I ACa 1269/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-06-11

Sygn. akt I ACa 1269/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Paweł Czepiel

Protokolant: Katarzyna Mitan

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa P. Z. i M. Z.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 31 maja 2022 r., sygn. akt I C 3148/21

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że punkty I i II wyroku uzupełnia poprzez dodanie frazy o treści: „zastrzegając stronie pozwanej prawo powstrzymania się ze spełnieniem zasądzonego świadczenia do czasu zaofiarowania przez powodów zwrotu kwoty 95 014,05 zł (dziewięćdziesiąt pięć tysięcy czternaście złotych pięć groszy) albo zabezpieczenia roszczenia o jej zwrot;”;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę po 2025 zł (dwa tysiące dwadzieścia pięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.

I ACa 1269/22

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 11 czerwca 2024 r.

Powodowie P. Z. i M. Z. w ostatecznie sprecyzowanym pozwie skierowanym przeciwko stronie pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. wnieśli o:

- zasądzenie od strony pozwanej kwot 13 596,30 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 12 962,35 CHF od 4 września 2021 r. i od kwoty 630,95 CHF od dnia następującego po dniu doręczenia modyfikacji od strony pozwanej oraz 37 404,35 PLN z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 4 września 2021 r. - tytułem zwrotu świadczenia nienależnego;

- ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c., że umowa kredytu (...) nr(...) (...) z 18 marca 2004 r. jest nieważna.

Powodowie wnieśli też żądanie ewentualne o ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c., że postanowienia § 5 ust. 4, § 13 ust. 7, § 18, § 21 ust. 2 ww. umowy kredytu w zakresie odnoszącym się do denominacji kredytu, są bezskuteczne wobec powodów, tj. nie wiążą ich.

Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...) Bank (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwoty 13.593,30 CHF i 37.404,35 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 18 maja 2022r. oraz ustalił, że umowa kredytu (...)nr (...) (...) (...) z 18 marca 2004 r. zawarta pomiędzy stronami jest nieważna.

W pozostałej części Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 11.885 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 25 lutego 2004 r. powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu mieszkaniowego (...) na budowę domu jednorodzinnego w kwocie 110 000,00 zł waloryzowanego kursem CHF na okres 30 lat, a po akceptacji ich wniosku, w dniu 18 marca 2004 r. została zawarta pomiędzy stronami umowa kredytu (...) nr (...) (...) spłacanego w ratach malejących, udzielonego w walucie wymienialnej.

W umowie wskazano m.in.:

- aktualna Tabela kursów oznacza Tabelę kursów (...) S.A. obowiązującą w chwili dokonywania przez Bank określonych w umowie przeliczeń kursowych (§ 1 pkt 8);

- kwota kredytu wynosi 37 050,00 CHF i jest przeznaczona na finansowanie kosztów budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego na działce nr (...) o pow. 4a86m2 położonej w K. przy ul. (...) (§ 2 ust. 1);

- wypłata kredytu będzie dokonana w transzach- kredytobiorcy w formie przelewu na wskazany rachunek- zgodnie z pisemną dyspozycją Kredytobiorcy (§ 5 ust. 1);

- całkowita wypłata kredytu nastąpi w okresie nie dłuższym niż 36 miesięcy od dnia zawarcia umowy kredytu (§ 5 ust. 2);

- kredyt może być wypłacony: 1) w walucie wymienialnej – na finansowanie zobowiązań za granicą 2) w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w kraju (§ 5 ust.3);

- w przypadku wypłaty kredytu w PLN stosuje się kurs kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujący w Banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 4);

- w razie wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej stosuje się kurs kupna/ sprzedaży dla dewiz (Tabela kursów) obowiązujący w Banku w dniu zlecenia płatniczego(§ 5);

- Bank pobiera odsetki od kredytu w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej w stosunku rocznym, której wysokość jest ustalana w dniu rozpoczynającym miesięczny okres obrachunkowy, jako suma stawki referencyjnej i marży. (§ 6 ust. 1);

- w dniu zawarcia umowy stawka referencyjna wynosi 0,2117 %, marża wynosi 1,6 %, a oprocentowanie kredytu wynosi 1,8117 % w stosunku rocznym. Dla celów ustalenia stawki referencyjnej – (...) SA będzie się posługiwać stawką LIBOR lub EURIBOR publikowaną odpowiednio o godz. 11:00 GMT lub 11:00 na stronie informacyjnej R., w dziesiątym dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający miesięczny okres obrachunkowy, zaokrągloną według matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku (§ 6 ust. 2);

- zmiana wysokości stawki referencyjnej powoduje zmianę wysokości oprocentowania kredytu o taką samą liczbę punktów procentowych (§ 6 ust. 3);

- kredytobiorca będzie spłacał zadłużenie z tytułu kredytu i odsetek do 1 marca 2034 r. w ratach malejących (§ 12 ust. 4);

- spłata zadłużenia z tytułu kredytu i odsetek następuje w drodze potrącenia przez Bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego kredytobiorcy, który zobowiązany jest do posiadania środków na rachunku w pierwszym dniu każdego miesiąca, w wysokości umożliwiającej uregulowanie należności z tytułu kredytu, w którym to dniu będzie następowało potrącenie (§ 13 ust. 1-4);

- potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego w walucie polskiej następuje w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, według obowiązującego w Banku w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) (§ 13 ust. 7);

- niespłacenie przez kredytobiorcę części albo całości raty w terminie umownym spowoduje, że należność z tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i zostaje przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązującego w Banku w dniu przewidzianym na spłatę (§ 17 ust. 1);

- jeżeli spłata zadłużenia przeterminowanego i odsetek nastąpi w walucie innej niż waluta polska: 1) w formie bezgotówkowej – kwota wypłaty zostaje przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów Banku), obowiązującego w Banku w dniu wpływu środków; 2) w formie gotówkowej – kwota wpłaty zostaje przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w PLN – według kursu kupna dla pieniędzy (Tabela), obowiązującego w Banku w dniu wpływu środków (§ 18);

- kredyt uważa się za spłacony, jeżeli zadłużenie po spłacie ostatniej raty kredytu i odsetek wynosi zero albo jeżeli w wyniku ostatecznego rozliczenia na rachunku wystąpi nadpłata lub niedopłata, wyrażona w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu średniego NBP (aktualna tabela kursów), obowiązującego w dniu wpłaty na rachunek w wysokości nie wyższej niż dwukrotność poleconej przesyłki pocztowej; w przypadku nadpłaty wypłata kwoty nadpłaty zostanie dokonana w formie przelewu na wskazany rachunek w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w Banku w dniu wypłaty (§ 21 ust. 1 i 2);

Umowa została zawarta z wykorzystaniem wzorca sporządzonego wcześniej przez Bank. Klienci banku mogli negocjować tylko niektóre warunki umowy. Informacje dotyczące ryzyka kursowego były zawarte w ulotkach rozmieszczonych w miejscach ogólnodostępnych.

Powodowie w pierwszej kolejności chcieli wziąć kredyt w walucie polski złoty, ale w związku z korzystniejszymi warunkami, zdecydowali się na kredyt denominowany w CHF ze względu na niższą ratę kredytową. W tamtym okresie tzw. kredyt frankowy był postrzegany jako bardzo korzystny dla konsumentów. Nie została powodom przedstawiona jakkolwiek symulacja pokazująca różnicę pomiędzy kredytem w PLN i w CHF. Pracownik banku nie poruszał tematu ryzyka walutowego.

Powodowie otrzymali gotową umowę do podpisu, nie zapoznali się wcześniej z jej treścią. Pracownik banku nie tłumaczył powodom jak Bank ustala kurs kupna i sprzedaży CHF. Od 2011 r. powodowie spłacali kredyt w CHF po podpisaniu aneksu umożliwiającego taką spłatę. Wcześniej powodowie musieli spłacać kredyt w PLN, a przed uiszczeniem w każdym miesiącu raty nie wiedzieli ostatecznie po jaki kursie zostanie przeliczona i ściągnięta przez bank kwota (rata). Powodowie znali tylko wysokość raty wyrażonej w CHF, dlatego gdy przelewali na konto banku złotówki na pokrycie raty, mniej więcej szacowali jej wysokość (po przeliczeniu na PLN), a jaka zostanie przez bank ściągnięta (bank bowiem ściągał ratę przeliczoną z CHF na PLN według kursu sprzedaży waluty obowiązującej w banku w dniu wymagalności raty). Zawsze więc starali się przelać większą kwotę o 50 zł, żeby nie okazało się w dniu wymagalności raty, że jest niedopłata.

W dniu 23 listopada 2011 r. został zawarty aneks do umowy kredytu (...), w którym strony ustaliły, iż dla celów związanych z obsługą kredytu zostanie otwarty dla kredytobiorcy dodatkowy rachunek prowadzony w walucie kredytu. Do umowy został dodany załącznik zasady ustalania kursów wymiany walut i spreadu walutowego.

W okresie od 30 marca 2004 r. do 1 marca 2022 r. powodowie wpłacili na rzecz strony pozwanej z tytułu spłaty kredytu kwoty 13 693,30 CHF i 35 698,88 PLN. Nadto, Bank pobrał od powodów kwotę 1 705,46 PLN tytułem opłat i innych prowizji.

Środki z kredytu zostały wypłacone w trzech transzach – w dniach:

- 30 marca 2004r.w kwocie 16 790,00 CHF,co stanowiło równowartość 50 014,05 PLN,

- 8 czerwca 2004r.w kwocie 10 150,57 CHF,co stanowiło równowartość 30 000,01 PLN

-10 listopada 2004r.w kwocie 5492,49 PLN,co stanowiło równowartość 14 999,99 PLN.

Dnia 9 sierpnia 2021 r. powodowie złożyli reklamację dotyczącą umowy kredytu, w której wskazali, iż umowa zawiera klauzule niedozwolone w związku z czym, w oparciu o art.385 1 § 1 i 2 w zw. z art. 385 2 k.c. wezwali Bank w trybie reklamacji do usunięcia z umowy postanowień § 5 ust. 4 i § 13 ust. 7 umowy. Powodowie wskazali, że po usunięciu postanowień abuzywnych umowa pozostaje w mocy i strony są nią związane w pozostałym zakresie. W związku z powyższym powodowie wezwali Bank do zapłaty kwoty 9048 zł.

W ramach żądania ewentualnego zgłoszonego w reklamacji, opartego na przyjęciu, iż umowa zawarta pomiędzy stronami jest bezwzględnie nieważna, powodowie wezwali Bank do zapłaty kwoty stanowiącej sumę wszystkich świadczeń pobranych bezpośrednio w walucie waloryzacji, ewentualnie, kwoty stanowiącej sumę wszystkich spełnionych przez konsumentów świadczeń na rzecz Banku w związku z wykonywaniem umowy.

W odpowiedzi na reklamację pozwany Bank wskazał, iż nie widzi podstaw do uznania roszczeń, bowiem umowa była realizowana w sposób prawidłowy. Bank nie podzielił opinii, iż wskazane postanowienia umowne mają charakter klauzuli niedozwolonych, a spełnione przez powodów świadczenia są świadczeniami nienależnymi.

W broszurze Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej, którą została sporządzona na potrzeby Banku, zostało wskazane m.in., że:

- kredyty walutowe generują po stronie kredytobiorcy dodatkowo koszty i ryzyko: ryzyko kursowe i ryzyka stopy procentowej;

- konsekwencją wypłaty kwoty kredytu w PLN ustalonej po przeliczeniu kwoty kredytu w CHF według kursu kupna dewiz przy jednoczesnej spłacie kwot rat kredytu w PLN przeliczanych na kwoty w CHF według kursu sprzedaży dewiz jest powstanie dla kredytobiorcy dodatkowego kosztu kredytu w przypadku gdy kurs kupna obowiązujący w dniu wypłaty kredytu jest niższy od kursów sprzedaży obowiązujących w dniu spłaty kredytu;

- w razie kredytów oprocentowanych według zmiennej stopy procentowej odsetkowa część raty może się zmieniać w zależności od aktualnej wysokości stopy procentowej;

- w przypadku kredytów walutowych, dla których miesięczna rata kredytu zawsze jest wyrażana w walucie, kwota złotych niezbędnych do spłaty miesięcznej raty kredytu (zarówno części kapitałowej, jak i części odsetkowej) będzie się wahać w zależności od aktualnej wysokości kursu waluty, w której udzielony został kredyt;

- zmiany kursu walutowego powoduje zmianę kapitału kredytu wyrażonego w złotych, co ma szczególne znaczenie w sytuacji, gdy kredytobiorca chciałby dokonać wcześniejszej spłaty kredytu lub zmiany waluty kredytu na złote;

- zmiany kursu walutowego oraz stopy procentowej mogą spowodować, że początkowo tańszy kredyt walutowy może stać się znacznie droższy w obsłudze niż złotowy; z drugiej jest możliwa sytuacja, że będzie on tańszy od złotowego, ale nie sposób tego z góry przewidzieć;

- zaciągając kredyt walutowy warto przekalkulować dla własnego bezpieczeństwa czy dochody pozwolą na obsłużenie kredytu także wtedy, gdy wysokość raty wzrosłaby do poziomu analogicznego jak przy kredytach złotowych;

- przy podejmowaniu decyzji dotyczącej waluty kredytu oraz rodzaju oprocentowania (stałego lub zmiennego) szczególnie przy długoterminowym kredycie hipotecznym, trzeba brać pod uwagę długoterminowy trend na rynku, a nie krótkotrwałe wahania stopy procentowej czy kursu walutowego.

Sąd Okręgowy stan faktyczny w sprawie ustalił na podstawie dokumentów, których autentyczność i wiarygodność nie budziła jego wątpliwości i nie była przedmiotem zarzutów.

Sąd Okręgowy oparł się również na zeznaniach powoda i powódki, które pozwoliły na ustalenie okoliczności związanych z procesem zawierania umowy kredytu i informacji, jakie zostały wtedy przekazane powodom przez pracowników Banku. Sąd Okręgowy uznał, że brak jest podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań powodów. Na podstawie zeznań powodów ustalił okoliczności zawarcia umowy kredytu, jak i treść informacji przekazanych przez przedstawiciela banku.

Sąd Okręgowy uznał też za wiarygodne zeznania świadka E. P. w części odnoszącej się do braku możliwości negocjowania umowy przez powodów, gdyż były one spójne z zeznaniami powodów.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione co do zasady.

Zdaniem Sądu Okręgowego ww. umowa kredytu zawiera niedozwolone postanowienia umowne kształtujące mechanizm waloryzacji świadczeń stron z tytułu umowy według miernika, jakim są kursy waluty obcej –CHF. W związku z tym, że umowa kredytu nie może istnieć bez tych postanowień, należy ją uznać za nieważną, a wszelkie świadczenia, jakie powodowie spełnili na rzecz pozwanego Banku tytułem jej wykonania, powinny im zostać zwrócone jako świadczenia nienależne. Postanowień tych nie da się również zastąpić innym zapisem, czy przepisem ustawy. Nadto umowa nie może zostać również uznana za ważną w związku z naruszeniem przez bank rzetelnego poinformowania powodów o ryzyku walutowym.

Sąd Okręgowy uznał, że powodom przysługuje interes prawny w dochodzeniu roszczenia w rozumieniu art.189 kpc i uzasadnił swoje stanowisko w tym zakresie.

Sąd Okręgowy dokonał oceny zarzutu nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe i art. 353 1 k.c. Sąd Okręgowy odwołał się do art. 58 § 1 k.c. i wskazał, że powodowie zakwestionowali zgodność postanowień umowy kształtujących mechanizm waloryzacji świadczeń stron według kursu waluty CHF z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe oraz art. 353 1 k.c. Sąd Okręgowy przedstawił treść art. 69 ust. 1 prawa bankowego i wskazał, że powodowie uważają, że zawarta przez nich umowa kredytu jest sprzeczna z cytowanym wyżej przepisem z uwagi na brak określenia kwoty kredytu.

Sąd Okręgowy odwołał się do art. 353 1 k.c. i podkreślił, że istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień. W konsekwencji, nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy.

Sąd Okręgowy podkreślił, że umowa kredytu zawarta przez strony stanowiła specyficzny podtyp umowy kredytu – umowę denominowanego w CHF. Kwota kredytu została wskazana w umowie jako kwota w walucie CHF. Istota tej umowy polegała na tym, że:

- kwota kredytu wypłacona powodom w PLN, a która wynika z przeliczenia kwoty z umowy wyrażonej w walucie CHF według kursu waluty CHF wskazanego w umowie;

- wysokość rat kredytu wyrażona była w walucie CHF;

- oprocentowanie kredytu wyliczane było od salda kredytu wyrażonego w walucie CHF w oparciu o stawkę rynku pieniężnego LIBOR,

- powodowie mieli spłacać raty kredytu w PLN (lub walucie wymienialnej po zawarciu aneksu w 2011 r.), w której udzielany jest kredyt, według obowiązującego w Banku w dniu wymagalności kursy sprzedaży walut.

W ocenie Sądu Okręgowego umowa kredytu zawarta przez strony zawierała wszystkie konieczne elementy określone w art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe. Kwota kredytu została wyraźnie oznaczona w § 2 ust. 1 umowy i kwota ta została określona jako wysokości zadłużenia. Natomiast to, że kwota w PLN, którą powodowie muszą zwrócić do Banku tytułem spłaty rat kapitałowych jest wyższa od kwoty faktycznie wypłaconego im kredytu wynika z zastosowanego w umowie mechanizmu waloryzacji kwoty kredytu do waluty CHF. Zastosowanie takiego mechanizmu w dacie zawierania umowy było możliwe na gruncie zasady swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. i zastosowania instytucji umownej waloryzacji z art.358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości.

Sąd Okręgowy podkreślił, że ustawodawca już po zawarciu przez strony umowy wprowadził do ustawy Prawo bankowe przepisy odnoszące się do kredytów indeksowanych do waluty obcej i kredytów denominowanych w walucie obcej. Ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011 r., do art. 69 ustawy dodano:

- ust. 2 pkt. 4a, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska powinna określać w szczególności szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu;

- ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie; w tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.

Powołując się na założenie racjonalności ustawodawcy Sąd Okręgowy stwierdził, że nie wprowadzałby on do porządku prawnego zasad regulujących warunki umów, które ze względu na swoją konstrukcję byłyby nieważne z mocy samego prawa. Nadto, pogląd o dopuszczalności umowy kredytu denominowanego przed omówioną powyżej nowelizacją ustawy Prawo bankowe należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Konstrukcja umowy kredytu denominowanego zawartej przez strony niniejszego postępowania jest zaś w swojej istocie zbieżna z konstrukcją określoną w powyższych przepisach.

Zdaniem Sądu Okręgowego umowa kredytu denominowanego obcej zawarta między stronami spełnia wymagania art. 69 ustawy – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia). Określone były strony umowy, kwota i waluta kredytu (podana w CHF), cel, na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marża i zmiennej stopy bazowej). Prawidłowości tej nie zmienia postanowienie, że kwota udzielonego kredytu miała być wypłacona w złotówkach. Z art. 353 1 k.c. wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Mechanizm denominacji, a także związana z nim zasada oprocentowania, nie jest sprzeczna z naturą stosunku. Gdyby tak było, kredyty denominowane nie zostałyby wskazane w przepisach jako jeden z rodzajów umów kredytowych.

Sąd Okręgowy dokonał oceny zarzutu nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Okręgowy odwołał się do art. 58 § 2 k.c. i wskazał, że w ocenie powodów sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego wynika z tego, że przyznano jednej ze stron do zmiany istotnych warunków umowy i zawarcia umowy naruszającej zasady uczciwego obrotu oraz lojalności wobec kontrahenta. Zdaniem Sądu Okręgowego materiał dowodowy nie wykazał ww. zarzutów. Fakt zawarcia w umowie zapisów o stosowaniu przez pozwany bank własnych kursów kupna i sprzedaży nie czyni przyznanie bankowi zmiany istotnych warunków umowy, czy naruszającego zasady uczciwego obrotu i lojalności. Kwestia ta dotyczy sposobu przeliczania spłat oraz zadłużenia. Kwestia ta, co będzie miało miejsce poniżej, może być rozpatrywana w kontekście abuzywności poszczególnych zapisów umownych.

Zarzut sprowadza się do twierdzenia, że pozwany Bank przy zawieraniu umowy kredytu nadużył swojej pozycji jako przedsiębiorcy. Równowaga kontraktowa w stosunkach między konsumentem a przedsiębiorcą, charakteryzującymi się istniejącą od samego początku przewagą pozycji jednej ze stron – przedsiębiorcy nad drugą stroną – konsumentem, jak i wypełnianie przez przedsiębiorców obowiązków nałożonych na nich w związku z istnieniem tej nierównowagi, powinna zaś być oceniana nie tyle na gruncie zasad współżycia społecznego, co na gruncie szczególnych przepisów regulujących stosunki między konsumentami a przedsiębiorcami, o czym jak już wspomniano będzie mowa poniżej.

Według Sądu Okręgowego zasadny okazał się zarzut naruszenia przez pozwany bank rzetelnego obowiązku poinformowania powodów o ryzyku walutowym – kwestia ta będzie przedmiotem odrębnego omówienia.

Sąd Okręgowy odniósł się do zarzutu nieważności umowy z uwagi na zastosowanie w niej niedozwolonych klauzul umownych – art. 385 1 k.c.

Sąd Okręgowy odwołał się do art. 385 1 § 1 k.c. i art.385 2 kc i przypomniał, że ww. przepisy zostały wprowadzone do K.c. jako implementacja Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Zgodnie z treścią umowy wysokość zobowiązania powodów (konsumentów) była przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty– kredyt wg kursu kupna, zaś rata według kursu sprzedaży. W obu przypadkach chodzić miało o kursy banku publikowane w Tabeli kursów kupna/sprzedaży. Bank miał zatem jednostronną swobodę w zakresie ustalania kursu waluty waloryzacyjnej. Umowa została zawarta na podstawie wzoru opracowanego i stosowanego przez bank. Niewątpliwie powodowie mogli wybrać rodzaj kredytu, który najbardziej im odpowiadał, uzgodnić kwotę kredytu w walucie polskiej, natomiast nie mieli możliwości uzgadniania z bankiem wszystkich pozostałych postanowień. Strona powodowa dopatruje się abuzywności kwestionowanych postanowień umowy w odniesieniu do dwóch aspektów – po pierwsze z uwagi na to, że kursy waluty CHF, po których przeliczane były zobowiązania z tytułu umowy, mogły być ustalane przez Bank w sposób arbitralny i według nieznanych powodom kryteriów, po drugie z uwagi na niedoinformowanie powodów o ryzyku kursowym i nierównomierne obciążenia strony umowy tym ryzykiem.

Sąd Okręgowy uznał, że powodom przysługuje status konsumenta zgodnie z art.22 1 kc.

Następnie Sąd Okręgowy rozważył, czy kwestionowane postanowienia umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione między stronami. Sam fakt, że strona powodowa mogła poznać treść postanowień umowy przed jej zawarciem nie przesądza o ich indywidualnym uzgodnieniu. Kluczowe znaczenie ma zaś to, że kwestionowane postanowienia umowy zostały przejęte ze stosowanego u strony pozwanej wzoru. Co więcej, z zeznań powodów nie wynika, aby mogli oni negocjować postanowienia umowy dotyczące mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty obcej i sposobu przeliczania rat. Z art.3 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wynika, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Z uwagi na powyższe należy uznać, że treść postanowień umowy została jednostronnie narzucona powodom przez Bank, a powodowie nie mieli na nią żadnego realnego wpływu. Nie sposób więc przyjąć, że postanowienia umowy zostały indywidualnie uzgodnione.

Następnie zdaniem Sądu Okręgowego należy ustalić, czy kwestionowane zapisy umowy dotyczą głównych świadczeń stron. Sąd Najwyższy w wyroku z 8 listopada 2012 r. wydanym w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I CSK 49/12 (OSNC 2013/6/76) wyraził pogląd, że: zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art.385 ( 1) § 1 k.c., może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu, z uwzględnieniem wszystkich postanowień i celu zawieranej umowy. Ww. pogląd jest zbieżny za stanowiskiem TSUE - według którego ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kasler, sygn. C-26/13). Sąd Okręgowy podzielił przytoczone wyżej stanowiska Sądu Najwyższego i TSUE, przychylając się do twierdzenia, że zakres pojęcia postanowienia określające główne świadczenia stron z art. 385 ( 1) § 1 k.c. nie jest zbieżny z zakresem pojęcia essentialiae negotii umowy i na gruncie konkretnej umowy możliwe jest uznanie postanowień niebędących jej essentialiae negotii za postanowienia określające główne świadczenia stron.

Sąd Okręgowy odwołał się także w tym zakresie do uzasadnienia wyroku TSUE z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. Dziubak, J. Dziubak v Raiffeisen Bank International AG oraz wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17 .

W ocenie Sądu Okręgowego kwestionowane przez powodów klauzule umowne określają główne świadczenia stron. Mechanizm waloryzacji świadczeń z umowy kredytu do waluty obcej wpływa na wysokość rat kredytu w złotych polskich spłacanych przez powodów. Po pierwsze, poprzez przeliczenie kwoty kredytu wypłaconej powodom w walucie PLN na walutę CHF po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia salda kredytu w walucie CHF, jakie ma zostać przez powodów spłacone, stanowiącego podstawę do ustalenia wysokości rat kapitałowych w walucie CHF. Po drugie, poprzez przeliczanie kwoty rat wyrażonych w CHF na PLN po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia wysokości rat spłacanych ostatecznie przez powodów w PLN. Nie można przy tym pominąć, że zastosowanie mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty obcej pozwala na ustalenie oprocentowania kredytu w odniesieniu do stawki referencyjnej adekwatnej do tej waluty – w przypadku ww. umowy stawką tą jest LIBOR. Kwota odsetek jest przy tym określana w walucie CHF. Mechanizm waloryzacji kredytu do waluty obcej kształtuje więc w sposób bezpośredni zasady, według których powodowie spełniają swoje podstawowe obowiązki wynikające z umowy kredytu – czyli obowiązek spłaty kredytu oraz obowiązek spłaty odsetek. Nie ma więc podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, stanowiącej narzędzie waloryzacji kredytu i wyznaczającej wysokość zobowiązania powodów względem banku, zostały w przypadku umowy stron uzgodnione indywidualnie. W sprawie nie ma dowodów wskazujących na możliwość negocjowania warunków umowy w tym zakresie. Podnieść należy, że umowa, w zakresie dotyczącym kwestii ustalenia kursów waluty, ma podobne brzmienie co inne proponowane klientom przez banki umowy, w innych sprawach które zawisły przez tut. Sądem. Powszechna jest też wiedza o tym, że w tym zakresie klienci nie mogli negocjować warunków umowy. Sąd Okręgowy rozważał, czy - skoro ww. postanowienia dotyczą głównego przedmiotu umowy – są wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powodów jako konsumentów.

Sąd Okręgowy dokonał oceny klauzuli waloryzacyjnej i klauzuli ryzyka kursowego.

Co do klauzuli waloryzacyjnej, to Sąd Okręgowy wskazał, że jest wiedzą powszechną, że kredyty w walucie CHF, indeksowane do CHF bądź denominowane do CHF były w większości zaciągane przez osoby, które uzyskiwały dochody w PLN na potrzeby inwestycji mieszkaniowych opłacanych w PLN. Z tego względu wzór umowy kredytu mieszkaniowego „(...)” zawierał zapisy, które wskazywały na możliwość wypłaty kredytu w PLN (§ 5 ust. 3 pkt 2), wprowadzały mechanizmy przeliczania wypłacanego kredytobiorcom kapitału kredytu z waluty obcej na PLN (§ 5 ust. 4), wskazywały na możliwość spłaty kredytu w PLN (§ 13 ust. 7), a także wskazywały na kursy wymiany walut, które będą stosowane do przeliczania zobowiązań stron (§ 1 pkt 8 – definicja Tabeli kursów, § 5 ust. 4, § 13 ust. 7). Podkreślenia wymaga przy tym, że w rzeczywistości możliwość wypłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej była ograniczona – istniała jedynie wtedy, gdy kredyt został zaciągnięty na finansowanie zobowiązań za granicą, co wynika wprost z § 5 ust. 3 pkt 1 wzorca umownego. Wzorzec umowy zawiera również postanowienia, które umożliwiają przeliczenie kwoty zadłużenia z tytułu umowy kredytu z waluty obcej na PLN w przypadku powstania zadłużenia przeterminowanego (§ 18). W zależności od potrzeb kredytobiorcy umowa kredytu „(...)” mogła więc przybierać postać:

- umowy standardowego kredytu walutowego wypłaconego w walucie obcej i spłacanego w tej walucie;

- umowy zbliżonej do umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, w której kwota kredytu wyrażona jest w walucie obcej, lecz jest wypłacana w PLN po przeliczeniu kwoty kredytu z waluty obcej na PLN po kursie kupna obowiązującym w Banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego, a raty kredytu są również spłacane w PLN, a następnie przeliczane na walutę kredytu po kursie sprzedaży obowiązującym w Banku w dniu wymagalności raty kredytu;

- pośrednią pomiędzy postaciami 1 i 2 (kredytu wypłacanego w PLN i spłacanego w walucie obcej lub kredytu wypłaconego w walucie obcej i spłaconego w walucie obcej).

Do umowy kredytu z 18 marca 2004 r. zawartej pomiędzy Bankiem a powodami przeniesiono wprost zawarte we wzorcu postanowienia: § 5 ust. 3 pkt 2 - wypłata kwoty kredytu w PLN; § 5 ust. 4 - mechanizm przeliczania wypłacanego kredytobiorcom kapitału kredytu z waluty obcej na polską; § 13 ust. 7) – możliwość spłaty rat w PLN i mechanizm przeliczania rat spłacanych w PLN na walutę obcą. Z uwagi na fakt, że celem kredytowania była zapłata ceny za wybudowanie domu jednorodzinnego wyrażonej w PLN, powodowie mieli możliwość uzyskania wypłaty kwoty kredytu jedynie w PLN (jak wynika z § 5 ust. 3 pkt 2 umowy, kredyt na finansowanie zobowiązań w kraju kredyt może być wypłacony w PLN). Rachunkiem wskazanym przez powodów jako rachunek do dokonywania przez Bank potrąceń wierzytelności z tytułu umowy kredytu był rachunek oszczędnościowo – rozliczeniowy prowadzony w PLN, co determinowało sposób spłacania rat kredytu w PLN i przeliczania ich następnie na walutę kredytu. Umowa zawarta przez Bank z powodami zaliczała się więc do drugiej z ww. postaci - umowy zbliżonej do umowy kredytu denominowanego do waluty obcej.

W związku z tym, że kwestionowane przez powodów powyżej postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna. Pojęcie jednoznacznie zastosowane w art. 385 1 § 1 k.c. należy interpretować w odniesieniu do treści art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Zgodnie z ww. przepisem, ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Jednoznacznie w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza więc prostym i zrozumiałym językiem.

W orzecznictwie TSUE zapadłym na gruncie dyrektywy 93/13/EWG ugruntowany jest pogląd, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne – skutki ekonomiczne takiego warunku dla ich zobowiązań finansowych.

Żeby kredytobiorcy mogli ocenić wysokość kursów waluty CHF stosowanych do przeliczania zobowiązań z tytułu umowy oraz zakres wahań tych kursów, należałoby zawrzeć w umowie informacje, które wskazywałyby: jakie czynniki wpływają na kształtowanie się kursów sprzedaży i kupna waluty CHF w Tabeli Kursów obowiązującej w Banku; gdzie znaleźć informacje o tych czynnikach; czy wysokość tych kursów jest w jakikolwiek sposób limitowana (czy kurs nie może wzrosnąć powyżej określonego poziomu lub spaść poniżej określonego poziomu) – chyba że informacje te wchodziłyby w zakres wiedzy powszechnej, którą posiadać powinien każdy przeciętny konsument.

Tymczasem w umowie kredytu (stan na dzień jej zawarcia) nie ma postanowienia, które definiowałoby, czym jest Tabela Kursów lub odnosiło się sposobu ustalania kursów sprzedaży i kupna CHF w Tabeli Kursów; nadto takie informacje nie zostały przedstawione powodom przez pracowników Banku przed podpisaniem umowy kredytu. Skoro ani z samej umowy, ani z informacji przekazanych kredytobiorcy przed jej zawarciem nie wynikały żadne wytyczne, pozwalające na chociażby orientacyjne wyliczenie wysokości stosowanych w Banku kursów kupna i sprzedaży CHF, postanowień umowy kredytu dotyczących klauzuli waloryzacyjnej nie sposób uznać za sformułowane w sposób jednoznaczny.

Przechodząc do oceny postanowień umowy kształtujących klauzulę waloryzacyjnej pod kątem sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumentów należy w pierwszej kolejności podkreślić, że kursy kupna i sprzedaży CHF określone w Tabeli wpływały bezpośrednio na wysokość obciążania finansowego powodów z tytułu umowy kredytu. Na podstawie kursu kupna CHF przeliczano bowiem wypłaconą powodom kwotę kredytu. Na podstawie kursu sprzedaży CHF przeliczano zaś spłacane przez powodów raty kredytu z PLN na CHF. Kolejno należy zauważyć, że Tabela Kursów była opracowywana przez Bank, który udzielił powodom kredytu. W braku określenia zasad, według których kształtowany miał być kurs kupna i sprzedaży CHF wskazany w Tabeli należy przyjąć, że kurs ten mógł być kształtowany w sposób dowolny. Bez znaczenia pozostaje tutaj fakt, że w rzeczywistości kursy walut w Tabeli Kursów Banku były ustalane na podstawie notowań rynkowych. Postanowienia umowy kredytu dotyczące Tabeli były na tyle niejasne, że na ich podstawie Bank mógł określać zawierane w Tabeli kursy kupna i sprzedaży CHF bez żadnego odniesienia do obiektywnych kryteriów, kierując się wyłącznie własnym uznaniem. Jednocześnie konsumenci nie mogli w żaden sposób zweryfikować, czy kursy kupna i sprzedaży dewiz dla CHF są prawidłowe. W umowie nie określono przecież żadnych kryteriów, według których powodowie mogliby tą prawidłowość oceniać.

Takie ukształtowanie klauzuli waloryzacyjnej z pewnością naruszało w sposób rażący interesy powodów jako konsumentów. Brak możliwości określenia potencjalnej wysokości kursów kupna i sprzedaży CHF, od których zależała wysokość salda kredytu wyrażonego w CHF oraz wysokość rat kredytu wyrażonych w CHF i spłacanych w PLN, nie pozwalał bowiem powodom na racjonalną ocenę ekonomicznego obciążenia związanego z umową kredytu oraz uniemożliwiała im weryfikację prawidłowości ustalanych przez Bank kursów kupna i sprzedaży CHF, a tym samym prawidłowości rozmiaru nałożonych na nich obciążeń finansowych z tytułu umowy. Jednocześnie ukształtowanie zapisów z umowy w taki sposób, że określenie zarówno kursów kupna i sprzedaży dewiz dla CHF, jak i kryteriów, według których kursy te będą ustalane, zostało pozostawione w wyłącznej gestii Banku, tworzy szerokie pole do nadużyć Banku na szkodę konsumenta.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że dobre obyczaje wymagają, aby pozycja kontraktowa stron była równoważna, a jeżeli równoważna nie jest – żeby uprzywilejowanie strony miało racjonalne i sprawiedliwe uzasadnienie. Sąd Okręgowy nie widzi żadnego racjonalnego i sprawiedliwego uzasadnienia dla pozostawienia decyzji o wysokości kursów kupna i sprzedaży CHF wyłącznie w rękach Banku, na podstawie nieokreślonych kryteriów, bez mechanizmów, które pozwalałyby na weryfikację wysokości tych kursów przez konsumenta. Kwestionowane zapisy umowy bez wątpienia należy więc uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Sąd Okręgowy wskazał, że wszystkie kwestionowane przez powodów postanowienia umowy składają się razem również na klauzulę ryzyka kursowego. Jako, że jak ustalono już powyżej, postanowienia te określają główne świadczenia stron, konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna. W ocenie Sądu Okręgowego na gruncie sprawy nie można uznać postanowień umowy określających klauzulę ryzyka kursowego za jednoznaczne. Decydujące znaczenie miały tu uchybienia Banku zaistniałe na etapie przed zawarciem umowy oraz w trakcie jej zawierania – Bank nie przekazał powodom wystraczającej informacji dotyczących ryzyka kursowego, dzięki którym mogłaby się ona orientować co do przewidywalnych poziomów wzrostu lub spadku kursów waluty CHF oraz przełożenia wzrostu lub spadku tych kursów na obciążenie ekonomiczne związane z umową.

Powodowie potrzebowali środków finansowych na inwestycję związaną z realizacją ich potrzeb mieszkaniowych. Inwestycja miała być finansowana ze środków pieniężnych w PLN, w tej samej walucie chcieli spłacać raty kredytu. Powodowie byli więc zainteresowani uzyskaniem kredytu wypłacanego w PLN i którego raty miały być również spłacane w PLN. Zdecydowali się na kredyt denominowany, kierując się zapewnieniami banku co do atrakcyjności oferty takiego kredytu.

Nie sposób oczywiście zakładać, że powodowie nie byli w ogóle świadomi tego, że kursy CHF mogą wzrosnąć. Jest to wiedza powszechna, którą posiada każda przeciętnie zorientowana dorosła osoba. Jednocześnie należy jednak zauważyć, że same postanowienia umowy tworzące mechanizmy przeliczania zobowiązania powodów według kursów waluty CHF były rozrzucone po całej umowie i sformułowane w sposób bardzo oględny. Nie dawały więc jasnego obrazu powiązań pomiędzy wysokością kwoty kredytu wypłaconej powodom w PLN i wysokością rat kredytu spłacanych przez nich również w PLN, a kursami waluty CHF i ich wpływem na wysokość salda kredytu w CHF i rat kredytu spłacanych w PLN. Mechanizm waloryzacji kwoty kredytu do waluty CHF powodował, że wysokość obciążenia powodów związanego ze spłatą kredytu (które to obciążenie należy oceniać w odniesieniu do kwot w PLN, ponieważ w tej walucie chcieli uzyskać finansowanie i w tej walucie uzyskiwali dochody) w całym okresie 30 lat obowiązywania umowy podlegać mogła dużym wahaniom. Mogły to być wahania korzystne dla powodów, powodujące zmniejszenie wysokości salda kredytu i rat spłacanych w walucie złoty polski i w efekcie mogące prowadzić do tego, że spłacą oni kapitał kredytu z wykorzystaniem niższej kwoty wyrażonej w PLN niż kwota wypłacona im przez Bank, jak i niekorzystne dla powodów, powodujące zwiększenie wysokości rat i w efekcie mogące prowadzić do tego, że spłaca oni kapitał kredytu z wykorzystaniem wyższej kwoty wyrażonej w PLN niż kwota wypłacona im przez Bank. Podkreślenia wymaga przy tym, że za sytuację niekorzystną dla powodów należy uznać wzrost wysokości rat spłacanych w PLN nie tyle w całym okresie, na który zawarta została umowa, lecz nawet przez pewien jego wycinek, obejmujący kilka - kilkanaście miesięcy. Rata kredytu jest comiesięcznym znaczącym obciążaniem dla kredytobiorcy, a jej nieuregulowanie wiązać się może z bardzo niekorzystnymi dla niej konsekwencjami - począwszy od naliczania odsetek karnych za opóźnienie w spłacie raty, skończywszy na wypowiedzeniu umowy kredytu i postawieniu całego zobowiązania w stan natychmiastowej wykonalności. Nawet więc okresowy, znaczący wzrost raty kredytu może prowadzić do poważnego zachwiania płynności finansowej kredytobiorcy.

W ocenie Sądu I instancji należyta informacja o obciążającym powodów ryzyku kursowym związanym z zawarciem umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej powinna polegać co najmniej na:

- okazaniu kredytobiorcy wykresu obrazującego zmiany kursów waluty obcej w okresie adekwatnym do okresu, na który ma zostać zawarta umowa. W przypadku umowy kredytu zawartej przez powodów powinien być to wykres obrazujący zmiany kursów CHF w okresie od stycznia 1995 r. do stycznia 2004 r. Sąd Okręgowy uważa ww. okres za adekwatny, ponieważ obrazuje on wahania kursów waluty na przestrzeni wielu lat, przy zmiennej sytuacji gospodarczej w kraju i na świecie. Jednocześnie jest to okres już po rozpoczęciu reformy walutowej – denominacji złotego, kiedy w Polsce rozwijała się i stabilizowała gospodarka wolnorynkowa, będąca modelem gospodarczym obowiązującym do dnia zawarcia umowy kredytu (i do chwili obecnej);

- wyjaśnieniu, że kurs waluty, do której denominowana jest kwota kredytu, przekłada się bezpośrednio na wysokość salda kredytu w walucie obcej – przy jednoczesnym pokazaniu kredytobiorcom symulacji obejmującej co najmniej, jakie będzie saldo kapitału kredytu w walucie obcej przy aktualnym kursie, przy najwyższym kursie odnotowanym na okazanym kredytobiorcom wykresie oraz przy kursie znajdującym się pośrodku pomiędzy kursem aktualnym i najwyższym kursem odnotowanym na okazanym kredytobiorcom wykresie;

- wyjaśnieniu, że raty kapitałowe kredytu będą wyrażone w walucie obcej i zostaną wyliczone na podstawie salda kapitału kredytu wyrażonego w walucie obcej;

- wyjaśnieniu, że kurs waluty, do której denominowana jest kwota kredytu, przekłada się bezpośrednio na wysokość salda kredytu wyrażonego w PLN oraz rat kredytu wyrażonych w PLN - przy jednoczesnym pokazaniu kredytobiorcom symulacji tego, jakie będzie saldo kapitału kredytu w PLN oraz rat kredytu w PLN przy aktualnym kursie, przy najwyższym kursie odnotowanym na okazanym kredytobiorcom wykresie oraz przy kursie znajdującym się pośrodku pomiędzy aktualnym i najwyższym kursem odnotowanym na okazanym kredytobiorcom wykresie;

- podkreśleniu, że kursy waluty CHF mogą wzrosnąć ponad poziom wskazany powodom na wykresie, ponieważ są one powiązane ze zmienną sytuacją gospodarczą w Polsce, w Szwajcarii oraz na świecie.

Tylko takie informacje pozwalają na uświadomienie kredytobiorcy, że kursy waluty obcej na przestrzeni kilkunastu - kilkudziesięciu lat mogą podlegać naprawdę dużym wahaniom i że wahania te wpływają bezpośrednio zarówno na wysokość wypłacanej im kwoty kredytu, jak i na rozmiar ich obciążeń wynikających z umowy. Pozwalają też na ocenienie przez kredytobiorcę, czy będzie w stanie spełniać świadczenia z tytułu umowy przy założeniu, że jego obciążenia wzrosną (choćby tylko chwilowo) do najwyższego zakresu przewidywalnego w momencie zawierania umowy i czy proporcja pomiędzy świadczeniem uzyskanym na mocy umowy od Banku a świadczeniem, jakie będzie musiał spełnić na rzecz Banku, jest dla niego do zaakceptowania.

Z ww. analizy wynika, że informacje, które Bank przekazał powodom na etapie przed zawarciem umowy kredytu, nie były wystarczające do tego, aby w pełni zdali sobie oni sprawę z ryzyka kursowego wiążącego się z umową oraz z jego potencjalnych skutków. Wynikało z nich co prawda, że wysokość raty kredytu jest uzależniona od wysokości kursu CHF i może ulec pewnym zmianom na niekorzyść kredytobiorcy, jednak twierdzenia te sprowadzały się jedynie do ogólnych twierdzeń, w żaden sposób tego ryzyka nie obrazując. Strona powodowa w ogóle nie została przy tym uświadomiona co do tego, w jaki sposób wahania kursu waluty CHF wpływają na wyliczenie salda kredytu w walucie CHF, co przy zastosowaniu mechanizmu waloryzacji może prowadzić do tego, że wypłacona im kwota kapitału kredytu w PLN będzie wyższa niż saldo kapitału w PLN, które będą musieli spłacić. Z informacji, które powodom mógł przekazać Bank, wynikał przede wszystkim jeden wniosek, oczywisty dla każdego, kto mógłby się z tymi informacjami zapoznać: że kredyt denominowany w CHF ze względu na niższą ratę jest znacznie korzystniejszy od kredytu niedenominowanego w PLN. Informacje te w istocie zacierały więc obraz ryzyka kursowego, skupiając się na uwypukleniu zalet umowy kredytu denominowanego do waluty CHF przy jednoczesnym zbagatelizowaniu jej wad, w tym w szczególności zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym. Z uwagi na niedoinformowanie powodów o ryzyku kursowym nie mogli oni prawidłowo ocenić wpływu wahań kursów waluty CHF na ich sytuację ekonomiczną – czyli tego, do jakiej rozsądnie przewidywalnej na moment zawarcia umowy wysokości może wzrosnąć saldo kredytu wyrażone w PLN oraz rata kredytu spłacana w PLN i czy będą oni w stanie udźwignąć obciążenie finansowe związane z takim wzrostem. Brak należytej informacji o ryzyku kursowym i jego skutkach przesądza, że ww. postanowienia umowy nie mogą zostać uznane za sformułowane w sposób jednoznaczny.

Sąd Okręgowy podkreślił, że dołączona do odpowiedzi na pozew Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej nie wskazuje, na jaką datą taki dokument został sporządzony, a w szczególności czy otrzymali go powodowie. Niezależnie od tego trzeba wskazać, że w dniu zawarcia umowy, to jest w marcu 2004 r. pozwany Bank nie miał (i nie mógł mieć) opracowanej broszury pod nazwą Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne w walucie obcej, według zaleceń Rekomendacji S Komisji Nadzoru Bankowego (dalej KNF). Pierwsza Rekomendacja S dotycząca dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie została bowiem wydana przez KNF w marcu 2006 r., a weszła w życie w dniu 1 lipca 2006 r.

Sąd Okręgowy zauważył też, że mechanizm waloryzacji kwoty kredytu do waluty obcej minimalizował zagrożenie związane z ryzykiem kursowym po stronie Banku. Kredyty denominowane do walut obcych były ujmowane w wewnętrznej dokumentacji księgowej Banku jako kredyty walutowe, a Bank uzyskiwał środki na pokrycie tych kredytów nie w PLN, lecz w walucie obcej. Mechanizm waloryzacji w umowach kredytu był skonstruowany w taki sposób, że niezależnie od wysokości kursów waluty CHF do PLN Bank otrzymywał od kredytobiorców kwoty rat w PLN odpowiadające wartością kwocie raty wyrażonej w walucie CHF – czyli że w każdym wypadku kwoty otrzymane od powodów tytułem spłaty rat kredytu pokryją zobowiązania Banku zaciągnięte celem sfinansowania kredytu. Z kolei zagrożenie związane z ryzkiem kursowym po stronie powodów nie było w żaden sposób ograniczone. Strona powodowa pobrała kwotę kredytu w PLN i spłacała ją również z wykorzystaniem środków pieniężnych w PLN. W umowie kredytu nie było mechanizmu, który gwarantowałby, że przy zmianach kursów waluty CHF obciążenie strony powodowej z tytułu spłaty kapitałowej części rat kredytu nie będzie wzrastało i że ostatecznie kwota spłaconych przez powodów rat kapitałowych kredytu w walucie złoty polski nie przekroczy wypłaconego im kapitału kredytu. Ryzyko kursowe zostało więc rozłożone pomiędzy stronami w nierównomierny sposób. Należy przy tym podkreślić, że ten brak równomierności w ponoszeniu ryzyka kursowego nie był powodom wiadomy, ponieważ nie uzyskała na ten temat żadnych informacji od Banku.

Jednocześnie trudno jest przyjąć, że Bank nie zdawał sobie sprawy z ryzyka walutowego obciążającego powodów. Umowa kredytu została zawarta z wykorzystaniem opracowanego przez Bank wzoru, z pewnością znał on więc zasady działania mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty CHF i jego przełożenie na wysokość salda kredytu i rat kredytu spłacanych przez powodów w walucie złoty polski. Bank był również świadomy tego, że strona powodowa będzie spłacała raty kredytu wykorzystując do tego uzyskiwane przez nią środki finansowe w PLN – przed zawarciem umowy uzyskała od powodów informacje o uzyskiwanych przez nich dochodach, ponieważ informacja ta była konieczna dla oceny zdolności kredytowej powodów. Było więc dla Banku jasne, że wszelkie wahania kursów waluty CHF będą miały przełożenie na rzeczywiste obciążanie powodów z tytułu umowy kredytu.

W ocenie Sądu Okręgowego brak należytego poinformowania powodów przez Bank o ciążącym na nich ryzyku kursowym przy jednoczesnym przerzuceniu potencjalnych niekorzystnych skutków związanych z istnieniem tego ryzyka z Banku na powodów świadczy o tym, że postanowienia umowy kształtujące mechanizm waloryzacji uznać należy za rażąco naruszające interesy powodów jako konsumentów. Każdy racjonalny konsument podejmuje decyzje o zaciągnięciu długoterminowego zobowiązania na podstawie oceny, jaka będzie proporcja pomiędzy korzyściami uzyskanymi w wyniku zaciągnięcia tego zobowiązania a obciążeniami z nim związanymi, jaki będzie przewidywalny rozmiar obciążeń związanych z tym zobowiązaniem i czy będą to obciążenia, które jest gotów ponieść. W interesie konsumenta leży bowiem zaciąganie zobowiązań, które – według dostępnych mu informacji – będą dla niego korzystne i nie będą dla niego nadmiernym obciążeniem. Tymczasem w sprawie zaniedbania Banku w zakresie przedstawienia powodom odpowiedniej informacji o ryzyku kursowym związanym z umową kredytu denominowanego do waluty CHF i jego potencjalnych skutkach doprowadziły do tego, że powodowie zdecydowali się zaciągnąć taki kredyt, nie zdając sobie w pełni sprawy z zakresu ryzyka kursowego. Powodom została więc odebrana możliwość podjęcia rozsądnej i przemyślanej decyzji, opartej na pełnym rozważeniu wad i zalet zaproponowanej im umowy kredytu, co rażąco naruszyło ich interesy. Również ukształtowanie mechanizmu waloryzacji w taki sposób, że ryzyko kursowe z nim związane tworzyło zagrożenia wyłącznie po stronie kredytobiorcy przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów Banku nie może zostać ocenione pozytywnie pod kątem ochrony interesów konsumentów. Takie ukształtowanie mechanizmu waloryzacji w sposób ewidentny godzi w te interesy.

Jednocześnie postanowienia umowy kształtujące mechanizm waloryzacji są sprzeczne z dobrymi obyczajami. W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami a konsumentami dobre obyczaje wymagają, aby w sytuacji, gdy przewidywany rozmiar obciążeń związanych z długoterminowym zobowiązaniem nie jest możliwy do ocenienia na podstawie informacji, które powinien posiadać każdy rozsądny konsument, przedsiębiorca dostarczył konsumentowi informacji pozwalających na taką ocenę. Jak wielokrotnie wskazano już wyżej, przed zawarciem umowy Bank nie dostarczył takich informacji powodom. Jako naruszenie dobrych obyczajów należy również postrzegać takie ukształtowanie postanowień tworzących mechanizm waloryzacji, że gwarantują one minimalizację zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie Banku przy jednoczesnym braku ograniczenia w jakikolwiek sposób zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie konsumentów. Dobre obyczaje wymagają, aby pozycja kontraktowa konsumenta i przedsiębiorcy była równoważna, a jeżeli równoważna nie jest – żeby uprzywilejowanie którejkolwiek ze stron miało racjonalne i sprawiedliwe uzasadnienie. Tymczasem przerzucenie ryzyka kursowego z Banku na konsumenta równowagę kontraktową stron i prowadzi do niczym nieuzasadnionego uprzywilejowania interesów przedsiębiorcy kosztem interesów konsumentów.

Skoro postanowienia ww. postanowienia umowy są niedozwolonymi postanowienia umownymi w rozumieniu art. 385 1 k.c. to należy uznać, że nie wiążą one powodów z mocy samego prawa od dnia zawarcia spornej umowy. Jednocześnie z art. 385 1 § 2 k.c. wynika, że eliminacja niedozwolonych postanowień umowy co do zasady nie powinna prowadzić do jej nieważności, lecz do związania stron umową w pozostałym zakresie, z pominięciem niedozwolonych postanowień. Po usunięciu ww. postanowień umowa kredytu przybiera kształt umowy kredytu w PLN, bez waloryzacji do waluty CHF, z oprocentowaniem określonym według stawki referencyjnej LIBOR 1M. Postanowienia dotyczące mechanizmu waloryzacji do waluty CHF dotyczą głównych świadczeń stron i ich wprowadzenie pozwoliło na zastosowanie w umowie oprocentowania według stawki referencyjnej odpowiedniej dla waluty CHF, a tym samym obniżenie w początkowym okresie obowiązywania umowy wysokości rat kredytu w stosunku do rat kredytu nieindeksowanego do waluty CHF.

Na gruncie sprawy jest bezspornym, że Bank nigdy nie zaoferowałby powodom umowy kredytu w PLN niedenominowanego do waluty CHF z oprocentowaniem opartym o stawkę referencyjną LIBOR 1M. Skoro bez postanowień umowy kredytu, które zostały uznane za abuzywne, brak byłoby godnego zamiaru stron w rozumieniu art. 65 § 2 k.c. co do zawarcia umowy kredytu, umowę tą należy uznać za nieważną w całości.

Sąd Okręgowy podkreślił, że powodowie wprost oświadczyli na ostatniej rozprawie, że godzą się na ewentualne stwierdzenie, że umowa jest nieważna, mając na uwadze wszelkie konsekwencje z tym związane. Nie ma więc podstaw do uznania, że upadek umowy niósłby za sobą negatywne skutki, z których powodowie nie zdają sobie sprawy i których nie akceptują, co w świetle orzecznictwa TSUE wykluczałoby możliwość stwierdzenia nieważności umowy (por. wyrok TSUE z 3 października 2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, LEX nr 2723333).

Skoro umowa kredytu jest nieważna, to wszelkie świadczenia spełnione przez powodów na mocy tej umowy uznać należy za świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., podlegające zwrotowi na mocy art. 405 w zw. z art. 410 § 1 k.c.

Z materiału dowodowego wynika (a była to również okoliczność niekwestionowana ostatecznie przez stronę pozwaną), że powodowie tytułem spłaty zobowiązania z umowy kredytu uiścili na rzecz pozwanej łącznie 37 404,35 zł i 13 593,30 CHF. Takie też kwoty Sąd Okręgowy zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej. Jako że powodowie są małżonkami i ich majątek jest objęty ustawowym ustrojem wspólności majątkowej, Sąd Okręgowy zasądził powyższe kwoty na rzecz powodów łącznie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w orzecznictwie definitywnie przyjęto, że w przypadku wzajemnych rozliczeń banku i konsumentów dokonywanych na tle nieważnych umów kredytu waloryzowanych do waluty obcej zastosowanie ma teoria dwóch kondykcji. Jak bowiem stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 7 maja 2021r. (sygn. III CZP 6/21), której nadał moc zasady prawnej jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Podobne zapatrywanie wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z 16 lutego 2021r. (sygn. III CZP 11/20), w której stwierdził , że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”.

Odsetki ustawowe za opóźnienie Sąd Okręgowy zasądził od 18 maja 2022r., to jest od dnia następnego po złożeniu przez powodów oświadczenia, że nie wyrażają zgody na związanie niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Oświadczenie takie zostało złożone na rozprawie w dniu 17 maja 2022 r. i od dnia następnego ustała bezskuteczność zawieszona umowy łączącej strony. Od tej pory można więc mówić o wymagalności roszczenia. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 7 maja 2021 r. sygn. III CZP 6/21 do chwili, w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi (ew. upłynie rozsądny czas do jej wyrażenia), umowa kredytu, która bez tego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej, to jest nie wywołuje skutków prawnych, choć skutki te może nadal wywołać w razie wyrażenia zgody na postanowienie albo - jeżeli są spełnione stosowne przesłanki - w razie jego zastąpienia regulacją zastępczą. Jest jasne, że tak długo jak trwa stan zawieszenia, kredytodawca nie może domagać się spełnienia uzgodnionych w tej umowie świadczeń. Jednakże zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem dotyczącym stanu bezskuteczności zawieszonej nie może również żądać zwrotu spełnionego świadczenia nienależnego, ponieważ decyzja co do związania postanowieniem i umową leży co do zasady w rękach konsumenta. Skoro zaś kredytodawca nie może wystąpić z takim żądaniem i w ten sposób postawić swych roszczeń restytucyjnych w stan wymagalności zgodnie z art. 455 k.c., rozpoczęcie biegu ich przedawnienia nie wchodzi w rachubę. Sytuacja ulega zmianie dopiero w razie potwierdzenia klauzuli abuzywnej przez konsumenta, kiedy to klauzula oraz umowa stają się skuteczne z mocą wsteczną, albo odmowy jej potwierdzenia (upływu rozsądnego czasu do potwierdzenia), kiedy to dochodzi do utrzymania umowy z regulacją zastępczą (jeżeli są spełnione stosowne przesłanki) albo do całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy. Owa trwała bezskuteczność (nieważność) jest równoznaczna ze stanem, w którym czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. ( condictio sine causa) oraz nieważnością czynności prawnej w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. W związku z tym w pozostałym zakresie roszczenie powodów w zakresie odsetek ulec musiało oddaleniu.

Sąd Okręgowy dokonał oceny zarzutu przedawnienia roszczenia powodów i wskazał, że zgodnie z art. 118 k.c. roszczenie powodów o zwrot kwot wpłaconych stronie pozwanej podlega 6-letniemu terminowi przedawnienia. Jako że zobowiązanie do zwrotu świadczenia nienależnego jest zobowiązaniem bezterminowym, którego wymagalność zależy od wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia, bieg terminu przedawnienia roszczenia należy liczyć od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. W ocenie Sądu Okręgowego najwcześniejszy możliwy termin, w którym powodowie mogli się domagać od strony pozwanej zwrotu świadczenia, nastąpił dnia następnego po dniu złożeniu przez powodów oświadczenia, że nie wyrażają zgody na związanie niedozwolonymi postanowieniami umownymi, czyli w dniu 17 maja 2022r. Dopiero bowiem wtedy powodowie podjęli decyzję co do tego, czy akceptują niedozwolone klauzule w celu uniknięcia niekorzystnych dla nich skutków nieważności umowy czy też będą się powoływać się na całkowitą nieważność umowy w celu uniknięcia niekorzystnych dla nich skutków wykonywania umowy zawierającej klauzule abuzywne (por. uchwała Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021, nr 6, poz. 40). Sąd Okręgowy zaznacza, że stoi na stanowisku, iż roszczenie powodów stało się wymagalne dopiero w dniu 18 maja 2022r., to jest dnia następnego po dniu złożeniu przez powodów oświadczenia, że nie wyrażają zgody na związanie niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Bieg 6-cio letniego terminu przedawnienia roszczenia powodów o zwrot kwot rat wpłaconych stronie pozwanej nie mógł się więc rozpocząć wcześniej niż w maju 2022 r.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 100 k.p.c., Strona pozwana jako przegrywająca sprawę w znacznej części zobowiązana jest do zwrotu powodom łącznie wszelkich poniesionych przez nich kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw w łącznej wysokości 11.834 zł, na które złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 1000 zł, wynagrodzenie dla profesjonalnego pełnomocnika powodów w osobie radcy prawnego w kwocie 10.800 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawych oraz opłaty skarbowe od udzielonych pełnomocnictw w kwocie 34 zł.

Apelację w sprawie wniosła strona pozwana zaskarżając wyrok w części, to jest w zakresie pkt I, II, III i V zarzucając naruszenie prawa materialnego:

a) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 pr, bank., polegające na ich błędnej wykładni poprzez uznanie, że umowa kredytu była nieważna od samego początku jako sprzeczna z naturą zobowiązania i z ustawą - prawem bankowym, ponieważ jej istotne postanowienia nie zostały dochowane, w tym przede wszystkim oznaczenie waluty i kwoty kredytu, podczas gdy właściwa wykładnia ww. przepisów powinna prowadzić do wniosku, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z tzw. kredytem denominowanym a nie kredytem indeksowanym, którego konstrukcję dopuszcza art. 69 pr. bank, (zarówno przed jak i po jego nowelizacji z dnia 26 sierpnia 2011 r.), a który charakteryzuje się rozróżnieniem na walutę zobowiązania (CHF) i walutę świadczenia (PLN), to jest oznaczeniem kwoty kredytu oddanej do dyspozycji powodom kwotą pieniężną w walucie obcej, która na potrzeby wypłaty kredytu (i jego spłaty, jeśli kredytobiorca nie spłaca kredytu w walucie obcej) przeliczana jest na PLN;

b) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, iż umowa kredytu stanowiła przekroczenie zasady swobody umów z uwagi na możliwość jednostronnego określania przez stronę pozwaną kursu waluty, co prowadziło do uznania umowy za nieważną, podczas gdy strona pozwana nie miała możliwości jednostronnego kształtowania kursu waluty, bowiem tabela kursów Banku nie jest produktem stworzonym dla potrzeb rozliczania kredytów denominowanych w CHF, ale jest stosowana do wszystkich transakcji walutowych dokonywanych przez klientów w Banku i stąd Bank nie ma możliwości zawyżenia/zaniżenia kursu na potrzeby kredytu powodów, gdyż jednocześnie Bank straciłby na szeregu przeciwstawnych transakcji dokonywanych na podstawie tej samej tabeli. Stąd możliwość dowolnego ustalania kursu faktycznie nie istnieje, a umowa kredytu mieści się w granicach zasady swobody umów, o której mowa w art. 353 1 k.c.;

c) art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. oraz art. 385 2 k.c., polegające na ich błędnej wykładni skutkującej uznaniem, że postanowienia umowy kredytu wskazane w uzasadnieniu wyroku stanowią niedozwolone klauzule umowne, w szczególności wskutek błędnego uznania, że postanowienia te nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień stron, kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powodów, mimo, iż prawidłowa wykładnia norm zawartych w ww. przepisach prowadzi do wniosku, że w odniesieniu do ww. postanowień nie zaktualizowały się ustawowe przesłanki stwierdzenia ich abuzywności;

d) art.385 1 § 2 k.c. w zw. z art 69 ust 1 pr. bank, polegające na ich błędnym zastosowaniu poprzez uznanie, że wskutek stwierdzenia abuzywności ww. klauzul denominacyjnych umowy nie ma możliwości ustalenia świadczeń stron (pierwotnej kwoty kredytu oraz kwoty kredytu pozostałej do spłaty), podczas gdy właściwa wykładnia ww. przepisów prowadzi do wniosku, że kwotą oddaną przez Bank do dyspozycji powodów, którą powodowie zobowiązani są zwrócić zgodnie z umową kredytu, jest kwota kredytu wyrażona w CHF, wskazana przez strony w § 2 ust. 1 umowy, nie zaś kwota środków wypłaconych jej w PLN;

e) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez:

- jego niewłaściwe zastosowanie polegające na tym, że Sąd meriti uznał, iż dla stwierdzenia abuzywności szeregu postanowień umowy wystarczy ogólne stwierdzenie, że postanowienia te są abuzywne i ogólne wyjaśnienie, w jakich aspektach Sąd Okręgowy dopatruje się ich nieuczciwości, bez osobnego wytłumaczenia, z jakich przyczyn Sąd Okręgowy uznał określone postanowienie umowy za spełniające łącznie obie przesłanki abuzywności, to jest przesłanki sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta, podczas gdy prawidłowe zastosowanie tego przepisu powinno polegać na tym, że postanowienia umowy kredytu dotyczące kwestii odrębnych normatywnie - tj. (i) spreadu walutowego i (ii) denominowanego charakteru umowy (ryzyka kursowego), Sąd Okręgowy miał obowiązek ocenić odrębnie w zakresie spełnienia przez każde z tych postanowień z osobna przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta; Sąd meriti nie odniósł się w sposób konkretny i zindywidualizowany do okoliczności niniejszej sprawy, nie weryfikując, czy postanowienia dot. spreadu walutowego oraz postanowienia dot. ryzyka kursowego spełniły obie przesłanki abuzywności;

- jego błędną wykładnię polegającą na tym, że Sąd meriti nieprawidłowo ustalił treść przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesu konsumentów (Sąd Okręgowy zdaje się utożsamiać te przesłanki)i przez jego błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że zarówno postanowienia umowy odnoszące się do spreadu, jak i ryzyka kursowego, są w całości bezskuteczne z uwagi na ich abuzywność, podczas gdy prawidłowe zastosowanie przesłanek abuzywności w sprawie obligowało Sąd Okręgowy do zbadania, czy każde z postanowień z osobna prowadziło do powstania znacznej nierównowagi pomiędzy prawami i obowiązkami stron, ze szkodą dla powodów, która to ocena - gdyby została przeprowadzona w sposób prawidłowy - doprowadziłaby do wniosku, że abuzywność ww. postanowień umowy w ogóle nie występuje, z uwagi na to, że w zakresie klauzuli spreadu walutowego Sąd Okręgowy nie ocenił tej klauzuli w kontekście wszystkich okoliczności towarzyszących zawarciu umowy (z których wynika, że rzekoma dowolność w kształtowaniu kursów walut ma charakter wyłącznie pozorny, a zasady wyznaczania kursu stosowne przez Bank odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej oraz treści art. 56 k.c. oraz 354 k.c., w konsekwencji czego Sąd Okręgowy błędnie przyjął, że doszło do naruszenia dobrych obyczajów oraz rażącego naruszenia interesów powodów, a w zakresie klauzuli ryzyka kursowego -powodowie wybrali kredyt denominowany do CHF z uwagi na korzyści wynikającego z niskiego oprocentowania oraz mieli uprawnienie do przewalutowania kredytu na PLN(co świadczy o równowadze kontraktowej), a jednocześnie umowa w przejrzysty i zrozumiały sposób określała ryzyko walutowe, uwzględniając okoliczności jej zawarcia;

f) art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. oraz art. 411 pkt 2 k.c. i uznanie płaconych rat kredytu za świadczenie nienależne, podczas gdy świadczenia miały podstawę prawną, co wyklucza przyjęcie ich nienależności, a nadto dokonywane przez powodów spłaty kredytu czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, gdyż Bank bezspornie udostępnił powodom kwotę kredytu, a więc uiszczenie przez powodów na rzecz Banku dochodzonych pozwem kwoty w PLN znajdowało uzasadnienie w zasadach współżycia społecznego.

Ponadto strona pozwana podniosła na podstawie art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. zarzut zatrzymania kwoty 95.014,05 zł tytułem wypłaconego powodom kapitału.

W rezultacie strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów kosztów procesu za obie instancje.

Powodowie wnieśli odpowiedź na apelację, w której domagali się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja jest jedynie w niewielkim zakresie uzasadniona, to jest w zakresie zarzutu zatrzymania.

Apelujący nie podniósł zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego, a zatem sąd odwoławczy jest związany ustalonym przez Sąd Okręgowy stanem faktycznym, a do oceny pozostaje analiza zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Ocenę zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Apelacyjny rozpocznie od oceny zarzutu naruszenia art.58 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 pr, bank., polegające na ich błędnej wykładni poprzez uznanie, że umowa kredytu była nieważna od samego początku jako sprzeczna z naturą zobowiązania i z ustawą - prawem bankowym.

Przede wszystkim, Sąd Apelacyjny nie dostrzega, aby Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie ziściły się przesłanki uznania umowy za nieważną na podstawie art.58 § 1 kc (k.185, 186), a w każdym razie przy takim złożeniu oceniał zaskarżony wyrok.

Natomiast bezzasadne są zarzuty naruszenia art.385 1 kc i art.385 2 kc, a Sąd Apelacyjny podziela wnioski i zaprezentowaną przez Sąd Okręgowy wykładnię ww. przepisów.

Analizując kwestię naruszenia art.385 ( 1 )kc należy zauważyć, że przy wykładni art.385 ( 1) § 1 i 3 kc, wprowadzonego do KC w celu implementacji dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L1993.95.29) należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z dyrektywy i dotyczącego jej dorobku orzeczniczego TSUE. Na gruncie dyrektywy 93/13 bezpośrednim odpowiednikiem art.385 ( 1) k.c. jest jej art. 6 ust. 1, zgodnie z którym Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Stosownie do art.7 ust.1 dyrektywy zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie dalszemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami.

W myśl art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Dodatkowo zauważyć należy, że w orzecznictwie TSUE i Sądu Najwyższego na gruncie art. 6 ust. 1 dyrektywy nr 93/13 konsekwentnie przyjmuje się, że nieuczciwość wobec konsumenta określonych postanowień umownych powinna być przez sąd dostrzeżona z urzędu i z urzędu sąd powinien zastosować wobec tych postanowień sankcję braku związania nimi konsumenta. Nie jest zatem w tym zakresie wymagana inicjatywa konsumenta, (zob. wyroki TSUE z 27 czerwca 2000 r., C-40-244/98, Ocėano Grupo Editorial SA przeciwko Rocio Murcianó Quintero i in., z 26 października 2006 r., C-168/05, Elisa Maria Mostaza Claro przeciwko Centro Móvil Milenium SL, z 4 czerwca 2009 r., C-243/08, Pannon GSM Zrt. przeciwko Erzsėbet Sustiknė Györfii oraz uchwała Sądu Najwyższego z 15 września 2020 r., III CZP 87/19, OSNC 2021, Nr 2, poz. 11 oraz uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego (zasada prawna) z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).

Zgodnie z aktualnie obowiązującą w judykaturze wykładnią art.385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości, że postanowienia umowy (regulaminu), które określają zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na PLN przy wypłacie kredytu i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 27 lutego 2019 r. II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z 29 października 2019 r. V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Wskazuje się, że klauzule takie mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Przy czym sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym wypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku i konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na CHF w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności spłacanych rat, służy określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Ponadto uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy-banku w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do jego arbitralnego działania. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z 30 września 2020 r. I CSK 556/18, LEX nr 3126114).

Zauważyć też należy, że postanowienie umowne należy traktować jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument przyjąłby takie postanowienie w drodze indywidualnych negocjacji. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2). Przy czym przyjmuje się, że rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (zob.wyroki Sądu Najwyższego: z 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, LEX nr 1927753, z 15 stycznia 2016r., I CSK 125/15, LEX nr 1968429).

Ocenę, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (tak Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2), wobec czego oceny tej należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie (tak TSUE w wyroku z 13 listopada 2017 r. w sprawie C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 58). Powyższe prowadzi do wniosku, że dla oceny abuzywności konkretnego postanowienia umowy nie istotny jest sposób wykonania umowy, a w szczególności to, czy i w jaki sposób jedna ze stron korzystała z tego postanowienia. Wobec czego za irrelewantne należy uznać, czy w trakcie wykonywania umowy bank ustalał kurs zakupu i sprzedaży CHF w wysokości odbiegającej od kursu rynkowego czy też kursu NBP.

Dalej wskazać trzeba, że interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 przyjmuje się, iż jednoznaczność postanowienia umownego oznacza nie tylko, aby dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy skutki ekonomiczne (tak wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C‑26/13, Kásler i Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 75). Jednoznaczności tej nie można sprowadzać tylko do kategorii językowej, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia konsumenta.

Odnosząc się do kwestii kwalifikacji klauzuli waloryzacyjnej z punktu widzenia oceny, czy jest to świadczenie główne, to kwestia ta budziła znaczne rozbieżności w poglądach prezentowanych w judykaturze. W części orzeczeń, świadczenia podstawowe (główne) identyfikowane były wyłącznie z elementami przedmiotowo istotnymi stosunku prawnego (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 8 listopada 2012 r., I CSK 49/12, OSNC 2013, nr 6, poz. 76 i 30 września 2015 r., I CSK 800/14, OSNC 2016, nr 9, poz. 105). W innych judykatach wskazywano na różnice między pojęciem essentialia negotii a postanowieniami określającymi główne świadczenia stron (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, LEX nr 1314141). Niemniej jednak w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominujący stał się pogląd, że postanowienia umowne przewidujące przewalutowanie nie określały głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. lecz kształtowały jedynie dodatkowy mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) tych świadczeń, to jest sposób określania rynkowej wartości wydanej i wykorzystywanej sumy kredytu w złotych w relacji do walut obcych (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). Aktualnie doszło do przełamania obowiązującego poglądu (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344). U źródeł tej zmiany legło twierdzenie, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art.4 ust.2 dyrektywy 93/13 należy uważać te,które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 49-50). Za takie postanowienia uznawane są między innymi te (określane niekiedy jako klauzule ryzyka walutowego), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (tak wyrok TSUE z 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 37). Podkreślić bowiem należy, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Natomiast klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia. Zatem skoro z klauzuli waloryzacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to należy przyjąć, że w ten sposób określa ona to świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1)§ 1 k.c.

Dalej zauważyć należy, że w art. 385 1 § 1 k.c. przewidziano dwa wyłączenia dotyczące postanowień określających główny przedmiot umowy oraz odnoszące się do relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług. W przypadku świadczeń głównych badanie adekwatności ceny lub wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług jest wyłączone spod kontroli, o której stanowi art.385 1 § 1 kc, chyba że postanowienia te nie zostały sformułowane jednoznacznie.

W rezultacie Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że w okolicznościach sprawy zachodzą podstawy do stwierdzenia, że klauzule na podstawie których dochodziło do przeliczenia wypłaconej w złotówkach kwoty kredytu i spłacanej w złotówkach przy odniesieniu do CHF kwot według kursu z tabeli banku są klauzulami abuzywnymi. Mechanizm waloryzacyjny zastosowany w umowie kredytu łączącej strony miał bowiem formą dwustopniową. Zobowiązanie kredytobiorców zostało przeliczone z polskich złotych na CHF po kursie kupna CHF z tabeli kursowej banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu,świadczenie kredytobiorcy jest przeliczane z franków na złotówki po kursie sprzedaży CHF. Co istotne, do przeliczeń stosuje się dwa różne mierniki waloryzacji, czyli kurs kupna i kurs sprzedaży CHF. Natomiast spłata rat następuje w polskich złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku.

W rezultacie kluczowe znaczenie dla oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną ma nie tyle zgoda stron, czy uznanie, że unieważnienie umowy poważnie zagraża interesom konsumenta, lecz ocena czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć. Należy przy tym zwrócić uwagę, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a zatem również te postanowienia (określane niekiedy jako klauzule ryzyka walutowego), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. W efekcie należy przyjąć, że klauzule waloryzacyjne określają główne świadczenie kredytobiorcy. Tym samym wyeliminowanie ryzyka kursowego i zastąpienie go kursem średnim NBP jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). W konsekwencji przyjąć trzeba po wyeliminowaniu klauzul waloryzacyjnych utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością.

W efekcie uznać trzeba, że spełnione zostały warunki do uznania zawartej przez strony umowy kredytowej za nieważną, co z kolei wywołało konieczność zastosowania w sprawie art.405 kc w związku z art.410 kc, co z kolei prowadzi do wniosku, iż bezzasadny był zarzut apelacji, iż zastosowanie ww. przepisów w sprawie nie znajduje uzasadnienia.

Brak jest też podstaw do uznania, że w stanie faktycznym sprawy wystąpiły przesłanki do zastosowania art. 411 pkt 2 k.c.

W efekcie Sąd Okręgowy nie tylko prawidłowo ustalił, że zawarta pomiędzy stronami umowa jest nieważna, ale także prawidłowo zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów dochodzone kwoty.

W apelacji strony pozwanej uzasadniony był jedynie zarzut zatrzymania, ponieważ istotnie, w razie zapłaty przez pozwany bank zasądzonych kwot, pozostanie on zarówno bez pieniędzy uzyskanych od powodów jak i bez środków, które przekazał powodom w wykonaniu nieważnej umowy. Co więcej, wbrew pojawiającym się twierdzeniom, orzecznictwo TSUE nie stoi na przeszkodzie w zastosowaniu ww. zarzutu. W szczególności postanowienie TSUE z 8 maja 2024 r., C-424/22 nie stoi na przeszkodzie uwzględnieniu zarzutu zatrzymania w sprawach frankowych. W ww. postanowieniu stwierdzone zostało, że niedopuszczalne jest zastosowanie zarzutu zatrzymania bez uwzględnienia wpłat dokonanych przez kredytobiorcę, z czym Sąd Apelacyjny w pełni się zgadza. W niniejszej sprawie nie występują okoliczności, które uzasadniałyby wprowadzenie ograniczeń w zastosowaniu zarzutu zatrzymania.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art.386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok poprzez uwzględnienie zarzutu zatrzymania, a w pozostałej części, na podstawie art.385 kpc oddalił apelację strony pozwanej jako bezzasadną.

Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art.98 § 1 i 3 kpc i art.391 § 1 kpc oraz § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz.1800 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Paweł Czepiel
Data wytworzenia informacji: