana go grupy osób publicznych.
Trzeba przy tym zwrócić uwagę ,że nigdy , począwszy od rozpoczęcia swojej działalności w charakterze pośrednika w obrocie nieruchomościami nie pełniła funkcji publicznej. Była znana ograniczonemu gronu osób – swoich klientów i ewentualnie w środowisku złożonemu z podmiotów zajmujących się i zainteresowanych obrotem nieruchomościami, w okresie pomniejszym także ich renowacją na terenie K..
To , że zagadnienie (...) na terenie tego miasta także wywołało zainteresowanie społeczne , sam fakt , że powódka zajmowała się m. in. zarządem nieruchomości przynależnych do gminy nie czyniło ja osobą publiczną w przyjętym wąskim znaczeniu tego pojęcia.
Już tylko na marginesie należy dostrzec , że z wypowiedzi prezesa zarządu strony pozwanej w czasie trwania postępowania wynikało , że także ona nie traktowała w czasie zbierania informacji na potrzeby kwestionowanej publikacji U. P. (1)jako osoby publicznej wiążąc zainteresowanie jej działalnością tylko z tym , że spółka (...) figurowała w dokumencie gminy jako wykonująca zarząd realnościami należącymi do samorządu.
Nawet jednak gdyby przyjąć szersze rozumienie tego pojęcia i wobec tego zaliczyć ze względu na zainteresowanie społeczne w K. wynikami prowadzonej działalności zawodowej w (...) spółki (...) powódkę do grona osób wykonujących funkcję publiczną, a ścisłej o doniosłym publicznie wydźwięku i znaczeniu to i tak sposób w jaki Stowarzyszenie podjęło krytykę jej działalności zważywszy na treść i formę przygotowanej publikacji i materiałów z nią merytorycznie powiązanych , nie kwalifikuje jej to jako uchylającą bezprawność z uwagi na przeważający [ nad potrzebą udzielenia ochrony ] interes społeczny lub publiczny.
/ por . w tej materii także , powołany jedynie przykładowo , wyrok SN z dnia 26 lipca 2001 , sygn. IV CKN 411/00 , powołany za zbiorem Legalis /.
Interes społeczny jest najczęściej wiązany z jawnością życia publicznego, kontrolą i krytyką społeczną oraz z rzetelnym informowaniem i wolnością wypowiedzi zagwarantowaną art. 54 Konstytucji RP oraz w art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i podstawowych wolności.
Kolizja prawa do wolności wypowiedzi , a wobec tego do stanowiącej jej przejaw krytyki sposobu postepowania osoby publicznej z prawem ochrony jej czci , musi być rozstrzygana indywidualnie w każdej sprawie , a uprawnienie do którego odwoływało się w sprawuje pozwane Stowarzyszenie , na nim opierając tezę o braku bezprawności czynności związanych z publikacją „ (...)” nie ma charakteru bezwzględnego.
Uprawnienie do krytyki jako środka ochrony zasługującego na nią interesu społecznego przeważającego nad interesem dotkniętej naruszeniem powódki , nawet jeżeli jest ona zaliczona do grona osób publicznych , tylko wówczas znosi bezprawność działania naruszyciela jeżeli jest rzeczowa i rzetelna oraz proporcjonalna w zakresie doboru środków jej wyrażania aby osiągając wskazany cel , nie dokuczyć nadmiernie temu przeciwko komu jest wymierzona.
/ por. w tej kwestii także stanowisko SN zawarte w wyroku zdnia 21 maja 2015r , sygn. IV CSK 557/14 , powołanym za zbiorem Legalis /.
Krytyka rzetelna to taka , która oparta jest na faktach , zawierając tylko takie oceny i stwierdzenia , które mają obiektywne , dające się zweryfikować podstawy.
Krytyka rzeczowa to taka , która zawiera adekwatne konstatacje stwierdzenia , o ile są wolne od uproszczeń , niezasadnych generalizacji czy sformułowań demagogicznych.
Sposób w jaki ochronę interesu społecznego podjęła strona pozwana publikując (...) naruszając dobra osobiste U. P. (1) nie może być uznany za taki , który znosi bezprawność czynności skutkujących tym naruszeniem.
Stowarzyszenie (...) uczyniło istotnym elementem swojego stanowiska procesowego w rozstrzyganej sprawie podkreślanie charakteru swojej działalności jako organizacji strażniczej , która działa w celu ochrony interesu społecznego oraz indywidualnego lokatorów lokali , których dotyczą następstwa prowadzonej na terenie K. (...) w odniesieniu do nieruchomości , w takim rozumieniu tego pojęcia jakie zostało przyjęte przez stronę pozwaną.
Stąd jej zainteresowanie warunkami w jakich odbywało się pozyskiwanie tytułów własnościowych do tych realności przez spadkobierców dotychczasowych właścicieli lub kolejnych nabywców oraz pomoc lokatorom w dochodzeniu swoich słusznych uprawnień do dotąd zajmowanych lokali , objętych zarządem przez miasto.
Taki zasługujący na uznanie cel dzielności Stowarzyszenia nie stanowi jednak wystarczającego usprawiedliwienia dla podejmowania przez nie krytyki działania powódki dla ochrony jak deklaruje, uzasadnionego interesu społecznego , skoro tak treści , które tę krytykę wyrażają jak i jej forma były niewłaściwe , a przez to nieadekwatne dla jego realizacji. Trzeba przy tym podkreślić , że korzystanie w ten sposób z wolności wypowiedzi oraz prawa do udziału w dyskursie publicznym na temat warunków w jakich powinno dojść do ustawowego uregulowania kwestii (...) nieruchomości , gwarantowanego każdemu także przez przepisy prawa należące do dorobku europejskiego w tym EKPCz , nie uzasadniają wobec tego uznania działania strony pozwanej za pozbawione cech bezprawności.
Odwołując się po raz kolejny do ustaleń faktycznych dokonanych w sprawie , wskazać należy , że krytyka sposobu postępowania powódki , realizowana za pośrednictwem przygotowanej publikacji z którą - zgodnie zresztą z zamysłem i celem strony pozwanej mogła i miała zapoznać się liczna i jak najszersza grupa potencjalnych odbiorców - Stowarzyszeniu bowiem chodziło o to aby sprawę prywatyzacji nieruchomości stanowiących własność miasta oraz o nieuregulowanym stanie prawnym nagłośnić , nie była ani rzetelna ani rzeczowa.
Była też , w stosunku do U. P. (1) [ i tylko do osoby powódki ocena Sądu jest ograniczona ] nadmierna tak w treści jak i przyjętej formie przekazu z punktu widzenia tego jaki cel , według deklaracji Stowarzyszenia , przedsięwzięcie w postaci (...) miało osiągnąć.
Z ustalonych w sprawie faktów wynika , że okoliczności jakie strona pozwana ustaliła do czasu publikacji , nie odnosiły się bezpośrednio i personalnie do osoby powódki i metod jakie stosuje w bieżącej działalności gospodarczej na rynku obrotu nieruchomościami na terenie K.. Jedyna okoliczność jaką strona pozwana zweryfikowała naówczas to to , że spółka jawna (...) należąca do powódki i jej męża, figuruje na liście podmiotów sprawujących , na podstawie umowy z gminą, zarząd należących do miasta nieruchomości.
Potwierdzeniem okoliczności , które potniej znalazły się w publikacji , dotyczących sposobu działania powódki nie były też dane prasowe na temat pozyskania udziałów w realnościach przy ul. (...) w K., skoro publikacja ta nie dawała żadnych podstaw do tego aby w sposób usprawiedliwiony powiązać osobę U. P. (1) z opisanymi w niej sytuacjami , a tym bardziej aby wyciągać jakiekolwiek wnioski na temat tego , jaki sposób działania ma dotknięta naruszeniem, w swojej działalności zawodowej.
Strona pozwana nie miała też jakiejkolwiek podstawy do tego aby sugerowana w materiałach dostępnych w ramach i w związku z „ (...) „ naganność działania powódki łączyć z tym, w jaki sposób traktuje ona lokatorów przejmowanych budynków.
Z relacji U. P. (1) wynika , że w takich sytuacjach honorowała ich uprawnienia, nie dopuszczała się wykorzystywania swojej dominującej wobec nich pozycji ekonomicznej. Strona przeciwna nie starała się dowieść okoliczności przeciwnych.
Nie można za sprostanie temu obowiązkowi uznać stwierdzenia T. L. , że informacje pochodziły od lokatorów kamienic , skoro nie zostało wyjaśnione czy chodziło o realności z którymi U. P. (1) miała związek. Z pewnością nie jest nim wskazanie , że informacje od lokatora z kamienicy przy ul. (...) strona pozwana otrzymała w kwietniu 2019r skoro to data o rok późniejsza od okresu upublicznienia kwestionowanej publikacji. Do tego dodać należy , iż Stowarzyszenie nie ubiegało się o zajecie stanowiska przez powódkę wobec treści , które [ także na jej temat ] zamaierza opublikować.
Krytyka podjęta w opisany wyżej sposób nie może zostać uznana także za rzetelną.
Wskazywana forma opublikowania treści zawartych w ramach „ (...)” , której elementem był diagram ukazujący powódkę w gronie osób tworzących tzw. układ reprywatyzacyjny , a wśród nich ujmujący także gangstera oraz osoby S. L. i A. B. / bezpośrednio łącząc tych ostatnich z powódką za pomocą linii / , z których pierwszy - co pomiędzy stronami niesporne – miał na rynku obrotu nieruchomościami w K. złą opinię z powodu nierzetelności , a opis działalności drugiego, przytoczony także w wypowiedziach prasowych prezesa strony pozwanej , miało jednoznacznie pejoratywny wydźwięk, z sugestiami dotyczącymi działania niezgodnego z prawem przy pozyskiwania tytułów prawnych do nieruchomości , jednoznacznie nie pozwala jej uznać za taką, skoro nie tylko czyni ją nadmierną ale także bezpodstawną i krzywdzącą dla U. P. (1).
Dla przeciętnego odbiorcy publikacji wzbogaconej o wypowiedzi reprezentanta Stowarzyszenia o jej celu , a także treści prasowe , które liczne po publikacji „(...)” odnosiły się do jej warstwy faktograficznej , w tym także w formie komentarzy krytycznie odnoszących się do przyjętej konwencji wypowiedzi strony pozwanej – według oceny obiektywnej - wynikało , że powódka jest zamieszana w tzw. biznes reprywatyzacyjny , który funkcjonuje z naruszeniem interesów lokatorów i miasta , a tym procederem interesują się organy ścigania .
Odbiorcy mogli wobec tego w sposób usprawiedliwiony uznawać , że grono osób tworzących tę grupę osób o zidentyfikowanych przez Stowarzyszenie profesjach, działa przyjemniej w części z naruszeniem prawa. Nie mogli przy tym- bo mnie było ono wskazane w tych materiałach kryterium na podstawie którego grono to można by z tego punktu widzenia zróżnicować na podmioty działające legalnie lub w niezgodzie z prawem. Stąd wszyscy mogli być przezeń uznani za potencjalnych przestępców , bogacących się w dużej skali [ kosztem lokatorów i miasta].
W tym kontekście za dowolne należy ocenić stanowisko T. L. (1) twierdzącego , iż osoba powódki znalazła się na „ (...) „ dlatego , że jej postępowanie zostało ocenione przez autora publikacji jako nieetyczne.
Jak już wskazano wyżej, strona pozwana nie weryfikowała tego , w jaki sposób powódka w codziennej działalności na rynku nieruchomości w tym czasie odnosiła się do uprawnień lokatorów przejmowanych kamienic . Stąd taka [ również jednoznacznie negatywna ] ocena tym bardziej upewnia wniosek o rzetelności tak skonstruowanej krytyki.
Uznając zatem , że Stowarzyszenie nie zdołało w rozstrzyganym sporze dowieść , że przygotowując i publikując „ (...)” „ oraz materiały z nią merytorycznie związane , postępowało w granicach prawa, postulowana przez powódkę ochrona jej dóbr osobistych zasadnie została przez Sąd niższej instancji udzielona.
Weryfikowany zarzut materialny pozwanej jest jednak usprawiedliwiony , w odniesieniu do tego , jaki ma ona mieć zakres , w tym w szczególności jak maja być oznaczone granice obowiązku restytucyjnego nałożonego na stronę pozwaną , prowadzący do usunięcia skutków naruszenia.
Zgodnie z normą art. 24 §1 kc katalog środków służących temu celowi jest otwarty , a jego określenie powinno spełniać , zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa sądowego wypracowanego na tle wykładni tego przepisu, powinno spełniać następujące wymagania :
a/ uwzględniać całokształt ustalonych w rozstrzyganej sprawie faktów , w tym opisujących zachowanie tak powoda poszukującego ochrony niemajątkowej jak i naruszyciela oraz to jak do naruszenia doszło ,
b/ być adekwatnym z punktu widzenia rodzaju naruszonego dobra , rozmiaru , intensywności i zasięgu naruszenia ,
c/ być efektywnym tj. zdatnym do usunięcia skutków naruszenia, zważywszy na konkretne , wywołane nim następstwa , a przy tym możliwym do realizacji przez zobowiązanego oraz
d/ mieć cechy proporcjonalności , rozumianej jako stosownego tak do ciężaru nakładanego na pozwanego, a równocześnie dającego dotkniętemu naruszeniem odpowiednią satysfakcję.
Powódka w piśmie procesowym z dnia 20 stycznia 2019 r / k. 209-210 akt / zmodyfikowała pierwotna treść powództwa , wskazując jak ostatecznie powinna brzmieć treść oświadczenia zawierającego przeprosiny , służąc usunięciu skutków naruszenia.
Zważywszy na ustalone w sprawie okoliczności faktyczne wskazujące na to poprzez jakie określenia dotyczące indywidualnie U. P. (1) w tym sposobu jej postępowania w ramach działalności gospodarczej w strukturze spółki (...) zdecydowały o zaliczeniu jej do tzw. biznesu reprywatyzacyjnego , a konsekwencji o umieszczeniu jej na” (...) (...)” , Sąd Ii instancji uznał , że określona w żądaniu restytucyjnym powódki treść przeprosin jest niewłaściwa poprzez swoją nieproporcjonalność.
Brak bowiem w tych faktach potwierdzenia aby Stowarzyszenie przypisało jej przynależność do „ mafii (...) „ do związków z „ dzika reprywatyzacją czy „ skandaliczną reprywatyzacją czy też udział w procederze polegającym na „czyszczeniu” kamienic.
Sąd II instancji ocenił także jako zbędne dla osiągniecia skutku odwrócenia skutków naruszenia , a przez to jako nieproporcjonalne , objecie tym oświadczeniem określenia , że obowiązek jego złożenia jest następstwem przegranego przez stronę pozwaną procesu sądowego przed Sądem Okręgowym.
Dlatego też, w częściowym podzieleniu tego zarzutu apelacyjnego , w warunkach gdy zmienił jego treść w sposób wskazany w punkcie 2 I wyroku. W pozostałym zakresie korekta treści przeprosin miała charakter jedynie redakcyjny i stylistyczny.
W tym kontekście powiedzieć jeszcze dla porządku należy , że miejsca i forma publikacji oświadczenia restytucyjnego , przyjęte w zaskarżonym orzeczeniu została oceniona przez Sąd Odwoławczy za właściwe gdyż jakkolwiek , co wynikało ze zgodnych oświadczeń stron w dacie zamknięcia rozprawy, materiały skutkujące naruszeniem dóbr osobistych powódki zostały usunięte ze strony (...)ale usuniecie to miało charakter jedynie czasowy , stanowiąc realizacje orzeczenia o zabezpieczeniu roszczenia , nakazującego takie usuniecie.
Sąd II instancji uznał także za niezbędne potwierdzenie obowiązku publikacyjnego w odniesieniu do pozostałych jego miejsc / strona internetowa(...) oraz na (...) strony pozwanej dlatego / co przyznała strona pozwana/ , iż na ich obu znajdują się linki do strony (...) za pośrednictwem których odbiorca może uzyskać do niej dostęp.
Sąd Apelacyjny podzielił także stawiany zarzut, w ramach motywacji którego Stowarzyszenie kwestionując punkt II sentencji zaskarżonego wyroku, negowało zasadność obciążenia obowiązkiem zakazu dalszego rozpowszechniania informacji o powódce i wiązania jej danych osobowych przygotowaną publikacją.
Powódka nie dowodziła bowiem ani m nawet nie podnosiła twierdzeń z których mogłaby wynikać realna obawa , że także w przyszłości Stowarzyszenie będzie nadal konturowało działania zmierzające do upublicznienia w ten sposób jej danych. Stąd także i w zakresie tego żądania powództwo zostało , w częściowym uwzględnieniu apelacji oddalone.
Oceniając argumentację apelacyjną strony pozwanej , która w ramach zarzutu naruszenia prawa materialnego kwestionowało także istnienie podstawy do przypisania mu winy w naruszenia dóbr osobistych powódki , a w konsekwencji negowało również zasadność zasądzenia od niego świadczenia na cel społeczny jako wybranej przez powódkę formy wyrównania doznanej naruszeniem krzywdy, na podstawie art. 448 kc w zw z art. 24 §2 kc., Sąd II instancji uznał , że co do zasady, jest ona chybiona , jakkolwiek przyznanie tego świadczenia w winiarze określonym w punkcie IV sentencji zaskarżonego wyroku , w okolicznościach ustalonych w sprawie, nie spełnia wymagania kwoty odpowiedniej w rozumieniu tego przepisu ponieważ jest ono nadmierne.
Nie ma racji skarżące Stowarzyszenie twierdząc , iż nie zawiniło naruszenia dóbr osobistych U. P. (1).
Ustalony w sprawie sposób przygotowania przez nie materiałów , które stały się podstawą dla rozpowszechnionej przez nie publikacji a także jej treść i forma , którą spersonalizowało powódkę jako przynależącą do kręgu osób tworzących tzw. biznes reprywatyzacyjny , bez uprzedniego potwierdzenia w faktach sposobu w jaki prowadzi swoją działalność gospodarczą w zakresie obrotu nieruchomościami na terenie K., nie dając przy tym możliwości uprzedniego odniesienia się przez nią do mających być upublicznionymi okoliczności i ocen sugerujących potencjalnym odbiorcom , iż postępuje nie etycznie, a być może także niezgodnie z prawem , decyduje o takim zawinieniu.
Rozważając rozmiar świadczenia , które miałoby wyrównywać krzywdę powódki wywołaną tak kwalifikowanym naruszeniem jej dóbr osobistych, Sąd Apelacyjny wziął pod rozwagę z jednej strony to , że sama U. P. (1) uznała , że kompensacja krzywdy będzie wystarczająca, w formie spełnienia przez naruszyciela świadczenia nie na jej rzecz a na cel społeczny.
Po wtóre uwzględnił , że w chwili obecnej strona pozwana nie podejmuje [ dalszych ] działań wskazujących na to ,iż będzie przygotowywać kolejne tego rodzaju publikacje, a zatem zagrożenie kontumacji potwierdzonych uprzednio naruszeń nie ma i nie będzie miało miejsca. Przy tym świadczenie restytucyjne spełnienie którego zostało nakazane naruszycielowi odwróci skutki tego , które miało miejsce. Zatem krzywda nim wywołana nie będzie poszerzać swojego zakresu.
Uwzględnił jednak także ,iż wysokość tego świadczenia musi być także pochodną celu w jakim podjęte było działanie Stowarzyszenia , w swoich konsekwencjach prowadzące do naruszenia dóbr osobistych powódki , jak również to , że w jego wyniku nie odniosło ono żadnej korzyści o charakterze majątkowym.
Nie można też przy określaniu wysokości tego świadczenia tracić z pola widzenia , iż publikacja nie zmierzając do uzyskania tej korzyści , miała posłużyć realizacji szerszego, ogólniejszego interesu o charakterze społecznym / nagłośnienia zjawiska , które budziło powszechne , jak przyjmowała to strona pozwana , zainteresowanie mieszkańców K. , w tym lokatorów kamienic opisanych w tych materiałach / .
Nie można nie brać też przy oznaczaniu należnej sumy w tej konkretnej sprawie tego , że jej nadmierność mogłaby zagrozić codziennemu funkcjonowaniu Stowarzyszenia z uwagi na jego niedochodowy charakter i pozyskiwanie pieniędzy na utrzymanie działalności statutowej tylko z dobrowolnych datków i darowizn sympatyków.
Przy tym trzeba dostrzec , co też było doniosłe w ramach oceny przeprowadzonej przez Sad Odwoławczy , iż działalność strony pozwanej jest społecznie użyteczna skoro , jak wynika z ustaleń , prowadzi ono np. nieodpłatne poradnictwo dla lokatorów.
Wszystkie te względy zdecydowały o tym , że w realiach rozstrzyganej sprawy , kwota odpowiednia w rozumieniu art. 448 kc jest suma 1 000 złotych.
W konsekwencji , w częściowym uwzględnieniu apelacji strony pozwanej, Sąd II instancji , także w części objętej punktem IV sentencji wyroku Sądu Okręgowego orzeczenie to zmienił , w sposób wskazany w punkcie 2.III rozstrzygnięcia reformatoryjnego.
Przechodząc do oceny apelacji powódki , Sąd II instancji uznał ją za zasadną tylko w zakresie w jakim negowała ona sposób rozstrzygnięcia przez Sąd Okręgowy o kosztach procesu i w tej części orzeczenie to zmienił , w sposób wskazany w punkcie 2.V uzasadnianego wyroku.
Zarzuty na których opiera się jej konstrukcja, nie ssą trafne o ile stanowią podstawę do zakwestionowania przez skarżącą wysokości świadczenia majątkowego zasądzonego od strony pozwanej na cel społeczny.
Sformułowane przez U. P. (1) zarzuty procesowe , negujące sposób przeprowadzonej przez Sąd i instancji oceny dowodów z zeznań świadka K. U. oraz pozwanej podlegają odparciu z tych samych przyczyn , które zdecydowały o nie podzieleniu tego rodzaju zarzutów jej oponenta procesowego.
Poza tym należy zwrócić uwagę , że nie są one trafne także i z tego powodu , iż nie mają , zważywszy na argumenty powódki , które powołała dla ich wsparcia , charakteru samodzielnego w tym znaczeniu , że w istocie służą jedynie wykazaniu nie wady oceny dowodów ale tego , że Sąd Okręgowy naruszył prawo materialne określając wysokość świadczenia kompensacyjnego na zbyt niskim poziomie.
Zarzut materialny , w ocenie Sądu II instancji nie jest trafny , a podwyższenie wymiaru tego świadczenia do poziomu postulowanego we wniosku środka odwoławczego, nie znajduje usprawiedliwiania w okolicznościach ustalonych w sprawie .
Podzielenie go prowadziłoby do uczynienia z niego jedynie formę sankcji wobec Stowarzyszenia / jak o tym była już mowa / realizującego pro bono istotne cele społeczne o ponad jednostkowym znaczeniu. Powoływanie się w tym kontekście już wcześniej przytoczonej , dalszej argumentacji, wskazującej na przyczyny określenia tego świadczenia na poziomie tysiąca złotych , jest z przyczyn teleologicznych , zbędne.
Ma natomiast rację powódka, negując zasadność zawartego w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcia o kosztach procesu.
W motywach orzeczenia Sąd Okręgowy zupełnie nie wyjaśnił dlaczego suma zasądzona na rzecz powódki od przerywającej strony pozwanej, zamknęła się kwotą 990 złotych.
W ocenie Sądu Apelacyjnego U. P. (1) jest stroną wygrywającą spór w zakresie roszczenia niemajątkowego , skoro fakt naruszenia jej dóbr osobistych został potwierdzony i została jej udzielona ich ochrona.
Taki punkt wyjścia decyduje , że koszty celowo przez nią poniesione dla jego dochodzenia powinny być zwrócone przez przerywające spór w tym zakresie Stowarzyszenie.
Odpowiadają one kwocie łącznej 1337 zł., na którą składają się : opłata od pozwu [ 600 zł ] , wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika, ustalone zgodnie z §8 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 [ DzU z 2015 poz. 1800] - kwotą 720 zł - oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł.
Pozostałe koszty podlegają natomiast pomiędzy stronami wzajemnemu zniesieniu na podstawie art. 100 kpc, skoro określenie wysokości należnego świadczenia majątkowego było uzależnione od uznania Sądu.
Z tych przyczyn w częściowym uwzględnieniu apelacji powódki Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 2 V rozstrzygnięcia zmieniającego zaskarżony wyrok.
Z podanych przyczyn Sąd Odwoławczy zmienił orzeczenie Sądu Okręgowego , w sposób opisany w punktach 2 I- V , oddalając środki odwoławcze stron w pozostałych zakresach , na podstawie art. 386 kpc oraz 385 kpc w zw z art. 23 i 24 §1 kc i art. 448 kc
Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego , stosując art. 98 §1 kpc w zw z art. 391 §1 kpc i wynikającą z niego , dla wzajemnego rozliczenia stron z tego tytułu , zasade odpowiedzialności za wynik sprawy.
Uwzględnił przy tym ostateczny wynik postępowania odwoławczego w ramach którego strona pozwana przegrała apelację w zakresie roszczenia niemajątkowego , a wygrała postepowanie , w części , w odniesieniu do roszczenia majątkowego.
Apelacja U. P. (1) została uwzględniona w niewielkim zakresie bo jedynie co do rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Z kolei obroniła się skutecznie przed apelacją oponenta procesowego , który negował zasadność orzeczenia uwzględniającego jej roszczenie niemajątkowe.
Skoro tak , to kwota należna w końcowym rozliczeniu tych kosztów , opartym na wskazanych założeniach, Stowarzyszeniu (...) , odpowiada różnicy pomiędzy wynagrodzeniem zawodowego pełnomocnika powódki [ 540 zł ] i należnego pełnomocnikowi strony pozwanej, ustalonych na podstawach §8 ust. 1 pkt 2 oraz §2 pkt 5 oraz § 8 w zw. z art. 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia MS w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 [ DzU z 2015 poz. 1800] .
SSA Grzegorz Krężołek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Grzegorz Krężołek
Data wytworzenia informacji: