I ACa 1408/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2013-02-12
Sygn. akt I ACa 1408/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 lutego 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Anna Kowacz-Braun |
Sędziowie: |
SSA Zbigniew Ducki SSA Grzegorz Krężołek (spr.) |
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Barbara Piaszczyk |
po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2013 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa W. K.
przeciwko M. P. (1)
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli
na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 4 października 2012 r. sygn. akt I C 2244/11
oddala apelację i zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 2.700zł
( dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt : I ACa 1408/12
UZASADNIENIE
Powódka W. K. w ostatecznie określonym żądaniu pozwu skierowanego przeciwko M. P. (1) domagała się złożenia przez pozwaną oświadczenia woli przenoszącego na powódkę udział w prawie własności nieruchomości składającej się działki ewidencyjnej nr (...) o powierzchni 0,0771 ha , zabudowanej budynkiem mieszkalnym i garażem , położonej w M. , objętej księgą wieczystą KW NR (...) Ponadto wniosła obciążenie przeciwniczki procesowej kosztami procesu.
Uzasadniając zgłoszone żądanie wskazała , że umową darowizny zawartą pomiędzy stronami w formie aktu notarialnego z dnia 12 listopada 2007r przeniosła na córkę udział 1/ 2 części w prawie własności tej nieruchomości , a umową kolejną zawartą w tej samej formie, z dnia 11 lutego 2008r darowała jej pozostały udział w niej. Obdarowana natomiast wówczas ustanowiła na rzecz matki prawo dożywotniego , nieodpłatnego użytkowania tej realności , którego treść została bliżej określona w §6 tej ostatniej umowy.
Jak wskazywała powódka po zawarciu umowy z 11 lutego 2008r zmienił się stosunek córki tak do niej jak i jej męża , a sposób zachowania obdarowanej świadczy o rażącej niewdzięczności wobec matki.
O takiej kwalifikacji zachowania pozwanej miały świadczyć :
- żądanie zwrotu kosztów przyjazdu z Australii , gdzie na stale mieszka , ze wskazaniem ,że już na podstawie pierwszej z umów matka mogła na nią przenieść pełnię praw jakie miała uprzednio do przedmiotu darowizny , a nie czyniąc tego spowodowała , że poniesione przez córkę koszty dodatkowej podróży do Polski były całkowicie zbędne,
- spowodowanie demontażu pieca gazowego w budynku mieszkalnym i zastąpienie go nie funkcjonalnym piecem węglowym , który z racji konieczności jego obsługi oraz umiejscowienia go w trudno dostępnej dla osób starszych, , jakimi są powódka i jej małżonek , kotłowni stanowi dla obydwojga nadmierną uciążliwość,
- sformułowanie wobec matki w 2010r propozycji wyprowadzenia się z domu wobec zamierz jego sprzedaży oraz wywołanie awantury połączonej z rękoczynami i użyciem wulgarnych słów wobec darczyńcy , kiedy nie chciała na nią wyrazić zgody , a bezpośrednio po tym zrzucenie na głowę matki papierosa z balkonu.
Już w toku procesu powódka powołała jeszcze jedno zdarzenie, z dnia 7 września 2012r, mające świadczyć o zasadności powództwa , w którego przebiegu rażąca niewdzięczność córki miała wynikać z braku reakcji na naganne zachowanie jej męża , który podczas wizyty w M. obydwojga, wyraził się wobec swojej teściowej wulgarnie , a następnie ją popchnął , co omal nie zakończyło się jej upadkiem ze schodów.
Ponadto W. K. w ramach podstawy faktycznej powództwa podawała przyczyny dla których nie mogła zaakceptować propozycji córki najpierw odkupienia udziału w nieruchomości będącej przedmiotem darowizny , a następnie zakupu przez M. P. mieszkania za oznaczoną cenę w którym tak powódka jak i jej mąż mieliby zamieszkać i uiszczać na rzecz córki należności czynszowe.
Odpowiadając na pozew pozwana domagała się oddalenia żądania oraz przyznania kosztów sporu.
Motywując swoje stanowisko procesowe wskazywała , że wbrew ocenie matki ich wzajemne stosunki , po zawarciu obu umów , były dobre, w niczym nie odbiegając od tych, jakie panowały pomiędzy nimi wcześniej.
Zwróciła uwagę , iż budynek mieszkalny w M. był wznoszony z myślą o wynajmowaniu w nim pokoi osobom trzecim. Tak też jego powierzchnia była przede wszystkim wykorzystywana. Po zawarciu umów W. K. nadal swobodnie dysponowała tymi pokojami , a zgodnie z porozumieniem z córką mającym miejsce w 2010r każda z nich decydowała o wynajmie ich połowy. Faktycznie wynajmowaniem zajmowała się matka , która rozliczała się z dochodów i kosztów z przebywającą na stałe w Australii pozwaną.
Awantura na jaka powołuje się matka rzeczywiście miała miejsce ale była spowodowana sporem na tle zajęcia przez nią jednego z pokoi w „ części córki”.
Po niej pozwana nadal mieszkała w domu w M. , stosunki powróciły do normy , a strony jeszcze w 2011 utrzymywały ze sobą normalny kontakt telefoniczny.
Podczas jednej z takich rozmów wobec tego , że powódka zaczęła zgłaszać nowe pretensje zaproponowała matce odkupienie udziału w nieruchomości co mogło powódkę zupełnie niepotrzebnie przestraszyć .
M. P. (1) podniosła , że wymiana pieca na węglowy była przedmiotem wzajemnego uzgodnienia . Zaprzeczyła temu aby miało miejsce opisywane przez powódkę zdarzenie z 7 września 2012r.
W jej ocenie nieporozumienia jakie miały miejsce pomiędzy stronami nie mogą być zakwalifikowane jako jej rażąca niewdzięczność wobec matki , gdyż nie wykroczyły one poza ramy zwykłych , codziennych nieporozumień , które zwykle zdarzają się w stosunkach rodzinnych.
Wyrokiem z dnia 4 października 2012r Sąd Okręgowy w Krakowie powództwo oddalił i zasądził od Wanady K. na rzecz M. P. kwotę 3600 złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu.
Sąd I instancji ustalił następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia :
Jako niesporne pomiędzy stronami uznał to , że zawarły one w dniach 12 listopada 2007r i 11 lutego 2008r w formie aktu notarialnego dwie umowy darowizny na podstawie których M. P. (1) stała się właścicielką nieruchomości składającej się działki ewidencyjnej nr (...) o powierzchni 0, 0771 ha , położonej w M. przy ul. (...) , zabudowanej budynkiem mieszkalnym i garażem , objętej księgą wieczystą nr KR 1 (...)
W zakresie okoliczności spornych ustalił , że umową z 11 lutego 2008r obdarowana ustanowiła na rzecz matki prawo bezpłatnego , dożywotniego użytkowania połowy tej nieruchomości , obejmującego południowo- wschodnią część tak działki jak i budynku mieszkalnego.
W lutym 2008r doszło także do zawarcia umów darowizn pomiędzy M. P. , a mężem powódki B. K. na podstawie których pozwana stała się właścicielką nieruchomości położonej w M. przy ul. (...) , zabudowanej budynkami pralni i garażu , a mąż W. K. nieruchomości położonej w D. przy ul. (...) , zabudowanej budynkiem mieszkalnym.
Pozwana od 1983r , stale zamieszkała w Australii , po zawarciu obu umów z matką nie ograniczała jej ani jej mężowi korzystania przez z całej nieruchomości przy ul. (...). Zgodnie ze wzajemnymi porozumieniami stron W. K. wynajmowała znajdujące się w budynku mieszkalnym pokoje osobom trzecim , rozliczając się z córką z osiągniętych dochodów z tej powierzchni mieszkalnej , która zgodnie z uzgodnieniami przynależała do „ części córki.”
W okresie lat 2010 – 2011 rozliczenia te obywały się przy pośrednictwie A. R. , której pozwana zleciła te czynności. W ich ramach w szczególności rozliczane były koszty eksploatacyjne , a powódka otrzymywała zwrot kosztów zakupu węgla. Ciepło bowiem do budynku dostarczał wówczas piec węglowy , na którego wymianę, z uprzednio zainstalowanego pieca gazowego , obie strony sporu wzajemnie zgodziły się. W. K. partycypowała w cenie jego zakupu kwotą 5 000 złotych.
W 2010r mąż pozwanej dokonał na nieruchomości przy ul. (...) w M. dokonał prac remontowo - modernizacyjnych , układając wokół domu kostkę brukową , przerobił budynek garażowy. Nakłady na nieruchomość czyniła także powódka , zaciągając na pokrycie kosztów z nimi związanych, zobowiązania kredytowe.
W czerwcu 2010r , kiedy pozwana przyjechała do Polski doszło pomiędzy stronami do awantury w czasie której córka zarzuciła matce nieuzgodnione zajecie jednego z pokoi znajdujących się w „ jej części „ budynku mieszkalnego. Użyła przy tym wulgarnych słów. W. K. także była zdenerwowana zarzuciła córce i jej mężowi niewdzięczność .Powódka wyprosiła pozwaną, a ta wychodząc, potrzasnęła nią, chwytając za ramiona. Po tej awanturze obie strony czuły się źle ale następstwa scysji nie były przeszkodą dla wspólnej ich obecności na weselu rodzinnym , oraz przebywaniu pozwanej w domu w M. przez część okresu jaki pozostał jej do ponownego wyjazdu do Australii.
Po powrocie tam strony utrzymywały kontakt telefoniczny i za pomocą łącza internetowego, koncertując wzajemna uwagę podczas ich przebiegu na kwestii rozliczeń i kosztów utrzymywania wynajmowanych powierzchni. Kontakt ten ustał z inicjatywy powódki na początku 2011r po tym , kiedy sugestię córki co do zbyt wysokich kosztów opału W. K. odczytała jako kierowany do niej zarzut jego kradzieży. Wskazała , że nie życzy sobie kolejnych telefonów.
W dniu 30 września 2011r pozwana przesłała matce i jej mężowi faks z którego wynikało , że nosi się z zamiarem sprzedaży połowy nieruchomości w M. i zawierający propozycję jej odkupienia przez nich tego udziału za określoną kwotę wyrażoną w dolarach australijskich . Wynikało także z niego , że winni się oni liczyć z wizytami potencjalnych nabywców. Pozwana zamieściła ofertę zbycia nieruchomości za kwotę 75 000 złotych , twierdziła jednak , że jej celem było jedynie zbadanie rynku nieruchomości na terenie M..
O sprzedaży z jednym z sąsiadów rozmawiał także mąż pozwanej , czyniąc to jednak bez jej udziału.
M. P. (1) przyjechała ponownie do Polski dopiero w 2012r chcąc m. in. dojść do porozumienia z powódką . Ta unikała jednak z nią kontaktu, mimo , że córka chciała m. in. doprowadzić do przebudowy schodów do piwnicy, a dowiadując się o trudnej sytuacji materialnej matki zaoferowała jej kilkaset złotych , co spotkało się z odmową przyjęcia tej sumy z jej strony.
Z dalszych ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynika , że w dniu 3 października 2012r powódka złożyła oświadczenie o odwołaniu darowizny dokonanej na rzecz pozwanej na podstawie umowy z dnia 11 lutego 2008 wobec rażącej niewdzięczności obdarowanej , która zgodnie z jego treścią miała wynikać z bierności córki wobec wulgarnego zachowania jej męża względem Wanady K. podczas zajścia w dniu 7 września 2012r , podczas którego nie tylko wyraził się o niej obelżywie ale także ja popchnął , co nieomal zakończyło się upadkiem i obrażeniami ciała powódki. Ta bierność jej zdaniem jest przejawem ciężkiego naruszenia obowiązków rodzinnych ze strony córki.
Powódka mimo , że ma 74 lata i stwierdzoną chorobę niedokrwienną serca , jest osoba samodzielną , wymagając pomocy osób trzecich tylko przy podejmowaniu cięższych prac fizycznych.
Rozważania prawne rozpoczął Sąd I instancji od przedstawienia ukształtowanej na tle wypowiedzi Sądu Najwyższego oraz przedstawicieli doktryny prawa cywilnego materialnego wykładni pojęcia rażącej niewdzięczności mogącej być podstawą formułowania roszczeń o odwołanie darowizny na podstawie art. 898 §1 kc
Następnie dokonał analizy faktów ustalonych w sprawie pod kątem realizacji przez zachowania M. P. tej normatywnej przesłanki ewentualnego uwzględnienia żądania powódki w zakresie jaki ostatecznie podtrzymywała.
W wyniku tej analizy uznał , że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do wyrażenia usprawiedliwionej oceny , że córka dopuściła się wobec matki rażącej niewdzięczności. Przeciwko wyrażeniu oceny przeciwnej miało zdaniem Sądu przemawiać to , że obdarowana , zamieszkała na stałe w Australii, nie ograniczała matki i jej męża w swobodnym korzystaniu z całej nieruchomości będącej przedmiotem darowizny. Nieporozumienia , których przejawem była awantura mająca miejsce w czerwcu 2010r nie może być inaczej zakwalifikowana niż jako zwykłe nieporozumienie pomiędzy członkami rodziny wynikłe przy tym na tle naruszenia przez matkę porozumienia w zakresie gospodarczego wykorzystywania pomieszczeń mieszkalnych przeznaczonych dla osób trzecich z którego obie strony czerpały korzyści. Wyrażając przy tym dezaprobatę dla formy zachowania M. P. wobec matki w trakcie trwania tego nieporozumienia , uznał Sąd niższej instancji , iż było ono jednak determinowane przede wszystkim nadmiernymi emocjami . Po tym zajściu jednak wzajemne relacje uległy unormowaniu , a strony nadal utrzymywały je w sposób nie odbiegający od uprzednio ukształtowanych , a przy tym poprawnych , Uległy ponownemu napięciu po pewnym czasie i to przede wszystkim z inicjatywy powódki.
O kwalifikacji zachowania córki jako rażąco niewdzięcznego nie mogą , w ocenie Sądu świadczyć okoliczności dotyczące wymiany pieca na inny jego rodzaj albowiem została ona wzajemnie uzgodniona , a co więcej w części sfinansowana przez W. K. .
Sąd zaakcentował ponadto , że pozwana była gotowa porozumieć się matką w kwestii ewentualnego odkupienia udziału w nieruchomości , czego ta nie akceptowała ostatecznie zrywając kontakt z córką , w szczególności nie życząc sobie dalszych kontaktów telefonicznych, które z uwagi na miejsce zamieszkania M. P. były podstawowym ich rodzajem.
Część ze zdarzeń które powódka powoływała dla uzasadnienia oceny rażącej niewdzięczności córki[ zrzucenie papierosa na głowę matki czy zachowania się męża M. P. podczas zajścia w dniu 7 września 2012r ] Sąd I instancji uznał za nieudowodnione.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 kpc , obciążając W. K. jedynie częścią należnej przeciwniczce procesowej kwoty z tego tytułu. Uznał , że przemawiają za takim zakresem jej obciążenia względy słuszności mające swoją podstawę w aktualnej sytuacji finansowej powódki , która była m .in przyczyną zwolnienia jej od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości.
Apelację od tego orzeczenia złożyła W. K. i zaskarżając je w całości domagała się w pierwszej kolejności zmiany wyroku Sądu Okręgowego i uwzględnienia ostatecznie określonego przez apelantkę żądania w całości , przy obciążeniu pozwanej kosztami procesu za obydwie instancje.
Jako wniosek ewentualny sformułowała żądanie uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi niższej instancji do ponownego rozpoznania.
Środek odwoławczy został oparty na następujących zarzutach :
- naruszenia przepisów postepowania w sposób mający wpływ na wynik sprawy, który apelująca utożsamiła z zarzutem sprzeczności ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w następstwie naruszenia normy art. 233 §1 kpc jako konsekwencji przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Miało o nim świadczyć przypisanie waloru wiarygodności relacji pozwanej i jej męża , a nie obdarzenie tą cecha depozycji powódki jak również pominiecie istotnej części relacji świadków A. N., A. K., B. K. , M. S. i K. S. w szczególności tych w których osoby te relacjonowały przebieg kłótni stron w czerwcu 2010r i - w ocenie apelującej - świadczącego o rażącej niewdzięczności ówczesnego zachowania córki.
Zarzut ten miał być zdaniem W. K. trafny także dlatego , że Sąd ustalając stan faktyczny nie rozważył realizacji przez działanie pozwanej przesłanki rażącej niewdzięczności , przejawiającej się w publikacji przez nią ogłoszenia zawierającego ofertę sprzedaży nieruchomości w M..
Wadliwość w sposobie zastosowania prawa procesowego dotyczyć miała także przepisu art. 316 §1 kpc wobec nie wzięcia przez Sąd Okręgowy przy orzekaniu pod rozwagę stanu rzeczy z chwili zamknięcia rozprawy. Nieprawidłowości w zastosowaniu tego przepisu upatrywała powódka w nie uwzględnieniu, przy rozstrzyganiu o zasadności jej roszczenia, zdarzenia z dnia 7 września 2012r,
- niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy jako konsekwencji nietrafnej decyzji o oddaleniu wniosków o przesłuchanie świadków : A. R. , B. K. i M. S. dla stwierdzenia przebiegu zdarzenia z dnia 7 września 2012r , w ramach którego bierność pozwanej wobec nagannego zachowania jej męża wobec teściowej było przejawem rażącej niewdzięczności,
- naruszenia prawa materialnego wobec dokonania błędnej wykładni art. 898 §1 kc i w jej następstwie wyrażenia nieprawidłowej oceny ,iż zachowania M. P. wobec matki nie są takimi by można je było uzna za rażąco niewdzięczne.
W apelacji powódka złożyła ponownie wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków mających potwierdzić przebieg zdarzenia z dnia 7 września 2012.
Pozwana odpowiadając na apelację wniosła o jej oddalenie , jako pozbawionej uzasadnionych podstaw oraz zasądzenie na swoją rzecz od powódki kosztów postępowania apelacyjnego.
Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny rozważył :
Środek odwoławczy W. K. nie jest uzasadniony i podlega oddaleniu.
W pierwszej kolejności wskazać należy , że analizując motywy jakimi posłużyła się apelująca by uzasadnić trafność zarzutów procesowych jak i sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego , dojść należny do wniosku , że w istocie obydwa opierają się na negacji sposobu przeprowadzenia przez Sąd I instancji oceny dowodów , a w szczególności zeznań świadków.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego prezentowanym na tle wykładni normy art. 233 §1 kpc by skutecznie podważyć tę ocenę powołująca tej treści zarzut strona musi wykazać , że ocena ta nie da się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania , doświadczenia życiowego lub też jest ocena niepełną, bo nie biorącą pod rozwagę , w ramach jej dokonywania , istotnej części materiału procesowego.
Określonej tymi granicami rzeczowej polemiki z tą oceną nie może natomiast zastąpić przedstawienie oceny własnej przeprowadzonych w sprawie dowodów i wynikających z niej wniosków w zakresie ustaleń , które to ustalenia [ uznawane przez autora zarzutu za odpowiadające rzeczywistemu stanowi rzeczy ] są przeciwne konstatacjom faktycznym dokonanym przez Sąd.
Co więcej zarzut ten nie jest usprawiedliwiony nawet wówczas gdy wnioski w zakresie ustaleń sformułowane przez autora tego zarzutu - oparte na dowodach zgromadzonych w postępowaniu rozpoznawczym były równie usprawiedliwione jak te, które , chociaż odmienne, sformułował Sąd na potrzeby orzeczenia poddanego kontroli instancyjnej. Swobodna ocena dowodów jest bowiem jednym z podstawowych atrybutów kompetencji jurysdykcyjnej Sądu rozstrzygającego sprawę.
Obydwa , omamiane łącznie zarzuty sformułowane przez powódkę nie mogą być uznane za trafny gdyż w istocie sprowadzają się właśnie wyłącznie do dowolnej polemiki z oceną dowodów dokonaną przez Sąd niższej instancji w ramach której autor apelacji skoncentrował się na przytaczaniu części relacji świadków i powódki , które to fragmenty jego zdaniem winny być wzięte pod uwagę i prowadzić do ustaleń odmiennych niż te , które stały się podstawą faktyczną ocenianego orzeczenia.
Nietrafnie powołuje apelująca zarzut niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy.
Analizując uzasadnienie tego zarzutu należy stwierdzić , że uparuje ona jego realizacji w tym , że Sąd Okręgowy nietrafnie oddalił wnioski dowodowe zgłoszone przez powódkę dla potwierdzenia przebiegu zdarzenia z dnia 7 września 2012r.
To samo uzasadnienie ma wspierać zarzut naruszenia art. 316 § 1 kpc.
Powoływanie ich w oparciu o tak skonstruowana motywację nie może odnieść zamierzonego przez autora apelacji skutku.
Decyduje o tym fakt zaniechania przez profesjonalnego pełnomocnika powódki zarzutu opartego na normie art. 162 kpc wobec decyzji procesowej Sądu Okręgowego o oddaleniu tych wniosków na rozprawie w dniu 4 października 2012r /por. k. 182 v akt/
To zaniechanie i jego konsekwencje procesowe spowodowały , że wnioski te , ponowione przez apelującą w środku odwoławczym zostały przez Sąd Apelacyjny oddalone na podstawie art. 381 kpc
Niezasadność zarzutów apelacji zmierzających do podważenia prawidłowości i kompletności ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji powoduje , że ustalenia te jako niewadliwe Sąd II instancji przyjmuje za własne.
Chybiony jest także zarzut prawnomaterialny albowiem ocena Sądu Okręgowego , iż ustalone w sprawie zachowanie M. P. wobec matki nie może być zakwalifikowane jako mające cechy rażącej niewdzięczności jest ocena trafną.
W pierwszej kolejności zauważy trzeba, iż przewidziana przez ustawodawcę możliwość odwołania darowizny nawet już wykonanej stanowi odstępstwo od reguły trwałości skutków umów przenoszących własność. Przemawiająca za ta trwałością zasada pacta sunt servanda oraz wzgląd na pewność i zapewnienie bezpieczeństwa obrotu nakazują wykładać normę art. 898 §1 kc stanowiącą podstawę tego rodzaju szczególnego uprawnienia po stronie darczyńcy restryktywnie, która to ścisłość odnosi się szczególności do zawartego w tym przepisie niedookreślonego pojęcia rażącej niewdzięczności. Z przejawem takiej , opartej na złym zamiarze niewdzięczności mamy do czynienia dla przykładu wówczas gdy obowiązany do szczególnego , wykreowanego przez przyjęcie darowizny stosunku wdzięczności obdarowany świadomie dopuszcza się wobec darczyńcy działania [ zaniechania] wywołującego u tego ostatniego poczucie krzywdy. Dzieje się tak w przypadku popełnienia przestępstwa przeciwko życiu , zdrowiu , nietykalności cielesnej , godności osobistej, a także wówczas gdy beneficjent darowizny działa wbrew wynikającym ze stosunków rodzinnych obowiązkom niesienia pomocy osobistej czy zapewnienia środków utrzymania w razie zaistnienia takiej potrzeby.
Wskazana wyżej wyjątkowość normy art. 898 §1 kc wyklucza z zakresu jej uzasadnionego zastosowania takie sytuacje w których darczyńca nie akceptuje sposobu postępowania obdarowanego uważając się nadal za właściciela i dysponenta przedmiotu darowizny , chociażby rodziłoby to wzajemnie sytuacje konfliktowe czy też tym bardziej gdy źródłem konfliktu są zdarzenia inspirowane przez darczyńcę , motywowane zmianą preferencji , szczególnie w stosunkach rodzinnych , co do osoby beneficjenta.
Przenosząc te uwagi na grunt rozstrzyganej sprawy podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego , że powódka nie zdołała w sporze wykazać ,że córka jest wobec niej w sposób rażący niewdzięczna.
Nie można bowiem nie zauważyć , że po zawarciu drugiej z umów [ a jak wynikało ze stanowiska procesowego Wanady K. w istocie tylko z nim wiązała ona naganne zachowania córki] co najmniej do czerwca 2010r stosunki wzajemne stron układały się poprawnie. Kłótnia , która wówczas miała miejsce wynikała z nieporozumień na tle rozliczeń z racji wynajmowania pokoi oraz zajęcia przez matkę jednego z nich , ponad uzgodnioną wzajemnie i dotąd rozliczaną ich powierzchnię w ramach budynku mieszkalnego.
Co najważniejsze z punktu widzenia rozważanego zarzutu pomimo jej istotnie dość gwałtownego przebiegu podczas którego pozwana użyła wobec matki wulgaryzmów , stosunki te , po niej , powróciły jednak do normy. Strony nadal utrzymywały ze sobą kontakty , których forma i częstotliwość były warunkowane stałym pobytem córki w Australii. Dopiero przez nieporozumienie wynikające z niewłaściwego odczytania intencji córki to powódka kontakty te w istocie zerwała na początku 2011r nie życząc sobie dalszych rozmów telefonicznych inicjowanych przez M. P..
Dopiero po nim pozwana zwróciła się do matki z propozycją odkupienia połowy nieruchomości i zamieściła w Internecie ofertę sprzedaży domu. To następstwo czasowe w odniesieniu do relacji stron przekonuje , że i to działanie także nie może świadczyć o rażącej niedziecinności. Za trafnością takiej oceny przemawiają dalsze okoliczności jak ta , iż żadnych dalszych kroków związanych z ta potencjalną sprzedażą M. P. (1) mnie przedsiębrała , a nadto przyjeżdżając w 2012r do Polski chciała się z matką, bez wzajemności z jej strony, porozumieć , a także wesprzeć ją finansowo i w tym przypadku także spotykając się z odmową.
W tych okolicznościach trzeba- oceniając zarzut naruszenia prawa materialnego jako chybiony - zaakceptować stanowisko Sądu I instancji , iż nieporozumienia pomiędzy stronami jakie znalazły potwierdzenie w faktach ustalonych w sprawie nie wykraczały poza ramy zwykłych nieprozumień po0miedzy członkami rodziny , a powódka nie dowiodła ażeby jakikolwiek z zachowań córki , które uznawała za rażąco wobec niej niewdzięczne , i na której to ocenie ich opierała zgłoszone roszczenie , rzeczywiście można było w ten sposób kwalifikować
Z podanych wyżej przyczyn w uznaniu apelacji za niezasadną Sąd Apelacyjny orzekł o jej oddaleniu na podstawie art. 385 kpc
Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd II instancji obciążył powódkę na podstawie art. 102 kpc w zw z art. 108 §1 i 391 §1 kpc jedynie ich częścią należną pozwanej wobec tego , iż powódka obecnie 74 letnia nie ma dostatecznych środków na własne utrzymanie , a przy tym zasądzenie od niej całości należnej z tego tytułu sumy na rzecz córki , która jeszcze niedawno oferowała jej finansowe wsparcie , nie dałoby się pogodzić z zasadami słuszności.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Anna Kowacz-Braun, Zbigniew Ducki
Data wytworzenia informacji: