Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 617/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2025-01-14

Sygn. akt I ACa 617/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Żelazowski

Protokolant: Katarzyna Kluz

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2025 r. w Krakowie na rozprawie sprawy

z powództwa I. M.

przeciwko (...) S.A. (...) (...) z siedzibą w W. (poprzednio (...) S.A. (...) (...) z siedzibą w W.)

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 17 lutego 2022 r. sygn. akt I C 1983/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych), tytułem kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty.

Sygn. akt I ACa 617/22

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 stycznia 2025 r.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od strony pozwanej (...) S.A. (...) (...) w W. na rzecz powódki I. M. kwotę 80.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 7 maja 2020 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 9.417,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym sprawy:

W dniu 20 września 2000r. w B. D. R. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem marki P. nr rej. (...) i jadąc ul. (...) w kierunku K. nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go samochodu F. (...) nr rej (...) kierowanego przez W. M. (męża powódki) i najechał na tył tego pojazdu w wyniku czego F. (...) w niekontrolowany sposób zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącą z przeciwka koparkąC. (...) (...) kierowanym przez J. Ż. wskutek czego W. M. w wyniku odniesionych obrażeń ciała zmarł.

Sąd Rejonowy w B.wyrokiem z dnia 25 maja 2001r. skazał D. R. za spowodowanie wypadku i wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Ponadto na mocy art. 46 k.k. orzekł obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz powódki kwoty 30.000 zł.

Sprawca wypadku D. R. był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej.

Pismem z dnia 11 maja 2004r. poprzednik prawny pozwanej (...) S.A. pozwało sprawcę wypadku D. R., który zbiegł z miejsca zdarzenia o zapłatę kwoty 119.740 zł tytułem regresu. Wyrokiem Sądu Okręgowego w B.z dnia 31 marca 2005r., zmienionym Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w K. (sygn. akt (...)) zasądzono od D. R. kwotę 58.420 zł i 5.510 zł. W toku postępowania o zapłatę ustalono, że pełnomocnik powódki adw. A. S. w dniu 4 czerwca 2001r. podpisała oświadczenie, ze ustalona wyrokiem karnym kwota 30.000 zaspokaja wszelkie roszczenia powódki w stosunku do D. R. i zrzeka się dochodzenia od D. R. w przyszłości jakichkolwiek kwot powyżej ustalonej kwoty 30.000 zł.

W. M. w chwili wypadku miał(...)lat. Poszkodowany mieszkał z żoną i trójką dzieci, z którymi prowadził gospodarstwo domowe. Po śmierci męża powódka musiała zająć się wszystkim, w tym identyfikacją zwłok, pogrzebem. W chwili zdarzenia powódka nie pracowała, musiała się zapożyczyć, aby rodzina miała na chleb. Zapisała dzieci do psychologa. Powódka nie miała żadnego dochodu, a miała na utrzymaniu 3 dzieci. Później znalazła dorywczą pracę. Przed urodzeniem najmłodszego syna powódka przepracowała 20 lat w B..

Powódka wiodła z mężem szczęśliwe życie, byli zgodnym, kochającym małżeństwem, życie rodzinne układało się dobrze, do dnia wypadku. Z dniem wypadku skończyło się dla powódki wszystko. Mąż powódki był bardzo uczynnym człowiekiem. W weekendy całą rodziną jeździli na dłuższe wyjazdy. Powódka myślała jak ochronić dzieci, w tym najstarszą córkę, która przez kilka dni po wypadku znikała z łóżka, zamykała się w szafie z nożyczkami w ręku, obcinając sobie włosy, zadając pytania, dlaczego taty nie ma. Najmłodszy syn miał wówczas trochę ponad dwa lata.

Powódka do dzisiaj reaguje nerwowo, jak jedzie gdzieś policja, czy karetka. Boi się o bliskich. Od śmierci męża patrzy inaczej nażycie, zażywa tabletki na żołądek, ucieka od emocji w pracę. Powódka ma problemy ze snem od momentu informacji o śmierci męża.

5-6 lat temu powódka złamała rękę, złożono jej ją źle i konieczne było ponowne złamanie ręki. Nastąpiło wówczas u powódki załamanie. To był okres przypominający o wypadku męża, wspomnienie, strach o siebie i dzieci. Po śmierci męża powódka w zasadzie cały czas czuje strach o siebie i dzieci. Stara się nie przebywać długo sama w domu.

Pismem z dnia 2 kwietnia 2020r. (wysłanym 6 kwietnia 2020r.) powódka zgłosiła pozwanej szkodę wnosząc o zapłatę kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za śmierć męża W. M..

Pismem z dnia 28 kwietnia 2020r. strona pozwana odmówiła zapłaty zadośćuczynienia powołując się na fakt, że pełnomocnik powódki w postępowaniu karnym złożyła oświadczenie, iż ustalona wyrokiem karnym kwota 30.000 zł zaspokaja roszczenia powódki, która zrzeka się dochodzenia w przyszłości dalszych kwot z tego tytułu.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zważył, że stosownie do przepisu art. 436 k.c., samoistny posiadacz pojazdu mechanicznego ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności, przy czym w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody osoby te mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Zasady ogólne odpowiedzialności za czyn niedozwolony, to przede wszystkim przepis art. 415 k.c., stanowiący, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Należy wskazać, że w dacie przedmiotowego wypadku nie obowiązywał jeszcze przepis art. 446 § 4 k.c. (wprowadzony w 2008 roku), w którym wprost przewidziano, że Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Jednakże zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego (por. np.: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, Lex nr 852341, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22.10.2010 r., III CZP 76/10, Lex nr 604152), najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (tj. dniem wejścia w życie nowelizacji kodeksu cywilnego dodającej §4 do art. 446 k.c., umożliwiający bezpośrednio dochodzenie takiego roszczenia). W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęta została koncepcja, że więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest dobrem osobistym, zatem doznany na skutek śmierci osoby bliskiej uszczerbek jest także następstwem naruszenia dobra osobistego, jakim jest relacja między zmarłym a osobą zainteresowaną. Zatem powódka mogła skutecznie dochodzić roszczenia o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

Zgodnie z przepisem art. 822 k.c., w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.).

Z treści art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, że z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust. 1 cytowanej ustawy).

W pierwszej kolejności należało ustalić czy powódce należy się zadośćuczynienie za śmierć męża z uwagi na złożenie przez jej pełnomocnika oświadczenia, iż kwota 30.000 zł zaspokaja wszelkie jej roszczenia względem sprawcy wypadku D. R. i zrzeka się w przyszłości dochodzenia dalszych kwot.

Podkreślenia wymaga fakt, iż z chwilą nastąpienia wypadku ubezpieczeniowego poszkodowanemu przysługuje bezpośrednio przeciwko ubezpieczycielowi roszczenie ze względu na jego odpowiedzialność wynikającą z zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy. Poszkodowany ma jednak także odrębne roszczenie do sprawcy szkody, którego odpowiedzialność aktualizuje się w razie spełnienia się ustawowych przesłanek odpowiedzialności deliktowej. Poszkodowanemu przysługują zatem, pozostające w ścisłej zależności, dwa odrębne roszczenia o zapłatę, w stosunku do dwóch różnych dłużników. W orzecznictwie wskazuje się, że umowa o zwolnienie z długu zawarta pomiędzy sprawcą wypadku komunikacyjnego a poszkodowanym nie zwalnia z odpowiedzialności ubezpieczyciela odpowiadającego z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (por. wyrok SN z dnia 30.05.2014r., sygn. akt III CSK 224/13). Zobowiązania ubezpieczonego oraz ubezpieczyciela w ramach zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej są bowiem w polskim porządku prawnym zobowiązaniami in solidum, określanymi też mianem solidarności nieprawidłowej, niewłaściwej (por. uzasadnienia uchwał Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1974 r., III CZP 75/73, OSNCP 1974, nr 7-8, poz.123, i z dnia 7 kwietnia 1975 r., III CZP 6/75, OSNCP 1976, nr 2, poz. 27, oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 sierpnia 1997 r., II CKU 78/97, "Prokuratura i Prawo", Orzecznictwo 1998, nr 2, poz. 30, i z dnia 23 lutego 2005 r., III CK 280/04, niepubl.). Ugruntowany jest też pogląd, że do przypadków odpowiedzialności in solidum stosuje się w drodze analogii przepisy o zobowiązaniach solidarnych. W związku z tym należy przyjąć, że ze względu na niezależny byt zobowiązania każdego z dłużników, nie jest możliwe, aby działania i zaniechania jednego z nich szkodziły pozostałym (art. 371 k.c.) i nie ma też żadnych podstaw do wyłączenia stosowania art. 373 k.c. Przepis ten stanowi, że zwolnienie z długu lub zrzeczenie się solidarności przez wierzyciela względem jednego z dłużników solidarnych nie ma skutku względem współdłużników (por. wyrok SN z dnia 30.05.2014r., sygn. akt III CSK 224/13). Z uwagi na fakt, że do przypadków odpowiedzialności in solidum stosuje się per analogiam przepisy o zobowiązaniach solidarnych reguła ta ma zastosowanie również w przypadku odpowiedzialności ubezpieczyciela i sprawcy wypadku. Z ustaleń faktycznych wynika, że pełnomocnik działający imieniem powódki złożył oświadczenie, że zrzeka się przysługujących powódce w stosunku do sprawcy szkody D. R., wszelkich roszczeń wynikających dla niej ze śmierci męża. Mając na uwadze powyższe zapatrywania judykatury w ocenie tut. Sądu zwolnienie D. R. z długu nie uzasadniało przyjęcia, że czynność ta spowodowała wygaśniecie zobowiązania pozwanego Ubezpieczyciela, a to wobec treści art. 373 k.c., który stosuje się odpowiednio do zobowiązań in solidum takich jak zobowiązanie sprawcy szkody i ubezpieczyciela. W związku z tym Sąd uznał, że roszczenie powódki o zadośćuczynienie jest co do zasady uzasadnione.

Sąd Okregowy uznał, że wymiar cierpień powódki związanych z nagłą śmiercią męża należy uznać za znaczny. Powódka była bardzo związana z mężem, miała z nim bardzo dobre relacje, a jej rodzina funkcjonowała prawidłowo, wzajemnie się wspierali i pomagali sobie, wspólnie opiekowali się dziećmi i spędzali wolny czas. Nagła utrata męża, który zginął w wieku zaledwie (...) lat i był dla niej dużym oparciem w codziennym życiu stanowiła straszny cios dla powódki.

W ocenie Sądu Okregowego rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę uzasadnia przyznanie jej zadośćuczynienia za śmierć męża w kwocie 110.000 zł, co przy uwzględnieniu kwot już wypłaconych powódce z tego tytułu (30.000 zł tytułem naprawienia szkody) daje sumę 80.000 zł. Powódka w postępowaniu karnym otrzymała bowiem od sprawcy kwotę 30.000 zł tytułem naprawienia szkody. Nałożony zaś wyrokiem sądu karnego środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody, o którym mowa w art. 46 § 1 k.k. poprzez wypłatę określonej kwoty wiąże sąd cywilny w ten sposób, że pokrzywdzony nie może jeszcze raz dochodzić w postępowaniu cywilnym pełnej kwoty, stanowiącej równowartość wyrządzonej mu szkody, lecz jedynie różnicy pomiędzy kwotą zasądzoną wyrokiem sądu karnego a kwotą rzeczywiście poniesionego uszczerbku na zdrowiu (por. wyrok SA w Szczecinie z 3.03.2016r., sygn. akt I ACa 953/15). W związku z tym Sąd przyznał powódce kwotę 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia, która to kwota zdaniem Sądu nie jest nadmierna i jest uzasadniona rozmiarem cierpień powódki wynikających ze śmierci męża.

Sąd Okręgowy wskazał, że stosownie do przepisu art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwaran­cyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zgodnie natomiast z przepisem art. 14 ust. 2 cytowanej ustawy, w przypadku gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu Najwyższego reprezentowany w licznym orzecznictwie, że odszkodowanie w rozmiarze, w jakim należy się wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty wyrokowania (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2001r., I CKN 18/99, OSNC 2002, nr 5, poz. 64, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004r., I CK 131/03, OSNC z 2005, nr 2, poz. 40, wyrok Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2006r., II PK 102/06, OSNP z 2008r., nr 1-2, poz. 11). Dotyczy to również zadośćuczynienia. Okoliczność, że wysokość zadośćuczynienia ustalana jest według stanu na dzień wyrokowania nie oznacza, iż kwota zadośćuczynienia staje się wymagalna dopiero z datą wyroku. Świadczenie ubezpieczyciela polegające na zapłacie odszkodowania jest uzależnione od zajścia przewidzianego w umowie wypadku (art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c.) i z upływem trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku staje się wymagalne (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 października 2017r., V ACa 170/17, LEX nr 2391888).

Powódka w dniu 6 kwietnia 2020 r. wezwała pozwaną do zapłaty zadośćuczynienia. Pozwana decyzją z dnia 28 kwietnia 2020r. odmówiła powódce wypłaty zadośćuczynienia, a więc roszczenie powódki stało się wymagalne w dniu 7 maja 2020r. W związku z tym Sąd zasądził od kwoty 80.000 zł przyznanej powódce odsetki ustawowe za opóźnienie, zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od dnia 7 maja 2020r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Od powyższego wyroku apelację wniosła strona pozwana, zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie zasądzającym od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 7 maja 2020 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie zasądzającym od pozwanego na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwoty 50 000,00 zł od dnia 7 maja 2020 roku do dnia 17 lutego 2022 roku (tj. częściowo w zakresie punktu I wyroku) oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach (pkt II. wyroku)

W oparciu o art. 368 §1 pkt. 2 k.p.c. strona pozwana zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy tj.:

1.  art. 233 § 1 kodeksu postępowania cywilnego poprzez błędną ocenę materiału dowodowego w postaci przesłuchania powódki na rozprawie w dniu 10 lutego 2022 roku oraz zeznań świadka M. K. na rozprawie w dniu 10 lutego 2022 roku polegającą na przyjęciu, iż rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę uzasadnia przyznanie jej zadośćuczynienia za śmierć męża w kwocie 110 000,00 zł, podczas gdy dla oceny rozmiaru krzywdy i wysokości należnego z jej tytułu zadośćuczynienia, konieczne jest uwzględnienie aktualnej sytuacji powódki, nie zaś okoliczności sprzed 20 lat, co doprowadziło do zasądzenia zawyżonego zadośćuczynienia,

2.  art. 6 kodeksu cywilnego w zw. z art. 232 kodeksu postępowania cywilnego poprzez błędne uznanie, że powódka należycie wykazała zasadność dochodzonego przez siebie zadośćuczynienia, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie powinna prowadzić do wniosku, iż nie wykazano wysokości roszczenia, bowiem powódka nie wywiązała się z ciążącego na niej obowiązku wykazania, iż aktualna sytuacja powódki uzasadnia przyznanie jej kwoty 110 000,00 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

3.  ponadto, na podstawie art. 368 § 1 pkt 1 1 strona pozwana zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi Sądu I Instancji następczy błąd w ustaleniach faktycznych poprzez niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy ustalenie, iż:

a.  aktualna sytuacja powódki uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia za śmierć męża w kwocie 110 000,00 zł,

b.  upływ czasu od dnia zdarzenia nie ma wpływu na wysokość przyznanego zadośćuczynienia.

W dalszej kolejności strona pozwana zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa materialnego, tj.:

1. art. 448 kodeksu cywilnego w zw. z art. 24 § 1 kodeksu cywilnego poprzez błędną ich wykładnię, polegającą na przyjęciu, że na skutek przedmiotowego zdarzenia powódka doznała krzywdy, którą należało skompensować przyznaniem mu zadośćuczynienia w kwocie 110 000,00 zł, co doprowadziło do zawyżenia zadośćuczynienia o kwotę 30 000.00 zł,

2.  art. 481 §1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. i art, 361 §1 k.p.c. poprzez błędną ich wykładnię, polegającą na zasądzeniu odsetek ustawowych za opóźnienie od ustalonej kwoty zadośćuczynienia od daty wcześniejszej niż data wyrokowania, co doprowadziło do zasądzenia odsetek w kwocie 5 272,74 zł i w konsekwencji wydanie wyroku sprzeciwiającego się zasadzie ponoszenia odpowiedzialności tylko za normalne następstwa szkody oraz zasadzie adekwatnego związku przyczynowego.

W oparciu o powyższe zarzuty, na postawie art. 386 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, strona pozwana wniosła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonym zakresie, tj. w zakresie zasądzającym od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30 000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 7 maja 2020 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie zasądzającym od pozwanego na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od kwoty 50 000,00 zł od dnia 7 maja 2020 roku do dnia 17 lutego 2022 roku,

- zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania za obie instancje wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych w tym opłaty skarbowej od pełnomocnictw udzielonych w niniejszej sprawie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny stwierdza, iż zarzuty dotyczące popełnionego błędu w ustaleniach stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzeczenia nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy uwzględnił bowiem wszystkie przeprowadzone w tej sprawie dowody, wyciągnął z nich wnioski logiczne, poprawne, w sposób obiektywny, jak również wszechstronny rozważył wszystkie okoliczności ujawnione w toku tego postępowania, a także w oparciu o nie dokonał prawidłowych ustaleń, nie naruszając wskazanych przepisów prawa materialnego i prawa procesowego. O poprawności tych wniosków świadczą pisemne motywy uzasadnienia skarżonego wyroku, w których przedstawione zostały wszystkie okoliczności stanowiące jego podstawę, a także omówione dowody ze wskazaniem, dlaczego dano im wiarę. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu dokładnie bowiem opisał proces decyzyjny i przyczyny, jakimi kierował się wydając skarżony wyrok.

Przypomnieć należy, że z sformułowanej w treści art. 233 §1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów wynika obowiązek wyprowadzenia z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie poprawnych i znajdujących pokrycie w dowodach, a do kryteriów oceny wiarygodności oraz mocy dowodowej należą: doświadczenie życiowe, poprawność logiczna oraz prawdopodobieństwo wystąpienia określonych zdarzeń. Jeżeli jednak z dowodów wyprowadza się wnioski logicznie poprawne oraz zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to ocena ta musi być uznana za prawidłową, chociażby w równym stopniu z tego samego materiału można byłoby wysnuwać wnioski odmienne. Stąd zarzuty apelacji, dla swojej skuteczności, nie mogą polegać na przedstawieniu przez skarżącego własnej wersji wydarzeń i wybiórczym przedstawieniu pewnych faktów, czy okoliczności. Skarżący musi więc wykazać, że oceniając materiał dowodowy, sąd in meriti popełnił uchybienie polegające na braku logiki w wiązaniu faktów z materiałem dowodowym albo też, że wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej lub, że sąd wbrew zasadom doświadczenia życiowego w ogóle nie uwzględnił jednoznacznych związków przyczynowych i skutkowych. Powyższe oznacza, że rolą skarżącego jest obalenie wersji zdarzeń przyjętych przez sąd orzekający, nie zaś zbudowanie własnej.

Sąd I Instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne.

Jak zasadnie wyw3iódł Sąd Okręgowy niespodziewana śmierć bliskiej osoby, wywołana przyczyną zewnętrzną, a nie przykładowo chorobą, powoduje u najbliższych członków rodziny, przekonanie, że gdyby nie doszło do zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć przez wiele lat, w ciągu których rodzina spędziłaby ze sobą jeszcze wiele szczęśliwych chwil. Nadto w przypadku nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się z jej odejściem. Dodatkowo, cierpienie towarzyszące utracie najbliższego członka rodziny należy do skrajnie negatywnych, a jego następstwa przez znaczny okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę w wielu sprawach życiowych. W orzecznictwie wskazuje się, że zadośćuczynienie musi być zawsze relatywizowane do okoliczności konkretnej sprawy. Na jego wysokość wpływ mają zarówno okoliczności dotyczące przebiegu samego zdarzenia sprawczego (np. intensywność winy sprawcy, wiek zmarłego członka rodziny), jak również całokształt następstw dla pokrzywdzonego zarówno w sferze emocjonalnej, czy też psychicznej (dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny, wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia np. nerwicy, depresji), jak i inne związane z utratą osoby bliskiej, a dotyczące zniweczenia wspólnych planów życiowych - rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, stopień i zdolność zaakceptowania przez pokrzywdzonego nowej rzeczywistości, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por. np. uzasadnienie przywołanego przez Sąd Okręgowy wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie w sprawie sygn. akt I ACa 953/15).

W okolicznościach niniejszej sprawy nie budzi wątpliwości, że rozmiar cierpień psychicznych powódki w związku z nagłą śmiercią w tak młodym wieku jej męża był szczególnie nasilony, zwłaszcza biorąc pod rozwagę, że zmarły małżonek i powódka tworzyli zgodną i kochającą się rodzinę oraz sytuację życiową powódki związaną z koniecznością samotnego wychowywania trójki małych dzieci. Jak nadto wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego powódka do dnia dzisiejszego, pomimo upływu wielu lat od zdarzenia nie uporała się z traumą związaną z nagłym odejściem męża.

W tym stanie rzeczy nie tylko w żaden sposób nie można uznać zasądzonej na rzecz powódki kwoty tytułem zadośćuczynienia za rażąco wygórowaną (a tylko taka okoliczność zgodnie z utrwalonym orzecznictwem mogłaby uzasadniać ingerencję sądu odwoławczego w wysokość zadośćuczynienia), ale przychylić należy się do zapatrywania wyrażonego przez Sąd Okręgowy, że zasądzoną kwotę uznać należy za jak najbardziej adekwatną do rozmiaru cierpień doznanych przez powódkę.

Odnośnie zarzutu apelacji dotyczącego odsetek od zasadzonej należności Sąd Apelacyjny stwierdza, iż wbrew odmiennemu stanowisku strony pozwanej niesłusznym byłoby zasądzenie odsetek dopiero od chwili wyrokowania, bowiem zgodnie z ugruntowanym poglądem w orzecznictwie i doktrynie, jeżeli okoliczności uzasadniające wypłatę zadośćuczynienia w dochodzonej pozwem wysokości zaistniały już w dacie wezwania do zapłaty, zobowiązanie ma wówczas charakter zwykłego zobowiązania pieniężnego, do daty wezwania do zapłaty mającego charakter bezterminowy, a następnie - po dacie wezwania do jego zapłaty - strona która uchyla się od spełnienia świadczenia pozostaje w zwłoce, co uzasadnia zasądzenie odsetek. Odmienna wykładnia prowadziłaby do sytuacji podwójnego pokrzywdzenia osoby poszkodowanej – z jednej strony powód doznał uszczerbku poprzez czyn sprawcy, z drugiej zaś pozbawiony zostałby rekompensaty przez jego zwłokę w spełnieniu świadczenia. W okolicznościach niniejszej sprawy wszystkie skutki zdarzenia, w chwili jego zgłoszenia ubezpieczycielowi i na etapie postępowania likwidacyjnego, były znane i możliwe do stwierdzenia na tym etapie, co uzasadnia zasądzenie odsetek już od tamtej daty.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 §1, §1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. przy zastosowaniu §2 pkt 5 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych

SSA Andrzej Żelazowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Żelazowski
Data wytworzenia informacji: