I ACa 1525/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-05-08
Sygn. akt I ACa 1525/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 maja 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Paweł Czepiel
Protokolant: Katarzyna Mitan
po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa R. M. (1), B. M. (1) oraz R. M. (1) i B. M. (1) jako następców prawnych zmarłego S. M. (1)
przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 26 maja 2022 r. sygn. akt I C 577/20
1. oddala apelację;
2. zasądza tytułem kosztów postępowania apelacyjnego od strony pozwanej na rzecz powodów R. M. (1) kwotę 1350 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych), B. M. (1) kwotę 1350 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych) oraz R. M. (1) i B. M. (1) jako następców prawnych S. M. (1) łącznie kwotę 1350 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z dnia 8 maja 2024 r.
Powodowie R. M. (1) , B. M. (1) i S. M. (1) wnieśli pozew o ustalenie, że klauzule zawarte w umowie kredytu (...) nr (...) zawartej w dniu 2 lipca 2008r pomiędzy nimi (...) Bankiem S.A. w W. określające zasady przeliczania według kursu CHF opartego o tabele kursów obowiązujące w banku kwoty kredytu wyrażonej w umowie w PLN, wysokość transz kredytu, wysokość rat kapitałowo odsetkowych, wysokość prowizji zawarte w § 1 ust.1,2,3, § 4 ust.1a, § 9 ust.2, § 9 ust.6, § 12 ust.2 umowy i § 16 OWK w zakresie udzielania kredytów są bezskuteczne od początku zawarcia umowy jako abuzywne i o zasądzenie kwoty 77.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie kosztów postepowania, ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia w/w żądania głównego powodowie wnoszą o stwierdzenie nieważności umowy w całości .
W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że w umowie wskazane przez nich postanowienia są abuzywne w rozumieniu art. 385 1kc , w związku z czym nie wiążą stron i że umowa może nadal obowiązywać, ale z wyłączeniem tych postanowień jako kredyt PLN bez możliwości denominacji. Wówczas raty wpłacone przez powodów okazałyby się za wysokie , nadpłacone z uwagi na zastosowany mechanizm denominacji, którą to nadpłatę należną powodom dokładnie winien wyliczyć biegły.
Żądanie ewentualne stwierdzenia nieważności umowy w całości powodowie zgłaszają na wypadek nieuwzględnienia żądania głównego. Byłoby tak, gdyby okazało się, że po wyeliminowaniu z umowy wskazanych klauzul abuzywnych, które dotyczą głównych świadczeń stron umowa nie mogła nadal obowiązywać.
Strona pozwana (...) Bank (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów procesu.
W uzasadnieniu strona pozwana wskazała, że umowa kredytu jest ważna. Nie ma podstaw do stwierdzenia abuzywności postanowień umowy wskazanych w pozwie.
Strona pozwana stwierdziła, że umowa bez tych klauzul nie może obowiązywać.
Na wypadek unieważnienia umowy strona pozwana podniosła zarzut potrącenia kwoty 200.000 zł tj. kwoty udzielonego kredytu ewentualnie zarzut zatrzymania takiej kwoty.
Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok, w którym ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z 2 lipca 2008 r. zawarta pomiędzy powodami i poprzednikiem prawnym strony pozwanej, to jest (...) Bankiem S.A. jest nieważna w całości, a w zakresie żądania głównego powództwo oddalił i zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwotę 6417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 2 lipca 2007r powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym strony pozwanej (...) Bank S.A. w W. umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) na kwotę 200.000 zł denominowanego w walucie CHF na okres 240 miesięcy. Z treści umowy wynika między innymi, że kredyt wykorzystywany jest w PLN przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 5,11% w stosunku rocznym według stawki LIBOR. Wysokość rat określana jest w CHF. Spłata następuje w PLN po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty. Wysokość raty zależy od kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości w/w kursu waluty m wpływ na ostateczną wysokość spłacanego kredytu.
Zawarcie umowy było poprzedzone rozmową powodów, głównie R. M. (1) z doradcą finansowym firmy (...), który zaproponował ten kredyt jako optymalny i bezpieczny z uwagi na stabilność waluty i najtańszy spośród oferowanych produktów bankowych. Powodom chodziło o kredyt w PLN, ale zdecydowali się kredyt denominowany do CHF po sugestiach i zachętach co do tego produktu. Mówiono o możliwych wahaniach kursu waluty, ale na poziomie kilku procent. Powodowie działali w zaufaniu do banku. Nie negocjowali postanowień umowy, podpisali ją w kształcie przygotowanym przez bank. Nie znali mechanizmu denominacji ani sposobu tworzenia kursu waluty. Nie wiedzieli, że od tego kursu zależy wysokość salda.
Kwota kredytu została wypłacona w PLN w kwocie 200.000 zł Następnie kredyt był spłacany regularnie. Do dnia 15 kwietnia 2021r. powodowie spłacili około 260 000 zł.
Powodowie na rozprawie w dniu 12 maja 2022r. i w pismach z 16 maja 2022r. złożyli oświadczenia, że nie godzą się na pozostawienie umowy z niedozwolonymi klauzulami i mając świadomość konsekwencji uwzględnienia powództwa domagają się w pierwszej kolejności pozostawienia umowy bez tych klauzul, to jest jako kredytu PLN z oprocentowaniem LIBOR, a jeżeli to nie będzie możliwe to stwierdzenia nieważności umowy.
Sąd Okręgowy stan faktyczny ustalił na podstawie dokumentów w postaci umowy kredytowej i zestawienia dokonywanych spłat kredytu.
Sąd Okręgowy pominął wniosek dowodowy stron o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, na wskazane w pozwie i odpowiedzi na pozew okoliczności mając na względzie, że opinia biegłego jest zbędna dla rozstrzygnięcia w kwestii ważności umowy.
Ustalając okoliczności zawarcia umowy, Sąd Okręgowy oparł się też na dowodzie z zeznań powódki. Zeznania świadków wnioskowanych przez stronę pozwaną Sąd Okręgowy pominął z uwagi na ich nieprzydatność. Wnioskowane były te dowody w przypadku świadków K. i K. (1)na okoliczność ogólnej procedury zawierania umów kredytowych tego typu, a świadek R. M. (...) choć była przy umowie nie jest w stanie pamiętać po kilkunastu latach szczegółów rozmów z powodami uczestnicząc przecież w wielu podobnych umowach .
Sąd Okręgowy wskazał, że umowa kredytu jest dotknięta wadami, które rzutują na jej ważność.
Sąd Okręgowy przypomniał, że konstrukcja kredytu była taka, że kwota w umowie była wyrażona w PLN, a kredyt został faktycznie wypłacony w PLN, następnie dla celów ustalenia wysokości zobowiązania - przeliczony na walutę CHF – która to operacja prowadziła do ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorców – od kwoty zobowiązania wyrażonej w CHF miały być liczone odsetki, kredyt miał być następnie spłacany w PLN, przy czym każda rata spłacana w złotych miała być kolejno przeliczana na CHF po kursie sprzedaży zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu spłaty. Wszystkie przeliczenia miały być dokonywane w oparciu o tabele kursów waluty, arbitralnie ustalanych przez bank.
W ocenie Sądu Okręgowego istnieją podstawy do stwierdzenia, że klauzule na podstawie których dochodziło do przeliczenia wypłaconej w PLN kwoty kredytu i spłacanej w PLN na CHF według kursu z tabeli Banku – są klauzulami abuzywnymi.
Sąd Okręgowy dokonał analizy przesłanek uznania postanowień umowy za abuzywne, odwołał się do art.385 1 kc i art. 385 2 k.c. i wskazał, że jego zdaniem zostały spełnione przesłanki wynikające z w/w przepisów.Powodowie posiadali status konsumenta w rozumieniu art.221 kc.
W ocenie Sądu Okręgowego nie ma wątpliwości, że warunki umowy poza wybraniem kwoty, waluty, w ograniczonym zakresie terminu spłaty kredytu i rodzaju raty kredytowej (równa/malejąca) oraz drobnych korekt co do prowizji – były nienegocjowane (indywidualnie uzgadniane). W tym zakresie Bank sformułował treść umowy i powodowie mogli wyłącznie podpisać umowę lub zrezygnować z jej zwarcia. Umowa była tak skonstruowana, że w chwili jej zawarcia – w chwili podpisania, istniało porozumienie, iż bank w sposób zupełnie arbitralny ustala wysokość kursu po którym zostanie dokonane przeliczenie. Podnieść należy, że umowa, w zakresie dotyczącym kwestii ustalenia kursów waluty, ma podobne brzmienie co pozostałe proponowane klientom umowy, w innych sprawach. Powszechna jest wiedza o tym, że w tym zakresie klient nie mógł negocjować warunków umowy.
W sprawie z treści umowy wynikało, że przeliczenia kwoty kredytu denominowanego (walutowego) w CHF lub transzy kredytu zostaną określone wg. kursu kupna dewiz dla w/w waluty zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§ 2 ust.2, § 4 ust.1a) i przeliczaniu CHF na PLN według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą Banku obowiązującą w Banku w dniu spłaty (§ 9 ust. 2 umowy).
Sąd Okręgowy przypomniał, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (tak: uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17). W chwili zawarcia umowy istniał taki stan, że kredyt musiał być wypłacony w PLN (jednocześnie przewalutowany w oparciu o kurs kupna waluty ustalany przez bank). W świetle chwili na którą ocenia się abuzywność postanowień umowy, nie ma znaczenia wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw) ani zawarcie przez kredytobiorców aneksu nr (...) z 28 marca 2013 r. umożliwiającego im spłatę zobowiązania w walucie indeksacji.
Powyższe prowadzi do uznania, że postanowienia umowy, umożliwiały stronie pozwanej arbitralne ustalenie kursu wymiany waluty, a więc arbitralne ustalenie wysokości zobowiązania powodów. Podnoszone przez stronę pozwaną okoliczności, że bank nie mógł dowolnie kształtować kursów walut, gdyż kurs zależny jest od warunków rynkowych i sytuacji na rynku walutowym nie mają znaczenia w świetle tego, iż ocena abuzywności następuje na chwilę zawarcia umowy - chodzi więc o samą możliwość naruszenia interesów konsumenta, na skutek zapisu umowy umożliwiającego dowolne (nieograniczone) ustalenie kursu – a nie o to czy bank w konsekwencji zawartej umowy, ustalał czy nie kursy na poziomie rynkowym.
Badane jest czy dane postanowienie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i czy rażąco narusza interes kredytobiorcy. W tej kwestii zauważyć należy iż ustalenie kursu wymiany waluty w sposób arbitralny, a poprzez to ustalenie w sposób jednostronny wysokości zobowiązania należy uznać za rażąco naruszające interesy konsumenta i sprzecznie z dobrymi obyczajami. Wynika to również z tego, że ryzykiem wzrostu kursu franka obciążenie są tylko kredytobiorcy i to w sposób nieograniczony. Nie ma w umowie mechanizmu ustalającego zabezpieczenie przed nadmiernym wzrostem kursu, przez co świadczenie powodów staje się niewspółmiernie duże w stosunku do kwoty jaka otrzymali z banku. Ta nieekwiwalentność świadczeń jest sprzeczna z dobrym obyczajem i rażąco narusza interes konsumenta.
Sąd Okręgowy podkreślił, że skoro sąd bada abuzywność postanowień na chwilę zawarcia umowy to późniejsze zmiany umożliwiające spłacanie w walucie waloryzacji, nie eliminują tej abuzywności, bo nawet możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w CHF nie zmienia zasadniczego problemu konsumenta mianowicie nie ogranicz jego ryzyka związanego z nadmiernym wzrostem kursu CHF, który kupowany czy to w banku czy kantorze jest przecież na podobnym wysokim poziomie.
W ocenie Sądu Okręgowego kwestionowane przez powodów klauzule umowne określają główne świadczenia stron. Mechanizm denominacji kredytu do waluty obcej wpływa na wysokość rat kredytu w PLN spłacanych przez powodów i na wysokość salda. Mechanizm denominacji kredytu do waluty obcej kształtuje więc w sposób bezpośredni zasady, według których powodowie spełniają swoje podstawowe obowiązki wynikające z umowy kredytu – czyli obowiązek spłaty kredytu oraz obowiązek spłaty odsetek.
Następnie wobec ustalenia, że klauzule abuzywne dotyczą głównych świadczeń stron konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna. Pojęcie jednoznacznie zastosowane w art. 385 1 § 1 k.c. należy interpretować w odniesieniu do treści art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Zgodnie z powołanym wyżej przepisem, ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Jednoznacznie w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza więc prostym i zrozumiałym językiem.
Analizując ich treść, stwierdzić wypada, że w żadnym wypadku nie określono ich w sposób jednoznaczny. W wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący denominacji waluty, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do okoliczności konkretnej sprawy, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.
Zdaniem Sądu Okręgowego pogląd ten znajduje bezpośrednie przełożenie także w realiach sprawy. Jak wynika z zeznań powódki, nikt z pracowników banku nie wyjaśnił dokładnie mechanizmów rządzących sposobami przeliczania kwot kredytu. Nie tłumaczono w wystarczającym zakresie na czym polega ryzyko kursu CHF. Powodowie poza ogólną świadomością, że rata kredytu może być zmienna w związku z wahaniami kursu waluty, nie posiadali informacji co do konstrukcji kredytu denominowanego i tego jak faktyczne wahanie kursu CHF wpłynie na spłacane przez nich zobowiązanie.
Nie wyjaśniono powodom jakie czynniki wpływają na kształtowanie wysokości kursu kupna i sprzedaży CHF stosowanego przez Bank. W efekcie konsument nie wie ile wynosić będzie kolejna rata kredytu liczona w PLN ani tez ile wynosić będzie saldo kredytu w PLN, gdyż mechanizm tego przeliczania jest niejasny. Umowa jest napisana specjalistycznym językiem, na ogół niezrozumiałym, a postanowienia, które kreują mechanizm denominacji, nie stanowią całości, a znajdują się w różnych częściach umowy (§ 2 ust.2, § 4 ust.1a, § 9 ust. 2).
Umowa kredytowa stron przyznaje jedynie i wyłącznie stronie pozwanej prawo określania wysokości rat kredytu waloryzowanych kursem CHF (§ 2 ust.2, § 4 ust.1a i § 9 ust.2 umowy). Prawo do ustalania kursu waluty przez stronę pozwaną przy tym, nie doznawało umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych, nie pozwalając na ustalenie przez powodów wynikających z takiego unormowania pełnych jego konsekwencji zwłaszcza tych ekonomicznych.
Odnosząc się do skutków uznania klauzul za abuzywne, wskazać należy, że zgodnie z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.
Sąd Okręgowy odwołał się do art. 6 ust.1 dyrektywy i wskazał, że powodowie jako żądanie główne zgłosili żądanie stwierdzenia bezskuteczności wyżej wskazanych klauzul i pozostawienie umowy jako umowy PLN z oprocentowaniem. Przy przyjęciu, że eliminujemy z umowy wyłącznie postanowienie dotyczące przeliczenia kursów waluty przy wypłacie kredytu, de facto pozostawiając waloryzację (waloryzacja określa istotę i naturę umowy) to mielibyśmy do czynienia z sytuacją, kiedy wciąż mamy kredyt waloryzowany walutą obcą, natomiast nie mamy uzgodnionego kursu przeliczeniowego, według którego będzie ustalana wysokość zobowiązania pozwanych. Doszłoby do sytuacji gdy wypłacana kwota z uwagi na brak przelicznika nie będzie mogła być skorelowana z kwotą kredytu wskazanego w umowie oraz brak będzie korelacji pomiędzy kwotą zobowiązania a spłatami dokonywanymi w PLN. W takim przypadku umowa będzie po prostu niewykonalna albowiem mechanizm waloryzacji nie będzie mógł być zastosowanym, a tym samym nie zostanie określona kwota świadczenia.
Odnośnie koncepcji dotyczących wyeliminowania całej waloryzacji, podnieść należy, że pomija się to, że umowa jest skonstruowana w ten sposób (zarówno indeksowana, jak i denominowana), że w trakcie trwania umowy zobowiązanie konsumenta jest wyrażone w CHF. Koszty umowy, wynagrodzenie banku, w tym odsetki odnoszą się do kwoty zobowiązania w CHF. W czasie gdy była zawierana umowa, banki stosowały oprocentowanie LIBOR do zobowiązań wyrażonych w CHF, a WIBOR do zobowiązań wyrażonych w PLN. W umowie zastosowano stawkę LIBOR, dlatego, że kwota zobowiązania wyrażona miała być w CHF. Stąd uzasadniony jest wniosek, że konstrukcja umowy przewidywała silne związanie postanowień odsetkowych z waloryzacją. Inaczej mówiąc strony nigdy nie zawarły by umowy PLN przy odsetkach LIBOR. W umowie, chociaż zobowiązanie zostało wyrażone w PLN, ale następnie miało zostać przeliczone na CHF. Tak więc treść umowy wyklucza już zastosowanie odsetek do zobowiązania wyrażonego w PLN. Wydaje się, że operacja usunięcia waloryzacji z umowy, przy pozostawieniu odsetek w wysokości LIBOR doprowadzi do przekształcenia umowy w stopniu wykraczającym ponad uprawnienia wynikające z art. 385 ( 1) § 1 i 2 kc. Sąd Okręgowy odwołał się w tym zakresie do wyroku TSUE z 3 października 2019 r. C-260/18 i z 14 marca 2019 r. Tym samym należy uznać, że dokonanie eliminacji klauzuli waloryzacyjnej, prowadziłoby do wyeliminowania postanowień głównych umowy i do zmiany charakteru prawnego stosunku obligacyjnego i naruszenia art. 353 ( 1) k.c. wyrażającego zasadę swobody umów. Byłoby sprzeczne z istotą, naturą stosunku zobowiązaniowego, który strony chciały wykreować i sprzeczne z art.69 prawa bankowego, co prowadzi do nieważności umowy.
W konsekwencji Sąd Okręgowy orzekł, że umowa kredytu zawarta pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego banku jest nieważna w całości.
Odnosząc się do możliwości zastąpienia abuzywnego postanowienia przepisem dyspozytywnym Sąd Okręgowy odwołał się do wyroku TSUE z 3 października 2019 r., C-260/18 i wskazał, że w sprawie powodowie sprzeciwiali się takiej operacji (zastąpienie postanowienia umowy innym przepisem prawa krajowego), bowiem domagali się w pozwie albo pozostawienia umowy bez klauzul denominacyjnych, to jest jako umowy PLN z oprocentowaniem Libor albo stwierdzenia nieważności umowy, a strona pozwana nie godzi się na pozostawienie umowy jako PLN z oprocentowaniem Libor. Jednocześnie powodowie oświadczali, że mają świadomość jakie skutki wiążą się ze stwierdzeniem nieważności umowy.
Uwzględniając tym samym żądanie ewentualne oddalono powództwo w zakresie żądania głównego dotyczącego zasądzenia nadpłat przy przyjęciu pozostawienia umowy jako złotówkowej z oprocentowaniem Libor.
O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 98 kpc. Zasądzono dla powodów kwotę 1000 zł uiszczoną przez nich tytułem opłaty od pozwu i stawkę adwokacką 5400 zł.
Apelację wniosła strona pozwana zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo i zarzucając wyrokowi:
I. naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, to jest:
a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, dokonanie oceny dowodów z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego i powszechnie przyjętymi regułami logiki, w sposób nieobiektywny, wybiórczy i z góry ukierunkowany na wykazanie obranych tez, co skutkowało przyjęciem za udowodnione okoliczności nie znajdujących potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, to jest błędne ustalenie że:
- strona pozwana może dowolnie określać kursy waluty w tabeli kursów, a w efekcie uznanie, że ma niczym nieograniczoną, swobodną możliwość wpływania na wysokość zobowiązania powodów, w sytuacji, gdy kryteria, które ostatecznie decydują o kursie ogłoszonym w tabeli bankowej, nie pozostają w wyłącznej gestii strony pozwanej, który posiadał i nadal posiada status Dealera Rynku Pieniężnego NBP, co oznacza, że to na podstawie kwotowań kursów Banku swoje kursy ustala NBP,
- powód został w nienależyty sposób poinformowany o zasadach funkcjonowania kredytu, podczas gdy w § 11 ust.5 umowy złożył oświadczenie,że z tymi zasadami się zapoznał,
- powód nie został poinformowany o ryzyku i nie miał na ten temat wiedzy, podczas gdy w § 11 ust.4 umowy powód złożył oświadczenie, że został poinformowany o ryzyku,
b) art. 235 2 § 2 k.p.c. poprzez wydanie postanowienia o pominięciu dowodu z zeznań świadków J. L. (1), I. K. (1) i A. K. (1) na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew i niewskazania podstawy tego rozstrzygnięcia, pomimo, że zgodnie z ww. przepisem Sąd Okręgowy był zobowiązany do wskazania podstawy ww. rozstrzygnięcia;
c) art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadków J. L., I.K. (1) i A.K. (1) pomimo że zeznania świadków miałyby istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a wniosek o ich przesłuchanie został złożony w odpowiednim terminie;
d) art. 235 2 § 1 pkt 5, 227, 232 i 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości zgłoszonego na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew, pomimo że do wykazania ww. faktów konieczne było zasięgniecie przez Sąd Okręgowy wiadomości, a wniosek o jego przeprowadzenie został złożony w odpowiednim terminie;
e) art.156 1 k.p.c. w zw. z art.212 § 2 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i niepoinformowanie powodów o skutkach nieważności, podczas gdy zgodnie z orzecznictwem TSUE obowiązek właściwego poinformowania kredytobiorcy spoczywa na sądzie;
f) art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że strona pozwana powinna ponieść całość kosztów postępowania, podczas gdy Sąd I instancji oddalił powództwo główne, a zatem powodowie przegrali w części, wobec czego koszty procesu winny być stosunkowo rozdzielone pomiędzy stronami;
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest:
a) art. 189 k.p.c. przez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że powodowie posiadają interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie w sytuacji, gdy powodowie mają możliwość wytoczenia dalej idącego powództwa (które zresztą wytoczyli), co wyklucza posiadanie interesu prawnego do wytoczenia powództwa o ustalenie;
b) art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe w zw. z art.111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego i w zw. z 353 1 kc, art. 358 1 § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnie i uznanie, że postanowienia umowy naruszają w sposób rażący interesy konsumenta i dobre obyczaje, podczas gdy:
- kredyt udzielony powodom jest kredytem walutowym (jego szczególnym wariantem), to jest indeksowanym do waluty obcej; saldo takiego kredytu i wysokość rat pozostających do spłaty są wyrażone w CHF; jedynie maksymalną kwotę podlegającą udostępnieniu kredytobiorcy oznacza się w takiej umowie w PLN, jednak jest to tylko zabieg funkcjonalny, mający zagwarantować kredytobiorcy zapewnienie środków w walucie krajowej koniecznej do osiągnięcia celu kredytu; wszystkie kluczowe elementy konstrukcyjne umowy, w tym ostateczne określenie kwoty kredytu, do zwrotu której zobowiązany jest kredytobiorca, wyliczenie rat kredytu, ustalenie stopy oprocentowania itd. mają jednak związek z walutą obcą, co jednoznacznie świadczy o walutowym charakterze takiej umowy;
- zastosowanie do indeksacji kwoty kredytu kursu kupna z Tabeli z dnia uruchomienia kredytu oraz do wyliczania rat kredytu kursu sprzedaży z Tabeli Kursów z dnia płatności rat było rozwiązaniem ekonomicznie uzasadnionym, odpowiadającym naturze zobowiązania i akceptowanym przez powodów - zarówno przed indeksacją, jak również po jej wykonaniu;
- kursy z Tabeli Kursów miały zawsze charakter rynkowy (czyli nie godziły w interes konsumenta) i obiektywny, tj. nie mogły być i nie były dowolnie kreowane przez Bank;
- stosowanie kursów z tabel publikowanych przez Bank znajduje ustawowe umocowanie (art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa Bankowego), co Sąd I instancji w całości pominął;
- strona pozwana wyczerpująco poinformowała powodów o ryzyku walutowym, w związku z czym nie może być mowy o naruszeniu dobrych obyczajów,
Nawet w przypadku uznania, że doszło do naruszenia interesów konsumenta i dobrych obyczajów konieczne jest przywrócenie równości pomiędzy stronami i zapewnienie dalszego obowiązywania umowy poprzez zastosowanie przepisu dyspozytywnego, a Sąd Okręgowy powinien zastosować obiektywne podejście przy badaniu skutków abuzywności umowy i nie powinien opierać się wyłącznie na żądaniu kredytobiorcy pomijając stanowiska i sytuacji Banku oraz innych kredytobiorców;
- art. 69 ust. 1 i 2 pkt ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe w zw. z art. 111ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego i w zw. z 353 ( 1) k.c., art. 358 ( 1) § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c., art.358 ( 1) § 2 k.c. oraz art. 58 § 1 i 3 k.c. poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że umowa jest nieważna z uwagi na rzekomy brak określenia zasad ustalenia salda kredytu, podczas gdy w umowie w sposób precyzyjny i jednoznaczny ustalono, w jaki sposób miało dojść do ostatecznego określenia kwoty podlegającej zwrotowi, to jest wskazano, że kredyt podlega indeksacji do CHF po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF z Tabeli Kursów obowiązującej w dniu uruchomienia kredytu tub transzy (§ 2, § 4 ust.la umowy);
- art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art. 385 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia dotyczące indeksacji oraz wyliczenia rat kredytu zawarte w umowie są abuzywne, podczas gdy nie wystąpiły przesłanki umożliwiające taką kwalifikację tych postanowień umownych, albowiem klauzule te zostały indywidualnie uzgodnione, a postanowienia umowy nie naruszają interesów powodów (w żadnym stopniu - tym bardziej nie naruszają ich w sposób rażący) i nie godzą w dobre obyczaje;
- art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia zawarte w § 2 zd. 2, § 4 ust. la, § 9 ust. 2 umowy są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, a w efekcie nie wiązały stron, albowiem w umowie nie wskazano mechanizmu tworzenia tabeli kursowej, podczas gdy brak taki nie przesądza o dowolności kursu tabelowego;
- art. 4 w zw. z art. 1 ust. 1 lit. a) i lit. b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na nie uwzględnieniu przez Sąd I instancji obowiązującego na dzień wyrokowania stanu prawnego, w którym uznanie za niedozwolone postanowienia umownego zawierającego odesłanie do tabeli kursów banku jest wyłączone z uwagi na przyznanie przez ustawodawcę kredytobiorcom innych środków ochrony prawnej, w szczególności umożliwienie im spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej;
- art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c., 354 § 1 k.c. i w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez ich błędną wykładnię, która skutkowała zaniechaniem ustalenia przez Sąd I instancji treści stosunku zobowiązaniowego obowiązującego między stronami po wyeliminowaniu z umowy postanowień niedozwolonych (przy założeniu niekorzystnej dla strony pozwanej interpretacji, zgodnie z którą takie postanowienia znajdują się w umowie) i ograniczeniu się przez Sąd I instancji jedynie do ustaleń negatywnych (tj. jakie postanowienia nie obowiązują), bez dokonania wykładni treści umowy w części pozostałej w mocy, co ostatecznie doprowadziło Sąd Okręgowy do ustalenia nieważności całej umowy, podczas gdy właściwym rozwiązaniem powinno być ustalenie przez Sąd Okręgowy, w oparciu o przepisy dyspozytywne, według jakich kursów mają zostać zrealizowane rozliczenia między stronami;
- art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 358 § 2 i 3 k.c. oraz art. 24 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, art. L ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - przepisy wprowadzające kodeks cywilny oraz art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uniemożliwieniem kredytobiorcy spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej i to również w odniesieniu do zobowiązań, które powstały przed wejściem w życie art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego w aktualnym brzmieniu oraz zaniechaniem zastosowania przez Sąd I instancji do rozliczeń z tytułu umowy (przy założeniu niekorzystnej dla strony pozwanej interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do Tabeli Kursów zostanie uznane za bezskuteczne) kursu średniego NBP i to również w odniesieniu do zobowiązań, które powstały przed wejściem w życie art 358 § 2 k.c. w jego aktualnym brzmieniu;
- art. 385 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 k.c. poprzez niewłaściwe ich zastosowanie polegające na dokonaniu nieprawidłowej oceny relacji art. 58 § 1 i 3 k.c. i art. 385 1 k.c., a w efekcie stwierdzenie nieważności umowy z uwagi na rzekomą abuzywność postanowień umowy na podstawie art. 58 k.c., z pominięciem art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w sytuacji, gdy art. 385 1 i następne k.c. stanowią element szerszego systemu ochrony konsumenta, w którym sankcja nieważności ustępuje przed sankcją bezskuteczności i braku związania niedozwolonym postanowieniem umownym.
Ponadto strona pozwana wniosła na podstawie art. 380 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c.:
a) o zmianę postanowienia dowodowego i dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z:
- przesłuchania świadków J. L. (1), I. K. (1) i A. K. (1) na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew;
- opinii biegłego z zakresu bankowości na wskazane w apelacji okoliczności faktyczne;
- opinii prawnej autorstwa dr hab. I. W. na wskazane w apelacji okoliczności faktyczne;
W rezultacie strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz strony pozwanej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powodowie wnieśli odpowiedź na apelację, w której domagali się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.
W trakcie postępowania apelacyjnego zmarł powód S. M. (1), w rezultacie czego Sąd Apelacyjny zawiesił postępowanie z uwagi na jego śmierć, a następnie podjął zawieszone postępowanie z udziałem jego następców prawnych, którymi były pozostałe dwie powódki – B. M. (1) i R. M. (1). W rezultacie w sprawie wystąpiła szczególna sytuacja, iż powódki B.M. (1) i R.M. (1) występowały w sprawie w związku z przysługującym im roszczeniem wobec strony pozwanej, a niezależnie od tego jako spadkobierczynie powoda S.M. (1) w zakresie roszczenia przysługującego zmarłemu powodowi.
Sąd Apelacyjny zważył:
Apelacja jest bezzasadna.
Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę materiału dowodowego, znajdującą podstawę w dyrektywach oceny dowodów zawartych w treści art. 233 § 1 k.p.c., oraz ustalony stan faktyczny i przyjmuje je za własne.
Sąd Apelacyjny podziela także wnioski wyprowadzone przez Sąd Okręgowy na podstawie ustalonego stanu faktycznego.
Omówienie zarzutów apelacji rozpocząć należy od wskazania, że nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art.233 § 1 kpc, czy to samoistnego, czy też powiązanego z zarzutem naruszenia innych przepisów, albowiem Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej, to jest zgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego.
Skuteczne podniesienie zarzutu obrazy przepisu art. 233 §1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 2009 r., II PK 261/08). Jeśli sądowi nie można wytknąć błędnego z punktu widzenia logiki i doświadczenia życiowego rozumowania, nie dochodzi do obrazy ww. przepisu, nawet jeśli z dowodu można wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd.
I tak, nie można zgodzić się z zarzutem naruszenia art.233 kpc § 1 k.p.c. przybierającym postać opisaną w apelacji. Przede wszystkim, na prawidłowość ustalenia, że do wyłącznej kompetencji strony pozwanej należało ustalanie kursu CHF nie wpływa okoliczność, że strona pozwana kursy waluty ustalała na podstawie wskaźników ekonomicznych i że to NBP na podstawie notowań pozwanego banku ustalał swoje kursy. Pojęcie wyłącznej kompetencji należy rozumieć jako pominięcie konsumenta w procesie ustalania kursu, w szczególności nie uwzględniania interesów konsumenta np. w ograniczeniu maksymalnych różnic kursowych.
Nie można podzielić zarzutu wadliwego ustalenia o braku należytego poinformowania powodów o zasadach funkcjonowania kredytu, w szczególności o ryzyku z jakim wiąże się zawarcie ww. umowy w obliczu oświadczenia powodów przy okazji zawierania umowy, że został poinformowany o takim ryzyku. Logiczne jest bowiem stanowisko, że powodowie podpisując ww. oświadczenie nie mieli świadomości o skali ryzyka, bo gdyby mieli taką świadomość, to nie zawarliby takiej umowy.
Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 235 ( 2) § 2 k.p.c. i art.227 kpc oraz art. 235 ( 2) § 1 pkt 5, 227, 232 i 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadków J. L., I.K. (1) i A.K. (1) oraz z opinii biegłego. Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji, iż ww. dowody były nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, a zatem bezzasadny był także zawarty w apelacji wniosek o ich przeprowadzenie.
Bezzasadny, a przede wszystkim niezrozumiały jest zarzut naruszenia art.156 ( 1) k.p.c. w zw. z art.212 § 2 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i niepoinformowanie powodów o skutkach nieważności w kontekście okoliczności, iż powódka R.M. (1) złożyła przed sądem oświadczenie, że nie godzi się na utrzymanie umowy w mocy (k.175v), a Sąd Okręgowy uznał ww. oświadczenie za wystarczające, a pozostali powodowie złożyli analogiczne oświadczenie w formie pisemnej po zamknięciu rozprawy (k.178,179).
Wreszcie bezzasadny był zarzut naruszenia art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. poprzez zasądzenie kosztów procesu w całości na rzecz powodów w sytuacji, gdy ww. koszty powinny być stosunkowo zniesione z uwagi na oddalenie żądania głównego, bowiem nie ulega wątpliwości, że powodowie niezależnie od treści wyrzeczenia osiągnęli cel procesowy i to oni są wygranymi.
Bezzasadne są także zarzuty prawa materialnego.
I tak, zdaniem Sądu Apelacyjnego powszechnie w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego przyjmuje się istnienie po stronie konsumenta interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. w ustaleniu nieważności zawartej umowy. Jedyna sytuacja, gdy można byłoby uznać, że taki interes prawny nie występuje to sytuacja spłaconego w całości kredytu, co uzasadniałoby zwolnienie wszelkich zabezpieczeń i do rozstrzygnięcia pozostałaby jedynie kwestia rozliczeń finansowych. Jednakże w sprawie taka sytuacja nie występuje.
Bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe w zw. z art.111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego i w zw. z 353 1 kc, art. 358 1 § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnie i uznanie, że postanowienia umowy naruszają w sposób rażący interesy konsumenta i dobre obyczaje. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia i wnioski Sądu Okręgowego w tym zakresie. Nie można się także zgodzić, że w sprawie możliwe jest utrzymanie umowy poprzez zastosowanie przepisu dyspozytywnego.
Nie można się zgodzić z zarzutem wadliwego zastosowania art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art.385 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że łącząca strony umowa zawiera postanowienia abuzywne prowadzące do stwierdzenia nieważności umowy. Na prawidłowość ww. wniosku nie wpływa okoliczność, że powodowie mogli spłacać kredyt bezpośrednio w walucie, co oznacza bezzasadność zarzutu naruszenia art.4 w zw. z art. 1 ust. 1 lit. a) i lit. b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 316 § 1 k.p.c.
Niezależnie od indywidualnego odniesienia się do poszczególnych zarzutów apelacji podkreślić należy, że na gruncie K.p.c. obowiązuje system apelacji pełnej, co oznacza, że sąd odwoławczy zobligowany jest do merytorycznego rozpoznania sprawy w całym zaskarżonym zakresie. Skoro zatem sąd ten ponownie merytorycznie rozpoznaje sprawę to Sąd Apelacyjny raz jeszcze przedstawi argumentację odnośnie kwestii kluczowych dla rozstrzygnięcia.
Analizując z tego punktu widzenia kwestię naruszenia art.385 ( 1 )kc należy zauważyć, że przy wykładni art.385 ( 1) § 1 i 3 kc, wprowadzonego w celu implementacji dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L1993.95.29) należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z dyrektywy i dotyczącego jej dorobku orzeczniczego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). Na gruncie dyrektywy 93/13 bezpośrednim odpowiednikiem art.385 ( 1) k.c. jest jej art. 6 ust. 1, zgodnie z którym Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Stosownie do art.7 ust.1 dyrektywy zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie dalszemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami.
W myśl art. 385 1 § 1 k.p.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Dodatkowo zauważyć należy, że w orzecznictwie TSUE i Sądu Najwyższego na gruncie art. 6 ust. 1 dyrektywy nr 93/13 konsekwentnie przyjmuje się, że nieuczciwość wobec konsumenta określonych postanowień umownych powinna być przez sąd dostrzeżona z urzędu i z urzędu sąd powinien zastosować wobec tych postanowień sankcję braku związania nimi konsumenta. Nie jest zatem w tym zakresie wymagana inicjatywa konsumenta, (zob. wyroki TSUE z 27 czerwca 2000 r., C-40-244/98, Ocėano Grupo Editorial SA przeciwko Rocio Murcianó Quintero i in., z 26 października 2006 r., C-168/05, Elisa Maria Mostaza Claro przeciwko Centro Móvil Milenium SL, z 4 czerwca 2009 r., C-243/08, Pannon GSM Zrt. przeciwko Erzsėbet Sustiknė Györfii oraz uchwała Sadu Najwyższego z 15 września 2020 r., III CZP 87/19, OSNC 2021, Nr 2, poz. 11 oraz uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego (zasada prawna) z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).
Zgodnie z aktualnie obowiązującą w judykaturze wykładnią art.385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości, że postanowienia umowy (regulaminu), które określają zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na PLN przy wypłacie kredytu i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 27 lutego 2019 r. II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z 29 października 2019 r. V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Wskazuje się, że klauzule takie mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Przy czym sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym wypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku i konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na CHF w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności spłacanych rat, służy określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Ponadto uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy-banku w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r. I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do jego arbitralnego działania. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z 30 września 2020 r. I CSK 556/18, LEX nr 3126114).
Zauważyć też należy, że postanowienie umowne należy traktować jako sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument przyjąłby takie postanowienie w drodze indywidualnych negocjacji. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2). Przy czym przyjmuje się, że rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (zob.wyroki Sądu Najwyższego: z 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, LEX nr 1927753, z 15 stycznia 2016r., I CSK 125/15, LEX nr 1968429).
Sąd Apelacyjny zgadza się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (tak Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2), wobec czego oceny tej należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie (tak TSUE w wyroku z 13 listopada 2017 r. w sprawie C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 58). Powyższe prowadzi do wniosku, że dla oceny abuzywności konkretnego postanowienia umowy nie istotny jest sposób wykonania umowy, a w szczególności to, czy i w jaki sposób jedna ze stron korzystała z tego postanowienia. Wobec czego za irrelewantne należy uznać, czy w trakcie wykonywania umowy bank ustalał kurs zakupu i sprzedaży CHF w wysokości odbiegającej od kursu rynkowego czy też kursu NBP.
Dalej wskazać trzeba, że interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 przyjmuje się, iż jednoznaczność postanowienia umownego oznacza nie tylko, aby dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy skutki ekonomiczne (tak wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C‑26/13, Kásler i Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 75). Jednoznaczności tej nie można sprowadzać tylko do kategorii językowej, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia konsumenta.
Odnosząc się do kwestii kwalifikacji klauzuli waloryzacyjnej z punktu widzenia oceny, czy jest to świadczenie główne, to kwestia ta budziła znaczne rozbieżności w poglądach prezentowanych w judykaturze. W części orzeczeń, świadczenia podstawowe (główne) identyfikowane były wyłącznie z elementami przedmiotowo istotnymi stosunku prawnego (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 8 listopada 2012 r., I CSK 49/12, OSNC 2013, nr 6, poz. 76 i 30 września 2015 r., I CSK 800/14, OSNC 2016, nr 9, poz. 105). W innych judykatach wskazywano na różnice między pojęciem essentialia negotii a postanowieniami określającymi główne świadczenia stron (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2013 r., I CSK 313/12, LEX nr 1314141). Niemniej jednak w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominujący stał się pogląd, że postanowienia umowne przewidujące przewalutowanie nie określały głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 k.c. lecz kształtowały jedynie dodatkowy mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) tych świadczeń, to jest sposób określania rynkowej wartości wydanej i wykorzystywanej sumy kredytu w złotych w relacji do walut obcych (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). Aktualnie doszło do przełamania obowiązującego poglądu (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344). U źródeł tej zmiany legło twierdzenie, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art.4 ust.2 dyrektywy 93/13 należy uważać te,które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, pkt 49-50). Za takie postanowienia uznawane są między innymi te (określane niekiedy jako klauzule ryzyka walutowego), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (tak wyrok TSUE z 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 37). Podkreślić bowiem należy, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Natomiast klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia. Zatem skoro z klauzuli waloryzacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to należy przyjąć, że w ten sposób określa ona to świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1)§ 1 k.c.
Dalej zauważyć należy, że w art. 385 1 § 1 k.c. przewidziano dwa wyłączenia dotyczące postanowień określających główny przedmiot umowy oraz odnoszące się do relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług. W przypadku świadczeń głównych badanie adekwatności ceny lub wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług jest wyłączone spod kontroli, o której stanowi art.385 1 § 1 kc, chyba że postanowienia te nie zostały sformułowane jednoznacznie.
W rezultacie Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że w okolicznościach sprawy zachodzą podstawy do stwierdzenia, że klauzule na podstawie których dochodziło do przeliczenia wypłaconej w PLN kwoty kredytu i spłacanej w PLN przy odniesieniu do CHF kwot według kursu z tabeli banku są klauzulami abuzywnymi. Mechanizm waloryzacyjny zastosowany w umowie kredytu łączącej strony miał bowiem formą dwustopniową. Zobowiązanie kredytobiorców zostało przeliczone z PLN na CHF po kursie kupna CHF z tabeli kursowej banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu, świadczenie kredytobiorcy jest przeliczane z CHF na PLN po kursie sprzedaży CHF. Co istotne, do przeliczeń stosuje się dwa różne mierniki waloryzacji, czyli kurs kupna i kurs sprzedaży CHF. Natomiast spłata rat następuje w polskich złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku.
W konsekwencji kluczowe znaczenie dla oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną ma nie tyle zgoda stron, czy uznanie, że unieważnienie umowy poważnie zagraża interesom konsumenta, lecz ocena czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć. Należy przy tym zwrócić uwagę, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a zatem również te postanowienia (określane niekiedy jako klauzule ryzyka walutowego), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. W efekcie należy przyjąć, że klauzule waloryzacyjne określają główne świadczenie kredytobiorcy. Tym samym wyeliminowanie ryzyka kursowego i zastąpienie go kursem średnim NBP jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134). W konsekwencji przyjąć trzeba po wyeliminowaniu klauzul waloryzacyjnych utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością.
W efekcie uznać trzeba, że spełnione zostały warunki do uznania zawartej przez strony umowy kredytowej za nieważną.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art.385 kpc.
Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie art.98 § 1 i 3 kpc i art.391 § 1 kpc oraz § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz.1800 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Czepiel
Data wytworzenia informacji: