I AGa 66/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-04-26
Sygn. akt I AGa 66/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 kwietnia 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący SSA Andrzej Żelazowski
po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2024 r. w Krakowie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa (...) S.A. w K.
przeciwko E. (1) S.A. w K.
przy interwencji ubocznej P. (1) S. A w G.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 3 grudnia 2021 r., sygn. akt IX GC 77/17
1. oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia zasądzającego koszty postępowania apelacyjnego, do dnia zapłaty.
Sygn. akt IAGa 66/22
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 kwietnia 2024 r.
Pozwem z dnia 4 października 2016 r. strona powodowa (...) S.A. w K. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej E. (1) S.A. w K. kwoty 341.248 zł z ustawowymi odsetkami, tytułem zwrotu kwot nienależnie pobranych przez stronę pozwaną z gwarancji udzielonej przez bank na zlecenie powoda, z powołaniem się przez stronę pozwaną na nienależyte wykonanie umowy z dnia 14 stycznia 2013 r. o wykonanie i dostarczenie kompletu urządzeń, w tym przenośnika kubełkowego, które to nienależyte wykonanie nie wystąpiło zdaniem powoda, co spowodowało – w jego ocenie – bezpodstawne wzbogacenie pozwanej kosztem powoda. Strona powodowa wskazała, że zawarła umowę z I. (1), dotyczącą opracowania dokumentacji warsztatowej i dostarczenia urządzeń technologicznych wraz z montażem dla inwestycji „Budowa (...) dla E. (1) sp. z o.o.”, przy czym obliczenie wydajności i obciążeń zostało wykonane przez podmiot trzeci na zlecenie pozwanej. Powódka wskazała, iż sporządziła dokumentację oraz dostarczyła maszyny w dniu 14 marca 2014 r., w tym przenośnik kubełkowy, co do którego nie zostały zgłoszone żadne usterki, a w dniu 13 stycznia 2015 r. został podpisany ostateczny protokół odbioru. Powód wskazał, że przekazał generalnemu wykonawcy (I. (1)) gwarancję bankową należytego usunięcia wad i usterek w okresie gwarancji i rękojmi, wystawioną przez Bank (...) S.A. oraz udzielił zgody na cesję na rzecz pozwanej przez I. (1) praw i roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji. Powód podniósł, że pozwana zgłaszała nieprawidłowości w działaniu jednego z urządzeń – przenośnika kubełkowego, jednakże usterki wynikały z nieprawidłowej eksploatacji – zabetonowania stopy i transportu materiału o innej granulacji niż zakładana (zarówno mniejszej, jak i większej), w związku z czym niezasadne były żądania strony pozwanej dotyczące wymiany przenośnika, tym bardziej, że uznane usterki były na bieżąco usuwane. Mimo nieprawidłowości w eksploatacji strona pozwana i generalny wykonawca (I. (1)) złożyli oświadczenie o odstąpieniu od umowy w zakresie przenośnika, a powódka została wezwana do zapłaty kwoty 341.248 zł jako zwrotu ceny, zwrotu kosztów związanych z demontażem wadliwego przenośnika i montażem nowego przenośnika oraz innych kosztów, która to kwota została pobrana przez pozwaną z gwarancji, w związku z przelewem na nią uprawnień z tej gwarancji przez I. (1). Wobec niezasadności roszczeń pozwanej z tytułu wymiany przenośnika oraz treści umowy gwarancji, powód wniósł o zwrot kwot pobranych bezpodstawnie przez stronę pozwaną z tej gwarancji, podnosząc, iż stanowiło to czyn niedozwolony.
W odpowiedzi na pozew E. (1) S.A. wniosła o oddalenie powództwa w całości, wskazując, że od początku przenośnik kubełkowy działał wadliwie, a powód nie usuwał rzeczywistej przyczyny awarii, w związku z czym strona pozwana wezwała powoda do wymiany przenośnika, a po bezskutecznym upływie terminu – odstąpiła od umowy w części. Pozwany zaprzeczył występowaniu jakichkolwiek błędów eksploatacyjnych oraz podniósł, iż urządzenie zostało wadliwie zaprojektowane i od początku nie było możliwe osiągnięcie zakładanej wydajności, stąd podjęta została decyzja o wymianie przenośnika, co nastąpiło 23 czerwca 2016 r. Strona pozwana wskazała, że gwarancja bankowa obejmowała wszelkie roszczenia z tytułu rękojmi i gwarancji, w tym roszczenie odszkodowawcze czy koszt wymiany rzeczy oraz zwrotu ceny, zwłaszcza, że w umowie wyraźnie była mowa o uprawnieniu do wymiany rzeczy na nową w przypadku wystąpienia wad. Strona pozwana wskazała, że pobrana z gwarancji kwota obejmowała: koszt koncepcji wymiany przenośnika (1.000 zł), wynagrodzenie dla sprzedawcy kolejnego podnośnika (222.138 zł), koszt wymiany przenośnika (89.910 zł), koszt ekspertyzy (...) (26.500 zł), dodatkowe koszty związane z wymianą przenośnika (30.000 zł), szacowane koszty związane z nadzorem firmy A. (1) nad wymianą i uruchomieniem przenośnika (40.467,30 zł).
Sąd Okręgowy w Krakowie ustalił, że strona pozwana zawarła z I. (1) sp. z o.o. (dalej: I. (1) lub „generalny wykonawca”) umowę o wykonanie robót budowlanych. W dniu 14 stycznia 2013 r. strona powodowa zawarła z I. (1) sp. z o.o. (dalej: I. (1) lub „generalny wykonawca”) umowę na wykonanie części zadania inwestycyjnego pn. „Budowa(...) E. (1) sp. z o.o.” Przedmiotem umowy było wykonanie prac związanych z opracowaniem potrzebnej dokumentacji warsztatowej, kompletacja i dostawa urządzeń technologicznych wraz z ich montażem i uruchomieniem w branży technologicznej dla w/w inwestycji, w zakresie objętym ofertą, zgodnie z m.in. projektem technologicznym tj. koncepcją technologiczną, nr (...) wraz z wykazem maszyn wyd. 1. Za wykonanie umowy zostało zastrzeżone wynagrodzenie w kwocie 7.100.000 zł netto. W § 16 ust. 2 postanowiono, że wykonawca przedstawi generalnemu wykonawcy w terminie do dnia wyznaczonego na podpisanie protokołu odbioru końcowego nieodwołalną, bezwarunkową i płatną na pierwsze żądanie gwarancję bankową lub ubezpieczeniową, ważną przez czas trwania okresu gwarancji i rękojmi plus 30 dni, wystawioną na rzecz generalnego wykonawcy na kwotę odpowiadającą 5% kwoty wartości wynagrodzenia (Gwarancja Usunięcia Wad i Usterek). Wierzytelność z powyższej gwarancji bankowej zostanie przeniesiona przez generalnego wykonawcę w dniu podpisania protokołu odbioru końcowego na rzecz inwestora. W § 18 ust. 1 postanowiono, że wykonawca udziela generalnemu wykonawcy gwarancji oraz rękojmi w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego na całość robót stanowiących przedmiot umowy, wykonanych przez wykonawcę zgodnie z umową, załącznikami do niej, dokumentacją budowy oraz zaakceptowanymi przez inwestora projektami wykonawczymi, na zasadach i warunkach określonych w umowie („Gwarancja i Rękojmia W ust. 3 zastrzeżono, że warunkiem gwarancji jest eksploatacja i serwisowanie urządzeń i instalacji zgodnie z przekazanymi generalnemu wykonawcy pisemnymi gwarancjami producentów, instrukcjami eksploatacji i inną dokumentacją przekazaną przez wykonawcę. W ust. 13 wskazano, że wykonawca przyjmuje do wiadomości, że generalny wykonawca udzielił nieodwołalnego pełnomocnictwa inwestorowi do wykonywania wszelkich uprawnień z tytułu gwarancji lub rękojmi względem podwykonawców.
W ofercie stanowiącej załącznik nr (...)do umowy wskazano, że oferta została opracowana na podstawie projektu budowlanego, opracowanego przez Biuro (...) sp. z o.o. w lipcu 2012 r. i opracowanej w ramach tego projektu koncepcji technologicznej nr (...) z dnia 20/08/12 r. Do oferty dołączony został załącznik nr (...), w którym wskazano, że do doboru urządzeń przyjęto następujące frakcje: kamień wapienny granulacja 25–60 mm, wilgotność max 7%. W załączniku wskazano, że w skład oferowanej linii wchodzi podnośnik kubełkowy (...), (...)= (...), wykonany w wersji z cięgnem łańcuchowym, wyposażony w motoreduktor firmy S. lub N. + napęd pomocniczy remontowy. Dodatkowo zainstalowano m.in. czujnik wypełnienia stopy elewatora.
W pierwotnej koncepcji technologicznej przenośnika wskazano napęd o mocy 17 kW oraz założenia dot. granulacji: 25–60 mm oraz wilgotność max 7%. Następnie moc napędu została obniżona do 9 kW, a następnie – już na etapie rozruchu – zmieniona na 11 kW. Koncepcja technologiczna powstawała przy udziale przedstawiciela powoda, który uzgadniał parametry napędu z przedstawicielem pozwanego – A. B. i przedstawicielami P. – Z.. Początkowo inwestor zakładał napęd o mocy 17kW na potrzeby określenia zapotrzebowania mocy i doboru transformatora, następnie stwierdzono, że wystarczająca będzie moc 9kW. W wytycznych do projektu wykonawczego inwestor zastrzegł, że napęd przenośnika oblicza i dobiera producent urządzenia. Inwestor na etapie projektowym wybierał urządzenia w zakresie wydajności i funkcjonalności; producent wskazywał moc napędu, o czym inwestor został poinformowany i nie zgłaszał zastrzeżeń. Dane do koncepcji technologicznej co do napędu zostały wpisane po wskazaniu tej mocy przez powoda panu A. B..
Strona powodowa zamówiła u podwykonawcy – (...) S.A. w G. urządzenia konieczne do wykonania linii technologicznej, w tym przedmiotowy przenośnik kubełkowy, za łączną kwotę 838.000 zł netto. Strona powodowa przekazała I. (1) dokumentację ruchowo – techniczną przenośnika.
Strona powodowa zawarła z Bankiem (...) S.A. umowę o udzielenie gwarancji bankowej, na mocy której bank wystawił w dniu 12 marca 2014 r. gwarancję bankową należytego usunięcia wad i usterek w okresie gwarancji i rękojmi nr (...), w której bank zobowiązał się nieodwołalnie i bezwarunkowo, niezależnie od ważności i skutków prawnych umowy, do zapłacenia na rzecz beneficjenta (I. (1)) każdej kwoty do wysokości 342.437,50 zł na pierwsze żądanie zapłaty i pisemne oświadczenie, że powód nie wywiązał się ze swoich zobowiązań z tytułu rękojmi i gwarancji jakości wynikających z umowy nr (...). Strona powodowa wyraziła zgodę na przeniesienie praw i roszczeń z tytułu rękojmi i gwarancji na rzecz stronę pozwaną. Uprawnienia te, wraz z roszczeniami odszkodowawczymi i uprawnieniem do żądania wypłaty z gwarancji bankowej zostały przelane przez I. (1) na pozwaną. O przelewie zostali poinformowani dłużnicy.
I. (1) udzielił stronie pozwanej pełnomocnictwa do wykonywania wszelkich uprawnień z tytułu rękojmi i gwarancji względem podwykonawców I. (1).
W styczniu 2014 r. I. (1) zgłaszał stronie powodowej wadliwe funkcjonowanie przenośnika, strona powodowa zobowiązała się do usunięcia wadliwości do 31/01/14 r. Kolejne zgłoszenie dotyczące braku zakładanej wydajności, urywania kubełka, zerwania uchwytu motoreduktora, były zgłaszane przez I. (1) 19/02/14 r. W piśmie z dnia 3 września 2014 r. strona pozwana wezwała powoda do usunięcia wad przenośnika i dokonania kompleksowego przeglądu instalacji. W odpowiedzi strona pozwana wyraziła gotowość dokonania przeglądu, podkreślając konieczność czyszczenia stopy, mocowania kubełków, połączeń taśmy.
Przedmiotowy przenośnik był kilkakrotnie naprawiany w okresie 2013 – 2015 r. z powodu obciążeń udarowych i braku wydajności (23/10/13), samoistnego wyłączania się przenośnika (10/12/13), niestabilnej pracy (7 i 31/01/14), braku wydajności, wyłączania się przenośnika (12/02/14), urwania kubełka (13–17/03/14), awarii falownika (10/4/14), uszkodzenia tłumika (23/04/14), pęknięcia sprężyny tłumika (11/09/14), uszkodzenia przeciwwagi napinającej łańcuch (28/10/14), uszkodzenia mocowania sprężyny reakcyjnej napędu (3/11/14), pęknięcia sprężyny tłumika (12/1/15), kolejnego pęknięcia sprężyny, uszkodzenia rezystora falownika (14–16/4/15), wypalenia styków w falowniku, awarii przekładni, oderwania falownika (12, 20–24/05/15), uszkodzenia membrany czujnika w stopie przenośnika (16/07/15), awarii przekładni (16–17/07/15), pęknięcia obudowy przekładni z wyciekiem oleju (24/08/15), oberwania kubełka (29/10/15), pęknięcia ogniw łańcucha (29/10/15 i 16/11/15). Głośna praca urządzenia brała się z uderzeń łańcucha o koło zębate.
Strona powodowa w ramach dokonywanych napraw przenośnika zainstalowała amortyzator ze sprężynami, wymieniała sprężyny przy motoreduktorze, żeby zniwelować drgania, wymieniła falownik, motoreduktor, dołożyła rezystor hamujący, zamontowała dwukrotnie nową przekładnię, zmieniała sposób mocowania silnika, falownika, rezystora, poprawiała system napinania kubełkowego, wspawała blachę w stopie przenośnika, szlifowała zęby napędowe, zamontowała dodatkowe sprzęgło pomiędzy przekładnią a wałem napędowym, dokonywała naprawy wału napędowego i montażu zawleczek oraz dokręcenia wszystkich luzów, które powstawały podczas silnych drgań. Pracownicy powoda czyścili też w trakcie napraw stopę przenośnika; J. K. zwracał uwagę, by czyścić tę stopę.
Po grudniu 2016 r. strona pozwana zgłaszała dalsze usterki przenośnika. Naprawy wykonywała firma zewnętrzna.
Stopa przenośnika ulegała zasypaniu, a materiał ulegał zbiciu tworząc skorupę na dnie, po której przesuwał się kubełek; materiał sięgał do połowy wysokości włazu rewizyjnego. Na taśmie dochodzącej do kubełka zaobserwowano materiał o frakcji do 150 mm, mógł się tam też znajdować materiał o mniejszej granulacji niż zakładana z uwagi na wielkość oczek sita. Przy naprawach pracownicy powoda zwracali uwagę na sposób eksploatacji i wielkość kamienia.
Wilgotność i granulacja kruszywa były sprawdzane raz dziennie przez laboratorium. Zdarzało się, że do podajnika był transportowany materiał o większej wilgotności niż 7%. Nie zawsze materiał składowany na zewnątrz był przykrywany plandekami w razie opadów. Czujnik zasypania stopy czasami sygnalizował zasypanie i zatrzymywał przenośnik.
W dniu 1 czerwca 2015 r. strona pozwana zgłosiła wadę przenośnika kubełkowego (...), wskazując na jego wielokrotne dotychczasowe naprawy oraz ostatnie uszkodzenie przekładni i wezwała powoda do wymiany przenośnika na nowy w terminie 14 dni, powołując się na pkt 18 umowy i art. 561 § 1 k.c. Do pisma dołączono zestawienie dotychczasowych usterek. Strona pozwana nie kwestionując usterek, wskazała na ich usunięcie i zgłoszenie reklamacji do producenta co do napędu N. oraz działania zmierzające do wymiany wału w przyszłości. Jednocześnie strona powodowa wskazała, że podczas eksploatacji występują okresowo rzeczywiste, odmienne od zakładanych warunki eksploatacji związane m.in. z transportem ponadnormatywnych kamieni, co może przyczyniać się do powstawania awarii, a wprowadzenie okresowych kontroli i czyszczenie stopy przenośnika polepszy jego eksploatację i ograniczy możliwości dodatkowych szarpnięć. Podczas przeglądu gwarancyjnego w dniu 23/09/15 r. strona powodowa wskazywała na konieczność zmian w napędzie i zwracała uwagę na konieczność częstszego czyszczenia stopy celem umożliwienia prawidłowej pracy układu napinającego.
W dniu 17 listopada 2015 r. strona pozwana zgłosiła wadę przenośnika w postaci pęknięcia trzech ogniw łańcucha i ponownie wezwała do wymiany przenośnika. W odpowiedzi strona powodowa podniosła niewłaściwą eksploatację przenośnika. Strona powodowa odmówiła dalszych napraw po zgłoszonej awarii pęknięcia łańcucha z uwagi na podniesione błędy eksploatacyjne.
Pismem z dnia 3/12/2015 r. I. (1) odstąpił od umowy z powodem w zakresie przenośnika kubełkowego (...) Analogiczne oświadczenie złożyła strona pozwana w piśmie z dnia 9/12/2015 r., wzywając do zapłaty kwoty 341.248 zł z tytułu zwrotu ceny, kosztów montażu i demontażu oraz wymiany przenośnika. W w/w zakresie strona pozwana odstąpiła od umowy zawartej z I. (1).
W dniu 29 grudnia 2015 r. strona pozwana zwróciła się do Banku (...) S.A. z żądaniem wypłaty z gwarancji kwoty 341.248 zł; strona powodowa sprzeciwiła się wypłacie.W odpowiedzi na żądanie Bank wypłacił stronie pozwanej żądaną kwotę 341.248, a kwota wypłacona z gwarancji została pobrana z rachunku powoda przez Bank.
Strona powodowa wezwała stronę pozwaną do zwrotu wypłaconej z gwarancji kwoty w terminie do 29/01/16 r.
Strona pozwana w 2016 r. zleciła przegląd urządzeń, w tym przenośnika, Przedsiębiorstwu Produkcyjno – Handlowo – Usługowemu (...).” (...) spółce jawnej.
Strona pozwana zleciła wykonanie ekspertyzy przyczyn występowania awarii przenośnika (...) Akademii (...). Opinia została sporządzona, a wynagrodzenie wyniosło 26.500 zł netto. Opiniujący stwierdził, że przyczyną wadliwości przenośnika jest zastosowanie przez konstruktora gwiazdy napędowej o zbyt małej liczbie zębów w stosunku do założonej prędkości cięgna. Opiniujący zalecił wymianę wszystkich elementów ruchomych przenośnika.
Strona pozwana celem wymiany przenośnika zleciła M. S. (1) wykonanie koncepcji wymiany przenośnika kubełkowego za kwotę 1.000 zł netto.
Strona pozwana po odstąpieniu od umowy pozyskała oferty innych dostawców w celu wymiany przenośnika; proponowane przez innych dostawców ceny zawierały się w przedziale 51.660 – 137.700 EUR. Strona pozwana zawarła umowę dotyczącą nabycia nowego przenośnika w dniu 23/06/16 r. za kwotę 51.660 EUR, wyłączając koszty nadzoru nad montażem przez osobę trzecią. Nowy przenośnik został wyposażony w napęd 18,5 kW. Założenia co do urządzenia były takie same jakie miała strona powodowa i P..
Strona pozwana zawarła w dniu 1/09/16 r. umowę demontażu i montażu nowego przenośnika firmy (...) z Przedsiębiorstwem Produkcyjno – Handlowo – Usługowym (...).” (...) spółką jawną, za finalną kwotę 89.100 zł netto. (...) nadzorowała montaż sprzedanego przenośnika w kopalni w W., a wynagrodzenie z tego tytułu wyniosło 8.841,30 EUR. Koszt transportu przenośnika A. (1) do W. wyniósł 1.385 EUR.
Strona pozwana poniosła koszty wyposażenia przenośnika A. (1) w napęd przemiennikowy 22kW z wykonaniem linii zasilającej (15.000 zł netto), a także koszty uruchomienia przenośnika z tym napędem (2.000 zł netto). Strona pozwana poniosła koszty sporządzenia projektu wymiany belek przy przenośniku (2.000 zł netto). Strona pozwana zleciła K. H. (1) nadzór nad wymianą przenośnika, ponosząc koszty 8.000 zł netto.
Po wymianie urządzenia i przeniesieniu przemiennika elektrycznego, nie pojawiają się dalsze problemy elektryczne czy automatyczne.
Na podstawie opinii biegłych biegłych prof. R. W. i dr inż. M. S. ustalił Sąd, że przenośnik dostarczony przez powoda miał liczne wady, w tym w szczególności zbyta małą moc znamionową silnika czego wynikiem były uszkodzenia elementów ruchomych przenośnika w trakcie eksploatacji. Na podstawie zestawienia częstotliwości występowania awarii przenośnika można stwierdzić, że częstotliwość ta jest wykładniczą funkcją czasu. W przypadku eksploatacji przenośnika przez kolejne 14 miesięcy, do awarii dochodziłoby, średnio licząc, około 2 razy w tygodniu. W takiej sytuacji dalsza eksploatacja, bez podjęcia działań zapobiegawczych byłaby niecelowa. Żeby urządzenie działało sprawnie, konieczna byłaby wymiana wszystkich elementów.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zważył, że pozwany był uprawniony do zaspokojenia się z gwarancji wskazując, że wobec ujawnionych wad podnośnika. Zawarta pomiędzy powodem, a I. (1) umowa miała charakter umowy mieszanej, łączącej elementy umowy o dzieło w zakresie zaprojektowania i wykonania urządzeń oraz umowy o roboty budowlane w zakresie, w jakim obejmowała ich wbudowanie w oparciu o udzielone pozwolenie na budowę i projekt budowlany. Zarówno do robót budowlanych, jak i dostarczonych urządzeń zastosowanie znajdują przepisy o odpowiedzialności z tytułu rękojmi, ponadto w umowie z dnia 14/01/13 strony (I. (1) i (...) S.A.) wyraźnie przewidziały ten reżim odpowiedzialności w przypadku wadliwości jakiegokolwiek przedmiotu świadczenia. Strona pozwana jako finalny użytkownik nabyła na podstawie umowy przelewu uprawnienia z tytułu gwarancji i rękojmi przysługujące generalnemu wykonawcy wobec powoda z tytułu zawartej umowy o dostarczenie linii technologicznej. Co do przelewu wierzytelności odszkodowawczych oraz wynikających z rękojmi / gwarancji Sąd wskazał, że w orzecznictwie formułowany jest pogląd, podzielany przez Sąd w nin. składzie, zgodnie z którym „przejście wszystkich uprawnień z rękojmi na następców prawnych pod tytułem szczególnym np. na podstawie umowy sprzedaży, zamiany lub darowizny może być przede wszystkim wynikiem wyraźnego uzgodnienia z kolejnym nabywcą rzeczy. W braku odmiennych postanowień można jednak uznać, że przeniesienie własności rzeczy i wydanie jej nabywcy obejmuje uprawnienie do odstąpienia do umowy i że uprawnienie to może być wykonane samodzielnie przez kolejnego nabywcę” (tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2015 r., III CZP 64/15, LEX nr 1954237).
Sąd wskazał, że powyższe uprawnienie pozwanego znajdowało podstawę prawną w treści art. 560 §1 i art. 637 oraz art. 638 k.c. Stronie powodowej w takiej sytuacji przysługuje roszczenie o zwrot zapłaconego wynagrodzenia oraz roszczenia odszkodowawcze przewidziane w art. 566 § 1 k.c., w szczególności roszczenie o zwrot kosztów demontażu i ponownego montażu oraz różnica wynagrodzenia zapłaconego w związku z koniecznością zamówienia nowego urządzenia w stosunku do tego, którego dotyczy odstąpienie. Poza natomiast zakresem normalnego związku przyczynowego jak chodzi o poniesioną przez pozwanego szkodę należy umiejscowić konieczność zapłaty przez zamawiającego wyższego wynagrodzenia za kolejne urządzenie w sytuacji, gdy to kolejne urządzenie odbiega od urządzenia wadliwego, tzn. posiada lepsze parametry techniczne niż urządzenie wymienione w stanie niewadliwym, tj. w takim stanie, w jakim można by uznać, że odpowiada założeniom umownym.
W konsekwencji, w niniejszej sytuacji w normalnym związku przyczynowym z wadliwością urządzenia i odstąpieniem od umowy pozostawała konieczność poniesienia kosztów demontażu / montażu / transportu oraz wyższych, ponad wynagrodzenie z pierwotnej umowy pomiędzy I. (1) – (...) S.A., kosztów nabycia kolejnego przenośnika, odpowiadającego temu, który został uzgodniony w umowie z I. (1), w stanie wolnym od wad. Biegły stwierdził jednak, iż prawidłowa moc napędu powinna wynieść 12 kW, stąd nie było podstaw by refundacja kosztów zakupu kolejnego przenośnika dotyczyła urządzenia o wyższych parametrach pod tym względem – wycenie podlegało więc urządzenie o parametrach napędu ok. 12kW.
Gwarancja bankowa zabezpieczała wszelkie roszczenia z tytułu rękojmi i gwarancji, skoro została udzielona na okres rękojmi i gwarancji + 30 dni, a nie jedynie roszczenie o usunięcie wady; nazewnictwo (Gwarancja Usunięcia Wad i Usterek) wskazuje na finalny cel udzielenia gwarancji, a nie na zabezpieczone nią roszczenie – roszczenia zabezpieczone gwarancją zostały doprecyzowane w samej gwarancji, zgodnie z którą kwota z gwarancji mogła być zapłacona po złożeniu oświadczenia, że powód nie wywiązał się ze swoich zobowiązań z tytułu rękojmi i gwarancji, wynikających z umowy – gwarancja bankowa w żaden sposób nie zawężała uprawnienia do skorzystania z niej tylko do kosztów zastępczego usunięcia wad. Umowa w zakresie uprawnień z rękojmi odwoływała się w § 18 ust. 11 do przepisów k.c., wskazując, że zapisy umowne nie ograniczają uprawnień ustawowych. Sąd uznał więc, że gwarancja bankowa obejmowała wszelkie roszczenia z tytułu rękojmi i gwarancji, a zatem również roszczenia będące konsekwencją skorzystania z uprawnień z tytułu rękojmi i gwarancji, w szczególności uprawnienia do odstąpienia od umowy, tj. roszczenia o zwrot zapłaconej ceny i roszczenie odszkodowawcze wynikające z wadliwości rzeczy, przewidziane w art. 566 k.c. oraz 471 k.c. Zasadne było żądanie strony pozwanej zwrotu wynagrodzenia w zakresie, w jakim pozwana odstąpiła od umowy wraz z odszkodowaniem będącym różnicą pomiędzy wynagrodzeniem na rzecz kolejnego dostawcy, a wynagrodzeniem na rzecz powoda należnym od I. (1), ograniczonym do kwoty zwykłego wynagrodzenia za analogiczny przenośnik jak ten dostarczony przez powoda w stanie wolnym od wad (w szczególności zawierającym odpowiedni napęd, skoro to była jedna z zasadniczych przyczyn wadliwego działania.
W konsekwencji, skoro niesporne było, iż wynagrodzenie rzeczywiście zapłacone przez E. (1) na rzecz A. (1) było wyższe niż to należne powodowi od I. (1) za wykonanie przenośnika, należna pozwanej była kwota stanowiąca łącznie wynagrodzenie pozostające do zwrotu w związku z odstąpieniem od umowy oraz odszkodowanie w postaci różnicy w wynagrodzeniu za zakup przenośnika, ograniczone do wysokości normalnego wynagrodzenia za urządzenie o podobnych parametrach. Mając na uwadze, iż rynkowe koszty zakupu analogicznego przenośnika ale o mocy napędu 12kW wynosiły 28.000 EUR + 2333 EUR (z porównania wartości przenośników o napędzie 11kW i 17kW wynika, iż na 1 kW napędu przypadała różnica 2.333 EUR, przy czym brak podstaw do założenia, że zostałaby udzielona dalsza zniżka od ceny rynkowej), a strona pozwana stosowała kurs 4,3 zł / 1 EUR, wysokość roszczenia o zwrot ceny wraz z roszczeniem o zapłatę różnicy pomiędzy ceną nabycia pierwotnego przenośnika, a analogicznego przenośnika bez wad, wynosiła łącznie 130.431,90 zł i była należna na podstawie art. 560 i 566 k.c. w zw. z art. 471 k.c. w zw. z art. 638 k.c. Ponadto Sąd uznał, że w związku z przedmiotową wadliwością przenośnika pozostawały koszty: opinii (...) (26.500 zł netto) – celowe w wypadku tak specjalistycznego urządzenia, również z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa pracy, było ustalenie przyczyn i możliwych następstw wadliwego działania, opracowania koncepcji wymiany (1.000 zł), normalne koszty montażu i demontażu (89.100 zł, bez kosztów K. H. – nie została wyjaśniona celowość zawarcia odrębnej umowy z b. członkiem zarządu, zwłaszcza, że wymiana była dokonywana pod dodatkowym nadzorem producenta), nadzoru A. (1) nad montażem (37.133,46 zł), prac elektrycznych (19.000 zł) i transportu (5.955,50 zł) = 178.688,96 zł + 130.431,90 = 309.120,86 zł, a zatem w tym zakresie brak było podstaw do przyjęcia, że doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanej. Koszty ekspertyz pozostawały w normalnym związku przyczynowym z wadliwością urządzenia zwłaszcza, że strona pozwana musiała samodzielnie podjąć decyzję co do jego wymiany lub ewentualnej naprawy. Co do zarzutu przyczynienia, nie zostało wykazane, by w jakikolwiek sposób strona pozwana przyczyniła się do powstania szkody w postaci kosztów wymiany przenośnika, skoro po pierwsze, wymóg dotyczący czyszczenia stopy był tak sformułowany że i tak nie gwarantował przeciwdziałania jej betonowaniu oraz był faktycznie niemożliwy do spełnienia lub jego spełnienie – w związku z koniecznością ustawicznego czyszczenia stopy – było nadmiernie utrudnione z racji konieczności zapewnienia ruchu zakładu, a po drugie nie zostało wykazane, by wady urządzenia wynikały z błędnej eksploatacji – biegły nie potwierdził błędnej eksploatacji, a za wykonanie linii doprowadzającej nosiwo również odpowiedzialna była strona powodowa, stąd ryzyko dostawania się podziarna powinno być wyeliminowane w ramach linii technologicznej. Nie zostało też wykazane, by pozwany przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody, skoro nie zostało wykazane, by którekolwiek z kosztów montażu zostały poniesione niecelowo lub że możliwe było zlecenie ich wykonania taniej (poza nadzorem K. H., o czym była mowa wyżej). Nie zostało też wykazane, by niecelowa była decyzja dotycząca wymiany przenośnika w miejsce naprawy – opinia nie potwierdziła celowości takiego działania. Wobec znaczącej wadliwości urządzenia, odstąpienia przez powoda od dalszego poszukiwania przyczyn uszkodzenia i rozwiązania problemu związanego z coraz częstszą awaryjnością przenośnika i uwzględnienia żądania w zakresie wymiany przenośnika na taki o analogicznych parametrach, brak podstaw do twierdzenia, że strona pozwana realizując uprawnienia z gwarancji, nadużyła swojego prawa w rozumieniu art. 5 k.c.
W konsekwencji Sąd uznał, że strona powodowa wykazała, iż pozwana została bezpodstawnie wzbogacona kosztem powoda jedynie w zakresie przekraczającym kwotę 309.120,86 zł, bowiem w tym zakresie pobrana kwota nie pozostawała w związku z wadliwością urządzenia, ale stanowiła zapłatę za urządzenie w zakresie przekraczającym co do parametrów urządzenie pierwotnie zamówione w ramach linii technologicznej, a zatem Sąd zasądził kwotę 32.127,14 zł na podstawie art. 405 k.c. z odsetkami od dnia następnego po upływie terminu niezwłocznego, liczonego od doręczenia wezwania do zapłaty (art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c.), a w pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo na mocy art. 405 k.c. w zw. z art. 6 k.c. (przyjmując należność świadczenia na podstawie art. 560 § 1 k.c. w zw. z art. 637 k.c. i 638 k.c. (zwrot wynagrodzenia), a w części – na podstawie art. 566 § 1 k.c.).
O kosztach procesu pomiędzy stronami orzekł Sąd na zasadzie art. 100 k.p.c.
O nieuiszczonych kosztach sądowych orzekł Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Sąd nie zasądzał zwrotu kosztów od interwenta ani nie przyznał interwenientowi kosztów procesu od żadnej ze stron na mocy art. 107 k.p.c., uznając, że co do zasady strona, do której interwent przystąpił, przegrała sprawę.
Strona powodowa w apelacji zaskarżyła powyższy wyrok w zakresie punktu II, III i V, zarzucając Sądowi Okręgowemu:
I. nieprawidłowe ustalenie zakresu obowiązków powódki wynikającego z umowy łączącej ją z generalnym wykonawcą, a w konsekwencji możliwości ich ewentualnego nienależytego wykonania (lub też nie);
II. bezskuteczność umowy cesji roszczeń generalnego wykonawcy na pozwaną, które następnie miałyby być przedmiotem swoistej kompensaty z roszczeniami powódki wobec pozwanej, na którą wskazał Sąd I instancji na s. 33 uzasadnienia skarżonego wyroku;
III. brak możliwości pokrycia z udzielonej przez powódkę gwarancji bankowej kosztów zakupu i wymiany przenośnika na nowy;
IV. niewłaściwe określenie wysokości szkody poniesionej rzekomo przez pozwaną, która nie spełnia kryterium adekwatności sformułowanego w art. 361 § 1 k.c.
I.
W odniesieniu do stanowiska Sądu I instancji, że powódka nienależycie wykonała część zobowiązań wynikających z umowy nr (...) z dnia 14 stycznia 2013 r., skarżonemu orzeczeniu zarzuciła:
1. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie przy wyrokowaniu brzmienia umowy nr (...) o wykonanie robót budowlanych, dostawy urządzeń i rozruch instalacji w generalnym wykonawstwie z dnia 25 września 2012 r., załącznik nr (...)do odpowiedzi pozwanej na pozew (dalej: „(...)") zakresu obowiązków spoczywających na generalnym wykonawcy (...) Sp. z o.o. (dalej: „(...)") w ramach stosunku prawnego łączącego go z pozwaną oraz różnic w treści umowy łączącej Generalnego Wykonawcę i pozwaną (inwestora) oraz Generalnego Wykonawcę i powódkę (jednego z podwykonawców), co miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem nie pozwoliło Sądowi I instancji właściwie ustalić zakresu obowiązków wynikających z umowy nr (...) z dnia 14 stycznia 2013 r. (dalej: (...) lub „(...)" - załącznik nr (...) do pozwu) zawartej pomiędzy Generalnym Wykonawcą a powódką;
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, polegające na niezastosowaniu następujących przepisów:
a) art. 65 § 1 i 2 k.c. wskutek czego dokonano błędnej wykładni oświadczeń woli stron, a w konsekwencji ustalenia niewłaściwego zakresu zobowiązań powódki wynikających z umowy nr (...) z dnia 14 stycznia 2013 r. (dalej: (...) - załącznik nr (...)do pozwu) zawartej pomiędzy I. (1) Sp. z o.o. (dalej: „(...)") a powódką;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, polegające na niezastosowaniu następujących postanowień Umowy:
a) lit. C preambuły,
a) definicji pojęcia „Projekty wykonawcze"1,
b) § 1 ust. 1 lit. b i c,
c) § 1 ust. 6,
d) § 2 ust. 1 lit. d ,
e) § 2 ust. 2
f) § 5 ust. 1
z których wynika, że realizacja zleconych prac miała nastąpić m. in. na podstawie i zgodnie z Projektem Technologicznym stanowiącym załącznik nr (...) do Umowy oraz Projektów Wykonawczych (w rozumieniu Umowy) - autorem każdego z dokumentów nie była powódka, tylko projektant zatrudniony przez pozwaną;
g) § 1 ust. 2 lit. b,
h) § 5 ust. 10,
i) § 10 ust. 1.1.3,
j) § 11 ust. 4
z których wynika, że każde urządzenie było wykonane w oparciu o wytyczne projektowe, następnie weryfikowane i akceptowane przez projektanta (także w zakresie szczegółowych rozwiązań technicznych) i dopiero po takiej akceptacji mogło być wytwarzane i montowane w ramach realizacji robót;
3. naruszenie przepisów prawa materialnego, polegające na błędnej wykładni następujących przepisów:
a) art. 353 k.c., art. 471 k.c. oraz art. 556 § 1 k.c. poprzez uznanie, że zastrzeżenia poczynione przez inny podmiot (projektanta) nie będącego stroną pierwotnego stosunku zobowiązaniowego pomiędzy powódką a Generalnym Wykonawcą (a na marginesie - nie będącego nawet stroną stosunku zobowiązaniowego z Generalnym Wykonawcą) mogą wyznaczać zakres zobowiązań umownych powódki, polegających w szczególności na prawidłowym doborze mocy napędu i innych rozwiązań technicznych zastosowanych w zaprojektowanej linii technologicznej, podczas gdy prawidłowa wykładnia tych przepisów nakazuje uznać, że jakiekolwiek zastrzeżenia czynione przez projektanta w celu wyłączenia odpowiedzialności, nie mają zastosowania do wykonawcy robót budowlanych i nie mogą powodować jego odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania lub z tytułu rękojmi;
a) art. 634 k.c. i art. 651 k.c. poprzez uznanie, że na powódce ciążył bezwzględny obowiązek wskazania nieprawidłowości założonej mocy napędu, w sytuacji kiedy Umowa nie obejmowała prac projektowych, zaś ustalenie tego faktu wymagało wiadomości specjalnych, a zatem nie wchodziło w zakres obowiązków wykonawcy, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem jedną z przesłanek częściowego oddalenia powództwa przez Sąd I instancji było ustalenie, że pozwanej przysługiwały wobec powódki roszczenia odszkodowawcze z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania przez powódkę, a zatem w tym zakresie pozwana nie jest bezpodstawnie wzbogacona względem powódki.
II.
W odniesieniu do stanowiska Sądu I instancji, że pozwana nie jest bezpodstawnie wzbogacona względem powódki, bowiem mogła ona przeciwstawić powódce przysługujące pozwanej uprawnienie z rękojmi (o zwrot uiszczonej ceny) oraz roszczenie o naprawienie
szkody wskutek odstąpienia od umowy (przeniesione na pozwaną przez Generalnego Wykonawcę), skarżonemu orzeczeniu zarzuciła:
5. naruszenie przepisów prawa materialnego, poprzez błędną wykładnię art. 471 k.c., art. 494 § 1 k.c. i art. 566 § 1 k.c. polegającą na uznaniu, że roszczenie o naprawienie szkody z tytułu odstąpienia od umowy mogło powstać przed datą złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy, co z kolei doprowadziło do błędnego zastosowania art. 509 i n. k.c. poprzez uznanie, że przedmiotem cesji mogła być tak powstała wierzytelności (która w istocie w dacie zawierania umowy cesji z dnia 29 września 2015 r. pomiędzy pozwaną a Generalnym Wykonawcą nie istniała), co miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem jedną z przesłanek częściowego oddalenia powództwa przez Sąd I instancji było ustalenie, że pozwanej przysługiwały wobec powódki roszczenia odszkodowawcze z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania przez powódkę (wynikające z odstąpienia przez pozwaną od Umowy), a zatem w tym zakresie (do wysokości przysługującej pozwanej roszczeń) pozwana nie jest bezpodstawnie wzbogacona względem powódki.
III.
W odniesieniu do stanowiska Sądu I instancji, że pozwana mogła zaspokoić z udzielonej gwarancji bankowej roszczenie o zwrot uiszczonej ceny oraz kosztów wymiany przenośnika, skarżonemu orzeczeniu zarzuciła:
6. naruszenie przepisów prawa materialnego, polegające na błędnej wykładni następujących przepisów:
a) art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez zastosowanie niewłaściwych metod wykładni treści udzielonej gwarancji bankowej, tj. w całkowitym oderwaniu od treści stosunku podstawowego i poprzez odwołanie się wyłącznie do treści samej gwarancji bankowej;
b) art. 353 1 k.c. poprzez uznanie, że zawarta przez strony umowa o udzielenie gwarancji ma charakter jednostronnie zobowiązujący oraz że Umowa nie może stanowić podstawy do rekonstrukcji zobowiązań pozwanej (jako rzekomo wyłącznie wierzyciela z umowy) wynikającej z umowy o ustanowienie zabezpieczenia wykonania Umowy w postaci gwarancji bankowej;
6. naruszenie przepisów prawa materialnego, polegające na błędnej wykładni następujących postanowień Umowy:
a) § 16 ust. 2 oraz § 18 ust. 8 Umowy poprzez uznanie, że ustanowiona gwarancja bankowa zabezpieczała roszczenie o zwrot uiszczonej ceny w całości (w przypadku odstąpienia od umowy) lub też w części (w przypadku żądania obniżenia ceny), podczas gdy prawidłowa wykładnia tych postanowień Umowy powinna była doprowadzić Sąd I instancji do uznania, że gwarancja bankowa zabezpieczała wyłącznie wykonanie przysługujących Generalnemu Wykonawcy roszczeń z tytułu udzielonej przez powódkę gwarancji, a nie rękojmi, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem pozwana nie mogła pokryć kwotą pochodzącą z wykorzystanej gwarancji bankowej rzekomych roszczeń pozwanej, które nie były tą gwarancją zabezpieczone.
IV.
W odniesieniu do stanowiska Sądu I instancji, że kwota 309 120,86 zł stanowi szkodę pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym z rzekomym niewykonaniem zobowiązania przez powódkę, skarżonemu orzeczeniu powódka zarzuciła:
8. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 290 § 1 k.p.c. i w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez oparcie rozstrzygnięcia na dokumentach prywatnych przedłożonych przez pozwaną w sytuacji, kiedy ustalenie rynkowych kosztów wymiany przenośnika (rozumianych jako minimalne, a nie zbyteczne, nadmierne koszty niezbędne do poniesienia w celu uzyskania rezultatu prac o właściwej jakości) wymagało wiadomości specjalnych, a przedkładane przez pozwaną dokumenty prywatne budziły uzasadnione wątpliwości co do ekonomicznej zasadności ponoszenia tak wysokich kosztów wymiany przenośnika (co zresztą zostało potwierdzone przez Instytut w opinii);
8. naruszenie przepisów prawa materialnego, polegające na błędnej wykładni przepisu art. 361 § 1 k.c. poprzez uznanie, że koszty w łącznej wysokości 178 688,96 zł stanowią szkodę pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwaną, a nie stanowią wydatków zbytecznych, do których poniesienia pozwana nie była zmuszona w celu wymiany przenośnika kubełkowego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, bowiem w istotnej części koszty poniesione przez pozwaną nie stanowiły odszkodowania pozostającego w adekwatnym związku przyczynowym z rzekomo nienależytym wykonaniem zobowiązania przez powódkę.
Mając powyższe na uwadze powódka wniosła o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
a) zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki dalszej kwoty 309 120,86 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 30 stycznia 2016 r.;
b) zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości trzykrotności stawki minimalnej;
c) obciążenie pozwanej całością nieuiszczonych kosztów sądowych;
2. zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny stwierdza, iż zarzuty dotyczące błędu w ustaleniach stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzeczenia nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy uwzględnił bowiem wszystkie przeprowadzone w tej sprawie dowody, wyciągnął z nich wnioski logiczne, poprawne, w sposób obiektywny, jak również staranny i wszechstronny rozważył wszystkie okoliczności ujawnione w toku tego postępowania, a także w oparciu o nie dokonał prawidłowych ustaleń, nie naruszając przepisów prawa materialnego i prawa procesowego. O poprawności tych wniosków, wbrew odmiennemu zapatrywaniu powoda świadczą pisemne motywy uzasadnienia skarżonego wyroku, w których zgodnie z wymogami art. 327 1 § 1 k.p.c. przedstawione zostały wszystkie okoliczności stanowiące jego podstawę, a także omówione dowody ze wskazaniem, dlaczego dano im wiarę. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu dokładnie bowiem opisał proces decyzyjny i przyczyny, jakimi kierował się wydając skarżony wyrok. Zbędne było przy tym przeprowadzanie pozostałych dowodów wskazanych przez strony stosownie do art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. bowiem istotne i kluczowe dla rozpoznania sprawy fakty zostały wyjaśnione za pomocą dowodów przeprowadzonych przez Sąd dowodów.
Przypomnieć należy, że z sformułowanej w treści art. 233 §1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów wynika obowiązek wyprowadzenia z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie poprawnych i znajdujących pokrycie w dowodach, a do kryteriów oceny wiarygodności oraz mocy dowodowej należą: doświadczenie życiowe, poprawność logiczna oraz prawdopodobieństwo wystąpienia określonych zdarzeń. Jeżeli jednak z dowodów wyprowadza się wnioski logicznie poprawne oraz zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to ocena ta musi być uznana za prawidłową, chociażby w równym stopniu z tego samego materiału można byłoby wysnuwać wnioski odmienne. Stąd zarzuty apelacji, dla swojej skuteczności, nie mogą polegać na przedstawieniu przez skarżącego własnej wersji wydarzeń i wybiórczym przedstawieniu pewnych faktów, czy okoliczności. Skarżący musi więc wykazać, że oceniając materiał dowodowy, sąd in meriti popełnił uchybienie polegające na braku logiki w wiązaniu faktów z materiałem dowodowym albo też, że wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej lub, że sąd wbrew zasadom doświadczenia życiowego w ogóle nie uwzględnił jednoznacznych związków przyczynowych i skutkowych. Powyższe oznacza, że rolą skarżącego jest obalenie wersji zdarzeń przyjętych przez sąd orzekający, nie zaś zbudowanie własnej.
W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I Instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne.
Na tle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, że pozwany był uprawniony do zaspokojenia się z gwarancji bankowej wobec ujawnionych wad podnośnika. Jak zasadnie wywiódł Sad Okręgowy zawarta pomiędzy powodem, a I. (1) umowa miała charakter umowy mieszanej, łączącej elementy umowy o dzieło w zakresie zaprojektowania i wykonania urządzeń oraz umowy o roboty budowlane w zakresie, w jakim obejmowała ich wbudowanie w oparciu o udzielone pozwolenie na budowę i projekt budowlany. Zarówno do robót budowlanych, jak i dostarczonych urządzeń zastosowanie znajdują przepisy o odpowiedzialności z tytułu rękojmi, ponadto w umowie z dnia 14 stycznia 2013 r. strony (I. (1) i (...) S.A.) wyraźnie przewidziały ten reżim odpowiedzialności w przypadku wadliwości jakiegokolwiek przedmiotu świadczenia. W związku z tym, iż umowa została zawarta w 2013 r., zastosowanie znajdowały przepisy o rękojmi, w brzmieniu obowiązującym do 25 grudnia 2014 r., zgodnie z brzmieniem art. 51 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta;
Nie budzi wątpliwości, że strona pozwana jako finalny użytkownik nabyła na podstawie umowy przelewu uprawnienia z tytułu gwarancji i rękojmi przysługujące generalnemu wykonawcy wobec powoda z tytułu zawartej umowy o dostarczenie linii technologicznej.
Zasadnie nadto wywiódł Sąd Okręgowy, że przed nabyciem uprawnień z tytułu rękojmi i gwarancji strona pozwana mogła zgłaszać wady urządzenia na podstawie udzielonego przez I. (1) pełnomocnictwa oraz, że brak jest podstaw do wyłączenia odpowiedzialności z tytułu rękojmi z powodu zamontowania napędu przewidzianego w projekcie lub zastosowania się do innych wytycznych z projektu – zwolnienie to miałoby zastosowanie tylko wówczas gdyby powód poinformował pozwaną o przeszkodach w prawidłowym wykonaniu urządzenia; powód był zobowiązany do wykonania prawidłowo działającego urządzenia o określonej wydajności, a jeśli wytyczne co do napędu były nieprawidłowe – zwrócić na to uwagę zleceniodawcy; nawet błędy projektu nie zwalniają z odpowiedzialności za wady urządzenia, tym bardziej, że nie wszystkie z nich wynikały z błędnego doboru napędu (jak wskazał biegły, chodziło o nieprawidłowy dobór praktycznie wszystkich elementów). Obowiązek powiadomienia o nieprawidłowościach koncepcji technologicznej wynikał również z § 2 ust. 7 umowy. Ponadto jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przedstawiciele powoda aktywnie uczestniczyli w przygotowywaniu projektu urządzeń i razem z inwestorem oraz projektantem, p. B. został sformułowany wniosek, że wystarczające będzie zaopatrzenie urządzenia w napęd 9,2 kW. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że strona powodowa nie uczestniczyła w przygotowaniu koncepcji technologicznej i nie miała wpływu na jej treść oraz że nie dokonywała jakichkolwiek obliczeń w tym względzie. Również z wytycznych do projektu wykonawczego wynikało, że to producent miał zadbać o prawidłowy dobór napędu i nawet jeśli umowa wprost nie zakładała wykonania obliczeń dot. napędu, to dostarczone urządzenie powinno spełniać wymogi wydajności, co z oczywistych przyczyn wymaga dokonania doboru napędu przez wykonawcę. Ostatecznie biegły wskazał, że napęd nie został dobrany prawidłowo, a zapotrzebowanie należałoby oszacować na ok. 12kW, a w konsekwencji dopiero przenośnik o tak dobranym napędzie należało uznawać za niewadliwy w zakresie doboru napędu (bowiem jak wyżej wskazano w przenośniku występował szereg wad, problem nie ograniczał się do doboru silnika). Biegli jednoznacznie przesądzili, że urządzenie było wadliwe, a doprowadzenie do stanu niewadliwego wymagałaby wymiany praktycznie wszystkich elementów przenośnika, z uwagi na błędny dobór parametrów, a naprawa nie była celowa, co uzasadniało odstąpienie od umowy. Wskazać należy, że biegli w sposób szczegółowy i rzetelny wyjaśnili w opiniach wszelkie zagadnienia prawidłowości pracy urządzenia i przytoczyli stosowne obliczenia na ich poparcie, a zarzuty stron i wątpliwości Sądu zostały wyjaśnione w pisemnych i ustnych wyjaśnieniach do opinii.
Powyższe uprawnienie pozwanego znajdowało podstawę prawną w treści art. 560 §1 i art. 637 oraz art. 638 k.c.
Zasadnie również wywiódł Sąd Okręgowy, że strona pozwana wykazała wady przenośnika, a strona powodowa nie wykazała, by wady były wynikiem okoliczności, za które powód nie ponosi odpowiedzialności, bowiem zgodnie z art. 474 k.c. dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza.
Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela zapatrywanie prawne wyrażone przez Sad Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zgodnie z którym „przejście wszystkich uprawnień z rękojmi na następców prawnych pod tytułem szczególnym np. na podstawie umowy sprzedaży, zamiany lub darowizny może być przede wszystkim wynikiem wyraźnego uzgodnienia z kolejnym nabywcą rzeczy. W braku odmiennych postanowień można jednak uznać, że przeniesienie własności rzeczy i wydanie jej nabywcy obejmuje uprawnienie do odstąpienia do umowy i że uprawnienie to może być wykonane samodzielnie przez kolejnego nabywcę” (tak przywołane przez Sąd Okręgowy postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2015 r., III CZP 64/15, LEX nr 1954237). Nie budzi bowiem wątpliwości, że u podstaw odpowiedzialności z tytułu rękojmi i gwarancji leży wada fizyczna rzeczy. W umowie sprzedaży i w idei odpowiedzialności za wady fizyczne rzeczy tkwi implicite przejście uprawnień. Zmiana właściciela rzeczy nie powinna zwalniać zobowiązanego od odpowiedzialności za wady rzeczy. Zmiana właściciela nabytej rzeczy w drodze umowy sprzedaży, zamiany i darowizny lub spadkobrania nie eliminuje więzi prawnej ze sprzedawcą (producentem) – tak SN w wyroku z dnia 27 kwietnia 2000 r., I CKN 616/98, LEX nr 50841. Ponadto podkreślić należy, że w niniejszej sprawie, doszło do wyraźnego przelewu uprawnień na rzecz pozwanego i w świetle powyższych poglądów brak było podstaw do kwestionowania skuteczności tej czynności. Bez znaczenia pozostają zatem zarzuty apelacji sprowadzające się do przelewu wierzytelności, która w dacie przelewu miałaby jeszcze nie powstać.
Nie budzi wątpliwości zatem, ze stronie powodowej w takiej sytuacji przysługuje roszczenie o zwrot zapłaconego wynagrodzenia oraz roszczenia odszkodowawcze przewidziane w art. 566 § 1 k.c., w szczególności roszczenie o zwrot kosztów demontażu i ponownego montażu oraz różnica wynagrodzenia zapłaconego w związku z koniecznością zamówienia nowego urządzenia w stosunku do tego, którego dotyczy odstąpienie.
Zasadnie wywiódł przy tym Sąd Okręgowy, że poza zakresem normalnego związku przyczynowego jak chodzi o poniesioną przez pozwanego szkodę należy umiejscowić konieczność zapłaty przez zamawiającego wyższego wynagrodzenia za kolejne urządzenie w sytuacji, gdy to kolejne urządzenie odbiega od urządzenia wadliwego, tzn. posiada lepsze parametry techniczne niż urządzenie wymienione w stanie niewadliwym, tj. w takim stanie, w jakim można by uznać, że odpowiada założeniom umownym.
W konsekwencji, w niniejszej sytuacji w normalnym związku przyczynowym z wadliwością urządzenia i odstąpieniem od umowy pozostawała konieczność poniesienia kosztów demontażu / montażu / transportu oraz wyższych, ponad wynagrodzenie z pierwotnej umowy pomiędzy I. (1) – (...) S.A., kosztów nabycia kolejnego przenośnika, odpowiadającego temu, który został uzgodniony w umowie z I. (1), w stanie wolnym od wad. Prawidłowo wskazał Sąd Okręgowy, że skoro biegły stwierdził, iż prawidłowa moc napędu powinna wynieść 12 kW, stąd nie było podstaw by refundacja kosztów zakupu kolejnego przenośnika dotyczyła urządzenia o wyższych parametrach pod tym względem – wycenie podlegało więc urządzenie o parametrach napędu ok. 12kW i prawidłowo wyliczona została przez Sąd Okręgowy jego równowartość na kwotę 130.431,90 zł. Na powołane koszty składają się także koszty opinii (...) (26.500 zł netto) – niewątpliwie celowe w wypadku tak specjalistycznego urządzenia, było ustalenie przyczyn i możliwych następstw wadliwego działania, opracowania koncepcji wymiany (1.000 zł), normalne koszty montażu i demontażu (89.100 zł) nadzoru A. (1) nad montażem (37.133,46 zł), prac elektrycznych (19.000 zł) i transportu (5.955,50 zł) = 178.688,96 zł + 130.431,90 = 309.120,86 zł. Koszty ekspertyz jak zasadnie wskazał Sąd Okręgowy pozostawały w normalnym związku przyczynowym z wadliwością urządzenia zwłaszcza, że strona pozwana musiała samodzielnie podjąć decyzję co do jego wymiany lub ewentualnej naprawy.
Podzielić w pełni należy pogląd Sądu Okręgowego, że w okolicznościach niniejszej sprawy gwarancja bankowa zabezpieczała wszelkie roszczenia z tytułu rękojmi i gwarancji, skoro została udzielona na okres rękojmi i gwarancji + 30 dni, a nie jedynie roszczenie o usunięcie wady; nazewnictwo (Gwarancja Usunięcia Wad i Usterek) wskazuje na finalny cel udzielenia gwarancji, a nie na zabezpieczone nią roszczenie – roszczenia zabezpieczone gwarancją zostały doprecyzowane w samej gwarancji, zgodnie z którą kwota z gwarancji mogła być zapłacona po złożeniu oświadczenia, że powód nie wywiązał się ze swoich zobowiązań z tytułu rękojmi i gwarancji, wynikających z umowy – gwarancja bankowa w żaden sposób nie zawężała uprawnienia do skorzystania z niej tylko do kosztów zastępczego usunięcia wad. Sąd Okręgowy prawidłowo zatem dokonał wykładni zapisów łączącej strony umowy i uznał że gwarancja bankowa obejmowała wszelkie roszczenia z tytułu rękojmi i gwarancji, a zatem również roszczenia będące konsekwencją skorzystania z uprawnień z tytułu rękojmi i gwarancji, w szczególności uprawnienia do odstąpienia od umowy, tj. roszczenia o zwrot zapłaconej ceny i roszczenia odszkodowawcze przewidziane w art. 566 k.c. oraz 471 k.c. Zasadne było żądanie strony pozwanej zwrotu wynagrodzenia w zakresie, w jakim pozwana odstąpiła od umowy wraz z odszkodowaniem będącym różnicą pomiędzy wynagrodzeniem na rzecz kolejnego dostawcy, a wynagrodzeniem na rzecz powoda należnym od I. (1), ograniczonym do kwoty zwykłego wynagrodzenia za analogiczny przenośnik jak ten dostarczony przez powoda w stanie wolnym od wad (w szczególności zawierającym odpowiedni napęd, skoro to była jedna z zasadniczych przyczyn wadliwego działania).
Zgodnie z art. 81 ustawy Prawo bankowe gwarancją bankową jest jednostronne zobowiązanie banku – gwaranta, że po spełnieniu przez podmiot uprawniony (beneficjenta gwarancji) określonych warunków zapłaty, które mogą być stwierdzone określonymi w tym zapewnieniu dokumentami, jakie beneficjent załączy do sporządzonego we wskazanej formie żądania zapłaty, bank ten wykona świadczenie pieniężne na rzecz beneficjenta gwarancji – bezpośrednio albo za pośrednictwem innego banku. Użycie w dokumencie gwarancyjnym, zawierającym postanowienia umowy gwarancji ubezpieczeniowej, sformułowań, że gwarancja bankowa jest płatna na pierwsze żądanie albo że jest bezwarunkowa, powoduje, iż umowie tej nadano cechy zobowiązania abstrakcyjnego. Taka cecha gwarancji powoduje, że żadna ze stron umowy gwarancji nie może podnosić zarzutów nieważności causae bądź jej odpadnięcia (por. wyrok SN z 14 stycznia 2004 r., I CSK 102/03, niepubl., wyrok SA w Łodzi z dnia 22 maja 2017 r., sygn. I ACa 1436/13). Jak zasadnie wskazał Sąd Okręgowy od kauzalności i abstrakcyjności gwarancji ubezpieczeniowej należy odróżnić kwestię braku cechy akcesoryjności zobowiązania gwaranta. Zobowiązanie gwaranta z umowy gwarancji nie jest zobowiązaniem akcesoryjnym (por. wyroki SN z 25 czerwca 1999 r., II CKN 402/98, OSNC 2000, Nr 1, poz. 16 oraz z 14 stycznia 2004 r., I CSK 102/03); ma charakter zobowiązania samodzielnego, którego istnienie i zakres nie zależy od istnienia i zakresu innego zobowiązania, w szczególności zobowiązania dłużnika ze stosunku podstawowego. Istnienie i zakres samodzielnego zobowiązania gwaranta określa sama umowa gwarancji; gwarant płaci własny, a nie cudzy dług (por. wyroki SN z 12 kwietnia 2006 r., III CSK 25/06, niepubl. oraz z 14 stycznia 2004 r., I CSK 102/03). Zaspokojenie się przez beneficjenta gwarancji z gwarancji bankowej udzielonej na zlecenie dłużnika, które to środki finalnie dłużnik zobowiązany jest na podstawie umowy zlecenia udzielenia gwarancji zwrócić na rzecz banku, może jednak stanowić czyn niedozwolony lub bezpodstawne wzbogacenie beneficjenta kosztem dłużnika w rozumieniu art. 405 k.c., mimo że transfer nie ma charakteru bezpośredniego – to, że beneficjent zostaje przysporzony na skutek realizacji dyspozycji z gwarancji bankowej nie oznacza, że w relacji do dłużnika nie zostaje bezpodstawnie wzbogacony. Zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu to na powodzie spoczywał będzie obowiązek udowodnienia, że doszło do bezpodstawnego wzbogacenia. Nie można bowiem w procesie wywołanym takim żądaniem obciążać beneficjenta gwarancji „na pierwsze żądanie” obowiązkiem wykazywania, że zaistniały materialne przesłanki skorzystania z gwarancji. Kłóciłoby się to z istotą tego rodzaju instytucji prawnej. Decydujące znaczenie ma tu wgląd na interes wierzyciela, który właśnie dlatego zabezpiecza się gwarancją (bankową, ubezpieczeniową), aby uniknąć sporów, w tym sądowych, z dłużnikiem, związanych z wykonaniem zobowiązania (por. uzasadnienie do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 1993 r. w spr. III CZP 16/93, OSNC, z. 10 z 1993 r., poz. 166).
Sąd Okręgowy zasadnie nadto wskazał, że nie zostało wykazane, by w jakikolwiek sposób strona pozwana przyczyniła się do powstania szkody w postaci kosztów wymiany przenośnika. Nie zostało wykazane, by wady urządzenia wynikały z błędnej eksploatacji. Nie zostało też wykazane, by pozwany przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody, skoro nie zostało wykazane, by którekolwiek z kosztów montażu zostały poniesione niecelowo lub że możliwe było zlecenie ich wykonania taniej (poza nadzorem K. H., o czym była mowa wyżej). Nie zostało również wykazane, by niecelowa była decyzja dotycząca wymiany przenośnika w miejsce naprawy – opinia nie potwierdziła celowości takiego działania. Wobec znaczącej wadliwości urządzenia, stwierdzenia zasadności odstąpienia przez powoda od dalszego poszukiwania przyczyn uszkodzenia i rozwiązania problemu związanego z coraz częstszą awaryjnością przenośnika i zasadności żądania w zakresie wymiany przenośnika na przenośnik o analogicznych parametrach, brak podstaw do twierdzenia, że strona pozwana realizując uprawnienia z gwarancji, nadużyła swojego prawa w rozumieniu art. 5 k.c.
Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny, na zasadzie art. 385 k.p.c., apelację oddalił.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł Sąd Apelacyjny na zasadzie art. 98 § 1, §1 1, §3 k.p.c. w zw. z §2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
1
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację: Andrzej Żelazowski
Data wytworzenia informacji: