I ACa 915/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-03-31

Sygn. akt I ACa 915/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSA Adam Sęk

po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2023 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa: W. W.

przeciwko: Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 29 kwietnia 2021 r. sygnatura akt I C 2030/20

1.  zmienia pkt I zaskarżonego wyroku w ten sposób, że nadaje mu treść:

I.  zasądza od pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. na rzecz powoda W. W. kwotę 97.320,00 zł (dziewięćdziesiąt siedem tysięcy trzysta dwadzieścia złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 33.000,00 zł (trzydzieści trzy tysiące złotych) od dnia 29 października 2016 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 60.000,00 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych) od dnia 7 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 4.320,00 zł (cztery tysiące trzysta dwadzieścia złotych) od dnia 7 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,

a w pozostałej części powództwo oddala;

2.  zmienia pkt II zaskarżonego wyroku w ten sposób, że nadaje mu treść:

II.  koszty procesu między stronami wzajemnie znosi;

3.  zmienia pkt III zaskarżonego wyroku w ten sposób, że nadaje mu treść:

III. nakazuje ściągnąć od pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 4.866,00 zł (cztery tysiące osiemset sześćdziesiąt sześć złotych) tytułem opłaty od pozwu, od której powód był zwolniony;

4.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

5.  koszty postępowania apelacyjnego między stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I ACa 915/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 31 marca 2023 r.

Stanowisko powoda

Powód W. W. wytoczył przeciwko Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. powództwo o zapłatę 15.000,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 29.10.2016 r.

Zgłoszone żądanie powód oparł na twierdzeniu, że w wyniku wypadku komunikacyjnego w dniu 22.07.2016 r. odniósł obrażenia w postaci otwartego złamania kości ramiennej lewej ręki. Bezpośrednio po wypadku powód został poddany operacyjnemu zabiegowi nastawienia złamania z wewnętrzną stabilizacją kości. W dniu 25.07.2016 r. powód został wypisany do domu. W dniu 18.08.2016 r. powód ponownie został przyjęty do szpitala i ponownie poddany operacji otwartego nastawienia złamania z wewnętrzną stabilizacją kości oraz usunięcia przezskórnego wprowadzonych grotów. Po wypisie powód miał kontynuować wyuczone ćwiczenia, zalecono mu noszenie ręki na temblaku przez okres 2 tygodni, doraźnego stosowania leków przeciwbólowych oraz zmiany opatrunków.

Powód twierdził również, że sprawca wypadku P. P. został przez Sąd uznany winnym popełnienia czynu z art. 177 § 1 k.k., przy czym postępowanie wobec niego warunkowo umorzono na okres próby wynoszącej 1 rok.

Pojazd, którym kierował sprawca wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym.

Powód reprezentowany przez (...) SA w L. zgłosił pozwanemu szkodę i wniósł o zapłatę kwoty 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany decyzją z dnia 5 grudnia 2016 r. przyznał powodowi 22.000,00 zł z tego tytułu.

Uzasadniając żądanie w zakresie zadośćuczynienia wskazano na „całokształt” okoliczności sprawy, w tym doznane obrażenia ciała, dolegliwości bólowe i ograniczenia ruchomości, a także wpływ tych czynników na codzienne funkcjonowanie i dalsze życie powoda. Przytoczono również obszerne poglądy judykatury powołując liczne orzeczenia Sądu Najwyższego.

Pierwotne żądanie powód zmienił w piśmie procesowym z dnia 10.06.2020 r. rozszerzając ostatecznie powództwo o kwotę 158.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz kwoty 4.320,00 zł tytułem odszkodowania.

Rozszerzenie powództwa w zakresie zadośćuczynienia powód uzasadnił dodatkowo charakterem i długotrwałością cierpień fizycznych, ograniczeniem ruchomości i funkcji lewego stawu ramieniowego z przewlekłym zespołem bólowym. Sprawność fizyczna powoda w wyniku wypadku została znacznie upośledzona. Zmiany w obrębie lewego stawu ramiennego mają ciężki i utrwalony charakter, co jest jednoznaczne z niepomyślnym rokowaniem co do powrotu do stanu zdrowia sprzed wypadku. Zdaniem powoda adekwatnym zadośćuczynieniem jest suma 200.000,00 zł. Powód przyznał, że z tego tytułu otrzymał już 27.000,00 zł.

Stanowisko pozwanego

Pozwane Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Pozwany przyznał, że odpowiada za szkodę będącą następstwem wypadku komunikacyjnego z dnia 22.07.2016 r., w którym obrażenia ciała odniósł powód W. W.. Pozwany podniósł, że za pośrednictwem (...) SA wypłacił powodowi 27.000,00 zł. Wypłacona suma uwzględnia zarówno zakres i charakter obrażeń doznanych przez W. W. jak i wielkość poniesionego przez niego uszczerbku na zdrowiu, a także okres leczenia. Zdaniem pozwanego kwota 27.000,00 zł stanowi odpowiednie zadośćuczynienie w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego.

Wyrok Sądu I instancji

Wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2021 roku Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny zasądził Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. na rzecz powoda W. W. sumę 177.320,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwot:

- 33.000 (trzydzieści trzy tysiące) zł od dnia 29 października 2016 r. do dnia zapłaty,

- 140.000 (sto czterdzieści tysięcy) zł od dnia 7 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,

- 4320 (cztery tysiące trzysta dwadzieścia) zł od dnia 7 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty;

Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.117,00 zł tytułem kosztów procesu oraz nakazał ściągnąć od Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego (...) w K. kwotę 10.198,66 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Sąd I instancji przyjął za bezsporne, że:

w dniu 22 lipca 2016 r. w K. P. P. kierujący samochodem, objętym ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy mechanicznych na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej ze stroną pozwaną doprowadził do zderzenia z samochodem marki A. kierowanym przez powoda W. W..

Ponadto Sąd ustalił, że:

- wyrokiem Sądu Rejonowego (...) w K. z dnia 3 listopada 2017 r. w sprawie sygn. akt (...) P. P. został uznany winnym spowodowania wypadku, tj. popełnienia czynu z art. 177 § 1 k.k.;

- wyniku wypadku powód odniósł obrażenia skutkujące powstaniem stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 25%. Powód nadal cierpi na zaburzenia zrostu kostnego w obrębie bliższej nasady kości ramiennej po przebytym wysokoenergetycznym urazie i dwukrotnym leczeniu operacyjnym oraz znacznym ograniczeniem ruchomości i funkcji lewego stawu ramiennego, utrzymującym się, wiarygodnym, przewlekłym zespołem bólowym, koniecznością dalszego uciążliwego leczenia. Uraz spowodował poważne zaburzenia funkcji lewej kończyny górnej w zakresie siły i ruchomości w obrębie stawu ramiennego, które w sposób wymierny przełożyły się na sprawność życiową powoda i jego zdolność do pracy i wszystkich czynności, wymagającej pełnej siłowej oburęcznej sprawności. Dotychczasowe leczenie powoda nie jest zakończone. Leczenie było uciążliwe, długotrwałe i wymaga kontynuacji. W okresie pourazowym dla powoda niezbędna była pomoc innych osób przez okres 3 miesięcy, 6 godzin w pierwszym miesiącu, 4 godziny w drugim miesiącu, 2 godziny w trzecim miesiącu dziennie;

- powód W. W. ma lat (...), z zawodu jest rolnikiem. Z miejsca wypadku powód wraz z żoną został zabrany przez pogotowie do szpitala. Powód doznał złamania otwartego lewej ręki, która „rozpadła się na kawałki”. W trakcie operacji ręka została zespolona wewnętrznie. Powód od początku zdarzenia odczuwał bardzo silny ból ręki, który utrzymywał się przez pół roku. Przez pierwsze trzy miesiące powód potrzebował pomocy osób trzecich przy czynnościach życia codziennego, takich jak: umycie się, ubieranie, powód był wówczas „słaby jak niemowlak”. Powód przeszedł intensywną, roczną rehabilitację ręki i przebywał wówczas na zwolnieniu lekarskim. Przed wypadkiem powód prowadził wraz z żoną wysokospecjalistyczne gospodarstwo warzywne i z tego się utrzymywał. Tuż po wypadku powód nie był w stanie zebrać plonów z pola. Obecnie powód nadal prowadzi gospodarstwo rolne, ale już nie specjalistyczne, lecz jednie powód sieje zboże na 6 ha gruntu z uwagi na mniejszy nakład pracy. Powód obecnie otrzymuje rentę w wysokości 930,00 zł netto miesięcznie. Powód nie jest w stanie samodzielnie zebrać zboża z pola i musi korzystać z pomocy najętej osoby, którą opłaca. Przed wypadkiem powód jeździł na rowerze, obecnie jeździ rzadko, ponieważ odczuwa ból ręki. Powód nadal przyjmuje środki przeciwbólowe, a dolegliwości bólowe odczuwa zwłaszcza na zmianę pogody. Wypadek był zdarzeniem nagłym w życiu powoda, na które powód nie był przygotowany. Powód odczuwa przygnębienie, boi się jeździć samochodem, nie widzi dla siebie perspektyw, nie wie co ze sobą zrobić, nie wie jakie będą efekty dalszego leczenia, z czego będzie się wraz z żoną utrzymywać i czuje się „rozbitkiem”;

- pismem z dnia 29 września 2016 r. powód poinformował stronę pozwaną o szkodzie, wnosząc o zapłatę na jego rzecz kwoty 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. W toku postępowania likwidacyjnego strona pozwana wypłaciła powodowi kwotę 27.000,00 zł (22.000 zł + 5.000 zł) tytułem zadośćuczynienia.

Ocena prawna Sądu I instancji

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd przyjął, że powodowi przysługuje w stosunku do pozwanego ubezpieczyciela roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 zd. k.c. i art. 822 k.c. Zasądzona na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia suma jest odpowiednia do zrekompensowania doznanej przez niego krzywdy. Rozstrzygnięcie uwzględnia zadośćuczynienie przyznane już wcześniej powodowi przez ubezpieczyciela. W ocenie Sądu zadośćuczynienie jest adekwatne do stopnia krzywdy odniesionej przez powoda, na którą wpływa przede wszystkim stopnień uszczerbku na zdrowiu oraz poważnych zaburzeń funkcji wywołanych urazem ręki. W wyniku odniesionej kontuzji powód stracił sprawność fizyczną posiadaną przed wypadkiem, a także zdolność do pracy oraz wszystkich czynności, które wymagają pełnej siłowej sprawności obu rąk. Sytuacja ta jest szczególnie trudna dla powoda, który z uwagi na swój wiek i kwalifikacje zawodowe ma problem ze znalezieniem innych źródeł utrzymania. Przed wypadkiem powód był aktywny fizycznie, jeździł na rowerze. Wypadek wywołał u powoda nie tylko znaczne cierpienie fizyczne, ale także zmusił powoda do zmiany trybu życia. Dotychczasowe leczenie powoda nie zakończyło się, przy czym jest ono uciążliwe i długotrwałe, wymaga kontynuacji. Wypadek któremu uległ powód był zdarzeniem nagłym i traumatycznym. W tych okolicznościach wysokość przyznanego zadośćuczynienia nie jest wygórowana. Sąd stwierdził, że dla ustalenia wysokości zasadnego zadośćuczynienia zbędna była ewentualna dalsza diagnostyka stanu zdrowia powoda proponowana przez biegłego R. H. (badanie TK). Na kolejne badanie powód nie wyraził zgody z uwagi na zapoczątkowane przez dotychczasowe badania diagnostyczne zmiany w wyglądzie znamion powoda i związaną z tym obawę o stan zdrowia powoda. Zdaniem Sądu sporządzone w sprawie opinie przez biegłego R. H. były wystarczające dla oceny stanu zdrowia powoda i tym samym wysokości zadośćuczynienia.

Apelacja pozwanego

Od wyroku Sądu Okręgowego apelację wniósł pozwany Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W..

Apelujący zaskarżył wyrok w części, tj. co do kwoty 110.000,00 zł zasądzonej w punkcie pierwszym wyroku oraz odsetek i kosztów postępowania.

Skarżący zarzucił naruszenie art. 445 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że odpowiednim zadośćuczynieniem dla powoda jest suma 200.000,00 zł, a nie 90.000,00 zł.

Na tej podstawie wniósł o zamianę zaskarżonego wyroku w punkcie I, poprzez obniżenie zasądzonej na rzecz powoda kwoty 177.320,00 zł do kwoty 67.320,00 zł oraz oddalenie powództwa ponad tę kwotę, także w punkcie II i III poprzez rozstrzygnięcie o kosztach procesu stosownie do wyniku sprawy. Ponadto pozwany wniósł o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Zdaniem pozwanego Sąd naruszył art. 445 § 1 k.c. Ustalenie zadośćuczynienia na kwotę 200.000,00 zł przekracza granice swobodnej oceny prowadząc do zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie rażąco wygórowanej. Na podstawie art. 445 § 1 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Przyznanie zadośćuczynienia i ustalenie jego wysokości zależy od uznania sądu. Zadośćuczynienie wobec kompensacyjnego charakteru nie może być nadmierne w stosunku do doznanej krzywdy. Pozwany podniósł, że od wypadku powoda minęło 5 lat. Z materiału dowodowego wynika, że następstwem wypadku jest uszczerbek na zdrowiu powoda, przyjęty przez biegłego ortopedę w wysokości 25%. Biegły w opinii wyraźnie zaznaczył, że przyjął uszczerbku w wartości minimalnej ze względu na taką konstrukcję Tabeli Norm Oceny Uszczerbku na zdrowiu, stanowiącą załącznik do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12 2002r. (Dz. U. nr 234, poz. 1974). Przyjęta przez biegłego pozycja tabeli: 113c/L, przewiduje dla złamania lewej kości ramiennej powikłanego przewlekłym zapaleniem kości, przetokami, brakiem zrostu, stawem rzekomym, ciałami obcymi i zmianami neurologicznymi możliwość oceny jedynie w granicach: od 25% - do 50%. Biegły nie mógł zatem określić uszczerbku na zdrowiu powoda w niższej wysokości. Na ocenę wielkości uszczerbku na zdrowiu powoda nie miał wpływu wynik badania RTG z dnia 10.06.2019 r., przedłożony przez powoda na potrzeby opinii uzupełniającej biegłego. Powikłanie procesu zrostu kostnego uwzględnia już dokonana przez biegłego ocena wielkości uszczerbku na zdrowiu.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci przedstawionej przez powoda dokumentacji medycznej nie potwierdza uciążliwości leczenia. Poza czterodniowym pobytem w szpitalu bezpośrednio po wypadku i dwudniowym pobycie powoda w szpitalu w niespełna miesiąc po wypadku, późniejsze ambulatoryjne leczenie powoda miało wyłącznie zachowawczy charakter. Polegało na diagnostyce obrazowej i poradach lekarskich. Niedokonany jeszcze całkowicie zrost kostny nie wymaga zabiegów w postaci interwencji chirurgicznej. Z zaświadczeń lekarskich o niezdolności do pracy wynika, że jedynie w okresie od 26.07.2016 r. do 31.07.2016 r. zalecenie - „chory powinien leżeć”. W pozostałych okresach takiego wskazania nie było. W tej sytuacji należało przyjąć, że leczenie nie było uciążliwe.

Ponadto pozwany zarzucił, że Sąd I instancji błędnie przyjął, że na rozmiar krzywdy powoda wpływa konieczność zmiany profilu prowadzonego przez powoda gospodarstwa rolnego. Powód nadal prowadzi swoje gospodarstwo, a okoliczność, że po wypadku wybrany przez powoda profil produkcji rolnej jest zdecydowanie mniej pracochłonny, nie może być uznana za krzywdę powoda.

W ocenie pozwanego właściwa wykładnia art. 445 k.c., przy uwzględnieniu aktualnego stanu zdrowia powoda i cierpień jakie były jego udziałem bezpośrednio po wypadku, powinna skutkować ustaleniem zadośćuczynienia w wysokości 90.000,00 zł. Ponieważ w postępowaniu likwidacyjnym wypłacono już powodowi kwotę 27.000,00zł, przedmiotem dalszego zadośćuczynienia powinna być co najwyżej kwota 63.000,00zł, a nie 173.000,00 zł.

Odpowiedź na apelację

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania odwoławczego.

Powód wskazał, że zakres obrażeń u powoda był znaczny. W wyniku wypadku powód doznał wieloodłamowego otwartego złamania nasady lewej kości ramiennej. W wyniku tego musiał poddać się dwukrotnie skomplikowanym zabiegom operacyjnym. Zmagał się z ogromnym bólem i musiał zażywać silne leki przeciwbólowe. To uzasadnia przyznane przez Sąd zadośćuczynienie. Zdaniem powoda, Sąd uwzględnił wszystkie czynniki mające wpływ na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia, także konieczność zmiany profilu działalności rolniczej i rezygnację z pasji życiowej jaka była jazda na rowerze.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na wstępie rozważań Sąd Apelacyjny dokonuje zmiany w zakresie okoliczności bezspornych, które Sąd I instancji przyjął jako podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Przedmiotowa zmiana dotyczy stwierdzenia, że sprawca wypadku komunikacyjnego P. P. kierował samochodem objętym ochroną ubezpieczeniową w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej ze stroną. Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nie jest ubezpieczycielem i nie mogło zawrzeć umowy ubezpieczenia ze sprawcą szkody. P. P. doprowadził do wypadku poruszając się samochodem o nr rejestracyjnym (...). Numer rejestracyjny samochodu wskazuje, że był to pojazd zarejestrowany poza Polską. W miejsce okoliczności uznanej za bezsporną przez Sąd I instancji, Sąd Apelacyjny przyjmuje, że niespornym był fakt przyjęcia przez pozwane Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych odpowiedzialności odszkodowawczej za sprawcę szkody poruszającego się pojazdem zarejestrowanym poza Polską.

Ponadto, Sąd Apelacyjny zmienia ustalenie, że to pozwany w toku postępowania likwidacyjnego zapłacił powodowi kwotę 27.000,00 zł. W miejsce tego, Sąd Apelacyjny ustala, że:

Postępowanie likwidacyjne w imieniu PBUK prowadził (...) SA. W toku likwidacji szkody (...) SA wypłacił W. W. reprezentowanemu przez (...) Centrum (...) łącznie 27.000,00 zł (dowód - k. 37 oraz k. 83).

W pozostałym zakresie Sąd Apelacyjny przyjmuje ustalenia Sądu Okręgowego za własne i czyni podstawą swojego rozstrzygnięcia.

Zdaniem Sądu apelacja pozwanego jest częściowo uzasadniona.

Istota rozstrzygnięcia odwoławczego sprowadza się do oceny, czy zasądzone wyrokiem Sądu I instancji na rzecz powoda zadośćuczynienie jest rażąco wygórowane.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zadośćuczynienie zasądzone przez Sąd Okręgowy na rzecz powoda jest zawyżone w stopniu znacznym. Uzasadniony jest zarzut apelacji, że stopień zawyżenia można określić jako rażący. Sąd Okręgowy przyjął bowiem, że powodowi za doznaną krzywdę należy się zadośćuczynienie w wysokości 200.000,00 zł. Po uwzględnieniu częściowego spełnienia świadczenia w wysokości 27.000,00 zł Sąd I instancji ostatecznie zasądził na rzecz W. W. z tego tytułu kwotę 173.000,00 zł.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego odpowiednia rekompensata pieniężna należna powodowi za krzywdę jakiej doznał w wyniku wypadku powinna wynieść 120.000,00 zł. Uwzględniając zapłatę dokonaną przez (...) SA w imieniu PBUK na rzecz powoda w łącznej wysokości 27.000,00 zł, Sąd Apelacyjny uwzględnił roszczenie powoda w wysokości 93.000,00 zł. Razem z niekwestionowanym co do zasady, ani co do wysokości roszczeniem z tytułu odszkodowania w kwocie 4.320,00 zł zasądzona na rzecz powoda w pkt I wyroku suma wynosi 97.320,00 zł.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zadośćuczynienie w wysokości 120.000,00 zł jest odpowiednie w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Dokonując takiej oceny Sąd wziął pod uwagę przede wszystkim kompensacyjny charakter zadośćuczynienia. Jego wysokość musi być odpowiednia do doznanej krzywdy. Ta z kolei, w przypadku W. W., wynika z cierpień fizycznych i psychicznych jakich doznał w wyniku wypadku komunikacyjnego. Sąd uwzględnił przede wszystkim zakres urazu fizycznego jakim było złamanie otwarte kości ramiennej lewej ręki powoda. Złamanie otwarte było przyczyną silnego bólu, który utrzymywał się przez okres 6 miesięcy, przy czym w pierwszych miesiącach dolegliwości były znaczne (8 stopni w skali VAS), a potem mierne (3 stopnie w skali VAS). Powód poddany był dwukrotnie operacji chirurgicznej nastawienia i zespolenia kości. Związana z tym hospitalizacja powoda wyniosła łącznie 4 dni. Leczenie było długotrwałe i uciążliwe. Czas leczenia zrostu kości to 6 – 9 miesięcy. Sąd nie ustalił, czy u powoda ostatecznie nastąpił zrost kości ramiennej. Uzupełniająca opinia biegłego nie zawiera takiego stwierdzenia, ponieważ powód nie przedstawił wymaganego badania TK. Zdjęcia RTG (CR) nie były wystarczające do stwierdzenia, czy do prawidłowego zrostu doszło. Powód odmówił poddania się badaniu TK tłumacząc to obawą przed nadmiernym napromieniowaniem. Nie przedstawił jednak żadnego zaświadczenia lekarskiego, w szczególności od specjalisty dermatologa, które wykazałoby zaistnienie przeszkody w przeprowadzenia badania TK. Wobec tego Sąd oparł się na opiniach dr R. H. (k. 115 – 117 i k. 133).

Określając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd Apelacyjny wziął pod uwagę to, w okresie 3 miesięcy W. W. wymagał pomocy innej osoby. Po upływie tego okresu powód takiej pomocy już jednak nie potrzebował i obecnie nie potrzebuje. Powód może jednak takiej pomocy wymagać w przypadku wykonywania powtarzalnych czynności siłowych przy użyciu obu rąk na poziomie i powyżej linii barków. W wyniku wypadku i zabiegów chirurgicznych powodowi pozostały blizny pooperacyjne, które stanowią trwałe zeszpecenie, choć nie jest ono rozległe (k. 29- 33). Biorąc to pod uwagę przyjęte przez Sąd Apelacyjny zadośćuczynienie w łącznej wysokości 120.000,00 zł spełnia wobec powoda rolę kompensacyjną. Ta suma powinna zniwelować poczucie doznanego nieszczęścia, cierpienia, bólu, lęku i dyskomfortu psychicznego. Przy ustaleniu sumy zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze to, że powinna to być kwota odpowiednia. Przez odpowiednią sumę Sąd rozumie kwotę, której wysokość utrzymana jest w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom ekonomicznym i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Z całą pewnością zadośćuczynienie w kwocie 120.000,00 zł jest ekonomicznie odczuwalne, nie jest zaniżone i w żadnym wypadku nie może być traktowane jako symboliczne. Stanowi odpowiednie materialne wynagrodzenie szkody niematerialnej jaką powód poniósł w wyniku wypadku. Równoważy doznaną krzywdę z satysfakcją wynikającą z uzyskanej przez powoda korzyści majątkowej.

Przyjęte przez Sąd I instancji zadośćuczynienie w wysokości 200.000,00 zł jest wygórowane i to znacznie. Zadośćuczynienie w tej wysokości stanowiłoby nieuzasadnione wzbogacenie powoda. Jak powiedziano, odpowiednia suma zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. musi być zrelacjonowana przede wszystkim do stopnia poniesionej krzywdy i w ten sposób zindywidualizowana. Przesłanka „odpowiedniości” sumy pieniężnej powinna być wykładana w ten sposób, że do ustalenia jej wysokości dochodzi w wyniku miarkowania. Zasada umiarkowania wyraża się w tym, że ustalając wysokość zadośćuczynienia należy uwzględnić wszystkie istotne okoliczności. Przyczyny dla których Sąd uznał za odpowiednie zadośćuczynienie w wysokości 120.000,00 zł zostały przedstawione wyżej. W tym miejscu należy podkreślić, że porównanie żądanego i uwzględnionego przez Sąd I instancji zadośćuczynienia musi doprowadzić do wniosku, że suma 200.000,00 zł jest zawyżona i to rażąco. Zarówno rozmiar uszkodzenia ciała w postaci złamani kości ramiennej, stopień uszczerbku na zdrowiu (25%) oraz intensywność i długotrwałość dolegliwości doznanych przez powoda nie uzasadnia zadośćuczynienia w wysokości 200,000,00 zł. Nie można przy tym zupełnie pominąć aktualnych warunków ekonomicznych i społecznych oraz przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa. Jedynie ubocznie należy wskazać, że zadośćuczynienie w wysokości 200.000,00 zł odbiega w znaczący sposób in plus od świadczeń zasądzanych w podobnych sytuacjach. Oczywiście każdy przypadek jest inny i wymaga indywidualnej oceny sytuacji poszkodowanego. W przypadku W. W. ta indywidualna ocena wskazuje, że zasądzone przez Sąd Okręgowy zadośćuczynienie było znacząco wygórowane. W konsekwencji Sąd Apelacyjny częściowo uwzględniając apelację pozwanego zmienił zaskarżony wyrok zasądzając od pozwanego na rzecz powoda sumę 97.320,00 zł, na którą składa kwota 93.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia (po uwzględnieniu dobrowolnego spełnienia świadczenia w tym zakresie w kwocie 27.000,00 zł) oraz 4.320,00 zł tytułem odszkodowania. Sąd uznając niezaspokojone roszczenie powoda o zadośćuczynienie przekraczające kwotę 93.000,00 zł za nieuzasadnione powództwo w pozostałej części oddalił. W konsekwencji, z przyczyn podanych wyżej, apelacja pozwanego w pozostałym zakresie została oddalona.

W tym miejscu należy wyjaśnić, że stanowisko powoda zajęte w odpowiedzi na apelację nie mogło doprowadzić do oddalenia apelacji pozwanego. Okoliczności na jakie się powołał, a w szczególności konieczności zmiany (na skutek utraty dotychczasowej sprawności fizycznej) profilu prowadzonego gospodarstwa rolnego i w związku z tym utraty części dochodów nie może być uwzględniona w ramach zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Twierdzenia takie mogły być podstawą roszczeń odszkodowawczych formułowanych w oparciu na podstawie art. 444 § 2 k.c.

Ponadto, Sąd Apelacyjny uzupełnia podstawę materialnoprawną zasądzenia zadośćuczynienia od pozwanego PBUK wskazaną przez Sąd Okręgowy o przepisy art. 122 ust.1 pkt 4 i ust. 2 oraz art. 123 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2022.2277 t.j. z dnia 2022.11.09). W zakresie sposobu likwidacji szkody podstawę prawną orzeczenia określają jeszcze art. 14 ust. 1 – 3, ust. 5 i ust. 6 w związku z art. 127 oraz art. 128 ust. 1 wyżej wskazanej ustawy.

Podsumowując, apelacja pozwanego jest częściowo uzasadniona i została uwzględniona na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. W zakresie, w której apelacja została oddalona Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.

Na skutek zmiany zaskarżonego orzeczenia co do istoty, zmianie uległy również postanowienia o kosztach zwarte w pkt II i pkt III wyroku Sądu I instancji.

Dokonując zmiany orzeczenia o kosztach procesu za pierwszą instancję Sąd Apelacyjny zniósł koszty między stronami na podstawie art. 100 k.p.c. Sąd wziął pod uwagę to, że ostatecznie powództwo zostało uwzględnione części, w proporcji zbliżonej do 50%. Na tej samej podstawie prawnej tj. art. 100 k.p.c. Sąd Apelacyjny zniósł między stronami również koszty postępowania odwoławczego.

W pkt 3 wyroku Sąd Apelacyjny zmienił orzeczenie obejmujące koszty należne Skarbowi Państwa. Z uwagi na częściowe zwolnienie powoda od kosztów sądowych (powyżej 500,00 zł), od rozszerzonego żądania pozwu w zakresie w jakim pozwany przegrał sprawę, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2023 r. poz. 1125), należało ściągnąć od PBUK na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 4.866,00 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Adam Sęk
Data wytworzenia informacji: