Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1126/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-01-18

Sygn. akt I ACa 1126/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Bess (spr.)

Sędziowie: SSA Kamil Grzesik

SSA Anna Kowacz-Braun

Protokolant: Julia Grabowska

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa A. Z.

przeciwko (...)Ośrodkowi Ruchu (...) w K.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 25 maja 2022 r. sygn. akt I C 2052/18

1.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt I, II, III, IV i VI w ten sposób, że:

- w pkt I kwotę 560.000 zł, obniża do kwoty 400.000 zł (czterysta tysięcy złotych) i po słowach: „do dnia zapłaty” dodaje słowa:
„i oddala powództwo co do kwoty 160.000 zł (sto sześćdziesiąt tysięcy złotych)”,

- zmieniając pkt III wyroku, w pkt II kwotę 2.088 zł, podwyższa do kwoty 2.386,40 zł (dwa tysiące trzysta osiemdziesiąt sześć złotych czterdzieści groszy),

- w pkt IV kwotę 7.356 zł, zastępuje kwotą 8.291,23 zł (osiem tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt jeden złotych dwadzieścia trzy grosze),

- w pkt VI kwotę 30.786,50 zł, zastępuje kwotą 22.194,21 zł (dwadzieścia dwa tysiące sto dziewięćdziesiąt cztery złote dwadzieścia jeden groszy);

2.  oddala apelacje obu stron w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powódki A. Z. na rzecz strony pozwanej (...) Ośrodka Ruchu (...) w K. kwotę 12.317,30 zł (dwanaście tysięcy trzysta siedemnaście złotych trzydzieści groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, w którym je zasądzono, do dnia zapłaty;

4.  nakazuje ściągnąć od strony pozwanej (...) Ośrodka Ruchu (...) w K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 179,04 zł (sto siedemdziesiąt dziewięć złotych cztery grosze) tytułem części opłaty apelacji powódki, w zakresie w jakim apelacja ta została uwzględniona, od uiszczenia której to opłaty powódka była zwolniona;

5.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz adwokat A. K. kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych), wraz z podatkiem od towarów i usług, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1126/22

UZASADNIENIE

Powódka A. Z. ostatecznie sprecyzowanym pozwem wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) Ośrodka Ruchu (...) w K. kwoty 1.800.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 1.000.000 zł od dnia 4 września 2018 r. do dnia zapłaty, a od kwoty 800.000 zł od dnia 2 lutego 2022 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 3.000 zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej płatnej do dnia 10 każdego miesiąca, począwszy od dnia 1 kwietnia 2016 r. Na uzasadnienie swojego stanowiska powódka wskazała, że w dniu 12 września 2014 r. na placu manewrowym należącym do pozwanego, podczas zdawania przez nią egzaminu praktycznego na prawo jazdy kategorii A, miał miejsce wypadek, w wyniku którego powódka doznała poważnych obrażeń ciała, zagrażających bezpośrednio życiu, a skutkujących jej trwałym kalectwem.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości Strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia, a nadto zakwestionowała zaistnienie okoliczności, które mogłyby uzasadniać prawo powódki do żądania przyznania jej kwoty zadośćuczynienia i renty od strony pozwanej. Zdaniem strony pozwanej powódka nie wykazała żadnych przesłanek odpowiedzialności poza poniesieniem uszczerbku na zdrowiu. Podniosła, iż powódka nie wykazała w szczególności, aby działania strony pozwanej były bezprawne, albowiem egzamin przebiegał bowiem zgodnie z obowiązującymi przepisami, zaś plac strony pozwanej spełniał wszystkie standardy i wymogi w zakresie bezpieczeństwa.

Sąd Okręgowy w Krakowie zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 maja 2022 r., sygn. akt I C 2052/18:

I.  zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 560.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 4 września 2018 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.088 zł tytułem renty, płatną miesięcznie do dnia 10 każdego następującego po sobie miesiąca kalendarzowego, począwszy od dnia 1 kwietnia 2016 r.;

III.  w pozostałej części oddalił powództwo;

IV.  zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 7.356 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

V.  przyznał od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie na rzecz adwokat A. M.K. kwotę 10.800 zł brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu;

VI.  nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 30.786,50 zł tytułem części nieuiszczonych wydatków gotówkowych oraz części opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Sąd Okręgowy w rozważaniach prawnych zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał motywy swego rozstrzygnięcia:

Odpowiedzialność strony pozwanej (...) Ośrodka Ruchu (...) w K. za szkodę wyrządzoną powódce A. Z. w wyniku wypadku z dnia 12 września 2014 r. rozpatrywać należy na gruncie art. 415 k.c. w zw. z art. 355 § 1 k.c., art. 444 § 2 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. Powołany na wstępie art. 415 k.c. wprowadza podstawową zasadę odpowiedzialności deliktowej: kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Z kolei art. 355 § 1 k.c., znajdujący zastosowanie zarówno do zobowiązań powstałych z umowy, jak i zobowiązań o charakterze deliktowym, kreuje wymóg wykonywania przez dłużnika spoczywającego na nim obowiązku z należytą starannością, określaną jako staranność ogólnie wymagana w stosunkach danego rodzaju. Art. 444 § 2 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. dotyczą roszczeń przysługujących poszkodowanemu w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Jak wskazuje art. 444 § 2 k.c., jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Natomiast zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Wypadek z dnia 12 września 2014 r. miał miejsce podczas przeprowadzania przez stronę pozwaną egzaminu na prawo jazdy kategorii A, podczas którego egzaminowana była powódka. Należy przyjąć, że podmiot przeprowadzający państwowy egzamin na prawo jazdy jest gwarantem bezpieczeństwa osób podchodzących do egzaminu. Spoczywa więc na nim obowiązek zorganizowania egzaminu w sposób zapewniający zdającym najwyższy poziom bezpieczeństwa. Należy wziąć przy tym pod uwagę, że osoby podchodzące do egzaminu posiadają wyłącznie umiejętności zdobyte podczas poprzedzającego egzamin kursu, a zatem poziom ich umiejętności kierowania pojazdem jest znacznie niższy niż u doświadczonych kierowców, mogą zatem popełniać błędy jakich nie popełniłyby osoby posiadające długoletnią praktykę w kierowaniu pojazdem. Co więcej, osoby zdające egzamin na prawo jazdy, wykonują polecenia znajdując się pod wpływem silnego stresu egzaminacyjnego, który również zaburza reakcję zdających na zaskakujące sytuacje, zakłócające przebieg wykonywanego zadania egzaminacyjnego. Przy organizacji państwowego egzaminu na prawo jazdy należy wprowadzić mechanizmy mające zapobiegać niebezpiecznym sytuacjom, w jakich mogą się znaleźć zdający, dostosowane zarówno do formy zadań egzaminacyjnych jak również spodziewanego poziomu umiejętności zdających. Jest przy tym oczywiste, że mechanizmy te nie mogą tworzyć dla zdających dodatkowych zagrożeń związanych z ich zastosowaniem. Naruszenie opisanego wyżej wzorca postępowania naraża organizatora egzaminu na zarzut niedochowania należytej staranności w organizacji egzaminu oraz na odpowiedzialność odszkodowawczą za szkodę poniesioną przez zdającego w wyniku niezapewnienia mu odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa przy podchodzeniu do egzaminu.

W niniejszej sprawie strona pozwana nie dochowała należytej staranności w organizacji egzaminu na prawo jazdy kategorii A w taki sposób, aby zapewnić zdającym odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Strona pozwana pozostawiła za bramką wyjazdową z terenu, na którym wykonywano zadania egzaminacyjne, odcinek o długości ok. 29 m, przeznaczony na wyhamowanie motocykla po wykonaniu zadania. Ustawiła również na końcu toru jazdy przeszkodę w postaci ułożonych na płasko opon gumowych i rozwieszonej za nimi siatki z poliestru. Z ustaleń opinii biegłego sądowego R. J. (1) a także z opinii biegłych, sporządzonych w sprawie karnej wynika jednoznacznie, że opisane powyżej zabezpieczenia, zastosowane przez stronę pozwaną były niewłaściwe i przyczyniły się do stworzenia zagrożenia dla życia i zdrowia powódki. Należy raz jeszcze zaznaczyć, iż opinia biegłego R. J. (1), wskazująca jako główną przyczynę wypadku niewłaściwe przygotowanie placu egzaminacyjnego przez stronę pozwaną, pokrywa się w pełni z wnioskami przedstawionymi w opiniach sporządzonych na potrzeby postępowania karnego (opinia biegłego S. P. (1) oraz opinia biegłego A. R. i biegłego W. D.). W świetle kategorycznych wniosków zawartych w każdej z przedstawionych powyżej opinii nie budzi żadnych wątpliwości, iż odcinek oddany do dyspozycji zdających na terenie placu manewrowego (...) w K. nie był wystarczająco długi, aby umożliwić bezpieczne zatrzymanie się pojazdem po wykonaniu zadania. Minimalna, bezpieczna długość placu jaka powinna być udostępniona dla osób egzaminowanych, w świetle wyliczeń dokonanych przez biegłego R. J., wynosi 57 m. Jak trafnie wskazał biegły, wprowadzenie przez (...) zabezpieczeń na końcu placu egzaminacyjnego w postaci bariery z opon i rozwieszonej siatki jest dowodem na występujące wątpliwości w zakresie możliwości bezpiecznego zatrzymywania się osób egzaminowanych na dostępnym odcinku placu. Biegły podkreślił, iż przy prawidłowo dobranej odległości odcinka, umożliwiającego bezpieczne zatrzymanie się, wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń (typu opony lub bandy) nie jest konieczne. Istniejące w trakcie zaistniałego wypadku zabezpieczenie zostało wykonane na wszelki wypadek, bez wcześniejszej szczegółowej analizy realnych wariantów i bez wykonania projektu. W tej konkretnej sytuacji zastosowane zabezpieczenie nie spełniło swojej funkcji, dodatkowo przyczyniając się do powstania doznanego przez powódkę urazu. Również i ta konkluzja biegłego znalazła potwierdzenie w opinii sporządzonej dla potrzeb postępowania karnego opinii biegłych A. R. i W. D.. W treści opinii biegłych wskazano, iż podwieszenie siatki w odległości ok 30 metrów od końca odcinka egzaminacyjnego sprowadziło dodatkowe zagrożenie, ujawnione w trakcie wypadku powódki. Zastosowane zabezpieczenie nie tylko nie spełniło swojego zadania (tj. nie „wyłapało powódki” i nie ochroniło jej od uderzenia w ogrodzenie placu), ale również dodatkowo spowodowało uraz w obrębie szyi. W ocenie biegłych A. R. i W. D. całość zastosowanych zabezpieczeń na placu manewrowym była niewłaściwa. Po pierwsze długość drogi hamowania była zbyt krótka, po drugie na drodze hamowania wprowadzono barierę, która nie była przeznaczona do zakładanych celów i wygenerowała dodatkowe zagrożenie dla osób egzaminowanych. Z cytowanych opinii wynika w sposób jasny i nie budzący żadnych wątpliwości, iż najlepszym sposobem uzyskania odpowiednio wysokiego stopnia bezpieczeństwa osób egzaminowanych na prawo jazdy kategorii A jest zapewnienie na tyle dużego obszaru wokół wykonywanego zadania, który pozwali na swobodne rozpędzenie motocykla, wykonanie zadania oraz łagodne i obiektywnie bezpieczne jego zatrzymanie.

Zagrożenia związane z niewłaściwą organizacją terenu na placu manewrowym strony pozwanej zrealizowały się w przypadku powódki. Podczas wykonywania zadania powódka najechała na jeden z pachołków wyznaczających bramkę wyjazdową, znajdujący się po prawej stronie bramki i utraciła panowanie nad pojazdem. Z uwagi na zbyt krótki odcinek przeznaczony na zatrzymanie się motocykla po wykonaniu zadania nie zdołała wyhamować pojazdu przed końcem toru jazdy. Jednocześnie, jak wynika z opinii biegłego R. J., powódka, będąc skupioną na utrzymaniu równowagi pojazdu, rozpoczęła zbyt późno hamowanie, czym przyczyniła się do powstania zdarzenia. Należy przy tym zaznaczyć, że biegły R. J. wykluczył, aby przy tak znacznej prędkości jazdy motocykla po przejechaniu zadania oraz przy próbie opanowania motocykla po zahaczeniu o pachołek, powódka mogła realnie zmienić decyzję, zrezygnować z hamowania i wykonać manewr skrętu w lewo, na pobliski tor ruchu. Na skutek powyższego powódka ze stosunkowo dużą prędkością wjechała znajdujące się na końcu toru jazdy zabezpieczenie z ułożonych na płasko opon gumowych, następnie w rozwieszoną za oponami siatkę z poliestru, a na końcu uderzyła w metalowe ogrodzenie wyznaczające teren ośrodka. W wyniku wypadku powódka doznała obrażeń w obrębie krtani i tchawicy, powstałych na skutek kontaktu jej szyi z linką, na której zawieszona była siatka.

W ocenie Sądu, w świetle poczynionych ustaleń stanu faktycznego, należy przyjąć, iż gdyby strona pozwana prawidłowo zorganizowała oddany na potrzeby egzaminu fragment placu, pozostawiając odpowiedniej długości odcinek na wyhamowanie motocykla po wykonaniu zadania (ok. 57-66 m zamiast ok. 29 m), powódka zdołałaby opanować i wyhamować pojazd przed końcem toru jazdy. Oddanie do dyspozycji egzaminujących odpowiednio długiego toru jazdy pozwoliłoby również na rezygnację z zabezpieczeń (opony, siatka), które w tej konkretnej sytuacji sprowadziły dodatkowe zagrożenie. Jak niezbicie wynika z opinii biegłych, zastosowane zabezpieczenie nie tylko nie spełniło swojego zadania, ale również dodatkowo spowodowało tak poważny uraz w obrębie szyi powódki. Mając na uwadze powyższe uznać należy, iż z winy strony pozwanej doszło do powstania opisanej powyżej szkody, a zatem na stronie pozwanej ciąży obowiązek jej naprawienia.

Zarazem wskazać należy, iż zgodnie z art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, to obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Przyczynienie stanowi kategorię obiektywną powiązaną zawsze związkiem przyczynowo – skutkowym ze szkodą oraz jej rozmiarem, ustalanym na podstawie określonych elementów stanu faktycznego. Zakres przyczynienia się oraz jego ewentualny wpływ na zmniejszenie zadośćuczynienia lub odszkodowania, stanowi domenę ocen prawa materialnego. Materiał dowodowy zebrany w sprawie, wskazujący na zasadniczą przyczynę wypadku określa jednoznacznie, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy przebiegiem wypadku i doznaną przez powódkę szkodą, a jej nieprawidłowym działaniem polegającym na zbyt późnym, nawet jak na niedoświadczonego kierowcę, podjęciu manewru hamowania. Jednocześnie wskazać należy, iż w świetle opinii biegłych, za decydującą przyczynę powstania wypadku uznać należy niewłaściwe zorganizowanie placu manewrowego (...) w K. (zbyt krótki odcinek przeznaczony na zatrzymanie się motocykla po wykonaniu zadania oraz niewłaściwie zastosowane zabezpieczenia). Należy w tym miejscu ponownie zaznaczyć, iż gdyby strona pozwana prawidłowo zorganizowała oddany na potrzeby egzaminu fragment placu, pozostawiając odpowiedniej długości odcinek na wyhamowanie motocykla po wykonaniu zadania (ok. 57-66 metrów zamiast ok. 29 metrów), powódka zdołałaby opanować i wyhamować pojazd przed końcem toru jazdy. Mając na uwadze powyższe Sąd przyjął, iż stopień przyczynienia się powódki do zaistnienia wypadku należy ustalić na 30 % i w takim zakresie obniżyć wartość dochodzonego roszczenia zarówno w zakresie przyznanego zadośćuczynienia jak i renty.

Odnosząc się do zgłoszonego przez powódkę roszczenia zapłaty zadośćuczynienia należy wskazać, iż doznany w wyniku wypadku uraz zmiażdżeniowy krtani i tchawicy bardzo negatywnie wpłynął na stan jej zdrowia, a w konsekwencji również na jakość jej życia. Przed wypadkiem powódka była osobą energiczną, żywiołową i towarzyską, pracowała zawodowo. Po wypadku powódka musiała się poddać stosunkowo długotrwałemu leczeniu szpitalnemu, które jednak nie doprowadziło do jej pełnego wyleczenia i odzyskania zdrowia. Powódka straciła głos i lekarze nie byli pewni, czy kiedykolwiek uda się jej go odzyskać. Powódka odzyskała mowę dzięki intensywnym ćwiczeniom. Powódka do dziś zmaga się z dolegliwościami zdrowotnymi będącymi konsekwencją obrażeń doznanych w wypadku z dnia 12 września 2014 r. w postaci zaburzeń oddychania znacznego stopnia z okresowymi dusznościami oraz zaburzeń głosu i mowy o zmiennym natężeniu, aż do bezgłosu włącznie. Uszkodzenia ciała, których doznała powódka, powodują możliwość występowania duszności aż do bezdechu w różnych sytuacjach, niezależnie od tego, czy powódka jest w trakcie infekcji. Rokowania na wyzdrowienie powódki są niepomyślne z powodu utrwalenia zmian pomimo wielokrotnego leczenia operacyjnego. Powódka musi unikać korzystania z transportu publicznego celem minimalizowania ryzyka wystąpienia u niej infekcji górnych dróg oddechowych (mogących prowadzić do zaostrzenia duszności). Infekcje górnych dróg oddechowych stwarzają niezwykle duże ryzyko skrajnych duszności, co potwierdzają przyjęcia w trybie pilnym powódki do leczenia szpitalnego w przebiegu tych infekcji. Stały uszczerbek na zdrowiu powódki spowodowany obrażeniami odniesionymi w wypadku z dnia 12 września 2014 r. wynosi 70%. Źródłem dodatkowego cierpienia powódki jest fakt, iż powódka nie może funkcjonować samodzielnie, z uwagi na jej stan zdrowia konieczna jest stała opieka osób trzecich, albowiem z uwagi na zaburzenia głosu i oddechu, prowadzące do bezgłosu, w sytuacji równoczesnego wystąpienia duszności z bezgłosem powódka wymaga natychmiastowej interwencji służb medycznych a równocześnie nie jest w stanie samodzielnie wezwać Pogotowia Ratunkowego.

Powódka powinna minimalizować ryzyko infekcji układu oddechowego, ponieważ każda taka infekcja stanowi zagrożenie dla jej zdrowia i życia. Z tego względu nie może przebywać w większych skupiskach ludzi. Powódka unika więc podróży komunikacją publiczną, nie chodzi do kina, nie jest w stanie prowadzić życia towarzyskiego. Powódka powinna również unikać aktywności fizycznej, nie może pływać, jeździć na rowerze bez napędu elektrycznego, chodzić po górach. Nawet stosunkowo niewielki wysiłek, taki jak wejście na trzecie piętro w bloku, powoduje u niej zadyszkę. Dla powódki zalecane jest przebywanie w obszarach o jak najczystszym powietrzu, dlatego często wyjeżdża w góry, a swoje mieszkanie w K. wyposażyła w klimatyzator i oczyszczacz powietrza. Co prawda powódka nie zażywa stale żadnych leków, lecz przy nasileniu duszności musi przyjmować sterydy i adrenalinę. Potrzebuje utrzymywać stałą wagę ciała, ponieważ przybranie na wadze może spowodować u niej pogłębienie problemów z oddychaniem. Powódka musi również uważać na produkty, które spożywa, ponieważ reakcja alergiczna w formie obrzęku może być dla niej niebezpieczna. Stara się więc kupować żywność naturalną. Stan zdrowia powódki wyklucza możliwość podjęcia przez powódkę jakiejkolwiek pracy, czego wyrazem jest uznanie powódki przez lekarza orzecznika ZUS za całkowicie niezdolną do pracy.

Powódka w wyniku wypadku cierpi na przewlekłe, reaktywne zaburzenia lękowo – depresyjne. Odczuwane przez nią cierpienie psychiczne jest bardzo znaczne. Wynika ono ze stałego poczucia zagrożenia życia, dyskomfortu spowodowanego dusznością nie tylko wysiłkową, ale także spoczynkową, istotnych ograniczeń w życiu społecznym i rodzinnym. Cierpienie to związane jest wyłącznie z wypadkiem z dnia 12 września 2014 r. Nie ma żadnych informacji, aby przed wypadkiem powódka przejawiała jakiekolwiek objawy zakłócenia czynności psychicznych. Powódka przed wypadkiem pracowała zawodowo, ukończyła studia w trybie zaocznym, prowadziła aktywny tryb życia. Późniejsza jej walka o poprawę sprawności przemawia za tym, że powódka była osobą o dojrzałej, niezaburzonej osobowości. W kategoriach wymiernych uszczerbek na zdrowiu powódki wynikający ze stanu psychicznego wynosi 20%. Jest to uszczerbek orientacyjny, bowiem przypadek powódki jest zupełnie nietypowy, nie mieszczący się w dostępnych tabelach oceny uszczerbku na zdrowiu. Uszczerbek ten jest uszczerbkiem trwałym.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż doznana przez powódkę krzywda jest bardzo znaczna. Powódka do końca życia będzie musiała się zmagać ze skutkami obrażeń odniesionych w wypadku, które negatywnie wpływają na jej zdrowie i samopoczucie. Stale odczuwane poczucie zagrożenia jej życia świadczy o ogromnym cierpieniu, jakiego doznaje na co dzień powódka, a które wywarło znaczny, trwały wpływ na jej zdrowie psychiczne. Powódka, z osoby aktywnej społecznie i zawodowo, stała się osobą niezdolną do pracy, zależną od osób trzecich. Poziom jej aktywności życiowej, a zwłaszcza społecznej, został w znacznym stopniu ograniczony. W ocenie Sądu rozmiar krzywdy poniesionej przez powódkę uzasadnia przyznanie jej zadośćuczynienia w kwocie 800.000 zł. Po pomniejszeniu powyższej kwoty o 30% stopień przyczynienia się powódki do powstania szkody, zasądzeniu na rzecz powódki podlegała kwota 560.000 zł tytułem zadośćuczynienia (pkt I wyroku). Powódka wezwała stronę pozwaną do zaspokojenia roszczeń związanych z wypadkiem z dnia 12 września 2014 r. w postępowaniu o zawezwanie do próby ugodowej. Pismem z dnia 4 września 2018 r. strona pozwana poinformowała, że nie widzi możliwości zawarcia ugody z powódką. Zatem z tą datą pozwana pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia, co uzasadnia zasądzenie odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty od dnia 4 września 2018 r. do dnia zapłaty (art. 481 § 1 k.c.).

Zarazem Sąd uznał, iż żądana przez powódkę w ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu kwota 1.800.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest zbyt wysoka, w konsekwencji w pozostałym zakresie żądanie pozwu podlegało oddaleniu. Jak wskazuje się w orzecznictwie wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, choć w żadnym razie nie powinna być ona symboliczna. Wskazać należy, iż zadośćuczynienie na poziomie kwoty żądanej przez powódkę przyznawane jest w przypadkach, kiedy na skutek zdarzenia powodującego szkodę poszkodowany odniósł obrażenia skutkujące całkowitym wyłączeniem go ze wszystkich aktywności życiowych, dotyczy osób całkowicie uzależnionych w swoim funkcjonowaniu od osób trzecich czy utrzymywanych przy życiu przy pomocy aparatury medycznej. Niewątpliwie wypadek i jego następstwa wywarły trwałe i dotkliwe piętno na całym życiu powódki. Aktywność życiowa powódki wprawdzie uległa na skutek wypadku ograniczeniu, niemniej jednak podkreślić należy, iż stan zdrowia powódki pozwala na w miarę zbliżone do stanu przed wypadkiem funkcjonowanie. Powódka jest nadal osobą sprawną, porusza się samodzielnie, wykonuje samodzielnie wszystkie czynności związane z codziennym funkcjonowaniem (dbanie o higienę, samodzielne wyżywienie itd.). Powódka już po wypadku założyła rodzinę i urodziła dwójkę dzieci. W świetle powyższego Sąd uznał, iż w pozostałym zakresie powództwo w zakresie dalszej kwoty zadośćuczynienia podlec winno oddaleniu (pkt III wyroku). Należy mieć również na względzie, iż podnoszona przez powódkę konieczność zakupu mieszkania dla zabezpieczenia jej na przyszłość nie może mieć wpływu na ustalenie wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie, którego podstawę zasądzenia stanowi art. 445 § 1 k.c., stanowi bowiem rekompensatę za doznaną krzywdę, jego celem jest rekompensata i złagodzenie doznanych cierpień, nie zaś wyrównanie uszczerbku o charakterze materialnym.

Odnosząc się do roszczenia powódki o rentę należy w pierwszej kolejności wskazać, że z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że na skutek obrażeń odniesionych w wypadku powódka całkowicie utraciła zdolność do pracy. Przed wypadkiem powódka zarabiała 1.700 zł netto. Powódka i jej pracodawca rozwiązali za porozumieniem stron stosunek pracy zawiązany jeszcze przed wypadkiem w dniu 1 kwietnia 2016 r. Biorąc pod uwagę doświadczenie zawodowe powódki sprzed wypadku (praca w komisji egzaminacyjnej) oraz wykształcenie (ukończone studia wyższe na kierunku socjologia), a także poziom zarobków w Polsce w latach 2016-2021 (minimalne wynagrodzenie netto na poziomie od 1355,69 zł do 2.365,56 zł; średnie wynagrodzenie netto na poziomie od 2.885,86 zł do 4080,02 zł) należy uznać, że zarobki, jakie powódka mogłaby osiągać, kształtują się na poziomie ok. 3.000 zł netto. Co więcej Powódka, jako osoba młoda, wykształcona, miała również możliwość poszukiwania pracy w innym miejscy niż w dotychczasowym miejscu pracy, i potencjalną możliwość uzyskania wyższych zarobków. Obecnie powódka utrzymuje się z renty z tytułu niezdolności do pracy, wynoszącej ok. 1.200 zł. Możliwości zarobkowe, jakie powódka utraciła na skutek wypadku, należy więc oszacować na kwotę 1.800 zł miesięcznie (3.000 zł – 1.200 zł). W związku z obrażeniami odniesionymi w wypadku zwiększyły się również potrzeby życiowe powódki. Powódka zmuszona była do zakupu samochodu, albowiem jej stan zdrowia wyklucza korzystanie z publicznych środków komunikacji miejskiej. Na utrzymanie samochodu powódka wydaje ok. 350 zł miesięcznie, przy czym okoliczność notoryjną stanowi znaczny wzrost cen paliwa na przestrzeni ostatnich miesięcy. Na lekarstwa powódka wydaje ok. 200 zł miesięcznie. Powódka potrzebuje prywatnych konsultacji lekarskich, na które udaje się cztery razy w roku. Koszt jednej konsultacji wynosi ok. 100 zł, więc rocznie powódka wydaje na lekarzy ok. 400 zł (miesięcznie ok. 33 zł). Powódka ponosi również dodatkowe koszty związane z zakupem naturalnej żywności, która jest droższa od powszechnie dostępnej w sklepach. W oparciu o zasady doświadczenia życiowego oraz obecny poziom cen towarów konsumpcyjnych Sąd szacuje, że z uwagi na swoje specjalne potrzeby żywieniowe powódka wydaje na produkty spożywcze o ok. 600 zł więcej niż przeciętny konsument. Miesięczne wydatki powódki ponoszone w związku ze skutkami wypadku wynoszą więc łącznie 1.183 zł. Z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej i zwiększenia potrzeb życiowych powódka powinna więc otrzymywać rentę w wysokości 2.983 zł miesięcznie (1.800 zł + 1.183 zł). Po pomniejszeniu powyższej kwoty o 30%, tj. o stopień przyczynienia się powódki do powstania krzywdy (894,90 zł) tytułem renty zasądzeniu na rzecz powódki podlega kwota 2.088 zł (pkt II wyroku), zaś w pozostałej części powództwo o zapłatę renty podlegało oddaleniu (pkt III wyroku).

Podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczeń powódki nie zasługiwał na uwzględnienie. Stosownie do art. 4421 § 1 k.c., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia; jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Należy wskazać, iż postanowieniem z 15 maja 2018 r. odmówiono wszczęcia dochodzenia w sprawie nieumyślnego narażenia A. Z. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia poprzez niewłaściwe zabezpieczenie placu manewrowego – stanowiska do przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy kat. A – przy ul. (...), poprzez wyznaczenie zbyt krótkiego odcinka bezpieczeństwa dla wyhamowania motocykla przy zadaniu polegającym na ominięciu przeszkody przy prędkości minimalnej 50 km/h oraz zastosowanie na końcu toru niewłaściwej siatki wychwytującej, tj. o przestępstwo z art. 160 § 3 k.k. wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Podstawę do wydania postanowienia stanowiła opinia biegłych, w której wskazano na niewłaściwą organizację bezpieczeństwa na placu manewrowym, równocześnie podkreślając, iż brak jest możliwości przypisania odpowiedzialności konkretnym osobom. Postanowieniem z 27 września 2018 r., sygn. akt (...), Sąd Rejonowy (...) w K. utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy. W ocenie Sądu opisany przebieg postępowania karnego nakazuje przyjęcie, iż dopiero z dniem 27 września 2018 r. mógł rozpocząć się bieg przedawnienia roszczenia powódki, albowiem dopiero z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o odmowie wszczęcia dochodzenia w sprawie nieumyślnego narażenia A. Z. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia poprzez niewłaściwe zabezpieczenie placu manewrowego zostało przesądzone, iż brak jest osób, którym można przypisać indywidualną odpowiedzialność za realizację znamion przestępstwa. Zatem zgłoszony przez pozwaną zarzut przedawnienia nie zasługuje na uwzględnienie.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. i rozdzielił je stosunkowo między stronami. Powódka domagała się zasądzenia kwoty 1.800.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz renty (w odniesieniu do której wps oznaczony został na kwotę 36.000). Ostatecznie na rzecz powódki zasądzone zostało 560.000 tytułem zadośćuczynienia oraz renta, której wartość (przyjmując analogiczny okres roku do wyliczenia zakresu uwzględnienia powództwa) stanowi kwotę 25.056 zł, co odpowiada łącznie kwocie 585.056 zł. Przyjąć zatem należy, iż powódka wygrała zatem sprawę w ok. 32%, a przegrała w ok. 68%. Jednocześnie powódka była w całości zwolniona od kosztów sądowych. Stronie pozwanej przysługuje zwrot 68% kosztów postępowania jakie poniosła na pokrycie wynagrodzenia jednego profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata w kwocie 10.800 zł (§ 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackich) oraz 17 zł opłaty skarbowej od jednego pełnomocnictwa. Tym samym zasądzeniu na rzecz strony pozwanej podlegała kwota 7.356 zł (pkt IV wyroku).

Jako, że strona pozwana przegrała sprawę w 32%, obowiązana jest do pokrycia w tej części kosztów sądowych, które zostały tymczasowo pokryte przez Skarb Państwa (koszty wynagrodzenia biegłych oraz opłata sądowa od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona). Na zasadzie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 30.786,50 zł, tytułem stosownej części tych kosztów (pkt VI). Łączna wysokość kosztów obejmuje : opłatę od pozwu w kwocie 91.800 zł oraz kwotę wynagrodzeń biegłych za sporządzone w niniejszej sprawie opinie (7.532,81 zł), co razem stanowi w sumie 99.332,81 zł. Strona pozwana winna, stosownie do wyniku procesu, pokryć 32% powyższej kwoty, co odpowiada kwocie 31.786,50 zł. Jako że strona pozwana zapłaciła zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłych w kwocie 1.000 zł, od tej kwoty odjęto 1.000 zł, co ostatecznie daje kwotę 30.786,50 zł.

Pełnomocnikowi z urzędu reprezentującego powódkę, adw. A. K., należało przyznać wynagrodzenie w kwocie 10.800 zł brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu (pkt V wyroku).

Od niniejszego wyroku apelacje wniosły obie strony.

Powódka zaskarżyła wyrok w części, dotyczącej pkt I - IV -go wyroku, zarzucając:

1. naruszenie prawa materialnego, a to art. 362 k.c. poprzez uznanie, że powódka ponosi współwinę w zaistnieniu wypadku, przez co przyczyniła się do jego powstania i wielkości szkody w 30 %, podczas gdy do wypadku nie doszłoby gdyby plac egzaminacyjny pozwanego posiadał właściwe rozmiary, które pozwoliłoby na bezpieczne zatrzymanie się powódki jadącej w trakcie egzaminu na motocyklu przed końcem toru jazdy, nawet przy popełnieniu przez nią jako egzaminowanej kursantki błędu w postaci zbyt późnego awaryjnego hamowania w sytuacji grożącej kolizją, wskutek potrącenia pachołka i próbie utrzymania równowagi na motocyklu - co wyklucza winę egzaminowanego kursanta dla uzyskania uprawnień motocyklisty,

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na niesłusznym uznaniu, że odpowiednią, kwotą z tytułu obrażeń ciała i uszczerbku na zdrowiu psychicznym powódki jest kwota 560.000 zł, podczas gdy prawidłowa analiza sprawy wskazuje, iż (...) letnia A. Z. aktywna zawodowo z perspektywami szybkiego awansu i prowadząca aktywny tryb życia prywatnego, doznała 70 % trwałego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego bardzo poważną trwałą niesprawnością ruchową i głosową i dużych cierpień oraz 20 % stałego rozstroju zdrowia psychicznego i już nigdy nie będzie miał możliwości prowadzenia życia w taki sposób jak miało to miejsce przed wypadkiem, co skutkować winno uznaniem, iż dochodzona pozwem kwota zadośćuczynienia 1.800.000 zł i 3.000 zł renty są zasadne i niewygórowane, biorąc pod uwagę rozmiar cierpienia powódki i konsekwencje wypadku na dalsze-całe życie powódki a także kwoty nadzwyczajnych wydatków

Biorąc pod uwagę powyższe powódka wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i zastąpienie kwoty z pkt I kwotą 1.800.000 zł a z pkt Il-go kwotą 3.000 zł i dodanie sformułowania „wraz z odsetkami na wypadek zwłoki w płatności, którejkolwiek z rat miesięcznych" oraz uchylenie pkt IV-go wyroku,

2. zasądzenie na rzecz adw. A. K.kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, za postępowanie apelacyjne, które nie zostały opłacone ani w całości, ani w części.

Pozwany apelacją zaskarżył niniejszy wyrok w części, a to w zakresie punktów I, II, IV (co do nieuwzględnienia wygranej Pozwanego w całości) i VI wyroku, zarzucając:

1. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a to:

1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny wiarygodności i mocy dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu technicznej i kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków R. J. (1) z dnia 23 czerwca 2020 r. wraz z opiniami uzupełniającymi, a także dokonanie ustaleń faktycznych, na podstawie źródeł nie stanowiących materiału dowodowego, a to opinii biegłego inż. S. P. (2) z dnia 10 grudnia 2014 r. (wykonanej w postępowaniu karnym) oraz opinii biegłych A. R. i W. D. z dnia 29 grudnia 2018 r. (wykonanej w postępowaniu karny), które zostały pominięte zgodnie z postanowieniem dowodowym Sądu wydanym na rozprawie w dniu 14 czerwca 2019 r.;

2) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie na podstawie niezgodnych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego twierdzeń opinii biegłych w zakresie badania okoliczności zdarzenia, którego dotyczy postępowanie (w tym opinii pomiętych w materiale dowodowym), że wprowadzenie przez (...) zabezpieczeń na końcu placu egzaminacyjnego w postaci barier z opon i rozwieszonej siatki jest dowodem na występujące wątpliwości w zakresie możliwości bezpiecznego zatrzymania się osób egzaminowanych na dostępnym odcinku placu, a przy prawidłowo dobranej odległości odcinka umożliwiającego bezpieczne zatrzymanie się, wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń (typu opony lub bandy) nie jest konieczne, podczas gdy zabezpieczenie tego typu ze swojej istoty dotyczy sytuacji nadzwyczajnych, w których osoba egzaminowania doprowadza do zdarzenia nie mieszczącego się w normlanych następstwach zadania egzaminacyjnego (czy to przy jego poprawnym czy niepoprawnym wykonaniu), a zabezpieczenie takie jest koniecznie niezależnie od dobranej odległości odcinka umożlwiającego bezpieczne zatrzymanie się - dotyczy ono bowiem sytuacji nadzwyczajnej, w której osoba egzaminowana działa w sposób niestandardowy, np. nie hamuje, przyspiesza, nie zmienia kierunku jazdy pomimo kierunku kolizyjnego z ogrodzeniem placu;

3) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie niezgodnie z opinią biegłego sądowego z zakresu technicznej i kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków R. J. (1) z dnia 23 czerwca 2020 r. wraz z opiniami uzupełniającymi (i z wykorzystaniem pozostających poza materiałem dowodowym opinii z postępowań karnych), że główną przyczyną wypadku było niewłaściwe przygotowanie placu egzaminacyjnego przez stronę pozwaną, w tym zarówno w zakresie zbyt krótkiego odcinka, przewidzianego na placu egzaminacyjnym do zatrzymania się na placu egzaminacyjnym po wykonaniu zadania „ominięcie przeszkody oraz w zakresie niewłaściwego zabezpieczenia w postaci opon i siatki, podczas gdy Biegły po pierwsze w opinii nie wskazał rozróżnienia na przyczynę główną i dodatkową, po drugie wśród przyczyn wypadku wskazał nieprawidłowy sposób kierowania motocyklem przez Powódkę oraz zbyt krótki odcinek przewidziany na placu egzaminacyjnym do zatrzymania się na placu egzaminacyjnym po wykonaniu zadania „ominięcie przeszkody11;

4) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie przy ustaleniu stanu faktycznego dowodów z zeznań J. B., L. G. oraz przedstawiciela (...) M. D. z uwagi na brak ich naocznego kontaktu ze zdarzeniem, którego dotyczy postępowanie, podczas gdy osoby te podały informacje istotne z punktu widzenia oceny należytej staranności Pozwanego, a także nieuzasadnione pominięcie przy ustaleniu stanu faktycznego protokołu odbioru placu dnia 23 marca 2014 r. potwierdzającego spełnianie przez plac wymogów bezpieczeństwa;

5) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenia wzorca należytej staranności Pozwanego w szczególności w zakresie zachwiania 57 – 66 metrów odległości odcinka umożlwiającego bezpieczne zatrzymanie się po wykonaniu zadania „ominięcia przeszkody” i braku konieczności stosowania dodatkowych zabezpieczeń na końcu placu manewrowego, wyłącznie na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu technicznej i kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków R. J. (1) z dnia 23 czerwca 2020 r. wraz z opiniami uzupełniającymi (i z wykorzystaniem pozostających poza materiałem dowodowym opinii z postępowań karnych) bez uwzględnienia okoliczności wpływających na ocenę zachowania należytej staranności przez (...),

6) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie za w pełni wiarygodny wniosek opinii biegłego dr n. med. J. K. z dnia 11 października 2011 r. wraz z opiniami uzupełniającymi w zakresie ustalenia, że Powódka wymaga stałej opieki osób trzecich, podczas gdy z materiału dowodowego (i z samym konkluzji Sądu zawartych w uzasadnieniu wyroku) wynika, że Powódka jest osobą samodzielną w konsekwencji błędnie przyjęcie 70% uszczerbku na zdrowiu w zakresie schorzeń z zakresu ortolaryngologii;

7) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie 30% przyczynienia się Powódki do powstania szkody, podczas gdy ani z materiału dowodowego, ani z zasad doświadczenia życiowego taki udział nie wynika, a w związku z równoległym wskazaniem dwóch przyczyn wypadku (z których każda - w przypadku braku jej wystąpienia - mogła wyeliminować wystąpienie wypadku) przyczynienie powinno zostać ustalone na poziomie 50%;

8) art 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolne, nie poparte materiałem dowodowym lub pogłębioną analizą zasad doświadczenia życiowego czy też jakimkolwiek punktem odniesienia ustalenie, że pełne zadośćuczynienie związane z krzywdą Powódki wynosi 800.000,00 zł;

9) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolne, nie poparte materiałem dowodowym lub pogłębioną analizą zasad doświadczenia życiowego ustalenie, że miesięczne wydatki Powódki ponoszone w związku ze skutkami wypadku wynoszą 1,183 zł, w szczególności bezpodstawne ustalenie, że do wydatków tych należy utrzymanie samochodu czy też naturalna żywność;

10) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie sprzecznie z materiałem dowodowym, że Powódka dowiedziała się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia dopiero z dniem 27 września 2018 r. (uprawomocnienie postanowienia o odmowie wszczęcia dochodzenia ws. przestępstwa z art. 160 § 3 k.k.), podczas gdy Powódka dowiedziała się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia w dniu zdarzenia tj. 12 września 2014 r., względnie najpóźniej dnia 10 grudnia 2014 r., tj. z opinii biegłego S. P. (1) (cytowanej w pozwie), wykonanej w postępowaniu karnym, a wskazującej na odpowiedzialność (...), ewentualnie w dniu 25 marca 2015 r., dniu uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu śledztwa w sprawie przestępstwa z art. 177 § 2 k.k., w którym wykonano przedmiotową opinię; ustalenie Sądu w zakresie chwili dowiedzenia się Powódki o osobie obowiązanej do naprawienia szkody jest także sprzeczne z okolicznością w postaci złożenia przez Powódkę wniosku o zawezwanie (...) do próby ugodowej z dnia 3 sierpnia 2018 r. (tj. przed datą27 września 2018 r.), a także z ustaleniami Sądu co do wymagalności roszczeń (4 września 2018 r. - zadośćuczynienie, 1.06.2016 r. - renta), które miałyby wystąpić przed chwilą dowiedzenia się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

1) art. 117 § 2 k.c. art. 442(1) § 1 i 3 k.c. poprzez brak uwzględnienia zarzutu przedawnienia, podczas gdy roszczenie objęte powództwem uległo przedawnieniu z upływem trzech lat, od dnia w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, tj. z dniem 12 września 2017 r. (a najpóźniej 25 marca 2018 r.), a wniosek o zawezwanie Pozwanego do próby ugodowej został złożony już po upływie okresu przedawnienia, tj. 3 sierpnia 2018 r., natomiast pozew przeciwko (...) wpłynął do Sądu 20 listopada 2018 r.;

2) art. 415 k.c. w zw. z art. 355 § 1 k.c. poprzez uznanie odpowiedzialności odszkodowawczej Pozwanego wobec Powódki pomimo braku wystąpienia przesłanki bezprawności działania lub zaniechania Pozwanego oraz pomimo braku wystąpienia przesłanki winy Pozwanego w postaci braku zachowania należytej staranności;

3) art. 362 k.c. poprzez uwzględnienie przyczynienia się Powódki do powstania szkody w zbyt niskim stopniu (30%) w stosunku do stopnia winy obu Stron, podczas gdy stopień ten powinien wynieść po 50%;

4) art. 445 § 1 k.c. poprzez przyznanie Powódce zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości nie spełniającej wymogu odpowiedniości;

5) art. 444 § 2 k.c. poprzez przyznanie Powódce renty z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej oraz zwiększenia się jej potrzeb w wysokości nie spełniającej wymogu odpowiedniości;

6) art. 444 § 2 k.c. poprzez przyznanie Powódce renty z tytułu utraty zdolności do pracy zarobkowej oraz zwiększenia się jej potrzeb od dnia 1 kwietnia 2016 r., podczas gdy po pierwsze niezdolność do pracy Powódki orzeczono po raz pierwszy 23 maja 2018 r., po drugie wystąpienie z roszczeniem o rentę nastąpiło w sierpniu 2018 r. (z odpowiedzią4 września 2018 r.).

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

1) zmianę wyroku w zaskarżonym zakresie i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z uwzględnieniem wygranej w całości, a także uchylenie w całości punktu VI wyroku,

3) zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację każda zez stron wniosła o oddalenie apelacji strony przeciwnej.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

W pierwszej kolejności należy odne9ść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, będących podstawą do kwestionowania ustaleń stanu faktycznego.

W apelacji pozwany zarzucił naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie obowiązku wszechstronnego rozważenia całości materiału dowodowego i dokonanie ustaleń faktycznych jedynie na podstawie dowodów korzystnych dla powoda z pominięciem korzystnych dla pozwanej.

Koresponduje z nim podniesiony w apelacji powódki zarzut błędu w ustaleniach faktycznych z tym, że w istocie argumentacja podniesiona w uzasadnieniu tego zarzutu, w istocie odpowiada uzasadnieniu zarzutu naruszenia prawa materialnego błędnej wykładni art. 445 § 1 k.c. poprzez zaniżenie zadośćuczynienia w realiach stanu faktycznego. Zresztą w podobnym kontekście przedstawiana jest argumentacja podniesiona w uzasadnieniu zarzutów naruszenia prawa procesowego w apelacji pozwanego z tym, że z kolei pod kątem błędnej wykładni art. 445 § 1 k.c. i art. 444 § 2 k.c., przez zawyżenie przyznanych powódce świadczeń zadośćuczynienia i renty.

Tak więc wracając do oceny zasadności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., w pierwszej kolejności należy wskazać, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, iż „dla skuteczności zarzutu naruszenia art. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając" (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925). Ponadto Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoim orzecznictwie wskazywał, że „jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona "(Zob. m.in. wyrok SN z 7.10.2005 r., IV CK 122/05, LEX nr 187124).

Należy zatem stwierdzić, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c. wymaga nie polemiki, lecz wskazania, że Sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości (wadze) poszczególnych dowodów, ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu pierwszej instancji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty pozwanego w tym kontekście co do zasady nie mają żadnego merytorycznego uzasadnienia, a jedynie charakter polemiki z oceną dokonaną przez Sąd I instancji. Sąd I instancji dokonał bowiem wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i właściwie go ocenił wydając co do zasady prawidłowe rozstrzygnięcie na gruncie stanu faktycznego niniejszej sprawy.

Jakkolwiek formalnie pozwany kwestionując oparcie ustaleń faktycznych na podstawie opinii biegłych formalnie nie podniósł zarzutu naruszenia art. 278 § 1 k.p.c., to jednak jak podkreśla się w orzecznictwie, dowód z opinii biegłego, podlega ocenie sądu z zastosowaniem art. 233 § 1 k.p.c. według właściwych dla przedmiotu opinii kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej. Jednakże zdaniem judykatury sąd orzekający nie może nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego ani zamiast nich przedstawiać.

Porównanie brzmienia § 1 oraz 2 art. 278 k.p.c. prowadzi do wniosku, iż władnym co do ustalenia liczby biegłych jest wyłącznie sąd orzekający (por. orzeczenie SN z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKN 24/96, niepubl.; uzasadnienie wyroku SN z dnia 6 marca 1997 r., II UKN 23/97, OSNP 1997, nr 23, poz. 476). W szczególności powołanie kilku biegłych może być zasadne, gdy w sprawie są wymagane wiadomości specjalne z różnych dziedzin. Natomiast - zdaniem doktryny i judykatury - potrzeby powołania innego biegłego nie uzasadnia taka okoliczność, że opinia powołanego już biegłego jest dla strony.

W tym kontekście należy stwierdzić, że wbrew zarzutom obu stron, brak podstaw do zakwestionowania ustaleń faktycznych Sądu I instancji z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu I instancji, uznając je za własne.

W tym kontekście podkreślić należy bezzasadność zarzutu pozwanego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenia wzorca należytej staranności Pozwanego w szczególności w zakresie zachwiania 57 – 66 metrów odległości odcinka umożlwiającego bezpieczne zatrzymanie się po wykonaniu zadania „ominięcia przeszkody” i braku konieczności stosowania dodatkowych zabezpieczeń na końcu placu manewrowego, wyłącznie na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu technicznej i kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków R. J. (1) z dnia 23 czerwca 2020 r. wraz z opiniami uzupełniającymi (i z wykorzystaniem pozostających poza materiałem dowodowym opinii z postępowań karnych) bez uwzględnienia okoliczności wpływających na ocenę zachowania należytej staranności przez (...), jak:

• brak występowania w okresie miarodajnym dla postępowania konkretnych wytycznych regulujących wymiary istotnych z punktu widzenia niniejszej sprawy,

• przeprowadzenie przez Pozwanego długotrwałych testów uzasadniających dobraną wielkość placu manewrowego (dowód z zeznań świadków i przedstawiciela (...) w tym zakresie została przez Sąd pominięty przy ocenie dowodów),

• brak występowania w okresie miarodajnym dla sprawy przepisów, norm (w tym projektowych) i certyfikacji dotyczących zabezpieczeń placu manewrowego stosowanych w (...),

• brak zbadania przez Biegłego wymiarów placów manewrowych występujących w innych wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego w okresie miarodajnym dla sprawy,

• brak uwzględnienia konieczności stosowania dodatkowych zabezpieczeń na wypadek sytuacji nadzwyczajnych, w których podczas egzaminu dochodzi do zachowania nie mieszczącego się w przewidywalnych zdarzeniach podczas egzaminu,

• odbiór placu w dniu 23 marca 2014 r. przez przedstawiciela Urzędu Marszałkowskiego sprawującego nadzór nad (...) (dowód z załączonego za odpowiedzią na pozew protokołu z dnia 23 marca 2014 r. został przez Sąd pominięty przy ustalaniu stanu faktycznego),

• zgodność przeprowadzanych egzaminów z właściwymi przepisami.

W istocie zadaniem Sądu I instancji nie było porównanie sposobu działania pozwanego z funkcjonowaniem innych tego typu ośrodków, czy też nawet odbiór tego placu przez przedstawiciela sprawującego nadzór w trybie administracyjnymi, lecz organizacja egzaminu w sposób zapewniający egzaminowym elementarne warunku bezpieczeństwa, które zostały określone w istocie w zgodny sposób w opiniach biegłych.

Natomiast nie oznacza to braku podstaw do dokonania pewnych korekt zaskarżonego wyroku, w wyniku częściowego uwzględnienia apelacji obu stron, na skutek w wyniku częściowego uwzględnienia zarzutów naruszenia prawa materialnego, w tym zakresie w jakim materia ta jest niewymierna, ocenna.

W pierwszej kolejności odnosi się to do zarzutu naruszenia art. 362 k.c. Obie strony konsekwentnie obstają przy swoich stanowiskach, to jest powódka w zakresie braku swego przyczynienia, natomiast pozwany postulując ustalenie 50 % przyczynienia pow0odki.

Sąd I instancji trafnie w mniejszym zakresie przypisał przyczynienie powódce, tj. w 30 %. Zdaniem, Sądu II instancji analiza opinii biegłych przemawia za jeszcze większym zminimalizowaniem przyczynienia powódki do poziomu 20 %, co przemawia za częściowym uwzględnieniem apelacji powódki.

Natomiast częściowo okazała się zasadna apelacja pozwanego w zakresie naruszenia art. 445 § 1 k.c. Już określenie krzywdy powódki na poziomie 1.800.000 zł spotkał się zasadnym brakiem akceptacji Sądu I instancji i obniżeniem tego żądania do poziomu 800.000 zł.

Niezależnie od tego należy wskazać, że jeżeli chodzi o wysokość zadośćuczynienia, to zgodnie z przesłankami zawartymi we wskazanym wyżej art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie ma być „odpowiednie”. Ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia”, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (vide wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r. I CK 219/04 - LEX 146356). W okolicznościach tej sprawy taka dysproporcja zdaniem sądu odwoławczego zachodzi. Jakkolwiek rozmiar i trwałość cierpień powódki spowodowanych zdarzeniem z dnia września 2014 r. zostały ustalone przez Sąd I instancji prawidłowo i znajduje oparcie w wydanych opiniach biegłych, to jednak przyjęty poziom krzywdy w wysokości 800.000 zł jest w ocenie Sądu II instancji zawyżony. Nie kwestionując cierpień powódki, to jednak zadośćuczynienie na poziomie kwoty 800.000 zł z odsetkami od dnia 4 września 2018 r. ustalane było dla osób o znacząco wyższym uszczerbku na zdrowiu, które generowały zdecydowanie większe ograniczenia w życiu osobistym, wymagając w zdecydowanym większym zakresie pomocy osób trzecich.

Dlatego w ocenie Sądu II instancji w realiach niniejszej sprawy, adekwatnym będzie ustalenie zadośćuczynienia na poziomie kwoty 500.000 zł.

Przechodząc do oceny zasadności apelacji pozwanego w zakresie zakwestionowania niektórych składników renty przyznanej powódce w ocenie Sądu Apelacyjnego, analiza potrzeb powódki została prawidłowo określona przez Sąd I instancji w oparciu m.in. o opnie biegłych z różnej specjalności i kwestionowanie tych ustaleń w ocenie Sądu II instancji nie zasługuje na aprobatę.

Jedyna zmiana w tym zakresie wynika z obniżenia przyczynienia powódki z 30 %, do 20 %.

W ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutów naruszenia art. 117 § 2 k.c. art. 442(1) § 1 i 3 k.c. oraz art. 415 k.c. w zw. z art. 355 § 1 k.c. z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskrzonego wyroku.

Tak więc reasumując, konsekwencją obniżenia poziomu przyczynienia powódki do 20 % oraz obniżenia poziomu krzywdy powódki w rozumieniu art. 445 § 1 k.c., jest ustalenie zadośćuczynienia na poziomie 500.000 zł, a tym samym zmiana zaskarżony wyroku:

- w pkt I przez obniżenie zasądzonej kwoty 560.000 zł do kwoty 400.000 i także oddalenie powództwo w zakresie tego obniżenia, tj. co do kwoty 160.000 zł

- w pkt II przez podwyższenie renty z kwoty 2.088 zł, do kwoty 2.386,40 zł, po pomniejszeniu renty z kwoty 2.983 zł nie o 30 %, lecz o 20%, a więc do kwoty 2.386,40 zł

- w pkt IV kwotę 7.356 zł, zastąpiono kwotą 8.291,23 zł:

Wps. powoda wynosił 1.836.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz renty. Ostatecznie na rzecz powódki zasądzone zostało 560.000 tytułem zadośćuczynienia oraz rentę, której wartość (przyjmując analogiczny okres roku do wyliczenia zakresu uwzględnienia powództwa) stanowi kwotę 25.056 zł, co odpowiada łącznie kwocie 585.056 zł. Przyjąć zatem należy, iż powódka wygrała zatem sprawę w ok. 32%, a przegrała w ok. 68%.

W wyniku korekty dokonanej wyrokiem Sądu II instancji, ostatecznie na rzecz powódki zasądzone zostało 400.000 tytułem zadośćuczynienia oraz rentę, której wartość (przyjmując analogiczny okres roku do wyliczenia zakresu uwzględnienia powództwa) stanowi kwotę 28.638,80 zł, co odpowiada łącznie kwocie 428.638,80 zł. Przyjąć zatem należy, iż powódka wygrała zatem sprawę w ok. 23,35 %, a przegrała w ok. 76,65 %. Jednocześnie powódka była w całości zwolniona od kosztów sądowych. Stronie pozwanej przysługuje zwrot 76,65 % kosztów postępowania jakie poniosła na pokrycie wynagrodzenia jednego profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata w kwocie 10.800 zł (§ 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackich) oraz 17 zł opłaty skarbowej od jednego pełnomocnictwa. Tym samym zasądzeniu na rzecz strony pozwanej podlegała kwota zł 8.291,23 zł.

- w pkt VI kwotę 30.786,50 zł, zastąpiono kwotą 22.194,21 zł;

Skoro suma wydatków w sprawie stanowi w sumie 99.332,81 zł, strona pozwana winna, stosownie do wyniku procesu, pokryć 23,35 % powyższej kwoty, co odpowiada kwocie 23.194,21 zł. Jako że strona pozwana zapłaciła zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłych w kwocie 1.000 zł, od tej kwoty odjęto 1.000 zł, co ostatecznie daje kwotę 23.194,21 zł.

Dlatego skoro w tej części apelacje obu stron okazała się zasadna, Sąd Apelacyjny orzekł w tym zakresie jak w pkt 1 sentencji na mocy art. 386 § 1 k.p.c.

Natomiast w tym zakresie, w jakim apelacje te okazały się bezzasadne, Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 2 sentencji na mocy art. 385 k.p.c.

W tym zakresie należy dodać, że we wnioskach apelacji zawarto żądanie zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i zastąpienie kwoty z pkt Il-go kwotą 3.000 zł i dodanie sformułowania „ wraz z odsetkami na wypadek zwłoki w płatności, którejkolwiek z rat miesięcznych". Wobec faktu, że w toku postępowania przed Sądem I instancji powódka nie domagała się zasadzenia odsetek za opóźnienie w płatności miesięcznych rat, to zgłoszenie tego żądania na etapie postępowania apelacyjnego zgodnie z art. 383 k.p.c. jest niedopuszczalne.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono jak w pkt 3 sentencji na mocy art. 100 k.p.c., uwzględniając ostateczny wynik postępowania.

Wpz powódki to kwota 1.250.944 zł, z czego powódka

- wygrała 3.580,80 zł (2.98,40 zł x 12 =3.580,80 zł; podwyższenie renty)

- przegrała 1.247.363,20 zł

Wpz pozwanego to kwota 585.056 zł, z czego pozwany

- wygrał 160.00 zł (obniżenie zadośćuczynienia)

- przegrał 425.056 zł

Czyli łącznie wpz 1.836.000 zł

- pozwany wygrał 1.407.363,20 zł, co stanowi 76,65 % łącznego wpz.

- powódka wygrała 428.636,80 zł, co stanowi 23.35 % łącznego wpz.

Po kompensacie powódka winna zwrócić pozwanemu:

- 53,30 % kosztów sądowych, czyli kwotę 4.317,30 zł, tytułem zwrotu części opłaty od apelacji jako 53,30 % od kwoty 8.000 zł.

Wobec faktu, że powódka była reprezentowana przez pełnomocnika z urzędu i koszty te zostaną rozliczone pomiędzy tym pełnomocnikiem a Skarbem Państwa, to powódka winna zwrócić pozwanemu 76,65 % poniesionych przez niego kosztów zastępstwa według stawki określonej w § 2 pkt 7 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016 r. poz. 1668), tj. w kwocie 6.208,65 zł.

Łącznie zatem powódka winna zwrócić pozwanemu kotwę 12.317,30 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Wobec faktu, że powódka była zwolniona od kosztów sądowych, w tym od opłaty od apelacji, to w związku z faktem, że jej apelacja okazała się zasadna w zakresie kwoty 3.580,80 zł, to na mocy art. 113 ust. 1 u.k.s.c. pkt 4. sentencji nakazano ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 179,04 zł tytułem części opłaty apelacji powódki, w zakresie w jakim apelacja ta została uwzględniona, od uiszczenia której to opłaty powódka była zwolniona;

O wynagrodzeniu za pomoc prawną udzieloną z urzędu powódce w postępowaniu apelacyjnym orzeczono jak w pkt 5 sentencji, w wysokości określonej w § 2 pkt 7 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016 r. poz. 1668).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Bess,  Kamil Grzesik ,  Anna Kowacz-Braun
Data wytworzenia informacji: