I ACa 539/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-09-08
sygn. akt I ACa 539/23 uzasadnienie wyroku z dnia 8 września 2023r.
Sygn. akt I ACa 539/23
WYROK
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 września 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Zygmunt Drożdżejko (spr)
Protokolant: osobiście
po rozpoznaniu w dniu 8 września 2023 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa: K. L.
przeciwko: (...) SA w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 29 listopada 2022 r., sygn. akt I C 1215/18
oddala apelację;
zasądza od powoda K. L. na rzecz pozwanego (...) SA w W. kwotę 2 700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie naliczanymi po upływie tygodnia od dnia doręczenia wyroku powodowi do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 539/23
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 8 września 2023r.
Wyrokiem z dnia 29 listopada 2022r. Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od strony pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powoda K. L. kwotę 56.000 zł (pięćdziesiąt sześć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 lipca 2018r.do dnia zapłaty (I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (II); zniósł wzajemnie koszty zastępstwa procesowego między stronami (III); nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 2.447,14 zł (dwa tysiące czterysta czterdzieści siedem złotych 14/100) tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa oraz kwotę 2.809 zł ( dwa tysiące osiemset dziewięć złotych ) tytułem zwrotu części opłaty do pozwu, od uiszczenia której powód został zwolniony (IV); nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa (V).
Stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy:
W dniu 2 maja 2018 roku około godziny 5:30 w miejscowości B. miał miejsce wypadek drogowy, w którym uczestniczyli G. W. - kierowca pojazdu marki P. o numerze rejestracyjnym (...), pasażer tego pojazdu - J. T. oraz K. L. - kierowca pojazdu marki F. o numerze rejestracyjnym (...). Sprawcą tego zdarzenia był G. W. i przeciwko niemu toczyło się postępowanie karne z art. 177 § 1 k.k. W chwili zdarzenia G. W. posiadał polisę obowiązkowego ubezpieczenia OC w (...) S.A. z siedzibą w W. (polisa nr (...)). K. L. z miejsca wypadku został przetransportowany do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (...), skąd został skierowany do Oddziału (...) Chirurgii Ogólnej, Ortopedii i Obrażeń Wielonarządowych Szpitala (...) w K., gdzie rozpoznano u niego obrażenia ciała w postaci: złamania wieloodłamowego kości miednicy po stronie lewej (kość biodrowa, kość krzyżowa, gałęzie górne obu kości łonowych) oraz częściowo po stronie prawej, złamanie kości nosowej z przemieszczeniem, urazowe pęknięcie przepony oraz urazową odmę opłucnej po stronie lewej, przemieszczenie żołądka, stłuczenie miąższu płucnego. Ze względu na pęknięcie przepony powód został poddany natychmiastowej operacji, w trakcie której zszyto ranę przepony o długości 8cm, oczyszczono otrzewną z zalegającej krwi, wstawiono dreny, a także przeprowadzono laparotomię. W związku z pojawieniem się odmy opłucnowej lewostronnej założono mu dren. Po konsultacji ortopedycznej uznano, że K. L. nie wymagał stabilizacji miednicy. Ze względu przez zgłaszane przez niego dolegliwości - ból głowy - wykonano kontrolne TK głowy, jednak nie potwierdzono zmian mózgowia. W szpitalu powód przebywał od 2 do 9 maja 2018 roku. Wypisany do domu z zaleceniami stosowania diety lekkostrawnej oraz chodzenia o kulach łokciowych bez obciążania nogi lewej. Wyznaczono mu na dzień 16 maja 2018 roku zabieg zdjęcia szwów, a nadto skierowano go do kontroli ortopedycznej za 6 tygodni. Powód otrzymał zwolnienie lekarskie do dnia 7 czerwca 2018 roku, które kontynuował do czasu wniesienia pozwu. Ze względu na bóle głowy połączone z nieostrym widzeniem, K. L. zgłosił się do lekarza neurologa. Przeprowadzone wówczas badanie główne nie wykazało zmian, zaś drugie badanie wskazało, że ma on obniżony nastrój, jest cierpiący i porusza się za pomocą dwóch kul łokciowych, a to z powodu złamania miednicy. K. L. otrzymał leki. Po powrocie ze szpitala K. L.przede wszystkim spędzał czas w pozycji leżącej. Początkowo poruszał się o balkoniku, a następnie przy pomocy kul łokciowych. Powód w okresie od 17 maja do 17 czerwca 2018 roku wymagał opieki osób trzecich przede wszystkim z powodu dysfunkcji narządu ruchu. Opiekę tę sprawowały teściowa oraz żona, przy czym żona dodatkowo pomagała mu w myciu, ubieraniu się. Żona powoda, jego dzieci a także teściowa sprawowali nad nim opiekę, pomagali mu przy przemieszczaniu się, myciu, karmieniu, toalecie i higienie oraz pielęgnacji. Powód w tym okresie odczuwał duży ból. Nie mógł spać w nocy. W dniu 26 sierpnia 2018 roku K. L. ze względu na osłabioną lewą nogę, spadł ze schodów. Zgłosił się do POZ gdzie skierowano go na Oddział Ratunkowy Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w B. Szpital (...) im. bł. M. W., gdzie powód stawił się w dniu 27 sierpnia 2018 roku. Rozpoznano u niego, że wskutek upadku doszło do urazu klatki piersiowej i okolicy lędźwiowej po stronie lewej. Przy głębokim wdechu nasilały się dolegliwości bólowe. W szpitalu przebywał w dniu 27 sierpnia 2018 roku w godzinach od 18:34 do 21:35. Przy wypisie zalecono mu oszczędzający tryb życia oraz gimnastykę oddechową, przypisano mu także leki. Ze względu na dalsze dolegliwości bólowe powód dostał skierowania do poradni specjalistycznej oraz do poradni diagnostycznej, a także na zabiegi fizjoterapeutyczne. Powód był kilka razy u psychiatry. Przed wypadkiem K. L. był osobą zdrową. Był aktywnym młodym mężczyzną - jeździł rowerem, zajmował się dziećmi, pomagał żonie w pracach domowych czy zakupach. Pracował fizycznie jako budowlaniec, od dziesięciu lat przed wypadkiem. Pracował czasami po 16 godzin dziennie. Po wypadku powód zmienił się. Nie powrócił do pełnej sprawności. Czasem ma problemy z ostrością widzenia. Gdy został przywieziony do domu miał trudności z chodzeniem, początkowo wspomagał się balkonikiem, a następnie stopniowo zaczął korzystać z kul przyłokciowych.. Musiał być myty, przebierany i karmiony przez inne osoby. Około 9 lipca 2018 roku powód zaprzestał używania kul. Ponadto powód obawia się jazdy samochodem. W pierwszych miesiącach po wypadku wychodził z domu przeważnie w towarzystwie żony, gdyż bał się, że straci równowagę i przewróci się. Po dwóch latach od wypadku powód wrócił do pracy. Pracuje w firmie tapicerskiej, wykonuje lżejsze prace ( nie może dźwigać,pakować, przenosić ciężkich przedmiotów typu wersalka, sofa ) . Nadal odczuwa trudności w chodzeniu. Z uwagi na dolegliwości bólowe miednicy, brzucha zażywa leki przeciwbólowe. Obecnie nie chodzi do lekarzy specjalistów w związku z wypadkiem, jest osobą samodzielną. W dacie wypadku powód miał ukończone (...) lata. K. L. w wypadku z dnia 2 maja 2018 roku doznał obrażeń: złamania wieloodłamowego miednicy kostnej bez przemieszczenia odłamów i bez wskazań do leczenia operacyjnego, dlatego też zastosowano leczenie zachowawcze. Wiązało się to z dolegliwościami bólowymi i trudnościami w samodzielnym poruszaniu i wymagało pomocy oraz opieki innych osób w wymiarze 3-4 godzin dziennie. Co prawda powód nadal wymaga leczenia i rehabilitacji, niemniej rokowania co do stanu zdrowia na przyszłość są pomyślne. Dolegliwości doznane i zgłaszane przez K. L. a dotyczące biodra lewego i miednicy nie są na tyle zaawansowane, by pod względem ortopedycznym stwierdzić procentowy uszczerbek na zdrowiu, jednak hipotetyczna ocena procentowego długotrwałego uszczerbku na zdrowiu to 5%. Wypadek z dnia 2 maja 2018 roku był dla K. L. źródłem nasilonej reakcji psychologicznej na ciąg stresogennych sytuacji związanych z tym zdarzeniem. Zmiany w funkcjonowaniu psychicznym powoda po wypadku - przynajmniej okresowo - wybiegały poza naturalną reakcję na trudne sytuacje, a poziom stresu prawdopodobnie przekraczał możliwości powoda do skutecznego radzenia sobie z nim. Wraz z postępami w leczeniu trudności te ulegały złagodzeniu, niemniej powód prawdopodobnie do chwili obecnej, choć w mniejszym zakresie niż wcześniej ich doświadcza. Aktualnie u powoda występuje obraz trudności psychicznych z zaznaczonymi objawami o charakterze depresyjnym i lękowym oraz wieloma skargami somatycznymi związanymi z odniesionymi w wypadku obrażeniami. Obraz ten wskazuje na prawdopodobny związek tych trudności z przedmiotowym wypadkiem. Aktualne skargi powoda mogą wynikać ze stanu somatycznego po wypadku i jego następstw oraz być wyrazem trudności w psychologicznym przystosowaniu się powoda do powypadkowej sytuacji, postrzeganej przez niego jako trudna i pełna wyzwań. Obecnie nie występują przejawy względnej akceptacji, sprawnego radzenia sobie ze stresem czy też wystarczającego psychologicznego przystosowania się powoda do sytuacji po wypadku. K. L. w wypadku z dnia 2 maja 2018 roku nie doznał urazu głowy ani kręgosłupa. W trakcie badania nie stwierdzono u niego ograniczenia ruchomości kręgosłupa szyjnego oraz zaburzeń krążenia kręgowo-podstawnego. Jednakże sam charakter urazu oraz przebieg leczenia w powiązaniu z opinią psychologa upoważniają do orzeczenia zaburzeń adaptacyjnych jako długotrwałego uszczerbku na zdrowiu - przy czym procentowy uszczerbek wynosi 5%. K. L. w wyniku wypadku z dnia 2 maja 2018 roku doznał także uszkodzenia układu oddechowego - uszkodzenia płuc i opłucnej bez niewydolności oddechowej. Procentowy trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 10%. Wskutek wypadku z dnia 2 maja 2018 roku K. L. doznał również złamania kości nosa w postaci uszkodzenia nosa bez zaburzeń oddychania i powonienia. Procentowy trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 5%. Obecnie u K. L. nie występują ograniczenia związane z obrażeniami brzucha i klatki piersiowej. Nie stwierdzono także deficytów w zakresie narządu ruchu. Z przeprowadzonych badań KT oraz rtg nie stwierdzono objawów uszkodzeń narządu ruchu i OUN. Poza bliznami widocznymi i niewidocznymi (ewentualne zrosty w zakresie jamy brzusznej, opłucnej) nie występują obecnie konsekwencje wypadku z dnia 2 maja 2018 roku i jest mało prawdopodobne aby wystąpiły w przyszłości. Nadto brak jest podstaw, by stwierdzić, że wskutek rzeczonego wypadku drogowego doszło do uszkodzeń czy utraty zębów, także złamanie zatoki szczękowej nie zostało potwierdzone. Obecnie nie występują także u powoda żadne ograniczenia w życiu codziennym, które byłyby skutkiem wypadku z dnia 2 maja 2018 roku. Powód nie wymaga także rehabilitacji. Procent długotrwałego uszczerbku na skutek uszkodzenia powłok jamy brzusznej wynosi 10% . Biegły z zakresu chirurgii nie określił procentowego uszczerbku na zdrowiu z powodu złamania miednicy. W lutym 2020r. wykonano u powoda leczenie operacyjne skrzywionej przegrody nosowej i przerostu małżowin nosowych. W dniu 17 maja 2018 roku K. L. drogą e-mailową zgłosił szkodę (...) S.A. z siedzibą w W., żądając kwoty 100.000 zł tytułem zaliczki na zadośćuczynienie oraz kwoty 10.000 zł tytułem zaliczki na koszty leczenia i rehabilitacji. W toku likwidacji szkody decyzją z dnia 24 maja 2018 roku została przyznana na rzecz powoda kwota 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W wiadomości e-mail K. L. zakwestionował wysokość przyznanego mu zadośćuczynienia, wskazując że dotychczas wypłacona kwota jest nieadekwatna do stopnia cierpień i bólu, a także do powstałych uciążliwości w życiu codziennym. Jako odpowiednią wskazał kwotę co najmniej 100.000 zł. Następnie w dniu 1 czerwca 2018 roku w ramach uzupełnienia złożonej reklamacji powód przedłożył dodatkową dokumentację, w tym dokumentację medyczną, rachunki z leczenia, dokument z postępowania karnego. (...) S.A. z siedzibą w W. pismem z dnia 7 czerwca 2018 roku odmówiła zwrotu kosztów opieki, zaś decyzją z dnia 14 czerwca 2018 roku przyznała K. L. dodatkową kwotę - 4.000 zł - tytułem zadośćuczynienia. Przyznane K. L. zadośćuczynienie zostało mu wypłacone w dniu 20 czerwca 2018 roku za pomocą przekazu pocztowego.
Ocena dowodów dokonana przez Sąd Okręgowy:
Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, opinii sądowo-lekarskiej biegłego sądowego z zakresu neurologii i następstw urazów czaszkowo-mózgowych dr. hab. med. S. K., opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii lek. med. J. N., opinii sądowo - psychologicznej mgr A. K., opinii sądowo-lekarskiej z zakresu chorób wewnętrznych, pulmonologii lek. P. S., opinii sądowo-lekarskiej z zakresu otolaryngologii lek. med. B. W. oraz opinii sądowo-lekarskiej w zakresie chirurgii dr. n. med. T. A., a także na podstawie zeznań P. L., L. Ł. oraz K. L.. Dokumenty, które legły u podstaw ustaleń, Sąd uznał w całości za autentyczne i wiarygodne. Żadna ze stron nie kwestionowała przedmiotowych dowodów od strony ich formy czy treści, a nie ujawniły się też jakiekolwiek okoliczności, które dawałyby podstawę do dokonania z urzędu negatywnej oceny tych dokumentów. Stąd też omawiane dowody zachowują w pełni właściwą dla siebie moc dowodową nadaną przepisami art. 244 k.p.c. i art. 245 k.p.c. Dokonując oceny opinii biegłych (w tym też opinii uzupełniających) należy podkreślić, iż w ocenie Sądu zasługują one na akceptację, gdyż są rzetelne, jasne, kategoryczne i nie zawierają wewnętrznych sprzeczności. Kryterium oceny opinii biegłych stanowią: poziom ich wiedzy, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Pisemne opinie biegłych wydane w sprawie, spełniały wszelkie powyższe kryteria i stanowiły pełnowartościowy dowód w sprawie. Sąd podzielił wnioski płynące z opinii biegłego sądowego z zakresu neurologii i następstw urazów czaszkowo-mózgowych dr. hab. med. S. K., opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii lek. med. J. N., opinii sądowo - psychologicznej mgr A. K., opinii sądowo-lekarskiej z zakresu chorób wewnętrznych, pulmonologii lek. P. S., opinii sądowo-lekarskiej z zakresu otolaryngologii lek. med. B. W. oraz opinii sądowo-lekarskiej w zakresie chirurgii dr. n. med. T. A.. Opinie te w ocenie Sądu są spójne i logiczne. Wnioski z nich płynące są jasne, konsekwentne i spójne oraz odpowiadają na wszystkie pytania Sądu. Sąd pominął dowód z biegłego dentysty, o którego wnioskował powód, bowiem kwestia, w jakiej miałby się wypowiedzieć biegły została w sposób wystarczający wyjaśniona przez biegłego z zakresu chirurgii dr. n. med. T. A.. Ponadto w dokumentacji medycznej z okresu po wypadku nie ma wzmianki o uszkodzeniach zębów, jako skutku wypadku. Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków, którzy - mimo iż są spokrewnieni z powodem - zeznawali logicznie, spójnie, przedstawione przez nich twierdzenia znajdowały odzwierciedlenie w zgromadzonym w sprawie materiałem dokumentowym. Także między zeznaniami świadków nie zachodziły jakiekolwiek sprzeczności. Za wiarygodne należało także uznać zeznania samego powoda, które były logiczne i wraz z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym - tak dokumentowym jak i osobowym - tworzyły spójną całość. Sąd oddalił wnioski powoda o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii oraz opinii uzupełniającej biegłego z zakresu pulmonologii, na zasadzie art. 235 2 § 1pkt 2 k.p.c. Opinie sporządzone w sprawie przez biegłych tych specjalności są rzetelne, wnioski końcowe jednoznaczne. Okoliczność, że biegły z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii nie określił jednoznacznie procentowgo uszczerbku na zdrowiu powoda ( prawdopodobny uszczerbek określił na 5% ), nie dyskredytuje tej opinii jako dowodu w sprawie. Należy pamiętać, że procentowy uszczerbek na zdrowiu ( trwały lub długotrwały ) określony przez biegłych ma tylko pomocnicze znaczenie dla sądu przy ocenie wpływu urazów doznanych w wypadku na zdrowie osoby poszkodowanej.
Ocena prawna dokonana przez Sąd Okręgowy:
Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Zgodnie z art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c.samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Odpowiedzialność sprawcy wypadku drogowego z dnia 2 maja 2018 roku - G. W. - nie była kwestionowana przez stronę pozwaną. Jeżeli chodzi o samą zasadę odpowiedzialności, to w przedmiotowej sprawie nie ujawnił się na tym tle żaden spór, jako że strona pozwana nie kwestionowała faktów, które legły u podstaw przyjęcia jej odpowiedzialności, ani też ich oceny prawnej, o czym świadczy stanowisko zawarte w odpowiedzi na pozew oraz fakt częściowego uwzględnienia żądań powoda. Między stronami spór natomiast odnosił się do wysokości żądanego w pozwie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Po myśli art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. Natomiast celem umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest z jednej strony udzielenie ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzialnemu za szkodę poprzez przejęcie przez ubezpieczyciela ciężaru negatywnych konsekwencji majątkowych wyrządzonej szkody, spoczywających bezpośrednio na jej sprawcy i będących skutkiem ponoszenia przezeń odpowiedzialności cywilnej za tę szkodę, oraz - z drugiej strony - wzmocnienie ochrony interesów osoby trzeciej, poszkodowanej w wyniku kolizji (uchwała SN z 22. 04. 2004 r., sygn. akt III CZP 99/04). Zgodnie zaś z art. 445 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi. Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono zgodnie z art. 444 § 1 k.c. wszystkie cierpienia - te już doznane i te mogące powstać w przyszłości. Powinno ono być zatem przyznaną jednorazowo rekompensatą za całą krzywdę. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w nakazie uwzględnienia wszystkich okoliczności i skutków doznanych krzywd z odniesieniem do warunków określających poziom życia ludzi w pełni sprawnych i aktywnych, panujących w środowisku w jakim żyje powód. Na kanwie niniejszej sprawy w ocenie Sądu, powodowi przysługiwało względem strony pozwanej roszczenie o zasądzenie zadośćuczynienia, a to w oparciu o przepis art. 445 k.c. Ustawodawca nie wskazał kryteriów, na podstawie których Sąd ma dokonywać oceny doznanej przez poszkodowanego krzywdy, tak aby przyznane zadośćuczynienie było "odpowiednie". Zgodnie z dominującym w orzecznictwie stanowiskiem przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd winien mieć na względzie wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwa, oszpecenia), rodzaj wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników. Na uwadze należy mieć też to, że ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. O wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. Sąd, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego i dokonaniu oceny opinii biegłych uznał, iż wypłacona powodowi kwota zadośćuczynienia w toku postępowania likwidacyjnego jest nieadekwatna do doznanej przez niego krzywdy. Oceniając rodzaj uszkodzenia ciała powoda należy mieć na uwadze, że w wyniku wypadku doznał on ciężkich obrażeń ciała w postaci wieloodłamowego złamania miednicy, złamania kości nosowej z przemieszczeniem, urazowego pęknięcia przepony oraz urazowej odmy opłucnej po stronie lewej, przemieszczenia żołądka, stłuczenia miąższu płucnego; wykonano u niego szereg zabiegów - drenaż czy też laparotomię. Ponadto w dacie wypadku powód miał (...) lata . Cierpienia fizyczne związane były z bólem powypadkowym, leczeniem i rehabilitacją. Odczuwany przez powoda ból związany był z samymi urazami i związanymi z tym niedogodnościami. Sąd miał także na względzie konieczność korzystania przez powoda z pomocy osób trzecich przy wykonywaniu zwykłych czynności dnia codziennego, jak chociażby mycie się czy sporządzanie posiłków. Wypadek miał też niekorzystny wpływ na psychikę powoda. Powód przejawia skłonności depresyjne, lękowe, nie może sobie poradzić ze zmienioną sytuacją w swoim życiu, między innymi z powodu niemożności wykonywania dotychczasowej pracy. Początkowo wypadek drastycznie zmienił życie powoda - z osoby bardzo aktywnej, a nadto spędzającej w pracy dużo czasu (czasami nawet 16 godzin) stał się osobą mającą duże trudności w poruszaniu się, uzależnioną od pomocy drugich osób, nie mógł podnosić ciężkich przedmiotów, a w konsekwencji nie mógł wrócić do pracy, wykonywanej przed wypadkiem. Z drugiej strony przy ustalaniu wysokości należnego zadośćuczynienia należy wziąć pod uwagę to, że stan zdrowia powoda uległ obecnie znacznej poprawie i jedynym śladem fizycznym po wypadku z dnia 2 maja 2018 roku są blizny na ciele powoda, dolegliwości bólowe, ograniczenia związane z pracą. Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu, adekwatne do doznanej krzywdy powinno być zadośćuczynienie w łącznej kwocie 70.000 zł, przy czym mając na względzie dotychczas wypłaconą przez stronę pozwaną kwotę 14.000 zł, dodatkowemu zasądzeniu podlegała kwota 56.000 zł (pkt I wyroku ). Kwota ta nie tylko uwzględnia przywołane wyżej kryteria, ale i stanowić będzie należytą rekompensatę za doznane przez powoda cierpienia fizyczne i psychiczne, jednocześnie jednak przy uwzględnieniu aktualnych warunków i stopy życiowej społeczeństwa w ocenie Sądu nie będzie kwotą wygórowaną. W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo jako wygórowane (pkt II wyroku ). Roszczenie o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie kwoty zadośćuczynienia znajdowało podstawę w art. 481 § 1 k.c., stosownie do którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z art. 476 k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. W świetle zaś art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wymagalność zadośćuczynienia należy wiązać z wezwaniem do jego zapłaty. Zasądzenie bowiem odsetek ustawowych za opóźnienie w jego zapłacie od daty wyrokowania lub uprawomocnienia się wyroku byłoby uzasadnione jedynie wówczas gdyby na wysokość zadośćuczynienia wpływ miały okoliczności zaistniałe po dacie zgłoszenia roszczenia. Jeśli zaś znane lub dające się ustalić okoliczności mające wpływ na jego wysokość istniały w dacie zgłoszenia roszczenia i już wówczas było ono uzasadnione, stan opóźnienia powstaje od daty, kiedy świadczenie powinno być spełnione.Powód wystąpił w postępowaniu likwidacyjnym o zapłatę kwoty 100.000 zł e’mailem z dnia 17.05.2018r. Najpierw w dniu 24 maja 2018r. wypłacono mu 10.000 zł , a później w dniu 20 czerwca 2018r. 4.000 zł. Zatem zasadne jest zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie zgodnie z żądaniem pozwu tj. od dnia wytoczenia powództwa ( 6 lipca 2018r. ). O kosztach postępowania Sąd, biorąc pod uwagę wynik postępowania, orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd uwzględnił powództwo w 53%, dlatego też należało stronę pozwaną obciążyć kosztami w wymiarze 53%, a powoda w 47%. Sąd zniósł wzajemnie koszty zastępstwa procesowego między stronami, przyjmując, że strony wygrały / przegrały sprawę w połowie (pkt III wyroku).
Koszty opinii biegłych wyniosły łącznie 4.617,26 zł i zostały tymczasowo pokryte ze środków Skarbu Państwa. Wobec tego że powód wygrał w 53% - koszty sądowe strony pozwanej w zakresie wydatków biegłych stanowią 4.617,26 zł x 53% = 2.447,14 zł i tę kwotę należało ściągnąć od strony pozwanej. Nadto od strony pozwanej należało ściągnąć także część opłaty od pozwu w kwocie 2.809 zł obliczonej od zasądzonego świadczenia, od uiszczenia której powód został zwolniony. Wobec tego orzeczono w pkt IV wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Nieuiszczonymi kosztami sądowymi ( które należałoby ściągnąć od powoda ) Sąd obciążył Skarb Państwa (pkt V wyroku ), w oparciu o przepis art.113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Apelacja powoda
Powód zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie oddalającym powództwo co do dalszej kwoty 30.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 lipca 2018 roku do dnia zapłaty (pkt II wyroku), a w konsekwencji - także w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu (pkt III wyroku). Powód wniósł o zmianę wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 30.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 lipca 2018 roku do dnia zapłaty, a w konsekwencji - także zmianę rozstrzygnięcia o kosztach procesu i orzeczenie o nich na nowo. Wniósł także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za postępowanie przed Sądem odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:
błąd w ustaleniach faktycznych (sprzecznością ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego), mającym wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a polegającym na nieustaleniu, że na rozmiar krzywdy powoda wpływają także problemy związane z uzębieniem „ząb 12 na skutek przeciążenia lub urazu na ząb, RTG wykazuje nieznaczny zanik kości oraz recesję dziąsła nad mostem na tymże zębie. Most po stronie prawej zastępujący brak zęba 13 niestabilny czego nie było w badaniu w lutym 2018 roku”. - vide zaświadczenie z dnia 16.11.2018 roku;
naruszenie przepisów prawa procesowego które miało istotny wpływa na wynika sprawy a to art. 278 kpc w zw. z art. 162 kpc poprzez jego nie zastosowanie i nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego dentysty na okoliczność ustalenia stanu zdrowia powoda w zakresie stanu uzębienia w tym uszczerbku na zdrowiu powoda powstałego w związku z wypadkiem z dnia 2 maja 2018 roku oraz opinii uzupełniającej innego biegłego ds. chirurgii urazowej i ortopedii na okoliczność ustalenia stanu zdrowia powoda w tym uszczerbku na zdrowiu powoda powstałego w związku z wypadkiem w sytuacji gdy w sprawie nie doszło do wyjaśnienia okoliczności wymagających wiadomości specjalnych określających rzeczywisty uszczerbek na zdrowiu powoda w zakresie uszkodzenia miednicy a nie uszczerbek jedynie hipotetyczny;
naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.art. 445 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że odpowiednią w rozumieniu tego przepisu sumą zadośćuczynienia za krzywdę jest kwota 70.000 złotych podczas gdy adekwatna sumą zadość uczynienia jest kwota łącznie 90.000 złotych biorąc pod uwagę całokształt okoliczności niniejszej sprawy.
Powód wniósł - na zasadzie art. 380 kpc - o rozpoznanie przez tut. Sad postanowienia sądu pierwszej instancji oddalającego wniosek dowodowy o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego dentysty oraz uzupełniającej opinii biegłego ds. chirurgii urazowej i ortopedii.
Sąd Apelacyjny zważy co następuje:
Apelacja nie jest uzasadniona.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje ustalenia stanu faktycznego oraz ocenę prawną dokonaną przez Sąd Okręgowy i te ustalenia oraz ocenę przyjmuje za własną. Z tego względu Sąd Apelacyjny szczegółowo nie będzie powtarzał tych ustaleń oraz przedstawionej argumentacji. Sąd Apelacyjny ustosunkuje się tylko do zarzutów apelacyjnych.
Na wstępie należy zaznaczyć, że Sąd nie znalazł podstaw do zmiany postanowienia o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego dentysty oraz z uzupełniającej opinii biegłego ds. chirurgii urazowej i ortopedii. Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu Okręgowego, że dowód z opinii biegłego dentysty nie jest uzasadniony, ponieważ kwestia, w jakiej miałby się wypowiedzieć biegły została w sposób wystarczający wyjaśniona przez biegłego z zakresu chirurgii dr. n. med. T. A.. Ponadto w dokumentacji medycznej z okresu po wypadku nie ma wzmianki o uszkodzeniach zębów, jako skutku wypadku. Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu Okręgowego, że dowód z opinii biegłego ds. chirurgii urazowej i ortopedii jest rzetelna, a wnioski końcowe jednoznaczne. Okoliczność, że biegły z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii nie określił jednoznacznie procentowgo uszczerbku na zdrowiu powoda ( prawdopodobny uszczerbek określił na 5% ), nie dyskredytuje tej opinii jako dowodu w sprawie. Należy pamiętać, że procentowy uszczerbek na zdrowiu ( trwały lub długotrwały ) określony przez biegłych ma tylko pomocnicze znaczenie dla sądu przy ocenie wpływu urazów doznanych w wypadku na zdrowie osoby poszkodowanej. Z tego względu zarzut dotyczący pominięcia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ds. chirurgii urazowej i ortopedii nie jest uzasadniony.
Zarzut dotyczący błędów w ustaleniach faktycznych (sprzecznością ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego), mającym wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a polegającym na nieustaleniu, że na rozmiar krzywdy powoda wpływają także problemy związane z uzębieniem „ząb 12 na skutek przeciążenia lub urazu na ząb, RTG wykazuje nieznaczny zanik kości oraz recesję dziąsła nad mostem na tymże zębie. Most po stronie prawej zastępujący brak zęba 13 niestabilny czego nie było w badaniu w lutym 2018 roku” nie jest uzasadniony. Żaden z biegłych nawet nie sugeruje, aby mogło dojść do urazów jakiegokolwiek zęba.
Zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że odpowiednią, w rozumieniu tego przepisu, sumą zadośćuczynienia za krzywdę jest kwota 70.000 złotych podczas gdy adekwatna sumą zadość uczynienia jest kwota łącznie 90.000 złotych biorąc pod uwagę całokształt okoliczności niniejszej sprawy, nie jest uzasadniony. Kwestia wysokości zadośćuczynienia jest kwestią ocenną i nie da się precyzyjnie wyliczyć właściwej kwoty. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia jest elementem „prawa sędziowskiego”. Można mówić tylko o pewnych ramach w których to zadośćuczynienie powinno się mieścić. Podstawą do zmiany wyroku określającego wysokość takiego roszczenia może być tylko stwierdzenie, że doszło do rażącego zaniżenia lub zawyżenia tego świadczenia. Urazy których doznał powód w pełni uzasadniają przyznana kwotę zadośćuczynienia i nie ma podstaw do ingerencji w wyrok Sądu Okręgowego.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł stosując zasadę z art. 98 kpc i w całości obciążono nimi powoda. W skład zasądzonych kosztów wchodzi wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2700 zł wyliczone w oparciu o §10.1.1) i §2.5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. „w sprawie opłat za czynności radców prawnych”.
Mając powyższe na uwadze orzec należało jak w sentencji wyroku
Strona z
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Data wytworzenia informacji: