I ACa 1113/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-10-21

Sygn. akt I ACa 1113/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 października 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Marek Boniecki

Sędziowie: SSA Andrzej Żelazowski

SSO del. Agnieszka Włodyga (spr.)

Protokolant: Katarzyna Kluz

po rozpoznaniu w dniu 11 października 2024 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. W. (1) i S. W. (2)

przeciwko Fundacji (...) w K.

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 8 kwietnia 2022 r., sygn. akt I C 2108/20

1.  prostuje zaskarżony wyrok w ten sposób, że w jego komparycji oznaczenie strony pozwanej „Fundacji (...)w K.” zastępuje sformułowaniem „Fundacji (...) w K.”;

2.  oddala apelację;

3.  zasądza od powodów solidarnie na rzecz strony pozwanej, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, kwotę 11.250 zł (jedenaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt złotych) z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia, do dnia zapłaty.

Sygn. akt I ACa 1113/22

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 21 października 2024 r.

Wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2022, sygn. akt I C 2108/20, Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił powództwo i orzekł o kosztach postępowania zasądzając je od powoda S. W. (1) na rzecz strony pozwanej.

W uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że:

Powodowie S. W. (1) i S. W. (2) w pozwie skierowanym przeciwko Fundacji (...) wnieśli o zobowiązanie pozwanej Fundacji do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu własności na rzecz powodów udziału w wysokości 1/2 w nieruchomości stanowiącej działkę o nr ewidencyjnym (...), zabudowanej budynkiem położonym w K. pod adresem Plac (...), dla której Sąd Rejonowy (...) w K. prowadzi księgę wieczystą o nr (...), w zamian za cenę sprzedaży w wysokości 2.068.966 zł., z czego pozostała do uiszczenia kwota 1.918.966 zł, która zostanie zapłacona w terminie 7 dni od dnia uprawomocniania się wyroku.

Powodowie podnieśli, że dnia 10 czerwca 2009 r. zawarli z R. O. (1) umowę przedwstępną zakupu nieruchomości zabudowanej budynkiem położonym w K. pod adresem Plac (...), dla której Sąd Rejonowy (...) w K. prowadzi księgę wieczystą o nr (...). Cena sprzedaży została ustalona na kwotę 2.068.966 zł. Zaliczka w wysokości 150.000 zł została zapłacona przez powodów. Zawarcie umowy przyrzeczonej zostało obwarowane warunkami w postaci korzystnych dla R. O. (1) wyników postępowań: w zakresie stwierdzenia decyzji nacjonalizacyjnej Naczelnika Dzielnicy K., w sprawie o wpis sprzedającej jako właścicielki w księdze wieczystej, w sprawie o wydanie nieruchomości zawisłej przed Sądem Rejonowym(...) w K. do sygn. akt (...). W ocenie powodów strona pozwana przeszkodziła w spełnieniu warunków wynikających z umowy przedwstępnej, albowiem R. O. (1) wypowiedziała powodowi umowę zlecenia i umowę najmu dotyczącą przedmiotowej nieruchomości, co skutkowało utratą przez powoda legitymacji procesowej czynnej. Skutkowało to z kolei zawieszeniem postępowania w sprawie o sygn. akt (...) i następnie koniecznością cofnięcia pozwu przez powoda i umorzeniem postępowania. Powodowie wzywali następcę prawnego R. O. (1), tj. pozwaną Fundację do zawarcia kolejnych umów najmu, ale przedmiotowe wezwania pozostały bezskuteczne. Postępowanie pozwanej Fundacji należy ocenić jako przeszkodzenie w ziszczeniu się warunku w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 89 k.c., co pociąga za sobą skutki przewidziane w przywołanym przepisie.

Pozwana Fundacja (...) w K. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości. Zaprzeczyła istnieniu roszczenia dochodzonego pozwem i podniosła, że umowa przedwstępna nie wiąże, albowiem termin do jej wykonania minął, a nawet minął ,,kilkakrotnie” i z różnych przyczyn.

Sąd I instancji poczynił następujące ustalenia:

R. O. (1) odziedziczyła prawo własności nieruchomości położonych w R. oraz w K. przy ul. (...) i przy pl. (...). Przedmiotowe nieruchomości zostały przejęte na rzecz Skarbu Państwa na podstawie szeregu decyzji nacjonalizacyjnych zaś R. O. (1) najpierw ze swoim mężem J. O. (1), a po jego śmierci sama, bezskutecznie starała się odzyskać prawo własności przedmiotowych nieruchomości. Ze swoich problemów zwierzyła się powodowi S. W. (1), którego znała osobiście, albowiem oboje pracowali w jednym zakładzie pracy. Powód zaproponował jej pomoc w rozwiązaniu jej problemów, z której to propozycji zdecydowała się skorzystać.

W dniu 17 lipca 2007 r. R. O. (1) zawarła umowę zlecenia z powodem S. W. (1). Zgodnie z § 2 tej umowy powód S. W. (1) zobowiązał się do prowadzenia spraw R. O. (1) w postępowaniach administracyjnych, sądowo-administracyjnych oraz sądowych, spraw związanych z odzyskaniem własności majątku opisanego w § 1 umowy lub uzyskaniem odszkodowania za ten majątek (lit. a) oraz do pomocy w czynnościach organizacyjno-formalnych związanych z odzyskaniem własności tego majątku czyli nieruchomości położonych w K. przy pl. (...), ul. (...) oraz w R.. Wynagrodzenie powoda za wykonanie umowy zlecenia zostało określone na 30 % wartości całego odzyskanego majątku to jest wszystkich odzyskanych nieruchomości oraz innych przedmiotów majątkowych liczonej od wartości rynkowej tego majątku według stanu z dnia prawomocnych orzeczeń o jego zwrocie lub wypłacie odszkodowania ustalonego przez rzeczoznawcę majątkowego wybranego przez obie strony z listy biegłych prowadzonej przez Sąd Okręgowy w K.. Wynagrodzenie mogło być wypłacone w pieniądzu lub zaspokojone przez przeniesienie na rzecz zleceniobiorcy własności wybranej nieruchomości (§ 3 ust. 1).

R. O. (1) w tej samej dacie udzieliła powodowi S. W. pełnomocnictwa do działania w jej imieniu w celu odzyskania prawa własności nieruchomości opisanych w umowie zlecenia.

Powód po pewnym czasie poinformował zleceniodawczynię, że w tych sprawach konieczne jest skorzystanie z pomocy adwokata i zaproponował usługi adwokata M. J.. R. O. (1) przystała na propozycję powoda i umocowała tego adwokata jako swojego pełnomocnika.

W dniu 9 lutego 2009 r. R. O. (1) zawarła z powodem umowę najmu. Zawarcie tej umowy miało na celu uzyskanie przez powoda legitymacji procesowej czynnej w sprawie o wydanie nieruchomości przy pl. (...). Zgodnie z § 6 ust. 1 najemca na podstawie umowy był uprawniony a zarazem zobowiązany do niezwłocznego podjęcia wszelkich działań faktycznych i prawnych celem opróżnienia nieruchomości z wszelkich osób i rzeczy stanowiących własność osób trzecich. W związku z tym niezależnie od przysługujących najemcy na podstawie art. 690 k.c. uprawnień - wynajmująca przeniosła na najemcę na czas trwania stosunku najmu uprawnienie zawarte w roszczeniu wynikającym z art. 222 § 1 k.c. do dochodzenia na drodze sądowej wydania nieruchomości skierowane względem jej posiadacza. Przedmiotowa umowa została zawarta na czas określony jednego roku od dnia 9 lutego 2009 r. do dnia 8 lutego 2010 r. Okres obowiązywania tej umowy został przedłużony do 8 lutego 2011 r. na podstawie aneksu zawartego 9 lutego 2009 r. Umowa najmu została rozwiązana na mocy porozumienia stron zawartego 9 marca 2010 r.

W dniu 10 czerwca 2009 r. powodowie oraz R. O. (1) zawarli w formie aktu notarialnego przedwstępną umowę sprzedaży. Zgodnie z § 5 tej umowy strony zobowiązały się do zawarcia umowy sprzedaży, na podstawie której R. O. (1) sprzeda małżonkom S. i S. W. (1) (powodom) udział wynoszący 1/2 części w nieruchomości gruntowej położnej w K., dzielnica (...), obr. ewid. (...) obejmującej jedyną działkę nr (...) o powierzchni 0,0217 ha, dla której Sąd Rejonowy (...) w K. prowadzi księgę wieczystą nr (...) za cenę w kwocie 2.068.966,00 zł, a powodowie udział w powyższej nieruchomości kupią za podaną cenę, za pieniądze pochodzące z ich majątku wspólnego. W § 6 umowy strony ustaliły, że będą zobowiązani do zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży pod warunkiem prawomocnego zakończenia wszystkich postępowań opisanych w § 2 lit. „c” oraz „e” pozytywnymi rozstrzygnięciami dla R. O. (1) tj. odpowiednio stwierdzeniem nieważności decyzji naczelnika dzielnicy K. z 4 grudnia 1980 r., dokonaniem prawomocnego wpisu R. O. (1) jako wyłącznego właściciela w księdze wieczystej oraz wydaniem prawomocnego wyroku nakazującego wydanie nieruchomości. Umowa przyrzeczona sprzedaży miała zostać zawarta w terminie jednego miesiąca od prawomocnego zakończenia tych postępowań.

Postępowania wskazane w § 2 lit. „(...)” oraz „(...)” umowy przedwstępnej odnosiły się odpowiednio do: postępowania zawisłego przez Naczelnym Sądem Administracyjnym w W. pod sygn. akt (...) dotyczącego decyzji z dnia 11 sierpnia 2008 r. sygn. (...)stwierdzającej nieważność Decyzji Naczelnika (...) w K. z dnia 4 grudnia 1980 r. o przejęciu nieruchomości na własność Skarbu Państwa oraz sprawy z powództwa S. W. (1) przeciwko Gminie Miejskiej K. o wydanie nieruchomości, zawisłej przed Sądem Rejonowym (...) w K. pod sygn. akt (...). To postępowanie zostało wszczęte 16 lutego 2009 r. zaś postanowieniem z 4 maja 2009 r. zostało zawieszone. Natomiast w dacie zawierania umowy przedwstępnej R. O. (1) została wpisana do księgi wieczystej jako właścicielka, ale wpis był nieprawomocny. Dopiero kolejne postępowanie o wpis do księgi zakończyło się sukcesem i prawomocnym orzeczeniem.

Zgodnie z § 7 umowy cena za nieruchomość została ustalona w taki sposób, że małżonkowie W. w terminie 7 dni od daty zawarcia umowy zobowiązali się do przelania tytułem zaliczki kwoty 150.000 zł na rachunek bankowy R. O. (1) natomiast kwota 1.918.966 zł miała zostać przelana w terminie 7 dni od daty wypłaty na rzecz S. W. (1) wynagrodzenia z tytułu prowadzenia sprawy dotyczącej odszkodowania od Skarbu Państwa z tytułu przejęcia majątku ziemskiego rodziny O. w R..

Wartość przedmiotu umowy została ustalona na kwotę 3.931.034 zł.

W umowie przedwstępnej zawartej pomiędzy powodami i R. O. (1) nie został wskazany termin w ciągu którego miały się ziścić warunki zawarcia umowy przyrzeczonej przewidziane w § 6. Termin zawarcia umowy przyrzeczonej został określony na 1 miesiąc do dnia prawomocnego zakończenia tych postępowań.

W innej umowie zlecenia z 18 stycznia 2010 r., Rep. (...) zawartej z S. Z. (córką powodów) a powodami z inicjatywy powodów zostało zamieszczone oświadczenie, że umowa przyrzeczona sprzedaży z R. O. (2) ma zostać zawarta w terminie do trzech lat od podpisania umowy przedwstępnej (ust. III pkt 3 umowy).

Przedwstępną umowę sprzedaży w formie aktu notarialnego o identycznej treści jak z powodami R. O. (1) zawarła z adwokatem M. J. i jego żoną. Również ta umowa nie zawierała terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej. Umowa była kilkukrotnie aneksowana. W kolejnych aneksach do tej umowy były wskazywane terminy, w ciągu których warunki zawarcia umowy przyrzeczonej miały zostać spełnione. Terminy zostały określone przez wskazanie konkretnej daty.

Pismem z 5 kwietnia 2011 r. R. O. (1) wypowiedziała umowę zlecenia zwartą z powodem i odwołała pełnomocnictwo udzielone mu dnia 17 lipca 2007 r. W treści pisma zleceniodawczyni wskazała, że powód nie wykonuje umowy zlecenia w sposób należyty zgodnie z wieloma składanymi obietnicami zaś jego znajomości i możliwości okazały się nieprawdziwe lub nieskuteczne. Zleceniodawczyni wskazała, że powód poza ułożeniem dokumentów oraz znalezieniem adwokata, za które usługi i tak sama płaci, w rzeczywistości niczego innego nie zrobił. Stwierdziła również, że nie widzi podstaw do dalszego kontynowania współpracy z powodem na dotychczasowych zasadach i płacenia za takie wypełnianie umowy 30 % wszystkiego, co może uzyskać oraz że chce decydować sama o własnych sprawach. Przedmiotowe pismo zostało doręczone powodowi 8 kwietnia 2011r.

R. O. (1) zmarła (...)r., a spadek po niej nabyła w całości Fundacja (...) z siedzibą w K..

Nieruchomość przy Placu (...) w K. aktualnie znajduje się w posiadaniu M. J.. Wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w K., uwzględniający powództwo windykacyjne, w sprawie sygn. akt (...) uprawomocnił się w dniu 29 września 2020 r. Wydanie nieruchomości nastąpiło dnia 3 listopada 2020 r.

Pismem z dnia 10 czerwca 2019 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwaną Fundację do złożenia oświadczenia woli o przedłużeniu lub ponowieniu umowy użyczenia nieruchomości przy pl. (...) w K.. W treści tego pisma została również zawarta informacja o podjęciu postępowania w sprawie o wydanie nieruchomości toczącej się przed Sądem Rejonowy]m dla K. w K. o sygn. akt (...).

Postępowanie w sprawie o sygn. akt (...) zostało umorzone wobec cofnięcia pozwu przez powoda. Postanowienie zapadło dnia 16 lipca 2019 r. i uprawomocniło się dnia 12 sierpnia 2016 r.

Pismem z dnia 13 sierpnia 2019 r. powodowie wezwali Fundację (...) do wykonania umowy przedwstępnej tj. do zawarcia umowy przyrzeczonej i przeniesienia własności udziału w nieruchomości przy pl. (...) w K.. W przedmiotowym wezwaniu powodowie wskazali, że pozostawiają pozwanej wybór notariusza i terminu w granicach przewidzianych umową przedwstępną, ale w przypadku niewyznaczenia tego terminu przez okres 10 dni od dnia doręczenia pisma podejmą w tej materii odpowiednie kroku. Wezwanie zostało doręczone stronie pozwanej 21 sierpnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w rozważaniach prawnych wskazał, że powództwo jako niezasadne nie zasługiwało na uwzględnienie. Zgodnie z art. 389 § 1 k.c. umowa, przez którą jedna ze stron lub obie zobowiązują się do zawarcia oznaczonej umowy (umowa przedwstępna) powinna określać istotne postanowienia umowy przyrzeczonej. Z kolei art. 389 § 2 k.c. stanowi, że jeżeli termin, w ciągu którego ma być zawarta umowa przyrzeczona, nie został oznaczony, powinna ona być zawarta w odpowiednim terminie wyznaczonym przez stronę uprawnioną do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej. Jeżeli obie strony są uprawnione do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej i każda z nich wyznaczyła inny termin, strony wiąże termin wyznaczony przez stronę, która wcześniej złożyła stosowne oświadczenie. Jeżeli w ciągu roku od dnia zawarcia umowy przedwstępnej nie został wyznaczony termin do zawarcia umowy przyrzeczonej, nie można żądać jej zawarcia.

Treść umowy przedwstępnej nie musi ograniczać się do istotnych postanowień kontraktu przyrzekanego i może zawierać wiele innych klauzul, które strony będą zobowiązane wprowadzić następnie do umowy zawieranej w przyszłości. W umowie przedwstępnej mogą także zostać zamieszczone dodatkowe zastrzeżenia umowne, jak na przykład: warunek, termin, kara umowna, zadatek czy prawo odstąpienia.

Zgodnie z art. 89 k.c. warunkiem jest zdarzenie przyszłe i niepewne, od którego zaistnienia zależy skuteczność czynności prawnej. Warunek zawieszający wyraża się w tym, że w razie jego nastąpienia powstaje skutek prawny czynności prawnej. W przypadku umowy przedwstępnej zawartej z zastrzeżeniem warunku zawieszającego skutek tej umowy tj. uprawnienie do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej, powstaje dopiero z chwilą ziszczenia się warunku.

Umowa przedwstępna, której dotyczy niniejszej postępowanie została zawarta pod warunkiem pozytywnego zakończenia postępowań wymienionych w § 6 umowy. Warunek zawarty w przywołanym postanowieniu umowy - w ocenie Sądu I instancji - stanowi klasyczny warunek zawieszający, co oznacza że skutek umowy przedwstępnej w postaci uprawnienia do żądania zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości jako umowy przyrzeczonej powstaje dopiero z chwilą ziszczenia się owego warunku.

Nie można natomiast tak sformułowanego zastrzeżenia traktować jako oznaczenia terminu zawarcia umowy przyrzeczonej w rozumieniu art. 389 § 1 k.c. Zastrzeżenie w umowie przedwstępnej, że umowa przyrzeczona zostanie zawarta po załatwieniu przez jedną lub przez obydwie strony określonych formalności może być traktowane jako oznaczenie terminu tylko wówczas gdy załatwienie tych formalności w sposób określony przez strony jest absolutnie pewne choć z reguły nie można przewidzieć, kiedy to nastąpi. Inaczej jest natomiast gdy w umowie przedwstępnej zawarto zastrzeżenie, że umowa przyrzeczona zostanie zawarta po załatwieniu formalności, których wyniku nie można przewidzieć, najczęściej dlatego, że wynik ten zależy od uznania organu państwa, przed którym strony podejmują odpowiednie starania. Takie zastrzeżenie z kolei należy traktować jako zastrzeżenie warunku w rozumieniu art. 89 k.c. (OSN (7) z 9 czerwca 1958r., sygn. akt 1 Co 11/58, LEX nr 52166)

W dacie zawierania umowy przedwstępnej żadna ze stron nie była w stanie przewidzieć, jak długo będą trwały postępowania od wyniku których uzależniono zawarcie umowy przyrzeczonej ani też w jaki sposób się zakończą. Takie zastrzeżenie umowne należy przeto traktować jako warunek zawieszający o charakterze bezterminowym, albowiem w umowie przedwstępnej nie został określony termin w ciągu którego ów warunek ma się ziścić.

W umowie przedwstępnej może zostać zawarty warunek zawieszający, ale z uwagi na naturę umowy przedwstępnej nie jest dopuszczalne, aby ów warunek został ukształtowany jako warunek bezterminowy. (OSN z 9 lutego 1946r. C.I. 3/46, SIP Lex)

Zważyć należy, że umowa przedwstępna ze swej natury ma charakter tymczasowy i co do zasady skutki związane z tą umową - w braku odmiennej woli stron przejawiającej się w oznaczeniu terminu zawarcia umowy przyrzeczonej - powinny się zrealizować w ciągu roku od daty zawarcia tej umowy. Wynika to z tego, że jeżeli strony nie oznaczyły terminu zawarcia umowy przyrzeczonej czy to w samej umowie przedwstępnej czy to w później zawartym porozumieniu, to termin zawarcia umowy przyrzeczonej powinien zostać określony w ciągu roku od daty zawarcia umowy. Jeżeli zaś w ciągu roku od dnia zawarcia umowy przedwstępnej nie został wyznaczony termin do zawarcia umowy przyrzeczonej to nie można żądać jej zawarcia (art. 389 § 2 zd. 3 k.c.) Termin przewidziany w tym przepisie ma charakter terminu zawitego zaś jego upływ skutkuje wygaśnięciem roszczeń wynikających z umowy przedwstępnej; w szczególności zaś roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej. Zastrzeżenie w umowie przedwstępnej warunku zawieszającego o charakterze bezterminowym, czyli bez wskazania terminu w ciągu którego owo przyszłe i niepewne zdarzenie ma wystąpić, faktycznie przekształca umowę przedwstępną z umowy terminowej w umowę bezterminową.

W ocenie Sądu I instancji takie ukształtowanie stosunku prawnego jest sprzeczne z istotą zobowiązania w rozumieniu art. 353 1 k.c. Umowa przedwstępna nie może bowiem obowiązywać w nieskończoność zaś zawarcie w niej tego rodzaju warunku pociąga za sobą takie właśnie konsekwencje, albowiem przekształca stosunek prawny o charakterze terminowym w stosunek prawny o charakterze bezterminowym. Jeżeli bowiem skutek umowy przedwstępnej zawartej pod warunkiem zawieszającym ma się zrealizować dopiero z chwilą ziszczenia się warunku zaś warunek jest zdarzeniem przyszłym i niepewnym to oznacza to, że strony mogą być związane postanowieniami umowy przedwstępnej przez okres czasu, którego długości nie można z góry określić zaś niejednokrotnie - z uwagi na charakter warunku - nawet racjonalnie oszacować. Z istoty zaś umowy przedwstępnej wynika, że zobowiązania stron takiej umowy mają charakter czasowy i strony zasadniczo wiedzą przez jaki okres czasu, do jakiej daty czy zdarzenia o charakterze pewnym są związane postanowieniami tej umowy. Wynika to zaś z tego, że strony w samej umowie lub dodatkowo zawartym porozumieniu mogą określić termin, w ciągu którego ma być zawarta umowa przyrzeczona zaś jeżeli tego nie uczynią to są uprawnione do wyznaczenia odpowiedniego terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej. Zaznaczyć przy tym należy, że owo uprawnienie musi zostać zrealizowane w ciągu roku od daty zawarcia umowy zaś bezskuteczny upływ tego terminu skutkuje definitywnym wygaśnięciem roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej. Ukształtowanie umowy przedwstępnej jako umowy terminowej ma na celu zabezpieczenie pewności i stabilności obrotu prawnego, albowiem strony nie mogą funkcjonować przez wiele lat w stanie niepewności, co do tego czy umowa powinna być zawarta. Z uwagi na tę okoliczność uznać należy, że zastrzeżenie warunku zawieszającego w umowie przedwstępnej jest dopuszczalne, o ile ów warunek jest powiązany z terminem tj. zostanie wskazane w ciągu jakiego okresu względnie do jakiej daty tudzież nadejścia określonego pewnego zdarzenia, ów warunek ma się ziścić. Taka konstrukcja zapobiega powstaniu stanu niepewności co do tego czy i w jakim czasie umowa przyrzeczona ma zostać zawarta i skutkuje ukształtowaniem treści stosunku prawnego zgodnie z naturą zobowiązania wynikającego z umowy przedwstępnej.

Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przywołany przepis ma charakter bezwzględnie obowiązujący, a zatem naruszenie któregokolwiek z wymienionych w nim kryteriów spowoduje nieważność czynności prawnej w całości jako sprzecznej z prawem w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Nie ma tutaj natomiast zastosowania art. 58 § 1 k.c., albowiem za część czynności prawnej w rozumieniu tego przepisu nie może zostać uznany sam warunek, tj. postanowienie uzależniające powstanie lub ustanie skutków czynności prawnej od ziszczenia się zdarzenia przyszłego i niepewnego.

Sąd I instancji, stwierdził, że umowa przedwstępna zawarta pomiędzy powodami i poprzedniczką prawną pozwanej jest w całości nieważna i jako taka nie może stanowić skutecznej podstawy prawnej dochodzonego roszczenia.

Gdyby przyjąć odmienne stanowisko w odniesieniu do ważności przedmiotowej umowy to i tak w ocenie Sądu I instancji powództwo podlegałoby oddaleniu. Powodowie nie kwestionowali, że warunek zawieszający przewidziany w umowie przedwstępnej w postaci prawomocnego i pozytywnego dla ówczesnej właścicielki wyniku postępowania windykacyjnego nie ziścił się, albowiem przedmiotowe postępowanie nie zakończyło się wydaniem orzeczenia uwzględniającego powództwo. Postępowanie zostało umorzone wobec cofnięcia pozwu przez powoda z uwagi na utratę przez niego legitymacji czynnej. Nietrafne za to było stanowisko powodów, którzy brak zawarcia kolejnej umowy najmu nieruchomości stanowiącej przedmiot ówczesnego postępowania windykacyjnego traktowali jako przeszkodzenie w ziszczeniu się warunku w sposób i ze skutkami przewidzianymi w art. 93 k.c. Wbrew twierdzeniom powodów wskazać należy, że umowa najmu nie została wypowiedziana przez ówczesną właścicielkę, lecz uległa rozwiązaniu na mocy porozumienia stron. Wypowiedzenie dotyczyło umowy zlecenia, która łączyła powoda z ówczesną właścicielką przedmiotowej nieruchomości. Takiego działania nie można traktować jako sprzecznego z zasadami współżycia społecznego, albowiem umowa zlecenia - zgodnie z art. 746 §1 k.c. - może zostać wypowiedziana w każdym czasie i przez każdą ze stron. Zlecenie może wypowiedzieć każda ze stron w każdym czasie, albowiem jest to stosunek oparty na wzajemnym zaufaniu i dlatego strony nie mogą z góry zrzec się skutecznie uprawnienia do wypowiedzenia umowy z ważnych powodów (art. 746 § 3 k.c.). Jeżeli strony nie ograniczyły dopuszczalności rozwiązania zlecenia do ważnych po temu powodów, to nie muszą nawet wskazywać powodów wypowiedzenia. Z uwagi więc na treść regulacji ustawowej nie można uznać działania ówczesnej właścicielki polegającego na złożeniu oświadczenia o wypowiedzeniu umowy zlecenia za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Biorąc pod uwagę treść umowy zlecenia, w szczególności zakres obowiązków nałożonych na powoda, wysokość umówionego wynagrodzenia oraz sposób realizacji obowiązków przez powoda, nie sposób przyjąć, aby zakończenie umowy zlecenia nie miało uzasadnionych podstaw. Słusznie zwróciła uwagę strona pozwana, że powód nie był w stanie zrealizować obowiązków przyjętych w umowie zlecenia, albowiem nie mógł reprezentować powódki w żadnym z postępowań wymienionych w § 2 umowy zlecenia. Powód nie mógł również służyć jej wiedzą prawną, albowiem takowej nie posiadał i nadal nie posiada. Obowiązki, jakie miały być wykonywane przez powoda na podstawie umowy zlecenia faktycznie były realizowane przez profesjonalnego pełnomocnika ustanowionego przez zleceniodawczynię. W takim zaś układzie zleceniodawczyni była obciążona obowiązkiem uiszczenia wynagrodzenia zarówno na rzecz powoda jak i adwokata, które to rozwiązanie należy uznać za skrajnie dla niej niekorzystne. Żadna z czynności wykonanych przez powoda w oparciu o umowę zlecenia nie stanowiła realizacji obowiązku przewidzianego w § 2 lit. „a” umowy zlecenia. W tych okolicznościach nie sposób przyjąć, aby wypowiedzenie umowy zlecenia motywowane utratą zaufania do powoda, jak to zostało wskazane w oświadczeniu złożonym przez zleceniodawczynię, nie miało uzasadnionych podstaw. Nie można wymagać od zleceniodawcy utrzymywania umowy, która jest dla niego rażąco niekorzystna w sytuacji gdy druga strona z uwagi na brak kwalifikacji nie jest w stanie wywiązać się z przyjętych zobowiązań. Wypowiedzenie takiej umowy z pewnością nie narusza żadnej zasady współżycia społecznego; w szczególność zaś zasady lojalności wobec kontrahenta. Za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nie można również uznać zaniechania przedłużenia umowy najmu nieruchomości. Skoro zleceniodawczyni utraciła z uzasadnionych przyczyn zaufanie do powoda to nie można od niej wymagać, aby jednocześnie nawiązywała czy kontynuowała stosunek prawny najmu, z którego wynika skuteczne wobec właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Właściciel ma prawo władać swoją rzeczą z wyłączeniem osób trzecich i skorzystanie z tego uprawnienia nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Brak jest zatem, w ocenie Sądu I instancji, podstaw do przyjęcia fikcji ziszczenia się warunku w rozumieniu art. 93 k.c., albowiem w okolicznościach niniejszej sprawy nie można przyjąć, aby poprzedniczka prawna pozwanej czy sama R. O. (1) przeszkodziły w ziszczeniu się warunku przewidzianego w umowie przedwstępnej w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Skoro zaś warunek zawieszający przewidziany w umowie przedwstępnej dotychczas się nie ziścił i nie na podstaw do przyjęcia fikcji z art. 93 k.c., to nie zrealizował się również skutek tej umowy tj. uprawnienie do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej, co również prowadzi do oddalenia powództwa jako niezasadnego.

W odniesieniu natomiast do twierdzeń powodów o trzyletnim okresie do zawarcia umowy przyrzeczonej Sąd I instancji wskazał na brak podstaw do przyjęcia, aby taki termin został ustalony pomiędzy stronami umowy przedwstępnej. Termin ten pojawił się przy okazji zawierania innej umowy, a mianowicie umowy zlecenia pomiędzy powodami a ich córką S. Z.. Oświadczenie zawarte w tej umowie w żaden sposób nie wpływało jednak na istotę stosunków zobowiązaniowych pomiędzy powodami a R. O. (1).

W tym zaś stanie rzeczy sąd I instancji oddalił powództwo jako niezasadne. O kosztach procesu sąd orzekł w pkt II sentencji wyroku na podstawie art. 98 § 1, § 1 1 i 3 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie przytoczonego przepisu oraz § 2 ust. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r.1800 ze zm.)

W apelacji powodowie wskazali, że zaskarżają wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie, z dnia 8 kwietnia 2022 r., sygn. akt I 2108/20, w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucili:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

- art. 389 § 2 w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że ustalenie przez strony, iż oznaczony w umowie przedwstępnej termin w ciągu którego ma być zawarta umowa przyrzeczona biegnie od chwili ziszczenia się warunku, nie spełnia wymagania oznaczenia terminu o jakim mowa w art. 389 § 2 zd. pierwsze k.c.

- art. 110 w zw. z art. 89 k.c., poprzez błędną ich wykładnię zgodnie z którą oczekiwanie na zakończenie postępowania sądowego nie ma charakteru terminu lecz należy je rozpatrywać w kategorii warunku

- art. 140 k.c. poprzez błędną jego wykładnię polegającą na uznaniu, że uprawnień właściciela nie ograniczają zasady współżycia społecznego, a w szczególności zasada lojalności kontraktowej

2. naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów przedłożonych przy replice na odpowiedź na pozew, świadczących o pozorności porozumienia z dnia 9 marca 2009 r.

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę dowodów z umowy zlecenia oraz zeznań stron i przyjęcie, że udział powoda w postępowaniu o wydanie nieruchomości wynikał z umowy zlecenia, a nie z odrębnego uzgodnienia z R. O. (1)

co doprowadziło do naruszenia art. 93 k.c. poprzez uznanie, że nie doszło w niniejszej sprawie do ziszczenia się warunku na podstawie tego przepisu

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. powodowie wnieśli o:

1.  zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania w I instancji wg norm przepisanych

ewentualnie o:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do Sądu I instancji celem ponownego rozpoznania

a także od zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powodów kosztów postępowania w postępowaniu odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych.

Powodowie wskazali, że termin zawarcia umowy przyrzeczonej został określony na jeden miesiąc po pozytywnym dla R. O. (1)rozstrzygnięciu postępowań sądowych. Ocena terminu jako warunku, dokonana przez sąd I instancji, jest nieprawidłowa. Koniec postępowania sądowego należy traktować jako termin, którego nadejście jest pewne, lecz nieznana jest chwila jego nadejścia. Nie zasługuje na uwzględnienie stanowisko sądu I instancji o braku fikcji ziszczenia się warunku, co może stanowić odrębną podstawę oddalenia powództwa.

Strona pozwana, w odpowiedzi na apelację, wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego wg norm przepisanych. Pozwana Fundacja (...) wskazała, że wyrok z którego uzasadnieniem częściowo się nie zgadza prezentuje w sentencji trafną i uprawnioną konkluzję.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadną. Sąd Apelacyjny co do zasady podziela ustalenia faktyczne i wnioski wyprowadzone przez sąd I instancji, przy czym odnośnie oceny prawnej dochodzonego roszczenia nie w pełnym zakresie.

Na wstępie wskazać należy, że sąd I instancji poczynił wystarczające ustalenia faktyczne, które wskazał w pisemnym uzasadnieniu wyroku w ustaleniach faktycznych. De facto ustalenia te poczynione zostały w oparciu o dokumenty dołączone do akt sprawy przez obie strony procesu. Ustalenia poczynione przez sąd I instancji nie były przez strony kwestionowane i stąd brak w pisemnym uzasadnieniu wyroku oceny materiału dowodowego w oparciu o który sąd I instancji ustalił przebieg zdarzeń, w świetle zarzutów apelacji i stanowiska strony pozwanej zawartego w odpowiedzi na apelację, wymaga jedynie uzupełniania przez sąd II instancji poprzez wskazanie, że dokumenty w oparciu o które dokonano ustaleń faktycznych w całości zasługiwały na wiarę jako dokumenty których prawdziwości strony nie kwestionowały i dokumenty, których prawdziwość, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie budziła wątpliwości.

Zarzuty apelacji dot. naruszenia przepisów prawa procesowego, nie zasługiwały na akceptację. W szczególności, zarzut naruszenia prawa procesowego poprzez pominięcie dowodów przedłożonych przy replice na odpowiedź na pozew, świadczących o pozorności porozumienia z dnia 9 marca 2009 r. i zarzut nieprawidłowej oceny dowodów z umowy zlecenia oraz zeznań stron i przyjęcie, że udział powoda w postępowaniu o wydanie nieruchomości wynikał z umowy zlecenia, a nie z odrębnego uzgodnienia z R. O. (1) nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd I instancji prawidłowo i wyczerpująco ustalił okoliczności faktyczne sprawy konieczne do wydania orzeczenia w sprawie. Brak dowodów świadczących o tym, że porozumienie zawarte w dniu 9 marca 2009 r. miało charakter pozorny. Pojawia się pytanie w jakim celu, innym niż wynikający z dokumentu, strony miałyby zawierać takie porozumienie.

Co do zarzutów odnoszących się do naruszenia przepisów prawa materialnego, przy uwzględnieniu stanowiska zajętego przez pozwaną Fundację w odpowiedzi na apelację z którego wynika, że nie zgadza się do końca ze stanowiskiem sądu I instancji zajętym w pisemnym uzasadnieniu wyroku, ale wobec braku gravamenu, nie miała podstaw do złożenia środka zaskarżenia wskazać należy, że po pierwsze, co umknęło sądowi I instancji, powodowie wytoczyli powództwo o złożenie oświadczenia woli o przeniesienie własności udziału w nieruchomości w oparciu o przedwstępną umowę sprzedaży, zawartą w dniu 10 czerwca 2009r.

Umowa przedwstępna (pactum de contrahendo) jest umową, której celem jest przygotowanie i zapewnienie zawarcia innej umowy (umowy przyrzeczonej, zwanej też definitywną lub ostateczną). Potrzeba zawarcia umowy przedwstępnej powstaje wówczas, gdy strony z przyczyn faktycznych lub prawnych nie są jeszcze gotowe do związania się umową definitywną, ale chcą zawarcie tej umowy prawnie zagwarantować na przyszłość (np. jak w niniejszej sprawie zakończenie toczących się postępowań administracyjnych czy sądowych dot. przedmiotu umowy). Umową przyrzeczoną może być zaś umowa zobowiązująca albo umowa zobowiązująco-rozporządzająca. Nie może natomiast w jej roli wystąpić umowa rozporządzająca. Gdyby bowiem na to zezwolić, zostałaby zatarta różnica między umową zobowiązującą do rozporządzenia, niemającą skutku rozporządzającego, a umową przedwstępną. W umowie przedwstępnej sprzedaży z dnia 10 czerwca 2009 r., zawartej w formie aktu notarialnego, a przygotowanej przez prawnika M. J. (okoliczność niesporna), strony zobowiązały się do zawarcia umowy sprzedaży … (zob. § 5 umowy). I jest to zobowiązanie jak najbardziej prawidłowe z punktu widzenia dyspozycji art. 389 k.c. Tym czasem żądnie pozwu w analizowanej sprawie nie obejmuje roszczenia o zawarcie umowy sprzedaży a roszczenie o przeniesienie własności czyli roszczenie mające wywołać skutki rzeczowe, z zakresu rozporządzenia rzeczą a nie roszczenie o skutkach zobowiązująco-rozporządzających. Już z tego powodu powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Idąc dalej, odnośnie zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, a to błędnej wykładni postanowień umowy i przyjęcia, że oznaczony w umowie przedwstępnej termin w ciągu którego ma być zawarta umowa przyrzeczona biegnie od chwili ziszczenia się warunku, co nie spełnia wymagania oznaczenia terminu o jakim mowa w art. 389 § 2 zd. pierwsze k.c., błędnej wykładni zgodnie z którą oczekiwanie na zakończenie postępowania sądowego nie ma charakteru terminu lecz należy je rozpatrywać w kategorii warunku, błędnemu uznaniu, że uprawnień właściciela nie ograniczają zasady współżycia społecznego, a w szczególności zasada lojalności kontraktowej wskazać należy, że w ocenie Sądu Apelacyjnego, w składzie rozpatrującym apelację, zarzuty te nie zasługują na uwzględnienie.

W umowie przedwstępnej z dnia 10 czerwca 2009 r. strony wskazały, że będą zobowiązane do zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży pod warunkiem prawomocnego zakończenia wszystkich postępowań administracyjnych dot. zwrotu przejętych przez państwo nieruchomości, pod warunkiem dokonania prawomocnego wpisu R. O. (1) jako wyłącznego właściciela nieruchomości w k.w. i pod warunkiem wydania prawomocnego wyroku nakazującego wydanie nieruchomości. Zgodnie z wolą stron (art. 65 k.c.), zobowiązanie do zawarcia umowy przyrzeczonej, miało się zrealizować dopiero po ziszczeniu się kumulatywnie wszystkich w.w. warunków. Prawidłowo wskazał sąd I instancji, że zawarcie umowy przyrzeczonej uzależnione zostało od ziszczenia się warunków zawieszających (art. 89 k.c.). Dalej, strony w umowie wskazały, że „umowa przyrzeczona sprzedaży zostanie zawarta w terminie 1 miesiąca od prawomocnego zakończenia tych postępowań” (§ 6 umowy). W efekcie, bieg terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej nie został w umowie prawidłowo oznaczony, nie oznaczono bowiem żadnych ram czasowych w których powinna zostać zawarta umowa przyrzeczona. Zdaje się, że z faktu tego zdały sobie sprawę same strony, skoro do umowy o analogicznej treści zawartej przez R. O. (1) z małżonkami J. w formie aneksów do umowy wprowadzono termin do zawarcia umowy przyrzeczonej oraz w umowie zawartej przez powodów z S. Z. dnia 18 stycznia 2010 r. pojawił się zapis mówiący o zobowiązaniu się do sprzedaży przez R. O. (1) na rzecz S. i S. W. (1) udziału w nieruchomości w terminie do trzech lat od podpisania umowy przedwstępnej w czerwcu 2009 roku. Od razu warto zwrócić uwagę, że już w styczniu 2010 roku, a więc kilka miesięcy po zawarciu umowy przedwstępnej, powodowie mieli wiedzę co do tego, że w umowie przedwstępnej zawartej dnia 10 czerwca 2009 r. nie wskazano terminu zawarcia umowy przyrzeczonej skoro w innej umowie, zawieranej z inną osobą, zwrócili uwagę na fakt określenia terminu trzyletniego do zawarcia umowy przyrzeczonej, którego w samej umowie przedwstępnej nie wskazano.

Brak za to podstaw do oceny całej umowy przedwstępnej jako nieważnej, jak to wskazał sąd I instancji. Zgodnie z art. 389 § 1 k.c. umowa, przez którą jedna ze stron lub obie zobowiązują się do zawarcia oznaczonej umowy (umowa przedwstępna) powinna określać istotne postanowienia umowy przyrzeczonej. Umowa przedwstępna zawarta przez strony w dniu 10 czerwca 2009 r. zawiera istotne postanowienia umowy przyrzeczonej. Przepis art. 389 § 2 k.c. stanowi, że jeżeli termin, w ciągu którego ma być zawarta umowa przyrzeczona, nie został oznaczony, powinna ona być zawarta w odpowiednim terminie wyznaczonym przez stronę uprawnioną do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej. Jeżeli obie strony są uprawnione do żądania zawarcia umowy przyrzeczonej i każda z nich wyznaczyła inny termin, strony wiąże termin wyznaczony przez stronę, która wcześniej złożyła stosowne oświadczenie. Jeżeli w ciągu roku od dnia zawarcia umowy przedwstępnej nie został wyznaczony termin do zawarcia umowy przyrzeczonej, nie można żądać jej zawarcia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, skoro obie strony umowy, już na początku 2010 roku miały świadomość braku wskazania w umowie przedwstępnej z czerwca 2009 roku terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej, mogły podjąć kroki jak: zawarcie aneksu do umowy tak jak to miało miejsce w przypadku analogicznej treści umowy przedwstępnej zawartej z małżonkami J. czy wezwania drugiej strony umowy do zawarcia umowy przyrzeczonej we wskazanym terminie. W tym miejscu podkreślić należy, że termin zawarcia umowy przyrzeczonej nie jest koniecznym elementem umowy przedwstępnej. Za to termin jest zdarzeniem przyszłym i pewnym (art. 110 i n.). Może być oznaczony kalendarzowo lub przez opisanie danego zdarzenia.

Konkludując, skoro w umowie przedwstępnej z dnia 10 czerwca 2009 r. strony nie określiły w sposób prawidłowy terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej i nie wyznaczyły tego terminu w ciągu roku od zawarcia umowy przedwstępnej, roszczenia z niej wynikające wygasły (jest to termin zawity ustanowiony normą ius cogens, a zgaśnięcie dotyczy nie tylko roszczenia z art. 64 k.c., ale także roszczenia odszkodowawczego) (por. A. Olejniczak [w:] Kodeks cywilny..., t. 3, Część ogólna, red. A. Kidyba, 2014, kom. do art. 389, nb 18).

Odnośnie zarzutu apelacji naruszenia prawa materialnego poprzez przyjęcie przez sąd I instancji, że uprawnień właściciela nie ograniczają zasady współżycia społecznego, a w szczególności zasada lojalności kontraktowej, wskazać należy, że nie zasługuje on na uwzględnienie. Rozważania sądu I instancji poczynione, przy przyjęciu, że umowa przedwstępna z dnia 10 czerwca 2009 r. jest ważna w pełni zasługują na akceptację. Słusznie wskazał sąd I instancji, że nie ziścił się jeden z warunków zawieszających po nastąpieniu którego strony byłby zobowiązane do zawarcia umowy przyrzeczonej, a mianowicie nie doszło do wydania prawomocnego wyroku nakazującego wydanie nieruchomości w sprawie zainicjowanej przez S. W. (1) o sygn. akt (...). Prawidłowo też sąd I instancji wskazał na brak podstaw do zastosowania fikcji ziszczenia się warunku z art. 93 § 1 k.c. bowiem w okolicznościach sprawy nie sposób przyjąć, aby zachodziła przesłanka działania przez zobowiązanego tj. R. O. (1) w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Oczywistym jest, że każda ze stron umowy zobowiązana jest do zachowania lojalności kontraktowej. Nie sposób jednak przyjąć, w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, że R. O. (1) takiej lojalności nie dochowała.

Zawarcie przez strony porozumienia w dniu 9 marca 2009 r. o rozwiązaniu umowy najmu, co z kolei spowodowało, że powód utracił legitymację procesową czynną w sprawie o wydanie nieruchomości nie możne być poczytywane jako podstawa do zastosowania fikcji z art. 93 k.c. (fikcja ziszczenia się warunku). Umowa najmu rozwiązana została za porozumieniem stron. Niczym niepoparte są twierdzenia, że porozumienie miało charakter fikcyjny. Wypowiedziana została umowa zlecenia i odwołane pełnomocnictwo z przyczyn wskazanych w samym dokumencie z dnia 5 kwietnia 2011 r. i nie sposób uznać działań zainteresowanej – zobowiązanej do zawarcia umowy przyrzeczonej za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Jak już wskazano, Sąd Apelacyjny w całości popiera rozważania sądu I instancji wskazujące, że działania R. O. (1) żadnych zasad współżycia społecznego, w tym zasady lojalności kontraktowej nie naruszyły.

W efekcie, stwierdzić należy, że powództwo podlegało oddaleniu, o czym prawidłowo orzekł sąd I instancji, przy czym w oparciu o nieco odmienną ocenę prawną roszczenia z którym na drogę sądową wystąpili powodowie. Apelacja powodów w oparciu o dyspozycję art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd II instancji orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, tj. zgodnie z art. 98 k.p.c. i zgodnie § 2 ust. 8 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r.1800 ze zm.).

Postanowieniem zawartym w pkt I wyroku, na podstawie art. 350 § 1 k.p.c. sprostowano w wyroku z dnia 8 kwietnia 2022 r., sygn. akt I C 2108/20, nazwę pozwanej Fundacji zgodnie z brzmieniem podmiotu wskazanym w rejestrze fundacji (KRS (...)).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Boniecki,  Andrzej Żelazowski
Data wytworzenia informacji: