I ACa 3035/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-10-04

Sygn. akt I ACa 3035/23

WYROK CZĘŚCIOWY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 października 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Sławomir Jamróg

Protokolant: Edyta Sieja

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa L. S.

przeciwko Syndykowi Masy upadłości (...) Bank S.A. z siedzibą
w W.

o ustalenie

na skutek apelacji strony pozwanej w części, to jest od punktu 1 wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 8 czerwca 2022 r., sygn. akt I C 281/20

oddala apelację.

Sygn. akt I ACa 3035/23

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 czerwca 2022 r. sygn. akt I C 281/20 Sąd Okręgowy w Krakowie ustalił nieistnienie pomiędzy stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu hipotecznego nr (...), zawartej w dniu 28-03-2008r., między (...) Bank SA w K. a powodem L. S., w związku z jej nieważnością (pkt 1), zasądził od strony pozwanej (...) Bank SA w W. na rzecz powoda L. S. kwoty: 111.309,06 zł oraz 53.350,10 CHF obie kwoty z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 18-11-2021 do dnia zapłaty (pkt 2), oddalił w pozostałej części roszczenie odsetkowe (pkt 3) zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 11.817 tytułem zwrotu kosztów postępowania, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty (pkt IV).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 marca 2008 r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym strony pozwanej tj z (...) Bank S.A. w K. umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego kursem CHF.

Bank udzielił kredytobiorcy kredytu w kwocie 215 836,06 PLN indeksowanego kursem CHF z przeznaczeniem na pokrycie części kosztów prac wykończeniowych nieruchomości położonej w P., na spłatę kredytu hipotecznego w (...) Bank S.A. oraz kosztów okołokredytowych (§ 1 ust. 1 i § 2 umowy). W umowie wskazano, że:

- Spłata kredytu miała nastąpić w 360 miesięcznych równych ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 2);

- Oprocentowanie kredytu byłot zmienne i na dzień sporządzenia umowy wynosiło 3,76 % w skali roku, na które składa się suma obowiązującej stawki DBCHF i stałej marży banku, która wynosi 1,05 %. Kredytobiorca oświadcza, iż jest świadomy ryzyka wynikającego ze zmiennego oprocentowania w całym okresie kredytowania i akceptuje to ryzyko (§ 1 ust. 3);

- W dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków będzie przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków (§ 9 ust. 2);

- Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującego w dniu spłaty (§10 ust. 3).

W regulaminie kredytu hipotecznego DOM ustalono m.in.:

- w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej, kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w Banku na podstawie obowiązującej w banku tabeli kursów z dnia wpływu środków (§19 ust. 5).

Powód podpisał dokument „oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej” , w którym wskazano sytuacje modelowe:

- wysokość rat przy aktualnym poziomie CHF i oprocentowania (kredyt w PLN 1282,05 zł. kredyt w CHF 1109,66 zł.) oraz przy założeniu , że kurs CHF wzrośnie o wartość stanowiącą różnicę między maksymalnym i minimalnym kursem CHF z okresu ostatnich 12 miesięcy o 0,304 PLN czyli 14,17%. (kredyt w CHF 1266,90 zł.)

Powód oświadczył, że po zapoznaniu się z ryzykiem kursowym oraz ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej wnosi o udzieleniu kredytu w walucie obcej. Aneks z 28 marca 2008 r. wprowadził możliwość spłaty zobowiązania bezpośrednio w walucie indeksacyjnej CHF.

W dniu 7-kwietnia 2008 Bank wypłacił powodowi kwotę 153 836,06 zł. , a w dniu 12-05-2008 w kwocie 62 000 zł.

Powód wpłacił do banku co najmniej kwotę 111 309,06zł oraz 53 350,10 CHF.

W 2008 Bank ograniczał swoje ryzyko walutowe poprzez sprzedaż franków szwajcarskich w momencie uruchomienia kredytu, a w momencie spłaty kredytu dokonywał kupna waluty.

Tworząc tabele kursowe, Bank korygował kursy brane z rynku międzybankowego o marżę, której sposób wyliczania wynikał z instrukcji Banku.

Kredytobiorca potrzebował środków na zakupu mieszkania niezwiązanego z działalnością gospodarczą. Powód chciał zawrzeć umowę kredytu złotówkowego, ale powiedziano mu, że z uwagi na brak zdolności kredytowej może otrzymać tylko kredyt we frankach szwajcarskich. Pracownik banku poinformował powoda, że z uwagi na możliwe zmiany kursu waluty istnieje możliwość zmiany wysokości raty ale ponieważ waluta CHF jest stabilna, zmiany te mogą być niewielkie. Powiedział, że jest to atrakcyjna oferta, najlepsza na rynku. Powodowi nie pokazywano historycznego kursu franka szwajcarskiego ani symulacji spłaty kredytu. Umowa nie była negocjowana. Pracownik banku nie wytłumaczył powodowi w jaki sposób będzie ustalany kurs franka szwajcarskiego.

Pismem z dnia 12-08-2019 powód złożył reklamację, która została załatwiona negatywnie.

W tym stanie faktycznym uznano zasadność powództwa.

Zdaniem Sądu Okręgowego przedmiotowa umowa stanowiła umowę kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego CHF. Tego typu umowa nie była co do zasady sprzeczna z prawem, ale w tym przypadku umowa jest dotknięta wadami, które rzutują na jej ważność. Sąd Okręgowy bowiem, odwołując się do art. 385 ( 1)§1-4 k.c., art. 385 ( 2)k.c. oraz Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5-04-1993 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.UE L z dnia 21-04-1993) a także treści orzecznictwa TSUE i orzecznictwa krajowego stwierdził, że klauzule – na podstawie których dochodziło do przeliczenia wypłaconej w złotówkach kwoty kredytu i spłacanej w złotówkach na CHF według kursu z tabeli Banku – są klauzulami abuzywnymi. (§ 9 ust 2, § 10 ust 3 – umowy i § 19 ust 5 regulaminu)

W tym przypadku kredyt musiał być zgodnie z umową wypłacony w PLN , następnie dla celów ustalenia wysokości zobowiązania - przeliczony na walutę CHF – która to operacja prowadziła do ustalenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy – od kwoty zobowiązania wyrażonej w CHF miały być liczone odsetki, kredyt miał być zgodnie z umową spłacany w złotych, przy czym każda rata spłacana w złotych miała być kolejno przeliczana na CHF. Wszystkie przeliczenia miały być dokonywane w oparciu o tabele kursów waluty, arbitralnie ustalanych przez bank. Powodowi będącemu konsumentem przedstawiony został wzór umowy i nie ma dowodu na to, że zakwestionowane przez Sąd postanowienia umowy były przedmiotem negocjacji. Indywidualne uzgodnienia mogły dotyczyć jedynie wysokości kwoty, waluty waloryzacji i w ograniczonym zakresie terminu spłaty kredytu. Bank sformułował treść umowy , regulamin i powód mógł wyłącznie podpisać umowę lub zrezygnować z jej zwarcia. Przedstawiciel banku nie zwracał uwagi kredytobiorcy na niebezpieczeństwo związane z możliwością arbitralnego ustalenia przez bank kursów i powód nie był świadomy takiego niebezpieczeństwa. Same postanowienia umowy , dla osoby nie specjalizującej się w takim produkcie, były nieczytelne.

Algorytm przeliczenia wypłaconego w złotych kredytu i spłaconych złotych rat, odwołujący się do tabeli kursowej banku, rażąco ukształtował prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Odwołanie do kursów walut zawartych w "Tabeli kursów" banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego.

Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być zdaniem Sądu pierwszej instancji dowolne. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W przedmiotowej sprawie z treści umowy wynikało wyłącznie , że przeliczenia nastąpią w oparciu o kurs ustalany przez bank. Nie wskazano żadnych jednoznacznych wytycznych w oparciu o które kurs ten miałby zostać wyznaczany.

Sąd podkreślił, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 3851 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Nie ma więc znaczenia wejście w życie ustawy tzw. antyspreadowej, zmiany regulaminów po dacie zawarcia umowy kredytu, podpisywanie aneksów, czy dodatkowych oświadczeń, że kredytobiorcy podpisując aneksy na pewno nie byli świadomi abuzywności postanowień umowy. Istotne jest , że postanowienia umowy umożliwiały bankowi arbitralne ustalenie kursu wymiany waluty, a więc arbitralne ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy. W umowie nie określono żadnych konkretnych wytycznych ani ograniczeń związanych ze sposobem przeliczenia do waluty CHF. Zarząd banku w każdej chwili mógł podjąć dowolną decyzję co do wyznaczenia kursu waluty i tym samym określenia wysokości zobowiązania kredytobiorców. To czy ta decyzja w świetle warunków rynkowych byłaby racjonalna nie ma znaczenia. Istotnym jest wyłącznie to, że od decyzji banku (nieograniczonej w żaden sposób umową) zależy kurs waluty i wysokość zobowiązania kredytobiorcy. Nie ma znaczenia również to, że w danej chwili bank, na podstawie wewnętrznych zarządzeń stosuje mechanizmy zapewniające kursy rynkowe. Te zarządzenia bowiem bank mógł jednostronnie zmienić. Abuzywność bada się zaś na chwilę podpisania umowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego zakwestionowane klauzule określają przedmiot główny umowy kredytu. W świetle jednak brzmienia art. 4 ust 2 ww dyrektywy ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. Regulacja zaś zawarta w umowie nie była zaś jasna. Sąd zwrócił ponadto uwagę, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Instytucja bankowa, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej a konsument powinien mieć faktycznie możliwość zapoznania się ze wszystkimi warunkami umowy. Na tej bowiem podstawie konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się w umowie warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę. W tym przypadku konsument został wprawdzie poinformowany, że kursy waluty, które będą brane do przeliczeń będą miały wpływ na wysokość zobowiązania, jednak informacja nie była wystarczająca dla uzmysłowienia kredytobiorcy niebezpieczeństw, które się wiążą z zaciągnięciem kredytu waloryzowanego walutą obcą. Stosowana przez banki strategia marketingowa nakierowana była na uwypuklenie korzyści związanych ze sprzedawanym produktem i sposób przedstawienia produktu przez przedstawiciela banku, co całkowicie wypaczało sens informacji o ryzyku kursowym. Porównywanie (rat) kredytu w PLN i CHF wskazywało na pozorne korzyści odnoszone przez kredytobiorcę, związane z niższym obciążeniem związanym ze spłatami. Wskazanie z jednej strony na niebezpieczeństwo związane ze zmianą kursów w połączeniu z informacją o stabilności waluty – wywołuje przekonanie o nikłym prawdopodobieństwie istotnych zmian. Konsument zaś powinien mieć świadomość tego, że zaciągając zobowiązanie w walucie obcej, zarabiając pieniądze w walucie polskiej, ponosi w zasadzie nieograniczone ryzyko związane z nabywanym produktem. Kredytobiorca działał w zaufaniu do banku i jeżeli dany produkt był przedstawiany przez pryzmat stabilności waluty, masowości nabywania tych produktów, określany jako bezpieczny – to wszystko wywoływało poczucie bezpieczeństwa i wypaczało sens pouczenia o ryzyku kursowym. Bank zaś realizując odpowiednia politykę był w istocie zabezpieczony przed skutkami ryzyka zmian kursowych, na które narażony był powód. Takie uksztaltowanie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Sąd uznał nadto, że konstrukcja zbliża tę umowę do transakcji spekulacyjnej, której głównym motywem jest więc przewidywanie co do przyszłego wzrostu ceny dobra i podejmowanie ryzyka, które wiąże się z problematycznym przewidywaniem stanu w przyszłości. Konsument zaś zaciągając zobowiązanie długoterminowe oczekuje produktu bezpiecznego (czyli z dodatkowym zabezpieczeniem wartości PLN), a nie (quasi) spekulacyjnego produktu. Wybór kredytu waloryzowanego CHF był podyktowany przede wszystkim niższą ratą i oprocentowaniem oraz (reklamowaną jako) bezpieczną walutą, co wywoływało przekonanie kredytobiorcy, że zachowa zdolność kredytową (skoro będzie spłacał niższą ratę, to kredyt miał być bezpieczniejszy w dłuższej perspektywie czasowej). Sama ewentualna możliwość wnioskowania o zmianę waluty kredytu nie chroniła konsumenta.

Powyższa argumentacja wskazuje abuzywność postanowień dotyczących waloryzacji kwoty kredytu. Zdaniem Sadu prawidłowo poinformowany konsument, nigdy by takiej umowy (waloryzowanej CHF - bez zabezpieczenia) - nie podpisał.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta. Umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, ale jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Taka jednak sytuacji nie zachodzi jednak w tym przypadku.

Zdaniem Sądu Okręgowego w chwili zawarcia umowy nie istniały w polskim systemie prawnym przepisy dyspozytywne umożliwiające zastąpienie eliminowanych klauzul przeliczeniowych. Art. 358 k.c. o treści umożliwiającej przeliczanie zobowiązania wyrażonego w walucie obcej na PLN wszedł w życie w dniu 24 stycznia 2009 (art. 3 USTAWY z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz ustawy - Prawo dewizowe), stąd mając na uwadze kwestie intertemporalne, należy wykluczyć zastosowanie ww przepisu, albowiem ważność umowy badana jest w odniesieniu do stanu prawnego istniejącego w chwili zawarcia umowy. Zdaniem Sądu Okręgowego możliwości zastąpienia postanowienia umownego nie można również wywieść w drodze analogii do art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe, jak również z prawa zwyczajowego – art. 56 k.c.

Z uwagi na powyższe oraz w świetle stanowiska konsumenta brak jest więc możliwości przeliczenia wypłaconych i spłaconych kwot w złotówkach do waluty CHF . Waloryzacja określa istotę i naturę przedmiotowej umowy. Eliminacja z umowy wyłącznie postanowienia dotyczące przeliczenia kursów waluty oznacza niewykonalność umowy albowiem mechanizm waloryzacji nie będzie mógł być zastosowanym, a tym samym nie zostanie określona wysokość świadczenia. Konstrukcja umowy przewidywała silne związanie postanowień z waloryzacją i powiązanie oprocentowania ze stawka LIBOR właściwą dla kredytów indeksowanych i denominowanych. Operacja usunięcia waloryzacji z umowy, przy pozostawieniu odsetek w wysokości LIBOR doprowadzi do przekształcenia przedmiotowej umowy w stopniu wykraczającym ponad uprawnienia wynikające z art. 385 ( 1) §1 i 2 k.c. Sąd Okręgowy podzielił przy tym także stanowisko wyrażane przez Trybunał Sprawiedliwości , który w wyroku z dnia 3 października 2019 r. C-260/18, który stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy zwłaszcza, gdy unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Odwołując się także do orzecznictwa Sądu Najwyższego i uwzględniając stanowisko powoda Sąd Okręgowy stwierdził, że dokonanie eliminacji klauzuli waloryzacyjnej, prowadziło by do wyeliminowania postanowień głównych umowy, a w konsekwencji do zmiany charakteru prawnego stosunku obligacyjnego i naruszenia art. 353 ( 1 )k.c. wyrażającego zasadę swobody umów. Byłoby to sprzeczne z istotą, naturą stosunku zobowiązaniowego, który strony chciały wykreować.

W przedmiotowej sprawie nie zostały ponadto ujawnione żadne okoliczności wskazujące na to, że unieważnienie umowy może być niekorzystne dla powoda.

Niezależnie od kwestii abuzywności postanowień umowy, zdaniem Sądu podstaw nieważności stosunku prawnego można ewentualnie również upatrywać w art. 58 § 2 k.c.

Sąd Okręgowy uznał, że powód posiada interes prawny w rozumieniu art 189 k.p.c. Na chwilę obecną jest bowiem zobowiązany do spłacania rat kredytu (umowa formalnie obowiązuje), stąd istnieje niepewność co do ważności tej umowy i w konsekwencji wysokości jego zobowiązania oraz wymagalności obowiązku.

Skutkiem nieważności umowy jest wg Sąd Okręgowego konieczność dokonania rozliczeń (zwrotu spełnionych przez strony świadczeń) zgodnie z art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. a roszczenie o zapłatę nie jest przedawnione i nie pozostaje w kolizji z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.). Zasądzono więc kwoty jakie powodowie wpłacili na rzecz banku.

Uzasadniając rozstrzygnięcie w odniesieniu do roszczenia odsetkowego Sąd Okręgowy podzielił wynikające z orzecznictwa stanowisko, iż wymagalność roszczeń związanych z nieważnością kredytu nastąpi dopiero z chwilą podjęcia przez świadomego kredytobiorcę wiążącej decyzji co do ewentualnego sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy. Świadomość tę powód miał uzyskać w toku procesu po pouczeniu dokonanym przez Sąd co skutkowało częściowym oddalenie powództwa w zakresie roszczenia odsetkowego. Za niezasadne uznano zarzuty przedawnienia i zatrzymania.

Ponieważ w przedmiotowej sprawie wymagalność roszczenia nastąpiła dopiero po pouczeniu kredytobiorców, odebraniu przez nich oświadczenia i doręczeniu pozwanemu, a więc na chwile składania zarzutu roszczenie nie było wymagalne – zarzut zatrzymania był bezskuteczny.

Apelację od tego wyroku złożył pozwany (...) Bank S.A. w W. zaskarżając orzeczenie w części uwzględniającej powództwo oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu (k. 400), zarzucając:

1. Nierozpoznanie istoty sprawy wobec :

(1) braku dokonania kontroli incydentalnej wzorca umowny zgodnie z wytycznymi płynącymi z przepisów prawa, lecz de facto dokonanie kontroli abstrakcyjnej, tj, w oderwaniu od faktu i okoliczności zawarcia konkretnej Umowy, w tym pominiecie okoliczności towarzyszących zawarciu Umowy przy dokonywaniu oceny jej postanowień, zarówno po stronię Powodów jak i po stronie Pozwanego, z uwzględnieniem obyczajów i praktyk obowiązujących w dacię zawarcia Umowy,

(2) braku zbadania kryteriów określania kursu wskazanych w § 6 ust 1 Umowy i blankietowe stwierdzenie, że w Umowie nie określono kryteriów określania kursu, podczas gdy kryteria określania kursu wskazane w § 6 ust 1 Umowy są kompletne i wystarczające dla określenia kursu waluty, a Sąd meriti w ogóle nie wskazał, jakich kryteriów zabrakło, ograniczając się do twierdzenia o „wyznaczaniu kursu przez bank dowolnie”,

(3) uznania bezskuteczności postanowień Aneksu do Umowy w części odnoszącej się do indeksacji (co skutkowało w rezultacie uznaniem braku możliwości wykonania Umowy w dacie dokonywania kontroli po pominięciu spornych postanowień o stosowaniu kursu z tabeli banku), pomimo braku stwierdzenia spełnienia przez takie postanowienia przesłanek abuzywności (tj. nieuprawnione rozciągnięcie skutków abuzywności na postanowienia, których abuzywności nie stwierdzono, arbitralne uznanie że zmiana przez strony postanowienia nie ma znaczenia dla zakresu roszczeń restytucyjnych wynikłych ze stosowania takiego zmienionego i niestosowanego na dalszym etapie wykonywania postanowienia – podczas gdy w przypadku zmiany przez strony postanowienia „abuzywnego” dopuszczalna jest restytucja jedynie za okres, w którym takie postanowienie było stosowane (chyba, że konsument w celu zmiany treści Umowy świadomie zrezygnuje z powoływania się na abuzywność takiego warunku umownego w przyszłości)”,

(4) braku zbadania możliwości utrzymania Umowy w mocy wobec uznania nieważności/bezskuteczności części jej postanowień, niezasadnie przyjmując, że wola konsumenta co do stwierdzenia nieważności umowy wyłącza możliwość utrzymania umowy w mocy z pominięciem postanowień uznanych za niedozwolone na podstawie przepisów krajowych przy jednoczesnym występowaniu w systemie prawa prymatu utrzymania umowy w mocy oraz konstytucyjnej ochrony stosunków cywilnych (w szczególności wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP zasady ochrony interesów w toku i zasady ochrony praw słusznie nabytych i w rezultacie orzeczenie sankcji skrajnie nieproporcjonalnej do zarzucanego naruszenia,

2. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynika sprawy a to:

a) art. 327 1§1 ust 1 i 2 k.p.c., poprzez sporządzenie wyroku w sposób uniemożliwiający prześledzenie toku rozumowania Sądu meriti w tej części, w której Sąd uznał, że w Umowie brak jest kryteriów określania kursu waluty w tabeli banku, pomijając treść §6 ust 1 Umowy, tj. bez dokonania szczegółowej analizy treści tego postanowienia, bez wskazania toku rozumowania oraz wykładni spornych postanowień (w szczególności wykładni postanowienia § 6 ust 1 Umowy),

b) art. 227 k.p.c. oraz art. 235 2§ 1 pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205 12§k.p.c. i art. 278 §1k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości i samodzielne, dowolne oraz niczym nieuzasadnione ustalenie, że w Umowie i Regulaminie brak wskazania kryteriów określania kursu waluty, podczas gdy ustalenie tego wymagało wiedzy specjalnej z zakresu ekonomii, a Sąd I instancji nie wyjaśnił skąd zaczerpnął definicje i zakres tych pojęć oraz na jakiej podstawie ustalił, że nie jest możliwym ustalenie kursu w oparciu o kryteria umowne (zawarte w definicji tabeli kursowej banku w par. 6 ust 1 Umowy);

c) art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez danie wiary w całości wyjaśnieniom strony powodowej w toku dowodu z wyjaśnień stron, podczas gdy strona Powodowa jest zainteresowana wynikiem postępowania, co nakazuje jej wyjaśnienia oceniać niezwykle ostrożnie, a nadto:

- od zawarcia Umowy upłynęło już dużo czasu, co mogło spowodować „zatarcie” w pamięci informowania o ryzyku ,

- wyjaśnienia strony Powodowej co do braku wiedzy o ryzyku walutowym i mechanizmach indeksacji zawartych w Umowie pozostają w sprzeczności z dokumentami z treścią Umowy - gdzie znajduje się oświadczenie strony powodowej, o świadomości ryzyka walutowego, z treścią Oświadczenia o wyborze waluty obcej i obowiązującej w Banku procedurze w dacie umowy nakazującej przekazywanie informacji o ryzyku) oraz zasadami doświadczenia życiowego, których wynika, że osoba która decyduje się na kredyt wyrażony w walucie obcej na dużą kwotę i na wiele lat, zdaje sobie sprawę z ryzyka walutowego, w tym poszukuje informacji co do ryzyka i nie pozostaje bierna;

d) art. 233§1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę dowodów z oświadczeń kredytobiorcy o wyborze waluty , wniosku o udzielenie kredytu, treści umowy, regulaminu oraz zarządzenia Prezesa Zarządu Banku nr (...),

3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a) art. 455 i art.481 k.c. w zakresie roszczenia odsetkowego,

b) art. 111 ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo bankowe poprzez nieuprawnione przyjęcie, iż sam fakt opierania rozliczeń ze stronę Powodową na podstawie kursów tabelarycznych ogłaszanych przez Bank stanowi o rażącym naruszeniu interesów strony Powodowej oraz pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy Ustawodawca wymaga jedynie udostępnienia stosowanych kursów, do czego Pozwany bank się stosował, publikując kursu w Internecie, udostępniając informację o kursach w placówkach bankowych i telefonicznie.

c) art. 56 k.c., art. 65 § 1i 2 k.c., art. 354§ 1i § 2 k.c. w zw. z § 6 ust. 1, § 9 ust. 2 oraz §10 ust. 3 Umowy kredytu poprzez dokonanie ich nieuprawnionej, dowolnej wykładni polegającej na przyjęciu, iż w postanowieniach tych nie zostały określone zasady podawania przez Bank kursów walut (kupna i sprzedaży) na potrzeby rozliczeń z kredytobiorcami podczas gdy prawidłowa wykładnia postanowień prowadziła do wniosku iż Bank zobowiązany był podawać kursy kupna i sprzedaży na warunkach określonych w §6 ust. 1 Umowy kredytu, to jest „na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy”. Prawidłowa wykładnia tych postanowień umownych prowadzi zwłaszcza do wniosku, iż nie uprawniały one Banku do dowolnego i arbitralnego kształtowania kursów walut.

W szczególności wszelkie odmienne ustalenia Sądu co do sposobu wykonywania Umowy kredytu nie znajdywały oparcia w brzmieniu wiążącej strony Umowy kredytu, w tym dotyczyły co najwyżej sposobu wykonania Umowy, co do którego Sąd meriti wielokrotnie wskazał w uzasadnieniu, że sposób wykonania Umowy nie ma znaczenia dla oceny jej postanowień pod kątem abuzywności;

d) art. 56 k.c., art. 65 § 1i 2 k.c. oraz art. 354 § 1i 2 k.c. i art. 385 1 § 2 k.c. poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień Umowy kredytu, w tym Regulaminu, po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że:

- strony chciały zawrzeć umowy kredytu indeksowanego kursem waluty frank szwajcarski i takiej umowy nie zawarły, dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień Umowy kredytu nie mają znaczenia,

- dla wykładni pozostałych postanowień umowy nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych, który powinien być zastosowany po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych,

- w przypadku upadku umowy brak jest możliwości dalszego wykonywania Umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron, która polegała na zawarciu umowy kredytu indeksowanego, a nie polegała na zawarciu umowy kredytu złotowego oprocentowanego tak jak kredyt indeksowany, to jest z uwzględnieniem stawki referencyjnej LIBOR dla waluty indeksacji,

- w przypadku upadku zasady indeksowania kredytu do waluty obcej w całości, brak jest podstaw do zastosowania stawki oprocentowania opartej na WIBOR, podczas gdy w treści wiążącego strony Regulaminu wyraźnie wskazano, że kredyty złotowe (tj. bez zasady indeksowania do waluty obcej) oprocentowane są stawką opartą na WIBOR (par. 13 Regulaminu),

podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, iż w przypadku nieskuteczności rzekomo abuzywnych postanowień umownych modyfikujących zwyczaj, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 §2 k.c.), tj. że należy dokonać wykładni pozostałej części spornej Umowy kredytu w zgodzie z przepisami prawa polskiego. Rezultatem takiej wykładni jest ustalenie, że strony zobowiązane rozliczać się zgodnie z kursem zwyczajowym dla przeliczeń walutowych, tj. wg średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego. Przy czym nie dochodzi tu do niedozwolonego „zastępowania” klauzuli niedozwolonej inną treścią, lecz do wykładni nadal obowiązującej części Umowy kredytu po to, aby określić jej aktualną treść, a w tym prawa i obowiązki jej stron. Względnie, skoro skutkiem abuzywności postanowień o stosowaniu kursu z tabeli kursowej banku ma być jak twierdzi Sąd meriti „upadek indeksacji w całości” (a więc również w zakresie wyznaczania oprocentowania zmiennego integralnie związanego z indeksacją), to logiczną konsekwencją powyższego przy dokonywaniu wykładni Umowy z pominięciem postanowień Umowy składających się na indeksowanie kredytu do waluty CHF, jest posłużenie się treścią Regulaminu do wyznaczenia oprocentowania zmiennego właściwego dla kredytów nieindeksowanych. Strona Powodowa jak twierdzi chciała zawrzeć kredyt złotowy, również Bank takie kredyty złotowe oprocentowane stawką WIBOR miał w dacie Umowy w swojej ofercie, to zdaniem pozwanej brak jest więc przeszkód dla utrzymania Umowy jako kredytu złotowego oprocentowanego wstawką Opartą na WIBOR, gdyż strony obiektywnie taką umowę mogły zawrzeć;

e) art. 385 1§1 k.c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez rozciągnięcie skutku abuzywności na postanowienia, których abuzywności Sąd nie stwierdził (m.in, w zakresie postanowienia Aneksu, w którym strony uzgodniły rozliczenia z pominięciem tabeli kursowej Banku), podczas gdy zgodnie z przepisami prawa, Umowa w części nie objętej abuzywnością winna dalej obowiązywać - w konsekwencji oznacza to, że Umowę oceniając na datę wyrokowania da się wykonać z pominięciem kwestionowanych postanowień o stosowaniu w rozliczeniach kursu z tabeli banku, co z kolei oznacza brak podstaw do stwierdzania jej upadku;

f) art. 385 1 k.c. oraz 385 2 k.c. poprzez:

(1) uznanie abuzywności spornych postanowień, pomimo braku do tego przesłanek, w szczególności braku naruszenia dobrych obyczajów i braku rażącego naruszenia interesów strony Powodowej,

(2) uznanie niejednoznaczności spornych postanowień, podczas gdy takie postanowienia jednoznacznie wskazywały na sposób określania kursu w tabeli kursowej przez Bank, tj. wskazywały na źródło kursu (rynek międzybankowy), godzinę kursu (godzina 16) czas obowiązywania kursu (cały następny dzień roboczy), jak również strona Powodowa otrzymała wyczerpującą informację o ryzyku w formie dodatkowego formularza, co wyraźnie aprobuje TSUE” (Oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej), obejmujące przykładową symulację wahań raty przy zmiennych warunkach rynkowych w znacznym zakresie (o prawie 50%), zgodne z obowiązującymi w tym zakresie wytycznymi Państwowego Organu Nadzoru, praktykami, zwyczajami oraz dostępną wiedzą ekonomiczną i dostępnymi w dacie Umowy prognozami ekonomicznymi, co oznacza, że w przypadku uznania spornych postanowień za objętych terminem „świadczenie główne” ich kontrola z uwagi na jednoznaczność warunku nie jest w ogóle dopuszczalna,

(3) brak oceny przesłanki „jednoznaczności” na moment zawarcia Umowy, tj. według zasad, wytycznych, praktyk i zwyczajów oraz stanu wiedzy i przewidywań (w tym co do ryzyka kursowego) dostępnych dla Banku w dacie Umowy,

(4) brak dokonania oceny skutków rzekomej abuzywności spornych postanowień Umowy na moment złożenia pozwu”, tj. z uwzględnieniem treści Umowy i przepisów prawa obowiązujących strony w tej dacie (tj. z uwzględnieniem zmian spornych postanowień Umowy Aneksem), jak również bez uwzględnienia faktu bezkonfliktowego wykonywania Umowy i braku jej kwestionowania przez Powoda przez 10 lat jej wykonywania, w tym wynikającej z zawartego Aneksu woli Powoda do kontynuowania Umowy, z wykorzystaniem uprawnienia do spłaty kredytu z pominięciem kwestionowanej klauzuli;

g) art. 385§2 zd.1 k.c. w zw. z art. 5 zd. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, ich niezastosowanie, podczas gdy w przypadku stwierdzenia przez Sąd niejednoznaczności postanowień wzorca umownego pierwszeństwo przez dokonaniem kontroli tzw. incydentalnej wzorca umownego, ma zasada „in dubio contra proferentem”, co oznacza, że wszelkie wątpliwości interpretacyjne (w tym co do znaczenia takich sformułowań jak „na podstawie”, „kurs obowiązujący na rynku międzybankowym”, „godzina 16”, „cały następny dzień roboczy”) należy rozstrzygnąć na korzyść konsumenta. Oczywistym wynikiem takiej wykładni będzie uznanie, że Bank nie był uprawniony do » dodawania pozaumownej marży” do kursu międzybankowego, a jeżeli tak robił, to konsument jest uprawniony do zwrotu kwoty nadpłaconej w wyniku takiego dodania, z uwagi na nienależyte wykonanie Umowy przez Bank, a nie do powoływania się na „abuzywność” lub „ nieważność”;

h) art. 385 2 k.c. poprzez jego nieuprawnioną, zawężającą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że do okoliczności zawarcia Umowy kredytu nie należą:

- narzucone ustawowo oraz przez regulatora — KNF) wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przy udzielaniu kredytów indeksowanych kursem waluty obcej (kredyty te muszą być finansowane w walucie ich indeksacji, tu: w CHF),

- faktyczny sposób sfinansowania spornej Umowy kredytu przez Bank,

- przyczyny określonego ukształtowania postanowień Umowy kredytu np. w zakresie rozliczeń wg. kursu kupna i kursu sprzedaży. Sąd Okręgowy w rozliczeniach wg. dwóch kursów waluty: kupna i sprzedaży dopatruje się zwłaszcza nieuzasadnionego i rażącego naruszenia interesów Powoda jako konsumenta oraz sprzeczności uregulowań umownych z dobrymi obyczajami,

podczas gdy przy ocenie zarzutu inkorporowania w umowie niedozwolonych postanowień umownych badać należy wszystkie okoliczności zawarcia umowy, a w tym także te, które dotyczą profesjonalisty. Do takich okoliczności zalicza się m.in. sposób sfinansowania kredytu, ponieważ implikuje on i uzasadnia konieczność rozliczania się wg. dwóch kursów waluty: kupna (dla uruchomienia kredytu lub jego transz) oraz sprzedaży (dla spłat).,

j) art. 358 § 1 i 2 k.c. poprzez jego ewentualne niezastosowanie do określenia treści wzajemnych praw i obowiązków stron Umowy kredytu w zakresie rozliczeń, chociaż przepis ten wszedł w życie w okresie, w którym sporna Umowa kredytu obowiązywała, a więc na podstawie zasady interpretacyjnej określonej w art. I przepisów wprowadzających kodeks cywilny rzeczony przepis ma zastosowanie do spornej Umowy, a nadto wysokość salda kredytu wyrażona bezpośrednio w walucie obcej wynikała z niekwestionowanych przez stronę Powodową harmonogramów spłat i nie była sporna w sprawie;

j) art. 24 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, poprzez jego niezastosowanie do rozliczenia stron, podczas gdy rzeczony przepis obowiązywał już w dacie zawarcia Spornej Umowy, a zasady ustalania kursu złotego w stosunku do walut obcych ustalała Rada Ministrów w porozumieniu z Radą Polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski ogłaszał bieżące kursy walut obcych oraz kursy innych wartości dewizowych. Uchwała nr 51/2002 Zarządu Narodowego Banku Polskiego z 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych określała sposób przeliczenia kursów franka szwajcarskiego (§ 2 pkt 2). Był to wyliczany na bieżąco kurs średni franka szwajcarskiego jako określonej w § 1 waluty obcej wymienialnej. Wynik wyliczenia kursu średniego był powszechnie dostępny, albowiem był ogłaszany w serwisach informacyjnych: T. R., B., na stronie internetowej NBP i w oddziałach NBP — w dniu ich wyliczenia;

k) art. 30 ust 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust 1 pkt 3 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, poprzez jego ewentualne niezastosowanie, podczas gdy uznanie za niewiążące uzgodnionych przez strony rozliczeń walutowych nakazuje do wyceny wzajemnych zobowiązań stron i rozliczeń księgowych zastosować przepisy o rachunkowości;

l) art. 189 k.p.c. poprzez ustalenie nieważności Umowy kredytu, w sytuacji braku podstaw do stwierdzenia jej nieważności, jak również - niezależnie od powyższego - poprzez uznanie, że strona Powodowa posiada interes prawny w ustaleniu nieważności Umowy kredytu;

m) art. 496 w zw. z art. 497 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu zatrzymania;

n) art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której orzeczona sankcja jest skrajnie nieproporcjonalna do zarzucanego naruszenia i stanowi próbę rażącego nadużycia uprawnień przyznanych konsumentom, w tym narusza zasadę lojalności i uczciwości obrotu, lojalności kontraktowej, pacta sunt servanda (zawartych umów należy dotrzymywać) oraz narusza reguły venire contra factum proprium nemini licet, wywodzonej z prawa rzymskiego i znanej też w prawodawstwie krajów anglosaskich jako tzw. etoppel, będący środkiem obrony wywodzonym z zasad słuszności (equitable remedy).Zdaniem pozwanej Sąd meriti odmówił utrzymania Umowy jako kredytu złotowego oprocentowanego stawką LIBOR uznając, że stanowiłoby to sankcję zbyt dotkliwą dla banku, podczas gdy sankcja zastosowana przez Sąd potencjalnie (zwłaszcza zważywszy na publicznie prezentowane postulaty i twierdzenia tzw. „frankowiczów”, że roszczenia wzajemne banku już się przedawniły, względnie nie przysługują bankowi żadne roszczenia o wynagrodzenie za świadczone przez ponad dekadę usługi) może doprowadzić do wypaczenia instytucji kredytu bankowego oraz uzyskania bezprecedensowych korzyści i rażącego wzbogacenia Powodów kosztem banku — co tym bardziej powinno świadczyć o nieproporcjonalności takiej sankcji w stopniu wyższym, niż uznanie kredytu za złotowy oprocentowany stawką LIBOR;

Strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi i w każdym z tych przypadków o zasądzenie od strony Powodowej na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Strona pozwana wniosła także o rozpoznanie, w trybie art. 380 Kodeksu postępowania cywilnego, następujących postanowień wydanych przez Sąd I instancji postanowienia w przedmiocie oddalenia (pominięcia) wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, względnie dopuszczenie tego dowodu zgodnie z wnioskiem Pozwanego, w szczególności w celu wypowiedzenie się przez biegłego, czy kryteria określania kursu zawarte w par. 6 ust 1 Umowy oraz 2 Regulaminu, tj. kurs z rynku międzybankowego (tzw. rynek (...)) z godziny 16 dnia poprzedzającego dokonanie wypłaty kredytu (kurs kupna) i każdorazowej spłaty kredytu (kurs sprzedaży) są weryfikowalne i czy są wystarczające dla ustalenia kursu do rozliczeń stron (odpowiednio kupna i sprzedaży), w tym jednoznaczności pojęcia „rynek międzybankowy” w świetle nauki ekonomii i praktyki bankowej, zakresu znaczeniowego pojęcia „kurs obowiązujący na rynku międzybankowym” oraz (1) czy Ustawodawca posługuje się terminem „rynek międzybankowy” m.in. w Ustawie z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (art. 78e ust 2), jak również w Ustawie z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (art. 4 ust 2a) oraz czy na gruncie tych przepisów termin „rynek międzybankowy” jest rozumiane w sposób jednolity (2) czy kurs na rynku międzybankowym jest weryfikowalny i obiektywnie mierzalny (3) czy występują różnicę pomiędzy kursem na rynku międzybankowym „krajowym” oraz „zagranicznym”, czy w odniesieniu do kursu walut w ogóle funkcjonuje podział geograficzny tego rynku, przykładowo, czy kurs na rynku międzybankowym (w tym samym czasie co do tej samej pary walutowej) jest innym w W. i L. oraz, (4) czy Pozwany bank miał możliwość wyznaczania kursu obowiązującego na rynku międzybankowym w sposób dowolny, w tym rzeczywistą możliwość wpływania na wysokość kursów obowiązujących na rynku międzybankowym.

Postanowieniem z dnia 2 października 2023r. Sąd Apelacyjny w Krakowie zawiesił na podstawie art. 174§1 pkt 4 k.p.c. post ępowanie wobec ogłoszenia upadłości strony pozwanej.

Postępowanie zostało podjęte w części dotyczącej żądania ustalenia z udziałem syndyka masy upadłości.

Syndyk podtrzymał apelację wnosząc o zawieszenie postępowania w całości wobec ogłoszenia upadłości.

W odpowiedzi (k.649) powód wniósł o oddalenie apelacji, kwestionując zasadność zarzutów procesowych, podtrzymując stanowisko o abuzywności postanowień umowy, braku możliwości jej uzupełnienia i podstawach do zastosowania powołanych przez Sąd Okręgowy przepisów prawa materialnego.

Rozpoznając apelację strony pozwanej w części dotyczącej żądania ustalenia (pkt I zaskarżonego wyroku) Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego, szczególnie w zakresie w jakim ustalił on sposób zawarcia umowy i uznał on brak związania powodów abuzywnymi postanowieniami umowy dotyczącymi klauzuli walutowej jak i ryzyka walutowego oraz brak możliwości utrzymania umowy w mocy i w konsekwencji przyjął nieważność umowy i nieistnienie stosunku prawnego i zważył co następuje:

Przepis art. 145 ust. 1 Prawa upadłościowego ogranicza możliwość podjęcia postępowania przeciwko syndykowi jedynie w odniesieniu do postępowań sądowych w sprawie wszczętej przeciwko upadłemu przed dniem ogłoszenia upadłości o wierzytelność. Sprawa o ustalenie ma przesądzić istnienie lub nieistnienie stosunku prawnego lub prawa i nie jest objęta ograniczeniem wskazanym w powołanym wyżej przepisie. Potwierdzeniem tego stanowiska jest teza uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2024 r. III CZP 5/24 wyjaśniająca, że postępowanie sądowe z powództwa kredytobiorcy będącego konsumentem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z umowy kredytu, prowadzone przeciwko bankowi, co do którego w toku postępowania ogłoszono upadłość, nie jest sprawą „o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości” w rozumieniu art. 145 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe, a tym samym może być podjęte z chwilą ustalenia osoby pełniącej funkcję syndyka. Należy podkreślić, że w postępowaniu upadłościowym nie zostanie przesądzona w sposób pełny kwestia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytowej. Sam też ewentualny fakt uwzględnienia wierzytelności powodów na liście wierzytelności nie usunie w pełni niepewności prawnej związanej z kwestią ważności umowy kredytowej i istnienia obowiązków powodów na przyszłość. Okoliczność, że wynik postępowania może mieć wpływ na stan masy upadłości nie jest wystarczająca do uznania braku możliwości prowadzenia procesu o ustalenie. Zwrócić trzeba uwagę, że nie ma przeszkód do prowadzenia postępowania z powództwa syndyka o zapłatę rat kredytowych, w którym również możliwe jest przesłankowe ustalenie nieistnienia stosunku prawnego, co również może mieć wpływ na masę upadłości.

Podzielić w pełni należy rozważania Sądu Okręgowego w kwestii istnienia interesu prawnego powoda w ustaleniu na podstawie art. 189 k.p.c. Okoliczność, że powód posiada roszczenie o zapłatę nie uchyla jego interesu w ustaleniu nieważności umowy o jakim mowa w art. 189 k.p.c. Uwzględnienie wierzytelności powoda na liście wierzytelności nie wywoła takich konsekwencji prawnych w stosunkach między stronami, w wyniku których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i nie będzie budziła wątpliwości. Nie zostanie więc usunięta niepewność co do istnienia określonych praw i obowiązków stron oraz ryzyko ich naruszenia w przyszłości (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2022 r. I CSK 3808/22 i z dnia 24 listopada 2022 r. I CSK 3425/22). Umieszczenie wierzytelności na liście nie przesądzi wątpliwości z jakiego tytułu ewentualne roszczenia wzajemne może podnieść syndyk. Istnieje więc interes prawny w ustaleniu skoro dopiero uwzględnienie powództwa o ustalenie stworzy stabilną podstawę do dalszych rozliczeń między stronami sporu. Ponadto wyrok ustalający usunie niepewność co do zabezpieczeń kredytu.

Uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia jasno wskazuje fakty, które sąd uznał za udowodnione, dowody na których się oparł. Zawiera też wyjaśnienie podstawy prawnej rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy wskazał jakie przyczyny prowadzą do wniosku, że umowa nie może zostać utrzymania, stąd zarzut nierozpoznania istoty sprawy jest oczywiście bezzasadny. Sąd Okręgowy podał także dlaczego uznał, że istotny jest stan na chwilę zawarcia umowy stąd pominięcia dowodów dotyczących sposobu wykonania umowy nie mogło mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia i zarzut naruszenia art. 327 1§1 k.p.c. również nie jest zasadny.

Wbrew zarzutom strony pozwanej postanowienia umowne z §6 umowy (k.174), nawet w połączeniu z §2 regulaminu Kredytu (...) (k 53) nie zawierało jasnego, zobiektywizowanego mechanizmu określania kursu przeliczenia wysokości świadczeń wypłaconych powodowi oraz wysokości rat i wysokości zobowiązania pozostałego do spłaty. Tabela kursów sporządzana była bowiem jednostronnie przez odpowiednią komórkę banku. Nawet jeżeli tabela kursów miała być sporządzana na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzenia tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, to nie uchyla to oceny, że ostateczny kurs określać miał samodzielnie, jednostronnie (...) Bank SA (...) w K. Oddział w Ł., którego następcą prawnym był upadły pozwany. Przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego mogłoby być potrzebne gdyby w umowie określono matematyczny wskaźnik obiektywizujący wyliczeniu kursu określonego w tabeli. W sytuacji jednak braku umownego mechanizmu określającego w jaki sposób kurs wskazany w tabeli ma odnosić się do kursu średniego NBP czy też nawet średniorynkowego na ogólnoświatowym rynku (...) dowód ten jest bezprzedmiotowy. Instrukcje o jakich zeznawał świadek R. D. (k303). mające określać sposób określania kursu w tabeli nie stanowiły elementu umowy Także brak było danych w umowie w jaki sposób bank miał pozyskiwać dane o kursach obowiązujących na rynku międzybankowym i w jaki sposób miał tę informację wykorzystać przy wyliczeniu, co również nie obiektywizuje sposobu wyliczenia a dodatkowo nie może być jasne dla konsumenta i w konsekwencji pozwala na ocenę abuzywności klauzuli przeliczeniowej do CHF pomimo, że postanowienie do określa świadczenie główne konsumenta. W oczywisty więc sposób treść umowy nie daje podstaw do jasnego przeliczenia do CHF kwot oddanych do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie (§9ust. 2 ) i określenia w jakiej wysokości kredytobiorca zobowiązany jest do zwrotu (§10 ust. 3 k.175). Główne więc świadczenia nie zostały sformowane w umowie w sposób jednoznaczny co pozwala na poddanie postanowień ich dotyczących ocenie z punktu widzenia przesłanej abuzywności wynikających z art. 385 ( 1)§1 k.c.

W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że obowiązek zwrotu kwoty kredytu korygowanej klauzulami przeliczeniowymi do waluty obcej stanowi świadczenie główne w rozumieniu art. 385 ( 1 )§ 1 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299, z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18 , z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 i z dnia 28 września 2021 r. I CSKP 74/21 ). Niejednoznaczność określenia takiego świadczenia nie wyklucza jednak uznania braku związania takim postanowieniem.

Powód nie miał żadnych praw w procesie określania przelicznika waluty, a prawa te miał wyłącznie kontrahent będący przedsiębiorcą. Tej oceny nie uchyla to, że Bank spełniał obowiązek informacyjny z art. 111 Prawa bankowego i wskazywał w miejscach dostępnych informacje o aktualnych kursach wynikających z tabeli. Tylko bowiem od banku bowiem zależało jak ten kurs określi. Słusznie Sąd Okręgowy uznał, że nie ma znaczenia jak faktycznie bank ten kurs określał w toku wykonywania umowy, stąd nie można podzielić zasadności zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. Okoliczność, że powód akceptował przeliczenie kursu przy wypłacie i nie kwestionował kursu, który nie odbiegał od stawek rynkowych nie jest istotna skoro wówczas działał oni w przekonaniu stabilności kursów franka i nie miał jeszcze świadomości abuzywności postanowień, które dopiero w perspektywie czasu okazały się dla niego niekorzystne. Fakt, że nie wykorzystał oni innych instrumentów prawnych nie oznacza nadużywania uprawnień wynikających z przepisów dotyczących ochrony konsumentów.

Istotne jest, że w tym przypadku sposób określenia kursu przeliczeniowego do waluty obcej powoduje nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Słusznie Sąd Okręgowy podkreślał, że mechanizm indeksacji musi być określony w taki sposób, by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (zob. podobnie wyrok z dnia 27 stycznia 2021 r., Dexia Nederland, C-229/19 i C-289/19, EU:C:2021:68, pkt 50 i przytoczone tam orzecznictwo). Prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało w tym przypadku żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Fakt, że punktem wyjścia miał być ogłaszany kurs średni i wpływ na wyliczenie miały być kursy na rynku międzybankowym nie jest wystarczający do przyjęcia obiektywizacji wyliczenia i oderwania tego wyliczenia od woli przedsiębiorcy. Kształtowanie tego kursu nie doznawało też ograniczeń maksymalnych i nie wprowadzało zabezpieczeń kredytobiorcy przed gwałtownymi zmianami kursów. W orzecznictwie uznawano już takie rozwiązanie za prowadzące do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019r. IV CSK 309/18 ). Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznawano, że jeżeli klauzula indeksacyjna nie zawiera jednoznacznej treści i pozwala na ustalanie kursów waluty w sposób pozostawiający bankowi swobodę, to jest ona w sposób oczywisty sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (zob. np. wyroki SN z dnia 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16 OSNC 2018/7-8/79 i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 ).

Nie ma żadnych podstaw do zakwestionowania ustaleń wskazujących, że sporne postanowienia nie podlegały negocjacjom, umowa przewiduje dowolność kształtowania tabeli kursowej, powodowie wpływu na kształtowanie umowy i nie był informowany dostatecznie o ryzyku walutowym.

Nie ma żadnych podstaw do uznania naruszenia przez Sąd Okręgowy zasad oceny dowodów w tym zarówno z dokumentów zeznań świadków i powoda. Okoliczność, że istniała teoretyczna możliwość negocjacji umów kredytowych i zawierano w innych przypadkach umowy po dokonanych negocjacjach nie oznacza, że taka możliwość negocjacji istniała w tym przypadku. Klienci otrzymywali ofertę i wzór umowy. Wniosek kredytowy był więc przygotowany pod konkretny produkt, który zaoferowano powodowi jako korzystny z punktu widzenia wysokości rat bez dostatecznych informacji o negatywnych skutkach takiej umowy. Z zasady zaś fakt posłużenia się przez kontrahenta wzorem umowy i regulaminem tworzy domniemanie, że konstrukcję umowy oparto na wzorcu, na którego brzmienie konsument nie miał rzeczywistego wpływu. To pozwana winna więc obalić to domniemanie. Wniosek kredytowy również był złożony na formularzu k.270. Wniosek i oświadczenie z dnia 18 marca 2008r, k.270-274 wskazywały, że wybór ograniczał się do wyboru waluty, do której miał nastąpić przeliczenie. Postanowienia dotyczące zasad przeliczania nie były przedmiotem negocjacji. Ciężar dowodu wynikający z art. 385 1§4 k.c. spoczywał zaś na pozwanej. Wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. Nie wykazano by zawarcie aneksu miało na celu sanowanie postanowień umowy ze skutkiem wstecznym, nie było to też odnowienie. Oceny abuzywności dokonuje się na chwile zawarcia umowy, stąd ani sposób wykonywania ani też dowody z dokumentów dotyczących raportów i opracowań dotyczących kredytów frankowych nie zmieniają oceny, że postanowienia zawarte w przedmiotowej umowie miały charakter niedozwolony.

Przedmiotowa umowa określała, że kredyt udzielony jest w walucie polskiej i jest on indeksowany do waluty obcej. Kwota kredytu była podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale miała być przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu wypłaty środków (§1 ust. 1 i §9), przy czym spłata kredytu miała nastąpić zgodnie z harmonogramem, jednak zobowiązanie miało być określone jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży określonego : w Bankowej tabeli kursów walut. Spłata więc w walucie krajowej była rozliczana po przeliczeniu zobowiązania według kursu sprzedaży CHF ( § 10 ust.3). Był to więc kredyt indeksowany do waluty obcej definiowany w sposób określony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2020 r. I CSK 556/18. Zarówno więc wartość kredytu jak i wypłata kredytu oraz kwoty spłacane przez kredytobiorcę miały być więc przeliczane do CHF.

Klauzula walutowa, czyli klauzula zawierająca postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę mieści w sobie ryzyko kursowe, wiążące się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2022 r. II CSKP 285/22 LEX nr 3350106 ).

Niewątpliwie powód oświadczył, że jest świadomy ryzyka kredytowego (§1 ust.1 umowy k.173). Potwierdził on także w oświadczeniu z dnia 18 marca 2008r. , że zapoznał się on z ryzykiem kursowym oraz ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej (k 172). Sąd Apelacyjny nie kwestionuje też, że Zarządzenie Prezesa Zarządu (...) Banku nr (...)k.191, wskazywało na obowiązek poinformowania klienta wnioskującego o kredyt indeksowany o ryzyku kursowym i jego konsekwencjach. Istotny jest jednak zakres pouczeń i sposób udzielenia informacji. . Sąd Okręgowy w przekonujący sposób wskazał, dlaczego przyjął brak prawidłowości realizacji obowiązków informacyjnych i wywód ten należy podzielić w całości. Należy podkreślić, że na gruncie Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich istotny jest poziom realizacji obowiązku informacyjnego, który ma fundamentalne znaczenie w obrocie konsumenckim. Sam sposób przedstawienia w tabeli zmian kursowych k. 172 miał charakter wyłącznie poglądowy oderwany od wielkości kwoty kredytu wskazanej we wniosku kredytowym a podany w symulacji możliwy wpływ ruchów kursu i oprocentowania wskazuje raczej na korzyści przy zaciągnięciu kredytu indeksowanego względem kredytu w PLN. Wskazanie możliwości wzrostu raty o niecałe 40 % nie jest wystarczające, przy jednoczesnym zapewnieniu o stabilności kursów walut (vide zeznania powoda) i korzyściach płynących z zaciągnięcia zobowiązania indeksowanego do waluty obcej. Brak jest więc podstaw do uznania, że powód był świadomy istotnych potencjalnych negatywnych konsekwencji wystąpienia ryzyka kursowego, a przede wszystkim nie oznacza, że miał świadomość, iż ryzyko kursowe ma charakter nieograniczony. Przewalutowanie na PLN, które nie wskazywało maksymalnych granic kursowych sprzedaży CHF również nie chroniło przed ryzykiem walutowym. Ocena dowodów nie jest więc sprzeczna ani z zasadami logiki ani też zasadami doświadczenia życiowego. Podkreślić należy, że nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie konsumentowi przy zawarciu umowy informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że stosunek wymiany między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie w miarę stabilny przez cały okres obowiązywania tej umowy. Sąd Okręgowy właściwie zinterpretował obowiązki przedsiębiorcy w tym zakresie. Dyrektywa Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich zakłada, że informacja przed zawarciem umowy o warunkach umownych i skutkach owego zawarcia ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta. To na podstawie tej informacji konsument podejmuje decyzję, czy zamierza związać się warunkami sformułowanymi uprzednio przez przedsiębiorcę (zob. wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 30 kwietnia 2014 r. C-26/13 Árpád Kásler, Hajnalka Káslerné Rábai, i z dnia 21 marca 2013 r. C-92/11 RWE Vertrieb). Założeniem ochrony konsumenta jest więc zasada jasnej, pełnej i zrozumiałej informacji handlowej. Symulacje liczbowe, mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko więc symulacje, które pozwalają zwrócić uwagę konsumenta na ryzyko dotyczące istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych, spełnia wymogi dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Symulacje liczbowe powinny więc pozwalać konsumentowi zrozumieć rzeczywiste znaczenie długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu wyrażonego w walucie obcej lub denominowanego do waluty obcej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-776/19 ,VB i in vs. BNP Paribas Personal Finance SA, Procureur de la République). Strona pozwana więc powinna wykazać, że informacja przedstawiona powodowi dawała mu jasne podstawy do uświadomienia sobie skutków znacznego osłabienia waluty polskiej względem CHF, tj takiego jakie wystąpiło w rzeczywistości, lub też jakie mogło nastąpić w przyszłości w wypadku nawet dalszego osłabienia waluty polskiej. Sąd Okręgowy słusznie więc uznał, że informacja przedstawiona przez bank nie była wystarczająca.

Obciążający przedsiębiorcę brak przejrzystości przy określeniu warunków umowy w zakresie konsekwencji istotnej zmiany kursu walut spowodował, że powód zawarł umowę bez świadomości możliwej konsekwencji znacznego zwiększenia kwoty rat ale też wynikającego ze zwiększonego poziomu skutków indeksacji znacznego wzrostu zwaloryzowanej wysokości zadłużenia. Przede wszystkim zaś informacja nie dawała świadomości, że powiązany ze wzrostem kursu wzrost kwoty zadłużenia może mieć charakter nielimitowany, co może mogło jeszcze bardziej negatywne skutki w przypadku jeszcze większej deprecjacji PLN. Ponadto skutek zmian kursów chroni w istocie jedynie interes banku. Przy stosunkowo słabej walucie krajowej bank nie jest narażony na odwrotne, analogiczne, istotne dla strony pozwanej, ruchy kursowe wynikające ze znacznego osłabienia CHF względem złotego. Prowadzi on też odpowiednią politykę zabezpieczającą przed skutkami ryzyka. Na istotne ryzyko kursowe w toku wykonywania długotrwałej umowy w nieporównywalny sposób narażony był powód. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli może stworzyć podstawy znaczącej nierównowagi kontraktowej na niekorzyść konsumenta w sposób jednostronny, jeżeli przedsiębiorca, który traktuje kontrahenta w sposób słuszny nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji taką klauzulę gdyby odpowiednio poinformował konsumenta (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17 OSNC 2019/1/2). Taka sprzeczność z dobrymi obyczajami zachodzi więc w tym przypadku i to nawet jeżeli bank ponosił dodatkowe koszty związane z zakupem waluty. Tu jednak trzeba podkreślić, że dla samego wykonania obowiązku wypłaty środków kredytu bank nie musiał zabezpieczyć odpowiedniej ilości waluty CHF.

Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem sytuacji ekonomicznej konsumenta oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017). Zgodnie z art. 3 ust. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, uznaje się za nieuczciwe te warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, jeśli stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta (por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości U.E. z dnia 10 czerwca 2021 r. C-609/19 BNP Paribas Personal Finance SA przeciwko VE). Taka nierównowaga i niekorzystne ukształtowanie sytuacji ekonomicznej powoda nastąpiła.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo więc ocenił postanowienia umowy dotyczące możliwości swobodnego kształtowania przez bank kursów przeliczania świadczeń jak i wpływające na charakter umowy postanowienia obciążające powoda skutkami nieograniczonego ryzyka wahań kursów. Możliwość przewalutowania ani nie zapewniała równowagi kontraktowej a tym bardziej nie mogła przywrócić tej równowagi kontaktowej z mocą wsteczną .

Nierównowagę pogłębiała także okoliczność, że świadczenie banku było ponadto przeliczane po kursie kupna waluty CHF z dnia uruchomienia kredytu. Spłata zaś była przeliczana według kursy sprzedaży. W orzecznictwie wskazywano, iż tego typu uregulowanie umożliwia uzyskiwanie przez instytucję kredytową dodatkowego dochodu bez świadczenia w zamian za „spread” żadnej rzeczywistej usługi (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Kásler przeciwko Jelzálogbank, pkt 5–58). Fakt, że bank dla zrównoważenia pozycji udzielenia kredytu indeksowanego powodowi zaciągał zobowiązanie wyrażone we franku szwajcarskim i w ten sposób ponosił koszty obsługi takich kredytów nie oznacza, że nie osiągał on dochodów ze stosowania odmiennych kursów tj sprzedaży przy przeliczeniu spłat dokonywanych w złotych a przy wypłatach stosowania kursu sprzedaży. Dla samego zaś uruchomienia kredytu wypłacanego w złotych nie było konieczności pozyskania (zakupu) franków szwajcarskich. Ewentualne wymogi w tym zakresie z punktu widzenia zasad rachunkowych czy NBP nie uchylają oceny abuzywności, szczególnie, że kurs korygowany był marżą. Sam fakt wprowadzenia ustawy antyspreadowej wskazuje, że banki nadużywały swojej pozycji w tym zakresie. Nawet jednak gdyby istniała bezpośrednia relacja pomiędzy wysokością różnicy w kursie kupna i sprzedaży waluty, z jednej strony, a jakością świadczonej usługi bankowej, z drugiej strony, to i tak decydujące jest, że niejednoznaczność określenia kursu odpowiednio sprzedaży i zakupu oraz wynikająca z umowy swoboda banku w tym zakresie potwierdza, że jest to klauzula niedozwolona. Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznawano, że jeżeli klauzula indeksacyjna nie zawiera jednoznacznej treści i pozwala na ustalanie kursów waluty w sposób pozostawiający bankowi swobodę, to jest ona w sposób oczywisty sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (zob. np. wyroki SN z dnia 14 lipca 2017 r. II CSK 803/16 OSNC 2018/7-8/79 i z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18). Zarzut więc apelacji także i w tej części nie mógł zostać uwzględniony.

Niewątpliwie zawarcie umowy kredytu bankowego w złotych polskich indeksowanego do waluty obcej było na gruncie w art. 353 1 k.c. co do zasady dopuszczalne. Przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego w zw. z art. 5 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2011.165.984) potwierdzał dopuszczalność tego typu umów. Sposób wprowadzenia zmian prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011r. wskazywało, że wcześniej funkcjonująca w obrocie konstrukcja umowy kredytu indeksowanego nie była sprzeczna z prawem, tym bardziej, że z przepisu art. 353 1 k.c. wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Sama idea indeksacji, a także związana z nim zasada oprocentowania, nie jest sprzeczna z naturą stosunku. Tak też przyjął Sad pierwszej instancji. Do tej nieważności może prowadzić jednak wprowadzenie do umowy postanowień niedozwolonych i brak potwierdzenia przez konsumenta abuzywnych postanowień umownych, bez których umowa nie może obowiązywać.

Abuzywne klauzule są od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść kredytobiorcy, chyba że następczo udzieli on świadomej i wolnej zgody na te klauzule i w ten sposób przywróci ich skuteczność z mocą wsteczną. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 ( 1) § 1 k.c.) są więc od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (por. Wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 2021 r. V CSKP 49/21 LEX nr 3207798 i z dnia 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21). Powód nie przywrócił tej skuteczności.

Powód świadomy, że przedmiotowe postanowienia umowne nie wiążą go, jak i pouczony, że przedmiotowe postanowienia umowne odnoszą się do istotnych elementów umowy nie potwierdził postanowień, stąd w konsekwencji umowa kredytu nie może z przyczyn wyżej podanych wiązać.

Sąd nie jest uprawniony do uzupełniania umowy kredytu w walucie obcej treścią nieuzgodnioną przez strony, choćby zmierzała do wyrównania ich pozycji na gruncie łączącego je stosunku prawnego. Nie jest też uprawniony do tego, by umowę tę przekształcić w inny rodzaj umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2022r. II CSKP 943/22). Nie uzgadniano warunków takiego kredytu, trudno więc podzielić stanowisko strony pozwanej o możliwości przekształcenia kredytu indeksowanego w kredyt złotowy.

Konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania art. 385 ( 1)§ 1 k.c. jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 ( 1) § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r. II CSK 632/17). Ta zasada jednak nie ma charakteru bezwzględnego. W wyroku TSUE z 8 września 2022r. C-81/21, dotyczącym Deutsche Bank Polska i Bank Millennium wskazano, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może stwierdzić nieuczciwy charakter nie całości warunku umowy zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, lecz jedynie elementów tego warunku, które nadają mu nieuczciwy charakter. Nie można więc dzielić takiego warunku.

Nie ma też w tym przypadku możliwości wypełnienia luki co do określenia przeliczenia wartości zobowiązania ani też sposobu spełnienia świadczenia przez obie strony.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo stwierdził, że nie ma podstaw do odwołania do tabeli kursów sprzedaży NBP. W chwili zawierania umowy nie obowiązywał jeszcze art. 358§2 k.c., ponadto przepis ten ma znaczenie dla umów określających świadczenie w walucie obcej i nie odnosi się do klauzul waloryzacyjnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2022 r II CSKP 797/22 ). P

Ponadto nowelizacja z dnia 23 października 2008 r., która określa sposób przeliczania zobowiązań w walucie obcej nie wiązała się ze skutkami wstecznymi. Tut. Sąd w wyroku z dnia 22 czerwca 2020 r. I ACa 1684/17 uznał, że art. 24 ustawy o NBP to norma, która w połączeniu z art. 32 ustawy o NBP, oraz art. 356 § 2 k.c., daje podstawy do wypełnienia luki dotyczącej sposobu przeliczenia spłat na walutę obcą i przyjęcia, że miarodajny jest w tym przypadku kurs średni waluty ustalany przez NBP. Wsparciem dla tej koncepcji była także treść art. 137 a Prawa bankowego, jednakże w aspekcie treści wykładni art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, prezentowanej w orzecznictwie TSUE, nie można przyjąć, że są to normy dyspozytywne, które mają na celu wypełnienia luki w sytuacji nieuczciwych postanowień umowy zawartej z konsumentem. Ani art. 358§2 k.c., jak też art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. prawo wekslowe również nie stanowią norm dyspozytywnych dla określenia obiektywnych mechanizmów indeksacji wprowadzonej na wypadek braku związania stron mechanizmem określonym w umowie. Także strony nie przewidziały też w umowie klauzul salwacyjnych.

W sytuacji więc wyeliminowania w oparciu o art. 385 ( 1)§1k.c. skutku związania powodów wskazanymi postanowieniami abuzywnymi dotyczącymi klauzul przeliczeniowych brak jest umownego określenia mechanizmu przeliczania wysokości wypłaty świadczenia jak i określenia zobowiązania powodów. Trudno zaś przyjąć by wolą stron było zawarcie kredytu bez takiego mechanizmu szczególnie, że oprocentowanie kredytu powiązano ze zmienną stopy referencyjnej Libor 3 M (§13 umowy i §14 regulaminu), właściwą dla kredytów indeksowanych i denominowanych. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Powyższe oznacza z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2022 r. I CSK 3200/22).

Prawidłowo więc oceniono skutki abuzywności prowadzące do stwierdzenia nieważności umowy .

Wobec powyższego, nie podzielając także zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Apelacyjny oddalił na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 367 1§1 k.p.c. oraz w zw. z art. 317§1 k.p.c. i art. 391§1 k.p.c. apelację pozwanego, w części w jakiej dotyczy ona ustalenia zawartego w punkcie 1 zaskarżonego orzeczenia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Jamróg
Data wytworzenia informacji: