Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 930/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-01-26

Sygn. akt I ACa 930/23

I ACz 181/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie

Przewodniczący:

SSA Rafał Dzyr

Protokolant:

Marta Sekuła

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2024 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. P. i A. P.

przeciwko Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie i zapłatę, ewentualnie o ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej oraz zażalenia powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 20 stycznia 2023 r., sygn. akt I C 1386/20

1.  w uwzględnieniu zażalenia powodów, zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 11817 (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia od dnia 26 stycznia 2024 r.;

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów 10050 (dziesięć tysięcy pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia od uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono.

Sygn. akt I ACa 930/23 i I ACz 181/23

UZASADNIENIE

Zaskarżonym przez obie strony wyrokiem z 20 stycznia 2023 r., sygn. akt I C 1386/20, Sąd Okręgowy w Kielcach:

I.  oddalił powództwo o ustalenie, że wymienione w pozwie postanowienia umowy kredytu nr (...) z dnia 2 lipca 2007 r. są nieważne, względnie bezskuteczne wobec powodów R. P. i A. P. oraz o zasądzenie od strony pozwanej Bank (...) Spółki Akcyjnej w G. kwoty 66.115,18 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 czerwca 2020 r.

II.  uwzględniając roszczenie ewentualne ustalił, że zawarta w dniu 2 lipca 2007 r. pomiędzy powodami, a poprzednikiem prawnym strony powodowej (...) Bank Spółką Akcyjną w G., umowa kredytu nr (...) z jest nieważna;

III.  zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu.

Strona pozwana w apelacji wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w punktach I i III, wnosząc o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu, względnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Strona pozwana wniosła o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji, pominięcie zgłoszonych w apelacji wniosków dowodowych i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Powodowie w zażaleniu wnieśli o zmianę zawartego w punkcie III sentencji orzeczenia o kosztach procesu przez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów 11.817 zł oraz wnieśli o zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

Strona pozwana wniosła o oddalenie zażalenia i zasądzenie od powodów kosztów postępowania zażaleniowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie. Zażalenie powodów było uzasadnione.

Ustalenia faktyczne i ocena prawna dokonana przez Sąd Okręgowy, za wyjątkiem motywów rozstrzygnięcia odnoszących się do kosztów procesu, zostały uznane przez Sąd drugiej instancji za własne.

Stanowisko Sądu Apelacyjnego odnoszące się do zarzutów podniesionych w apelacji.

I.  Zarzuty naruszenia prawa procesowego.

Sąd Okręgowy prawidłowo przyjął, że dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości, finansów, ekonomii oraz rachunkowości na okoliczność, że kurs waluty szwajcarskiej ustalany przez Bank odpowiadał kursom rynkowym oraz na okoliczność dokonania ewentualnego rozliczenia stron przy wykorzystaniu średniego kursu NBP był nie przydatny do rozstrzygnięcia sporu. Sąd pierwszej instancji uznał, że w przypadku stwierdzenia nieważności stosunku cywilnoprawnego każda ze stron jest zobowiązana do zwrotu świadczenia, które otrzymała. Nie zachodzi w niniejszym postępowaniu sądowym potrzeba dokonywania rozliczenia i przeliczenia wzajemnych świadczeń. Przedmiotem postepowania nie były różnice pomiędzy kursem Banku, a średnim kursem NPB, lecz konstrukcja zapisów umownych odsyłających do tabeli kursowej Banki pod kątem ich abuzywności.

Sąd Okręgowy trafnie uznał, że zeznania świadków zgłoszonych przez stronę pozwaną nie mogą podważyć stanowiska strony pozwanej o braku odpowiedniej informacji o ryzyku kursowym, ponieważ już z twierdzeń strony pozwanej wynikało, ze zakres pouczeń był niewystarczający. Kwestia odpowiedniego pouczenia zostanie omówienia przy omawianiu zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zinterpretował zeznania powodów w kwestii uzgadniania postanowień umownych, uznając, że kluczowe postanowienia nie były przedmiotem negocjacji. Ta kwestia zostanie szerzej omówiona przy analizowaniu zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy poczynił wystarczające ustalenia dla rozstrzygnięcia sporu. Ustalenia te znajdowały oparcie w zebranym materiale dowodowym, a dokonana przez Sąd ocena tego materiału była prawidłowa. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów prawa procesowego. Z tych samych powodów za zbędne uznał przeprowadzenie zawnioskowanych przez stronę pozwaną dowodów w postępowaniu apelacyjnym.

II.  Naruszenie prawa materialnego.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo zastosował art. 189 k.p.c. Za utrwalony w judykaturze należy uznać pogląd, że kredytobiorcy posiadają interes prawny w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego nawet w sytuacji, gdy przysługuje im roszczenie o świadczenie. Uwzględnienie powództwa o świadczenie nie usuwa bowiem wszystkich wątpliwości co do relacji łączących lub niełączących strony, które zawarły ze sobą umowę kredytu. Dla przykładu można podać, że wyrok ustalający rozstrzyga między innymi o obowiązku lub braku obowiązku świadczenia rat przez kredytobiorcę oraz umożliwia wykreślenie hipoteki ustanowionej na zabezpieczenie spłaty kredytu.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że art. 385 1 § 1 i 2 k.c. należy traktować w relacji przedsiębiorca - konsument jako przepis szczególny wobec art. 58 k.c. W przeciwnym razie pod znakiem zapytania stałoby wprowadzenie kodeksowej regulacji o niedozwolonych postanowieniach umownych. Podstawą stwierdzenia nieważności umowy kredytu nie była sprzeczność jej postanowień z ustawą Prawo bankowe lub generalną zasadą swobody umów, a naruszenie praw konsumentów. Zastosowanie 385 1 § 1 i 2 k.c. pozwala kredytobiorcom na ewentualne sanowanie wadliwego stosunku prawnego, na co zresztą ostatecznie powodowie nie wyrazili zgody.

Postanowienia umowy odsyłające do stosowania bankowej Tabeli kursowej były sformułowane w sposób uprzywilejowujący Bank, który mógł w sposób arbitralny narzucić powodom gorsze warunki spłaty kredytu. Ta potencjalna możliwość wynikająca z postanowień umowy, była przedmiotem badania i analizy ze strony Sądu na mocy art. 385 2 k.c. Uznanie, że umowa została skonstruowana w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, nie mogło zostać zniwelowane twierdzeniem Banku, że praktyka stosowania zapisów umowy nie pozostawała w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Wadliwe ukształtowanie postanowień umownych odsyłających do tabel kursowych, na których kształtowanie wpływ posiadała tylko jedna strony umowy, stanowiło wystarczającą podstawę do zakwalifikowanie tych postanowień jako abuzywnych. Bez tych postanowień umownych nie doszłoby do zawarcia umowy, bowiem Bank od początku upatrywał w tym zapisie źródło dodatkowego zysku. Brak jest podstawy prawnej do zastąpienia postanowień umowy dotyczących klauzuli indeksacyjnej regulacjami ustawowymi, w tym tymi, które mówią o średnim kursie NBP. Jedynie zgoda powodów na kontynuowanie umowy wykluczałaby możliwość uznania umowy za nieważnej. Takiej zgody zabrakło, ponieważ ostatecznie powodowie, po rozważeniu swoich interesów, opowiedzieli się za stwierdzeniem nieważności stosunku łączącego ich z Bankiem. Sąd Okręgowy nie dysponował argumentami, a strona pozwana takich argumentów nie przedstawiła, przy pomocy których można by było nakłonić powodów do zmiany ich stanowiska. W tym przypadku nie widać zagrożenia dla sytuacji ekonomicznej powodów, w przypadku ustalenia nieważności umowy kredytu. Oprócz abuzywności postanowień regulujących tabele kursowych, umowa kredytu jest obarczona innego rodzaju abuzywnością, skutkującą w świetle art. 385 1 k.c. jej nieważnością. Nawet spłacania kredytu w walucie szwajcarskiej bez dokonywania jej wymiany na walutę polską nie rozwiązuje problemu abuzywności umowy. Strony zawarły kredyt, na mocy którego powodowie mieli uzyskać środki w walucie polskiej na sfinansowanie budowy domu w S.. Powodowie osiągali dochody w walucie polskiej i w tej walucie dokonywali spłaty rat. W kontekście tych okoliczności, postanowienie o indeksacji umowy nie świadczy o tym, że powodowie zawarli umowę kredytu walutowego. Kredyt ten jest kredytem złotówkowym, ale jego wysokość, a w szczególności wysokość kapitału podlegająca spłacie w ratach uzależniona była od bieżącego kursu franka. Strona pozwana wprowadziła na rynek krajowy produkt kredytowy, który miał zostać wykorzystany w kraju, ale który kreował wysokość zobowiązania konsumentów w zależności od kursu waluty obowiązującego w dacie spłacania poszczególnych rat. Produkt ten nie przewidywał mechanizmu ograniczającego ryzyko kursowe konsumentów, nieposiadających dochodów w tej walucie. Zawarcie umowy na takich warunkach zagrażało bezpieczeństwu ekonomicznemu konsumentów. Umowa ułatwiająca wybudowanie własnego domu, czyli zainwestowania w bezpieczną przyszłość, w dłuższym okresie czasu - a na taki okres umowa została zawarta - zagrażała takim wzrostem wysokości poszczególnych rat, że powodowie mogli stać się bankrutami albo wiecznymi dłużnikami. W tym kontekście, umowy takiej nie mogło uratować odesłanie do stosowania średniego kursu NBP. Strony zastrzegły w czynności prawnej kurs inny, niż średni kurs NBP. Nawet w świetle art. 358 § 2 k.c., znowelizowanego ustawą z dnia 10 lipca 2015 r., taka operacja nie była możliwa do zastosowania przez Sąd. Wynikająca z treści całej umowy klauzula indeksacyjna, na skutek pozbawienia jej elementu ograniczającego ryzyko zmiany kursu, musiała zostać zakwalifikowana jako niedozwolone postanowienie umowne takiej rangi, że spełniało zarówno przesłankę sprzeczności z dobrymi obyczajami, jak i rażąco naruszyło interesy powodów. Postanowienie to należy do głównych postanowień umownych, odróżniających ten typ umowy kredytu od klasycznej umowy.

Treść umowy, w połączeniu z brakiem należytego pouczenia ze strony Banku, nie pozwoliła powodom na zrozumienie skali ryzyka, które na siebie przyjmowali zawierając umowę kredytu. Sąd Okręgowy, w oparciu o dopuszczone dowody, prawidłowo ustalił, że zakres pouczenia powodów o ryzyku kursowym był niedostateczny. Wskazane przez stronę pozwaną dokumenty wskazywały na formalny aspekt pouczenia, tzn. na odebranie od powodów oświadczeń, że zostali pouczeni. Ten fakt nie był w toku procesu kwestionowany. Sąd Okręgowy zbadał jednakże, co kryło się pod tą zdawkową formułą o wypełnieniu obowiązku pouczenia konsumentów i doszedł do wniosku, że pouczenie było schematyczne oraz niewystarczające. W konsekwencji, rozważając zasadność roszczenia powodów, słusznie przyjął, że Bank nie dopełnił obowiązku informacyjnego, a w konsekwencji powodowie nie mieli wystarczającej świadomości ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu. Oczywistym jest, że powodowie wiedzieli o tym, iż wzrost kursu waluty szwajcarskiej w stosunku do waluty polskiej spowodowuje wzrost ich zobowiązania wyrażonego w złotówkach. Obowiązkiem Banku było jednak wyjaśnienie powodom, w oparciu o dane dotyczące wahania kursu franka w Polsce lub kraju o podobnej gospodarce, jak kształtował się kurs franka w przeszłości w dłuższych okresach czasu oraz wskazanie, że stabilność waluty szwajcarskiej nie oznacza, że w ciągu kilkudziesięciu lat nie należy liczyć się ze znacznym wzrostem jej notowań w stosunku do złotego. Ponieważ powodowie mieli spłacać kredyt z dochodów uzyskiwanych w Polsce, a nie w Szwajcarii, obowiązkiem Banku było pokazanie symulacji, uwzględniającej taki kurs franka, przy której wysokość zobowiązania powodów zagroziłaby utratą zdolności kredytowej i uniemożliwiłaby im spłacanie kredytu. Wówczas dopiero można by mówić o świadomym wzięciu przez powodów na siebie ryzyka zaciągnięcia tego typy kredytu. Strona pozwana nie wskazywała, że takiego pouczenia udzieliła. W oparciu zaś o przedstawione przez nią dane Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeanalizował sposób pouczenia w kontekście zapisów umownych i słusznie uznał, że zapisy te były niejednoznaczne i mogły wprowadzić powodów w błąd co wysokości ich zobowiązania w walucie polskiej. W momencie zaciągania zobowiązania powodom mogło wydawać się, że wybierają najkorzystniejsze dla nich rozwiązanie. Ich stanowisko nie uwzględniało jednak skali ryzyka, o którym nie zostali właściwie poinformowani. Strona pozwana zarzuciła powodom działanie lekkomyślne i pochopne, pomijając to, że oferując konsumentom osiągającym dochody w walucie krajowej kredyt denominowany do mocnej waluty zagranicznej, wykorzystała zaufanie, jaki banki cieszyły się w Polsce. Kilkanaście lat po wyjściu z ustroju gospodarki centralnie sterowanej, a w istocie gospodarki permanentnego niedoboru towarów i usług, polscy konsumenci byli przyzwyczajeni do restrykcyjnej polityki kredytowej. Polityka ta nie pozwalała bankom na udzielanie kredytów tym konsumentom, którzy nie legitymowali się dostateczną zdolnością kredytową. Skoro powodom została przedstawiona oferta zawarcia umowy kredyt, to przy ówczesnym stanie świadomości polskich konsumentów musieli oni uznać, że Bank zbadał ich zdolność kredytową, także w kontekście możliwych wahań kursowych. W konsekwencji, mogli przypuszczać, że ryzyko wzrostu zobowiązania konsumentów było związane jedynie z niewielkimi wahaniami kursu, o których codziennie informowały media. W tym czasie nikt w Polsce nie przypuszczał, że banki są zdolne do wprowadzenia na rynek produktu kredytowego, który, z uwagi na liczbę zawieranych transakcji oraz skalę ryzyka związanego ze wzrostem kursu franka, może doprowadzić zarówno licznych kredytobiorców do stanu niewypłacalności, jak i narazić w poważnym stopniu sytuację ekonomiczną samych banków.

Konstrukcja umowy kredytu nie była przedmiotem indywidualnych negocjacji z powodami, a nawet być nie mogła. Wzorzec umowy został bowiem opracowany w Banku i zatwierdzony przez jego władze oraz wprowadzony dna rynek jako produkt masowy, niepodlegający negocjacjom. Uzgadnianie warunków umowy nie polegało bowiem na określeniu wysokości kredytu i czasu jego spłacenia. Przedmiotem uzgodnień powinny być zarówno postanowienia, z których wynikał sposób kształtowania kursu franka dla potrzeb zamieszczenia w Tabeli kursowej i przeliczenia wysokości zobowiązania powodów, jak również kwestia ryzyka kursowego. Obydwa elementy powinny były zostać przez Bank przedstawione powodom i wyeksponowane ze wskazaniem, że Bank poinformował powodom o możliwości negocjowanie tych zapisów. Strona pozwana, twierdząc, że Bank dokonał pouczenia i, że była możliwość przeprowadzenia negocjacji, nie przedstawił twierdzeń i dowodów na to, czy dotyczyło to wskazanych wyżej, kluczowych części umowy kredytu, odróżniającej jej od zwyklej umowy kredytowej.

Wszytko to spowodowało, że powodowie, chroniąc swoje bezpieczeństwo ekonomiczne, odwołali się do art. 385 1 k.c. Spełnienie hipotezy przepisów zawartych w tym artykule, pozwoliło na ustalenie nieważności umowy kredytu. Sąd pierwszej instancji nie naruszył obowiązku pouczenia powodów o konsekwencjach uznania umowy za nieważną. Powodowie byli reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika. W toku procesu wykazali się znakomitym przygotowaniem, wskazującym na brak potrzeby dalszego informowania ich przez Sąd. Strona pozwana w toku procesu również miała możliwość przedstawienia wszystkich zagrożeń związanych z ustaleniem nieważności umowy. Sąd Apelacyjny nie znajduje obecnie przesłanek przemawiających za tym, że korzystniejszym byłoby dla powodów pozostanie w ramach prawnych zakreślonych przez umowę kredytu. Tym bardziej, że zasadność roszczenia o zwrot tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału pozostaje od strony prawnej wątpliwa.

Z uwagi na powyższe, apelacja strony pozwanej została oddalona w całości, na mocy art. 385 k.p.c.

Stanowisko Sądu Apelacyjnego odnoszące się do zarzutów
podniesionych przez powodów w zażaleniu na orzeczenie o kosztach procesu.

Wypracowana w judykaturze i doktrynie koncepcja powództwa ewentualnego zakłada, że powód może domagać się w pozwie uwzględnienia roszczenia głównego, a gdyby to okazało niemożliwe może żądać w tym samym pozwie uwzględnienia roszczenia zgłoszonego jako ewentualne. W przypadku uznania powództwa głównego za uzasadnione, sąd uwzględnia je w wyroku, nie wypowiadając się na temat roszczenia ewentualnego. W odwrotnej sytuacji sąd oddala powództwo główne i uwzględnia powództwo ewentualne. W niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji uznał, że powodowie mogą wystąpić z tak skonstruowanym powództwem, że w pierwszym rzędzie domagają się oni ustalenia, że niektóre tylko z postanowień umowy kredytu, z uwagi na ich abuzywność, są nieważne lub bezskuteczne wobec powodów, natomiast obowiązuje pozostała część umowy oraz domagają się zasądzenia kwoty wynikającej z nadpłaty powstałej po wyliczeniu zobowiązania powodów po wyłączeniu abuzywnych postanowień. Na wypadek nieuwzględnienia tych roszczeń, powodowie domagali się ustalenia nieważności umowy kredytu w całości. I to drugie roszczenie zostało ostatecznie uwzględnione przez Sąd Okręgowy. Na etapie postępowania apelacyjnego Sąd nie może analizować, czy zgłoszone roszczenia mogły być dochodzone w ramach powództwa ewentualnego. Skoro ta kwestia została już przesądzona przez Sąd pierwszej instancji, to przy orzekaniu o kosztach procesu należało jedynie wyciągnąć wnioski procesowe z faktu, że roszczenia zostały zgłoszone w ramach powództwa ewentualnego. Akademickim przykładem powództwa ewentualnego jest sytuacja, w której powód żąda wydania obrazu, ale w przypadku, gdyby okazało się, że obraz został zniszczony lub utracony, domaga się zasądzenia od pozwanego zapłaty ceny obrazu. Jeśli sąd ustaliłby, że pozwany przywłaszczył sobie obraz, a następnie go utracił, to powództwo główne o wydanie zostałoby oddalone, a zgłoszone jako ewentualne powództwo o zapłatę uwzględnione. W takim przypadku nie można mieć wątpliwości, że powód zarówno przy uwzględnieniu roszczenia głównego, jak i w przypadku oddalenia roszczenia głównego i zasądzenia roszczenia ewentualnego byłby stroną wygrywającą proces w całości, a w konsekwencji mógłby domagać się od pozwanego zwrotu wszystkich celowych kosztów procesu. Przenosząc te rozważania na bardziej skomplikowany przykład powództwa ewentualnego, z którym mamy do czynienia w niniejszej sprawie, należało wskazać, że skoro roszczenie ewentualne powodów zostało uwzględnione w całości, to oznacza, że wygrali oni proces w całości i mogą się domagać od strony pozwanej zwrotu wszystkich celowych kosztów procesu, na podstawie art. 98 §1, 1 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c. W pierwszej instancji nie zachodziły przesłanki opisane w art. 100 k.p.c., a dotyczące częściowego uwzględnienia żądań. W tej sprawie nie zostało wprawdzie uwzględnione roszczenie główne, ale w całości uwzględnione zostało żądanie ewentualne. Na marginesie dodać należało, że roszczenie ewentualne było dalej idące, niż obydwa roszczenia główne. Na zasądzone koszty procesu złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 1000 zł, opłata od pełnomocnictwa 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 10800 zł, przysługujące na podstawie § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2023 r. poz. 1935), od wskazanej w pozwie wartości przedmiotu sporu w kwocie 226.586 zł.

Z tych względów, zażalenie powodów zostało uwzględnione w całości, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., w związku z art. 397 § 3 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego i zażaleniowego, na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powodów za postępowanie apelacyjne (8100 zł) i postępowanie zażaleniowe (1800 zł) oraz opłata sądowa od zażalenia w kwocie 150 zł, orzeczono na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c., a także na podstawie § 2 pkt 7, w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 oraz § 2 pkt 3, w zw. z § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Rafał Dzyr
Data wytworzenia informacji: