I ACa 1300/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2025-01-07
Sygn. akt I ACa 1300/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 stycznia 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Sławomir Jamróg
po rozpoznaniu w dniu 7 stycznia 2025 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. E. (1)
przeciwko (...) S.A. w S.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 8 lutego 2023 r. sygn. akt I C 2633/21
1. zmienia zaskarżony wyrok:
- w punkcie III. poprzez zastąpienie określonej w punkcie I. kwoty zadośćuczynienia tj. 56.300 zł kwotą: 76.300 zł (siedemdziesiąt sześć tysięcy trzysta złotych),
- w punkcie V. poprzez podwyższenie kwoty pobieranych kosztów sądowych z 3.118,53 zł do kwoty 3.815 zł (trzy tysiące osiemset piętnaście złotych);
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) , z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia do dnia zapłaty;
3. nakazuje ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 1.000 zł (jeden tysiąc złotych), tytułem opłaty sądowej od apelacji, od poniesienia której powód był zwolniony.
Sygn. akt I ACa 1300/23
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 8 lutego 2023 roku sygn. akt I C 2633/21 Sąd Okregowy w Krakowie zasądził od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powoda M. E. (1), tytułem zadośćuczynienia, kwotę 56.300 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 sierpnia 2019 roku do dnia zapłaty (pkt I), zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda, tytułem odszkodowania, kwotę 910 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 3 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty (pkt II), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt III), zasądził od strony pozwanej na rzecz M. E. (1) kwotę 5.468 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt IV) , nakazał pobrać od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 3.118,53 zł tytułem zwrotu części opłaty od pozwu, od obowiązku uiszczenia które powód był zwolniony oraz tytułem zwrotu części wydatków poniesionych tymczasowo ze sum budżetowych Skarbu Państwa (pkt V) i odstąpił od obciążenia powoda M. E. (1) kosztami sądowymi (pkt VI).
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:
W dniu 7 kwietnia 2019 roku doszło do wypadku drogowego, w którym poszkodowany został powód M. E. (1). Wyrokiem Sądu Rejonowego w O., II Wydział Karny z dnia 20 listopada 2019 roku, sygn. akt (...) uznano kierującą pojazdem marki S. (...) za winną popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. oraz orzeczono od oskarżonej na rzecz pokrzywdzonego M. E. (1) tytułem środka kompensacyjnego nawiązkę w wysokości 4000 zł, która została powodowi zapłacona.
Sprawczyni wypadku posiadała ubezpieczenie OC u pozwanej (...) S.A. w S..
W dniu wypadku 7 kwietnia 2019 roku M. E. (1) miał (...) lat. Przed wypadkiem był aktywnym człowiekiem. Regularnie od dziecka jeździł na nartach – średnio dwa razy w miesiącu w zimie, ponadto miał dwie pasje – jazda motocyklem oraz windsurfing. Przy sprzyjających warunkach regularnie pływał na desce nad jeziorami D., (...) i (...). Należał do Stowarzyszenia (...) w D.. Przed wypadkiem nie miał poważniejszych problemów z kręgosłupem, jednak kilkanaście razy miał tzw. lumbago w wyniku dźwignięcia; korzystał wówczas z pomocy rehabilitanta.
Przed wypadkiem powód prowadził wspólnie z bratem warsztat samochodowy, był mechanikiem, dużo pracował, nawet kilkanaście godzin dziennie, praca była pasją powoda.
W wyniku wypadku z dnia 7 kwietnia 2019 roku M. E. (1) doznał obrażeń ciała w postaci otwartego złamania trzonu kości udowej lewej, przypodstawnego złamania szyjki kości udowej lewej, otwartego dwupoziomowego złamania trzonu kości piszczelowej lewej, złamania podgłowowej piątej kości śródręcza lewego, urazu klatki piersiowej ze złamaniem żeber od III do VIII po stronie lewej, złamania żebra X prawego i lewego, niewielkiej odmy opłucnowej prawostronnej, niewydolności oddechowej po urazie, stabilnego złamania trzonu kręgu piersiowego TH9, podłużnego stabilnego złamania rzepki lewej. M. E. (1) po wypadku był hospitalizowany w szpitalu w O. na oddziałach(...) oraz (...) w dniach 7-19 kwietnia 2019 roku. W czasie tej hospitalizacji powód był operowany z powodu otwartych złamań kości udowej i piszczelowej. Doraźnie wykonano mu zespolenie złamania kości udowej lewej i kości piszczelowej lewej gwoździami śródszpikowymi oraz unieruchomienie ręki lewej w opatrunku gipsowym. Powód został wypisany do domu z zaleceniem chodzenia w gorsecie stabilizującym złamanie kręgu piersiowego z pomocą balkonika z odciążeniem kończyny dolnej lewej oraz koniecznością dynamizacji zespolenia po 5 tygodniach. Zalecono również dalsze leczenie w poradni specjalistycznej ortopedycznej. Podczas kolejnej hospitalizacji w dniach 5-9 lipca 2019 roku stwierdzono u powoda przetokę ropną podudzia lewego spowodowaną zakażeniem gronkowcem i wdrożono antybiotykoterapię. W dniu 29 lipca 2020 roku przeprowadzono u powoda kolejny zabieg operacyjny z uwagi na powikłania infekcyjne w postaci zapalenia kości podudzia prawego z przetoką, podczas którego usunięto gwóźdź śródszpikowy, wymieniono zespolenie kości piszczelowej z miejscowym nośnikiem antybiotyku. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS powodowi ustalono całkowitą niezdolność do pracy do dnia 31 marca 2021 roku, kolejnym orzeczeniem- z dnia 23 września 2022 r. – orzeczono częściową niezdolność powoda do pracy do 30 września 2023 r.
Obrażenia doznane przez powoda stanowią w sumie 44 % stałego uszczerbku na zdrowiu.
Obrażenia ciała M. E. (1) wiązały się ze znacznymi dolegliwościami bólowymi w pierwszych około 3-4 tygodniach po wypadku, istniała także obawa, że noga będzie musiała być amputowana. Powód zażywał wówczas środki przeciwbólowe na receptę. Po tym czasie utrzymywały się dolegliwości bólowe o charakterze zmiennym. Powód oszacował poziom występującego bólu na 5 w skali 0-10. Po wypisaniu ze szpitala w kwietniu 2019 roku powód przez pierwsze 3-4 miesiące powód był osobą leżącą, potrzebował specjalnego łóżka oraz stałej całodobowej opieki, którą wykonywali jego bliscy – żona, synowie oraz brat. Powodowi potrzebna była pomoc przy wstawaniu, chodzeniu, ubieraniu się, higienie osobistej. Powód nie był w tym okresie w stanie korzystać z toalety, korzystał z basenu. Syn powoda Ł. E. przeprowadził się na ten okres z K. do rodziców celem pomocy w opiece nad ojcem. Brat powoda prawie codziennie przychodził i pomagał w opiece. Drugi syn powoda M. E. (2) przyjeżdżał do ojca co dwa tygodnie. Po trzech miesiącach powód zaczął poruszać się przy pomocy chodzika rehabilitacyjnego, tzw. balkonika. We wrześniu - październiku 2019 roku powód zaczął chodzić początkowo o kulach, następnie przy pomocy jednej kuli, zaś od grudnia 2019 - stycznia 2020 zaczął chodzić bez pomocy kul.
Po operacji w lipcu 2020 roku spowodowanej zakażeniem gronkowcem, powód ponowie przez około pół roku musiał poruszać się przy pomocy kul. Po czasie około 1,5 miesiąca od drugiej operacji, rana się zamknęła i zagoiła, jednak w tym miejscu pozostała blizna.
W wyniku wypadku M. E. (1) odczuł negatywne skutki również w sferze psychicznej. Kilkukrotnie korzystał z porad psychologa i psychoterapeuty. Nie zażywał antydepresantów. Ograniczył kontakty towarzyskie, nie chciał się z nikim spotykać ani wychodzić w okresie pierwszych kilku miesięcy po wypadku. Zaczął mieć problemy ze snem, brał leki nasenne. Powód bardzo przeżywał fakt, że z racji stanu zdrowia nie był w stanie być na chrzcie swojej pierwszej wnuczki.
Z uwagi na sytuację pandemiczną oraz odległe, nawet półroczne terminy wizyt u lekarza oraz zabiegów rehabilitacyjnych, powód korzystał również z prywatnej opieki medycznej, zarówno z usług lekarzy, jak i rehabilitantów. Powód musiał niezwłocznie po wypadku podjąć rehabilitacje, gdyż zwłoka groziła nieodwracalnymi zmianami. Powód, z uwagi na swój stan, korzystał z rehabilitacji w ten sposób, że rehabilitant przychodził od powoda do domu.
Tytułem nierozliczonych kosztów leczenia powód poniósł następujące wydatki:
- 150 zł w związku z konsultacją ortopedyczną – w dniu 20 listopada 2020 r.
- 150 zł w związku z konsultacją ortopedyczną – w dniu 5 lutego 2021 r.
- 160 zł w związku z konsultacją ortopedyczną – w dniu 7 sierpnia 2020 r.
- 450 zł w związku z rehabilitacją – w dniu 30 czerwca 2020 r.
Aktualnie M. E. (1) nie wymaga stałego ani długotrwałego przyjmowania leków, przy nasileniu dolegliwości bólowych stosuje doraźnie środki przeciwbólowe. Powód nie wymaga również zabiegów medycznych, jednak w przyszłości może istnieć konieczność usunięcia zespoleń w nodze. Aktualnie wszelkie złamania powoda zrosły się, powód porusza się samodzielnie bez pomocy kul. Istnieje ryzyko wystąpienia w przyszłości kolejnych powikłań infekcyjnych oraz zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia zmian zwyrodnieniowych w stawach kończyny dolnej lewej. Po złamaniach otwartych pozostały na ciele powoda blizny. W związku z przebytymi złamaniami kończyny dolnej lewej powód nie rokuje już poprawy stanu zdrowia.
Do dnia dzisiejszego M. E. (1) odczuwa bóle w stawie skokowym i lewej nodze. Noga ta jest zdecydowanie słabsza. Przy pracy fizycznej odczuwa również bóle w lewej ręce. Jego kondycja fizyczna oraz wytrzymałość na obciążenie jest znacznie słabsza niż przed wypadkiem. Powód wrócił do pracy w warsztacie samochodowym, który prowadzi z bratem jako mechanik, jednak nie w takim zakresie jak przed wypadkiem. Pierwszy powrót do pracy trwał od kwietnia do lipca 2020 roku, a po drugiej operacji w lipcu 2020 roku powrót do pracy nastąpił około lutego 2021 roku. Powód nie może klękać, kucać, gdyż w podudziu jest pręt, który wystaje poniżej kolana, co sprawia duży ból. W związku z tym powód nie może wykonywać szeregu prac, które wykonywał wcześniej, a które związane są z kucaniem, klękaniem, m. in. wymiana kół, naprawa podwozia czy schodzenie do kanału. Jego praca ogranicza się teraz głównie do doradzania i pomagania bratu, co przekłada się również na mniejsze zarobki. Powód stara się wrócić do poprzednich aktywności fizycznych. Od 2021 roku zaczął jeździć na rowerze oraz rowerze stacjonarnym, jednakże stan lewej nogi uniemożliwia powrót do uprawiania narciarstwa oraz windsurfingu. Powód wrócił do prowadzenia samochodu, jednakże z powodu urazu po wypadku boi się wsiąść z powrotem na motor.
Powód zgłosił w dniu 4 czerwca 2019 r. roszczenia stronie pozwanej – domagał się zapłaty kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 3.900 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Pismem z dnia 21 sierpnia 2019 r. strona pozwana poinformowała o przyznaniu zadośćuczynienia w kwocie 19800 zł (przy uwzględnieniu dotychczas przyznanej kwoty 3000 zł tytułem zadośćuczynienia) oraz odszkodowanie – zwrot kosztów opieki osób trzecich w kwocie 3900 zł.
Pismem z dnia 15 czerwca 2020 strona pozwana przyznała powodowi łącznie zadośćuczynienie w kwocie 26.200 zł (przy uwzględnieniu dotychczas wypłaconych kwot), zwrot kosztów opieki osób trzecich w kwocie 5880 zł oraz zwrot kosztów leczenia (wymienione rachunki) w kwocie 5862,43 zł.
Pismem z dnia 18 września 2020 r. strona pozwana przyznała powodowi łącznie zadośćuczynienie w kwocie 29.700 zł oraz zwrot dalszych kosztów leczenia w kwocie 610,38 zł (faktury wskazane w decyzji)
Pismem z dnia 2 kwietnia 2021 r. strona pozwana przyznała powodowi odszkodowanie w kwocie 3550,98 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia (faktury wskazane w piśmie).
W decyzjach strona pozwana nie wypowiedziała się o kosztach leczenia i rehabilitacji, objętych fakturami (...) oraz rachunkiem (...). Strona pozwana akceptowała uprzednio rachunek (...) (decyzja z 18 września 2020 r.).
W toku postępowania likwidacyjnego pozwana przyznała powodowi w sumie kwoty 29700 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 15.293,41 zł tytułem odszkodowania.
Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo okazało się uzasadnione co do zasady, jak i w części co do wysokości. Odwołując się do przepisów art. 445 § 1 k.c., Sąd pierwszej instancji uznał, że krzywda fizyczna jak i psychiczna której doznał powód, uzasadnia przyznanie łącznie z kwotą już wypłaconą powodowi przez stronę pozwaną w ramach postępowania likwidacyjnego oraz sprawczynię wypadku w ramach nawiązki orzeczonej wyrokiem sądu karnego kwoty w wysokości 90.000 złotych. Sąd zasądził zatem kwotę 56.300 zł, odejmując od kwoty 90.000 zł kwotę 29.700 zł wypłaconą przez stronę pozwaną w toku postępowania likwidacyjnego oraz kwotę 4000 zł, którą powód otrzymał od sprawczyni wypadku tytułem nawiązki. Przy uwzględnianiu wysokości zadośćuczynienia Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę okres leczenia szpitalnego, konieczność dalszego leczenia i rehabilitacji, doznane urazy oraz uciążliwości z nimi związane, okres czasu kiedy powód był uzależniony od osób trzecich, czas w jakim nie był w stanie poruszać się samodzielnie, okres kiedy poruszał się przy pomocy kul, wielkość bólu jaki przeżywał, czas rehabilitacji oraz uszczerbek na zdrowiu stwierdzony przez biegłego, a w tym także brak rokowań w zakresie poprawy stanu zdrowia, ale również takie okoliczności jak wiek powoda, który zbliża się powoli do schyłku wieku produkcyjnego oraz fakt, iż niemożność uprawiania narciarstwa czy windsurfingu co prawda subiektywnie stanowi dla powoda znaczące ograniczenie, to jednak z obiektywnego punktu widzenia nie są to czynności pierwszej potrzeby uniemożliwiające codzienne funkcjonowanie. Wszystkie powyższe okoliczności w ocenie Sądu uzasadniały przyjęcie wysokości należnego zadośćuczynienia na poziomie 90.000 zł oraz z przyczyn wskazanych już wyżej, zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 56.300 zł tytułem zadośćuczynienia w punkcie I. wyroku. Żądanie powoda w tym zakresie podlegało zatem w pozostałej części oddaleniu (punkt III. wyroku).
Podstawę zasądzenia odszkodowania stanowił art. 444 § 1 k.c. Sąd Okręgowy uznał, że zasadnym było przyznanie tytułem odszkodowania kosztów poniesionych przez powoda na prywatne konsultacje medyczne i rehabilitację. Zwłoka w dalszej diagnostyce i rehabilitacji, mogłaby doprowadzić do pogorszenia stanu nogi, a zatem odległe terminy wizyt w ramach NFZ uprawniały w ocenie Sądu powoda do podjęcia decyzji o skorzystaniu z prywatnych usług medycznych. Sąd uznał roszczenie za zasadne zarówno w zakresie kosztów prywatnych konsultacji ortopedycznych w wysokości 460 zł oraz kosztów rehabilitacji, w wysokości 450 zł – Z tego względu w punkcie II. wyroku Sąd zasądził na rzecz powoda od kwotę 910 zł z tytułu odszkodowania.
Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek ustawowych oparto na treści art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i art. 481§1 k.c. . W związku z tym, datę początkową naliczania odsetek za opóźnienie należało ustalić zgodnie z żądaniem powoda, tj. na dzień następujący po dniu wydania przez ubezpieczyciela – stronę pozwaną ostatecznych decyzji odmownych co do wypłaty wyższej kwoty zadośćuczynienia oraz odszkodowania (odpowiednio dzień 22 sierpnia 2019 roku (k. 58) oraz dzień 3 kwietnia 2021 roku (k. 77)). Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach proces art. 100 k.p.c. zdanie 2, albowiem należna powodowi z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwota była zależna od oceny Sądu .Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach sądowych powołano art. 113 ust. 1 i 2 i ust. 4 u.k.s.c. w zw. z art. 100 kpc,
Apelację od tego wyroku wniósł powód, zaskarżając wyrok w pkt. I i III w części w jakiej oddalono powództwo o zadośćuczynienie co do kwoty 20.000 zł, zarzucając naruszenie:
1. przepisów prawa materialnego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy tj.
- art 445kc poprzez jego błędną wykładnię i zasądzenie na rzecz powoda rażąco zaniżonej kwoty zadośćuczynienia, w sytuacji gdy krzywda powoda ma swoje źródło w dniu wypadku, zaś zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na bardzo intensywną krzywdę fizyczną i psychiczną jaką powód doznał wskutek zdarzenia, oraz fakt że pomimo upływu czasu nadal przeżywa on skutki zdarzenia, które stałe towarzyszą mu w codziennym życiu, co więcej miały one decydujące znaczenie w zakresie rezygnacji przez powoda z realizacji jego zawodowych marzeń oraz wpłynęły na jego osobowość. Z tego też względu Sąd I Instancji pominął kompensacyjny charakter zadośćuczynienia;
2. przepisów prawa procesowego
a) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz przyjęcie dowolnej, niezgodnej z doświadczeniem życiowym oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez:
- pominięcie wniosków z opinii wydanych w niniejszej sprawie wskazujących na łączny uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 44 %, zaś doznane przez powoda cierpienia fizyczne i psychiczne były i nadal są znaczne, co więcej będą one mu towarzyszyć do końca życia;
- pominięcie wniosków z opinii biegłego oraz zeznań świadków i powoda odnośnie traumy oraz długotrwałych zmagań powoda związanych z leczeniem zakażenia rany;
b) art. 361 § I k.c - poprzez pominięcie. iż obowiązek odszkodowawczy powstaje zarówno w przypadku prostych powiązań kauzalnych, jak i bardziej złożonych, w których relacje kauzalne są wieloczłonowe. Zdaniem powoda wskutek wypadku i dalszego leczenia powoda doszło de facto do określonego przez biegłego Powikłania w postaci zakażenia rany pooperacyjnej. które znacząco wydłużyło jego leczenie i pogorszyło stan psychiczny
Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 76.300,00 zł tj. dopłaty dalszej kwoty 20.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 sierpnia 2019r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa za II instancję.
Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego, odmiennie jednak oceniając poziom krzywdy powoda i zważył co następuje
Bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 233§1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c.. w sytuacji gdy Sąd Okręgowy ustalił zarówno procent uszczerbku jak i ustalił, że doszło do powikłań w związku z wypadkiem. Sąd Okręgowy wyraźnie wskazywał, że uwzględniał doznane przez powoda w wyniku wypadku komunikacyjnego urazy, które skutkowały koniecznością poddania się dwukrotnie hospitalizacji, podczas których poddano go w sumie dwóm operacjom (pierwsza w związku z otwartymi złamaniami kości udowej oraz piszczelowej oraz druga w związku z powikłaniami infekcyjnymi w postaci zapalenia kości podudzia prawego z przetoką). Prima facie więc istnieje związek przyczynowo skutkowy pomiędzy zdarzeniem a powikłaniami infekcyjnym, szczególnie, że nie wykazano by było to typowe zakażenie szpitalne. Zwykłe zaś zasady doświadczenia życiowego wskazują, że konieczność zastosowania narzędzi ułatwiających stabilizacje kości i zrost łączy się z ryzykiem zakażeń oderwanych od stanu sanitarnego placówek medycznych . Ustalenia więc jednoznacznie wskazują , że przedłużenie leczenia z tej przyczyn powiązane było z wypadkiem. Nie podziela więc też Sąd Apelacyjny z tej przyczyny zarzutu naruszenia art. 361§1 k.p.c.
Zasadny jest natomiast zarzut naruszenia art. 445§1 k.c. Tu jednak trzeba podkreślić, że nie można nadmiernego znaczenia przypisywać sumie procentowego uszczerbku na zdrowiu. O wysokości zadośćuczynienia nie decydują bowiem wskaźniki procentowe. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia zależy bowiem od uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru krzywdy, w tym takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw tego rodzaju skutków zdarzenia, szanse i rokowania na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej i bezradności życiowej oraz inne czynniki podobnej natury (zob. wyrok SN z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, Lex nr 3696691). Powyższe kryteria Sąd Okręgowy zasadniczo uwzględnił przy ocenie wykazanych przez powoda okoliczności jednak zdaniem Sądu Apelacyjnego niezasadnie zdeprecjonował krzywdę związana z skutkami wypadku w postaci niemożności uprawiania narciarstwa czy windsurfingu. Trzeba także uwzględnić ograniczenia, które utrudniają powodowi wykonywanie zawodu a przede wszystkim brak rokowań w zakresie poprawy stanu zdrowia. Uwzględniając wszystkie okoliczności zdarzenia ustalona kwota 90.000 zł jest rażąco nieodpowiednia.
Bezsprzecznie doznane przez M. E. (1) uszkodzenia ciała, jak i pogorszenie stanu zdrowia wywołały u niego zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Doznane przez powoda w wyniku wypadku komunikacyjnego urazy skutkowały koniecznością poddania się dwukrotnie hospitalizacji, podczas których poddano go w sumie dwóm operacjom (pierwsza w związku z otwartymi złamaniami kości udowej oraz piszczelowej oraz druga w związku z powikłaniami infekcyjnymi w postaci zapalenia kości podudzia prawego z przetoką). Po wyjściu ze szpitala konieczne było długotrwałe leczenie i rehabilitacja powoda. Jakkolwiek powód nie utracił możliwości poruszania się. to jednak następstwa zdarzenia trwale zmieniły jego sposób życia. Nie może on uprawiać sportu a jego zdolności do pracy zostały ograniczone. Jak wskazał Sąd Okręgowy istnieje dalsze ryzyko wystąpienia kolejnych powikłań infekcyjnych oraz zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia zmian zwyrodnieniowych w stawach kończyny dolnej lewej. Po złamaniach otwartych pozostały na ciele powoda blizny. W związku z przebytymi złamaniami kończyny dolnej lewej powód nie rokuje już poprawy stanu zdrowia.
Potrzeba utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych graniach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia, a zatem jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu skali i zakresu następstw uszkodzenia ciała i sytuacji życiowej poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 30 stycznia 2004 r., sygn. akt I CK 131/03, OSNC 2005 r., nr 2, poz. 40). Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK392/04; z dnia 21 września 2005 r. sygn. akt V CK 151/05).
Korygowanie wysokości zadośćuczynienia przez Sąd Apelacyjny może nastąpić gdyby przyznana przez Sąd Okręgowy była niewspółmiernie nieodpowiednia, (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r. I CK 219/04) . Taka sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie . W realiach niniejszej sprawy powstał dysonans między poprawnie wskazanymi okolicznościami decydującymi o wysokości zadośćuczynienia a ustaloną kwotą 90.000 złotych.
Jakkolwiek określenie wysokości zadośćuczynienia następuje z uwzględnieniem okoliczności każdej sprawy, niemniej poziom zasądzanych kwot z tytułu zadośćuczynienia w innych podobnych sprawach nie jest zupełnie pozbawiony znaczenia, albowiem pozwala ocenić, czy na tle tych innych przypadków żądane zadośćuczynienie nie jest nadmiernie wygórowane lub zaniżone (por. wyroki Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2003 r., IV CK 151/02 LEX nr 157306 , z dnia 15 września 1999r. III CKN 339/98 OSNC 2000/3/58, z dnia 16 grudnia 2014 r., I PK 124/14, OSNP 2016, nr 6, poz. 70 i z dnia 1 czerwca 2017 r. I CSK 595/16 Legalis Numer 1629970 .
Powołane w tym celu przez powoda w apelacji orzeczenia nie wskazują j na analogiczne konsekwencje zdarzenia szczególnie , że jak wyżej podano w aktualnym stanie prawnym wysokość zadośćuczynienia nie stanowi matematycznego przeliczenia procentu uszczerbku na zdrowiu.
Sąd Apelacyjny w Krakowie zwraca jednak uwagę, że przy nieco młodszym poszkodowanym ale podobnych konsekwencjach wypadku związanego z naruszeniem bezpieczeństwa ruchu drogowego, w skutek którego poszkodowany doznał łączących się z bólem fizycznym urazów kończyn w tym złamań kości m.in. kości udowej leczonych przez zespolenie i złamań kości podudzia prawego oraz doznał obrażeń klatki piersiowej skutkującą niewydolnością oddechową , które wywołały konieczność pobytu leczenia szpitalnego i konieczność rehabilitacji oraz wywołało stany depresyjne i miały wpływ na dalsze życie poszkodowanego, lecz bez utraty możliwości poruszania się, Sąd Apelacyjnych w Szczecinie uznał w wyroku z dnia 29 grudnia 2020 r.I ACa 189/20 LEX nr 3126783za adekwatną kwotę zadośćuczynienia w wysokości 150.000 złotych. W tym kontekście ustalona w niniejszej sprawie kwota 90.000 zł nie może zostać uznana za odpowiednią. Żądanie apelacji zasądzenia dalszej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 20.000 zł było zasadne. Z tej przyczyny Sąd Apelacyjny zmienił na podstawie art. 386§1 k.p.c. w zw. z art. 374 k.p.c.zaskarżony wyrok podwyższając kwotę określoną w punkcie I do kwoty 76.3000 zł.
Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę może różnie się kształtować w zależności od okoliczności sprawy (przywołać tu można wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011r. sygn. akt I CSK 243/10 i z dnia 18 stycznia 2018 r. V CSK 142/17 niepubl.). Sąd drugiej instancji w niniejszym składzie podziela pogląd wyrażony w wyroku SN z dnia 8 marca 2013r. III CSK 192/12 niepubl., że: „jeżeli powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od określonego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia”. Strona pozwana nie może bowiem sama czerpać korzyści z powstrzymania się od spełnienia znacznej części świadczenia oczekując np. na wydanie prawomocnego wyroku i pozbawiać w ten sposób uprawnionego czerpania korzyści z tego zadośćuczynienia (por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, L 9, z dnia 16 grudnia 2011 r., V CSK 38/11 z dnia 14 stycznia 2011r. PK 140/10 OSNP 2012/5-6/66). Podmioty profesjonalne zobowiązane są do samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Takie podmioty a w szczególności ubezpieczyciele nie mogą wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2021 r. V CSKP 22/21 niepub. ).
Odsetki od kwoty podwyższenia zasądzono więc na podstawach przyjętych przez Sąd Okręgowy i przy uwzględnieniu ustalonej w sprawie daty wymagalności tj od dnia 22 sierpnia 2022r.
Powyższa zmiana nie dawała podstaw do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu . W tym też zakresie nie złożono żadnych wniosków. Na podstawie art. 113 ust 1 u.k.s.c. podwyższono jednak odpowiednio tj do 3.815 zł, kwotę pobraną z tytułu kosztów sądowych wskazaną w punkcie V zaskarżonego wyroku.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 98§1 i §1 1k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. , przy zastosowaniu § §2 pkt 5 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2023.1964 t.j.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Sławomir Jamróg
Data wytworzenia informacji: