I ACa 2955/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-06-13
Sygn. akt I ACa 2955/23
WYROK CZĘŚCIOWY
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 czerwca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Paweł Rygiel
Protokolant: Michał Góral
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 czerwca 2024 r. w Krakowie
sprawy z powództwa A. O. i B. O.
przeciwko Syndykowi masy upadłości (...) Bank S.A. w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji strony pozwanej
od pkt 2. wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 24 stycznia 2023 r., sygn. akt I C 1638/20
oddala apelację.
sygn. akt I ACa 2955/23
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 13 czerwca 2024 r.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy
- zasądził od strony pozwanej (...) Bank S.A. w W. na rzecz powodów A. O. i B. O. łącznie kwotę 51.418,46 zł i kwotę 34.420 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tych kwot od 24 maja 2022 r. do dnia zapłaty;
- ustalił, że nie istnieje pomiędzy powodami A. O. i B. O. oraz stroną pozwaną (...) Bank S.A. w W. (następcą prawnym (...) Bank S.A. w K.) stosunek prawny kredytu wynikający z umowy kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 17 maja 2007 r.;
- oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
- zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów koszty procesu.
Sąd I instancji ustalił, że strona pozwana jest następcą prawnym (...) Banku S.A. w K., z którym w dniu 17 maja 2007 r. powodowie zawarli umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF.
W następstwie zawarcia przedmiotowej umowy powodowie otrzymali od Banku kwotę 284.491,70 zł, natomiast w jej wykonaniu powodowie przekazali na rzecz Banku - w okresie od sierpnia 2010 r. do kwietnia 2019 r. - kwoty 51.418,46 zł i 34.420 CHF.
Zgodnie z umową:
- Bank pozostawia do dyspozycji powodów kredyt w kwocie 284.491,70 zł z przeznaczeniem na pokrycie części kosztów budowy (280.000 zł) domu na nieruchomości położonej w K. przy ul. (...)(§ 1 ust. 1, § 2);
- kredyt był indeksowany kursem CHF; przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu wynosiłaby 128.671,05 CHF, a rzeczywista równowartość miała zostać określona po wypłacie ostatniej transzy kredytu (§ 1 ust. 1 zdanie 1 i 2),
- powodowie oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego, związanego ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego, w całym okresie kredytowania i akceptują to ryzyko (§ 1 ust. 1 zdanie 3),
- spłata kredytu nastąpi w 348 miesięcznych, równych ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 2), których wysokość miała zostać określona w harmonogramie spłat (§ 1 ust. 4),
- oprocentowanie kredytu było zmienne i składało się z sumy obowiązującej stawki DBCHF i stałej marży Banku wynoszącej 1,25%; powodowie oświadczyli, że są świadomi ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania w całym okresie kredytowania oraz że akceptowali to ryzyko (§ 1 ust. 3),
- całkowity koszt kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosił 179.574,60 zł; kwota ta nie uwzględniała ryzyka kursowego (§ 1 ust. 7),
- zabezpieczeniem spłaty kredytu były: (-) hipoteka kaucyjna w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kredytu określonej w § 1 ust. 1, (-) cesja wierzytelności z tytułu umowy ubezpieczenia nieruchomości, (-) weksel in blanco, (-) ubezpieczenie od ryzyka utraty wartości nieruchomości (§ 3),
- bankową tabelę kursów walut zdefiniowano jako tabelę kursów sporządzaną przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie obowiązujących na rynku międzybankowym kursów w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP; tabela była sporządzana o godz. 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązywała przez cały następny dzień roboczy (§ 6 pkt 1),
- w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków była przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w tabeli kursów, który obowiązywał w dniu uruchomienia środków (§ 9 ust. 2),
- wysokość zobowiązania na potrzeby spłaty kredytu była ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF, po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w tabeli kursów obowiązującego w dniu spłaty (§ 10 ust. 3),
- kredyt mógł zostać przewalutowany na wniosek powodów pod warunkiem, że saldo kredytu po przewalutowaniu spełniało warunki określone dla maksymalnej kwoty kredytu w zakresie wartości rynkowej nieruchomości; przewalutowanie nie mogło być dokonane: (-) w okresie, gdy nie wypłacono w całości kredytu, (-) w okresie karencji, (-) w roku, w którym dokonano już dwukrotnej zmiany waluty kredytu (§ 20 ust. 1 i 2),
- przewalutowanie następowało według kursów z dnia złożenia wniosku: (-) kupna dewiz na podstawie obowiązującej w Banku tabeli kursów w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą, (-) sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku tabeli kursów w razie zmiany waluty z waluty obcej na PLN ( § 20 ust. 3); prowizja za przewalutowanie była przeliczana według kursu sprzedaży waluty indeksacyjnej na podstawie obowiązującej w Banku tabeli kursów z dnia dokonania przewalutowania ( § 20 ust. 8),
- w sprawach nieuregulowanych w umowie miały zastosowanie przepisy k.c. i prawa bankowego oraz regulamin do umowy kredytu hipotecznego, stanowiący integralną część umowy (§ 25 ust. 1).
Nadto w regulaminie kredytu hipotecznego Banku (...) postanowiono m.in., że:
- bankowa tabela kursów walut była sporządzana przez merytoryczną komórkę Banku na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzenia tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, o godz. 16.00 każdego dnia roboczego, a obowiązywała przez cały następny dzień roboczy (§ 2),
- w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej Bank w następnym dniu po terminie wymagalności całego kredytu dokonywał przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia na PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w tabeli kursów (§ 16 ust. 4),
- w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej, kwota raty spłaty obliczana była według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku tabeli kursów z dnia wpływu środków (§ 19 ust. 5),
- w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej, prowizja za wcześniejszą spłatę była przeliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku tabeli kursów z dnia realizacji wcześniejszej spłaty (§ 21 ust. 5),
- wysokość składki ubezpieczenia w kolejnych latach określała tabela prowizji i opłat; w przypadku, gdy składka była doliczana do kwoty kredytu, Bank przeliczał składkę na walutę, do której był indeksowany kredyt, według kursu sprzedaży właściwej waluty podanego w tabeli kursów w dniu uruchomienia kredytu/transzy (§ 25 ust. 2),
- kredyt mógł zostać przewalutowany na wniosek kredytobiorcy pod określonymi w regulaminie warunkami (§ 30 ust. 1); przewalutowanie następowało według kursów z dnia złożenia wniosku: (-) kupna dewiz na podstawie tabeli kursów w przypadku zmiany waluty z PLN na walutę obcą, (-) sprzedaży dewiz na podstawie tabeli kursów w razie zmiany waluty z waluty obcej na PLN (§ 30 ust. 3).
Sąd ustalił także okoliczności dotyczące sytuacji powodów oraz odnoszące się do decyzji o zawarciu spornej umowy. Wskazał m.in., że powodowie nie zawierali wcześniej umów kredytu hipotecznego czy z udziałem waluty obcej. Podjęli starania o kredyt w celu wybudowania domu dla własnych potrzeb i na ten cel potrzebowali pieniędzy w walucie polskiej w wysokości ok. 280.000 zł. Odbyli spotkania z pośrednikiem, przy którym podpisali wcześniej przygotowaną umowę kredytu, bez obecności w Banku.
Powodom nie został zaoferowany kredyt złotowy, gdyż w tym zakresie nie posiadali zdolności kredytowej. Kredyt frankowy został im przedstawiony jako bezpieczny i popularny. Kredyt miał być wypłacony i spłacany w złotówkach. Powodowie nie otrzymali żadnych informacji wyjaśniających istotę kredytu indeksowanego. Byli zapewniani o stabilności waluty CHF, nie otrzymali przy tym informacji o kształtowaniu się kursu waluty kilkanaście lat wstecz. Nie omówiono z nimi kwestii ryzyka walutowego.
Przy składaniu wniosku kredytowego powodom okazano tabelę obrazującą wpływ zmian oprocentowania i kursu waluty na wysokość miesięcznych rat, przy założeniu, że kredyt wynosił 150.000 zł, był spłacany w równych ratach przez 15 lat, a kurs waluty wzrósł o 15,6%.
Sąd poczynił także ustalenia co do treści podpisanych przez strony aneksów. W ich wyniku zmieniono umowę kredytu w ten sposób, że m.in.:
- wysokość zobowiązania była ustalana jako równowartość wymaganej raty kredytu z aktualnego harmonogramu spłat wyrażonej w CHF, po jej przeliczeniu na PLN według kursu sprzedaży walut określonego w tabeli kursów obowiązującego w dniu spłaty (§ 10 ust. 3),
- powodowie mieli możliwość dokonania spłaty kredytu bezpośrednio w walucie indeksacyjnej CHF: (a) zapewniając na rachunku kredytu środki w walucie indeksacyjnej w wysokości raty kredytu wskazanej w harmonogramie spłat lub (b) zapewniając na rachunku kredytu środki w złotych polskich ustalając wysokość zobowiązania jako równowartość wymaganej raty kredytu z aktualnego harmonogramu wpłat wyrażonej w CHF po jej przeliczeniu na PLN według kursu sprzedaży określonego w tabeli kursowej (§ 10 ust. 4),
- powodowie mogli dokonywać wpłat w formie gotówki w walucie indeksacyjnej CHF w kasach Banku wskazanych na stronie internetowej lub w formie przelewu (§ 10 ust. 5),
- Bank określał wysokość kursu kupna i sprzedaży waluty indeksacji kredytu w następujący sposób: (a) kursy były publikowane w tabeli kursowej, (b) tabela kursów była sporządzana o godz. 16:00 każdego dnia roboczego i obowiązywała przez cały następny dzień roboczy; kursy były ustalane na podstawie kursu rynkowego wymiany walut dostępnego w serwisie R. w momencie sporządzania tabeli kursów, (c) ustalenie kursu kupna polegało na odjęciu od kursu rynkowego dostępnego w R. spreadu walutowego w wysokości 7%, (d) ustalenie kursu sprzedaży polegało na dodaniu do kursu rynkowego dostępnego w R. spreadu walutowego w wysokości 6%, (e) Bank zastrzegał sobie możliwość okresowego zmniejszenia wysokości spreadu walutowego, co nie wymagało zawarcia aneksu (§ 10 ust. 7),
- powodowie mieli prawo spłacić kredyt przed terminem, według ich wyboru, w PLN lub w walucie indeksacyjnej (§ 10 ust. 11).
Sąd ustalił, że w Banku obowiązywały wewnętrzne uregulowania dotyczące procedury sprzedaży kredytów hipotecznych, w tym określające informacje przekazywane klientom.
Finansowanie przez Bank kredytów waloryzowanych CHF następowało głównie przez środki z kredytów i pożyczek oraz depozyty walutowe. Bank tworzył tabelę kursów walut obcych na podstawie informacji z serwisu R., uwzględniając m.in. wysokość spreadu walutowego. Tabele były ogłaszane na stronie internetowej Banku. W stosunku do kredytu złotowego kredyt indeksowany był niżej oprocentowany i niższa była wysokość raty.
Spłata spornego kredytu nadal jest zabezpieczona hipoteką w kwocie 483.635,89 zł wpisaną na nieruchomości wskazanej w umowie kredytu
Pismem z 27 stycznia 2020 r. powodowie, składając reklamację, wezwali stronę pozwaną do dokonania rozliczeń w związku z nieważnością spornej umowy w świetle przepisów prawa i wskutek zastosowania klauzul abuzywnych. Strona pozwana odmówiła spełnienia pretensji powodów.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał zgłoszone roszczenie o ustalenie za zasadne w całości, a o zapłatę za nieusprawiedliwione jedynie w zakresie części odsetek.
W pierwszej kolejności Sąd I instancji dokonał charakterystyki zawartej przez strony umowy podkreślając, że była to umowa o kredyt indeksowany kursem franka szwajcarskiego (CHF). Powodowie byli zainteresowani uzyskaniem środków w polskiej walucie i w tej samej walucie chcieli spłacać kredyt, zaś waluta franka szwajcarskiego miała charakter waloryzacyjny. Istotą umowy było bowiem wypłacenie i spłacanie kredytu w złotych oraz wyrażenie zobowiązania w CHF.
Sąd wskazał, że tego rodzaju umowa nie jest sprzeczna z zasadą walutowości, z art. 69 ustawy – Prawo bankowe i zasadą swobody umów. Istnieją natomiast uzasadnione podstawy do stwierdzenia, że klauzule, na podstawie których dochodziło do przeliczenia wypłaconej w złotówkach kwoty kredytu i spłacanej w złotówkach na CHF według kursu z tabeli Banku (zawarte w § 1 ust. 1, § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3, § 20 ust. 3 i 8 umowy), były klauzulami abuzywnymi. Ocenił przy tym, że powodowie posiadali status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c.
Sąd szczegółowo uzasadnił swój pogląd, odwołując się do wykładni przepisów art. 385 1 k.c., art. 385 2 k.c. oraz przepisów Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Wskazał, że postanowienia w/w postanowienia umowne mają charakter abuzywny, a ich wyeliminowanie nie pozwala na wykonanie umowy. Prowadzi to do nieważności całego stosunku zobowiązaniowego. Sąd szczegółowo wskazał przyczyny, dla których postanowienia te ocenił jako niedozwolone i zawarł argumentację prowadzącą do ostatecznego wniosku o nieważności umowy. Sąd podkreślił, że dokonanie eliminacji klauzuli waloryzacyjnej prowadziłoby do wyeliminowania postanowień głównych umowy, a w konsekwencji do zmiany charakteru prawnego stosunku obligacyjnego.
Następnie Sąd ocenił, że powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy kredytu (art. 189 k.p.c.). Podkreślił, że skoro po ich stronie nadal występuje obowiązek świadczenia na rzecz pozwanego Banku, to stwierdzenie upadku spornej umowy definitywnie zamyka spór, na nowo określając sytuację prawną stron. Ustalenie nieważności umowy przesądza zatem nie tylko o możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń, ale także rozstrzyga o braku obowiązku spełniania na rzecz Banku świadczeń w przyszłości, usuwając stan niepewności. W rezultacie fakt jednoczesnego wystąpienia z żądaniem zapłaty nie niweczy interesu prawnego powodów w tym ustaleniu. Nadto wyrok ustalający będzie mógł doprowadzić do wykreślenia hipoteki ustanowionej na nieruchomości powodów na zabezpieczenie roszczeń Banku z tytułu umowy kredytu.
Wreszcie Sąd wskazał, że skutkiem nieważności umowy – w ocenie Sądu - jest konieczność zwrotu przez pozwany Bank spełnionych przez powodów, w wykonaniu tej nieważnej umowy, świadczeń, a podstawą roszczenia powodów w tym zakresie jest art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c.
Od powyższego orzeczenia apelację wniosła strona pozwana.
Pozwany zarzucił nierozpoznanie istoty sprawy.
Dalej podniósł naruszenie art. 327 1 § 1 i 2 k.p.c. poprzez sporządzenie wyroku w sposób uniemożliwiający prześledzenie toku rozumowania Sądu.
Zakwestionował także podstawę faktyczną wyroku, podnosząc zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., art. 278 k.p.c., art. 278 1 k.p.c. art. 227 k.p.c., art. 228 k.p.c., art. 213 k.p.c. wskazując na bezzasadne danie wiary powodom co do braku wiedzy o ryzyku walutowym i mechanizmach indeksacyjnych, oraz wskazując fakty nieustalone dotyczące akceptacji powodów stosowanych przez bank kursów walutowych, zrozumienia przez strony istoty ryzyka walutowego, jak też pominięcia, że bank nie miał możliwości dowolnego kształtowania kursów wymiany walut.
Wreszcie Bank zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, odwołując się przede wszystkim do przepisów: art. 56 i 65 k.c., art. 69 ustawy Prawo bankowe, art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art. 385 2 k.c., art. 4 ust.2 Dyrektywy 19/13/EWG, art. 24 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, art. 189 k.p.c.
W uwzględnieniu podniesionych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości, przy uwzględnieniu kosztów postępowania za obie instancje.
Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
W toku postepowania apelacyjnego doszło do ogłoszenia upadłości pozwanego Banku. W związku z tym Sąd Apelacyjny, postanowieniem z dnia 21 września 2023 r., na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., postępowanie w sprawie zawiesił. Jednocześnie Sąd podjął postępowanie w części dotyczącej roszczenia o ustalenie z udziałem Syndyka masy upadłości (...) Bank S.A. w upadłości w W..
Syndyk kontestował decyzję o częściowym podjęciu postępowania, wnosząc o zawieszenie postępowania w całości, powołując rozbudowana argumentację za przyjęciem jego stanowiska.
W ocenie Sądu Apelacyjnego stanowisko Syndyka nie jest zasadne.
Będąca przedmiotem sporu umowa kredytowa jest stosunkiem prawnym złożonym, której konsekwencje nie sprowadzają się wyłącznie do wzajemnych obowiązków pieniężnych. To z tych przyczyn w sprawach o ustalenie nieważności „frankowych” umów kredytowych orzecznictwo sądów powszechnych konsekwentnie przyjmuje istnienie interesu prawnego w ustaleniu (art. 189 k.p.c.). pomimo tego, że żądanie zapłaty wynikające z nieważności umowy jest roszczeniem dalej idącym.
Niezależnie zatem od sporów na tle wykonania umów kredytowych, w tym o zapłatę wierzytelności, konsument ma interes prawny w ustaleniu nieistnienia (nieważności) umowy, a więc interes w rozstrzygnięciu sporu likwidującego niepewność prawną w tym zakresie. Podkreślenia przy tym wymaga, że w świetle niebudzącego wątpliwości poglądu wynikającego z wykładni prawa unijnego, żaden przepis prawa krajowego nie może naruszać uprawnienia konsumenta do efektywnej realizacji praw konsumenckich. To wszystko w sytuacji, gdy żaden przepis prawa upadłościowego nie daje możliwości rozstrzygnięcia sporu związanego z niepewnością prawną co do istnienia stosunku prawnego konsumenta. I tak, przepisy prawa upadłościowego przewidują jedynie procedurę rozstrzygająca spór co do konkretnych wierzytelności wchodzących w skład masy upadłości, a art. 145 ustawy Prawo upadłościowe przewiduje możliwość podjęcia postępowania sądowego przeciwko syndykowi tylko w sprawie o wierzytelność nie umieszczoną na liście wierzytelności, po wyczerpaniu w/w trybu. W tym stanie rzeczy brak możliwości kontynuowania postępowania sądowego o ustalenie nieistnienia (nieważności) stosunku prawnego prowadziłoby do konkluzji, iż spór taki nie mógłby zostać rozstrzygnięty tak w postępowaniu upadłościowym jak i przed sądem powszechnym – co niweczyłoby efektywną ochronę praw konsumenckich. Wreszcie brak rozstrzygnięcia sporu o ustalenie wobec toku postępowania upadłościowego skutkowałby – w sytuacji nieważności spornej umowy – stałym powiększaniem masy upadłości o należności wynikające z nieważnej umowy, uiszczane przez konsumentów bez podstawy prawnej.
Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny rozpoznał apelację strony pozwanej od zawartego w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcia ustalającego i wydał w tym przedmiocie wyrok częściowy.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Oczywiście bezzasadny jest zarzut nie rozpoznania istoty sprawy. Przypomnieć należy, że w rozumieniu kodeksowym (art. 386 § 4 k.p.c.) nierozpoznanie istoty sprawy oznacza stan, w którym sąd I instancji oddalił powództwo z uwagi na stwierdzenie istnienia przesłanki unicestwiającej roszczenie, czego konsekwencją jest to, że nie rozpoznał merytorycznie podstaw powództwa bądź też gdy rozstrzygnięcie sądu I instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy oraz gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania lub merytorycznych zarzutów strony. Nie zachodzi natomiast wówczas, gdy sąd rozstrzygnął o przedmiocie sprawy, tyle, że w sposób nieadekwatny do żądania bądź zarzutu strony. W szczególności stan taki nie ma miejsca, gdy – w ocenie skarżącego – sąd nie uwzględnił wszystkich okoliczności faktycznych sprawy, zaniechał wyjaśnienia mających mieć znaczenie faktów, czy też dopuścił się innych błędów przy orzekaniu. W takiej sytuacji adekwatne jest odwoływanie się do zarzutów naruszenia konkretnych przepisów prawa procesowego bądź materialnego – co apelujący pozwany uczynił.
Podobnie, oczywiście bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 327 1 k.p.c. Skuteczność przedmiotowego zarzutu ograniczona jest do sytuacji, w której treść uzasadnienia skarżonego orzeczenia uniemożliwia kontrolę instancyjną. W systemie apelacyjnym, w którym Sąd II instancji jest sądem merytorycznym a postępowanie odwoławcze jest kontynuacją postępowania przed sądem pierwszej instancji, uchybienia w formie uzasadnienia nieprowadzące do trudności w identyfikacji motywów rozstrzygnięcia sprawy nie mają znaczenia dla możliwości rozpoznania środka zaskarżenia. W tym kontekście wskazać należy, że z treść uzasadnienia Sądu Okręgowego w oczywisty sposób wynika zakres i treść dokonanych ustaleń oraz motywy, którymi kierował się Sąd przy dokonywaniu oceny prawnej.
Sąd Apelacyjny podziela ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Sąd I instancji. Ustalenia te zostały dokonane w oparciu o wszystkie przeprowadzone dowody, a ich ocena mieści się w granicach wyznaczonych art. 233 § 1 k.p.c.. W szczególności została dokonana z poszanowaniem reguł wyrażonych w tym przepisie.
Podkreślenia wymaga, iż sama treść umowy nie budzi wątpliwości, a przytoczone w tym zakresie ustalenia Sądu wprost wynikają z przedłożonych dokumentów. Także zakres udzielonych pouczeń wynika w części z zalegającej w aktach dokumentacji. Pouczenia te mają charakter ogólnikowy, blankietowy. Brak natomiast było podstaw do odmowy wiarygodności zeznaniom powodów co do motywacji zawarcia przez nich umowy, zakresu informacji udzielonych im przed zawar4ciem umowy oraz ich świadomości co do treści klauzul indeksacyjnych i ryzyka walutowego. Zważyć należy, że umowa kredytu jest umową rozbudowaną, zawierającą szereg szczegółowych informacji i w swej treści skomplikowaną. To w sytuacji, gdy powodowie byli zainteresowani uzyskaniem środków pieniężnych w złotych polskich, zaś zaoferowany im produkt bankowy zawierający mechanizm indeksacji do waluty obcej stanowił instrument mający – w dacie zawarcia umowy – stworzyć dla nich korzystna ofertę. W tym stanie rzeczy zasady doświadczenia życiowego wskazują, iż kredytobiorcy dostrzegają korzyści wynikające z wysokości miesięcznych obciążeń w krótkim terminie, a w mniejszym stopniu interesując się przewidywaną sytuacją w przedziale kilkunastu bądź kilkudziesięciu lat. W tym stanie rzeczy ogólnikowe informacje o ryzyku walutowym, przy udzieleniu informacji o wahaniach kursowych z krótkiego okresu w oczywisty sposób nie umożliwiają przyjęcia, iż powodowie zostali prawidłowo pouczeni o istniejącym ryzyku, jak też mieli pełną jego świadomość.
Chybione są zatem zarzuty kwestionujące dokonanie ustaleń w oparciu o zeznania powodów, w tym dotyczące ich wiedzy co do potencjalnego obciążenia wysokością świadczeń w wyniku zmian kursowych waluty. Jest oczywiste, iż kredytobiorcy byli świadomi, że zmiany kursowe wpłyną na wysokość rat. Nie zostało jednak wykazane, by byli świadomi ryzyka związanego z nadzwyczajną deprecjacją waluty krajowej i wynikających stąd konsekwencji.
W tej sytuacji stwierdzenie, czy udzielone informacje były prawidłowe i wystarczające nie należy do sfery faktów, lecz oceny prawnej. Podobnie rzecz się ma z pozostałymi kwestionowanymi „faktami”. W istocie zarzuty te dotyczą oceny prawnej.
Powodowie mają interes prawny w ustaleniu nieistnienia spornego stosunku prawnego, w rozumieniu art. 189 k.p.c.
Zgodnie z tym przepisem powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes ten istnieje, gdy samo uprawomocnienie się wyroku ustalającego zapewni powodowi ochronę w tym znaczeniu, że zakończy spór istniejący lub zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Strona posiada interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, gdy istnieje niepewność stanu prawnego, w szczególności gdy strona przeciwna kwestionuje jej prawo, a nie ma innych instrumentów takich jak powództwo o świadczenie lub ukształtowanie, które mogłyby zabezpieczyć chroniony prawem interes tej strony.
Trafnie zatem przyjął Sąd I instancji, że powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy i to pomimo tego, iż jednocześnie domagają się zapłaty z tytułu zwrotu spełnionych świadczeń. Jedynie bowiem wyrok ustalający może trwale i ostatecznie usunąć stan niepewności prawnej istniejący pomiędzy stronami. Sporna umowa, która łączyła strony, była jeszcze w trakcie wykonywania, nie mogło zatem budzić wątpliwości, że o istnieniu bądź nieistnieniu wszystkich przyszłych obowiązków umownych nie można było przesądzić tylko na drodze powództwa o zapłatę. Odmiennej oceny ważności i związania umową stron, zwłaszcza na przyszłość, ale także odnośnie związania powodów szeregiem innych niż obowiązek spłaty kredytu obowiązków nie dało się definitywnie i wiążąco rozstrzygnąć za pomocą innego środka prawnego niż powództwo o ustalenie.
Podzielić należy ocenę Sądu Okręgowego odwołującą się do przepisów prawa konsumenckiego.
Nie budzi wątpliwości ocena, że zawarte w § 1 ust. 1, § 6 ust. 1, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3, § 20 ust. 3 i 8 umowy kredytowej postanowienia, uzupełnione zapisami zawartymi w Regulaminie, mają charakter abuzywny. W tym zakresie rozważania Sądu Okręgowego zasługują na aprobatę.
W ocenie Sądu Apelacyjnego abuzywność przedmiotowych postanowień umownych wynika z ich niejasności, pozostawienia Bankowi swobody w ustalaniu zasad kreowania ostatecznej wysokości wzajemnych świadczeń, jak też przewidzenia mechanizmu odmiennego kursu walutowego dla ustalenia świadczenia banku i kredytobiorcy. Ze spornych postanowień wynika zatem, że z naruszeniem zasady równości stron Bank, jako podmiot silniejszy w stosunku do konsumenta, uzyskał możliwość samodzielnego kreowania wysokości wzajemnych świadczeń, przy przewidzeniu mechanizmu polegającego na stosowaniu odmiennego, niekorzystnego dla kontrahenta Banku kursu, w zależności od tego, czy dotyczy to wyliczenia świadczenia Banku czy kredytobiorcy, a dodatkowo przy takiej konstrukcji, która – z uwagi na brak jasności – nie pozwalała przewidzieć wysokości tych świadczeń.
Ponad rozważania Sadu Okręgowego wskazać należy, że sporne postanowienia umowne mieściły w sobie klauzulę walutowości – przewidywały bowiem, że jakkolwiek świadczenia stron miały być płacone w walucie krajowej, to waluta obca będzie walutą rozliczeniową. W związku z tym wskazać należy, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. (sprawa C-776/19) stwierdził m.in., że „wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową (…) i powodujące skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, są objęte zakresem tego przepisu, w wypadku gdy warunki te określają istotny element charakteryzujący wspomnianą umowę”, jak też, że wykładni art. 3 ust.1 powołanej wyżej dyrektywy należy dokonywać w ten sposób, że „warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową (…) i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków”.
Jest oczywiste, że sporne klauzule indeksacyjne określały istotny element charakteryzujący zawartą przez strony umowę. W rzeczywistości bowiem dotyczyły głównych postanowień umownych, wpływających na wysokość głównych świadczeń stron. Stanowiły jej istotę, wyróżnik, tworząc charakterystykę umowy.
Nie budzi także wątpliwości, że ryzyko zmian kursowych waluty rozliczeniowej w całości zostało przerzucone na konsumenta. Oczywiście zmiany te, w zależności od kierunku zmian kursowych, mogły być korzystna bądź niekorzystne dla kontrahenta Banku. Jednak - to co istotne - ryzyko zmian niekorzystnych było nieograniczone. Tym samym, w świetle treści umowy, konsekwencje nadzwyczajnej deprecjacji waluty krajowej obciążały wyłącznie i w całości kredytobiorcę. W szczególności w umowie brak jest zastrzeżenia, że w razie istotnej, w oznaczonych w umowie granicach, deprecjacji waluty krajowej, dalsze konsekwencje tych niekorzystnych zmian będą obciążały obie strony. W rezultacie kredytobiorcy – konsumenci zostali w sposób nieograniczony obciążeni nieproporcjonalnym ryzykiem kursowym, w tym także takim, który nie mieścił się w przewidywalnych w dacie zawarcia umowy granicach.
W tym stanie rzeczy ciężar wykazania, iż konsument został prawidłowo pouczony o istocie wskazanego ryzyka oraz, że przy pełnej świadomości tego ryzyka konsument zaakceptowałby przewidziane w umowie rozwiązanie, spoczywał na Banku. Takich okoliczności strona pozwana nie wykazała. Nie wykazała zatem, by sporne postanowienia zostały uzgodnione w następstwie indywidualnych negocjacji, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.
Sporne klauzule nie spełniały także warunku sformułowania w sposób jednoznaczny i zrozumiały (art. 358 § 2 k.c.). Zważyć należy, że dla spełnienia tego warunku nie jest wystarczająca zrozumiałość postanowienia pod względem formalnym i gramatycznym. Niezbędne jest spełnienie wymagania, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się postanowienie, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak; TSUE w wyroku z 26 lutego 2015 r., C-143/13).
Stosownie do treści art. 385 1 § 1 i 2 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a w takim przypadku strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Na tle stosowania przedmiotowego przepisu Sąd Najwyższy przyjmuje jednolicie, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, iż nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (tak m.in. w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC z 2008 r., z. 7-8, poz. 87; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC z 2019 r., z.1, poz.2), chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (tak: m.in. w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, w uchwale z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC z 2019 r., z.3, poz. 26).
Wyżej przedstawiony pogląd pozostaje w zgodzie z postanowieniami dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L. 1993.95.29 z dnia 21 kwietnia 1993 r.) oraz ich rozumieniem wynikającym z orzecznictwa TSUE. Zważyć bowiem należy, że zawarte w kodeksie cywilnym regulacje art. 385 1 -385 4 stanowią wyraz implementacji do polskiego porządku prawnego wyżej powołanej dyrektywy. W konsekwencji, przy wykładni polskich przepisów regulujących prawo konsumenckie należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z tej dyrektywy i z dotyczącego jej dorobku orzeczniczego. Zgodnie natomiast z art. 6 ust.1 dyrektywy, nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w dalszej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.
W świetle treści w/w przepisów oraz orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego, nie budzi więc wątpliwości, że – co do zasady - sąd ma obowiązek zbadania czy klauzula ma charakter abuzywny i wyciągnięcia z tego konsekwencji, a konsekwencją tą jest przede wszystkim ciążący na sądzie obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej – jednak bez zmiany jej treści. Z tego punktu widzenia istotne znaczenie ma ocena, czy wyeliminowanie postanowienia niedozwolonego wpływa na pozostałą część umowy, czy też bez klauzuli abuzywnej umowa może obowiązywać. W szczególności – z oczywistych względów - umowa nie może dalej obowiązywać, o ile niedozwolone postanowienia umowne dotyczą głównego przedmiotu umowy. Jakkolwiek – stosowanie do treści art. 4 ust.2 dyrektywy Rady 93/13/EWG jak i art. 485 1 § 1 k.c. – ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, ale wyłączenie to nie znajduje zastosowania jeżeli postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak już wyżej wskazano, sporne klauzule indeksacyjne nie spełniają tego ostatniego warunku.
Przypomnieć zatem należy, że – zgodnie z poglądem wyrażonym przez TSUE – za postanowienia odnoszące się do głównego przedmiotu umowy należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a więc definiują samą istotę konkretnego stosunku umownego (tak TSUE w: wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, wyroku z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13, wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14). Podobnie, w orzecznictwie sądów polskich pojęcie postanowień określających główne świadczenia stron wiązane jest ze świadczeniami charakteryzującymi daną umowę, określającymi jej istotę, czyli tzw. essentialia negotii, rozumiane jako cechy, według których dokonuje się kwalifikacji konkretnej czynności prawnej do ustawowo wyróżnionych typów czynności.
Stwierdzić zatem należy, że kryteria kwalifikacji przesłanki głównych świadczeń stron odnoszą się do elementów przedmiotowo istotnych, przy uwzględnieniu podziału na świadczenia główne (w tym świadczenia o zasadniczym znaczeniu dla danego stosunku prawnego) i uboczne. Nadto odnoszą się do tego, czy dane postanowienie jest charakterystyczne dla danego stosunku prawnego oraz, czy reguluje typowe dla danego stosunku prawnego świadczenia.
Z tych względów aktualnie dominuje ocena, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (tak Sąd Najwyższy m.in.: w wyroku z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, lex nr 3126114; w wyrok z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115; w wyroku z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, lex nr 2690299). W ostatnim z cyt. powołanych orzeczeń Sąd Najwyższy podkreślił, że „Obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia”. Przy ocenie zatem, że przedmiotowe klauzule, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumentów, zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, nie poddający się weryfikacji, to wypełniona jest przesłanka abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron.
Takimi są kwestionowane postanowienia zawierające klauzule indeksacyjne. Określają bowiem świadczenia główne stron poprzez wskazanie podstaw do ich ustalenia, w sytuacji, gdy klauzule indeksacyjne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu waluty, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz poprzez nietransparentny mechanizm wymiany waluty pozwalały kształtować ten kurs w sposób dowolny. Nadto powodowie w sposób nieograniczony zostali obciążeni nieproporcjonalnym ryzykiem kursowym, a brak pouczenia ich o konsekwencjach przedmiotowej regulacji nie pozwala na przyjęcie, iż świadomie przyjęli na siebie takie ryzyko.
Jak już wskazano, wyeliminowanie z łączącej strony umowy niedozwolonych postanowień umownych wymaga oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. W świetle powyższych rozważań oczywista jest konkluzja, że eliminacja postanowienia umownego zawierającego klauzulę indeksacyjną prowadzić będzie do upadku umowy w całości. Na podstawie pozostałych postanowień umowy nie jest możliwe określenie praw i obowiązków stron.
Klauzula niedozwolona nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, przy czym jeżeli umowa kredytu nie może bez klauzuli abuzywnej wiązać stron, dzieli ona los klauzuli.
Z istoty prawa konsumenckiego wynika jednak, że konsument może następczo udzielić „świadomej, wyraźniej i wolnej zgody” na niedozwolone postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. W niniejszej sprawie oświadczenia składane przez powodów prowadza do wniosku, iż w sposób jednoznaczny domagają się oni upadku całej umowy i nie dążą do jej utrzymania.
Podkreślenia wymaga, że w sprawie nie ma także możliwości utrzymania umowy poprzez wprowadzenie, w miejsce postanowienia niedozwolonego, regulacji zastępczej. Nie można w szczególności uznać, iż taką regulację może stanowić przepis art. 358 § 2 k.c. – przepis ten nie ma bowiem charakteru normy dyspozytywnej w rozumieniu wynikającym z orzecznictwa TSUE. Nadto rozważania w tym zakresie są bezprzedmiotowe, skoro powodowie złożyli jednoznaczne oświadczenie o braku woli utrzymania spornej umowy.
W konsekwencji zasadnie Sąd Okręgowy uznał nieważność spornej umowy.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji. Ze względu na to, że wyrok wydany przez Sad Apelacyjny ma charakter częściowy, orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego pozostawiono do rozstrzygnięcia w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Paweł Rygiel
Data wytworzenia informacji: