I ACa 758/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-11-28

Sygn. akt I ACa 758/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Bess

Protokolant: Jakub Zieliński

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2023 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa K. L.

przeciwko (...) S.A. (...) (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 11 kwietnia 2022 r., sygn. akt I C 317/18

oddala apelację.

Sygn. akt I ACa 758/22

UZASADNIENIE

Powódka K. L. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. (...)z siedzibą w W. na jej rzecz:

1) kwoty 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 września 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. z odsetkami za opóźnienie w płatności od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia w związku z naruszeniem dóbr osobistych powódki na podstawie art. 448 w związku z art. 23 i 24 k.c.,

2) kwoty 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 września 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. z odsetkami za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty na podstawie art. 481 k.c. przy uwzględnieniu już wypłaconej przez pozwanego kwoty 40.000 zł. tytułem odszkodowania po śmierci matki I. L. z uwagi na pogorszenie sytuacji życiowej powódki,

3) kwoty 10.800 zł z odsetkami za opóźnienie w płatności począwszy od ósmego dnia od doręczenia pozwanemu pozwu do dnia zapłaty na podstawie art. 481 k.c. tytułem renty wyrównawczej skapitalizowanej za 3 lata wstecz,

4) kwoty 300 zł płatnej miesięcznie do 10-tego dnia każdego kolejnego miesiąca do rąk powódki wraz z odsetkami za opóźnienie w płatności w przypadku zwłoki w wypłacie którejkolwiek z rat tytułem renty wyrównawczej przez czas kontynuowania nauki przez powódkę.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w dniu 21 czerwca 2008 r. w P. - S. doszło do wypadku drogowego, spowodowanego przez kierowcę samochodu marki R. (...) o nr rej. (...) w następstwie którego śmierć poniosła matka powódki I. L.. Wobec sprawcy wypadku prowadzone było postępowanie karne, w którym uznano go winnym popełnienia zarzuconych czynów. Pojazd sprawcy miał wykupione ubezpieczenie OC u pozwanego. W imieniu powódki pismem z 5 maja 2015 r. przedstawiciel ustawowy A. L. roszczenie wobec pozwanego z tytułu śmierci żony i matki jego dzieci I. L., w tym małoletniej K. L.. Pozwany wypłacił na rzecz małoletniej K. L. łącznie kwotę 40.000 zł, w tym na podstawie ugody jaką zawarł imieniem małoletniej powódki ojciec dnia 8 grudnia 2011. W ocenie powódki kwota ta nie jest adekwatną do doznanych przez nią krzywd jakie poniosła wskutek śmierci matki.

Uzasadniając żądanie w zakresie renty skapitalizowanej i dalszej miesięcznej renty wyrównawczej aż do czasu ukończenia nauki powódka podniosła, że jej potrzeby są o wiele większe niż w czasie kiedy miał miejsce przedmiotowy wypadek. Powódka pobiera comiesięczną rentę z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w niezmiennej kwocie 240 zł. Jako podstawę tego roszczenia powódka powołała art. 446 § 2 k.c. podnosząc, że na zmarłej I. L. ciążył w stosunku do niej obowiązek alimentacyjny.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu. Uzasadniając swe stanowisko pozwany jako najdalej idący podniósł zarzut powagi rzeczy osądzonej. Wskazał, że w dniu 8 grudnia 2011 r. powódka - działając przez przedstawiciela ustawowego - zawarła ugodę przed Sądem Okręgowym w N. na mocy której pozwany zapłacił na jej rzecz dalszą kwotę 25.000 zł. Tym samym łącznie uzyskane przez powódkę świadczenia wynikające z tragicznej śmierci matki powódki - I. L. wyniosły 40.000 zł. Na mocy tejże ugody powódka zrzekła się dalszych roszczeń wynikających z wypadku komunikacyjnego jej matki z 21 czerwca 2008 r. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł zarzut przyczynienia się poszkodowanej do wypadku w 50%. Jak wywodził w zachowaniu bezpośrednio poszkodowanej należy upatrywać zawinionego zachowania. Kierujący pojazdem marki R. M. P. znacznie przekroczył prędkość administracyjnie dopuszczalną, jednakże zachowanie zmarłej I. L. również było sprzeczne z przepisami ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym, a nadto pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem drogowym. Jak wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w N. z 28 kwietnia 2011 r., sygn. akt (...), I. L. wykonała skręt w lewo nieprawidłowo, gdyż nie dojechała płynnie do osi jezdni przed skrętem, lecz rozpoczęła tenże manewr jadąc bardzo blisko prawej krawędzi. Tym samym bezpośrednio poszkodowana naruszyła art. 22 ust. 2 pkt. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym, czym przyczyniła się do wypadku.

W dalszej kolejności pozwany kwestionował zasadność domagania się przez powódkę dalszego zadośćuczynienia. Nie bez znaczenia pozostaje - zdaniem pozwanego - okoliczność, iż do tragicznego wypadku zmarłej doszło niemal 10 lat temu. Pozwala to postawić tezę, że śmierć matki w tak odległym czasie stanowi zdarzenie oswojone i przetworzone przez powódkę. Pozwany odnosząc się do dramatyzmu sytuacji przedstawionego w pozwie podniósł, że choć nie można bagatelizować traumy powódki, to oczywistym jest, że nakreślone wywody miały na celu udowodnienie, że należne powódce zadośćuczynienie jest wyższe aniżeli to, które już jej wypłacono. Wywody te są subiektywne i wymagają zweryfikowania oraz obiektywnej oceny.

Odnosząc się do żądania zasądzenia na rzecz powódki stosownego odszkodowania w związku z pogorszeniem się jej sytuacji życiowej wskutek śmierci I. L., pozwany wskazał, że w myśl art. 446 § 3 k.c., sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Przesłanką roszczenia z tego przepisu jest przynależność do najbliższej rodziny zmarłego oraz znaczne pogorszenie sytuacji życiowej osoby najbliższej wskutek śmierci. Na gruncie przedmiotowej sprawy powódka nie wskazuje, na czym konkretnie miałoby polegać znaczne pogorszenie jej sytuacji życiowej, a które nie zostało dotychczas skompensowane. Śmierć matki była dla powódki wydarzeniem trudnym oraz stanowiła źródło bólu, jednakże świadczeniem mającym za zadanie naprawić krzywdę powódki jest zadośćuczynienie. Odszkodowanie przewidziane w art. 446 § 3 k.c. obejmuje szkody, które nie ulegają uwzględnieniu ani przy zasądzeniu renty, ani przy zasądzeniu zadośćuczynienia.

Odnosząc się do żądania rentowego powódki pozwany wskazał, że mając na względzie wynikające z treści art. 446 § 2 zd.1 k.c. uzależnienie prawa do renty od istnienia ustawowego obowiązku alimentacyjnego przy ocenie zasadności żądania rentowego powódki konieczne jest zbadanie czy zaistniały konieczne przesłanki pozytywne oraz nie wystąpiły negatywne określone w art. 133 k.r.o. W przekonaniu pozwanego, wobec niezłożenia wniosków dowodowych przez powódkę oraz choćby wzmianki na ten temat w uzasadnieniu pozwu - nie sposób przyjąć, że powódka, będąca osobą pełnoletnią nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2022 r. sygn. akt I C 317//18:

I. oddalił powództwo,

II. nie obciążył powódki kosztami postępowania,

III. nieuiszczonymi kosztami opinii biegłych obciążył Skarb Państwa.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy przedstawił m.in. następujące motywy swego rozstrzygnięcia:

Wstęp

• żądanie powódki ma podstawę prawną,

• zawarcie przez ojca powódki jej imieniem jest nieważne z uwagi na brak zgody sądu rodzinnego do podjęcia imieniem dziecka czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu,

• powyższy fakt nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia ponieważ przyznane powódce na skutek ugody oraz przed je zawarciem kwoty wyczerpują roszczenia powódki.

Powódka zgłosiła następujące żądania:

1. 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych powódki,

2. 50.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci matki,

3. 10.800 zł tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej za okres 3 lat

4. 300 zł miesięcznie renty wyrównawczej przez czas kontynuowania nauki.

Do żądań tych należy odnieść się osobno.

Ugoda zawarta przez ojca powódki

Pozwany podniósł zarzut powagi rzeczy ugodzonej opierający się na twierdzeniu, że to samo roszczenie zostało już objęte ugodą, która – zgodnie z jej treścią - wyczerpuje wszelkie dalsze roszczenia powódki. Zamykającym kwestię ugody argumentem - a co za tym idzie skuteczności podniesionego przez pozwanego zarzutu powagi rzeczy ugodzonej - jest brak zgody sądu opiekuńczego dla ojca powódki do zawarcia ugody, zawierającej także zrzeczenie się roszczeń. W tym zakresie judykatura jest zgodna: ugoda taka nie powoduje braku możliwości skutecznego dochodzenia dalszych kwot. Zgodnie z art. 101 § 3 k.r.o. rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko. Z pewnością zrzeczenie się roszczenia jest czynnością przekraczającą zwykły zarząd majątkiem dziecka i szersze omawianie tej kwestii jest zbędne. Tak więc o ile ojciec powódki mógł zawrzeć skutecznie ugodę w części w której ubezpieczyciel zobowiązał się wypłacić określone kwoty małoletnim, o tyle nie mógł (bez zgody sądu rodzinnego) skutecznie zrzec się dalej idących roszczeń. Powódka ma więc co do zasady prawo dochodzić ich obecnie.

Stwierdzenie powyższego nie powoduje jednak per se zasadności żądań, z którymi wystąpiła powódka.

Zgodnie z art. 446 k.c. jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu, kto je poniósł (§ 1). Osoba, względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. Takiej samej renty mogą żądać inne osoby bliskie, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania, jeżeli z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego (§ 2). Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej (§ 3). Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (§ 4).

Paragraf 4 tego artykułu został wprowadzony do porządku prawnego 3 sierpnia 2008 r., a zatem po wypadku, w którym śmierć poniosła matka powódki. Nie oznacza to jednak że powódce nie przysługuje zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej. W judykaturze powszechnie przyjmuje się, że podstawa prawną takiego roszczenia są przepisy o ochronie dóbr osobistych, a to art. 24 i 448 k.c. Ten ostatni stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Stanowisko takie zajął SN w uchwale z 22 października 2010 r. (III CZP 76/10) wskazując, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. W uchwale z 13 lipca 2011 r. (III CZP 32/11) SN wskazał, że sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c., także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia.

Śmierć matki powódki naruszyła bezspornie jej dobro osobiste w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie. Naruszenie miało charakter bezprawny (spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym jest przestępstwem). Pozwany jako ubezpieczyciel odpowiada na podstawie art. 822 k.c. na podstawie umowy ubezpieczenia za działania i zaniechania ubezpieczonego. Ubezpieczono odpowiada zaś na zasadzie ryzyka wyrażonej w art. 436 k.c. Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie OC u pozwanego. Odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela za skutki wypadku była w sprawie poza sporem, stąd brak potrzeby szczegółowego omawiania tej kwestii. Podstawę tej odpowiedzialności stanowią art. 435 i 436 k.c. oraz art. 822 k.c. w związku z art. 34 i 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Sąd uznał, że przyznane powódce w trakcie postępowania w sprawie (...) oraz na skutek zawartej w tym postępowaniu ugody kwoty zaspokoiły jej roszczenia z tytułu dochodzonych obecnie roszczeń o zadośćuczynienie i pogorszenie sytuacji życiowej. Należy mieć na uwadze, że kwoty te zostały przyznane kilkanaście lat temu i w tamtym czasie przyznana kwota miała zupełnie inną wartość ekonomiczną. Wartość ta była akceptowalna przez ojca powódki. O ile nie wystarcza to do uznania zawartej ugody za w pełni wiążącą (z uwagi na wskazany wyżej brak zgody sądu rodzinnego, a tym samym sprzeczność z ustawą), o tyle wskazuje na ocenę realnej wartości przyznanej kwoty jako akceptowalnej w ówczesnych warunkach ekonomicznych i stanie faktycznym sprawy. Dodatkowo poszkodowana przyczyniła się do powstania szkody w 33%, przyznana więc powódce tytułem zadośćuczynienia kwota to 67 % pełnej jego wysokości. Powyższe – w ocenie Sądu – zamyka kwestię dochodzonego zadośćuczynienia.

Odnośnie pozostałych żądań, a to odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, renty skapitalizowanej i renty, Sąd uznał, że powódka nie wykazała zasadności tych żądań. W sprawie oprócz przesłuchania powódki i dowodów z opinii biegłych - służących ustaleniu wpływu wypadku na stan psychiczny i zakres cierpień powódki (opinia psychologiczna) i stopnia przyczynienia się zmarłej do wypadku - w sprawie nie zostały przeprowadzone żadne inne dowody. Powódka nie wykazała więc by na skutek śmierci matki jej sytuacja materialna pogorszyła się. W sprawie ustalono, że przed śmiercią matki powódki rodzina utrzymywała się w wynajmu pokoi i pomocy społecznej. Po 21 czerwca 2008 r. stan ten nie zmienił się w żadnej mierze. Nadal ojciec powódki prowadził wynajem pokoi w tym samym zakresie i nadal rodzina korzystała z pomocy OPS. Matka powódki nigdy nie pracowała zawodowo, pobierała zasiłek okresowy z powodu niepełnosprawności. Po jej śmierci w miejsce tego bardzo małego dochodu wszedł inny – renta rodzinna. Brak więc jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, że na skutek śmierci matki nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki. Odnośnie renty jaka według pozwu miałaby zostać przyznana powódce na przyszłość należy wskazać, że powódka zakończyła edukację i pracuje zawodowo osiągając własny dochód.

Koszty

Powództwo oddalono w całości uznając, że dotychczas wypłacone przez ubezpieczyciela kwoty pokryły wszystkie roszczenia powódki w tytułu zdarzenia z 21 czerwca 2008 r.

Sąd uznał, że w sprawie zachodzą podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. i nie obciążania powódki poniesionymi przez pozwanego kosztami procesu. W sprawie przeprowadzono dowód z 2 opinii, których łączny koszt przekroczył wysokość uiszczonych przez pozwanego zaliczek (k. k. 68 i 367). Część kosztów opinii biegłych pokryto ze środków budżetowych. Kosztami pokrytymi że środków budżetowych, które nie obciążały pozwanego w pkt III wyroku Sąd obciążył Skarb Państwa.

Powódka apelacją zaskarżył niniejszy wyrok w części, tj. co do pkt I. i zarzuciła mu:

1.  naruszenie prawa materialnego:

a)  art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię tych przepisów polegającą na uznaniu, że odpowiednim dla powódki zadośćuczynieniem wskutek śmierci matki jest kwota 20.000 zł (przy uznaniu 33% przyczynienia poszkodowanej do skutków wypadku w kwocie 26.600 zł) przyznana powódce na mocy ugody zwartej przed Sądem Okręgowym w N. w 2011 r. podczas ,gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy prowadzi do odmiennego wniosku, a otrzymana przez powódkę wcześniej wyżej wskazana kwota jest rażąco zaniżona;

b)  art. 446 § 3 k.c. poprzez jego błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że należne powódce odszkodowanie za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci matki nie przekracza wypłaconej z tego tytułu kwoty 20 000 zł (przy uznaniu 3 3% przyczynienia poszkodowanej do skutków wypadku kwoty 26.600 zł) oraz, że roszczenie to powinno być ograniczone do elementów ściśle majątkowych, w sytuacji gdy przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że zasadne było przyznanie dalszej kwoty oraz, że z treści art. 446 § 3 k.p.c. nie można było wyciągnąć wniosku o ograniczeniu odszkodowania do elementów ściśle majątkowych, a art. 133 § 1 k.r.o., poprzez jego niewłaściwą interpretację i uznanie przez Sąd I instancji, że brak jest podstaw do przyznania na rzecz powódki renty wobec otrzymywania przez nią stałej renty miesięcznej z KRUS w wysokości 240 zł, a która to renta zdaniem Sądu wyczerpywała uzasadnione potrzeby powódki w każdym etapie jej życia;

c)  Naruszenie prawa procesowego mogące mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku w zakresie art. 231 § 1 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wyprowadzenie z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków sprzecznych z tym materiałem oraz zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego poprzez ustalenie, że upływ czasu od daty śmierci matki powódki spowodował, iż powódka obecnie nie przeżywa już żałoby oraz że przewidywane dochody matki powódki wynosiłoby obecnie tyle samo, co w czasie, gdy uległa wypadkowi, w sytuacji, gdy tymczasem z ustaleń sądu, w tym opinii biegłych oraz zeznań powódki wynika, że powódka nadal cierpi i przeżywa śmierć matki, sytuacja ta wpłynęła na pogorszenie sytuacji życiowej, że wobec tego, że w 2008r. matka powódki osiągała przychód z tytułu tymczasowej renty i wynajmu pokoi, a stan ten nadal nie uległ zmianie, bowiem ojciec powódki nadal utrzymuje się z wynajmu pokoi, i gdyby matka powódki nadal żyła sytuacja ta nie mogłaby ulec nigdy zmianie;

d)  Naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów w postaci bezzasadnego pominięcia przyznania faktu, nota bene wbrew zgodzonemu materiałowi dowodowemu w sprawie, iż powódka nie wykazuje już na obecną chwilę braku matki, że pogodziła się zupełnie z jej stratą skutkując nieprawidłowym uznaniem, iż kwota 40.000,OOzł. przyznana powódce ugodą w 201 Ir. zaspokaja jej wszelkie roszczenia tytułem śmierci jej matki I. L.;

e)  Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 243(2) k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji przyjęcia, iż brak jest podstaw do uwzględnienia żądań powódki zgłoszonych w jej pozwie.;

f)  Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 243(2) k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z materiałem dowodowym mających wpływ na treść rozstrzygnięcia a polegający na przyjęciu, że otrzymana przez powódkę tytułem ugody sądowej w 201I r.. kwota stanowi wyłącznie kwotę zadośćuczynienia i tym samym wyczerpuje kwestię dochodzenia przez powódkę zadośćuczynienia, gdy tymczasem wskazując na czas założenia pozwu do sądu przez ojca powódki kwota ta mogła stanowić wyłącznie kwotę odszkodowania, lecz wobec braku rozgraniczenia tych kwot w zawartej ugodzie należałoby przyjąć wypłaconą kwotę w stosunku zadośćuczynienie i odszkodowanie po 50% każde, nie zaś jak uczynił to Sąd I instancji uznając tą kwotę wyłącznie kwotą zadośćuczynienia, krzywdząc tym samym osobę powódki.

g)  ponadto przeczy temu dotychczasowa praktyka orzecznicza;

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o:

1.częściową zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu tj. w pkt I i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki tytułem:

a.zadośćuczynienia kwoty 27.000 zł (przy uwzględnieniu 33% przyczynienia poszkodowanej do skutków wypadku będzie stanowiło rzeczywistą kwotę przyznaną powódce wraz z wypłaconą wcześniej kwotą 20.000,00 zł przy uwzględnieniu 33% przyczynienia przyznaną 26.600 zł (co w sumie dałoby to łącznie kwotę 80.000 zł.) ;

b.odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej kwoty 33.500, a (przy uwzględnieniu 33% przyczynienia poszkodowanej do skutków wypadku będzie stanowiło rzeczywistą kwotę przyznaną powódce wraz z wypłaconą wcześniej kwotą 20.000 zł przy uwzględnieniu 33% przyczynienia przyznaną 26.600 zł w sumie dałoby to łącznie kwotę 50.000 zł),

c.skapitalizowanej renty za okres 3 lat wstecz licząc od dnia złożenia pozwu kwoty 7.236 zł. (przy uwzględnieniu 33% przyczynienia poszkodowanej do skutków wypadku będzie stanowiło kwotę 10.800 zł);

2.zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem I1 instancji.

Pozwany nie złożył odpowiedzi na apelację.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Odnosząc się do oceny zasadności apelacji wskazać należy, że Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i poczynione na ich podstawie rozważania prawne, uznając je za własne. Tym samym - co do zasady - brak jest podstaw do uwzględnienia apelacji, z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W istocie apelująca, polemizuje z argumentacją i rozważaniami prawnymi Sądu I instancji, przedstawiając w trym zakresie wywody, co do których to zarzutów Sad I instancji zasadniczo odniósł się w uzasadnieniu wydanego wyroku i argumentację tą Sąd Apelacyjny podziela, co czyni zbędnym jej ponowne przytaczanie w pełnym zakresie.

Dokonując oceny zasadności apelacji w pierwszej kolejności należy jedynie odnieść się do zarzutu naruszenia prawa procesowego normy art. 233 § 1 k.p.c., poprzez naruszenie obowiązku wszechstronnego rozważenia całości materiału dowodowego i dokonanie ustaleń faktycznych jedynie na podstawie dowodów korzystnych dla jednej ze stron z pominięciem korzystnych dla drugiej strony. Zarzut ten poniekąd kumuluje w sobie [pozostałe zarzuty naruszenia prawa procesowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego z zarzutami tymi nie sposób się zgodzić.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, iż „dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając" (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925). Ponadto Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoim orzecznictwie wskazywał, że "jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona” (Zob.m.in. wyrok SN z 7 października 2005 r., IV CK 122/05, LEX nr 187124).

Należy zatem stwierdzić, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c. wymaga nie polemiki, lecz wskazania, że Sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości (wadze) poszczególnych dowodów, ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu pierwszej instancji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty podniesione w apelacji co do zasady nie mają żadnego merytorycznego uzasadnienia, a jedynie charakter polemiki z oceną dokonaną przez Sąd I instancji. Sąd I instancji dokonał bowiem wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i właściwie go ocenił, wydając co do zasady prawidłowe rozstrzygnięcie na gruncie stanu faktycznego niniejszej sprawy.

Odnosząc się do wysokości przyznanego zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej na podstawie art. 448 k.c., należy wskazać, że wysokość tego zadośćuczynienia należy ustalać odpowiednio według przesłanek określonych w art. 445 § 1 k.c. Zatem zgodnie z przesłankami zawartymi we wskazanym wyżej art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie ma być "odpowiednie". Ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia", należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (vide wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r. I CK 219/04 - LEX 146356). W okolicznościach tej sprawy taka dysproporcja zdaniem sądu odwoławczego nie zachodzi. Rozmiar i trwałość cierpień powódki spowodowanych zdarzeniem z dnia 21 czerwca 2008 r., w wyniku którego śmierć poniosła matka powódki zostały ustalone przez Sąd I instancji prawidłowo i znajduje oparcie w wydanych opiniach biegłych.

W tym miejscu należy podkreślić, ze Sąd I instancji trafnie wskazał, że przyznane powódce w trakcie postępowania w sprawie (...) oraz na skutek zawartej w tym postępowaniu ugody kwoty zaspokoiły jej roszczenia z tytułu dochodzonych obecnie roszczeń o zadośćuczynienie i pogorszenie sytuacji życiowej. Należy mieć na uwadze, że kwoty te zostały przyznane kilkanaście lat temu i w tamtym czasie przyznana kwota miała zupełnie inną wartość ekonomiczną. Wartość ta była akceptowalna przez ojca powódki. O ile nie wystarcza to do uznania zawartej ugody za w pełni wiążącą (z uwagi na wskazany wyżej brak zgody sądu rodzinnego, a tym samym sprzeczność z ustawą), o tyle wskazuje na ocenę realnej wartości przyznanej kwoty jako akceptowalnej w ówczesnych warunkach ekonomicznych i stanie faktycznym sprawy. Dodatkowo poszkodowana przyczyniła się do powstania szkody w 33%, przyznana więc powódce tytułem zadośćuczynienia kwota to 67 % pełnej jego wysokości. Powyższe – w ocenie Sądu – zamyka kwestię dochodzonego zadośćuczynienia.

Trudno także zakwestionować argumentację Sądu I instancji w zakresie bezzasadności żądania pozwu odnośnie renty wyrównawczej.

Reasumując, w oceni Sądu Apelacyjnego brak podstaw do uwzględnienia zarzutów postawionych w apelacji jaki przez powódkę w toku postępowania apelacyjnego, w istocie z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Dlatego też Sąd Apelacyjny, uznając apelację za bezzasadną, orzekł jak w sentencji na mocy art. 385 k.p.c.

Wobec faktu, że pozwany, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnik, nie w wniósł odpowiedzi na apelację i nie stawił się na rozprawę apelacyjną, brak było podstaw do przyznaniu mu zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, albowiem żądania takiego w toku postępowania apelacyjnego nie zgłosił.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Janik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Bess
Data wytworzenia informacji: