I ACa 1238/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-12-13
Sygn. akt I ACa 1238/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 grudnia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Sławomir Jamróg
Protokolant: Julia Grabowska
po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa M. G. i A. G.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
o ustalenie i o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu
z dnia 20 czerwca 2022 r. sygn. akt I C 1394/20
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, łącznie kwotę 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 1238/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2022 roku , sygn. akt I C 1394/20 Sąd Okręgowy w Nowym Sączu ustalił nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny nr (...) (...) zawartej w dniu 6 stycznia 2006 r. pomiędzy powodami A. G. i M. G. a (...) Bank (...) S.A., którego następcą prawnym jest pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., z uwagi na stwierdzenie nieważności umowy kredytu (pkt I), zasądził od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów A. G. i M. G. łącznie kwotę 295.677,21 zł oraz kwotę 241.300,27 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 2 lutego 2021 r. do dnia zapłaty (pkt II), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt III) i zasądził od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 16.034 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IV).
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:
W 2005 r. powodowie , którzy pozostają we wspólności małżeńskiej, podjęli zamiar budowy domu dla swojej rodziny. Ponieważ z bieżących środków nie byli w stanie zrealizować takiej inwestycji, zdecydowali się na kredyt hipoteczny. Na podstawie sporządzonego planu budowy oraz kosztorysów założyli, że będą potrzebować na ten cel około 1.200.000 zł. Działkę mieli już na własność. W celu sfinansowania jej zakupu zaciągnęli wcześniej na 2-3 lata kret w złotych polskich, który spłacili. Powodowie prowadzili rozpoczęta w 2001 r. działalność gospodarczą w zakresie działalności handlowej i usługowej (sklep, handel detaliczny, hurtowy i obwoźny, import eksport).
W ramach prowadzonej działalności powodowie uzyskiwali dochód wyłącznie w złotych. Także na prowadzonym dla potrzeb działalności rachunkach zasadniczo dokonywali rozliczeń pieniężnych walucie polskiej.
Decydując się na kolejny kredyt powodowie zasięgnęli o nim informacji w kilku bankach. Ponieważ mieli już konta w (...) Banku, brali pod uwagę też ofertę tego podmiotu. Rozważali czy nowy kredyt ma być złotowy czy walutowy, ale na ówczesne czasy warunki kredytu walutowego (...) Bank wydawały im się najbardziej korzystne. Oprocentowanie w kredycie walutowym było niższe. Przedstawione im symulacje pokazywały jaka będzie rata w złotych, a jaka we frankach i warunki te oraz oprocentowanie wydawały im się bardziej korzystne we frankach. Nikt nie przymuszał ich do kredytu walutowego, ale przedstawiciele banku przedstawiając jego warunki wskazywali, że ryzyko walutowe jest bardzo małe, że frank jest najstabilniejszą walutą na świecie. Nie przedstawiono im też tabel wskazujących na to, jak przedstawiał się kurs franka na przestrzeni wcześniejszych 20-30 lat. Kredyt miał być im wypłacany w złotówkach. Powodowie zgodzili się, aby frank szwajcarski był wpisany do umowy po to, żeby oprocentowanie było dla nich bardziej korzystne. Powodowie mieli świadomość, że sam kurs franka będzie wpisywany przez Bank, że to Bank będzie wyznaczał kurs, ale nie mówiono im w jaki sposób się to będzie odbywać. Przed podpisaniem umowa została im przedstawiona, czytali ją mogli ją wziąć do domu. Powodowie nie prowadzili jednak żadnych rozmów, żeby wprowadzać jakieś zmiany do umowy, nie korzystali też przy tym z pomocy prawnika.
W dniu 5 grudnia 2005 roku powodowie w siedzibie oddziału (...) Bank (...) S.A. złożyli wniosek kredytowy, w którym wnioskowali o przyznanie kredytu w łącznej kwocie 1.100.00 zł z przeznaczeniem na budowę jednorodzinnego.
W treści wniosku odnotowano, że wnioskowana waluta kredytu to CHF.
W dniu 12 grudnia 2007 r. powodowie podpisali z (...) Bankiem S.A. w W. umowę o kredyt hipoteczny nr (...)/(...) (dalej też jako: Umowa).
Zgodnie z § 1 ust. 1 Umowy, (...) Bankiem S.A. udzielił powodom kredytu w wysokości 456.123,77 CHF, nie więcej jednak niż 1.118.233,04 PLN. Zgodnie z Umową kredyt przeznaczony był na sfinansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego położonego w Z. przy Droga na K., działka (...). Bank udzielił kredytu na okres 336 miesięcy licząc od daty pierwszego uruchomienia kredytu. Zgodnie z § 4 Umowy oprocentowanie kredytu było zmienne i oparte o stawkę LIBOR dla 6 miesięcznych depozytów w CHF powiększoną o stałą marżę banku. W dniu zawierania umowy stopa bazowa wynosiła 1,2417%.
W § 12 ust. 4 Umowy powodowie potwierdzili, że otrzymali i zapoznali się z „Regulaminem udzielania kredytu hipotecznego dla Klientów indywidualnych w (...) Bank S.A.” i akceptują postanowienia w nim zawarte.
Stosownie do treści § 3 ust. 1 lit. c Umowy, wypłata kredytu miała być dokonana w transzach, po spełnienie warunków określonych w ust. 4, w sposób polegający na tym, że Bank uruchomi transze kredytu w złotych lub w walucie kredytu, w wysokości określonej w dyspozycji uruchomienia, ale nie mniejszej niż 10% kwoty kredytu oraz nie większej niż 30% kwoty kredytu na rachunek bankowy kredytobiorcy, wskazany w dyspozycji uruchomienia kredytu.
Zgodnie z § 19 ust. 3 Regulaminu Bank zobowiązany został do realizacji prawidłowo wystawionej dyspozycji uruchomienia transzy kredytu w ciągu 3 dni roboczych od daty jej złożenia.
W § 19 ust. 5 Regulaminu postanowiono, że: „Wypłata kredytu/transz kredytu w walucie obcej następuje przy zastosowaniu kursu zakupu walut w Banku, z dnia wypłaty kredytu/transzy kredytu”.
Z kolei w myśl § 21 ust. 3 Regulaminu: „ W przypadku kredytów w walutach obcych, raty spłat przeliczane są na złote, według ostatniej tabeli kursów ogłoszonej przez Bank w dniu jej wymagalności, przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut”.
Spłata kredytu miała nastąpić w 311 ratach równych miesięcznych (§ 6 ust. 1 Umowy).
Zgodnie z § 6 ust. 2 Umowy, kredytobiorcy zobowiązani zostali do spłaty należności związanych z udzielonym kredytem na prowadzone przez Bank konto powodów nr (...).
Stosownie do treści 7 ust. 2 pkt h Umowy, kredytobiorcy zobowiązali się, pod rygorem wypowiedzenia umowy, do pokrycia ze środków własnych ewentualnych różnic wynikających ze zmian kursu waluty kredytu zaistniałych pomiędzy ceną kredytowanej nieruchomości a kwotą uruchomionego kredytu.
W § 11 ust. 3 i 4 Regulaminu postanowiono z kolei, że w przypadku zmiany waluty kredytu ze złotych na walutę obcą, kapitał pozostały do zapłaty zostaje przeliczony po kursie kupna walut w Banku, z dnia zmiany waluty kredytu. W przypadku zmiany waluty kredytu z waluty obcej na złote, kapitał pozostały do spłaty zostaje przeliczony po kursie sprzedaży walut w Banku z dnia zmiany umowy kredytu.
Zgodnie z § 13 ust. 6 Regulaminu, dla kredytów w walucie obcej, wysokość prowizji z waluty obcej na złote przeliczana jest według kursu sprzedaży dewiz w Banku, według tabeli kursów obowiązującej w chwili dokonywania płatności prowizji.
Stosownie do brzmienia § 23 ust. 1 pkt 2 Regulaminu, kredytobiorca zobowiązany był do otwarcia konta (jeżeli nie posiada) oraz do zasilania tego konta wpływami zabezpieczającymi miesięczna spłatę raty i odsetek oraz innych należności wynikających z umowy kredytu – w przypadku kredytu w walucie obcej, kredytobiorca otwierać miał rachunek walutowy w walucie udzielonego kredytu i wskazać go w umowie kredytowej.
W dniu 22 marca 2006 r. strony dokonały zmiany § 6 ust. 4 umowy poprzez ustalenie, że spłata kredytu będzie następować 20 dnia każdego miesiąca.
W dniu 14 lipca 2017 r. strony zawarły Aneks nr (...) do umowy kredytu z dnia 6 stycznia 2006 r., którym zmieniono marżę Banku określoną w § 4 ust. 1 lit. b Umowy.
Kredyt został powodom wypłacony przez (...) Bank (...) S.A. w czterech transzach:
- 11 maja 2006 r. w kwocie 326 370,58 PLN (135.523,49 CHF po kursie 2,4043),
- 16 listopada 2006 r. w kwocie 316 000,12 PLN (135.523,49 CHF po kursie 2,3317),
- 13 marca 2007 r. w kwocie 319 564,03 PLN (135.523,49 CHF po kursie 2,3550)
- 21 czerwca 2007 r. w kwocie 110 988,89 PLN (49.553,30 CHF po kursie 2,2346).
Łączna kwota wypłaconego kapitału wyniosła 1 072 923,62 PLN.
Pozwany Bank jest następcą prawnym (...) Bank (...) S.A.
Do 2014 r. powodowie kredyt spłacali w złotych, potem pojawiła się możliwość spłaty we frankach i z tej możliwości korzystali. W tym założyli konto walutowe na które wpłacali walutę zakupioną poza Bankiem.
Od dnia uruchomienia kredytu do dnia wniesienia pozwu powodowie uiścili na rzecz Banku tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych łącznie kwotę 522.305,46 PLN oraz 241.300,27 CHF.
W okresie 10 lat poprzedzających złożenie pozwu powodowie spłacili na rzecz Banku łącznie kwotę 295.677,21 PLN i 241.300,27 CHF.
W dniu 14 maja 2020 r. powodowie zawarli z pozwanym porozumienie o odroczeniu płatności zobowiązań z tytułu kredytu hipotecznego w odniesieniu do kwoty kapitału kredytu w wysokości 4.163,10 CHF, który zgodnie z harmonogramem spłat wynikającym z Umowy byłby wymagany w okresie od 20 maja 2020 r. do 10 października 2020 roku.
Pismem z 24 kwietnia 2020 r. powodowie skierowali do Banku pismo z wezwaniem do zapłaty (zgłoszenie reklamacji). Zażądali w nim zapłaty w walucie polskiej sumy wszystkich pobranych przez Bank kwot tytułem rat kredytu w całym okresie trwania umowy kredytu, w wysokości ustalonej na podstawie nieważnych klauzul waloryzacyjnych. Wskazali, że kwotę należności wpłacić należy w terminie 30 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma. Jednocześnie zgłosili reklamację do umowy ze względu na użyte w niej postanowienia niedozwolone polegające na przeliczeniu kwoty kredytu zgodnie z kursem CHF obowiązującym w Banku oraz spłaty kredytu w PLN po przeliczeniu każdej z rat po kursie sprzedaży CHF ustalonym w Banku.
Pismem z dnia 27 maja 2020 r. Bank poinformował jedynie powodów, że ze względu na konieczność zebrania dodatkowych informacji w sprawie, termin rozpatrywania reklamacji wydłuży się.
Przy tym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo w zakresie żądania głównego należało ocenić co do zasady za usprawiedliwione i wykazane. W jego ocenie zawarta przez strony umowa, to umowa kredytu hipotecznego, denominowanego, waloryzowanego kursem waluty franka szwajcarskiego. Kwota kredytu oznaczona została w niej w walucie obcej z zastrzeżeniem, że kredyt wypłacony zostanie w walucie krajowej po przeliczeniu według kursu franka szwajcarskiego. Z założenia w ten sam sposób kredyt podlegać miał też ratalnej spłacie w walucie krajowej, po przeliczeniu według kursu franka szwajcarskiego. Zmiana w tej kwestii nastąpiła dopiero na etapie wykonywania umowy, najpewniej w związku z wejściem w życie tzw. ustawy antyspreadowej.
Postanowienia umowne, na podstawie których dokonywane jest przewalutowanie kwoty kredytu lub rat kredytu stanowią umowne klauzule waloryzacyjne. W momencie wypłaty wysokość kredytu była „automatycznie” przeliczana na podstawie umowy na walutę krajową oraz raty kredytu były spłacane przez kredytobiorcę w walucie krajowej i w chwili wpłaty wysokość raty była „automatycznie” przeliczana na walutę, w której kredyt był denominowany. W takich przypadkach bank zarabiał dodatkowo na podstawie umowy w sposób ciągły na tzw. spread’ach walutowych. W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia umowy konstrukcja kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do waluty obcej, czy też kredytu denominowanego w walucie obcej, była dopuszczalna. Wysokość świadczenia banku została w tym przypadku określona wprost, gdyż umowa zawierała określenie kwoty kredytu wyrażone liczbowo i w walucie obcej. Nie doszło więc do naruszenia art. 69 ust. 2 pkt 2 Prawa bankowego. Spłata jednak rat dokonywana jest w złotówkach, po bieżącym kursie. Wprowadzenie „klauzuli waloryzacyjnej” miało na celu zastosowanie oprocentowania ustalonego w oparciu o wskaźniki rynkowe odnoszące się do franka szwajcarskiego, a nie do waluty krajowej. Ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy w odniesieniu do wartości franka szwajcarskiego było skutkiem a nie przyczyną wprowadzenia mechanizmu indeksacji (tą było dążenie do zastosowania niższego oprocentowania i obniżenia przez to odsetkowych kosztów kredytu). Dlatego też postanowień dotyczących indeksacji nie można uznać za klauzulę waloryzacyjną w rozumieniu art. 358 1 § 2 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego nie ma więc podstaw do uznania nieważności umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego czy art. 358 § 1 i art. 358 1 § 1 k.c.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji zabieg przyjęty przez strony generalnie mieści się też w granicach swobody umów wyrażonych treścią art. 353 1 k.c. Nie zmienia tej oceny regulacja zawarta w ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2011.165.984), w której przewidziano wprowadzenie do Prawa bankowego norm dotyczących kredytu indeksowanego i denominowanego. Treść art. 4 powołanej ustawy, wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej.
Odwołując się do poglądów orzecznictwa Sąd Okręgowy stwierdził, jednak, że zasada swobody umów nie zezwala aby jedna strona, a zwłaszcza silniejsza ekonomicznie, mogła na etapie realizacji umowy kredytu narzucać drugiej stronie wymiar jej zobowiązań, szczególnie w zakresie podstawowych jej obowiązków wynikających z tej umowy. Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c. Sankcja bezskuteczności z art. 385 1 k.c. stanowi lex specialis względem sankcji nieważności z art. 58 k.c. (w zw. z art. 353 1 k.c.).
Sankcja ta oznacza, że kwestionowane postanowienie nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu, chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób zapewni jego skuteczność .
Przywołując przepisy art. 385 1 - 385 3 k.c., art. 3 ust. 1 , art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i art. 22 1 k.c., Sąd pierwszej instancji stwierdził, że powodowie w chwili zawierania konkretnej umowy posiadali status konsumenta. Świadczy o tym ustalony cel kredytu. Umowa nie miała żadnego związku z jakąkolwiek działalnością gospodarczą lub zawodową powodów, szczególnie że nieruchomość ta miała służyć zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych ich oraz ich bliskich. Sąd podkreślił, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Ewentualne korzystanie z kredytowanej nieruchomości przy prowadzeniu działalności gospodarczej niejako „obok” jej przeznaczenia mieszkalnego, nie pozbawia powodów prawa poszukiwania ochrony przysługującej im jako konsumentom.
Zdaniem Sądy Okręgowego kwestionowane przez powodów klauzule waloryzacyjne składające się na mechanizm waloryzacji kredytu w istocie określają główne świadczenia stron wynikające z zawartej Umowy kredytu. Nie uchyla to jednak możliwości kontroli abuzywności albowiem postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i niejasny a ponadto nie zostały one indywidualnie uzgodnione. W tym przypadku umowa została zawarta w oparciu o treść stosowanego przez bank wzorca umownego. Taki sposób zawierania umowy
w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości oprocentowania, marży czy prowizji. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Przyjęcie propozycji przedsiębiorcy, w szczególności zawartej w przedstawionym wzorcu standardowej umowy, nie oznacza rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowienia. Powodowie nie negocjowali warunków umowy, podpisali wcześniej przygotowane przez pozwanego dokumenty.
Z ustalonego stanu faktycznego nie wynika ponadto, że powodowie zostali w sposób wyczerpujący i zrozumiały poinformowany o skutkach, jakie wiążą się z zastosowaniem mechanizmu indeksacji. Wprawdzie przy podpisaniu umowy złożyli oni oświadczenia, z których pośrednio wynika po ich stronie świadomość ryzyka kursowego, to jednak według Sądu Okręgowego nie zobrazowano im rzeczywistych skutków wzrostu kursu waluty przy uwzględnieniu parametrów umowy zawieranej przez strony, jak również nie przedstawiono historycznych wahań kursów tej waluty w okresie adekwatnym do określonego w umowie terminu spłaty kredytu. Przeciwnie, powodom wskazano, że kurs franka szwajcarskiego jest stabilny, sugerując tym samym, że tendencja ta utrzyma się przez okres obowiązywania umowy. Nie chodzi bowiem tylko o świadomość, że kursy walut zmieniają się, ale o uwidocznienie, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływających z umowy konsekwencji ekonomicznych, w tym przyjęcia przez kredytobiorcę ryzyka kursowego, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty. Ponadto przedstawienie konsumentowi informacji musi się odbywać w warunkach umożliwiających spokojne, niezakłócone zapoznanie się z nimi oraz swobodne ich przeanalizowanie. Z pewnością nie spełnia tego wymogu przedłożenie konsumentowi pakietu dokumentów obejmującego zamieszczane oświadczenia wśród szeregu innych postanowień i oświadczeń składających się na wielostronicową umowę kredytową. Bank zaniechał też przekazania powodom posiadanych przez siebie informacji o historycznych zmianach kursu, w szczególności o wcześniej zanotowanych maksimach kursowych i zmienności. Nie wskazano przed zawarciem umowy, że kurs franka szwajcarskiego nie był tak stabilny jak zapewniał przedstawiciel banku. Warunek umowny powinien zostać wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. W tej sprawie ten obowiązek informacyjny nie został prawidłowo zrealizowany. Sąd Okręgowy zwrócił też uwagę, że postanowienia, które tworzą mechanizm indeksacji/denominacji i określają sposób jego wykonania, nie stanowią w tym przypadku całości, ale są rozmieszczone w oddzielnych jednostkach redakcyjnych Umowy i Regulaminu., co dodatkowo zaburzało ocenę skali ryzyka kursowego.
Sąd pierwszej instancji stwierdził, że umowa zawarta przez strony nie zawierała żadnych kryteriów ustalania przez Bank kursu franka szwajcarskiego dla potrzeb przeliczenia kwoty rat kredytu udzielonego powodom. Powodowie jako konsumenci nie mieli możliwości weryfikacji sposobu działania banku tworzącego Tabelę kursów, stosowanych kryteriów ustalania kursów i ich wpływu na kształt tabeli, a w konsekwencji nie mogli ocenić jakie konsekwencje ekonomiczne będzie miało dla nich wyznaczenie przez bank określonej wysokości kursu. Analogicznie, jako niejednoznaczne Sąd Okręgowy ocenił postanowienia klauzuli indeksacyjnej dotyczące kursów walut – czyli postanowienia wprowadzające ryzyko spreadów walutowych. Sąd zauważył, że choć w treści umowy oznaczono kwotę kredytu zaciągniętego przez powodów (456.123,77 CHF, ale nie więcej niż 1.118.233,04 PLN), to faktyczna wysokość zobowiązania powodów (wyrażona w walucie polskiej, w jakiej kredyt miał być wypłacony) w dacie zawierania umowy pozostawała nieznana. W objętej sporem umowie także kwota podlegająca zwrotowi nie została przez to ściśle oznaczona, co więcej, nie zostały w niej wskazane jakiekolwiek szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia. Nie ma tu znaczenia w jaki sposób pozwany Bank w rzeczywistości ustalał kursy walut. Analizie w świetle przepisów regulujących granice swobody umów podlega treść lub cel czynności prawnej, a nie sposób wykonywania umowy. Tymczasem w tym przypadku treść umowy nie określa zasad ustalania kursu kupna CHF kursów zakupu walut obowiązującej w pozwanym Banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy, stanowiącego podstawę ustalenia kwoty wyrażonej we frankach szwajcarskich stanowiącej równowartość kwot wypłaconych w złotych, tj. kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę i stanowiącej podstawę naliczania odsetek. Analogicznie nie są określone zasady ustalania kursu sprzedaży obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, który stanowić miały w konkretnym przypadku podstawę ustalenia wysokości świadczenia kredytobiorców. Faktyczna złotowa kwota wypłaconego kredytu nie mogła być znana w chwili podpisania umowy kredytowej, gdyż jej wysokość miała zostać ustalona w chwili faktycznego uruchomienia transz kredytu w zależności od arbitralnie ustalonego przez Bank kursu zakupu walut w tym dniu.
Powyższe oznacza, że pozwanemu Bankowi pozostawiono w istocie swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę. Ponadto Bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs sprzedaży walut zastrzegł sobie prawo do określania wysokość świadczenia kredytobiorcy wyrażonego w złotych polskich, którego spełnienie zwolni kredytobiorców z zobowiązania.
W konsekwencji powodowie jako konsumenci w dacie zawarcia umowy byli pozbawieni możliwości określenia aktualnego poziomu swojego zadłużenia. W umowie przewidziano przy tym zróżnicowanie rodzajów kursów stosowanych dla przeliczeń wysokości wymaganej spłaty. Zróżnicowanie pomiędzy kursem zakupu i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości rat prowadziło do uzyskania przez Bank dodatkowych korzyści z tytułu spreadu walutowego. następować jedynie w celu ochrony interesów przedsiębiorcy, bez związku z interesami konsumenta.
Nie ma przy tym wszystkim znaczenia w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym, a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia. Wypłata kredytu nastąpiła w złotówkach po przeliczeniu wg. tabel kursowych Banku, na co już powodowie nie mieli wpływu.
Samo wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa; Dz.U.2011.165.984) nie wpływa na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień Umowy. Przepisy tej ustawy nie sanowały wcześniejszej wadliwości. Nowelizacja nie zawierała postanowień, które zastępowałyby ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy, co nie wystarcza dla przyjęcia domniemania, że owe konkretne rozwiązania są wynikiem należytego wyważenia ogółu praw i obowiązków stron przez ustawodawcę. Zmiany stąd wynikające nie stanowiły wyrazu następczej "świadomej, wyraźnej i wolnej” rezygnacji kredytobiorcy-konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie postanowieniem dozwolonym. Skorzystanie z zarzutu nieważności umowy czy bezskuteczności postanowień nie narusza art. 5 k.c. Powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które, kierując się względami bezpieczeństwa obrotu prawnego, przewidują sankcję bezwzględnej nieważności czynności sprzecznych z prawem, a nie przewidując żadnych od tego wyjątków, samodzielnie i wyczerpująco przesądzają o prawach stron.
W związku z powyższym Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia §3 ust. 1 lit. c, § 6 ust. 2 oraz § 7 ust. 2 pkt h umowy o kredyt hipoteczny nr (...) zawartej pomiędzy powodami a (...) Bank (...) w dniu 6 stycznia 2006 r. oraz postanowienia § 11 ust. 3 i 4, § 13 ust. 6, § 19 ust. 5, § 21 ust. 3, § 23 ust. 1 pkt. 2 Regulaminu wprowadzające mechanizm indeksacji świadczeń stron do waluty obcej mają charakter niedozwolony i nie wiążą powodów. Sąd Okręgowy omówił wskazywane w orzecznictwie możliwe konsekwencje wyeliminowania postanowień abuzywnych opowiedział się jednak za poglądem, że po wyeliminowaniu klauzul określających mechanizm indeksacji utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Nie ma zdaniem Sądu Okręgowego możliwości zastąpienia klauzuli niedozwolonej postanowieniami „kursowymi” wynikającymi z przepisów prawa. Niedozwolone postanowienie umowne nie może być również zastąpione przepisem art. 358 § 2 k.c., albowiem przepis ten wszedł w życie 24 stycznia 2009 r. i nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy.
Nieważność całej umowy nie zagraża interesom powodów będących konsumentami i kredytobiorcami.
Zdaniem Sąd Okręgowego powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu nieważności w rozumieniu art. 189 k.p.c. Ewentualne uwzględnienie roszczeń kredytobiorcy o zapłatę (zwrot) należności spełnionych dotychczas na rzecz Banku nie reguluje bowiem w sposób definitywny sytuacji prawnej stron .
Pobrane na podstawie tej umowy świadczenia należy więc uznać za nienależne i podlegające zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c.), przy czym kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił podniesionego odnoszony przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia powodów. Wskazał, że termin ten mógł rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w kwestii potwierdzenia kwestionowanych postanowień. Skoro więc powodowie w związku z wykonywaniem wspólnie zaciągniętej umowy w nieprzedawnionym okresie 10 lat poprzedzających złożenie pozwu zapłacili pozwanemu 124 raty w łącznej kwocie 295.677,21 PLN i 241.300,27 CHF , to w takim zakresie Sąd uwzględnił powództwo o zapłatę.
Jako podstawę zasądzenia odsetek powołano art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. wskazując, że kategoryczne potwierdzenie tego, że powodowie domagają się stwierdzenia nieważności konkretnej umowy oraz zwrotu konkretnych kwot zamieszczono dopiero w pozwie. Dlatego też odsetki Sąd zasądził dopiero od dnia 2 lutego 2021 r., tj. od dnia następującego po doręczeniu odpisu pozwu pozwanemu.
Z powyższych względów żądanie zasądzenia od pozwanego odsetek ustawowe za opóźnienie począwszy od dnia 28 maja 2020 r. Sąd w pkt. III oddalił.
Z uwagi na uwzględnienie w całości roszczenia głównego Sąd nie analizował żądania ewentualnego.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy.
Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając orzeczenie w punktach I, II i IV, zarzucając naruszenie (k.440):
1. art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny nr (...) (...)zawartej w dniu 6 stycznia 2006 r. albowiem posiadają dalej idące roszczenie o zapłatę;
2. art. 65 k.c. poprzez błędną wykładnię oświadczeń woli stron zawartych w umowie i Regulaminie , w tym :
- §1 ust. 1, §3 ust. 1 lit. c , §6 ust. 2 umowy i §19 ust. 5 Regulaminu poprzez uznanie, że w świetle zawartej przez strony umowy rozmiar świadczeń zależał od ustalonego jednostronnie przez bank kursu CHF/PLN a umowa uprawniała bank do dowolnego ustalania kursu CHF , podczas gdy wysokość zobowiązania powodów była stała, kwota udzielonego kredytu została jasno określona , w regulaminie ustalono formę świadczenia oparta o przeliczenia , które nie miały wpływu na świadczenia, zgodnym zamiarem stron było stosowanie kursów rynkowych , uzależnionych od ekonomicznej wartości waluty,
- §3 ust. 1 lit. c umowy i §19 ust. 5 Regulaminu poprzez uznanie, że powodowie na podstawie postanowień umowy nie mieli możliwości wypłaty kredyty w walucie CHF;
3. art. 65 k.c. k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego poprzez uznanie, że strony zawarły umowę o kredyt denominowany waloryzowany kursem franka szwajcarskiego w sytuacji gdy treść umowy wskazuje, że jest to umowa o kredyt walutowy /dewizowy/;
4. naruszenie art. 235 2§1 pkt 2) k.p.c. w zw. z art. 278§1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wskazane w odpowiedzi na Pozew, pomimo, że dowód ten miał znaczenia dla oceny rynkowego sposobu ustalania kursów wymiany walut;
5. art. 233 §1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego i wadliwe ustalenie, że:
a) bank miał swobodę w ustalaniu kursów i przyznał sobie prawo do jednostronnego ustalania kursów, podczas gdy kwota kredytu oddanego do dyspozycji kredytobiorcy została jasno określona w CHF i kursy walut nie wpływają na wysokość świadczeń kredytobiorców, a bank nigdy nie ustalał kursów w sposób jednostronny, albowiem kursy Banku ogłaszane w Tabeli kursowej były sprawiedliwe , rynkowe i konkurencyjne a jako takie nie napuszają interesów konsumenta,
b) na podstawie umowy nie była możliwa wypłata kredytu w walucie obcej , podczas gdy z §6 ust. 2 umowy wskazano, że kredytobiorca zobowiązany jest do spłaty na wskazane tam konto będące kontem walutowym i konto takie zostało założone zgodnie z §23 ust. 1 regulaminu do spłat kapitałowo odsetkowych, przewalutowanie zaś miało charakter fakultatywny,
c) bank uzyskiwał dodatkowe korzyści z tytułu spreadu walutowego , podczas gdy stosowanie takiej operacji było uzasadnione, dopuszczalne przez prawo i nie było sprzeczne z dobrymi obyczajami, . Ponadto powodowie nie byli zobowiązani do korzystania z tabeli albowiem mogli oni wypłacić środki w walucie CHF i w tej walucie dokonywać spłat zgodnie z harmonogramem,
d) strony zawarły umowę o kredyt denominowany waloryzowany kursem franka szwajcarskiego w sytuacji gdy treść umowy wskazuje, że jest to umowa o kredyt walutowy /dewizowy/ , powodowie dysponowali kwotą CHF i w tej walucie powinna nastąpić spłata,
e) umowa przewidywała klauzule walutowe, w sytuacji gdy strony nie łączyła umowa kredytu indeksowanego a przedmiot świadczenia był określony w CHF,
f) Powodowie nie zostali pouczeni o faktycznym walutowym charakterze umowy i rzeczywistej skali ryzyka walutowego , podczas gdy brak jest podstaw do tego by przyjąć , że w sprawie nastąpiły jakiekolwiek odstępstwa od stosowanej praktyki starannego pouczania o ryzyku walutowym;
6. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233§1 k.p.c. i art. 6 k.c. poprzez wadliwą ocenę zeznań powodów co do okoliczności związanych z zawarciem umowy, w sytuacji gdy zeznania te są gołosłowne , nieprecyzyjne i są jedynie wyrazem powszechnie stosowanej linii procesowej w tego typu sprawach;
7. art. 385 1§1 k.c. oraz art. 3 ust. 1 i art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz przyjęcie, że:
- kwestionowane przez powodów postanowienia umowne naruszają dobre obyczaje oraz w sposób rażący naruszają interes konsumenta,
- bez klauzul przeliczeniowych umowa nie może być wykonywana,
- zawarte w umowie postanowienia umożliwiają bankowi jednostronne i dowolne określanie kursów;
8. art. 385 1§1 i 2 k.c. oraz art. 6ust.1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz przyjęcie, że:
Na skutek wyeliminowania zakwestionowanych postanowień umowa nie może obowiązywać, co po prowadzi do nieważności, w sytuacji gdy Sąd może wypełnić likę poprzez zastosowanie art. 41 Prawa wekslowego a dodatkowo nieważność nie stanowi sankcji wypływającej z Dyrektywy 93/13/EWG.;
9. art. 358 k.c. w zw. z art. 385 1§1 i2 k.c. poprzez błędne niezastosowanie i nieuzupełnienie luki w umowie treścią art. 358 k.c.;
10. naruszenie art. 1 ust. 2 w zw. z art. 3 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG w zw. z art. 385 1§1 k.c. poprzez uznanie , że zakwestionowane klauzule przeliczeniowe należy uznać za abuzywne podczas gdy w dacie jej zawarcia odpowiadała ona przepisom, które nie nakładały obowiązku zamieszczenia w umowie zasad ustalania kursów a zgodnie z art. 1 ust. 2 Dyrektywy umowa nie powinna podlegać jej przepisom;
11. art. 1 pkt 1 lit. a oraz art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 o zmianie ustawy -Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw poprzez uznanie nieważności umowy podczas gdy wejście w życie ustawy antyspreadowej potwierdziło ważność umów nie zawierających sposobu przeliczenia i wyeliminowało ewentualny abuzywny charakter postanowień w tym zakresie;
12. naruszenie art. 405 i art. 410 k.c. poprzez uznanie podstaw do dochodzenia świadczenia nienależnego przy uznaniu nieważności umowy, w sytuacji gdy umowa jest ważna a pozwany bank nie jest wzbogacony a powodowie zubożeni;
13. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji , gdy powodowie dochodząc roszczenia nadużywają prawa albowiem ich zachowanie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego , w tym zasadami równości , sprawiedliwości społecznej i zasada zaufania;
14. naruszenie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 410§1 k.c. i art. 405 k./c. poprzez zasadzenie odsetek od dnia następnego po doręczeniu pozwu podczas gdy opóźnienie może nastąpić od trwałej bezskuteczności pozwu;
15.Nadto strona pozwana zarzuciła naruszenie art. 353 1 k.c. poprzez przyjęcie, że umowa jest niezgodna z naturą stosunku z uwagi na zastrzeżenie uprawnienia do dowolnego kształtowania kursu podczas gdy bank nie ustalał zobowiązań stron w sposób jednostronny, zobowiązania są jasno określone i umowa odpowiada konstrukcji umowy kredytu zgodnie z zasadami swobody umów.
Strona pozwana wniosła o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
Powodowie w odpowiedzi wnieśli o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, podtrzymując dotychczasowe stanowisko, zwracając uwagę, że powodowie poosiadają interes prawny w ustaleniu i kwestionując stanowisko strony pozwanej o naruszeniu przepisów prawa procesowego i prawa materialnego. Zakwestionowali także zasadność zarzutu zatrzymania.
Rozpoznając apelację Sąd drugiej instancji uznał ustalenia Sądu pierwszej instancji za własne i zważył co następuje:
Ewentualne ustalenie na podstawie opinii biegłego, że bank w tabeli wskazywał kursy na poziomie odpowiadającym kursom rynkowym nie może zmienić oceny, że zakwestionowane przez Sąd Okręgowy klauzule przeliczeniowe zawarte w umowie z dnia 6 stycznia 2006 r. nr (...) (...) dawały bankowi możliwość kształtowania kursów w sposób dowolny i niejasny. Oceny bowiem czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 ( 1) § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwała Sądu Najwyższego (7s.) z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17). Bezprzedmiotowy jest więc dowód z opinii biegłego i zarzut naruszenia art. 235 ( 2) § 1 pkt 5k.p.c. w zw. z art. 278§ 1k.p.c. i art. 227 k.p.c. nie był zasadny. Brak było więc podstaw do uwzględnienia wniosków apelacji w tej części w oparciu o art. 380 k.p.c. Nawet bowiem jeżeli strona pozwana nie wykorzystała możliwości wynikających z narzuconych niedozwolonych warunków umownych, to nie zmienia to oceny, że zawarte § 11 ust. 3 i 4, § 13 ust. 6, § 19 ust. 5, § 21 ust. 3 Regulaminu zasady przeliczania kwot pozwalały na jednostronne i nieograniczone określanie w przez (...) Bank (...) S.A. kursu odpowiednio zakupu i sprzedaży CHF. Umowa nie zawierało jasnego, zobiektywizowanego mechanizmu określania kursu przeliczenia wysokości świadczeń wypłaconych powodom w PLN i mechanizmu przeliczania kwot spłacanych a w konsekwencji nie pozwalała na jednoznaczne określenie wysokości zobowiązania pozostałego do spłaty. Tabela kursów sporządzana była bowiem jednostronnie przez odpowiednią komórkę banku. Wbrew zarzutom pozwanej §19 ust. 5 Regulaminu (k 28) jeszcze bardziej komplikował ocenę zasad przeliczania i to nawet przy przyjęciu, że kwoty mogły być wypłacane w CHF. Zawsze bowiem musiało nastąpić przeliczenie choćby dla określenia , czy kwota wypłaty nie przekroczyła kwoty maksymalnej wyrażonej w złotych. Teoretyczna możliwość wypłat w CHF nie uchyla ustaleń , że wypłaty nastąpiły w złotych. Z uwagi na cel kredytu, który implikował konieczność realizacji zobowiązań na terytorium RP w złotych oczywiste dla stron było, że powodowie wypłacą kredyt w walucie polskiej. Potwierdza to także treść wniosku kredytowego (k.363). Ustalenia też wskazują, że do momentu zmian kredy miał być spłacany w złotych polskich i przeliczany do CHF. Nawet jeżeli kurs (...) Banku nie odbiegał od stosowanych przez NBP, to jednak umowa nie odwoływała się do kursów średnich. Ostateczny kurs określać miał samodzielnie, jednostronnie (...) Bank (...) S.A. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości mogłoby być potrzebne gdyby w umowie określono matematyczny wskaźnik obiektywizujący wyliczeniu kursu określonego przez bank. W sytuacji jednak braku umownego mechanizmu określającego w jaki sposób kurs wskazany przez Bank ma odnosić się do np. kursu średniego NBP, dowód z opinii jest bezprzedmiotowy. Określenie mechanizmu przeliczenia w umowie nie obiektywizuje sposobu wyliczenia a dodatkowo nie może być jasne dla konsumenta i w konsekwencji pozwala na ocenę abuzywności klauzuli przeliczeniowej do CHF pomimo, że postanowienie do określa świadczenie główne konsumenta. W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że obowiązek zwrotu kwoty kredytu korygowanej klauzulami przeliczeniowymi do waluty obcej stanowi świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18 , z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 i z dnia 28 września 2021 r. I CSKP 74/21 ). Niejednoznaczność określenia takiego świadczenia nie wyklucza jednak uznania braku związania takim postanowieniem konsumenta. Niewątpliwie bowiem w tym przypadku umowa nie dawała możliwości weryfikowania sposobu określania kursu kupna/sprzedaży waluty. Powodowie na podstawie umowy nie mogli w sposób pewny określić wysokości świadczenia im wypłaconego w złotych. W oczywisty więc sposób treść umowy nie daje podstaw do jasnego określenia wyniku przeliczenia kwot rzeczywiście oddanych do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie i określenia w jakiej wysokości zostaną przeliczone spłaty rozliczane poprzez rachunek wskazany w§6 umowy i w konsekwencji w jakiej jeszcze wysokości kredytobiorca zobowiązany będzie do zwrotu. Nota bene nie wskazano w umowie, że jest to rachunek walutowy. Sąd Okręgowy słusznie więc uznał, że główne świadczenia nie zostały sformowane w umowie w sposób jednoznaczny co pozwala na poddanie postanowień ich dotyczących ocenie z punktu widzenia przesłanej abuzywności wynikających z art. 385 ( 1)§1 k.c. Powodowie nie mieli żadnych praw w procesie określania przelicznika waluty, a prawa te miał wyłącznie kontrahent będący przedsiębiorcą. Tej oceny nie uchyla to, że Bank spełniał obowiązek informacyjny z art. 111 Prawa bankowego i wskazywał w miejscach dostępnych informacje o aktualnych kursach. Tylko bowiem od banku bowiem zależało jak ten kurs określi. Słusznie Sąd Okręgowy uznał, że nie ma znaczenia jak faktycznie bank ten kurs określał w toku wykonywania umowy. Okoliczność, że powodowie akceptowali przeliczenie kursu przy wypłacie i nie kwestionowali kursu, który nie odbiegał od stawek rynkowych nie jest istotna skoro wówczas działali oni w przekonaniu stabilności kursów franka i nie mieli jeszcze świadomości abuzywności postanowień umowy. Fakt, że bank nie wykorzystał postanowień nie uchyla oceny, że takie postanowienia zostały narzucone w sposób jednostronny we wzorcu umownym. Istotne jest, że w tym przypadku sposób określenia kursu przeliczeniowego do waluty obcej powoduje nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego.
Należy podkreślić, że mechanizm odnoszący się do warunku przeliczania musi być określony w taki sposób, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (zob. wyrok ETS z dnia 27 stycznia 2021 r., Dexia Nederland, C-229/19 i C-289/19, EU:C:2021:68, pkt 50 i przytoczone tam orzecznictwo). Prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało w tym przypadku żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Fakt, że punktem odniesienia miały być według banku kursy rynkowe nie jest wystarczający do przyjęcia obiektywizacji wyliczenia i oderwania tego wyliczenia od woli przedsiębiorcy.
Kształtowanie tego kursu nie doznawało też ograniczeń maksymalnych i nie wprowadzało zabezpieczeń kredytobiorcy przed gwałtownymi zmianami kursów. W orzecznictwie uznawano już takie rozwiązanie za prowadzące do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019r. IV CSK 309/18). Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznawano, że jeżeli klauzula indeksacyjna nie zawiera jednoznacznej treści i pozwala na ustalanie kursów waluty w sposób pozostawiający bankowi swobodę, to jest ona w sposób oczywisty sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (zob. np. wyroki SN z dnia 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16 OSNC 2018/7-8/79 i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 ).
Nie ma żadnych podstaw do zakwestionowania ustaleń wskazujących, że sporne postanowienia nie podlegały negocjacjom. Powódka w zeznaniach potwierdziła, że kredytobiorcy w tym przypadku nie mieli wpływu na kształt umowy . To, że istniała teoretyczna możliwość negocjacji umów kredytowych i wyboru rachunku spłat nie oznacza, że możliwe było negocjowanie zasad przeliczania. Wniosek kredytowy był przygotowany pod konkretny produkt, który zaoferowano powodom jako korzystny z punktu widzenia wysokości rat. Umowę oparto na wzorcu, który opracowywany był przez Bank. Z zasady zaś fakt posłużenia się przez kontrahenta wzorem umowy i regulaminem tworzy domniemanie, że konstrukcję umowy oparto na wzorcu, na którego brzmienie konsument nie miał rzeczywistego wpływu. To pozwana winna więc obalić to domniemanie. To, że istniała możliwość wybrania kwoty kredytu, waluty jego wypłaty i spłaty oraz terminu spłaty inne postanowienia nie oznacza, że zakwestionowane postanowienia umowy były przedmiotem negocjacji. Ciężar dowodu wynikający z art. 385 1§4 k.c. spoczywał zaś na pozwanej.
Przedmiotowa umowa określała, że kredyt udzielony jest w walucie obcej. Kwota kredytu wypłacana była w walucie krajowej ale miała być przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej (regulaminu) opartej na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu zlecenia wypłaty, spłaty w złotych potrącane z rachunku na poczet rat w harmonogramie były przeliczane zgodnie z kursem sprzedaży. Był to więc kredyt denominowany do waluty obcej definiowany w sposób określony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r. I CSK 556/18. Wypłata kredytu oraz kwoty spłacane przez kredytobiorcę miały być więc przeliczane do CHF. Klauzula walutowa, czyli klauzula zawierająca postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę mieści w sobie ryzyko kursowe, wiążące się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2022 r. II CSKP 285/22 LEX nr 3350106 ). Niewątpliwie z ustaleń wynika, że powodowie oświadczyli, że poniosą ryzyko kredytowe. Brak jest jednak podstaw do przyjęcia domniemania świadomości, że wzrost może mieć charakter gwałtowny i że konsument ma świadomość, że to ryzyko jest nieograniczone. Nie ma podstaw do uznania, że informacja o zmienności kursu wykraczała poza standardowe zobrazowanie zmienności kursu i oprocentowania. Okoliczność, że powodowie mieli pewną świadomość wpływu zmian na wysokość zobowiązania nie jest wystarczająca do przyjęcia prawidłowości realizacji obowiązku informacyjnego przez bank, w sytuacji gdy z zeznań powodów wynika jednoczesne zapewnienie o bezpiecznym kredycie, stabilności kursów walut i korzyściach płynących z zaciągnięcia zobowiązania. Odwołanie się przez stronę pozwaną do stosowania w banku procedur i kontroli i nie dają podstaw do oceny jaki był zakres informacji przekazanych w tym przypadku. Nie wiadomo nawet czy powodom przedstawiono symulacje. Nawet jednak jeżeli symulacje zostały przedstawione (czemu powodowie zaprzeczali) to w aspekcie zapewniania o stabilności kursów, trudno przyjąć prawidłowość realizacji obowiązku informacyjnego. Zarzut więc naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów nie mógł zostać uwzględniony. Podkreślić należy, że nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie konsumentowi przy zawarciu umowy informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że stosunek wymiany między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie w miarę stabilny przez cały okres obowiązywania tej umowy. Dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich zakłada, że informacja przed zawarciem umowy dotycząca warunków umownych i skutków jej zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta. To na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (zob. wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13 Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai, i z dnia 21 marca 2013 r. C-92/11 RWE Vertrieb). Założeniem ochrony konsumenta jest więc zasada jasnej, pełnej i zrozumiałej informacji handlowej. Symulacje liczbowe, mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko więc symulacje, które pozwalają zwrócić uwagę konsumenta na ryzyko realne, dotyczące istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych, spełnia wymogi dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Słusznie Sąd Okręgowy zwracał uwagę, że symulacje liczbowe powinny pozwalać konsumentowi zrozumieć rzeczywiste znaczenie długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu wyrażonego w walucie obcej lub denominowanego do waluty obcej (por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19 ,VB i in vs. BNP Paribas Personal Finance SA, Procureur de la République). Strona pozwana więc powinna wykazać, że informacja przedstawiona powodom dawała im jasne podstawy do uświadomienia sobie skutków znacznego osłabienia waluty polskiej względem CHF, tj takiego jakie wystąpiło w rzeczywistości, lub też jakie mogło nastąpić w okresie trwania umowy w wypadku jeszcze większego osłabienia waluty polskiej, co w tym przypadku nie zostało wykazane. Brak jest więc podstaw do uznania, że powodowie byli rzeczywiście świadomi potencjalnych konsekwencji wystąpienia ryzyka kursowego, a przede wszystkim, że powodowie mieli świadomość, iż ryzyko kursowe ma charakter nieograniczony. Możliwość wyboru rachunku spłaty i możliwość spłat w walutach obcych jak też korzyści wynikające z lepszego oprocentowania kredytów walutowych nie chronią przed ryzykiem niespłacalności rat kredytu w sytuacji gdy powodowie nie mają wpływów w tej walucie. Także ewentualna możliwość przewalutowania nie chroni przed ryzykiem kredytowym jeżeli nie wskazuje ona maksymalnych granic kursowych sprzedaży CHF. Na marginesie można też zauważyć, że budzi zdumienie różnicowanie oceny zdolności kredytowej w zależności od wyboru rodzaju kredytu, w sytuacji jednoczesnego uwzględniania możliwości znacznego wzrostu kursu.
Zdaniem więc Sądu Apelacyjnego obciążający przedsiębiorcę brak przejrzystości przy określeniu warunków umowy w zakresie konsekwencji istotnej zmiany kursu walut spowodował, że powodowie zawarli umowę bez rzeczywistej świadomości, że powiązany ze wzrostem kursu wzrost kwoty spłat może mieć charakter nielimitowany, co mogło mieć jeszcze bardziej negatywne skutki (niespłacalność) w przypadku jeszcze większej niż faktyczna (a możliwej przecież) deprecjacji PLN. Ponadto skutek zmian kursów chroni w istocie jedynie interes banku. Przy stosunkowo słabej walucie krajowej bank nie jest narażony na odwrotne, analogiczne, istotne dla strony pozwanej, ruchy kursowe wynikające ze znacznego osłabienia CHF względem złotego. Na istotne ryzyko kursowe w toku wykonywania długotrwałej umowy w nieporównywalny sposób narażeni byli powodowe i to nawet gdyby strona powodowa musiała ponosić koszty obsługi takich kredytów. Tu dodatkowo można zwrócić uwagę na postanowienie z §1 umowy dotyczące kwoty maksymalnej wypłaty w złotych , z §7 ust. 2 lit. h dotyczące pokrycia przez kredytobiorcę ze środków własnych ewentualnych różnic wynikających ze zmian kursu do chwili wypłaty i z §11 dotyczące =jednostronnego przewalutowania według kursu określanego przez Bank, które chroniły interesy przedsiębiorcy. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli może stworzyć podstawy znaczącej nierównowagi kontraktowej na niekorzyść konsumenta w sposób jednostronny, jeżeli przedsiębiorca, który traktuje kontrahenta w sposób słuszny nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji taką klauzulę gdyby odpowiednio poinformował konsumenta (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17 OSNC 2019/1/2 i wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 14 marca 2013 r. C-415/11 Mohamed Aziz ca Caixa d'Estalvis de Catalunya, Tarragona i Manresa (Catalunyacaixa),). Taka sprzeczność z dobrymi obyczajami zachodzi więc w tym przypadku.
Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem sytuacji ekonomicznej konsumenta oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017). Zgodnie z art. 3 ust. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, uznaje się za nieuczciwe te warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-609/19 BNP Paribas Personal Finance SA przeciwko VE). Taka nierównowaga i niekorzystne ukształtowanie sytuacji ekonomicznej powodów nastąpiła.
Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił postanowienia umowy dotyczące możliwości swobodnego kształtowania przez bank kursów przeliczania świadczeń. Ponadto na ocenę abuzywności wpływ miała też okoliczność, że te zakwestionowane postanowienia wpływające na charakter umowy wiązały się z obciążeniem powodów skutkami nieograniczonego ryzyka wahań kursów bez odpowiedniej realizacji przez bank obowiązku informacyjnego. Możliwość późniejsza spłat w walucie obcej częściowo likwidująca skutki spreadu jak też korzystniejsze oprocentowanie nie likwidowały nierównowagi kontraktowej. Kwestia spreadu nie miała charakteru decydującego dla abuzywności jednak zwiększała ocenę rażącego naruszenia interesów konsumenta. Świadczenie banku było bowiem przeliczane po kursie kupna waluty CHF. Spłata zaś w PLN była przeliczane według kursu sprzedaży. W orzecznictwie wskazywano, iż tego typu uregulowanie umożliwia uzyskiwanie przez instytucję kredytową dodatkowego dochodu bez świadczenia w zamian za „spread” żadnej rzeczywistej usługi (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Kásler przeciwko Jelzálogbank, pkt 5–58). Nawet jeżeli bank ponosił koszty obsługi tego typu kredytu, to faktycznie do uruchomienia kredytu nie musiał sprzedawać waluty obcej. Powodowie zaś w istocie nie kupowali waluty a jedynie operacja miała charakter księgowy. To, że powszechnie stosowano przy operacjach walutowych różnych kursów w zależności od rodzaju transakcji nie oznacza, że dokonanie wypłaty świadczenia w złotych i to według nieokreślonego w umowie kursu nie narusza interesu ekonomicznego konsumenta. Dotyczy to także przeliczenia wartości świadczenia kredytobiorcy. Ustawa antyspreadowa zaprzecza przy tym, by zwyczaje na rynku bankowym miały decydować o ocenie prawidłowości treści umowy poddanej pod osąd w niniejszej sprawie. Samo bowiem jej wydanie świadczy o nieprawidłowej praktyce.
Niewątpliwie zawarcie umowy kredytu bankowego, w którym wartość zobowiązania była wyrażona w walucie obcej a wysokość świadczeń była przeliczana do tej waluty ( tj. tzw. kredytu denominowanego), było na gruncie w art. 353 1 k.c. co do zasady dopuszczalne. Przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego w aktualnym brzmieniu w powiązaniu z art. 5 ust.1 i 2 ustawy dnia 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw wskazują , że konstrukcja umowy kredytu denominowanego nie była sprzeczna z prawem także w chwili zawarcia umowy, tym bardziej, że z przepisu art. 353 1 k.c. wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Sama idea denominacji nie jest sprzeczna z naturą stosunku. Do nieważności może prowadzić jednak wprowadzenie do umowy postanowień niedozwolonych i brak potwierdzenia przez konsumenta abuzywnych postanowień umownych.
Abuzywne klauzule są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 ( 1) § 1 KC.) są więc od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (por. Wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 LEX nr 3207798 i z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21). Powodowie nie przywrócili tej skuteczności. Powodowie świadomi, że przedmiotowe postanowienia umowne nie wiążą ich, jak i pouczeni, że przedmiotowe postanowienia umowne odnoszą się do istotnych elementów umowy nie potwierdzili postanowień, stąd w konsekwencji umowa kredytu nie może z przyczyn wyżej podanych wiązać.
Konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania art. 3851§ 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 ( 1) § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r. II CSK 632/17). Ta zasada jednak nie ma charakteru bezwzględnego. W wyroku TSUE z 8 września 2022r. C-81/21, dotyczącym Deutsche Bank Polska i Bank Millennium wskazano, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter. Nie można więc dzielić takiego warunku.
Nie ma w tym przypadku możliwości wypełnienia luki co do określenia przeliczenia wartości zobowiązania ani też sposobu spełnienia świadczenia przez obie strony. Sąd nie jest uprawniony do uzupełniania umowy kredytu w walucie obcej treścią nieuzgodnioną przez strony, choćby zmierzała do wyrównania ich pozycji na gruncie łączącego je stosunku prawnego. Nie jest też uprawniony do tego, by umowę tę przekształcić w inny rodzaj umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2022r. II CSKP 943/22). Zarzuty więc odwołujące się do zasad wykładni umów nie mogły zostać uwzględnione.
Nie ma podstaw do odwołania do tabeli kursów sprzedaży NBP. W chwili zawierania umowy nie obowiązywał jeszcze art. 358§2 k.c., ponadto przepis ten nie odnosi się do klauzul waloryzacyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2022 r II CSKP 797/22 ). Ponadto nowelizacja z dnia 23 października 2008 r. (Dz.U.2008.228.1506), która określa sposób przeliczania świadczenia dłużnika nie wiązała się ze skutkami wstecznymi. Tut. Sąd w wyroku z dnia 22 czerwca 2020 r. I ACa 1684/17 uznał w odniesieniu do kredytu denominowanego, że art. 24 ustawy o NBP to norma, która w połączeniu z art. 32 ustawy o NBP, oraz art. 356 § 2 k.c., daje podstawy do wypełnienia luki dotyczącej sposobu przeliczenia spłat na walutę obcą i przyjęcia, że miarodajny jest w tym przypadku kurs średni waluty ustalany przez NBP. Wsparciem dla tej koncepcji była także treść art. 137 a Prawa bankowego, jednakże w aspekcie treści wykładni art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, prezentowanej w orzecznictwie TSUE, nie można przyjąć, że są to normy dyspozytywne, które mają na celu wypełnienia luki w sytuacji nieuczciwych postanowień umowy zawartej z konsumentem. Ani art. 358§2, jak też art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. prawo wekslowe nie stanowią norm dyspozytywnych dla określenia obiektywnych mechanizmów indeksacji wprowadzonej na wypadek braku związania stron mechanizmem określonym w umowie. Także strony nie przewidziały w umowie klauzul salwacyjnych. W sytuacji więc wyeliminowania w oparciu o art. 385 ( 1)§1k.c. skutku związania powodów wskazanymi postanowieniami abuzywnymi dotyczącymi klauzul przeliczeniowych brak jest umownego określenia mechanizmu przeliczania wysokości wypłaty świadczenia jak i określenia zobowiązania powodów. Trudno zaś przyjąć by wolą stron było zawarcie kredytu bez takiego mechanizmu szczególnie, że oprocentowanie kredytu powiązano ze zmienną stopy referencyjnej Libor. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Powyższe oznacza z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2022 r. I CSK 3200/22).
W uchwale pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024r. I CZP 25/22 Sąd Najwyższy również potwierdził, że w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce niewiążącego, abuzywnego postanowienia mowy kredytu indeksowanego lub denominowanego, odnoszącego się do sposobu określania kursu waluty obcej, zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów.
Prawidłowo więc oceniono w tym przypadku skutki abuzywności prowadzące do stwierdzenia nieważności umowy z zastrzeżeniem, że nie chodzi o nieważność o jakiej mowa w art. 58§1 k.c. lecz o brak możliwości uznania, że tak okrojona umowa, która nie odpowiada rzeczywistej woli stron spełnia wymogi z art. 353 1§1 k.c. Nie był także wykluczone uznanie, że umowa zawarta w okolicznościach wskazanych powyżej była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, jednak to ww. regulacja szczególna, dotycząca skutków braku możliwości potwierdzenia klauzul niedozwolonych bez których umowa nie może być utrzymania, ma zastosowanie w sprawie. Sąd pierwszej instancji właściwie więc zastosował przepisy dotyczące ochrony konsumenckiej.
Jeżeli w wykonaniu umowy kredytu, która nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają oparte na art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. samodzielne roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron ( tak też Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20). Pogląd ten znajduje potwierdzenie także w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, mającej moc zasady prawnej.
Słusznie więc Sąd Okręgowy uznał podstawy dochodzenia roszczeń w oparciu o tzw. teorię dwóch kondycji. Dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich sprzeciwia się wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty (por. wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości dnia 11 grudnia 2023 r., C-756/22 Bank Millenium S.A. vs ES, AS). Jeżeli umowa kredytu nie wiąże z powodu niedozwolonego charakteru jej postanowień, nie ma podstawy prawnej do żądania przez którąkolwiek ze stron odsetek lub innego wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych w okresie od spełnienia nienależnego świadczenia do chwili popadnięcia w opóźnienie co do zwrotu tego świadczenia (por. w.w. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2024 r. III CZP 25/22).
Powództwo o ustalenie realizujące podstawowe, ustawowe prawa konsumenta, nie narusza art. 5 k.c. Ponadto na tę klauzulę generalną nie może powoływać się skutecznie ten, kto sam narusza zasady współżycia społecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000 sygn. V CKN 448/00). Naruszeniem tych zasad przez bank był wskazany wyżej sposób ukształtowania umowy kredytowej. Nie bez znaczenia dla oceny braku zasadności zarzutu nadużycia prawa są też odstraszające cele powołanej Dyrektywy, stąd dla rozstrzygnięcia nie mogą być decydujące argumenty strony pozwanej o korzyściach uzyskanych przez powodów.
Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia staje się wymagalne w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie (art. 455 k.c.). Stan wymagalności roszczenia restytucyjnego (uzasadniający rozpoczęcie stanu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, co pociąga za sobą prawo naliczania stosownych odsetek) może jednak w tym wypadku dopiero powstać, gdy konsument, należycie poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie niedozwolonego postanowienia, odmówi potwierdzenia abuzywnego postanowienia umownego i zakwestionuje względem banku związanie postanowieniami umowy. Odmowa udzielenia przez konsumenta bowiem takiej zgody na postanowienia niedozwolone pociąga za sobą trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Powodowie w pozwie odmówili potwierdzenia zakwestionowanych postanowień. Nie można więc także podzielić zarzutu naruszenia art. 410§1 k.c. oraz art. 405 k.c. i art. 6 Dyrektywy 93/13. Jak i art. 481 k.c. i art. 455 k.c.
Stronie pozwanej nie przysługiwało jej prawo zatrzymania . W uchwale składu 7 sędziów z dnia 19 czerwca 2024 r. III CZP 31/23 Sąd Najwyższy wyjaśnił bowiem , że prawo zatrzymania (art. 496 k.c.) nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony. Obu stronom przysługiwało zaś prawo potrącenia wierzytelności wzajemnych.
Apelacja strony pozwanej jako niezasadna została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1,§1 1i §3 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. oraz w zw. z błędnie zastosowanym §2 pkt 7 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935 t.j.). Prawidłowo powinna być zastosowany §2 pkt 8 Rozporządzenia. Uwzględniono przy tym podzielność świadczenia i materialny charakter współuczestnictwa powodów (por. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2023 r. III CZP 54/23) oraz fakt, że powodowie nie złożyli wniosku o inny rozkład kosztów procesu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sławomir Jamróg
Data wytworzenia informacji: