Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 622/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2015-07-30

Sygn. akt I ACa 622/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Struzik

Sędziowie:

SSA Hanna Nowicka de Poraj (spr.)

SSA Józef Wąsik

Protokolant:

sekr.sądowy Marta Matys

po rozpoznaniu w dniu 30 lipca 2015 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. G.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w (...) Sp. z o.o. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 15 grudnia 2014 r. sygn. akt I C 2198/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- wymienioną w punkcie I kwotę 55.000 zł podwyższa do kwoty 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych),

- wymienioną w punkcie III kwotę 1.979,75 zł podwyższa do kwoty 4.374,45 zł (cztery tysiące trzysta siedemdziesiąt cztery złote 45/100),

- wymienioną w punkcie V kwotę 2.750 zł podwyższa do kwoty 4.000 zł (cztery tysiące złotych);

2. w pozostałej części apelację powoda oraz apelację strony pozwanej w całości oddala;

3. zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz powoda kwotę 2.700 zł (dwa tysiące złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

4. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

5. nakazuje ściągnąć od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 1.250 zł (jeden tysiąc dwieście pięćdziesiąt złotych) tytułem opłaty od apelacji, od której powód był zwolniony.

SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Andrzej Struzik SSA Józef Wąsik

I ACa 622/15

UZASADNIENIE

Powód J. G. domagał się zasądzenia na swoją rzecz od 1/ Towarzystwa (...) S.A. w W., 2/ (...) sp. z o.o. w W. in solidum kwoty 80 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 marca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanych kosztów procesu.

W uzasadnieniu podał, że w dniu 10 czerwca 2001 r. będąc zatrudnionym w Zakładzie (...) - (...) sp. z o.o. w K. został oddelegowany do prac na budowie Mostu Z.. Praca odbywała się pod nadzorem G. B. (1) z firmy (...) sp. z o.o. W trakcie prac część podestu, na którym stał powód opadła na stopę fundamentową. Powód spadał i znalazł się na stopie fundamentowej skośnej przyciśnięty na obu nogach belką kratownicy. Wypadek został zakwalifikowany, jako wypadek przy pracy. Pracownicy firmy (...) sp. z o.o. zostali uznani za winnych wypadku przy wykonywaniu prac związanych z realizacją budowy Mostu Z.. Powód wskazał, że do wypadku doszło w związku z zaniechaniem osób nadzorujących prace budowlane, a pozwana firma ponosi odpowiedzialność za swoich pracowników na podstawie art. 120 k.p. Odpowiedzialność (...) S.A. wynika z łączącej go z (...) sp. z o.o. umowy ubezpieczenia w okresie zaistnienia wypadku. Następnie powód szczegółowo opisał proces leczenia oraz rozmiar doznanej krzywdy, wskazując, że dochodzona przez niego kwota jest odpowiednia w stosunku do okoliczności faktycznych sprawy i spełni swoją funkcję kompensacyjną.

Pozwana Towarzystwo (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. Przyznała, że z (...) sp. z o.o. łączyła ją umowa ubezpieczenia. Wypadek miał miejsce w okresie ubezpieczenia, jednak w niniejszej sprawie nie zaktualizowały się przesłanki odpowiedzialności ubezpieczyciela, gdyż zgodnie z postanowieniami umowy ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane winą umyślną lub rażącym niedbalstwem ubezpieczającego lub osoby, za które ponosi on odpowiedzialność. W ocenie pozwanej zachowanie pracowników spółki (...) charakteryzowało się rażącym niedbalstwem, co sprawia, że odpowiedzialność ubezpieczyciela za zdarzenie została wyłączona. Pozwana podniosła ponadto, że kwota dochodzona przez powoda jest rażąco wygórowana.

Pozwana (...) sp. z o.o. w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. Zarzuciła, że brak jest podstaw do obarczania jej odpowiedzialnością odszkodowawczą za zdarzenie z dnia 10 czerwca 2001 r. skutkujące okaleczeniem powoda. W jej ocenie jedynym podmiotem zobowiązanym do zaspokojenia roszczenia powoda jest ubezpieczyciel, Towarzystwo (...) S.A. w W., które udzieliło stronie pozwanej ochrony ubezpieczeniowej, zaś zdarzenie wywołujące szkodę miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Zdaniem pozwanej, ubezpieczyciel nie wykazał, że (...) sp. z o.o. lub osoby, za które ponosi on odpowiedzialność działały umyślnie lub rażąco niedbale.

Sąd Okręgowy w Krakowie wyrokiem z dnia 15 grudnia 2014 r, sygn. akt IC 2198/12: I/ zasądził od pozwanej (...) spółki z o.o. w W. na rzecz powoda kwotę 55.000 zł, z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 8 marca 2012 r. do dnia zapłaty; II/ w pozostałym zakresie powództwo oddalił, III/ zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz powoda kwotę 1979,75zł, tytułem zwrotem kosztów procesu, IV zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 4266,56 zł, tytułem zwrotu kosztów procesu, V/ nakazał ściągnąć od pozwanej (...) spółki z o.o. w W. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 2750zł tytułem części opłaty od pozwu, od której uiszczenia powód był zwolniony.

Rozstrzygnięcie powyższe zostało poprzedzone następującymi ustaleniami faktycznymi.

Pozwana (...) sp. z o.o. na mocy umowy z (...) S.A. była wykonawcą prac projektowych związanych z realizacją inwestycji budowy Mostu Z. w K..

J. G. pozostawał w zatrudnieniu w Zakładzie (...) sp. z o.o. w K. na stanowisku ślusarza – spawacza. Dnia 10 czerwca 2001 r. na podstawie umowy (...) sp. z o.o. i (...) K. powód został oddelegowany wraz z innymi pracownikami do prac przy budowie Mostu Z.. Praca odbywała się pod nadzorem G. B. (1), inżyniera projektu prac budowlanych, P. W., projektanta mostu oraz A. M., kierownika robót, którzy byli odpowiedzialni za bezpieczeństwo i higienę pracy.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla K., Wydział II Karny z dnia 31 lipca 2008 r. sygn. akt II K 789/02/K pracownicy firmy (...) sp. z o.o.: G. B. (1) pełniący funkcję inżyniera projektu, P. W., pełniący funkcję projektanta mostu oraz A. M., pełniący funkcję kierownika robót podczas prac budowlano montażowych przy budowie Mostu Z., zostali uznani za winnych popełnienia przestępstwa z art. 220 § 1 k.k. i art. 156 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Wyżej wymienieni, będąc odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnili wynikającego stąd obowiązku. W szczególności wiedzieli, że konstrukcja trawellera w dniu jego zamontowania znajdowała się w pozycji niezgodnej z projektem trawellera i byli świadomi, że w czasie rozpoczęcia prac w dniu 10 czerwca 2001 r. traweller nadal znajdował się w pozycji niezgodnej z projektem (ujawniono wybaczenie górnego pasa kratownicy oraz wygięcie prętów M., na których zawieszona była kratownica). Ustalili, że wyprostowanie kratownicy nastąpi przez założenie siłowników łańcuchowych – bksów i przez wyłączenie uszkodzonej części jednego z prętów M. poza strefę pracy, co wymagało przeprowadzenia prac przez obecnych na budowie pracowników pod niestabilną konstrukcją trawellera. Wyżej wskazani nie wstrzymali prowadzonych robót, dopuszczając pracowników obecnych na budowie do wykonywania prac pod niestabilną konstrukcją trawellera. Nadto nie dopełnili obowiązku przeprowadzenia szczegółowego instruktażu oraz nadzoru w zakresie wskazania bezpiecznego przeprowadzenia prac w trakcie prostowania górnego pasa kratownic, a G. B. (1) nie posiadał wymaganych uprawnień budowlanych ani doświadczenia zawodowego. (...) sp. z o.o. nieumyślnie doprowadzili do wypadku przy pracy, w wyniku którego obrażeń ciała doznał między innymi powód J. G..

W wyroku Sąd orzekł wobec oskarżonych środek karny w postaci nawiązki, zobowiązując ich solidarnie do zapłaty na rzecz poszkodowanego J. G. kwoty 25 000 zł.

Pismem z dnia 28 października 2010 r. (...) S.A. działając w imieniu powoda za pośrednictwem (...) sp. z o.o. zgłosiło szkodę do (...) S.A. Po zgłoszeniu szkody przeprowadzono postępowanie likwidacyjne nr (...). Decyzją z dnia 14 marca 2011 r. towarzystwo ubezpieczeń odmówiło przyjęcia odpowiedzialności gwarancyjnej za szkodę, wskazując, że do szkody doszło wskutek rażącego niedbalstwa pracowników ubezpieczonego. W związku z tym pismem z dnia 3 lutego 2012 r. (...) S.A. domagało się od (...) sp. z o.o. zapłaty kwoty 87 000 zł.

Pismem z dnia 7 marca 2012 r. (...) Sp. z o.o. odmówiła powodowi zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę wskazując, ze towarzystwo ubezpieczeń podjęło błędną decyzję, co do zaniechania wypłaty żądanej kwoty. Pozwana oświadczyła, że powód powinien ponownie zgłosić szkodę ubezpieczycielowi.

(...) sp. z o.o. w W. zawarła z Towarzystwem (...) S.A. w W. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej na okres od 10 listopada 2000 r. do 9 listopada 2001 r. Integralną częścią umowy były Ogólne Warunki Umowy Odpowiedzialności Cywilnej z dnia 15 grudnia 1999 r. dołączone (...) sp. z o.o. przy zawarciu umowy.

Zgodnie z § (...) OWU ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane winą umyślną lub rażącym niedbalstwem ubezpieczającego lub osoby, za którą ponosi on odpowiedzialność.

Na mocy decyzji organu rentowego powód otrzymał łączną kwotę 19 475,40 zł jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy.

Wypadek miał miejsce 10 czerwca 2001 r. W trakcie pracy część podestu, na której stał powód opadła na stopę fundamentową. J. G. spadł pod opadająca kratownicę. Spadając, znalazł się na stopie fundamentowej skośnej, przyciśnięty na obu nogach belką kratownicy.

U powoda rozpoznano złamanie nadkłykciowe kości udowej prawej, złamanie wieloodłamowe nasady i przysady kości podudzia lewego, zmiażdżenie palców I-III stopy lewej, rany tłuczone dołu podkolanowego prawego i okolicy przedrzepkowej lewej. W toku leczenia doszło do martwicy palców I i II stopy lewej, jak również do martwicy opuszki palca III stopy lewej. Powodowi amputowano paluch lewy, palec II stopy lewej, usunięto tkanki martwicze z opuszki palca III stopy lewej, a powstały ubytek pokryto przeszczepem skóry. Powód był wielokrotnie hospitalizowany i operowany oraz permanentnie rehabilitowany. Aktualnie powód odczuwa dolegliwości bólowe kończyn dolnych, stawów kolanowych, bóle fantomowe. Dolegliwości te są stałe, nasilają się przy chodzeniu. Powód utyka na prawą kończynę, asekuruje się kula. Stanie na palcach i pietach jest niewydolne z lewej kończyny dolnej. Prawa kończyna dolna jest skrócona o 1 cm. U powoda występują zaniki mięśniowe w kończynach dolnych. Zniekształcone obrysy kostne w udzie prawym, podobnie jak w stawie kolanowym prawym i lewym oraz podudziu lewym. Powód posiada szpecącą bliznę dołu podkolanowego prawego oraz okolicy nadrzepkowej lewej.

Uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 45 %. Okres leczenia chirurgicznego skutków wypadku został zakończony w czerwcu 2003 r. Rehabilitacja powoda jest konieczna do dnia dzisiejszego w wymiarze 1-2 cykle zabiegów rocznie. W chwili obecnej powinna ona zapobiegać zmianom wtórnym lub spowalniać ich występowanie, podtrzymywać istniejącą sprawność i zmniejszać dolegliwości bólowe.

U powoda istnieje kilka potencjalnych źródeł bólu w obrębie obu kończyn dolnych. Ból ten był bardzo silny w okresie bezpośrednio po urazie i w okresie pooperacyjnym. Silne dolegliwości bólowe mogły utrzymywać się nawet do roku od wypadku. Zwiększenie dolegliwości następowało podczas wszystkich kolejnych zabiegów operacyjnych oraz podczas procesu usprawniania. Dolegliwości te towarzyszą powodowi do chwili obecnej i mogą ulegać okresowemu zwiększaniu. Aktualnie stan powoda jest stabilny, występują dolegliwości bólowe oraz ograniczenie funkcji ruchowej i podporowej kończyn dolnych.

Omawiając wyniki postępowania dowodowego Sąd Okręgowy wskazał, że przyczyny dla których oddalił wniosek dowody pozwanego Towarzystwa (...) o dopuszczenie dowodu z łącznej opinii biegłych sądowych ds. budownictwa i ds. BHP na okoliczność ustalenia przyczyn odpadnięcia podestu na stopę fundamentową, w szczególności ustalenia zakresu i stopnia naruszeń przepisów budowlanych i BHP oraz osób odpowiedzialnych za te naruszenia. W ocenie Sądu Okręgowego stwierdzenie tych okoliczności za pomocą dowodu z opinii biegłych nie jest wymagane, gdyż zgodnie z art. 11 k.p.c. sąd rozpoznając niniejszą sprawę jest związany ustaleniami prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego dla K., Wydział II Karny z dnia 31 lipca 2008 r. sygn. akt II K 789/02/K. W szczególności Sąd wiążą ustalenia w zakresie naruszenia przez pracowników (...) sp. z o.o. zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Ponowne ustalanie tych okoliczności w niniejszym postępowaniu jest nie tylko zbędne, ale również niedopuszczalne.

Sąd Okręgowy oddalił również wniosek dowody pozwanego (...) sp. z o.o. o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego specjalisty ortopedii. W ocenie Sądu Okręgowego opinia biegłego wydana w niniejszej sprawie zawiera logiczne wnioski i jest zrozumiała. Biegły szczegółowo wskazał podstawę opiniowania, tj. dokumentację medyczną powoda oraz powołał się na przeprowadzone osobiście badanie powoda. Opinia została sporządzona z zachowaniem zasad profesjonalizmu, przez osobę posiadającą fachową wiedzę z zakresu ortopedii. Jest ona jasna, pełna i wyczerpująca, a przez to przekonująca a jej wnioski nie zostały obalone. Biegły ustosunkował się do zarzutów podniesionych przez pozwaną. Dlatego też brak było podstaw do powoływania innego biegłego.

Oceniając powyższe ustalenia faktyczne Sad Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje częściowe uwzględnienie względem pozwanej (...) spółka z o.o., jest natomiast bezzasadne względem pozwanego ubezpieczyciela.

Sąd przytoczył przepis art. art. 822 § 1 i 2 k.c. i wskazał, że w niniejszej sprawie jakkolwiek zdarzenie wywołujące szkodę niemajątkową miało miejsce w okresie ubezpieczenia, ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności względem powoda. Zgodnie z § (...) OWU ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane winą umyślną lub rażącym niedbalstwem ubezpieczającego lub osoby, za którą ponosi on odpowiedzialność. (...) sp. z o.o. zostali skazani z art. 220 § 1 k.k. (przestępstwo umyślne) i z art. 156 § 2 k.k. (przestępstwo nieumyślne) w zw. z art. 11 § 2 k.k. za nieumyślne doprowadzenie do wypadku przy pracy i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu pracowników, w tym powoda.

W świetle z § 8 OWU ubezpieczyciel skutecznie uwolnił się od odpowiedzialności. Postępowanie pracowników, za których odpowiedzialność ponosi (...) sp. z o.o. było rażąco niedbałe. Naruszyli oni zasady bezpieczeństwa i higieny pracy w ten sposób, że zdając sobie sprawę z zagrożenia płynącego z pracy na niestabilnym trawellerze, dopuścili w dniu 10 czerwca 2001 r. do pracy obecnych na budowie pracowników, w tym powoda. Osobom tym można postawić zarzut niepodjęcia właściwej decyzji w sytuacji, gdy było to możliwe. Osoby odpowiedzialne za nadzór nie dochowały wymaganej od nich staranności, która w niniejszej sprawie była starannością podwyższoną w rozumieniu art. 355 k.c., wynikającą z zawodowego charakteru działalności.

Odpowiedzialność względem powoda ponosi natomiast druga ze stron pozwanych – (...) Polska Sp. z o.o – na podstawie art. 444§ 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c. Sąd zasądził od tej pozwanej na rzecz powoda kwotę 55.000 zł. Okręgowy przyjął, że kwota 80 000 zł jest odpowiednia w stosunku do krzywd poniesionych przez powoda. Wziął jednak pod uwagę, że w postępowaniu karnym dotyczącym przedmiotowego wypadku zasądzona została na rzecz powoda kwota 25 000 zł, tytułem nawiązki. Suma nawiązki powinna być brana pod uwagę przy określaniu w postępowaniu cywilnym wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia, co jednoznacznie wynika z treści art. 415 § 6 k.p.k Bez znaczenia dla ustalenia wysokości "odpowiedniego" zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. pozostaje natomiast przy tym okoliczność czy powód otrzymała od sprawcy szkody zasądzoną kwotę.

W ocenie Sądu Okręgowego nie jest zasadne zaliczenie na poczet zadośćuczynienia kwoty 19 475, którą powód otrzymał na mocy decyzji organu rentowego jako jednorazowe odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy są to bowiem świadczenia z różnych tytułów.

Zdaniem Sądu Okręgowego zasądzona kwota jest adekwatna do krzywd psychicznych i fizycznych doznanych przez powoda, uwzględnia długość okresu hospitalizacji, ilość przeprowadzonych zabiegów operacyjnych, charakter obrażeń oraz przebytą rehabilitację. Również zadowolenie z życia powoda pogorszyło się ze względu na to, że odczuwa on dolegliwości bólowe kończyn dolnych, stawów kolanowych, bóle fantomowe. Dolegliwości te są stałe, nasilają się przy chodzeniu. Powód utyka na prawą kończynę, asekuruje się kula. Stanie na palcach i pietach jest niewydolne z lewej kończyny dolnej. Prawa kończyna dolna jest skrócona o 1 cm. Powód posiada szpecącą bliznę dołu podkolanowego prawego oraz okolicy nadrzepkowej lewej. Aktualnie stan powoda jest stabilny, występują dolegliwości bólowe oraz ograniczenie funkcji ruchowej i podporowej kończyn dolnych.

Zadośćuczynienie w zasądzonej wysokości pozwoli na chociażby częściową rekompensatę negatywnych przeżyć, stanowiąc ekwiwalent za doznane krzywdy. Jest proporcjonalne do poniesionego uszczerbku na zdrowiu oraz uwzględnia fakt, że powód nie jest osobą aktywna zawodowo w stopniu, w jakim był przed wypadkiem.

O odsetkach ustawowych Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Pismem z dnia 7 marca 2012 r. strona pozwana odmówiła wypłaty odszkodowania po uzyskaniu informacji, że ubezpieczyciel nie wypłacił odszkodowania. Należy przyjąć, ze od tej chwili strona pozwana pozostawała w zwłoce. Została wezwana do uiszczenia zadośćuczynienia wyrażonego kwotowo i miała świadomość, że wypłaty odszkodowania odmówił ubezpieczyciel, uwalniając się od odpowiedzialności, a więc jedynym zobowiązanym pozostała strona pozwana.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu pomiędzy powodem a pozwaną (...) spółka z o.o. Sad Okręgowy wskazał art. 100 zd. 1 kpc., obciążając powoda kosztami w 30% , a pozwanego w 70%, proporcjonalnie do zakresu uwzględnienia żądania pozwu. Sąd przedstawił szczegółowo sposób rozliczenia tychże kosztów.

O kosztach pomiędzy powodem a strona pozwaną Towarzystwem (...) SA, Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżyli powód i pozwana (...) spółka z o.o. w W...

I/ Apelacja powoda.

Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej jego powództwo, oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zarzucając naruszenie art. 445 § 1 k.c. przez błędną jego wykładnię, polegającą na przyjęciu, że w okolicznościach faktycznych sprawy kwota 55 000 zł jest adekwatna do doznanej przez powoda krzywdy, w obliczu ustalonego przez biegłych 45% trwałego uszczerbku na zdrowiu i negatywnych skutków wypadku, które mogą o sobie dać znać w przyszłości.

Powód domagał się zmiany zaskarżonego wyrku w punkcie II przez zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego dalszej kwoty 25 000 zł, z ustawowymi odsetkami od dnia 8 marca 2012 r do dnia zapłaty, zmianę punktu II i IV w części poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania za I i II instancję.

II/ Apelacja pozwanej.

Pozwana zaskarżyła wyrok Sądu Okręgowego w części uwzględniającej powództwo, i w części orzekającej o kosztach procesu.

Pozwana, w pierwszej kolejności podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powoda wobec upływu ponad trzech lat od dnia wyrządzenia szkody oraz dowiedzenia się o osobie zobowiązanej do jej naprawienia, w rozumieniu uchylonego art. 442 k.c., w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r, a ponadto zarzuciła:

1/ nierozpoznanie przez Sąd Okręgowy istoty sprawy przez brak wskazania merytorycznej podstawy obciążenia pozwanej odpowiedzialnością za przestępstwa popełnione przez osoby trzecie, tj, G. B. (1), P. W. i T. W. (najpewniej chodziło o skazanego A. M.), podczas gdy taka odpowiedzialność mogła wynikać z różnych przesłanek i na podstawie różnych przesłanek mogło dojść do wyłączenia odpowiedzialności,

2/ naruszenie art. 286 k.p.c. przez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza, podczas gdy pozwana w piśmie z dnia 21 sierpnia 2014 r wskazała zasadne zastrzeżenia do opinii biegłego K. B., zaś sama opinia zawiera istotne braki dotyczące rozmiaru krzywdy powoda oraz następstw przedmiotowego wypadku i tym samym oparcie na niej rozstrzygnięcia spowodowało zasądzenie rażąco wygórowanego zadośćuczynienia;

3/ naruszenie art. 11 k.p.c.,

4/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c przez przyjęcie, że P. W. był pracownikiem pozwanej, podczas gdy zarówno z wyroku karnego jak również umowy z dnia 30 marca 1999 r znajdującej się w załączonych aktach szkodowych wynika, że był on współpracownikiem pozwanej a tym samym inna jest podstawa odpowiedzialności pozwanej za jego działania lub zaniechania (wina w wyborze);

5/ naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. przez brak wskazania dowodów na jakich oparł się Sąd, oprócz wyroku sądu karnego i opinii biegłego ortopedy; Sąd jedynie ogólnie powołał się na akta szkodowe, bez wskazania konkretnych dokumentów (dowodów);

6/ naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. przez oddalenie wniosku dowodowego pozwanego Towarzystwa (...) S.A., doprecyzowanego w piśmie z dnia 24 lipca 2014 r, podczas gdy okoliczności, na jakie miał zostać przeprowadzony ten dowód, umożliwiłyby ustalenie osób odpowiedzialnych za to zdarzenie (również wobec faktu, że nie wszyscy skazani wyrokiem karnym byli pracownikami pozwanego) oraz ewentualne przyczynienie się powoda do zdarzenia;

7/ naruszenie art. 299 k.p.c. przez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania powoda podczas gdy takowy wniosek złożony został w pozwie a powód przesłuchany został w dniu 8 maja 2013 r wyłącznie informacyjnie (pełnomocnik pozwanego nie mógł zadawać pytań), zaś jego przesłuchanie pomogłoby ustalić rozmiar krzywdy i odpowiednią wysokość zadośćuczynienia a także ewentualne przyczynienie się do zdarzenia;

8/ art. 445 § 1 k.c. przez zasądzenie zadośćuczynienia rażąco wygórowanego podczas gdy z opinii biegłego wynika, że proces leczenia został zakończony w 2003 r, zasądzone zadośćuczynienie wynosi przeszło 40-krotność średniego wynagrodzenia z 2001 r a powód wystąpił z roszczeniem przeszło 10 lat od zdarzenia, najprawdopodobniej zmotywowany reklamami (...) Centrum (...) a nie znacznym poczuciem doznanej krzywdy;

i/ naruszenie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 363 § 2 k.c. przez zasądzenie odsetek ustawowych od dnia uprawomocnienia się wyroku, podczas gdy wysokość zadośćuczynienia została ustalona dopiero w wyroku, zaś wezwanie do zapłaty obejmowało kwotę znaczenie wyższą (87 000 zł) od zasądzonej.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwana domagała się:

1/ zmiany wyroku w zaskarżonej części przez oddalenie powództwa w całości z uwagi na podniesiony zarzut przedawnienia roszczenia, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania;

2/ rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji z dnia 8 grudnia 2015 r oddalającego wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ortopedy,

3/ przeprowadzenie dowodu z zestawienia przeciętnego miesięcznego wynagrodzenie w gospodarce narodowej w latach 1950-2012 na okoliczność wysokości przeciętnego wynagrodzenia w roku zdarzenia (2001 r) a tym samy m znacznego wygórowania zasądzonego zadośćuczynienia,

4/ zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje.

SĄD APELACYJNY ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE.

Apelacja pozwanej (...) Spółka z o.o. w W. zawiera dalej idące zarzuty, kwestionujące samą zasadę odpowiedzialności, dlatego zostanie omówiona w pierwszej kolejności.

I/ co do apelacji pozwanej.

Apelacja jest bezzasadna.

Ustalenia faktyczne Sadu I instancji są – w części istotnej dla rozstrzygnięcia – prawidłowe, Sad Apelacyjny uznaje je za własne. Rozważania prawne tego Sadu wymagają korekty i uzupełnienia.

W pierwszej kolejności należy się odnieść do zarzutu przedawnienia roszczenia. W dacie zdarzenia wyrządzającego szkodę (10 czerwca 2001 r) obowiązywał przepis art. 442 k.c., który stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę (§ 1), jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (§ 2). Przepis ten został uchylony ustawą z 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538), która weszła w życie 10 sierpnia 2007 r. Art. 1. powyższej ustawy wprowadzono przepis art. 442 1 o treści: roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (§ 1), jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (§ 2), w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (§ 3), przedawnienie roszczeń osoby małoletniej o naprawienie szkody na osobie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od uzyskania przez nią pełnoletniości (§ 4).

Regułę intertemporalną wprowadził przepis art. 2 ustawy nowelizującej, który stanowi, że do roszczeń k których mowa w art. 1, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów w tym dniu jeszcze nie przedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 k.c. Z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie. Szkoda powoda pozostaje w związku przyczynowo skutkowym z czynami niedozwolonymi, które, na gruncie prawa karnego stanowią występki. Wszyscy sprawcy zostali skazani m.in. za przestępstwo z art. 156 § 2 k.k., polegające na nieumyślnym spowodowaniu obrażeń ciała i ciężkiego uszkodzenia zdrowia, skutkujących trwałą niezdolnością do pracy w zawodzie. Tym samym, stosownie do obowiązującego w dacie zdarzenia art. 442 § 2 k.c. roszczenie powoda o naprawienie szkody przedawniało się z upływem lat dziesięciu licząc od dnia popełnienia przestępstwa. Popełnienie przestępstwa miało miejsce 10 czerwca 2001 r; termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego powoda upłynąłby zatem z dniem 10 czerwca 2011 r. Tym samym w dacie wejścia w życie art. 442 1 k.c. roszczenie powoda nie było przedawnione, co oznacza, że od dnia 10 sierpnia 2007 r do oceny przedawnienia zastosowanie znajduje ten właśnie przepis, który dla roszczeń o naprawienie szkody wynikłej ze zbrodni lub występku przewiduje termin 20-letni. Jest poza sporem, że w dacie wniesienia pozwu w rozpoznawanej sprawie termin ten jeszcze nie upłynął.

W świetle powyższego zarzut przedawnienia roszczenia powoda należało uznać za bezzasadny.

\

Bezzasadne są również pozostałe zarzuty apelacyjne.

W szczególności nie ma racji pozwana o ile twierdzi, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał istoty sprawy. Zawarty w art. 386 § 4 k.p.c. termin „nierozpoznanie istoty sprawy” odnosi się do nierozpoznania roszczenia będącego podstawą powództwa. Wystąpi w zasadzie wyłącznie wtedy, gdy sąd oddalił powództwo ponieważ stwierdził istnienie przesłanki unicestwiającej roszczenie (np. brak legitymacji procesowej, przedawnienie roszczenia, przedwczesność powództwa) i nie rozpoznał merytorycznie podstaw powództwa. Brak wskazania „merytorycznej podstawy obciążenia odpowiedzialnością pozwanej za przestępstwa popełnione przez osoby trzecie” może świadczyć o niedostatecznym bądź nieprawidłowym wskazaniu materialnoprawnej podstawy roszczenia powoda, w żadnym razie nie stanowi nierozpoznania istoty sprawy.

Sąd Okręgowy ustalił że osoby skazane za przestępstwo nieumyślnego spowodowania rozstroju zdrowia powoda, a to G. B. (2), A. M. i P. W. byli pracownikami pozwanej (...) spółka z o.o. Jak się zdaje Sąd Okręgowy uznał tę okoliczność za bezsporną. Przyjmując, że wszystkie osoby, skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo z art. 156 § 2 k.k. popełnione na szkodę powoda, były pracownikami pozwanej, Sąd Okręgowy kierował się najpewniej twierdzeniami pozwu – niezaprzeczonymi przez pozwaną, w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Prawdą jednak, że treść dokumentów zgromadzonych w sprawie dowodziła, że P. W. nie był związany z pozwaną stosunkiem prac. Był on projektantem Mostu Z., przy budowie którego powód doznał obrażeń ciała. Z pozwaną łączyła go go umowa z dnia 30 marca 1999 r. – najpewniej umowa o wykonanie prac projektowych, z której wynikał obowiązek dbania o bezpieczeństwo i higienę pracy. Dowodzi tego treść wyroku karnego z dnia 31 lipca 2008 r (k. 66)

Powyższa okoliczność nie ma jednak znaczenia dla zasady i zakresu odpowiedzialności pozwanego za szkodę powoda. W pozwie, jako podstawę tej odpowiedzialności powód wskazywał przepis art. 120 k.p, co nie jest prawidłowe, gdyż przepis ten odnosi się do relacji pracodawca pracownik. Należy przyznać rację apelującej, że również Sąd nie zidentyfikował prawidłowo przepisów prawa materialnego, które stanowią podstawę odpowiedzialności pozwanej. Sąd odwołał się wyłącznie do art. 444 i 445 k.c., które decydują o rodzaju roszczeń odszkodowawczych, przysługujących poszkodowanemu, który doznał uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia. Pozwana (...) spółka z o.o. odpowiada względem powoda za szkodę wyrządzoną przez osoby trzecie. Tego rodzaju odpowiedzialność sankcjonują przepisy prawa cywilnego, ewentualne przesłanki egzoneracyjne osoby ponoszącej odpowiedzialność odszkodowawczą uzależnione są od rodzaju stosunku łączącego tę osobę ze sprawcą szkody. I tak, apelująca ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez swoich pracowników G. B. (2) i A. M. na podstawie przepisu art. 430 k.c. który ustanawia w systemie prawa cywilnego odpowiedzialność za podwładnego. Odpowiedzialność ta ma charakter obiektywny, z pewnym uproszczeniem można ją określić jako odpowiedzialność za skutek. Z przepisu tego wynikają przesłanki odpowiedzialności zwierzchnika (tu: apelującej): 1/ wyrządzenie szkody przez podwładnego, 2/ wina podwładnego, 3/ wyrządzenie szkody przy wykonywaniu przez podwładnego powierzonej czynności. Te wszystkie trzy przesłanki zostały w niniejszej sprawie spełnione. G. B. (1) i A. M., jako pracownicy pozwanej, byli jej podwładnymi w rozumieniu art. 430 k.c. Jest poza sporem, iż objęty tym przepisem stosunek podporządkowania obejmuje także zatrudnionych w zakładzie pracy fachowców, którym przysługuje stosunkowo szeroki zakres samodzielności w podejmowaniu decyzji (np., lekarze, czy też – jak w niniejszej sprawie – wykwalifikowana kadra inżynierska). Brak samodzielności w wykonywaniu powierzonych czynności rozumie się tu jako podporządkowanie ogólno organizacyjne a nie merytoryczne (por. m.in. Komentarz do Kodeksu Cywilnego Księga Trzecia, Zobowiązania tom 1, pod redakcją Gerarda Bieńka, Wydanie 7 LexisNexis Warszawa 2006 s. 389).

Wina podwładnych pozwanej za wyrządzenie powodowi szkody jest oczywista i nie podlega badaniu w tym postępowaniu. G. B. (1) i A. M. zostali skazani za przestępstwo rezultatu. Związek przyczynowy pomiędzy ich bezprawnym zachowaniem a szkodą w postaci rozstroju zdrowia powoda jest objęty ustaleniami prawomocnego wyroku Sadu Rejonowego dla K. z dnia 31 lipca 2008 r, sygn. akt IIK 789/02/K. Na zasadzie art. 11 k.p.k. Sąd Okręgowy był związany treścią w/w wyroku – co oznacza iż sam problem odpowiedzialności podwładnych pozwanej – w rozumieniu ich bezprawnego, zawinionego zachowania i jego związku przyczynowego ze szkodą powoda – nie mógł być ponownie przedmiotem badania. Dlatego też Sąd Okręgowy prawidłowo oddalił wniosek pozwanego ubezpieczyciela o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. budownictwa i ds. BHP, na okoliczność ustalenia przyczyn opadnięcia podestu na stopę fundamentową, a w szczególności ustalenia zakresu i stopnia przepisów budowlanych BHP oraz osób odpowiedzialnych za naruszenia. Wszystkie te okoliczności w sposób dostateczny zostały wyjaśnione w wyroku karnym, którego ustalenia w tym przedmiocie wiążą sąd w postępowaniu cywilnym i przesądzają zasadę odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej. Pozwana w apelacji wywodzi iż przeprowadzenie tego dowodu mogłoby wyjaśnić ewentualne przyczynienie się powoda do zdarzenia. To ogólnikowe stwierdzenie, podniesione przez pozwaną dopiero w postępowaniu apelacyjnym, nie stanowi dostatecznej podstawy do badania tej kwestii za pomocą dowodu z opinii biegłego. Dowód z opinii biegłego (art. 278 § 1 k.p.c.) ma pomóc sądowi w ocenie faktów podanych przez strony, w sytuacji gdy ocena tych faktów wymaga wiadomości specjalnych. Dowód z opinii biegłego nie służy natomiast do poszukiwania faktów w sprawie istotnych – a do tego w istocie zmierza wniosek apelującego. Żadna ze stron pozwanych nie podnosiła w toku procesu twierdzeń faktycznych, które miałyby świadczyć o przyczynieniu się powoda do szkody, nie wyjaśniła na czym przyczynienie to miałoby polegać, to jest nie wskazała jakich działań bądź zaniechań pozostających w związku przyczynowym ze szkodą dopuścił się powód.

Te ostatnie uwagi można również odnieść do odpowiedzialności pozwanej za szkodę wyrządzoną przez P. W.. Odpowiedzialność pozwanej znajduje tu podstawę w przepisie art. 429 k.c., który stanowi iż, powierzający wykonanie czynności innej osobie jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez tę osobę, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo, że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności. Odpowiedzialność powierzającego czynność uzasadniona jest tu samym faktem istnienia związku przyczynowego pomiędzy powierzeniem czynności a wyrządzeniem przez sprawcę szkody. Nie jest zależna od winy sprawcy, opiera się natomiast na założeniu, że ze strony powierzającego czynność miało miejsce uchybienie co do wyboru właściwej osoby (wina w wyborze – culpa in eligendo). Konstrukcja przytoczonego wyżej przepisu art. 429 k.c. jest taka, że winę powierzającego czynność w wyborze właściwej osoby się domniemywa. Ciężar dowodu braku winy spoczywa na powierzającym czynność – w tym przypadku na pozwanej. Uwolniłaby się ona od odpowiedzialności, jeśli wykazałaby, że wybór był właściwy, dokonany przy zachowaniu należytej staranności. Pozwana w ogóle nie podjął tego rodzaju obrony. Nie przedstawiła jakichkolwiek twierdzeń faktycznych i dowodów które mogłyby obalić jej domniemywaną culpa in egligendo.

Tym samym , na potrzeby niniejszego procesu należało przyjąć, że pozwany ponosi również odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez P. W..

W świetle wszystkich powyższych uwaga należy uznać za bezzasadne wszystkie te zarzuty apelacyjne, które zmierzały do podważenia samej zasady odpowiedzialności pozwanej i w konsekwencji do oddalenia powództwa w całości. Nie sposób podzielić również pozostałe zarzuty pozwanej, to jest te, które zmierzają do obniżenia odszkodowania zasądzonego na rzecz powoda.

Charakter powstałych w wyniku wypadku obrażeń, przebieg ich leczenia i aktualny stan zdrowia powoda Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o dowody z dokumentacji medycznej oraz z opinii biegłego lekarza – specjalisty ds. chirurgii urazowej i ortopedii – K. B.. Opinia jest wyczerpująca, odpowiada na wszystkie pytania Sądu a wywód biegłego jest logiczny i zrozumiały. W opinii uzupełniającej biegły odpowiedział na pytania pozwanej dotyczące aktualnego stanu zdrowia powoda i stopnia odczuwanych przez niego dolegliwości bólowych. Biegły nie odpowiedział natomiast na pytanie pozwanej dotyczące prawidłowości leczenia powoda oraz tego, czy zastosowanie innej metody leczniczej przyniosłoby lepsze, gorsze czy takie same efekty lecznicze. Biegły wskazał, że ocena prawidłowości leczenia nie była przedmiotem zleconej mu opinii.

W tych okolicznościach decyzję Sądu Okręgowego oddalającego wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłego lekarza uznać należy za prawidłową i nie naruszająca przepisów prawa procesowego. Zgodnie z art. 286 k.p.c., sąd może – w razie potrzeby – zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. W świetle tego unormowania, sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z opinii dalszych biegłych, jeżeli zachodzi taka potrzeba, a więc w szczególności wtedy, gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest nieprzekonująca, niekompletna, pomija lub wadliwie przedstawia istotne okoliczności, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna. Tego rodzaju wad opinia biegłego K. B. nie zawiera. Próba jej dyskwalifikacji przez apelującą sprowadza się wyłącznie do wytknięcia biegłemu, iż nie odpowiedział na pytanie dotyczące prawidłowości zastosowanej u powoda metody leczenia. Tego rodzaju pytanie było jednak oczywiście bezprzedmiotowe, w sytuacji, gdy pozwana w toku całego procesu nie postawiła zarzutu przyczynienia się do szkody powoda przez podmiot trzeci, tj. zakład leczniczy.

Bezzasadny jest też zarzut naruszenia przez Sad Okręgowy art. 299 k.p.c. przez pominięcie dowodu z zeznań powoda. Jak wynika z w/w przepisu dowód z przesłuchania strony ma charakter subsydiarny; sąd dopuszcza go jedynie wtedy, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych, lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Dowód ten nie jest w niniejszej sprawie konieczny dla ustalenia właściwej wysokości zadośćuczynienia dla powoda. Istotne okoliczności wyczerpująco wyjaśnia opinia biegłego K. B., wskazując na charakter obrażeń powoda, przebieg leczenia i długotrwałe skutki w sferze zdrowia i życia powoda. Fakty wynikające z opinii stanowiły dostateczną podstawę do uwzględnienia powództwa w całości.

Sad Apelacyjny nie podziela stanowiska apelującej, jakoby zasądzona na rzecz powoda kwota 55 000 zł była rażąco zawyżona, przez co dojść miało dojść do naruszenia art. 445 § 1 k.c. Zaskarżony wyrok rzeczywiście prowadzi do naruszenia w/w przepisu, jednakże przez zasądzenie na rzez powoda zadośćuczynienia w kwocie rażąco zaniżona. Stanowisko to zostanie wyjaśnione przy omawianiu apelacji powoda. Argumenty podnoszone w uzasadnieniu apelacji pozwanej na poparcie jej zarzutu są oczywiście nieprzekonujące. W szczególności zastosowanie przy poszukiwaniu sumy odpowiedniej, kryterium wielokrotności średniego miesięcznego wynagrodzenia jest nieadekwatne. Użyte w art. 445 k.c. pojęcie "sumy odpowiedniej" ma charakter niedookreślony, tym niemniej w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należałoby kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać dla poszkodowanego odczuwalną wartość ekonomiczną. Podkreśla się również, że zdrowie ludzkie jest dobrem o szczególnie wysokiej wartości i w razie uszczerbku na zdrowiu zadośćuczynienie pieniężne powinno być odpowiednio duże (por. m.in. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 18 listopada 1998 r, II CKN 363/98, M.Prawn. 2011/17/948).

Nietrafne są również wywody apelującej w części dotyczącej daty od jakiej należało zasądzić odsetki ustawowe od kwoty przyznanej powodowi tytułem zadośćuczynienia. Nie można bowiem się zgodzić z poglądem apelującej, jakoby w tym zakresie miał odpowiednie zastosowanie przepis art. 363 § 2, co mialoby przemawiać za zasądzenie odsetek ustawowych od daty wyrokowania. Pogląd ten oparty został prawdopodobnie na dominującej w latach 90-tych w orzecznictwie Sądu Najwyższego opinii, iż w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania (por. m.in. wyrok z dnia 4 września 1998 roku, sygn. akt I CKN 361/97, Lex nr 477638). Pogląd ten był, jak się zdaje, konsekwencją bardzo dużej wysokości odsetek ustawowych w tamtym czasie oraz ich waloryzacyjnego charakteru. Argumenty nawiązujące do waloryzacyjnej funkcji odsetek mają już jednak w zasadzie walor historyczny, wysokość odsetek ustawowych uległa bowiem znacznemu obniżeniu – w chwili obecnej pełnią one swoją tradycyjną, odszkodowawczą, funkcję. Dlatego też w aktualnym orzecznictwie dominuje pogląd, że poszkodowany może domagać się zasądzenia zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia wezwania o zapłatę (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2009 roku, sygn. akt V CSK 370/08, Lex nr 584212). Odsetki są świadczeniem bezterminowym, zaś przekształcają się w świadczenie terminowe w wyniku wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego kwestia wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie musi być analizowana każdorazowo na gruncie okoliczności faktycznych danej sprawy. Jak wynika z ustalonego w sprawie niniejszej stanu faktycznego, w dacie wezwania do zapłaty zadośćuczynienia zakres krzywdy powoda był już w sposób stały ustalony i znany stronie pozwanej.

Data początkowego terminu naliczania odsetek ustawowych wskazana przez powoda w żądaniu pozwu, tj. data 8 marca 2012 r prawidłowa i nie prowadzi do naruszenia przepisu art. 481 §1 k.c. Powód wzywał pozwaną do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem jeszcze przed wszczęciem procesu, tj. pismem z dnia 3 lutego 2012. Pismem z dnia 7 marca 2012 r pozwana odmówiła zapłaty. Przez wezwanie do zapłaty, roszczenie powoda stało się wymagalne. Odmawiając zapłaty terminie 1 miesiąca po otrzymaniu wezwania, pozwana pozostawała w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia.

Mając na względzie powyższe rozważania Sad Apelacyjny oddalił Apelację pozwanej, jako bezzasadną na mody art. 385 k.p.c.

II/ Co do apelacji powoda.

Apelacja powoda jest uzasadniona w zasadzie w całości.

W świetle prawidłowych ustaleń faktycznych, dotyczących przebiegu i skutków wypadku powoda, kwota, zasądzona na jego rzecz tytułem zadośćuczynienia, wydaje się znacząco zaniżona. Zadośćuczynienie z art. 445 § 1 k.p.c. to forma rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawą jego żądania jest krzywda niemajątkowa w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi, wynikająca z Wprawdzie szkody niemajątkowej nie sposób wyrównać za pomocą świadczeń pieniężnych, lecz świadczenia te mogą łagodzić ujemne przeżycia pokrzywdzonego poprzez dostarczenie mu środków pozwalających w szerszym stopniu zaspokoić jego potrzeby i pragnienia. Ponieważ celem zadośćuczynienia pieniężnego jest złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych – dlatego zadośćuczynienie obejmuje wszystkie takie cierpienia, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować zarówno cierpienia już doznane, czas ich trwania, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość (wyrok SN z dnia 18 maja 2004 r., IV CK 357/03, LEX nr 584206).

Przepis art. 445 § 1 k.c. nie werbalizuje kryteriów jakie należy brać pod uwagę przy poszukiwaniu odpowiedniej sumy zadośćuczynienia. Kryteria te określiła judykatura. W świetle jej dorobku nie budzi wątpliwości, że ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd musi uwzględnić wszystkie okoliczności danego zdarzenia, a zwłaszcza rodzaj obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, stopień kalectwa, poczucie nieprzydatności, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich. Sąd ma mieć na uwadze i to, że wysokość zadośćuczynienia musi stanowić odczuwalny sposób rekompensaty krzywdy, zwłaszcza krzywdy polegającej na rozstroju zdrowia, które jest dobrem rangi najwyższej.

Zasądzając na rzecz powoda, tytułem zadośćuczynienia, kwotę 55 000 zł, Sąd Okręgowy uwzględnił zastosowanie w sprawie karnej środka karnego w postaci nawiązki, który obok celów penalnych ma także rekompensować szkodę. Tym samym, zdaniem tego Sądu, odpowiednie zadośćuczynienie dla powoda stanowi kwota 80 000 zł. W ocenie Sadu Apelacyjnego powód trafnie zarzuca w swojej apelacji, że kwota ta jest rażąco zaniżona. Sąd Okręgowy nie uwzględnił w sposób dostateczny znaczącego zakresu cierpień powoda, bezpośrednio po wypadku i trakcie leczenia, które biegły określił w opinii uzupełniającej jako bardzo wysokie. Również zakres obrażeń doznanych przez powoda jak też nieodwracalne skutki wypadku, przemawiają za przyznaniem powodowi wyższego zadośćuczynienia, W szczególności należy mieść na względzie niezwykle poważne ogólnoustrojowe skutki przebytych urazów. Powód, mimo przebytego leczenia, pozostał osobą niepełnosprawną, utyka na prawą nogę, chodzi o kuli. Jego prawa noga jest skrócona o 1 cm, obie nogi są zniekształcone. Istotne dla oceny rozmiaru krzywdy powoda jest to, że postępuje u niego zanik mięsni nóg, co będzie pogłębiać jego niepełnosprawność i wymagać ciągłej rehabilitacji. Powód w dacie wypadku był sprawnym mężczyzną w sile wieku (miał niecałe 44 lata). Po wypadku utracił zdolność do pracy w zawodzie, musiał poddać się długotrwałemu i bolesnemu leczeniu i rehabilitacji. Związany z tym zakres cierpień fizycznych i psychicznych wymaga rekompensaty wyższą kwotą, niż ta którą zasądził na rzecz powoda Sąd Okręgowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego właściwe będzie uwzględnienie powództwa w całości, co oznacza, że łącznie powód uzyska zadośćuczynienie łącznie w wysokości 105 000 zł. Suma ta jest odpowiednia, w rozumieniu art. 445 § 1 k.c.

Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że kwotę zasądzoną na rzecz powoda w punkcie I zaskarżonego wyroku podwyższył z 55 000 zł do 80.000 zł. Adekwatnej zmianie uległo rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu. Ponieważ roszczenia powoda względem pozwanej (...) Spółka z o.o. w W. zostały uwzględnione w całości, pozwana winna zwrócić powodowi całość poniesionych przez niego kosztów, na mocy art. 98§ 1 i 3 k.p.c., wyliczonych prawidłowo przez Sad I instancji na sumę 4. 374, 45 zł. Pozwana winna też zapłacić na rzecz Skarbu Państwa kwotę 4000 zł., tytułem opłaty od pozwu od ponoszenia której powód był zwolniony.

Podstawę orzeczenia Sądu Apelacyjnego w tej części stanowi przepis art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. art. 108 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanej na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2 700 zł (§ 6 punkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r, w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (jt. Dz.U. 2013, poz. 490). Nadto – na mocy art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sadowych w sprawach cywilnych (j.t. Dz.U. 2014, poz. 1025) – nakazano ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa opłate od apelacji, od ponoszenia której powód był zwolniony.

Zasądzenia na swoją rzecz od powoda kosztów postępowania apelacyjnego domagała się również druga ze stron pozwanych – Towarzystwo (...) S.A. w W., argumentując, że powód – zaskarżając w całości punkt II wyroku Sadu I instancji – w istocie zaskarżył rozstrzygnięcie oddalające powództwo względem tej pozwanej. Z tym twierdzeniem nie sposób się zgodzić, albowiem powód wyraźnie wskazał (k. 210), że skarży wyrok w tej części jedynie względem pozwanej (...) Polska. Dlatego też tej pozwanej nie należy się zwrot wynagrodzenia pełnomocnika, liczone od wskazanej w apelacji powoda wartości przedmiotu zaskarżenia. Prawdą jest natomiast, że powód objął zakresem zaskarżenia punkt IV wyroku – który dotyczy wyłącznie pozwanego ubezpieczyciela. W tej tylko części apelacja (wywołana być może omyłką) jest bezzasadna, a powód winien zwrócić pozwanej koszty, przy przyjęciu jakom wartości przedmiotu zaskarżenia kwoty zasądzonej punktem IV wyroku.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowią przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. art. 108 § 1 k.p.c., oraz § 6 punkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r, w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (jt. Dz.U. 2013, poz. 490).

SSA Hanna Nowicka de Poraj SSA Andrzej Struzik SSA Józef Wąsik

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Rogowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Struzik,  Józef Wąsik
Data wytworzenia informacji: