Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1121/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-05-20

Sygn. akt I ACa 1121/21

Sygn. akt I ACz 495/21

Sygn. akt I ACz 496/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Paweł Rygiel

Sędziowie: SSA Grzegorz Krężołek

SSA Beata Kurdziel

Protokolant: Madelaine Touahri

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa K. L.

przeciwko A. O., J. K. i Skarbowi Państwa - Prezesowi Sądu Okręgowego w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda K. L. i pozwanego Skarbu Państwa - Prezesa Sądu Okręgowego w K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 25 lutego 2021 r. sygn. akt I C 2126/11

oraz zażaleń pozwanych J. K. i Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego w K. od postanowienia uzupełniającego Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 18 marca 2018 w. sygn. akt I C 2126/11

1.  w uwzględnieniu apelacji pozwanego Skarbu Państwa zmienia punkt II zaskarżonego wyroku w ten sposób, że i w tej części powództwo oddala;

2.  oddala apelację powoda;

3.  oddala zażalenia pozwanych;

4.  zasądza od powoda K. L. na rzecz pozwanych J. K. i Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczpospolitej Polski, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, kwoty po 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się niniejszego postanowienia w przedmiocie kosztów postępowania do dnia zapłaty.

sygn. akt I ACa 1121/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 20 maja 2024 r.

Powód K. L. domagał się zasądzenia od A. S. (1), L. K., D. K. i Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezes Sądu Okręgowego wK. - solidarnie - kwoty 134.594,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 28 października 2011 r. do dnia zapłaty.

Na uzasadnienie pozwu wskazał, że przeciwko niemu toczy się postępowanie egzekucyjne prowadzone przez pozwaną komornik D. K., w toku którego doszło do zajęcia i sprzedaży egzekucyjnej jego nieruchomości położonej w N. przy ul. (...). Komornik sporządziła protokół opisu i oszacowania nieruchomości, podstawą którego był operat szacunkowy autorstwa pozwanych A. S. (1) i L. K., w którym ustalono wartość całej nieruchomości na kwotę 32.109 zł. Kwota ta była rażąco zaniżona, a opis i oszacowanie zostało wykonane z rażącym naruszeniem zasad ich sporządzania. W rezultacie, na drugim terminie licytacyjnym, doszło do sprzedaży nieruchomości za cenę 21.406 zł, a następnie przysądzono własność na rzecz nabywcy nieruchomości.

Powód wskazał, że w związku z tym dochodzi w pozwie odszkodowania, bowiem rzeczywista wartość jego nieruchomości z okresu licytacji wynosiła 156.000,00 zł.

Sąd Okręgowy odrzucił pozew w stosunku do pozwanego A. S. (1), albowiem ten pozwany zmarł przed wniesieniem powództwa.

W toku procesu zmarła pozwana D. K. i postępowanie w sprawie podjęto z udziałem jej następczyni prawnej – A. O..

W toku procesu zmarł pozwany L. K. i postępowanie w sprawie podjęto z udziałem jego następcy prawnego – J. K..

Wszyscy pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy:

- oddalił powództwo w stosunku do pozwanych J. K. i A. O. (pkt I sentencji);

- zasądził od strony pozwanej Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w K. na rzecz powoda K. L. kwotę 134.594,00 zł z ustawowymi odsetkami do dnia 31 grudnia 2015 r. i następnie z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, począwszy od dnia 11 lipca 2014 r. (pkt II);

- w pozostałej części powództwo w stosunku do pozwanego Skarbu Państwa oddalił (pkt III);

- nieuiszczonymi kosztami sądowymi, od uiszczenia których powód był zwolniony obciążył Skarb Państwa (pkt IV);

- odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu (pkt V).

Sąd I instancji ustalił, że powód K. L. jest dłużnikiem, przeciwko któremu od 1995 roku toczy się postępowanie egzekucyjne prowadzone przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym (...) D. K. (sygn. akt (...)). Egzekucja skierowana została do nieruchomości powoda położonej w N. przy ul. (...), gmina N., powiat (...) dla której w Sądzie Rejonowym w W.VII Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w N. prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...).

Sąd ustalił, że:

1/ W dniu 19 listopada 1996 r. Komornik obwieściła o przystąpieniu do opisu i oszacowania w/w nieruchomości, zlecając dokonanie czynności oszacowania rzeczoznawcom A. S. (1) i L. K..

2/ W dniu 16 grudnia 1996 r. Komornik sporządziła protokół opisu i oszacowania nieruchomości, podstawą którego był operat szacunkowy, w którym biegły ustalił wartość całej nieruchomości na kwotę 32.109 zł, w tym wartość gruntu na kwotę 9.098 zł i wartość zabudowań na kwotę 23.011 zł.

3/ Następnie Komornik obwieściła o terminie pierwszej licytacji, której termin wyznaczono na dzień 2 grudnia 1999 r. Wobec bezskuteczności pierwszego terminu licytacji, w dniu 9 marca 2000 r. w budynku Sądu Rejonowego (...) wK. odbyła się druga licytacja. Nieruchomość w toku licytacji nabył W. P. za cenę 21.406 zł. Postanowieniem z dnia 29 grudnia 2008 r. Sąd Rejonowy (...) w K. postanowił przysądzić na rzecz nabywcy prawo własności spornej nieruchomości (sygn. (...)).

4/ Powód nie zgadzał się z wyceną nieruchomości i podjął starania o sporządzenie opinii prywatnych. Zgodnie z prywatną wyceną nieruchomości sporządzoną na jego zlecenie, wartość spornej nieruchomości określona przez biegłego J. B. w 1994 r. wynosiła 216.833,74 zł. Natomiast według rzeczoznawcy B. P. sporządzającego operat szacunkowy według stanu nieruchomości na dzień 11 listopada 2000 r., wartość rynkowa nieruchomości wynosiła wówczas 118.000 zł.

5/ Oceny operatu szacunkowego sporządzonego przez biegłego sądowego A. S. (1) z udziałem L. K. na potrzeby opisu i oszacowania w w/w postępowaniu egzekucyjnym dokonał w 2002 r. rzeczoznawca z zakresu budownictwa mgr inż. W. G., który stwierdził, iż błędnie oceniono stopień zaawansowania robót budowlanych.

6/ Postanowieniem z dnia 11 kwietnia 2003 r. Prokurator Prokuratury (...) K.w sprawie z zawiadomienia K. L. o przestępstwo z art. 233 § 1 k.k. i 231 § 1 k.k. postanowił umorzyć śledztwo w sprawie przedłożenia w nieustalonym bliżej dniu stycznia 1997 r. w K. nieprawdziwej opinii w postaci operatu szacunkowego datowanego na styczeń 1997 r. w toku postępowania egzekucyjnego, prowadzonego przez Komornika Rewiru (...) Sądu Rejonowego dla K. pod sygn. (...).

Sąd Okręgowy, na podstawie opinii sporządzonej w toku postępowania, której przedmiotem była ocena prawidłowości operatu szacunkowego z dnia 31 grudnia
1996 r. sporządzonej przez rzeczoznawcę A. S. (1) wskazał, że przedmiotowy operat szacunkowy zawierał błędy i uchybienia w zakresie sposobu określenia wartości gruntu w części budowlanej, poprzez niezastosowanie procedury odpowiedniej dla metody cenowo - porównawczej, co było niezgodne ze wskazanym przez rzeczoznawcę majątkowego w wycenie Zarządzeniem Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 1 marca 1995 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania wartości nieruchomości, zaliczenia do wartości nieruchomości wartości obiektów nie związanych trwale z gruntem w postaci pakamer, co jest niezgodne z definicją nieruchomości. Wymienione błędy i uchybienia nie przesądzają o tym, czy określona wartość nieruchomości była zaniżona, czy zawyżona, czy prawidłowa, zwłaszcza że oszacowana wartość gruntu przez rzeczoznawcę majątkowego mieści się w przedziale cen funkcjonujących w latach 1995 – 1996 na terenie miasta N..

Sąd ustalił nadto, że wartość rynkowa prawa własności do zabudowanej działki ewidencyjnej nr (...) położonej w N. przy ul. (...) według stanu i cen:

- na dzień dokonania „spornej wyceny” tj. 1 stycznia 1997 r. wynosi 80 076 zł;

- na dzień dokonania „spornej wyceny” tj. 1 stycznia 1997 r. oraz cen obecnych wynosi 262 375 zł.

- na dzień sprzedaży licytacyjnej tj. 9 marca 2000 r. wynosi 97 128 zł.

- na dzień sprzedaży licytacyjnej tj. 9 marca 2000 r. oraz cen obecnych wynosi 252 152 zł.

- na dzień przysądzenia jej własności tj. 29 grudnia 2008 r. wynosi 220 902 zł.

- na dzień przysądzenia jej własności tj. 29 grudnia 2008 r. oraz cen obecnych wynosi 224 893 zł.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał za uzasadnione roszczenie powoda skierowane przeciwko pozwanemu Skarbowi Państwa – Prezesowi Sądu Okręgowego w K.. Jednocześnie uznał powództwo za bezzasadne w stosunku do pozostałych pozwanych.

Odnośnie pozwanego J. K., jako następcy prawnego L. K., Sąd wskazał, że sporna wycena i jej wnioski podpisane zostały wyłącznie przez biegłego A. S., co wyłącza odpowiedzialność za jej treść i skutki w stosunku do tego pozwanego. Odnośnie pozwanej A. O. jako następcy prawnemu D. O. powództwo podlegało oddaleniu z tej przyczyny, iż odszkodowanie z tytułu odpowiedzialności zawodowej komornika za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu czynności zawodowej ma charakter osobisty, nie należy do długów spadkowych, nie należy do spadku i nie podlega dziedziczeniu stosownie do art. 922 § 2 k.c.

W ocenie Sądu uzasadnione okazało się roszczenie powoda w stosunku do Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego w K. z tytułu przewlekłości postępowania.

W pierwszej kolejności za bezzasadny Sąd uznał podniesiony przez pozwany Skarb Państwa zarzut przedawnienia. Przywołując treść art. 442 1 k.c. wskazał, że zdarzeniem przesądzającym o powstaniu szkody powoda było uprawomocnienia się postanowienia o przybiciu nieruchomości na rzecz nabywców licytacyjnych. Dopóki to orzeczenie nie zostało wydane, dopóty powód mógł zakładać, że pomimo przeprowadzenia licytacji nie dojdzie do sprzedaży nieruchomości za cenę, która według powoda była zaniżona. Dopiero więc po doręczeniu odpisu tego postanowienia i upływie terminu do jego zaskarżenia powód mógł powziąć wiedzę, że w sposób nieodwołalny powstały ujemne skutki majątkowe wynikające z uzyskania zbyt niskiej ceny sprzedaży, będące następstwem zaniechania ustalenia wyższej sumy oszacowania w ramach dodatkowego opisu i oszacowania nieruchomości. Tym samym termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego z art. 417 k.c. nie mógł rozpocząć biegu wcześniej niż z datą postanowienia o przybiciu nieruchomości. Skoro zatem powyższe postanowienie zostało wydane w dniu 29 grudnia 2008 r., a pozew został wniesiony w dniu 26 października 2011 r., to nie upłynął 3-letni termin przedawnienia. Niezależnie od tego Sąd wskazał, że ze względu na czas trwania postępowania egzekucyjnego i wynikłą stąd dla powoda szkodę, uwzględnienie terminu przedawnienia pozostałoby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.).

Następnie Sąd podkreślił, że operat szacunkowy sporządzany w celu oszacowania nieruchomości w postępowaniu egzekucyjnym powinien odpowiadać wymaganiom określonym w kodeksie postępowania cywilnego. Mając na względzie, że warunki rynkowe, stanowiące podstawę do wyceny nieruchomości, są z istoty rzeczy zmienne, operat szacunkowy powinien być uaktualniony. Ocena taka znajduje potwierdzenie w treści art. 951 k.p.c., przewidującego dodatkowy opis i oszacowanie, o ile w stanie nieruchomości zajdą istotne zmiany. Nadto przepis art. 960 zd. trzecie k.p.c., obok art. 759 § 2 k.p.c., nakłada na sąd powinność sprawowania z urzędu nadzoru judykacyjnego nad czynnościami egzekucyjnymi dokonywanymi przez komornika. Na Sądzie sprawującym nadzór nad egzekucją spoczywała zatem powinność zbadania, czy wykorzystany przez komornika w celu sporządzenia opisu i oszacowania operat szacunkowy spełniał niezbędne wymagania. Od obowiązku tego nie zwalniało ustalenie, że opis i oszacowanie nie zostały zaskarżone skargą na czynności komornika.

W tym stanie rzeczy i uwzględniając, że pomiędzy sporządzeniem opinii, która miała na celu wycenić sprzedawaną w toku egzekucji nieruchomość a wydaniem postanowienia przysądzającego własność spornej nieruchomości minęło 12 lat, w toku postępowania egzekucyjnego doszło do naruszenia art. 951 k.p.c. poprzez zaniechanie sporządzenia dodatkowego opisu i oszacowania nieruchomości w sytuacji, w której miała miejsce istotna zmiana jej wartości. Zaniechanie dokonania tej czynności było bezprawne w rozumieniu art. 417 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy, odwołując się do dokonanych w sprawie na podstawie opinii biegłych ustaleń wskazał, że wartość zbytej w toku egzekucji nieruchomości powoda - według stanu i cen na dzień przysądzenia jej własności tj. 29 grudnia 2008 r. - wynosiła 220 902 zł. Skoro zatem postanowieniem z dnia 29 grudnia 2008 r. ( (...)) Sąd Rejonowy (...) w Krakowie postanowił przysądzić na rzecz nabywcy licytacyjnego W. P. prawo własności przedmiotowej nieruchomości nabytej na licytacji w dniu 9 marca 2000 r. za kwotę 21.406 zł, to szkoda w majątku powoda ostatecznie wynosi 199.496 zł. Ponieważ powód domagał się zasądzenia z tego tytułu kwoty 134.594,00 zł, powództwo w stosunku do Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prezesa Sądu Okręgowego w K. podlegało uwzględnieniu w całości.

Postanowieniem z dnia 18 marca 2021 r. Sąd Okręgowy uzupełnił wyżej opisany wyrok w ten sposób, że dodał pkt V o treści: „odstępuje od obciążenia powoda kosztami procesu”. Uzasadniając podjętą decyzję co do rozstrzygnięcia o kosztach procesu, Sąd odwołał się do treści art. 102 k.p.c.

Od wydanego w sprawie wyroku apelację wniósł powód K. L. oraz pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie.

Pozwany Skarb Państwa, zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo zarzucił naruszenie przepisów postępowania, a to:

- art. 321 § 1 k.p.c. przez orzekanie ponad żądanie powoda w zakresie podstawy faktycznej żądania pozwu;

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 157 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w szczególności opinii Komisji Opiniującej przy (...) Stowarzyszeniu (...), zeznań świadka B. P. oraz opinii biegłej E. H., a w rezultacie dowodne ustalenie, że operat sporządzony w postępowaniu egzekucyjnym był wadliwy oraz, że powód poniósł szkodę w wysokości 199,496 zł.

Apelujący pozwany zarzucił nadto naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 417 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie w okolicznościach sprawy;

- art. 769 § 2 k.c. w zw. z § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym przed 27 stycznia 2004 r. albo art. 23 ust.2 w zw. z ust.1 ustawy z dnia 29 sierpnia 2997 r. o komornikach sądowych i egzekucji, przez niezastosowanie do oceny merytorycznej roszczenia;

- art. 769 § 3 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym przed 27 stycznia 2004 r. lub art. 442 § 1 k.c. przez niezastosowanie do oceny przedawnienia;

- art. 442 1 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia;

- art. 5 k.c. przez nieuzasadnione przyjęcie, że podniesienie przez pozwany Skarb Państwa zarzutu przedawnienia jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego;

- art. 102 k.p.c. przez odstąpienie od obciążenia powoda kosztami procesu.

Skarb Państwa wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie w stosunku do niego powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania za obi8e instancje.

Powód K. L. zaskarżył wyrok oddalający powództwo w stosunku do pozwanych A. O. i J. K., domagając się zasądzenia odszkodowania także od nich, solidarnie ze Skarbem Państwa. Jednocześnie wskazał, że domaga się zasądzenia łącznie kwoty 5.753.902 zł tj. kwot po 1.914.634 zł od każdego z pozwanych. Powołał się przy tym na okoliczność, iż jego szkoda jest większa i obejmuje też straty. Poza tym apelujący powód podtrzymał dotychczasowe twierdzenia.

Pozwany J. K. wniósł zażalenie od postanowienia z dnia 18 marca
2021 r., zarzucając naruszenie art. 102 k.p.c. i art. 98 k.p.c. i domagając się zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu poprzez zasądzenie od powoda na jego rzecz z tego tytułu kwoty 3.600 zł.

Od postanowienia z dnia 18 marca 2021 r. wniósł także pozwany Skarb Państwa, zarzucając naruszenie art. 102 k.p.c. i domagając się zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu poprzez zasądzenie od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej z tego tytułu kwoty 3.600 zł.

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego Skarbu Państwa oraz o oddalenie zażaleń pozwanych;

Pozwani wnieśli o oddalenie apelacji powoda i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powoda, w części przekraczającej zaskarżenie kwoty 134.594 zł, podlega odrzuceniu.

Zważyć należy, że w pozwie K. L. ograniczył żądanie pozwu do zasądzenia od pozwanych w/w kwoty z odsetkami i tego roszczenia dotyczy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego. To w zakresie tak określonego roszczenia doszło do zawiśnięcia sporu i zakreślenia granic rozpoznania sprawy. Zgodnie natomiast z art. 383 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwu ani występować z nowymi roszczeniami. W tej sytuacji apelacja powoda ukierunkowana na zasądzenie od pozwanych kwoty przekraczającej sumę 134.594 zł jest niedopuszczalna i w tym zakresie – na podstawie art. 373 § 1 k.p.c. – podlega odrzuceniu.

Apelacja pozwanego Skarbu Państwa jest uzasadniona, natomiast apelacja powoda nie może odnieść zamierzonego skutku.

Chybiony jest zarzut apelującego Skarbu Państwa naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. Zgodzić się należy z tezą, iż granice przedmiotowe powództwa wyznaczane są także powołaną na uzasadnienie żądania pozwu podstawę faktyczną. W rzeczywistości, to zgłoszone żądanie wraz z przytoczonymi na jego uzasadnienie twierdzeniami decyduje o zakresie rozpoznania sprawy. Z uwagi na takie zakreślenie przedmiotu procesu identyfikujemy powagę rzeczy osądzonej. Rację też ma pozwany, iż powód domagając się zapłaty odszkodowania odwołał się w głównej mierze do okoliczności związanych z błędnym oszacowaniem sprzedanej w toku egzekucji nieruchomości. K. L. wprost przywoływał, iż wskazana w żądaniu kwota odszkodowania stanowi różnicę pomiędzy rzeczywistej wartością a wartością, za którą zbyto zajętą nieruchomość. Tyle, że w zakresie powołanych przez powoda w toku procesu okoliczności faktycznych mieści się twierdzenie, iż ostatecznie do sprzedaży nieruchomości doszło za zaniżoną kwotę. W tym zakresie mieści się zatem także ocena, czy sama długotrwałość postępowania pozostaje w związku z podnoszoną przez powoda szkodą.

Ustalenia dokonane w pierwszej instancji Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne. Sprowadzają się one w istocie do przytoczenia okoliczności niespornych, dotyczących czynności podejmowanych w toku postępowania egzekucyjnego, w którym doszło do sprzedaży licytacyjnej nieruchomości powoda. Poza sporem pozostają więc fakty i daty czynności związanych z zajęciem spornej nieruchomości, sporządzenia w stosunku do niej protokołu opisu i oszacowania, przeprowadzenia dwóch terminów licytacji nieruchomości i jej sprzedaży na drugim terminie licytacyjnym oraz wydania postanowień o przybiciu, a następnie przysądzeniu własności. Poza sporem pozostaje także, że w toku postępowania egzekucyjnego powód nie podjął żadnych formalnych czynności dla zakwestionowania wartości nieruchomości wynikającej z opisu i oszacowania, w szczególności nie zaskarżył żadnej z czynności podejmowanych w procesie sprzedaży egzekucyjnej nieruchomości.

Istotnie, z powołanych faktów wynika, że samo postępowanie egzekucyjne było prowadzone bardzo długo, w tym do sprzedaży licytacyjnej doszło w dniu 9 marca 2000 r., zaś do wydania postanowienia w przedmiocie przysądzenia własności sprzedanej nieruchomości doszło po upływie 8,5 lat, bo w dniu 29 grudnia 2008 r. Uzupełnić jednak należy ustalenia faktyczne poprzez odnotowanie, że do takiego opóźnienia doszło na skutek działań samego K. L., skoro postępowanie egzekucyjne uległo zawieszeniu na skutek wytoczenia przez powoda bezzasadnego powództwa przeciwegzekucyjnego. Ostatecznie sprawa, z uwagi na którą doszło do zawieszenia egzekucji, zakończyła się prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w K. z dnia 28 marca 2008 r. (sygn. akt (...)).

Wbrew zarzutom apelującej strony pozwanej, brak jest podstaw do zakwestionowania ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego w części dotyczącej wartości nieruchomości oraz oceny opinii biegłych będącej podstawą sporządzenia spornego protokołu opisu i oszacowania. Ustalenia Sądu w tym zakresie nie budzą wątpliwości i wprost wynikają z treści przeprowadzonych dowodów. Tak jest m.in. z wnioskami wynikającymi z opinii Komisji Opiniującej przy (...) Stowarzyszeniu (...) - Sąd I instancji odnotował przecież konkluzje opiniujących. Natomiast to, jakie znaczenie mają ustalone fakty dla oceny sprawy należy nie do sfery faktycznej, lecz prawnej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, apelacja pozwanego Skarbu Państwa jest uzasadniona. W świetle ustalonego stanu faktycznego brak bowiem było podstaw do przyjęcia odpowiedzialności tego pozwanego za szkodę powoda.

Odnotować należy, że istotą roszczenia K. L. jest twierdzenie, iż na skutek działania organów egzekucyjnych i biegłych doznał szkody, bowiem – wobec sprzedaży licytacyjnej zajętej w toku egzekucji jego nieruchomości – doszło do utraty przez niego własności nieruchomości za zaniżoną kwotę, a w związku z tym uzyskano sumę, która realnie w zbyt małym stopniu zaspokoiła egzekwowane zadłużenie.

Wskazać należy na odrębność uregulowań dotyczących odpowiedzialności odszkodowawczej organów egzekucyjnych. I tak, po wejściu w życie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, odpowiedzialność odszkodowawczą komorników regulowały dwa przepisy: art. 23 tej ustawy, który stanowił, że komornik ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu czynności, oraz art. 769 k.p.c., zgodnie z którym komornik odpowiadał za szkodę wyrządzoną umyślnie lub przez niedbalstwo, jeżeli poszkodowany nie mógł w toku postępowania zapobiec szkodzie za pomocą środków przewidzianych w kodeksie postępowania cywilnego, zaś Skarb Państwa był odpowiedzialny za szkodę solidarnie z komornikiem. Po stwierdzeniu przez Trybunał Konstytucyjny (wyrok z dnia 20 stycznia 2004 r., SK 26/03, OTK 2004, nr 1, poz. 3), że art. 769 k.p.c. jest niezgodny z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, przepis ten utracił moc, a art. 23 ust. 1 i 3 powołanej wyżej ustawy otrzymał nowe, obecnie obowiązujące brzmienie. W świetle uregulowania przyjętego w tym przepisie, stanowiącym samodzielną podstawę solidarnej odpowiedzialności komornika i Skarbu Państwa, przyjmuje się, że nie jest to odpowiedzialność ani na zasadzie winy, ani na zasadzie ryzyka; wystarcza sama niezgodność z prawem działania lub zaniechania komornika przy wykonywaniu czynności. Celem takiego uregulowania jest zagwarantowanie standardu odpowiedzialności komornika i Skarbu Państwa stosownie do wymagań art. 77 Konstytucji RP.

Odnotowania przy tym wymaga, że zmiana stanu prawnego wynikająca z nowej regulacji oraz poprzedzającego ją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie uzasadnia przyjęcia odmiennych zasad odpowiedzialności komornika i Skarbu Państwa. Także zatem przesłanką odpowiedzialności za działania organów egzekucyjnych przed dniem 27 stycznia 2004 r. jest sama niezgodność z prawem. Konstytucyjny kształt i model odpowiedzialności państwa - władzy publicznej za wyrządzoną szkodę wyznacza bowiem art. 77 ust. 1 Konstytucji. Stanowi on, że każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Stąd wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., (SK 18/00, OTK 2001, nr 8, poz. 256), do tego modelu odpowiedzialności dostosował przewidzianą w art. 417 k.c. odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych przy wykonywaniu powierzonych im czynności. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 marca 2008 r. (III CSK 376/07, lex nr 385587), „Deliktowa odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez komornika, oparta na art. 417 k.c. w brzmieniu sprzed dnia 1 września 2004 r. i w rozumieniu zgodnym z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 r., SK 18/00, oraz deliktowa odpowiedzialność komornika, oparta na art. 23 u.k.s.e. w rozumieniu zgodnym z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2004 r., III CZP 54/04, mimo uchylenia art. 769 k.p.c. uzasadniają przyjęcie - na podstawie art. 441 § 1 k.c. - solidarnej odpowiedzialności Skarbu Państwa i komornika za szkody wyrządzone w toku egzekucji przed dniem 1 września 2004 r.

Sąd I instancji przyjął istnienie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego wK. oceniając, iż bezprawnym działaniem sądu (jako organu egzekucyjnego i jednocześnie nadzorującego przebieg egzekucji) było naruszenia art. 951 k.p.c., a na skutek tego naruszenia oraz długotrwałości postępowania doszło do utraty własności nieruchomości przez powoda za rażąco zaniżoną cenę nabycia. Z takim stanowiskiem nie sposób się zgodzić.

Zgodnie z powołanym wyżej art. 951 k.c., jeżeli w stanie nieruchomości pomiędzy sporządzeniem opisu i oszacowania a terminem licytacyjnym zajdą istotne zmiany, na wniosek wierzyciela lub dłużnika może nastąpić dodatkowy opis i oszacowanie.

I tak, po pierwsze, wprost z treści przepisu wynika, że dodatkowy opis i oszacowanie może zostać zarządzony najpóźniej do czasu terminu licytacyjnego. Uregulowanie takie jest oczywiste, skoro po tym terminie, wylicytowaniu nabycia nieruchomości i wydaniu postanowienia w przedmiocie przybicia na rzecz licytanta (art. 987 k.p.c.), dokonanie kolejnego opisu i oszacowania staje się bezprzedmiotowe. Tymczasem Sąd I instancji rozciągnął rzekomo istniejący obowiązek weryfikacji z urzędu opisu i oszacowania nieruchomości do dnia wydania postanowienia o przysądzeniu własności. Całkowicie nieuzasadnione są więc wszelkie wywody Sądu Okręgowego, które odnoszą się do zaniechania sprawdzenia przez organy egzekucyjne wartości nieruchomości po dacie drugiej licytacji tj. po dniu 9 marca 2000 r. W konsekwencji bezzasadne było odwoływanie się do wartości sprzedanej nieruchomości na dzień przysądzenia własności tj. 29 grudnia 2008 r. Tym bardziej, że brak jest podstaw do uznania, że za ponad 8-letnie opóźnienie w wydaniu postanowienia o przysądzeniu własności odpowiada komornik bądź sąd, skoro to bezzasadne działania powoda (wytoczenie bezzasadnego powództwa przeciwegzekucyjnego) doprowadziły do wieloletniego zawieszenia postępowania egzekucyjnego i niemożności wydania w tym czasie postanowienia o przysądzeniu własności sprzedanej w drodze licytacji nieruchomości

Po drugie, aktualnie art. 951 k.c. ma charakter fakultatywny i z tego względu sam upływ czasu, a nawet wzrost cen rynkowych nieruchomości pomiędzy sporządzeniem opisu i oszacowania a terminem licytacji nie nakłada bezwzględnego obowiązku dokonania z urzędu dodatkowego opisu i oszacowania. Skoro zaś organ egzekucyjny nie ma takiego obowiązku, to zaniechanie dokonania powyższej czynności egzekucyjnej nie czyni jego zachowania niezgodnym z prawem.

Po trzecie wreszcie, jakkolwiek w sprawach wszczętych przed dniem 5 lutego 2005 r. (a takim postępowaniem było sporne postępowanie egzekucyjne) komornik mógł w tym zakresie działać z urzędu (art. 7 ustawy z 2 lipca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. Nr 172, poz. 1804), to jednak dla przyjęcia takiego obowiązku niezbędne było istnienie przesłanek uzasadniających przypuszczenie, iż pomiędzy datą opisu i oszacowania a datą licytacji doszło do „ istotnej zmiany w stanie nieruchomości”. Przez taką zmianę trzeba rozumieć zmianę rynkowej wartości nieruchomości, niezależnie od tego z jakich wynika przyczyn. Chodzi zatem o taką zmianę wartości nieruchomości, która powoduje zdezaktualizowanie się poprzedniego opisu. Co istotne, sam upływ czasu, jeżeli nie przyniesie zmiany w stanie nieruchomości w tym znaczeniu, nie będzie uzasadniał dodatkowego opisu i oszacowania. Zauważyć należy, że nawet w aktualnym stanie prawnym przepis art. 156 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami, wskazujący na upływ 12 miesięcy od prawomocnego sporządzenia opisu i oszacowania, nie ma automatycznego zastosowania jako podstawa uwzględnienia wniosku o sporządzenie dodatkowego opisu i oszacowania, albowiem przepis art. 951 k.p.c. zawiera w tym zakresie uregulowanie odrębne.

Uwzględniając powyższe wskazać należy, że dla przyjęcia bezprawności działania komornika bądź sądu (jako organu nadzorującego) polegającego na zaniechaniu sporządzenia dodatkowego opisu i oszacowania, niezbędne było wykazanie, że przed dniem 9 marca 2000 r. istniały przesłanki do przyjęcia przez te organy egzekucyjne, iż dotychczasowy opis i oszacowanie jest oczywiście wadliwy bądź nastąpiła istotna zmiana w stanie nieruchomości. Ustalone w sprawie okoliczności faktyczne nie uprawniają do takich wniosków.

Przede wszystkim wskazać należy, iż brak jest podstaw do przyjęcia, że po sporządzeniu w dniu 19 listopada 1996 r. komornik bądź sąd miał podstawy do stwierdzenia wadliwości opinii biegłego będącej podstawą ustalenia wartości nieruchomości. Jakkolwiek z ustaleń Sądu wynika, iż biegły S. ustalił tę wartość na kwotę 32.109 zł, zaś nieruchomość na dzień spornej wyceny posiadała wartość 80.076 zł, to jednak zakres wad opinii biegłego nie uzasadniał przyjęcia, by organy egzekucyjne miały podstawy do zakwestionowania z urzędu dokonanej wyceny. Z przeprowadzonej przez Sąd I instancji opinii Komisji Opiniującej przy (...) Stowarzyszeniu (...) wynika, iż sporny operat szacunkowy zawierał błędy i uchybienia w zakresie sposobu określenia wartości gruntu w części budowlanej, poprzez niezastosowanie procedury odpowiedniej dla metody cenowo – porównawczej. Jednocześnie wymienione błędy i uchybienia nie przesądzały o tym, czy określona wartość nieruchomości była zaniżona, czy zawyżona, czy prawidłowa, zwłaszcza że oszacowana wartość gruntu przez rzeczoznawcę majątkowego mieściła się w przedziale cen funkcjonujących w latach 1995 – 1996 na terenie miasta N..

W tym kontekście odnotować należy, że tak komornik jak i sąd nie posiadają wiedzy specjalnej, a o ile dokonanie ustaleń faktycznych tego wymaga, to organy procesowe (w tym egzekucyjne) zobligowane są skorzystać z pomocy biegłego. To biegły posiada wiedzę fachową i na jej podstawie oraz własnego doświadczenia zawodowego wyraża opinię i wnioski na podstawie zebranych faktów. Komornik i sąd nie są zatem uprawnieni do zastąpienia biegłego, a zdyskwalifikowanie z urzędu opinii biegłego jest możliwe, o ile z opinii w oczywisty sposób wynika, iż jej wnioski nie wynikają w sposób logiczny z jej części opisowej bądź też opinia nie spełnia standardu pozwalającego na jej weryfikację. Takie okoliczności w niniejszej sprawie nie zachodziły, skoro wnioski biegły S. co do wartości nieruchomości nie odbiegały od cen funkcjonujących w latach 1995 – 1996 na terenie miasta N.. Nie sposób zatem przypisać komornikowi i sądowi świadomości, że sporządzona przez biegłego opinia w rażący sposób jest wadliwa, co mogłoby stanowić przesłankę do jej zdyskwalifikowania i konieczności sporządzenia opinii nowej.

Z kolei przyjęcie za podstawę opisu i oszacowania opinii z 1996 r. nie mogło skutkować przyjęciem, że przed terminem licytacji opinia ta się zdezaktualizowała. Zważyć należy, ze także z ustaleń Sądu I instancji wynika, że pomiędzy datą dokonanego opisu i oszacowania a datą licytacji doszło do stosunkowo nieznacznego wzrostu wartości spornej nieruchomości. Na dzień spornej wyceny wartość ta wynosiła 80.076, a na dzień licytacji 97.128 zł – wartość nieruchomości wzrosła zatem o ok. 21 %. Nie jest to tego rodzaju wysokość, którą można byłoby uznać za istotną w rozumieniu art. 951 k.p.c.

W tym kontekście zwrócić należy uwagę na zaniechanie samego powoda, który przed terminem licytacji nie podjął w sprawie egzekucyjnej żadnych formalnych czynności dla zakwestionowania opisu i oszacowania, wadliwości opinii biegłego bądź konieczności ponowienia opisu i oszacowania. W oczywisty sposób zaniechania te – w świetle treści powołanego wyżej wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 stycznia 2004 r. – nie pozbawiają powoda możliwości dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. Tyle tylko, że w sytuacji braku przesłanek do zakwestionowania z urzędu przez organy egzekucyjne opinii biegłego, brak aktywności dłużnika powoduje, że ewentualnemu zaniechaniu organów egzekucyjnych nie sposób przypisać bezprawności, jak też pomiędzy tym zaniechaniem a ewentualną szkodą powoda nie zachodzi adekwatny związek przyczynowy (art. 361 § 1 k.c.).

Już z tych przyczyn roszczenie powoda skierowane przeciwko pozwanemu Skarbowi Państwa okazało się bezzasadne, co czyni zbędnym ustosunkowanie się o dalej idących zarzutów tego apelującego.

Z kolei apelacja powoda okazała się bezzasadna.

Przede wszystkim Sąd Apelacyjny podziela ocenę prawną Sądu Okręgowego co do przyczyn bezzasadności roszczenia powoda w stosunku do pozwanych A. O. i J. K.. Niezależnie od powyższego, powołana wyżej argumentacja przesądza o braku podstaw do przyjęcia bezprawności komornika D. K..

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenia pozwanych J. K. i Skarbu Państwa uznając, iż Sąd I instancji miał podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. przy rozliczeniu kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego. Ponad argumentację powołaną na uzasadnienie postanowienia uzupełniającego w tym przedmiocie wskazać należy, że obiektywnie sprawa miała charakter skomplikowany, zaś sama sprzedaż licytacyjna nieruchomości nastąpiła za zaniżoną cenę. W tych warunkach powód miał podstawy do subiektywnego przekonania o zasadności swojego roszczenia, skierowanego do podmiotów, które formalnie odpowiadały za prawidłowość czynności w toku postępowania egzekucyjnego. Dotyczy to także biegłego L. K., który jakkolwiek – jak to wynika z ostatecznych ustaleń Sądu – nie był autorem spornej wyceny, to jednak formalnie był uwidoczniony jako odpowiedzialny za jej powstanie.

Biorąc o pod uwagę Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.. Sąd Apelacyjny uznał, iż brak jest podstaw do odwołania się do zasady słuszności (art. 102 k.p.c.) przy rozliczeniu kosztów tego postępowania, bowiem na tym etapie znane już były ustalenia faktyczne prowadzące do oceny o bezzasadności roszczenia powoda.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Paweł Rygiel,  Grzegorz Krężołek ,  Beata Kurdziel
Data wytworzenia informacji: