I ACa 3292/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-10-23
Sygn. akt I ACa 3292/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 października 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Wojciech Żukowski
Protokolant: Katarzyna Kluz
po rozpoznaniu w dniu 23 października 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa J. H. i M. H.
przeciwko Syndykowi Masy Upadłości (...) Bank S.A. z siedzibą
w W.
o ustalenie
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 12 września 2022 r. sygn. akt I C 2391/20
1. oddala apelację,
2. tytułem kosztów postępowania apelacyjnego zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów, w ten sposób, że zapłata na rzecz jednego z powodów zwalnia w stosunku do obojga do wysokości dokonanej zapłaty, kwotę 4050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o tych kosztach do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 3292/24
UZASADNIENIE
Powodowie J. H., M. H. domagali się ustalenia, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 23 czerwca 2008 r. zmieniona aneksem nr (...) z dnia 3 września 2010 r. oraz aneksem nr (...) z dnia 24 listopada 2010 r. łącząca J. H. i M. H. z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. jest nieważna, ewentualne ustalenia, że postanowienia § 1 ust. 1 umowy, § 9 ust. 2 umowy, §10 ust. 3 oraz § 19 ust. 5 Regulaminu do umowy kredytu hipotecznego stanowiącego integralną część umowy kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 23 czerwca 2008 r. są nieważne oraz zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu powodowie wywodzili, iż działając w zaufaniu do pracownika strony pozwanej złożyli w dniu 9 czerwca 2008 r. wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 150.000 zł indeksowanej kursem waluty CHF, a także iż strona pozwana nie dopuszczała możliwości renegocjowania warunków umowy kredytu, jak również iż zarówno wniosek kredytowy jak i umowa kredytu zostały sporządzone w oparciu o obowiązujący w Banku niepodlegający negocjacjom wzór. Powodowie argumentowali, iż w dniu 23 czerwca 2008 r. zawarli ze stroną pozwaną umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF, a także iż umowa nie określiła elementów koniecznych do uznania jej za ważną czynność prawną, bowiem nie wskazywała kwoty i waluty kredytu, które zgodnie z regulacją art. 69 prawa bankowego powinny być ściśle i jednoznacznie określone, tak aby konsument miał możliwość rozeznania się, co do kwoty zobowiązania, które zaciąga. Powodowie twierdzili, iż mają interes prawny w wytoczeniu niniejszego powództwa, albowiem ustalenie nieważności umowy wpłynie na ich sytuację majątkową poprzez zmniejszenie obciążenia kredytowego, tym samym jest to interes majątkowy.
Strona pozwana (...) Bank S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu strona pozwana przyznała, że jest następcą prawnym (...) Bank S.A. z siedzibą w K.. Strona pozwana wywodziła, iż umowa kredytowa nie zawiera postanowień niedozwolonych, a także iż powodowie zostali poinformowani o ryzyku związanym z zawarciem umowy, w tym o ryzyku kursowym.
Wyrokiem z dnia 12 września 2022 r. Sąd Okręgowy w Krakowie:
I. ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF z dnia 23 czerwca 2008 r. zmieniona aneksem nr (...) z dnia 3 września 2010 r. oraz
Sygn. akt I ACa 3292/24
aneksem nr (...) z dnia 24 listopada 2010 r. łącząca J. H. i M. H. z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. jest nieważna;
II. zasądził od strony pozwanej (...) Bank S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów J. H., M. H. solidarnie kwotę 6.417 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście) zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów procesu.
Za bezsporne uznał Sąd Okręgowy, że strona pozwana (...) Bank S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Bank S.A. z siedzibą w K..
Nadto Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie zawarli w dniu 23 czerwca 2008 r. umowę kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do CHF. Zgodnie z § 1 ust. 1 zd. 1 i 2 przedmiotowej umowy Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 159.473,80 zł indeksowanego kursem CHF. Przy założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu miałaby wynosić 79.458,79 CHF, przy czym rzeczywista równowartość miała zostać określona po wypłacie kredytu. Stosownie do § 9 ust. 2 w dniu wypłaty kredytu lub każdej transzy kredytu kwota wypłaconych środków miała być przeliczana do CHF według kursu kupna walut określonego w Tabeli Kursów – obowiązującego w dniu uruchomienia środków. Na podstawie § 10 ust. 3 wysokość zobowiązania miała zostać ustalona jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych” do CHF obowiązującej w dniu spłaty. W myśl § 19 ust. 5 Regulaminu do umowy kredytu hipotecznego w przypadku kredytu indeksowanego w walucie obcej kwota raty spłaty obliczona miała zostać według kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia wpływu środków.
Bank dokonał wypłaty następujących środków: w dniu 24 lipca 2008 r. w wysokości 159.473,80 zł tj. po kursie kupna z dnia 24 lipca 2008 r. (1 CHF = 1,9269 PLN) kwota 82.800,52 CHF.
Powodowie łącznie od spłacili tytułem rat kredytu w okresie od dnia 30 lipca 2008 r. do dnia 27 lipca 2020 r. 119.029,58 zł.
Prezes UOKiK w stanowiskach: z lipca 2017 r., z dnia 14 lutego 2018 r., z dnia 21 marca 2018 r., z dnia 19 kwietnia 2018 r. w sprawie G. (...) Bank z siedzibą w W. uznał, że klauzule stosowane przez stronę pozwaną spełniając przesłanki do uznania ich za klauzule niedozwolone.
Powód J. H. ma lat (...) z zawodu jest pracownikiem biurowym, powódka M. H. ma lat(...) z zawodu jest nauczycielem. W 2008 r. powodowie poszukiwali środków na wykupienie mieszkania brata powoda. Powodowie udali się do filii (...) Bank S.A. Odbyli tam trzy spotkania i
Sygn. akt I ACa 3292/24
na trzecim spotkaniu podpisali umowę. Każde ze spotkań trwało pół godziny. Powodowie potrzebowali kredytu w złotówkach i o taki wnioskowali we wniosku kredytowym. Powodowie dostali projekt umowy do przeczytania i podpisania. Pracownik banku nie tłumaczył powodom treści umowy. Była to jedyna propozycja jaką przedstawił powodom Bank. Projekt umowy jaki przedstawiono powodom miał charakter blankietowy. Powodowie otrzymali kredyt w złotówkach i spłacali kredyt na dwa sposoby. Najpierw w złotówkach, a potem w CHF przez okres kilku lat, bowiem mieli syna w Szwajcarii. Po powrocie syna ze Szwajcarii powodowie powrócili do spłaty w złotówkach. Powodowie nie zostali poinformowani o ryzyku kursowym w szczególny sposób, a jedynie ogólnie, iż wysokość kredytu może ulec zmianie w związku ze wzrostem kursu franka oraz że kredyt w CHF jest najbezpieczniejszym kredytem. Powodowie mieli zaufanie do banku. Pracownik banku zapewnił powodów, że frank szwajcarski jest najstabilniejszą walutą. Nie omawiano z powodami sposobu spłaty kredytu. Powodowie nie mieli możliwości negocjacji umowy. Po zawarciu umowy Bank przysyłał powodom informację jaką kwotę mają wpłacać tytułem raty. Bank nie oferował powodom innego kredytu niż przedmiotowy, w szczególności bank nie oferował powodom kredytu złotówkowego, który nie byłby indeksowany do franka szwajcarskiego. Bank nie przedstawił powodom żadnych symulacji co do spłaty rat.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, że w niniejszej sprawie istotna jest treść art. 69 Prawa bankowego w brzmieniu na dzień podpisania umowy, na podstawie którego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy. W ocenie Sądu w przedmiotowej umowie nie zostały określone wszystkie elementy stanowiące jej essentialia negotii, bowiem w umowie nie została określona kwota kredytu, ani nie został doprecyzowany sposób spłaty kredytu wobec braku oznaczenia wysokości poszczególnych rat kredytu. Zgodnie z umową z dnia 23 czerwca 2008 r. Bank udzielił powodom kredytu w kwocie 159.473,80 zł indeksowanego kursem CHF, jednak przy
Sygn. akt I ACa 3292/24
założeniu, że uruchomiono całość kredytu w dacie sporządzenia umowy równowartość kredytu miała wynosić 79.458,79 CHF, przy czym rzeczywista równowartość miała zostać określona dopiero po wypłacie kredytu. Dodatkowo, kwota raty spłaty obliczona miała zostać według kursu sprzedaży dewiz obowiązującym w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów z dnia wpływu środków (w § 19 ust. 5 Regulaminu). Zatem w chwili zawarcia umowy powodowie nie znali dokładnej wysokości kredytu i wartość ta nie została określona precyzyjnie w umowie, lecz jedynie w przybliżeniu. Wysokość rat kredytu, które mieli spłacać powodowie również nie została określona kwotowo w chwili zawarcia przedmiotowej umowy, co więcej wysokość rat kredytu uzależniona została od zastosowania kursu sprzedaży walut obowiązującego w Banku w chwili spłaty. W konsekwencji powodowie zostali poinformowani o kwocie kredytu w CHF dopiero po zawarciu umowy i jednoczesnym uruchomieniu kredytu, przy czym Bank miał wyłączny wpływ na sposób wyliczenia wysokości rat kredytu na podstawie miernika tworzonego wyłącznie przez Bank bez udziału konsumentów – powodów. Fakt zawarcia aneksów do przedmiotowej umowy nie mógł następnie sanować braków elementów istotnych umowy, której nieważność stwierdzono. Istotnym jest bowiem, iż w aspekcie przedmiotowej sprawy należy wziąć pod uwagę stan prawny i faktyczny istniejący w chwili zawarcia umowy. Zatem późniejsze zawarcie w/w aneksów do umowy nie wpłynęło na nieważność postanowień umowy kredytowej, ponieważ nie mogło usunąć pierwotnej (wcześniejszej) wadliwości umowy. Wymaga podkreślenia, iż kwota udzielonego kredytu nadal pozostawała niedookreślona. Stosownie do art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą, albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Z uwagi na wagę naruszeń oraz brak przepisów umożliwiających zastąpienie nieważnych postanowień umowy innymi zapisami, ustalono nieważność umowy w całości. Wymaga podkreślenia, iż powodowie posiadali interes prawny w uzyskaniu przedmiotowego rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 189 k.p.c., albowiem ochronę konsumenta można osiągnąć jedynie wtedy, gdy zostaną uwzględnione bieżące interesy konsumenta. Tym samym, powodowie mieli interes prawny w ustaleniu, iż sporna umowa kredytu jest nieważna, albowiem stwierdzenie nieważności umowy przesądza o braku istnienia stosunku prawnego między stronami, znosi wątpliwości stron i zapobiega dalszemu sporowi między stronami. Reasumując, przedmiotowa umowa kredytu została ukształtowana w sposób niezgodny z art. 353[1] k.c., bowiem treść umowy była niezgodna z wymogami zawartymi w art. 69 Prawa bankowego w wyżej omówionym zakresie.
Sygn. akt I ACa 3292/24
Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji, rozstrzygnięcie o kosztach procesu opierając o zasadę za wynik procesu zawartą w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na koszty te złożyły się: kwota 1000 zł tytułem opłaty od pozwu, kwota 5.400 zł tytułem zastępstwa procesowego zgodnie z § 2 pkt. 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictw.
Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w całości i zarzucając:
- nierozpoznanie istoty sprawy,
- naruszenie art. 227 k.p.c. oraz art. 235[2] § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205[12] § 2 k.p.c.
- naruszenie art. 227 k.p.c. oraz art. 235[2] § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205[12] § 2 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c.
- naruszenie art. 58 § 1 i 2 k.c. oraz art. 353[11 k.c. i art. 56 i 65 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 69 ustawy – prawo bankowe
- naruszenie art. 58 § 3 k.c.
- naruszenie art. 5 k.c.
W oparciu o te zarzuty wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, a w każdym wypadku o zasądzenie na rzecz strony pozwanej od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i o zasądzenie od strony pozwanej zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.
W toku postępowania apelacyjnego ogłoszono upadłość strony pozwanej i zawieszono postępowanie. Postanowieniem z dnia 24 września 2024 r. wezwano do udziału w postępowaniu syndyka masy upadłości i podjęto z jego udziałem postępowanie.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja okazała się bezzasadna.
Na wstępie wskazać należy, że zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 19 września 2024 r., III CZP 5/24 postępowanie sądowe z powództwa kredytobiorcy będącego konsumentem o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego z umowy kredytu, prowadzone przeciwko bankowi, co do którego w
Sygn. akt I ACa 3292/24
toku postępowania ogłoszono upadłość, nie jest sprawą "o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości" w rozumieniu art. 145 ust. 1 pr. upadł., a tym samym może być podjęte z chwilą ustalenia osoby pełniącej funkcję syndyka. Sąd Apelacyjny powyższy pogląd podziela. W niniejszej sprawie przedmiotem żądania pozwu jest wyłącznie ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. nieważności umowy kredytu. W takim stanie rzeczy uzasadnione było zawieszenie postępowania w związku z ogłoszeniem upadłości strony pozwanej, a następnie podjęcie go i kontynuowanie z udziałem syndyka masy upadłości.
Nietrafny jest podniesiony w apelacji strony pozwanej zarzut nierozpoznania istoty sprawy. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. orzeczenia SN z dnia 9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00 (OSNAPiUS, 2002 Nr 17, poz. 409), z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 845/00 (OSNP 2004, Nr 3, poz. 46), z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00 (OSP 2003, Nr 3, poz. 36), z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02 (LexPolonica nr 405129), z dnia 24 marca 2004 r., I CK 505/03 (Monitor Spółdzielczy 2006, nr 6, s. 45, z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11 (OSNP 2012, nr 15-16, poz. 199). Pojęcie "istoty sprawy" dotyczy jej aspektu materialnoprawnego i zachodzi w sytuacji, gdy sąd nie zbadał podstawy materialnoprawnej dochodzonych roszczeń, jak też skierowanych przeciwko nim zarzutów merytorycznych, tj. nie odniósł się do tego, co jest przedmiotem sprawy uznając, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie przesłanek materialnoprawnych, czy procesowych unicestwiających dochodzone roszczenie (wyrok z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10 (LEX nr 784969) Sąd Najwyższy)). Nierozpoznanie istoty sprawy dotyczy niezbadania roszczenia będącego podstawą powództwa (wyrok z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11 (LEX nr 1110971)). Akceptując powyższe stwierdzenia uznać należy, że Sąd I instancji rozpoznał istotę sprawy. Zastosował do oceny ustalonych faktów przepisy mogące znaleźć zastosowanie przy ocenie kwestii ważności umowy (a zatem tego, co było przedmiotem żądania w niniejszej sprawie), w szczególności art. 58 § 1 k.c. i art. 353[1] k.c. Okoliczność, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brak jest wywodów dotyczących art. 53 § 3 k.c. sama w sobie nie oznacza, że w sprawie nie doszło do rozpoznania istoty sprawy. To zaś, czy zastosowanie tych przepisów było trafne nie jest kwestią rozpoznania istoty sprawy, ale podlega badaniu w ramach odniesienia się do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego.
Nietrafny okazał się również zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. oraz art. 235[2] § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205[12] § 2 k.p.c. Okoliczności, o których świadek R. D. (powołanie na stronie 2 apelacji świadka P.
Sygn. akt I ACa 3292/24
S. należy traktować jako omyłkę, albowiem na stronie 4 apelująca wnosi o przesłuchanie R. D. i tą też osobę zawnioskowała jako świadka na stronie 3 apelacji – k. 94) miałby zeznawać nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Świadek ten nie brał udziału w zawieraniu konkretnej umowy z powodami. To, jak konkretnie bank obliczał kurs waluty, nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, albowiem istotne dla rozstrzygnięcia może być tylko to, czy postanowienia umowy nie dawały mu w tym zakresie zbyt szerokiego marginesu swobody. W końcu kwestia w jaki sposób bank pozyskiwać miał walutę szwajcarską również nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia gdyż z wyników postępowania dowodowego nie wynika aby na podstawie spornej umowy wypłacono powodom franki szwajcarskie. Trafna była zatem decyzja o nieprzeprowadzaniu dowodów z przesłuchania świadków i nie zachodziły podstawy do ich przeprowadzenia w postępowaniu apelacyjnym.
Nie ma podstaw do kwestionowania trafności decyzji Sądu I instancji o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wnioskowane przez stronę pozwaną. Skoro podstawą rozstrzygnięcia w sprawie jest ocena postanowień umownych jako niedozwolonych (których oceny w tym względzie dokonuje się według stanu z chwili zawierania umowy), ustalanie okoliczności powołanych w tezie dowodowej wniosku o opinię biegłego, nie wykazujących rzeczowego związku z brzmieniem i sensem prawnym konkretnych kwestionowanych postanowień umowy, nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia. Zauważyć nadto należy, że pokrzywdzenie powodów będące skutkiem powiązania rozmiaru świadczeń należnych od powodów na rzecz strony pozwanej z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki jest – wobec powszechnie znanego wzrostu tego kursu od czasu zawarcia umowy – oczywiste i jako takie nie wymaga dowodu. To, czy zastosowany w umowie mechanizm indeksacji jest przyczyną nierównowagi kontraktowej stanowi ocenę prawną, której sąd orzekający dokonuje samodzielnie bez potrzeby posiłkowania się w tym zakresie opinią biegłego. Również kwestia czy postępowanie banku było zgodne z przepisami prawa stanowi ocenę prawną, której sąd orzekający dokonuje samodzielnie bez potrzeby posiłkowania się w tym zakresie opinią biegłego. To zaś czy postępowanie to było zgodne z praktyką rynkową i zaleceniami nadzorczymi nie ma dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie żadnego znaczenia. Nietrafny okazał się zatem zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. oraz art. 235[2] § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205[12] § 2 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą orzekania w sprawie. Zbędne jest natomiast powtarzanie ich w tym miejscu.
Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego należy na wstępie zauważyć, że realnym źródłem sporu pomiędzy stronami jest
Sygn. akt I ACa 3292/24
okoliczność, iż po zawarciu przez strony spornej umowy kredytu (tj. po dniu 23.06.2008 r.) doszło do bardzo znacznego wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki. Wskutek powiązania wysokości zobowiązania kredytobiorców do spłaty kredytu z kursem franka szwajcarskiego, powszechnie znany i jako taki nie wymagający dowodu wzrost kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotego polskiego, doprowadził do dramatycznego wzrostu wysokości zobowiązania kredytobiorców wyrażonego w złotych. Kurs franka, w oparciu o który obliczono podlegający wypłacie na rzecz kredytobiorców kredyt, wynosił 1,9269 zł za jednego franka szwajcarskiego. Obecnie kurs ten wynosi 4,58 zł.
Mimo powiązania rozmiaru zobowiązania kredytobiorców z kursem franka szwajcarskiego, wypłata kredytu nastąpiła w złotych polskich. W takim stanie rzeczy ocenić należy, że kredyt udzielony zgodnie z postanowieniami spornej pomiędzy stronami umowy jest w istocie kredytem złotówkowym. Taką walutę zastrzeżono w umowie do wypłaty powodom, taką walutę wypłacono i w takiej walucie kredyt miał być spłacany. Zamiarem kredytobiorców było finalnie uzyskanie określonej kwoty złotych polskich. Rzeczywisty sens postanowień umownych odwołujących się do franka szwajcarskiego polega zatem na wprowadzeniu do umowy mechanizmu waloryzacyjnego skutkującego powiązaniem z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki rozmiaru zobowiązań kredytobiorców w złotych polskich.
Bardzo znaczna zmiana kursu franka szwajcarskiego do złotówki nastąpiła już po zawarciu umowy kredytu i wypłacie kredytu kredytobiorcom. Kodeks cywilny przewiduje mechanizmy prawne pozwalające na dostosowanie treści zobowiązań do zmian okoliczności, które nastąpiły po zawarciu umowy – art. 358[2] § 3 k.c. znajdujący zastosowanie do zobowiązań pieniężnych na wypadek istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania oraz art. 357[1] § 1 k.c. znajdujący zastosowanie do wszelkich zobowiązań wynikających z umów na wypadek istotnej zmiany stosunków. Istnienie tego rodzaju uregulowań ustawowych, dookreślających granice zastosowania zasady pacta sunt servanda, prowadzi do wniosku, że co do zasady zmiana okoliczności, która nastąpiła po zawarciu umowy i wpływa na ocenę ekonomicznego sensu danej umowy, sama w sobie nie powinna stanowić okoliczności, która mogłaby uzasadniać ocenę tej umowy jako nieważną. Ochrona słusznych interesów stron umowy w sytuacji istotnej zmiany okoliczności w stosunku do tych, które istniały w momencie zawierania umowy, następować bowiem powinna w oparciu o powyższe przepisy przewidujące sądową waloryzację i w granicach przez te przepisy zakreślone. W szczególności art. 357[1] § 1 k.c. oddaje w ręce sądu szerokie instrumentarium prawne pozwalające na dokonanie z poszanowaniem zasad sprawiedliwości i słuszności, z uwzględnieniem słusznych interesów obu stron, adekwatnej
Sygn. akt I ACa 3292/24
ingerencji z treść stosunku umownego (oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania, wysokości świadczenia, rozwiązanie umowy z kompetencją do orzeczenia w przedmiocie rozliczeń stron). Przyjęcie, że możliwość ochrony interesów konsumenta w oparciu o powyższe przepisy wyłącza w tym zakresie dopuszczalność odwoływania się do nieważności umowy wywodzonej z zastrzeżenia w niej niedozwolonych postanowień umownych, implikowałaby oddalenie powództwa w niniejszej sprawie. Ta sama umowa nie może być bowiem jednocześnie oceniana jako nieważna z uwagi na zastrzeżenie w niej postanowień niedozwolonych i jako ważna i w pełni skuteczna, co jest przesłanką dopuszczalności zastosowania art. 357[1] § 1 k.c. oraz art. 358[2] § 3 k.c. (nie można dokonać waloryzacji świadczenia, gdy zobowiązanie do spełnienia tego świadczenia nie istnieje ze względu na nieważność umowy będącej jego źródłem). W realiach niniejszej sprawy uwzględnić wszelako należy, że powodowie nie opierali powództwa na powyższych uregulowaniach. Z uwagi zaś na konstytutywny charakter orzeczeń wydawanych na podstawie art. 357[1] § 1 k.c. oraz art. 358[2] § 3 k.c. nie ma możliwości uwzględnienia tych uregulowań bez wyraźnego żądania zainteresowanej strony wyrażonego w powództwie lub powództwie wzajemnym (por. wyrok SN z dnia 22 września 2011 r. V CSK 420/11, wyrok SN z dnia 13 stycznia 2000 r. II CKN 644/98, wyrok SN z dnia 21 czerwca 2001 r. IV CKN 385/00 oraz uchwała SN z dnia 27 marca 2001 r. III CZP 54/00). Natomiast powództwo w niniejszej sprawie oparto na twierdzeniu, iż umowa kredytu jest nieważna, w szczególności zaś na odwołaniu się do zarzutu abuzywności postanowień umownych w niej zawartych, powołując się na niezwiązanie ich tymi postanowieniami, niemożność zastąpienia tych postanowień innymi uregulowaniami oraz na będącą konsekwencją tego stanu rzeczy nieważność umowy. Można wprawdzie zastanawiać się, czy najtrafniejsze jest poszukiwanie ochrony interesów kredytobiorców naruszonych zmianą kursu waluty przy zastosowaniu uregulowań prawnych odwołujących się do sankcji nieważności umowy (w szczególności z powołaniem się na zawarte w umowie niedozwolone postanowienia umowne) w sytuacji, w której ochrona udzielona na podstawie wyżej wskazanych przepisów, w szczególności art. 357[1] § 1 k.c., jawiłaby się jako uwzględniająca w wyższym stopniu słuszne interesy obu stron, chociażby w budzącym aktualnie tak wielkie kontrowersje aspekcie wzajemnych rozliczeń stron wobec nieważności kredytu. Tym niemniej nie może ujść uwadze, że w aktualnym orzecznictwie sądowym zdecydowanie dominuje stanowisko aprobujące możliwość zastosowania w takich sytuacjach przepisów o nieuczciwych postanowieniach umownych, ze wszystkimi konsekwencjami stąd wynikającymi.
W tym stanie rzeczy, uwzględniając, że konstytucyjna zasada równości wobec prawa i równego traktowania przez władze publiczne (art. 32 ust. 1 Konstytucji
Sygn. akt I ACa 3292/24
RP) istotnie przemawia za zastosowaniem dominującej w praktyce orzeczniczej wykładni prawa, co najmniej kontrowersyjne byłoby rozstrzygnięcie niniejszej sprawy poprzez oddalenie powództwa ze wskazaniem powodom na możliwość podjęcia próby ochrony ich interesów w drodze wytoczenia powództw przewidzianych w art. 357[1] § 1 k.c. lub art. 358[2] § 3 k.c.
Na przeszkodzie takiemu stanowisku nie stoi również zasada proporcjonalności wyrażona w art. 31 ust. 1 i 2 w zw. z art. 2 Konstytucji RP. Przeciwko jej zastosowaniu polegającym na wykluczeniu możliwości zastosowania w niniejszej sprawie sankcji nieważności umowy kredytu przemawia - obok wyżej wskazanej potrzeby równego traktowania osób znajdujących się w podobnej sytuacji - również wyrażona w art. 76 Konstytucji RP zasada ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Nie stoi również temu na przeszkodzie powoływany w zarzutach apelacyjnych art. 5 k.c. a biorąc pod uwagę rozmiar naruszenia interesów konsumentów jako nastąpiłby wskutek zastosowania niedozwolonych postanowień umownych zawartych w spornej umowie nie sposób zaakceptować powoływania się na art. 5 k.c. przez stronę, która takiej treści umowę przygotowała i zaproponowała konsumentom.
W tym stanie rzeczy należy przypomnieć, że zgodnie z art. 385[1] § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Odnosząc się do przesłanek zastosowania art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. należy wskazać, że kredytobiorcy są konsumentami w rozumieniu tego przepisu. Zgodnie bowiem z art. 22[1] k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonująca z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Z ustalonego stanu faktycznego nie wynika aby sporna umowa kredytu została zawarta w związku z prowadzoną przez kredytobiorców działalnością gospodarczą lub zawodową.
Postanowienia zawarte w § 1 ust. 1 zd. 1 i 2, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 umowy oraz 19 ust. 5 Regulaminu Kredytu Hipotecznego DOM umowy kredytu zostały zawarte w przygotowanym przez stronę pozwaną wzorcu umownym, co silnie przemawia za ich nieuzgodnionym indywidualnie charakterem. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej nie można uznać, że postanowienia te były negocjowane indywidualnie. Z ustalonego stanu faktycznego nie wynika, aby powodowie mieli faktyczną możliwość wpływu na ich treść, tj. mieli możliwość wynegocjowania tych postanowień o innej treści, w szczególności aby mieli faktyczną możliwość wprowadzenia do umowy np. górnego pułapu, powyżej którego zmiana kursu franka szwajcarskiego nie powodowałaby już wzrostu ich
Sygn. akt I ACa 3292/24
zobowiązania wyrażonego w złotówkach. Twierdzenia co do możliwości wpływu przez powodów na treść umowy zawarte w apelacji nie zostały poparte żadną przekonującą argumentacją mogącą skutkować skorygowaniem ustaleń Sądu I instancji w tym przedmiocie. Zważyć w tym kontekście należy, że zgodnie z art. 385[1] § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje, a zatem – w realiach niniejszej sprawy – na stronie pozwanej. Powoływanie się w tym kontekście – jak to czyni strona pozwana w odpowiedzi na apelację - na wybór przez powodów rodzaju kredytu i jego waluty nie może odnieść skutku. Nie budzi wprawdzie wątpliwości, że powodowie takiego wyboru dokonali. Nie jest to wszakże równoznaczne z rzeczywistą możliwością wpływu na treść postanowień umowy przygotowanej przez stronę pozwaną, w szczególności na treść postanowień określających powiązanie rozmiaru świadczenia powodów z kursem franka szwajcarskiego w sposób powyżej opisany.
Kwestionowane przez kredytobiorców postanowienia umowy kredytu wprost określają wysokość głównych świadczeń stron z umowy kredytu, gdyż w oparciu o skonstruowany w oparciu mechanizm waloryzacyjny ustalana jest wyrażona w złotych wysokość poszczególnych rat spłaty kapitału, do zapłaty których zobowiązani mają być kredytobiorcy. Postanowienia te są wprawdzie sformułowane w sposób na tyle jasny i zrozumiały, że pozwalają na odtworzenie w jaki sposób ma funkcjonować współokreślony nimi mechanizm waloryzacyjny. Gdyby zatem przyjąć, że o kryterium „sformułowania w sposób jednoznaczny” rozstrzyga tylko formalno-gramatyczna komunikatywność postanowień umownych, postanowienia powyższe podlegałyby wyłączeniu spod kontroli postanowień umownych przewidzianemu w art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. a w konsekwencji ochrony interesów kredytobiorców przed skutkami zmiany kursu należałoby poszukiwać wyłącznie poprzez zastosowanie wyżej powołanych przepisów regulujących waloryzację sądowej, w szczególności art. 357[1] § 1 k.c. Uwzględnić wszelako należy, że uregulowania zawarte w art. 385[1] i nast. k.c. miały stanowić wdrożenie do polskiego porządku prawnego dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. UE. L. 1993.95.29, dalej cytowana jako „dyrektywa 93/13”). Uregulowanie zawarte w art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. ma wdrażać art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13. W przedmiocie wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowiedział się, iż należy jej dokonywać w ten sposób, że wymóg przejrzystości warunków umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, które narażają kredytobiorców na ryzyko kursowe, jest spełniony wyłącznie w sytuacji, gdy przedsiębiorca dostarczył temu kredytobiorcy dokładne i wystarczające informacje odnośnie do ryzyka kursowego pozwalające właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i
Sygn. akt I ACa 3292/24
rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi na dokonanie oceny ryzyka potencjalnie znaczących skutków gospodarczych takich warunków umownych dla jego zobowiązań finansowych w trakcie całego okresu obowiązywania tej umowy. W tym względzie okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnych ryzyk wynikających z zawarcia wspomnianej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wspomniany wymóg przejrzystości (wyrok z dnia 6 grudnia 2021 r., C-670/20). Na uzasadnienie takiego stanowiska Trybunał powołał, iż wymogu przejrzystości warunków umownych wynikającego z art. 4 ust. 2 i z art. 5 dyrektywy 93/13 nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Ponieważ ustanowiony przez wskazaną dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, a więc wymóg przejrzystości ustanowiony w tej dyrektywie, musi podlegać wykładni rozszerzającej (por. teza 22 uzasadnienia wyroku z dnia 6 grudnia 2021 r.). Dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej (por. teza 30 uzasadnienia wyroku z dnia 6 grudnia 2021 r., C-670/20).
Wzięcie pod uwagę przy wykładni art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. poglądów wyrażonych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wymaga wpierw rozważenia znaczenia prawnego okoliczności, iż rozpoznawana sprawa dotyczy relacji pomiędzy równorzędnymi podmiotami prywatnymi (tzw. relacje horyzontalne) a nie relacji pomiędzy jednostką a państwem (tzw. relacje wertykalne). Wyrok z dnia 6 grudnia 2021 r. C-670/20 dotyczy wykładni uregulowań zawartych w dyrektywie, a zatem akcie prawa europejskiego skierowanym do państw członkowskich i co do zasady rodzącym obowiązek tych państw dokonania zgodnych z dyrektywą zmian w swoim prawie wewnętrznym (por. art. 288 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – „Dyrektywa wiąże każde Państwo Członkowskie, do którego jest kierowana, w odniesieniu do rezultatu, który ma być osiągnięty, pozostawia jednak organom krajowym swobodę wyboru formy i środków.”). Możliwość skutecznego
Sygn. akt I ACa 3292/24
odwołania się przez sąd krajowy do uregulowań zawartych w dyrektywie istnieje w sporach sądowych związanych z relacjami wertykalnymi. W relacjach horyzontalnych możliwość taka również istnieje, ale jedynie w ograniczonym zakresie. Mianowicie stosując prawo krajowe, bez względu na to, czy przedmiotowe przepisy zostały przyjęte przed czy po wydaniu dyrektywy, sąd krajowy, który musi dokonać ich wykładni, powinien tego dokonać w sposób możliwie najdalej idący zgodnie z brzmieniem i celem dyrektywy, po to, by osiągnąć przewidywany przez nią rezultat (por. wyrok ETS z dnia 13 listopada 1990 r., C-106/89). W ocenie Sądu Apelacyjnego treść art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c. jest tego rodzaju, iż pozwala na jego rozumienie w sposób zgodny z rozumieniem art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 zaprezentowanym w wyroku Trybunału z dnia 6 grudnia 2021 r. C-670/20. Wydaje się bowiem do pogodzenia nawet z językowym rozumieniem użytego w wypowiedzi normatywnej pojęcia „jednoznaczny” objęcie nim nie tylko czysto formalno-gramatycznej komunikatywności tej wypowiedzi, ale również wymogu aby konsument o cechach wskazanych w uzasadnieniu wyroku z dnia 6 grudnia 2021 r. był w stanie w oparciu o jego treść ocenić rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy. Tego ostatniego wymogu uregulowania zawarte w § 1 ust. 1 zd. 1 i 2, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 umowy oraz 19 ust. 5 Regulaminu Kredytu Hipotecznego DOM umowy kredytu w ocenie Sądu Apelacyjnego nie spełniają, gdyż uzależniają wysokość zobowiązania kredytobiorców w stosunku do banku od kursu franka szwajcarskiego wobec złotego polskiego, który to kurs ma podlegać uwzględnieniu niezależnie od niedającego się z góry przewidzieć rozmiaru jego wzrostu, a co w efekcie końcowym uniemożliwia dokonanie jakichkolwiek realnych przewidywań co do ostatecznej wielkości zobowiązań kredytobiorców obliczanych w złotówkach. W konsekwencji, mimo że wyżej powołane postanowienia dotyczą świadczeń głównych stron w rozumieniu art. 385[1] § 1 zd. 2 k.c., mogą one – z uwagi na brak jednoznaczności wynikającego z nich uregulowania mechanizmu waloryzacji - podlegać kontroli z punktu widzenia art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c.
Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że udzielono kredytobiorcom informacji, że kurs CHF może wzrosnąć. Jednakże jednocześnie kredytobiorcy zostali zapewnieni, że frank szwajcarski jest najstabilniejszą walutą. Kredytobiorcom nie przedstawiono danych historycznych obrazujących zmiany kursu CHF we wcześniejszych latach, nie zwrócono im również uwagi na zastosowanie dwóch kursów CHF: kursu kupna i kursu sprzedaży, nie wytłumaczono różnicy pomiędzy nimi ani też nie wyjaśniono, w jaki sposób bank ustala kursy walut w tabeli kursów. Podejmując decyzje o zawarciu umowy kredytu kredytobiorcy mieli być może wiedzę co do ogólnego mechanizmu powiązania rozmiaru jego zobowiązania z kursem franka
Sygn. akt I ACa 3292/24
szwajcarskiego względem złotego polskiego. Wszelako strona pozwana nawet nie twierdzi aby zwrócono im uwagę na możliwość wzrostu tego kursu w sposób tak znaczny, jaki się w realiach niniejszej sprawy od czasu wypłaty kredytu do chwili obecnej zmaterializował. Dopiero zaś takiej treści informacja, wyrażona zrozumiałym językiem, mogłaby zobrazować kredytobiorcom rzeczywiste konsekwencje ekonomiczne i rzeczywiste ryzyka jakie wiążą się z zawartą umową. Oświadczenia zawarte w § 1 ust. 1 zd. 3 umowy kredytu nie są w stanie powyższej oceny zmienić. Nie wynika z nich bowiem aby kredytobiorcy zostali pouczony o tym, że zmiana kursu franka może nastąpić w tak znacznym stopniu, jaka w realiach niniejszej sprawy faktycznie nastąpiła.
Sąd I instancji wskazał na to, że bank miał wyłączny wpływ na sposób wyliczenia wysokości rat kredytu na podstawie miernika tworzonego wyłącznie przez bank bez udziału konsumentów. W konsekwencji kwota kredytu pozostawała niedookreślona. Co do zasady nie można odmówić racji spostrzeżeniom Sądu Okręgowego, aczkolwiek dyskusyjne jest czy niedookreślenie wysokości świadczenia w umowie samo w sobie winno skutkować nieważnością tej umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353[1] k.c. W tym jedynie zakresie nie można odmówić trafności zarzutu naruszenia art. 58 § 1 i 2 k.c. oraz art. 353[11 k.c. i art. 56 i 65 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 69 ustawy – prawo bankowe. Nie ma to jednak wpływu na ostateczną ocenę zaskarżonego wyroku jako zawierającego trafne rozstrzygnięcie pomimo powołania nie w pełni trafnej argumentacji na jego uzasadnienie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, naruszenie interesów kredytobiorców polega przede wszystkim na tym, że cały mechanizm waloryzacji zobowiązania do zwrotu kredytu wynikający z określenia rozmiaru zobowiązania kredytowego w powiązaniu z kursem franka szwajcarskiego przy jednoczesnej faktycznej wypłacie udzielonego kredytu w złotówkach, wystawiał kredytobiorców na niczym nieograniczone ryzyko wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki. Wprawdzie co do zasady nie jest wykluczone wprowadzanie do umów klauzul waloryzacyjnych, w tym klauzul waloryzacyjnych odwołujących się do miernika w postaci kursu waluty obcej w stosunku do złotówki i nie ma podstaw do uznania, że stosowanie takich klauzul jest w całości wykluczone w stosunkach konsumenckich. Fakt że ustawa dopuszcza w art. 358[1] § 2 k.c. wprowadzanie do umów klauzul waloryzacyjnych nie jest jednak równoznaczny z wyłączeniem dopuszczalności oceny konkretnej klauzuli waloryzacyjnej z punktu widzenia art. 385[1] k.c. Aby klauzule waloryzacyjne mieściły się w granicach zakreślonych przez art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. muszą one zostać skonstruowane w taki sposób, aby zabezpieczały konsumenta przed niczym nieograniczonym wzrostem ich zobowiązania będącym pochodną kursu arbitralnie wybranej waluty obcej w stosunku do złotówki, bez jakiegokolwiek powiązania z wynikającą z inflacji faktyczną utratą realnej siłą nabywczą
Sygn. akt I ACa 3292/24
złotówki. Waloryzacja mieszcząca się w granicach zakreślonych przez art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. ma bowiem zabezpieczać wierzyciela przed utratą realnej siły nabywczej waluty zobowiązania, ale nie może stanowić mechanizmu do niczym nieograniczonego zwiększania zobowiązania konsumenta. Ukształtowanie praw i obowiązków stron narażające konsumenta na niczym nieograniczone zwiększenie rozmiarów jego zobowiązania należy ocenić jako sprzeczne z dobrymi obyczajami. Nie da się bowiem pogodzić z podstawowymi normami moralnymi obowiązującymi w społeczeństwie sytuacji, w której zobowiązanie konsumenta do zwrotu kapitału nie pozostaje w jakiejkolwiek proporcji do wywołanej inflacją faktycznej utraty siły nabywczej złotówki w okresie między wypłatą udzielonego konsumentowi kredytu a jego spłatą. Taka zaś zachodzi sytuacja w realiach niniejszej sprawie skoro wypłata kredytu następowała po kursie oscylującym wokół 1,9269 złotych za 1 franka szwajcarskiego, a w chwili obecnej kurs ten waha się około 4,58 złotego za 1 franka szwajcarskiego. Oceny klauzuli waloryzacyjnej jako niedozwolonej nie jest stanie zmienić okoliczność, że nie przewidywała ona również żadnego ograniczenia ryzyka banku przed spadkiem kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki. Obciążenie takim ryzykiem banku – instytucji wyspecjalizowanej w obrocie finansowym i posiadającej możliwości finansowe i organizacyjne nieporównywalnie wyższe aniżeli powodowie – wiąże się dla banku ze znacznie mniejszym zagrożeniem jego interesów aniżeli w wypadku będących osobami fizycznymi kredytobiorców. Ponadto, skoro oceny niedozwolonego charakteru umowy dokonujemy według stanu rzeczy na chwilę zawarcia umowy, to wejście w życie zmian wprowadzonych ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. nie wywołało w tym zakresie żadnej zmiany. Okoliczność, że kredytobiorcy mogli od tego momentu rozpocząć spłatę kredytu w samodzielnie nabywanych frankach szwajcarskich co najwyżej eliminowała obciążenie ich spread’em, ale nie wpływała w żaden sposób na zakres obciążającego ich ryzyka związanego z nieograniczonym wzrostem ich zobowiązania będącym pochodną kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki, bez jakiegokolwiek powiązania z faktyczną utratą realnej siłą nabywczą złotówki wynikającą z inflacji. Natomiast właśnie taka, wynikająca z umowy, ekspozycja kredytobiorców na ryzyko rozstrzyga o zakwalifikowaniu postanowień umowy kredytu za niedozwolone w rozumieniu art. 385[1] k.c.
Zarazem postanowienia zawarte w § 1 ust. 1 zd. 1 i 2, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 umowy oraz 19 ust. 5 Regulaminu Kredytu Hipotecznego DOM umowy kredytu skutkowały w realiach niniejszej sprawy rażącym naruszeniem interesów kredytobiorców. Ich zastosowanie skutkowałoby bowiem bardzo znacznym (ponad dwukrotnym) wzrostem nominalnej wielkości wyrażonego w złotych polskich zobowiązania do zwrotu wypłaconego kapitału. Tak znaczny wzrost nominalnego zobowiązania konsumenta, nie pozostający w jakiejkolwiek
Sygn. akt I ACa 3292/24
proporcji do rozmiarów inflacji złotego polskiego w okresie od wypłaty kredytobiorcom kredytu do chwili obecnej, skutkuje bardzo znacznym uszczerbkiem w majątkowych interesach kredytobiorców, a jego rozmiar można ocenić jako „rażący”. Gdyby w umowie przewidziano tylko waloryzację zobowiązania kredytobiorców powiązaną z faktyczną utratą siły nabywczej złotego polskiego, a nie z kursem franka szwajcarskiego, biorąc pod uwagę powszechnie znany poziomi inflacji złotego w okresie od zawarcia umowy kredytu do chwili obecnej rozmiar zobowiązań kredytobiorców byłby znacznie niższy, aniżeli obliczany stosownie do kursu franka szwajcarskiego.
Określające mechanizm waloryzacji postanowienia zawarte w § 1 ust. 1 zd. 1 i 2, § 9 ust. 2, § 10 ust. 3 umowy oraz 19 ust. 5 Regulaminu Kredytu Hipotecznego DOM umowy kredytu ocenić należy zatem jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385[1] § 1 zd. 1 k.c. Wbrew zatem zarzutom podnoszonym w apelacji, to właśnie powyższe postanowienia w pierwszym rzędzie są sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszają rażąco interes konsumenta, a nie zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny (gdyż nie pozwalają na ustalenie finalnego rozmiaru zobowiązania konsumenta) w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 zaprezentowanym w wyroku Trybunału z dnia 6 grudnia 2021 r. C-670/20. Jako takie mogą one, zgodnie z 385[1] § 1 k.c., podlegać kontroli sądowej jako niedozwolone postanowienia umowne. Konsekwencją zaś takiej oceny jest, iż postanowienia te nie wiążą kredytobiorców.
Zarazem kredytobiorcy konsekwentnie od samego początku postępowania prezentowali stanowisko, również po pouczeniu przez sąd (k. 346), iż wolą ich jest, aby sporna umowa została potraktowana jako nieważna (k. 356). Nie ma zaś podstaw do oceny, że uznanie, iż cała umowa jest nieważna wiązałoby się z narażeniem kredytobiorców na niekorzystne konsekwencje. Wprawdzie w takiej sytuacji kredytobiorcy są obowiązani do zwrotu całego udzielonego kredytu, ale zarazem uwolnieni zostają od wysoce negatywnych dla ich interesów konsekwencji wynikających z przewidzianego niedozwolonymi postanowieniami umownymi mechanizmu waloryzacji ich świadczenia. W tym stanie rzeczy pouczenia ze strony sądów i oświadczenia kredytobiorców miały zupełnie drugorzędny charakter, biorąc również pod uwagę stanowisko przedstawione w wyroku z dnia 7 grudnia 2023 r. (C-140/22), którym Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że w kontekście uznania nieważności w całości umowy kredytu hipotecznego zawartej z konsumentem przez instytucję bankową ze względu na to, iż umowa ta zawiera nieuczciwy warunek, bez którego nie może ona dalej obowiązywać stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego,
Sygn. akt I ACa 3292/24
zgodnie z którą wykonywanie praw, które konsument wywodzi z tej dyrektywy, jest uzależnione od złożenia przez tego konsumenta przed sądem oświadczenia, w którym twierdzi on, po pierwsze, że nie wyraża zgody na utrzymanie w mocy tego warunku, po drugie, że jest świadomy z jednej strony faktu, że nieważność wspomnianego warunku pociąga za sobą nieważność wspomnianej umowy, a z drugiej - konsekwencji tego uznania nieważności, i po trzecie, że wyraża zgodę na uznanie tej umowy za nieważną.
Uwzględnić zarazem należy, że eliminacja postanowień określających mechanizm waloryzacyjny powiązany z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, albowiem z mechanizmem waloryzacyjnym powiązane jest oprocentowanie umowy odniesione do stawki bazowej LIBOR (§ 1 ust. 3 umowy w zw. z § 14 ust. 1 i 2 Regulaminu Kredytu Hipotecznego DOM umowy). Nie ma natomiast podstaw do uznania, że strony zawarłyby sporną umowę z takim oprocentowaniem gdyby nie miała ona przewidywać waloryzacji przy zastosowaniu kursu franka szwajcarskiego do złotego (por. art. 58 § 3 k.c.), gdyż w takiej sytuacji doszłoby do zasadniczej zmiany charakteru świadczenia głównego umowy. Zatem nie można uznać, że sporna umowa kredytu mogłaby - po wyeliminowaniu postanowień przewidujących umowną waloryzacje złotówkowego zobowiązania powodów poprzez powiązanie go z kursem franka szwajcarskiego względem złotówki - nadal obowiązywać z mocy art. 385[1] § 2 k.c. (por. pkt 1 sentencji wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. C-260/18). Od strony ekonomicznej kredyt udzielony w złotych z oprocentowaniem opartym o stawkę referencyjną dla franków szwajcarskich jest czymś zasadniczo odmiennym od kredytu, w którym rozmiar zobowiązania kredytobiorców w złotówkach określa się zgodnie z aktualnym kursem franka szwajcarskiego względem złotego, z zastosowaniem oprocentowania opartego o stawkę referencyjną dla franków szwajcarskich. Nic w realiach niniejszej sprawy nie wskazuje na to, że bank zawarłaby z kredytobiorcami taką umowę kredytu.
Nie można również wypełnić luk spowodowanych nieskutecznością niedozwolonych postanowień umownych w szczególności w oparciu o przepisy art. 65 k.c. względnie art. 56 k.c. Po pierwsze, eliminacja postanowień przewidujących denominację (waloryzację) a następnie indeksację do franka szwajcarskiego powoduje tylko to, że umowę należy traktować jako umowę kredytu w wyrażonej w niej kwocie w złotych polskich i do określenia rozmiaru zobowiązania powodów nie ma potrzeby zastosowania jakichkolwiek postanowień określających sposoby przeliczeń pomiędzy walutą polską a walutą obcą. Problem polega jednak na tym, że do takiego zobowiązania pieniężnego zastosowanie znajduje nieadekwatna zastrzeżona w umowie stawka oprocentowania. Jednak zastosowanie przepisów określających sposób
Sygn. akt I ACa 3292/24
przeliczeń pomiędzy walutami w żaden sposób problemu tego nie usunie. Po drugie wskazać należy, że zgodnie ze stanowiskiem przyjętym przez Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 3 października 2019 r. (C-260/18) art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Zgodnie z wyżej opisanym mechanizmem oddziaływania uregulowań dyrektyw na relacje horyzontalne stanowisko to powinno być brane pod uwagę przy wykładni odnośnych przepisów, zaś art. 65 i art. 56 k.c. należy zaliczyć do tych właśnie przepisów, których możliwość zastosowania do uzupełniania treści umowy Trybunał wykluczył.
Natomiast zastosowanie do spornej umowy uregulowania zawartego w art. 358 § 2 k.c. byłoby niedopuszczalne już z tej tylko przyczyny, że przepis ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. a zatem już w trakcie trwania stosunku umownego i nie mógłby on znaleźć zastosowania do oceny tego stosunku w okresie przed wejściem w życie tego przepisu. Zastąpienie niedozwolonego postanowienia umownego dotyczącego stosunku o charakterze ciągłym przepisem dyspozytywnym jest możliwe, gdy przepis ten obowiązywał w całym okresie obowiązywania tego stosunku prawnego. Ponadto uwzględnić należy, że po wyeliminowaniu przewidzianego umową mechanizmu waloryzacyjnego z uwagi na obciążenie kredytobiorców nieograniczonym ryzykiem kursowym w ogóle nie byłoby potrzebne stosowanie jakiegokolwiek kursu franka szwajcarskiego, gdyż rozmiar zobowiązania kredytobiorców w złotych polskich po wyeliminowaniu mechanizmu waloryzacyjnego w ogóle nie zależy już od kursu franka szwajcarskiego. Z tych też względów nieuprawniona byłoby analogiczne zastosowanie art. 41 pr. weksl. i art. 24 ust. 3 ustawy o NBP. Z tych też względów jako nietrafny należy ocenić zarzut naruszenia art. 58 § 3 k.c. Eliminacja niedozwolonych postanowień umownych prowadzi bowiem do takiego kształtu umowy, że nie ma podstaw do przyjęcia, że w ich braku umowa kredytu zostałaby przez strony zawarta.
Nie budzi wątpliwości interes prawny kredytobiorców w rozumieniu art. 189 k.p.c. w uzyskaniu orzeczenia ustalającego nieważność umowy kredytu. Pojęcie interesu prawnego powinno być interpretowane z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądów w celu zapewnienia należytej ochrony prawnej (por. wyrok SN z dnia 1 kwietnia 2004 r., II CK 125/03, nie publ. oraz wyrok SN z dnia 31 stycznia 2008 r., II CSK 387/07, niepubl.). Dlatego przyjmuje się,
Sygn. akt I ACa 3292/24
że uzależnienie powództwa o ustalenie od interesu prawnego należy pojmować elastycznie, z uwzględnieniem celowościowej jego wykładni, konkretnych okoliczności danej sprawy, szeroko pojmowanego dostępu do sądów i tego, czy w drodze innego powództwa (powództwa oświadczenie) strona może uzyskać pełną ochronę (por. wyrok SN z dnia 27 stycznia 2004 r., II CK 387/02, LEX nr 391789; wyrok SN z dnia 8 lutego 2013 r., IV CSK 306/12, LEX nr 1318437; wyrok SN z dnia 22 października 2014 r., II CSK 687/13, LEX nr 1566718). (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 2021 r. II CSKP 64/21). Trafnie Sąd I instancji dostrzegł, że po stronie powodów istnieje interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Wynika on z okoliczności, iż zgodnie z treścią spornej umowy kredytobiorcy nadal pozostawaliby zobowiązani w stosunku do kredytodawcy do spłaty kredytu. W takim stanie rzeczy jedynie orzeczenie ustalające nieważność umowy kredytu jest zdatne rozstrzygnąć spór pomiędzy stronami w przedmiocie istnienia tego zobowiązania. Orzeczenie ograniczające się jedynie zasądzające na rzecz kredytobiorców zwrot spłaconych rat kredytu jako świadczenia nienależnego sporu tego by nie kończyło, albowiem wyrażony w uzasadnieniu takiego orzeczenia pogląd o nieważności umowy kredytu nie wiązałby w innych ewentualnych sporach pomiędzy stronami.
Mając powyższe na uwadze apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono w pkt 1 sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c.
Na zasądzone w pkt 2 sentencji, na zasadzie art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., od przegrywającej strony pozwanej na rzecz wygrywających to postępowanie powodów koszty postępowania apelacyjnego złożyło się - wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie wynikającej z § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.), tj. w kwocie 4050 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Wojciech Żukowski
Data wytworzenia informacji: