Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 841/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-06-24

Sygn. akt I ACa 841/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Sławomir Jamróg

Protokolant: Julia Grabowska

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Bank (...) w W.

przeciwko J. S.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 25 marca 2021 r. sygn. akt I C 2306/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanej, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych), z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Sygn. akt I ACa 841/21

UZASADNIENIE

(...) Bank (...) z siedzibą w W. w ostatecznie sprecyzowanym żądaniu wniósł o zasądzenie na jego rzecz od J. S. kwoty 25 049,88 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Jako podstawę faktyczną powództwa powód wskazał istnienie wymagalnej wierzytelności w stosunku do pozwanej powstałej w związku z wypowiedzeniem umowy pożyczki hipotecznej z dnia 9 lipca 2008 r. Strona powodowa precyzując stanowisko wskazała, że umowa była negocjowana z pozwaną, gdyż pozwana złożyła wniosek o przyznanie pożyczki w CHF, a zatem miała możliwość wyboru waluty pożyczki, ponadto była poinformowana o ryzyku zmiany kursu waluty i zmiany oprocentowania. Kursy waluty nie były ustalane przez bank w dowolny sposób, a w przypadku spadku kursu waluty obcej konsumenci (w tym pozwana) odnosili wymierną korzyść, co jest istotne dla oceny przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta. Niekorzystne postanowienia umowne zaczęły być kwestionowane przez pozwaną dopiero w chwili wzrostu kursu CHF i związane z tym zaprzestania wykonywania przez pozwaną obowiązków wynikających z łączącej strony umowy w okresie 10 lat od jej zawarcia.

Pozwana J. S. w piśmie procesowym z dnia 9 marca 2020 r. (k. 262 - 266) wniosła o oddalenie powództwa o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu. Pozwana zakwestionowała postanowienia odnoszące się do sposobu przeliczania wypłacanej kwoty według kursu wynikającego z tabel banku jak i dowolnego określenia wysokości spłat. Tym samym zdaniem pozwanej zawarta przez nią umowa zawiera więc niedozwolone postanowienia umowne, kształtujące jej prawa i obowiązki w sposób godzący w dobre obyczaje, naruszając jej interesy. W konsekwencji powództwo winno zostać oddalone.

Wyrokiem z dnia 25 marca 2021 r. sygn. akt I C 2306/19 Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił powództwo i zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 5400 zł tytułem kosztów procesu.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:

J. S. złożyła w dniu 26 czerwca 2008 r. w (...) Bank (...) S.A. w W. wniosek o udzielenie kredytu/pożyczki hipotecznej w kwocie 82 169 zł na spłatę innych kredytów (w (...), (...) oraz (...) Banku (...)) oraz cel dowolny. W dniu 9 lipca 2008 r. J. S. zawarła z (...) Bank (...) S.A. w W. umowę pożyczki hipotecznej nr (...). Na kształt tej umowy pozwana nie miała wpływu. Paragraf 1 ust. 1 umowy stanowił, że bank udziela pożyczki na spłatę trzech innych zobowiązań oraz na nieoznaczony cel konsumpcyjny. W § 2 umowy, kwotę i walutę kredytu oznaczono na 43 049 CHF, a umowę zawarto na okres od 9 lipca 2008 r. do 12 lipca 2028 r. Pożyczka miała być oprocentowana według stawki referencyjnej 3M-LIBOR. Zgodnie z § 4 i 5 umowy, zabezpieczeniem pożyczki miała być hipoteka ustanowiona na nieruchomości pozwanej – odrębnej własności lokalu mieszkalnego położnego w Z. ul. (...) i oznaczonego numerem 15. § 8 umowy stanowił, że oprocentowanie pożyczki ustalone jest według zmiennej stopy procentowej, co skutkuje, że oprocentowanie pożyczki ulega zmianie, stosownie do zmian stawki referencyjnej; stopa procentowa ustalana jest jako suma stawki referencyjnej i marży banku. Zgodnie z § 9 umowy, pożyczkobiorca zobowiązywał się do spłaty pożyczki wraz z odsetkami w terminach i wysokości ustalonych w harmonogramie spłaty pożyczki, który to harmonogram miał być sporządzony przez bank i przesłany pożyczkobiorcy niezwłocznie po uruchomieniu pożyczki. Zgodnie z § 9 ust. 4 pkt. 1umowy, w przypadku pożyczki udzielonej w CHF, kapitał, odsetki oraz inne zobowiązania z tytułu pożyczki, poza wymienionymi w § 3 ust. 1 umowy, spłacane miały być w złotówkach jako równowartość kwoty podanej w tej walucie przeliczonej wg kursu sprzedaży waluty zgodnie z obowiązującą w banku w dniu spłaty zobowiązania określonym w harmonogramie, Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank w przypadku wpłat dokonanych przed tym terminem lub w tym terminie. W § 15 ust. 9 umowy pożyczkobiorca oświadczał, ze znane jest mu ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich w przypadku, gdyż umowa pożyczki dotyczy pożyczki udzielanej w walucie obcej, a o istnieniu tego ryzyka został poinformowany w trakcie procedury udzielania pożyczki przez pracownika lub przedstawiciela banku; w przypadku wzrostu kursu waluty pożyczki w stosunku do złotych polskich nastąpi odpowiedni wzrost jego zadłużenia w złotych wobec banku z tytułu zaciągniętej pożyczki oraz wzrost wysokości raty pożyczki wyrażona w złotych, co może spowodować, że ustanowione zabezpieczenie prawne stanie się niewystarczające, a zdolność pożyczkobiorcy do obsługi zadłużenia ulegnie pogorszeniu, co może skutkować konsekwencjami z § 14 ust. 1 umowy. Zgodnie natomiast z § 15 ust. 10 umowy pożyczkobiorca oświadczył, że znane jest mu ryzyko wynikające że zmiany stopy procentowej pożyczki, o istnieniu tego ryzyka został poinformowany w trakcie procedury udzielania pożyczki przez pracownika lub przedstawiciela banku i w przypadku wzrostu oprocentowania pożyczki nastąpi odpowiedni wzrost wysokości raty pożyczki oraz wysokość całego zobowiązania, co może spowodować, że ustanowione zabezpieczenie prawne stanie się niewystarczające, a zdolność pożyczkobiorcy do obsługi zadłużenia ulegnie pogorszeniu.

Oprócz umowy pozwana podpisała również oświadczenie o treści przygotowanej przez bank, w którym wskazała, że znane jest jej ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich, o ryzyku tym została poinformowana w trakcie procedury udzielania pożyczki, że kwota pożyczki udzielonej w CHF zostanie przeliczona na złote polskie według kursu kupna z dnia uruchomienia pożyczki zgodnie z tabelą kursów dla produktów hipotecznych w (...) Bank oraz że jest świadoma, że w przypadku wzrostu kursu waluty CHF w stosunku do złotych polskich nastąpi odpowiedni wzrost jej zadłużenia wobec banku. Faktycznie pozwana zdawała sobie sprawę, ze kursy walut podlegają zmianom, jednakże pozostawała w przekonaniu, że frank szwajcarski jest bardzo stabilną walutą.

Pozwana złożyła w dniu 10 lipca 2008 r. wniosek o uruchomienie pożyczki z datą uruchomienia 15 lipca 2008 r. Wypłacono jej po przeliczeniu na złote polskie kwotę 85 379,08 zł po kursie 1,933 zł za 1 CHF.

Do października 2018 r. pozwana regulowała raty pożyczki, po czym z powodu utraty pracy i problemów osobistych przestała je spłacać. Raty w przeliczeniu na złotówki wynosiły początkowo ok. 650 zł miesięcznie, by na skutek wzrostu kursu CHF osiągnąć wysokość ok. 1 200 zł.

Pismem z dnia 25 stycznia 2019 r. pozwana wezwana została do spłaty wymagalnego zadłużenia w kwocie 943,37 CHF w terminie 14 dni roboczych od otrzymania wezwania. Jednocześnie pozwana poinformowana została o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia oraz o tym, że w przypadku braku spłaty bądź też braku wniosku o restrukturyzację lub negatywnym rozpoznaniem wniosku, bank będzie uprawniony do wypowiedzenia umowy.

Pismem z dnia 11 kwietnia 2019 r. bank wypowiedział pozwanej umowę pożyczki z zachowaniem trzydziestodniowego okresu wypowiedzenia; pismo to doręczono pozwanej w dniu 23 kwietnia 2019 r.

W dniu 4 lipca 2019 r. Bank wystawił wyciąg z ksiąg rachunkowych nr (...) w którym stwierdził, że pozwana z tytułu umowy pożyczki hipotecznej zobowiązana jest zapłacić na rzecz banku kwotę 25 049,88 CHF, na którą to kwotę składają się: 24 413,35 CHF tytułem kapitału, 463,30 CHF tytułem odsetek umownych za okres od 12 października 2018 r. do 25 maja 2019 r. o 173,23 CHF tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie naliczonych od kwoty kapitału za okres od 26 maja 2019 r. do 3 lipca 2019 r.

Przy tym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji przyjął, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd stwierdził, że pozwana zawarła z powodowym bankiem umowę pożyczki denominowanej, w której kwota pożyczki została wyrażona w walucie obcej (CHF), a wypłacona w walucie krajowej (PLN) według klauzuli umownej opartej na kursie kupna CHF obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, spłata pożyczki następowała również w walucie krajowej, z tym że według klauzuli umownej opartej na kursie sprzedaży CHF obowiązującym w dniu wymagalności. Tym samym nie był to kredyt walutowy a posłużenie się w umowie walutą obcą stanowiło jedynie miernik wartości.

Zdaniem Sądu Okręgowego tego typu umowy co do zasady nie były sprzeczne z prawem. Odwołując się jednak do przepisu 385 1 §1-3 k.c. oraz do postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich. Sąd pierwszej instancji podzielił stanowisko pozwanej, iż klauzula denominacyjna zawarta w umowie pożyczki hipotecznej z dnia 9 lipca 2008 r. ma charakter abuzywny. Sąd Okręgowy podzielił przy tym stanowisko tej linii orzecznictwa, że klauzula denominacyjna nie określa głównego świadczenia stron. Jednocześnie jednak uznał, że kwestia ta nie ma aż tak istotnego znaczenia albowiem nawet przyjęcie innego stanowiska i tak nie uchyla kontroli co do spełnienia przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c., ponieważ nie postanowienia obejmujące tę klauzulę nie są sformułowane jednoznacznie. Pozwana na podstawie postanowień umowy nie była, i nadal nie jest w stanie oszacować kwoty, którą miała obowiązek świadczyć co miesiąc i którą miała oddać jako wykonanie całości zobowiązania wobec banku, albowiem zasady przewalutowania określał jednostronnie bank. Taki mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Zawarte w umowie z dnia 9 lipca 2008 r. klauzule denominacyjne, kształtują prawa i obowiązki pozwanej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy - pozwanego banku. Odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” obowiązującej w banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Swoista nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku jest nie do zaakceptowania w świetle art. 385 1 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego bank również nie zrealizował obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia pozwanej ryzykiem kursowym. Nie jest bowiem wystarczające odebranie od pozwanej oświadczenia o standardowej – opracowanej zresztą przez powodowy bank - treści, że ma świadomość ryzyka związanego z zawarciem umowy w walucie obcej polegającego na tym, że w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega zarówno kwota spłaty, jak i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej, w przypadku wypłaty pożyczki w walucie polskiej pożyczka jest wypłacana po kursie kupna dla dewiz, w przypadku spłaty pożyczki w walucie polskiej pożyczka jest spłacana po kursie sprzedaży dla dewiz oraz że została poinformowana o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty spłaty. Wprowadzenie do umowy pożyczki zawieranej na wiele lat (20), zabezpieczonej hipotekami ustanowionymi na stanowiącym własność pozwanej lokalu mieszkalnym (stanowiącym wówczas dorobek życia pozwanej), mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe pożyczkobiorcy. Sąd Okręgowy dla uzasadnienia swego stanowiska przywołał także treść orzecznictwa Europejskiego Trybunał Sprawiedliwości i podkreślił, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz taki warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem tak, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, tj. by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Bank – jako przedsiębiorca, powinien więc poinformować pozwaną jak na wysokość raty pożyczki wpłynęłaby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym pożyczkobiorca ma siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej. Z poczynionych zaś w sprawie ustaleń nie wynika by obowiązek informacyjny został przez bank wykonany nawet w sposób standardowy. Pozwana pozostawała bowiem w przekonaniu, że kurs franka szwajcarskiego jest bardzo stabilny i na zmianę tego przekonania, a przynajmniej powzięcie wątpliwości nie wpłynęły informacje udzielonej jej przez pracownika banku. Pozwana nie miała więc świadomości, iż bank mógł w istocie w sposób dowolny ustalać ten kurs, albowiem nie był w żaden sposób ograniczony w tym zakresie kursami ogłaszanym przez NBP, przeciwnie, początkowo była wręcz przekonana, że kurs CHF jest w jakiś sposób powiązany z kursem obowiązującym w NBP. Strona powodowa nie przedłożyła jakichkolwiek dokumentów wskazujących na to, by pozwanej przedstawiono symulacje łącznej wysokości jej zobowiązania i wysokości poszczególnych rat w przypadku zmiany kursu CHF czy zmiany oprocentowania, nie przedstawiono im żadnych informacji (wykresów, tabel) obrazujących zmiany kursu CHF w dłuższym okresie, w szczególności w okresie adekwatnym do określonego w umowie terminu spłaty pożyczki – dopiero w piśmie procesowym z dnia 2 kwietnia 2020 r. powód wskazywał (k. 283), że polski złoty nie jest stabilną walutą i w okresie ostatnich 20 lat zaobserwowano zarówno fazy silnego osłabienia złotego, jak i jego umocnienia. Ogólne więc pouczenia o ryzyku kursowym i ryzyku zmiany oprocentowania nie spełniają wymogu dostatecznego poinformowania pozwanej – konsumenta o konsekwencjach ekonomicznych podpisania umowy oraz ponoszenia ryzyka kursowego. Taki sposób poinformowania pozwanej o ryzyku kursowym nie dawał jej żadnego realnego rozeznania co do istoty wiążącej ją na 20 lat umowy a przede wszystkim nie wskazywał, że to ryzyko jest w istocie niegraniczone.

Sąd Okręgowy uznał ponadto, że klauzule denominacyjne zawarte w umowie z dnia 9 lipca 2008 roku nie były indywidualnie uzgodnione. Nie stanowi bowiem indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzajów umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Sąd nie podziela poglądu jakoby akceptacja przez konsumenta postanowień umowy czy przyjęcie ich w wyniku propozycji kontrahenta oznaczała, że nastąpiło ich indywidualne uzgodnienie. Przyjęcie propozycji przedsiębiorcy, w szczególności zawartej w przedstawionym wzorcu umowy, nie oznacza rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowienia. . Z art. 3 ust. 1 Dyrektywy 93/13 jednoznacznie wynika, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy.

Konsekwencją stwierdzenia, niedozwolonej klauzuli umownej, spełniającej wymagania art. 385 1 § 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1§2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie . Sąd zwrócił jednak uwagę, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne (denominacyjne) nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Nie można też zmienić treści nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Wynikający z Dyrektywy 93/13, sankcyjny charakter przepisów dotyczących ochrony konsumentów mających zniechęcić przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości wyklucza zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP. Powołując się na wykładnię przepisów Dyrektywy zawartą w orzecznictwie ETS , Sąd Okręgowy uznał, że abuzywność klauzuli denominacyjnej przewidzianej w umowie z dnia 9 lipca 2008 roku skutkuje upadkiem umowy w całości albowiem po wyłączeniu z niej tych nieuczciwych warunków nie jest możliwe jej dalsze obowiązywanie. Po eliminacji klauzul abuzywnych umowa łącząca strony nie zawiera wszystkich elementów koniecznych dla określenia treści stosunku prawnego – a to kwoty pożyczki. Umowa bowiem w ogóle nie przewidywała możliwości oddania do dyspozycji pozwanej kwoty pożyczki wskazanej w umowie we frankach szwajcarskich ani też możliwości zwrotu pożyczki w tej walucie (to jest bez dokonania tzw. przewalutowania). Umowa zawarta przez strony bez klauzuli niedozwolonej nie może więc dalej funkcjonować w obrocie prawnym.

Apelację od tego wyroku wniosła strona powodowa, zaskarżając orzeczenie w całości, zarzucając:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego, w tym:

1) art. 353 1 ustawy Kodeks cywilny w zw. z art 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, art. 65 § 1 i 2 oraz art. 58 § 1 i 2 ustawy Kodeks cywilny przez błędne uznanie, że wiążąca strony umowa kredytowa była sprzeczna z zasadą swobody umów ze względu na jej niezgodność z zasadami współżycia społecznego w zakresie, w jakim Bank posiadał rzekomo jednostronną i nieograniczoną swobodę w zakresie kształtowania Tabeli kursowej mającej zastosowanie w zakresie ustalania kwoty wypłaty kredytu jak również spłaty jego poszczególnych rat, podczas gdy kursy walut Banku nie mogły pozostać kursami abstrakcyjnymi niezwiązanymi z aktualnym stanem na rynku walut albowiem Bank jako podmioty rynkowy, stanowi ceny, w tym kursy walut, według zasad swobody gospodarczej, co oznacza że reguły i granicę tej swobody wyznacza rynek, na którym Bank działa, stąd też nie sposób zarzucać Bankowi dowolności ich ustalania tym bardziej, iż w oparciu o informacje o kursie walutowym pochodzące od powodowego Banku ustalane były m.in. kursy średnie Narodowego Banku Polskiego, co wynikało z powszechnie dostępnych danych udostępnianych na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego;

2) art. 69 ust. 1 i 2 pkt) 2 w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4, art. 78 oraz art. 5 ust. 2 pkt 7 ustawy Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym na dzień zawarcia umowy) oraz art. 58 § 1 ustawy Kodeks cywilny poprzez błędne uznanie, że umowa łącząca strony nie zawierała precyzyjnego określenia udostępnionej Pozwanej kwoty pożyczki, z uwagi na jej przeliczenie z zastosowaniem Tabeli kursowej obowiązującej w Banku, podczas gdy w dniu udostępnienia Pozwanej kwoty kredytu na wskazany rachunek Bankowy kwota ta była skonkretyzowana, Pozwana znała jej wysokość poprzez możliwość zapoznania się z Tabelą kursową Banku, która była dostępna na stronach internetowych Banku lub w siedzibach oddziału Banku, a zawarta umowa była dopuszczalną przez prawo formą umowy pożyczki bankowej cechującą się wskazaniem innej waluty zobowiązania i innej waluty spłaty należności;

3) art. 353 1 ustawy Kodeks cywilny w zw. z art. 233 §1 w zw. z art. 299 ustawy Kodeks postępowania cywilnego poprzez dokonanie niewszechstronnej, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego oraz zasadami logiki oceny dowodu z przesłuchania strony poprzez ustalenie, że umowa nie została zawarta w drodze dwustronnych uzgodnień, jak również, że Pozwana nie miała realnych możliwości negocjowania elementów umowy, a tym samym nie miała możliwości podjęcia świadomej i rozważnej decyzji w kwestii zawarcia umowy podczas gdy z treści przesłuchania Pozwanej wynika, iż posiadała ona wykształcenie ekonomiczne (00:05:30 nagrania protokołu rozprawy z dnia 2021-03-21), nie zgłaszała poprawek do umowy (00:25:30 nagrania protokołu rozprawy z dnia 2021-03-21) oraz przyznała fakt, iż warunkiem zawarcia umowy nie było podpisanie jej w danym konkretnym dniu (00:30:22 nagrania protokołu rozprawy z dnia 2021-03-21)

4) art. 278 § 1 w zw. z art. 232 w zw. z art. 212 ustawy Kodeks postępowania cywilnego w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe poprzez uznanie, iż Powód na skutek zawartej umowy uzyskał nieprzewidzianą przepisami prawa korzyść finansową w zakresie tzw. „spreadu walutowego” tj. zastosowania kursu kupna waluty przy wypłacie kredytu i kursu sprzedaży waluty przy spłacie poszczególnych rat kredytu, podczas gdy stwierdzenie powyższego faktu wymagało wiadomości specjalnych tj. przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i analizy finansowej wskazującego wysokość ewentualnego wzbogacenia oraz stwierdzenie, iż wartość ta po zsumowaniu z wysokością wynikającego z umowy oprocentowania (LIBOR3M + marża) przewyższała kwotę odsetek maksymalnych przewidzianych powszechnie obowiązującymi przepisami prawa tj. art. 359 ustawy Kodeks cywilny;

5) art. 385 1 § 1-4 - art. 385 2 ustawy Kodeks cywilny w związku z art. 3 ust. 1, art. 4, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe oraz art. 58 § 1 ustawy Kodeks cywilny w zw. z art. 353 1 ustawy Kodeks cywilny poprzez ich błędną wykładnię, art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów oraz art. 65 §1i2 oraz art. 56 ustawy Kodeks cywilny w związku art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe poprzez ich niezastosowanie w sprawie i błędne przyjęcie, że bez uznanych przez Sąd I Instancji za abuzywne klauzul, wykonanie umowy w pozostałym zakresie nie byłoby możliwe, bez zasadniczej zmiany treści umowy, a tym samym jej charakteru prawnego oraz wzajemnych obowiązków stron, czego konsekwencją jest nieważność całej umowy, albowiem brak jest możliwości wypełnienia luk po przepisach abuzywnych w sposób umożliwiający zachowanie istoty umowy kredytu, jak również brak jest możliwości dalszego wykonania umowy wobec niemożliwości rozliczenia umowy na skutek wyeliminowania klauzul, podczas gdy nawet uznanie kwestionowanych klauzul za abuzywne nie skutkuje nieważnością całej umowy, albowiem art. 385 1 § 1 ustawy Kodeks cywilny stanowi przepis szczególny w stosunku do art. 58 § 1 ustawy Kodeks cywilny, a w miejsce wadliwych klauzul indeksacyjnych zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Sąd I Instancji winien zastosować per analogiam art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936r. - Prawo wekslowe w związku z art. 56 kodeksu cywilnego tj. zastosować średni kurs ogłaszany przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, bądź potraktować zawartą umowę jako umowę o kredyt złotowy z oprocentowaniem LIBOR3M bądź rozliczyć umowę jedynie w zakresie ustalonej w umowie stałej marży Banku;

6) art. 385 1§ 1-4 w zw. z art. 65§ 1 i 2 ustawy Kodeks cywilny poprzez błędne uznanie, że postanowienia umowy pożyczki i jej załączników kształtują prawa i obowiązki Pozwanej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, podczas gdy nie doszło do działań Banku zmierzających do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania Kredytobiorców, bądź wykorzystania ich niewiedzy lub braku doświadczenia;

II. Naruszenie przepisów postepowania , które miało wpływ na wynik sprawy a to:

1) art. 233§1 ustawy Kodeks postępowania cywilnego w zakresie braku wszechstronnej oceny uznanego za wiarygodny dowodu z przesłuchania strony poprzez pominięcie przyznanej wprost okoliczności w zakresie zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki na spłatę zobowiązań wynikający z kredytowania inwestycji jaką pozostawał zakup działki budowlanej (kredyt konsolidacyjny), na której ostatecznie nie wzniesiono budynku mieszkalnego, co nie pozwało uznać Pozwanej za konsumenta w rozumieniu przepisów ustawy Kodeks cywilny, albowiem nie sposób uznać, iż celem umowy było zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych zawierającego umowę;

2) art. 235 2 pkt 2 w zw. z art. 227 ustawy Kodeks postępowania cywilnego poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego w zakresie ustalenia hipotetycznej wysokości zadłużenia Pozwanej przy zastosowaniu kursu średniego NBP oraz przy zastosowaniu maksymalnego dopuszczalnego przepisami prawa oprocentowania kapitału (art. 359§2k.c.) podczas gdy dowód ten był dowodem zmierzającym do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy tj. zasady odpowiedzialności Pozwanej albowiem zmierzał do wykazania braku naruszenia przez Powoda zasad współżycia społecznego, dobrych obyczajów, rażącego naruszenia interesów Pozwanej oraz sprzeczności umowy pożyczki z przepisami prawa poprzez porównanie wysokości zadłużenia Pozwanych przy przeliczeniu Umowy na podstawie kursu średniego NBP oraz przy zastosowaniu odsetek maksymalnych (art. 359 ustawy Kodeks cywilny),

3) art. 235 2 pkt 2 w zw. z art. 227 ustawy Kodeks postępowania cywilnego poprzez pominięcie dowodu z przesłuchani świadka Pana P. W. (1) jako nieistotnego dla wyjaśnienia okoliczności spornych sprawy podczas gdy przeprowadzenie tego dowodu było niezbędne w przedmiotowym postępowania z uwagi na potrzebę ustalenia wszystkich okoliczności zawarcia umowy pożyczki, zwłaszcza w sytuacji, w której Sąd na tę okoliczność dopuścił dowód z przesłuchania w istocie tylko jednej strony stosunku zobowiązaniowego, nie dając tym samym możliwości weryfikacji zeznań strony z zeznaniami drugiego podmiotu biorącego udział w zawarciu umowy;

Strona powodowa wniosła o uchylenie w całości wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego, względnie o zmianę zaskarżonego | wyroku poprzez zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powoda kwoty 25 049,88 CHF zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 15 lipca 2019 roku (data wniesienia pozwu) do dnia zapłaty oraz zasądzenie od Pozwanej na rzecz Powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych za obie instancje. Ponadto strona powodowa z ostrożności wniosła o dokonanie wyliczenia stanu zadłużenia przy przyjęciu , że kredyt był udzielony bez klauzuli walutowej ale z oprocentowaniem wynikającym z marży.

Ponadto strona powodowa wniosła o przeprowadzenie pominiętego przez Sąd Okręgowy dowodu z opinii biegłego i rachunkowości na okoliczności wariantowego wyliczenia zadłużenia oraz dowodu z zeznań P. W. (1)

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego podnosząc, że pozwana posiada status konsumenta, warunki umowy zostały określone jednostronnie przez bank, umowa nie była negocjowana. Bank nie zrealizował obowiązku informacyjnego. W konsekwencji umowę należy uznać za nieważną.

Rozpoznając apelację Sąd Okręgowy uznał za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji odmiennie jedynie oceniając charakter postanowień abuzywnych, które w tym przypadku określają główne świadczenia stron . W wyroku z dnia 20 września 2017 r., Andriciuc i in. (C-186/16, EU:C:2017:703) Trybunał Sprawiedliwości UE wskazał, że pojęcie głównego przedmiotu umowy' w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 obejmuje warunek umowny, taki jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym, ujęty w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej, który nie był indywidualnie negocjowany i na mocy którego kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty, w wypadku gdy warunek ten określa podstawowe świadczenie charakteryzujące tę umowę. Pod wpływem orzecznictwa ETS także Sąd Najwyższy odstąpił od wcześniejszych poglądów i w aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że obowiązek zwrotu kwoty kredytu korygowanej klauzulami przeliczeniowymi do waluty obcej stanowi świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019r., I CSK 242/18, z dnia 30 września 2020 r., z dnia 11 grudnia 2019 r.V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, Nr 2, poz. 20 , z dnia 27 lipca 2021r. V CSKP 49/21 i z dnia 28 września 2021 r. I CSKP 74/21 ). Nie oznacza to jednak braku możliwości oceny abuzywności tych postanowień . Warunku tego nie można bowiem uznać za nieuczciwy, o ile jednak jest on wyrażony prostym i zrozumiałym językiem. Do sądu krajowego należy jednak dokonanie niezbędnych ustaleń w tym zakresie.

Powyższe nie zmienia jednak prawidłowości rozstrzygnięcia albowiem jednocześnie Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że w tym przypadku świadczenie pozwanej nie zostało określone w sposób jasny. Wprawdzie w świetle tezy dowodowej wynikającej z pisma z dnia 30 grudnia 2019r. k 138 nie było podstaw do pominięcia a limine dowodu z zeznań świadka P. W. (2), który miał być pracownikiem bankowym, jednak strona powodowa ostatecznie nie wskazała prawidłowego adresu tego świadka. P. W. (1) zamieszkały pod adresem wskazanym nie miał żadnej wiedzy o zawarciu umowy przez pozwaną (k.452, k.457).

Oczywiście bezzasadny jest zarzut dotyczący statusu konsumenta. Zgodnie z art. 22 1k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Samo brzmienie tego przepisu wskazuje, że konsumentem może być także osoba , która prowadzi działalność gospodarczą byleby zaciągnięcie kredytu nie było związane bezpośrednio z tą działalnością gospodarczą. Pozwana jako osoba fizyczna podpisała umowę pożyczki hipotecznej przeznaczonej na spłatę zobowiązań kredytowych, linii pożyczkowej , na cel konsumpcyjny , zakup działki budowlanej. Z jej zeznań wynika, że wówczas nie prowadziła działalności gospodarczej. Ostatecznie przedmiotem nabycia miał być lokal , który sprzedano. Nie wykazano by zakup był związany z inwestycjami gospodarczymi . Brak jest też podstaw do zakwestionowania zeznań pozwanej, że jej wykształcenie ekonomiczne nie było związane z prawem bankowym czy też z obrotem walutowym (protokół elektroniczny z dnia 25 marca 2021r). Nie ma też dowodów wskazujących, że pozwana mogła negocjować warunki dotyczące sposobu przeliczania waluty. Zarówno wniosek jak i sama umowa była oparta na wzorcach strony powodowej.

Wbrew zarzutom strony powodowej postanowienia umowne z §2 ust. 1,§2 ust. 13 oraz 9 ust. 5 (k69-70) nawet w połączeniu z Regulaminem Pożyczki Hipotecznej nie zawierało jasnego, zobiektywizowanego mechanizmu określania kursu przeliczenia wysokości świadczeń wypłaconych powódce oraz wysokości rat i wysokości zobowiązania pozostałego do spłaty. Tabela kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. sporządzana była bowiem jednostronnie przez odpowiednią komórkę banku. Odwołanie do średnich kursów dotyczyło jedynie określenia wartości na dzień zawarcia umowy (§2 ust. 7). Faktycznie jednak kwoty wypłacone w złotych polskich miały być przeliczane według kursu kupna waluty zgodnie z obowiązująca w dniu uruchomienia kredytu tabelą kursów strony powodowej a spłata zaś rat, opłat i prowizji w złotych miały być przeliczane według kursu sprzedaży według Tabeli w dniu spłaty. Nawet jeżeli tabela kursów miała być sporządzana na zasadach rynkowych, to nie uchyla to oceny, że ostateczny kurs określać miał samodzielnie, jednostronnie (...) Bank (...) S.A. , którego następcą prawnym jest strona powodowa. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości mogłoby być potrzebne gdyby w umowie określono matematyczny wskaźnik obiektywizujący wyliczeniu kursu określonego w tabeli. Bank jako profesjonalista powinien mieć świadomość, że z uwagi na konsekwencje ryzyka walutowego, tego typu kredyty nie powinny być oferowane klientom, którzy otrzymują dochody w walucie innej niż waluta do której denominowany lub indeksowany był kredyt, a przynajmniej powinny wyjaśnić na czym polega duże ryzyko zaciągnięcia takiego kredytu przez konsumenta, który osiąga zarobki w złotych polskich.

W tym przypadku w umowie brak było określenia trybu w jaki sposób bank miał sporządzać tabelę kursową, co nie obiektywizuje sposobu wyliczenia, a dodatkowo nie może być jasne dla konsumenta i w konsekwencji pozwala na ocenę abuzywności klauzuli przeliczeniowej do CHF pomimo, że postanowienie do określa świadczenie główne konsumenta.

Pozwana na podstawie umowy nie mogła w sposób pewny określić wysokości kwot jakie będzie musiała uiścić dla zrównoważenia wysokości zobowiązania wyrażonego w CHF. W oczywisty sposób treść umowy nie daje podstaw do jasnego określenia przeliczenia kwot w CHF kwot oddanych do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie jak i określenia w jaki sposób będą przeliczane świadczenia pozwanej a w konsekwencji w jakiej wysokości będzie nadal ona zobowiązana przy przeliczeniu zobowiązania na złote. Główne więc świadczenia nie zostały sformowane w umowie w sposób jednoznaczny, co pozwala na poddanie postanowień ich dotyczących ocenie z punktu widzenia przesłanej abuzywności wynikających z art. 385 1§1 k.c.

W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że obowiązek zwrotu kwoty kredytu korygowanej klauzulami przeliczeniowymi do waluty obcej stanowi świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1 )§ 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 i z dnia 28 września 2021 r. I CSKP 74/21 ). Niejednoznaczność określenia takiego świadczenia nie wyklucza jednak uznania braku związania takim postanowieniem.

Pozwana nie miała żadnych praw w procesie określania przelicznika waluty, a prawa te miał wyłącznie kontrahent będący przedsiębiorcą. Tej oceny nie uchyla to, że Bank spełniał obowiązek informacyjny z art. 111 Prawa bankowego i wskazywał w miejscach dostępnych informacje o aktualnych kursach wynikających z tabeli. Tylko bowiem od banku bowiem zależało jak ten kurs określi. Słusznie Sąd Okręgowy uznał, że nie ma znaczenia jak faktycznie bank ten kurs określał w toku wykonywania umowy, stąd nie można podzielić zasadności zarzutu naruszenia art. 69 i art. 111 Prawa bankowego.

Oceny abuzywności dokonuje się na podstawie umowy a nie na podstawie sposobu jej wykonania. Dowody więc zmierzające do wyjaśnienia sposobu ustalania kursów były bezprzedmiotowe.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 9 lipca 2020 r C – 452/18 XZ vs Ibercaja Banco SA wskazał, że zmiana niedozwolonego warunku w kolejnej umowie mogłaby mieć znaczenie dla utraty roszczeń, gdyby konsument mógł dysponować odpowiednimi informacjami, które pozwoliłyby mu zrozumieć wynikające stąd dla niego skutki prawne. W orzecznictwie też wskazywano, że zgoda konsumenta ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia umownego musi być wyrażona jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo. Wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia i zastąpienie go innym nie może być więc traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc, choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r. I CSK 242/18). W tym przypadku nie doszło do takiej zmiany postanowień umowy, która sanowałaby wskazana wyżej wadliwość. Sama zaś możliwość przewalutowania nie uchylała abuzywności albowiem również odwoływała się do nieokreślonego kursu przeliczenia i dodatkowych opłat (§11 umowy).

Okoliczność, że pozwana nie kwestionowała wyniku przeliczenia kursu przy wypłacie, który nie odbiegał od stawek rynkowych i nie kwestionowała kursu przeliczenia, przy określeniu wartości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, nie jest istotna, skoro wówczas działała ona w przekonaniu stabilności kursów franka i nie miała jeszcze świadomości abuzywności postanowień, które dopiero w perspektywie czasu ujawniły się one jako niekorzystne. Fakt, że pozwana nie wykorzystała innych instrumentów prawnych i do czasu problemów finansowych spłacała zobowiązanie, nie oznacza sanowania abuzywności.

Istotne jest, że w tym przypadku sposób określenia kursu przeliczeniowego do waluty obcej określony w umowie powodował nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Należy podkreślić, że mechanizm denominacji musi być określony w taki sposób, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (zob. podobnie wyrok z dnia 27 stycznia 2021r., Dexia Nederland, C-229/19 i C-289/19, EU:C:2021:68, pkt 50 i przytoczone tam orzecznictwo). Prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało w tym przypadku żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Kształtowanie tego kursu nie doznawało też ograniczeń maksymalnych i nie wprowadzało zabezpieczeń kredytobiorcy przed gwałtownymi zmianami kursów. W orzecznictwie uznawano już takie rozwiązanie za prowadzące do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019r. IV CSK 309/18). Świadczenie banku było ponadto przeliczane po kursie kupna waluty CHF z dnia uruchomienia środków. Spłaty zaś rat dokonywane w złotych na poczet spłaty zobowiązania wyrażonego w CHF były przeliczane według kursy sprzedaży. Taki sposób przeliczania dotyczył także innych należności ubocznych. W orzecznictwie wskazywano, iż tego typu uregulowanie umożliwia uzyskiwanie przez instytucję kredytową dodatkowego dochodu bez świadczenia w zamian za „spread” żadnej rzeczywistej usługi (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Kásler przeciwko Jelzálogbank, pkt 5–58). Fakt, że bank dla zrównoważenia pozycji udzielenia kredytu denominowanego zaciągał zobowiązanie wyrażone we franku szwajcarskim i w ten sposób ponosił koszty obsługi takich kredytów nie oznacza, że nie osiągał on dochodów ze stosowania odmiennych kursów tj sprzedaży przy przeliczeniu spłat dokonywanych w złotych a przy wypłatach stosowania kursu sprzedaży. Dla samego zaś uruchomienia kredytu wypłacanego w złotych nie było konieczności pozyskania (zakupu) franków szwajcarskich. Ewentualne wymogi w tym zakresie z punktu widzenia zasad rachunkowych nie uchylają oceny abuzywności. Nawet więc gdyby istniała bezpośrednia relacja pomiędzy wysokością różnicy w kursie kupna i sprzedaży waluty, z jednej strony, a jakością świadczonej usługi bankowej, z drugiej strony, to i tak niejednoznaczność określenia kursu odpowiednio sprzedaży i zakupu oraz wynikająca z umowy swoboda banku w tym zakresie potwierdza, że jest to klauzula niedozwolona. Bezprzedmiotowy był więc wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego,

Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznawano, że jeżeli klauzula indeksacyjna nie zawiera jednoznacznej treści i pozwala na ustalanie kursów waluty w sposób pozostawiający bankowi swobodę, to jest ona w sposób oczywisty sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (zob. np. wyroki SN z dnia 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16 OSNC 2018/7-8/79 i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18). Zarzuty więc apelacji także i w tej części nie mogły być uwzględnione.

Abuzywność jednak przede wszystkim dotyczy jednostronnego ustalania tego kursu.

Nie ma żadnych podstaw do zakwestionowania ustaleń wskazujących, że sporne postanowienia nie podlegały negocjacjom, umowa przewidywała dowolność kształtowania tabeli kursowej, pozwana nie miała wpływu na kształtowanie umowy w tej części i nie była dostatecznie poinformowana o ryzyku walutowym.

Nie ma bowiem żadnych podstaw do uznania naruszenia przez Sąd Okręgowy oceny dowodów w tym z dokumentów. Okoliczność, że istniała teoretyczna możliwość negocjacji umów kredytowych nie oznacza, że taka możliwość negocjacji istniała w tym przypadku. Zaciągnięcie kredytu wiązało się też z zastosowaniem regulaminu. Z zasady zaś fakt posłużenia się przez kontrahenta wzorem umowy i regulaminem tworzy domniemanie, że konstrukcję umowy oparto na wzorcu, na którego brzmienie konsument nie miał rzeczywistego wpływu. To pozwana winna więc obalić to domniemanie. Fakt możliwości wyboru rodzaju kredytu i waluty indeksacji nie oznacza negocjowalności treści klauzuli przeliczeniowej. Ciężar dowodu wynikający z art. 385 1§4 k.c. spoczywał zaś na stronie powodowej.

Przedmiotowa umowa określała, że kredyt udzielony jest w walucie CHF. Kwota kredytu była podana w walucie CHF i ale zostaje wypłacona w złotych. Zarówno kwoty wypłacane jak i świadczenia pozwanej złotych polskich miały być przeliczone na walutę obcą według klauzuli umownej opartej odpowiednio na kursie kupna i sprzedaży tej waluty. Był to więc kredyt denominowany określony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r. I CSK 556/18.

Klauzula walutowa, czyli klauzula zawierająca postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty oraz spłacanych rat na inną walutę mieści w sobie ryzyko kursowe, wiążące się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2022 r. II CSKP 285/22 LEX nr 3350106). Niewątpliwie pozwana oświadczyła, że jest świadoma ryzyka kredytowego (k81). Niewątpliwie też potwierdziła, że jest świadoma , że w przypadku wzrostu kursu CHF do złotego nastąpi odpowiedni wzrost zadłużenia, co może spowodować, że jej zdolność do obsługi zadłużenia ulegnie pogorszeniu. Należy jednak podkreślić, że na gruncie Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich istotny jest poziom realizacji obowiązku informacyjnego, który ma fundamentalne znaczenie w obrocie konsumenckim. W brew twierdzeniom strony pozwanej brak jest przede wszystkim podstaw do przyjęcia domniemania, że konsument ma świadomość, że to ryzyko jest nieograniczone. Nawet wskazanie możliwości wzrostu raty nie jest wystarczające dla realizacji obowiązku przy jednoczesnym zapewnieniu o stabilności kursów walut i korzyściach płynących z zaciągnięcia zobowiązania przy tego typie kredytu. Brak jest więc podstaw do uznania, że pozwana byłą rzeczywiście świadoma potencjalnych, negatywnych konsekwencji wystąpienia ryzyka kursowego, a przede wszystkim nie oznacza, że miała świadomość, iż to ryzyko kursowe ma charakter nieograniczony i w jakim to stopniu może wpłynąć na utrzymywanie się stanu zadłużenia pomimo znacznych spłat na poczet tego kredytu. Możliwość przewalutowania na PLN, które nie wskazywało maksymalnych granic kursowych sprzedaży CHF również nie chroniło przed ryzykiem walutowym. Ocena dowodów z zeznań pozwanej nie jest więc sprzeczna ani z zasadami logiki ani też zasadami doświadczenia życiowego. Podkreślić zaś należy, że nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie konsumentowi przy zawarciu umowy informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że stosunek wymiany między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie w miarę stabilny przez cały okres obowiązywania tej umowy.

Sąd Okręgowy właściwie zinterpretował obowiązki przedsiębiorcy w tym zakresie. To bowiem na podstawie informacji przedstawionej przez bank konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (zob. wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13 Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai, i z dnia 21 marca 2013 r. C-92/11 RWE Vertrieb). Założeniem ochrony konsumenta jest więc zasada jasnej, pełnej i zrozumiałej informacji handlowej. Symulacje liczbowe, mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko więc symulacje, które pozwalają zwrócić uwagę konsumenta na ryzyko potencjalnie dotyczące istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych, spełnia wymogi dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Symulacje liczbowe powinny pozwalać konsumentowi zrozumieć rzeczywiste znaczenie długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu wyrażonego w walucie obcej lub denominowanego do waluty obcej.(por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19 ,VB i in vs. BNP Paribas Personal Finance SA, Procureur de la République). Strona powodowa więc powinna wykazać, że informacja przedstawiona pozwanej dawała jej jasne podstawy do uświadomienia sobie skutków znacznego osłabienia waluty polskiej względem CHF, tj takiego jakie wystąpiło w rzeczywistości, lub też jakie może jeszcze nastąpić w przyszłości w wypadku dalszego osłabienia waluty polskiej, co w tym przypadku nie zostało wykazane. Sąd Okręgowy słusznie więc uznał, że informacja przedstawiona przez bank nie była wystarczająca. Obciążający przedsiębiorcę brak przejrzystości przy określeniu warunków umowy w zakresie konsekwencji istotnej zmiany kursu walut spowodował, że pozwana zawarła umowę bez świadomości możliwej konsekwencji znacznego zwiększenia nie tylko kwoty faktycznie spłacanych rat w złotych dla zrównoważenia raty CHF a w konsekwencji dla zrównoważenia całego poziomu zadłużenia, które było wyrażone w walucie obcej. Przede wszystkim zaś informacja nie dawała świadomości, że stopień denominacji może mieć charakter nielimitowany, co może mieć jeszcze bardziej negatywne skutki w przypadku dalszej (możliwej przecież) deprecjacji PLN. Aktualny stan może być tylko przejściowy. Ponadto skutek zmian kursów chroni w istocie jedynie interes banku. Przy stosunkowo słabej walucie krajowej bank wypłacając kwotę kredytu w krótkim okresie czasu i to w złotych polskich nie jest narażony na odwrotne, analogiczne, istotne dla strony powodwej, ruchy kursowe wynikające ze znacznego osłabienia CHF względem złotego. Na istotne ryzyko kursowe w toku wykonywania długotrwałej umowy w nieporównywalny sposób narażona była pozwana i to nawet, gdyby strona powodowa musiała ponosić koszty obsługi takich kredytów. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli może stworzyć podstawy znaczącej nierównowagi kontraktowej na niekorzyść konsumenta w sposób jednostronny, jeżeli przedsiębiorca, który traktuje kontrahenta w sposób słuszny nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji taką klauzulę gdyby odpowiednio poinformował konsumenta (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17 OSNC 2019/1/2). Taka sprzeczność z dobrymi obyczajami zachodzi więc w tym przypadku.

Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem sytuacji ekonomicznej konsumenta oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017). Zgodnie z art. 3 ust. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, uznaje się za nieuczciwe te warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-609/19 BNP Paribas Personal Finance SA przeciwko VE). Taka nierównowaga i niekorzystne ukształtowanie sytuacji ekonomicznej pozwanej nastąpiła.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo więc ostatecznie ocenił postanowienia umowy dotyczące możliwości swobodnego kształtowania przez bank kursów przeliczania świadczeń jak i wpływające na charakter umowy postanowienia, obciążające pozwanej skutkami nieograniczonego ryzyka wahań kursów. Możliwość przewalutowania ani nie zapewniała równowagi kontraktowej a tym bardziej nie mogła przywrócić tej równowagi kontaktowej z mocą wsteczną .

Niewątpliwie zawarcie umowy kredytu bankowego w CHF, denominowanego było na gruncie w art. 353 1 k.c. co do zasady dopuszczalne. Przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego w zw. z art. 5 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych usta potwierdzał dopuszczalność tego typu umów (Dz.U.2011.165.984). Wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011r. wskazywało, że wcześniej funkcjonująca w obrocie konstrukcja umowy kredytu denominowanego nie była sprzeczna z prawem, tym bardziej, że z przepisu art. 353 1 k.c. wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Sama idea denominacji, a także związana z nim zasada oprocentowania, nie jest sprzeczna z naturą stosunku. Tak też przyjął Sąd pierwszej instancji. Do tej nieważności może prowadzić jednak wprowadzenie do umowy postanowień niedozwolonych i brak potwierdzenia przez konsumenta abuzywnych postanowień umownych, bez których umowa nie może obowiązywać.

Abuzywne klauzule są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 ( 1) § 1 KC.) są więc od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (por. Wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 LEX nr 3207798 i z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21). Pozwana nie przywróciła tej skuteczności. Świadoma , że przedmiotowe postanowienia umowne nie wiążą jej, jak i pouczona, że przedmiotowe postanowienia umowne odnoszą się do istotnych elementów umowy, nie potwierdziła postanowień, stąd w konsekwencji umowa kredytu nie może z przyczyn wyżej podanych wiązać.

Konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania art. 385 ( 1)§ 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 ( 1) § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r. II CSK 632/17). Ta zasada jednak nie ma charakteru bezwzględnego. W wyroku TSUE z 8 września 2022r. C-81/21, dotyczącym Deutsche Bank Polska i Bank Millennium wskazano, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter. Nie można więc dzielić takiego warunku. Nie ma także w tym przypadku możliwości wypełnienia luki co do określenia przeliczenia wartości zobowiązania ani też sposobu spełnienia świadczenia przez obie strony.

Nie ma podstaw do odwołania do tabeli kursów sprzedaży czy też średnich kursów NBP. W chwili zawierania umowy nie obowiązywał jeszcze art. 358§2 k.c., ponadto przepis ten nie odnosi się do klauzul waloryzacyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2022 r II CSKP 797/22 ). Ponadto nowelizacja z dnia 23 października 2008 r., która określa sposób przeliczania nie wiązała się ze skutkami wstecznymi. Tut. Sąd w wyroku z dnia 22 czerwca 2020 r. I ACa 1684/17 uznał, że art. 24 ustawy o NBP to norma, która w połączeniu z art. 32 ustawy o NBP, oraz art. 356 § 2 k.c., daje podstawy do wypełnienia luki dotyczącej sposobu przeliczenia spłat na walutę obcą i przyjęcia, że miarodajny jest w tym przypadku kurs średni waluty ustalany przez NBP. Wsparciem dla tej koncepcji była także treść art. 137 a Prawa bankowego, jednakże w aspekcie treści wykładni art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, prezentowanej w orzecznictwie TSUE, nie można aktualnie przyjąć, że są to normy dyspozytywne, które mają na celu wypełnienia luki w sytuacji nieuczciwych postanowień umowy zawartej z konsumentem. Ani art. 358§2, jak też art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. prawo wekslowe również nie stanowią norm dyspozytywnych dla określenia obiektywnych mechanizmów indeksacji wprowadzonych na wypadek braku związania stron mechanizmem określonym w umowie. Także strony nie przewidziały też w umowie klauzul salwacyjnych. W sytuacji więc wyeliminowania w oparciu o art. 385 ( 1)§1k.c. skutku związania powodów wskazanymi postanowieniami abuzywnymi dotyczącymi klauzul przeliczeniowych brak jest umownego określenia mechanizmu przeliczania wysokości wypłaty świadczenia jak i określenia przeliczania wpłat pozwanej. Trudno zaś przyjąć by wolą stron było zawarcie kredytu bez takiego mechanizmu szczególnie, że oprocentowanie kredytu powiązano ze zmienną stopy referencyjnej Libor 3M . Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Powyższe oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2022 r. I CSK 3200/22). Należy podkreślić , że Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 25 kwietnia 2024 III CZP 25/22 wyjaśnił, że w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. W razie zaś niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego umowa nie wiąże także w pozostałym zakresie.

Prawidłowo więc oceniono w tym przypadku skutki abuzywności, prowadzące do stwierdzenia nieważności umowy, a to wobec braku możliwości uznania, że tak okrojona umowa, która nie odpowiada rzeczywistej woli stron spełnia wymogi z art. 353 1§1 k.c. Zarzuty więc odwołujące się do zasad wykładni woli nie mogły zostać uwzględnione. Nie było także wykluczone uznanie, że umowa zawarta w okolicznościach wskazanych powyżej była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, to jednak stwierdzenie nie zmienia oceny , że podstawą rozstrzygnięcia był brak możliwości utrzymania umowy , po wyeliminowaniu z niej warunków dotyczących indeksacji do CHF..

Powództwo o ustalenie realizujące podstawowe, ustawowe prawa, nie narusza art. 5 k.c. Ponadto na tę klauzulę generalną nie może powoływać się skutecznie na. ten, kto sam narusza zasady współżycia społecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000 sygn. V CKN 448/00). Naruszeniem tych zasad przez bank był wskazany wyżej sposób ukształtowania umowy kredytowej. Zdumienie więc budzi powoływanie się przez stronę pozwaną na zasady uczciwości obrotu i lojalności. Zasada pacta sunt servanda dotyczy zaś umów skutecznie zawartych. W tym zaś wypadku stwierdzenie nieważności oznacza, że stosunek kredytowy nie istnieje od początku. Nie bez znaczenia dla oceny braku zasadności zarzutu nadużycia prawa są też odstraszające cele powołanej Dyrektywy.

Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron.

W związku więc z nieważnością umowy zawartej przez strony, wszystkie świadczenia spełnione w jej wykonaniu przez powódkę na rzecz pozwanej, są świadczeniami nienależnymi i podlegają zwrotowi na podstawie art. 410 §1i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Ustalenia jednak nie dają podstaw do oceny, że stronie pozwanej wypłacono świadczenia w walucie CHF , stąd żądanie zasądzenia kwoty 25.049,88 CHF było bezzasadne.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 367 1§1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1 i§1 1k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. i przy zastosowaniu § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2023.1964 t.j.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Jamróg
Data wytworzenia informacji: