I ACa 964/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-12-19

Sygn. akt I ACa 964/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO (del.) Wiesław Grajdura

Protokolant: Edyta Sieja

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa Z. S. i B. S.

przeciwko (...) Bank (...) w W. Oddział w Polsce

o zapłatę

na skutek apelacji powodów i strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 28 kwietnia 2022 r., sygn. akt I C 763/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok w następujący sposób:

a.  w punkcie 1. słowa: „od dnia 17-02-2022 r.” zastępuje słowami: „od dnia 24 marca 2020 r.”,

b.  eliminuje punkt 2,

c.  punktowi 3. nadaje oznaczenie jako punkt 2;

II.  oddala apelację strony pozwanej;

III. zasądza od (...) Bank (...) w W. Oddział
w Polsce na rzecz Z. S. i B. S. kwotę 4 050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z odsetkami
w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie, liczonymi od uprawomocnienia się orzeczenia w przedmiocie tych kosztów do dnia zapłaty.

Sygn. akt I ACa 964/22

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 19 grudnia 2024 r.

W pozwie z dnia 23 marca 2020 r. powodowie Z. S. i B. S. wnieśli o zasądzenie od strony pozwanej (...) Bank (...) w W. Oddział w Polsce na ich rzecz:

kwoty 48.117,72 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 marca 2020 r. do dnia zapłaty oraz

kwoty 29.456,80 franków szwajcarskich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 marca 2020 r. do dnia zapłaty, ewentualnie kwoty 55.397,15 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 marca 2020 r. do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) Bank (...) w W. Oddział w Polsce wniosła o oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Krakowie rozstrzygnął o żądaniu powodów w ten sposób, że:

zasądził od (...) Bank (...) w W. na rzecz powodów Z. S. i B. S. łącznie kwotę 29.456,80 franków szwajcarskich oraz kwotę 48.117,72 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 lutego 2022 r. do dnia zapłaty (punkt 1wyroku);

oddalił powództwo w pozostałej części (punkt 2 wyroku);

zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwotę 6417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 3 wyroku).

Apelację od tego wyroku wniosły obie strony.

Powodowie zaskarżyli wyrok w części, tj. w zakresie punktu 2.

Apelujący zarzucili Sądowi I instancji:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powodowie podjęli wiążącą decyzję co do odmowy sanowania umowy kredytu i zaakceptowania konsekwencji nieważności umowy oraz sprzeciwili się udzieleniu ochrony przed tymi konsekwencjami dopiero na rozprawie w dniu 16 lutego 2022 r., podczas gdy uczynili to już w wezwaniu do zapłaty z dnia 2 marca 2020 r., w którym, odwołując się do przepisów o ochronie konsumenckiej, jasno powiadomili pozwany Bank, że nie zamierzają realizować umowy kredytu, wskazali jej liczne wady, jednoznacznie podważając umowę i powołując się na jej nieważność,

2)  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 kdyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że wymagalność roszczenia powodów o zapłatę nastąpiła dopiero po udzieleniu im pouczenia przez sąd co do skutków nieważności umowy kredytu i uzyskania ich stanowiska co do braku akceptacji abuzywnych postanowień umownych, podczas gdy roszczenie to stało się wymagalne po upływie terminu wskazanego w wezwaniu do zapłaty.

Powołując się na tej treści zarzuty, powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 2. i zasądzenie na ich rzecz od strony pozwanej dodatkowych odsetek ustawowych za opóźnienie od obu kwot objętych punktem 1. wyroku za okres od dnia 24 marca 2020 r. do dnia 16 lutego 2022 r. Wnieśli także o zasądzenie na ich rzecz łącznie od strony pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Strona pozwana zaskarżyła wyrok również w części, tj. w zakresie punktu 1. i 3.

Skarżąca zarzuciła Sądowi I instancji:

I. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy, a to:

a. ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie, w tym w szczególności dowodów z dokumentów, wynikają okoliczności przeciwne;

b. brak uwzględnienia okoliczności: (i) zapoznania się przez stronę powodową z postanowieniami umowy i regulaminu w odniesieniu do kredytu indeksowanego do waluty obcej; (ii) zapoznania strony powodowej z kwestią ryzyka kursowego; (iii) świadomości strony powodowej w zakresie ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt; (iv) świadomego i swobodnego wyboru przez stronę powodową kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz świadomej rezygnacji z zaciągnięcia kredytu w złotych, podczas gdy okoliczności te wynikają z dowodów w postaci dokumentów złożonych w niniejszej sprawie;

c. ustalenie, że pozwany dysponował zupełną swobodą i dowolnością w kształtowaniu kursów walut co narażało konsumenta na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji banku w tym zakresie oraz że celem klauzul waloryzacyjnych jest przysporzenie dochodów banku, podczas gdy z dostarczonych przez pozwanego informacji i dokumentów wynika, że pozwany bank nie posiadał uprawnienia do arbitralnego ustalania kursów walut;

d. ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że pozwany nieprawidłowo pouczył powodów o ryzyku kursowym, mimo przestrzegania m.in. Rekomendacji S w zakresie pouczenia o ryzyku kursowym, a tym samym nie wypełnił ciążących na nim obowiązków informacyjnych, podczas gdy z przeprowadzonych dowodów z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne; ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że mechanizm waloryzacji i różnice wynikające z kursu wymiany waluty obcej ("spread") stanowią dodatkową ukrytą korzyść banku;

e. ustalenie, że zeznania świadka A. S. (1) są zbędne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

2. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. poprzez zasądzenie na rzecz strony powodowej pełnych kosztów postępowania, mimo oddalenia powództwa w części.

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez nieuwzględnienie w niniejszej sprawie skutków wyodrębnienia w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej oraz klauzul spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych oraz przyjęcie, że wszelkie obecne w umowie klauzule odwołujące się do waluty obcej określają główne świadczenia stron w ramach łączącej strony umowy o kredyt hipoteczny, podczas gdy w świetle aktualnego na dzień orzekania orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydanego na gruncie podobnych spraw, klauzule ryzyka walutowego, uwzględniwszy wyżej wspomniane ich wyodrębnienie, są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, zaś klauzule spreadowe są takiego charakteru pozbawione, tj. nie określają głównego świadczenia stron, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego przeprowadzenia oceny łącznie klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli spreadowej przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.,

b) art. 385 § 1 zd. 2 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne zawarte w umowie nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały,

c) art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji stanowią niedozwolone postanowienia umowne,

d) art. 56 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez: (i) brak dokonania prawidłowej oceny przez sąd skutków dla strony powodowej potencjalnego uznania umowy za nieważną;(ii) błędne przyjęcie, że brak jest odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady waloryzacji walutowej w umowach kredytu bankowego i w konsekwencji brak odwołania się przez Sąd I instancji do normy art. 358 § 2 k.c. wykładanej łącznie z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego w miejsce uznanych za niedozwolone klauzul indeksacyjnych w zakresie, w jakim klauzule te zawierają odesłanie do tabel kursowych banku, w sytuacji gdy taki proces stosowania prawa zmierza do przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego,

e) art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 oraz w związku z motywem dwudziestym pierwszym Dyrektywy 93/13, poprzez brak przyjęcia, że w sytuacji stwierdzenia niedozwolonego (nieuczciwego) charakteru całego mechanizmu indeksacji i konieczności wyeliminowania z umowy postanowień indeksacyjnych dotyczących zasad wypłaty oraz spłaty kredytu, możliwe jest zastosowanie stawki referencyjnej WIBOR, podczas gdy wyeliminowanie całego mechanizmu indeksacji zastosowanego w umowie powinno prowadzić do uznania, że kredyt jest kredytem zlotowym, oprocentowanym według sumy stawki referencyjnej WIBOR charakterystycznej dla zobowiązań w walucie polskiej oraz marży banku,

f) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że roszczenie strony powodowej znajduje uzasadnienie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu,

g) art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez uznanie, że stronie powodowej przysługuje prawo do żądania zwrotu rat kredytu w okolicznościach, gdy świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, a także miały charakter spełnienia świadczenia przed nadejściem terminu wymagalności,

h) art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego i art. 75b Prawa bankowego poprzez pominięcie skutków aneksu z dnia 13 marca 2015 r. zawartego do umowy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa także w tejże części oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W złożonej przez każdą ze stron procesu odpowiedzi na apelację domagano się oddalenia apelacji i zasądzenia od przeciwnika procesowego kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

w pierwszej kolejności należy poddać analizie apelację strony pozwanej, a to z uwagi na zakres zaskarżenia i rodzaj podniesionych zarzutów, które kwestionowały zasądzone roszczenie co do zasady.

Odnosząc się do podniesionych w środku odwoławczym pozwanego Banku zarzutów w pierwszej kolejności należy odnieść się do tych, które dotyczą prawa procesowego, gdyż wnioski sformułowane w tym obszarze ze swej istoty determinować będą rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych. Wszelako nieobarczone błędami ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą dopiero być podstawą oceny zasadności roszczenia wedle relewantnych przepisów prawa materialnego.

Ramy swobodnej oceny dowodów – zgodnie z wielokrotnie prezentowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego – wyznaczane są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i, ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego, przy możliwej do skontrolowania poprawności rozumowania sądu. Dlatego też dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. niezbędne jest wykazanie – przy użyciu argumentów jurydycznych – że Sąd I instancji naruszył ustanowione w nim zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, a więc że uchybił podstawowym regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów oraz że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Za niewystarczające należy zaś uznać zaprezentowanie przez skarżącego stanu faktycznego wynikającego z odmiennego od Sądu I instancji przekonania o doniosłości (wadze) poszczególnych dowodów. Uznać zatem należy, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w tym artykule, choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. W myśl przywołanego art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Polega to na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego, stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Jak wynika z lektury uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy ustalił zaistnienie określonych faktów które uznał za istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, czyniąc zestaw opisanych działań i zaniechań stron (poprzednika pozwanego Banku) podstawą faktyczną swojego orzeczenia. Żadne z tych ustaleń nie zostało skutecznie zakwestionowane zarzutami apelacyjnymi. Zarzuty te, choć z powołaniem się na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., w swej istocie w większości nie dotyczyły faktów, ale wniosków jurydycznych i zastosowania prawa materialnego przez Sąd I instancji. Z tego też względu Sąd Apelacyjny odniesie się do zarzutów sformułowanych jako naruszenie prawa procesowego w dalszej części uzasadnienia, czyniąc rozważania co do prawidłowości zastosowania prawa materialnego. Te zaś, które odnosiły się do faktów leżących u podstawy wyroku były niczym innym jak tylko polemiką z ustaleniami Sądu Okręgowego. Jeśli chodzi o zeznania świadka A. S. (1), to wbrew zarzutom apelacji Sąd I instancji uwzględnił ich treść przy konstruowaniu podstawy faktycznej orzeczenia. Trafnie jednak przyjął, z przekonywającą argumentacją, której nie ma potrzeby powielać czy rozwijać, że depozycje te nie odnosiły się do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia, zwłaszcza że pochodziły od osoby, która nie brała udziału w czynnościach związanych z zawarciem umowy kredytu. Wobec powyższego Sąd II instancji fakty ustalone przez Sąd Okręgowy przyjmuje za podstawę także swojego wyroku, w pełni podzielając ustalenia co do ich zaistnienia.

Przechodząc do analizy zarzutów naruszenia prawa materialnego, na wstępie należy poczynić kilka uwag natury ogólnej. Otóż po pierwsze, należy jednoznacznie stwierdzić, że w sprawie mamy do czynienia z umową kredytu indeksowanego do waluty obcej (franka szwajcarskiego), którego wysokość określona została w umowie w złotych polskich, ale jednocześnie jego wartość została oznaczona we frankach szwajcarskich (waluta waloryzacji). Zawarcie takiej umowy było możliwe w ramach statuowanej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów, pomimo że nie obowiązywał jeszcze art. 69 ust. 2 pkt 4 a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, w brzmieniu nadanym mu ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r.

Należy zauważyć, że spór w niniejszej sprawie dotyczył głównie tego, czy sposób przeliczenia wartości wypłaconego powodom przez bank świadczenia kredytowego i następnie przeliczania rat kredytu przy jego spłacie był prawidłowy, czy klauzula upoważniająca pozwany bank do przeliczania tych należności według własnych tabel była wiążąca, czy też miała charakter klauzuli abuzywnej – jak ostatecznie przyjął Sąd Okręgowy – i czy abuzywność niektórych postanowień umownych powodowała nieważność całej umowy.

Odnosząc się do powyższego oraz poddając analizie poszczególne zarzuty strony apelującej, zauważyć należy, że Bank z powołaniem się na treść przepisów art. 385 ( 1) k.c. kwestionował dokonany przez Sąd pierwszej instancji wynik kontroli abuzywności postanowień umowy, podnosząc m.in. to, iż postanowienia umowy objęte tą kontrolą dotyczyły świadczenia głównego. Z art. 385 ( 1) § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny. Prawidłowe zastosowanie przepisu art. 385 ( 1) k.c. wymaga przede wszystkim ustalenia zakresu pojęcia świadczenia głównego oraz wyjaśnienia, kiedy można stwierdzić, że postanowienie określa świadczenie główne. Z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego wynika przede wszystkim, że wyjątek od mechanizmu kontroli treści klauzul abuzywnych wskazany w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG powinien podlegać wykładni zawężającej (zob. wyrok TSUE z 30.04.2014 r., C-26/13; wyrok TSUE z 26.02.2015 r., C-143/13; wyrok TSUE z 23.04..2015 r., C-96/14; postanowienie SN z 6.01.2005 r., III CZP 76/04, LEX nr 157157; wyrok SN z 8.11.2012 r., I CSK 49/12, OSNC 2013, nr 6, poz. 76, z glosami: K. Zdun-Załęskiej, LEX nr 1284693, i A. Brytana, Prawo cywilne. Glosy, red. F. Zoll, S. Daniluk, Warszawa 2016, s. 107). Z powołanych wyżej wypowiedzi judykatury i doktryny jasno wynika, że za postanowienia objęte zakresem pojęcia głównego przedmiotu umowy należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Chodzi tu o postanowienia bezpośrednio określające główne świadczenia. W judykaturze zwrócono uwagę na to, że zasięg pojęcia „świadczenie główne” musi być zawsze ustalany in casu, z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że nie wszystkim świadczeniom, objętym umową, można przypisać walor głównych (por. wyrok SN z dnia 8.11.2012 r., I CSK 49/12, OSNC 2013 Nr 6 , poz. 76 i LEX nr 1284693). Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że jeśli chodzi o kategorię warunków umownych mieszczących się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać za nie te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (wyroki: z dnia 3 czerwca 2010 r., Caja de Ahorros y Monte de Piedad de Madrid, C-484/08, EU:C:2010:309, pkt 34; z dnia 23 kwietnia 2015 r., Van Hove, C-96/14, EU:C:2015:262, pkt 33). Natomiast warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu tego przepisu (wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai, C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 50; z dnia 23 kwietnia 2015 r., Van Hove, C-96/14, EU:C:2015:262, pkt 33).

W związku z powyższym należy wskazać, że do essentialia negotii umowy kredytu należą: oddanie przez bank do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie ściśle określonej kwoty środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel oraz zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Pierwotnie w orzecznictwie przyjmowano, że do głównego świadczenia umowy kredytu denominowanego nie można zaliczyć klauzul walutowych i przeliczeniowych (np. wyrok SN z 14.07.2017 r., II CSK 803/16; wyrok SN z 2.04.2015r., I CSK 257/14; wyrok SN z 24.10.2018 r., II CSK 632/17). W późniejszym okresie zyskał jednak przewagę i stał się powszechnie akceptowany pogląd, zgodnie z którym klauzule kształtujące mechanizm indeksacji w umowie kredytu indeksowanego oraz klauzule, na podstawie których następuje określenie wysokości świadczenia w umowach kredytu denominowanego, określają główne świadczenia stron (zob. m.in. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; z 27 lipca 2021 r., V CSKP 49/21; z 3 lutego 2022 r., II CSKP 415/22; z 3 lutego 2022 r., II CSKP 459/22; z 24 lutego 2022 r., II CSKP 45/22; z 3 marca 2022 r., II CSKP 520/22; z 10 maja 2022 r., II CSKP 285/22, OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 45; z 20 maja 2022 r., II CSKP 403/22; z 18 sierpnia 2022 r., II CSKP 387/22; z 28 września 2022 r., II CSKP 412/22; z 28 października 2022 r., II CSKP 898/22; z 27 kwietnia 2023 r., II CSKP 1016/22; z 28 lipca 2023 r., II CSKP 611/22; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 722/22; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 875/22; z 31 stycznia 2023 r., II CSKP 334/22; z 31 stycznia 2023 r., II CSKP 1200/22; z 7 lutego 2023 r., II CSKP 1334/22; z 8 lutego 2023 r., II CSKP 978/22; z 8 lutego 2023 r., II CSKP 483/22; z 22 lutego 2023 r., II CSKP 1057/22; z 10 marca 2023 r., II CSKP 1017/22; z 31 marca 2023 r., II CSKP 775/22; z 13 kwietnia 2023 r., II CSKP 1228/22; z 18 maja 2023 r., II CSKP 1164/22; z 25 maja 2023 r., II CSKP 1311/22; z 6 czerwca 2023 r., II CSKP 1159/22; z 18 października 2023 r., II CSKP 122/23; z 8 listopada 2023 r., II CSKP 1530/22; z 21 listopada 2023 r., II CSKP 701/23; z 25 października 2023 r., II CSKP 860/23; z 30 listopada 2023 r., II CSKP 635/23, i z 28 marca 2024 r., II CSKP 2379/22). Z takiej kwalifikacji postanowień umowy nie wynikają jednak dalej idące skutki, gdyż zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. nawet postanowienia określające główne świadczenia stron podlegają kontroli pod kątem abuzywności, jeżeli nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ten ostatni przypadek zachodzi w odniesieniu do klauzul umożliwiających bankowi arbitralne określanie wysokości kursów. Warto przy tym wskazać, że w wyroku z 1.03.2017 r. (IV CSK 285/1658) SN stwierdził, że klauzula umowna jest jednoznaczna: „gdy treść postanowienia została określona dokładnie, wyraźnie, oczywiście, w niedwuznaczny sposób i zrozumiale dla typowego konsumenta (por. dodatkowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11, OSNC – ZD 2013, nr A, poz. 4; z dnia 13 czerwca 2012 r., II CSK 515/11; z dnia 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12; z dnia 10 lip-ca 2014 r., I CSK 531/13, niepublikowane)”. Kwestia ta była poddawana także wielokrotnej analizie przez Trybunału Sprawiedliwości UE, który w wyroku z dnia 20 września 2017 r. (sprawa C-186/16) wywiódł: „ (...) wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych”. Z kolei w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r. (sprawa C-26/13) Trybunał Sprawiedliwości wskazał: „ (…..) do celów przestrzegania wymogu przejrzystości zasadnicze znaczenie zyskuje kwestia, czy umowa wskazuje w sposób przejrzysty powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty obcej, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument mógł przewidzieć, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne”. Przykładając tak zdefiniowaną miarę „jednoznaczności” do tego, jak klauzule przeliczeniowe zostały sformułowane w umowie łączącej strony, należy dojść do wniosku, że o spełnieniu tego wymogu nie może być mowy. W konkluzji należy zatem stwierdzić, że niezależnie od tego, czy uznamy postanowienia waloryzacyjne za główne składniki umowy kredytowej, czy też nie – w niniejszej sprawie podlegają one kontroli co do spełnienia przesłanek z art. 385 ( 1) § 1 zdanie pierwsze k.c., ponieważ nie zostały one jednoznacznie sformułowane.

Skoro zatem zostało przesądzone, że postanowienia umowy określające sposób przeliczenia waluty kredytu czy też rat jego spłaty przy wykorzystaniu waluty obcej (franka szwajcarskiego) mogą być poddane badaniu pod kątem abuzywności, należy rozważyć, czy istnieją dostateczne powody i argumenty, by uznać je za niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zdanie pierwsze k.c. Decyduje o tym przede wszystkim to, czy można zakwalifikować je jako kształtujące prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco przy tym naruszając ich interesy. Zgodzić się należy z oceną Sądu I instancji, że o abuzywności kwestionowanych w pozwie postanowień decyduje fakt, iż uprawnienie pozwanego banku do określania wysokości kursu kupna czy sprzedaży CHF nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. Umowa o kredyt nie precyzuje bowiem sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku. W szczególności postanowienia spornej umowy nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez Bank pozostawała na przykład w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy bądź kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że bankowi pozostawiona została całkowita dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązania kredytobiorców. Stosowanie takich postanowień prowadzi do "rażącego naruszenie interesów konsumenta" przez co należy rozumieć nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku zobowiązaniowym (tak też SN w wyroku z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04). Jest również działaniem wbrew dobrym obyczajom, jako że w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają bowiem te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z wyżej wymienionymi wartościami, kwalifikować należy zawsze jako sprzecznie z dobrymi obyczajami w rozumieniu przepisu art. 385 ( 1) § 1 k.c. W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania (tak też trafnie Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie w wyroku z dnia 29 kwietnia 2011 r., XVII AmC 1327/09). Ustalenie w umowie zasady, zgodnie z którą jedna ze stron umowy ma nieskrępowaną swobodę w kształtowaniu kursów walut obcych, a tym samym ustalania wysokości zadłużenia drugiej strony umowy, narusza zasadę równości faktycznej stron stosunków zobowiązaniowych. Nie ma przy tym znaczenia, czy w praktyce bank stosował kurs rynkowy, jak również jakie mechanizmy wykorzystywane były przez bank przy określaniu kursu waluty. Istotne jest bowiem wynikające z umowy samo uprawnienie banku do swobodnego i nieskrępowanego ustalania tego kursu, a tym samym jednostronnego decydowania o wysokości świadczeń stron. Zatem postanowienia umowy kredytu w zakresie, w jakim nie przewidywała ona jasnych, obiektywnych kryteriów waloryzacji do CHF kwoty przekazanej do dyspozycji kredytobiorców, jak też przez nich świadczonej w ramach spłaty kredytu, odwołując się w tym zakresie do obowiązujących u kredytodawcy tabel kursowych, musiały zostać uznane za abuzywne. Odpowiada to ukształtowanej już w ostatnich latach linii orzeczniczej, która w przypadku umów zawartych z konsumentem za abuzywne (kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy) uznaje te postanowienia umów kredytowych, które upoważniają jedną ze stron umowy (tu: bank) do w zasadzie swobodnego kształtowania wysokości zobowiązania drugiej strony poprzez nieskrępowane obiektywnymi czynnikami ustalanie kursów kupna i sprzedaży walut obcych (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 19 lutego 2019 r. II CSK 19/18 i wskazane w uzasadnieniu orzecznictwo; wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019r. III CSK 159/17). Nie budziło przy tym wątpliwości Sądu, co wynikało jednoznacznie z zeznań powodów, że analizowane postanowienia umowne co do sposobu ustalania kursów walut nie były indywidualnie uzgodnione z powodami, a opierały się na wypracowanym przez bank wzorze umowy. Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została przez ustawodawcę bliżej określona w przepisie art. 385 ( 1) § 3 k.c., który nakazuje uznać za nieuzgodnione indywidualnie te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Dokonanie oceny wymaga więc zbadania okoliczności związanych z procesem kontraktowania. Pozwany w niniejszej sprawie w żadnej mierze nie udowodnił okoliczności indywidulnego uzgodnienia treści postanowienia dotyczącego klauzuli przeliczeniowej i waloryzacyjnej. Nie wykazał w szczególności, by w przedmiocie powyższych postanowień umownych pomiędzy stronami toczyły się jakiekolwiek negocjacje, które spowodowałyby, że konsumenci mieli „rzeczywisty wpływ”, w rozumieniu art. 385 ( 1) § 3 k.c., na treść przedmiotowego postanowienia umownego.

W konkluzji należy zatem zgodzić się z Sądem Okręgowym, że te postanowienia łączącej strony sporu umowy, które określały tzw. klauzulę przeliczeniową (waloryzacyjną), były niedozwolone – po pierwsze, dlatego że wyłącznie w rękach jednej strony umowy pozostawiono kształtowanie tabel kursowych; po drugie, dlatego że przyjmowano inny kurs waluty dla określenia wysokości udzielonego kredytu, a inny na etapie jego spłaty (tzw. spread); wreszcie po trzecie, że w samej umowie nie określono w sposób transparentny mechanizmu kształtowania kursów walut przez kredytodawcę. Z tego też względu zarzuty naruszenia art. 69 ustawy – Prawo bankowe i art. 385 1 k.c. nie mogły być uwzględnione.

Zasadnie przyjął również Sąd Okręgowy, że poprzednik prawny pozwanego Banku nie dopełnił wobec powodów obowiązku informacyjnego w zakresie ryzyka zmiany kursu waluty indeksacyjnej. Chodzi tu o wypełnienie pewnego standardu informacyjnego, aby powodowie (mający status konsumentów, co w sprawie nie było kwestionowane) byli w stanie zrozumieć ekonomiczne konsekwencje zobowiązań, jakie przyjęli na siebie, akceptując proponowany im przez bank produkt. W każdym z typów kredytu waloryzowanego do waluty obcej, w tym także w przypadku kredytu indeksowanego, samo ryzyko kursowe jest elementem współokreślającym główny przedmiot umowy (główne świadczenia stron). Z wyroków TSUE z dnia 20 września 2017 roku (C-186/16, Andriciuc), z dnia 20 września 2018 roku (C-51/17, OTP Bank), z dnia 14 marca 2019 roku (C-118/17, Dunai) i z dnia 3 października 2019 roku (C-260/18, Dziubak) wynika, że nie jest możliwe odrywanie klauzuli ryzyka walutowego, wyrażonej czy to przez indeksację czy też denominację, od mechanizmu przeliczania waluty krajowej na walutę obcą. Trybunał Sprawiedliwości kwalifikuje konsekwentnie klauzule dotyczące ryzyka wymiany, do których zalicza także sposób ustalania kursu wymiany, jako klauzule określające główny przedmiot umowy kredytu denominowanego. Jednocześnie uwzględnić należy dorobek polskiej judykatury nakazujący ujmowanie klauzul waloryzacyjnych w sposób kompleksowy, bez ich fragmentaryzacji i rozbijania na część kursową i przeliczeniową (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 września 2013 roku, VI ACa 1600/12 i z dnia 3 lutego 2023 r., V ACa 379/22 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18 i z dnia 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17). Podział klauzul jest zatem zabiegiem sztucznym. Klauzula ryzyka walutowego nie może funkcjonować bez klauzuli kursowej określającej przeliczenie zobowiązań stron celem ustalenia wysokości ich świadczenia. W wyroku C–51/17 (pkt 3 sentencji) Trybunał przedstawił ponadto wykładnię art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 co do obowiązków instytucji finansowych w zakresie dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Trybunał potwierdził, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, do której kredyt był denominowany, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Wymogu przejrzystości warunków umownych, wynikającego z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez tę dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji w sposób przejrzysty musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. wyroki TSUE: z dnia 30 kwietnia 2014 roku, C-26/13, Kásler, pkt 71, 72 i z dnia 9 lipca 2015 roku, C-348/14, Bucura, pkt 52). Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem nakazuje, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne wypływające dla niego z tej umowy (por. wyrok TSUE z dnia 23 kwietnia 2015 roku, Van Hove, C-96/14, pkt 50). Kontynuacją tej linii orzeczniczej jest wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 roku (w połączonych sprawach C-776/19 do C-782/19, BNP Paribas, pkt 74), w którym wyrażono pogląd, że nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego (indeksowanego) w walucie obcej. Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się na konieczność szczególnej staranności banku przy stosowaniu w wieloletniej umowie mechanizmu działania kursowego (por. wyroki z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18 i z dnia 27 listopada 2019 roku, II CSK 438/18). Obowiązek ten jest określany jako „ponadstandardowy”, gdyż ma dać konsumentowi pełną orientację odnośnie do istoty transakcji, a jego naruszenie wiąże się z zastosowaniem odpowiedniej sankcji przy rozstrzyganiu sporu między przedsiębiorcą a konsumentem (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 marca 2018 roku, IV CSK 250/17 i z dnia 9 stycznia 2019 roku, I CSK 736/17). Informacja, że konsekwencje silnej deprecjacji złotówki mogą być trudne do udźwignięcia dla konsumenta nie powinna się ograniczać do ogólnego stwierdzenia o jej wpływie na wysokość zadłużenia czy nawet rat, ale obrazować ów wpływ konkretnymi wyliczeniami (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 roku, II CSKP 464/22). Konieczne jest zatem przedstawienie nie tylko danych z okresu, kiedy nie miały miejsca zdarzenia powodujące istotne wahania kursu, lecz także przedstawienie zagrożeń, będących wynikiem zdarzeń nadzwyczajnych, mogących spowodować wzrost kursu waluty rzędu 100 – 200% (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2022 roku, II CSKP 1153/22). Jest to uzasadnione szczególnie wtedy, gdy kredyt jest udostępniany na wiele lat, a w związku z tym nie jest możliwe rozsądne przewidzenie wszystkich możliwych do zaistnienia procesów gospodarczych i finansowych, które mogą oddziaływać na kursy waluty krajowej w stosunku do waluty zagranicznej. Bank nie może więc na takiej sytuacji w swoisty sposób korzystać, formułując twierdzenie, że nie był w stanie przewidzieć tego, co wydarzy się w odległej przyszłości. Właśnie te uwarunkowania związane z bardzo długim czasem spłaty kredytu i możliwością zaistnienia w związku z tym różnych scenariuszy, w tym także skrajnie niekorzystnych dla konsumenta, których nie sposób było zakładać w dacie zawierania umowy, powinny obligować bank do wyjątkowej pieczołowitości i dokładności w przekazywaniu konsumentowi informacji o możliwej skali ryzyka związanego ze zmianą (nawet drastyczną) kursu PLN w stosunku do CHF. Bank (jego poprzednik) takich informacji in concreto jednak nie udzielił zakładając – być może słusznie – że w ten sposób „wystraszy” swoich potencjalnych klientów i zniechęci do korzystania z tego produktu, co spowoduje znaczący spadek liczby kredytów, a w konsekwencji obniży wynik finansowy Banku.

Ostatnią do rozważenia pozostaje kwestia skutków prawnych uznania postanowień umowy łączącej strony za niedozwolone, a to w kontekście żądania pozwu zwrotu świadczeń dokonanych na poczet jej realizacji. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, kluczowa w tym zakresie jest wykładnia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który nakłada na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Z bogatego orzecznictwa TSUE na gruncie dyrektywy 93/13 wynika przede wszystkim to, że z uwagi na rodzaj i wagę interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy, sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter niedozwolony i wyciągnięcia z tego konsekwencji. Działania sądu mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. We wskazanych już orzeczeniach TSUE wypowiedział się jednocześnie przeciwko zabiegom zmierzającym do uzupełnienia luki powstałej po ubezskutecznieniu klauzuli, w szczególności przeciw koncepcji tzw. redukcji utrzymującej skuteczność. Zaakcentował, że w przypadku dalszego trwania umowy nie jest możliwa modyfikacja jej treści, czemu otwarcie sprzeciwia się dyrektywa 93/1314. Przepis art. 385 ( 1) § 1 k.c. wypada w oczywisty sposób interpretować z uwzględnieniem orzecznictwa TSUE. Trybunał nakłada bowiem na sąd krajowy powinność oceny wpływu stwierdzenia nieuczciwego charakteru spornego postanowienia umownego na ważność danej umowy i obowiązek ustalenia, czy rzeczona umowa może dalej istnieć bez tego postanowienia. Oczywiste jest, że postanowienia umowne uznane za abuzywne nie wiążą konsumenta. Natomiast w myśl przepisu art. 385 ( 1) § 2 k.c. uznanie danego postanowienia umowy za niewiążące (bezskuteczne) nie wpływa na związanie stron umową w pozostałym zakresie. O ile treść pozostałej części umowy nie została w wyniku orzeczenia sądowego pozbawiona ekonomicznej przydatności ani nie utraciła elementu przedmiotowo istotnego, nadal wiąże strony. Zgodnie z dyrektywą 93/13 oraz utrwalonym orzecznictwem TSUE, sankcja w postaci braku związania klauzulą abuzywną nie wpływa negatywnie na stan związania pozostałą częścią umowy tak długo, dopóki okrojona umowa nie będzie uznawana za nieważną. Należy jednak od razu podkreślić, także z uwagi na podniesione w apelacji zarzuty, że z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na tle dyrektywy 93/13 wynika, iż wykluczone jest, by w razie stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego sąd uzupełnił umowę przez zmianę treści tego postanowienia i wprowadzenie do umowy, niejako „na jego miejsce” innego postanowienia (m.in. wyroki: z 14 czerwca 2012 r., C-618/10, Banco Español de Crédito SA przeciwko Joaquínowi Calderónowi Caminie, pkt 69, 73; z 30 kwietnia 2014r., C-26/13, pkt 77, 79; z 26 marca 2019 r., C-70/17 i C-179/17, Abanca Corporación Bancaria SA przeciwko Albertowi Garcíi Salamance Santosowi, oraz Bankia SA przeciwko Alfonsowi Antoniowi Lau Mendozie i Verónice Yulianie Rodríguez Ramírez, pkt 54; z 3 marca 2020 r., C-125/18, Marc Gómez del Moral Guasch przeciwko Bankia SA, pkt 59-60; z 25 listopada 2020 r., C-269/19, Banca B. SA przeciwko A.A.A., pkt 30-31; z 27 stycznia 2021 r., C-229/19 i C-289/19, Dexia Nederland BV przeciwko XXX oraz Z, pkt 63, 64; z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, I.W., R.W. przeciwko Bankowi BPH S.A., pkt 68, i z 8 września 2022 r., C80/21 do C-82/21, E.K., S.K. przeciwko D.B.P., oraz B.S., W.S. przeciwko M., oraz B.S., Ł.S. przeciwko M., pkt 70, i z 16 marca 2023r., C-6/22, M.B., U.B., M.B. przeciwko X S.A., pkt 64). Jak stwierdził Trybunał, nie jest możliwe wykorzystanie w celu zastąpienia postanowień niedozwolonych przepisów art. 56, 65 i 354 k.c., ponieważ są one przepisami ogólnymi i nie służą stworzeniu, względnie przywróceniu równowagi stron umowy (por. wyrok z 3 października 2019 r., C-260/18). Nie można do tego celu wykorzystać także art. 358 § 2 k.c. (zob. wyroki SN z: 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 722/22; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 875/22; z 31 stycznia 2023 r., II CSKP 1200/22; z 7 lutego 2023 r., II CSKP 1334/22; z 17 marca 2023 r., II CSKP 924/22; z 31 marca 2023 r., II CSKP 775/22; z 5 kwietnia 2023 r., II CSKP 1477/22; z 18 października 2023 r., II CSKP 122/23; z 18 października 2023 r., II CSKP 1722/22, i z 25 października 2023 r., II CSKP 860/23). Zresztą należy zauważyć, że wskazany przepis, w kształcie przewidującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej, gdy przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie dopiero 24 stycznia 2009 r., a zatem nie mógłby być stosowany do umów zawartych przed tą datą (por. wyroki SN: z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16; z 27 lipca 2021 r., V CSKP 40/21; z 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22, OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 44; z 31 stycznia 2023 r., II CSKP 941/22; z 7 grudnia 2023 r., II CSKP 2030/22, i z 7 lutego 2024 r., II CSKP 1045/22; odmiennie por. wyrok SN z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18). W konkluzji należy zatem stwierdzić, że w razie uznania, iż postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.

Uznanie, że klauzule określające kurs wymiany waluty obowiązujący przy wypłacie kredytu lub spłacie rat mają charakter niedozwolony, co do zasady musi prowadzić do wniosku, iż przeliczenia takie nie mogą być w ogóle dokonane, czego konsekwencją jest niemożność zastosowania odpowiednich postanowień w całości (tak SN w wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; zob. też wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 29 listopada 2023 r., II CSKP 1460/22; z 9 lutego 2023 r., II CSKP 2073/22; z 24 stycznia 2024 r., II CSKP 1496/22, i z 11 stycznia 2024 r., II CSKP 836/23), a więc także z uwzględnieniem tzw. klauzuli ryzyka walutowego. Wynika to z założenia, że klauzula ryzyka walutowego nie może funkcjonować bez klauzuli określającej przeliczenie zobowiązań stron celem ustalenia wysokości świadczenia. Sama zaś klauzula określająca kurs byłaby bezprzedmiotowa w umowie, w której nie wprowadzono mechanizmu indeksacyjnego czy denominacyjnego. W konsekwencji klauzule te, składające się na przyjęty w umowach kredytu mechanizm przeliczeniowy, są ze sobą ściśle powiązane, a ich rozszczepienie byłoby zabiegiem sztucznym, o czym była już wyżej mowa (zob. wyroki SN: z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 24 czerwca 2022 r., II CSKP 10/22; z 28 października 2022 r., II CSKP 902/22; z 28 października 2022 r., II CSKP 910/22; z 8 listopada 2022 r., II CSKP 1153/22; z 9 lutego 2023 r., II CSKP 2073/22; z 20 lutego 2023 r., II CSKP 809/22; z 25 lipca 2023 r., II CSKP 1487/22; z 8 listopada 2023 r., II CSKP 2099/22; z 21 listopada 2023 r., II CSKP 1602/22; z 11 stycznia 2024 r., II CSKP 836/23; z 7 lutego 2024 r., II CSKP 1045/22, i z 6 marca 2024 r., II CSKP 2223/22). W konsekwencji powyższego należy opowiedzieć się za dominującym obecnie w orzecznictwie SN stanowiskiem, zgodnie z którym wyeliminowanie abuzywnych klauzul przeliczeniowych z umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego prowadzi to tego, że umowa ta nie może pozostawać w mocy (zob. m.in. wyroki SN: z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 3 lutego 2022 r., II CSKP 415/22; z 3 lutego 2022r., II CSKP 459/22; z 3 lutego 2022 r., II CSKP 975/22; z 3 marca 2022 r., II CSKP 520/22; z 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22; z 23 marca 2022 r., II CSKP 532/22; z 13 kwietnia 2022 r., II CSKP 15/22; z 26 kwietnia 2022 r., II CSKP 550/22; z 10 maja 2022r., II CSKP 285/22; z 10 maja 2022 r., II CSKP 694/22; z 11 maja 2022 r., II CSKP 320/22; z 19 maja 2022 r., II CSKP 792/22; z 19 maja 2022 r., II CSKP 797/22; z 19 maja 2022 r., II CSKP 1104/22; z 20 maja 2022 r., II CSKP 713/22; z 20 maja 2022 r., II CSKP 796/22; z 20 maja 2022 r., II CSKP 943/22; z 29 września 2022 r., II CSKP 139/22; z 13 października 2022 r., II CSKP 864/22, OSNC 2023, nr 5, poz. 50; z 15 grudnia 2022 r., II CSKP 1263/22; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 272/22; z 24 stycznia 2023 r., II CSKP 303/22; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 454/22; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 875/22; z 31 stycznia 2023 r., II CSKP 941/22; z 31 stycznia 2023 r., II CSKP 1200/22; z 7 lutego 2023 r., II CSKP 1334/22; z 7 lutego 2023 r., II CSKP 1541/22; z 8 lutego 2023 r., II CSKP 483/22; z 8 lutego 2023 r., II CSKP 978/22; z 9 lutego 2023 r., II CSKP 2073/22; z 22 lutego 2023 r., II CSKP 1057/22; z 22 lutego 2023 r., II CSKP 1442/22; z 28 lutego 2023 r., II CSKP 1440/22; z 10 marca 2023 r., II CSKP 1017/22; z 8 marca 2023 r., II CSKP 1095/22; z 10 marca 2023 r., II CSKP 1102/22; z 15 marca 2023 r., II CSKP 1835/22; z 31 marca 2023 r., II CSKP 775/22; z 31 marca 2023 r., II CSKP 1052/22; z 5 kwietnia 2023 r., II CSKP 1477/22; z 18 kwietnia 2023 r., II CSKP 1511/22; z 27 kwietnia 2023 r., II CSKP 1016/22; z 27 kwietnia 2023 r., II CSKP 1027/22; z 10 maja 2023 r., II CSKP 1131/22; z 25 maja 2023 r., II CSKP 989/22; z 25 maja 2023 r., II CSKP 1311/22; z 30 maja 2023 r., II CSKP 1536/22; z 6 czerwca 2023 r., II CSKP 1159/22; z 14 czerwca 2023 r., II CSKP 1716/22; z 15 września 2023 r., II CSKP 1356/22; z 25 października 2023 r., II CSKP 835/23; z 25 października 2023 r., II CSKP 860/23; z 8 listopada 2023 r., II CSKP 1530/22; z 8 listopada 2023 r., II CSKP 2099/22; z 21 listopada 2023 r., II CSKP 1675/22; z 7 grudnia 2023 r., II CSKP 2030/22; z 17 stycznia 2024 r., II CSKP 1889/22; z 24 stycznia 2024 r., II CSKP 1496/22; z 7 lutego 2024 r., II CSKP 1045/22; z 8 lutego 2024 r., II CSKP 1347/22; z 8 lutego 2024 r., II CSKP 1036/23, i z 6 marca 2024 r., II CSKP 2223/22).

Zgodnie z art. 385 ( 1) § 2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, po usunięciu klauzul uznanych za abuzywne umowa nie może wiązać w pozostałym zakresie, jeżeli ta pozostała treść nie wystarcza do określenia, na czym polegają prawa i obowiązki stron, co oznacza, iż umowa nie określa minimalnego zakresu konsensu. Zachowanie minimalnego zakresu konsensu, który z konstrukcyjnego punktu widzenia konieczny jest do istnienia stosunku prawnego, nie wystarcza jednak do uznania, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa może wywierać skutki prawne. Konieczne jest nie tylko spełnienie wymogu zachowania minimalnej treści umowy, ale również zachowanie jej tożsamości. Nie ulega wątpliwości, że w każdym wypadku eliminacji klauzuli abuzywnej dochodzi do swoistego przekształcenia stosunku prawnego zamierzonego przez strony. Eliminacja postanowień umownych uznanych za niedozwolone, przy zachowaniu w mocy pozostałej treści czynności prawnej, prowadziłaby do rezultatu, w którym źródłem stosunku prawnego w rzeczywistości nie byłoby już porozumienie stron. Jego podstawowa treść stanowiłaby rezultat ingerencji ustawodawcy czy sądu w treść oryginalnego porozumienia, prowadząc do skutków niezamierzonych przez strony, a niekiedy nawet zaskakujących dla obu stron czynności prawnej. Dla przykładu, wyeliminowanie klauzuli przeliczeniowej z umowy kredytu indeksowanego kursem waluty obcej powodowałoby niemożliwość określenia w sposób zgodny z wolą stron świadczenia głównego, co dotyczy wysokości zobowiązania konsumenta względem banku. Skutek eliminacyjny jest jeszcze bardziej doniosły w przypadku umowy kredytu denominowanego, w której kwota kredytu określona jest w walucie obcej i przewidziano jednocześnie, iż wypłata powinna nastąpić w złotych (co w tej sprawie występuje). Eliminacja klauzuli przeliczeniowej w takiej umowie sprawia, że już od początku powstania stosunku obligacyjnego nie wiadomo, jaką kwotę powinien wypłacić bank, aby spełnić swoje świadczenie. Oznacza to, że brakuje niezbędnego elementu konstrukcyjnego stosunku prawnego, Brak konsensu w zakresie świadczenia głównego musi więc powodować skutek w postaci braku związania umową w pozostałym zakresie. Podobny wniosek należy przyjąć, zestawiając sens gospodarczy umowy kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego oraz umowy kredytu udzielonego w złotych i oprocentowanego według stawki LIBOR. Wyeliminowanie klauzuli indeksacyjnej (denominacyjnej) powoduje wyeliminowanie ryzyka charakterystycznego dla tego typu umowy kredytu, co powoduje tak daleko idące jej przekształcenie, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i odmiennym charakterze. Dopuszczenie do obowiązywania umowy w całkowicie odmiennej postaci, a więc w rzeczywistości umowy innego rodzaju, prowadziłoby do naruszenia zasady autonomii woli. Wszystko powyższe nakazuje przyjąć, że łącząca strony umowa, po wyeliminowaniu z niej postanowień niedozwolonych, jest nieważna. Sąd Apelacyjny wskazuje tu w szczególności na mechanizm, który opiera się na szczególnym przypadku sprzeczności z prawem w rozumieniu art. 353 ( 1) k.c., który obejmuje również naruszenie normy kompetencyjnej, w tym przypadku regulującej minimalną treść czynności prawnej jako warunek ważnego kreowania stosunku prawnego. Właściwe odczytanie normy kompetencyjnej statuującej swobodę umów opiera się na redukcyjnym ujęciu tej normy jako szczególnego rodzaju normy postępowania – normy prawnej nakazującej (pośrednio) realizację pewnych zachowań. Norma kompetencyjna może zawierać instrumentalnie pojmowany nakaz – konieczność postępowania zgodnie z treścią tej normy dla realizacji określonego celu, co oznacza, że ważne dokonanie czynności warunkowane będzie działaniem w granicach normatywnie wyznaczonej kompetencji. Sprzeczność z normą kompetencyjną może dotyczyć samej treści umowy – niezawierającej minimalnej treści, np. zawarcie umowy, której treść uboższa jest od minimalnej treści czynności prawnej (umowy), tj. w sposób niepozwalający na wyróżnienie praw i obowiązków stron. Minimalna treść umowy to takie postanowienia, bez których nie sposób uznać, że czynność została ważnie dokonana. Przydatne dla zaprezentowania takich postanowień jest kodeksowe pojęcie istotnych postanowień umowy (art. 66, 389 k.c.), które odnosi się do elementów koniecznych do określenia minimalnej treści umowy. Ponadto, z ogólnych zasad prawa kontraktów można wyprowadzić minimalną treść każdej umowy zobowiązaniowej. W każdej czynności prawnej musi być dostrzegalny przejaw woli wywołania skutków prawnych (art. 60 k.c.), ponieważ art. 56 k.c. tylko uzupełniająco pozwala ustalać treść czynności prawnej na podstawie ustawy, zasad współżycia społecznego i zwyczajów. Oczywiście, nie ma tu miejsca na szerszą analizę elementów konstytuujących umowę, jako że czynniki wyznaczające treść czynności prawnej mogą tę kwestię w poszczególnych przypadkach kształtować w sposób odmienny. Różne czynności prawne mogą charakteryzować się różnym zakresem treści minimalnej. Można jednak założyć, że każda umowa powinna realizować pewien model minimum, niezależny od regulacji normatywnej, który obejmuje co najmniej: 1) podmioty ją zawierające; 2) przedmiot umowy; 3) wolę wywołania określonych skutków prawnych; 4) ewentualnie inne elementy nakazane normami regulującymi dany typ umowy. Niezamieszczenie przynajmniej tych elementów w treści czynności prawnej zasadniczo powodować będzie niezgodność czynności z normą kompetencyjną, obejmującą możliwość regulacji stosunków prawnych za pomocą treści czynności, a w konsekwencji – nieważność czynności prawnej na podstawie art. 353 ( 1) w zw. z art. 58 k.c. Istotny wpływ na rozwój orzeczniczej koncepcji nieważności lub bezskuteczności umowy kredytu frankowego z uwagi na wyeliminowanie abuzywnych klauzul waloryzacyjnych miał wyrok TSUE z 3.10.2019 r. (C-260/18, sprawa Dziubak), w którym Trybunał wypowiedział się m.in. co do możliwości unieważnienia umowy kredytowej po usunięciu z jej treści klauzul abuzywnych oraz skutków takiego działania dla konsumenta. W orzeczeniu tym TSUE uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu denominowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, iż ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Oznacza to – mówiąc najogólniej – że TSUE dopuszcza możliwość stwierdzenia nieważności całej umowy kredytowej, jeżeli po usunięciu klauzul abuzywnych nie jest możliwe ustalenie jej treści stosownie do przepisów prawa krajowego. Należy zatem przyjąć, że na skutek wyeliminowania abuzywnych i w konsekwencji tej abuzywności bezskutecznych postanowień normujących sposób dokonywania indeksacji, upada mechanizm, w oparciu o który można byłoby ustalić – wedle wskaźnika umownego w postaci kursu – kwotę rzeczywistego zobowiązania kredytobiorców i wysokość należnych w związku z tym rat kapitałowo-odsetkowych. W efekcie, okazuje się, że w umowie brakuje skonkretyzowanych świadczeń głównych (art. 69 ust. 1 Prawa bankowego), nie istnieje ryzyko walutowe, co pozbawia umowę jej koniecznych składników – essentialia negotii, a to z kolei daje podstawy do uznania, że na skutek abuzywności, która dotyka wprawdzie tylko części umowy, cała umowa musi być uznana za nieważną. Zakwestionowanie postanowień dotyczących sposobu określania poziomu świadczenia kredytobiorców wg tabel kursowych ustalanych przez kredytodawcę, postanowień dotyczących spreadu walutowego czy nawet całego mechanizmu indeksacji skonstruowanego w danej umowie kredytowej, rodzi niemożliwy do rozwiązania – przy zachowaniu bytu umowy – problem związany z ustaleniem bezpośrednio na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, w jaki sposób określona miałaby zostać sama wartość zobowiązania w PLN. Zastrzeżenie przez bank wyłącznie dla siebie możliwości określenia wysokości zobowiązania (poprzez swobodę kształtowania kursów waluty przeliczeniowej) niewątpliwie narusza autonomię woli stron umowy. Uznanie wskazanych wyżej postanowień umownych za abuzywne i ich trwałe usunięcie z umowy ze skutkiem ex tunc prowadzi do tego, że pozostaje umowa, która sprzeczna jest z naturą tego rodzaju stosunku prawnego, ale też z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. W efekcie cała umowa kredytu, w oparciu o dyspozycję art. 353 ( 1) w zw. z art. 58 § 1 k.c. musi być uznana za nieważną, co zasadzie stwierdził Sąd Okręgowy. Sąd Apelacyjny zauważa przy tym, że czynność prawna, której treść, naruszająca równowagę kontraktową, została ukształtowana na skutek wykorzystania silniejszej pozycji przez jedną ze stron, może zostać uznana za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, a w rezultacie za nieważną również na podstawie art. 58 § 2 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 528/10). W przypadku wystąpienia takiego zbiegu regulacja z art. 385 ( 1) § 1 k.c. powinna być jednak traktowana jako lex specialis w stosunku do art. 58 k.c. Dodatkowo należy zauważyć, że w przypadku niedozwolonych klauzul umownych (art. 385 ( 1) k.c.) zawsze dochodzi do zachwiania równowagi stron na niekorzyść konsumenta, o czym świadczą choćby klauzule umowne wymienione przykładowo w art. 385 ( 3) k.c. oraz literalne brzmienie art. 385 ( 1) § 1 k.c., który stanowi o rażącym naruszeniu interesów konsumenta. Uznanie, że naruszenie równowagi stron umowy na niekorzyść konsumenta oznacza sprzeczność z naturą stosunku prawnego w rozumieniu art. 353 ( 1) k.c. powodowałoby zawsze konieczność stwierdzenia nieważności umowy na podstawie art. 58 k.c. Wówczas art. 385 ( 1) k.c. praktycznie nigdy nie znalazłby zastosowania. Aby do tego nie doszło, należy przyjąć, że w zakresie, w jakim sprzeczność z „właściwością (naturą) stosunku prawnego” polega na naruszeniu równowagi stron na niekorzyść konsumenta, przepis art. 385 ( 1) k.c. stanowi normę szczególną w stosunku do art. 353 ( 1) k.c. i przewiduje także szczególną sankcję w postaci niezwiązania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym (art. 353 ( 1) k.c. takiej normy sankcjonującej nie zawiera i z tej przyczyny stosuje się art. 58 § 1 lub 3 k.c.). Jak się więc wydaje, dla oceny łączącej strony umowy konstrukcja nieważności bezwzględnej nie ma zastosowania. Przy wykładni przepisów dotyczących niedozwolonych postanowień umownych oraz regulujących rozliczenia stron związane z nieskutecznością umowy wskutek zastrzeżenia w niej klauzuli abuzywnej należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z dyrektywy konsumenckiej nr 93/13 i powstałego na tle jej wykładni bogatego już dorobku orzeczniczego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przy czym priorytetem jest tu zgodność z treścią i duchem prawa europejskiego, z uwagi na konieczność takiej wykładni przepisów prawa krajowego, aby w pełni (ze względu na zasadę effet utile) uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego. W ocenie Sądu Apelacyjnego unormowania zawarte w art. 385 ( 1) – 385 ( 3) k.c. mają więc charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które znajdują ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (art. art. 58, 353 ( 1) czy 388 k.c.). Fakt, że przepisy art. 385 ( 1) – 385 ( 3) k.c. stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy 93/13 rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim, musi ona prowadzić do takich rezultatów, które pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu relewantnej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 13 czerwca 2016r., C-377/14). W sytuacji zatem kolizji (zbiegu) art. 58 k.c. i 385 ( 1) k.c. należy dać pierwszeństwo drugiemu z rzeczonych przepisów traktując go jako lex specialis, w zakresie ochrony konsumenckiej, względem ogólnych regulacji kodeksowych. Za trafnością przedstawionej tezy przemawia przede wszystkim fakt, że wynikająca z art. 385 ( 1) § 1 k.c. sankcja bezskuteczności klauzuli umownej ma działanie ochronne dla konsumenta i jest dla niego obiektywnie korzystniejsza aniżeli sankcja nieważności wynikająca z art. 58 k.c., choćby z uwagi na regułę utrzymania umowy w mocy (art. 385 ( 1) § 2 k.c.). Szczególna regulacja dla umów konsumenckich, w odróżnieniu od reguł ogólnych, nie przewiduje bowiem możliwości oceny, czy przedsiębiorca bez niedozwolonych postanowień zawarłby daną umowę z konsumentem. W ten sposób nieuczciwy przedsiębiorca pozbawiany jest jednego z koronnych argumentów, którym mógłby się posłużyć w przypadku zastosowania pierwszeństwa reguł ogólnych, wynikającego wprost z art. 58 § 3 k.c., co podważałoby sens wprowadzenia do porządku prawnego ochrony konsumenckiej. Bezskuteczność klauzuli umownej oznacza bowiem, że przedsiębiorca co do zasady ma obowiązek wykonania kontraktu, pomimo tego że została z niego „usunięta” niedozwolona klauzula. W ten sposób konsument jest chroniony przed upadkiem całej umowy, a przedsiębiorca ponosi ryzyko stosowania we wzorcu niedozwolonych postanowień. W konsekwencji, przepis art. 385 ( 1) k.c. w szerszym zakresie aniżeli reguły ogólne umożliwia realizację celów dyrektywy, pełniąc dodatkowo funkcję prewencyjną oraz wychowawczą, przyczyniając się tym samym nie tylko do ochrony jednostkowego konsumenta, ale także ogółu podmiotów, którym przyznano status konsumenta, zabezpieczając ich prawa na przyszłość. W tym kontekście brak równowagi kontraktowej stron, wyrażający się w odesłaniu do tabel kursowych (kursu obowiązującego w banku), określających arbitralnie kursy walut na potrzeby umowy kredytu z udziałem konsumentów, oceniać należy w pierwszym rzędzie z perspektywy i przez pryzmat art. 385 ( 1) k.c., mającego charakter normy specjalnej, w szczególności w stosunku do art. 353 ( 1) k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 stycznia 2016r., I CSK 1049/14, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, z dnia 27 listopada 2019r., II CSK 483/18 i z dnia 30 września 2020r., I CSK 556/18, a także w uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22 oraz wyroki Sądów Apelacyjnych: w Białymstoku z dnia 22 grudnia 2020 r., I ACa 745/19 i z dnia 16 lipca 2021r., I ACa 499/20, w Katowicach z dnia 4 listopada 2020 r., I ACa 396/16 oraz w Warszawie: z 4 grudnia 2019 r., I ACa 66/19 i z dnia 22 października 2020 r., I ACa 702/19). Przepisy art. 385 ( 1) i nast. k.c. wprowadzają instrument wzmocnionej względem zasad ogólnych, w tym wynikających z art. 353 ( 1) k.c., kontroli postanowień narzuconych przez przedsiębiorcę pod kątem poszanowania interesów konsumentów, uzupełniony szczególną sankcją mającą niwelować niekorzystne skutki zastosowania klauzul abuzywnych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r., II CSKP 464/22 i z dnia 27 maja 2022 r., II CSKP 314/22). Przepis art. 353 ( 1) k.c. nie zawiera zresztą w sobie normy typu nakazowego lub zakazowego, a sankcja nieważności nie jest oczywistą konsekwencją uregulowania umownego, które nie mieści się w ramach swobody umów. Natomiast zawarta w art. 385 ( 1) k.c. sankcja zastrzeżona została na korzyść konsumenta. Pozwala więc ona co do zasady utrzymać umowę, zabezpieczając w szerokim zakresie interesy konsumenta. W konsekwencji powyższego należy zaaprobować finalny wniosek jurydyczny Sądu I instancji co do nieważności umowy kredytu, będącej efektem wyeliminowania niektórych postanowień umownych jako niedozwolonych. Z tego względu zarzuty naruszenia art. 58 k.c. okazały się niezasadne.

Jeśli chodzi wreszcie o zarzuty naruszenia art. 410 § 1 i art. 405 w zw. z art. 5 k.c., to w ocenie Sądu odwoławczego skoro umowa kredytu zawierająca abuzywne klauzule obejmujące główne świadczenia stron jest nieważna ex lege i nie wiąże stron ze skutkiem ex tunc, to roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego na poczet realizacji tej umowy było także zasadne w świetle art. 410 k.c. Zgodnie z aprobowanym przez Sąd Apelacyjny stanowiskiem wyrażonym w orzecznictwie (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21; uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 25 kwietnia 2024 r., III CZP 25/22), jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Z uwagi na sankcję nieważności albo bezskuteczności umowy ex tunc ze względu na brak możliwości jej utrzymania po eliminacji abuzywnych postanowień, przy kwalifikacji świadczenia powodów jako nienależnego, najbardziej odpowiednią kondykcją spośród wymienionych w art. 410 § 2 k.c. jest condictio sine causa. Zachodzi ona wówczas, gdy czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W uchwale z dnia 16 lutego 2021 roku (III CZP 11/20) Sąd Najwyższy stwierdził, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.), niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Sąd Najwyższy podkreślił, że w razie nieważności umowy kredytu dokonywane przez niedoszłego kredytobiorcę płatności, mające stanowić spłatę wykorzystanego kredytu, są świadczeniami nienależnymi, podobnie jak świadczeniem nienależnym jest w takiej sytuacji wypłata środków pieniężnych przez bank. Zgodnie zaś z art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. świadczenia nienależne podlegają zwrotowi. Proste zastosowanie tej reguły prowadzi do wniosku, że między bankiem a niedoszłym kredytobiorcą powstają wówczas różne zobowiązania restytucyjne: zobowiązanie niedoszłego kredytobiorcy do zwrotu udostępnionych mu środków pieniężnych oraz zobowiązanie banku do zwrotu uiszczonych przez konsumenta płatności na poczet wykonania umowy. Przepisy art. 410 i nast. k.c. nie zawierają żadnej odrębnej regulacji, która wskazywałaby na jakąkolwiek zależność tych zobowiązań, w szczególności odwzorowującą zamierzony przez strony związek między obowiązkami mającymi niezależny od siebie charakter. Zgłoszone żądanie zwrotu nienależnego świadczenia pozostaje także w zgodzie z art. 409 k.c. i art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu cyt. już uchwał, pomijając już nawet niecodzienność sytuacji, w której bank traci bezproduktywnie środki pieniężne otrzymane od konsumenta, należy zauważyć, że jeżeli przyczyną definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy jest zastrzeżenie w niej klauzul abuzywnych, zastosowanie art. 409 k.c. w ogóle nie wchodzi w rachubę, gdyż należy uznać, iż bank, zawierając taką umowę, od początku powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczeń uzyskanych na jej podstawie od konsumenta. Jeżeli spełnienie świadczenia nastąpiło w wykonaniu nieważnej czynności prawnej, spełniający świadczenie może żądać jego zwrotu, nawet jeśli wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.p.c. Nie można też przyjąć, że odpowiada zasadom współżycia społecznego spełnienie świadczenia na rzecz banku przez konsumenta nieświadomego abuzywności umowy. W sytuacji, gdy świadczenia powodów były uiszczane na podstawie niedozwolonych postanowień umownych, brak jest jakichkolwiek przesłanek, aby uznać, że czyniły one zadość zasadom współżycia społecznego. Nie ma też dostatecznych argumentów za obezwładnieniem roszczenia przy wykorzystaniu konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego.

Mając na względzie opisane wyżej uwarunkowania faktyczne i prawne, apelację strony powodowej należało uznać w całości za niezasadną i jako taka podlegała ona oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Jeśli chodzi natomiast o apelację powodów, to należało uwzględnić ją w całości, uznając zasadność argumentów skarżących odnoszących się na naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego. Rozważania w tej kwestii rozpocząć należy od wskazania, że zarówno w świetle orzecznictwa polskiego, jak i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej powszechnie i jednolicie przyjęto, iż konsument może następczo udzielić „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na postanowienie abuzywne i w ten sposób jednostronnie „przywrócić” mu skuteczność [oprócz uchwały z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, zob. m.in. wyroki SN: z 14 lipca 2017r., II CSK 803/16; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 czerwca 2020 r., III CSK 343/17; z 10 maja 2022 r., II CSKP 382/22; z 18 maja 2022 r., II CSKP 365/22; z 18 maja 2022 r., II CSKP 1316/22; z 20 maja 2022 r., II CSKP 943/22; z 26 maja 2022 r., II CSKP 1024/22; z 9 września 2022 r., II CSKP 794/22; z 26 stycznia 2023 r., II CSKP 722/22; z 27 kwietnia 2023 r., II CSKP 1016/22; z 27 kwietnia 2023r., II CSKP 1027/22; z 23 maja 2023 r., II CSKP 973/22; z 20 czerwca 2023 r., II CSKP 1076/22; z 20 czerwca 2023 r., II CSKP 1476/22; z 29 września 2023 r., II CSKP 562/22; z 21 listopada 2023 r., II CSKP 701/23; z 28 marca 2024 r., II CSKP 2379/22; zob. też wyroki TSUE: z 4 czerwca 2009 r., C-243/08, Pannon GSM Zrt. przeciwko Erzsébet Sustikné Győrfi, pkt 3335; z 21 lutego 2013 r., C-472/11, Banif Plus Bank Zrt przeciwko Csabie Csipaiowi, Viktórii Csipai, pkt 31-32, 35; z 30 maja 2013 r., C-397/11, Erika Jőrös przeciwko Aegon Magyarország Hitel Zrt., pkt 41-42; z 14 kwietnia 2016 r., C-381/14 i C-385/14, Jorge Sales Sinués przeciwko Caixabank SA, oraz Youssouf Drame Ba przeciwko Catalunya Caixa SA (Catalunya Banc SA), pkt 25; z 3 października 2019 r., C-260/18, pkt 53-54, 66-67; z 9 lipca 2020 r., C-452/18, XZ przeciwko Ibercaja Banco SA, pkt 25-30; z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, pkt 44-50; z 2 września 2021 r., C-932/19, pkt 47; z 8 września 2022 r., C-80/21 do C-82/21, pkt 73, i z 12 października 2023 r., C-645/22, R.A. i in. przeciwko „Luminor Bank AS”, działającej poprzez „Luminor Bank AS” Lietuvos skyrius, pkt 27-29]. W sytuacji, w której niedozwolony charakter postanowienia umownego powoduje niezwiązanie umową w całości, „przywrócenie” skuteczności takiego postanowienia jest równoznaczne z „przywróceniem” skuteczności umowy w całości, a tym samym nie można by mówić o jej nieważności. W okolicznościach niniejszej sprawy, poczynając od treści reklamacji powodów z dnia 2 marca 2020 r. poprzez sam pozew i wreszcie stanowisko jasno i jednoznacznie prezentowane w toku postępowania pierwszoinstancyjnego (przesłuchanie powodów na rozprawie w dniu 26 lutego 2021r. i oświadczenie powodów złożone w trakcie rozprawy w dniu 16 lutego 2022 r.), nie budzi wątpliwości, że powodowie nie wyrazili swej zgody i akceptacji dla postanowień abuzywnych, jakie w umowie się znalazły, będąc przy tym, najpóźniej w dacie kierowania do Banku ww. reklamacji, świadomymi konsekwencji płynących z nieważności umowy. W ocenie Sądu Apelującego nie jest bezwzględnie konieczne, by dla wywołania efektu wymagalności roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia niezbędne było, przed zajęciem stanowiska przez kredytobiorcę co do postanowień niedozwolonych, jego pouczenie przez sąd co do konsekwencji wynikających z nieważności umowy kredytu, jak przyjął to Sąd Okręgowy w ślad za poglądem prawnym wyrażonym w uchwale SN z 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21). Zauważyć bowiem trzeba, że moment, w którym kredytobiorca dowiaduje się o nieuczciwym charakterze warunku umownego powodującym nieważność całej umowy, podlega ocenie obiektywnej. Jest to ten moment, w którym konsument faktycznie powziął rzeczywistą, popartą najczęściej analizą prawną informację o tym, że łącząca go z bankiem umowa kredytu zawiera klauzule abuzywne, których wyeliminowanie z umowy może spowodować jej nieważność w całości. Jak wskazuje analiza praktyki postępowania konsumentów w tego rodzaju sprawach, będzie to więc z reguły moment, w którym konsument zasięgnął porady prawnej w tej właśnie materii, w efekcie czego skierował do banku, najczęściej działając przez pełnomocnika w osobie adwokata lub radcy prawnego, wezwanie do zapłaty (zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu umowy), z powołaniem się na nieważność umowy kredytowej. W realiach niniejszej sprawy powodowie dowiedzieli się o tym, że umowa kredytu zawiera postanowienia niedozwolone w marcu 2020 r. kiedy to skierowali do pozwanego Banku określonej treści wezwanie. Istotne jest przy tym, że w treści przedmiotowego wezwania z 2 marca 2020 r. wyraźnie wskazali konkretne postanowienia umowne jako, ich zdaniem, abuzywne. Wyraźnie wskazali także na nieważność umowy kredytu, co jest równoznaczne w szczególności z tym, że nie zaakceptowali żadnego z tych postanowień. Przedmiotowe wezwanie w warunkach art. 455 k.c. postawiło zatem w stan wymagalności roszczenie o zapłatę, a nieuczynienie mu zadość niezwłocznie po wezwaniu, przy czym termin 14 dni wskazany w tym wezwaniu odpowiada kryterium ustawowemu owej „niezwłoczności”, spowodowało – po bezskutecznym upływie ww. terminu – stan opóźnienia Banku, co z kolei dało podstawę do powstania roszczenia o zapłatę odsetek w oparciu o art. 481 § 1 k.c. od daty wskazanej w pozwie. Zasadność powyższego wynika również z analizy orzecznictwa TSUE, które odnosi się także do tej materii. W wyroku TSUE z dnia 14 grudnia 2023 r., C‑28/22, stwierdzono, że nie można pozbawiać konsumenta (kredytobiorcy) prawa do odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych już od daty określonej w wezwaniu do zapłaty. Z tego względu stanowisko przedstawione w uchwale Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. akt III CZP 6/21, wiążące datę początkową możliwości dochodzenia odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia z datą odmówienia przez konsumenta potwierdzenia niedozwolonych warunków umownych, uznać należy za nietrafne, co jednoznacznie wynika z analizy wyroku TSUE z 7 grudnia 2023 r. w sprawie C‑140/22. Trzeba mieć świadomość, że konstrukcja prawna przyjęta przez SN miała na uwadze potrzebę ochrony strony słabszej stosunku prawnego (konsumenta) przez ewentualnymi negatywnymi dla konsumenta konsekwencjami uznania całej umowy za nieważną. Nie sposób byłoby wykorzystywać ją aktualnie „na niekorzyść” konsumenta. Należy także wspomnieć, że w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej SN z 25 kwietnia 2024 r. (III CZP 25/22) zauważono, że oświadczenie kredytobiorcy, o którym była mowa wyżej, nie wymaga dla swojej skuteczności żadnej formy szczególnej, sformułowania go w określony sposób ani złożenia w jakichś określonych okolicznościach, a w szczególności przed sądem. Wystarczające w tej mierze jest spełnienie wymagań sformułowanych przez ustawodawcę w art. 60 k.c. Trafnie dostrzeżono przy tym w uzasadnieniu tej uchwały, że formułowanie dodatkowych wymagań w stosunku do analizowanego oświadczenia w praktyce doprowadzić by mogło do sytuacji, w której wymagania te działałyby wbrew interesom konsumentów, uniemożliwiając im lub znacząco utrudniając dochodzenie praw wynikających z dyrektywy 93/13. Byłoby to swoiste „ubezwłasnowolnienie” konsumenta, który nie mógłby postawić swojej wierzytelności w stan wymagalności bez wkroczenia na drogę postępowania sądowego albo przynajmniej bez złożenia oświadczenia z wykorzystaniem skomplikowanej formułki, z której wynikałoby, że uzyskał odpowiednie informacje. Twierdzenie więc, że oświadczenie konsumenta jest skuteczne tylko po uprzednim pouczeniu go przez sąd co do skutków nieważności umowy, jest nie do zaakceptowania w aspekcie należytej ochrony praw konsumenta. Gdyby je zaaprobować, dochodziłoby niejednokrotnie do sytuacji, gdy prawo do określonego roszczenia zależne jest od przypadkowych zdarzeń, na zaistnienie których konsument nie ma żadnego wpływu. Sprawa niniejsza jest zresztą dobrą egzemplifikacją takiej tezy. Gdyby bowiem Sąd Okręgowy udzielił powodom stosownej informacji już w trakcie pierwszego posiedzenia wyznaczonego na rozprawę (tj. w dniu 26 lutego 2021r.) i po tym odebrał stosowne oświadczenie od nich, uzyskaliby oni prawo do odsetek (wedle koncepcji aprobowanej przez Sąd a quo) już w lutym 2021 r. Skoro jednak Sąd uczynił powyższe dopiero rok później, odsetki za opóźnienie rozpoczęły swój bieg dopiero w lutym 2022 r. Oczywiście trzeba przy tym zauważyć, że koncepcja, na której opierał się Sąd I instancji, została „stworzona” przez SN dopiero w maju 2021r., a więc nie mogła być wdrożona do realizacji na posiedzeniu w dniu 16 lutego 2021 r., choć pewnie można było ją zastosować w formule pisemnej wcześniej niż dopiero w lutym 2022 r.

W konkluzji stwierdzić więc należy, że powodowie w swoim piśmie do Banku z dnia 3 marca 2020 r. jasno i jednoznacznie wyeksplikowali, że mają świadomość istnienia w umowie kredytu ściśle określonych postanowień niedozwolonych; jasno i jednoznacznie stwierdzili też, że uznają umowę za nieważną. To ich oświadczenie, skoro pochodziło od profesjonalnego pełnomocnika (adwokata), zostało zapewne poprzedzone udzieleniem stosownej porady prawnej, także co do potencjalnie niekorzystnych skutków nieważności umowy również dla samych powodów. Było ono więc świadomym wszelkich konsekwencji oświadczeniem woli. Z punktu widzenia Banku było więc (a w każdym razie powinno było być) jednoznaczne, że kredytobiorcy nie zaakceptują klauzul abuzywnych. Co istotne, w aspekcie odsetek za opóźnienie, w przedmiotowym oświadczeniu powodowie domagali się zwrotu wykonanego przez nich świadczenia pieniężnego, co jednak nie nastąpiło w zakreślonym terminie, który nie naruszał regulacji iuris cogentis art. 455 k.c. Dlatego też, na zasadzie art. 481 § 1 k.c., po upływie tego terminu, co nastąpiło w dniu 23 marca 2020 r., powstało roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie. Z tego też względu Sąd uznał apelację powodów za zasadną, zmieniając zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1, 1 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.), obciążając stronę pozwaną obowiązkiem zwrotu tych kosztów na rzecz powodów. Niezależnie od faktu, że przedmiotem rozpoznania w postępowaniu apelacyjnym były dwie apelacje, pochodzące od obu stron procesu, można mówić o kosztach procesu (w rozumieniu art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.) jako kosztach jednego postępowania odwoławczego. Innymi słowy, liczba środków odwoławczych rozpoznawanych w danym postępowaniu nie decyduje (nie przesądza) o tym, że należy dokonywać „rozliczenia” kosztów tego postępowania wedle wyniku rozpoznania każdej z apelacji z osobna, a zatem że dla rozpoznania każdego ze środków odwoławczych należy oddzielnie ustalić i rozliczyć koszty między stronami. W efekcie tego Sąd miał na uwadze, że przy uwzględnieniu obu apelacji i wynikającego z nich łącznie zakresu zaskarżenia, przedmiotem rozpoznania była cała sprawa cywilna, w kształcie i wymiarze pierwotnie rozpoznawanym przed Sądem I instancji. Ponieważ apelacja strony pozwanej została w całości oddalona, zaś apelacja powodów została w całości uwzględniona, należało obciążyć w całości kosztami postępowania pozwany Bank. Zasądzone w punkcie III wyroku koszty obejmują wynagrodzenie pełnomocnika powodów w stawce minimalnej, wynikającej ze stosownych przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Do kosztów tych, na skutek przeoczenia, nie wliczono opłaty sądowej uiszczonej przez powodów od złożonej przez nich apelacji (w kwocie 1000 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Wiesław Grajdura
Data wytworzenia informacji: