I AGa 39/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-07-01
Sygn. akt I AGa 39/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 lipca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Jerzy Bess
Sędziowie: SSA Sławomir Jamróg
SSA Kamil Grzesik
Protokolant: Grzegorz Polak
po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2024 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa Syndyka masy upadłości (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T.
przeciwko C. I.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 8 listopada 2022 r.,
sygn. akt IX GC 531/20
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony powodowej Syndyka masy upadłości (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. na rzecz pozwanego C. I. kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego, do dnia zapłaty;
3.
przyznaje biegłemu sądowemu dr inż. J. M. kwotę 357,54 zł (trzysta pięćdziesiąt siedem złotych i pięćdziesiąt cztery groszy), tytułem wynagrodzenia za sporządzenie opinii uzupełniającej w niniejszej sprawie oraz kwotę 178,77 zł (sto siedemdziesiąt osiem złotych i siedemdziesiąt siedem groszy) tytułem uczestnictwa
w rozprawie i nakazuje wypłacić biegłemu te kwoty tymczasowo
z sum budżetowych Sądu Apelacyjnego w Krakowie;
4. nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego w Krakowie kwotę 1.677,06 zł (jeden tysiąc sześćset siedemdziesiąt siedem złotych i sześć groszy) tytułem kosztów sądowych w postępowaniu apelacyjnym związanych z wydaniem opinii biegłego.
Sygn. akt I AGa 39/23
UZASADNIENIE
Syndyk Masy Upadłości (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. wniósł o zasądzenie od pozwanego C. I. kwoty 335.000 zł kary umownej, naliczonej na podstawie § 19 ust. 1 pkt c) umowy nr (...) (...) z dnia 26 maja 2015r., na wykonanie robót budowlano-montażowych dla zadania inwestycyjnego pod nazwą: „Budowa dwóch budynków(...)przy ul. (...) w T." ( (...)).
Pozwany domagał się oddalenia powództwa.
Sąd Okręgowy w Krakowie zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 listopada 2022 roku sygn. akt IX GC 531/22:
I. oddalił powództwo;
II. zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty
W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy przedstawił m.in. następujące motywy swego rozstrzygnięcia:
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Spór w niniejszej sprawie dotyczył zasadności dochodzonego przez powoda roszczenia o zapłatę na podstawie postanowienia § 19 ust. 1 lit. c umowy o roboty budowlane nr (...) (...), które to postanowienie kreuje obowiązek zapłaty przez pozwanego na rzecz (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. kary umownej w przypadku odstąpienia od umowy przez tę spółkę z przyczyn leżących po stronie pozwanego. Pochodną tego sporu był spór o skuteczność oświadczenia (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. o odstąpieniu od umowy zawartej z pozwanym.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że Strony w § 18 ust. 1 lit. a przewidziały umowne prawo odstąpienia ze skutkiem natychmiastowym, z którego skorzystać mogła (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T., w przypadku gdyby pozwany nie wykonywał robót zgodnie z umową, dokumentacją projektową lub nienależycie wykonywał zobowiązanie, a wezwanie pozwanego przez (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. do zmiany sposobu wykonywania zobowiązania pozostałoby bezskuteczne. W ocenie Sądu postanowienie to, jako sprzeczne z ustawą, jest bezwzględnie nieważne. Zgodnie bowiem z art. 395 § 1 k.c. można zastrzec, że jednej lub obu stronom przysługiwać będzie w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy; prawo to wykonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Tym samym do elementów obligatoryjnych zastrzeżenia umownego prawa odstąpienia należy zaliczyć określenie strony stosunku obligacyjnego, której przysługuje prawo odstąpienia oraz, co ma istotne znaczenie w sprawie, oznaczenie terminu, który jest terminem końcowym (dies ad quem) i zarazem terminem zawitym do wykonywania uprawnienia kształtującego. Ten element umownego prawa odstąpienia ma charakter iuris cogentis, stąd też brak tego elementu, a rzeczone postanowienie tego elementu nie zawiera, na podstawie art. 58 § 3 k.c. powoduje nieważność zastrzeżenia prawa odstąpienia. Stanowisko powyższe wyrazi Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 października 2012 r., V CSK 417/11, LEX nr 1311854, a Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela je i przyjmuje za własne.
W ocenie Sądu oświadczenie (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. nie spełniało przesłanek ustawowego prawa odstąpienia przewidzianego dla umów wzajemnych w art. 491 k.c. Zgodnie bowiem z art. 491 § 1 zd. 1 k.c. jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Z powołanego przepisu wynika, że wierzyciel może wyznaczyć drugiej stronie dodatkowy termin z zastrzeżeniem odstąpienia dopiero wtedy, gdy dojdzie już do zwłoki. Nie jest więc możliwe potraktowanie na równi ze zwłoką faktyczną tzw. zwłoki nieuniknionej, a zatem sytuacji, w której termin wykonania zobowiązania jeszcze nie nadszedł, jednak z okoliczności wynika, że dłużnik nie będzie w stanie zobowiązania w terminie wykonać. Wynika to z samego charakteru wyznaczenia dodatkowego terminu, który musi biec dopiero od momentu, w którym świadczenie miało być pierwotnie spełnione, inaczej nie miałby on sensu, gdyż musi on być terminem „dodatkowym” i wyznaczonym dopiero na skutek niespełnienia świadczenia w terminie (tak m.in. J.M. Kondek, w: K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, 2022, Legalis, Nb 18). Z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego wynika, że (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. złożyła pozwanemu oświadczenie o odstąpieniu od umowy przed upływem terminu, w którym pozwany powinien wykonać roboty budowlane, a co za tym idzie – zanim jeszcze doszło do zwłoki w wykonaniu zobowiązania.
Sąd nie podziela także stanowiska strony powodowej, iż oświadczenie (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. realizowało szczególne ustawowe prawo odstąpienia przewidziane dla umów o roboty budowlane w art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. Zgodnie z art. 635 k.c. jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła. Zgodnie zaś z art. 656 § 1 k.c. do skutków opóźnienia się przez wykonawcę z rozpoczęciem robót lub wykończeniem obiektu albo wykonywania przez wykonawcę robót w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową, do rękojmi za wady wykonanego obiektu, jak również do uprawnienia inwestora do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiektu stosuje się odpowiednio przepisy o umowie o dzieło.
Co za tym idzie, aby strona umowy o roboty budowlane mogła skorzystać z opisanego ustawowego prawa odstąpienia, niezbędne jest zaistnienie tak daleko idącego opóźnienia w wykonaniu robót, że nie jest prawdopodobne, aby wykonawca zdołał je ukończyć w czasie umówionym. Ustalenia Sądu nie pozwalają na przyjęcie, że opóźnienie pozwanego w wykonaniu robót budowlanych było tak istotne, że nie istniało prawdopodobieństwo ich ukończenia w terminie wskazanym w umowie. Skoro bowiem do upływu tego terminu pozostało jeszcze pół roku, a okres, który już upłynął, obejmował okres zimowy, który charakteryzuje się tym, że nie pozwala na wykonywanie szeregu prac budowlanych z uwagi na zbyt niskie temperatury, nie sposób przyjąć, że pozwany nie mógłby ukończyć prac w umówionym terminie na tej jedynie podstawie, że do dnia 23 lutego 2016 r. zaawansowanie rzeczowo-finansowe prac nie przekroczyło 26% wartości określonej umową, przy czym do tego dnia upłynęło 60% czasu przeznaczonego na realizację całości zadania. Powód nie sprostał w tym zakresie ciążącemu na nim na zasadzie art. 6 k.c. ciężarowi dowodu, tj. nie udowodnił tak daleko idącego opóźnienia pozwanego w wykonaniu robót budowlanych oraz braku prawdopodobieństwa ukończenia robót w terminie wskazanym w umowie.
Wobec powyższego, jedyną podstawą skutecznego odstąpienia od umowy przez (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. mogło być wynikające z art. 644 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. prawo do odstąpienia od umowy o roboty budowlane za zapłatą umówionego wynagrodzenia, możliwe do wykonania w każdej chwili, niezależnie od okoliczności faktycznych oraz przyczyn złożenia przez stronę oświadczenia woli. Skorzystanie przez (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. z prawa przewidzianego w powołanym przepisie nie mogło jednak kreować roszczenia o zapłatę kary umownej wynikającego z § 19 ust. 1 lit. c umowy o roboty budowlane nr (...) (...), ponieważ podstawą odstąpienia od umowy nie była w istocie przyczyna leżąca po stronie pozwanego, lecz jedynie skorzystanie przez (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. z uprawnienia przysługującego mu na podstawie powołanego przepisu.
Mając na uwadze powyższe Sąd na podstawie powołanych przepisów powództwo oddalił.
O kosztach postępowania orzeczono w pkt II sentencji wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu.
Powód zaskarżył niniejszy wyrok w całości, zarzucając:
1. błąd w ustaleniach stanu faktycznego, mający istotny wpływ na wynik sprawy, tj. -naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, wymykającej się schematom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego w zakresie zasad prowadzenia procesu budowalnego, polegający na:
- wzajemnie sprzecznym, a tym samym niewiadomym ustaleniu, czy umowa stron zawierała harmonogram- wykonywania robót budowlanych;
- pominięcie dowodów z dokumentów w postaci zajęć komorniczych i innych obrazujących złą sytuację finansową pozwanego prowadzące do uznania i ustalenia, że w/w dokumenty nie miały wpływu na przesądzenie braku możliwości i zdolności pozwanego do wykonania przedmiotu umowy w umówionym terminie
- podczas gdy ujawniony materiał dowodowy, charakter i zakres robót pozwanego wskazywał, że do umowy był dołączony harmonogram, a pozwany zobligowany był do wykonywania robót budowlanych w oparciu o w/w dokument, jak również pozwany z uwagi min. na złą sytuacje finansową nie był w stanie ukończyć umowy w umówionym terminie w 5łm poprzez zwiększenie składu osobowego pracowników.
2. naruszenie prawa procesowego, którego uchybienie miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
- art. 235 (2) § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. polegający na jego niewłaściwym zastosowaniu poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii właściwego biegłego na okoliczności i celem wykazania faktów wskazanych w piśmie z dnia 15 lipca 2022 roku tj. przebiegu procesu budowlanego; harmonogramu robót budowlanych; opóźnienia się pozwanego w realizacji robót, jego przedmiotu, zakresu, charakteru, przyczyn opóźnienia; przedmiotu i zakresu procentowego robót wykonanych przez pozwanego według stanu na dzień odstąpienia od umowy, przedmiotu i zakresu procentowego robót koniecznych i pozostałych do wykonania przez pozwanego do dnia w którym roboty miały zostać wykonane; braku zdolności i możliwości wykonania (ukończenia) przez pozwanego przedmiotu umowy w umówionym terminie i jego przyczyn - jako nieprzydatnego dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy; samowolne dokonanie ustaleń wymagających wiadomości specjalnych w w/w zakresie - względnie uznanie, że sprawa nie wymaga w tym zakresie wiadomości specjalnych - w sytuacji - w której, Sąd nie posiada wymaganej specjalistycznej wiedzy:
- art, 327 (1) § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na braku ustalenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia faktów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, braku wskazania w jakim zakresie sąd uznał dowody za wiarygodne i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej;
- art. 243 (2) zd. 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji w której Sąd w uzasadnianiu wskazuje, iż pominął dowody z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy albowiem pozostawały one bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy - pomimo, iż w postanowieniu z dnia 5 września 2022 roku w pkt II wskazuje, iż dokumenty znajdujące się w aktach sprawy stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia.
W oparciu o podniesione zarzuty powód wniósł o:
1. zmianę w całości zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu I Instancji w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania;
2. zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych;
3. na zasadzie art. 380 k.p.c. o rozpoznanie pkt I postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział IX Gospodarczy z dnia 5 września 2022 roku, sygn. akt IX GC 531/20 oddajającego (pomijającego) wniosek dowodowy strony powodowej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego do spraw budownictwa, na podstawie art. 235 (2) § 1 pkt 2 k.p.c. - celem wykazania faktu: przebiegu procesu budowlanego; harmonogramu robót budowlanych; opóźnienia się pozwanego w realizacji robót, jego przedmiotu, zakresu, charakteru, przyczyn opóźnienia; przedmiotu i zakresu procentowego robót wykonanych przez pozwanego według stanu na dzień odstąpienia od umowy, przedmiotu i zakresu procentowego robót koniecznych i pozostałych do wykonania przez pozwanego do dnia w którym roboty miały zostać wykonane; braku zdolności i możliwości wykonania (ukończenia) przez pozwanego przedmiotu umowy w umówionym terminie i jego przyczyn.
IV. przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego do spraw budownictwa celem wykazania faktu: przebiegu procesu budowlanego; harmonogramu robót budowlanych; opóźnienia się pozwanego w realizacji robót, jego przedmiotu, zakresu, charakteru, przyczyn opóźnienia; przedmiotu i zakresu procentowego robót wykonanych przez pozwanego według stanu na dzień odstąpienia od umowy, przedmiotu i zakresu procentowego robót koniecznych i pozostałych do wykonania przez pozwanego do dnia w którym roboty miały zostać wykonane; braku zdolności i możliwości wykonania (ukończenia) przez pozwanego przedmiotu umowy w umówionym terminie i jego przyczyn.
Pozwany wniósł o:
1. oddalenie apelacji powoda,
2. zasądzenie od powoda na swoja rzecz kosztów procesu w II instancji wg norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Na wstępie wskazać trzeba, że Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i poczynione na ich podstawie rozważania prawne, uznając je za własne. Tym samym brak jest podstaw do uwzględnienia apelacji, z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
W pierwszej kolejności należy odnieść się do podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia prawa procesowego, koncentrującego się w istocie na szeroko rozbudowanej argumentacji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz łączącego się z tym, zarzutem błędu w ustaleniach faktycznych, poprzez naruszenie obowiązku wszechstronnego rozważenia całości materiału dowodowego i dokonanie ustaleń faktycznych jedynie na podstawie dowodów korzystnych dla jednej zez stron, z pominięciem korzystnych dla drugiej strony.
W tym kontekście należy wskazać, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, iż „dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając" (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925). Ponadto Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoim orzecznictwie wskazywał, że „jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona "(Zob. m.in. wyrok SN z 7.10.2005 r., IV CK 122/05, LEX nr 187124).
Należy zatem stwierdzić, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c. wymaga nie polemiki, lecz wskazania, że Sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości (wadze) poszczególnych dowodów, ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu pierwszej instancji.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty apelacji, w tym także zarzut błędu w ustaleniach k.p.c., nie mają żadnego merytorycznego uzasadnienia, a jedynie charakter polemiki z oceną dokonaną przez Sąd I instancji.
W związku z faktem, że wnioski apelacji oparte były na zakwestionowaniu ustaleń stanu faktycznego i na tej podstawie konstruowana zarzuty naruszenia prawa materialnego, to konsekwencją bezzasadności tych zarzutów naruszenia prawa procesowego, jest bezzasadność zarzutów naruszenia prawa materialnego, a tym samym brak podstaw do uwzględnienia apelacji.
W tym kontekście trudno zakwestionować argumentację pozwanego przedstawiona w odpowiedzi na apelację, w ramach której wskazał, ze:
W pierwszej kolejności należy wskazać, że wbrew twierdzeniu powoda Sąd I instancji w sposób szczegółowy określił jakie poczynił ustalenia faktyczne oraz na jakich dowodach zostały one oparte. Dla stwierdzenia taj kwestii wystarczające jest pobieżne zapoznanie się z treścią uzasadnienia zaskarżonego wyroku, toteż dalsza polemika w tym zakresie jest zbędna.
W żadnym razie nie jest prawdą, jakoby z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynikało, czy Sąd I instancji uznał, że strony łączył harmonogram umowny, czy też nie. Sąd I instancji w sposób jednoznaczny wypowiedział się w tej kwestii w następujących fragmentach uzasadnienia:
Pismami z dnia 8 września 2015 r., 5 października 2015 r, pozwany wskazał, że rozpoczął prace z dniem 8 czerwca 2015 r. a harmonogram robót nie był przewidziany umową i strony nie ustalały harmonogramu prac.
Harmonogram prac został przedstawiony pozwanemu 29.02.2016 r., czyli już po złożeniu przez (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej oświadczenia o odstąpieniu od umowy.
Do umowy łączącej (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej z pozwanym nie został dołączony żaden harmonogram, który precyzowałby kolejne etapy realizacji inwestycji.
Natomiast rzekoma sprzeczność, na którą powołuje się powód to przytoczenie przez Sąd I instancji zeznań świadka G. R., który stwierdził wyłącznie, ze był harmonogram robót określający termin. Z fragmentu tego w żadnym razie nie wynika, że harmonogram taki stanowił element umowy pomiędzy stronami, a na tym właśnie polegało powyższe, istotne ustalenie Sadu I instancji. W powołaniu się przez Sąd I instancji na ten fragment zeznań świadka nie sposób zatem dopatrywać się jakiejkolwiek sprzeczności.
Ponadto pozwany odniósł, że w jego ocenie powyższe ustalenie Sądu I instancji ma bardzo istotne znaczenie, albowiem oznacza ono, że w chwili odstąpienia od umowy nie mogło być mowy o jakimkolwiek opóźnieniu pozwanego w wykonywaniu prac. Okoliczność ta a priori wyklucza powołanie się art. 635 § 1 k.c., którego zastosowanie (poza dalszymi warunkami) uzależnione jest właśnie od zaistnienia stanu opóźnienia. Z tej perspektywy zbędne było nawet dokonanie przez Sąd I instancji oceny możliwości zastosowania tego przepisu z uwagi na stopień zaawansowania.
Dodatkowo pozwany podniósł, że jego zdaniem w pełni trafne było dokonane przez Sąd I instancji ustalenie, iż nie można uznać, ze opóźnienie pozwanego w wykonaniu robót budowlanych było tak istotne, że nie istniało prawdopodobieństwo ich ukończenia w terminie wskazanym w umowie. Wbrew twierdzeniu powoda, dla oceny tej kwestii kluczowy był fakt, że do upływu terminu zakończenia prac pozostało jeszcze pół roku, a okres, który już upłynął, obejmował okres zimowy, który charakteryzuje się tym, że nie pozwala na wykonywanie szeregu prac budowlanych z uwagi na zbyt niskie temperatury. Okoliczności te (w szczególności okres pozostały do zakończenia prac) są na tyle oczywiste, ze dal oceny możliwości dotrzymania terminu końcowego nie jest wzmagane dysponowanie wiadomościami specjalnymi. Wystarczające jest kierowanie się zasadami doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania.
Dlatego w jego ocenie zasadne zatem było oddalenie przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego, z uwagi na nieprzydatność twego dowodu w jakimkolwiek zakresie.
Uzupełniająco należy wskazał, że twierdzenie powoda o pozostawaniu przez pozwanego w tak dużym opóźnieniu, ze nie było prawdopodobne ukończenie prac w umownym terminie jest sprzeczne z opinią (...) S.A. w upadłości układowej, wyrażaną w chwili składania spornego świadczenia o odstąpieniu. Otóż w piśmie z dnia 18 lutego 2016r. (w aktach sprawy) (...) S.A. w upadłości układowej zobowiązywał pozwanego do zintensyfikowania prac w celu dotrzymania terminu umownego. Sam zatem (...) S.A. w upadłości układowej uznawał, że dotrzymanie takiego terminu (przy zintensyfikowaniu prac) jest jak najbardziej realne.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, dla rozwiania jakichkolwiek wątpliwości, zasadnym było dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności związane z prawdopodobieństwem wykonania prac przez pozwanego w terminie określonym w umowie.
Dr inż. J. M., biegły z zakresu budownictwa w swojej opinii podstawowej opracowanej w okresie wrzesień/październik 2023 r., pisemnej uzupełniającej opracowanej w czerwcu 2024 r. oraz ustnej uzupełniającej złożonej w toku rozprawy apelacyjnej w dniu 1.07.2024 r., jednoznacznie wskazał, że:
Opinia podstawowa:
Na wstępie biegły wskazuje, że zarówno umowa, jak i całokształt materiału dowodowego nie precyzują dokładnego zakresu robót jaki był objęty umową zawartą pieniędzy stronami. Co ważne, nie wskazano w ramach umowy żadnych dat pośrednich (tzw. kamieni milowych).jak i nie załączono harmonogramu prac.
Na podstawie dołączonego harmonogramu rzeczowo-finansowego (k. 330-333), w wyniku jego analizy, biegły usłali, że w okolicach złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy (luty 2016 r.) Wykonywano roboty zgodnie z asortymentu określonym w tym dokumencie. Innymi słowy, harmonogram rzeczowo - finansowy odzwierciedlał stan zaawansowania prac wynikający z protokołu narady technicznej i zakresu opisanego w dzienniku budowy. Materiał dowodowy wskazuje, że w tym okresie zakończono w pełni roboty konstrukcyjne budynku A, natomiast w przypadku budynku B pozował fragment ostatniego stropu i attyka do wykonania. W tym okresie wykonywane miały być również w obu budynkach ścianki działowe, stolarka, instalacje i tynki.
Harmonogramowanie nie podlega żadnym określonym prawnie, formalnie czy normowo regułom. tworzenie harmonogramów jest procesem zindywidualizowanym i w rzeczywistości nie służy ustaleniu czasu realizacji przedsięwzięcia (a przynajmniej nie na poziomie harmonogramu rzeczowo-finansowego), a powstaje w oparciu o terminy i harmonogramy dyrektywne. Wedle doświadczeń, praktyki i wiedzy biegłego, harmonogramy wykorzystywane do organizacji procesów budowlanych powstają pod określony cel (np. datę umowną). Oznacza to, że zasadniczo każdy harmonogram rzeczowy jest dopasowany do daty i rozciągnięty czasie do terminów umownych. Czas trwania poszczególnych robót czy wykonywania czynności można w rzeczywistości w sposób znaczący skracać. W tym miejscu biegły podziela w dużym zakresie stanowisko powoda, odnośnie możliwości skracania czasu trwania robót przy zapewnieniu zwiększonych nakładów. Oczywiście, skracanie nie może następować w nieskończoność, a potencjalny zwiększony nakład może nie dać założonych skutków. Nie jest bowiem prawdą, że jeśli I pracownik potrzebuje na wykonanie jakiejś pracy 100 godzin, 100 pracowników wykona tę samą robotę w 1 godzinę.
Biegły wskazuje, że przy tradycyjnym budownictwie, materiał dowodowy nie wskazywał, aby roboty budowlane były realizowane z wykorzystaniem jakiś nietypowych i zaawansowanych technologicznie rozwiązań, wymagają stosowania powszechnie przyjętej kolejności. Kolejność ta wynika z technologii i charakteru typowych materiałów, w tym np. konieczności stosowania przerw (odstępów czasowych) oczekiwaniu na np. wyschnięcie/związanie materiałów takich jak beton, tynk, kleje, wylewki, zaprawy. Trzeba jednak wskazać, że pozwany, niniejszej sprawie był stosunkowo zaawansowany i w świetle chociażby protokołów z narad, prowadził zróżnicowane roboty, co wymagało wykorzystania różnych frontów robót. Kolejność technologiczna momencie składania oświadczenia o odstąpieniu od umowy (luty 2016 r.) wymagała wykonania ścianek działowych wraz ze wstawieniem stolarki, następnie rozprowadzenia instalacji, szczególnie elektrycznej, wykonaniem tynków, rozprowadzeniem brakujących instalacji wod.-kan. (jeśli były (...)'e) i wykonaniem wylewek. Podkreślić należy po raz kolejny, że pozwany w tym okresie wykonywał le roboty, co świadczy również o jego mobilizacji (posiadaniu zasobów na budowie).
Materiał dowodowy nie wskazuje na dokładną inwentaryzację prac wykonanych przez pozwanego w okresie odstąpienia przez powoda od umowy. W ocenie biegłego jednak, możliwym było wykonanie prac związanych ze stolarką, ścianami wewnętrznymi, tynkami i instalacjami w przeciągu dwóch miesięcy (do końca kwietnia 2016 r.), w między czasie oczywiście newralgicznym było wykonanie brakującego stropu nad budynkiem B (wg dziennika budowy wykonano go marcu 2(016 r.) wraz z attykami. Marzec 2016 r. mógł być równolegle wykorzystany na wykonanie prac dekarskich budynku A, natomiast kwiecień na roboty dekarskie budynku B. Okres kwiecień/czerwiec mógł być związany z elewacjami budynków, natomiast w tym czasie można było wykonywać wylewki, płytki i prace malarskie. Okres lipiec-sierpień to okres możliwy do przeznaczenia na prace montażowe dla osprzętów, balustrad itp., dokończenie prac zewnętrznych i procedury kontrolno-odbiorcze.
Co ważne, powód poprzez doręczenie pozwanemu harmonogramu rzeczowo-finansowego sam potwierdził realność możliwości zakończenia robót budowlanych do sierpnia 2016 r., co jest zbieżne z oceną biegłego.
Trudno jest biegłemu odnieść się do twierdzeń powoda odnośnie problemów finansowych pozwanego, które miałyby rzutować na brak możliwości zapewnienia niezbędnych materiałów i środków do realizacji zadania. Zwiększenie zasobów i przyspieszenie tempa prac powinno skutkować zwiększeniem przerobów i zwiększeniem wartości zafakturowanych (odebranych). Biegły wskazuje, że pozwany zwiększając środki uzyskałby w stosunkowo krótkim okresie większe wpływy. Należy zauważyć, że pozwany twierdził również, że powód zalegał mu z zapłatą ponad 400.000 zł, co w skali inwestycji jest wartością znaczącą. Brak takich środków, dla mniejszej firmy budowlanej może zaburzać łańcuchy dostaw i utrudniać zapewnienie sprzętu, narzędzi ludzi i materiałów niezbędnych do realizacji prac.
Opinię tą w pełni podtrzymał w opinii uzupełniającej, odnosząc się do zarzutów powoda. W tym zakresie wskazał, że:
Biegły na wstępie podziela częściowo twierdzenie powodowa odnośnie braku dokonania analizy dostępności zasobów przez pozwanego w treści opinii. Należy wskazać, że w niniejszym postępowaniu, w ocenie biegłego, strona powodowa nie wykazała, że pozwany nie dysponował odpowiednimi zasobami. Materiał dowodowy wskazywał natomiast, że poznawany realizował do samego końca współpracy roboty o szerokim zakresie rzeczowym i branżowym (roboty różnego typu). Oznacza to, że wbrew twierdzeniom powoda, pozwany dysponował zróżnicowanymi zasobami. Biegły nie był w stanie na podstawie materiału dowodowego ustalić liczebności poszczególnych zasobów (ludzkich, sprzętowych czy materiałowych).
Oczywistym jest, że wykorzystywanie dużej liczby zasobów wiąże się z koniecznością zapewnienia finansowania. Materiał dowodowy nie pozwolił na dokonanie szerszej analizy w tym zakresie, a w szczególności wypowiedzenia się w kwestii zdolności finansowej pozwanego, w tym np. ewentualnych zdolności kredytowych. Potencjalna analiza finansowa wykracza poza zakres specjalności biegłego i zakres objęty opinią.
Biegły podtrzymuje swój dotychczasowy wniosek odnośnie tego, że sam fakt wystąpienia opóźnienia, nawet jeśli został potwierdzony przez inżynierów posiadających uprawnienia budowlane, nie jest tożsamy z brakiem możliwości nadgonienia zaległości czasowych. Biegły nadmienia, że harmonogramowanie nie jest umiejętnością i kompetencją powiązaną z jakimikolwiek uprawnieniami budowlanymi. Zarządzanie procesem budowlanym pod kątem czasowym nie jest bezpośrednio powiązane z pełnieniem samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie. Opóźnienia/zwłoka wynikająca z niewłaściwej organizacji budowy nie podlega ocenie przez nadzór budowlany czy inne organy, a zatem nie ma związku z posiadaniem przez osoby zaangażowane w proces budowlany ewentualnych uprawnień.
W swojej ocenie biegły wziął pod uwagę konieczność zastosowania przerw technologicznych (oczekiwania na wyschnięcie materiałów). W ocenie biegłego, półroczny okres na wykonanie robót instalacyjnych i częściowo wykończeniowych (pozwany wedle wiedzy biegłego nie miał w zakresie np. dostawy i montażu mebli), był wystarczający do dokończenia prac. Abstrahując od wszystkiego, w przypadku bardzo napiętych terminów istnieje możliwość przyspieszania pewnych okresów poprzez np. wykorzystanie nagrzewnic, osuszaczy lub też wykorzystywanie materiałów szybkoschnących. Biegły jednak zaznacza, że w jego ocenie, pozostały pozwanemu czas, był wystarczający do dokończenia przedmiotowej budowy nawet bez wykorzystania wspomagających sprzętów czy technologii.
Także swoje stanowisko biegły podtrzymał w toku rozprawy apelacyjnej w dniu 1 lipca 2024 r. odnosząc się ustnie do zarzutów powoda.
Oceniając dowód z przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego, Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że właściwą rolę biegłego w postępowaniu sądowym, wyznaczają granice zakresu jego wiadomości specjalnych. Opinia biegłego umożliwia sądowi analizę i ocenę ustalonych okoliczności sprawy przez pryzmat niezbędnej wiedzy. Ma zatem na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne ( tak też wyrok SN z dnia 11 lipca 1969 r., I CR 140/69, OSNCP 1970, nr 5, poz. 85). Zadaniem biegłego nie jest przy tym ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i umożliwienie wyjaśnienia przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego mu materiału sprawy (por. wyrok SN z dnia 11 lipca 1969 r., I CR 140/69, OSNC 1970, nr 5, poz. 85; uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/06, LEX nr 238973). Opinia ta podlega ocenie - przy zastosowaniu art. 233 § 1 - na podstawie kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Dowód z opinii biegłego jest prawidłowo przeprowadzony wówczas, gdy opinia zawiera uzasadnienie ostatecznych wniosków, sformułowane w sposób przystępny i zrozumiały dla osób nieposiadających wiadomości specjalnych (wyrok SN z dnia 29 lipca 1999 r., II UKN 80/99, OSNAPiUS 2000, nr 22, poz. 831). Przy tym wskazać należy, że w praktyce - w niektórych rodzajach spraw występują trudności w rozgraniczeniu wiadomości specjalnych od zagadnień natury prawnej.
Dowód z opinii biegłego, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega ocenie sądu z zastosowaniem art. 233 § 1 k.p.c. według właściwych dla przedmiotu opinii kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Jednakże zdaniem judykatury sąd orzekający nie może nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego ani zamiast nich przedstawiać własnych
Odnosząc powyższe uwagi do rozpatrywanej sprawy zauważyć należy, że złożona w sprawie opinia biegłego dr inż. J. M., biegłego z zakresu budownictwa, posiada wszelkie walory dowodowe; opinia ta jest zgodna z zebranymi w sprawie dowodami z osobowych źródeł dowodowych, jest spójna, logiczna i rzetelna. W ocenie Sądu opinii tej w nie dyskwalifikują zarzuty składane przez stronę powodową.
Podsumowując, przedstawiona analiza prawna i oparta na niej argumentacja, mieści się w zakresie wykładni zastosowanych norm prawnych, a zaproponowane rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku, odpowiada idei wydania sprawiedliwego wyroku, po wnikliwym rozpatrzeniu uzasadnionych racji obu stron.
Ponadto dopuszczona opinia biegłego jednoznacznie potwierdziła realność możliwości zakończenia robót budowlanych przez powoda do sierpnia 2016 r., Dlatego też znajduje w pełni akceptację Sądu II instancji stanowisko Sądu I instancji, że brak jest podstaw do podzielenia także stanowiska strony powodowej, iż oświadczenie (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. realizowało szczególne ustawowe prawo odstąpienia przewidziane dla umów o roboty budowlane w art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. W konsekwencji brak jest podstaw do domagania się zapłaty od pozwanego tytułem kary umownej ze wskazanej podstawy prawnej z umowy.
Dlatego też Sąd Apelacyjny, stwierdzając bezzasadność podniesionych w apelacji zarzutów przez powoda, a tym samym uznając apelację za bezzasadne, orzekł jak pkt 1 sentencji na mocy art. 385 k.p.c.
W konsekwencji o kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono jak w pkt 2 -4 sentencji na mocy art. 98 § 1 k.p.c.
O kosztach procesu pomiędzy stronami w toku postępowania apelacyjnego orzeczono nadto jak w pkt 2 sentencji zgodnie z stawkami określonym w § 2 pkt 6 oraz § 10 ust. 1 pkt 2) rozporządzenia ministra sprawiedliwości 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016 r. poz. 1800; Dz. U. z 2016 r. poz. 1668; Dz. U. z 2017 r. poz. 1797).
Biegłemu pkt 3 sentencji przyznano łącznie kwotę 357,54 zł, tytułem wynagrodzenia za sporządzenie opinii uzupełniającej w wysokości 236,36 zł oraz ustnej uzupełniającej w kocie 119,18 zł. Żadna ze stron nie kwestionowała wysokości wynagrodzenia biegłego w tej wysokości.
Kosztami wydania opinii określonymi w w/w pkt 3 sentencji wyroku oraz kosztami opinii podstawowej przyznanego biegłemu w postanowieniu z dnia 12 lutego 2024 r. w wysokości 1.140,75 zł, tj. w łącznej kwocie 1.677,06 zł, obciążono powoda na podstawie na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Dlatego orzeczono jak w pkt 4 sentencji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Jerzy Bess, Sławomir Jamróg , Kamil Grzesik
Data wytworzenia informacji: