I ACa 1004/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2023-03-29
Sygn. akt I ACa 1004/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 marca 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Józef Wąsik
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 29 marca 2023 r. w Krakowie
sprawy z powództwa (...)
(...)w T.
przeciwko M. G. i E. G.
o zapłatę
na skutek apelacji obu pozwanych
od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu
z dnia 8 czerwca 2021 r., sygn. akt I C 348/20
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanych łącznie na rzecz strony powodowej kwotę 4 050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I A Ca 1004/21
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 8 czerwca 2021r Sąd Okręgowy w Nowym Sączu:
I. zasądził od pozwanych M. G. i E. G. solidarnie na rzecz strony powodowej(...) w T. kwotę 145 103,18 zł wraz z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego od kwot:
- 153 447,64 zł od dnia 27 lutego 2020 roku do dnia 18 maja 2020 roku;
- 149 275,41 zł (od dnia 19 maja 2020 roku do dnia 18 czerwca 2020 roku;
- 145 103,18 zł od dnia 19 czerwca 2020 roku do dnia zapłaty;
II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
III. zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz strony powodowej kwotę 13 089,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Podstawą faktyczną wydanego orzeczenia był następujący stan faktyczny:
W dniu 25 marca 2008 r. pozwany M. G. zawarł ze stroną powodową umowę pożyczki nr (...) na kwotę 400 000,00. Pożyczka została udzielona na okres od dnia 25 marca 2008 r. do dnia 21 marca 2023 r. i miała być spłacana 21-go każdego miesiąca.
Zabezpieczeniem pożyczki miała być hipoteka kaucyjna do wysokości 600 000,00 zł ustanowiona na nieruchomości znajdującej się w P. przy ul. (...), obj. KW (...) prowadzoną przez Sąd Rejonowy w M. oraz poręczenie żony pozwanego E. G..
Pozwana E. G. w dniu 25 marca 2008 r. podpisała pismo zatytułowane „oświadczenie poręczyciela/li”, w którym oświadczyła, że w związku z zawarciem umowy pożyczki nr (...) udzielonej przez (...), na mocy której M. G. zobowiązany jest do zapłaty 400 000,00 zł poręcza za zobowiązania wynikające z umowy. Pozwana oświadczyła nadto, że zobowiązuje się do zapłaty powyższej kwoty lub jej części powiększonej o należne odsetki, opłaty, prowizje i inne koszty przysługujące (...) w związku z wykonaniem umowy na wypadek, gdyby pożyczkobiorca nie wykonał swojego zobowiązania. Poręczenia udzieliła bezterminowo. Dodatkowo złożyła oświadczenie, że informację o zmianie oprocentowania odbierać będzie osobiście w (...) lub w inny sposób uzgodniony przez obie strony.
Poręczenie dotyczyło również wszystkich zobowiązań wystawcy weksla (pożyczkobiorcy) z tytułu powyższej umowy, na dowód czego pozwana E. G. złożyła na wekslu podpis jako poręczyciel za wystawcę.
Z kwoty udzielonej pożyczki (...) potrącił prowizję w wysokości 8 800,00 zł.
W punkcie 4 umowy wskazano, że „Pożyczka oprocentowana jest według zmiennej stopy procentowej ustalonej przez Zarząd (...), wynoszącej w dniu zawarcia umowy 8,55% w skali roku. Zmiana oprocentowania pożyczki może nastąpić w przypadku zmiany:
a. stóp procentowych ogłaszanych przez Narodowy Bank Polski,
b. stóp procentowych pożyczek i kredytów udzielanych przez (...),
c. stóp procentowych ustalonych przez banki,
d. rentowności obligacji i innych papierów wartościowych emitowanych lub gwarantowanych przez Skarb Państwa lub Narodowy Bank Polski,
e. wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogłaszanej przez Prezesa GUS,
z tym zastrzeżeniem że maksymalna stopa procentowa nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego”.
Zgodnie z punktem 5 umowy pożyczka miała zostać przeznaczona na spłatę kredytu mieszkaniowego oraz na inwestycje.
Stosownie do treści punktu 16 umowy w przypadku nieterminowej spłaty pożyczki należność z tego tytułu staje się w dniu następnym należnością przeterminowaną. Od niespłaconego w całości lub w części kapitału, a od dnia wniesienia powództwa od całości zadłużenia pobierane są odsetki wg stopy procentowej obowiązującej w danym okresie dla należności przeterminowanych, wynoszącej na dzień zawarcia umowy 28.00%. (...) może dokonać zmiany wysokości odsetek dla należności przeterminowanych w przypadkach określonych w pkt. 4 niniejszej umowy, z tym zastrzeżeniem, że maksymalna stopa procentowa nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. O zmianie stopy procentowej (...) informuje przez wywieszenie informacji na tablicy ogłoszeń w lokalu (...).
W myśl punktu 17 umowy w przypadku uchybienia postanowieniom dotyczącym zasad i terminu spłaty pożyczkobiorca będzie zobowiązany do uiszczenia na rzecz (...) każdorazowo opłaty manipulacyjnej w kwocie 18,00 zł z tytułu następujących czynności: zawiadomień, wezwań do zapłaty, zawiadomień poręczyciela o wypowiedzeniu umowy, zawiadomień o wypełnieniu weksla oraz w kwocie 50,00 zł z tytułu zawiadomienia pożyczkobiorcy o wypowiedzeniu umowy. Opłata naliczana będzie za każde wysłane pismo. Wysokość opłaty może ulec zmianie w przypadkach określonych w pkt 4. Opłata manipulacyjna będzie potrącana z najbliższej spłaty. (...) powiadamia pisemnie osoby będące dłużnikami (...) z tytułu zabezpieczenia pożyczki, jeżeli pożyczkobiorca opóźnia się z jej spłatą.
W punkcie 19 umowy strona powodowa zastrzegła sobie prawo do wypowiedzenia niniejszej umowy z 30-dniowym terminem wypowiedzenia i postawienia całej pożyczki wraz z odsetkami w stan natychmiastowej wymagalności w przypadku nieterminowej spłaty pożyczki.
W punkcie 21 umowy pożyczkobiorca oświadczył, że otrzymał Regulamin udzielania kredytów i pożyczek w (...), zapoznał się z jego treścią oraz zobowiązuje się do jego stosowania. Oświadczył również, że otrzymał załącznik nr 2.
W punkcie 24 umowy strony zastrzegły, że zmiana umowy wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności. Zmiana oprocentowania, o której mowa w punktach 4 i 16 umowy oraz wysokości opłaty manipulacyjnej (punkt 17) nie stanowi zmiany umowy.
(dowód: - umowa pożyczki nr (...) k. 6-8, - plan spłaty pożyczki z dnia wypłaty - k. 10-13, - oświadczenie poręczyciela wekslowego k. 9, - zeznania pozwanego M. G. k. 279 od 01:55:09, - zeznania pozwanej E. G. k. 279 od 02:13:25, - zeznania świadka J. B. k. 277 od 00:06:14, - zeznania świadka K. K. (1) k. 278 od 00:49:06, - oświadczenie poręczyciela/li k. 152)
We wniosku o udzielenie pożyczki hipotecznej nr (...) na str. 3 w tabeli: przeznaczenie pożyczki: pozwany M. G. wskazał: spłata kredytu mieszkaniowego i inwestycja. W decyzji do wniosku kredytowego/pożyczkowego nr (...) wskazano, że: „Wnioskodawca wraz z małżonką prowadzi od 2001 roku własną działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej, rozlicza się na podstawie ksiąg rachunkowych. Jego działalność prowadzona jest głównie na terenie krajów skandynawskich, w tym głównie Norwegii i polega głównie na budowie domów drewnianych, handlu hurtowego drewna, sprzedaży materiałów budowlanych. (...) Wnioskodawca posiada bardzo dobrą historię kredytową, podobnie jak jego małżonka (BIK w załączeniu), ponadto posiada kredyt obrotowy na działalność gospodarczą, regulowany terminowo. Wnioskowana kwota pożyczki ma być przeznaczona na spłatę kredytu mieszkaniowego w (...) (przelewem) oraz na inwestycję związaną, jak poinformował klient, z budową domów drewnianych, również na terenie Polski.”
(dowód: - wniosek o udzielenie pożyczki k. 148-151, - decyzja do wniosku k. 160)
Pozwany M. G. nie był klientem „z ulicy”, tylko z rekomendacji. Pożyczka miała być przeznaczona przede wszystkim na inwestycję - budowę domów drewnianych oraz przekształcenie spółki cywilnej w spółkę jawną. Strona powodowa korzystała wówczas z wzorców umownych. Umowa została zawarta w ciągu dwóch tygodni. Pozwany został pouczony o tym, że oprocentowanie pożyczki jest zmienne. Pozostawał w kontakcie z przedstawicielem strony powodowej K. K. (1) i mógł wszystkiego się od niej dowiedzieć. Przed zawarciem umowy ze strony pozwanego nie było wątpliwości, prób zmiany warunków umowy, nie było niczego niejasnego. Decydując się na zawarcie umowy pozwany powiedział, że wybrał stronę powodową, ponieważ miała korzystne warunki - dobre oprocentowanie i krótszy okres procedowania niż w bankach. Pozwany był klientem świadomym, zawierającym umowy w obrocie gospodarczym.
(dowód: - zeznania świadka J. B. k. 277 od 00:06:14, - zeznania świadka K. K. (1) k. 278 od 00:49:06)
Zgodnie z § 15 ust. 1 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek (...) im. (...) z 09 lutego 2007 r. przez umowę pożyczki Kasa zobowiązuje się przenieść na własność pożyczkobiorcy określoną ilość pieniędzy, a pożyczkobiorca zobowiązuje się do: 1) zwrotu tej samej ilości pieniędzy wraz z ustalonymi odsetkami w umownym terminie spłaty, 2) zapłaty opłat i prowizji od kwoty przyznanej pożyczki. Zgodnie ze Statutem (...) im. (...) (§ 65 ust. 2) Kasa udziela kredytów (pożyczek) wyłącznie swoim członkom uzależniając przyznanie pożyczki (kredytu) od zdolności kredytowej członka. Przez zdolność kredytową rozumie się zdolność do spłaty zaciągniętej kredytu (pożyczki) wraz z odsetkami w terminach określonych w umowie. Członek jest obowiązany przedłożyć na żądanie Kasy dokumenty i informacje niezbędne do dokonania oceny tej zdolności.
W myśl § 68 ust. 1. Statutu wkłady oszczędnościowe oraz pożyczki i kredyty podlegają oprocentowaniu. (dowód: - Regulamin udzielania kredytów i pożyczek k. 165-171, Statut k. 179-189).
W okresie obowiązywania umowy pożyczki zmiany oprocentowania odbywały się kwartalnie i były za każdym razem przyjmowane uchwałami Zarządu strony powodowej:
1. Uchwała nr 4 z 28.03.2008 r. Uzasadnienie: Zmiana oprocentowania podyktowana jest wzrostem stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego;
2. Uchwała nr 3 z 10.07.2008 r. Uzasadnienie: Podwyżka oprocentowania pożyczek i kredytów oraz oprocentowania lokat i rachunków podyktowana jest wzrostem stóp procentowych NBP i stóp procentowych ustalanych przez banki - stawki WIBOR;
3. Uchwała nr 3 z 23.10.2008 r. Uzasadnienie: Zmiana oprocentowania podyktowana jest wzrostem stóp procentowych ustalanych przez banki - stawki WIBOR oraz wzrostem cen towarów i usług konsumpcyjnych wpływających na koszty funkcjonowania Kasy;
4. Uchwała nr 7 z 07.01.2009 r. Uzasadnienie: Obniżenie oprocentowania podyktowane jest spadkiem stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego oraz mniejszym niż w poprzednich okresach wzrostem cen towarów i usług konsumpcyjnych wpływających na koszty funkcjonowania Kasy.
O wszystkich powyższych zmianach oprocentowania pozwani byli informowani pisemnie:
1. Pismo (...) (...) z dnia 1 kwietnia 2008 r. z uzasadnieniem: Uprzejmie informujemy, że w związku z kilkukrotną zmianą stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego dokonaną w ubiegłym i bieżącym roku przez Radę Polityki Pieniężnej, Zarząd (...) podjął decyzję o wzroście oprocentowania pożyczek o zmiennej stopie procentowej od dnia 1 kwietnia 2008 r. Podstawą dokonania zmiany jest zapis pkt 4 a umowy pożyczki. W załączeniu przesyłamy nowy plan spłaty pożyczki z prośbą o regulowanie rat w nowej wysokości. Oprocentowanie dla pozwanego M. G. zostało podniesione o 0,25% czyli o wzrost stopy lombardowej NBP z 27.03.2008 r. w porównaniu do 28.02.2008 r.
2. Pismo (...) (...) z dnia 22 lipca 2008 r. z uzasadnieniem: Uprzejmie informujemy, że w związku ze zmianą stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego oraz zmianami stóp procentowych ustalanych przez banki, Zarząd (...) podjął decyzję o wzroście oprocentowania pożyczek o zmiennej stopie procentowej od dnia 22 lipca 2008 r. Podstawą dokonania zmiany jest odpowiedni zapis w umowie pożyczki. W załączeniu przesyłamy nowy plan spłaty pożyczki z prośbą o regulowanie rat w nowej wysokości
3. Pismo (...) (...) z dnia 27 października 2008 r. z uzasadnieniem: Uprzejmie informujemy, że w związku ze zmianami stóp procentowych ustalanych przez banki, Zarząd (...) podjął decyzję o wzroście oprocentowania pożyczek o zmiennej stopie procentowej od dnia 25 października 2008 r. Podstawą dokonania powyższej zmiany jest odpowiedni zapis w umowie pożyczki. W załączeniu przesyłamy nowy plan spłaty pożyczki z prośbą o regulowanie rat w nowej wysokości.
4. Pismo (...) (...) z dnia 9 stycznia 2009 r. z uzasadnieniem: Uprzejmie informujemy, że w związku ze zmianami stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego, Zarząd (...) podjął decyzję o obniżce oprocentowania pożyczek hipotecznych o zmiennej stopie procentowej od dnia 8 stycznia 2009 r. Podstawą dokonania powyższej zmiany jest odpowiedni zapis w umowie pożyczki. W załączeniu przesyłamy nowy plan spłaty pożyczki z prośbą o regulowanie rat w nowej wysokości (okoliczności bezsporne).
W związku z opóźnieniem w spłacie rat pożyczki strona powodowa wezwaniami do zapłaty z 15 kwietnia 2019 r. oraz z dnia 23 lipca 2019 r. wezwała pozwanych do uregulowania zaległości. W związku z tym, że raty pożyczki nadal były przeterminowane Zarząd (...) im. (...), Uchwałą z 01 października 2019 r. wypowiedział umowę pożyczki nr (...) o czym powiadomił pozwanych listem poleconym z dnia 02 października 2019 r.
W okresie wypowiedzenia pozwani dokonali wpłaty na pożyczkę, jednak nie pokryła ona istniejącego zadłużenia.
Strona powodowa wysłała do pozwanych wezwanie przedsądowe w dniu 05 lutego 2020 r., w którym zażądała spłaty całego zadłużenia.
(dowód: wezwania do zapłaty k. 18-23, - zawiadomienia o wypowiedzeniu umowy z 01 października 2019 r. k. 22-23, - przedsądowe wezwania do zapłaty k. 24-25)
W toku niniejszego postepowania 7 września 2020 r. pozwany M. G. złożył stronie powodowej pismo z 4 września 2020 r. zawierające oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. W piśmie tym pozwany podniósł, że podpisując umowę pozostawał w błędnym przekonaniu, że jej postanowienia są zgodne z przepisami prawa. W szczególności pozostawał w przekonaniu, że zgodne z przepisami są zapisy umowne dotyczące oprocentowania udzielonej mu pożyczki, a zastosowany przez stronę powodową mechanizm dotyczący zmian oprocentowania udzielonej pozwanemu pożyczki oparty jest o wskaźniki weryfikowalne. Tymczasem w umowie pożyczki strona powodowa przewidział dla siebie uprawnienie (a więc nie obowiązek) do zmiany oprocentowania udzielonej pożyczki w przypadku zaistnienia którejkolwiek z okoliczności wskazanych w ust. 4 lit. a-e umowy pożyczki. Jednocześnie pismem z 04 września 2020 r. pozwani wezwali stronę powodową do zapłaty na ich rzecz, do niepodzielnej ręki, nienależnie zapłaconego świadczenia w łącznej wysokości 589 832,00 zł w terminie 3 dni od dnia doręczenia wezwania.
(dowód: - oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu k. 77-80, - wezwanie do zapłaty k. 81, potwierdzenie odbioru k. 82).
W dniu 16 września 2020 r. pozwani złożyli stronie powodowej oświadczenie o potrąceniu swojej wierzytelności opiewającej na kwotę w wysokości 589 832,00 zł z wierzytelnością strony powodowej równą kwocie 391 200,00 zł, którą tytułem zawartej dnia 25 marca 2008 r. umowy pożyczki wypłaciła pozwanym.
(dowód: - oświadczenie o potrąceniu wierzytelności wraz z potwierdzeniem odbioru k. 82-84)
W toku postępowania, w dniach 18 maja 2020 r. oraz 18 czerwca 2020 r., pozwany dokonał na rzecz strony powodowej wpłat na poczet zawartej umowy pożyczki w kwotach po 4 172,23 zł - łącznie 8 344,46 zł. (dowód: - zaświadczenie nr (...) z 20 lipca 2020 r. k. 85-87)
Pozwany od początku lat 90-tych XX wieku prowadzi działalność gospodarczą. Strona powodowa miała dobre warunki. Pozwany sprawdzał gdzie jest taniej, a gdzie drożej. Wiedział, że oprocentowanie pożyczki jest zmienne. Gdyby nie potknięcia w działalności gospodarczej prowadzonej przez pozwanych pozwani, którzy zostali oszukani w Norwegii, dalej wykonywaliby umowę pożyczki zawartą ze stroną powodową. Pozwana podpisała oświadczenie o poręczeniu umowy pożyczki. Pozwana zajmowała się sprawami finansowymi i pilnowała rat. Przez ostatnie lata spłaty rat pożyczki dokonywała w formie stałego zlecenia.
(dowód: - zeznania pozwanego M. G. k. 279 od 01:55:09, - zeznania pozwanej E. G. k. 279 od 02:13:25).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedłożone do akt niniejszej sprawy dokumenty, które co do zasady nie były w sprawie kwestionowane oraz nie nasuwały żadnych zastrzeżeń ze strony Sądu, a nadto w oparciu o zeznania świadków oraz pozwanych. Zeznania świadków J. B. i K. K. (1) Sąd ocenił jako wiarygodne. Były one szczere, logiczne i rzeczowe. Pozwoliły Sądowi ustalić okoliczności, w jakich doszło do zawarcia umowy pożyczki. Zeznania świadka K. R. nie wniosły niczego do sprawy. Zeznaniom pozwanych Sąd dał wiarę w takim zakresie, w jakim pozostawały zgodne z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Okoliczności faktyczne podane przez pozwanych co do zasady nie były w sprawie kwestionowane. Punktem spornym była ich ocena pod kątem prawnym.
Sąd przeprowadził następujące rozważania prawne:
Strona powodowa domagała się od pozwanego jako pożyczkobiorcy i pozwanej jako poręczyciela umowy pożyczki zapłaty kwoty 153 447,64 zł. Swoje roszczenie strona powodowa wywodziła z umowy pożyczki nr (...) na kwotę 400 000,00 zł zawartej z pozwanym w dniu 25 marca 2008 r. Jak wskazywała zabezpieczeniem udzielonej pożyczki było poręczenie żony pozwanego - pozwanej E. G. oraz hipoteka na nieruchomości należącej do małżonków.
Przedmiotowa umowa został zawarta na podstawie przepisów ustawy o (...) z 14 grudnia 1995 r. (art. 29 ust. 1), a także Statutu (...)i Regulaminy udzielania kredytów i pożyczek z 09 lutego 2007 r. Zgodnie z art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Na żądaną w pozwie kwotę składało się saldo pożyczki: 148 174,93 zł, naliczone odsetki: 4 262,40 zł, inne koszty łącznie 1 010,31 zł (odsetki karne: 970,32 zł, opłaty windykacyjne: 2 x 20,00 zł).
Powyższe kwoty nie były sporne pomiędzy stronami, podobnie jak nie był kwestionowany sam fakt zawarcia przez pozwanego i stronę powodową umowy pożyczki. Poza sporem pozostawało także i to, że pozwany w okresie obowiązywania umowy popadł w zadłużenie, które doprowadziło ostatecznie do wypowiedzenia umowy przez stronę powodową.
Jako podstawy swej obrony pozwany powoływał się na błąd co treści umowy oraz jej abuzywność, a w przypadku pozwanej podstawą jej obrony był zarzut braku poręczenia umowy w znaczeniu cywilnoprawnym.
Zarzut potrącenia został zgłoszony w piśmie procesowym pozwanych z 21 września 2020 r. i odnosił się od do oświadczenia o potrąceniu z 14 września 2020 r. doręczonego stronie powodowej w dniu 16 września 2020 r., a zatem w ocenie Sądu należało go rozpoznać pomimo tego, że nie został on zgłoszony przez pozwanych w sprzeciwie od nakazu zapłaty. Nadto pozwany z powołaniem się na błąd zarzucił nieważność czynność prawnej w postaci zawartej umowy pożyczki, którą to kwestię Sąd musi wziąć pod uwagę na każdym etapie postępowania.
Stąd też zdaniem Sądu podniesienia przez pozwanego w toku niniejszego postępowania zarzutu potrącenia nie można było ocenić jako nadużycia prawa procesowego w rozumieniu art. 4 1 k.p.c. Nie doszło również w tym przypadku do naruszenia art. 205 3 k.p.c., tym bardziej, że w piśmie z 21 września 2020 r. z ostrożności procesowej wystąpili o wydanie przez Sąd stosownego zarządzenia.
W ocenie Sądu zarzut potrącenia podniesiony przez pozwanego nie był zasadny i nie mógł doprowadzić do oddalenia powództwa w niniejszej sprawie. Pozwany podniósł, że zawierając umowę pozostawał w błędnym przekonaniu, że zapisy umowne dotyczące oprocentowania udzielonej pożyczki są zgodne z przepisami prawa w sytuacji, gdy okazało się, że są one niejednoznaczne, zawierają ryzyko arbitralnej i jednostronnej zmiany wysokości oprocentowania przez (...), że (...) zna i szanuje obowiązujące prawo, dobre obyczaje kupieckie, a także zasady współżycia społecznego oraz że nie wykorzystuje swojej przewagi kontraktowej.
W ocenie Sądu, że w sprawie nie mamy do czynienia z błędem w rozumieniu art. 84 k.c. W piśmiennictwie i w orzecznictwie uważa się, że błędem - w rozumieniu art. 84 - 88 k.c. - jest niezgodne z rzeczywistością wyobrażenie o czynności prawnej, przy czym niezgodność ta może dotyczyć zarówno faktów, jak i prawa (zob. np. orz. SN z 21.II.1973 r., III CRN 415/72, OSNCP 1974, nr 1, poz. 10, z 24.I.1974 r., II CR 761/73, OSPiKA 1975, nr 11, poz. 238, z 31.VIII.1989 r., III PZP 37/89, OSNCP 1990, nr 9, poz. 108). Błąd w znaczeniu wady oświadczenia woli określany jest jako błąd postrzegania („widzenia”), w odróżnieniu od błędu przewidywania i wnioskowania, które należą do sfery motywacyjnej podmiotu dokonującego czynności prawnej i tworzą pobudkę, pod wpływem której wyrażone zostało oświadczenie woli. Błąd w pobudce nie będzie błędem prawnym, tak jak i błędem nie będzie podejmowanie ryzyka, podjęcie pochopnej decyzji (por. postanowienie SN z dnia 15 kwietnia 2013 r., sygn. II PK 22/13). Jednocześnie jednoznacznie w orzecznictwie przyjmuje się, iż nie stanowi działania pod wpływem błędu złożenie przez stronę podpisu na dokumencie, bez przeczytania go. W takiej sytuacji osoba świadomie pozbawia się możliwości zapoznania się z dokumentem i akceptuje wszystkie zawarte w dokumencie postanowienia (por. wyrok SA w Gdańsku z dnia 19 lutego 2014 r., I ACa 884/13).
Błąd stanowiący wadę oświadczenia woli musi być przy tym istotny subiektywnie oraz obiektywnie. Subiektywność błędu polega na stwierdzeniu, że błąd spowodował złożenie przez osobę oświadczenia woli, natomiast błąd w znaczeniu obiektywnym oznacza, iż żaden rozsądny człowiek, znający prawdziwy stan rzeczy, nie złożyłby oświadczenia woli tej treści. Zdaniem Sądu w świetle twierdzeń pozwanego zamieszczonych jego oświadczeniu z 4 września 2020 r. (k. 77-80) stwierdzić należy, że w sprawie mamy do czynienia z błędem dotyczącym wyłącznie sfery motywacyjnej pozwanego, ponieważ odwołał się on wyłącznie do okoliczności, w jakich zdecydował się podpisać umowę pożyczki.
Nadto, do ważności oświadczenia o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu niezbędnym jest wykazanie, że błąd został wywołany przez stronę przeciwną, której oświadczenie woli zostało złożone, lub gdy strona przeciwna o błędzie wiedziała lub mogła go z łatwością zauważyć. Pozwany nie powołał żadnych okoliczności, które uzasadniałyby przyjęcie, że strona powodowa wywołała błąd u pozwanego lub o takim błędzie wiedziała lub mogła go zauważyć. Jak przy tym słusznie wskazała na chwilę zawierania umowy pożyczki nr (...) nie istniały żadne przesłanki wskazujące na ewentualną abuzywność postanowień umowy, a wskazane przez pozwanego klauzule abuzywne z rejestru prezesa UOKiK znalazły się tam dopiero w 2013 r. i od tego momentu zakazane było ich stosowanie przez podmioty, które zawierały je w swoich umowach. Nie znajdowały się zatem w rejestrze klauzul niedozwolonych w momencie zawierania przez pozwanego umowy pożyczki. Tym samym pozwany nie znajdował się w błędzie w chwili zawierania umowy, a ewentualne wątpliwości co do klauzul abuzywnych pojawiły się u niego nawet nie w toku wykonywania umowy ale po jej wypowiedzeniu wskutek braku spłat rat pożyczki w określonych terminach i w określonej wysokości. Błąd musi bowiem dotyczyć stanu istniejącego w momencie zawierania umowy, nie zaś okoliczności, które nastąpiły w toku wykonywania umowy, doprowadzając stronę do przekonania, że decyzja o jej zawarciu była błędna. Wobec braku inicjatywy dowodowej pozwanego w tym zakresie, Sąd uznał przedmiotową okoliczność za niewykazaną, co również wykluczyło istnienie błędu po stronie pozwanego M. G.. Błąd co do przewidywania skutków umowy jak i błąd co do motywacji nie może stanowić podstawy do odstąpienia od umowy.
Niezasadnie także pozwany zarzucał abuzywność postanowień umowy zawartej ze stroną powodową w zakresie dotyczącym warunków zmiany oprocentowania. Przyjmując najbardziej korzystną dla pozwanego interpretację w zakresie tego, że skoro pewna część umowy pożyczki nie była związana z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą to może on być traktowany w niniejszej sprawie jako konsument wskazać należy, że zgodnie z art. 385(1) § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 lutego 2019 r. (II CSK 19/18) postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie.
Unormowania zawarte w art. 385 (1) - 385 (3) k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 3531 czy 388 k.c.). Stanowią implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi to był wykładnia, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 2016-06-13, C-377/14). Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni (ze względu na effet utile) uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego (tak E. Łętowska w: System prawa prywatnego T.5 - Zobowiązania część ogólna, Warszawa 2013, s. 30).
Z powyższego wynika, że stosując art. 385 (1) k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.
Z art. 385 (1) § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez pozwanego postanowień umownych dotyczących zmiany oprocentowania wynika już z samego sposobu zawarcia umowy - opartego o treść stosowanego przez (...) wzorca umowy i Regulaminu. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego. Wpływ konsumenta musi mieć bowiem charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę.
Aby dokonać oceny zarzutu abuzywności niezbędne jest dalej określenie, czy postanowienia umowy dotyczące warunków zmiany oprocentowania stanowią element głównego świadczenia stron, a jeśli tak - czy zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W razie takiego ustalenia kontrola abuzywności jest bowiem wyłączona z mocy art. 385 (1) § 1 zd. 2 k.c.
Badając, czy sporne postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, należy mieć na uwadze, że rozumienie tego pojęcia pozostaje sporne w doktrynie. Zgodnie z jednym z prezentowanych poglądów, przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych - dotyczące essentialiae negotii umowy, postanowień przedmiotowo istotnych. Jako elementy konstrukcyjne umowy muszą być one przedmiotem uzgodnień stron, gdyż w przeciwnym razie nie doszłoby do zawarcia umowy (tak SN w wyroku z 8 czerwca 2004 r. w sprawie I CK 635/03). Zgodnie z drugim z poglądów - termin ten należy rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień umowy. Termin miałby dotyczyć klauzul regulujących świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, a niekoniecznie tych, które z punktu widzenia nauki prawa trzeba by określać jako przedmiotowo istotne (tak: M. Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań - część ogólna, 2013, s.756.)
Zdaniem Sądu należy opowiedzieć się za podejściem bardziej praktycznym, wyrażonym w późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym: „Zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 3851 § 1 k.c. może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy.” (tak SN uzasadnieniu wyroku z 8 listopada 2012 roku w sprawie I CSK 49/12, Legalis 606381). Wskazać również należy, że orzecznictwo TSUE nie wiąże pojęcia głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z pojęciem essentialia negotii. W wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kásler C-26/13 TSUE wskazuje, że przepis ten ma ustalić jedynie zakres kontroli treści warunków umownych, które nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji (pkt. 46 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Natomiast ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy. W ocenie Sądu w świetle najnowszego orzecznictwa SN oraz TSUE ograniczanie rozumienia głównego przedmiotu umowy jedynie do warunków określających essentialia negotii nie jest uzasadnione. W doktrynie nie wskazano przekonywujących argumentów w tym zakresie. Orzecznictwo TSUE podaje sytuacje, gdzie składniki umowy, które w nauce prawa zostałyby zaliczone do elementów podmiotowo istotnych, potraktowano jako element głównego świadczenia stron. Przykładowo w wyroku C-484/08 TSUE tak potraktował tzw. klauzulę zaokrąglania, na mocy której nominalna stopa oprocentowania przewidziana w umowie, zmieniająca się okresowo na podstawie uzgodnionej stopy referencyjnej, począwszy od pierwszej zmiany podlega zaokrągleniu do następnej jednej czwartej punktu procentowego.
Odnosząc się do przedmiotu niniejszej sprawy wskazać należy, że w orzecznictwie polskich sądów można znaleźć orzeczenia uznające klauzule dotyczące zmiany oprocentowania za element głównego świadczenia stron (por. wyroki SA w Warszawie z 06 sierpnia 2010 r. w sprawie VI ACa 88/10, Legalis 527923 oraz z 10 lutego 2012 r. w sprawie V ACa 1460/11, Legalis 440217).
Mając na uwadze poczynione w sprawie ustalenia dotyczące treści zawartej umowy pożyczki, a także Regulaminu i Statutu (...) Sąd podzielił stanowisko strony powodowej, że odsetki od umowy pożyczki są w niniejszej sprawie głównym świadczeniem dla pożyczkodawcy jakim jest (...), jak również że stanowią one główne świadczenie stron w umowie pożyczki zawartej z pozwanym. Sąd miał również na uwadze to, że ocena czy dany warunek umowny dotyczy głównych świadczeń stron, odbywa się jedynie w celu zbadania dopuszczalności kontroli tego warunku pod kątem potencjalnej abuzywności. Innymi słowy możliwe jest zakwalifikowanie do warunków określających główne świadczenia stron także takich warunków, które nie zostałyby zaliczone do ustawowych essentialiae negotii danej umowy i które w razie ich usunięcia nie spowodują wątpliwości co do konsensu stron niezbędnego przy zawarciu umowy. Podziały te odwołują się bowiem do różnych kryteriów.
Przechodząc dalej Sąd wskazał, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów pożyczki instytucje finansowe muszą zapewnić pożyczkobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący zmiany oprocentowania umowy pożyczki, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wysokości oprocentowania, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.
Zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy (...) sprostał obowiązkowi informacyjnemu w powyższym zakresie. W umowie pożyczki kwestia zmiany oprocentowania została uregulowana w sposób wskazany w jej punkcie 4. Jak ustalono K. K. (1) rzetelnie wyjaśniła pozwanemu wszelkie istotne elementy umowy i prowadziła z nim rozmowy dotyczące jej warunków. Umowa pożyczki jasno określa, że oprocentowanie jest zmienne, wskazuje również obowiązującą w dniu zawarcia umowy stopę oprocentowania pożyczki, którą wyrażono kwotowo w wysokości 8,55% w skali roku. Ponadto w umowie zawarto górny pułap możliwego maksymalnego oprocentowania pożyczki wskazując, że maksymalna stopa procentowa nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Osoba zawierająca umowę o takiej treści w sposób oczywisty wiedziała w jakich granicach może kształtować się oprocentowanie pożyczki. Nie sposób zatem uznać, że typowa osoba znająca mechanizm zmiany oprocentowania i wysokość możliwej maksymalnej stopy procentowej nie zawarłaby przedmiotowej umowy pożyczki, w sytuacji w której okoliczności te wynikają z treści umowy.
Jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń pozwany nie przez przypadek wybrał umowę oferowaną przez (...). Jak sam zeznał decydując się na zawarcie umowy wybrał stronę powodową, ponieważ miała korzystne warunki - dobre oprocentowanie i krótszy okres procedowania niż w bankach. Skoro zatem pozwany wiedział o oprocentowaniu, jak również porównywał je z tym oferowanym przez inne podmioty, np. banki i zdecydował się na podpisanie umowy to oznacza to, że wiedział jakie ryzyko może się z tym dla niego wiązać, rozumiał je i w pełni zaakceptował. Nie sposób też traktować pozwanego inaczej niż jako klienta świadomego, posiadającego doświadczenie w zawieraniu umów w obrocie gospodarczym, a także w zawieraniu umów z bankami.
Nadto Sąd zauważył, że w czasie obowiązywania umowy zmiana oprocentowania miała miejsce 4 razy, w tym 3 razy oprocentowania wzrosło, a raz zostało obniżone. Za każdym razem zmiany oprocentowania były niewielkie i nie przekraczały 0,7 punktu procentowego. Pozwany nigdy nie zgłaszał zastrzeżeń z tym związanych. Powyższe świadczy o tym, że pozwany znał i akceptował w pełni warunki umowy i uprawnienie strony powodowej do zmiany oprocentowania w granicach i w sytuacjach wskazanych w umowie pożyczki, którą zawarł.
Zdaniem Sądu przekaz wynikający z umowy był dla pozwanego jednoznaczny, prosty i jasny. Umowa pożyczki jest odpłatna i obok prowizji należy również zapłacić odsetki. Jest pięć sytuacji, w których strona powodowa może zmienić wysokość oprocentowania pożyczki. O każdej takiej sytuacji pozwany zostanie poinformowany. Górną granicę oprocentowania stanowi czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP. Decydując się na zawarcie umowy godzisz się na związane z tym ryzyko. Oczywistym powinno być dla pozwanego również i to, że (...) jako przedsiębiorca będzie utrzymywał wyższe oprocentowanie, ponieważ gwarantuje mu ono większy zysk.
Zdaniem Sądu w świetle poczynionych w sprawie ustaleń niezasadnie pozwany wywodził również, że w związku z treścią punkt 4 umowy wysokość dokonywanych przez niego wpłat na poczet spłaty udzielonej mu pożyczki, stale wzrastała, ponieważ jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń ostatnia zmiana w postaci obniżki o 0,40%, miała miejsce w dniu 09 stycznia 2009 r. Co więcej pozwana przyznała, że spłacała pożyczkę wykorzystując stałe zlecenie.
Niezależnie od powyższego zdaniem Sądu I Instancji nie można też mówić o tym, aby postanowienia dotyczące zmiany oprocentowania były abuzywne. Przy czym podkreślić należy, że nawet samo stwierdzenie niejednoznaczności postanowienia umownego na gruncie prawa polskiego nie przesądza o abuzywnym charakterze postanowienia. Również TSUE w wyroku z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17 Dunai wskazuje, że to do sądu krajowego należy ocena ewentualnej nieuczciwości warunku umownego po stwierdzeniu, że warunek ten nie został wyrażony w sposób jasny i zrozumiały. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również - w stosunkach z konsumentami - do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi (por. M.Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań - część ogólna, 2013, s.766.).
Dobre obyczaje, do których odwołuje się art. 385 (1) k.c. stanowią przykład klauzuli generalnej, której zadaniem jest wprowadzenie możliwości dokonania oceny treści czynności prawnej w świetle norm pozaprawnych. Chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. Przez dobre obyczaje w rozumieniu art. 385 (1) k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Należy przy tym mieć na uwadze, że pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt kodeksu cywilnego użytego w art. 3 ust.1 dyrektywy pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary. Powołany przepis przewiduje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Równocześnie preambuła dyrektywy zawiera w motywie 16 istotne wskazówki interpretacyjne pozwalające ustalić pożądane zachowania zgodne z wymogami dobrej wiary. W szczególności: przy dokonywaniu oceny działania w dobrej wierze będzie brana pod uwagę zwłaszcza siła pozycji przetargowej stron umowy, a w szczególności, czy konsument był zachęcany do wyrażenia zgody na warunki umowy i czy towary lub usługi były sprzedane lub dostarczone na specjalne zamówienie konsumenta; sprzedawca lub dostawca spełnia wymóg działania w dobrej wierze, jeżeli traktuje on drugą stronę umowy w sposób sprawiedliwy i słuszny, należycie uwzględniając jej prawnie uzasadnione roszczenia. Także przy interpretacji rażącego naruszenia interesu konsumenta, odwołać należy się do treści przepisów dyrektywy. W ich świetle rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Jednak nie wyczerpuje to zakresu, w którym może dojść do naruszenia interesów konsumenta. Chodzi bowiem nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania.
O ile ustawodawca posłużył się w art. 385 (1) k.c. pojęciem rażącego naruszenia interesów konsumenta, co mogłoby wskazywać na ograniczenie treści stosowania przepisów do przypadków skrajnej nierównowagi interesów stron, to w treści art. 3 ust. 1 dyrektywy ta sama przesłanka została określona jako wymóg spowodowania poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W tej sytuacji konieczność wykładni art. 3851 k.c. w świetle wymogów dyrektywy rodzi konieczność złagodzenia kryteriów stawianych skutkom postanowienia, których zaistnienie pozwalać będzie na stwierdzenie jego niedozwolonego charakteru. Tradycyjne stopniowanie, w którym za rażące uznaje się sytuacje skrajne, nadzwyczajne, ustąpić musi konieczności odnoszenia się jedynie do znamienia znaczącej nierównowagi, jako wypełniającej już kryteria rażącego naruszenia.
Zgodnie z art. 385 (2) k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Również zgodnie z brzmieniem art. 4 dyrektywy nadanym sprostowaniem z dnia 13 października 2016 r. (Dz. Urz. UE. L z 2016 r. Nr 276, poz. 17[1]), nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna. Sąd Najwyższy podzielił ten pogląd w uchwale z dnia 20 czerwca 2018r. III CZP 29/17. Należy zatem stwierdzić, że przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego nie ma znaczenia to w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. W szczególności nie ma znaczenia to, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie to, że nie było żadnych przeszkód aby skorzystał z takich uprawnień. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę - tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.
Zdaniem Sądu z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Strona powodowa zaoferowała pozwanemu produkt finansowy o określonej treści, zawierający wszystkie niezbędne informacje o możliwym ryzyku, a także możliwych skutkach finansowych, które pozwany mógł łatwo ocenić, przeliczyć i podjąć swobodną decyzję co do ich zaakceptowania. Ryzyko pozwanego związane z ewentualną zmianą wysokości oprocentowania pożyczki miało jasno określoną górną granicę, która obowiązywała obie strony umowy. Każdorazowa zmiana oprocentowania stopy kredytu lombardowego NBP i w związku z tym jej czterokrotności w przypadku gdyby wynosiła mniej niż aktualne oprocentowanie pożyczki skutkować musiała automatyczną zmianą oprocentowania pożyczki, a więc ryzyko z tym związane dotykało również strony powodowej. Przykładowo z tabeli znajdującej się w aktach sprawy na k. 102-103 wynika, że gdyby umowa była kontynuowana to od 29 maja 2020 r. jej oprocentowanie wynosiłoby zgodnie z zapisami umowy jedynie 2,00%. Mając powyższe na uwadze Sąd doszedł do przekonania, że w okolicznościach niniejszej sprawy stan rzeczy istniejący w chwili zawierania spornej umowy pożyczki biorąc pod uwagę jej strony, treść i charakter nie mógł być uznany za stan, w którym postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami, jak również że w sposób istotny naruszały interesy pozwanego. Najlepszym potwierdzeniem takiej oceny umowy zawartej ze stroną powodową jest treść zeznań samego pozwanego, który stwierdził, że gdyby nie potknięcia w działalności gospodarczej pozwanych to umowa dalej byłaby przez nich wykonywana.
Jedynie na marginesie Sąd wskazał, nie sposób również uznać za abuzywny cały punkt 4 umowy. Zapis zawarty w pierwszym zdaniu tego punktu, który brzmi „Pożyczka oprocentowana jest według zmiennej stopy procentowej ustalonej przez Zarząd (...), wynoszącej w dniu zawarcia umowy 8,55% w skali roku” jest zdaniem jasnym, precyzyjnym, które w żaden sposób nie kształtuje praw i obowiązków pozwanego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, ani tym bardziej rażąco nie narusza jego interesów. Klauzula ta nie budzi żadnych wątpliwości, dotyczy wynagrodzenia dla pożyczkodawcy i jest jednoznaczna. Zdaniem Sądu nie mogą też budzić żadnych zastrzeżeń zapisy podpunktów a) i d), a także podpunktu c), które w okresie obowiązywania umowy stanowiły podstawy zmiany oprocentowania (k. 202, 205, 208 i 2010). Z oczywistych względów brak też jakichkolwiek podstaw do uznania za niedopuszczalny zapis dotyczący maksymalnej wysokości oprocentowania.
Bezskuteczny okazał się wreszcie zarzut bezzasadności powództwa wobec pozwanej E. G. ze wskazaniem, że nie jest ona poręczycielem zawartej umowy pożyczki, a jedynie poręczycielem wekslowym. Okoliczność udzielenia przez pozwaną poręczenia wynika bowiem wprost z dokumentu z 25 marca 2008 r. o nazwie „oświadczenie poręczyciela/li” (k. 152). Co więcej sama pozwana w swoich zeznaniach przyznała również, że była poręczycielem umowy pożyczki, a nie tylko poręczycielem wekslowym. Mając powyższe na uwadze Sąd nie podzielił zarzutów pozwanych zmierzających do oddalenia powództwa w całości.
Powództwo oddalone zostało natomiast częściowo co do kwoty 8 344, 46 zł. Kwota ta stanowi sumę wpłat dokonanych przez pozwanego, które jak wynika z zaświadczenia nr (...) z 20 lipca 2020 r. (k. 85-87) miały miejsce kolejno w dniach 18 maja 2020 r. i 18 czerwca 2020 r. w kwotach po 4 172, 23 zł, przy czym miało to miejsce już po wniesieniu pozwu do tutejszego Sądu.
O kosztach procesu Sąd orzekł na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.
Apelację od tego wyroku – w części uwzględniającej powództwo - wnieśli pozwani, zarzucając:
1. całkowite pominięcie pisma pozwanych z dnia 11 grudnia 2020 roku, które zostało złożone na skutek zarządzenia Sądu I Instancji z dnia 19 listopada 2020 roku celem ustosunkowania się do twierdzeń powódki zawartych w piśmie powódki z dnia 20 października 2020 roku,
2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
a. uznanie w całości zeznań świadka K. K. (1) za wiarygodne, logiczne i rzeczowe pomimo, że świadek:
I. pozostaje pracownikiem powódki i jest zainteresowana korzystnym rozstrzygnięciem sprawy dla powódki,
II. sama zeznała, że zapoznała się z pismami stron w niniejszej sprawie, co oznacza, że świadek znał zarzuty pozwanych, które podnoszą przeciwko powódce (protokół rozprawy z 12 maja 2021 roku od 01:36:55 do 1:37:10),
III. w sposób jednoznaczny wskazywała, że dla świadka umowa była zawarta w
ramach prowadzonej przez pozwanych działalności gospodarczej podając przykłady, że gdyby było inaczej to powódka nie żądałaby zaświadczeń o niezaleganiu z ZUS oraz US a następnie po pytaniach doprecyzowujących pozwanych, wskazywała, że jednak takie zaświadczenia byłyby pewnie wymagane, gdyby jedynym źródłem utrzymania wnioskodawców pożyczki była działalność gospodarcza oraz w swoich zeznania wskazała, że powódka stosowała dla wszystkich jej członków taki sam wzór umowy pożyczki de facto nie różnicując statusu swoich członków na przedsiębiorców i konsumentów,
- co miało wpływ na wynik sprawy w zakresie uznania, pełnej wiarygodności zeznań świadka K. K. (1), w tym że K. K. (1) rzetelnie wyjaśniła pozwanemu M. G. wszelkie istotne elementy umowy i prowadziła z nim rozmowy dotyczące jej warunków, podczas gdy - jak zresztą wynika częściowo z zeznań samej świadek K. K. (1) protokół rozprawy z 12 maja 2021 roku od 00:49:06 do 01:00:27) - świadek wyłącznie przekazała pozwanemu M. G. wzór umowy pożyczki bez przeprowadzania wyjaśnień, co do kwestii możliwości zmiany oprocentowania oraz wprowadzenia arbitralności zmian w tym zakresie - świadek jedynie wskazała, że oprocentowanie jest zmienne,
b/ uznanie wyłącznie na podstawie gołosłownych zeznań świadka K. K. (1), iż pożyczka miała być przeznaczona przede wszystkim na inwestycję - budowę domów drewnianych oraz przekształcenie spółki cywilnej w spółkę jawną, podczas gdy z dokumentów wynika jednoznacznie, że pożyczka była przeznaczona na spłatę kredytu mieszkaniowego i inwestycję,
c/ poprzez uznanie, iż zmiany oprocentowania były dokonywane kwartalnie przez powódkę (str. 19 in fine i str. 20), natomiast w innym miejscu (str. 30) odwołuje się do stanu faktycznego, gdzie zmiana oprocentowania miała miejsce 4 razy, w tym 3 razy oprocentowanie wzrosło a raz spadło i zmiany były niewielkie i nie przekraczały 0,7 punktu procentowego,
d/ de facto pominięcie zeznań pozwanego M. G. przez Sąd I. Instancji, który wskazywał, że:
I. warunki zaoferowane przez powódkę (którą reprezentowała K. K. (1)) był „fajne" względem innych podmiotów oferujących w tym czasie kredyt/pożyczkę w zakresie procedury pozyskiwania pożyczki (protokół rozprawy z 12 maja 2021 roku od 01:55:50), co skłoniło pozwanego do zawarcia Umowy pożyczki,
II. rozumiał i był w stanie przeanalizować wyłącznie kwestię wysokości oprocentowania, która, jak pozwany określił była średnia (protokół rozprawy z 12 maja 2021 roku 01:56:45 do 01:57:00),
III. Pani K. poinformowała pozwanego, że oprocentowanie będzie zmienne, ale będzie zależne od zmian kursów bankowych, wskaźników banków (protokół rozprawy z 12 maja 2021 roku od 01:57:45 do 01:58:15),
IV. posiada „zerową" wiedzę bankową oraz wskazał, jakie były warunki w zakresie, których przystępował do Umowy pożyczki, w tym kwestia zmiany oprocentowania w przypadku zmiany wskaźników bankowych NBP (protokół rozprawy z 12 maja 2021 roku od 02:00:25 do 02:01:12) -Sąd I Instancji uznał jednak na stronie 19 uzasadnienia, że pozwany był klientem świadomym zwierającym umowy w obrocie gospodarczym, co miało istotny wpływ na wynik sprawy w zakresie bezpodstawnego uznania przez Sad I. Instancji, że pozwany był bardzo dobrze poinformowany o warunkach pożyczki podczas, gdy w sposób jednoznaczny jego postrzeganie zawieranej umowy na chwilę jej zawarcia sprowadzało się do tego, że wiedział on, że oprocentowanie jest zmienne, jednak jest ono zależne od wskaźników bankowych Narodowego Banku Polskiego.
3/ całkowite pominięcie twierdzeń pozwanych w zakresie uznania, iż postanowienie punktu 4 umowy pożyczki nr (...) z dnia 25 marca 2008 roku, zwanej dalej „Umową pożyczki" pozostaje w sprzeczności z art. 353 (1) k.c. oraz z art. 58 § 2 k.c. i w konsekwencji w przypadku uznania przez Sąd I. Instancji- co jak się wydaje z uzasadnienia Wyroku miało miejsce – że oprocentowanie pożyczki stanowi główne świadczenie dla powódki, Sąd I Instancji winien był uznać całą Umowę pożyczki za nieważną, w tym również pominięcie stanowiska prawnego prezentowanego przez Rzecznika Praw Obywatelskich i argumentacji prawnej wraz z orzecznictwem przedstawionych w tym stanowisku (link: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/koleina-sprawa-frankowiczow-z-udzialem-rpo
opublikowano w dniu 27 kwietnia 2021 roku - pełnomocnik pozwanych wskazywał na to stanowisko podczas rozprawy przed Sadem I. Instancji w dniu 12 maja 2021 roku),
4/ błędną wykładnię art. 385(1) § 1 k.c. związaną z przeprowadzoną oceną punktu 4. Umowy pożyczki polegającą na bezpodstawnym uznaniu że punkt 4. Umowy pożyczki został sformułowany w sposób jednoznaczny, podczas gdy warunki zmiany oprocentowania pożyczki - które według wykładni Sądu I. Instancji stanowiły główne świadczenie pozwanego – były sformułowane w sposób niejednoznaczny, bardzo ogólny dający powódce uprawnienie do arbitralnej zmiany oprocentowania pożyczki lub braku wprowadzania zmian - co zresztą miało miejsce,
5/ błędną wykładnię art. 385(1) § 1 k.c. oraz niezastosowanie przez Sąd I. Instancji art. 359 § 2(1) k.c. w treści obowiązującej od dnia 20 lutego 2006 roku do dnia 1 stycznia 2016 roku, które polegały na bezzasadnym przyjęciu, że powódka samodzielnie określiła maksymalną wysokość oprocentowania Umowy pożyczki, podczas gdy wysokość ta (przepisana przez powódkę do Umowy pożyczki) została określona przez ustawodawcę jako czterokrotność wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Okoliczność, że w 2016 roku przepisy prawa się zmieniły nie ma jakiegokolwiek znaczenia dla analizy punktu 4. Umowy pożyczki na chwilę jej zawarcia.
6/ błędną wykładnię art. 385(1) § 1 k.c. polegającą na rzeczywistym nieuwzględnieniu analizy postanowień wzorca Umowy pożyczki na chwilę jej zawarcia, co skutkowało przyjęciem przez Sąd I. Instancji, że ryzyko maksymalnego oprocentowania pożyczki dla pozwanych od dnia 29 maja 2020 roku wynosiłoby 2% w skali roku, podczas gdy w chwili zawierania przez pozwanych Umowy pożyczki (25.03.2008 r.) ryzyko to (określone ograniczeniami wynikającymi z kodeksu cywilnego) wynosiło maksymalnie 28% w skali roku,
7/ pominięcie w analizie Sądu I Instancji w zakresie ważności i skuteczności postanowienia punktu 4 Umowy pożyczki klauzuli niedozwolonej wpisanej w rejestrze klauzul niedozwolonych pod numerem 5250,
8/ niezastosowanie art. 385 (3) pkt 19 k.c. jako klauzuli interpretacyjnej przewidującej w razie wątpliwości, że niedozwolonym postanowieniem umownym jest postanowienie, które przewiduje wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia;
9/ z uwagi na błędy w ustaleniach faktycznych Sądu I Instancji w zakresie uznania, iż M. G. miał dokładną wiedzę i prawidłowo rozumiał zasady zmian oprocentowania, Sąd I. Instancji nieprawidłowo uznał, iż art. 84 k.c. nie znajduje zastosowania, albowiem w ocenie Sądu błąd M. G. co najwyżej dotyczył jego sfery motywacyjnej, podczas gdy błąd M. G. dotyczył postrzegania rzeczywistości na chwilę zawarcia Umowy, którą to rzeczywistość wykreowała powódka informując go o zasadach zawieranej umowy oraz nie informując go o rzeczywistej treści postanowienia punktu 4 Umowy pożyczki.
Wnieśli o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa i obciążenie powoda kosztami postępowania za obie instancje, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji, zważył, co następuje:
Apelacja jest bezzasadna.
Na wstępie wskazać należy, że Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę na posiedzeniu niejawnym. Żadna ze stron nie złożyła wiążącego wniosku o przeprowadzenie rozprawy z art. 374 k.p.c, natomiast w ocenie Sądu w sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności, które przemawiałyby za koniecznością jej wyznaczenia. Nadto, zgodnie z obowiązującym od dnia 2 lipca 2021 r. art. 15zzs(1)ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 2 marca 2020r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2021.1090), w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z dnia 28 maja 2021r. znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał rozpoznanie przedmiotowej sprawy w składzie jednego sędziego.
Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny przyjął za swoje, z tym, że uzupełnił ustalenia faktyczne Sądu, przez doprecyzowanie podwyżek oprocentowania pożyczki pozwanych:
- pierwsza podwyżka 1.04.2008r o 0,25% z 8.55 % do 8.80%;
- druga podwyżka 27.07.2008r o 0,40% do 9.20%;
- trzecia podwyżka 27.10.2008r 0 0,70% do 9,90%.
W dniu 9 stycznia 2009r obniżono oprocentowanie o 0,40% do poziomu 9,50 %.
Od tej daty do tej zmiany do czasu wypowiedzenia umowy (przez 10 lat) nie były dokonywane żadne zmiany. Ostatecznie więc oprocentowanie uległo zmianie z 8.55 na 9.90, czyli o 1,35 %.
Dowód: uchwały zarządu (...) – k.212-218, pisma powoda do pozwanych k.202-2011).
Innych zmian oprocentowania umowy stron (tej kategorii) nie było. Okoliczność, że zarząd kwartalnie rozpatrywał taką możliwość i dokonywał innych zmian nie stoi w sprzeczności z ustaleniami Sądu o czterech zmianach.
Podkreślenia wymaga to, że obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.), oznacza związanie sądu odwoławczego zarzutami prawa procesowego (tak Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07), za wyjątkiem tego rodzaju naruszeń, które skutkują nieważnością postępowania, co w niniejszej sprawie nie występuje.
O prawidłowości zastosowania norm prawa materialnego należy rozstrzygać po stwierdzeniu, że nie miały miejsca uchybienia przy ustalaniu istotnych dla rozstrzygnięcia faktów, w pierwszej kolejności należy ocenić prawidłowość procedowania Sądu Okręgowego w tym zakresie. Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego – zarzut naruszenia art. 233 § 1k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096; z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925).
Nie zasługuje na uwzględnienie apelacja pozwanego. Zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez nienależytą ocenę zeznań świadków i pozwanego. Prawidłowe postawienie zarzutu powinno obejmować konkretny kwestionowany fakt i fragment zeznania świadka czy strony, który zdaniem apelującego sąd nieprawidłowo ocenił lub nie uwzględnił przy dokonaniu konkretnego ustalenia faktu mającego znaczenie dla rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy ustalił, że pozwany będąc przedsiębiorcą zawarł przedmiotowa umowę jako konsument, gdyż część środków otrzymanych od powoda przeznaczył na spłatę kredytu mieszkaniowego. W tej sytuacji niezrozumiałe są rozbudowane zarzuty apelującego dotyczące ustaleń odnośnie prowadzonej działalności gospodarczej.
Natomiast nie budzą wątpliwości ustalenia Sądu co do świadomości pozwanych odnośnie treści zawartej umowy w tym co do możliwości zmiany oprocentowania w wypadku spełnienia przesłanek wskazanych w punkcie 4 umowy. Pozwanym wyjaśniono warunki zmiany podane w tym postanowieniu umownym i sposób ich wprowadzania, na co dobitnie wskazują zeznania św. K. K. (1), J. B. oraz pozwanego. Sam pozwany zeznał, że porównywał analogiczne oferty ze strony banków i doszedł do wniosku, że propozycja powoda była najkorzystniejsza, a K. K. (1) przedstawiła mu wcześniej wzór umowy i wyjaśniła kwestię zmiany oprocentowania. Pozwanym jako prowadzącym (wspólnie z żoną) działalność gospodarczą, również w obrocie zagranicznym i korzystającym z różnych kredytów z pewnością nie była obca możliwość zmiany oprocentowania w umowach kredytowych i pożyczkowych. W warunkach inflacji pieniądza nie można odmówić prawa pożyczkobiorcy do korekty oprocentowania w razie zajścia określonych przesłanek. Dopiero ich dowolność czy niejasność sformułowania i nieobjaśnienie ich konsumentowi co doprowadza do rażącego naruszenia jego interesów prowadzi do uznania ich za abuzywne (art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. W sprawie niniejszej taka sytuacja nie występuje. Sąd Apelacyjny podziela argumenty Sądu I Instancji w tej kwestii, zatem ich powtarzanie nie byłoby racjonalne.
Zasadnicze argumenty przemawiające za oddaleniem apelacji są następujące:
Z art. 385 (1) § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Jednak kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, że odsetki od umowy pożyczki są w niniejszej sprawie głównym świadczeniem dla pożyczkodawcy jakim jest (...), jak również że stanowią one główne świadczenie stron w umowie pożyczki zawartej z pozwanym. Z okoliczności sprawy wynika, że strona powodowa sprostała obowiązkowi informacyjnemu w powyższym zakresie, skoro K. K. (1) rzetelnie wyjaśniła pozwanemu wszelkie istotne elementy umowy i prowadziła z nim rozmowy dotyczące jej warunków. Ponadto w umowie zawarto górny pułap możliwego maksymalnego oprocentowania pożyczki wskazując, że maksymalna stopa procentowa nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Należy mieć na uwadze, że nawet samo stwierdzenie niejednoznaczności postanowienia umownego na gruncie prawa polskiego nie przesądza o abuzywnym charakterze postanowienia. Również TSUE w wyroku z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17 Dunai wskazuje, że to do sądu krajowego należy ocena ewentualnej nieuczciwości warunku umownego po stwierdzeniu, że warunek ten nie został wyrażony w sposób jasny i zrozumiały. Potrzeba nadto wykazania, że klauzula taka narusza dobre obyczaje i rażąco narusza interes konsumenta, czemu pozwani nie sprostali. Posiadali niezbędne informacje o możliwym ryzyku, a także możliwych skutkach finansowych. Ryzyko pozwanych związane z ewentualną zmianą wysokości oprocentowania pożyczki miało jasno określoną górną granicę, która obowiązywała obie strony umowy.
Nadto co bardzo istotne, każdorazowa zmiana oprocentowania stopy kredytu lombardowego NBP i w związku z tym jej czterokrotności w przypadku gdyby wynosiła mniej niż aktualne oprocentowanie pożyczki skutkować musiała automatyczną zmianą oprocentowania pożyczki, a więc ryzyko z tym związane dotykało również strony powodowej. Zatem gdyby umowa była kontynuowana to od 29 maja 2020 r. jej oprocentowanie wynosiłoby zgodnie z zapisami umowy jedynie 2,00%.
Brak zatem podstaw do uznania, że postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami, jak również że w sposób istotny naruszają interesy pozwanych. Zauważył to sam pozwany, zeznając, że gdyby nie potknięcia w działalności gospodarczej pozwanych to umowa dalej byłaby przez nich wykonywana.
W sprawie nie doszło do naruszenia prawa materialnego w szczególności błędnej wykładni art. 385 (1) §1 k.c. przez Sąd I Instancji.
Chybiony jest także zarzut niezastosowania przez Sąd art. 385 (3) pkt 19 k.c. Sąd Apelacyjny podziela dokonana przez Sąd Okręgowy szczegółową ocenę zapisów umowy pod kątem ewentualnych klauzul abuzywnych. Pozwany znał i akceptował w pełni warunki umowy i uprawnienie strony powodowej do umiany oprocentowania w granicach i w sytuacjach wskazanych w umowie pożyczki, którą zawarł.
Bezzasadne są zarzuty dotyczące różnicy w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego z dnia zawarcia umowy w marcu 2008r. a w dniu 29 maja 2020r. tj. 12 lat później. Wszak pożyczka oprocentowana była według zmiennej stopy procentowej, której maksymalna wysokość nie mogła przekraczać czterokrotności stopy kredytu lombardowego. Każdorazowa zmiana oprocentowania stopy kredytu lombardowego NBP i w związku z tym jej czterokrotności w przypadku gdyby wynosiła mniej niż aktualne oprocentowanie pożyczki skutkować musiała automatyczną zmianą oprocentowania pożyczki, a więc ryzyko z tym związane dotykało również strony powodowej.
Przytaczane przez apelujących orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz TSUE nie jest adekwatne do okoliczności tej sprawy, gdyż dotyczy kredytów nominowanych lub indeksowanych do franków szwajcarskich.
Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut pominięcia przez Sąd I Instancji klauzuli niedozwolonej (gdyby za taką uznać klauzule z punktu 4 umowy) wpisanej w rejestrze klauzul pod nr 5250 skoro wskazane przez pozwanego klauzule abuzywne z rejestru prezesa UOKiK znalazły się tam dopiero w 2013 r, a więc od tego momentu zakazane było ich stosowanie przez podmioty, które zawierały je w swoich umowach.
Nadto treść klauzuli wpisanej do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez prezesa UOKIK nie jest tożsama z zapisami umowy pożyczki zawartej w niniejszej sprawie przez strony.
Należy w pełni podzielić rozważania Sadu Okręgowego odnośnie rzekomego „błędu", w którym miał znajdować się powód. Brak podstaw do uznania, że pozwany M. G. w chwili zawierania umowy znajdował się w błędzie co do treści czynności prawnej dającym podstawę do uchylenia się przez niego od skutków prawnych zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki. Należy podzielić szerokie rozważania Sądu I Instancji w tym zakresie. Wobec nie wykazania przesłanek do odstąpienia od umowy ani przesłanek nieważności umowy brak podstaw do uznania, że pozwanemu przysługuje wierzytelność wzajemna zdatna do potrącenia z wierzytelnością powoda.
Tylko dodatkowo Sąd podnosi, że nawet gdyby uznać, że klauzula z punktu 4 dotycząca zmiany oprocentowania jest abuzywna i należy ją wyeliminować, to umowa w pozostałym zakresie nadal by obowiązywała z oprocentowaniem 8,55 % czyli niższym zaledwie o 1,35 % i do tej różnicy sprowadzałby się interes pozwanych.
Biorąc pod uwagę przedstawione argumenty Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w myśl zasady odpowiedzialności za wynik sprawy w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Józef Wąsik
Data wytworzenia informacji: