I ACa 741/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-06-13
Sygn. akt I ACa 741/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 czerwca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Paweł Rygiel
Protokolant: Michał Góral
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 czerwca 2024 r. w Krakowie
sprawy z powództwa (...) S.A. w W.
przeciwko I. S.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 10 marca 2022 r., sygn. akt I C 70/19
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanej, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych), z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach postępowania do dnia zapłaty.
sygn. akt I ACa 741/22
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 13 czerwca 2024 r.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo, którym powodowy (...) S.A. w W. domagał się zasądzenia od pozwanej I. S. kwoty 522 849,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, a to z tytułu zadłużenia pozwanej w związku z wypowiedzeniem jej zawartej przez strony umowy kredytowej. Nadto Sąd zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej koszty procesu.
Sąd I instancji ustalił, że (...) S.A. w W. jest następcą prawnym (...) Banku S.A. w W..
I. S. w roku 2008 potrzebowała środków finansowych na zakup mieszkania i w tym celu skorzystała z usług pośrednika kredytowego, który negocjował warunki kredytu z Bankami. Pozwana nie miała zdolności kredytowej umożliwiającej zaciągnięcie zobowiązania z tytułu kredytu złotowego. Została poinformowana, że może uzyskać kredyt waloryzowany w walucie CHF. Przystępując do zawarcia umowy zdawała sobie sprawę, że raty kredytu w walucie obcej mogą się zmieniać w zależności od kursu waluty, jednak nie zdawała sobie sprawy, że może to wpływać również na wartość początkową kredytu. Kredytobiorczyni, której zaproponowano umowę z (...) Bankiem S.A., przeczytała przed podpisaniem umowę, ale jej postanowienia nie były dla niej jasne, jednak po zapewnieniach przedstawiciela Banku uznała, że umowa jest bezpieczna.
W dniu 12 września 2008 r. I. S. zawarła z (...) Bank S.A. umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z przeznaczeniem na budownictwo mieszkaniowe - finansowanie przedpłat na poczet budowy i nabycia od dewelopera lokalu mieszkalnego Zgodnie z umową:
- kwotę kredytu stanowiła suma 368 791,80 zł (§ 1 ust. 1);
- walutą waloryzacji kredytu był CHF (§ 1 ust. 3);
- kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2008-08-19 według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 183 642,96 CHF. W umowie wskazano, że w/w kwota ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania Banku, natomiast wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła być różna od podanej (§ 1 ust. 3A);
- kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kapitału wraz z odsetkami miesięcznie w ratach kapitałowo-odsetkowych określonych w § 1 ust. 5, w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat (§ 10 ust. 1);
- raty kapitałowo – odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane miały być w złotych po uprzednim ich rozliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50 (§ 10 ust. 5).
- w § 29 umowy zawarto klauzule o treści: Kredytobiorca oświadcza, że został dokładnie zapoznany z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w MultiBanku oraz zasadami modyfikacji oprocentowania kredytu i w pełni je akceptuje (ust. 1); Kredytobiorca oświadcza, że został dokładnie zapoznany z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Kredytobiorca jest świadomy, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu (ust. 2).
Umowa została sporządzona na przygotowanym przez Bank wzorcu, pozwana nie miała możliwości negocjowania jej warunków. Po podpisaniu umowa była kilkukrotnie aneksowana.
Sąd ustalił ponadto, że na skutek nieoczekiwanego znacznego wzrostu kursu franka szwajcarskiego względem złotego i – co za tym idzie – zwiększenia się rat kapitałowo-odsetkowych, kredytobiorczyni po kilku latach spłaty przestała regulować swoje zobowiązanie względem Banku. Powyższe skutkowało wypowiedzeniem umowy przez powoda, a następnie skierowaniem do pozwanej wezwania do zapłaty. Wysokość niespłaconych należności z umowy wynosiła na dzień 19 lipca 2018 r. 138 996,44 CHF, co stanowi równowartość w złotych 522 849,00 zł według kursu sprzedaży (...).
Sąd wskazał, że na rozprawie w dniu 28 lutego 2022 r. pozwana, pouczona przez sąd o możliwych konsekwencjach wyeliminowania kwestionowanych klauzul z umowy, oświadczyła, iż zgadza się na ewentualne unieważnienie umowy i rozumie tego konsekwencje.
W tym stanie rzeczy Sąd uznał zgłoszone przez Bank roszczenie za bezzasadne.
Po pierwsze wskazał, że pozwana jest konsumentem w rozumieniu art. 22 1 k.c.
Dalej, odwołując się do treści art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. art. 385 2 k.c., jak też przepisów Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.UE z dnia 21 kwietnia 1993 r.) ocenił, że zawarte w umowie postanowienia indeksacyjne mają charakter abuzywny. Postanowienia te odnoszą się do postanowień głównych umowy (głównych świadczeń stron). Nie były one określone w sposób jasny. W konsekwencji prowadzi to do oceny, że klauzule te, jako sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interesy konsumenta, nie wiążą pozwanej. Po ich wyeliminowaniu umowa nie może dalej funkcjonować. W sytuacji zatem, w której pozwana złożyła oświadczenie, iż godzi się na stwierdzenie nieważności całej umowy, należało przyjąć, że umowa jest nieważna.
Z tych przyczyn powództwo o zapłatę należności wynikającej z nieważnej umowy kredytu podlega oddaleniu. W następstwie bowiem nieważności umowy, obu stronom przysługują odrębne roszczenia o zwrot nienależnych świadczeń na podstawie art. 410 § 1 kc. Tego rodzaju roszczenie nie było jednak objęte żądaniem pozwu. Przeciwnie – żądanie to oparte było na konsekwentnym twierdzeniu, że umowa była ważna i rodzi skutki prawne. W tej sytuacji brak było podstaw, by bez wyjścia poza granice żądania pozwu, zasądzić na rzecz powodowego Banku kwotę świadczenia nienależnego.
O kosztach procesu sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
Od powyższego orzeczenia apelację wniosła strona powodowa, domagając się zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania – w obu przypadkach przy uwzględnieniu kosztów postępowania za obie instancje.
Powodowy Bank zarzucił naruszenie przepisów postępowania, a to:
- art. 321 § 1 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji niezastosowanie wskutek nieprawidłowego uznania, iż wobec oddalenia powództwa opartego na podstawie odpowiedzialności umownej, zasądzenie roszczenia na podstawie przepisów prawa materialnego o nienależytym świadczeniu stanowiłoby orzeczenie ponad żądanie, podczas gdy żądanie pozwu oparte na odpowiedzialności umownej nie stoi na przeszkodzie uwzględnieniu powództwa na podstawie przepisów o nienależytym świadczeniu;
- art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku Pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na tezy wskazane w pkt. 11 petitum pisma procesowego powoda z dnia 28 lutego 2019 r. (wyliczenia prawidłowości wysokości roszczenia powoda);
- naruszenie z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., poprzez oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach pozwanej w zakresie, w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z zeznaniami świadka, oraz dokumentacją kredytową i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych;
- naruszenie 233 k.p.c. w zw. z art. 243 2 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 271 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę dowodu z dokumentu – Ekspertyzy prof. A. R. oraz zeznania świadka M. D. i bezpodstawne przyjęcie, że dowody te nie miały istotnego znaczenia w sprawie;
- naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 ( 1) § 1 k.p.c., poprzez błędną ocenę części dowodów z dokumentów i niepoczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych, co w szczególności dotyczy Pism Okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty Aneksów do Umowy, Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, Raportów Komisji Nadzoru Finansowego, Pisma Banku do Prezesa UOKiK, Ekspertyzy prof. A. R. „Tabela Kursowa (...) - metodyka oraz analiza porównawcza" oraz pliku „Korelacje - tabela", mimo iż mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodzą, że Bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów CHF/PLN oraz w przedmiotowej sprawie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami, a także nie doszło do spełnienia przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta, co z powołanych dokumentów wynika, a do czego Sąd I instancji się nie odniósł. Naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ między innymi w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność Umowy;
- art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez: a/ przyjęcie, że pozwanej przysługuje status konsumenta, b/ bezpodstawne przyjęcie, że Bank miał możliwość dowolnego, arbitralnego ustalania poziomu publikowanych kursów walutowych; c/ bezpodstawne przyjęcie, że pozwana została nieprawidłowo poinformowana o ryzyku kursowym; d/ bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom;
- art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach abuzywności wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia Umowy, podczas gdy przy rozstrzyganiu o zasadności roszczenia Powoda, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy, (tj. z uwzględnieniem nowelizacji zmieniającej art. 358 § 2 k.c., która weszła w życie 24 stycznia 2009 r., przewidującej oparcie przeliczeń wartości świadczeń w oparciu o kurs średni NBP), co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ gdyby Sąd zastosował wskazany przepis postępowania, nie stwierdziłby, że pozwana nie zalegała ze spłatą rat i nie oddaliłby roszczenia o zapłatę.
Strona Apelująca zarzuciła nadto naruszeniu przepisów prawa materialnego związanych nie zasądzeniem kwot wskazanych w pozwie wobec uznania, że nie doszło do ziszczenia się przesłanek odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 k.c. i art. 69 ust.2 Prawa bankowego w zw. z art. 471 k.c.). Zakwestionował także ocenę co do rzekomej abuzywności spornych klauzul umownych, a w konsekwencji co do nieważności umownej (powołując – w różnej konfiguracji naruszenie przepisów: art. 471 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c.; art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 1 ust.2 Dyrektywy 93/13; art. 22 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c.; art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 3 k.c.; art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust.1 Dyrektywy 93/13; art. 385 1 § 2 k.c.; art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c.; art. 69 Prawa bankowe w zw. z art. 385 1 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust.1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 353 1 k.c. oraz w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c. w zw. z art. 4 ustawy antyspreadowej; art. 24 ustawy o Narodowym Banku Polskim; art. 354 § 1 k.c..
Wreszcie apelujący Bank zarzucił naruszenie art. 405 i art. 410 § 2 k.c. przez ich błędną wykładnię i niezastosowanie poprzez bezzasadne uznanie, że roszczenie zgłoszone w pozwie nie może być uwzględnione w oparciu o w/w przepisy.
Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja powodowego Banku jest bezzasadna.
W sprawie występują dwa podstawowe problemy objęte podniesionymi w apelacji zarzutami. W pierwszej kolejności apelujący kwestionuje zastosowanie w sprawie przepisów prawa konsumenckiego i ocenę abuzywności zawartych w spornej umowie postanowień, co doprowadziło do oceny, iż umowa ta jest nieważna. W dalszej kolejności natomiast wskazuje, iż nawet przy przyjęciu nieważności umowy zawartej przez strony i braku podstaw do uwzględnienia powództwa z tytułu odpowiedzialności umownej, istniały podstawy do uwzględnienia powództwa z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia.
Obie grupy zarzutów nie mogą odnieść zamierzonego skutku.
Ustalenia dokonane w pierwszej instancji są – co do zasady – prawidłowe i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne. W zasadniczej części ustalenia te sprowadzają się do powołania okoliczności niespornych, dotyczących treści zawartej między stronami umowy kredytowej, okoliczności, które skłoniły pozwaną do zawarcia tej umowy oraz okoliczności związanych z wykonywaniem umowy.
Sąd prawidłowo ustalił w oparciu o zeznania pozwanej, że udzielone jej zostały pouczenia o ryzyku kursowym, jednak nie miała ona świadomości w jakiej skali kurs CHF może wzrosnąć. W sprawie nie zostało wykazane, by przedstawiciele Banku udzielali pozwanej dalszych wyjaśnień co do skutków zawarcia umowy indeksowanej do waluty obcej i wynikającego z tego ryzyka. W konsekwencji stwierdzenie, czy udzielone informacje były prawidłowe i wystarczające nie należy do sfery faktów, lecz oceny prawnej.
Bezprzedmiotowy jest zarzut kwestionujący nie przeprowadzenie przez Sąd I instancji wnioskowanego przez stronę powodową dowodu z opinii biegłego. W ocenie Sądu Apelacyjnego zbędne okazało się prowadzenie dowodu dla wyliczenia rat kredytowych powodów z wykorzystaniem średniego kursu CHF/PLN Narodowego Banku Polskiego dla wykazania braku dowolności banku w ustalaniu kursów walut i rynkowego charakteru kursów zawartych w tabelach banku. W ocenie Sądu Apelacyjnego, umowa kredytowa zawarta przez strony okazała się nieważna z uwagi na abuzywność jej postanowień (o czym w dalszej części uzasadnienia), a w związku z tym wyliczenie biegłego nie były przydatne dla rozstrzygnięcia spawy i dowód ten był zbyteczny.
Również zeznania świadka M. D. nie były przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem nie było kwestią sporną w jaki sposób przebiegała procedura udzielania pozwanej kredytu hipotecznego oraz, że bank stosował obowiązkowe pouczenia, zgodnie z ustalonymi przez siebie zasadami. Istotne bowiem było, że nawet te pouczenia, które bank zaoferował pozwanej i które zostały jej prawidłowo udzielone, nie były wystarczające dla właściwego pouczenia konsumenta o ryzyku kursowym, jak też udzielenia informacji w jaki sposób bank obliczał kursy walut dla wypłaty i spłaty rat.
W tym stanie rzeczy wskazać należy, że rozstrzygnięcie sprawy zależne jest od oceny prawnej zawartej między stronami umowy, w tym przede wszystkim w zakresie skutków wynikających z postanowień umownych przewidujących indeksację wzajemnych świadczeń stron z odwołaniem do kursu franka szwajcarskiego. Umową z dnia 12 września 2008 r. powodowy Bank udzielił bowiem pozwanej kredytu w walucie polskiej na cel i na warunkach określonych w umowie, statuując w umowie podstawowe obowiązki stron w sposób standardowy, nie odbiegający od istoty umowy kredytu określonej w art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, zaś specyfiką (wyróżnikiem) przedmiotowej umowy było zawarcie postanowień o waloryzacji kredytu do CHF, gdzie kwota wyrażona w walucie waloryzacji na koniec 19 sierpnia 2008 r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 183 642,96 CHF. Zawarto postanowienie, że kwota ta miała charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania banku, a wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu, może być różna od podanej w niniejszym punkcie (§ 1 ust. 3 i 3A). Zgodnie zaś kolejnymi postanowieniami umowy, bank udzielił kredytobiorcy kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w § ust. 1 w kwocie określonej w §1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota kredytu wyrażona w CHF walucie jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Bank S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredyty/transzy kredytu. Z kolei kredytobiorczyni miała obowiązek spłaty rat w sposób ustalony w umowie: raty kapitałowo –odsetkowe oraz raty odsetkowe mały być płacone w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A.
W pierwszej kolejności wskazać należy na oczywistą bezzasadność zarzutu naruszenia art. 22 1 k.c. i ocenę, że pozwanej przysługuje status konsumenta. Jest oczywiste, że pozwana zaciągnęła kredyt jako osoba fizyczna, na cel nie związany z działalnością gospodarczą – na sfinansowanie potrzeb mieszkaniowych.
Nie budzi wątpliwości ocena, że zawarte w umowie stron klauzule przeliczeniowe. W tym zakresie rozważania Sądu Okręgowego zasługują na aprobatę.
W ocenie Sądu Apelacyjnego abuzywność przedmiotowych postanowień umownych wynika z ich niejasności, pozostawienia Bankowi swobody w ustalaniu zasad kreowania ostatecznej wysokości wzajemnych świadczeń, jak też przewidzenia mechanizmu odmiennego kursu walutowego dla ustalenia świadczenia banku i kredytobiorcy. Ze spornych postanowień wynika zatem, że z naruszeniem zasady równości stron bank, jako podmiot silniejszy w stosunku do konsumenta, uzyskał możliwość samodzielnego kreowania wysokości wzajemnych świadczeń, przy przewidzeniu mechanizmu polegającego na stosowaniu odmiennego, niekorzystnego dla kontrahenta Banku kursu, w zależności od tego, czy dotyczy to wyliczenia świadczenia Banku czy kredytobiorcy, a dodatkowo przy takiej konstrukcji, która – z uwagi na brak jasności – nie pozwalała przewidzieć wysokości tych świadczeń.
Niezależnie od powyższego, sporne postanowienia umowne mieściły w sobie klauzulę walutowości – przewidywały bowiem, że jakkolwiek świadczenia stron miały być płacone w walucie krajowej, to waluta obca będzie walutą rozliczeniową. W związku z tym wskazać należy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. (sprawa C-776/19) stwierdził m.in., że „wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową (…) i powodujące skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, są objęte zakresem tego przepisu, w wypadku gdy warunki te określają istotny element charakteryzujący wspomnianą umowę”, jak też, że wykładni art. 3 ust.1 powołanej wyżej dyrektywy należy dokonywać w ten sposób, że „warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową (…) i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków”.
Jest oczywiste, że sporne klauzule indeksacyjne określały istotny element charakteryzujący zawartą przez strony umowę. W rzeczywistości bowiem dotyczyły głównych postanowień umownych, wpływających na wysokość głównych świadczeń stron. Stanowiły jej istotę, wyróżnik, tworząc charakterystykę umowy.
Nie budzi także wątpliwości, że ryzyko zmian kursowych waluty rozliczeniowej w całości zostało przerzucone na konsumenta. Oczywiście zmiany te, w zależności od kierunku zmian kursowych, mogły być korzystne bądź niekorzystne dla kontrahenta Banku. Jednak - to co istotne - ryzyko zmian niekorzystnych było nieograniczone. Tym samym, w świetle treści umowy, konsekwencje nadzwyczajnej deprecjacji waluty krajowej obciążały wyłącznie i w całości kredytobiorcę. W szczególności w umowie brak jest zastrzeżenia, że w razie istotnej, w oznaczonych w umowie granicach, deprecjacji waluty krajowej, dalsze konsekwencje tych niekorzystnych zmian będą obciążały obie strony. W rezultacie kredytobiorcy – konsumenci zostali w sposób nieograniczony obciążeni nieproporcjonalnym ryzykiem kursowym, w tym także takim, który nie mieścił się w przewidywalnych w dacie zawarcia umowy granicach.
W tym stanie rzeczy ciężar wykazania, iż konsument został prawidłowo pouczony o istocie wskazanego ryzyka oraz, że przy pełnej świadomości tego ryzyka konsument zaakceptowałby przewidziane w umowie rozwiązanie, spoczywał na Banku. Takich okoliczności strona pozwana nie wykazała, ograniczając się do ujawnienia faktu przekazania powodom standardowej w tym zakresie informacji. Nie wykazała zatem, by sporne postanowienia zostały uzgodnione w następstwie indywidualnych negocjacji, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
Sporne klauzule nie spełniały także warunku sformułowania w sposób jednoznaczny i zrozumiały (art. 358 § 2 k.c.). Zważyć należy, że dla spełnienia tego warunku nie jest wystarczająca zrozumiałość postanowienia pod względem formalnym i gramatycznym. Niezbędne jest spełnienie wymagania, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się postanowienie, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak; TSUE w wyroku z 26 lutego 2015 r., C-143/13).
Stosownie do treści art. 385 1 § 1 i 2 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a w takim przypadku strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Na tle stosowania przedmiotowego przepisu Sąd Najwyższy przyjmuje jednolicie, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, iż nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (tak m.in. w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC z 2008 r., z. 7-8, poz. 87; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC z 2019 r., z.1, poz.2), chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (tak: m.in. w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, w uchwale z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC z 2019 r., z.3, poz. 26).
Wyżej przedstawiony pogląd pozostaje w zgodzie z postanowieniami dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L. 1993.95.29 z dnia 21 kwietnia 1993 r.) oraz ich rozumieniem wynikającym z orzecznictwa TSUE. Zważyć bowiem należy, że zawarte w kodeksie cywilnym regulacje art. 385 1 -385 4 stanowią wyraz implementacji do polskiego porządku prawnego wyżej powołanej dyrektywy. W konsekwencji, przy wykładni polskich przepisów regulujących prawo konsumenckie należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z tej dyrektywy i z dotyczącego jej dorobku orzeczniczego. Zgodnie natomiast z art. 6 ust.1 dyrektywy, nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w dalszej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.
W świetle treści w/w przepisów oraz orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego, nie budzi więc wątpliwości, że – co do zasady - sąd ma obowiązek zbadania czy klauzula ma charakter abuzywny i wyciągnięcia z tego konsekwencji, a konsekwencją tą jest przede wszystkim ciążący na sądzie obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej – jednak bez zmiany jej treści. Z tego punktu widzenia istotne znaczenie ma ocena, czy wyeliminowanie postanowienia niedozwolonego wpływa na pozostałą część umowy, czy też bez klauzuli abuzywnej umowa może obowiązywać. W szczególności – z oczywistych względów - umowa nie może dalej obowiązywać, o ile niedozwolone postanowienia umowne dotyczą głównego przedmiotu umowy. Jakkolwiek – stosownie do treści art. 4 ust.2 dyrektywy Rady 93/13/EWG jak i art. 485 1 § 1 k.c. – ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, ale wyłączenie to nie znajduje zastosowania jeżeli postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak już wyżej wskazano, sporne klauzule indeksacyjne nie spełniają tego ostatniego warunku.
Przypomnieć zatem należy, że – zgodnie z poglądem wyrażonym przez TSUE – za postanowienia odnoszące się do głównego przedmiotu umowy należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a więc definiują samą istotę konkretnego stosunku umownego (tak TSUE w: wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, wyroku z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13, wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14). Podobnie, w orzecznictwie sądów polskich pojęcie postanowień określających główne świadczenia stron wiązane jest ze świadczeniami charakteryzującymi daną umowę, określającymi jej istotę, czyli tzw. essentialia negotii, rozumiane jako cechy, według których dokonuje się kwalifikacji konkretnej czynności prawnej do ustawowo wyróżnionych typów czynności.
Stwierdzić zatem należy, że kryteria kwalifikacji przesłanki głównych świadczeń stron odnoszą się do elementów przedmiotowo istotnych, przy uwzględnieniu podziału na świadczenia główne (w tym świadczenia o zasadniczym znaczeniu dla danego stosunku prawnego) i uboczne. Nadto odnoszą się do tego, czy dane postanowienie jest charakterystyczne dla danego stosunku prawnego oraz, czy reguluje typowe dla danego stosunku prawnego świadczenia.
Z tych względów aktualnie dominuje ocena, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (tak Sąd Najwyższy m.in.: w wyroku z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, lex nr 3126114; w wyrok z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115; w wyroku z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, lex nr 2690299). W ostatnim z cyt. powołanych orzeczeń Sąd Najwyższy podkreślił, że „Obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia”. Przy ocenie zatem, że przedmiotowe klauzule, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumentów, zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, nie poddający się weryfikacji, to wypełniona jest przesłanka abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron.
W tym stanie rzeczy zasadna była argumentacja pozwanej oraz Sądu I instancji, iż takimi są kwestionowane postanowienia zawierające klauzule indeksacyjne. Określają bowiem świadczenia główne stron poprzez wskazanie podstaw do ich ustalenia, w sytuacji, gdy klauzule indeksacyjne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu waluty, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz poprzez nietransparentny mechanizm wymiany waluty pozwalały kształtować ten kurs w sposób dowolny. Nadto powodowie w sposób nieograniczony zostali obciążeni nieproporcjonalnym ryzykiem kursowym, a brak pouczenia ich o konsekwencjach przedmiotowej regulacji nie pozwala na przyjęcie, iż świadomie przyjęli na siebie takie ryzyko.
Wyeliminowanie z łączącej strony umowy niedozwolonych postanowień umownych wymaga oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. W świetle powyższych rozważań oczywista jest konkluzja, że eliminacja postanowienia umownego zawierającego klauzulę indeksacyjną prowadzić będzie do upadku umowy w całości. Na podstawie pozostałych postanowień umowy nie jest możliwe określenie praw i obowiązków stron.
Klauzula niedozwolona nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, przy czym jeżeli umowa kredytu nie może bez klauzuli abuzywnej wiązać stron, dzieli ona los klauzuli.
Z istoty prawa konsumenckiego wynika jednak, że konsument może następczo udzielić „świadomej, wyraźniej i wolnej zgody” na niedozwolone postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Jednakże na skutek odmowy potwierdzenia umowy, klauzula abuzywna staje się definitywnie bezskuteczna (nieważna), a o obowiązywaniu umowy decyduje to, czy stosownie do przedstawionych reguł weszła w jej miejsce regulacja zastępcza. „ To zaś zależy od tego, czy całkowita i trwała bezskuteczność (nieważność) umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje - czemu konsument może wiążąco zaprzeczyć (sprzeciwiając się zarazem utrzymaniu umowy) - a w razie odpowiedzi pozytywnej - czy regulacja zastępcza istnieje (sąd jest władny ją określić)”. Także jednak i w tym przypadku konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej i definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy jako szczególnie niekorzystnej, sprzeciwiając się udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami.
Uwzględniając powyższe wskazać należy, że pozwana złożyła oświadczenie, z którego wynika, iż nie wyraża zgody na niedozwolone postanowienia umowne i akceptuje skutki uznania za abuzywne postanowień zawartej umowy, w tym upadek (nieważność) całej umowy i wynikające stąd konsekwencje.
W sprawie nie ma także możliwości utrzymania umowy poprzez wprowadzenie, w miejsce postanowienia niedozwolonego, regulacji zastępczej. Nie można w szczególności uznać, iż taką regulację może stanowić przepis art. 358 § 2 k.c.
W rezultacie spełnione zostały warunki do uznania zawartej przez strony umowy kredytowej za nieważną.
W tym stanie rzeczy rozważenia wymaga, czy zgłoszone w sprawie żądanie mogło być uwzględnione z innej podstawy prawnej – z odwołaniem do przepisów o nienależnym świadczeniu (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c.).
Także i w tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu I instancji.
Sąd Apelacyjny dostrzega rozbieżność ocen w orzecznictwie sądowym w zakresie oceny dopuszczalności zasądzenia świadczenia na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu w sytuacji domagania się zasądzenia oznaczonej kwoty z tytułu niewykonania umowy, gdy umowa ta okaże się nieważna. I tak, przykładowo, we wcześniejszym orzecznictwie Sąd Najwyższy przyjmował, iż „w świetle art. 321 § 1 k.p.c. niedopuszczalne jest zasądzenie określonego świadczenia pieniężnego na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu w sytuacji, gdy umowa pożyczki obejmująca to świadczenie jest nieważna” bowiem „oparcie wyroku na podstawie faktycznej niepowołanej przez powoda jest orzeczeniem ponad żądanie w rozumieniu art. 321 k.p.c.” (tak m.in. w wyroku z dnia 18 marca, II CK 556/04, OSNC z 2006 r., z.2, poz. 38). W późniejszych orzeczeniach Sąd Najwyższy przyjmował, że jeżeli powód domaga się zasądzenia określonej kwoty tytułem zwrotu pożyczki, art. 321 § 1 k.p.c. nie stoi na przeszkodzie uwzględnieniu powództwa na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu (tak m.in. w wyroku z dnia 24 maja 2007 r., V CSK 25/07, OSNC-ZD 2008, nr B, poz. 32).
Sąd Apelacyjny zauważa jednak, że – co do zasady - art. 321 § 1 k.p.c., określając granice wyrokowania, wskazuje, że nie można wyrokować co do rzeczy, która nie była przedmiotem żądania, czyli zasądzić coś innego niż strona żądała. Żądanie powództwa określa więc nie tylko jego przedmiot, lecz również jego podstawa faktyczna. Zasądzenie sumy pieniężnej, która wprawdzie mieści się w granicach kwotowych powództwa lecz z innej postawy faktycznej, stanowi orzeczenie ponad żądanie.
O tym zatem, czy - dochodząc w pozwie świadczenia z powołaniem się na podstawę faktyczną odwołującą się do przepisów o wykonaniu (niewykonaniu) stosunku umownego, a ten stosunek umowny okaże się nieważny - istnieje możliwość odwołania się do innej podstawy prawnej (w tym dotyczącej zwrotu nienależnego świadczenia) decyduje zakres faktów powołanych na uzasadnienie zgłoszonego w pozwie żądania. Jakkolwiek zatem nie można wykluczyć, że w okolicznościach konkretnej sprawy możliwe będzie zasądzenie dochodzonej w pozwie kwoty na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu, to jednak wykluczone to będzie w sytuacji, gdy podstawa faktyczna w pozwie będzie tak zakreślona, iż zasadna będzie ocena, że zasądzenie kwoty z innej podstawy nie mieści się w granicach zgłoszonego powództwa. Zważyć bowiem należy, że fundamentalna w procesie cywilnym zasada, iż sąd nie może orzekać o tym, czego strona nie żądała wynika z zasady dyspozycyjności, wyrażającej m.in. samodzielność decyzji strony w zakresie realizacji przysługujących jej praw podmiotowych. To strona, a nie sąd, decyduje co jest przedmiotem zgłoszonego roszczenia i jakie są granice przedmiotowe powództwa. To zatem strona decyduje, czego i w jakich granicach się domaga. Po drugie, żądanie pozwu wraz z przytoczoną na jego uzasadnienie podstawą faktyczną wyznacza granice sporu. To właśnie granice te stoją na przeszkodzie orzeczeniu co do przedmiotu, który żądaniem nie był objęty. Wreszcie, zakreślenie granic przedmiotu sporu ma na celu także podjęcie obrony przez pozwanego.
Zważyć zatem należy, że w pozwie powodowy Bank domaga się w sposób wyraźny zasądzenia roszczenia z tytułu niewykonania umowy tj. zwrotu świadczenia umownego wobec wypowiedzenia kredytu. Także w związku z zarzutem pozwanej, iż sporna umowa kredytowa jest nieważna, powód nie zmodyfikował w żaden sposób zakreślonej pierwotnie podstawy faktycznej, nadal domagając się zapłaty pełnej kwoty z tytułu stosunku umownego. Dodatkowo ma to istotne znaczenie o ile zważyć, że sama dochodzona kwota znacząco różni się od kwoty mającej stanowić świadczenie nienależne. Kwotę kredytu stanowiła suma 368.791,80 zł (częściowo spłacona przez pozwaną), zaś Bank domaga się zapłaty kwoty 522.849 zł. Także w apelacji, w której po raz pierwszy strona powodowa podniosła możliwość zasądzenia zgłoszonej kwoty z tytułu nienależnego świadczenia, strona ta nie sprecyzowała tak wyliczonej należności. Do dnia wyrokowania przez Sąd drugiej instancji powodowy Bank nie sprecyzował, jakie są granice obowiązku pozwanej z tytułu zwrotu nieznaleźnego świadczenia, nadal domagając się całości należności przy twierdzeniu, że umowa jest ważna i pozwana winna uiścić całość wyliczonej należności w wysokości wynikającej z indeksacji do franka szwajcarskiego.
W tym stanie rzeczy nie sposób przyjąć, iż podstawa faktyczna i żądanie pozwu mieści w sobie żądanie zapłaty z tytułu nienależnego świadczenia. W tym zakresie podstawa faktyczna nie jest pełna, zaś powodowy Bank nie zakreślił granic roszczenia z tego tytułu. Nie jest natomiast rzeczą Sąd wyznaczanie granic sporu za powoda, tym bardziej, że nie sposób ustalić, jaka - według strony powodowej – jest wysokość należności z tytułu nienależnego świadczenia.
Biorąc to pod uwagę Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji, o kosztach postępowania apelacyjnego orzekając na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Rygiel
Data wytworzenia informacji: