I ACa 1819/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2025-06-24

Sygn. akt I ACa 1819/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Bess

Protokolant: Madelaine Touahri

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2025 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa J. G. i B. G.

przeciwko Bank (...) S.A. w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 27 września 2022 r., sygn. akt I C 122/21

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II sentencji w ten sposób, że żądanie zasądzenia odsetek za opóźnienie w zapłacie kwoty 273.818, 47 (dwieście siedemdziesiąt trzy tysiące osiemset osiemnaście złotych i czterdzieści siedem groszy) za okres od dnia 8 września 2020 r. do dnia 27 września 2022 r. oddala;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów łącznie kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za no opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Sygn. akt I ACa 1819/22

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Kielcach, zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 września 2022 r. sygn. akt I C 122/21:

I. ustalił że pomiędzy J. G. i B. G. a Bankiem (...) S.A. w W. nie istnieje stosunek prawny wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...)/ (...), zawartej w dniu 21 września 2006 roku z powodu nieważności umowy;

II. zasądził od pozwanego Banku (...) S.A w W. na rzecz powodów J. G. i B. G. kwotę 273.818,47 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 września 2020 roku do dnia zapłaty;

III. zasądził od pozwanego Banku (...) S.A. w W. na rzecz powodów J. G. i B. G. kwotę 12.317 zł tytułem kosztów procesu;

IV. nakazał pobranie od pozwanego Banku (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kielcach kwotę 2.026,42 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy przedstawił m.in. następujące motywy swego rozstrzygnięcia:

Co do żądania powodów ustalenia nieistnienia pomiędzy stronami stosunku prawnego umowy kredytu w związku z nieważnością umowy o kredyt hipoteczny nr (...)/ (...) z dnia 21 września 2006 roku z zawartej między powodami a Bankiem (...) S.A. w W. podnieść należy, że jak wskazuje orzecznictwo, interes prawny w wytoczeniu powództwa na podstawie art. 189 k.p.c. nie istnieje wtedy, kiedy realnie możliwym jest uzyskanie przez powoda ochrony lub usunięcie stanu niepewności w inny sposób, gdy uzasadnione jest posłużenie się dalej idącym (intensywniejszym) środkiem ochrony prawnej. A zatem, jeżeli do usunięcia stanu niepewności czy zagrożenia sfery prawnej powoda istnieje możliwość wytoczenia innego powództwa np. o świadczenie, to taka możliwość wytoczenia takiego powództwa wyłącza istnienie interesu prawnego (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1968 r., III CZP 103/68, OSNCP 1969, Nr 5, poz. 85, uchwała z dnia 27 lipca 1990 r., III CZP 38/90, OSNC 1991, nr 2-3, poz. 25, wyrok SN z dnia 13 września 2007 r., III CSK 123/07, nie publ.,wyrok SN z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, nie publ.; wyrok SN z dnia 14 marca 2012 r. II CSK 252/11 LEX nr 1169345).

Interes prawny zachodzi zatem, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi skuteczną ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w nieokreślonej przyszłości ( por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 13 kwietnia 1965 r. II CR 266/64 OSPiKA 1966/7-8 poz. 166, oraz wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 22 listopada 2002 r. IV CKN 1519/2000 LexPolonica nr 377910). Przyjmuje się istnienie interesu prawnego zawsze, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub gdy stronie nie stoi otworem droga procesu o świadczenie, a strona przeciwna kwestionuje jej prawo lub stosunek prawny ( por. wyrok SA w Warszawie z dnia 25 września 2013r., I ACa 773/13, LEX nr 1392106). W szczególności istnieje interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, mimo przysługującego powództwa o świadczenie na podstawie spornego stosunku prawnego, jeżeli z tego stosunku wynikają jeszcze inne lub dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne ( Wyrok SN z dnia 2 lipca 2015 r., V CSK 640/14).

Mając powyższe na uwadze, nie można odmówić powodom interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu, skoro dochodzone przez nich jednocześnie roszczenia pieniężne nie stanowią kompleksowych rozliczeń pomiędzy stronami nieważnej umowy kredytu. Dopiero rozstrzygnięcie o nieważności umowy rozstrzygnie spór co do tego, że kredytobiorcy nie muszą uiszczać na rzecz banku rat kredytu oraz będą mogli żądać, podobnie jak bank, zwrotu wszystkiego, co do tej pory świadczyli. Bez takiego rozstrzygnięcia skutek taki nie zaistnieje, ponieważ w judykaturze nie ma zgody co do tego, czy z mocy wiążącej wyroku o świadczenie korzysta jedynie rozstrzygnięcie, czy rozciąga się ona na kwestie pozostające poza sentencją, w tym ustalenia i oceny dotyczące stosunku prawnego stanowiącego podstawę żądania, o którym orzeczono ( zob. np. wyrok SN z dnia 15 stycznia 2015 r., IV CSK 181/14, wyrok SN z dnia 20 stycznia 2016 r., IV CSK 282/15).

Stwierdzając zatem, iż powodowie wykazali istnienie po ich stronie interesu prawnego do wytoczenia powództwa, w dalszej kolejności Sąd uznał zasadność twierdzeń powodów dotyczących nieważności umowy kredytu z dnia 21 września 2006 r.

Stosownie bowiem do treści przepisu art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Ust. 2 powołanego przepisu stanowił, iż umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Wprawdzie, w dacie zawarcia przedmiotowej umowy, ustawa Prawo bankowe nie przewidywała literalnie możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych, jednakże nie budzi wątpliwości dopuszczalność konstruowania umów kredytu indeksowanego do waluty obcej, w których wysokość kwoty kredytu wyrażona w złotych jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty obcej w dniu wydania. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i walutami zagranicznymi w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązany jest kredytobiorca w ramach realizacji obowiązku zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek nie narusza istoty umowy kredytu, nadal bowiem zachowana jest zasada, zgodnie z którą bank udostępnia kredytobiorcy kapitał, kredytobiorca go wykorzystuje i zobowiązany jest do zwrotu. Zawarta przez strony umowa była więc prawnie dopuszczalna, zawierając wszystkie elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu bankowego.

Zwrócić jednakże należy uwagę, że treść umowy wskazuje jednoznacznie na to, że ustalenie wysokości poszczególnych rat, a w konsekwencji wysokości salda całego kredytu wiązało się z koniecznością odwołania się do kursów CHF ustalonych w tabeli kursów przez pozwany bank, jednakże żadne z postanowień umowy w dacie zawarcia umowy nie określały zasad ustalania tych kursów (vide np. § 2 ust. 2), co należy traktować jako sprzeczne z naturą umowy, gdyż w ręku tylko jednej strony – banku – pozostawiało możliwość dowolnej zmiany jej warunków (zob.: uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1991 r., III CZP 15/91). Z kolei w uchwale składu 7 sędziów z 6 marca 1992 r. (sygn. III CZP 141/91 OSNC 1992/6/90) Sąd Najwyższy wskazał, iż zastrzeżenie w regulaminie bankowym - stanowiącym o treści umowy zawieranej z bankiem o udzielenie kredytu bądź pożyczki albo o treści umowy o prowadzenie rachunku bankowego (oszczędnościowego bądź lokat terminowych) - uprawnienia do zmiany przez bank w czasie trwania umowy wysokości stopy oprocentowania bez wypowiedzenia umowy, wymaga dla swej skuteczności określenia konkretnych okoliczności, od jakich zmiana ta jest uzależniona.

Analiza treści umowy zawartej przez strony wskazuje zaś, że kwota kredytu podlegająca zwrotowi przez powoda nie była i nie jest tak naprawdę możliwa do obliczenia (po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem CHF według tabeli kursów walut obcych obowiązującej w banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy – chociażby §2 ust. 2 umowy), nie zostały również wskazane szczegółowe i obiektywne zasady jej określenia. Umowa nie precyzuje także, w jaki sposób ustalane są kursy walut w tabeli banku, jakie dane, jakie czynniki mają wpływ na ustalenie tych kursów i kto dokładnie dokonuje ich ustalenia oraz czy bank jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swobodzie ustalania wysokości tych kursów. Powyższe prowadzi do wniosku, że tak naprawdę kursy banku mogły być wyższe (lub niższe) od np. średnich kursów na rynku międzybankowym, czy średniego kursu NBP, a łącząca strony umowa w żaden sposób nie określała, w jaki sposób kursy te mogą się różnić i jakie kursy powinny być w ogóle przyjęte do porównania.

Odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów walut obcych” obowiązującej w banku oznacza więc naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych - bankowi pozostawiono w istocie swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorców, ponieważ umowa kredytu nie precyzuje sposobu, w jaki kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie tabeli kursów. Bank może w zasadzie dowolnie określić kursy walut w tabeli kursów, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić kwotę w CHF, którą kredytobiorcy mają zwrócić i która stanowić będzie podstawę naliczania odsetek. Następnie, w trakcie określania wysokości świadczenia spełnianego przez kredytobiorców, powtórzona zostanie zbliżona operacja – bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs określi wysokość świadczenia kredytobiorców wyrażonego w złotówkach. Nie ma przy tym znaczenia, czy ustalając tabelę kursów bank posługuje się wewnętrznymi procedurami i jaki jest ich kształt, gdyż, nie stanowiąc elementu stosunku prawnego łączącego strony, również te zasady są zależne od woli banku i mogą w każdym momencie ulec zmianie.

Takie ukształtowanie umowy jest niedopuszczalne i narusza istotę stosunku zobowiązaniowego (równości stron), a zatem oznacza przekroczenie granic swobody umów, prowadząc do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą (art. 58 k.c.), gdyż dotknięte nieważnością postanowienia dotyczyły głównego świadczenia kredytobiorcy, tj. zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek, co należy do essentialia negotii umowy kredytu.

Wskazać w tym miejscu należy, że postanowienia umowy dotyczące ustalania wysokości zobowiązania kredytobiorców poprzez odwołanie się do kursów w tabeli kursowej banku mają charakter postanowień niedozwolonych i jako takie nie wiążą konsumentów.

Stosownie bowiem do treści przepisu art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1§2 k.c.). Nieuzgodnione indywidualnie są zaś te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1§3 k.c.). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.).

Zgodnie z kolei z treścią przepisu art. 22 1 k.c., za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zgormadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, iż powodowie zawierając umowę kredytu działali jako konsumenci, albowiem cel kredytu (własna konstrukcja – budowa domu, zakup gotowego domu na rynku wtórnym) nie wskazuje na jakikolwiek związek z działalnością gospodarczą.

Nie ulega również wątpliwości, że powodowie nie uzgodnili indywidualnie z bankiem postanowień umowy. Przedmiotowa umowa zawarta została bowiem na podstawie opracowanego przez bank wzorca umowy, co wykluczyło możliwość wpływu powodów na treść umowy. Sama możliwość określenia przez powodów wysokości kredytu i czasu jego spłaty (ilości rat) nie świadczy o indywidualnym uzgodnieniu postanowień umownych, w szczególności że kwestionowane przez powodów są zupełnie inne postanowienia umowne, a to te dotyczące mechanizmu indeksacji. Indywidulane uzgodnienie postanowień umowy nie polega również na możliwości zapoznania się z warunkami umowy i ich rozważeniu oraz podjęciu decyzji o przystąpieniu do umowy. Indywidulane uzgodnienie warunków oznacza bowiem, że powodowie mogli mieć realny wpływ na kształt poszczególnych postanowień, a nie jedynie na to, czy zawierają umowę o określonej treści (akceptując tym samym przedstawione we wzorcu opracowanym przez bank jej postanowienia), czy też nie. Indywidualnym uzgodnieniem nie jest również dokonanie przez powodów wyboru jednego z rodzajów umowy kredytowej, w tym wypadku kredytu indeksowanego do CHF.

Jeżeli chodzi o główne świadczenia stron w umowie o kredyt indeksowany, wskazać należy, iż zgodnie z najnowszym orzecznictwem tak sądów powszechnych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8 grudnia 2020 roku w sprawie I ACa 601/19, Lex nr 3189584) jak i Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 9 maja 2019 roku ICSK 242/18) to zastrzeżone w tego rodzaju umowie klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają właśnie główne świadczenia stron.

Uznanie powyższych postanowień umownych za główne świadczenia stron nie wyłącza jednakże możliwości uznania, że stanowią one niedozwolone postanowienia umowne w przypadku, gdy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny albo nie zostały wyrażone prostym, zrozumiałym językiem.

Przypomnieć tu należy, o czym była mowa wyżej, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursowych ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów (co niewątpliwie miało miejsce w niniejszej sprawie, o czym już była mowa wyżej), jest nietransparentne, zostawia pole do arbitralnego działania banku i obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzkiem oraz narusza równorzędność stron (tak Sąd Apelacyjny w Krakowie w cytowanym wyżej orzeczeniu oraz Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 2019 roku IV CSK 309.18).

Ponadto, powodowie zostali w sposób nienależyty poinformowani o tzw. ryzyku kursowym czy informacji o tzw. indeksacji. Brak bowiem podstaw do dokonania odmiennych od poczynionych w tym zakresie ustaleń fatycznych. Oczywistym jest, że ciężar dowodu, iż przekazane powodom informacje w tym zakresie były jasne, przejrzyste i zrozumiałe spoczywa na banku (zob. wyrok TSUE z 18.12.2014r. C – 449/13, CA Consumer Finance SA przeciwko Ingrid Bakkaus, Charline Bonato, Florianowi Bonatowi) i w ocenie sądu w zakresie przekazania stosownych informacji powodom co do ryzyka walutowego i mechanizmu indeksacji pozwany temu obowiązkowi nie sprostał. Zawieranie tego rodzaju umów nakładało na bank obowiązek szczególnej staranności w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z tego rodzaju produktem. Ponownie natomiast wskazać należy, iż umowa nie precyzuje, w jaki sposób ustalane są kursy walut w tabeli banku, jakie dane, jakie czynniki mają wpływ na ustalenie tych kursów i kto dokładnie dokonuje ich ustalenia oraz czy bank jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swobodzie ustalania wysokości tych kursów, a zatem zapisy te nie były przejrzyste, co powoduje, iż bank w tym zakresie nie wypełnił ciążącego na nim obowiązku należytego informowania kredytobiorców.

W przedmiotowej sprawie natomiast powodowie otrzymali jedynie informacje, że kurs waluty CHF jest stabilny, a jego wahania są nieznaczne. Nie sposób wiec uznać, by obowiązek informacyjny w zakresie ryzyk wiążących się z zawarciem umowy o kredyt denominowany został przez bank prawidłowo wykonany

Powołać w tym miejscu należy wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 18 listopada 2021 r., C-212/20. w którym Trybunał wskazał, iż:

1. artykuł 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę;

2. artykuły 5 i 6 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron.

Trybunał podkreślił (punkt 41 wyroku), że wymóg przejrzystości warunków umownych nie może zostać zawężony do ich prostego i zrozumiałego charakteru pod względem formalnym i gramatycznym; ponieważ ustanowiony przez wskazaną dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ten wymóg wyrażania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, a więc wymóg przejrzystości ustanowiony w tej dyrektywie, musi podlegać wykładni rozszerzającej. Trybunał wskazał, że wymóg zredagowania w sposób jasny i zrozumiały zakłada, że w wypadku umów kredytu na instytucjach bankowych ciąży obowiązek dostarczania kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomej i rozważnej decyzji, w szczególności wymóg ów oznacza, że warunek, zgodnie z którym kredyt powinien zostać spłacony w tej samej walucie obcej co waluta, w której został zaciągnięty, ma być zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, ale także w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i racjonalny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, do której kredyt był indeksowany, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (punkt 43 wyroku).

Jak już wyżej wskazano, przepis art. 385 1 § 1 k.c. pozwala na uznanie postanowień umowy za niedozwolone w sytuacji, gdy postanowienia te kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, zmierzające do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystujące jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy; klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, a w stosunkach z konsumentami również do fachowości. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i powołane tam orzecznictwo: m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006r. I CK 297/05, z dnia 15 stycznia 2016r. I CSK 125/15, z dnia 27 listopada 2015r. I CSK 945/14, z dnia 30 września 2015r. I CSK 800/14 i z dnia 29 sierpnia 2013r. I CSK 660/12.).

Zdaniem Sądu, postanowienia przedmiotowej umowy kredytu w zakresie mechanizmu indeksacji oraz określające sposób dokonania tego przeliczenia, w których bankowi przyznano prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu poprzez wyznaczenie kursu kupna/ sprzedaży CHF przy pozbawieniu konsumenta jakiekolwiek wpływu i bez oznaczenia sposobu ustalania kursów walut, stanowią niedozwolone postanowienia umowne, albowiem kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Zdaniem Sądu te postanowienia przedmiotowej umowy godzą w równowagę kontraktową stron, gdyż sposób przeliczenia świadczenia uzależniony został od kompetencji silniejszej strony umowy - pozwanego banku. Odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów walut obcych” obowiązującej w banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Swoista nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku jest nie do zaakceptowania w świetle art. 3851 k.c. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i powołane tam orzecznictwo).

Co do skutków uznania owych postanowień za nieważące konsumenta to wskazać należy, że w i tym zakresie ustalone jest orzecznictwo sądów, że usunięcie tych klauzul skutkowałby zmianą charakteru głównego przedmiotu umowy i prowadziłoby do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w nieindeksowany kredyt złotowy według stawki powiązanej ze stawką LIBOR (tak Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 8 grudnia 2020 roku w sprawie I ACa 601/19, Lex 3189584). Zatem usunięcie tych klauzul powoduje, że utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co z kolei przemawia za jej całkowitą nieważnością (vide Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 roku w sprawie V CSJ 382.18, wyrok TSUE z dnia 14 marca 2019 roku w sprawie C-118./17, Zsuzsanna Dunai pzrzeciwk ERSTE Bank Hungary Zrt., pkt. 52)

Brak jest przy tym możliwości zastosowania w niniejszej sprawie przepisu art. 3851 § 2 stanowiącego, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Umowa w pozostałej części będzie bowiem nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to w ogóle możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków - zgodnie z wykładnią przepisu w art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 dokonaną w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, umowa zawierająca nieuczciwe warunki powinna w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Jak już o tym była mowa wyżej, eliminacja wyżej opisanych, niedozwolonych postanowień umownych, powoduje, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy, albowiem nie dałoby się jej wykonać.

Sąd w pełni aprobuje, dominujący aktualnie w judykaturze pogląd, iż art. 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 § 3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu. Należy zatem dążyć do osiągnięcia stanu „niezwiązania” konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami umownymi, przy jednoczesnym (na ile to możliwe) utrzymaniu w mocy umowy (art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13); (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i powołane tam orzecznictwo: wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Pereničová i Perenič, C-453/10, pkt 31; a także wyrok w sprawie Banco Español de Crédito, pkt 40 i przytoczone tam dalsze orzecznictwo). W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem Dyrektywy 93/13, ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby bowiem w razie ich eliminacji ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości. W rezultacie zgodnie z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 po wyeliminowaniu z umowy niedozwolonych klauzul umowa będzie wiązała strony bez nieuczciwych postanowień albo dojdzie do tak istotnego jej zniekształcenia, że nie będzie ona mogła być utrzymana, co Sąd meriti powinien ocenić w konkretnych okolicznościach sprawy.

Podkreślić należy, iż w niniejszej sprawie nie ma znaczenia, że przez pewien czas powodowie korzystali ze znacząco niższego, niż przy kredytach złotowych, oprocentowania. Decydujące dla rozstrzygnięcia sprawy jest bowiem, czy zgłoszone roszczenie znajduje usprawiedliwienie faktyczne i prawne. Gdyby przedmiotowa umowa był skonstruowana w sposób zgodny z prawem i nie zawierała klauzul niedozwolonych, których eliminacja powoduje brak w umowie istotnych postanowień, pozew uległby oddaleniu, jednakże wobec stwierdzonej nieważności umowy, roszczenie powodów jako usprawiedliwione należało uwzględnić.

Odnosząc się do kwestii nieważności całej umowy wskazać należy, iż Trybunał Sprawiedliwości w cytowanym orzeczeniu wskazał nadto, że wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów.

Nieważność umowy nie jest zatem sankcją przewiedzianą w dyrektywie 93/13, lecz może być wynikającą z przepisów prawa krajowego, konsekwencją zastosowania przewidzianej w dyrektywie sankcji bezskuteczności abuzywnego postanowienia (pkt. 86 wyroku).

W świetle jednakże powołanych wyżej przepisów polskiego prawa cywilnego, na skutek obiektywnego braku możliwości obowiązywania umowy kredytu bez abuzywnych postanowień, należało stwierdzić nieważność tej umowy. Nie sposób tym samym podzielić zarzutu pozwanego, jakoby powodowie dopuścili się naruszenia zasad współżycia społecznego. W ocenie sądu pozwany nie sprostał obciążającemu go w tym zakresie ciężarowi dowodu, a biorąc pod uwagę poglądy doktryny i orzecznictwa nie można powodom postawić takiego zarzutu.

Powodowie poinformowani przez Sąd o skutkach ewentualnej nieważności umowy w toku postępowania stanowczo twierdzili, że domagają się stwierdzenia nieważności umowy, że mają świadomość konieczności rozliczenia się z pozwanym Bankiem, ale ich zdaniem wyeliminowanie z obrotu prawnego zawartej przez nich umowy kredytowej będzie dla nich korzystniejsze niż jej utrzymanie. Kierując się zatem świadomym stanowiskiem powodów Sąd stwierdził, iż istnieją podstawy do uznania umowy za nieważną jako naruszającej normy art. 353 1 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c., o czym orzeczono jak w punkcie I wyroku.

W następstwie powyższego, Sąd na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. przyjął, że świadczenia uiszczane przez powodów, którzy spłacali kredyt, były nienależne, nie wystąpiła również żadna z okoliczności wskazanych w art. 411 k.c. Z tego też względu na rzecz powodów zasądzone zostały kwoty, jakie uiścili. Podkreślić bowiem należy, iż stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20), o czym orzeczono jak w punkcie II wyroku zasądzając od pozwanego na rzecz powodów dochodzoną przez nich i uiszczoną na rzecz pozwanego kwotę 273.818,47 złotych.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Powodowie wezwali pozwany bank do zapłaty kwoty 354.504,33 zł przed wytoczeniem powództwa pismem z dnia 11 sierpnia 2020 roku i w wystosowanym przez siebie wezwaniu do zapłaty wyznaczyli stronie pozwanej termin na spełnienie świadczenia – niezwłocznie od daty otrzymania pisma przez stronę pozwaną. Ponieważ powodowie nie przedłożyli dowodu doręczenia stronie pozwanej przedmiotowego pisma, za datę, co do której z pewnością można przyjąć, że strona pozwana otrzymała pismo powodów, jest data 7 września 2020 roku, z której pochodzi odpowiedź pozwanego. Zdaniem więc Sądu wymagalność roszczenia konsumenta należy wiązać z datą, w jakiej konsument wezwał bank do zwrotu uiszczonych świadczeń, o ile konsument wyraźnie powoływał się w takim wezwaniu na nieważność umowy kredytu z uwagi na abuzywność ich postanowień. Niewątpliwe datą taką jest data pisma wystosowanego do pozwanego w dniu 11 sierpnia 2020 roku, a zatytułowanego „Reklamacja”. Już bowiem w treści tego pisma powodowie żądają zapłaty wskazywanej tam kwoty z uwagi na nieważność umowy (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 roku w sprawie III CZP 6/21 mająca moc zasady prawnej). Skoro więc bank otrzymał to wezwanie najpóźniej w dniu 7 września 2020 roku (z tej daty pochodzi pismo banku stanowiące odpowiedź na reklamację) to zasadnym jest zasądzenie odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia zgodnie z żądaniem pozwu. Na marginesie wskazać należy, że pouczenie udzielone powodom na rozprawie w dniu 27 września 2022 roku i odebranie od nich oświadczenia wynika z niejednolitej praktyki związanej z treścią powoływanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 6/21.

Brak jest natomiast podstaw do zasądzenia odsetek dopiero od daty pouczenia powodów przez Sąd o skutkach ustalenia nieważności umowy, czy też od daty wyrokowania/prawomocności wyroku. Wskazać w tym miejscu należy, że Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56), której nadano moc zasady prawnej orzekł, iż:

„1. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 k.c.) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

2. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.”

Powyższa uchwała określa zatem w sposób wyraźny początek biegu terminu przedawnienia roszczeń kredytodawcy (banku), wiążąc ten moment z podjęciem przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji co do wyrażenia następczej zgody na obowiązywanie niedozwolonego postanowienia umownego, dopiero wtedy bowiem można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia banku stał się definitywny.

Sąd Najwyższy wskazał przy tym, że sytuacja konsumenta jest korzystniejsza niż przedsiębiorcy, ponieważ w każdej chwili kredytobiorca może zakończyć stan bezskuteczności zawieszonej, udzielając zgody na związanie klauzulą abuzywną albo odmawiając tej zgody, z tym że (stosownie do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - skuteczność tych oświadczeń zależy od tego, czy był uprzednio należycie poinformowany o konsekwencjach tej abuzywności); zważywszy zaś na to, że przedsiębiorca nie ma zapewnionej możliwości wglądu w informacje uzyskane przez konsumenta pozasądowo (z czym związana jest daleko idąca "swoboda dowodowa" konsumenta) i oceny ich wyczerpującego charakteru (albo choćby ryzyka związanego z tym, czy tę informację można uznać za wyczerpującą), należy uznać, iż wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji, a w toku postępowania sądowego brak takiego oświadczenia może być substytuowany przez uczynienie zadość obowiązkowi informacyjnemu przez sąd, a podtrzymanie żądania restytucyjnego przez konsumenta - po uzyskaniu stosownej informacji - będzie równoznaczne z odmową potwierdzenia klauzuli i (ewentualnie) ze sprzeciwem co do udzielenia mu ochrony przed konsekwencjami całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy.

Jak wiec wynika z uzasadnienia przedmiotowej uchwały, pouczenie konsumenta przez Sąd o skutkach ustalenia nieważności umowy i złożenia przez konsumenta oświadczenia skutkującego trwałą bezskutecznością umowy, ma znaczenie dla ustalenia początku terminu przedawnienia dla kredytodawcy – banku. Zdaniem Sądu nie ma zaś podstaw, by tak samo określać początek terminu wymagalności, a zatem i przedawnienia roszczeń konsumenta. Przyjęcie bowiem, że roszczenie konsumenta staje się wymagalne dopiero w momencie pouczenia przez Sąd o skutkach ustalenia nieważności umowy i potwierdzenia przez konsumenta, że domaga się on ustalenia tej nieważności, byłoby bowiem dla konsumenta niekorzystne w sytuacji, gdy jeszcze przed wniesieniem pozwu wzywał on pozwany bank do zwrotu nienależnego świadczenia, a nawet w sytuacji, gdyby po raz pierwszy takie żądania sformułował dopiero w pozwie, czy tak jak w niniejszej sprawie w piśmie procesowym modyfikującym powództwo – data wymagalności roszczenia uzależniona byłaby więc od sprawności działania Sądu, na która składa się wiele czynników, w tym ilość spraw pozostająca do rozpoznania, praktyka co do udzielania pouczeń (na piśmie czy dopiero na rozprawie) i mogła skutkować pozbawieniem konsumenta odsetek ustawowych za znaczny niekiedy okres czasu w sytuacji, gdy konsument tak naprawdę był już zdecydowany, z jakich środków prawnych chce skorzystać (zwłaszcza gdy korzysta z pomocy profesjonalnego pełnomocnika), a rolą Sądu poprzez udzielanie pouczeń jest upewnienie się, czy rzeczywiście konsument ma świadomość skutków ustalenia nieważności umowy.

Wskazać przy tym należy, że również Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 maja 2021 r. wskazuje, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia, należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c.

Wymagalność roszczenia konsumenta należy wiązać z datą, w jakiej konsument wezwał bank do zwrotu uiszczonych świadczeń, o ile konsument wyraźnie powoływał się w takim wezwaniu na nieważność umowy kredytu z uwagi na abuzywność ich postanowień, co powodowie uczynili w piśmie z dnia 11 sierpnia 2020 r.

Wskazać w tym miejscu należy, że niezasadny okazał się zarzut pozwanego dotyczący przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia. Jak już bowiem wyżej wskazano, Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie Kamila Dziubaka i Justyny Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG wskazał, że artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (punkt 1 wyroku), zaś zgodnie z punktem 2 wyroku, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie. Z treści powyższego wyroku wynika jednoznacznie, że to wola konsumenta jest decydująca jeżeli chodzi o to, czy wyraża on wolę dalszego utrzymania umowy po usunięciu z niej nieuczciwych warunków, czy też domaga się ustalenia nieważności tej umowy. Skoro tak, to stwierdzić należy, iż do momentu złożenia przez konsumenta wyraźnego oświadczenia w tym przedmiocie (mającego w związku z tym charakter prawo kształtujący) obie strony umowy nie znają jeszcze swojej sytuacji, w szczególności bank nie ma wiedzy, czy wobec powołania się na nieważność umowy powinien zwrócić konsumentowi otrzymane przez niego środki, albowiem w przypadku woli konsumenta wyeliminowania tylko pewnych postanowień umowa może być utrzymywana, a zatem obowiązek zwrotu przez bank całości otrzymanych środków nie powstanie.

Zdaniem więc Sądu termin przedawnienia powinien więc być liczony dopiero od daty, w której konsument złoży drugiej stronie umowy wyraźne oświadczenie co do tego, z jakiej możliwości chce skorzystać. Powodowie takie oświadczenie złożyli zaś dopiero w piśmie datowanym na dzień 11 sierpnia 2020 r.

Odnośnie zarzutu przedawnienia powołać należy również wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 22 kwietnia 2021 r. w sprawie C-485/19 przeciwko Profi Credit Slovakia s. r. o., w której to Trybunał wskazał, iż zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie krajowemu uregulowaniu przewidującemu, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie zapłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich lub warunków sprzecznych z wymogami dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG podlega trzyletniemu terminowi przedawnienia rozpoczynającemu bieg w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie się.

Wyrok TSUE w powyższej sprawie dotyczył bowiem treści przepisu § 107 Občiansky zákonník (kodeksu cywilnego) stanowiącego, iż:

1) Prawo do zwrotu korzyści uzyskanej w drodze bezpodstawnego wzbogacenia się ulega przedawnieniu po upływie dwóch lat od chwili, gdy poszkodowany dowiedział się o bezpodstawnym wzbogaceniu i o osobie, która wzbogaciła się jego kosztem.

2) Prawo do zwrotu korzyści uzyskanej w drodze bezpodstawnego wzbogacenia się ulega przedawnieniu najpóźniej po upływie trzech lat albo, w przypadku umyślnego bezpodstawnego wzbogacenia się, po upływie dziesięciu lat, licząc od dnia, w którym bezpodstawne wzbogacenie się nastąpiło.

Trybunał wskazał przy tym, iż pierwsze, w odniesieniu do terminu przedawnienia mającego zastosowanie do powództw wnoszonych przez konsumentów w celu dochodzenia praw, jakie wywodzą oni z prawa Unii, samo istnienie przedawnienia nie jest jako takie sprzeczne z zasadą skuteczności, o ile jego stosowanie nie czyni w praktyce niemożliwym lub nadmiernie utrudnionym wykonywania praw przyznanych im w szczególności przez dyrektywę 93/13 i dyrektywę 2008/48, albowiem ochrona konsumenta nie jest bezwarunkowa i że ustalanie rozsądnych terminów do wniesienia środków zaskarżenia pod rygorem prekluzji w interesie pewności prawa jest zgodne z prawem Unii (wyroki: z dnia 9 lipca 2020 r., Raiffeisen Bank i BRD Groupe Société Générale, C 698/18 i C 699/18, EU:C:2020:537, pkt 56; a także z dnia 16 lipca 2020 r., Caixabank i Banco Bilbao Vizcaya Argentaria, C 224/19 i C 259/19, EU:C:2020:578, pkt 82 i przytoczone tam orzecznictwo). Trybunał zauważył, iż jeśli chodzi o przewidzianą długość badanego terminu przedawnienia, który w niniejszym przypadku wynosi trzy lata, to jeżeli taki termin jest ustalony i z góry znany, to wydaje się on co do zasady wystarczający, by umożliwić zainteresowanemu konsumentowi przygotowanie i wniesienie skutecznego środka prawnego, a co za tym idzie – jego długość sama w sobie nie jest niezgodna z zasadą skuteczności, jednakże, jeśli chodzi o moment rozpoczęcia biegu badanego terminu przedawnienia (podkreślenie własne), w okolicznościach takich jak okoliczności sprawy w postępowaniu głównym zachodzi istotne niebezpieczeństwo, że zainteresowany konsument nie powoła się w wyznaczonym w tym celu terminie na uprawnienia, jakie przyznaje mu prawo Unii, co czyniłoby niemożliwym dochodzenie przez niego tych uprawnień.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu zostało z kolei oparte o treść przepisu art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu)– pkt III wyroku.

O kosztach sądowych sąd orzekł z kolei na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.– punkt IV wyroku.

Pozwany apelacją zaskarżył niniejszy wyrok w całości.

I. Na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. wyrokowi z dnia 27 września 2022 roku zarzucił:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na rozstrzygnięcie, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 i 232 k.p.c. oraz w zw. z art. 6 k.c. poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, dokonanie oceny dowodów z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego i powszechnie przyjętymi regułami logiki, w sposób nieobiektywny, wybiórczy oraz jawnie ignorujący dopuszczone przez Sąd dokumenty sprzeczne z uzasadnieniem wyroku, a zatem z góry ukierunkowane na wykazanie obranych tez, co skutkowało przyjęciem za udowodnione) okoliczności nie znajdujących potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, tj.:

- błędne ustalenie, że Powód nie został rzetelnie poinformowany o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do waluty obcej,

- błędne ustalenie, że kwestionowane przez Powoda postanowienia umowne nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem,

- bezzasadne przyjęcie, że ustalając kursy publikowane w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku (...)SA (dalej: „Tabela Kursów") Bank działał w sposób arbitralny, a zarazem zaskakujący dla Powoda,

- błędnym ustaleniu, że w przedmiotowej sprawie doszło do naruszenia interesów konsumenta w sposób rażący, w sytuacji w której Sąd I Instancji nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego sądowego na powyższą okoliczność, zaś samodzielne ustalenia Sądu w oparciu o niepełny materiał dowodowy dotyczące nieuświadomionego narażenia Powoda na wahania kursowe i wzrost salda i rat kredytu nie są wystarczające, jak i nie są nawet prawidłowe, gdyż jak wynika z dokumentacji załączonej do akt sprawy (dowód: Umowa Kredytowa, Zaświadczenia o odsetkach, Zestawienie z rachunków kredytowych, Informacja o ryzyku) saldo zadłużenia zostało raz przeliczone do waluty indeksacji i nie ulegało ono zmianom w trakcie obowiązywania Umowy. Jedynie saldo zadłużenia wyrażone informowany przed zawarciem umowy (dowód: Informacja o ryzyku),

b) art. 299 k.p.c. poprzez oparcie orzeczenia w zasadniczych aspektach wyłącznie na podstawie zeznań Powoda oraz uznanie tych zeznań za „co do zasady wiarygodnych", m.in. w zakresie braku świadomości co do wpływu zmiany kursu na wysokość salda zadłużenia, pomimo ich sprzeczności ze zgromadzonymi w sprawie dowodami z dokumentów (np. Informacją o ryzyku), a także zignorowanie, że są to zeznania strony procesu, której w oczywisty sposób zależało na uzyskaniu korzystnego dla siebie orzeczenia. Nadto, Sąd nie uwzględnił, że zeznania Powoda cechują się wewnętrzną sprzecznością, bowiem Powód J. G. zeznał, że nie miał możliwości zapoznania się z Umową przed jej podpisaniem, a jednocześnie dwukrotnie wskazał, że przeczytał umowę przed jej podpisaniem (protokół z rozprawy z dnia 27 września 2022 roku, znak: 04:00 i 08:00):

c) art. 235 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z poprzez bezpodstawne pominięcie przez Sąd I instancji wniosku Pozwanego o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka J. C. i K. M. (zastrzeżenie złożone na rozprawie z dnia 10 stycznia 2022 roku), podczas gdy strona pozwana wskazała istotne dla sprawy okoliczności, które ten dowód mógłby wyjaśnić; w konsekwencji Sad I instancji we własnym zakresie poczynił ustalenia sprzecznie z rzeczywistym stanem rzeczy, a przy tym Sąd I instancji samodzielnie (pomimo iż z oczywistych względów nie posiada w tym zakresie odpowiednich wiadomości) dokonał ustalenia istotnych dla sprawy okoliczności, co doprowadziło do ustalenia nieprawidłowego stanu faktycznego sprawy i w konsekwencji do wydania wadliwego orzeczenia w szczególności w zakresie możliwości indywidualnego uzgodnienia elementów składających się na mechanizm indeksacji;

d) art. 227 k.p.c., art. 235 2 § 2 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. poprzez bezpodstawne zignorowanie przez Sąd I instancji zarzutów Pozwanego do dowodu z opinii biegłego, podczas gdy strona pozwana szczegółowo wskazała istotne dla sprawy fakty, które ten dowód mógłby wyjaśnić w odpowiedzi na pozew, w tym okoliczności wymagające wiadomości specjalnych; konsekwencją tego naruszenia przepisów postępowania jest oparcie rozstrzygnięcia o niepełny materiał dowodowy, uniemożliwiający odtworzenie rzeczywistego stanu faktycznego sprawy oraz charakteru stosunku prawnego łączącego strony, w sytuacji gdy nawet w razie stwierdzenia abuzywności § 2 ust. 2 i § 7 ust. 1 Umowy Kredytu uzasadnione było przyjęcie możliwości zastosowania w tym zakresie kursu średniego NBP (na podstawie przepisu o charakterze dyspozytywnym), zaś Pozwany wnioskował m.in. o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w zakresie mającym wykazać nadpłatę lub niedopłatę kredytu przez Powoda w takiej sytuacji.;

Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 58 § 1 k.c. i z art. 353 1 k.c. przez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie w pierwszej kolejności Umowy Kredytu za bezwzględnie nieważną, podczas gdy w przypadku umów zawieranych z udziałem konsumentów w razie uznania abuzywności danego postanowienia umownego sankcja z art. 58 k.c. nie znajduje zastosowania, z uwagi na to, że sankcja z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. ma pierwszeństwo zastosowania - a co przesądził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. (III CZP 40/22);

b) art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art. 385 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz § 8 ust. 4 Regulaminu Kredytowania poprzez ich niewłaściwą wykładnię polegającą na uznaniu, że postanowienia zawarte w § 2 ust. 2, § 7 ust. 1 Umowy Kredytu są abuzywne

c) art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego, art. 358 1 § 2 k.c., art. 353 1 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 58 k.c. poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że Umowa Kredytu podlega unieważnieniu, Umowy Kredytu postanowień niedozwolonych (przy założeniu niekorzystnej dla Pozwanego interpretacji, zgodnie z którą takie postanowienia znajdują się w Umowie Kredytu) i ograniczeniu się przez Sąd I instancji jedynie do ustaleń negatywnych (tj. jakie postanowienia nie obowiązują), bez dokonania wykładni treści Umowy Kredytu w części pozostałej w mocy, co ostatecznie doprowadziło Sąd do konstatacji o konieczności unieważnienia całej Umowy Kredytu, podczas gdy właściwym rozwiązaniem powinno być ustalenie przez Sąd, według jakich kursów mają zostać zrealizowane rozliczenia pomiędzy stronami lub ustalenie, że w takim wypadku Powód jest zobowiązany spłacać kredyt bezpośrednio we franku szwajcarskim: i w związku z tym

art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 358 § 2 i § 3 k.c. i w zw. z art. 6 ust. 1

Dyrektywy i 7 93/13 poprzez ich błędną wykładnię skutkującą zaniechaniem zastosowania przez Sąd I instancji do rozliczeń z tytułu Umowy Kredytu (przy założeniu niekorzystnej dla Pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do Tabeli Kursów zostanie uznane za bezskuteczne) kursu średniego NBP i to również w odniesieniu do zobowiązań, które powstały przed wejściem w życie art. 358 § 2 k.c. w jego aktualnym brzmieniu (zgodnie z motywem 59 wyroku TSUE z dn. 26.03.2019 w połączonych sprawach C-70/17 i C-179/17, jak i wyrokiem ws.

C-932/19);

a ewentualnie

art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 24 i 32 Ustawy o Narodowym Banku Polskim w zw. z uchwałą nr 47/2007 Zarządu NBP z dnia 18.12.2007 r. zmieniającą uchwałą 51/2002 Zarządu NBP z dnia 23.09.2002 r. (Dz. Urz. NBP Nr 14, poz. 39 i Nr 20, poz. 51, z 2004 r. Nr 2, poz. 3 oraz z 2007 r. Nr 1, poz. 2 i Dz.Urz.NBP.2007.18.35) i w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 Dyrektywy 93/13 poprzez ich błędną wykładnię skutkującą zaniechaniem zastosowania przez Sąd I instancji do rozliczeń z tytułu Umowy Kredytu (przy założeniu niekorzystnej dia Pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do Tabeli Kursów zostanie uznane za bezskuteczne) kursu średniego NBP, w sytuacji gdy w polskim porządku prawnym obowiązywała norma dyspozytywna wskazująca właściwy kurs do przeliczeń zobowiązań przy wypłacie kredytu przez Pozwanego i przy spłacie kredytu przez Powoda;

e) art. 4 w zw. z art. 1 ust. 1 lit. a) i lit. b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy — Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. poprzez błędne ich zastosowanie i w rezultacie pominięcie wniosków płynących ze skutków wprowadzenia Ustawy Antyspredowej w zakresie w jakim prawidłowym powinno być uznanie, iż w ten sposób, bez względu na § 8 ust. 4 Regulaminu, ostatecznie wyeliminowana została jakakolwiek abuzywność postanowień Umowy Kredytu;

f) art. 189 k.p.c. przez jego nieprawidłowe zastosowanie i błędne uznanie, że Powód posiada interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieważności Umowy Kredytu w sytuacji, gdy orzeczenie w tym zakresie nie kończy sporu stron opartego na konieczności dokonania wzajemnych rozliczeń:

g) art. 5 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i bezzasadne nieuwzględnienie zarzutu sprzeczności roszczenia Powoda z zasadami współżycia społecznego;

h) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c., art. 411 pkt. 1 i 4 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na zakwalifikowaniu świadczeń spełnionych przez Powoda z tytułu spłaty rat kredytu jako nienależnych,

i) art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. oraz art. 455 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji błędne uznanie, że roszczenie dochodzone przez Powoda przedawnia się z okresem 10 letnim i w rezultacie nieuwzględnienie zarzutu 3 letniego terminu przedawnienia roszczeń Powoda;

j) art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez bezzasadne zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia 8 września 2020 roku (tj. dnia następującego po dniu udzielenia przez Pozwanego odpowiedzi na wezwanie do zapłaty Powoda skierowane do Pozwanego) - gdyż odsetki mogły być zasądzone najwcześniej po wyrażeniu przez wszystkich powodów świadomego oświadczenia o woli unieważnienia umowy zawartej z przedsiębiorcą, co mogło .nastąpić najwcześniej dopiero po pouczeniu Powoda o skutkach uznania Umowy Kredytu za nieważną, a co miało miejsce dopiero na posiedzeniu w dniu 27 września 2022 r.

W zakresie postępowania dowodowego na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 227, art. 278 § 1 i art. 162 k.p.c. wniósł o zmianę postanowień dowodowych w zakresie pominięcia wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka J. C. i K. M. i tym samym wniósł o przeprowadzenie wskazanych dowodów w postępowaniu odwoławczym zgodnie z wnioskami Pozwanego z odpowiedzi na pozew;

W związku z powyższym, na podstawie art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 386 § 1 oraz § 4 k.p.c. wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie solidarnie od Powoda na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów postępowania przed Sądem I Instancji wraz z kosztami zastępstwa procesowego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty i kosztów opłaty skarbowej;

2. zasądzenie solidarnie od Powoda na rzecz Pozwanego kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Powodowie w odpowiedzi na apelację, wnieśli o:

1. oddalenie apelacji;

2. pominięcie wniosków dowodowych zawartych w apelacji

3. zasądzenie na rzecz powodów od strony pozwanej kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Na wstępie wskazać należy, że Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i poczynione na ich podstawie rozważania prawne co do zasady, uznając je za własne, z tym, że do czasu złożenia przez powoda, jako kredytobiorcę, oświadczenia materialnoprawnego o chęci, albo sanowania umowy z jej zapisami mającymi charakter abuzywny, bądź domaganiu się stwierdzenia nieważności umowy – po stosownym pouczeniu go o skutkach prawnych takiego oświadczenia – mamy do czynienia z bezskutecznością zawieszoną. Natomiast po złożeniu oświadczenia o domaganiu się stwierdzenia nieważności umowy, skutek taki następuje z dniem doręczenia kredytodawcy tego oświadczenia, bądź z dniem jego złożenia wobec pełnomocnika kredytodawcy. Kwestia ta będzie stanowić przedmiot poniższego umówienia.

Dlatego Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu I instancji w zakresie początkowej daty odsetek i również to zagadnienie będzie omówione w dalszej części uzasadnienia.

Dla jasności oceny prawnej przedmiotowej umowy, zasadnym będzie ponowne dokonanie jej oceny prawnej.

Na wstępie w zakresie ustaleń faktycznych wskazać jedynie należy, że w zasadniczej części ustalenia te sprowadzają się do powołania okoliczności niespornych, dotyczących treści zawartej między stronami umowy kredytowej, okoliczności, które skłoniły powoda do zawarcia tej umowy oraz okoliczności związanych z wykonywaniem umowy, w tym wpłaconych wzajemnie świadczeń pieniężnych. Także okoliczności związane z zakresem uzyskanych przez kredytobiorcę pouczeń co do ryzyka kursowego nie są sporne – Sąd odnotował treść przedłożonego powodowi pisemnego pouczenia, nie czyniąc przecież dalej idących ustaleń. Tym samym w sprawie nie zostało wykazane, by przedstawiciele Banku udzielali powodom dalszych ustnych wyjaśnień co do skutków zawarcia umowy indeksowanej do waluty obcej i wynikającego z tego ryzyka. W konsekwencji stwierdzenie, czy udzielone informacje były prawidłowe i wystarczające nie należy do sfery faktów, lecz oceny prawnej.

Tym samym brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutów naruszania prawa procesowego. Brak jest tez podstaw do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji, który Sąd pominął jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 235 2 §1 pkt. 2 k.p.c.) dowody z zeznań świadków I. D. i K. M. na okoliczności jak w odpowiedzi na pozew, albowiem okoliczności, na jakie świadkowie mieli być przesłuchani nie miały znaczenia dla oceny abuzywności postanowień tej konkretnej umowy zawartej z powodami i oceny ważności tej umowy. Dlatego też ten ponowiony wniosek dowodowy w apelacji także na tej podstawie prawnej został pominięty.

W tym stanie rzeczy wskazać należy, że rozstrzygnięcie sprawy zależne jest od oceny prawnej zawartej między stronami umowy, w tym przede wszystkim w zakresie skutków wynikających z postanowień umownych przewidujących indeksację wzajemnych świadczeń stron z odwołaniem do kursu franka szwajcarskiego.

Istota apelacji pozwanej sprowadza się do zakwestionowania oceny Sądu I instancji, że klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron, że Umowa i Regulamin zawierają postanowienia, które mogą zostać uznane za abuzywne, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzul denominacyjnych lub klauzul kursowych/tabelowych Umowa nie może być dalej wykonywana, że Umowa nie jest przykładem umowy kredytu indeksowanego/denominowanego, lecz jest to przykład umowy kredytu stricte walutowego, że Kurs franka nie wpływa na wysokość salda kredytu, tak jest przy kredytach indeksowanych, a nie przy kredytach walutowych.

W tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela rozważania prawne Sądu I instancji i uznaje je za własne. Wskazać należy, ze Sąd Okręgowy odwołał się do poglądów wyrażonych zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i TSUE na tle wykładni Dyrektyw Unijnych.

W tym kontekście m.in. należy wskazać, że po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 r. w sprawie sygn. C-260/18 na tle wykładni Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.UE L z dnia 21 kwietnia 1993 r.), należy przyjąć, że postanowienia w tym zakresie podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.).

Powód w żądaniu głównym dochodził od pozwanego banku zwrotu nienależnego świadczenia, spełnionego na podstawie umowy kredytu zawierającej niedozwolone postanowienia, przy założeniu, że umowa ta nie wiąże strony (art. 385 1 § 2 k.c.), a więc całe świadczenia spełnionego przez powodów jest nienależna.

Niezależnie od trafnej analizy prawnej Sądu I instancji, dla oceny zarzutów apelacji, zasadnym jest przytoczenie następującej argumentacji prawnej, którą podziela Sąd Apelacyjny:

Po pierwsze, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE sąd krajowy jest zobowiązany do zbadania z urzędu, czy warunki umowy wchodzące w zakres stosowania dyrektywy 93/13 mają nieuczciwy charakter, a także do tego, by dokonawszy takiego badania, zniwelować brak równowagi między konsumentem a przedsiębiorcą, o ile sąd ów posiada niezbędne ku temu informacje dotyczące stanu prawnego i faktycznego (wyrok TSUE z 13 września 2018 r., Profi Credit Polska, C-176/17, pkt 42; zob. też wyroki TSUE: z 9 listopada 2010 r., VB Pénzügyi Lízing, C-137/08, pkt 56; z 14 czerwca 2012 r., Banco Español de Crédito, C-618/10, pkt 44; z 21 lutego 2013 r., Banif Plus Bank, C-472/11, pkt 24; z 21 kwietnia 2016 r., Radlinger i Radlingerová, C‑377/14, pkt 52 i przytoczone tam orzecznictwo; z 21 grudnia 2016 r., Gutiérrez Naranjo i in., C‑154/15, C‑307/15 i C‑308/15, pkt 58).

Po drugie, sąd ma obowiązek zbadania abuzywności postanowień umownych w granicach sporu (art. 321 § 1 k.p.c.), a w szczególności – w granicach przytoczeń faktycznych stron. Z tej perspektywy nie ulega wątpliwości, że Sąd nie naruszył art. 321 § 1 k.p.c. Podstawą faktyczną powództwa był zespół faktów obejmujący zawarcie między stronami umowy w konkretnych okolicznościach i o określonej treści, a także spełnienie świadczeń na podstawie tej umowy. Sąd I instancji, uznał umowę stron za niewiążącą (nieważną).

Po trzecie, roszczenie to znajduje podstawę w przepisach o nienależnym świadczeniu (art. 410 k.c.). TSUE wyjaśnił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta. W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci stworzenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku (por. wyrok z 21 grudnia 2016 r., C-154/15, C-307/15 i C-308/15, Francisco Gutiérrez Naranjo i Ana María Palacios Martínez przeciwko Cajasur Banco i Banco Bilbao Vizcaya Argentaria SA (BBVA) pkt 61-62). Niedozwolone postanowienie umowne jest więc od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób nadać mu skuteczność z mocą wsteczną (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56).

Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli godzi. Jednakże w określonych okolicznościach konsument może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby w szczególności do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy. Wzywając stronę umowy – konsumenta do zajęcia stanowiska, sąd powinien poinformować go, mając już ustalone okoliczności faktyczne sprawy i dokonaną jej ocenę prawną, o konsekwencjach prawnych wynikających z unieważnienia w całości zawartej umowy kredytowej oraz podobnie, o skutkach uznania za nieważną klauzuli niedozwolonej, z utrzymaniem w mocy pozostałej treści tej umowy, a konsument winien oświadczyć, które rozwiązanie wybiera jako dla niego korzystniejsze (zob. m.in. wyrok TSUE z 21 lutego 2013 r., C-472/11, Banif Plus Bank Zrt przeciwko Csaba Csipai i Viktória Csipai, pkt 31, 35; uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019 nr 1, poz. 2, oraz wyrok Sądu Najwyższego: z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018 nr 7-8, poz. 79).

Sąd jest zobowiązany do zbadania z urzędu, niezależnie od zarzutów konsumenta, czy warunki umowy wchodzące w zakres stosowania dyrektywy 93/13 mają nieuczciwy charakter, a także do tego, by dokonawszy takiego badania, zniwelować brak równowagi między konsumentem a przedsiębiorcą. Realizacja tego obowiązku mogłaby jednak w efekcie prowadzić do pozbawienia konsumenta uprawnienia do wyrażenia świadomej i wolnej zgody na niedozwolone postanowienie, gdyby nie został w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób pouczony przez sąd o skutkach uznania umowy za niewiążącą (nieważną).

Stąd też wynika akcentowany w orzecznictwie obowiązek przewodniczącego, realizowany na podstawie art. 156 ( 1) i 156 ( 2) k.p.c., pouczenia konsumenta o prawdopodobnym wyniku sprawy w świetle zgłoszonych twierdzeń i dowodów, tj. w szczególności o tym, czy – w ocenie sądu – istnieje możliwość utrzymania umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych i jakie będą następstwa dalszego funkcjonowania stosunku prawnego o takiej treści, czy też takiej możliwości nie ma, co będzie związane przede wszystkim z koniecznością zwrotu przez strony spełnionych świadczeń (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.). Ewentualnie należy także udzielić informacji, że o konkretnym żądaniu dochodzonym w pozwie można rozstrzygnąć na innej podstawie prawnej niż wskazana przez stronę (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; z 3 czerwca 2022 r., II CSKP 520/21; z 15 maja 2022 r., II CSKP 792/22).

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 278 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. przez poczynienie ustaleń wymagających wiadomości specjalnych z pominięciem opinii biegłego.

Ocena abuzywności postanowień umownych nie wymaga odwoływania się do opinii biegłego. Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. Postanowienia podobne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17). Dominuje trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Stanowisko o niedozwolonym charakterze postanowień, w których możliwość ustalania kursu (a zatem również wysokości świadczeń) zależy od arbitralnej decyzji jednej ze stron, jest już ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. m.in. następujące wyroki z 8 września 2016 r., II CSK 750/15; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18;.

Po trzecie, opinia biegłego nie była potrzebna dla ustalenia wysokości należnego powodom roszczenia, skoro Sąd I instancji stanął na stanowisku, że całość świadczeń spełnionych przez powodów na rzecz pozwanego banku była nienależna, tj. kwota 70.869,27 zł oraz kwota 74.582,11 CHF.

Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w kontekście pojęcia „głównych świadczeń stron” w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości. Stąd też zarzuty skarżącego na tym polu, jakoby klauzule przeliczeniowe nie określały głównych świadczeń stron, są nietrafne.

Klauzule przeliczeniowe zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej wyroku określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 27 lipca 2021 r., V CSKP 49/21). Na takim stanowisku stoi też TSUE (zob. np. wyroki: z 20 września 2017 r., C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 37; z 20 września 2018 r., C-51/17, OTP Bank Nyrt. i OTP Faktoring Követeléskezelő Zrt przeciwko Teréz Ilyés i Emil Kiss, pkt 68; z 14 marca 2019 r., C-118/17, Zsuzsanna Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt, pkt 48; z 3 października 2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, pkt 44).

W konsekwencji bezprzedmiotowe są zarzuty apelacji odnoszące się do naruszenia art. 385 1 oraz 385 2 k.c. polegającego na błędnej wykładni pojęcia „postanowienie umowne”. Sąd Kręgowy uznał bowiem, że postanowienia umowy pozwalające pozwanemu bankowi na swobodne ustalenie kursu walutowego, po jakim następuje przeliczenie uiszczanych przez powodów spłat kredytu, określają główne świadczenia stron, a ich wyeliminowanie z umowy skutkuje jej nieważnością. Sąd I instancji nie przyjął, że stwierdzenie abuzywności powoduje wyeliminowanie z umowy określonej jednostki redakcyjnej (np. konkretnego paragrafu), niezależnie od jej treści normatywnej. Wprost przeciwnie, według Sądu Okręgowego n, to usunięcie określonego w umowie stron mechanizmu ustalania kursu walutowego (a nie pewnych jednostek redakcyjnych) prowadzi do niemożności określenia rozmiaru świadczenia powodów, a to do – nieważności umowy.

Tak więc odnosząc się do zarzutów apelacji podkreślić należy, że wbrew stanowiska apelującego, w ocenie Sądu Apelacyjnego postanowienia umowne dotyczące klauzul przeliczeniowych mają charakter abuzywny. W tym zakresie rozważania Sądu Okręgowego w pełni zasługują na aprobatę.

W tym stanie rzeczy ciężar wykazania, iż konsument został prawidłowo pouczony o istocie wskazanego ryzyka oraz, że przy pełnej świadomości tego ryzyka konsument zaakceptowałby przewidziane w umowie rozwiązanie, spoczywał na Banku. Takich okoliczności strona pozwana nie wykazała.

W tym kontekście, powód w odpowiedzi na apelacje odnosząc się do zarzutu dotyczącego podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, trafnie podniósł, że Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie. Wskazać przy tym należy, że strona pozwana ograniczyła się wyłącznie do enumeratywnego wymienienia, co w ocenie strony skarżącej zostało ustalone w sposób nieprawidłowy nie wskazując przyczyn takiego stanu rzeczy. Stawiane przez pozwanego zarzuty stanowią zatem raczej opis alternatywnej rzeczywistości, a nie wskazują faktycznych uchybień związanych z błędnie ustalonym stanem faktycznym. Tymczasem jak wynika z dorobku doktryny w kwestii zgodności ustaleń sądu z rzeczywistością stanowisko apelującego nie może być ogólnikowe, lecz powinno w konkretny sposób odnosić się do skonkretyzowanych okoliczności danej sprawy (por. A. Partyk [w:] Kodeks Postępowania Cywilnego. Postępowanie procesowe. Komentarz, red. O. M. Piaskowska, Warszawa 2020, art. 368.). Apelujący zaś temu obowiązkowi nie sprostał.

Strona pozwana nie wykazała zatem, by sporne postanowienia zostały uzgodnione w następstwie indywidualnych negocjacji, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Sporne klauzule nie spełniały także warunku sformułowania w sposób jednoznaczny i zrozumiały (art. 358 § 2 k.c.). Zważyć należy, że dla spełnienia tego warunku nie jest wystarczająca zrozumiałość postanowienia pod względem formalnym i gramatycznym. Niezbędne jest spełnienie wymagania, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się postanowienie, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak; TSUE w wyroku z 26 lutego 2015 r., C-143/13).

Stosownie do treści art. 385 1 § 1 i 2 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a w takim przypadku strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Na tle stosowania przedmiotowego przepisu Sąd Najwyższy przyjmuje jednolicie, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, iż nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (tak m.in. w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC z 2008 r., z. 7-8, poz. 87; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC z 2019 r., z.1, poz.2), chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (tak: m.in. w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, w uchwale z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC z 2019 r., z.3, poz. 26).

Wyżej przedstawiony pogląd pozostaje w zgodzie z postanowieniami dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L. 1993.95.29 z dnia 21 kwietnia 1993 r.) oraz ich rozumieniem wynikającym z orzecznictwa TSUE. Zważyć bowiem należy, że zawarte w kodeksie cywilnym regulacje art. 3851-3854 stanowią wyraz implementacji do polskiego porządku prawnego wyżej powołanej dyrektywy. W konsekwencji, przy wykładni polskich przepisów regulujących prawo konsumenckie należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z tej dyrektywy i z dotyczącego jej dorobku orzeczniczego. Zgodnie natomiast z art. 6 ust.1 dyrektywy, nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w dalszej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

W świetle treści w/w przepisów oraz orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego, nie budzi więc wątpliwości, że – co do zasady - sąd ma obowiązek zbadania czy klauzula ma charakter abuzywny i wyciągnięcia z tego konsekwencji, a konsekwencją tą jest przede wszystkim ciążący na sądzie obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej – jednak bez zmiany jej treści. Z tego punktu widzenia istotne znaczenie ma ocena, czy wyeliminowanie postanowienia niedozwolonego wpływa na pozostałą część umowy, czy też bez klauzuli abuzywnej umowa może obowiązywać. W szczególności – z oczywistych względów - umowa nie może dalej obowiązywać, o ile niedozwolone postanowienia umowne dotyczą głównego przedmiotu umowy. Jakkolwiek – stosowanie do treści art. 4 ust.2 dyrektywy Rady 93/13/EWG jak i art. 485 1 § 1 k.c. – ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, ale wyłącznie to nie znajduje zastosowania jeżeli postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak już wyżej wskazano, sporne klauzule indeksacyjne nie spełniają tego ostatniego warunku.

Przypomnieć zatem należy, że – zgodnie z poglądem wyrażonym przez TSUE – za postanowienia odnoszące się do głównego przedmiotu umowy należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a więc definiują samą istotę konkretnego stosunku umownego (tak TSUE w: wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, wyroku z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13, wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14). Podobnie, w orzecznictwie sądów polskich pojęcie postanowień określających główne świadczenia stron wiązane jest ze świadczeniami charakteryzującymi daną umowę, określającymi jej istotę, czyli tzw. essentialia negotii, rozumiane jako cechy, według których dokonuje się kwalifikacji konkretnej czynności prawnej do ustawowo wyróżnionych typów czynności.

Stwierdzić zatem należy, że kryteria kwalifikacji przesłanki głównych świadczeń stron odnoszą się do elementów przedmiotowo istotnych, przy uwzględnieniu podziału na świadczenia główne (w tym świadczenia o zasadniczym znaczeniu dla danego stosunku prawnego) i uboczne. Nadto odnoszą się do tego, czy dane postanowienie jest charakterystyczne dla danego stosunku prawnego oraz, czy reguluje typowe dla danego stosunku prawnego świadczenia.

Z tych względów aktualnie dominuje ocena, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (tak Sąd Najwyższy m.in.: w wyroku z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, lex nr 3126114). Tak więc Sąd Najwyższy podkreślił, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców, a klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia. Przy ocenie zatem, że przedmiotowe klauzule, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumentów, zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, nie poddający się weryfikacji, to wypełniona jest przesłanka abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron.

W tym stanie rzeczy rację ma Sąd I instancji, a nie apelująca pozwana, że takimi są kwestionowane postanowienia zawierające klauzule indeksacyjne. Określają bowiem świadczenia główne stron poprzez wskazanie podstaw do ich ustalenia, w sytuacji, gdy klauzule indeksacyjne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu waluty, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz poprzez nietransparentny mechanizm wymiany waluty pozwalały kształtować ten kurs w sposób dowolny. Nadto powodowie w sposób nieograniczony zostali obciążeni nieproporcjonalnym ryzykiem kursowym, a brak pouczenia ich o konsekwencjach przedmiotowej regulacji nie pozwala na przyjęcie, iż świadomie przyjęli na siebie takie ryzyko.

Jak już wskazano, wyeliminowanie z łączącej strony umowy niedozwolonych postanowień umownych wymaga oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. W świetle powyższych rozważań oczywista jest konkluzja, że eliminacja postanowienia umownego zawierającego klauzulę indeksacyjną prowadzić będzie do upadku umowy w całości. Na podstawie pozostałych postanowień umowy nie jest możliwe określenie praw i obowiązków stron.

Klauzula niedozwolona nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, przy czym jeżeli umowa kredytu nie może bez klauzuli abuzywnej wiązać stron, dzieli ona los klauzuli.

Tak więc w tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela rozważania prawne Sądu I instancji, z zastrzeżeniem, że uznaje za zasadny zarzut apelacji naruszenia art. 58 § 1 k.c. i z art. 353 1 k.c. przez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie w pierwszej kolejności Umowy Kredytu za bezwzględnie nieważną, podczas gdy w przypadku umów zawieranych z udziałem konsumentów w razie uznania abuzywności danego postanowienia umownego sankcja z art. 58 k.c. nie znajduje zastosowania, z uwagi na to, że sankcja z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. ma pierwszeństwo zastosowania - a co przesądził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. (III CZP 40/22). Jednakże nie ma to istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, z uwagi na sankcje wynikające z art. 385 1 § 1 i 2 k.c.

Reasumując brak jest podstaw do uwzględnienie podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa procesowego, jak i materialnego, których uwzględnieni mogłyby skutkować oddaleniem powództwa co do zasady.

Natomiast wskazać należy, że ewoluujące stanowisko w orzecznictwie sądów powszechnych w zakresie problematyki tzw. „spraw frankowych” sprawiło, że Sąd II instancji uwzględnił także inny aspekt prawa konsumenckiego.

Z istoty prawa konsumenckiego wynika bowiem także, że konsument może następczo udzielić „świadomej, wyraźniej i wolnej zgody” na niedozwolone postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Istnienie możliwości następczego wyrażenia zgody na to postanowienie (jego „potwierdzenie”) i przywrócenie mu w ten sposób skuteczności z mocą wsteczną powoduje, iż tego rodzaju postanowienia abuzywne wiążą się z sankcją bezskuteczności zawieszonej. Jak wskazał Sąd najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21, OSNC z 2021 r., z.9, poz. 56), charakterystyka tej sankcji, przy uwzględnieniu orzecznictwa TSUE wskazuje, iż „konsument może wyrazić swą zgodę na niedozwolone postanowienie zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowo, jednakże w obu przypadkach będzie to skuteczne tylko wtedy, gdy został wyczerpująco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia. Należycie poinformowany konsument może też podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Wzgląd na pewność prawa nakazuje także przyjąć, że swą zgodę konsument powinien wyrazić w rozsądnym czasie od udzielenia mu należytej informacji. Jeżeli tego nie uczyni, niedozwolone postanowienie stanie się trwale bezskuteczne (nieważne)”.

Nadto, w sytuacji, w której – na skutek odmowy potwierdzenia - klauzula abuzywna stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna), o obowiązywaniu umowy decyduje to, czy stosownie do przedstawionych reguł weszła w jej miejsce regulacja zastępcza. „To zaś zależy od tego, czy całkowita i trwała bezskuteczność (nieważność) umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje - czemu konsument może wiążąco zaprzeczyć (sprzeciwiając się zarazem utrzymaniu umowy) - a w razie odpowiedzi pozytywnej - czy regulacja zastępcza istnieje (sąd jest władny ją określić)”. Także jednak i w tym przypadku konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej i definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy jako szczególnie niekorzystnej, sprzeciwiając się udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami.

Uwzględniając powyższe, w ocenie Sądu Apelacyjny powodowie zostali wyczerpująco poinformowani o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia, dopiero na rozprawie w dniu 27 września 2022 r. Dlatego też dopiero od tej chwili, jako konsumenci, mogli następczo udzielić „świadomej, wyraźniej i wolnej zgody” na niedozwolone postanowienie bądź też złożyć skuteczne oświadczenie, że domagają się stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy.

Niezależnie od tego dokonując oceny skuteczności pisma z dnia 11 sierpnia 2020 r. skierowanego do pozwanego Banku, z którym strona powodowa łączy konsekwencje prawne w postaci skutecznego oświadczenia powodów o stwierdzenie nieważności przedmiotowej umowy, to poza brakiem stosownego rozeznania co do konsekwencji złożonego ewentualnie oświadczenia woli w tym zakresie, wskazać należy, że pismo to – „Reklamacja” - zostało podpisane nie przez powodów, a przez A. W.Specjalistę Obsługi Spraw Finansowych (...) SA, a nie przez osobę legitymującą się pełnomocnictwem materialnoprawnym od powodów

Oświadczenie powodów o odmowie potwierdzenia klauzul abuzywnych ma bowiem charakter materialnoprawny. Oznacza bowiem, że to z dniem złożenia przedmiotowego oświadczenia następuje skutek prawny związany z ustaniem stanu zawieszenia, a zatem z tym dniem umowa kredytu przestaje wiązać stając się definitywnie bezskuteczną (nieważną). Skoro tak, to z tym dniem dopiero powstają skutki związane z bezskutecznością (nieważnością) samej umowy – a więc powstaje możliwość dochodzenia zwrotu wzajemnych świadczeń spełnionych w ramach realizacji bezskutecznej (nieważnej) umowy. Takie rozwiązanie wymagane jest z uwagi na konieczność zapewnienia pewności prawa. Jeżeli bowiem ostateczny skutek związany z utrzymaniem bądź brakiem związania umową zależy od oświadczenia kredytobiorcy, to także z datą złożenia tego oświadczenia powstają skutki prawne wynikające z jego złożenia.

W konsekwencji to od daty złożenia przedmiotowego oświadczenia może rozpocząć bieg termin przedawnienia roszczeń obu stron o zwrot wzajemnie spełnionych świadczeń (art. 120 k.c.), jak też stają się wymagalne roszczenia o zwrot świadczenia (przy założeniu, iż uprzednio wezwano o jego spełnienie).

Jakkolwiek można by rozważać, czy pełnomocnictwo udzielone przez powodów ich pełnomocnikowi profesjonalnemu przy pozwie jest na tyle szerokie, że pozo pełnomocnictwem procesowym zawiera w sobie także upoważnienie materialonoprawnym, a tym samym pozew mógł zawierać żądanie ustalenia nieważności umowy. Jednakże brak jest podstaw do uznanie, że w tamtym okresie czasu wszystkim były wiadome wszelkie konsekwencję złożenia takiego oświadczenia woli, a tym samym, by można by je było uznać za złożone w pełni swiadome wszelkich konsekwencji prawnych w tym zakresie.

W tym stanie rzeczy bezzasadne było roszczenie powodó o zasądzenie świadczenia odsetkowego od dochodzonej kwoty za okres sprzed złożenia przez nich oświadczenia, o którym mowa wyżej, po pouczeniu przez Sąd w dniu 27 września 2022 r.

Reasumując powodowi służy roszczenie odsetkowe za okres:

- od dnia następnego po dniu skutecznego złożenia oświadczenia o żądanie uznania umowy za nieważną, tj. od dnia 28 września 2022 r.

Dlatego zasadnym była zmiana zaskarżonego wyroku przez oddalenia żądanie zasądzenia odsetek za opóźnienie w zapłacie kwoty 273.818,47 zł za okres od dnia 8 września 2020 r. do dnia 27 września 2022 r.

Odnosząc się do podniesionego w apelacji zarzuty strony pozwanej naruszenia art. 189 k.p.c. z uwagi na brak interesu prawnego powodów w ustaleniu nieważności spornej umowy, Sąd Apelacyjny nie podziela tego poglądu. Apelujący niezasadnie zarzucał, iż ustalenie nieważności umowy odnosi się do sfery faktów, a nie prawa. Sąd wyrzekając w wyroku ustalił nieważność umowy kredytowej zawartej między stronami, a zatem nieważność dokonanej czynności prawnej. Ponadto nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty, iż kredytobiorcy wyłącznie na drodze powództwa o zapłatę mogą osiągnąć pełnie ochrony swoich praw, zaś powództwo o ustalenie nie jest właściwym dla jednoznacznego określenia praw i obowiązków stron umowy. Powodowie wykazali tymczasem, że celem niniejszego postępowania jest wyeliminowanie stanu niepewności co do świadczeń wynikających z umowy kredytu, w tym m.in. ustalenie nieważności umowy ma znaczenie dla zniesienia ustanowionej na nieruchomości hipoteki.

W toku postępowania apelacyjnego, pozwany pismem z dnia 25 listopada 2022 r. na podstawie art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. podniósł zarzut zatrzymania kwot zasądzonych na rzecz powoda zaskarżonym wyrokiem , do czasu zaofiarowania przez powodów na rzecz strony pozwanej lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot kwoty 242.029,30zł tytułem środków wypłaconych przez Bank na podstawie Umowy Kredytu

Powodowie wnieśli o nieuwzględnienie tego zarzutu.

Podniesiony przez stronę pozwaną zarzut nie okazał się skuteczny, mając na uwadze pogląd prawny wyrażonym w wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 14 grudnia 2023 r. C – 28/22

Art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą , w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy.

W uwzględnieniu poczynionych rozważań Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w pkt 1 sentencji, poprzez obniżenie zasądzonej należności o odsetki od kwoty 273.818, 47 zł za okres od dnia 8 września 2020 r. do dnia 27 września 2022 r. – co w istocie oznacza, że powództwo w tym zakresie nie zostało uwzględnione, a tym samym zostało oddalone.

Natomiast w pozostałym zakresie apelacja pozwanego okazała się bezzasadna i dlatego w tym zakresie Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 2 sentencji na mocy art. 385 k.p.c.

O kosztach o kosztach postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami orzeczono jak w pkt 3 sentencji według zasady odpowiedzialności za wynik postępowania określonej w art. 98 § 1 k.p.c., w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. uwzględniając, że powodowie wygrali sprawę co do zasady, a uwzględnienie apelacji w części odnosiło się jedynie do odsetek od zasądzonej kwoty za okres od dnia 8 września 2020 r. do dnia 27 września 2022 r., a co do wysokości odnośnie zwrotu kosztów zastępstwa, zgodnie z stawkami określonym w § 2 pkt 7 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 05.11.2015 r. poz. 1804; zm. Dz.U. z 12.10.2016 r. poz. 1667).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Marta Serafin-Marciniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Bess
Data wytworzenia informacji: