Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 781/22 - wyrok Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-05-16

Sygn. akt I ACa 781/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 maja 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Boniecki

Protokolant: Krzysztof Malinowski

po rozpoznaniu w dniu 16 maja 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. G. i B. G.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 24 marca 2022 r. sygn. akt I C 2666/20

I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 w ten sposób, że na jego końcu dodaje sformułowanie „zastrzegając stronie pozwanej prawo wstrzymania się ze świadczeniem do czasu zaoferowania przez któregokolwiek
z powodów kwoty 550.450 zł (pięćset pięćdziesiąt tysięcy czterysta pięćdziesiąt złotych) lub zabezpieczenia roszczenia o jej zwrot”;

II. oddala apelację w pozostałej części;

III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów tytułem kosztów postępowania apelacyjnego kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych)
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.

Sygn. akt I ACa 781/22

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z 16 maja 2024 r.

Wyrokiem z 24 marca 2022 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: ustalił, że umowa
(...)nr (...) zawarta 8 lutego 2005r. przez powodów B. G. i M. G. z Bankiem (...) S.A. w W. jest nieważna (pkt 1); zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów kwoty: 263.575,95 zł i 87.553,33 CHF
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18 marca 2022r. do dnia zapłaty (pkt 2); oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 3) oraz orzekł o kosztach procesu (pkt 4).

Sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia faktyczne zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 363-364), które Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym Sąd Okręgowy przyjął, że:

- powodowie byli konsumentami (art. 22 1 k.c.);

- zaciągnęli kredyt walutowy indeksowany do CHF;

- jednostronne narzucanie przez bank tzw. przymusu kantorowego i dyktowanie konsumentowi kursu waluty określanego swobodnie przez bank (w ramach klauzuli przeliczeniowej) jest typową niedozwoloną klauzulą umowną;

- klauzula waloryzacyjna, zawierająca w sobie ryzyko kursowe, nie jest niedopuszczalna;

- kredyty walutowe wiązały się z nieograniczonym ryzykiem dla konsumentów;

- nie jest trafne przyjmowanie, że cały ciężar uzyskania przez konsumenta wiedzy w zakresie ryzyka kursowego spoczywał na banku;

- niedopuszczalne jest natomiast swobodne jednostronne określanie treści zobowiązań stron przez bank; postanowienia umowy wprowadzające takie uprawnienie banku i odpowiadający mu obowiązek kredytobiorcy kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy; dochodzi bowiem do niesprawiedliwej dysproporcji praw i obowiązków wynikających z umowy na niekorzyść konsumenta, skutkujących niekorzystnym ukształtowaniem sytuacji ekonomicznej konsumenta oraz jego nierzetelnym traktowaniem;

- warunki umowy w przeważającej części (poza wybraniem kwoty, waluty, terminu spłaty) nie były negocjowalne, a były sformułowane przez bank, natomiast kredytobiorca mógł wyłącznie podpisać umowę z tymi warunkami bądź zrezygnować z jej zawarcia;

- określenie w umowie zawartej przez strony, że przeliczenia będą następowały w oparciu o kurs ustalany przez bank, nie zostało powiązane ze wskazaniem sposobu ustalania tego kursu, nie przewidziano bowiem wyraźnych i jednoznacznych kryteriów determinujących sposób ustalania tego kursu; nie ma przy tym znaczenia, czy w praktyce bank stosował kurs rynkowy, jak również, jakie mechanizmy stosowane były przez bank przy określaniu kursu waluty; istotne jest bowiem wynikające z umowy uprawnienie banku do swobodnego i nieskrępowanego ustalania tego kursu, a tym samym jednostronnego decydowania o wysokości świadczeń stron;

- postanowienia umowy stanowiące klauzulę przeliczeniową należy zaliczyć do regulujących główne świadczenia stron;

- postanowienia stanowiące klauzulę przeliczeniową w umowie zawartej przez strony nie mają charakteru jednoznacznego; świadczy o tym brak określenia sposobu ustalania kursu waluty przez bank i ograniczenie się do odwołania do tabel kursowych banku; postanowienia te są zatem niedozwolonymi klauzulami umownymi;

- nie zasługuje na podzielenie koncepcja, która zmierza do zastąpienia umownej klauzuli przeliczeniowej opartej na dowolności banku średnim kursem NBP; zapis umowy upoważniający bank do jednostronnego nieskrępowanego kształtowania kursu waluty, a przez to wysokości świadczeń stron, wykracza bowiem poza granice swobody umów z art. 353 1 k.c., a jednocześnie pozostaje w sprzeczności z przepisem art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 prawa bankowego, wymagającym jednoznacznego wskazania w umowie kwoty kredytu;

- nie jest możliwe wyeliminowanie z umowy całej klauzuli waloryzacyjnej, przyjęcie kredytu złotowego i pozostawienie oprocentowania LIBOR do kwoty wyrażonej w złotych;

- na ocenę klauzuli przeliczeniowej nie ma wpływu wejście w życie z dniem 28 sierpnia 2011 r. tzw. ustawy antyspreadowej, która nie wyeliminowała treści klauzul przeliczeniowych z umów i nie cofnęła skutków stosowania tych klauzul we wcześniejszym okresie, w tym zwłaszcza nie poprawiła przeliczenia wypłaconej kwoty kredytu;

- z powyższych przyczyn umowa zawarta przez strony jest nieważna;

- z uwagi na nieważność umowy świadczenia spełnione przez strony mają charakter nienależny i stosuje się do nich – na mocy art. 410 § 1 k.c. – przepisy regulujące bezpodstawne wzbogacenie, z uwzględnieniem dominującej w orzecznictwie teorii dwóch kondykcji;

- nie był trafny podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczeń powodów; bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć, zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia;

- powodom przysługiwał interes prawny w ustaleniu nieważności umowy;

- oddaleniu podlegało żądanie powodów zobowiązania strony pozwanej do wykreślenia wpisu w księdze wieczystej dotyczącego zabezpieczenia hipotecznego z tytułu kredytu.

Wyrok powyższy w części uwzględniającej powództwo i rozstrzygającej o kosztach procesu zaskarżył apelacją pozwany, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa
w całości, ewentualnie uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Apelujący zarzucił naruszenie: 1) art. 235 2 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 212 k.p.c. oraz w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadka J. C., podczas gdy strona pozwana wskazała istotne dla sprawy okoliczności, które dowód ten mógłby wyjaśnić, konsekwencją tego naruszenia przepisów postępowania jest oparcie rozstrzygnięcia o niepełny materiał dowodowy, uniemożliwiający odtworzenie rzeczywistego stanu faktycznego sprawy oraz charakteru stosunku prawnego łączącego strony (w tym m.in. w zakresie waluty kredytu; sposobu ustalania kursów w Tabeli Kursów Walut Obcych i ich obiektywnego, rynkowego charakteru; ryzyk Banku związanych z udzieleniem kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz sposobów finansowania akcji kredytowej wynikającej z udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej); 2) art. 235 2 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., w zw. z art. 212 k.p.c. oraz w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadka M. S. (1), podczas gdy strona pozwana wskazała istotne dla sprawy okoliczności, które dowód ten mógłby wyjaśnić, konsekwencją tego naruszenia przepisów postępowania jest oparcie rozstrzygnięcia o niepełny materiał dowodowy, uniemożliwiający odtworzenie rzeczywistego stanu faktycznego sprawy oraz charakteru stosunku prawnego łączącego strony (w tym m.in. możliwości negocjowania treści Umowy Kredytu, zasad i procedur obowiązujących w Banku przy zawieraniu umowy kredytu hipotecznego indeksowanego kursem CHF, informowania kredytobiorców o warunkach i konsekwencjach finansowych zaciągniętych kredytów hipotecznych w tym o ryzyku kursowym, wykonywania Umowy Kredytu przez strony, obowiązków Banku jako kredytodawcy w procesie udzielania kredytów w tym również zabezpieczenia kredytu, możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w CHF od początku trwania Umowy Kredytu); 3) art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. oraz w zw. z art. 205 12 §2 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew, pomimo że rozstrzygnięcie niniejszego sporu wymagało wiadomości specjalnych, w szczególności w zakresie ustalenia, czy Bank stosował kursy rynkowe w Tabeli Kursów Walut Obcych, co miałoby istotny wpływ na ocenę abuzywności kwestionowanych przez powodów klauzul przeliczeniowych i do czego Sąd I instancji był zobowiązany zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 2 września 2021 roku, wydanego w sprawie o sygn. akt C-932/19; 4) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłowe przypisanie wiarygodności dowodowi z przesłuchania powoda w charakterze strony, w sytuacji gdy charakter zeznań strony powodowej jest subiektywny jako strony postępowania, nadto dowód ten jest sprzeczny dowodami z dokumentów, tj. Wnioskiem kredytowym, Umową kredytu, Regulaminem kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., co skutkowało błędnym ustaleniem przez Sąd, że: powód nie miał żadnego wpływu na kształt Umowy; powód nie został poinformowany o mechanizmie indeksacji, sposobie ustalania kursów w Tabeli Kursów Walut Obcych; waluta CHF została przedstawiona powodom jako stabilna; 5) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie oceny zanonimizowanych Umów kredytu z lat 2005-2008, co spowodowało błędne ustalenie stanu faktycznego w zakresie faktu, że powodowie nie mieli możliwości negocjowania warunków Umowy; 6) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że Bank ustalał kurs wymiany walut w sposób całkowicie arbitralny i dowolny, w sytuacji w której Bank wskazał, że kurs wymiany walut był kształtowany w oparciu o wskaźniki rynkowe, a Sąd nie ustalił, że kurs wymiany waluty odbiegał od wskazań tynku, co tym samym powoduje, że Sąd nie mógł ustalić, iż doszło do rażącego naruszenia interesów powodów w wyniku stosowania klauzul przeliczeniowych; 7) art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędne uznanie, że Bank w sposób dowolny ustalał wysokość zobowiązania powodów, w sytuacji w której powodowie zgodzili się na treść § 2 ust. 1 i 2 Umowy kredytu, co oznacza, że brak jest dowolności i arbitralności w działaniach Banku, a powodowie godzili się na mechanizm działania Umowy kredytu; 8) art. 189 k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powodowie posiadali interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego w postaci Umowy kredytu, podczas gdy powodowie mogli (i wytoczyli) powództwo o świadczenie, w którym jedną z przesłanek rozstrzygnięcia było ustalenie istnienia (ważności) Umowy kredytu, co oznacza, że powodowie nie mieli w niniejszej sprawie interesu prawnego co do dodatkowego żądania ustalenia; 9) art. 385 1 § 1 k.c. i art. 385 2 k.c., poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie, że klauzula przeliczeniowa w Umowie kredytu stanowi niedozwolone postanowienie umowne, w sytuacji w której postanowienia umowne dotyczące postanowień przeliczeniowych zawarte w § 2 ust. 2 oraz § 2 ust. 1 Umowy kredytu: zostały sformułowane w sposób jednoznaczny; są wynikiem indywidualnych uzgodnień z powodami; nie kształtują praw i obowiązków powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz nie naruszają ich interesów w sposób rażący; dotyczą głównych świadczeń stron w zakresie klauzuli ryzyka kursowego; 10) art. 385 1 § 1 k.c., poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że Bank zyskał całkowitą dowolność w kształtowaniu wysokości zobowiązania powodów, w sytuacji, w której wysokość kursu CHF w Tabeli bankowej była kształtowana na podstawie rynkowych cen tej waluty, a to znaczy, że Bank nie kształtował wysokości zobowiązania powodów w sposób dowolny i jednostronnie wiążący dla powodów, co tym samym wyklucza uznanie klauzul przeliczeniowych jako klauzul abuzywnych i ich eliminację z treści Umowy; 11) art. 4 w zw. z art. 1 ust 1 lit a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe w zw. z art. 316 § 1 k.p.c., polegające na ich błędnym zastosowaniu i nieuwzględnieniu przy rozstrzyganiu zarzutu abuzywności spornych postanowień Umowy kredytu, obowiązującego na dzień zamknięcia rozprawy stanu prawnego wprowadzonego Ustawą antyspreadową, a w konsekwencji błędnym przyjęciu, że wejście w życie tej Ustawy nie zniwelowało dla powodów skutków, z których wywodzą oni rzekomą abuzywność postanowień Umowy kredytu oraz że możliwe jest nadal kwalifikowanie jako niedozwolonych postanowień wskazanych w pozwie, abstrahując od precyzyjnych postanowień dotyczących sposobu ustalania kursów w Tabeli Kursów Walut Obcych zawartych w Aneksie nr (...); 12) art. 56 k.c. w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego w zw. z art. 65 § 2 k.c., polegające na jego błędnym niezastosowaniu w realiach niniejszej sprawy i pominięciu, że czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz także te wynikające z ustawy oraz określonych zwyczajów, a do tych niewątpliwie należy ustalanie przez Bank kursów stosowanych do rozliczeń z klientami w sposób rynkowy, a tym samym nienoszący znamion naruszenia interesu konsumenta w stopniu rażącym (zważywszy że kursy funkcjonujące na rynku kantorowym nie różnią się znacząco), co prowadzi do wniosku, że sama metodyka ustalania kursów walut nie musiała wynikać wprost z treści Umowy kredytu, lecz wystarczające było tu przyjęcie, iż panującym zwyczajem rynkowym jest ustalanie przez Bank kursów walut nie na zasadach dowolności, ale na zasadach rynku regulowanego i nadzorowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego, na którym to rynku funkcjonuje pozwany Bank; 13) art. 358 §2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG, poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że nie jest możliwe ich zastosowanie polegające na zastąpieniu przez Sąd z urzędu abuzywnych postanowień Umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty i rat kredytu, w tym w szczególności zastosowanie kursu średniego NBP, podczas gdy proces taki jest odpowiedni dla przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego oraz orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE; 14) art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i błędne uznanie świadczeń spełnionych przez powodów jako nienależnych, pomimo tego, iż podstawą świadczenia jest łącząca strony Umowa Kredytu, a ponadto poprzez pominięcie przez Sąd okoliczności, że spełnione przez powodów świadczenie - spłata rat kredytu - czyniło zadość zasadom współżycia społecznego.

Skarżący wniósł także na podst. art. 380 k.p.c. wnoszę o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji w przedmiocie pominięcia wniosków pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków J. C. i M. S. (1)oraz dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja zasługuje na uwzględnienie jedynie w zakresie podniesionego w postępowaniu apelacyjnym zarzutu zatrzymania.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo, z poszanowaniem reguł wyrażonych w przepisie art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny przyjął go za własny.

Nietrafne okazały się zarzuty naruszenia prawa procesowego poprzez pominięcie dowodów z zeznań świadków J. C. i M. S. (1). Trafnie uznał bowiem Sąd Okręgowy, że okoliczności, na które dowody te zostały zaoferowane, nie były dla rozstrzygnięcia istotne. Przedmiotem zeznań ww. osób miały być ogólne zasady procedowania w przypadku umów indeksowanych do franka szwajcarskiego oraz stosowanych przez pozwanego mechanizmów finansowych. Nie dawały one natomiast odpowiedzi na pytania, czy obowiązek informacyjny został zrealizowany w przypadku powodów i czy relewantne postanowienia umowne podlegały negocjacjom. Ocena prawna umowy leżała z kolei poza kompetencjami świadków.

Sąd pierwszej instancji miał również rację, nie uwzględniając wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego. Ocena charakteru łączącej strony umowy należała do Sądu, a nadto nie miała wpływu na abuzywność jej postanowień. Dowód z opinii biegłego nie mógł też służyć ustaleniom faktów w postaci źródeł finansowania kredytu indeksowanego. Sposób, w jaki strona pozwana w wykonaniu umowy ustalała kursy wymiany, pozostawał irrelewantny. Podobnie odnieść należało się do kwestii ewentualnych wyliczeń sumy i rat kredytu w przypadku zastosowania wskaźników innych niż wskazane w umowie, z uwagi na niedopuszczalność takich działań, o czym niżej.

Ze wskazanych wyżej przyczyn brak było również podstaw do uzupełniania materiału dowodowego w postępowaniu apelacyjnym w żądanym przez pozwanego zakresie.

Zarzut wadliwej oceny zeznań powoda został sformułowany bardzo ogólnikowo. Samo przeciwstawienie tych zeznań z treścią dokumentów, z którymi kredytobiorcy powinni byli się zapoznać, w postaci wniosku kredytowego, umowy kredytu, regulaminu kredytowania osób fizycznych, za wystarczające uznane być nie może. Jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji, postanowienia umowne stanowiące klauzulę przeliczeniową w umowie zawartej przez strony nie miały charakteru jednoznacznego. Konstatację tę należy rozciągnąć także na pozostałe dokumenty zaoferowane przez Bank. Ponadto trudno uznać, że w danym przypadku pouczenie o ryzyku kursowym było wystarczające, skoro kredytodawca nie przydał należytej wagi okoliczności prawdopodobieństwa nieograniczonej zmiany kursu waluty obcej, a uwypuklenie korzyści związanych ze sprzedawanym produktem przez przedstawiciela banku całkowicie wypaczało sens informacji o ryzyku kursowym. Oczywistym jest także, że każdy dowód z przesłuchania strony obarczony będzie wadą subiektywności. Nie jest to jednak wystarczająca przyczyna, aby zeznania strony powodowej prima facie uznać za niewiarygodne.

Dowody ze zanonimizowanych umów kredytu z lat 2005-2008 nie dają świadectwa temu, że powodowie mieli możliwość negocjowania umowy w relewantnym zakresie. Pomijając w tym miejscu oczywisty fakt, że każdy wypadek zawarcia umowy należy rozpoznawać odrębnie i brak jest podstaw do czynienia ustaleń, że w przypadku umowy powodów zachodziła sytuacja analogiczne, zauważyć wypada, że skutku nieważności nie usuwa możliwość negocjowania jakichkolwiek zapisów umownych, a jedynie tych, które mają charakter niedozwolony.

Nie ma też racji apelujący, zarzucając błędne przyjęcie, że Bank ustalał kurs wymiany walut w sposób całkowicie arbitralny i dowolny, w sytuacji gdy Sąd Okręgowy stwierdził jedynie, że Bank miał taką możliwość w oparciu o niejednoznaczne postanowienia umowy. Sam fakt, że stosowane w następczym wykonaniu umowy kursy wymiany miały charakter rynkowy, dla abuzywności relewantnych zapisów nie miały znaczenia. Sam fakt z kolei akceptacji określonego postanowienia umowy poprzez jej podpisanie nie sanuje jego wadliwości, co wydaje się oczywiste.

Zaskarżony wyrok nie narusza także art. 189 k.p.c. Interes prawny powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy jawi się w okolicznościach rozpoznawanej sprawy jako oczywisty w świetle argumentacji zaprezentowanej w tym względzie zarówno w pozwie, jak i uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji. Umowa miała zainicjować między stronami stosunek zobowiązaniowy o charakterze ciągłym. Na datę wnoszenia pozwu, a przede wszystkim wyrokowania kredytobiorcy pozostawali w niepewności co do swojej sytuacji prawnej. Istotnym jest także, że sam wyrok zasądzający świadczenie z powołaniem się na nieważność umowy, nie byłby wystarczający dla zniweczenia skutków wpisu hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo także uznał wskazane przez siebie zapisy umowy za abuzywne, a konstatacji tej nie przeciwstawiając się przywołane w apelacji przepisy materialnoprawne. W aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego, klauzule dotyczące przeliczenia kwoty wypłaconego kredytu i spłacanych rat na walutę obcą, są kwalifikowane jako określające główne świadczenia stron (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2020 r., I CSK 556/18). Treść spornej umowy wskazuje jednoznacznie, że przedsiębiorca –bank posługiwał się wzorcem umowy (art. 384 §1 k.c.). W tych okolicznościach ciężar wykazania indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych spoczywał na pozwanym, stosownie do art. 385 1 §4 k.c. w zw. z art. 385 1 §3 k.c. Ciężarowi temu strona ta nie sprostała. Na niepowodzenie skazana być musiała także próba przerzucenia obowiązku dowodzenia na kredytobiorców. Sam fakt zaakceptowania warunków umowy, a nawet oświadczenia o wzięciu pod uwagę ryzyka kursowego nie oznacza, że relewantne postanowienia umowne były negocjowane czy nawet negocjowalne. Swoboda kredytobiorcy we wpływaniu na kształt umowy nie dotyczyła tych jej zapisów, które decydowały w danym przypadku o ważności umowy. Odesłanie do bliżej nieokreślonego kursu kupna czy sprzedaży obowiązującego w Banku świadczy o tym, że kredytodawca dysponował arbitralnością w kształtowaniu kursów walut. Pamiętać bowiem należy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się wg stanu z chwili zawarcia umowy. Z tego punktu widzenia nie ma znaczenia fakt, że pozwany stosował mechanizmy rynkowe, a stosowane kursy miały ekonomiczne uzasadnienie. Kluczowe jest bowiem, że w samej umowie nie było wskazania, w jaki sposób ww. mechanizmy będą stosowane w odniesieniu do zobowiązania powodów. Istniała zatem możliwość naruszenia interesów konsumenta. Bez znaczenia w tej sytuacji pozostaje, że zgodnie z art. 5 ust. 2 pkt 7 prawa bankowego bank jest uprawniony do przeprowadzania określonych operacji walutowych oraz może stosować własne kursy walutowe, które obowiązany jest ogłaszać (art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego). Żaden z powoływanych przepisów ani nie określał mechanizmu ustalania kursów walut, ani nie zwalniał z obowiązku jego precyzyjnego wskazania w umowach zawieranych z konsumentem. Nie sposób w tej sytuacji mówić o jednoznacznym sformułowaniu postanowień umowy.

Dokonując wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG w podobnym kontekście, dotyczącym swobody określania kursu wymiany przez bank, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem
a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne”. W sytuacji,
w której dana klauzula zawarta w umowie kredytowej nie realizuje przytoczonych kryteriów,
a zatem jest niedozwolona (nieuczciwa), umowa nie pozwala na określenie rozmiarów świadczenia banku i kredytobiorcy w oparciu o obiektywne, niezależne od żadnej stron czynniki. Postanowienia uprawniające bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne, pozostawiają bowiem pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają zasadę równości stron (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2022 r., II CSKP 45/22 i orzecznictwo przywołane w uzasadnieniu wyroku). W świetle zaprezentowanej argumentacji oraz okoliczności sprawy uznać należało, że ww. postanowienia umowne kształtowały prawa powodów jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy.

Niezależnie od powyższego mieć należy na uwadze, że abuzywność umów kredytów indeksowanych i denominowanych w CHF nie wyczerpuje się w klauzulach kształtujących mechanizm indeksacji. Za abuzywne uznawane są też postanowienia odnoszące się do ustalonego w walucie obcej mechanizmu waloryzacji świadczeń (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2023 r., I CSK 4379/22).

Prawidłowo także Sąd Okręgowy wskazał na brak możliwości utrzymania umowy po eliminacji z niej postanowień niedozwolonych. W razie stwierdzenia abuzywności postanowień umowy kredytu indeksowanego odnoszących się do sposobu określania kursu waluty obcej, umowa nie może obowiązywać w pozostałym zakresie (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 30 września 2022 r., I CSK 2071/22). Wiąże się to także z faktem, że zastąpienie niedozwolonego postanowienia poprzez wprowadzenie innego mechanizmu przeliczenia waluty stanowiłoby zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy, który abuzywną klauzulę zastosował. Pogląd powyższy należy zastosować również w przypadku kredytu denominowanego, gdyż pozostawienie zobowiązania kredytobiorcy we franku szwajcarskim w istocie w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami sanowałoby uchybienia banku w stosowaniu mechanizmu przeliczania walut, przerzucając negatywne następstwa zmiany kursu waluty wyłącznie na konsumenta.

Na niepowodzenie skazana była także próba zarzucania, że Sąd Okręgowy powinien był zastosować normy o charakterze dyspozytywnym. Za w pełni przekonujący uznać należy pogląd, zgodnie z którym art. 385 1 §2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 §3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

Niezasadnie też powód powołuje się na art. 4 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw. Przepis ten nie znosi bowiem ani nie zastępuje przepisów umownych abuzywnych już w dacie zawierania umów. Niezależnie od tego sama możliwość spłacania kredytu w walucie obcej nie eliminowała niedozwolonych zapisów umowy.

Wobec prawidłowości konstatacji o nieważności umowy, nie mógł odnieść zamierzonego skutku zarzut niewłaściwego zastosowania przepisów o nienależnym świadczeniu. Dla wypełnienia przesłanek, o których mowa w art. 410 k.c. wystarczające jest wykazanie, że świadczenie było nienależne, bez potrzeby udowadniania stopnia wzbogacenia dłużnika (zob. m.in. wyrok SN z 16.05.2023 r., II CSKP 1042/22, LEX nr 3569562).
W orzecznictwie przesądzone zostało także zastosowanie teorii dwóch kondykcji, a nie teorii salda. Nietrafnie skarżący powołuje się na spełnianie świadczeń na podstawie łączącej strony umowy kredytu, skoro okazała się ona nieważna. Trudno też mówić o tym, że świadczenie na podstawie stosunku zobowiązaniowego nawiązanego na podstawie umowy zawierającej postanowienia niedozwolone czyniło zadość zasadom współżycia społecznego.

Apelacja odniosła jednak częściowo zamierzony skutek, a to w związku ze skutecznie podniesionym przez pozwanego zarzutem zatrzymania sumy wypłaconej powodom tytułem kredytu, która była niesporna. Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela pogląd, zgodnie
z którym umowa kredytu jest umową, o jakiej mowa w 487 §2 k.c. Odpowiednikiem świadczenia banku w postaci oddania do dyspozycji kredytobiorcy kwoty środków pieniężnych, a następnie umożliwienia wykorzystania tej kwoty w sposób określony umową jest świadczenie kredytobiorcy w postaci zapłaty odsetek (oprocentowania) i prowizji. Nie jest też uzależnieniem oświadczenia od warunku w rozumieniu art. 89 k.c. złożenie ewentualnego oświadczenia materialnoprawnego tylko na wypadek, gdyby objęta żądaniem pozwu wierzytelność, którą strona kwestionuje, została uznana przez sąd za uzasadnioną (zob. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 marca 2023 r., sygn. akt I ACa 918/21 i orzeczenia tam przytoczone).

Zgodnie z wyrokiem TSUE z 14 grudnia 2023 r. wydanym w sprawie C‑28/22, artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego powoływane wyżej orzeczenie nie uniemożliwia bankowi skutecznego podniesienia zarzutu zatrzymania, a jedynie taką wykładnię art. 496 k.c., która pozbawiała konsumenta jako wierzyciela wzajemnego uprawnienia żądania odsetek do momentu spełnienia świadczenia wzajemnego. Orzeczenie w przedmiocie odsetek uznać należało w okolicznościach badanej sprawy za prawidłowe w świetle wyroku TSUE z dnia 7 grudnia 2023 r. w sprawie C‑140/22.

Sąd odwoławczy nie dostrzegł także, aby Sąd pierwszej instancji uchybił prawu materialnemu w zakresie nie objętym zarzutami apelacji.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 §1 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.

Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie powodów ograniczyły się do wynagrodzenia radcy prawnego przyjęto art. 100 zd. 2 k.p.c.
w zw. z art. 391 §1 k.p.c. oraz §2 pkt 7 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Boniecki
Data wytworzenia informacji: