I ACa 2291/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-06-21
Sygn. akt I ACa 2291/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 czerwca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Jerzy Bess
Protokolant: Jakub Zieliński
po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa J. C.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.
o ustalenie
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 1 czerwca 2023 r., sygn. akt I C 3535/22
I. oddala apelację;
II. zasądza od strony pozwanej (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powoda J. C. kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych), tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 2291/23
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Krakowie, zaskarżonym wyrokiem z dnia 1 czerwca 2023 r. sygn. akt I C 3535/22 w sprawie z powództwa J. C. przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie
1. ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nr(...) (...) (...) zawarta przez powoda (...) Bank (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. w dniu 31 stycznia 2007r. jest nieważna w całości;
2. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy przedstawił m.in. następujące motywy swego rozstrzygnięcia:
Zgodnie z przepisem art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe, tekst jednolity Dz.U. z 2022r., poz. 2324, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
Nie było sporne, że strony podpisały umowę kredytu o treści zgodnej z dokumentami złożonymi do akt oraz że treść umowy, jak i ogólne warunki umowy, pochodziły od Banku. Rozbieżna była jednak ocena tej umowy, dokonywana przez każdą ze stron. Powód podnosił jej nieważność.
Oczywiste jest, że powód w relacji z bankiem był konsumentem (zgodnie z przepisem art. 22 1 k.c., za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową).
Kredyt zaciągnięty przez powoda był – jak wskazano w umowie – kredytem wyrażonym w walucie CHF. Kredyt taki należy do kategorii tzw. kredytów walutowych.
Rozpoznając zarzuty powoda odnoszące się do treści umowy kredytu, należy w pierwszej kolejności wskazać, że zgodnie z przepisem art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przepis ten jest doprecyzowany w regulacji zawartej w przepisie art. 385 1 i nn. k.c. Stosownie mianowicie do przepisu art. 385 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Przepis art. 385 2 k.c. stanowi, że oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.
Stosownie do przepisu art. 58 § 1 k.c., czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Przepis art. 58 § 2 k.c. stanowi natomiast, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Zgodnie z art. 58 § 3 k.c., jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
W umowach kredytów walutowych zawarte są co do zasady:
- klauzula waloryzacyjna – dotycząca przeliczania kwoty kredytu do innej waluty,
- klauzula przeliczeniowa – określająca sposób dokonania tego przeliczenia.
Opierając się na powyższych argumentach wskazujących na pozytywne aspekty kredytów walutowych i zestawiając je z ponoszeniem ryzyka kursowego, uznać należy – w ocenie Sądu – że kredyty walutowe były i są dopuszczalne w relacjach z konsumentami. Konsument może być obciążony ryzykiem walutowym (kursowym), o ile się na to zdecyduje. Odmienna ocena byłaby nadmiernym ograniczeniem zasady swobody umów, a zakazanie udzielania konsumentom kredytów walutowych w realiach występujących w latach od 2004 do 2008 byłoby krzywdzące dla tych kredytobiorców.
Pozostaje natomiast dokonanie oceny wiedzy konsumentów o ryzyku kursowym (walutowym). W orzecznictwie wyrażany jest pogląd, że banki miały obowiązek szczególnie dokładnego informowania konsumentów o tym ryzyku. Tutejszy Sąd nie podziela jednak tego zapatrywania w całości, gdyż nie jest trafne przyjmowanie, iż cały ciężar uzyskania przez konsumenta wiedzy w tym zakresie spoczywał na banku. Wiedza o ryzyku kursowym, tzn. o zmianach kursów walut i potencjalnym wzroście bądź spadku kursu każdej waluty obcej, jest powszechna. Jest ona elementem podstawowego zakresu wiedzy o współczesnym świecie. Każdy przeciętny uczestnik rynku dysponuje tą wiedzą. Nie chodzi oczywiście o znajomość reguł rządzących ekonomią i rynkami finansowymi, ale o ogólną świadomość zmian zachodzących na rynkach i ogólną wiedzę o zmienności kursów walut w stosunku do siebie. Wymóg starannego działania wynikający z przepisów (art. 355 § 1 k.c.), ale również z oczywistego życiowo rozumianego interesu każdego człowieka, oznacza, że każdy, zawierając tego rodzaju umowę, winien się do niej właściwie przygotować. Podstawowym wymogiem jest dołożenie odpowiedniej staranności w zrozumieniu treści umowy, a zwłaszcza jej konstrukcji. Wymóg ten nie zwalniał jednak banku z wyjaśnienia w sposób przejrzysty i zrozumiały dla konsumenta wpływu zmian kursu waluty obcej nie tylko na wysokość raty, ale również na wysokość zadłużenia z tytułu kapitału, zwłaszcza w przypadku gdy kredytobiorcą była osoba nie posiadająca żadnego wykształcenia ekonomicznego.
Sąd ma na uwadze, że powszechną praktyką banków było informowanie kredytobiorców o tzw. ryzyku kursowym. Zakres tej informacji mógł różnić się w poszczególnych przypadkach, jednak zawsze do przekazania pewnego zakresu informacji dochodziło. Kwestia ta jest często analizowana w sporach dotyczących kredytów walutowych i stanowi nierzadko jedną z zasadniczych płaszczyzn, na których występuje spór stron i które służą do rozważań w orzecznictwie. W ocenie Sądu jednak realia rynkowe, które istniały w latach 2005 – 2008, kiedy to powszechna była znajomość konstrukcji kredytów walutowych i świeża była wciąż wiedza o słabości polskiej waluty w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, w tym o hiperinflacji z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych i związanym z tym gwałtownym wówczas wzroście kursów walut obcych, świadczą o tym, że takie zabiegi opierające się na założeniu braku wiedzy kredytobiorców o ryzyku kursowym są błędne i oderwane od ówczesnych realiów.
Reasumując tę część rozważań, powtórzyć należy, że zastosowanie indeksacji i waloryzacji walutowej jest dopuszczalne co do zasady. Nie narusza ani zasady nominalizmu, ani też zasady swobody umów z art. 353 1 k.c., jeżeli pozwala na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej, określonych w art. 69 ustawy z 1997r. Prawo bankowe (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 12 lutego 2020r., V ACa 297/19).
Istotnym mankamentem przeważającej części umów kredytów walutowych była natomiast klauzula przeliczeniowa. Dotyczy to tych kredytów, w przypadku których umowa narzucała przeliczenie po kursie banku.
Co do zasady zastrzeżenie w umowie stosowania odmiennych kursów waluty do wypłaty kredytu i do spłaty rat, czyli stosowanie tzw. spreadu walutowego, nie jest niedopuszczalne. Bank, dokonując przeliczeń pomiędzy walutami, świadczy w istocie usługę kantorową i może z tego tytułu zastrzec na swoją rzecz wynagrodzenie. Umowa musi jednak określać obiektywny sposób wyliczenia tych kursów waluty.
Niedopuszczalne jest natomiast swobodne jednostronne określanie treści zobowiązań stron przez bank. Postanowienia umowy wprowadzające takie uprawnienie banku i odpowiadający mu obowiązek kredytobiorcy kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Dochodzi bowiem do niesprawiedliwej dysproporcji praw i obowiązków wynikających z umowy na niekorzyść konsumenta, skutkujących niekorzystnym ukształtowaniem sytuacji ekonomicznej konsumenta oraz jego nierzetelnym traktowaniem. Nie jest przy tym kwestionowane, że warunki umowy w przeważającej części (poza wybraniem kwoty, waluty, terminu spłaty) nie były negocjowalne, a były sformułowane przez bank, natomiast kredytobiorca mógł wyłącznie podpisać umowę z tymi warunkami bądź zrezygnować z jej zawarcia. Określenie w umowie zawartej przez strony w niniejszej sprawie, że przeliczenia będą następowały w oparciu o kurs ustalany przez bank nie zostało powiązane ze wskazaniem sposobu ustalania tego kursu, nie przewidziano bowiem wyraźnych i jednoznacznych kryteriów determinujących sposób ustalania tego kursu. Nie ma przy tym znaczenia, czy w praktyce bank stosował kurs rynkowy, jak również jakie mechanizmy stosowane były przez bank przy określaniu kursu waluty. Istotne jest bowiem wynikające z umowy uprawnienie banku do swobodnego i nieskrępowanego ustalania tego kursu, a tym samym jednostronnego decydowania o wysokości świadczeń stron.
Postanowienia umowy stanowiące klauzulę przeliczeniową należy zaliczyć do regulujących główne świadczenia stron. Jakkolwiek kwestia ta była sporna w orzecznictwie, to obecnie dominuje taka kwalifikacja tych postanowień umownych (zob. w szczególności punkt 44 wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019r., C-260/18, a także punkty 48 i 52 wyroku tego Trybunału z dnia 14 marca 2019r., C-118/17 oraz przytoczone tam orzecznictwo). W związku z tym rozstrzygającym kryterium uznania tych postanowień umownych za niedozwolone jest to, czy zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
W ocenie Sądu postanowienia stanowiące klauzulę przeliczeniową w umowie zawartej przez strony nie mają charakteru jednoznacznego. Świadczy o tym brak określenia sposobu ustalania kursu waluty przez bank i ograniczenie się do odwołania do tabel kursowych banku. Postanowienia te są zatem niedozwolonymi klauzulami umownymi (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019r., IV CSK 309/18).
W konsekwencji konieczne jest rozważenie, czy po wyeliminowaniu tych postanowień przeliczeniowych możliwe jest utrzymanie umowy. Jak bowiem wskazał Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 3 października 2019r., C-260/18, sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, gdy strony danej umowy wyrażą na to zgodę, przy czym możliwość ta ograniczona jest do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (zob. podobnie wyroki: z dnia 30 kwietnia 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai, C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 80-84; z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17, EU:C:2019:250, pkt 64).
Powtórzyć należy za Sądem Najwyższym (wyrok z dnia 29 października 2019r., IV CSK 309/18), że trzeba mieć na uwadze, iż przepisy dotyczące nieuczciwych postanowień umownych stanowią implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 095, z dnia 21 kwietnia 1993r.), a zatem w kwestii ich szczegółowej wykładni należy odwołać się do właściwego orzecznictwa TSUE. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 2017r., II CSK 803/16, kluczowa w tym zakresie jest wykładnia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który nakłada na państwa członkowskie obowiązek zapewnienia, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Z bogatego orzecznictwa TSUE na gruncie dyrektywy 93/13 wynika przede wszystkim to, że z uwagi na rodzaj i wagę interesu publicznego stanowiącego podstawę ochrony udzielonej konsumentom w przepisach dyrektywy, sąd krajowy ma obowiązek zbadania z urzędu, czy klauzula ma charakter niedozwolony i wyciągnięcia z tego konsekwencji. Działania sądu mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Zgodnie z orzecznictwem TSUE, należy uznać, iż główną wytyczną jest osiągnięcie stanu "niezwiązania" konsumenta zakwestionowanymi postanowieniami umownymi, przy jednoczesnym (na ile to możliwe) utrzymaniu w mocy umowy.
Równolegle, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że sprzeciwia się on działaniom sądu, który stwierdzi nieuczciwy charakter postanowienia umownego, zmierzającego do uzupełnienia umowy przez zmianę jej treści. Z uwagi na charakter i znaczenie ochrony konsumenta jako słabszej od przedsiębiorcy strony umowy, dyrektywa 93/13 zobowiązuje państwa członkowskie (art. 7 ust. 1 w zw. z pkt dwudziestym czwartym motywów) do zapewnienia stosownych i skutecznych środków, mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych z konsumentami (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z dnia 14 czerwca 2012r., C-618/10). Zakres możliwej ingerencji sądu wyznaczony jest przez możliwość zastosowania w konkretnej sprawie właściwego przepisu dyspozytywnego. Tłumaczy się to potrzebą zastąpienia nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, ponieważ zabieg ten zmierza do zastąpienia ustanowionej w umowie równowagi formalnej między prawami i obowiązkami stron równowagą rzeczywistą, pozwalającą na przywrócenie równości stron i jest uważane za zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 (zob. wyroki Trybunału z dnia 3 października 2019r., C-260/18, oraz z dnia 26 marca 2019r., C-70/17 i C 179/17). Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 sam w sobie nie określa kryteriów dotyczących możliwości dalszego obowiązywania umowy bez nieuczciwych warunków, lecz pozostawia ich ustalenie krajowemu porządkowi prawnemu. Oznacza to, w świetle kryteriów przewidzianych w prawie krajowym, że w konkretnej sytuacji należy zbadać możliwość utrzymania w mocy umowy, której klauzule zostały unieważnione (uznane za nieważne). W takim przypadku, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie.
W orzecznictwie wyrażono pogląd, że wyeliminowanie klauzuli przeliczeniowej nie wyklucza możliwości ustalenia wysokości świadczeń stron. Zgodnie bowiem z przepisem art. 357 k.c., stanowiącym, że jeżeli dłużnik jest zobowiązany do świadczenia rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a jakość rzeczy nie jest oznaczona przez właściwe przepisy lub przez czynność prawną ani nie wynika z okoliczności, dłużnik powinien świadczyć rzeczy średniej jakości, należy przyjąć regułę, iż w sytuacji, gdy spełnienie świadczenia polega na zapłacie sumy pieniężnej, a w umowie brak jest bliższych wskazówek co do jej wysokości, wysokość tego świadczenia powinna być ustalona według zwykłych stawek stosowanych za dany rodzaj usług lub przyjętych w stosunkach danego rodzaju (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 lipca 2020r., I C 830/18, oraz powołane tam piśmiennictwo). Wysokość świadczeń stron może być zatem określona za pomocą średniego kursu NBP.
Dodatkowo w przypadku umów zawartych od dnia 25 stycznia 2009r., od kiedy to obowiązywał art. 358 § 2 k.c. w wersji znowelizowanej ustawą z dnia 23 października 2008r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506), stanowiący, że wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez NBP z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, oparcie się na średnim kursie NBP można również wywodzić z cytowanego przepisu art. 358 § 2 k.c.
Tutejszy Sąd nie podziela jednak powyższej koncepcji, która zmierza do zastąpienia umownej klauzuli przeliczeniowej opartej na dowolności banku średnim kursem NBP. Zapis umowy upoważniający bank do jednostronnego nieskrępowanego kształtowania kursu waluty, a przez to wysokości świadczeń stron, wykracza bowiem poza granice swobody umów z art. 353 1 k.c., a jednocześnie pozostaje w sprzeczności z przepisem art. 69 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 prawa bankowego, wymagającym jednoznacznego wskazania w umowie kwoty kredytu. Tym samym postanowienie takie jest nie tylko niedozwoloną klauzulą umowną w rozumieniu art. 385 1 k.c., ale stanowi działanie strony silniejszej ekonomicznie poza zakresem swobody umów. W konsekwencji umowa zawierająca tego rodzaju klauzulę jest nieważna od chwili jej zawarcia (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 12 lutego 2020r., V ACa 297/19). Umowa taka jest bowiem sprzeczna z prawem i zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i § 2 k.c.).
Dodatkowo trzeba mieć na uwadze, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 8 września 2022r., dotyczącym połączonych spraw C-80/21, C-81/21 i C-82/21, stwierdził wyraźnie, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. TSUE zaznaczył w tym wyroku, że wyjątkowa możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany.
Dodać należy, że tutejszy Sąd nie podziela koncepcji, zgodnie z którą możliwe jest wyeliminowanie z umowy całej klauzuli waloryzacyjnej, przyjęcie kredytu złotowego i pozostawienie oprocentowania LIBOR (od dnia 1 stycznia 2022r. SARON) do kwoty wyrażonej w złotych. W dacie zawarcia umowy, której dotyczy niniejsza sprawa, oprocentowanie LIBOR stosowane było do kredytów wyrażonych w CHF, natomiast do kredytów złotowych stosowano oprocentowanie WIBOR. Wysokość stóp procentowych istotnie się różniła, jak również odmienny był mechanizm ich ustalania. W konsekwencji przyjmowanie stawek oprocentowania LIBOR do kredytów złotowych narusza zasady ekonomii i bankowości, a tym samym wykracza poza uprawnienie wynikające z art. 385 ( 1) § 2 k.c. Zresztą nawet Trybunał Sprawiedliwości w wyrokach z dnia 3 października 2019r., C-260/18, i z dnia 14 marca 2019r., C-118/17, zaznaczył, że utrzymanie obowiązywania umowy po wyeliminowaniu klauzuli dotyczącej ryzyka wymiany wydaje się niepewna.
Na ocenę klauzuli przeliczeniowej nie ma wpływu wejście w życie z dniem 28 sierpnia 2011r. tzw. ustawy antyspreadowej (ustawy z dnia 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. poz. 984). Ustawa ta wprowadziła możliwość dokonywania spłat kredytów walutowych bezpośrednio w walucie obcej, nie wyeliminowała natomiast treści klauzul przeliczeniowych z umów i nie cofnęła skutków stosowania tych klauzul we wcześniejszym okresie, w tym zwłaszcza nie poprawiła przeliczenia wypłaconej kwoty kredytu.
Powyższej oceny nie zmienia treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 2 września 2021r., C-932/19, w którym Trybunał stwierdził, że a rt. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, które, w odniesieniu do umów kredytu zawartych z konsumentem, prowadzą do stwierdzenia nieważności warunku dotyczącego różnicy kursowej uznawanego za nieuczciwy i zobowiązują właściwy sąd krajowy do zastąpienia go przepisem prawa krajowego nakazującym stosowanie oficjalnego kursu wymiany, nie przewidując dla tego sądu możliwości uwzględnienia żądania zainteresowanego konsumenta, zmierzającego do unieważnienia umowy kredytu w całości, nawet jeśli ten sąd uznałby, że utrzymanie w mocy tej umowy byłoby sprzeczne z interesami konsumenta, zwłaszcza w świetle ryzyka kursowego, które konsument nadal ponosiłby na podstawie innego warunku rzeczonej umowy, pod warunkiem że ten sam sąd jest jednak w stanie dokonać odpowiednich ustaleń w ramach wykonywania przysługujących mu suwerennych uprawnień w zakresie oceny dowodów a wola wyrażona przez tego konsumenta nie może nad nimi przeważać, że zastosowanie środków przewidzianych przez te przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku.
Analizując to orzeczenie trzeba mieć na uwadze, że zapadło ono na gruncie prawa węgierskiego, różniącego się od uregulowań prawnych obowiązujących w Polsce. Rozstrzygnięcie Trybunału nawiązywało do ustawowej regulacji wprowadzonej na Węgrzech, przewidującej, że w przypadku kredytów walutowych zawartych z udziałem konsumentów klauzula dotycząca różnic kursowych, której nieważność została stwierdzona, zostaje zastąpiona z mocą wsteczną przepisem mającym na celu stosowanie tylko jednego kursu wymiany ustalonego przez narodowy bank węgierski dla danej waluty.
W prawie polskim brak jest regulacji ustawowej przewidującej możliwość zastąpienia z mocą wsteczną dowolnego kursu określonego przez bank kursem wskazanym w ustawie. O ile w przypadku umów zawartych od dnia 25 stycznia 2009r., od kiedy to obowiązywał art. 358 § 2 k.c. w wersji znowelizowanej ustawą z dnia 23 października 2008r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506), stanowiący, że wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez NBP z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, oparcie się na średnim kursie NBP znajduje podstawę w cytowanym przepisie art. 358 § 2 k.c., to w przypadku umów wcześniejszych możliwości takiej już nie ma.
Klauzula przeliczeniowa zamieszczona w umowie stron miała zastosowanie jedynie przy wypłacie kredytu, natomiast spłata następowała bezpośrednio w walucie CHF. Nie eliminuje to jednak wadliwości umowy kredytu i nie pozwala na utrzymanie umowy. Jakkolwiek to kredytobiorca decydował, kiedy złoży wniosek o uruchomienie kredytu, nie miał jednak wpływu na dokonanie przeliczenia przez bank wypłacanej mu kwoty w polskiej walucie na walutę CHF. Przeliczenie to, nazywane w umowie i regulaminie „przewalutowaniem” następowało po kursie banku z dnia zaksięgowania dyspozycji uruchomienia kredytu, przy czym wypłata kredytu miała nastąpić do trzech dni roboczych od daty realizacji przez bank dyspozycji uruchomienia kredytu złożonej przez kredytobiorcę (§ 4 ust. 5 regulaminu, k. 28). Co więcej, z umowy i regulaminu nie wynikało, jaki kurs banku będzie stanowił podstawę do dokonania tego przeliczenia.
Umowa i regulamin przyznawały w ten sposób bankowi możliwość jednostronnego dowolnego ukształtowania wysokości zobowiązania powoda.
Dodatkowo należy mieć na uwadze, że ustalenia faktyczne dokonane w niniejszej sprawie wskazują, że rzeczywistą intencją obu stron umowy było udzielenie kredytu przeznaczonego na pokrycie kosztów nabycia nieruchomości w Polsce za cenę wyrażoną w polskiej walucie, a tym samym obie strony miały świadomość, że kredyt służy realizacji zobowiązań w walucie polskiej, w związku z czym posłużenie się walutą CHF było w istocie jedynie formą waloryzacji (indeksacji) kredytu, niezależnie od sposobu określenia tego mechanizmu w umowie. Zresztą umowa wyraźnie wskazuje, że uruchomienie kredytu nastąpi „w kwocie nie większej, niż 220.000 PLN” (pkt 5.2 umowy, k. 17), czyli w walucie polskiej.
Z powyższych przyczyn postanowienia umowy stanowiące klauzulę przeliczeniową przy wypłacie kredytu jako oparte na dowolności banku podlegają wyeliminowaniu z umowy. Po ich wyeliminowaniu nie jest możliwe utrzymanie umowy. Nie ma bowiem możliwości zastąpienia niedozwolonej klauzuli przeliczeniowej w kształcie przewidzianym w umowie inną regulacją. Skutkuje to nieważnością umowy.
Powód domagał się ustalenia nieważności umowy. W sprawie o ustalenie powód w pierwszej kolejności musi wykazać interes prawny. Stosownie bowiem do przepisu art. 189 k.p.c., powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.
W ocenie Sądu powodowi przysługiwał interes prawny w ustaleniu nieważności umowy. Jakkolwiek powód mógł dochodzić zwrotu spełnionego świadczenia, to rozstrzygnięcie obejmującego jedynie zapłatę nie kończyłoby definitywnie sporu między stronami. Umowa kredytu wiązała się bowiem ze spełnieniem świadczeń nie tylko przez powoda, ale i przez stronę pozwaną, a ponadto na jej podstawie doszło do ustanowienia zabezpieczeń. Nie sposób zatem odmówić przysługiwania powodowi interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy.
Dodać należy, że wystąpienie przez powoda z roszczeniami objętymi pozwem nie może być ocenione jako nadużycie prawa. Nieważność umowy spowodowana została zamieszczeniem w niej przez stronę pozwaną postanowień rażąco naruszających interesy kredytobiorcy. Korzystanie przez powoda ze środka ochrony prawnej, jakim jest złożenie pozwu o ustalenie nieważności umowy było w tej sytuacji w pełni usprawiedliwione. Nie ma przy tym znaczenia, że strony przez wiele lat wykonywały umowę i nie uświadamiały sobie jej nieważności. Postępowanie to nie usunęło wad umowy, za które odpowiedzialność ponosi strona pozwana.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.
Strona pozwana apelacją zaskarżyła niniejszy wyrok w zaskarżam w całości oraz postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia l czerwca 2023 roku w przedmiocie pominięcia wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego zarzucając:
1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodne zeznań Powoda w zakresie w jakim twierdził, iż nie było możliwości wypłaty kredytu w walucie CHF w sytuacji gdy powyższe twierdzenie pozostaje w jawnej sprzeczności z S 4 ust. 5 Regulaminu, który Sąd I instancji uznał w całości za wiarygodny, a który przewidywał jako zasadę wypłatę kredytu w walucie CHF i również w tym celu dla kredytobiorców były otwierane rachunku walutowe w CHF,
2. czego konsekwencją był błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż kredyt udzielony na podstawie Umowy nie mógł zostać wypłacony w walucie CHF.
3. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolne i niepoparte jakimikolwiek dowodami ustalenie, że waluta zobowiązania nie została jednoznacznie określona w Umowie, w sytuacji gdy zgodnie z pkt. 1 Umowy kwota zobowiązania Powoda wyrażona była jednoznacznie w walucie CHF. Również na wyraźnie żądanie Powoda kwota kredytu wyrażonego w CHF została przeliczona na PLN i w tej walucie wypłacona na konto bankowe wskazane prze Powoda, jak również Powód mógł zlecić wypłatę kredytu w CHF (S 4 ust. 5 Regulaminu) np. na prowadzony rachunek walutowy w CHF jak również od momentu jej zawarcia mógł dokonywać spłat bezpośrednio w walucie CHF (pkt. 8.8 Umowy) na konto walutowe, które zgodnie z Umową Rachunku Bankowego było kontem prowadzonym w CHF. Dodatkowo w związku z faktem, iż umowa kredytu hipotecznego jest umową celową pkt 5.1 Umowy wprost przewidywał, iż w przypadku gdy nie zostanie wykorzystana cala kwota kredytu, saldo ulega obniżeniu o niewykorzystaną część, który to fakt nie przesądza, iż saldo kredytu nie zostało w Umowie określone (zostało wskazane jednoznacznie w pkt. 1 Umowy),
4. czego konsekwencją był błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia w postaci uznania przez Sąd I instancji, iż umowa jest umową kredytu denominowanego, w sytuacji, gdy zawarta umowa kredytu jest Umową kredytu walutowego w CHF, która nie tylko określała jednoznacznie wysokość zobowiązania w walucie CHF, ale także jednoznacznie i wyraźnie przewidywała wypłatę (S 4 ust. 5 Regulaminu) i spłatę kredytu (pkt 8 ust. 8 Umowy) bezpośrednio w walucie kredytu tj. w CHF.
5. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolne i niepoparte jakimikolwiek dowodami ustalenie, iż Pozwana mogła całkowicie dowolnie ustalać kursy wymiany walut zawarte w jej tabelach kursowych oraz, że tabele kursowe stosowane przez Pozwaną rażąco naruszały interes Powoda, w sytuacji gdy w sprawie na tą okoliczność nie został przeprowadzony jakikolwiek dowód, a tym samym Powód nie sprostał udowodnieniu okoliczności w postaci tego, iż konkretne kursy wymiany walut rażąco odbiegały od kursów rynkowych, a tym samym rażąco naruszały ich interesy i stanowiły podstawę uznania Umowy za naruszającą zasadę konsensualności stosunku prawnego. (Jak wynika z uzasadnienia Wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 1 7 maja 2021 roku, sygn. akt: I C 1403/20 oraz Wyroku Sądu Okręgowego w Lodzi z dnia 31 marca 2021 roku, sygn. akt: I C 1390/20 kredytobiorca w ramach każdego procesu jest obowiązany wykazać, iż w jego konkretnej sprawie doszło do zastosowania kursów wymiany walut, które prowadziły do rażącego pokrzywdzenia kredytobiorcy),
6. czego konsekwencją był błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia polegający na bezpodstawnym przyjęciu przez Sąd I instancji, iż stosowanie przez Pozwaną tabel kursowych prowadziło do rażącego pokrzywdzenia interesu Powoda, godziło w dobre obyczaje oraz nierównomiernie rozkładało prawa i obowiązki stron Umowy przyznając bankowi prawo do jednostronnego kształtowania wysokości świadczenia.
7. naruszenie art. 278 § 1 - 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wskazane w Odpowiedzi na Pozew i brak wydania postanowienia w tym zakresie, który to dowód z opinii biegłego został przez Pozwaną powołany m.in. w celu określenia uwarunkowań gospodarczych oraz sytuacji na rynku kredytów walutowych w 2007 roku, tj. w momencie zawarcia Umowy oraz tego czy Pozwana rzeczywiście miała możliwość całkowicie swobodnego i oderwanego od uwarunkowań rynkowych sposobu ustalania kursów wymiany walut, co jak wynika z treści zaskarżonego Wyroku zostało przez Sąd I instancji stwierdzone, w sytuacji gdy_ tak powołany dowód z opinii biegłego był w niniejszej sprawie konieczny do przeprowadzenia, bowiem Sąd I instancji nie posiada wiedzy specjalnej w zakresie uwarunkowań rynków walutowych w 2007 roku, a tym samym jedynie w oparciu o własną wiedzę nie jest w stanie wypowiedzieć się co do okoliczności związanych z kształtowaniem tabel kursowych,
8. czego konsekwencją był błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia w postaci uznania przez Sąd I instancji, iż Pozwana mogła całkowicie dowolnie kształtować kurs franka szwajcarskiego, w konsekwencji czego mogła jednostronnie, z naruszeniem zasady konsensualności określać świadczenie Powoda, jak również, że kursy wymiany walut stosowane przez Pozwaną prowadziły do rażącego pokrzywdzenia Powoda.
9. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie polegające na błędnym uznaniu niepopartym jakimikolwiek dowodami przeprowadzonymi w sprawie, iż Umowa nie mogła być negocjowana w sytuacji. gdy Powód nigdy nie przedstawił Pozwanej swojej woli do negocjowania poszczególnych postanowień Umowy,
10. czego konsekwencją był błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na przyjęciu, iż Umowa nie podlegała negocjacjom.
11. naruszenie art. 385 1 § 1 k.c.. poprzez na stwierdzenie, iż Pozwany był zobowiązany do poinformowania Powoda o występowaniu ryzyka walutowego, a tym samym iż odwołania do tabel kursowych stanowią postanowienia abuzywne w sytuacji, gdy w momencie zawarcia Umowy, żaden przepis prawa nie nakładał na Pozwanego obowiązku udzielania informacji w tym zakresie.
12. naruszenie art. 357 1 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy, w przypadku uznania przez Sąd I instancji, iż roszczenie Powoda jest zasadne w związku ze znacznym wzrostem kursu walut relacji PLN/CHF, właściwym środkiem prawnym służącym uksztaltowaniu wzajemnej relacji stron jest zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus.
13. naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez bezpodstawne przyjęcie, że zawarta przez Powoda z poprzedniczką prawną Pozwanej Umowa, jest umową nieważną w całości z uwagi na fakt, że w ocenie Sądu saldo kredytu nie było znane na moment zawarcia Umowy, a sama waluta CHF wskazywana w umowie pełniła jedynie funkcję miernika wartości natomiast kredytu miał zostać rozliczany w walucie PLN w sytuacji. gdy w rzeczywistości świadczenia stron umowy były jednoznacznie określone w walucie CHF, a Powód od dnia zawarcia Umowy mógł żądać wypłaty kwoty kredytu bezpośrednio w walucie CHF, jak również mógł spłacać raty kapitałowe i odsetkowe bezpośrednio w tej walucie, a na ich wysokość nie miała wpływu ani Pozwana, ani bieżący kurs wymiany walut. Umowa jest odmiennym rodzajem umowy od kredytów denominowanych. Zobowiązanie Powoda zostało w Umowie w sposób jednoznaczny określone w walucie CHF i w tej samej walucie i tej samej kwocie powiększonej o odsetki umowne powinno zostać przez Powoda zwrócone na rzecz Pozwanej. . Orzecznictwo powszechnie dopuszcza rozróżnienie waluty wyrażenia zobowiązania od waluty jego wykonani jak również w orzecznictwie zostało powszechnie przyjęte, iż nowelizacja prawa bankowego z dnia 29 lipca 2011 roku wprowadzająca art. 69 ust. 2 pkt 4a jednoznacznie potwierdziła zgodność z prawem zawieranych przed tą datą umów kredytu denominowanego oraz indeksowanego, w przeciwnym razie ustawodawca uregulowałby prawnie rozwiązanie sprzeczne z prawem, co pozostaje w sprzeczności z założeniem racjonalnego ustawodawcy.
14. naruszenie art. 358 1 § 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez przyjęcie, iż w Umowie zastosowano mechanizm waloryzacyjny, w sytuacji gdy wysokość świadczeń stron Umowy nie była uzależniona od zewnętrznych mierników wartości, których zmienność w czasie mogła wpływać na wysokość salda kredytu wskazanego w Umowie, a kredyt zawarty pomiędzy Stronami był kredytem walutowym, a nie indeksowanym czy też denominowanym. Saldo, w przeciwieństwie do kredytów indeksowanych, było jednoznacznie wyrażone w pkt I Umowy w walucie CHF, a na jego wysokość nie miały wpływu wahania kursów walut, oraz w przeciwieństwie do kredytów denominowanych , mogła być od początku wykonywana bezpośrednio w CHF (tj. wyplata S 4 ust. 5 Regulaminu oraz splata pkt 8.8. Umowy). W związku z faktem, iż o zgodności z ustawą przesądza treść i cel umowy oraz faktem, iż zgodnie z jej treścią, wypłata jak i spłata kredytu mogła zostać dokonana bezpośrednio w walucie CHF (waluta rzeczywistej wypłaty jest w tym zakresie irrelewantna), Umowa jest umową o kredyt walutowy z opcjonalnym pozostawieniem kredytobiorcy możliwości żądania wypłaty w walucie polskiej i jest umową odmienną od umowy kredytu denominowanego, które w swojej treści takiego uprawnienia nie zawierały i przewidywały możliwość dokonywania rozliczeń wyłącznie w walucie PLN
15. naruszenie art. 354 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawo Bankowe w zw. z 385 1 § 2 k.c. poprzez przyjęcie, iż bez postanowień odwołujących się do klauzul przeliczeniowych Umowa jest niepełna i nie może zostać utrzymana w mocy, a tym samym jest nieważna w sytuacji. gdy stwierdzenie braku możliwości wykonania Umowy w sytuacji stwierdzenia nieważności klauzul przeliczeniowych (tj. odwołujących się do tabel kursowych przy wypłacie oraz spłacie zobowiązania w walucie PLN), przy jednoczesnym zawarciu przez Powoda umowy o prowadzenia rachunku walutowego w walucie CHF (a tym samym możliwości dokonania rozliczeń bezpośrednio w CHF) jak również możliwością złożenia dyspozycji wypłaty bezpośrednio w CHF (S 4 ust. 5 Regulaminu), których to możliwości nie było w umowach kredytu denominowanego, jest równoznaczne z uznaniem, iż zobowiązanie określone w walucie obcej (tj. zwrot kwoty kredytu wyrażonej w Umowie jednoznacznie w CHF — pkt. I Umowy w zw. z pkt. 5.1 Umowy), nie może być w tej samej walucie spełnione (tj. poprzez zapłatę kwot bezpośrednio w walucie CHF). Zdaniem Pozwanej powyższe jest skutkiem usiłowania wykazania przez Sąd I Instancji złotówkowego charakteru zobowiązania co jest sprzeczne z treścią Umowy i wolą stron, którą było zawarcie umowy kredytu walutowego, gdzie zobowiązania stron Umowy zostały bezpośrednio i jednoznacznie określone w walucie frank szwajcarski celem uzyskania niższego oprocentowania kredytu wg stawki LIBOR oraz wyższej zdolności kredytowej. Umowa zawarta przez Powoda jest umową kredytu walutowego przewidującą, od momentu jej zawarcia, możliwość dokonywania rozliczeń (wypłaty/spłaty) bezpośrednio w walucie CHF, a tym samym jest umową odmienną od umów kredytu indeksowanego i denominowanego.
16. naruszenie art. 69 ust. 1 i 2 Prawo bankowe poprzez błędne uznanie przez Sąd I instancji, iż Umowa narzucała obowiązek wypłaty kredytu w PLN, w sytuacji. gdy 4 ust. 5 Regulaminu wprost wskazuje, że kredyt powinien zostać wypłacony w CHF chyba, że Powód złoży dyspozycję wypłaty w innej walucie, a tym samym przewalutowanie nastąpi dopiero wtedy, gdy Powód złoży dyspozycję wypłaty kredytu opiewającą na inną walutę iż waluta kredytu. Pozwana w żaden sposób nie ograniczała waluty w jakiej kredyt ma być wypłacony.
17. naruszenie art. 65 § 2 k.c. poprzez błędne przyjęcie, iż wolą Powoda nie było zawarcie umowy kredytu w walucie obcej, w sytuacji gdy zgodną wolą stron Umowy było zawarcie umowy kredytu walutowego o treści Umowy, gdzie zobowiązania stron Umowy zostały bezpośrednio i jednoznacznie określone w walucie frank, a to ze względu na niższe oprocentowanie oraz fakt, iż zdaniem Powoda kredyt ten był kredytem „tańszym” ze względu na wysokość raty. Powód w momencie zawierania Umowy z Pozwaną miał możliwość wyboru kredytu w PLN, z której świadomie nie skorzystał, chcąc skorzystać z korzystniejszego oprocentowania w stosunku do kredytów udzielanych w PLN wybrał kredyt w walucie obcej.
18. naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 § 1 k.c. poprzez ustalenie nieważności Umowy wobec jej sprzeczności z właściwością (naturą) stosunku prawnego, przy założeniu, że sprzeczność z naturą stosunku prawnego wynika z posłużenia się w Umowie kursem walutowym ustalonym przez Pozwaną, co narusza równorzędność stron oraz stanowi pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany warunków, w sytuacji. gdy w Umowie świadczenia stron zostały jednoznacznie określone w walucie CHF jak również takie okoliczności nie mogą stanowić podstawy dla ustalenia sprzeczności danego stosunku prawnego z jego naturą jak również wbrew twierdzeniom Sądu Umowa w sposób jednoznaczny określała saldo kredytu i jego wysokość była jednoznacznie określona w CHF, a kursy walut nie wpływały na jego wysokość. Sąd błędnie myli Umowę, która jest umowa kredytu walutowego, z umową kredytu indeksowanego, która celem określenia wysokości zobowiązania wprost zawierała odesłanie do mechanizmu indeksacji. Zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego Wyroku motywy rozstrzygnięcia wskazują, że sąd I instancji błędnie rozumie pojęcie natury stosunku prawnego, a nadto stosuje do tego samego stosunku prawnego przepisy, które — zgodnie z wykładnią systemową i funkcjonalną — nie podlegają kumulatywnemu stosowaniu.
19. naruszenie z art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez bezpodstawne przyjęcie, że zawarta przez Powoda z poprzedniczką prawną Pozwanej Umowa, są jest umową nieważną w całości z uwagi na fakt, iż Pozwana nie przekazała Powodowi informacji dotyczących ryzyka walutowego jak również, iż Pozwana przekonywała Powoda do zawarcia Umowy oraz wykorzystała swoją silniejszą pozycję, w sytuacji, gdy o sprzeczności czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego decyduje jej treść oraz cel a nie okoliczności okołokontraktowe. Jak również Pozwana poinformowała Powoda o ryzyku związanym z zaciąganym kredytem, jak również przedstawiła historyczne notowania kursu CHF pomimo, iż w dnu zawarcia Umowy żaden przepis nie nakładał takiego obowiązku jak również Umowa w dniu jej zawarcia była dla Powoda korzystana, a Powód świadomie zadecydował się na jej zawarcie ze względu na niższe oprocentowanie.
20. naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędne oraz bezpodstawne przyjęcie przez sąd I instancji, iż odwołanie się w postanowieniach Umowy do tabeli kursowej Pozwanego jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, w sytuacji, gdy kwota kredytu udzielonego Powodowi została określona w sposób jednoznaczny, a Pozwana nie mogła w sposób samodzielny wpływać na wysokość kapitału pozostałego do spłaty jak również zmiany kursu CHF do PLN nigdy nie miały wpływu na saldo zadłużenia Powoda, oraz raty kredytu bowiem saldo oraz raty zawsze były określane tylko i wyłącznie w walucie CHF, a Powód od momentu zawarcia Umowy mógł ją wykonywać bezpośrednio w walucie CHF.
21. naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego poprzez bezpodstawne przyjęcie, że postanowienia Umowy i Regulaminu odwołujące się do tabel kursowych stanowią główne postanowienia Umowy, bez których Umowa nie może dalej funkcjonować sytuacji, gdy w rzeczywistości zgodnie z ustalonym w orzecznictwie poglądem, pojęcie „głównych świadczeń stron” należy interpretować wąsko, w nawiązaniu do elementów przedmiotowo istotnych umowy, które to elementy w niniejszej sprawie określone zostały w przepisie art. 69 ust. I Prawa bankowego, zgodnie z którym głównym świadczeniem kredytodawcy jest oddanie do dyspozycji kredytobiorcom umówionej kwoty kredytu, w uzgodnionej walucie, na czas określony w umowie, z przeznaczeniem na określony cel, natomiast świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot wykorzystanego kredytu wraz odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz ewentualnie zaplata należnej prowizji od udzielonego kredytu. Ponadto zdaniem Pozwanej Umowa oraz Regulamin nie zawierają postanowień abuzywnych, a nawet jeśli Sąd I instancji rzeczywiście takie postanowienia w Umowie bądź Regulaminie by zidentyfikował (czemu Pozwana zaprzecza), to Sąd I instancji powinien przeprowadzić analizę możliwości dalszego wykonywania Umowy przez strony. Jak wskazano w wyroku TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 roku C-19/20, sankcja nieważności nie jest sankcją przewidzianą przez Dyrektywę 93/13 jak również stwierdzenie nieważności nie może być uzależnione wyłącznie od żądania konsumenta.
22. naruszenie art. 385 1 §1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 dyrektywy 93/13 poprzez bezpodstawne i błędne przyjęcie, że Umowa oraz Regulamin zawierają niedozwolone postanowienia pozbawione transparentności oraz które zostały arbitralnie narzucone Powodowi i tym samym są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy Powoda, co wynika z postanowień Regulaminu dotyczących wypłaty udzielonego kredytu, jak również ze stwierdzenia, iż bez postanowień w/w postanowień Umowa nie może być dalej wykonywana, w sytuacji, gdy umowa kredytu walutowego była dopuszczalna w świetle obowiązujących przepisów prawa zarówno w dniu zawarcia Umowy jak i obecnie, a Powód był właściwie poinformowany o ryzyku zmiany kursu walut - Powód nie wykazał ani sprzeczności postanowień Umowy z dobrymi obyczajami, ani tez rażącego naruszenia interesów Powoda w skutek zawarcia bądź wykonania Umowy.
23. naruszenie art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 65 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. Dyrektywy 93/13 poprzez przyjęcie, iż bez postanowień odwołujących się do tabel kursowych, Umowa nie może być nadal wykonywana w sytuacji. gdy zgodną wolą stron Umowy było zawarcie umowy kredytu walutowego, gdzie zobowiązania stron Umowy zostały bezpośrednio i jednoznacznie określone w walucie frank szwajcarski celem uzyskania niższego oprocentowania kredytu wg stawki LIBOR oraz wyższej zdolności kredytowej. Wskazane przez Sąd I instancji postanowienia uznane za abuzywne, dotyczą wyłącznie sposobu wykonania Umowy oraz mają wyłącznie charakter techniczny poprzez wskazane zasady przeliczania kwot wyrażonych w CHF na kwotę w PLN, a tym samym Umowa bez tych postanowień może być nadal wykonywana bezpośrednio w walucie kredytu, z uwagi na możliwość spłaty rat kapitałowych i rat odsetkowych bezpośrednio w walucie CHF.
24. naruszenie art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 385 1 § 2 k.c. poprzez stwierdzenie nieważności stosunku prawnego łączącego strony w sytuacji, gdy zasada trwania umowy konsumenckiej po eliminacji z niej postanowienia nieuczciwego oznacza, iż celem przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych nie jest uwolnienie się konsumenta od umowy konsumenckiej lub zwolnienia go z obowiązku rozliczenia wzajemnych świadczeń stron, ale uwolnienie go wyłącznie od postanowienia nieuczciwego i doprowadzenie do stanu sprawiedliwości i uczciwości kontraktowej;
25. naruszenie art. 5 k.c. poprzez wydanie orzeczenia aprobującego nadużycie praw podmiotowych przez Powoda, które w istocie prowadzi do uzyskania nieuprawnionego przysporzenia majątkowego tj. możliwości wieloletniego korzystania z udostępnionego Powodowi kapitału Pozwanej bez jednoczesnego zaoferowania świadczenia wzajemnego na rzecz Pozwanej, który to kapitał został wykorzystany przez Powoda celem nabycia Nieruchomości, przedstawiającej obecnie o wiele większą wartość niż w chwili zawarcia umowy, tj. w 2007 roku; co stanowi przejaw naruszenia zasad współżycia społecznego z uwagi na fakt, iż utrzymanie w mocy orzeczenia Sądu I instancji nie tylko narusza zasady współżycia społecznego w relacjach pomiędzy Powodem a Pozwaną, ale także stanowi przejaw naruszenia powszechnie obowiązujących zasad ekonomii, bowiem akceptacja działań Powoda doprowadzi do znacznego pokrzywdzenia tych osób, które w latach 2006 — 2008 zawierały umowy kredytów w PLN oprocentowanych według stawki WIBOR.
26. naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez stwierdzenie nieważności Umowy w związku ze sprzecznością Umowy z treścią powyższych przepisów w sytuacji, gdy art. 385 1 § 1 k.c. stanowi lex specialis w stosunku do ww. przepisów i wszelkie roszczenia kierowane przez konsumenta w pierwszej kolejności powinny zostać ocenione przez pryzmat art. 385 1 § 1 k.c., a tym samym sankcja trwałej bezskuteczności na pierwszeństwo przed sankcją nieważności z art. 58 § 1 k.c.
W konsekwencji zarzutów procesowych oraz zarzutów co do błędu w ustaleniach faktycznych sprawy, w uzupełnieniu faktów opisanych w zarzutach, w ocenie Pozwanej, faktami ustalonymi przez Sąd I instancji niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy są następujące fakty:
A. Uznania, iż kwota i waluta kredytu nie została w Umowie oznaczona. Kwota i waluta kredytu została jednoznacznie wskazana w pkt 1 Umowy.
B. Uznania, iż kredyt udzielony Powodowi nie jest kredytem walutowym.
C. Podstawowym sposobem wypłaty kredytu i spłaty rat kapitałowych i rat odsetkowych była ich spłata po przeliczeniu na PLN - tj. w złotych polskich.
D. Uznania, iż Powodowi nie udzielono rzetelnych informacji na temat produktów bankowych i sposobu ustalania wysokości raty, jak również nie otrzymał informacji na temat sposobu, warunków i przyczyn ustalania kursów wymiany walut mających wpływ na wysokość rat kapitałowych oraz rat odsetkowych.
E. Pozwana miała rzekomą całkowitą dowolność w określany kursów wymiany walut zawartych w jej tabelach.
F. W Umowie nie określono jednoznacznie świadczeń stron Umowy.
G. Umowa narusza istotę konsensualności stosunku prawnego.
H. Powód nie mógł negocjować postanowień Umowy.
I. Pozwana w sposób dowolny i niczym nieograniczony mogła decydować o wysokości zadłużenia Powoda.
J. Umowa i Regulamin zawierają postanowienia, które mogą zostać uznane za abuzywne.
Dodatkowo podkreślić należy, że wbrew temu co wskazał sąd I instancji:
K. Kurs franka nie wpływa na wysokość salda kredytu. Tak jest przy kredytach indeksowanych a nie przy kredytach walutowych.
L. Umowa nie jest przykładem umowy kredytu złotowego, lecz kredytu walutowego wyrażonego w walucie CHF (kredyt nie został udzielony w złotych, został udzielony w walucie CHF), a konsument nie był zobowiązany do dokonywania rozliczeń w walucie PLN (jak to miało miejsce w kredytach indeksowanych oraz denominowanych), gdyż w związku z zawarciem Umowy Rachunku Bankowego mógł, zgodnie z treścią Umowy, dokonywać rozliczeń bezpośrednio w walucie CHF. Umowa była umową kredytu walutowego z zastrzeżonym dla konsumenta uprawnieniem (a nie obowiązkiem) do wypłaty i spłaty kredytu w walucie polskiej
W konsekwencji powyższych zarzutów pozwany wniósł:
1. o zmianę zaskarżonego Wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości.
ewentualnie w przypadku stwierdzenia przez Sąd II instancji, iż Regulamin bądź Umowa zawiera w sobie postanowienia abuzywne, lecz do rozliczeń stron w ramach Umowy można stosować kurs średni NBP, niniejszym wnoszę
II. o zmianę zaskarżonego Wyroku poprzez ustalenie zakresu stosunku prawnego łączącego Powoda z Pozwaną, a wynikającego z zawartej Umowy, który w dalszym ciągu obowiązuje i w konsekwencji określenie wzajemnych świadczeń Powoda i Pozwanej istniejących w takim stosunku prawnym przy uwzględnieniu:
a) zastosowania kursu średniego NBP
albo
b) możliwości spłaty - przez Powoda, od dnia zawarcia Umowy, rat kapitałowych oraz rat odsetkowych bezpośrednio w walucie kredytu tj. w walucie CHF oraz możliwości wypłaty kwoty kredytu bezpośrednio w walucie jego udzielenia (CHF),
Ewentualnie w przypadku uznania przez tut. Sąd, iż istnieje konieczność przeprowadzenia całego postępowania dowodowego od nowa, niniejszym wnoszę
III. o uchylenie Wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji z uwagi na fakt, iż wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
W każdym przypadku dodatkowo wniósł:
IV. uchylenie postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie I Wydział Cywilny z dnia 01 czerwca 2023 roku w przedmiocie pominięcia dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczności wskazane Odpowiedzi na Pozew oraz o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i finansów, celem udzielenia przez biegłego odpowiedzi na poniżej zadane kwestie:
- celem wykazania, iż kurs franka szwajcarskiego stosowany przez Bank nie odbiegał od kursów rynkowych stosowanych przez inne Banki / ewentualnie wskazania kursu rynkowego franka szwajcarskiego
- celem określenia zobowiązań stron w przypadku ewentualnego stwierdzenia abuzywności klauzul przeliczeniowych:
- celem określenia zobowiązań stron w przypadku ewentualnego stwierdzenia abuzywności klauzul przeliczeniowych oraz abuzywności postanowień dot. wypłaty i spłaty kredytu w CHF.
Powód w odpowiedzi na apelację, wniósł o:
1. oddalenie apelacji;
2. zasądzenie na rzecz powoda od strony pozwanej kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych
3. oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Na wstępie wskazać należy, że Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i poczynione na ich podstawie rozważania prawne co do zasady, uznając je za własne, z tym jednakże zastrzeżeniem, że do czasu złożenia przez powoda, jako kredytobiorcy, oświadczenia materialnoprawnego o chęci, albo sanowania umowy z jej zapisami mającymi charakter abuzywny, bądź domaganiu się stwierdzenia nieważności umowy – po stosownym pouczeniu o skutkach prawnych takiego oświadczenia – mamy do czynienia z bezskutecznością zawieszoną. Natomiast po złożeniu przez ostatniego z powodów oświadczenia o domaganiu się stwierdzenia nieważności umowy, skutek taki następuje z dniem doręczenia kredytodawcy tego oświadczenia, bądź też powzięcia przez kredytodawcę wiedzy o złożenia przez kredytobiorcę takiego oświadczenia. Kwestia ta będzie stanowić przedmiot poniższego umówienia.
Dla jasności oceny prawnej przedmiotowej umowy, zasadnym będzie ponowne dokonanie jej oceny prawnej.
W zakresie ustaleń faktycznych wskazać należy, że w zasadniczej części ustalenia te sprowadzają się do powołania okoliczności niespornych, dotyczących treści zawartej między stronami umowy kredytowej, okoliczności, które skłoniły powoda do zawarcia tej umowy oraz okoliczności związanych z wykonywaniem umowy, w tym wpłaconych wzajemnie świadczeń pieniężnych. Także okoliczności związane z zakresem uzyskanych przez kredytobiorcę pouczeń co do ryzyka kursowego nie są sporne – Sąd odnotował treść przedłożonego powodowi pisemnego pouczenia, nie czyniąc przecież dalej idących ustaleń. Tym samym w sprawie nie zostało wykazane, by przedstawiciele Banku udzielali powodom dalszych ustnych wyjaśnień co do skutków zawarcia umowy indeksowanej do waluty obcej i wynikającego z tego ryzyka. W konsekwencji stwierdzenie, czy udzielone informacje były prawidłowe i wystarczające nie należy do sfery faktów, lecz oceny prawnej.
W tym stanie rzeczy wskazać należy, że rozstrzygnięcie sprawy zależne jest od oceny prawnej zawartej między stronami umowy, w tym przede wszystkim w zakresie skutków wynikających z postanowień umownych przewidujących indeksację wzajemnych świadczeń stron z odwołaniem do kursu franka szwajcarskiego.
Istota apelacji pozwanej sprowadza się do zakwestionowania oceny Sądu I instancji, że klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron, że Umowa i Regulamin zawierają postanowienia, które mogą zostać uznane za abuzywne, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzul denominacyjnych lub klauzul kursowych/tabelowych Umowa nie może być dalej wykonywana, że Umowa nie jest przykładem umowy kredytu indeksowanego/denominowanego, lecz jest to przykład umowy kredytu stricte walutowego, że Kurs franka nie wpływa na wysokość salda kredytu, tak jest przy kredytach indeksowanych, a nie przy kredytach walutowych.
W tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela rozważania prawne Sądu I instancji i uznaje je za własne. Wskazać należy, ze Sąd Okręgowy odwołał się do poglądów wyrażonych zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i TSUE na tle wykładni Dyrektyw Unijnych.
W tym zakresie podkreślić należy, że po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 r. w sprawie sygn. C-260/18 na tle wykładni Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.UE L z dnia 21 kwietnia 1993 r.), należy przyjąć, że postanowienia w tym zakresie podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.).
Powód w żądaniu głównym dochodził ustalenia, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) (...)/ (...) zawarta pomiędzy stronami w dniu 31 stycznia 2007 r. zawiera niedozwolone postanowieni i przy założeniu, że umowa ta nie wiąże strony (art. 385 1 § 1 k.c.), jest nieważna w całości.
Niezależnie od trafnej analizy prawnej Sądu I instancji, dla oceny zarzutów apelacji, zasadnym jest przytoczenie następującej argumentacji prawnej, którą podziela Sąd Apelacyjny.
Po pierwsze, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE sąd krajowy jest zobowiązany do zbadania z urzędu, czy warunki umowy wchodzące w zakres stosowania dyrektywy 93/13 mają nieuczciwy charakter, a także do tego, by dokonawszy takiego badania, zniwelować brak równowagi między konsumentem a przedsiębiorcą, o ile sąd ów posiada niezbędne ku temu informacje dotyczące stanu prawnego i faktycznego (wyrok TSUE z 13 września 2018 r., Profi Credit Polska, C-176/17, pkt 42; zob. też wyroki TSUE: z 9 listopada 2010 r., VB Pénzügyi Lízing, C-137/08, pkt 56; z 14 czerwca 2012 r., Banco Español de Crédito, C-618/10, pkt 44; z 21 lutego 2013 r., Banif Plus Bank, C-472/11, pkt 24; z 21 kwietnia 2016 r., Radlinger i Radlingerová, C‑377/14, pkt 52 i przytoczone tam orzecznictwo; z 21 grudnia 2016 r., Gutiérrez Naranjo i in., C‑154/15, C‑307/15 i C‑308/15, pkt 58).
Po drugie, sąd ma obowiązek zbadania abuzywności postanowień umownych w granicach sporu (art. 321 § 1 k.p.c.), a w szczególności – w granicach przytoczeń faktycznych stron. Z tej perspektywy nie ulega wątpliwości, że Sąd drugiej instancji nie naruszył art. 321 § 1 k.p.c. Podstawą faktyczną powództwa był zespół faktów obejmujący zawarcie między stronami umowy w konkretnych okolicznościach i o określonej treści, a także spełnienie świadczeń na podstawie tej umowy. Sąd I instancji, uznał umowę stron za niewiążącą (nieważną).
TSUE wyjaśnił, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutków wobec konsumenta. W związku z tym sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci stworzenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku (por. wyrok z 21 grudnia 2016 r., C-154/15, C-307/15 i C-308/15, Francisco Gutiérrez Naranjo i Ana María Palacios Martínez przeciwko Cajasur Banco i Banco Bilbao Vizcaya Argentaria SA (BBVA) pkt 61-62). Niedozwolone postanowienie umowne jest więc od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób nadać mu skuteczność z mocą wsteczną (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56).
Wskazanie na niedozwolony charakter klauzuli umownej jest uprawnieniem konsumenta, w którego interesy zachowanie takiej klauzuli godzi. Jednakże w określonych okolicznościach konsument może uznać, że jeżeli wyeliminowanie klauzuli niedozwolonej prowadziłoby w szczególności do unieważnienia umowy, to woli on jej utrzymanie i jednocześnie utrzymanie w mocy całej umowy. Wzywając stronę umowy – konsumenta do zajęcia stanowiska, sąd powinien poinformować go, mając już ustalone okoliczności faktyczne sprawy i dokonaną jej ocenę prawną, o konsekwencjach prawnych wynikających z unieważnienia w całości zawartej umowy kredytowej oraz podobnie, o skutkach uznania za nieważną klauzuli niedozwolonej, z utrzymaniem w mocy pozostałej treści tej umowy, a konsument winien oświadczyć, które rozwiązanie wybiera jako dla niego korzystniejsze (zob. m.in. wyrok TSUE z 21 lutego 2013 r., C-472/11, Banif Plus Bank Zrt przeciwko Csaba Csipai i Viktória Csipai, pkt 31, 35; uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019 nr 1, poz. 2, oraz wyrok Sądu Najwyższego: z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018 nr 7-8, poz. 79).
Sąd jest zobowiązany do zbadania z urzędu, niezależnie od zarzutów konsumenta, czy warunki umowy wchodzące w zakres stosowania dyrektywy 93/13 mają nieuczciwy charakter, a także do tego, by dokonawszy takiego badania, zniwelować brak równowagi między konsumentem a przedsiębiorcą. Realizacja tego obowiązku mogłaby jednak w efekcie prowadzić do pozbawienia konsumenta uprawnienia do wyrażenia świadomej i wolnej zgody na niedozwolone postanowienie, gdyby nie został w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób pouczony przez sąd o skutkach uznania umowy za niewiążącą (nieważną).
Stąd też wynika akcentowany w orzecznictwie obowiązek przewodniczącego, realizowany na podstawie art. 156 ( 1) i 156 ( 2) k.p.c., pouczenia konsumenta o prawdopodobnym wyniku sprawy w świetle zgłoszonych twierdzeń i dowodów, tj. w szczególności o tym, czy – w ocenie sądu – istnieje możliwość utrzymania umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych i jakie będą następstwa dalszego funkcjonowania stosunku prawnego o takiej treści, czy też takiej możliwości nie ma, co będzie związane przede wszystkim z koniecznością zwrotu przez strony spełnionych świadczeń (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.). Ewentualnie należy także udzielić informacji, że o konkretnym żądaniu dochodzonym w pozwie można rozstrzygnąć na innej podstawie prawnej niż wskazana przez stronę (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; z 3 czerwca 2022 r., II CSKP 520/21; z 15 maja 2022 r., II CSKP 792/22).
Chybiony jest zarzut naruszenia naruszenie art. 278 § 1 - 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 2 1 pkt 2 k.p.c. przez poczynienie ustaleń wymagających wiadomości specjalnych z pominięciem opinii biegłego.
Ocena abuzywności postanowień umownych nie wymaga odwoływania się do opinii biegłego. Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. Postanowienia podobne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17). Dominuje trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Stanowisko o niedozwolonym charakterze postanowień, w których możliwość ustalania kursu (a zatem również wysokości świadczeń) zależy od arbitralnej decyzji jednej ze stron, jest już ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. m.in. następujące wyroki z 8 września 2016 r., II CSK 750/15; z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18;.
Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w kontekście pojęcia „głównych świadczeń stron” w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości. Stąd też zarzuty skarżącego na tym polu, jakoby klauzule przeliczeniowe nie określały głównych świadczeń stron, są nietrafne.
Klauzule przeliczeniowe zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej wyroku określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 27 lipca 2021 r., V CSKP 49/21). Na takim stanowisku stoi też TSUE (zob. np. wyroki: z 20 września 2017 r., C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 37; z 20 września 2018 r., C-51/17, OTP Bank Nyrt. i OTP Faktoring Követeléskezelő Zrt przeciwko Teréz Ilyés i Emil Kiss, pkt 68; z 14 marca 2019 r., C-118/17, Zsuzsanna Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt, pkt 48; z 3 października 2019 r., C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, pkt 44).
Brak też podstaw do uwzględnienia zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając. Jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona.
W konsekwencji bezprzedmiotowe są zarzuty apelacji odnoszące się do naruszenia art. 385 1 oraz 385 2 k.c. polegającego na błędnej wykładni pojęcia „postanowienie umowne”. Sąd Okręgowy uznał bowiem, że postanowienia umowy pozwalające pozwanemu bankowi na swobodne ustalenie kursu walutowego, po jakim następuje przeliczenie uiszczanych przez powodów spłat kredytu, określają główne świadczenia stron, a ich wyeliminowanie z umowy skutkuje jej nieważnością. Sąd I instancji nie przyjął, że stwierdzenie abuzywności powoduje wyeliminowanie z umowy określonej jednostki redakcyjnej (np. konkretnego paragrafu), niezależnie od jej treści normatywnej. Wprost przeciwnie, według Sądu Okręgowego n, to usunięcie określonego w umowie stron mechanizmu ustalania kursu walutowego (a nie pewnych jednostek redakcyjnych) prowadzi do niemożności określenia rozmiaru świadczenia powodów, a to do – nieważności umowy.
Tak więc odnosząc się do zarzutów apelacji podkreślić należy, że wbrew stanowiska apelującego, w ocenie Sądu Apelacyjnego postanowienia umowne dotyczące klauzul przeliczeniowych mają charakter abuzywny. W tym zakresie rozważania Sądu Okręgowego w pełni zasługują na aprobatę.
W tym stanie rzeczy ciężar wykazania, iż konsument został prawidłowo pouczony o istocie wskazanego ryzyka oraz, że przy pełnej świadomości tego ryzyka konsument zaakceptowałby przewidziane w umowie rozwiązanie, spoczywał na Banku. Takich okoliczności strona pozwana nie wykazała, ograniczając się do przedłożenia przedstawionego powodom druku pouczenia, zawierającego jedynie ogólnikowe informacje. Nie wykazała zatem, by sporne postanowienia zostały uzgodnione w następstwie indywidualnych negocjacji, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
Sporne klauzule nie spełniały także warunku sformułowania w sposób jednoznaczny i zrozumiały (art. 358 § 2 k.c.). Zważyć należy, że dla spełnienia tego warunku nie jest wystarczająca zrozumiałość postanowienia pod względem formalnym i gramatycznym. Niezbędne jest spełnienie wymagania, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się postanowienie, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak; TSUE w wyroku z 26 lutego 2015 r., C-143/13).
Stosownie do treści art. 385 1 § 1 i 2 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a w takim przypadku strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Na tle stosowania przedmiotowego przepisu Sąd Najwyższy przyjmuje jednolicie, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, iż nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (tak m.in. w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC z 2008 r., z. 7-8, poz. 87; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC z 2019 r., z.1, poz.2), chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (tak: m.in. w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, w uchwale z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC z 2019 r., z.3, poz. 26).
Wyżej przedstawiony pogląd pozostaje w zgodzie z postanowieniami dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L. 1993.95.29 z dnia 21 kwietnia 1993 r.) oraz ich rozumieniem wynikającym z orzecznictwa TSUE. Zważyć bowiem należy, że zawarte w kodeksie cywilnym regulacje art. 3851-3854 stanowią wyraz implementacji do polskiego porządku prawnego wyżej powołanej dyrektywy. W konsekwencji, przy wykładni polskich przepisów regulujących prawo konsumenckie należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z tej dyrektywy i z dotyczącego jej dorobku orzeczniczego. Zgodnie natomiast z art. 6 ust.1 dyrektywy, nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w dalszej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.
W świetle treści w/w przepisów oraz orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego, nie budzi więc wątpliwości, że – co do zasady - sąd ma obowiązek zbadania czy klauzula ma charakter abuzywny i wyciągnięcia z tego konsekwencji, a konsekwencją tą jest przede wszystkim ciążący na sądzie obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej – jednak bez zmiany jej treści. Z tego punktu widzenia istotne znaczenie ma ocena, czy wyeliminowanie postanowienia niedozwolonego wpływa na pozostałą część umowy, czy też bez klauzuli abuzywnej umowa może obowiązywać. W szczególności – z oczywistych względów - umowa nie może dalej obowiązywać, o ile niedozwolone postanowienia umowne dotyczą głównego przedmiotu umowy. Jakkolwiek – stosowanie do treści art. 4 ust.2 dyrektywy Rady 93/13/EWG jak i art. 485 1 § 1 k.c. – ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, ale wyłącznie to nie znajduje zastosowania jeżeli postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak już wyżej wskazano, sporne klauzule indeksacyjne nie spełniają tego ostatniego warunku.
Przypomnieć zatem należy, że – zgodnie z poglądem wyrażonym przez TSUE – za postanowienia odnoszące się do głównego przedmiotu umowy należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a więc definiują samą istotę konkretnego stosunku umownego (tak TSUE w: wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, wyroku z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13, wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14). Podobnie, w orzecznictwie sądów polskich pojęcie postanowień określających główne świadczenia stron wiązane jest ze świadczeniami charakteryzującymi daną umowę, określającymi jej istotę, czyli tzw. essentialia negotii, rozumiane jako cechy, według których dokonuje się kwalifikacji konkretnej czynności prawnej do ustawowo wyróżnionych typów czynności.
Stwierdzić zatem należy, że kryteria kwalifikacji przesłanki głównych świadczeń stron odnoszą się do elementów przedmiotowo istotnych, przy uwzględnieniu podziału na świadczenia główne (w tym świadczenia o zasadniczym znaczeniu dla danego stosunku prawnego) i uboczne. Nadto odnoszą się do tego, czy dane postanowienie jest charakterystyczne dla danego stosunku prawnego oraz, czy reguluje typowe dla danego stosunku prawnego świadczenia.
Z tych względów aktualnie dominuje ocena, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (tak Sąd Najwyższy m.in.: w wyroku z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, lex nr 3126114). Tak więc Sąd Najwyższy podkreślił, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców, a klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia. Przy ocenie zatem, że przedmiotowe klauzule, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumentów, zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, nie poddający się weryfikacji, to wypełniona jest przesłanka abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron.
W tym stanie rzeczy rację ma Sąd I instancji, a nie apelująca pozwana, że takimi są kwestionowane postanowienia zawierające klauzule indeksacyjne. Określają bowiem świadczenia główne stron poprzez wskazanie podstaw do ich ustalenia, w sytuacji, gdy klauzule indeksacyjne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu waluty, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz poprzez nietransparentny mechanizm wymiany waluty pozwalały kształtować ten kurs w sposób dowolny. Nadto powodowie w sposób nieograniczony zostali obciążeni nieproporcjonalnym ryzykiem kursowym, a brak pouczenia ich o konsekwencjach przedmiotowej regulacji nie pozwala na przyjęcie, iż świadomie przyjęli na siebie takie ryzyko.
Jak już wskazano, wyeliminowanie z łączącej strony umowy niedozwolonych postanowień umownych wymaga oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. W świetle powyższych rozważań oczywista jest konkluzja, że eliminacja postanowienia umownego zawierającego klauzulę indeksacyjną prowadzić będzie do upadku umowy w całości. Na podstawie pozostałych postanowień umowy nie jest możliwe określenie praw i obowiązków stron.
Klauzula niedozwolona nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, przy czym jeżeli umowa kredytu nie może bez klauzuli abuzywnej wiązać stron, dzieli ona los klauzuli.
Tak więc w tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela rozważania prawne Sądu I instancji, a wszystkie zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i materialnego, okazało się bezzasadne, z tym, że poza zarzutem naruszenia art. 58 k.c.
Pozwany trafnie zarzucił naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez stwierdzenie nieważności Umowy w związku ze sprzecznością Umowy z treścią powyższych przepisów w sytuacji, gdy art. 385 1 § 1 k.c. stanowi lex specialis w stosunku do ww. przepisów i wszelkie roszczenia kierowane przez konsumenta w pierwszej kolejności powinny zostać ocenione przez pryzmat art. 385 1 § 1 k.c., a tym samym sankcja trwałej bezskuteczności na pierwszeństwo przed sankcją nieważności z art. 58 § 1 k.c.
Stwierdzić należy, ze ewoluujące stanowisko w orzecznictwie sądów powszechnych w zakresie problematyki tzw. „spraw frankowych” sprawiło, że Sąd I instancji nie uwzględnił innego aspektu prawa konsumenckiego.
Z istoty prawa konsumenckiego wynika bowiem także, że konsument może następczo udzielić „świadomej, wyraźniej i wolnej zgody” na niedozwolone postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Istnienie możliwości następczego wyrażenia zgody na to postanowienie (jego „potwierdzenie”) i przywrócenie mu w ten sposób skuteczności z mocą wsteczną powoduje, iż tego rodzaju postanowienia abuzywne wiążą się z sankcją bezskuteczności zawieszonej. Jak wskazał Sąd najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21, OSNC z 2021 r., z.9, poz. 56), charakterystyka tej sankcji, przy uwzględnieniu orzecznictwa TSUE wskazuje, iż „konsument może wyrazić swą zgodę na niedozwolone postanowienie zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowo, jednakże w obu przypadkach będzie to skuteczne tylko wtedy, gdy został wyczerpująco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia. Należycie poinformowany konsument może też podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Wzgląd na pewność prawa nakazuje także przyjąć, że swą zgodę konsument powinien wyrazić w rozsądnym czasie od udzielenia mu należytej informacji. Jeżeli tego nie uczyni, niedozwolone postanowienie stanie się trwale bezskuteczne (nieważne)”.
Nadto, w sytuacji, w której – na skutek odmowy potwierdzenia - klauzula abuzywna stała się definitywnie bezskuteczna (nieważna), o obowiązywaniu umowy decyduje to, czy stosownie do przedstawionych reguł weszła w jej miejsce regulacja zastępcza. „To zaś zależy od tego, czy całkowita i trwała bezskuteczność (nieważność) umowy naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje - czemu konsument może wiążąco zaprzeczyć (sprzeciwiając się zarazem utrzymaniu umowy) - a w razie odpowiedzi pozytywnej - czy regulacja zastępcza istnieje (sąd jest władny ją określić)”. Także jednak i w tym przypadku konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej i definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy jako szczególnie niekorzystnej, sprzeciwiając się udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami.
Uwzględniając powyższe, Sąd Okręgowy ustalił, że oświadczenie to zostało złożone przez powoda na rozprawie w dniu 1 czerwca 2023 r. Oświadczenie to ma charakter materialnoprawny.
Na rozprawie tej obecny był pełnomocnik pozwanego. Jakkolwiek można mieć istotne wątpliwości co do zakresu umocowania tego pełnomocnika, w szczególności czy zawiera ono umocowanie do odbioru oświadczeń materialnoprawnych, to jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego odniosło ono skutek.
W toku rozprawy apelacyjnej w dniu 21 czerwca 2024 r. pełnomocnik pozwanego oświadczył, że ma informacje, iż pełnomocnictwo to należy interpretować jak najszerzej, w tym, iż upoważnia ono także do odbioru oświadczeń materialnoprawnych przeciwników procesowych. Natomiast niezależnie od tego pełnomocnik ten oświadczył, że zasadą u strony pozwanej jest, że pełnomocnik prowadzący sprawę przekazuje pozwanemu informację o biegu sprawy, a w szczególności w zakresie ewentualnego oświadczenia materialnoprawnego powoda o domaganiu się stwierdzenia nieważności umowy, po pouczeniu przez Sąd o konsekwencjach takiego oświadczenia.
W tej sytuacji konsekwencją tego jest przekształcenie stanu bezskuteczności zawieszonej, w stan nieważności przedmiotowej umowy. Jedynie na marginesie należy zaznaczyć, że kwestia ustalenia daty tego przekształcenia jest bezprzedmiotowa dla niniejszego postępowania, albowiem przedmiotem żądania głównego nie jest żądanie zapłaty, z czym łączyło by się ustalenie początkowej daty opóźnienia przy zasądzeniu odsetek, lecz żądanie ustalenia nieważności umowy.
Tak więc, niezależnie od faktu, że wskazany powyżej zarzuty okazał się zasadny, to nie zmienia to faktu, że w pozostałym zakresie zarzuty apelacji są nieuzasadnione, a tym samym brak jest podstaw do uwzględnienia apelacji pozwanego.
Dlatego też Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 1 sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach o kosztach postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami orzeczono jak w pkt 2 sentencji według zasady odpowiedzialności za wynik postępowania określonej w art. 98 § 1 k.p.c., a co do wysokości odnośnie zwrotu kosztów zastępstwa, zgodnie z stawkami określonym w § 2 pkt 7 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia ministra sprawiedliwości 3 października 2016 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016 r. poz. 1668).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Jerzy Bess
Data wytworzenia informacji: