I ACa 1642/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-11-08
Sygn. akt I ACa 1642/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 listopada 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny
w składzie
Przewodniczący SSA Rafał Dzyr
Protokolant Julia Grabowska
po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2024 r. w Krakowie
na rozprawie
sprawy z powództwa B. Z.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie z dnia 27 kwietnia 2023 r., sygn. akt I C 1268/19
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
I.
zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 171867,47 zł (sto siedemdziesiąt jeden tysięcy osiemset sześćdziesiąt siedem zł czterdzieści siedem gr)
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia od dnia 31 grudnia 2019 r.;
II. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 36916,19 zł (trzydzieści sześć tysięcy dziewięćset szesnaście zł dziewiętnaście gr) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia od dnia 31 grudnia 2019 r.;
III.
zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 16217 (szesnaście tysięcy dwieście siedemnaście) zł z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie
w spełnieniu świadczenia pieniężnego za okres od dnia 8 listopada 2024 r. do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów postępowania zażaleniowego;
IV. nakazuje pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Tarnowie 31181,13 zł (trzydzieści jeden tysięcy sto osiemdziesiąt jeden zł trzynaście gr) zł tytułem kosztów sądowych, od których powódka była zwolniona;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 8.100 (osiem tysięcy sto) zł z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za okres od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;
3. nakazuje pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Tarnowie 10440 (dziesięć tysięcy czterysta czterdzieści) zł tytułem opłaty sądowej od apelacji, od której powódka została zwolniona.
Sygn. akt I ACa 1642/23
UZASADNIENIE
Powódka B. Z. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) Zakład (...) na (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.:
1. 171.867,47 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa, tj. 31 grudnia 2019 r., do dnia uiszczenia zaległości,
2. 36.916,19 zł tytułem skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 171.867,47 zł za okres od dnia 6 grudnia 2016 r. do dnia 30 grudnia 2019 r., wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia uiszczenia zaległości,
3. kosztów procesu, według norm przepisanych.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy w Tarnowie wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2023 r., sygn. akt I C 1268/19, oddalił apelację powódki, odstąpił od obciążenia jej kosztami procesu, obciążył Skarb Państwa kosztami postępowania, od których powódka została zwolniona.
Sąd pierwszej instancji ustalił następujący stan faktyczny:
Powódka B. Z. zawarła z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. w dniu 7 kwietnia 2010 r. umowę o kredyt hipoteczny nr (...) (...) (k. 35-40) w kwocie 227.000 zł, z czego 207.000 zł na zakup mieszkania na rynku pierwotnym, położonego w L. przy ulicy (...) i 20.000 zł na wykończenie mieszkania. Zgodnie z § 3 ust. 3 tej umowy, warunkiem wypłaty kredytu lub jego transzy było spełnienie przez kredytobiorczynię wszystkich warunków określonych w umowie kredytu oraz regulaminie kredytowania, których termin spełnienia upłynął przed datą planowanej wypłaty kredytu lub jego transzy. Jednym z tych warunków było dostarczenie Bankowi potwierdzenia przystąpienia przez powódkę do ubezpieczenia grupowego na życie w (...) S.A. na sumę ubezpieczenia nie niższą niż 227.000 zł. W § 9 ust. 1 pkt 3 umowy zapisano, że powódka ustanowiła cesję na rzecz Banku praw z polisy ubezpieczeniowej na życie, o której mowa w § 3 ust. 3 umowy. W § 5 umowy powódka zobowiązała się do niedokonywania zmiany Banku, jako wyłącznie uposażonego z tytułu tej polisy, do czasu całkowitej spłaty kredytu.
Powódka w dniu 7 kwietnia 2010 r. złożyła deklarację przystąpienia do grupowego ubezpieczenia na życie kredytobiorców (k. 43-44). Deklaracja przystąpienia oraz opłacenie składki ubezpieczeniowej stanowiły podstawę do objęcia powódki ochroną ubezpieczeniową przez stronę pozwaną (...) na (...) S.A. z tytułu grupowego ubezpieczenia na życie kredytobiorców w zakresie zgonu ubezpieczonego i niezdolności do pracy ubezpieczonego. Jako wyłącznie uposażonego wskazał Bank (...) S.A.
Postanowienie § 1 ust. 1 pkt 5 wydanych przez (...) S.A. ogólnych warunków grupowego ubezpieczenia na życie kredytobiorców kredytu hipotecznego/pożyczki hipotecznej w Banku (...) S.A. (dalej: OWGU) zdefiniowało określenie niezdolności do pracy jako całkowitą i trwałą niezdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej w dowolnym zawodzie oraz do samodzielnej egzystencji, będącą rezultatem nieszczęśliwego wypadku, powstałą i utrzymującą się dłużej niż 180 dni w okresie odpowiedzialności (...) S.A.
Zgodnie z § 4 pkt 2 OWGU, w przypadku wystąpienia niezdolności do pracy ubezpieczonego (...) S.A. wypłacało 100% sumy ubezpieczenia aktualnej w dniu spełnienia warunków niezdolności do pracy, o których mowa w § 1 ust. 1 pkt 5.
Zgodnie z § 33 OWGU w sprawach nie uregulowanych w ogólnych warunkach ubezpieczenia miały zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz inne stosowne przepisy prawa.
Powódka miała świadomość, że ubezpieczenie które zawiera jest ubezpieczeniem grupowym. Zaakceptowała i podpisała warunki umowy ubezpieczenia. Miała również świadomość, że ubezpieczenie będzie realizowane w razie niezdolności do pracy.
W dniu 7 czerwca 2016 r. w godzinach nocnych doszło do wypadku drogowego
z udziałem B. Z., w którym samochód powódki zderzył się z TIR-em. W następstwie tego wypadku powódka doznała ciężkiego urazu wielonarządowego z urazem twarzoczaszki, wstrząśnieniem mózgu, dysfunkcją stawów skroniowo – żuchwowych, niedowładem prostowników stopy prawej, niedowładem prawej kończyny górnej, spowodowanym pourazowym uszkodzeniem nerwów obwodowych, uszkodzeniem więzadła krzyżowego prawego kolana, urazem obu bioder i dysfunkcją obręczy biodrowej, pourazową wielopoziomową dyskopatią kręgosłupa z przewlekłym zespołem bólowym, pourazowym zespołem bolesnego barku prawego. W następstwie stłuczenia klatki piersiowej doszło
u powódki do złamania wyrostka mieczykowatego mostka z przemieszczeniem do tyłu
i uciskiem na prawą komorę serca.
Po wypadku powódka została przewieziona do (...)Szpitala(...)SPZOZ w L., gdzie przebywała do 14 czerwca 2016 r. Następnie powódka kontynuowała leczenie i rehabilitację. Była hospitalizowana od czerwca 2016 r. do marca 2017 r. na: Oddziale (...) w Ośrodku(...), na Oddziale (...), Oddziale (...), Oddziale (...), w Klinice(...) oraz dwa razy na Oddziale (...) Szpitala (...). W październiku 2017 r. była hospitalizowana w (...) Centrum (...), w listopadzie 2017 r. w trybie nagłym po utracie przytomności na Oddziale (...), w październiku 2019 r. w Klinice (...). Od lipca 2017 r. powódka była rehabilitowana w Centrum (...) (...) (...), a od czerwca 2018 r. rehabilitowana w gabinecie fizjoterapii stomatologicznej. Ponadto była rehabilitowana w (...) Szpitalu (...)w T., w (...) w T. i Gminnym Ośrodku (...) w S.. B. Z. objęta była wielospecjalistyczną kontrolą i leczeniem ambulatoryjnym z zakresu rehabilitacji narządu ruchu, rehabilitacji neurologicznej, rehabilitacji stomatologicznej, neurochirurgii, neurologii, kardiologii, torakochirurgii, kardiochirurgii, audiologii, chirurgii szczękowej i protetyki.
Do momentu wypadku powódka regularnie spłacała ratę kredytu i ratę ubezpieczenia.
Powódka przed wypadkiem mieszkała i pracowała w L., natomiast po wypadku została przewieziona przez mamę i siostrę do domu rodzinnego w L..
Po wypadku powódka pobierała świadczenie rehabilitacyjne. Obecnie otrzymuje świadczenie rentowe w wysokości 1.800 zł, które powódka przeznacza na ratę kredytu hipotecznego w wysokości 1.300 zł, czynsz 200 zł i ubezpieczenie 30 zł. Powódka jest właścicielką mieszkania w L., w którym obecnie nie zamieszkuje. Korzysta z pomocy rodziny w utrzymaniu.
B. Z. przebywała na zwolnieniu lekarskim i była niezdolna do pracy przez okres przekraczający. Zgodnie z orzeczeniem wydanym przez orzecznika ZUS, powódka była całkowicie niezdolna do pracy do 31 marca 2022 r.
Sąd Okręgowy w T., IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 19 grudnia 2018 r., sygn. akt (...), przyznał B. Z. rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy począwszy od dnia 1 grudnia 2017 r. na okres dwóch lat tj. do dnia 30 listopada 2019 r.
W związku ze złym stanem zdrowia, powódka zwracała się kilkukrotnie do strony pozwanej o przyznanie jej świadczenia z tytułu grupowego ubezpieczenia na życie kredytobiorców kredytu hipotecznego/pożyczki hipotecznej w Banku (...) S.A. Strona pozwana odmówiła przyznania powódce świadczenia z tytułu niezdolności do pracy. Powódka skierowała także wniosek do Rzecznika Finansowego z prośbą o podjęcie czynności wyjaśniających, ale nie doprowadziło to do wypłacenia świadczenia z polisy.
W oparciu o opinię główną biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M. (k. 433 – 433v.) Sąd Okręgowy ustalił, że Schorzenia kardiologiczne występujące u powódki, tj. zaburzenia rytmu serca
i dolegliwości bólowe w klatce piersiowej w następstwie urazu klatki piersiowej ze złamaniem i przemieszczeniem wyrostka mieczykowatego mostka nie naruszały sprawności organizmu B. Z. w stopniu powodującym niezdolność do samodzielnej egzystencji.
Z dokumentacji medycznej powódki wynikało, że zaburzenia rytmu serca pojawiły się u powódki w listopadzie 2017 r., a więc ponad rok od wypadku. Głównym powodem naruszenia sprawności organizmu powódki i jej niesprawności były następstwa urazowe dotyczące stawów obwodowych, kręgosłupa czy twarzoczaszki. Powódka w następstwie uczestnictwa w wypadku komunikacyjnym w dniu 7 czerwca 2016 r. i doznanych w tym wypadku naruszeń sprawności organizmu nie była niezdolna do samodzielnej egzystencji.
W oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu neurologii lek. med. J. S. (k. 487 – 489) i jego opinię uzupełniającą (k. 531 – 532) Sąd Okręgowy ustalił, że powódka z przyczyn neurologicznych nie była niezdolna do samodzielnej egzystencji przez okres dłuższy niż 180 dni. Powódka uległa wypadkowi w dniu 7 czerwca 2016 r. a więc 180-cio dniowy okres rozciąga się do 4 grudnia 2016 r. Przedstawiony stan neurologiczny, z niewielkim stopniem nasilenia patologii neurologicznej, nie czynił powódki osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji długotrwale przez okres dłuższy niż 180 dni. W przejściowych okresach zaostrzeń bólowych powódka mogła wymagać pomocy ze strony innych osób.
B. Z. ma obecnie (...) lata, posiada wykształcenie wyższe i z zawodu jest lekarzem.
Sąd Okręgowy poczynił ustalenia na podstawie dokumentów dopuszczonych w charakterze dowodu, a także częściowo na podstawie zeznań powódki oraz świadków E. Z. i B. C. oraz opinii głównej biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M., a także opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu neurologii lek. med. J. S..
Dokumenty dające podstawę dla poczynienia ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd uznał za autentyczne i wiarygodne. Ich treść i forma nie budziły zastrzeżeń i wątpliwości uczestników postępowania, nie ujawniły się też takie okoliczności, które należałoby brać pod uwagę z urzędu, a które podważałyby wiarygodność tych dowodów i godziły w ich moc dowodową od strony materialnej czy formalnej.
W zakresie osobowych źródeł dowodowych Sąd dał wiarę w zasadniczej części zeznaniom świadków E. Z. i B. C., jak również zeznaniom samej powódki, albowiem zeznania te w zakresie obrażeń i przebiegu leczenia powódki po wypadku są wewnętrznie spójne i logicznie przekonywujące, a to pozwala obdarzyć je walorem wiarygodności. W swej relacji świadkowie i powódka opisali wszystkie zapamiętane przez siebie okoliczności dotyczące stanu zdrowia powódki i podejmowanego przez nią leczenia. Nie znalazł więc Sąd podstaw, aby w tym zakresie zakwestionować depozycje świadków i B. Z.. Tą część zeznań świadków i samej powódki, w której dokonywali oni oceny niezdolności powódki do samodzielnej egzystencji, to Sąd nie dał im wiary ze względu na inne ustalenia poczynione przez biegłych sądowych, legitymujących się wiadomościami specjalnymi, jak również na fakt, że dokonanie oceny prawnej należało do Sądu.
Sąd Okręgowy podzielił wnioski płynące z opinii głównej biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M., a także opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu neurologii lek. med. J. S.. Opinie te spełniały wszystkie kodeksowe wymogi w zakresie opiniowania. Cechowały się rzetelnością, fachową wiedzą w opiniowanym przedmiocie i brak było skutecznych przesłanek mogących podważać zasadność wniosków zawartych w opiniach. Biegli przedstawili podstawy, na których oparli się wydając opinie, jak i wskazali przesłanki prowadzące do końcowych wniosków. Wnioski zawarte w ww. opiniach wyczerpująco odpowiadały na wszystkie pytania Sądu skierowane do biegłego. Co również istotne dla sprawy, wnioski końcowe tych opinii korespondowały ze sobą i były spójne.
W kwestii o opinii uzupełniającej z dnia 26 listopada 2021 r. biegłego sądowego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M.,
w której biegły zmienił całkowicie swoje pierwotne stanowisko w sprawie stwierdzając, że po zapoznaniu się z zastrzeżeniami powódki i po uwzględnieniu wszystkich doznanych obrażeń oraz ich następstw, a nie jedynie schorzeń kardiologicznych, zmienił końcowy wniosek poprzednio wydanej opinii i stwierdził, że powódka była niezdolna do samodzielnej egzystencji przez okres ponad 180 dni od daty wypadku, tj. do końca grudnia 2016 r., to wnioski płynące z tejże opinii nie okazały się przekonujące dla sądu. To że biegły sądowy po wydaniu opinii zasadniczej w sprawie „zmienił zdanie” i określił, że powódka jednak była niezdolna do samodzielnej egzystencji przez okres ponad 180 dni od daty wypadku, wzbudziło poważne wątpliwości Sądu co do zasadności wniosków płynących z opinii uzupełniającej. Ponieważ rolą sądu jest dokonanie oceny opinii biegłego, to w tej sprawie Sąd Okręgowy jednoznacznie ocenił dowód z opinii zasadniczej jako jasny i rzetelny. Zaskakującą była zmiana stanowiska biegłego w całości, dlatego Sąd poddał wnioski płynące z opinii uzupełniającej w wątpliwość, w szczególności biorąc pod uwagę pierwotne wnioski płynące z opinii zasadniczej biegłego, jak również – co istotne – wnioski płynące z opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu neurologii lek. med. J. S., który również potwierdził pierwotne stanowisko z opinii biegłego w zakresie chorób wewnętrznych i kardiologii dr med. P. M.. Sąd zbadał całość materiału dowodowego. a więc zestawił również dowody zgromadzone w sprawie i na tej podstawie wywiódł jednoznaczny wniosek, że powódka nie była niezdolna do samodzielnej egzystencji przez okres dłuższy niż 180 dni. Sąd Okręgowy wskazał, że w powszechnym rozumieniu tego pojęcia przez niezdolność do samodzielnej egzystencji rozumie się brak możliwości samodzielnego spożycia posiłków, ubrania się, itp. oraz potrzebę opieki osób trzecich, a w ocenie Sądu Okręgowego w przypadku powódki okres niezdolności do samodzielnej egzystencji nie trwał aż 180 dni.
Uznając, że powódka w okresie 180 dni od dnia wypadku była zdolna do samodzielnej egzystencji, Sąd Okręgowy uznał powództwo za bezzasadne.
Na podstawie art. 102 k.p.c., Sąd Okręgowy odstąpił od obciążania powódki kosztami postępowania na rzecz strony pozwanej, mając na względzie trudną sytuację życiową powódki, jej stan zdrowia, a także fakt, że subiektywnie powódka mogła być przekonana o zasadności swojego żądania.
Powódka w apelacji wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa , ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Wniosła o zasądzenie od strony pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego.
Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja podlegała uwzględnieniu w całości.
Sąd Apelacyjny za własne przyjął ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, z tym zastrzeżeniem, że wnioski końcowe biegłych, zawarte w obu ich opiniach, nie zostały uznane za przesądzające w kwestii wystąpienia przesłanki niemożności powódki do samodzielnej egzystencji .
Sąd Apelacyjny nie zgodził się z oceną prawną dokonaną przez Sąd pierwszej instancji.
Rozstrzygnięcie sporu było uzależnione od dokonania przez sąd oceny, czy powódka w okresie 180 dni od wypadku, tj. od dnia 7 czerwca do dnia 4 grudnia 2016 r. była niezdolna do pracy w rozumieniu § 1 pkt 4 OWGU (k. 226), które to postanowienie zawierało umowną definicję tego pojęcia.
Według § 1 pkt 4 OWGU, przez niezdolność do pracy rozumie się:
-
-
całkowitą i trwałą niezdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej w dowolnym zawodzie
-
-
oraz do samodzielnej egzystencji,
będącą rezultatem nieszczęśliwego wypadku, powstałą i utrzymującą się dłużej niż 180 dni w okresie odpowiedzialności (...) SA.
Strona pozwana dla potrzeb umowy ubezpieczeniowej zastosowała bardzo szeroką formułę pojęcia niezdolności do pracy, poszerzoną o niezdolność do samodzielnej egzystencji. Stwierdzenie, czy powódka była niezdolna do pracy, w rozumieniu § 1 pkt 4 OWGU, należało do wyłącznej kompetencji sądu, a nie do biegłych lekarzy. Opinie biegłych są jedynie środkiem ułatwiającym dokonanie ustaleń faktycznych, podobnie jak dowody z dokumentów, świadków i zeznań stron. Biegli i świadkowie nie mogą zastąpić Sądu w dokonaniu wykładni postanowienia umowy, czyli prawa kontraktowego, którym strony są związane.
Mając to na względzie, należało w pierwszej kolejności stwierdzić, że zebrany przez Sąd Okręgowy materiał dowodowy był nie tylko zupełny, ale także w całości był wiarygodny. Wypowiedzi, w których świadkowie i powódka dokonali własnej oceny niezdolności powódki do pracy po wypadku w rozumieniu § 1 pkt 4 OWGU, nie były zeznaniami o faktach. Stanowiły one ocenę faktów, która doprowadziła ich do sformułowania tezy, że powódka była całkowicie niezdolna do pracy i samodzielnej egzystencji. W tym zakresie ich twierdzenia nie podlegały ocenie Sądu pod kątem prawda lub fałsz. Identyczne rozumowanie należy zastosować przy dokonywaniu oceny opinii biegłych lekarzy z różnych specjalności. Podstawą do dokonania ustaleń faktycznych jest ta część opinii, która opisuje doznane przez powódkę obrażenia, proces i długotrwałość leczenia, stopień wyleczenia, sposób funkcjonowania powódki w okresie leczenia. Nie mają natomiast wartości dla rozstrzygnięcia sporu tak kluczowe dla Sądu pierwszej instancji wnioski biegłych, które zostały sformułowane w końcowych częściach ich opinii. Przypomnieć należy, że biegły z zakresu kardiologii stwierdził, że z punktu widzenia kardiologicznego nie była powódka w okresie 180 dni od wypadku niezdolna do samodzielniej egzystencji. Tak samo stwierdził biegły z zakresu neurologii, pisząc o braku całkowitej i nieprzerwanej niezdolności z punktu widzenia neurologicznego. Koniecznym stało się zatem postawienie zasadniczego pytania o treści: Co z tych wniosków opinii wynikało dla niniejszego sporu? Odpowiedź rysuje się następująco: Same dolegliwości kardiologiczne nie pozbawiły powódki możliwości do samodzielnego egzystowania przez okres 180 dni oraz - analogicznie - same dolegliwości kardiologiczne nie pozbawiły powódki możliwości do samodzielnego egzystowania przez okres 180 dni.
Nie ulegało wątpliwości, że ocenie Sądu powinien podlegać całościowy stan zdrowia powódki i nie trzeba było mieć wiadomości specjalnych, aby stwierdzić, czy ktoś był zdolny do samodzielnej egzystencji, czy też nie. Opinie biegłych lekarzy miały w tym przypadku jedynie charakter pomocniczy. Zwrócił na to uwagę biegły sądowy dr med. P. M. w opinii uzupełniającej z dnia 26 listopada 2021 r. stwierdzając, że po zapoznaniu się z zastrzeżeniami powódki i po uwzględnieniu wszystkich doznanych obrażeń oraz ich następstw, a nie jedynie schorzeń kardiologicznych, zmienił końcowy wniosek poprzednio wydanej opinii. W według niego, na skutek całościowej oceny stanu zdrowia powódka była niezdolna do samodzielnej egzystencji przez okres ponad 180 dni od daty wypadku. Była to nie tyle zmiana poprzedniego wniosku opinii zasadniczej, lecz uzupełnienie tamtej opinii. Obydwa wnioski nie wykluczają się, tylko uzupełniają. Ta konkluzja jest wynikiem nie tylko ogólnej wiedzy lekarskiej tego biegłego i jego specjalistycznej wiedzy z zakresu kardiologii, lecz przede wszystkim wynika z oceny, co powódka mogła w tym okresie robić samodzielnie, a czego nie mogła. Nie było zatem podstawy do formułowania przez Sąd Okręgowy dwuznacznie brzmiących uwag o „zaskakującej zmianie” stanowiska biegłego i do odmówienia z tego powodu uznania tej opinii uzupełniającej za rzetelną. Z pierwszej opinii wynikało, że powódka była z punktu widzenia kardiologicznego zdolna do samodzielnej egzystencji, a z drugiej, że z punktu widzenia całościowej oceny stany zdrowia nie była ona zdolna do samodzielnej egzystencji. Mając do dyspozycji te oceny Sąd powinien był samodzielnie ocenić zebrane fakty pod kątem występowania w sprawie niezdolności do pracy powódki, w rozumieniu zdefiniowanego w OWGU pojęcia niezdolności do pracy. Tego ciążącego na min zadania Sąd Okręgowy nie mógł zastąpić poprzez dokonanie oceny opinii uzupełniającej, jako dowodu w sprawie, w kategoriach: prawda/fałsz, rzetelna/nierzetelna, przydatna/nieprzydatna.
Przed przystąpieniem do subsumpcji, czyli przed przyporządkowaniem stanu faktycznego ustalonego w procesie stosowania prawa do sformułowanej w wyniku wykładni normy prawnej, należało zająć się wyjaśnieniem definicji umownej zawartej w § 1 pkt 4 OWGU. Na mocy art. 353 1 k.c., zawierające umowę strony mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku prawnego, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Wzajemne prawa i obowiązki stron umowy są ściśle związane z celami, które strony zamierzały zrealizować poprzez zawarcie umowy.
Głównym celem powódki było uzyskanie środków finansowych na zakupienie mieszkania w celu zaspokojenie jej potrzeb mieszkaniowych. Drogą do osiągnięcia tego celu było zawarcie umowy kredytu. Powódka dowiedziała się w placówce Banku (...) S.A., że warunkiem udzielenia kredytu było ubezpieczenie się od skutków zdarzenia w postaci utraty możliwości świadczenia pracy, a tym samym utracenia źródła dochodu potrzebnego do spłacania rat, lub na wypadek śmierci. Dlatego w § 3 ust. 3 umowy kredytu zawieranej z Bankiem (...) S.A. został wpisany warunek zawarcia przez powódkę dodatkowej umowy ubezpieczeniowej, polegającej na przystąpieniu przez nią do ubezpieczenia grupowego na życie w (...) S.A. na sumę ubezpieczenia nie niższą niż 227.000 zł (por. k. 36), odpowiadającą kwocie kapitału, który powódka miała otrzymać na podstawie umowy kredytu. Uposażonym z tytułu polisy miał zostać Bank. Niewypełnienie tego warunku skutkowałoby odmową uruchomienia kredytu. Powódka została zatem przymuszona do zawarcia ściśle określonej umowy ubezpieczeniowej ze wskazanym przez Bank zakładem ubezpieczeń. Zabezpieczając możliwość uzyskania przez Bank (...) S.A. świadczeń ze strony kredytobiorców, którzy zaciągnęli w tym Banku kredyt hipoteczny, strona pozwana stworzyła i wdrożyła instrument cywilnoprawny o nazwie „Grupowe ubezpieczenia na życie kredytobiorców kredytu hipotecznego/pożyczki hipotecznej w Banku (...) S.A.” Powódka w dniu 7 kwietnia 2010 r. złożyła deklarację przystąpienia do tego grupowego ubezpieczenia na życie kredytobiorców. Złożona deklaracja przystąpienia do ubezpieczenia grupowego oraz opłacenie składki ubezpieczeniowej stanowiły podstawę do objęcia powódki ochroną ubezpieczeniową przez stronę pozwaną z tytułu grupowego ubezpieczenia na życie kredytobiorców zarówno w zakresie zgonu ubezpieczonej, jak i całkowitej niezdolności do pracy ubezpieczonej. W ten sposób powódka dodatkowo zabezpieczyła Bankowi możliwość odzyskania przynajmniej udostępnionego na podstawie umowy kredytu kapitału, w przypadku zaprzestania spłacania przez kredytobiorczynię rat na skutek wystąpienia niezdolności do pracy lub na skutek śmierci. Przedstawione fakty są istotne przy dokonywaniu interpretacji umownej definicji niezdolności do pracy.
W pierwszej kolejności należało zauważyć, że powódka ubezpieczyła się od dwóch zdarzeń losowych: utraty zdolności do pracy zarobkowej oraz zgonu. Nie zawarła umowy ubezpieczeniowej dotyczącej wypłacenia świadczenia w przypadku takiego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, które spowodowałyby, że przez okres 180 dni byłaby całkowicie uzależnienia od pomocy osób trzecich i zmuszona do korzystania ze sprzętu medycznego podtrzymującego życie. Podstawą do wypłacenia świadczenia było wystąpienie u powódki niezdolności do pracy, a nie niezdolności do pracy lub niezdolności do samodzielnej egzystencji. Oznacza to, że strona pozwana była zobowiązana do wypłacenia umówionego świadczenia, w przypadku, gdy powódka na skutek nieszczęśliwego wypadku była przez okres 180 dni od dnia wypadku całkowicie i trwale niezdolna do pracy zarobkowej w dowolnym zawodzie, a niemożność wykonywania pracy była tym bardziej widoczna, że powódka w tym czasie nie była zdolna do samodzielnego egzystowania. Strona pozwana, formułując w OGWU taką definicję niezdolności do pracy zarobkowej, w maksymalny sposób zabezpieczyła się przed próbami wyłudzenia świadczenia, którego wypłacenie mogło prowadzić do umorzenia zobowiązania kredytobiorcy wobec Banku. Ponieważ w Polsce względnie łatwo jest uzyskać zaświadczenie lekarskie o niezdolności do pracy, strona pozwana zaostrzyła kryteria wypłacenia świadczenia poprzez wskazanie, że stan zdrowia ma uniemożliwiać wykonywanie jakiejkolwiek pracy zarobkowej, a nie tylko pracy w dotychczas wykonywanym zawodzie, a ponadto, na zewnątrz musi być widocznym, ze poszkodowana jest w takim stanie zdrowia, że nie tylko, że nie może pracować zawodowo, ale potrzebuje stałej pomocy innych w codziennym funkcjonowaniu. Podkreślenia wymaga, że zawarcie umowy ubezpieczeniowej podwyższyło koszty zaciągnięcia kredytu, ponieważ w ramach miesięcznej raty powódka musiała płacić ( i nadal opłaca) składkę ubezpieczeniową. Nie była to zatem umowa pod tytułem darmym. Trudno byłoby też sądzić, aby powódką zaryzykowała zderzenie z TIRem w celu uzyskania świadczenia. Innymi słowy w sprawie nie występuje podejrzenia wyłudzenia świadczenia, a okoliczności zdarzenia i późniejszego stanu zdrowia powódki zostały dogłębnie wyjaśnione. Problemem w sprawie pozostawał tylko sposób rozumienia umownej definicji niezdolności do pracy, co niestety już niedobrze świadczyło o umiejętnościach legislatorskich twórcy OWGU. Z założenia definicja ma bowiem ułatwiać stosowanie postanowień umowy lub aktu prawnego, a nie utrudniać.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, umowną definicję niezdolności do pracy należy rozumieć w ten sposób, że w przypadku nieszczęśliwego wypadku odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń z tytułu polisy wchodziła w rachubę w takim przypadku, gdy na skutek stanu zdrowia spowodowanego wypadkiem poszkodowany nie może przez okres 180 dni wykonywać jakiejkolwiek pracy zarobkowej, a nie tylko wyuczonego i wykonywanego przed wypadkiem zawodu. W celu wzmocnienia tego już rygorystycznego zapisu, dodano uzupełnienie w postaci braku możliwości samodzielnej egzystencji. Innym słowy ubezpieczyciel dodatkowo zabezpieczył się przed potencjalnymi wyłudzeniami świadczeń formułując zastrzeżenie, że warunkiem ich otrzymania było nie tylko stwierdzenie niezdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej, lecz także aby poszkodowany w sposób widoczny dla innych osób nie był zdolny do samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. W kontekście tego, że przesłanka niemożności samodzielnego egzystowania była jedynie częścią umownej definicji niezdolności do pracy, nie można było zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że niemożność samodzielnej egzystencji dotyczy jedynie takiej sytuacji, w której ubezpieczony przez okres 180 dni po wypadku nie mógł samodzielnie przyjmować pokarmu i załatwiać potrzeb fizjologicznych oraz wymagał stałej pomocy osoby osób trzecich we wszystkich aspektach, potrzebnych do utrzymania go przy życiu.
Postanowienie zawarte w § 34 OWGU, stwierdzające, że w sprawach nieuregulowanych mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego, ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz inne stosowne przepisy prawa, nie mają znaczenia dla dokonanej powyżej wykładni. Strona pozwana w OWGU nie zamieściła, jako odrębnej podstawy wypłacenia świadczenia z polisy, braku możliwości samodzielnej egzystencji w rozumieniu ustaw szczególnych i definiujących taką niezdolności dla potrzeb np. wydania orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Stosując zasady wykładni, przewidziane w Kodeksie cywilnym Sąd Apelacyjny doszedł do wyżej przedstawionego wniosku.
W wyniku dokonanej wykładni § 1 ust. 1 pkt 4 OWGU oraz po dokonaniu subsumpcji ustalonych faktów, Sąd Apelacyjny uznał, że powódka w okresie 180 dni od dnia nieszczęśliwego wypadku była całkowicie i trwale niezdolna do wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej w dowolnym zawodzie oraz do samodzielnej egzystencji. Bezspornym w sprawie było, że powódka przez cały okres od dnia 7 czerwca do dnia 4 grudnia 2016 r. była całkowicie niezdolna do wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej. Brak możliwości wykonywania pracy zarobkowej wynikał z obrażeń, których doznała podczas wypadku, a także przebiegu leczenia. Trudno jest bowiem wykonywać pracę zarobkową, będąc hospitalizowanym. Ponadto, fakt niezdolności do wykonywania pracy zawodowej został poświadczony zwolnieniami lekarskimi, a w polskim systemie prawnym podjęcie pracy zarobkowej jest uzależnione od dopuszczenia do pracy przez lekarza specjalisty z zakresu medycyny pracy. Analizując możliwość samodzielnej egzystencji należało zwrócić uwagę na rozmiary obrażeń doznanych przez powódkę, niosących zagrożenie dla życia i sprawności jej organizmu, przebieg leczenia, w tym okresy hospitalizacji i leczenia ambulatoryjnego, konieczność podjęcia po upływie 180 dni od wypadku leczenia rehabilitacyjnego, przywracającego częściową sprawność organizmu, późniejsze leczenie kardiologiczne, będące następstwem wypadku, późniejsze wydanie orzeczenia o uznaniu powódki za osobę niepełnosprawną na skutek wypadku komunikacyjnego. Podkreślenia wymagał sposób życia powódki w okresie, gdy nie była hospitalizowana. Powódka musiała zrezygnować z samodzielnego mieszkania w lokalu, który zakupiła na kredyt i musiała zamieszkać u matki. Przez cały okres zamieszkiwania u niej korzystała z pomocy jej i siostry, która mieszkała w sąsiednim mieszkaniu. Pomoc ta dotyczyła wszystkich aspektów jej życia, łącznie z prowadzeniem do toalety. W tym trudnym dla siebie czasie, związanym z kosztami leczenia i rehabilitacji, powódka ze swojego zasiłku chorobowego regulowała raty z tytułu kredytu, a sama pozostawała na utrzymaniu matki. Dla Sądu Apelacyjnego jest oczywistym, że w świetle faktów zebranych przez Sąd Okręgowy, powódka bez pomocy najbliższych nie mogłaby w okresie 180 dni samodzielnie egzystować w swoim mieszkaniu, w którym przed wypadkiem mieszkała samotnie. Zatem również przesłanka niemożności samodzielnego egzystowania została w niniejszej sprawie spełniona, a odmowa wypłacenia przez stronę pozwaną świadczenia z polisy była bezzasadna.
Ponieważ roszczenia powódki znajdowały pełne oparcie w art. 805 § 1, § 2 pkt 2, art. 829 §1 pkt 2, art. 481 § 1 i 2 oraz art. 482 § 1 k.c., Sąd Apelacyjny uwzględnił w całości apelację i powództwo, zmieniając zaskarżony wyrok, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, zasądzono od strony pozwanej na rzecz powódki zwrot kosztów zastępstwa procesowego, świadczonego w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, w kwocie 16.217 zł. Kwota ta objęła wynagrodzenie pełnomocnika z tytułu zastępstwa procesowego przed Sądem pierwszej instancji i opłatę od zażalenia na postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 19 lutego 2020 r., które to zażalenie zostało uwzględnione postanowieniem Sądu Apelacyjnego dnia 24 lipca 2020 r., sygn. akt (...).
Ponieważ powódka została zwolniona od kosztów sądowych w całości (k. 282), Sąd Apelacyjny na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2024 r. poz. 959), zmienił zaskarżony wyrok poprzez nałożenie na stronę pozwaną obowiązku uiszczenia kwoty 31.181,13 zł. Na kwotę tę złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 10.440 zł, opłata od zażalenia w kwocie 2.088 zł i wydatki na wynagrodzenia biegłych sądowych w łącznej kwocie 18.653,13 zł (por. karty: 453,473, 513 i 554), tymczasowo pokryte ze środków budżetowych Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Tarnowie.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1, 1 1i 3 oraz art. 99 k.p.c. Na koszty te złożyły się koszty zastępstwa radcowskiego w kwocie 8.100 zł, poniesione przez powódkę.
Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd Apelacyjny nałożył na stronę pozwaną obowiązek uiszczenia opłaty od apelacji w kwocie 10.440 zł, od którego to obowiązku powódka została zwolniona.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Rafał Dzyr
Data wytworzenia informacji: