I ACa 526/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-02-24
Sygn. akt I ACa 526/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 lutego 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Wojciech Żukowski
po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2023 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. K.
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 31 marca 2021 r. sygn. akt I C 136/20
1. oddala apelację,
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I ACa 526/21
UZASADNIENIE
Powód M. K. pozwem z dnia 17 stycznia 2020 r. (sprecyzowanym w piśmie z dnia 7 kwietnia 2020 r. (k.3-12, 129-132) wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 600 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 28 lutego 2019 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od strony pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W piśmie k. 129 cofnął pozew co do kwoty 281 000 zł, podtrzymując jednocześnie roszczenie o zasądzenie odsetek za opóźnienie od powyższej kwoty.
Na uzasadnienie podał, iż w dniu 10 października 2018 r. w miejscowości K. doszło do wypadku wskutek, którego doznał obrażeń ciała w postaci amputacji lewej kończyny na poziomie uda. Pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia, ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A., które po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym uznało, iż nie odpowiada za skutki zdarzenia.
Jak wskazuje powód, na skutek wypadku jego życie zmieniło się diametralnie. Przez zdarzeniem był osobą sprawną fizycznie, nie miał żadnych problemów zdrowotnych, prowadził aktywne życie, miał w planach wrócić do zawodowej służby wojskowej. Po wypadku zaczął potrzebować pomocy osób trzecich przy wielu czynnościach życia codziennego, podupadł na zdrowiu psychicznym, jego plany zawodowe nie zostaną zrealizowane, potrzebuje protezy aby móc się poruszać. Zdaniem powoda żądana kwota wobec powyższych okoliczności jest w pełni zasadna.
W piśmie k. 129 powód podniósł, że pozwany w dniu 6-02-2020 wypłacił powodowi kwotę 131 000 zł. tytułem zadośćuczynienia, a w decyzją z dnia 13-03-2020 dopłacił kolejną kwotę 150 000 zł.
Strona pozwana (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 26 lutego 2020 r. (k. 118-119) wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu strona pozwana wskazała na przedwczesność dochodzonego przez powoda roszczenia. Strona pozwana w momencie złożenia pozwu, nie zakończyła jeszcze likwidacji szkody. Zdaniem strony pozwanej żądana kwota jest rażąco zawyżona, a powód otrzymał już od strony pozwanej stosowne zadośćuczynienie w wysokości 131 000 zł. (licząc łącznie z nawiązką).
Wyrokiem z dnia 31 marca 2021 r. Sąd Okręgowy w Krakowie:
1. umorzył postępowania co do kwoty 281.000 (dwieście osiemdziesiąt jeden tysięcy złotych)
2. zasądził od strony pozwanej (...) SA w W. na rzecz powoda M. K.:
a) kwotę 169.000 (sto sześćdziesiąt dziewięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 13-03-2019 do dnia zapłaty
b) odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwoty 150.000 (sto pięćdziesiąt tysięcy złotych) od dnia 13-03-2019r. do dnia 12-03-2020r.
c) odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwoty 131.000 (sto trzydzieści jeden tysięcy złotych) od dnia 13-03-2019r. do dnia 05-02-2020r.
d) kwotę 10.817 (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;
3. w pozostałej części oddalił powództwo;
4. nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę: 842,14 (osiemset czterdzieści dwa złote 14/100) tytułem wydatków Skarbu Państwa.
Sąd Okręgowy przyjął za bezsporne, że w dniu 10 października 2018 r. wskutek niezachowania należytej ostrożności S. K., kierujący pojazdem S., nr rej. (...), przekroczył linię środkową jezdni i uderzył w motocykl prowadzony przez powoda M. K.. W wyniku zdarzenia powód doznał obrażeń ciała w postaci amputacji lewej kończyny dolnej na poziomie uda.
Prawomocnym wyrokiem z dnia 23 grudnia 2019 r., sygn. akt (...), Sąd Rejonowy w M., II Wydział Karny, uznał S. K. za winnego zarzucanego mu czynu. W toku postępowania karnego, w lutym 2019 istniała już opinia biegłego sądowego, z której wynikało, iż sprawcą zdarzenia jest S. K..
W chwili zdarzenia samochód, którym poruszał się sprawca zdarzenia S. K. był ubezpieczony u strony pozwanej – posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. W toku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego (...) S.A. wypłacił w dniu 131 000 zł. na rzecz powoda kwotę 131 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia oraz w dniu 13-03-2020r. dodatkową kwotę w wysokości 150 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia.
Ponadto Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu z dnia 10 października 2018 r. podczas gdy powód jechał do pracy na motocyklu, nadjeżdżający z naprzeciwka samochód zjechał na przeciwny pas, po którym poruszał się i uderzył w powoda. W czasie zdarzenia powód był w pełni świadomy i pamięta przebieg całego wypadku, w tym widok odciętej kończyny. Powód odczuwał bardzo duży ból. Bezpośrednio po zdarzeniu powód został przewieziony do Szpitala (...) w K. Oddziału (...), (...)i (...)z rozpoznaniem: całkowita urazowa amputacja podudzia lewego ok. 10 cm poniżej stawu kolanowego. Ze względu na rozległość obrażeń powód został zakwalifikowany do amputacji kończyny na poziome uda. Powód został wypisany do domu w dniu 23 października 2018 r. z zaleceniem stosowania A. i G..
Na skutek doznanych obrażeń odczuwał bóle amputowanej kończyny, których intensywność uniemożliwiała mu zaśnięcie w nocy. Początkowo po opuszczeniu szpitala cały czas leżał w łóżku, wymagał pomocy osób trzecich. Nie chciał rozmawiać, był zamknięty i niedostępny. Korzystał z pomocy lekarza ortopedy, psychiatry, neurologa, fizjoterapeuty.
Powód był leczony w Poradni (...). Od początku marca 2019 r. miał protezę. Ponieważ nie potrafił chodzić o kulach korzystał z pomocy specjalisty od nauki chodu. Kontynuował rehabilitację, którą rozpoczął w trakcie pobytu w szpitalu. Powód ma problemy z utrzymywaniem równowagi, przenoszeniem przedmiotów, wejście po schodach sprawia mu problemy.
Powód przed zdarzeniem był bardzo aktywny i sprawny fizycznie, chodził na basen, siłownię, biegał, grał w paintball. W liceum pełnił funkcję sędziego koszykówki. Wraz z córką jeździł w góry. Aktywnie spędzał wolny czas poza domem. Powód pracował w (...) Sp. z o.o. na lotnisku w B. jako operator tankowania statków powietrznych. W trakcie wypadku był w trakcie rekrutacji do wojska polskiego. Wskutek wypadku stał się niezdolny do pracy, otrzymuje rentę. Ze względu na swój stan zdrowia, nie uprawia żadnych aktywności. Głównie spędza czas w domu. Wskutek wypadku ucierpiało również życie rodzinne powoda. Zaczęły się kłótnie i nieporozumienia z żoną. Szybko staje się nerwowy. Powód czuje się ciężarem dla rodziny, co pogarsza jego samopoczucie i wywołuje pretensje do samego siebie. Powód w dalszym ciągu odczuwa bóle fantomowe amputowanej kończyny.
Powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 60% (w związku z uszczerbkiem z zakresu ortopedii). Leczenie powoda zostało zakończone, kikut uda wygojony, kończyna zaprozetowana. Jednakże następstwa wypadku są trwałe i będą występować do końca życia. Konieczne jest systematyczne leczenie rehabilitacyjne – turnusy rehabilitacyjne trzy razy w roku, w celu utrzymania aktualnej sprawności ruchowej. Dodatkowo powód będzie musiał wykonywać ćwiczenia w celu utrzymania sprawności ruchowej kikuta uda lewego.
Powód w pierwszych dniach po wykonaniu amputacji uda lewego musiał leżeć. Następnie poruszał się z pomocy dwóch kul łokciowych do uzyskania protezy ostatecznej tj. do marca 2019 r. Po tym czasie pojawiła się możliwość samodzielnego chodzenia bez kul, jednak ze stwierdzonym w badaniu zaburzeniem chodu. Po wypisaniu ze szpitala powód mógł samodzielnie wykonywać czynności higieniczne, poruszać się w warunkach domowych przy pomocy kul. W pierwszych tygodniach po wypisaniu ze szpitala występowały u powoda większe ograniczenia ruchowe, które wymagały większej pomocy osób trzecich w codziennych czynnościach życiowych.
Po wypadku utracił trwale i całkowicie zdolność do pracy w wyuczonym zawodzie. Na stałe nie będzie mógł wykonywać dotychczasowej pracy, ani być żołnierzem. Wymaga przekwalifikowania. Pomimo, iż leczenie ortopedyczne urazu zostało zakończone, powód wymaga nadal rehabilitacji. W przyszłości występuje prawdopodobieństwo konieczności leczenia powikłań po amputacji uda.
Wskutek wypadku powód poznał trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Przed wypadkiem powód był osobą aktywną i sprawną fizycznie. Nie miał żadnych ograniczeń w wykonywaniu ulubionych dziedzin sportu. Jego sytuacja rodzinna była ustabilizowana. Wykonywał zawód zgodny z zainteresowaniami. Ponieważ w czasie wypadku z dnia 17-10-2018 r. nie stracił przytomności, zachowana została pełna pamięć wydarzeń. Jego relacje dotyczące wypadku zawierają treści wskazujące na przeżywanie wypadku jako traumy, która wraca i zmieniał całe jego życie. Późniejsze przeżywanie emocjonalne powoda, wskazuje na utrwalenie się zaburzeń psychicznych w formie zespołu stresu pourazowego. Powód ujawnia emocje przemawiające za patologiczną reakcją na nagłą zmianę sytuacji życiowej oraz zdrowotnej. Pobyt w szpitalu, utrata samodzielności, okaleczenie cielesne, niepełnosprawność ruchowa spowodowały u powoda znaczny dyskomfort psychiczny, który przeżywa depresyjnie, rezygnacyjnie, cierpi bólowo. Wypadek wraca w przezywaniu codziennym, w snach. Powód odciął się od bliskich. Nie wierzy w możliwość pomocy poprzez oddziaływania psychologiczne np. psychoterapię. U powoda stwierdzona została zmiana w funkcjonowaniu psychospołecznym, we wszystkich aspektach życia. Trwałemu obniżeniu uległa jego jakość życia. Ponadto u powoda występują obawy co do przyszłości, które mają nasilenie depresyjne. Podjęte leczenie powoda może przynieść pewną poprawę w wymiarze zmiany schematów poznawczych, przy założeniu procesu długotrwałej psychoterapii. Uzyskanie powrotu zdrowia psychicznego w takiej postaci jak przed wypadkiem jest zdecydowanie trudne z uwagi na charakter obrażeń oraz ujawniające się zaburzenia psychopatologiczne.
Sąd Okręgowy wobec częściowego cofnięcia pozwu w pkt 1 umorzył w tym zakresie postępowanie zgodnie z art. 355 k.p.c. i 203 k.p.c. Natomiast powództwo podlegało uwzględnieniu w zdecydowanej części. Odpowiedzialność strony pozwanej wynika z zawarcia przez właściciela samochodu osobowego, który był jednocześnie sprawcą wypadku komunikacyjnego, ważnej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zdarzenie miało miejsce 17-10-2018 roku. W związku z tym, do odpowiedzialności za szkodę niemajątkową zastosowanie będą miały przepisy zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 z późn. zm.).
Zgodnie z art. 34 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Natomiast według art. 35 ww. ustawy, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Jak to wynika z przytoczonych przepisów, zakład ubezpieczeń odpowiada w razie i w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego, którego ruchem została wyrządzona szkoda.
W przedmiotowej sprawie strona pozwana nie kwestionowała zasady swojej odpowiedzialności (częściowo roszczenie zostało zadośćuczynione).
Odnośnie do roszczenia o zadośćuczynienie i odsetek od ww roszczenia Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi i następstwami uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w postaci np. wyłączenia z normalnego życia, itp.). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszelkie cierpienia psychiczne i fizyczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, przyznawaną jednorazowo. Jednocześnie przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Niewymierny w pełni charakter tych okoliczności sprawia, że sąd, przy ustalaniu rozmiaru krzywdy tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę, co nie oznacza jednak dowolności. Nie ulega wątpliwości, że nie istnieje żadna cena za uszkodzenie ciała i utratę zdrowia, która stanowiłaby dla poszkodowanej osoby odpowiednie wynagrodzenie. Dobra, takie jak życie i zdrowie, nie podlegają materialnemu szacunkowi. Dlatego też podstawową funkcją zadośćuczynienia pozostaje kompensacja doznanej szkody, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana wskutek popełnienia czynu niedozwolonego.
Odwołując się do poglądów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych Sąd Okręgowy uznał, że w okolicznościach niniejszej sprawy uzasadnione jest przyznanie powodowi zadośćuczynienia w kwocie 169 000 zł. – ponad wypłaconą kwotę 281 000 (131 000 zł. i 150 000 zł.). W sumie zadośćuczynienie dla powoda wynosi około 450 000 zł. Sąd ten ustalając wysokość zadośćuczynienia, uwzględnił następujące okoliczności determinujące rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych doznawanych przez powoda w związku ze zdarzeniem. Po pierwsze sam przebieg zdarzenia generował znaczne cierpienia – powód był świadoma podczas zdarzenia, czuł ogromny ból, widział urwaną nogę - powodowało to określone cierpienia psychiczne, w znacznym rozmiarze. Po drugie odniesione obrażenia to fizyczne: amputowana noga a w sferze psychicznej: zaburzenia depresyjne. Po trzecie powód przeszedł proces leczenia i rehabilitacji obejmujący pobyty w szpitalu, zabieg operacyjny, rehabilitację, ograniczenie ruchowe i konieczność pomocy osób trzecich – w trakcie pobytu w szpitalu i w początkowym okresie po wypisaniu do domu powód był osobą leżącą wymagającą wykonywania przy nim czynności higienicznych, następnie w różnym stopniu powód ma ograniczenia ruchowe i wymaga pomocy osób w funkcjonowaniu. Po czwarte powód odczuwał ból fizyczny i bóle fantomowe kończyny. Po piąte powód odniósł znaczny trwały uszczerbek na zdrowiu. Po szóste, powód został zmuszony do zmiany trybu życiu, ograniczenia w aktywności zawodowej, rodzinnej, towarzyskiej, rekreacyjnej. W chwili wypadku powód był stosunkowo młodym człowiekiem, funkcjonował prawidłowo na płaszczyźnie rodzinnej i zawodowej, uprawiał sport, pracował, rozpoczynał służbę wojskową. Na skutek zdarzenia powód ograniczył życie towarzyskie, zrezygnował z jakichkolwiek form uprawiani sportu, nie jest w stanie spełniać dotychczasowej roli w otoczeniu społecznym. Mając na uwadze wskazane wyżej cierpienia fizyczne i psychiczne, aktualną stopę życiową społeczeństwa, uwzględniając funkcje zadośćuczynienia - Sąd I instancji uznał, że kwota rzędu około 450 000 zł. nie jest kwotą wygórowaną.
Odnośnie terminu, od którego powód może domagać się odsetek od zadośćuczynienia Sąd Okręgowy odwołał się do orzecznictwa sądów powszechnych i za podstawę prawną roszczenia odsetkowego potraktował art. 481 § 1 i 2 k.c. Orzekając w przedmiocie żądania odsetek Sąd miał na względzie, że zgłoszenie żądania zapłaty zadośćuczynienia nastąpiło jeszcze w 2018 (vide dokumentacja k. 70 i k. 103. Skoro, co jest bezspornym w lutym 2019 istniała i była znana pozwanemu opinia biegłego wskazująca na przebieg zdarzenia i odpowiedzialność kierowcy samochodu, należy uznać, że możliwym było ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej. Ponieważ nie znamy dokładnej daty zapoznania się przez stronę pozwaną z opinią biegłego, przy czym w chwili wydawania decyzji z 27-02-2019 pozwana znała treść opinii, mając na uwadze art. 14 ust 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia pozwana była w dniu 13-03-2019 r. Sąd zasądził odsetki od powyższej daty od kwoty 169 000 zł. oraz w zakresie cofniętego roszczenia, od powyższej daty do dnia wypłaty.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. przy czym z uwagi na wygranie sprawy co do zasady oraz w zdecydowanej większości (3/4), mając na uwadze ocenny charakter zadośćuczynienia, zasadnym jest obciążenie pozwanego całością kosztów postępowania. Powód poniósł następujące koszty podlegające zwrotowi: 17 zł. opłata skarbowa oraz 10 800 zł, przy której podstawę ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika stanowił par 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 100 k.p.c. orzeczono o zwrocie wydatków gotówkowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa. W toku postępowania poniesiono następujące koszty związane z opiniami biegłych: k. 148 – 323,90 zł. k. 173 – 518,24 zł. SUMA 842,14 zł., którymi w całości obciążono stronę pozwaną
Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w części zasądzającej kwotę 100.000 zł wraz z odsetkami oraz rozstrzygnięcie o kosztach i zarzucając:
- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważanie materiału dowodowego i jego sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego ocenę poprzez uznanie, że odpowiednie zadośćuczynienie w związku ze zdarzeniem z dani 10 października 2018 r. wyraża się w kwocie 450.000 zł,
- naruszenie art. 235[2] § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 289 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przez pominięcie wniosku strony pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego psychiatry na okoliczność ustalenia wysokości uszczerbku na zdrowiu powoda w związku ze zdarzeniem z dnia 10 października 2018 r.,
- naruszenie art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię w zakresie pojęcia „sumy odpowiedniej” i przyjęcie, że kwota 450.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest sumą odpowiednią, wypełniającą funkcję kompensacyjną, podczas gdy kwota ta jest rażąco wygórowana i zasądzenie jej prowadzi do nieuprawnionego wzbogacenia powoda,
- art. 361 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania.
W oparciu o te zarzuty wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o ponowne rozstrzygnięcie o kosztach procesu za I instancję, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz pozostawienie sądowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja okazała się bezzasadna.
Niezasadny okazał się podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. O mającym wpływ na wynik sprawy naruszeniu tego przepisu można mówić w sytuacji, gdy wskutek wadliwej oceny dowodów sąd orzekający dokonał wadliwych ustaleń faktycznych. Skuteczne podniesienie tego zarzutu wymaga zatem wskazania na konkretne okoliczności faktyczne mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, które wskutek błędnej oceny dowodów nie zostały przez sąd ustalone, albo na konkretne okoliczności faktyczne, które miały znaczenie dla rozstrzygnięcia i które zostały przez sąd ustalone, mimo, że prawidłowo oceniony materiał dowodowy nie dawał podstaw do ich ustalenia.
Apelacja nie zawiera wskazania żadnych skonkretyzowanych okoliczności faktycznych, które wskutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. miały zostać przez Sąd I instancji wadliwie ustalone. Zakwestionowanie oceny, że odpowiednie zadośćuczynienie w związku ze zdarzeniem z dani 10 października 2018 r. wyraża się w kwocie 450.000 zł gdyż dotyczy kwestii ze sfery ocen prawnych dokonywanych w oparciu o przepisy prawa materialnego, a nie skonkretyzowanych elementów stanu faktycznego ustalonego przez sąd. Natomiast ocena prawidłowości ocen prawnych dokonanych przez Sąd I instancji będzie przedmiotem rozważań w ramach odniesienia się do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego.
Nietrafnie zarzuca również apelująca naruszenie art. 235[2] § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 289 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. Określenie wysokości uszczerbku na zdrowiu powoda nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Przy orzekaniu o zadośćuczynieniu należy kierować się rozmiarem krzywdy odniesionej przez poszkodowanego i uwzględnić całokształt skutków jakie uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego wywołał w jego życiu. Wysokość procentowego uszczerbku na zdrowiu, stanowiąca pewną stypizowaną miarę określoną na potrzeby przepisów o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, w istocie niewiele mówi o tym jaką konkretną krzywdę poniosła osoba poszkodowana. Informacje co do stanu zdrowia powoda podane w opinii biegłej zawierają wystarczające informacje – na potrzeby orzekania o zadośćuczynieniu za doznaną krzywdę – w przedmiocie skutków, jakie wypadek i jego następstwa wywołały w zdrowiu psychicznym powoda. W konsekwencji nie zachodziła potrzeba uzupełnienia opinii biegłego psychiatry w kierunku określenia rozmiaru uszczerbku na zdrowiu. Nie ma zatem podstaw do podważania decyzji Sądu I instancji o nieprzeprowadzeniu uzupełniającej opinii biegłego, jak również nie było podstaw do przeprowadzania takiego dowodu w postępowaniu apelacyjnym.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą orzekania w sprawie. Zbędne jest natomiast powtarzanie ich w tym miejscu.
W tak ustalonym stanie niezasadne okazały się również podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego. Nietrafnie zarzuca strona pozwana naruszenie art. art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny aprobuje stanowisko, iż kontrola wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest możliwa jedynie w wypadku gdyby zasądzona z tego tytułu kwota była rażąco niewspółmierna, tj. rażąco zawyżona lub rażąco zaniżona. W tym kontekście argumentacja apelacji żadną miarą nie prowadzi do oceny, iż zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco zaniżone. Rozumowanie Sądu I instancji uzasadniające wysokość globalnego zadośćuczynienia należnego powodowi nie wskazuje na naruszenie odnośnych przepisów prawa materialnego. Sąd I instancji trafnie uwzględnił okoliczności takie jak, przebieg zdarzenia generujący znaczne cierpienia, fakt amputowana nogi oraz zaburzenia depresyjne, pobyty w szpitalu, zabieg operacyjny, rehabilitację, ograniczenie ruchowe i konieczność pomocy osób trzecich, odczuwanie bólu fizycznego i bólów fantomowych kończyny, znaczny trwały uszczerbek na zdrowiu, zmuszenie powoda do zmiany trybu życiu, ograniczenia w aktywności zawodowej, rodzinnej, towarzyskiej, rekreacyjnej. Nie budzi wątpliwości, że doznany uszczerbek na zdrowiu wywołał szereg rozległych skutków w wielu sferach życia powoda. Natomiast argumentacja apelacji sprowadza się w istocie do twierdzenia, iż po odpowiednim oprotezowaniu i przystosowaniu powód będzie w stanie wykonywać większość czynności dnia codziennego. Taka argumentacja, w konfrontacji z rozległością i nieodwracalnością uszkodzenia ciała powoda oraz innymi czynnikami zasadnie uwzględnionymi przez Sąd I instancji, nie pozwala na ocenę, że globalna kwota zadośćuczynienia określona przez Sąd I instancji miałaby być rażąco wygórowana. Nie może odnieść również skutku argumentacja odwołująca się do toczącego się pomiędzy stronami sporu o odszkodowanie. Odszkodowanie ma bowiem naprawić szkodę majątkową, podczas gdy zadośćuczynienie ma służyć naprawieniu niemajątkowej krzywdy. Zatem zobowiązania te służą zaspokojeniu różnych interesów poszkodowanego. Nie można zatem skutecznie powoływać na uzasadnienie obniżenia zadośćuczynienia faktu, iż na rzecz poszkodowanego należy się również odszkodowanie.
Nietrafnie w końcu zarzuca pozwana naruszenie art. 361 § 1 k.c. Fakt, że bezpośredni sprawca szkody, za którego pozwana ponosi odpowiedzialność, nie byłby w stanie pokryć zadośćuczynienia w wysokości określonej przez Sąd I instancji nie ma wpływu na rozmiar zobowiązania strony pozwanej. Instytucja obowiązkowego ubezpieczenia posiadacza pojazdu mechanicznego jest między innymi uzasadniona tym, aby poszkodowany mógł uzyskać należne mu odszkodowanie i zadośćuczynienie – w granicach sumy gwarancyjnej – niezależnie od tego, jaka jest konkretna sytuacja majątkowa sprawcy szkody. Nie ma zatem podstaw do uznania, że ubezpieczyciel miałby ponosić wobec poszkodowanego odpowiedzialność tylko w takich granicach, w jakich odszkodowanie i zadośćuczynienie mógłby faktycznie ze swego majątku pokryć ubezpieczony sprawca szkody. Takie ograniczenie odpowiedzialności ubezpieczyciela nie wynika ani z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, ani z przepisów kodeksu cywilnego regulujących odpowiedzialność za czyny niedozwolone. W szczególności nie ma podstaw do uznania, że obowiązek zapłaty poszkodowanemu pełnego zadośćuczynienia w wysokości uzasadnionej rozmiarem poniesionej przezeń krzywdy mogłoby wykraczać poza granice normalnego związku przyczynowego zakreślone w art. 361 § 1 k.c.
Mając powyższe na uwadze apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono w pkt 1 sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c.
Na zasądzone w pkt 2 sentencji, na zasadzie art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., od przegrywającej strony pozwanej na rzecz wygrywającego powoda koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 4050 zł, tj. w stawce przewidzianej dla wartości przedmiotu zaskarżenia w niniejszej sprawie w § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 265).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Wojciech Żukowski
Data wytworzenia informacji: