Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 736/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-11-07

Sygn. akt I ACa 736/22





WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2023 r.


Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Sławomir Jamróg

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2023 r. w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko N. K.- K., poprzednio N. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie

z dnia 28 lutego 2022 r., sygn. akt I C 719/19

1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądza od N. K. - K. na rzecz M. W. kwotę 17.441,72 zł (siedemnaście tysięcy czterysta czterdzieści jeden złotych siedemdziesiąt dwa grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 4.900 zł od dnia 7 września 2018 r. do dnia zapłaty i

- od kwoty 12.541,72 zł od dnia 6 lutego 2019 r. do dnia zapłaty;

2. oddala apelację w pozostałej części;

3. zasądza od powódki na rzecz pozwanej, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego kwotę 1.310,47 zł (jeden tysiąc trzydzieści 47/100 złotych) z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.





Sygn. akt I ACa 736/22

UZASADNIENIE

M. W. domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanej N. K. (poprzednio K. aktualnie K.-K.), tytułem kary umownej naliczonej z związku z wypowiedzeniem umowy zlecenia przed upływem 10 lat od dnia jej zawarcia i nie zapewnieniem zastępstwa na dzień rozwiązania umowy, kwoty 171.843,75 zł wraz

z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 161.675 zł od dnia 3 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 10.168,75 zł od dnia 19 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty.

W toku procesu powódka wskazała jako alternatywną podstawę żądania pozwu w zakresie zwrotu kwoty 63.865,74 zł straty, jakie poniosła powódka w związku z realizacją umowy i niewywiązaniem się z niej przez pozwaną. Powódka sprecyzowała, że w ramach kwoty odszkodowania domaga się zasądzenia:

a) kwoty 16.768,02 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 7 listopada 2019 roku do dnia zapłaty;

b) kwoty 22.800 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 17.000 zł od dnia 3 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 5.800 zł od dnia 29 lipca 2020 roku do dnia zapłaty;

c) kwota 14.297,72 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 6 lutego 2019 roku do dnia zapłaty;

d) kwota 10.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 29 lipca 2020 roku do dnia zapłaty;

W przypadku przyjęcia przez Sąd podstaw odszkodowawczych powódka wskazała, że co do kwoty 107.978,01 zł podstawą żądania pozostaje zapłata kary umownej w związku z wypowiedzeniem umowy zlecenia przed upływem 10 lat od dnia jej zawarcia i nie zapewnieniem zastępstwa na dzień rozwiązania tej umowy wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:

• od kwoty 97.809,26 zł od dnia 3 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty (tj. od dnia następującego po upływie 7-dniowego terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty

z dnia 20 lipca 2018 r., doręczonym pozwanej w dniu 26 lipca 2018 r. - załącznik nr (...) do pozwu);

• od kwoty 10.168,75 zł od dnia 19 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty (tj. od dnia następującego po dniu nadania zawezwania do próby ugodowej z dnia 18 stycznia 2019 roku - załącznik nr 80 do pozwu).

Ponadto powódka domagała się zasądzenia kwoty 12.351 zł tytułem zwrotu pożyczek wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 września 2018 roku do dnia zapłaty. Wniosła też o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 3 – 20). W uzasadnieniu wskazała też na przepisy art. 405 i 410 k.c. (k.249-251).

W odpowiedzi na pozew pozwana N. K. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych (k. 172 - 176).

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2022 roku Sygn. akt I C 719/19 Sąd Okręgowy w Tarnowie oddalił powództwo w całości (pkt I) i zasądził od powódki M. W. na rzecz pozwanej N. K. kwotę 5.417 zł – tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:

Powódka M. W. jest lekarzem rodzinnym i pediatrą z 30 letnim stażem. Powódka od 1 stycznia 2000 roku prowadzi praktykę lekarską w formie (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej z siedzibą w Z. przy ul. (...) ( (...)). Ośrodek prowadzony przez powódkę jest jednym z trzech takich ośrodków na terenie Gminy Z., liczącej ponad 12.000 mieszkańców. Pod stałą lub doraźną opieką medyczną powódki pozostaje więc kilka tysięcy pacjentów. Nadto powódka od kilkunastu lat jest jedynym lekarzem rodzinnym w (...).

Powódce nie udało się przez długi czas znaleźć lekarza, który chciałby na stałe współpracować z nią w ramach ośrodka (...). Zdecydowała się na poszukiwanie lekarza poza granicami kraju i po kilku miesiącach w sierpniu 2016 roku podjęła współpracę zN. K. z Białorusi. Ta była młodą lekarką 3 lata po studiach i poszukiwała pracy w zawodzie lekarza na terenie Polski. Powódka zaproponowała pozwanej współpracę w zamian zobowiązując się pomóc pozwanej w uzyskaniu uprawnień lekarza w Polsce, a pozwana zobowiązała się pracować w ośrodku zdrowia powódki, docelowo wspomagając ją w wykonywaniu zawodu lekarza dla pacjentów z Gminy Z.. Powódka zobowiązała się dodatkowo zapewnić pozwanej m.in.: odpowiednie szkolenia lekarskie, praktykę lekarską, pomoc w przygotowaniu się do egzaminów lekarskich, transport po Polsce celem dojazdu na egzaminy lekarskie, czy wsparcie w podróżach do domu na Białoruś, mieszkanie (bez obowiązku uiszczania czynszu), opiekę, pracę, a także zobowiązała się też do pokrywania innych kosztów z tym związanych niezależnie od wynagrodzenia z umowy zlecenia.

Powódka wspierała pozwaną kupując jej żywność, leki czy pomagając załatwiać sprawy urzędowe. Pomogła także pozwanej w sprowadzeniu do Polski jej rodziny z Białorusi. Uczyła także pozwaną zasad pracy w (...), obsługi sprzętu.

W zamian za pomoc powódki babcia pozwanej po zamieszkaniu wraz z nią w Polsce wykonywała podstawowe czynności z zakresu zajmowania się domem na rzecz powódki i jej dzieci m.in. gotowanie i inne podobne czynności. Również w okresie pobytu w Z. ówczesnego męża pozwanej wykonywał on na rzecz pozwanej różne prace przydomowe m.in. w ogrodzie.

Pomiędzy stronami w dniu 31 września 2016 roku doszło do zawarcia listu intencyjnego.

W liście intencyjnym z dnia 31 września 2016 roku strony oświadczyły, iż uzgodniły zasady współpracy, które zakończą się podjęciem pracy przez panią N. K. w (...) Zakładzie Opieki Zdrowotnej prowadzonym pod firmą (...) Zakład Opieki Zdrowotnej, z chwilą otrzymania przez nią pełnego prawa wykonywania zawodu lekarza w Polsce. Powódka zobowiązała się do zapewnienia mieszkania i wyżywienia oraz pokrycia kosztów dojazdów na egzaminy oraz samych egzaminów związanych z nostryfikacją dyplomu lekarza w Polsce N. K.. Po zatrudnieniu N. K. miała ona otrzymać wynagrodzenie miesięczne stosowne do wymiaru zatrudnienia i ustalone z obowiązującym ustalonym przez Ministra Zdrowia taryfikatorem płac. Miała ona też otrzymać bezpłatnie mieszkanie służbowe na czas zatrudnienia w (...)-ie i w takim przypadku musiała pokrywać tylko koszty mediów i bieżących napraw związanych z użytkowaniem lokalu. Pani N. K. zobowiązała się do podjęcia pracy z chwilą otrzymania pełnego prawa wykonywania zawodu w (...) - NIP (...) mieszczącym się w Z. na ul (...). Porozumienie to miało obowiązywać obydwie strony przez okres 10 lat, chyba że uznają one inaczej. W zakresie obowiązków pozwanej pozostawało znalezienie zastępcy na swoje stanowisko pracy, kiedy będzie chciała rozwiązać umowę o prace przed upływem 10 lat. W przypadku niedopełnienia tego warunku powódka mogła domagać się odszkodowania w wysokości jej wynagrodzenia miesięcznego za każdy miesiąc brakujący do upływu 10 lat od daty zatrudnienia.

Powódka udostępniła pozwanej nieodpłatnie lokal mieszkalny jako mieszkanie służbowe w Z., przy ul. (...). Mieszkanie to po wyprowadzce pozwanej powódka wynajęła za cenę 1.200 zł.

W dniu 4 listopada 2016 roku strony zawarły umowę zlecenia w ośrodku (...). Na mocy powyższej umowy strony ustaliły, że pozwana wykona zlecenie: objęcie opieką lekarską pacjentów zapisanych do (...) Z., w zakresie usług zakontraktowanych z (...) w terminie od 4 listopada 2016 roku na czas nieokreślony (§ 1 ). Za wykonanie czynności określonych wyżej pozwana miała otrzymać wynagrodzenie ½ najniższego obowiązującego wynagrodzenia w wysokości 673,34 zł netto zgodnie z umową. Wynagrodzenie miało być płatne przelewem na konto pozwanej w ciągu 7 dni od wystawienia rachunku przez pozwaną (§ 2 ust. 1 i 2). W przypadku niemożliwości wykonania zlecenia pozwaną zobowiązała się do zorganizowania zastępstwa we własnym zakresie lub poniesienia kosztów tego zastępstwa (§3). Powyższa umowa mogła zostać wypowiedziana przez każdą ze stron z zachowaniem 14-dniowego terminu wypowiedzenia (§5).

Nadto Sąd Okręgowy ustalił, że:

Powódka czyniła wydatki na rzecz pozwanej. Powódka wypłacała pozwanej wynagrodzenie często w niższej wysokości w ten sposób odliczając od należnego pozwanej wynagrodzenia wydatki czynione na rzecz pozwanej. Powódka zakupiła w kwietniu 2017 roku do ośrodka (...) urządzenie do prześwietleń USG za kwotę 70.000 zł do wyłącznej dyspozycji pozwanej.

Od 1 lutego 2017 roku pozwana zaczęła otrzymywać wypłaty tytułem wynagrodzenia za realizowany staż w Szpitalu w T. w kwocie 2.000 zł.

W dniu 12 września 2017 roku powódka sprzedała pozwanej samochód osobowy marki V. (...) za kwotę 10.000 zł. Zgodnie z § 4 umowy sprzedaży samochodu powódka przeniosła na rzecz pozwanej własność pojazdu za kwotę określoną wyżej, której otrzymanie sprzedająca (powódka) pokwitowała. Pozwana pokwitowała natomiast odbiór pojazdu.

W dniu 1 stycznia 2018 roku strony zawarły kolejną umowę zlecenia przedmiotem której było objęcie opieką lekarską pacjentów zapisanych do (...) w zakresie usług zakontraktowanych z (...). Za wykonane czynności pozwana miała otrzymywać wynagrodzenie określone w § 9 umowy. W umowie wskazano, że w mocy pozostają wszystkie postanowienia listu intencyjnego, ale dotyczy to tylko umowy między powódką i z żadną inną osobą reprezentującą (...). Stosownie do postanowień umowy każda ze stron mogła rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym bez wypowiedzenia umowy w związku z nieprzestrzeganiem któregoś paragrafu umowy również nierównego traktowania, niepożądanego zachowania, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności pozwanej lub powódki i stworzenie zastraszającej, wrogiej, poniżającej atmosfery lub za porozumiem stron z 14-dniowym wyprzedzeniem (§ 13).

Pozwana wykonywała obowiązki świadcząc opiekę zdrowotną w (...).

W dniu 1 kwietnia 2018 roku pozwana rozpoczęła rezydenturę w (...) w B..

W dniu 24 stycznia 2018 roku pozwana uzyskała pełne prawo wykonywania zawodu lekarza w Polsce.

W czerwcu 2018 roku powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika skierowała do pozwanej propozycję porozumienia celem uregulowania wszelkich kwestii organizacji pracy i finansowych pomiędzy stronami . Pismem z dnia 21 czerwca 2018 roku pozwana wypowiedziała łączącą strony umowę zlecenia zawartą w dniu 1 stycznia 2018 roku w trybie natychmiastowym, o którym mowa w § 13 tejże umowy zlecenia. Pozwana na uzasadnienie wskazała, że analizując wyżej wskazany zapis umowy, oczywistym jest, iż każda ze stron może wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym bez wypowiedzenia umowy w związku m.in. z niepożądanym zachowaniem, za które należy rozumieć m.in. wrogą i zastraszającą atmosferę związaną z narzuceniem niezgodnych z prawdą zapisów przedstawionego porozumienia datowanego na dzień 1 czerwca 2018 roku, które w całości zanegowała. Znaczne pogorszenie stosunków pomiędzy stronami umowy, w szczególności niesłuszne i bezpodstawne roszczenia kierowane przez zleceniodawcę do zleceniobiorcy w przedmiocie zwrotu rzekomo udzielonych pożyczek, kosztów szkolenia, kosztów zakwaterowania, itp., powoduje brak możliwości dalszej współpracy w atmosferze wrogości, strachu i kierowanych wobec mnie oskarżeń.

Wypowiedzenie umowy zostało skierowane do powódki listownie.

Powódka w dniu 20 lipca 2018 roku skierowała do pozwanej wezwanie do zapłaty.

W replice na powyższe wezwanie z dnia 13 sierpnia 2018 roku pozwana zaprzeczyła wszystkim twierdzeniom powódki.

W dniu 21 czerwca 2018 roku pozwana wypowiedziała też umowę dotyczącą najmu lokalu mieszkalnego. Strony w dniu 25 lipca 2018 roku podpisały protokół zdawczo – odbiorczy. Pozwana opuściła lokal w sierpniu 2018 roku i od tamtej pory strony nie utrzymują kontaktu.

W dniu 25 kwietnia 2019 roku do biura Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w T. wpłynęła skarga pozwanej w której skarżąca zarzuciła lekarzowi(...) M. W. nieetyczne zachowanie. W sprawie tej skargi zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające.

Orzeczeniem Okręgowego Sądu (...) w T. z dnia 26 października 2020 roku powódka została uznana winną popełnienia czynu polegającego na tym, że w dniu 4 listopada 2016 roku zawarła z N. K. umowę zlecenia, na mocy której powierzyła N. K. objęcie opieką medyczną pacjentów zapisanych do (...), w zakresie usług zakontraktowanych przez (...) w terminie od 4 listopada 2016 roku na czas nieokreślony, pomimo braku uprawnień do wykonywania zawodu lekarza przez N. K., tj. o czyn stanowiący przewinienie zawodowe. Za powyższy czyn wobec powódki orzeczona została kara upomnienia.

Przy tym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenia powódki nie są zasadne i to zarówno z tytułu kary umownej jak i jak z tytułu odszkodowania.

Odnosząc się do opartego na art. art. 389 § 1 k.c., 483 § 1 k.c. oraz 484 § 1 k.c żądania zapłaty z tytułu kary umownej Sąd Okręgowy stwierdził , że w przedmiotowej sprawie nie doszło do skutecznego zastrzeżenia w umowie łączącej strony kary umownej. Na podstawie podpisanego w dniu 31 września 2016 roku listu intencyjnego nie powstał łączący strony stosunek obligacyjny, na podstawie którego powódka mogłaby dochodzić zapłaty kar umownych. Sąd podzielił bowiem stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 6 października 2011 r. (V CSK 425/10, OSNC 2012/4/52, Biul.SN 2012/1/9, M.Prawn. 2012/16/878-879), że funkcja listu intencyjnego polega na wyrażeniu woli (intencji) stron zawarcia w przyszłości określonej, definitywnej umowy, z reguły po odpowiednim okresie negocjacyjnym. List intencyjny może przede wszystkim określać reguły dłuższej współpracy stron przy realizacji odpowiedniego zadania inwestycyjnego. Wspólny list intencyjny, zawierający oświadczenie woli obu stron, z reguły wyraża jedynie wolę zawarcia umowy po przeprowadzeniu negocjacji. Nie można co do zasady przyjąć, że strony nałożyły na siebie odpowiedni, definitywny obowiązek świadczenia, nawet gdyby świadczenia takie zostały bliżej zindywidualizowane w treści wspólnego listu. Inne stanowisko stron musiałoby być przekonywająco umotywowane odpowiednimi postanowieniami treści listu, zdarzeniami prawnymi towarzyszącymi podpisaniu wspólnego listu lub dalszymi jeszcze zdarzeniami ważącymi na prawnym znaczeniu listu dla współpracujących stron (np. porozumieniami nadającymi odpowiednie postanowieniom listu charakter definitywnych uprawnień i obowiązków stron). Innymi słowy, inny niż niedefinitywny z założenia charakter postanowień wspólnego listu intencyjnego (lub jego części) musiałby być jednak odpowiednio wykazany in concreto (art. 65 k.c., art. 6 k.c.). Z powyższego wynika zatem, że list intencyjny jest jedynie wyrażeniem woli stron zawarcia przyszłej umowy, która będzie szczegółowo określać stosunek łączący strony.

Nadto w ocenie Sądu nie można również traktować podpisanego między stronami listu intencyjnego jako umowy przedwstępnej określającej istotne postanowienia umowy przyrzeczonej. List intencyjny podpisany przez strony nie spełnia wymogów art. 389 § 1 k.c. Dla ważności umowy przedwstępnej niezbędne jest zawarcie w jej treści istotnych postanowień umowy przyrzeczonej, tj. określenia przez strony w umowie tych elementów, które wyznaczają minimalny zakres treści zamierzonej w przyszłości czynności prawnej, nazywany także koniecznymi składnikami umowy. Sam przepis art. 389 k.c. nie określa skutków prawnych nie zawarcia w umowie przedwstępnej istotnych postanowień umowy przyrzeczonej. List intencyjny podpisany przez strony postępowania zawiera zdaniem Sadu Okręgowego jedynie ogólne wskazania zakresu i zasad współpracy stron przy realizowaniu przyszłego zamówienia nie precyzuje praw i obowiązków pozwanej i powódki. Nie zawiera również określenia należnego pozwanej wynagrodzenia. List intencyjny nie zawiera istotnych postanowień, które musiałaby zostać zawarte w umowie współpracy pomiędzy stronami, nie spełnia zatem wymogu określenia istotnych postanowień przyszłej umowy. Ogólnikowe określenie przez strony zasad współpracy w liście intencyjnym, z pominięciem wymogów stawianych umowie przedwstępnej, powoduje, że nawet w przypadku uznania podpisanego listu intencyjnego za umowę przedwstępną należałoby stwierdzić jej nieważność. Nie budzi zatem wątpliwości Sądu, iż nie można z zawartego listu intencyjnego wywodzić żądania zasądzenia kary umownej od pozwanej na rzecz powódki.

Sąd Okręgowy uznał ponadto, że umowy zlecenia z dnia 4 listopada 2016 roku oraz 1 stycznia 2018 roku są nieważne. Umowy te pozostają bowiem w sprzeczności z wymogami ustawy o działalności leczniczej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Trzeba wyraźnie podkreślić bowiem, że pozwana w momencie podpisywania obu umów nie posiadała prawa wykonywania zawodu lekarza w Polsce, gdyż prawo to uzyskała dopiero w lutym 2018 roku. Natomiast w 2017 roku pozwana odbywała dopiero staż podyplomowy, posiadając jedynie ograniczone prawo wykonywania zawodu w celu odbycia stażu. Powyżej wymienione okoliczności sprawy potwierdza bezspornie to, że orzeczeniem Okręgowego Sądu (...) w T. z dnia 26 października 2020 roku powódka została uznana winną popełnienia czynu polegającego na tym, że w dniu 4 listopada 2016 roku zawarła z N. K. umowę zlecenia, na mocy której powierzyła N. K. objęcie opieką medyczną pacjentów zapisanych do (...), w zakresie usług zakontraktowanych przez(...) w terminie od 4 listopada 2016 roku na czas nieokreślony, pomimo braku uprawnień do wykonywania zawodu lekarza przez N. K., tj. o czyn stanowiący przewinienie zawodowe. Za powyższy czyn wobec powódki orzeczona została kara upomnienia. Jednocześnie Sąd pierwszej instancji nie miał wątpliwości, iż pozwana świadczyła pracę na rzecz (...) w Z..

Abstrahując od ważności umów zlecenia zawartych pomiędzy stronami Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołanie się w umowach do listu intencyjnego nie mogło tworzyć podstawy do naliczenia kary umownej skoro pozwanej przysługiwało umowne uprawnienie do wypowiedzenia umowy zlecenia za 14-dniowym okresem wypowiedzenia, co też uczyniła w sprawie. Brak było natomiast w samej umowie zastrzeżenia kar umownych.

Za niezasadne Sąd Okręgowy uznał także żądanie zasądzenia na rzecz powódki kwoty 12.351 zł tytułem zwrotu pożyczek wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 września 2018 roku do dnia zapłaty. Sąd przywołał zasady rozkładu ciężaru dowodu i uznał, że powódka nie przedłożyła dowodów świadczących o tym, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umów pożyczek. Do tego Sąd podkreślił, że wydatki jakie powódka ponosiła na rzecz pozwanej były potrącane z wynagrodzenia pozwanej, a zatem trudno mówić tutaj o tym, że powódka pożyczała pieniądze pozwanej. Transakcje przelewów opisywane przez powódkę miały zatem charakter pozorny.

Sąd pierwszej instancji zwrócił też uwagę, że istnieje orzeczenie Okręgowego Sądu (...), z którego wynika, że pozwana wykonywała na rzecz powódki pracę w (...), dlatego też nie przekonują sądu argumenty powódki, że nie chciała się odwoływać od tego orzeczenia z bliżej nieustalonych przyczyn mimo tego, że orzeczenie stwierdzało nieprawdę. Należy jasno stwierdzić, Biorąc za podstawę rozstrzygnięcia tych żądań zasady ciężaru dowodu o których mowa była już wyżej należy stwierdzić, iż również roszczenia zgłoszone na innej podstawie prawnej przez powódkę nie były zasadne i nie zostały przez powódkę wykazane.

Za niezasadne Sad Okręgowy przyjął także żądanie kwoty 16.768,02 zł tytułem zwrotu wynagrodzenia wypłaconego pozwanej przez powódkę jako świadczenia nienależnego wypłaconego na podstawie nieważnej czynności prawnej- oparte na przepisach art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i 58 k.c. Sąd stwierdził, że nawet gdyby przyjąć, że jest to świadczenie nienależne to po pierwsze pozwana nie mogła się spodziewać, że będzie musiała te świadczenia zwracać, a nadto powódka nie wypłacała wynagrodzenia na rzecz pozwanej w pełnej wysokości odliczając pewne wydatki. Poza tym pozwana świadczyła pracę na rzecz (...) w Z. i z tego tytułu otrzymywała wynagrodzenie, a więc trudno wymagać, aby zwracała teraz środki, które otrzymywała za wykonaną pracę. Po wtóre środki te zostały już zużyte, a nadto nie da się obecnie wycenić pracy pozwanej świadczonej na rzecz (...), która została niewątpliwie wykonana.

Co do opartego na przepisie art. 746 § 2 k.c. lub ewentualnie 471 k.c. żądania kwoty 22.800 zł stanowiącej iloczyn ilości miesięcy zamieszkiwania pozwanej w lokalu przy ul. (...) w Z. tj. od grudnia 2016 roku do sierpnia 2018 roku a więc 19 miesięcy Sad Okręgowy podkreślił, że powódka udostępniła pozwanej lokal mieszkalny jako mieszkanie służbowe w Z., przy ul. (...). Jak wynika jednak z umowy najmu z dnia 4 listopada 2016 roku przedłożonego jako dowód w sprawie przez samą powódkę mieszkanie zostało określone jako „bezczynszowe”. Powódka zatem udostępniła pozwanej mieszkanie służbowe bezpłatnie, a więc nie może obecnie domagać się zwrotu środków za jego wynajem. Również i to było uwzględniane w wynagrodzeniu wypłacanym pozwanej.

Kolejne żądanie dotyczyło zasądzenia kwoty 14.297,72 zł stanowiącej sumę wydatków powódki poniesionych w związku z codziennym funkcjonowaniem pozwanej oraz jej przygotowania do egzaminu. Roszczenie to powódka opierała na treści art. 746 § 2 k.c. ewentualnie 471 k.c. Jeśli chodzi o tak sformułowane żądanie to również nie zostało ono przez powódkę wykazane. Jak już była o tym mowa wyżej nie ma w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym takich dowodów, które w sposób nie budzący wątpliwości wskazywałyby na poniesione przez powódkę wydatki, które nie zostały przez pozwaną z pewnością pokryte.

Tutaj pojawia się bowiem problem, co do rozliczeń pomiędzy stronami, które niewątpliwie miały miejsce, nie ma natomiast dokładnych wyliczeń, jak te rozliczenia pomiędzy stronami były dokonywane. Świadczenie pracy odbywało się bowiem m.in. za te kwoty wydatków ponoszone przez powódkę. Żądanie to zatem jako niedostatecznie wykazane podlegało oddaleniu.

Odnosząc się do żądania zasądzenia od pozwanej kwoty 10.000 zł tytułem zapłaty ceny sprzedaży samochodu osobowego V. (...) Sąd Okręgowy odwołał się do treści § 4 umowy sprzedaży z dnia 12.09.2017r. z którego wynika, że sprzedający kwituje otrzymanie kwoty 10.000 zł. Skoro powódka sama potwierdziła składając własnoręczny podpis na umowie, że ww. kwota została jej zapłacona, to nie może teraz domagać się jej zwrotu po raz kolejny. Brak jest zatem roszczenia w tym zakresie, które mogłoby być przez powódkę skutecznie dochodzone.

Sąd Okręgowy dodatkowo nie podzielił stanowiska powódki , że jest ona ofiarą perfidnej manipulacji ze strony pozwanej. Sąd Okręgowy uznał, że to pozwana jest strona wykorzystywaną. Działania powódki, które miały związać pozwaną z jej (...) na wiele lat Sąd Okręgowy ocenił jako wysoce naganne i nie zasługują na żadną ochronę prawną.

Wobec powyższego powództwo należało oddalić w całości.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach powołano art. 98 § k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniosła powódka zaskarżając orzeczenie w punkcie I w zakresie w jakim Sąd pierwszej instancji oddalił powództwo o zapłatę kwoty 76.216,74 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwot :

- 16.768,92 zł, liczonymi od dnia 7 listopada 2019 roku do dnia zapłaty; (zwrot świadczeń z Umowy zlecenia z dnia 4.11.2016 roku); |

- 17.000,00 zł, liczonymi od dnia 3 sierpnia 2018 roku do dnia zapłaty, oraz od kwoty 5.800,00 zł liczonymi od dnia 29 lipca 2020 roku do dnia zapłaty (łącznie 22.800 zł zwrot czynszu najmu Lokalu).

- 14.297,72 zł, liczonym od dnia 6 lutego 2019 roku do dnia zapłaty (wydatki poniesione na Pozwaną);

- 10.000 zł, liczonymi od dnia 29 lipca 2020 do dnia zapłaty (cena samochodu) ,

- 12.351,00 zł, liczonymi od dnia 7 września 2018 roku do dnia zapłaty (zwrot pożyczek), Ponadto powódka w całości zaskarżyła pkt II wyroku rozstrzygający o kosztach - w całości.

Powódka zarzuciła:

1. naruszenie przepisów postępowania, które miało lub mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku tj.: |

1) art. 227 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z zeznań podatkowych Pozwanej za lata 2016, 2017 i 2018, na okoliczność sytuacji majątkowej Pozwanej i braku posiadania przez nią środków na utrzymanie, zakwaterowanie i szkolenie w Polsce (z innych źródeł niż od Powódki), a przede wszystkim na zapłatę Powódce ceny sprzedaży za samochód, zwrot otrzymanych pożyczek, lub jakichkolwiek kwot przekazanych jej przez Powódkę; i niezobowiązanie Pozwanej do ich przedłożenia zgodnie z wnioskiem Powódki zawartym w piśmie z dnia 21 grudnia 2020r. (Sąd I Instancji w ogóle tego wniosku nie rozpoznał - nie wypowiedział się co do niego).

Na podstawie art. 382 k.p.c. wniosła o zobowiązanie Pozwanej do przedłożenia swoich zeznań podatkowych za lata 2016 -2018 i przeprowadzenie tego dowodu przez Sąd II instancji, gdyż ma on istotne znaczenie dla rozpoznania sprawy. Jeżeli Pozwana nie miała dochodów w tym okresie na początku pobytu w Polsce, to nie mogła Pozwanej zapłacić ceny samochodu, zwrócić pożyczek, ani poniesionych na nią wydatków.

2) art. 235 2 pkt 2 zd. 2 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wartości rynkowej czynszu najmu lokalu zajmowanego przez Pozwaną, niezasadnie uznanego przez Sąd I instancji jako nieistotny dla rozstrzygnięcia Sprawy, podczas gdy potrzeba ustalenia wysokości czynszu najmu za okres, kiedy Pozwana korzystała z mieszkania służbowego, jest konieczne dla ustalenia wysokości szkody jaką Powódka poniosła w związku z rozwiązaniem umowy zlecenia przez Pozwaną zaraz po jej zawarciu bez ważnego powodu. Pozwana miała korzystać z mieszkania nieodpłatnie przy założeniu realizowania umowy zawartej z Powódką. Z uwagi na to, że umowy nie wykonała (rozwiązała ją bez ważnego powodu) Powódce należy się odszkodowanie w wysokości czynszu, jaki otrzymałaby, gdyby wynajęła lokal na wolnym rynku.

3) art. 205 3§2 k.p.c. poprzez dopuszczenie (niepominięcie) dowodu z zeznań świadka H. R., zgłoszonego przez Pozwaną z opóźnieniem, tj. dopiero w piśmie z dnia 15 lipca 2020 r. Powódka przy tym podniosła, że pozwana została zobowiązana przez Sąd w piśmie z dnia 23 września 2019 roku do wskazania wszystkich twierdzeń i dowodów w treści odpowiedzi na pozew. Powołanie tego dowodu było możliwe już w odpowiedzi na pozew. Potrzeba jego powołania nie mogła wyniknąć później w związku ze złożeniem pisma Powódki zawierającego tezy dowodowe z dnia 24.02.2020 r., ponieważ pismo to nie zawierało faktów ani twierdzeń, które nie zostałyby przedstawione już w pozwie.

4) art. 265 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodu z zeznań świadka H. R. na piśmie bez zweryfikowania wcześniej przez Sąd, czy świadek włada dostatecznie językiem polskim, aby złożyć zeznania w j. polskim oraz dopuszczenia dowodu z jej zeznań bez tłumacza - podczas gdy świadek jest obywatelką Białorusi, przebywała w Polsce tylko sporadycznie u Pozwanej (od 2016 r. łącznie kilka miesięcy pobytu w Polsce) i jest osobą straszą, a zatem nie jest prawdopodobne, aby władała językiem polskim w sposób umożliwiający jej złożenie zeznań w zakresie i formie, jakiej zostały doręczone Sądowi na piśmie, podczas gdy świadek J. W. zeznał, że H. R. „po polsku nic nie rozumiała” rozmawiała tylko w swoim języku ojczystym i tylko z Powódką, która zna w pewnym stopniu ten języki (zeznania - karta 459);

5) art. 132 §1 k.p.c. poprzez niedokonanie zwrotu pisma pełnomocnika Pozwanej z dnia 15 lipca 2020 r., pomimo doręczenia go pełnomocnikowi Powódki bez załączników oraz dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu w nim wskazanego - zeznań świadka H. R.. Powódka zarzuciła, że pismo zostało nadane do pełnomocnika Powódki bez załączników, a więc strona powodowa nie ma możliwości zapoznania, ani odniesienia się do powołanych w nim wniosków o przeprowadzenie dowodów z dokumentów (potwierdzenia przelewów), co więcej na rozprawie w dniu 31 stycznia 2022 r. pełnomocnik Powódki wniósł o zobowiązanie pełnomocnika pozwanej do przedłożenia kopii dowodów przelewu, albowiem nie zostały one dołączone do pisma, o którym jest mowa, tj. z 15.07.2020 r., a Sąd I instancji w żaden sposób tego wniosku nie rozpoznał). Wskazuję, że przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka H. R. miało duży wpływ na treść wyroku, gdyż sąd ustalił na ich podstawie znaczną część stanu faktycznego (m.in. że strony rozliczały się z wydatków, a za pomoc Powódki rodzina Pozwanej dla niej pracowała, co nie jest zgodne z zeznaniami pozostałych świadków), podczas gdy dowód był spóźniony, pismo w którym wniosek został złożony powinno podlegać zwrotowi, budzi wątpliwość czy obszerna treść zeznań w poprawnym języku polskim pochodziła od świadka - obywatela Białorusi oraz trudno uznać, żeby zeznania te były wiarygodne skoro Pozwana jest matką Powódki i w jej interesie leży, aby Pozwana nie została zobowiązana do zwrotu Powódce kwot, które od niej pobrała, jak również świadek nie był bezpośrednim Świadkiem zachowań Stron (przebywał w Polsce sporadycznie) i zna sprawę tylko z relacji Pozwanej.

6) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania oraz brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego w sprawie. Sąd wybiórczo wybrał dowody, w oparciu o które wydał orzeczenie, a dobór ten nie znajduje logicznego uzasadnienia tj. Sąd oparł ustalenia faktyczne tylko na zeznaniach świadków Pozwanej (męża i matki tj. Ł. K. i H. R. ), a całkowicie pominął fakty, które powoływali pozostali świadkowie - pracownicy i współpracownicy (...), którzy byli bezpośrednimi świadkami relacji Stron, bezzasadnie omawiając tym dowodom wiarygodności, albo pomijając fakty na które świadkowie ci wskazywali) poprzez:

a) uznanie, że zeznania świadków M. K., M. M. (1), L. P. (1), S. M. „nakierunkowane były na postawienie powódki w dobrym świetle” w sytuacji, gdy L. P. (1) jest stomatologiem prowadzącym własną praktykę w tym samym budynku (nie jest pracownikiem (...)-u).Zdaniem powódki wskazani świadkowie, jako pracownicy/współpracownicy w budynku (...)mają

najlepszą wiedzę na temat stanu faktycznego sprawy, ponieważ byli bezpośrednimi świadkami współpracy Stron, w przeciwieństwie do męża i matki Pozwanej, którzy znają sprawę tylko z relacji Pozwanej. Matka Pozwanej na stałe mieszka na Białorusi i przyjeżdżała czasami w odwiedziny, a obecny mąż nie był jeszcze wtedy jej mężem, więc nie może mieć takiej wiedzy, jak wynika z jego zeznań.

b) przyjęcie za wiarygodny dowód z zeznań świadków Ł. K. (męża Pozwanej) i H. R., podczas gdy:

- świadkowie ci są bezpośrednio zainteresowani wynikiem procesu tj. w ich interesie leży, aby Pozwana nie odpowiedziała za niewywiązanie się z Umowy zawartej z Powódką i nie została zobowiązana do zwrotu Powódce kwot, które od niej pobrała ;

- zeznania te nie były zgodne z pozostałymi materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, m.in. zeznali oni, że rodzina pozwanej świadczyła pracę na rzecz powódki, na podstawie umowy zlecenia z dnia 4 listopada 2016 r., że strony rozliczały się z wydatków, a za pomoc Powódki rodzina Pozwanej dla niej pracowała, co nie wynika, z żadnego innego dowodu zgromadzonego w sprawie, a inni świadkowie (S. M., M. K., M. M. (1), A. O., L. P. (1), J. W.) wyraźnie stwierdzili w zeznaniach, że było wręcz przeciwnie.

- świadkowie ci nie byli bezpośrednimi świadkami współpracy Stron, znają sprawę tylko z relacji Pozwanej. Matka Pozwanej na stałe mieszka na Białorusi i przyjeżdżała czasami w odwiedziny, a obecny mąż nie był jeszcze wtedy jej mężem, więc nie może mieć takiej wiedzy, jak wynika z jego zeznań.

c) przyjęcie za wiarygodne zeznań świadka H. R. (matki Pozwanej) podczas gdy świadek jest obywatelką Białorusi, przebywała w Polsce tylko sporadycznie u Pozwanej (od 2016 r. łącznie kilka miesięcy pobytu w Polsce) i jest osobą straszą, a zatem nie jest prawdopodobne, aby władała językiem polskim w sposób umożliwiający jej złożenie zeznań w zakresie i formie, jakiej zostały doręczone Sądowi na piśmie, podczas gdy świadek J. W. zeznał, że H. R. „po polsku nic nie rozumiała” rozmawiała tylko w swoim języku ojczystym i tylko z Powódką, która zna w pewnym stopniu te języki (zeznania -karta 459);

d) przyjęcie za wiarygodne zeznań Pozwanej w całości, podczas gdy wbrew twierdzeniu Sądu I instancji nie były one zbieżne z pozostałym materiałem dowodowym w sprawie w szczególności z dowodami z dokumentów przedłożonymi przez Powódkę w pozwie (głównie potwierdzenia przelewu kwot do pozwanej) i zeznaniami świadków (S. M., M. K., M. M. (1), A. O., L. P. (1) i J. W.), w szczególności nie wynika z materiału dowodowego, żeby Powódka potrącała koszty z wypłat Pozwanej i koszty te były jakkolwiek wyrównywane. Pozwana nie wskazała w jaki sposób, kiedy, jak oddała jakąkolwiek kwotę Powódce. Wszystkie wynagrodzenia były wypłacane Pozwanej w pełnej wysokości, więc do żadnych potrąceń dojść nie mogło. Nie ma również żadnego dowodu, że ktokolwiek z rodziny pracował dla Powódki. Wręcz przeciwnie - kilkoro świadków potwierdziło, że rodzina Pozwanej nie pracowała dla Powódki, a matka Pozwanej H. R. zajmowała się w Polsce swoim wnukiem.

e) dyskwalifikację mocy dowodowej zeznań świadka J. W. i uznanie, że „nie miał on istotnych informacji dla rozstrzygnięcia sprawy, a jako Syn powódki zeznawał z wyraźną niechęcią do Pozwanej”, podczas gdy zeznał on, że Pozwana nie pracowała u Powódki (zanim uzyskała uprawnienia), jak również, że nikt z rodziny Pozwanej nie pracował dla Powódki, co stanowi fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, ustalone przez Sąd I Instancji wprost przeciwnie i przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia. Ponadto, niezasadne było zdyskwalifikowanie jego zeznań z powodu pokrewieństwa z Powódką, skoro zeznania męża i matki Pozwanej (Ł. K., H. R.) Sąd uznał za wiarygodne i przyjął za podstawę rozstrzygnięcia.

Ponadto, należy wskazać, że świadkowie Pozwanej mąż - Ł. K. i matka H. R. zeznawali z wyraźną niechęcią do Powódki, czego Sąd nie wziął pod uwagę przy ocenie wiarygodności ich zeznań.

f) przyjęcie za niewiarygodny dowód z zeznań świadka L. P. (1) w zakresie w jakim świadek wskazywała, że „do momentu otrzymania pełnego prawa wykonywania zawodu Pozwana nie pracowała w (...)”, z racji tego, że rzekomo fakt zupełnie przeciwny wynika z Orzeczenia Sądu (...) w T. z dnia 26.10.2020r., podczas gdy orzeczenie to uznaje Powódkę za winną zawarcia z Pozwaną umowy zlecenia z 4.11.2016 r. (pomimo braku jej uprawnień do wykonywania zawodu), nie wynika z niego zaś, że umowa ta była przez Pozwaną wykonywania, wręcz przeciwnie została zawarta jedynie, aby Pozwana miała podstawę do ubezpieczenia oraz środki na „życie” z wynagrodzenia umownego, Umowa nie była wykonywana co zeznali oprócz L. P. (2) świadkowie A. O., M. K., M. M. (1), S. M. jak również wynika dokumentu – statystyki liczby wizyt w (...) z 2016 i2017r.),

g) przyjęcie za niewiarygodne zeznań Powódki, pomimo, to że Powódka w zeznaniach jedynie potwierdziła te fakty, które zostały wykazane dokumentami załączonymi da pozwu (głównie: umowami i potwierdzeniami przelewów), a jej zeznania pokrywają się z zeznaniami świadków powołanymi przez powódkę;

h) sprzeczność istotnych ustaleń stanu faktycznego sądu I instancji z treścią zebranego materiału poprzez przyjęcie za niewiarygodne zeznań Powódki, że nie otrzymała ona od pozwanej zapłaty ceny za sprzedaż samochodu, podczas gdy wynika to również z zeznań świadków M. K. oraz S. M. (która potwierdziła , że cena za auto miała być spłacona Powódce w ratach dopiero z pensji pracy w (...), czyli najwcześniej od 2018 r., we wrześniu 2017 r. gdy nastąpiła sprzedaż Pozwana nie miała na niego środków finansowych), jak również z projektu porozumienia Stron § 2 pkt 1 lit f oraz §3, w którym Pozwana potwierdziła, że termin płatności ceny Sprzedaży auta został odroczony oraz, że uznaje ten dług) ;

i) błędne przyjęcie, że dowód z umowy sprzedaży, jako dokument prywatny korzysta z domniemania zgodności z prawdą oświadczeń w nich zawartych i nie wzięcie pod uwagę dowodów świadczących, że cena sprzedaży nie została zapłacona;

2. sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez:

1) błędne ustalenie, że rodzina pozwanej świadczyła prace na rzecz powódki;

2) błędne przyjęcie przez Sąd I Instancji, jakoby Powódka negowała fakt, że zawarła z

Pozwaną umowę w zakresie zatrudnienia jej w placówce (...) pomimo braku uprawnień do wykonywania zawodu lekarza (umowa zlecenia z dnia 4.11.2016 r.), za co została na nią nałożona kara upomnienia przez Sąd Lekarski, podczas gdy, Powódka neguje jedynie fakt wykonywania przez Pozwaną jakichkolwiek czynności w (...) na

podstawie tej umowy (umowa została zawarta tylko i wyłącznie na potrzeby zapewnienia Pozwanej ubezpieczenia w Polsce oraz środków do „życia”);

3) błędne ustalenie przez Sąd I instancji, że umowa zlecenia z dnia 1.01.2018 r. jest nieważna, rzekomo z racji tego, że Pozwana nie posiadała uprawnień do wykonywania zawodu, aby ją wykonywać, podczas gdy Pozwana uzyskała pełne prawo wykonywania zawodu w styczniu 2018 roku, a zatem umowa ta mogła być i była realizowana przez Pozwaną do momentu jej wypowiedzenia przez Pozwaną;

4) uznanie za nieudowodnione udzielenie Pozwanej przez Powódkę pożyczek na łączną kwotę 12.351,00 zł podczas, gdy z potwierdzeń przelewów (Załączniki nr 54-67 do pozwu) wynika, że Powódka pożyczała Pozwanej środki pieniężne (opisy przelewów: „pożyczka”, „dług”, pożyczka nie wymaga zawarcia umowy w formie pisemnej), a Pozwana nie przedstawiła żadnego dowodu na okoliczność, że pożyczki zostały zwrócone w całości, ani w części.

5) błędne uznanie, że Powódka nie przedłożyła dowodów świadczących, że między stronami doszło do zawarcia umów pożyczek, podczas gdy poza powyższymi przelewami z opisami „pożyczka” i „dług” - Załączniki nr (...) do pozwu, potwierdzili ten fakt świadkowie M. M. (1), oraz S. M. (k.375), Powódka, oraz sama Pozwana w piśmie procesowym z dnia 15 lipca 2020 r. wskazując w nim że otrzymała od Powódki pożyczki na kurs i szkolenia:

6) błędne ustalenie przez Sąd I Instancji, że „wydatki, jakie powódka ponosiła na rzecz pozwanej były potrącane z wynagrodzenia pozwanej”, podczas gdy, Powódka wypłacała pozwanej wynagrodzenie z umowy zlecenia z dnia 4.11.2016 roku oraz 1.01.2018 r. w pełnej wysokości co wynika z potwierdzeń przelewów, stanowiących Załączniki nr 1533 do pozwu,.

7) bezzasadne uznanie, że „Transakcje przelewów (pożyczek) opisywane przez Powódkę (,pożyczka”/”dług”) miały zatem charakter pozorny” podczas gdy brak jest zupełnie podstaw do takiego twierdzenia, Sąd również uzasadnienia takiej tezy nie wskazuje, Pozwana nie przedstawiła żadnego dowodu potwierdzającego, że przelewy te nie były pożyczkami, oprócz własnego twierdzenia. A o tym, że były to pożyczki, a nie jakieś zwroty poniesionych przez nią kosztów na rzecz Pozwanej świadczą, przelewy załączone do pisma z dnia 15 lipca 2020 roku przez samą Pozwaną, z których wynika, że otrzymane od Pozwanej kwoty wydatkowała na własne potrzeby - książki, kursy i szkolenia;

8) błędne ustalenie, że Pozwana zwracała Powódce jakiekolwiek kwoty, podczas gdy nie został przedstawiony żaden dowód, że Pozwana jakąkolwiek kwotę wydatków zwróciła Powódce; Pozwana nie przedstawiła żadnego zwrotnego potwierdzenia przelewu do Powódki (ani tytułem zwrotu wydatków, ani czynszu najmu, ani zwrotu pożyczek - ani żadnego innego dowodu, który by zwrot jakichkolwiek kwot Powódce potwierdzał),

9) błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że nieodwołanie się przez Powódkę od orzeczenia Sądu (...) z dnia 26.10.2020 r. ((...) ma znaczenie dla rozstrzygnięcia tej sprawy, gdyż orzeczenie to (w zakresie pkt 1) potwierdza jedynie, że Powódka zawarła z Pozwaną (nieposiadającą wówczas uprawnień) umowę zlecenia, a nie, że umowa ta była realizowana (Powódka faktu zawarcia takiej umowy nie neguje);

10) błędne przyjęcie, że Pozwana świadczyła pracę na rzecz(...) na podstawie umowy zlecenia z dnia 4 listopada 2016 roku, podczas gdy fakt przeciwny wynika z zeznań świadków powołanych przez powódkę, którzy wskazali, że Pozwana nie pracowała (nie przyjmowała pacjentów) oraz w.w. statystyki liczby wizyt w (...) oraz orzeczenia Sądu (...) z dnia 26.10.2020 r. ((...)),

11) błędne przyjęcie, że pozwana nie mogła spodziewać , że się będzie musiała zwracać świadczenia z umowy zlecenia z dnia 4 listopada 2018r. podczas gdy zawarła te umowę z myślą o korzyściach finansowych ( wynagrodzenia z umowy oraz zgłoszenie do ubezpieczenia zdrowotnego). Pozwana musiała zdawać sobie sprawę , że świadczenie jest nienależne i że wykonywać umowy nie może i nie będzie;

12) błędne przyjęcie, że „Pozwana otrzymała słusznie wynagrodzenie z umowy zlecenia, dnia 4 listopada 2016 roku, gdyż ją wykonywała i trudno wymagać, aby zwracała tą środki”, podczas gdy, Pozwana tej umowy nie wykonywała i miała Świadomość, że kwoty wypłacane jej na podstawie tej umowy tytułem wynagrodzenia są nienależne;

13) błędne przyjęcie, że fakt „zużycia” przez Pozwaną środków pieniężnych otrzymanych , umowy zlecenia z dnia 4 listopada 2018 r. ma znaczenie dla sprawy, podczas gdy Pozwana miała świadomość, że kwoty wypłacane jej na podstawie tej umowy tytułem wynagrodzenia są nienależne;

14) błędne przyjęcie, że środki przekazane przez Powódkę Pozwanej na podstawie umowy zlecenia z dnia 4 listopada 2018 r. nie zostały wykazane co do wysokości, podczas gdy Powódka wykazała wypłatę środków Pozwanej z tytułu tej umowy potwierdzeniami przelewów stanowiącymi Załączniki nr 15-27 do pozwu

15) błędne przyjęcie, że „powódka nie wypłacała wynagrodzenia na rzecz pozwanej w pełnej wysokości odliczając pewne wydatki” podczas gdy, Powódka wypłacała Pozwanej wynagrodzenie z umowy zlecenia z dnia 4.11.2016 r. roku oraz 1.01.2018 r. w pełnej wysokości przewidzianej umowami, (Załączniki nr (...)do pozwu);

16) błędne ustalenie, że skoro w umowie najmu zawartej między Stronami ustalono zerową kwotę czynszu, to Powódka nie może żądać zwrotu kwoty stanowiącej sumę rynkowej wartość czynszu najmu w okresie zajmowania lokalu przez Pozwaną, jako odszkodowania - Powódka nie dochodzi zapłaty czynszu najmu z umowy, ale odszkodowania za wypowiedzenie/niewykonanie umowy zlecenia z dnia 1.01.2018 r. w wysokości wartości tego czynszu, czego Sąd I Instancji zdaje się nie zauważać;

17) błędne przyjęcie przez Sąd I Instancji, że najem lokalu przez Pozwaną „był uwzględniany w wynagrodzeniu wypłacanym pozwanej” - nie jest zrozumiałe, co Sąd I Instancji miał na myśli, skoro Powódka nie pomniejszała wypłat wynagrodzeń Pozwanej o żadne kwoty,

18) błędne uznanie, że Powódka nie wykazała roszczenia o zapłatę kwoty 14.297,72 zł

(wydatki na Pozwaną) podczas gdy Powódka przedstawiła potwierdzenia przelewów na te wydatki - Załączniki nr (...)do pozwu,

19) błędne ustalenie, że „świadczenie prac przez Pozwaną odbywało się za kwoty wydatków ponoszone przez Powódkę”, oraz, że Strony dokonywały między sobą jakichś rozliczeń, skoro Pozwana otrzymywała normalne wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia zgodnie z zawartymi Umowami, niepomniejszane o żadne wydatki (brak potrąceń);

20) niewzięcie pod uwagę dowodu z zeznań świadka W. K. i uznanie, że nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy”, podczas gdy świadek zeznał, że matka Pozwanej H. R. „nie była pracownikiem Powódki”, co ma istotne znaczenie dla sprawy, ponieważ Sąd uznał za podstawę rozstrzygnięcia tezę przeciwną, że rodzina pozwanej świadczyła prace na rzecz Powódki, i była to jakaś forma rozliczenia się Pozwanej z Powódką, co nie wynika z materiału dowodowego;

21) niewzięcie pod uwagę dowodu z zeznań świadka M. K., M. M. (1) L. P. (1), S. M., A. O., podczas gdy świadkowie zeznali m.in., że pozwana nie wykonywała żadnej pracy na rzecz (...) do czasu otrzymania pełnego prawa wykonywania zawodu w Polsce, pozwana nie zapłaciła powódce za samochód i nie miała żadnych środków do życia w Polsce, a to powódka ponosiła koszty utrzymania i zamieszkania Pozwanej i jej rodziny w Polsce, oraz koszty szkolenia pozwanej do zawodu lekarza, matka powódki H. R. nie świadczyła pracy na rzecz Powódki i nie mówiła po polsku co ma istotne znaczenie dla sprawy, ponieważ Sąd uznał za podstawę rozstrzygnięcia fakty zupełnie przeciwne;

22) Niewzięcie pod uwagę dowodów z orzeczenia Sądu (...) oraz zeznań świadków M. K., M. M. (1) i L. P. (1), S. M., A. O., które potwierdziły, że przyczyny wypowiedzenia umowy zlecenia z dnia 1.01.2018 r. są nieprawdziwe i niezasadne przyjęcie, że Pozwana skutecznie wypowiedziała umowę zlecenia z dnia 1.01.2018 r. tj. zaistniał ważny powód, wskazany w umowie zlecenia.

3. naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

1) art. 58 § 1 w zw. z art. 404 i 410 Kodeksu cywilnego poprzez uznanie, że Powódce nie należy się zwrot wynagrodzenia wypłaconego Pozwanej z tytułu Umowy zlecenia z dnia 4 listopada 2016 roku pomimo przyjęcia w uzasadnieniu przez Sąd I instancji, że umowa ta jest nieważna (art. 58 § 1 KC) - niezastosowanie wskazanych przepisów;

2) art. 58§1 Kodeksu cywilnego poprzez uznanie umowy zlecenia z 2018 roku za nieważną, rzekomo z racji tego, że Pozwana nie posiadała uprawnień do wykonywania zawodu, aby ją wykonywać, podczas gdy Pozwana uzyskała pełne prawo wykonywania zawodu w styczniu 2018 roku, a zatem umowa ta od dnia uzyskania tych uprawnień mogła być i była realizowana przez Pozwaną do momentu jej wypowiedzenia przez Pozwaną, a Pozwana otrzymywała z tytułu jej realizacji wynagrodzenie, co potwierdzają potwierdzenia przelewów (Załączniki nr (...)do pozwu)

3) art. 6 Kodeksu cywilnego poprzez przyjęcie, że to Powódka ma wykazać, że Pozwana nie zwróciła jej dochodzonych pozwem kwot, podczas gdy na Powódce ciąży obowiązek wykazania dochodzonego roszczenia, co nastąpiło potwierdzeniami przelewów kwot z konta Powódki na konto Pozwanej, a jeżeli Pozwana twierdzi, że kwoty te zwróciła w całości lub w części lub, że zostały one „potrącone” z należnego jej wynagrodzenia powinna to udowodnić, czego nie zrobiła.;

4. Nierozpoznanie istoty sprawy i nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego na okoliczności związane z prawidłowością wypowiedzenia umowy zlecenia przez Pozwaną tj. czy wypowiedzenie przez Pozwaną umowy zlecenia z dnia 1 stycznia 2018 roku zawartej z Powódką nastąpiło z ważnego powodu, o którym mowa w art. 746 § 1 Kodeksu cywilnego, czy Pozwana ponosi odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie tej umowy w rozumieniu art. 471 kpc, czy wskazane w wypowiedzeniu powody były prawdziwe, a w konsekwencji czy Pozwana powinna naprawić Powódce poniesioną szkodę.

Na podstawie art. 380 k.p.c. powódka wniosła o rozpoznanie postanowienia Sądu I instancji o dopuszczeniu dowodu ze świadków H. R. z dnia 24 maja 2021r. na piśmie i w konsekwencji pominięcie tego dowodu jako spóźnionego w rozumieniu art. 205§ 2 k.p.c.

Powódka wniosła o zmianę wyroku w zakresie zaskarżonym i zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powódki kwoty 76.216,74 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie zgodnie z zakresem zaskarżenia a także o zasądzenie kosztów postępowania.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów podtrzymując dotychczasowe stanowisko o niezasadności roszczeń powódki.

Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny zasadniczo uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego z tą zmianą, iż nie podziela stanowiska Sądu pierwszej instancji o pozorności pożyczki udzielonej w kwocie 4900 zł oraz ustala na podstawie potwierdzeń przelewów k-89-103) dodatkowo, że powódka w wykonaniu listu intencyjnego poniosła wydatki związane z uzyskaniem przez pozwaną dyplomu lekarza w Polsce N. K. łącznie w wysokości 12.541,72 zł. Na tę kwotę składa się 2695 zł opłata za postępowanie nostryfikacyjne, 96,72 zł książki, 400 zł egzamin z języka polskiego, 700 zł stowarzyszenie młody lekarz, 2500 zł szkoła ultrasonografii, 2500 zł szkoła ultrasonografii, 700 zł stowarzyszenie młody lekarz, 350 zł (...) Towarzystwo (...), 2600 zł kurs diagnostyka usg.

Jakkolwiek można podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że co do zasady list intencyjny nie spełnia wymogów określenia istotnych postanowień przyszłej umowy dotyczącej zatrudnienia pozwanej, to jednak w tym przypadku list intencyjny zawierał skonkretyzowane obowiązki powódki wprost wyrażone w liście intencyjnym i to takie, które dotyczyły różnych okresów planowanej współpracy. Trzeba bowiem zwrócić uwagę, pierwsze zdanie wskazuje, że strony dokonały uzgodnień współpracy, które miały zakończyć się podjęciem pracy i to z chwilą uzyskania przez pozwaną prawa wykonywania zawodu. A contratio należy uznać, że nie doszło do wszystkich istotnych uzgodnień w zakresie pracy po uzyskaniu uprawnień (co jest oczywiste w sytuacji gdy list intencyjny nie wskazywał ani sposobu zatrudnienia ani szczegółowych warunków o czym zresztą świadczą zawarte później umowy zlecenia). Niewątpliwie jednak postanowienia o mieszkaniu i wyżywieniu w okresie do czasu zatrudnienia oraz postanowienie o bezpłatnym mieszkaniu służbowym w okresie zatrudnienia w (...) musiały być objęte uzgodnieniem czego potwierdzeniem jest umowa z dnia 4 listopada 2016r. Także objęte uzgodnieniem było zobowiązanie powódki do pokrycia kosztów dojazdów na egzaminy oraz samych egzaminów związanych z nostryfikacją dyplomu lekarza w Polsce N. K.. Ustalenia prawidłowo zaś wskazują, że te zasady współpracy zostały zaproponowane pozwanej przy zobowiązaniu się powódki do pomocy pozwanej w uzyskaniu uprawnień lekarza w Polsce, ale w zamian za 10 letnia pracę. Oczywiście list intencyjny nie mógł być uznawany za umowę albowiem nie określono zasad wykonywania tej pracy przez pozwaną. Także słusznie Sąd Okręgowy uznał, że zobowiązanie do świadczenia pracy nie mogło być skuteczne wobec braku istotnych warunków prac jak przwidlowo przyjmował nieważność umów zlecenia do świadczenia usług lekarskich z dnia 4 listopada 2016 roku oraz 1 stycznia 2018 roku. Strony doszły jednak do porozumienia co świadczeń powódki związanych z kosztami dojazdu na egzaminy oraz samych egzaminów związanych z nostryfikacją dyplomu lekarza N. K. w Polsce. W odróżnieniu od kwestii mieszkania świadczenia te nie mogły być związane ze świadczeniem pracy (wyraźnie tylko określono, że mieszkanie będzie służbowe na czas wykonywania pracy), natomiast causą do tego świadczenia było uznawanie przez obie strony, że w przyszłości pozwana będzie pracować po nabyciu uprawnień przez 10 lat. Jakkolwiek ważne zobowiązanie do świadczenia wzajemnego tj zobowiązanie do pracy przez 10 lat nie powstało to jednak nie ma wątpliwości, że powódka nie dokonywała tych świadczeń w celu bezpłatnego przysporzenia czy też w ramach realizacji warunków przyszłej płacy pozwanej lecz w dla osiągnięcia celu tj zapewnienia na dłuższy okres wykonywania zawodu lekarza w (...). Nie było to świadczenie w ramach wykonania umowy zlecenia i podstawą do zwrotu nie jest nieważność czynności prawnej zlecenia. Pozwana nie zobowiązała się też do 10 letniego świadczenia pracy czy też świadczenia usług zdrowotnych przez ten okres, tym bardziej, że żadnych szczegółowych warunków w tym względzie list nie zawiera. Treść jednak listu intencyjnego jednoznacznie wskazuje, że obie strony miały świadomość, że wydatki powódki na szkolenia lekarskie i praktykę lekarską, pomoc w przygotowaniu się do egzaminów lekarskich, transport po Polsce celem dojazdu na egzaminy lekarskie, czy wsparcie w podróżach do domu na Białoruś ( a więc wydatki na doskonalenie zawodowe pozwanej) miały na celu zapewnienie lekarza (...) na dziesięcioletni okres. Brak zaś realizacji tego celu uzasadnia żądanie zwrotu w oparciu o art. 410§2 k.c. Krótki okres pracy pozwanej po uzyskaniu uprawnień od lutego 2018r. do czasu wypowiedzenia nie jest wystarczający do proporcjonalnego obniżenia tego zwrotu tym bardziej, że pozwana w ostatnim okresie wykonywała czynności lecznicze rzadko co zresztą sama przyznała.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko wyrażane w orzecznictwie, że we wszystkich przypadkach, w których świadczenie zostało spełnione dla osiągnięcia określonego skutku prawnego lub gospodarczego, a skutek ten nie nastąpił, przysługuje roszczenie o zwrot tego świadczenia jako nienależnego z powodu nieosiągnięcia jego zamierzonego celu (condictio causa data causa non secuta)- por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2011 r. V CSK 483/10, 15 kwietnia 2015 r. IV CSK 456/14, z dnia 21 kwietnia 2016 r.III CNP 18/15, z dnia 25 maja 2018 r. I CSK 482/17. Dotyczy to jednak tylko wydatków wyżej wskazanych.

Pozwana mając świadomość celu powódki tj zabezpieczenia lekarza na 10 lat (albo poprzez pracę powódki albo zastępcy), nie mogła zakłada , że środki przeznaczone na finasowanie jej szkolenia zawodowego będą niezwrotne w każdym przypadku, i to nawet jeżeli cel powódki nie zostanie osiągnięty, Należy podkreślić, że nawet na gruncie stosunków pracy środki takie mogą być przedmiotem zwrotu jeżeli zatrudnienie nie będzie kontynuowane. Trudno też przyjąć, że w świetle zasad współżycia społecznego takie przysporzenie dla powódki poprzez nakład powódki na wyszkolenie pozwanej miałby mieć charakter bezzwrotny. Powódkę nie łączyły żadne więzy rodzinne z pozwaną, powódka nie miała obowiązku alimentacyjnego a pozwana kosztem majątku powódki zaoszczędziła wydatków, które musiałaby ponieść, gdyby od razy było wiadome, że powódka nie będzie kontynuowała zatrudnienia w (...). Sąd Apelacyjny podziela wprawdzie zastrzeżenia Sądu Okręgowego co do postawy powódki, która chciała zapewnić sobie taniego pracownika na „śmieciowej” umowie, to jednak samo w sobie nie uchyla podstaw materialnych powództwa skoro nie ma dowodów, że pozwana zwracała się w sposób formalny o podpisanie umowy o pracę czy też nie wnosiła o ustalenie stosunku pracy jak i nie żądała też zmiany warunków płacy i pracy. We wskazanym więc zakresie roszczenie o zwrot jest zasadne. Powódka w pozwie wskazującym alternatywną podstawę roszczenia jak i na etapie apelacji dochodziła zwrotu wydatków od dnia 6 lutego 2019 roku do dnia zapłaty i także roszczenie odsetkowe w świetle daty doręczenia zawezwania do próby ugodowej oraz art. 455 k.c. i art. 481§1 k.c. jest zasadne.

Nie można zgodzić się z Sądem Okręgowym w kwestii stanowczości uznania pozorności wszystkich pożyczek, choć oczywiście pełny zakres wskazany przez powódkę tych pożyczek nie został wykazany. Tytuły przelewów dołączonych do pozwu są zdaniem Sądu Apelacyjnego w zasadzie w świetle pozostałych ustaleń dokładne i jasno wskazują w jakim celu dokonano transferu na rzecz pozwanej. Nie ma więc żadnych podstaw do zakwestionowania tytułu przelewu (pożyczki) dokonanej na kwotę 4.900 zł z dnia 12 stycznia 2018r. z przeznaczeniem na kurs usg w 2018r.( k.97) , przy uwzględnieniu, że powódka zobowiązała się do finansowania szkolenia pozwanej, przy jednoczesnym uwzględnieniu, że porozumienie miało zakończyć uzyskanie przez pozwaną uprawnień lekarskich. W styczniu 2018r już zaś było wiadomo, że pozwana w tym miesiącu uzyska uprawnienia i może już od tego czasu świadczyć usługi na warunkach określonych w umowie zlecenia z dnia 1.01.2018r. Nawet jeżeli w dacie podpisania tej umowy pozwana nie miała jeszcze uprawnień i umowa pisemna mająca zobowiązywać pozwaną do objęcia opieką pacjentów nie mogła być ważna, to jednak strony zakładając, że pozwana uzyska uprawnienia powinny były zakładać, że szkolenia usg odbywane już po uzyskaniu uprawnień lekarskich będą finansowane przez samą pozwana skoro miały być potrącane z wynagrodzenia. Wszak pozwana czynności wykonywała za wynagrodzeniem. Wbrew zeznaniom pozwanej tytuły przelewów nie są dziwne. W aspekcie zeznań pozwanej, że wykonywane były przejazdy na szkolenia czy na zakupy dla powódki jak również przy prawidłowych ustaleniach, że babcia pozwanej wykonywała pewne czynności na rzecz powódki, nie jest niczym dziwnym, że powódka zwracała pieniądze za takie czynności, zwracała koszty za benzynę czy upieczony placek. Tu jednak trzeba jednocześnie podkreślić, że nie ma żadnych podstaw do uznawania przelewów zatytułowanych dług i traktowania takiego transferu za pożyczki, skoro tytuł do świadczenia określiła sama powódka uznając, że jest to jej własny dług.

Trzeba tez zwrócić uwagę, że sprzedaż samochodu nastąpiła we wrześniu 2017r. Oczywiste więc jest, że pozwana tankowała nie swój własny samochód lecz samochód powódki a ta jej zwracała koszty i traktowała to jako swój dług, szczególnie, że powódka zobowiązała się do pokrywania kosztów przejazdu na egzaminy. Jeżeli ponadto użytkowanie tego samochodu, jak ustalono w sprawie, służyło także celom osobistym powódki to naturalne było również traktowanie przelewów jako zwrotu jej długu. Tak też należy traktować koszt polisy za samochód k . 102/2. Jakkolwiek zwrot nastąpił dzień po zawarciu umowy sprzedaży, to należy domniemywać, że pozwana opłaciła polisę wcześniej. Nie była to więc żadna pożyczka lecz zwrot kosztów poniesionych przez pozwaną. Pozwana w piśmie z dnia 15 lipca 2020 r wskazywała więc słusznie na regulowanie przez powódkę zadłużenia u pozwanej (k. 227). Nie ma też żadnej podstawy do uznania, że pozwana miała zakładać, że wydatki te nie zostaną jej zwrócone. Pismo to jednak potwierdza również, że przelewy dokonywane na rzecz pozwanej na przekazana na rzecz powódki pod tytułem przelewu : pożyczka na kursy usg w 2018r. powinna więc zostać rozliczona w wypłatach kontraktowych. Przelewy dołączone do wymienionego pisma pozwanej (k.230-236) nie stanowią dowodu takiego rozliczenia, stąd pozwana powinna wykazać, w których wypłatach w 2018r. nastąpiło takie rozliczenie a tego nie wykazała. Kwota więc 4.900 zł również powinna zostać zasądzona na podstawie art. 720§1 k.c. z odsetkami od dnia 7 września 2018 tj upływu terminu zapłaty w wezwania do zwrotu – art. 455 k.c. w zw. z art. 481§1 k.c. (k.133-135). Rozliczenie w wypłatach kontraktowych już bowiem nie może nastąpić wobec wypowiedzenia. Jak zaś wyżej wskazano zwrot wydatków pozwanej nie był pożyczką. Jeżeli więc powódka zwróciła pozwanej kwotę 500 zł za książki (k, 37/2 , czy też kwotę 2000 zł (k. 103/2) czy też inne koszty benzyny to powinna wykazać, że wpłaty te stanowiły sposób realizacji jej obowiązku wynikającego z listu intencyjnego i dochodzić tego jako zwrotu wydatków na praktykę lekarską, czy kosztów transportu na szkolenia lekarskie czy na egzaminy lekarskie, czy wsparcie w podróżach do domu na Białoruś. Nie ma jednak żadnej podstawy do rozliczenia tych kwot jako pożyczek. Taki tytuł zaś powódka wskazała.

Nie można też podzielić pozostałych zarzutów apelacji.

Jakkolwiek wniosek dowodowy z zeznań świadka H. R., zgłoszono w piśmie z dnia 15 lipca 2020 r (k 227) a więc już po terminie zakreślonym na rozprawie w dniu 14 lutego 2020r. (k.206), jednak planowane wówczas na dzień 18 marca 2020r. posiedzenie przygotowawcze odwołano (k. 214) zarządzeniem z dnia 26 czerwca 2020r. i wyznaczono pełnomocnikom termin do wskazania pytań do świadków. Ponadto Sąd wezwał do próby ugodowej. Nie doszło więc do sporządzenia wówczas planu rozprawy i do jego zatwierdzenia, stąd pozwana mogła przytaczać dodatkowe dowody szczególnie wobec wyznaczenia dodatkowego terminu dla sporządzenia pytań do świadków. Przeprowadzenie tego dowodu nie mogło też spowodować zwłoki w postępowaniu. Przede wszystkim jednak pismem z dnia 24 lipca 202r. doszło do rozszerzenia podstawy faktycznej powództwa, co otwarło potrzebę do powołania dalszych faktów i dowodów na okoliczności istotne dla oceny zaistnienia szkody oraz tego, czy świadczenia nie miały charakteru nienależnego. Dowód ten został podtrzymany w odpowiedzi na rozszerzenie powództwa k.255, stąd nie mogło dojść do naruszenia art. 205 2§2 k.p.c.

Nie ma też żadnej podstawy do zakwestionowania zeznań H. R., w części dotyczącej wykonywania poleceń powódki, za co miały być dokonywane przelewy na konto powódki albowiem zeznania te potwierdzone jest to także przelewem z dnia 31 stycznia 2017r, - dług dla babci (k. 55) oraz zeznaniami Ł. K.. Fakt, że wymienieni świadkowie połączeni są więziami rodzinnymi z pozwaną nie oznacza automatycznie niewiarygodności ich przekazu. Z uwagi na okres pandemiczny przesłuchanie starszej osoby w trybie stacjonarnym wiązał się z ryzykiem zdrowotnym, stąd zarzut kwestionujący sposób przeprowadzenia dowodu nie mógł zostać uwzględniony. Jak słusznie zaś pozwana podnosiła nie ma obligatoryjności przybrania tłumacza. Jeżeli świadek funkcjonował w warunkach polskich to zeznania syna powódki, że H. R. nic po polsku nie rozumiała nie są wiarygodne i są sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Zeznania tego świadka nie miały zresztą znaczenia w najbardziej zasadniczych dla rozstrzygnięcia kwestiach.

Nie można też podzielić zarzutu naruszenia art. 233§1 k.p.c. w części dotyczącej kwestii wykonywania pracy przez pozwaną i tego przepisu w zw. z art. 58§1 k.c. w zakresie kwestionującym przyjęcie nieważności umów zlecenia. Nie narusza bowiem przepisu art. 233§1 k.p.c. oparcie ustaleń na jednej z grup przeciwstawnych dowodów. Z orzeczenia Sądu (...) (...) (...) wynika, że powódkę uznaną za winną powierzenia opieki medycznej nad pacjentami zapisanymi do (...) Z. w zakresie usług zakontraktowanych przez (...)w terminie od 4 listopada 2016 na czas nieokreślony, pomimo braku uprawnień N. K.. Orzeczenie to odwołuje się do art. 17 ust. 3 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej tj do naruszenia przez powódkę obowiązku zapewnienia udzielania świadczeń zdrowotnych przez prowadzony przez nią (...) wyłącznie przez osoby wykonujące zawód medyczny oraz spełniające wymagania zdrowotne określone w odrębnych przepisach. Odwołano się tam także do art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty tj do wykonywania zawodu lekarza polegającego na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, w szczególności: badaniu stanu zdrowia, rozpoznawaniu chorób i zapobieganiu im, leczeniu i rehabilitacji chorych, udzielaniu porad lekarskich, a także wydawaniu opinii i orzeczeń lekarskich. Wykonywanie zawodu lekarza ma wymiar faktyczny, choć oczywiście może ograniczać się tylko do zapewnienia pacjentom (...) udzielania świadczeń zdrowotnych np. w formie zobowiązania osoby nie posiadającej uprawnień ale zatrudnionej w podmiocie leczniczym wykonującym działalność leczniczą do dyżurów. Z zeznań M. K., L. P. (1), S. M. i powódki wynika, że pozwana do czasu uzyskania uprawnień nie wykonywała żadnych czynności na rzecz (...). Osoby te oraz M. M. (1) wskazywały, że pozwana jedynie się uczyła pod kierunkiem powódki. Zeznania te nie przystają jednak do twierdzeń pozwu, że już w kwietniu 2017r. zakupiono do ośrodka (...) urządzenie USG do wyłącznej dyspozycji N. K.z uwagi na brak uprawnień i umiejętności obsługi przez inną osobę (k.8). W takim wypadku musiano więc zakładać, że badania wykona pozwana niezależnie od tego czy ma ona uprawnienia, które jeszcze uzyskiwała w grudniu 2017r. (transakcja z dnia 14 grudnia 2017r. k.940). Ponadto została ona wskazana jako osoba przeszkolona do obsługi tego sprzętu (k.85). Zeznania więc świadków powołanych w apelacji nie są wiarygodne. Należy dostrzec, że ewentualne potwierdzenie wykonywania czynności przez pozwaną np. przy wykonywaniu badań usg bez uzyskania uprawnień mogłoby narazić także świadków na odpowiedzialność zawodową. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 24 września 2013 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej podstawowa diagnostyka ustrasonograficzna to bowiem świadczenia medyczne związane z realizacją świadczeń lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Pozwana nie była jeszcze lekarzem i nie uzyskała jeszcze certyfikatu (...) Towarzystwa a w czasie nieobecności powódki ją zastępowała. Oczywiste więc jest, że świadczenia takie nie mogły być też ujawnione w dokumentacji lekarskiej stanowiącej podstawę rozliczania z (...). Dokumenty dotyczące zakupu sprzętu potwierdzają więc zeznania pozwanej, że wykonywała badania ultrasonograficzne i propozycja w tym względzie wychodziła od powódki. Jeżeli zaś z zeznań świadka L. P. (1) wynika, że sprzęt wybrała i z tego sprzętu korzystała wyłącznie pozwana to zeznania tego świadka i pozostałych powoływanych w apelacji, że pozwana nie wykonywała żadnych czynności na rzecz (...) nie są wiarygodne. Dodatkowo zwykłe zasady doświadczenia życiowego wskazują, że do uzyskania certyfikatu konieczne jest wykonywanie badań , stąd ustalenie przez Sąd Okręgowy, że pozwana faktycznie świadczyła usługi na rzecz (...)były prawidłowe.

Zupełnie niezasadne było dochodzenie równowartości kosztów zakupu sprzętu.

Tu należy dostrzec, że nabycie nastąpiło na rzecz powódki (faktura z dnia 19 kwietnia 2017r (k83). Powódka była też odbiorcą sprzętu , stąd żadnego przysporzenia w tym zakresie na rzecz pozwanej nie dokonano. Takiego przysporzenia majątkowego na rzecz pozwanej nie miało pokrycie kosztów zaproszenia H. R. czy też V. R. (k. 90/2i k 93/2 i94 ). Nie było to też świadczenie w wykonaniu zobowiązania do finansowania wyjazdów pozwanej na Białoruś. Przysporzeniem natomiast pozwanej (częściowym) mogły być koszty rezerwacji dla rodziny pozwanej w Willi w Z. (k. 95). Jednakże żadnego obowiązku w tym zakresie powódka nie miała i nawet gdyby pozwana z tego pobytu skorzystała to nie ma podstaw do uznania, że pozwana powinna była liczyć się z obowiązkiem zwrotu w tym zakresie.

Także nie są zasadne zarzuty o niewykonywaniu czynności w 2018r. M. M. (1) zeznała z jednej strony o sporadycznej bytności pozwanej po uzyskaniu uprawnień tj kilka godzin w tygodniu (k338/2). Należy jednak zwrócić uwagę, że świadek ten jednocześnie wskazywała na coraz rzadsze wizyty pozwanej w ośrodku w ostatnim okresie współpracy. W takim przypadku we wcześniejszym okresie współpracy lekarskiej po uzyskaniu uprawnień powódka musiała być częściej i praca w (...) powódki nie mogła mieć charakteru okazjonalnego ( k.339-340). Ponadto na etapie współpracy nie kwestionowano podstaw do wypłat pozwanej pełnego wynagrodzenia za okres od lutego – kwietnia 2018r. (k345). Powódka zeznała , że konsultowała z prawnikiem i dopiero za maj i czerwiec wypłacono pozwanej wynagrodzenie za przepracowane godziny. Zeznania więc świadków i powódki nie są więc wcale spójne. Fakt wykonywania czynności w (...) wynika pośrednio także z zeznań B. R., który pozwana poznał w takich samych okolicznościach jak powódkę tj jako lekarza w gabinecie lekarskim.

Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 5 grudnia 1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U.2015.464 t.j.) zobowiązanie do objęcia opieką lekarską pacjentów mogło dotyczyć tylko osoby posiadającej kwalifikacje, potwierdzone odpowiednią dokumentacją. Skoro pozwana uzyskała uprawnienia lekarskie dopiero w dniu 24 stycznia 2018r., to obie umowy zlecenia w tym także umowa z dnia 1 tycznia 2018r. były nieważne. Przepis art. 58§1 k.c. nie został naruszony. Umowy zlecenia czy też umowy o wykonywanie czynności faktycznych, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu przez osoby nieposiadające odpowiedniego przygotowania zawodowego, potwierdzonego licencją wymaganą dla tego typu usług są czynnościami prawnymi nieważnymi (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2011 r V CSK 173/10 i z dnia 20 lipca 2017 r. IV CSK 556/16 ).

Sąd Apelacyjny zauważa, że nawet w aspekcie nieważności umowy zlecenia świadczenia usług lekarskich roszczenie powódki o zwrot nienależnego świadczenia jest też bezzasadne i to nawet gdyby przyjąć, że pozwana nie świadczyła usług lekarskich. Pozwana niewątpliwie nie miała uprawnień w dacie zawarcia umów zlecenia świadczenia usług lekarskich. Treść dokumentów i zeznania pozwanej potwierdzają jednak, że chciała ona zawrzeć umowę o pracę a powódka zlecenia (k.358). Należy podkreślić, że pozwana uznawała, że miała zostać zatrudniona na umowę o pracę. Także list intencyjny posługiwał się tym sformułowaniem, choć nie przesądzał (przynajmniej do czasu nabycia uprawnień zawodowych) formy zatrudnienia pozwanej. Kwestia treści umowy zlecenia nie była objęta szczegółową wiedzą świadków. Jednak nawet świadkowie i to nawet powoływani przez powódkę uznawali, że powódka jest zatrudniona i jest na liście płac. Pozwana była przekonana, że będzie zatrudniona na umowę o pracę. Niewątpliwie o rodzaju zatrudnienia decyduje wola stron. Jeżeli jednak umowa zlecenia nie mogła być ważna a obie strony miały świadomość, że czynności medycznych pozwana nie może wykonywać samodzielnie ale tylko co najwyżej w ramach szkolenia pod kierownictwem powódki i to w taki sposób by przygotować się do zawodu to niewątpliwie w tym celu wyraziły wolę zatrudnienia , a w takim wypadku była ważna umowa o pracę, Z zeznań M. M. (1) wynikało ponadto, że nawet po uzyskaniu uprawnień korzystanie z urządzenia USG musiało być uzależnione od zgody powódki. Istniało więc podporządkowanie albowiem świadek M. dzwoniła do powódki kwestionując uprawnienie powódki do samodzielnego korzystania ze sprzętu. W takim więc przypadku tj. kierownictwa powódki i jej podporządkowania strony zwarły ważną umową o pracę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2021 r. I PSKP 18/21). Jakkolwiek kodeks pracy reguluje zasady zawierania umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego odbywanego w formie przyuczenia do wykonywania określonej pracy przez młodocianego, w tym także w zakresie formy umowy, to jednak nie wyklucza zawarcia skutecznie umowy przez osobę pełnoletnią. Jeżeli więc pozwana miałaby nawet tylko pod kierunkiem powódki wypisywać recepty, uczestniczyć w wizytach i uczyć się używania sprzętu pod kierunkiem powódki , to w tym okresie pozostawała w dyspozycji zakładu pracy. Nawet więc przy koncepcji prezentowanej przez powódkę za okres zlecenia przed uzyskaniem uprawnień nie istnieje żadna podstawa do zwrotu wypłaconego wynagrodzenia. Nie ma też potrzeby weryfikowania dokładnie zakresu usług świadczonych przez pozwaną. Z wiarygodnych bowiem zeznań pozwanej wynika, że wykonywała prace w taki sposób aby przygotować się do zawodu i móc jak najszybciej przystąpić do samodzielnego przyjmowania pacjentów. Obie strony zakładały, że pozwana na początku nie będzie wykonywała samodzielnie czynności i obie strony zakładały, że w ten sposób powódka obok szkoleń będzie przygotowywać się do zawodu. W takim przypadku wypłacanie wynagrodzenia za naukę i wykonywanie badań pod kierunkiem powódki, nawet w aspekcie nieważności umów zlecenia nie może być uznane za świadczenie nienależne, tym bardziej, że tytuł świadczenia określono jako płace (k.63-78. Powódka na zewnątrz wyraziła jednoznacznie wolę zatrudnienia pozwanej i płacenia jej z tego tytułu wynagrodzenia. Nawet więc zakładając tylko, że pozwana wykonywała jedynie czynności pod kierunkiem powódki (na co wskazywałyby zeznania świadków powołanych w apelacji), to niewątpliwe obie strony miały wolę zatrudnienia i pozwana otrzymywała umówione wynagrodzenie. Tym bardziej brak jest jakichkolwiek podstaw do zwrotu świadczenia za okres wykonywania czynności już po uzyskaniu przez pozwana uprawnień skoro jak wyżej wskazano pozwana wykonywała swoje obowiązki i nikt wówczas nie wyrażał żadnych zastrzeżeń co do czasu pracy czy też limitów przyjęć.

List intencyjny wskazuje na zamiar współpracy w okresie 10 letnim. Niewątpliwie jednak list wskazuje też jednoznacznie, że uzgodnienia dotyczyły przede wszystkim zasad współpracy, które miały zakończyć się podjęciem pracy przez pozwaną w (...) (k.61). Niewątpliwie więc do czasu otrzymania pełnego prawa wykonywania zawodu strony zakładały, że współpraca stron będzie opierała się na porozumieniu objętym listem intencyjnym z dnia 31 września 2016r oraz umowie najmu z dnia 4 listopada 2016r. Zarówno wskazanie w liście, że uzgodnienie dotyczy okresu, który miał się zakończyć nabyciem uprawnień jak i zawieranie odrębnej umowy nazwanej umową najmu na czas nieokreślony ale z prawem wypowiedzenia, jednoznacznie świadczy, że kwestia udostępnienia mieszkania była wprawdzie uzgodniona ale nie była powiązana z zakładanym 10 letnim czasem trwania współpracy, lecz był to odrębny stosunek prawny łączący strony przez bliżej nieokreślony czas, choć powiązany z okresem wykonywania pracy ( mieszkanie służbowe). Możliwość wypowiedzenia tej umowy wskazuje na oderwaniu czasu trwania prawa do korzystania z mieszkania od 10 letniego czasu trwania zakładanej współpracy. Jest to też zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wskazującymi, że często w małych ośrodkach zatrudnienie powiązane jest z udostępnieniem mieszkania. Ustalenie, że praca była wykonywana czyni niezasadnym żądanie zwrotu równowartości czynszu. Pozwana jako osoba korzystająca z lokalu mieszkalnego na podstawie innego tytułu niż własność była lokatorem w rozumieniu ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U.2016.1610 t.j.). Umowa dotycząca używania lokalu może mieć zarówno charakter odpłatny jak i nieodpłatny. Nie decyduje tu nazwa lecz wola stron. Zarówno z zeznań pozwanej (k.362) jak i wprost z treści samej umowy nazwanej umową najmu z 2016r. wynika, że korzystanie z lokalu nie miało charakteru odpłatnego. W wypadku zaś innych tytułów prawnych uprawniających do używania lokalu, oprócz opłat za używanie lokalu, wynikających z umowy właściciel może pobierać jedynie opłaty niezależne od właściciela ( i to zastrzeżeniem art. 9 ust. 6 ustawy). Mieszkanie miało mieć wprawdzie charakter mieszkania na czas nieokreślony, jednak tylko służbowego z prawem wcześniejszego rozwiązania, stąd kwestia ewentualnego zobowiązania się pozwanej do 10 letniego wykonywania świadczeń lekarskich nie ma związku z obowiązkami wynikającymi z umów nazwanymi umowami najmu. Jeżeli więc powódka traktowała to mieszkanie jako służbowe związane ze świadczeniem przez pozwaną ( usług czy też pracy), to nie może żądać tytułem odszkodowania równowartości czynszu skoro ustalenia wskazują, że pozwana faktycznie do połowy 2018 wykonywała swe obowiązki wynikające z zatrudnienia. Ustalenia wskazują ponadto, że powódka akceptowała zamieszkiwanie w tym lokalu osób bliskich pozwanej. Nawet jednak zakładając, że pozwana bez zgody powódki udostępniła mieszkanie innym osobom, to ewentualne naruszenie w tym względzie umowy nie pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą w postaci utraconego czynszu albowiem powódka udostępniając lokal pozwanej zrezygnowała z tego czynszu. Nawet więc gdyby nie doszło do oddania lokalu do korzystania osobom bliskim to i tak powódka do upływu terminu wypowiedzenia takiego czynszu nie mogła uzyskać. Mogłaby więc co najwyżej domagać się rekompensaty kosztów wynikających ze zwiększonej liczby osób zamieszkujących. To jednak nie było przedmiotem żądania. Pozwana więc nie miała żadnego obowiązku uiszczania czynszu jak i nie jest bezpodstawnie wzbogacona.

Pozwana nabyła uprawnienia lekarskie w dniu 24 stycznia 2018r. Z listu intencyjnego jednoznacznie wynika, że mieszkanie zostało przekazane pozwanej do używania na czas zatrudnienia w (...) i za to mieszkanie służbowe (bezczynszowe) miały być płacone jedynie opłaty za media. (k. 61) stąd brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia obowiązku zwrotu, skoro zatrudnienie trwało w okresie zamieszkiwania a po jego zakończeniu pozwana opuściła mieszkanie. Już zaś w październiku 2018r. mieszkanie zostało wynajęte innej osobie (k.78).

Sąd Apelacyjny nie podziela też zarzutów kwestionujących fakt zapłaty za samochód. Sad drugiej instancji jednak nie kwestionuje, że fakt pokwitowania nie wyklucza możliwości zwalczania domniemania zapłaty wynikającego z tego pokwitowania. Nieprawdziwość jednak potwierdzenia przez powódkę w umowie, że cena została zapłacona powinna zostać wykazana przez M. W.. Jeżeli zaś powódka składa wzajemne sprzeczne oświadczenia w tym względzie to jest z założenia niewiarygodna. Okoliczność, że część świadków wskazywała, że pozwana nie miała pieniędzy na zakup samochodu nie może być decydująca skoro do czasu zawarcia umowy sprzedaży pozwana otrzymywała już wynagrodzenie i nie ponosiła kosztów zamieszkiwania oraz wyżywienia i paliwa. Nie są też sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego podnoszone przez pozwaną twierdzenia o posiadanych środkach przywiezionych z Białorusi. Kwota sprzedaży samochodu zaś nie była wysoka. Dodatkowo niezrozumiały był cel wystawienia pokwitowania przez powódkę w sytuacji, gdy nie miała ona w odniesieniu do innych świadczeń żadnych problemów we wskazaniu, że jakieś środki finansowe podlegają rozliczeniu (vide tytuł przelewu k 97).

W tej części więc roszczenie było bezzasadne.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny zmienił na podstawie art. 386§1 k.p.c. w zw. z art. 374 k.p.c. oraz w zw. z art. 367 1§1 k.p.c. i art. 32 ust. 1 i2 ustawy z dnia 7 lipca 2023 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego, ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw Dz.U.2023.1860 uwzględniając częściowo powództwo o zapłatę, a w pozostałym zakresie apelację oddalił jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

Stosunkowo nieznaczny stopień oddalenia powództwa nie dawał podstawy do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Sąd Apelacyjny dodatkowo wyjaśnia, że zarządzenie z dnia 31 sierpnia 2023r. (k.590) wynikało z wątpliwości co do konstytucyjności obowiązywania przepisów ustawy tzw. (...) dotyczących składu sądu, pomimo uchylenia stanu zagrożenia epidemiologicznego. Prezes tut. Sądu nie wydał zaś zarządzenia o jakim mowa w art. 367 1§3 k.p.c. Sprawę rozpoznano więc w składzie jednoosobowym.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98§1 1k.p.c., przy zastosowaniu §2 pkt 6 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2023.1964 t.j.) oraz odpowiednio §2 pkt 6 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935 t.j.). Uwzględniono przy tym, że powódka jest na tym etapie wygrywającym w ok. 23%.


Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Serafin-Marciniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Jamróg
Data wytworzenia informacji: