I ACa 2050/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-10-02
Sygn. akt I ACa 2050/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 października 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Barbara Baran
Protokolant: Julia Grabowska
po rozpoznaniu w dniu 2 października 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa J. W. i D. W.
przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie
z dnia 14 czerwca 2023 r. sygn. akt I C 110/22
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów tytułem kosztów postępowania apelacyjnego łącznie kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od prawomocności niniejszego wyroku do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 2050/23
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z dnia 2 października 2024 r .
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Tarnowie:
- ustalił, że w związku z nieważnością umowy kredytu z dnia 7 grudnia 2005 roku, numer (...)- (...) zawartej pomiędzy powodami D. W. i J. W. a ówczesnym Bankiem (...) S.A. z siedzibą w K., którego następcą prawnym jest strona pozwana - Bank (...) S.A. z siedzibą w W., nie istnieje pomiędzy powodami a stroną pozwaną stosunek prawny wynikający z tejże umowy kredytowej;
- zasądził od strony pozwanej łącznie na rzecz powodów kwotę 146 633,80 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty, zaznaczając że uiszczenie powyższej kwoty przez stronę pozwaną do rąk jednego z powodów zaspokaja roszczenie drugiego z powodów do wysokości zapłaconej kwoty;
- zasądził od strony pozwanej łącznie na rzecz powodów kwotę 11 851 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty, zaznaczając że uiszczenie powyższej kwoty przez stronę pozwaną do rąk jednego z powodów zaspokaja roszczenie drugiego z powodów do wysokości zapłaconej kwoty.
Sąd Okręgowy ustalił, że strona pozwana jest następcą prawnym Banku (...) S.A. z siedzibą w K. na podstawie dokonanego podziału.
Powodowie w dniu 23 listopada 2005 r. złożyli wniosek kredytowy do ówczesnego Banku (...) S.A., wnosząc o udzielenie kredytu w kwocie 130 000 zł, waloryzowanego do obcej waluty tj. franka szwajcarskiego. Dnia 29 czerwca 2006 r. powodowie wnieśli o podwyższenie kwoty kredytu do 159 000 zł.
W dniu 15 kwietnia 2005 r. poprzednik prawny strony pozwanej wydał pozytywną decyzję kredytową o udzieleniu powodom kredytu budowlano – hipotecznego i przyznał im kwotę 52 695,58 CHF.
Dnia 3 sierpnia 2006 r. Bank (...) S.A. wydał pozytywną decyzję kredytową o zwiększeniu kwoty kredytu o 11 896 CHF, tj. do łącznej wysokości 64 591,58 CHF oraz rozszerzeniu przedmiotu kredytowania o wykończenie nieruchomości, jak i podwyższenie sumy pierwszej polisy ubezpieczeniowej nieruchomości do kwoty 159 008 zł.
Powodowie w dniu 7 grudnia 2005 r. zawarli z Bankiem (...) S.A. umowę kredytu budowlano – hipotecznego nr (...)- (...) na kwotę 52 695,58 CHF denominowanego kursem franka szwajcarskiego (CHF) (§ 2 ust. 1 umowy). Kredytobiorcy byli również obowiązani do zapłaty prowizji bankowej w wysokości 421,56 CHF (0,80 % kwoty udzielonego kredytu - § 3 ust.1 umowy).
Kredyt miał być przeznaczony na budowę domu wolnostojącego oraz refinansowanie kosztów zakupu działki w miejscowości B., gm. (...), dz. nr (...) (§ 2 ust. 4 umowy). Został udzielony na okres 32 lat, tj. od 7 grudnia 2005 r. do 30 stycznia 2037 r. Ostateczny termin spłaty kredytu przypadał na dzień 30 stycznia 2037 r.
Kwota kredytu miała być wypłacona w dwóch transzach w złotych po przeliczeniu według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w banku w dniu wypłaty kwoty kredytu, zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie banku, z zastosowaniem zasad ustalania kursów walut obowiązujących w banku. Kwota spłaty podlegała przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w banku w dniu dokonywania spłaty, zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A. ogłoszoną w siedzibie Banku z zastosowaniem zasad ustalania kursów walut obowiązujących w banku (załącznik nr (...) do umowy kredytu, załącznik nr 7 ust. 2 pkt 2 i 4 do umowy kredytu).
Prawne zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu stanowiła:
a) wpisana na pierwszym miejscu hipoteka zwykła w wysokości 52 695,58 CHF z tytułu udzielonego kredytu i hipoteka kaucyjna do wysokości kwoty 27 100 CHF z tytułu odsetek umownych i kosztów udzielonego kredytu, ustanowiona na rzecz Banku na finansowanej nieruchomości położonej w miejscowości B., gm. (...) dz. ew. (...),
b) cesja praw z polisy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i zdarzeń losowych, z zastrzeżeniem ust. 5 – suma ubezpieczenia pierwszej polisy wynosi 105 186,00 zł. Suma ubezpieczenia w kolejnych polisach powinna być równa wartości nieruchomości na moment przedłużenia ubezpieczenia, jednakże nie niższa niż kwota aktualnego salda kredytu,
c) wpływy na rachunek ROR prowadzony w Banku wraz z pełnomocnictwem do pobierania środków na spłatę zadłużenia.
Kredytobiorcy zobowiązali się dokonywać spłat rat kredytu i odsetek w terminach i wysokościach określonych w harmonogramie spłat stanowiącym integralną część umowy kredytu, w równych ratach miesięcznych obejmujących kapitał i odsetki (tzw. ratach annuitetowych), przy czym w miarę spłaty zadłużenia udział odsetek w racie kredytu będzie malał, a kapitał wzrastał. Strony ustaliły, że spłata zadłużenia będzie dokonywana poprzez obciążenie rachunku kredytobiorcy, do którego kredytobiorca wystawi pełnomocnictwo i z którego bank będzie pobierał środki na spłatę zadłużenia w terminach i w kwotach wynikających z zawartej umowy kredytu (§ 9 ust. 4, 6 i 8 i 9 umowy).
W dniu 17 sierpnia 2006 r. strony zawarły aneks nr (...) do umowy - Bank podwyższył na wniosek powodów kwotę udzielonego kredytu o 11 898 CHF do łącznej wysokości 64 591,58 CHF.
Kredyt wypłacono powodom w trzech transzach. Pierwsza transza została wypłacona dnia 8 grudnia 2005 r. w kwocie 38 508,31 CHF z czego:
- -
-
421,56 CHF będące prowizją z tytułu udzielenia kredytu, pobraną z kwoty kredytu,
- -
-
368,97 CHF co stanowiło 917,89 PLN wg kursu 2,4877 – koszty ubezpieczenia z tytułu niskiego wkładu własnego na okres 60 miesięcy,
- -
-
110,66 CHF co stanowiło 275,29 PLN wg kursu 2,4877 – koszty ubezpieczenia spłaty kredytu w okresie przejściowym na okres 3 miesięcy,
- -
-
37 607,12 CHF co stanowiło 91 964,45 PLN wg kursu 2,44454 – na rachunek osobisty kredytobiorców.
Druga transza została wypłacona powodom w dniu 21 czerwca 2006 r. w kwocie 14.187,27 CHF co stanowiło 36 322,25 zł wg kursu 2,5602 – na rachunek osobisty kredytobiorców.
Trzecia transza została wypłacona powodom w dniu 22 sierpnia 2006 r. w kwocie 11.896,00 CHF co stanowiło 28 858,51 zł wg kursu 2,4259 – na rachunek osobisty kredytobiorców. W okresie od dnia 30 stycznia 2006 r. do 1 lutego 2021 r. powodowie dokonali wpłaty tytułem rat kapitałowo – odsetkowych, opłaty UNNW oraz opłaty ubezpieczenia kredytu w okresie przejściowym na rzecz strony pozwanej w łącznej kwoty 146 663,80 zł.
W dniu 12 maja 2021 r. powodowie skierowali do pozwanego banku reklamację dotyczącą przedmiotowej umowy w zakresie nienależnie pobranych świadczeń z tytułu zapłaty rat kapitałowo – odsetkowych, w związku z nieważnością umowy w świetle przepisów prawa. Domagali się niezwłocznego zwrotu kwoty 146 633,80 zł na swój rachunek bankowy.
W odpowiedzi na reklamację bank w piśmie z 17 czerwca 2021 r. wskazał, że umowa kredytu jest wiążąca a wpłaty na poczet spłaty kredytu były należne.
Powodowie zdecydowali się na kredyt w banku (...) S.A., bo potrzebowali funduszy na budowę domu mieszkalnego jednorodzinnego i na zakup działki. Wskazano im, że nie mają zdolności kredytowej w złotówkach, jednak zaproponowano im kredyt we frankach szwajcarskich, przedstawiając go jako bardziej korzystny. Miał być to kredyt bezpieczny.
Kredyt został wypłacony w złotówkach; powodowie nie wiedzieli, jak został on przeliczony. Spłaty także były dokonywane w złotówkach.
Nie było możliwości negocjowania warunków umowy przed jej podpisaniem. Powodowie nie otrzymali wcześniej wzoru umowy, z którym mogliby się zapoznać przed jej podpisaniem. Nie mieli też możliwości indywidualnego uzgadniania żadnych warunków przedmiotowej umowy kredytu.
Powodom nie tłumaczono w banku czym jest spread, tabele kursowe nie były z nimi ustalane ani nie zaproponowano im ubezpieczenia od ryzyka kursowego.
Sąd Okręgowy uznał, że powództwo jest uzasadnione w całości. Swoją argumentację przedstawił przy zastosowaniu podziału wywodów na poszczególne zagadnienia.
1. Uwagi ogólne.
Podstawą żądania pozwu jest umowa kredytu budowlano – hipotecznego nr (...)- (...) z dnia 7 grudnia 2005 r. denominowana kursem waluty obcej, tj. franka szwajcarskiego zawarta między poprzednikiem prawnym strony pozwanej a powodami.
Na podstawie w/w umowy bank wypłacił kredytobiorcom kwotę udzielonego kredytu w walucie polskiej przy przyjęciu kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w banku w dniu wypłaty kwoty kredytu zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A., ogłaszaną w siedzibie banku. Powodowie zobowiązani byli do spłaty kredytu w walucie polskiej w ratach obliczonych stosownie do kursu sprzedaży waluty kredytu obowiązującego w banku w dniu dokonywania spłaty zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A.
Kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej to kredyt udzielony w złotych polskich, którego kwota jest odnoszona do waluty obcej. Jest on kredytem złotowym, z tym, że na skutek denominacji lub indeksacji, saldo kredytu wyrażane jest w walucie obcej, do której kredyt został denominowany lub indeksowany. Kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kredytu bądź w walucie, do której kredyt został denominowany lub indeksowany, bądź w walucie polskiej, po przeliczeniu raty wyrażonej w walucie. Wypłata kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej następuje w złotych polskich, zaś operacja z walutą obcą dokonywana jest jedynie dla celów księgowych - do faktycznego przekazania wartości dewizowych nie dochodzi. Do faktycznego obrotu dewizowego dochodzi dopiero wówczas, gdy strony uzgodnią, że spłata kredytu przez kredytobiorcę następować będzie w walucie, do której kredyt indeksowano lub denominowano.
Umowa kredytu denominowanego do CHF jest odmianą umowy kredytu złotowego. Powszechnie akceptowano ją w doktrynie i orzecznictwie także przed nowelizacją ustawy Prawo bankowe z dnia 29 lipca 2011 r., która weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011r.
2. Uwagi ogólne o klauzulach niedozwolonych.
Zgodnie z treścią art. 385
1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeśli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową
w pozostałym zakresie (art. 385
1 § 2). W rozumieniu przepisu § 3 nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
W niniejszym stanie faktycznym Sąd miał do czynienia z umową zawartą z konsumentem (art. 22 1 k.c.) w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. a postanowienia przedmiotowej umowy dotyczące denominacji nie były uzgadniane z powodami indywidualnie przed zawarciem umowy - nie mieli na to rzeczywistego wpływu.
Ciężar dowodu, że dane postanowienie umowne zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385
1 § 4 k.c.). Strona pozwana
nie wykazała, by powodowie mieli jakikolwiek wpływ na postanowienia umowne dotyczące przeliczenia walut. Samo zaakceptowanie przez powodów kwestionowanych postanowień przez podpisanie umowy nie oznacza, że postanowienia te rzeczywiście zostały z nimi indywidulanie uzgodnione, bądź że mieli realny wpływ na ich treść. Z zeznań powodów wynika, że żadne indywidualne uzgadnianie nie było możliwe.
3. Decydujące znaczenie wykładni TSUE.
Przepisy prawa polskiego dotyczące ochrony konsumentów muszą być wykładane przez pryzmat dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jako jedyny dokonuje wiążącej wykładni prawa unijnego. Sądy krajowe mają obowiązek dokonywania prounijnej wykładni przepisów prawa krajowego w dziedzinach poddanych prawodawstwu unijnemu zgodnie z zasadą skuteczności prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy sądów krajowych w ramach UE (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 18 marca 2010r., C-317/08, pkt 49).
Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 13 czerwca 2016r., C-377/14) „Sąd krajowy ma obowiązek respektować wykładnię dokonaną w tych orzeczeniach, uwzględniając ponadto, że prawo unijne tworzy autonomiczną, odrębną od systemów prawnych państw członkowskich siatkę pojęciową. Z tego względu sąd krajowy nie może dokonywać wykładni przepisu prawa unijnego zakładając, że poszczególne pojęcia przyjmują znaczenie nadawane im w prawie kraju sądu, lecz winien dążyć do ustalenia znaczenia tego terminu w prawie UE (…) Wykładnia prawa unijnego dokonana przez TSUE wiąże z kolei nie tylko w sprawie, w której wydano orzeczenie w trybie prejudycjalnym, lecz jest wiążąca dla wszystkich sądów unijnych we wszystkich sprawach, w których zastosowanie znajduje, w analogicznych okolicznościach faktycznych, zinterpretowany przez Trybunał Sprawiedliwości przepis prawa unijnego (doktryna acteéclairé).” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 grudnia 2019 r., I ACa 697/18, LEX nr 2772916).
4. Klauzula denominacyjna a główne świadczenie stron.
Aby dokonać oceny zarzutu abuzywności niezbędne jest określenie, czy klauzula denominacyjna stanowi element głównego świadczenia stron, a jeśli tak – czy została sformułowana w sposób jednoznaczny. W razie takiego ustalenia kontrola abuzywności jest wyłączona z mocy art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.
Sąd Okręgowy przytoczył dominujące w orzecznictwie stanowisko, wedle którego klauzula definiująca sposób przeliczenia oddanej do dyspozycji kredytobiorcy kwoty kredytu zastrzeżona w umowie kredytu złotowego denominowanego walutą obcą określa główne świadczenie kredytobiorcy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18,LEX nr 2771344 i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159; podobnie Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299 i z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; por. również wyrok TSUE z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17 w sprawie ZsuzsannaDunai przeciwko ERSTE Bank HungaryZrt oraz wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18 w sprawie Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG).
Sąd opowiedział się za podejściem bardziej praktycznym, wyrażonym w późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym „zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 385 1 § 1 k.c. może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy.” (tak SN w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 listopada 2012 r., I CSK 49/12).
Orzecznictwo TSUE nie wiąże pojęcia głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z pojęciem
essentialia negotii. W wyroku z 30 kwietnia 2014 r.
w sprawie Kasler C-26/13 TSUE wskazuje, że przepis ten ma ustalić jedynie zakres kontroli treści warunków umownych, które nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji (pkt 46
i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Natomiast ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna być dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por. opinia rzecznika generalnego N. Wahla w tej samej sprawie punkt 49 - 53). W ocenie Sądu orzekającego ograniczanie rozumienia głównego przedmiotu umowy jedynie do warunków określających
essentialia negotii danej umowy (jak zdaje się wskazywać SN
w wyroku z dnia 24 października 2018 r. w sprawie II CSK 632/17) jest nieuprawnione przynajmniej w realiach tej sprawy.
W przedmiotowej sprawie kwestionowana przez powodów klauzula walutowa
i przeliczeniowa winna być zaliczona do głównego świadczenia umowy kredytu denominowanego, gdyż powiązana jest z postanowieniami dotyczącymi oprocentowania.
Decydujące znaczenie należy przypisać przy tym wyrokowi Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 3 października 2019 r. (C-260/18), który w pkt 44 stwierdził: „klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu”.
5. Niejednoznaczność postanowień określających główne świadczenia.
Przepis art. 385 1 § 1 k.c. nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, jeśli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie
z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta
z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek,
a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu - tak, by konsument był w stanie oszacować,
w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, pkt 75; por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2017 r., C-186/16; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 5 czerwca 2019 r., C-38/17; wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2018 r., C-51/17; podobnie wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, pkt 41). A zatem konsument powinien mieć możliwość obiektywnej weryfikacji rozmiarów swojego świadczenia na każdym etapie wykonywania umowy. Możliwość ta powinna sprowadzać się do zastosowania takiego obiektywnego miernika waloryzacyjnego (niezależnego od decyzji przedsiębiorcy), który pozwalałby konsumentowi w chwili zawarcia umowy określić przypuszczalny rozmiar jego świadczenia na każdym etapie spełniania, zaś w chwili spełniania świadczenia – dokładnie określić jego rozmiar.
Zakwestionowane postanowienie umowne nie pozwalało powodom oszacować kwoty, którą będą mieli obowiązek świadczyć w przyszłości, skoro bank na podstawie takiego postanowienia mógł dowolnie ustalać kurs CHF bez odwołania się do kryteriów obiektywnych, niezależnych od banku. Nawet gdyby w kwestionowanej umowie kwota kredytu została przeliczona na walutę denominacji, to kwota miałaby charakter jedynie informacyjny, skoro w dniu uruchomienia kredytu wartość kredytu w walucie denominacji mogła być inna.
6. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta.
W ocenie Sądu kwestionowane postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy (nieusprawiedliwiona dysproporcja praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku obligacyjnym. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom (w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego) oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 października 2020 r., I ACa 709/19). Ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje najczęściej poprzez odwołanie się do takich wartości jak szacunek wobec partnera, uczciwość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15 i 4 kwietnia 2019 r., III C 159/17).
Sąd Okręgowy podzielił ugruntowany pogląd, że niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Ponadto dobre obyczaje narusza także całkowite i nieograniczone obciążenie konsumenta ryzykiem zmiany kursu walut (wyrok SA w Gdańsku z dnia 4 listopada 2020 r., V ACa 300/20). Zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Nadto dla oceny danego postanowienia na podstawie art. 385 1 k.c. nie ma żadnego znaczenia sposób wykonywania umowy przez strony. W tej spreawie nie podlegało zatem badaniu i nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia, czy pozwany bank korzystał z możliwości wynikających ze spornych postanowień umownych, a więc czy ustalane przez niego kursy walut w Tabeli kursów były zawyżone w stosunku do kursów NBP lub kursów ustalanych przez inne banki. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli stwarza dla przedsiębiorcy samą możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. Za rażąco sprzeczne z interesem konsumenta uznać należy już samo skonstruowanie mechanizmu ustalania wartości świadczenia jednostronnie przez bank, ponieważ mechanizm ten narusza równowagę kontraktową, umożliwiając przedsiębiorcy wpływ na kształtowanie obowiązków umownych konsumenta.
W niniejszym stanie faktycznym bez wątpienia sprzeczność z dobrymi obyczajami
i naruszenie interesów konsumenta polega na uzależnieniu wysokości świadczenia spełnianego przez konsumenta od arbitralnej decyzji banku określającej kurs kupna i sprzedaży CHF. Bank dał sobie prawo ustalania kursu waluty dowolnie, bez żadnych umownych ograniczeń w postaci konkretnych, obiektywnie weryfikowalnych kryteriów, niezależnych od banku. Naruszało to zasadę równorzędności stron stosunku zobowiązaniowego w postaci nierównomiernego rozłożenia ich uprawnień i obowiązków. Co więcej, kredytobiorca dowiadywał się o wysokości swojego zobowiązania dopiero po pobraniu z jego rachunku stosownej kwoty jako kolejnej raty kredytu, co z kolei stanowiło nierówność informacyjną stron umowy.
Nie ma także żadnego uzasadnienia dla stosowania różnego kursu waluty: kursu kupna przy wypłacie kredytu i kursu sprzedaży przy spłacie kredytu. Zastosowanie tzw.
spreadu walutowego przy uprawnieniu do dowolnego kształtowania kursu kupna i sprzedaży waluty przez bank stanowi dla niego dodatkowe źródło zysku, godząc w interes ekonomiczny kredytobiorcy. Naliczenie
spreadu ma uzasadnienie w przypadku rzeczywiście zawieranych transakcji kupna i sprzedaży waluty, gdzie są ponoszone rzeczywiste koszty
i można oczekiwać wynagrodzenia za rzeczywiście powzięte czynności. W przypadku kredytu denominowanego do waluty obcej nie dochodzi do żadnych realnych transakcji walutowych związanych bezpośrednio z udzieleniem kredytu, a jedynie do działań czysto matematycznych. „Zastosowanie dwóch różnych kursów, z których jeden jest wyższy (kurs sprzedaży, według którego ustalana jest wysokość rat spłaty), prowadzi natomiast do sytuacji, w której kredyt wypłacony w walucie polskiej, a następnie ustalony w walucie obcej według kursu niższego (kursu kupna), przy spłacie staje się już kredytem w kwocie wyższej (bez uwzględnienia wahań kursowych samej waluty). Wysokość raty spłaty jest bowiem ustalona według kursu wyższego (sprzedaży), co oznacza, że suma tych rat (czyli wysokość kredytu pozostałego do spłaty wraz z odsetkami) też jest wyższa niż obliczona z zastosowaniem kursu niższego (kursu kupna), jaki obowiązywał przy wypłacie” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 lutego 2018 r., I ACa 822/17, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 grudnia 2019 r., I ACa 697/18).
7. Tzw. ryzyko walutowe.
Sąd Okręgowy rozważał także, czy informacje udzielone powodom przez bank były wystarczające do podjęcia przez nich świadomej i rozważnej decyzji. Zgodnie z wyrokiem TSUE z dnia 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17 warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, co zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Wymóg ten oznacza zatem, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta. Ponadto w wyroku w sprawie C-609/16 z 10 czerwca 2021 r. TSUE potwierdził wyrażane już we wcześniejszych wyrokach stanowisko, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Ponieważ ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca m.in. ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem - wymóg przejrzystości ustanowiony w tej dyrektywie - musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. wyrok z dnia 3 marca 2020 r. w sprawie C 125/18). Natomiast z dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie nie wynika, by strona pozwana sprostała powyższemu obowiązkowi. Przeprowadzone postępowanie dowodowe zaprzeczyło, aby bank przed zawarciem przedmiotowej umowy, wykonując ciążący na nim obowiązek informacyjny, przedstawił w rzetelny sposób informację o tym, że mogą wystąpić znaczne wahania kursu waluty denominacji, co może mieć znaczący wpływ na wysokość raty kredytowej. Nie przedstawiono w szczególności powodom wahań kursu CHF z ostatnich kilku lat przed zawarciem umowy. Błędnie poinformowano, że frank szwajcarski to waluta stabilna, a możliwe wahania jego kursu są znikome w jedną lub drugą stronę. Wręcz z zeznań powodów wynika, że odmawiając im zdolności kredytowej w złotówkach bank sam sugerował, że mogą wziąć kredyt jedynie we frankach.
Ciężar dowodu w zakresie należytego poinformowania powodów o ryzyku walutowym spoczywał na stronie pozwanej, która jednak nie przedstawiła żadnego dowodu na wykazanie faktu prawidłowego wywiązania się z obowiązku informacyjnego wobec powodów. Nie można uznać, że powodowie w oparciu o przedstawione im informacje mogli zakładać istnienie realnego ryzyka gwałtownego i radykalnego wzrostu kursu CHF wobec PLN, oraz że uzyskali od banku informacje pozwalające ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązania radykalny wzrost kursu waluty denominacji. Gdyby powodom rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to założyć można, iż nie zdecydowaliby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat. Gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorców będących konsumentami o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (uzasadnienie wyroku SN z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18). Tego rodzaju informacje były już w tym czasie znane bankom, bo problemy z kredytami zbliżonych typów w Europie i na świecie w innych krajach wystąpiły już o wiele wcześniej a dla instytucji bankowych nie była to żadna tajemnica. Pomimo tego w Polsce w latach 2005-2008 banki masowo oferowały kredyty frankowe, wręcz wymuszając na klientach ich zaciąganie surową oceną zdolności kredytowej klientów w innych walutach i zorganizowaną akcją informacyjną nakłaniającą do zaciągania kredytów frankowych.
8. Skutki prawne „abuzywności”.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r. (II CSK 803/16) kluczowa w tym zakresie jest wykładnia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który nakłada na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Z bogatego orzecznictwa TSUE na gruncie dyrektywy 93/13 wynika przede wszystkim to, że z uwagi na rodzaj i wagę interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy, sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter niedozwolony i wyciągnięcia z tego konsekwencji. Działania sądu mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami, do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. TSUE wypowiedział się jednocześnie przeciwko zabiegom zmierzającym do uzupełnienia luki powstałej po ubezskutecznieniu klauzuli, w szczególności przeciw koncepcji tzw. redukcji utrzymującej skuteczność. Zaakcentował, że w przypadku dalszego trwania umowy nie jest możliwa modyfikacja jej treści, czemu otwarcie sprzeciwia się dyrektywa 93/13. Przepis art. 385 1 § 1 k.c. należy oczywiście interpretować z uwzględnieniem orzecznictwa TSUE. Trybunał nakłada bowiem na sąd krajowy powinność oceny wpływu stwierdzenia nieuczciwego charakteru spornego postanowienia umownego na ważność danej umowy i obowiązek ustalenia, czy rzeczona umowa może dalej istnieć bez tego postanowienia. Oczywiste jest, że postanowienia umowne uznane za abuzywne nie wiążą konsumenta. Natomiast w myśl art. 385 1 § 2 k.c. uznanie danego postanowienia umowy za niewiążące (bezskuteczne) nie wpływa na związanie stron umową w pozostałym zakresie. O ile treść pozostałej części umowy nie została w wyniku orzeczenia sądowego pozbawiona ekonomicznej przydatności ani nie utraciła elementu przedmiotowo istotnego, nadal wiąże strony. Zgodnie z dyrektywą 93/13 oraz utrwalonym orzecznictwem TSUE, sankcja w postaci braku związania klauzulą abuzywną nie wpływa negatywnie na stan związania pozostałą częścią umowy tak długo, dopóki okrojona umowa nie straci gospodarczego sensu i nie będzie naruszać interesu konsumenta. Jednocześnie eliminacja klauzuli umownej uznanej za bezskuteczną nie może prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony (wyrok SN z dnia 14 maja 2015 r., II CSK 768/14). Musi też zapewnić stan, wedle którego umowa jest wykonalna i nadal odpowiada swej istocie (naturze). Odwołując się do tej ostatniej kwestii, należy poddać analizie regulację art. 69 ust. 1 Prawa bankowego i rozpatrując tę część przepisu, która dotyczy zobowiązania banku, wskazać, że przez pojęcie „oddania do dyspozycji” rozumieć trzeba przekazanie określonych w umowie środków na realizację celu, na jaki strony się umówiły. Tak oddana do dyspozycji kwota musi być określona zarówno kwotowo, jak i walutowo. Dyspozycja ta musi być jasno i jednoznacznie zdefiniowana, tak, by kredytodawca wiedział, jaką kwotę ma oddać do dyspozycji kredytobiorcy, zaś kredytobiorca wiedział, jaką efektywnie otrzyma kwotę pieniężną na potrzeby umówionego celu umowy. Po usunięciu z umowy klauzuli przeliczeniowej (jako abuzywnej) niewątpliwym jest, że omawiane postanowienie umowne, określające główne świadczenie banku i jego podstawowy obowiązek, nie zawiera jednoznacznej treści i jest niepełne. Wiadomo tylko, że kredyt opiewał – po jego powiększeniu - na 64 591,58 CHF, jednak po przeliczeniu tej kwoty na PLN przy przyjęciu kursu waluty w dniu spłaty kwota ta nie była ostateczna i pewna, bo usunąwszy postanowienia przeliczeniowe nie wiadomo ile i na jakich zasadach powodowie mieliby bankowi spłacić. W szczególności zaś sam bank nie godzi się na to, by taką klauzulę usunąć i kredyt rozliczać jako złotówkowy z oprocentowaniem wskazanym w umowie.
Dodatkowo wskazał Sąd, że nawet w sytuacji niezaakceptowania poglądu
o nieważności przedmiotowej umowy z przyczyn wyżej wskazanych, a przy przyjęciu że wymienione powyżej zapisy przedmiotowej umowy są abuzywne, zgodnie z poglądem zawartym w wyroku TSUE w sprawie C-260/18 zakazane jest uzupełnianie powstałej w ten sposób luki w umowie przepisami dyspozytywnymi art. 358 § 2 k.c. – w szczególności pozwalającym na zastosowanie kursu średniego NBP. W wyroku C-26/13 Trybunał zwrócił uwagę, że stosowanie przepisów dyrektywy ma chronić konsumenta przed unieważnieniem umowy w całości. Unieważnienie całej umowy mogłoby bowiem narazić konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w punkcie 33 wyroku z 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, gdzie Trybunał stwierdza: „sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, pod warunkiem że to zastąpienie jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i pozwala na przywrócenie rzeczywistej równowagi między prawami a obowiązkami stron umowy. Jednak możliwość taka jest ograniczona do przypadków, w których nieważność nieuczciwego warunku zobowiązywałaby sąd do stwierdzenia nieważności danej umowy w całości, narażając przez to konsumenta na penalizujące go konsekwencje”.
W przedmiotowej sprawie, wobec wyraźnego stanowiska powodów, którzy będąc pouczeni o konsekwencjach stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy, konsekwentnie domagali się stwierdzenia nieważności oraz wobec dokonania przez nich spłaty całości zaciągniętego zobowiązania kredytowego, przy uwzględnieniu stanu istniejącego w dacie zamknięcia rozprawy nie ma obawy, że ustalenie nieważności umowy doprowadzi do niekorzystnych i penalizujących skutków dla konsumenta. Nie zachodzi więc sytuacja, w której konsument jest postawiony przed koniecznością wyboru między dwoma rozwiązaniami, z których każde jest dla niego ex definitione niekorzystne: pozostawieniem niekorzystnej luki w umowie albo następczą akceptacją niekorzystnej klauzuli. Nie ma zatem żadnych podstaw, by uznać, że stwierdzenie nieważności całej umowy odbyłoby się ze szkodą dla konsumenta, naruszając jego interes ekonomiczny – w szczególności w sytuacji, w której powodowie wywodzą swoje roszczenie również z nieważności umowy. Pogląd ten został jednoznacznie potwierdzony wyrokiem TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18.
Wyłączenie z zakwestionowanej umowy kredytu postanowień określających zasady ustalania przeliczenia na CHF przy wypłacie kredytu i przy spłacie jego poszczególnych rat wyklucza zatem obowiązywanie pozostałej części umowy. Nie zostały bowiem zachowane essentialia negotii wynikające z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu z chwili zawarcia umowy. Umowa kredytu denominowanego do waluty obcej nie stanowi umowy kredytu walutowego, lecz odmianę kredytu złotowego wypłacanego i spłacanego w polskiej walucie (wyrok SN z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18). Nie dochodzi zatem do zmiany „charakteru” zobowiązania, jak to często określa się w orzecznictwie. Nadal mamy do czynienia z kredytem złotowym, lecz bez możliwej do stosowania klauzuli denominacyjnej. Innymi słowy nie można ustalić minimalnej treści umowy (minimalnego konsensusu). Na chwilę zawarcia umowy nie ma bowiem możliwości ustalenia zobowiązań obu stron (brak zgodnych oświadczeń woli stron umowy kredytu). Tak „okrojoną” umowę jako sprzeczną z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe należy uznać za nieważną na podstawie art. 58 § 1 k.c.
9. Interes prawny.
Bezsprzecznie powodowie mieli interes prawny w wytoczeniu niniejszego powództwa. Kwestia istnienia interesu prawnego po stronie powodów w tzw. „sprawach frankowych” została przesądzona w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2022 r., II CSKP 474/22 oraz w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2020 r. III CZP 87/19, w której stwierdzono, że „żądanie uznania postanowienia wzorca umowy za niewiążące konsumenta (art. 385 1 k.c.) nie jest tożsame ani nie zawiera się w żądaniu ustalenia nieważności umowy (art. 58 k.c.)”.
Powodowie mają zatem interes prawny w żądaniu ustalenia w rozumieniu art. 189 k.p.c., gdyż rozstrzygnie się w ten sposób kwestia podstawowa, tj. czy powodów wiąże
z pozwanym Bankiem umowa kredytu, czy nie. Usunie niepewność co do tego, czy powodowie nadal są zobowiązani wobec pozwanego Banku do dokonywania spłaty rat kredytu na podstawie tej umowy i zapobiegnie dalszemu sporowi o roszczenia Banku wynikające z tej umowy. W ocenie Sądu ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, wynikającego z przedmiotowej umowy stanowić będzie także podstawę dokonania wzajemnych rozliczeń pomiędzy stronami.
10. Tzw. condictio indebiti.
Podstawą zwrotu nienależnego świadczenia jest art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Świadczeniem nienależnym jest świadczenie spełnione w wykonaniu nieważnej umowy (art. 410 § 2 k.c.).
W niniejszej sprawie powinna znaleźć zastosowanie tzw. teoria dwóch kondykcji do wzajemnych rozliczeń stron (SN w uchwale z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21) „Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.).”.
Przy roszczeniu określonym w art. 410 k.c. nie ma potrzeby ustalania, czy świadczenie wzbogaciło odbiorcę bądź czy majątek świadczącego uległ zmniejszeniu, gdyż przesłanki te wynikają z samego pojęcia świadczenia nienależnego. Sam fakt spełnienia w tym wypadku nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne (por. wyroki Sądu Najwyższego
z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15).
Jak stwierdził Sąd Najwyższy, z chwilą (…) spełnienia świadczenia nienależnego powstaje roszczenie kondykcyjne, którego treścią jest obowiązek dokonania czynności faktycznej lub prawnej, stanowiącej świadczenie przeciwne do spełnionego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11). Strona pozwana powinna zatem zwrócić powodom kwotę 146 633,80 zł. Kwota ta stanowi nienależne świadczenie, jakie spełnili powodowie w związku z wykonaniem umowy. Zgodnie z żądaniem powodów zawartym w pozwie całą kwotę objętą żądaniem zasądzono na ich rzecz łącznie w punkcie II. wyroku.
11. Rozstrzygnięcie o odsetkach.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. Zobowiązanie dochodzone w niniejszej sprawie ma charakter bezterminowy. Termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. Sąd zasądził na rzecz powodów od pozwanego banku odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty wskazanej w pkt II. sentencji wyroku zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie, a więc od 18 czerwca 2021 r., tj. od dnia następującego po wyrażeniu przez stronę pozwaną merytorycznego stanowiska odmownego w sprawie reklamacji z dnia 12 maja 2021 r., które zostało sporządzone w dniu 17 czerwca 2021 r. Powodowie składając reklamację i powołując się na treść art. 455 k.c. ostatecznie wyrazili stanowisko, w którym odmówili potwierdzenia niedozwolonych postanowień umownych i powołali się na przepisy art. 405 k.c. i art. 410 § 1 i 2 k.c., dotyczące zwrotu im świadczenia nienależnego uiszczanego na rzecz pozwanego banku.
12. Zarzut przedawnienia roszczenia
Zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia części roszczeń jest nieuzasadniony. Sąd orzekający podzielił w tym zakresie stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone m.in. w uchwale 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. – III CZP 6/21 co do początku biegu terminu przedawnienia w razie uznania umowy za trwale bezskuteczną (nieważną). Za nieuwzględnieniem powyższego zarzutu przemawia bowiem zastrzeżona dla kredytobiorcy - konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonych klauzul umownych (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy) albo powołania się na całkowitą nieważność umowy; przy uwzględnianiu powyższego należało zatem uznać, że termin przedawnienia roszczenia o zwrot nienależnie spełnionego świadczenia może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej, a więc świadomej, wyraźnej i swobodnej decyzji w tym zakresie. Dopiero wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a obie strony mogą zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia, w tym kredytodawca (art. 120 §1 k.c.) - (por. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, nie publ., uchwała SN z 16.02.2021 r., III CZP 11/20). Wezwanie tego rodzaju nastąpiło w okolicznościach niniejszej sprawy pozwem złożonym w dniu 27 stycznia 2022 r. A zatem w sprawie nie może być mowy o przedawnieniu roszczenia powodów.
O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, domagając się zmiany orzeczenia i oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sporawy do ponownego rozpoznania.
Apelujący Bank zarzucił:
- ⚫
-
nieustalenie istotnych dla rozstrzygnięcia faktów, że to kredytobiorcy dokonali wyboru waluty kredytu i sposobu wypłaty, zostali szeroko poinformowani o ryzyku kursowym i kursów walut z tabel Banku, zaś wartość waluty szwajcarskiej nie jest stalla, podlega zmianom i wahaniom niezależnym od strony pozwanej, tym samym wartość kredytu oraz rat w odniesieniu do PLN jest zmienna,
- ⚫
-
nieprawidłowe ustalenie, że kredyt został udzielony w PLN, podczas gdy kwota kredytu i kwota spłaty opiewała na CHF,
- ⚫
-
naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na wynik sprawy:
- art. 228 § 1 k.p.c. wobec ustalenia, że to pozwany wyłącznie decydował o wartości kursu CHF w wykonaniu umowy, podczas gdy zmiana kursów walut jest naturalnym zjawiskiem rynkowym,
- 244 § 1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie dokumentu w postaci księgi wieczystej, w której hipotekę wpisano w CHF, co oznacza, że kredyt zabezpieczony został udzielony w tej walucie,
- art. 227 w zw. z 235 2 § 1 pkt 2 i 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie istotnego dowodu z opinii biegłych,
- ⚫
-
naruszenie prawa materialnego:
- art. 189 k.p.c. poprzez ustalenie nieważności umowy kredytu, podczas gdy powodowie nie wykazani istnienia interesu prawnego,
- art. 385 1§ 1 k.c. poprzez niewłaściwe przyjęcie, że klauzule przeliczeniowe mają charakter niedozwolonych postanowień umownych a kredytobiorcy zawarli umowę z pełną świadomością mechanizmu denominacji i ryzyk,
- art. 385 1§ 2 k.c. poprzez dokonanie ustaleń co do nieważności całej umowy, mimo, że w przypadku usunięcia klauzul uznanych przez sąd za abuzywne umowę można było utrzymać,
- art. 385 1§ 1 i§ 2 k.c. 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 ust.1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 47 Karty Praw Podstawowych UE w zw. z art. 358 k.c. poprzez ich błędną wykładnię przejawiającą się w zaniechaniu pouczenia powodów o możliwych konsekwencjach unieważnienia umowy, w tym roszczeniach Banku,
- art. 69 ust. 3 pr. bank. poprzez jego niezastosowanie,
- art. 358 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji stwierdzenia abuzywności klauzul przeliczeniowych,
- art. 358 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, że kredyt w walucie obcej może być spłacany w PLN,
- art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i utożsamienie umowy z literalnymi jej zapisami z pominięciem, że każda czynność prawna wywołuje także skutki wynikające z ustawy, zasad współżycia społecznego i zwyczajów,
- art. 65 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie, że zgodnym zamiarem stron było zawarcie umowy w CHF,
- art. 405 i 410 § 2 k.c. poprzez uznanie, że pozwany jest bezpodstawnie wzbogacony kosztem powodów,
- art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. i 411 pkt 4 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powodów kwot uiszczonych tytułem niskiego wkładu, pomimo niezakwestionowania postanowień umownych w tym zakresie,
- art. 409 k.c., podczas gdy pozwany zużył już środki uiszczone przez powodów,
- art. 411 pkt 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie, mimo że powodowie dobrowolnie i świadomie spełniali świadczenia na rzecz Banku,
- art. 411 pkt 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uwzględnienie powództwa, podczas gdy spełnienie świadczenia przez powodów czyniło zadość zasadom współżycia społecznego,
- art. 411 pkt 4 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uwzględnienie powództwa, podczas gdy powodowie spłacali kolejne raty z zamiarem spłaty zadłużenia,
- art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że świadczenie powodów nie jest okresowe i nie uległo przedawnieniu, podczas gdy winien mieć zastosowanie termin 3-letni,
- art. 455 w zw. z art. 481 § 1 k.c. poprzez uwzględnienie roszczenia odsetkowego w sytuacji, gdy zobowiązania zwrotu świadczeń obu stron powstają i stają się wymagalne dopiero z chwilą prawomocności wyroku stwierdzającego nieważność umowy lub z datą decyzji powodów o ewentualnym sanowaniu niedozwolonych klauzul.
W uzasadnieniu apelacji rozwinięto powyższe zarzuty.
Na podstawie art. 380 k.p.c. strona pozwana wniosła o rozpoznanie i uchylenie przez Sąd II Instancji postanowienia Sądu Okręgowego o pominięciu dowodu z opinii biegłego w zakresie wnioskowanym przez pozwanego.
W odpowiedzi na apelację powodowie podtrzymali swoje dotychczasowe stanowisko.
Pismem z dnia 26 września 2023 r. strona pozwana zgłosiła zarzut zatrzymania świadczeń dochodzonych przez stronę powodową w związku z wypłatą przez stronę pozwaną kapitału kredytu.
Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne sądu I instancji i zważył, co następuje:
Apelacja strony pozwanej jest bezzasadna.
Niezasadne okazały się podniesione w apelacji zarzuty dotyczące podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Ustalenia faktyczne, jakie poczynił sąd I instancji są zgodne z treścią zgromadzonego materiału dowodowego. Brak jest podstaw do przyjęcia naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który stanowi wyraz zasady swobodnej oceny dowodów, określa granice tej swobody i wskazuje, w jaki sposób Sąd powinien ją realizować, oceniając dowody i ustalając stan faktyczny.
Co do wyboru waluty kredytu i sposobu jego wypłaty Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że powodom wskazano, iż nie mają zdolności kredytowej w PLN i zaproponowano kredyt w CHF jako bardziej korzystny i bezpieczny. Nie sposób zatem mówić o dokonaniu przez powodów świadomego wyboru. Przeliczenie kredytu na walutę polską nie stanowiło w tym przypadku realizacji uprawnienia konsumenta do wyboru sposobu spełnienia świadczenia. Z ustaleń faktycznych wynika jednoznacznie, że żadne postanowienie umowne, składające się na mechanizm indeksacji, nie zostało z powodami uzgodnione indywidualnie. Powodowie dokonali jedynie wyboru gotowego produktu przygotowanego przez przedsiębiorcę.
Treść umowy i innych dokumentów sporządzonych w związku z umową nie wskazuje, aby powodów należycie poinformowano o skutkach, a w szczególności o faktycznie nieograniczonej możliwości wzrostu raty liczonej w PLN wskutek wzrostu kursu franka szwajcarskiego oraz by wskutek pouczeń powodowie mieli pełną świadomość ryzyka kursowego. Sąd Okręgowy wyczerpująco wskazał w punkcie 7. uzasadnienia wyroku argumentację prowadzącą do wniosku, że należytej informacji powodowie nie uzyskali, zaś strona pozwana nie sprostała obowiązkowi wynikającemu z rozkładu ciężaru dowodu i nie wykazała prawidłowego wywiązania się z obowiązku informacyjnego wobec powodów. Stanowisko to Sąd Apelacyjny w pełni podziela.
Kwota kredytu opiewała na franki szwajcarskie, ale wypłaty następowały w PLN na rachunek osobisty powodów – stąd prawidłowe zakwalifikowanie przedmiotowego kredytu jako denominowanego do CHF (odmiana kredytu złotowego). Treść wpisu hipoteki w księdze wieczystej niczego w tej kwestii nie zmienia.
Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 228 § 1 k.p.c. Istotnie zmiana kursów walut jest zjawiskiem znanym, ale zawarte w umowie kredytu odesłanie w zakresie ustalania kursu franka szwajcarskiego do tabeli bankowej przyznało kredytodawcy kompetencję do swobodnego kształtowania tej tabeli. Kredytobiorcy nie mieli żadnego wpływu na wysokość kursu. Kurs ten był arbitralnie ustalany przez bank, co wprost wynika z treści umowy kredytu i załączników do niej. Tylko od strony pozwanej zależało, czy tak szeroko określonej kompetencji do jednostronnego kształtowania rozmiaru zobowiązania powodów nie nadużyje.
Nie doszło do naruszenia przepisów k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wnioskowane przez stronę pozwaną. Podstawą rozstrzygnięcia jest bowiem ocena postanowień umownych jako niedozwolonych (których oceny w tym względzie dokonuje się według stanu z chwili zawierania umowy), zatem ustalanie okoliczności wskazanych przez stronę pozwaną w przedmiotowym wniosku nie miało znaczenia dla wyniku sprawy. Tym samym niezasadny jest wniosek apelującego Banku oparty na treści art. 380 k.p.c., a dotyczący postanowienia o pominięciu dowodu z opinii biegłych.
Nie doszło do naruszenia art. 189 k.p.c. Interes prawny kredytobiorców w rozumieniu tego przepisu w uzyskaniu orzeczenia ustalającego nieważność umowy kredytu nie budzi wątpliwości. Przyjmuje się, że uzależnienie powództwa o ustalenie od interesu prawnego należy pojmować elastycznie, z uwzględnieniem celowościowej jego wykładni, konkretnych okoliczności danej sprawy, szeroko pojmowanego dostępu do sądów i tego, czy w drodze innego powództwa (o świadczenie) strona może uzyskać pełną ochronę (zob. m. in. wyrok SN z 27 stycznia 2004 r., II CK 387/02, wyrok SN z 8 lutego 2013 r., IV CSK 306/12). Interes prawny powodów wynika z tego, że zgodnie z treścią spornej umowy nadal pozostawaliby zobowiązani w stosunku do kredytodawcy do spłaty kredytu. Jedynie zatem orzeczenie ustalające nieważność umowy kredytu pozwala rozstrzygnąć spór pomiędzy stronami w przedmiocie istnienia tego zobowiązania.
Nie doszło także do naruszenia art. 385 (1) § 1 k.c. Przede wszystkim nie można twierdzić, by kredytobiorcy zawarli umowę z pełną świadomością mechanizmu denominacji i związanych z tym ryzyk. Nie otrzymali w tym względzie wyczerpującej informacji (stanowisko Sądu Okręgowego w tej kwestii Sąd Apelacyjny w pełni podziela). Powodom nie przedstawiono odpowiednich wyjaśnień dotyczących kształtowania kursów walut. Ta okoliczność w połączeniu z brakiem właściwego pouczenia oraz brakiem jakichkolwiek ograniczeń dotyczących wzrostu kursu spowodowały, że umowa ukształtowała obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszyła ich interesy, w całości przenosząc na nich ryzyko kursowe. Określające mechanizm waloryzacji postanowienia zawarte w umowie i załącznikach do niej ocenić należy zatem jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu w/w przepisu. Nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny, nie pozwalają na ustalenie finalnego rozmiaru zobowiązania konsumentów w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 (jak w wyroku Trybunału z dnia 6 grudnia 2021 r. C-670/20). Mogą zatem - zgodnie z art. 385 (1) § 1 k.c. - podlegać kontroli sądowej jako niedozwolone postanowienia umowne. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na CHF w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności spłacanych rat, służy określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, z 30 września 2020 r. I CSK 556/18)
Kwestionowane z punktu widzenia abuzywności postanowienia umowne dotyczyły świadczeń głównych stron (zob.: Sąd Najwyższy w wyrokach z 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17, z 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18 i z 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18). Można było poddać je kontroli pod kątem abuzywności, bowiem nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.) ani nie zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem - nie spełniały wymogu przejrzystości materialnej wynikającej z art. 4 ust. 2 oraz art. 5 dyrektywy nr 93/13. Postanowienie umowne musi być zrozumiane przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, ale miał również realną możliwość oszacowania konsekwencji ekonomicznych dla swoich zobowiązań finansowych.
Ustosunkowując się łącznie do zarzutów naruszenia art. 58§3 k.c., 358 k.c. oraz art. 65 k.c. i w nawiązaniu do wcześniejszych uwag podkreślić należy, że w ocenie Sądu Apelacyjnego klauzule indeksacyjne w postaci stosowanej przez stronę pozwaną kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a zatem stanowią niedozwolone postanowienia umowne, a ich wyeliminowanie prowadzi w efekcie do nieważności umowy.
Co do zarzutu naruszenia art. 385 ( (1)) § 2 k.c. dodać należy, że postanowienia umowy zawartej z konsumentem, przyznające bankowi swobodę kształtowania kursu waluty obowiązującego w ramach stosunku umownego, a przez to swobodę kształtowania wysokości świadczenia własnego, należy uznać za niedozwolone postanowienia umowne, choćby bank w rzeczywistości korzystał z tej swobody w sposób oględny, nie naruszając rażąco interesów drugiej strony (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2022r. II CSKP 656/22 niepubl.). W tym orzeczeniu Sąd Najwyższy odwołując się do poglądów orzecznictwa wskazał również, że eliminacja klauzuli przeliczeniowej w umowie określającej zobowiązanie w CHF, ale przy wypłacie w złotówkach, według kursu arbitralnie ustalanego przez bank sprawia, iż nie wiadomo, jaką kwotę powinien wypłacić bank. Oznacza to, że brakuje niezbędnego elementu konstrukcyjnego stosunku prawnego i niemożliwe jest jego uzupełnienie. W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się bowiem, że obowiązek zwrotu kwoty kredytu korygowanej klauzulami przeliczeniowymi do waluty obcej stanowi świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. Przedmiotowej umowy nie da się utrzymać, gdyż naruszałoby to art. 353 ( 1 )k.c.
Sąd nie może uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul, w tym w sposób wskazywany przez apelującego. Wprowadzanie w miejsce ustalanego przez pozwanego kursu kupna i sprzedaży CHF jakiegokolwiek innego miernika wartości (np. kursu średniego NBP) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy. Żaden przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej inną, a w szczególności taką, która określałaby inny sposób ustalenia kursu waluty waloryzacji. Luki nie może też wypełnić norma art. 69 ust. 3 Prawa bankowego.
Zastosowanie do spornej umowy uregulowania z art. 358 § 2 k.c. jest niedopuszczalne skoro przepis ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. - już w trakcie trwania stosunku umownego. Nie może zatem znaleźć zastosowania do oceny tego stosunku w okresie przed wejściem w życie tego przepisu.
W konsekwencji należy przyjąć, że postanowienia te nie wiążą kredytobiorcy. Nietrafny jest zatem zarzut naruszenia art. 385 (1) § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13.
Nieważność umowy kredytu sprawia, że spełnione na jej podstawie świadczenia mają charakter świadczeń nienależnych (art. 410 § 2 k.c.). Kredytobiorcy spełnili na rzecz banku świadczenia pieniężne (spłacali udzielony kredyt), zatem na mocy art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. kredytodawca jest zobowiązany do zwrotu tych świadczeń na rzecz kredytobiorców. Uregulowanie zawarte w art. 411 pkt 1 k.c. nie stoi na przeszkodzie istnieniu zobowiązania strony pozwanej do zwrotu kredytobiorcom spełnionych świadczeń, skoro ich spełnienie nastąpiło w oparciu o umowę, która ostatecznie okazała się w całości nieważna z uwagi na zastrzeżenie w niej takich niedozwolonych postanowień umownych, których eliminacja uniemożliwia utrzymanie umowy w mocy. Nie ma również podstaw do przyjęcia, że doszło do naruszenia art. 411 pkt 2 k.c. - spełnienie przez konsumenta świadczeń wynikających z umowy nieważnej z powodu wprowadzenia do niej niedozwolonych postanowień umownych nie czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Nie wiadomo też, na czym polegać ma „zużycie” środków uiszczonych przez powodów na rzecz strony pozwanej. Nie zwalnia z obowiązku zwrotu nienależnego świadczenia pieniężnego wypłacenie tych środków na pokrycie innych zobowiązań zobowiązanego, albowiem w takiej sytuacji wzbogacenie nadal trwa. Zarzuty naruszenia art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c., art. 409 k.c. oraz art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c. są nietrafne.
Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. Powodowie dochodzą zwrotu świadczenia nienależnego, które nie jest świadczeniem okresowym. Bieg jego przedawnienia nie może rozpocząć się wcześniej, niż powstanie u konsumenta świadomości istnienia w umowie postanowień abuzywnych, skutkujących jej nieważnością. Wskazać należy na wyrok TSUE z 8 września 2021 r. (C-80/21), iż dyrektywę 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, analizowaną w świetle zasady skuteczności, należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym dziesięcioletni (obecnie wg k.c. 6-letni) termin przedawnienia roszczenia konsumenta mającego na celu uzyskanie zwrotu kwot nienależnie wypłaconych przedsiębiorcy w wykonaniu nieuczciwego warunku umowy kredytu rozpoczyna swój bieg w dniu każdego świadczenia wykonanego przez konsumenta, nawet jeśli ten ostatni nie był w stanie w tym dniu samodzielnie dokonać oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego lub nie powziął wiedzy o nieuczciwym charakterze tego warunku i bez uwzględnienia okoliczności, że umowa przewidywała okres spłaty znacznie przekraczający ustawowy termin przedawnienia.
Co do odsetek przyjąć należy, że bank popada w opóźnienie ze zwrotem spełnionego przez konsumenta na podstawie nieważnej umowy kredytu świadczenia już wskutek wezwania do zapłaty, z którego wynika, że konsument uważa, że umowa jest nieważna z uwagi na zastrzeżenie w niej niedozwolonych postanowień umownych. Zgodnie z orzeczeniem TSUE korzystanie z uprawnień wynikających z dyrektywy 93/13 nie jest uzależnione od sformalizowanego oświadczenia złożonego przez kredytobiorcę. Powodowie domagali się odsetek od dnia następującego po odmowie ze strony pozwanego uwzględnienia reklamacji i słusznie Sąd Okręgowy uznał, że powołując się na art. 455 k.c. i składając reklamację, stanowczo wyrazili stanowisko odmawiające potwierdzenia niedozwolonych postanowień umownych, domagając się zwrotu świadczenia nienależnego. Przywołać należy też stanowisko z wyroku TSUE z dnia 7 grudnia 2023 r. (C-140/22), zgodnie z którym nie można zaakceptować tezy, jakoby odsetki za opóźnienie miały należeć się dopiero od dnia prawomocności wyroku stwierdzającego nieważność umowy, względnie od dnia powstania stanu trwałej bezskuteczności umowy, który miałby powstać dopiero z chwilą złożenia sformalizowanego oświadczenia przez konsumenta. Nietrafny jest zatem podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c.
Nie mógł odnieść skutku zarzut zatrzymania podniesiony 19 września 2023 r. (k. 358). W postanowieniu TSUE z dnia 8 maja 2024 r. (C-424/22) wyjaśniono, że artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w kontekście stwierdzenia nieważności zawartej przez instytucję bankową z konsumentem umowy kredytu hipotecznego z uwagi na nieuczciwy charakter niektórych warunków tej umowy powołanie się przez tę instytucję na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od wspomnianej instytucji ze względu na skutki restytucyjne wynikające ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru tych warunków, od równoczesnego zaofiarowania przez rzeczonego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od tej samej instytucji przez konsumenta na podstawie wspomnianej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy.
Apelacja strony pozwanej uległa zatem oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i §1 1 k.p.c., zasądzając na rzecz powodów (łącznie) od strony pozwanej kwotę 8100 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, obliczoną na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Baran
Data wytworzenia informacji: