I ACa 3328/24 - wyrok Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-12-17

Sygn. akt I ACa 3328/24

WYROK CZĘŚCIOWY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Boniecki

Protokolant: Iwona Mrazek

po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2024 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa M. R. (1)

przeciwko Syndykowi Masy Upadłości (...) Bank S.A .w upadłości

w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 14 lipca 2022 r. sygn. akt I C 1331/20

oddala apelację co do punktu 1 zaskarżonego wyroku.

Sygn. akt I ACa 3328/24

Uzasadnienie wyroku częściowego Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z 17 grudnia 2024 r.

Wyrokiem z 14 lipca 2022 r. Sąd Okręgowy w Krakowie w punkcie 1. ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) zawarta 15 marca 2007 r. pomiędzy powodem M. R. (1) a (...) Bank S.A. w W. jest nieważna w całości.

Sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia faktyczne zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 268-270), które Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego
w sprawie materiału dowodowego, Sąd Okręgowy uznał powództwo o ustalenie za uzasadnione w całości, przyjmując, że spełnione zostały przesłanki z art. art. 385 1 §1 k.c., a wyeliminowanie abuzywnych zapisów skutkuje nieważnością całej umowy.

Wyrok powyższy m.in. w części uwzględniającej powództwo o ustalenie zaskarżył apelacją pozwany, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Apelujący zarzucił: 1) nierozpoznanie istoty sprawy: a) wobec braku dokonania kontroli incydentalnej wzorca umownego zgodnie z wytycznymi płynącymi z przepisów prawa, lecz de facto dokonanie kontroli abstrakcyjnej, tj. w oderwaniu od faktu i okoliczności zawarcia konkretnej Umowy, w tym pominięcie okoliczności towarzyszących zawarciu Umowy przy dokonywaniu oceny jej postanowień, zarówno po stronie Powodów jak i po stronie Pozwanego, z uwzględnieniem obyczajów i praktyk obowiązujących w dacie zawarcia Umowy; b) wobec braku zbadania kryteriów określania kursu wskazanych w par. 1 ust 1 Umowy i blankietowe stwierdzenie, że w Umowie nie określono kryteriów określania kursu, podczas gdy kryteria określania kursu wskazane w par. 1 ust 1 Umowy są kompletne i wystarczające dla określenia kursu waluty, a Sąd meriti w ogóle nie wskazał, jakich kryteriów zabrakło, ograniczając się do twierdzenia o „wyznaczaniu kursu przez bank dowolnie”; c) uznanie bezskuteczności postanowień Aneksu do Umowy w części odnoszącej się do indeksacji (co skutkowało w rezultacie uznaniem braku możliwości wykonania Umowy w dacie dokonywania kontroli po pominięciu spornych postanowień o stosowaniu kursu z tabeli banku), pomimo braku stwierdzenia spełnienia przez takie postanowienia przesłanek abuzywności (tj. nieuprawnione rozciągnięcie skutków abuzywności na postanowienia, których abuzywności nie stwierdzono, arbitralne uznanie, że zmiana przez strony spornego postanowienia nie ma znaczenia dla zakresu roszczeń restytucyjnych wynikłych ze stosowania takiego zmienionego i niestosowanego na dalszym etapie wykonywania Umowy postanowienia) - podczas gdy w przypadku zmiany przez strony postanowienia „abuzywnego” dopuszczalna jest restytucja jedynie za okres, w którym takie postanowienie było stosowane (chyba, że konsument w celu zmiany treści Umowy świadomie zrezygnuje z powoływania się na abuzywność takiego warunku umownego w przyszłości); d) wobec braku zbadania możliwości utrzymania Umowy w mocy wobec uznania nieważności/bezskuteczności części jej postanowień, niezasadnie przyjmując, że wola konsumenta co do stwierdzenia nieważności umowy wyłącza możliwość utrzymania umowy w mocy z pominięciem postanowień uznanych za niedozwolone na podstawie przepisów krajowych, przy jednoczesnym występowaniu w systemie prawa prymatu utrzymania umowy w mocy oraz konstytucyjnej ochrony stosunków cywilnych (w szczególności wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP zasady ochrony interesów w toku i zasady ochrony praw słusznie nabytych) i w rezultacie orzeczenie sankcji skrajnie nieproporcjonalnej do zarzucanego naruszenia; wobec braku dokonania wykładni treści Umowy z pominięciem jedynie wyodrębnionego warunku umownego uznanego za nieuczciwy (w zakresie „doliczania” przez Bank do kursu obiektywnego marży kursowej), podczas gdy „warunek umowny” w rozumieniu orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego należy rozumieć w kategoriach normatywnych, a nie jako wyodrębnioną jednostkę redakcyjną; 2) naruszenie art. 327 ( 1) §1 ust. 1 i 2 k.p.c., poprzez sporządzenie wyroku w sposób uniemożliwiający prześledzenie toku rozumowania Sądu meriti w tej części, w której Sąd uznał, że w Umowie brak jest kryteriów określania kursu waluty w tabeli banku, pomijając treść par. 6 ust. 1 Umowy, tj. bez dokonania szczegółowej analizy treści tego postanowienia, bez wskazania toku rozumowania oraz wykładni spornych postanowień (w szczególności wykładni postanowienia par. 6 ust. 1 Umowy), która Sąd doprowadziła do takich konkluzji, w tym jakich obligatoryjnych kryteriów określania kursu w Umowie zabrakło, co wobec faktu, że spór pomiędzy stronami dotyczył „dowolności banku w określaniu kursu w tabeli kursowej, z uwagi na brak zastrzeżenia w Umowie kryteriów określania kursu” stanowi istotną wadę wyroku, uniemożliwiającą jego instancyjną kontrolę; 3) art. 227 k.p.c. oraz art. 235 ( 2) §1 pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205 ( 12) §2 k.p.c. i art. 278 §1 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c., poprzez pominięcie przeprowadzonego w sprawie dowodu z opinii biegłego z zakresu finansów i bankowości oraz samodzielne, dowolne oraz niczym nieuzasadnione ustalenie, że w Umowie i Regulaminie brak wskazania kryteriów określania kursu waluty, podczas gdy biegły w opinii potwierdził prawidłowość ekonomiczna zastosowanych w Umowie kryteriów indeksacji, jak również potwierdził, że uzgodniona w Umowie podstawa określenia kursu ma charakter obiektywny, weryfikowalny i niezależny od Pozwanego; 4) art. 227 k.p.c. oraz art. 235 ( 2) §1 pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. oraz art. 205 ( 12) §2 k.p.c. – poprzez nieuprawnione pominięcie dowodu z zeznań świadka R. D. na okoliczności zgłoszone przez Pozwanego, który to dowód miał istotne znaczenie dla rozpoznania sprawy, albowiem dotyczył faktów sfinansowania spornego kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji oraz tego, że Pozwany nie jest beneficjentem wzrostu kursu waluty obcej w stosunku do waluty krajowej; 5) art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. – poprzez danie wiary w całości wyjaśnieniom Powoda w toku dowodu z wyjaśnień stron, podczas gdy Powód jest zainteresowany wynikiem postępowania, co nakazuje jej wyjaśnienia oceniać niezwykle ostrożnie, a nadto: a) od zawarcia umowy upłynęło już dużo czasu, co mogło spowodować „zatarcie” w pamięci faktu informowania o ryzyku; b) wyjaśnienia Powoda co do braku wiedzy o ryzyku walutowym i mechanizmach indeksacji zawartych w umowie pozostają w sprzeczności z dowodami z dokumentów, w tym umową oraz zasadami doświadczenia życiowego, z których wynika, że osoba, która decyduje się na kredyt wyrażony w walucie obcej na dużą kwotę i na wiele lat, zdaje sobie sprawę z ryzyka kursowego, w tym poszukuje informacji co do ryzyka i nie pozostaje bierna; 6) art. 233 §1 k.p.c., poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w dokonaniu ustaleń sprzecznych z rzeczywistym stanem rzeczy oraz dowodami, że: a) postanowienia Umowy nie podlegały negocjacjom; b) umowa przewiduje dowolność w kształtowaniu tabeli kursowej; c) klauzule umowne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu CHF, lecz pozwalały Pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny; d) uprawnienie Banku do określania wysokości kursu CHF nie doznawało żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń; e) umowa nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w Tabeli Kursów Banku; f) Pozwanemu pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursów CHF; g) Powód nie był informowany o sposobie tworzenia tabel kursowych i ryzyku walutowym; h) Powód nie miał wpływu na postanowienia Umowy poza kwotą kredytu i okresem kredytowania; 7) art. 233 §1 k.p.c., poprzez dowolną, a nie wszechstronną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co wyrażało się w nieustaleniu następujących faktów, które wynikały ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i miały znaczenie dla rozstrzygnięcia: a) strona powodowa akceptowała wysokość stosowanych przez Bank kursów walutowych dla uruchomienia kredytu, ponieważ wnioskowała o uruchomienie kredytu i nigdy przeliczenia kwoty 1 kredytu (w tym kursu przeliczenia) nie kwestionowała, bowiem kursy te nie odbiegały od realiów rynkowych; b) rzeczywistą przyczyną powództwa nie jest to, że w Umowie kredytu inkorporowano niedozwolone postanowienia umowne czy że jest ona nieuczciwa, ale to, że kurs franka szwajcarskiego obiektywnie wzrósł w warunkach bierności strony powodowej, która korzysta z instytucji prawa cywilnego przewidzianych dla ochrony konsumentów w sposób sprzeczny z ich przeznaczeniem, ponieważ traktuje je jako środek do zwolnienia się ze świadomie zaciągniętego długu oraz uniknięcia świadomie przyjętego ryzyka; c) istnienie zwyczaju polegającego na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych, który to zwyczaj ma obecnie rangę normatywną (art. 358 §2 k.c.); d) istnienie w stosunku umownym nawiązanym przez strony uzgodnienia, że kredyt nieindeksowany do waluty obcej oprocentowany jest stawką WIBOR 3M; e) informacje przekazane Powodowi co do ryzyka umożliwiało mu zrozumienie istoty ryzyka i było prawidłowe; 8) art. 111 ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo bankowe, poprzez nieuprawnione przyjęcie, iż sam fakt opierania rozliczeń ze stronę powodową na podstawie kursów tabelarycznych ogłaszanych przez Bank stanowi o rażącym naruszeniu interesów strony powodowej oraz pozostaje w sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy Ustawodawca wymaga jedynie udostępnienia stosowanych kursów, do czego Pozwany bank się stosował, publikując kursu w Internecie, udostępniając informację o kursach w placówkach bankowych i telefonicznie; 8) art. 56 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 354 § 1 i § 2 k.c. w zw. z § 6 ust. 1, § 9 ust. 2 oraz § 10 ust. 3 Umowy kredytu, poprzez dokonanie ich nieuprawnionej, dowolnej wykładni polegającej na przyjęciu, iż w postanowieniach tych nie zostały określone zasady podawania przez Bank kursów walut (kupna i sprzedaży) na potrzeby rozliczeń z kredytobiorcami, podczas gdy prawidłowa wykładnia tych postanowień prowadziła do wniosku, iż Bank zobowiązany był podawać kursy kupna i sprzedaży na warunkach określonych w § 1 ust. 1 Umowy kredytu, to jest „na podstawie kursów obowiązujących na rynku międzybankowym w chwili sporządzania tabeli i po ogłoszeniu kursów średnich przez NBP, tabela sporządzana jest o godzinie 16.00 każdego dnia roboczego i obowiązuje przez cały następny dzień roboczy”; prawidłowa wykładnia tych postanowień umownych prowadzi zwłaszcza do wniosku, iż nie uprawniały one Banku do dowolnego i arbitralnego „kształtowania” kursów walut; wszelkie odmienne ustalenia Sądu co do sposobu wykonywania Umowy kredytu nie znajdywały oparcia w brzmieniu więżącej strony Umowy kredytu, w tym dotyczyły co najwyżej sposobu wykonania Umowy, co do którego Sąd wielokrotnie wskazał w uzasadnieniu, że sposób wykonania Umowy nie ma znaczenia dla oceny jej postanowień pod kątem abuzywności; 9) art. 56 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 354 § 1 i 2 k.c. i art. 3851 § 2 k.c., poprzez dokonanie dowolnej i nieuprawnionej wykładni treści wniosku kredytowego oraz pozostałych postanowień Umowy kredytu, w tym Regulaminu, po wyeliminowaniu z niej klauzul rzekomo niedozwolonych, prowadzącej do rezultatów sprzecznych z ich obiektywnym brzmieniem oraz intencjami stron, to jest że: a) strony chciały zawrzeć umowy kredytu indeksowanego kursem waluty frank szwajcarski i że takiej umowy nie zawarły; b) dla rezultatów wykładni pozostałych postanowień Umowy kredytu nie mają znaczenia wskazywane w prawie polskim zwyczaje oraz zasady współżycia społecznego (jak np. stosowanie kursu średniego NBP dla przeliczania świadczeń walutowych); c) w przypadku nieskuteczności postanowień umownych modyfikujących zwyczaj (tj. zastosowanie kursów z tabeli kursowej w miejsce kursu zwyczajowego - tj. średniego NBP), brak jest możliwości dalszego wykonywania Umowy kredytu z uwzględnieniem jej pierwotnego sensu oraz z uwzględnieniem intencji stron, która polegała na zawarciu umowy kredytu indeksowanego, a nie polegała na zawarciu umowy kredytu złotowego oprocentowanego, tak jak kredyt indeksowany, to jest z uwzględnieniem stawki referencyjnej LIBOR dla waluty indeksacji; d) w przypadku upadku zasady indeksowania kredytu do waluty obcej w całości, brak jest podstaw do zastosowania stawki oprocentowania opartej na WIBOR, podczas gdy w treści więżącego strony Regulaminu wyraźnie wskazano, że kredyty złotowe (tj. bez zasady indeksowania do waluty obcej) oprocentowane są stawką opartą na WIBOR (par. 13 Regulaminu), podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów prowadzi do wniosku, iż w przypadku nieskuteczności rzekomo abuzywnych postanowień umownych modyfikujących zwyczaj, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 ( 1) § 2 k.c.), tj. że należy dokonać wykładni pozostałej części spornej Umowy kredytu w zgodzie z przepisami prawa polskiego; rezultatem takiej wykładni jest ustalenie, że strony zobowiązane rozliczać się zgodnie z kursem zwyczajowym dla przeliczeń walutowych, tj. wg średniego kursu NBP dla franka szwajcarskiego; nie dochodzi tu do niedozwolonego „zastępowania” klauzuli niedozwolonej inną treścią, lecz do wykładni nadal obowiązującej części Umowy kredytu po to, aby określić jej aktualną treść, a w tym prawa i obowiązki jej stron; względnie, skoro skutkiem abuzywności postanowień o stosowaniu kursu z tabeli kursowej banku ma być jak twierdzi Sąd „upadek indeksacji w całości” (a więc również w zakresie wyznaczania oprocentowania zmiennego integralnie związanego z indeksacją), to logiczną konsekwencją powyższego przy dokonywaniu wykładni Umowy z pominięciem postanowień Umowy składających się na indeksowanie kredytu do waluty CHF, jest posłużenie się treścią Regulaminu do wyznaczenia oprocentowania zmiennego właściwego dla kredytów nieindeksowanych - co zostało objęte treścią konsensusu stron przy zawarciu Umowy wobec określenia w Regulaminie sposobu oprocentowania kredytów nieindeksowanych do waluty obcej; 10) art. 385 ( 1) §1 i 2 k.c. oraz art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG, poprzez „rozciągnięcie” skutku abuzywności na postanowienia, których abuzywności Sąd nie stwierdził (m.in. w zakresie postanowienia o wyrażeniu kwoty kredytu w wybranej przez stronę Powodową walucie), podczas gdy zgodnie z przepisami prawa, Umowa w części nie objętej abuzywnością winna dalej obowiązywać, co w konsekwencji oznacza, że Umowę oceniając na datę wyrokowania, da się wykonać z pominięciem kwestionowanych postanowień o stosowaniu w rozliczeniach kursu z tabeli banku, co z kolei oznacza brak podstaw do stwierdzania jej upadku; 11) art. 385 ( 1) k.c. i art. 385 ( 2) k.c., poprzez: a) uznanie abuzywności spornych postanowień, pomimo braku do tego przesłanek, w szczególności braku naruszenia dobrych obyczajów i braku rażącego naruszenia interesów strony Powodowej; b) uznanie niejednoznaczności spornych postanowień, podczas gdy takie postanowienia jednoznacznie wskazywały na sposób określania kursu w tabeli kursowej przez Bank, tj. wskazywały na źródło kursu (rynek międzybankowy), godzinę kursu (godzina 16) czas obowiązywania kursu (cały następny dzień roboczy), jak również strona powodowa otrzymała wyczerpującą informację o ryzyku w formie dodatkowego formularza, co wyraźnie aprobuje TSUE (Oświadczenie kredytobiorcy o wyborze waluty obcej), obejmujące przykładową symulację wahań raty przy zmiennych warunkach rynkowych w znacznym zakresie (o prawie 50%), zgodne z obowiązującymi w tym zakresie wytycznymi Państwowego Organu Nadzoru, praktykami, zwyczajami oraz dostępną wiedzą ekonomiczną i dostępnymi w dacie Umowy prognozami ekonomicznymi, co oznacza, że w przypadku uznania spornych postanowień za objętych terminem „świadczenie główne”, ich kontrola z uwagi na jednoznaczność warunku nie jest w ogóle dopuszczalna; c) brak oceny przesłanki „jednoznaczności” na moment zawarcia Umowy, tj. według zasad, wytycznych, praktyk i zwyczajów oraz stanu wiedzy i przewidywań (w tym co do ryzyka kursowego) dostępnych dla Banku w dacie Umowy; d) brak dokonania oceny skutków rzekomej abuzywności spornych postanowień Umowy na moment złożenia pozwu, tj. z uwzględnieniem treści Umowy i przepisów prawa obowiązujących strony w tej dacie, jak również bez uwzględnienia faktu bezkonfliktowego wykonywania Umowy i braku jej kwestionowania przez Powoda przez 10 lat jej wykonywania; 12) art. 385 § 2 zd. 1 k.c. w zw. z art. 5 zd. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, ich niezastosowanie, podczas gdy w przypadku stwierdzenia przez Sąd niejednoznaczności postanowień wzorca umownego pierwszeństwo przez dokonaniem kontroli tzw. incydentalnej wzorca umownego, ma zasada „in dubio contra proferentem”, co oznacza, że wszelkie wątpliwości interpretacyjne (w tym co do znaczenia takich sformułowań jak „na podstawie”, „kurs obowiązujący na rynku międzybankowym”, „godzina 16”, „cały następny dzień roboczy”) należy rozstrzygnąć na korzyść konsumenta; oczywistym wynikiem takiej wykładni będzie uznanie, że Bank nie był uprawniony do „dodawania pozaumownej marży” do kursu międzybankowego, a jeżeli tak robił, to konsument jest uprawniony do zwrotu kwoty nadpłaconej w wyniku takiego dodania, z uwagi na nienależyte wykonanie Umowy przez Bank, a nie do powoływania się na „abuzywność” lub „nieważność”; 13) art. 385 ( 2) k.c., poprzez jego nieuprawnioną, zawężającą wykładnię, skutkującą przyjęciem, że do okoliczności zawarcia Umowy kredytu nie należą: a) (narzucone ustawowo oraz przez regulatora - KNF) wymogi co do sposobu finansowania akcji kredytowej przy udzielaniu kredytów indeksowanych kursem waluty obcej (kredyty te muszą być finansowane w walucie ich indeksacji); b) faktyczny sposób sfinansowania spornej Umowy kredytu przez Bank; c) przyczyny określonego ukształtowania postanowień Umowy kredytu, np. w zakresie rozliczeń wg. kursu kupna i kursu sprzedaży; Sąd Okręgowy w rozliczeniach wg. dwóch kursów waluty: kupna i sprzedaży dopatruje się zwłaszcza nieuzasadnionego i rażącego naruszenia interesów Powoda jako konsumenta oraz sprzeczności uregulowań umownych z dobrymi obyczajami, podczas gdy przy ocenie zarzutu inkorporowania w umowie niedozwolonych postanowień umownych badać należy wszystkie okoliczności zawarcia umowy, a w tym także te, które dotyczą profesjonalisty; do takich okoliczności zalicza się m.in. sposób sfinansowania kredytu, ponieważ implikuje on i uzasadnia konieczność rozliczania się wg. dwóch kursów waluty: kupna (dla uruchomienia kredytu lub jego transz) oraz sprzedaży (dla spłat); 14) art. 358 § 1 i 2 k.c., poprzez jego ewentualne niezastosowanie do określenia treści wzajemnych praw i obowiązków stron Umowy kredytu w zakresie rozliczeń, chociaż przepis ten wszedł w życie w okresie, w którym sporna Umowa kredytu obowiązywała, a więc na podstawie zasady interpretacyjnej określonej w art. L przepisów wprowadzających kodeks cywilny, rzeczony przepis ma zastosowanie do spornej Umowy, a nadto wysokość salda kredytu wyrażona bezpośrednio w walucie obcej wynikała z niekwestionowanych przez stronę Powodową harmonogramów spłat i nie była sporna w sprawie; 15) art. 24 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, poprzez jego ewentualne nie zastosowanie do rozliczenia stron, podczas gdy rzeczony przepis obowiązywał już w dacie zawarcia spornej Umowy, a zasady ustalania kursu złotego w stosunku do walut obcych ustalała Rada Ministrów w porozumieniu z Radą Polityki Pieniężnej i Narodowy Bank Polski ogłaszał bieżące kursy walut obcych oraz kursy innych wartości dewizowych. Uchwała nr 51/2002 Zarządu Narodowego Banku Polskiego z 23 września 2002 r. w sprawie sposobu wyliczania i ogłaszania bieżących kursów walut obcych określała sposób przeliczenia kursów franka szwajcarskiego (§ 2 pkt 2); był to wyliczany na bieżąco kurs średni franka szwajcarskiego, jako określonej w § 1 waluty obcej wymienialnej; wynik wyliczenia kursu średniego był powszechnie dostępny, albowiem był ogłaszany w serwisach informacyjnych: T. R., B., na stronie internetowej NBP i w oddziałach NBP - w dniu ich wyliczenia; 16) art. 30 ust. 2 pkt 1 i 2 w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 Ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, poprzez jego ewentualne niezastosowanie, podczas gdy uznanie za niewiążące uzgodnionych przez strony rozliczeń walutowych nakazuje do wyceny wzajemnych zobowiązań stron i rozliczeń księgowych zastosować przepisy o rachunkowości; 17) art. 189 k.p.c., poprzez ustalenie nieważności Umowy kredytu, w sytuacji braku podstaw do stwierdzenia jej nieważności, jak również - niezależnie od powyższego - poprzez uznanie, że strona Powodowa posiada interes prawny w ustaleniu nieważności Umowy kredytu; 18) art. 5 k.c., poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której orzeczona sankcja jest skrajnie nieproporcjonalna do zarzucanego naruszenia i stanowi próbę rażącego nadużycia uprawnień przyznanych konsumentom, w tym narusza zasadę lojalności i uczciwości obrotu, lojalności kontraktowej, pacta sunt servanda (zawartych umów należy dotrzymywać) oraz narusza reguły venire contra factum proprium nemini licet, wywodzonej z prawa rzymskiego i znanej też w prawodawstwie krajów anglosaskich jako tzw. estoppel, będący środkiem obrony wywodzonym z zasad słuszności (equitable remedy).

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie podkreślić należy, że orzeczenie Sądu odwoławczego ma charakter częściowy w rozumieniu art. 317 §1 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c., albowiem w zakresie żądania zapłaty postępowanie podlegało zawieszeniu na podst. art. 174 §1 pkt 4 k.p.c., a to
w związku ze znaną z urzędu okolicznością ogłoszenia upadłości (...) Bank S.A.
w W. przez Sąd Rejonowy (...)w W. postanowieniem z 20 lipca 2023 r., sygn. akt (...). W konsekwencji Sąd Apelacyjny nie rozpoznawał zarzutów i wniosków środka odwoławczego pozwanego dotyczących wyłącznie żądania zapłaty ani nie rozstrzygał o kosztach procesu w obu instancjach.

Sąd drugiej instancji nie widział przeszkód do kontynuowania z udziałem Syndyka masy upadłości postępowania w przedmiocie żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego wywodzonego ze spornej umowy, stosownie do art. 144 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (t. jedn. Dz. U. z 2022 r., poz. 1520 ze zm.). Zauważyć należy, że przepis art. 145 ust. 1 prawa upadłościowego ogranicza możliwość podjęcia postępowania przeciwko syndykowi w odniesieniu do postępowań sądowych w sprawie wszczętej przeciwko upadłemu przed dniem ogłoszenia upadłości jedynie o wierzytelność, która podlega zgłoszeniu do masy upadłości. Sprawa o ustalenie ma natomiast przesądzić istnienie lub nieistnienie stosunku prawnego lub prawa i nie jest objęta tym ograniczeniem. W postępowaniu upadłościowym nie zostanie przesądzona w sposób pełny kwestia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytowej (zob. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z 1 grudnia 2023 r., sygn. akt I ACz 930/23). Uznanie, że ustalenie nieważności łączącej strony umowy ma jedynie charakter przesłankowy dla oceny żądania zapłaty, a tylko pod tym kątem może być badana ta kwestia w postępowaniu upadłościowym, oznaczałoby, że powodom nie przysługuje interes prawny w ustaleniu, albowiem dysponują oni żądaniem pełniej realizującym ich prawa. Interes prawny kredytobiorcy nie wyczerpuje się jednak w żądaniu zapłaty, o czym niżej.

Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu naruszenia art. 327 1 §1 ust. 1 i 2 k.p.c. Wbrew twierdzeniom apelującego uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia wszelkie wymogi konstrukcyjne przewidziane przywołanymi przepisami i w pełni poddaje się kontroli instancyjnej.

Przechodząc do najdalej idącego zarzutu apelacji, zauważyć wypada, że nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi zarówno wtedy, gdy sąd pierwszej instancji nie odniósł się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, jak i w przypadku dokonania przez sąd pierwszej instancji oceny prawnej żądania bez ustalenia podstawy faktycznej, co wymagałoby poczynienia kluczowych ustaleń po raz pierwszy w instancji odwoławczej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2017 r., IV CZ 130/16). W poddanej kontroli instancyjnej sprawie uchybienia tego rodzaju nie miały miejsca. Sąd pierwszej instancji w sposób opisowy zidentyfikował postanowienia umowne, które uznał za abuzywne, wyjaśnił, na czym polegał ich niedozwolony charakter, odniósł się także do kwestii możliwości obowiązywania umowy po eliminacji z nich niedozwolonych zapisów. Oczywiście niesłuszny w zakreślonym wyżej kontekście jest zarzut dokonania abstrakcyjnej kontroli wzorca umownego. Na niepowodzenie skazana jest także próba powoływania się na obyczaje i praktyki obowiązujące w dacie zawarcia umowy, które nie mogły pozostawać w sprzeczności z obowiązującymi już wówczas przepisami art. 385 1 i nast. k.c. oraz narzucającą reguły interpretacyjne Dyrektywą 93/13.

Nie jest prawdą, że Sąd Okręgowy zaniechał zbadania kryteriów określania kursu wskazanych w §1 ust. 1 umowy, albowiem uczynił to w sposób bardzo szczegółowy.

Niesłusznie zarzucił również pozwany brak rozważenia możliwości utrzymania umowy po eliminacji z niej postanowień niedozwolonych. W razie stwierdzenia abuzywności postanowień umowy kredytu indeksowanego odnoszących się do sposobu określania kursu waluty obcej, umowa nie może obowiązywać w pozostałym zakresie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 30 września 2022 r., I CSK 2071/22). Wiąże się to także z faktem, że zastąpienie niedozwolonego postanowienia poprzez wprowadzenie innego mechanizmu przeliczenia waluty stanowiłoby zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy, który abuzywną klauzulę zastosował. Pogląd powyższy należy zastosować również w przypadku kredytu denominowanego, gdyż pozostawienie zobowiązania kredytobiorcy we franku szwajcarskim w istocie w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami sanowałoby uchybienia banku w stosowaniu mechanizmu przeliczania walut, przerzucając negatywne następstwa zmiany kursu waluty wyłącznie na konsumenta.

Na niepowodzenie skazana była także próba zarzucania, że Sąd Okręgowy powinien był zastosować normy o charakterze dyspozytywnym przewidziane zarówno w kodeksie cywilnym, jak i przepisach ustawy o Narodowym Banku Polskim, prawa bankowego czy prawa wekslowego. Za w pełni przekonujący uznać należy pogląd, zgodnie z którym art. 385 1 §2 k.c. wyłącza stosowanie art. 58 §3 k.c., co uzasadnia stanowisko, że nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym opartym na przepisach kodeksu cywilnego. Również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej co do zasady wyklucza, aby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach. Zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

Niesłusznie też zarzucono Sądowi nieprawidłową wykładnię umowy, albowiem z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że wzięto pod uwagę zarówno całokształt zapisów umownych, jak i kontekst podpisania umowy.

Sąd pierwszej instancji nie naruszył wskazanych w apelacji przepisów prawa poprzez pominięcie wniosków z opinii biegłego. Okoliczność, czy wskazany w umowie mechanizm indeksacji był prawidłowy pod względem ekonomicznym nie miała znaczenia w sytuacji braku zabezpieczenia interesów kredytobiorcy przed nieograniczonym ryzykiem kursowym. Nie było także istotne, czy mechanizm ten był weryfikowalny w ujęciu obiektywnym, ale czy możliwość taka była dostępna dla przeciętnego konsumenta. Konieczność skorzystania z wiadomości specjalnych biegłego możliwości takiej przeczy. Niecelowe było również przeprowadzanie dowodu z zeznań świadka R. D.. Dla istoty sprawy irrelewantnym pozostawało, czy Bank był beneficjentem wzrostu kursu waluty obcej w stosunku do waluty krajowej. Fakt ten nie niweczył bowiem przesłanek, dla których określone zapisy umowne okazały się niedozwolone: nie świadczył o weryfikowalności przez kredytobiorcę mechanizmu indeksacji w dacie podpisywania umowy, o przejrzystości umowy, o jej negocjowaniu czy wreszcie o równomiernym rozłożeniu ryzyka kursowego.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut nieprawidłowej oceny zeznań (wadliwie określanych jako wyjaśnienia) strony powodowej, który pozwany wiąże przede wszystkim z przeciwstawieniem treści tych zeznań z faktem podpisania oświadczenia o zaznajomieniu z ryzykiem walutowym. Skarżący nie dostrzega jednak, że okoliczność potwierdzenia na piśmie zaznajomienia się z ryzykiem kursowym przez powoda nie była w istocie sporna. Umowa nie była sporządzona językiem prostym, obiektywnie zrozumiałym dla przeciętnego konsumenta. Brak jest także podstaw dowodowych do przyjęcia, że przed podpisaniem umowy pracownik banku czy pośrednik udzielił powodom takich informacji, które pozwoliłyby na podjęcie w pełni uświadomionej decyzji. Oczywistym jest przy tym, że upływ czasu może doprowadzić do zatarcia pamięci co do określonych zdarzeń, niemniej pozwany nie przedstawił dowodu co do skutecznego pouczenia kredytobiorców. Podnoszenie z kolei, że kredytobiorca powinien przedsięwziąć wszelkie możliwe środki do zapoznania się z mechanizmem przeliczania walut przed podpisaniem umowy, uznać należy za niedopuszczalną w obrocie konsumenckim próbę przerzucenia obowiązku informacyjnego na kredytobiorcę.

Przyjęcie, że sporne klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom, nie było bezpodstawne. Swoboda kredytobiorcy we wpływaniu na kształt umowy nie dotyczyła tych jej postanowień, które decydowały w danym przypadku o ważności umowy. Dla oceny kwestionowanych zapisów nie była istotna możliwość zaciągnięcia kredytu w walucie polskiej. Nie może bowiem znaleźć akceptacji sytuacja, w której przedsiębiorca daje konsumentowi alternatywę w wyborze sposobu spełnienia świadczenia, a następnie odnosi korzyść z tego, że konsument wybrał sposób, który okazał się dla niego niekorzystny.

Umowa stwarzała pozwanemu możliwość dowolnego kształtowania kursów walut, natomiast kwestia, czy bank z możliwości tej skorzystał, pozostawała irrelewantna. Nie zostało też wykazane, aby powód został poinformowany o dokładnym mechanizmie ustalania kursów. Dowodu takiego nie stanowi umowa ani jakikolwiek akt wewnętrzny udzielającego kredytu banku.

Oczywistym w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wydaje się, że powód początkowo akceptował wysokość rat, do płacenia których zobligowany był umową. Nie oznacza to bynajmniej, że akceptacja ta obejmowała także sposób ustalania kursów w Tabeli. Naturalne jest także, że w sytuacji gdy raty kredytu były niskie, kredytobiorca mógł pozostawać w przekonaniu, że udzielone mu przez przedstawiciela Banku informacje co do stabilności waluty są prawdziwe, a w konsekwencji jego interesy są zabezpieczone w należyty sposób. W tych okolicznościach nie sposób zarzucać powodowi, że zdecydował się na zakwestionowanie niedozwolonych postanowień dopiero wtedy, gdy zorientował się co do ich rzeczywistych skutków, których nie był świadomy, na skutek braku rzetelnej informacji.

Sądowi odwoławczemu nie jest znany zwyczaj polegający na stosowaniu kursu średniego Narodowego Banku Polskiego dla przeliczeń walutowych, co oczywiście nie ma charakteru decydującego o nieistnieniu takiego zwyczaju. Tyle tylko, że w takim przypadku na pozwanym spoczywał ciężar wykazania tej okoliczności, któremu nie podołał. Paragraf 13 ust. 1 Regulaminu nie miał zastosowania w sprawie, albowiem przewidziany został dla kredytu nieindeksowanego do waluty obcej, a nadto, co istotniejsze, nie zostało wykazane, że strony prowadziły negocjacje w tym względzie.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał wskazane przez siebie zapisy umowy za abuzywne. W aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego, klauzule dotyczące przeliczenia kwoty wypłaconego kredytu i spłacanych rat na walutę obcą, są kwalifikowane jako określające główne świadczenia stron (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2020 r., I CSK 556/18). Treść zalegających w aktach sprawy dokumentów (umowa, regulamin) wskazuje
w sposób jednoznaczny, że przedsiębiorca – bank posługiwał się wzorcem umowy. W tych okolicznościach ciężar wykazania indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych spoczywał na pozwanym, stosownie do art. 385 1 §4 k.c. w zw. z art. 385 1 §3 k.c. Ciężarowi temu strona ta nie sprostała. Sam fakt zaakceptowania warunków umowy, a nawet oświadczenia o wzięciu pod uwagę ryzyka kursowego nie oznacza, że relewantne postanowienia umowne były negocjowane czy nawet negocjowalne. Swoboda kredytobiorcy we wpływaniu na kształt umowy ograniczała się do zapisów umownych, które nie decydowały w danym przypadku o ważności zobowiązania. Odesłanie w umowie do kursu kupna czy sprzedaży z tabeli kursowej banku świadczy o tym, że kredytodawca dysponował arbitralnością w kształtowaniu kursów walut. Pamiętać bowiem należy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się wg stanu z chwili zawarcia umowy. Z tego punktu widzenia nie ma znaczenia fakt, że bank stosował mechanizmy rynkowe, a stosowane kursy miały ekonomiczne uzasadnienie. Kluczowe jest bowiem, że w samej umowie nie było wskazania,
w jaki sposób ww. mechanizmy będą stosowane w odniesieniu do zobowiązania pozwanego. Istniała zatem możliwość naruszenia interesów konsumenta. Bez znaczenia w tej sytuacji pozostaje, że zgodnie z art. 5 ust. 2 pkt 7 prawa bankowego bank jest uprawniony do przeprowadzania określonych operacji walutowych oraz może stosować własne kursy walutowe, które obowiązany jest ogłaszać (art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego). Żaden
z powoływanych przepisów ani nie określał mechanizmu ustalania kursów walut, ani nie zwalniał z obowiązku jego precyzyjnego wskazania w umowach zawieranych z konsumentem. Nie sposób w tej sytuacji mówić o jednoznacznym sformułowaniu postanowień umowy. Dokonując wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG w podobnym kontekście, dotyczącym swobody określania kursu wymiany przez bank, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne”. W sytuacji, w której dana klauzula zawarta w umowie kredytowej nie realizuje przytoczonych kryteriów, a zatem jest niedozwolona (nieuczciwa), umowa nie pozwala na określenie rozmiarów świadczenia banku i kredytobiorcy w oparciu o obiektywne, niezależne od żadnej stron czynniki. Postanowienia uprawniające bank do jednostronnego ustalenia kursów walut są nietransparentne, pozostawiają bowiem pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają zasadę równości stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2022 r., II CSKP 45/22 i orzecznictwo przywołane w uzasadnieniu wyroku). W świetle zaprezentowanej argumentacji oraz okoliczności sprawy uznać należało, że postanowienia umowne kształtowały prawa powoda jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy.

Niezależnie od powyższego mieć należy na uwadze, że abuzywność umów kredytów indeksowanych i denominowanych w CHF nie wyczerpuje się w klauzulach kształtujących mechanizm indeksacji. Za abuzywne uznawane są też postanowienia odnoszące się do ustalonego w walucie obcej mechanizmu waloryzacji świadczeń (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2023 r., I CSK 4379/22).

Jak też wskazano wyżej, brak było podstaw do rozważenia możliwości utrzymania umowy po eliminacji z niej postanowień niedozwolonych albo zastosowania norm o charakterze dyspozytywnym przewidziane zarówno w kodeksie cywilnym (w tym art. 358 §1 i 2 k.c.), jak i przepisach ustawy o Narodowym Banku Polskim, prawa bankowego czy ustawy o rachunkowości.

Na niepowodzenie skazany był zarzut przywołujący sprzeczność stanowiska powoda z zasadami współżycia społecznego. Obronę konsumenta przed nieuczciwymi postanowieniami umowy przygotowanej przez przedsiębiorcę trudno uznać za nadużycie prawa.

Zaskarżony wyrok nie narusza art. 189 k.p.c. Interes prawny powoda w żądaniu ustalenia nieważności umowy jawi się w okolicznościach rozpoznawanej sprawy jako oczywisty w świetle argumentacji zaprezentowanej w tym względzie zarówno w pozwie, jak
i toku sprawy. Umowa miała zainicjować między stronami stosunek zobowiązaniowy
o charakterze ciągłym. Na datę wnoszenia pozwu, a przede wszystkim wyrokowania kredytobiorca pozostawał w niepewności co do swojej sytuacji prawnej. Istotnym jest także, że sam wyrok zasądzający świadczenie z powołaniem się na nieważność umowy, nie byłby wystarczający dla zniweczenia skutków wpisu hipoteki zabezpieczającej spłatę kredytu.

Sąd odwoławczy nie dostrzegł także, aby Sąd pierwszej instancji uchybił prawu materialnemu w zakresie nie objętym zarzutami apelacji.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Boniecki
Data wytworzenia informacji: