I ACa 1171/22 - wyrok Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-12-17
Sygn. akt I ACa 1171/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 grudnia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Marek Boniecki
po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2024 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. G.
przeciwko D. U.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 25 kwietnia 2022 r. sygn. akt I C 3051/20
1. oddala apelację;
2.
zasądza od pozwanej na rzecz powoda, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, kwotę 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie
w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 1171/22
Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z 17 grudnia 2024 r.
Wyrokiem z 25 kwietnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od pozwanej D. U. na rzecz powoda M. G. kwotę 180.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 17 marca 2021 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach sądowych i nieuiszczonych kosztach sądowych.
Sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia faktyczne zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne.
Wyrok powyższy zaskarżyła apelacją pozwana, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Apelująca zarzuciła naruszenie: 1) art. 6 k.c. - przez niezastosowanie i uznanie, że powód udowodnił wszystkie fakty uzasadniające roszczenie względem pozwanej w sytuacji gdy powód i przedstawił żadnego dowodu w postaci dokumentu potwierdzającego jego roszczenie wobec pozwanej, a Sąd w tej mierze opierał się tylko i wyłącznie na zeznaniach powoda oraz świadków, w szczególności jego matki E. G.; 2) art. 410 k.c. w zw. z art. 411 k.c. - przez błędne zastosowanie, w sytuacji gdy
causa przysporzenia pozwanej względem powoda była chęć ukrycia przez powoda dochodów pochodzących z handlu narkotykami
(o czym powód zeznał), a nie jak ustalił Sąd I Instancji, na potrzeby funkcjonującego związku konkubenckiego; roszczenie powoda było niewymagalne, zatem wyłączona została możliwość żądania zwrotu świadczenia niewymagalnego; powód czynił względem pozwanej darowizny pieniężne, nad czym Sąd I Instancji w ogóle nie podjął rozważań, a w realiach sprawy brak podstaw do odwołania darowizny przez powoda; 3) art. 187 §1 pkt 1 k.p.c. - przez niezastosowanie i nie oddalenie powództwa jako przedwczesnego, w związku z tym, że roszczenie dochodzone pozwem nie było wymagalne, co wynika z treści pozwu, w którym nie wskazano daty wymagalności roszczenia; 4) art. 233 §1 k.p.c. - przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem części tego materiału, to jest zeznań świadków D. P. oraz M. C., którzy składali zeznania na rozprawie w dniu 22-10-2021 r.; 5) art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 725 k.c. - przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie wniosku, że kwota
w łącznej wysokości 93.208,60 zł (część dochodzonej przez powoda kwoty) stanowiła środki powoda, w sytuacji gdy zgodnie z przedłożonymi przez pozwaną dokumentami w postaci potwierdzeń przelewów bankowych, środki te zostały uiszczone z jej rachunku bankowego
w kwotach: 5.000 zł, 32.000 zł oraz 56.208,60 zł, co przesądza, że środki te stanowiły jej własność; co do kwoty 56 208,60 zł Sąd I instancji uznał, że skoro E. G. otrzymała pieniądze ze sprzedaży garażu w kwocie 50.000 zł (przelew na jej rachunek w dniu 29-11-2016 r.), to na pewno były to pieniądze wpłacone przez pozwaną; gdyby tak było, to
w pierwszej kolejności powód nie był uprawniony do jej dochodzenia, skoro środki były własnością jego matki, następnie gdyby tak było, to E. G. musiałby wypłacić
z rachunku taką kwotę, aby przekazać pozwanej, aby ta wpłaciła na swój rachunek bankowy lub wykonać przelew na rachunek pozwanej, jednak żadnej takiej transakcji na rachunku E. G. nie zanotowano; zbieżność dat otrzymania pieniędzy przez E. G. ze sprzedaży garażu oraz uiszczenie przez pozwaną kwoty 56.208,60 zł na poczet zakupu mieszkania na ul. (...) nie może stanowić podstawy do czynienia ustaleń faktycznych będących podstawą orzeczenia; podstawą do tego powinny być fakty i dowody na ich potwierdzenie, a nie przypuszczenia lub teoretyzowanie; odnośnie do kwoty 32.000 zł powód zeznał cyt. „ona została wpłacona, wtedy była umowa już na D., to były pieniądze ode mnie, które przekazałem D. i ona zrobiła przelew. Ja te pieniądze przekazałem gotówką, one albo były moje z pracy albo z mieszkania z (...). Przypomniało mi się, że mama brała kredyt 28 stycznia 2016 r., może to były pieniądze z tego. Kredyt był na 48 tysięcy. Tak musiało być, że ona wpłaciła to na swoje konto i zrobiła przelew ze swojego konta” - ocenie pozwanej zeznania powoda w części dot. ww. kwoty (wobec braku jakichkolwiek innych niebudzących wątpliwości dowodów w sprawie na ww. okoliczność) nie dają podstaw do tak jednoznacznych ustaleń, jak uczynił do Sąd I instancji, bowiem z powyższego również wynika, że mogły to być środki E. G. i powód nie był uprawniony do jej dochodzenia; 6) art. 233 §1 k.p.c. - przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w odmowie wiarygodności zeznań świadka A. U., jednak bez wskazania, w jakiej części zeznania te są niewiarygodne; 7) art. 233 §1 k.p.c. - przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w uznaniu za wiarygodne zeznań świadka E. G., które zdaniem Sądu I instancji korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym, jednak bez jego wskazania; ponadto zeznania świadka E. G. stały w rozbieżności z materiałem dowodowym, jakie dostarczyła w zakresie osiąganych dochodów, co tym bardziej powinno wykazać, że świadek jest niewiarygodny, a jego zeznania nie powinny stanowić podstawy do czynienia ustaleń faktycznych w sprawie; 8) art. 233 §1 k.p.c. - przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w uznaniu za wiarygodne zeznań świadka Ż. G., które zdaniem Sądu l instancji były przekonujące i dokładne oraz spójne
z pozostałym materiałem dowodowym, jednak bez jego wskazania; 9) art. 233 §1 k.p.c. - przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie wniosku, że pozwana w latach 2015, 2016 i 2017 nie osiągała dochodów pozwalających jej na partycypowanie
w kosztach zakupu lokalu na osiedlu (...) w K., w sytuacji gdy takie wnioski stoją
w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, w postaci dokumentów, choćby
w postaci wyciągu z ksiąg rachunkowych, pisemnych zaświadczeń o rachunkach przedłożonych do odpowiedzi na pozew, jak również faktem otrzymania przez pozwaną kredytu hipotecznego w 2017 r. w kwocie 350.000 zł (całkowita kwota do spłaty na rzecz Banku tj. kredyt + koszty kredytu: 521 664,91 zł) na sfinansowanie zakupu lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w K., a więc posiadania przez nią wymaganej zdolności kredytowej - możliwości finansowania spłaty kredytu hipotecznego, a tym samym osiągania stosunkowo wysokich zarobków; 10) art. 233 §1 k.p.c. - przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzenie wniosku, że pozwana, przebywając na zwolnieniu chorobowym na początku znajomości z powodem (2014 r.), nie osiągała dochodu, a przez to utrzymywała się
z pieniędzy powoda pochodzących z handlu narkotykami, podczas gdy pozwana przebywała na zwolnieniu lekarskim 4 miesiące od momentu, w którym poznała powoda, natomiast
w czerwcu 2014 r. założyła już działalność gospodarczą, z której osiągała znacznie wyższe dochody; w czasie zwolnienia chorobowego pozwana otrzymywała 80% wynagrodzenia, co ówcześnie stanowiło kwotę ok. 3 000 zł miesięcznie, przez co dysponowała własnymi środkami pieniężnymi; 11) art. 233 §1 k.p.c. - przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w uznaniu za wiarygodne zeznań powoda oraz świadka E. G. co do posiadania przez powoda znacznych środków finansowych pochodzących z handlu narkotykami, podczas gdy zupełnie umknęło Sądowi I instancji, że powód był kilkukrotnie zatrzymywany, by ostatecznie odbyć karę pozbawienia wolności (kiedy to nie osiągał żadnych dochodów), przez co utracie podlegały posiadane prze niego narkotyki oraz środki pieniężne,
a także wydatkować musiał znaczne kwoty tytułem sfinansowania pracy profesjonalnego obrońcy, zapewne pozwany nie w każdym czasie osiągał dochody przez siebie deklarowane,
a także kwota podawana przez niego, tj. 10.000 zł do 20.000 zł z tytułu sprzedaży narkotyków nie została udowodniona w inny sposób, jak również nie może być utożsamiana z jego „dochodem”, bowiem pieniądze uzyskane w ten sposób inwestowane były zakup kolejnych porcji narkotyków, a ewentualny zarobek powoda stanowiła różnica pomiędzy ceną zakupu
i sprzedaży środków odurzających, która wg zeznań pozwanej wynosiła 3.000 zł do 4.000 zł miesięcznie, przez co powód nie miał możliwości finansowania rat na mieszkanie na osiedlu (...) w K.; zeznania powoda i E. G. w powyższej kwestii stoją w sprzeczności z dokumentami w postaci zeznań podatkowych powoda; ponadto, Sąd I instancji przyjął, że zakup mieszkania na os. (...) w K. nastąpił wyłącznie ze środków powoda i jego matki E. G., bo pozwana miała niskie dochody, by w innym miejscu uzasadnienia wskazać, że strony żyły na wysokim poziomie - miały wysokie koszty utrzymania, z czego wniosek, że przy niskich dochodach pozwanej, wszystko było finansowane przez powoda z pieniędzy zarobionych ze sprzedaży narkotyków (wobec znikomych dochodów wynikających
z przedłożonych przez niego zeznań podatkowych); wnioskowanie takie jest błędne, bowiem przy pozostających w formie deklaracji powoda jego dochodach 10.000 zł – 20.000 zł miesięcznie byłby on w stanie samodzielnie sfinansować zakupu mieszkania, bez angażowania środków swojej matki; również stoi w sprzeczności fakt, że powód, jak twierdzi, wpłacał na rachunek matki swoje pieniądze i dopiero później dokonywał zapłaty poszczególnej raty,
w aktach sprawy nie zachował się żaden dokument potwierdzający, że wpłacającym był powód; 12) art. 233 §1 k.p.c. - przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w uznaniu za wiarygodne zeznań powoda oraz świadka E. G. co do posiadania przez E. G. znacznych środków finansowych pochodzących z nielegalnej sprzedaży papierosów, w sytuacji gdy nie zostały zaprezentowane inne nie budzące wątpliwości dowodowy potwierdzające fakt posiadania przez świadka tak dużych środków finansowych; zeznania powoda i E. G. w powyższej kwestii stoją w sprzeczności z dokumentami
w postaci zeznań podatkowych, wyciągów z rachunku; ponadto, ustalenia Sadu I instancji
w powyższej sprawie są wzajemnie sprzeczne i wykluczają się, gdyż w uzasadnieniu napisano, że stan faktyczny ustalono na podstawie zeznań powoda, w tym m.in. informacji, że E. G. posiadała środki w gotowce w domu w kwocie nie większej niż 100.000 zł, w innej części uzasadnienia Sąd I instancji ustalił, że E. G. czyniła darowizny na rzecz syna
i córki odpowiednio 100.000 zł i 200.000 zł; 13) art. 233 §1 k.p.c. - przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w uznaniu za wiarygodne zeznań powoda oraz świadka E. G. złożonych na okoliczność tego, że pozwana w żaden sposób nie przyczyniła się finansowo do zakupu mieszkania na osiedlu (...) w K. oraz że mieszkanie to miało być dla powoda, w sytuacji gdy, jak to ustalił Sąd I instancji, strony nie chciały tam mieszkać i podjęły decyzję o sprzedaży lokalu i zakupie innego na ul. (...)
w K.; niewątpliwie gdyby tylko powód i jego matka dysponowali lokalem na os. (...) z racji wyłącznego sfinansowania jego zakupu, to z całą pewnością decyzja o jego sprzedaży
i przeznaczeniu pieniędzy tak uzyskanych w zakup innego mieszkania nie leżałaby w gestii powoda i pozwanej, a wyłącznie E. G. - matki powoda, która była prawnym właścicielem, dlatego prawidłowo wyprowadzony wniosek winien prowadzić do ustalenia, że pozwana musiała mieć swój wkład finansowy w zakup lokalu na os. (...) w K., bo tylko w taki sposób mogła ona również decydować o jego sprzedaży, przeznaczeniu pieniędzy,
a także o zakupie innego mieszkania, które miało być zakupione na współwłasność z powodem, a ostatecznie zostało zakupione wyłącznie przez pozwaną; 14) art 327
(
1) § 1 pkt 1 k.p.c. -polegające na niewskazaniu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dowodów, na których Sąd I instancji się oparł, rozstrzygając, że kwoty 5.000 zł, 32.000 zł oraz 56.208,60 zł uiszczone przez pozwaną z jej rachunku bankowego, stanowiły własność powoda, jak i przyczyn, dla których odmówił wiarygodności i mocy dowodowej dowodom w postaci zeznań pozwanej, wyciągów z rachunków bankowych przez nią przedłożonych, co do możliwości zarobkowych i posiadania środków pozwalających na partycypowaniu zakupie lokalu na os. (...) w K., a następnie na ul. (...) w K.; Sąd I instancji również nie wskazał szczegółowo, dlaczego dał wiarę powodowi oraz świadkom E. G., Ż. G. i nie wskazał, z jakim pozostałym materiałem dowodowym były on zgodne, jednocześnie Sąd I instancji również nie wyjaśnił, dlaczego nie dał wiary świadkowi A. U..
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo, z poszanowaniem reguł wyrażonych w przepisie art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny przyjął go za własny.
Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 327 1 §1 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełniało wszelkie wymogi konstrukcyjne przewidziane przywołanym przepisem i w pełni poddawało się kontroli instancyjnej. Sąd pierwszej instancji dokonał skrupulatnej oceny dowodów i wskazał, w jakim zakresie obdarzył je przymiotem wiarygodności. Dotyczyło to w szczególności zeznań obu stron. Nie jest też tak, że Sąd zdezawuował dowody z wyciągów bankowych, albowiem przyjął, że wymienione w zarzucie apelacji kwoty zostały przelane z rachunku pozwanej, co bynajmniej nie oznaczało, że stanowiły jej własność.
Na niepowodzenie skazany był również zarzut obrazy art. 187 §1 pkt 1
1 k.p.c. Niedostrzeżenie przez Przewodniczącego czy Sąd braku formalnego pozwu nie skutkowało
w tym wypadku przeszkody do procedowania w sprawie, a z całą pewnością nie świadczyło
o braku wymagalności roszczenia, co jest zagadnieniem natury materialnoprawnej.
W rozpoznawanej sprawie, jak trafnie przyjął Sąd Okręgowy, roszczenie powoda stało się wymagalne w dniu doręczenia odpisu pozwu, stosownie do art. 455 k.c.
Ocenę zarzutów uchybienia art. 233 §1 k.p.c. rozpocząć należy od podzielanego przez Sąd Apelacyjny poglądu doktryny, zgodnie z którym naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykażą przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Sąd na podstawie art. 233 §1 k.p.c. przykładowo z dwóch przeciwstawnych źródeł wiedzy
o zdarzeniach faktycznych ma prawo oprzeć swoje stanowisko, wybierając to, które uzna za bardziej wiarygodne. Jeżeli w danej sprawie istnieją dwie grupy przeciwstawnych dowodów, wiadomo, że ustalenia faktyczne z konieczności muszą pozostawać w sprzeczności z jedną
z nich. Wówczas sąd orzekający według swobodnej oceny dowodów ma prawo eliminacji określonych dowodów, przyjmując, że według jego oceny pozbawione są one wiarygodności. W takiej sytuacji nie narusza art. 233 §1 k.p.c. (por.
K. Piasecki (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Tom I. Komentarz. Art. 1–366, Wyd. 7. Warszawa 2016). Stanowisko to jest powszechnie akceptowane także w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w jednym
z orzeczeń stwierdził, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 §1, choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków
z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2005 r., II PK 34/05). W apelacji wywiedzionej
w rozpoznawanej sprawie przez pozwaną zabrakło argumentów, które pozwoliłyby uznać ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Okręgowy za nielogiczną tudzież nieprzystającą do zasad doświadczenia życiowego. Skarżąca przedstawia bowiem wyłącznie własną wersję zdarzeń, co jak w skazano wyżej za wystarczające uznane być nie może.
Przy ocenie zarzutów naruszenia art. 233 §1 k.p.c. pamiętać należało również o tym, że zarzuty te mają charakter procesowy, a co za tym idzie, są wiążące dla sądu drugiej instancji, także co do swojego zakresu. Z tego względu nie sposób uznać za wystarczające powołanie się na sprzeczność w ocenie dowodów bez wskazania, na czym konkretnie miałaby ona polegać, ewentualnie na pominięcie określonego dowodu bez jednoznacznego podania, w jaki sposób wpłynęło to na wynik sprawy. Tak ogólnikowy charakter miał zarzut pominięcia zeznań świadków D. P. oraz M. C.. W uzasadnieniu apelacji znalazło się jedynie ogólnikowe wskazanie, że zeznania tego drugiego świadka świadczyło o dobrej sytuacji materialnej pozwanej. Tyle tylko, że analiza tychże zeznań prowadzi do wniosku, że świadek w swoich twierdzeniach opierała się wyłącznie na informacjach od pozwanej oraz domysłach, a przede wszystkim nie wskazywała źródeł dobrej kondycji materialnej pozwanej.
Nie było dowolne ani sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego przyjęcie, że kwota w łącznej wysokości 93.208,60 zł stanowiła środki powoda. Niesporne było, że suma ta została przekazana na rachunek dewelopera z konta pozwanej. Sąd Okręgowy przeanalizował jednakże pochodzenie tych środków i wskazał, że w przypadku kwot 5000 zł i 56.208,60 zł wiązały się one z uprzednimi wpłatami gotówkowymi na konto pozwanej, a w przypadku tej ostatniej wskazano na zbieżność czasową z pozyskaniem przez matkę powoda środków ze sprzedaży lokalu. Gdy dodać do tego, że pozwana przyznała w swoich zeznaniach, że otrzymywała od powoda gotówkę, którą wpłacała na swój rachunek (k. 527) oraz brak wytłumaczenia pochodzenia ww. środków, wersja powoda przyjęta przez Sąd pierwszej instancji jawi się jako wiarygodna. Trudno przy tym, pozostając w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, przyjąć, że pozwana środki uzyskiwane ze swojej działalności gospodarczej najpierw wypłacała, a następnie wpłacała, aby dokonać przelewu na konto dewelopera. Z tych samych względów podzielić należało zapatrywanie Sądu Okręgowego odnośnie do pochodzenia kwoty 32.000 zł, szczególnie wobec odmowy przedłożenia przez skarżącą wyciągów z wszystkich posiadanych rachunków bankowych. Podkreślenia wymaga przy tym, że nie została skutecznie podważona przez apelującą argumentacja Sądu dotycząca sytuacji majątkowej pozwanej. Nie należy też przeceniać faktu, że część z ww. pieniędzy miała pochodzić od matki powoda, skoro z jej zeznań jednoznacznie wynika, że wolą jej było ich przekazanie na rzecz syna.
Nie ma racji autor apelacji, kwestionując ocenę zeznań świadka A. U., w sytuacji gdy Sąd pierwszej instancji wyraźnie wskazał, że co do zasady są one niewiarygodne lub nieprzydatne, poza wyraźnie wymienioną okolicznością niesporną (k. 609).
Zarzuty dotyczące zeznań świadków E. G. i Ż. G. sformułowane zostały w znakomitej części zbyt ogólnikowo, aby poddawały się kontroli instancyjnej. Sąd Okręgowy wskazał, dlaczego uznał je za wiarygodne, a nie był zobowiązany do szczegółowego wskazywania korespondujących ze sobą fragmentów, zwłaszcza w kontekście art. 327 1 §1 pkt 1 k.p.c.
Sąd pierwszej instancji bardzo wnikliwie przeanalizował dokumentację dotyczącą sytuacji majątkowej skarżącej, czego wyraz dał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Szczególną uwagę poświęcono dochodom pozwanej oraz ruchom na jej rachunkach bankowych w relewantnym okresie. Apelacja w tym zakresie jest bardzo ogólna i w żaden sposób nie podważa skrupulatnych wyliczeń Sądu Okręgowego, które dały podstawę do wyciągnięcia kwestionowanych przez skarżącą wniosków. Oceny powyższej nie zmienia fakt uzyskania przez pozwaną kredytu hipotecznego. Po pierwsze, nastąpiło to dopiero w 2017 r.,
a zatem po zgromadzeniu wkładu własnego, stanowiącego istotną część ceny mieszkania. Co istotne, w 2017 r. pozwana osiągnęła dochód prawie dwukrotnie wyższy niż w 2016 r.
i czterokrotnie wyższy niż w 2015 r. Po wtóre, czym innym jest świadczenie relatywnie rat niskich rat (co wynika z zestawienia wysokości kredytu z okresem kredytowania), czym innym natomiast dokonanie znacznych wpłat na poczet wkładu własnego.
Nie jest dowolnym ustalenie, że pozwana na początku znajomości z powodem nie uzyskiwała dochodów, skoro dopiero następczo rozpoczęła działalność gospodarczą. Okoliczność ta ma jednak znaczenie drugorzędne, skoro apelującej nie udało się podważyć wyliczeń Sądu opartych na przedłożonej dokumentacji finansowej.
Skarżąca nie potrafiła także zakwestionować skutecznie oceny zeznań powoda oraz świadka E. G. odnośnie do posiadania przez powoda znacznych środków finansowych pochodzących z handlu narkotykami. Twierdzenia autora apelacji na temat konfiskaty środków pieniężnych, wynagrodzenia obrońców czy wreszcie „kosztów” prowadzenia tej nielegalnej działalności nie zostały wsparte żadnymi dowodami. Oczywiście sposób zarobkowania przez powoda zasługuje na potępienie, nie można zapominać jednak o tym, że pozwana o tym fakcie wiedziała i korzystała z uzyskanych tą metodą środków.
Nie jest dowolnym ustalenie, że matka powoda dysponowała środkami z nielegalnych źródeł pozwalającymi na kupno mieszkania na osiedlu (...). Nie ma większego znaczenia przy tym, czy w większości pochodziły one z pozaprawnej działalności jej czy jej syna,
w sytuacji gdy zamiarem E. G. było dokonanie przysporzenia na rzecz powoda.
W sprawie wykazane zostało, że nielegalną działalność prowadzili zarówno powód, jak i jego matka. Z natury rzeczy dochody z tego typu działalności nie są ewidencjonowane, a co za tym idzie w istocie nie jest możliwe wykazanie ich wysokości. Jeśli jednak zestawić zaprezentowany wyżej fakt z wykazanym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brakiem możliwości finansowania wspomnianego lokalu na os. (...) przez pozwaną, jedynym racjonalnym wnioskiem jest, że środki zakup lokalu musiały pochodzić od powoda bezpośrednio lub z przeznaczeniem dla niego od jego matki. W tym kontekście jak najbardziej logicznym jest, że E. G. nie czyniła przeszkód w sprzedaży lokalu celem kupienia innego, w którym miałyby zamieszkać strony, nie czyniąc się jednocześnie uprawnioną w żaden sposób co do drugiego lokalu. Nie świadczy to bynajmniej o wkładzie finansowym pozwanej w pierwszy lokal, na pokrycie którego nie miała środków.
Za oczywiście nietrafiony uznać należało zarzut obrazy art. 6 k.c., do naruszenia którego dojść mogłoby wyłącznie w przypadku wadliwego rozłożenia przez Sąd pierwszej instancji ciężaru dowodu, co ani nie miało miejsca, ani nie stało się przedmiotem zarzutu.
Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut obrazy art. 410 k.c. w zw. z art. 411 k.c. Skarżąca nieprawidłowo przywołuje tutaj pojęcie
causae, dla określenia w istocie motywacji, którą miał kierować się powód, dokonując przysporzenia na rzecz pozwanej. Ta motywacja w świetle całokształtu materiału dowodowego jako się jako oczywista, zważywszy na fakt, że strony stanowiły rodzinę i ich zgodnym zamiarem było wspólne mieszkanie w nowo nabytym lokalu. Sąd Apelacyjny miał na uwadze źródło środków, których zwrotu domagał się powód. Nie sposób było jednak zapomnieć, że pozwana była świadoma ich pochodzenia
i godziła się na korzystanie z nich. Ubocznie zauważyć także wypada, że powód został skazany za swoją działalność, a jego odpowiedzialność tak podatkowa, jak i karnoskarbowa ustała.
Nie ma też racji apelująca, twierdząc, że roszczenie powoda jest niewymagalne, albowiem uzyskało ono ten przymiot z chwilą doręczenia pozwanej odpisu pozwu (art. 455 k.c.). W rozpoznawanej sprawie brak było podstaw do badania zasadności roszczenia pod kątem przepisu art. 898 §1 k.c. Jak trafnie bowiem wskazał Sąd pierwszej instancji, uprawnienie powoda do żądania od pozwanej środków przekazanych jej na kupno lokalu mieszkalnego miało swoje źródło w odpadnięciu celu świadczenia, jakim było zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych związku konkubenckiego, a zatem podstawy prawnej należało poszukiwać w art. 410 §1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
Sąd odwoławczy nie dostrzegł także, aby Sąd pierwszej instancji uchybił prawu materialnemu w zakresie nie objętym zarzutami apelacji.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną. Sprawa została rozpoznana na posiedzeniu niejawnym na podst. art. 374 k.p.c.
Za podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie powoda ograniczyły się do wynagrodzenia adwokata przyjęto art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. oraz §2 pkt 6 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Marek Boniecki
Data wytworzenia informacji: