Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I AGa 140/20 - wyrok Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2022-01-28

Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)

Sygn. akt I AGa 140/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marek Boniecki

Protokolant:

sekretarz sądowy Iwona Mrazek

po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2022 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa T.spółki z o.o. sp.k. w K.

przeciwko A.spółce z o.o. w K.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 17 lutego 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19

i sprawy z powództwa A.spółki z o.o. w K.

przeciwko T.spółce z o.o. sp.k. w K.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku końcowego Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 21 grudnia 2020 r. sygn.. akt IX GC 747/19

1.  oddala apelację A. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 17 lutego 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19;

2.  oddala apelację T. spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K. od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 17 lutego 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19;

3.  zasądza od T.spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K. na rzecz A. spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 3150 zł (trzy tysiące sto pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego wywołanego apelacjami obu stron od wyroku częściowego Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 17 lutego 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19;

4.  zmienia wyrok końcowy Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 grudnia 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19:

a)  w punkcie II w ten sposób, że punktowi I nadaje treść: „ zasądza od T. spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K. na rzecz A. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 411.000 zł (czterysta jedenaście tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi: od kwoty 311.000 zł od 6 maja 2019 r., a od kwoty 100.000 zł od 8 lipca 2020 r. - do dnia zapłaty;”;

b)  w punkcie III, nadając mu treść: „zasądza od T. spółka
z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej
w K. na rzecz A. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 22.089 zł (dwadzieścia dwa tysiące osiemdziesiąt dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu związanych z powództwem wzajemnym;”;

5.  oddala apelację A. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. od wyroku końcowego Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 grudnia 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19 w pozostałej części;

6.  oddala apelację T. spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K. od wyroku końcowego Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 grudnia 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19 w całości;

7.  zasądza od T. spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K. na rzecz A. spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością w K. kwotę 19.550 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego wywołanego apelacjami obu stron od wyroku końcowego Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 grudnia 2020 r. sygn. akt IX GC 747/19.

Sygn. akt I AGa 140/20

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z 28 stycznia 2022 roku

Wyrokiem częściowym z 17 lutego 2020 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: zasądził od pozwanej (powódki wzajemnej) A.sp. z o.o. w K. (dalej: A.) na rzecz powódki (pozwanej wzajemnej) T. sp. z o.o. sp.k. w K. (dalej: T.) kwotę 862.361,62 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 kwietnia 2019 r. do dnia zapłaty (pkt I); oddalił w pozostałym zakresie powództwo T. (pkt II); zasądził od A. kwotę 16.191,16 zł tytułem zwrotu kosztów procesu związanych z powództwem T. (pkt III).

Sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia faktyczne, szczegółowo zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 1637-1642), z których wynika, że:

- strony zawarły trzy umowy o roboty budowlane w obszarze ul. (...)
w K., zobowiązujące T. do wykonania stanu surowego ze stropodachem bez warstw wykończeniowych oraz garażem podziemnym, infrastrukturą techniczną, komunikacyjną oraz zagospodarowaniem terenu, trzech wielokondygnacyjnych budynków mieszkalnych: a) umowę z 18 maja 2016 r. - nr (...), z wynagrodzeniem ryczałtowym 8.100.000 zł brutto, z terminem wykonania 16 miesięcy od dnia przekazania terenu przez A.; b) umowę z 10 lipca 2017 r. nr (...) (...),
z wynagrodzeniem ryczałtowym 4.350.000 zł brutto, z terminem wykonania 7 miesięcy od dnia przekazania terenu przez A., nie dłużej niż do 31 sierpnia 2018 r.; c) umowę z 11 lipca 2017 r. nr (...), (...), z wynagrodzeniem ryczałtowym zmienionym dwoma aneksami ostatecznie do kwoty 10.940.473,29 zł brutto, z terminem wykonania 17 miesięcy od dnia przekazania terenu przez A., nie dłużej niż do 31 stycznia 2019 r.;

- z kwot objętych fakturami VAT wystawionymi w wykonaniu umowy z 18 maja
2016 r. A. zatrzymała tytułem kaucji na zabezpieczenie łącznie 212.409,92 zł;

- strony zastrzegły zwrot 75% kwoty kaucji po bezusterkowym odbiorze wykonanych robót, a pozostałe 25 % miało zostać zamienione na gwarancję ubezpieczeniową lub bankową wcześniej uzgodnioną między stronami umowy – po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie; zwrot każdej części kaucji następować miał w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania do zapłaty po spełnieniu warunków zwolnienia kaucji;

- w umowach z 10 i 11 lipca 2017 r. strony zastrzegły dla T. kary umowne
w przypadku odstąpienia od umowy lub wypowiedzenia umowy z przyczyn leżących po stronie A., w wysokości 20% wartości umowy; odstąpienie nie wyłączało prawa do dochodzenia innych kar umownych opisanych w umowie;

- 2 października 2017 r. strony zawarły porozumienie dotyczące wszystkich wymienionych wyżej umów, postanawiając, że: „płatność zaliczkowa w łącznej sumie 700 000 zł netto, która zostanie wypłacona Zleceniobiorcy przez Zleceniodawcę na mocy zawartych Aneksów nr (...) do umów nr:(...) (...) z dnia 10.07.2017r. oraz (...), (...) z dnia 11.07.2017 zostanie rozliczona po podpisaniu protokołu końcowego odbioru robót (….) przedmiot umowy nr (...) z dnia 18.06.2016 i zapłacie przez Zleceniodawcę (…) wynagrodzenia za wystawione przez Zleceniobiorcę FV dotyczące przerobów robót za miesiące wrzesień i października 2017 r. w związku z realizacją budynku etap A. Rozliczenie powyższych płatności nastąpi po skompensowaniu ww. zaliczki z przerobem dotyczącym realizacji budynków (...), stanowiących przedmiot umów (…) warunkiem wyrażenia zgody przez Zleceniobiorcę na zapłatę FV za przerób robót w miesiącach wrzesień i października 2017r. (…) jest wypłata przez Zleceniodawcę zaliczki na poczet robót dotyczących budowy budynków (...), (…) w nieprzekraczalnym terminie do dnia 10.11.2017 r.”;

- pismami sporządzonymi i doręczonymi 9 stycznia 2019 r. T. wezwała A. do przedłożenia gwarancji zapłaty całego nieuiszczonego dotychczas wynagrodzenia wynikającego z umów z 10 i 11 lipca 2017 r., w tym za roboty już wykonane; na wykonanie żądania strona zakreśliła 45 dni, pod rygorem odstąpienia od umów;

- A. nie przedłożyła gwarancji zapłaty;

- pismem sporządzonym i doręczonym 26 lutego 2019 r. T. odstąpiła od umów z 10 i 11 lipca 2017 r.;

- w chwili złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy nie zostały wykonane roboty o wartości 623.798,78 zł z umowy z 10 lipca 2017 r. oraz o wartości 4.351.970,91 zł z umowy z 11 lipca 2017 r.;

- pismem z 26 lutego 2019 r. i w tym dniu doręczonym T. wezwała A. do zapłaty kwoty 3.587.119,95 zł, w tym: 989.041,63 zł tytułem kary umownej na podstawie punktu 3.2 umowy o roboty budowlane (...) (...), 2.188.094,66 zł tytułem kary umownej na podstawie punktu 3.2 umowy o roboty budowlane nr (...) (...), 165.592 zł tytułem zaległego wynagrodzenia za roboty budowlane, 75.641,66 zł tytułem odsetek za opóźnienie wyliczonych zgodnie z zestawieniem załączonym do pisma, 168.750 zł tytułem zwrotu zatrzymanej kaucji na podstawie pkt 3.3. umowy nr (...).

- ostatni protokół odbioru robót został sporządzony 31 stycznia 2019 r.;

- 11 marca 2019 r. sporządzona została inwentaryzacja stwierdzająca stan realizacji inwestycji: budynek (...) został zrealizowany w zakresie robót żelbetowych do poziomu II piętra włącznie, rampa zjazdowa oraz na III piętrze wykonano ściany i słupy w 80%; w zakresie robót murowych: ścianki działowe na poziomie -2 bez dylatacji nad stropem, 80 % ścianek na poziomie -1, 75% ścianek na poziomie I, bez ścian działowych na pozostałych kondygnacjach, w tym na poziomie 0; budynek (...): roboty żelbetowe do I piętra, z płyta stropową nad tym piętrem; w zakresie robót murowych 25% ścian na poziomie -2; budynek (...) roboty żelbetowe do II piętra, z płytą stropową nad tym piętrem w 50%, słupami i ścianami w 50%; w zakresie robót murowych 80% ścian na poziomie -2.(k. 638-667);

- wypłata należnego T. wynagrodzenia za roboty budowlane następowała na podstawie protokołu stwierdzającego zaawansowanie prac (protokoły przerobowe do 25. dnia każdego miesiąca) i ich należytą jakość, na podstawie faktury VAT, do której zgodnie z wzorami umowy T. winna była załączać także oświadczenie w przedmiocie stanu zapłaty należności za wykonane prace podwykonawcom;

- pomimo braku jakichkolwiek zastrzeżeń do jakości prac oraz kompletności dokumentacji stanowiącej uzgodnioną podstawę wypłaty wynagrodzenia, w toku wykonywania umów strona pozwana bez uzasadnienia spóźniła się z zapłatą należności stwierdzonych fakturami szczegółowo opisanymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku częściowego;

- do przedstawienia żądania zapłaty gwarancji zapłaty pismem z 9 stycznia 2019 r. doszło w wyniku opóźniania się A. z zapłatą świadczeń i nieuzgodnionego z T. dzielenia należności podlegających zapłacie powodowi na raty; brak terminowej zapłaty przez pozwaną należności spowodował trzykrotnie zmianę dostawcy betonu lub stali, konieczność finansowania budowy ze środków przedsiębiorstwa żony przedstawiciela T., a ponadto wywołał roszczenia podwykonawców powoda o należne im wynagrodzenia w zakresie wypłacania im kar umownych lub odsetek za opóźnienie, dochodzonych następnie także sądownie, jak również brak pracowników i konieczność ponownego ich poszukiwania za znacznie wyższe wynagrodzenie;

- opóźnienia w płatnościach miały miejsce już przy wykonywaniu pierwszego etapu robót i z tej przyczyny strony porozumiały się 2 października 2017r., że środki które formalnie miały być zaliczką 700.000 zł na roboty budowlane w ramach etapu (...) umowy (budynki (...) na podstawie umów z 10 i 11 lipca 2017r.), zostaną przeznaczone na zakończenie robót w budynku (...);

- 28 stycznia 2019 r. w siedzibie A. i na jej wniosek odbyło się spotkanie stron, które miało na celu ustalenia dalszych kroków w związku ze złożonym żądaniem wystawienia gwarancji zapłaty złożonym 9 stycznia 2019 r.; zakończyło się obustronnym zapewnieniem, że strony się porozumieją; przygotowano projekt oświadczenia o rezygnacji T. z przedłożenia gwarancji zapłaty, którego R. M. w imieniu T. nie podpisał, deklarując jednak dalsze rozważenie kwestii; ostatecznie do cofnięcia żądania zapłaty gwarancji nie doszło;

- 20 marca 2019 r. T. na żądanie A. przedstawiła swoje oczekiwania finansowe co do możliwości wznowienia współpracy i zawarcia ugody, żądając podniesienia wynagrodzenia co do niewykonanego zakresu umowy z 10 lipca 2017 r. o kwotę 377.248,12 zł, a co do niewykonanego zakresu umowy z 11 lipca 2017 r. o kwotę 2.249.827,97 zł; nie zyskało to aprobaty A..

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd pierwszej instancji uznał powództwo T. za uzasadnione w części w świetle przepisów art. 649 1 k.c., art. 649 3 k.c. i art. 649 4 k.c., przyjmując, że:

- A. nie wykazała, jakoby terminy opóźnienia przywołane przez T. zostały oznaczone wadliwie;

T. nie udowodniła, jakoby za opóźnienie w spełnieniu świadczenia odsetek za opóźnienie od zaległych odsetek strony uzgodniły stopę wyższą aniżeli oznaczona art. 481 k.c.;

T. przyznała, że A. zapłaciła należność dochodzoną pozwem jako kwota 178.546,30 zł;

- A. nie wykazała, że do odstąpienia przez T. od umów stron doszło bez winy strony A., że T. odstąpiła od wezwania do przedłożenia gwarancji zapłaty należności, że przyczyną złożenia żądania gwarancji zapłaty była chęć odstąpienia od umowy, która na skutek zmiany cen, problemów kadrowych, przestała być opłacalna dla T. oraz by przyczyną złożenia żądania gwarancji zapłaty była chęć wymuszenia na A. odstąpienia od naliczania kar umownych, a nadto, że porozumienie z 2 października 2017 r. stanowiło o odroczeniu terminów zapłaty;

T. zasadnie domagała się 75.641, 66 zł jako sumy odsetek za opóźnienie (w transakcjach handlowych) odniesionych do rzeczywistej i wykazanej w postępowaniu liczby dni opóźnienia w zapłacie, a oddaleniu podlegało jedynie żądanie zaległych odsetek wedle stopy procentowej przyjętej dla transakcji handlowych;

- uzasadnione było żądanie zapłaty 168.750 zł zatrzymanej tytułem kaucji gwarancyjnej, ale nie należały się w tym zakresie odsetki wg stopy procentowej przyjętej dla transakcji handlowych;

- usprawiedliwione o do zasady było roszczenie o zapłatę kar umownych, albowiem A. mimo żądania nie przedstawił gwarancji zapłaty;

- kary te należało jednak zmiarkować na podst. art. 484 §2 k.c. do wysokości 10% kwot wartości niewykonanego kontraktu (z uwzględnieniem zaległości na datę wystąpienia
z żądaniem gwarancji zapłaty, w tym co do odsetek za opóźnienie), co w przypadku pierwszej z umów (niewykonanej w 23%) dało 70.000 zł, w odniesieniu do drugiej (niewykonanej
w 40%) 500.000 zł.

Wyrok powyższy A. zaskarżyła w części, tj. w pkt. I i III, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zwrot kosztów procesu za obie instancje według norm prawem przypisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt I i III oraz o przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, a także pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje.

A. zarzuciła naruszenie: 1) art. 327 1 §1 pkt 1 k.p.c. poprzez brak wskazania
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dowodów, na których Sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, w szczególności poprzez brak wskazania, z jakich przyczyn Sąd I instancji odmówił wiarygodności zeznaniom świadka K. D. oraz strony T. P. w części, w której zeznali oni, że prezes zarządu powódki (pozwanej wzajemnej) - R. M. złożył oświadczenie o cofnięciu zgłoszonego żądania udzielenia gwarancji zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane, a także brak wskazania przyczyn, dla których Sąd I instancji w całości dał wiarę zeznaniom prezesa zarządu powódki (pozwanej wzajemnej) - R. M. w tej kwestii, co uniemożliwia dokonanie oceny prawidłowości wydanego w spra­wie rozstrzygnięcia i powinno skutkować uchyleniem wyroku w zaskarżonej części i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania; 2) art. 233 §1 k.p.c. poprzez brak przypisania wiarygodności dowodowi z zeznań świadka K. D. co do faktu, że prezes zarządu powódki (pozwanej wzajemnie) - R. M. złożył oświadczenie o cofnięciu zgłoszonego żądania udzielenia gwarancji zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane, w sytuacji w której zeznania te były spójne i korespondowały z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, a to wydrukiem korespondencji tekstowej prowadzonej pomiędzy R. M. ze świadkiem K. D. w dniu 19.02.2019 r., której treść wskazuje na wycofanie przez powódkę (pozwaną wzajemną) żądania udzielenia gwarancji zapłaty, a także zeznaniami prezesa zarządu pozwanej (powódki wzajemnej) T. P., co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do faktu, iż doszło do skutecznego odstąpienia przez powódkę (pozwaną wzajemnie) od zawartych z pozwaną (powódką wzajemną) umów o roboty budowlane i naliczenia z tego tytułu kary umownych, z powodu braku przedłożenia gwarancji zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane; 3) art. 233 §1 k.p.c. poprzez pominięcie przy dokonywaniu oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dowodu z korespondencji tekstowej (sms) prowadzonej pomiędzy prezesem zarządu powódki (pozwanej wzajemnie) - R. M. ze świadkiem K. D. w dniu 19.02.2019 r., co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do faktu, że powódka (pozwana wzajemna) nie wycofała zgłoszonego żądania przedłożenia gwarancji zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane; 4) art. 233 §1 k.p.c. poprzez nieuzasadnione przypisanie wiarygodności zeznaniom prezesa zarządu powódki (pozwanej wzajemnie) - R. M. w odniesieniu do faktów, że powódka (pozwana wzajemnie) nie złożyła oświadczenia o wycofaniu żądania przedłożenia gwarancji zapłaty za roboty budowlane,
w sytuacji gdy złożone przez R. M. zeznania były sprzeczne wewnętrznie oraz
z treścią pozostałych zgromadzonych w sprawie dowodów, a to z treścią zeznań świadka K. D., prezesa zarządu pozwanej (powódki wzajemnej) T. P., treścią korespondencji tekstowej, prowadzonej pomiędzy R. M.
z K. D. w dniu 19.02.2019 r., co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do faktu, iż doszło do skutecznego odstąpienia przez powódkę (pozwaną wzajemnie) od zawartych z pozwaną (powódką wzajemną) umów o roboty budowlane
i naliczenia z tego tytułu kar umownych, z powodu braku przedłożenia gwarancji zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane; 5) art. 233 §1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, polegający na pominięciu przy ocenie dowodu z zeznań prezesa zarządu powódki (pozwanej wzajemnie) R. M. faktu, że w świetle zeznań R. M. podstawą złożenia przez powódkę (pozwaną wzajemnie) oświadczenia
o odstąpieniu od zawartych umów o roboty budowlane było odrzucenie przez pozwaną (powódkę wzajemną) kosztorysów przedstawionych przez powódkę (pozwaną wzajemnie), których celem było zwiększenie wysokości wynagrodzenia powódki (pozwanej wzajemnie) za roboty budowlane oraz co do faktu, że pismo zawierające oświadczenie o odstąpieniu od umów było już przygotowane przed spotkaniem stron odbytym w dniu 26.02.2019 r., co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych co do faktu, iż podstawą do odstąpienia przez powódkę (pozwaną wzajemnie) od zawartych z pozwaną (powódką wzajemną) umów o roboty budowlane i naliczenia z tego tytułu kar umownych było nieprzedłożenie gwarancji zapłaty wynagrodzenia za roboty budowlane; 6) art. 233 §1 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego materiału dowodowego i ustalenie, że prezes zarządu powódki (pozwanej wzajemnie) R. M. nie złożył oświadczenia o cofnięciu żądania udzielenia gwarancji zapłaty wynagrodzenia oraz że żądanie udzielenia gwarancji zapłaty wynagrodzenia nie miało na celu wymuszenia zmiany umowy w zakresie wysokości wynagrodzenia.

W odpowiedzi na apelację T. wniosła o jej oddalenie oraz o zwrot kosztów procesu.

Wyrok powyższy zaskarżyła również T. w części oddalającej powództwo co do kwoty 2.607.136,29 zł, wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie ponad kwotę objętą w pkt I wyroku 2.607.136,29 zł oraz o zwrot kosztów postępowania apelacyjnego.

T. zarzuciła naruszenie: 1) art. 484 §2 k.c. poprzez dokonanie przez Sąd I instancji miarkowania kary umownej wynikającej z umowy nr (...)
o ponad 90% oraz kary umownej wynikającej z umowy nr (...)
o ponad 75%, w sytuacji gdy w niniejszej sprawie nie zachodziły podstawy do miarkowania kary umownej, w szczególności nie była ona rażąco wygórowana, a nadto za naliczeniem kary umownej w pełnej wysokości przemawia sposób działania pozwanego, który rażąco, w sposób przez siebie zawiniony, naruszał swoje obowiązki umowne; 2) art. 316 §1 k.p.c. poprzez nierozpoznanie przez Sąd I instancji alternatywnej podstawy zapłaty należności dochodzonej pozwem, a to obowiązku zapłaty przez pozwanego na rzecz powoda, na podstawie przepisu art. 649 ( 4) § 3 k.c., pozostałej części wynagrodzenia objętego umową stron, które wynosiło 623.798,78 zł z umowy nr (...) oraz 4.351.970,91 zł z umowy nr (...) i w konsekwencji oddalenie powództwa, pomimo że zachodziły podstawy do jego uwzględnienia.

W odpowiedzi na apelację A. wniosła o jej oddalenie oraz o zwrot kosztów postępowania apelacyjnego

.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Obie apelacje nie zasługiwały na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w znakomitej części prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, który Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własny. Ocena powyższa nie dotyczy ustaleń Sądu pierwszej instancji dotyczących rzeczywistych przyczyn opóźnienia w realizacji robót budowlanych. W ocenie Sądu odwoławczego, nie zostało w sposób dostateczny wykazane, że wyłączną przyczynę opóźnienia stanowiły nieterminowe płatności. Okoliczności te zresztą dla orzeczenia częściowego nie miały kluczowego znaczenia.

A. w istocie oparła swoją apelację na zarzutach dotyczących błędnych ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji. Ocenę zarzutów uchybienia art. 233 §1 k.p.c. oraz wadliwych ustaleń faktycznych rozpocząć należy od podzielanego przez Sąd Apelacyjny poglądu doktryny, zgodnie z którym naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykażą przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów (por. M. Sieńko (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Art. 1-477(16), pod red. M. Manowskiej, Warszawa 2021, art. 233, uw. 4). Stanowisko to jest powszechnie akceptowane także w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w jednym z orzeczeń stwierdził, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 §1 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2005 r., II PK 34/05).

Podniesione w apelacji zarzuty naruszenia art. 233 §1 k.p.c. okazały się niezasadne. Nietrafnie podnosiła skarżąca, że Sąd Okręgowy nieprawidłowo ustalił, iż prezes zarządu T. R. M. nie złożył oświadczenia o cofnięciu żądania udzielenia gwarancji. Okoliczności tej nie potwierdzają nawet dowody powołane przez A.. Z treści wiadomości tekstowej (k. 561), na którą powołuje się skarżąca, wynika co najwyżej wola złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy, a na pewno nie samo odstąpienie od niej. Podobnie należy ocenić zeznania świadków: K. D., który zeznał, że miał jedynie „zapewnienie” cofnięcia gwarancji zapłaty (k. 1610) od R. M. oraz zeznania prezesa zarządu A. T. P., który stwierdził, że „pan prezes powiedział, że wycofa żądanie gwarancji” (k. 1614). W konsekwencji należy przyjąć, że skarżąca w żaden sposób nie podważyła jakiegokolwiek z kryteriów swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji nie wykazała, ażeby ocena dowodów, przeprowadzona przez Sąd Okręgowy miała charakter dowolny. Podobnie należy ocenić ewentualną obietnicę R. M. cofnięcia żądania udzielenia gwarancji. O ile na podstawie zebranych w sprawie dowodów wniosek taki byłby dopuszczalny, o tyle równie uzasadniony jest wniosek przeciwny, że R. M. takiej obietnicy nie złożył. W każdym wypadku, apelująca nie zakwestionowała skutecznie w powyższym zakresie logicznych i spójnych wniosków poczynionych przez Sąd Okręgowy. Co więcej, nawet jeżeliby przyjąć, że R. M. złożył obietnicę cofnięcia gwarancji zapłaty, to fakt ten i tak by nie miał istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Jak słusznie stwierdził Sąd Okręgowy, okoliczność tę należałoby ewentualnie ocenić w świetle konstrukcji nadużycia prawa z art. 5 k.c. Przy jej wykorzystaniu należy ocenić całokształt okoliczności rozpoznawanej sprawy. Z tego względu z uwagi na zawinione opóźnienia A. w płatnościach (której to okoliczności nie podważa w apelacji), powołanie się na nadużycie prawa nie byłoby skuteczne. Sąd Apelacyjny w pełni podziela w powyższym zakresie stanowisko Sądu pierwszej instancji. Z tych samych względów nie mają jakiegokolwiek znaczenia ewentualne motywy (które też można jedynie oceniać z punktu widzenia nadużycia prawa), z powodu których T. złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Należy jednakże zaznaczyć, że i w tym zakresie A. nie podważyła oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji. W konsekwencji zarzuty naruszenia art. 233 §1 k.p.c. należy uznać za niezasadne.

Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 327 1 §1 k.p.c. (dawniej art. 328 §2 k.p.c.) zauważyć wypada, że w orzecznictwie przyjmuje się, że zarzut taki jest uzasadniony jedynie w sytuacji, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych w art. 327 1 §1 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, czyli gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu I instancji uniemożliwia całkowicie odtworzenie toku wywodu, który doprowadził do jego wydania (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 kwietnia 2021 r., I ACa 560/20).

W ocenie Sądu odwoławczego w rozpoznawanej sprawie uzasadnienie wyroku Sądu pierwszej instancji spełnia wymagania określone art 327 1 §1 k.p.c. Zawiera zarówno wskazanie faktów uznanych za udowodnione i nieudowodnione, ocenę wiarygodności poszczególnych dowodów oraz ocenę prawną, a przez to pozwala na odtworzenie toku rozumowania Sądu Okręgowego. Z tego względu, w ocenie Sądu Apelacyjnego, zarzut naruszeniu art. 327 1 §1 k.p.c. przez Sąd pierwszej instancji jest nietrafiony.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Apelacyjny pkt 1 sentencji wyroku na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację A..

Zarzuty podniesione w apelacji T. również okazały się bezzasadne.

Po pierwsze, nietrafny okazał się zarzut naruszenia art. 484 §2 k.c. Zgodnie z tym przepisem karę umowną można zmiarkować na podstawie dwóch niezależnych od siebie podstaw: 1) wykonania zobowiązania w znacznej części; 2) rażącego wygórowania kary umownej. Odnośnie do pierwszej z wymienionych podstaw miarkowania kary umownej T. wskazała, że zobowiązanie A. do ustanowienia gwarancji zapłaty nie zostało wykonane w żadnej części. Twierdzenie to jest nietrafne. Miarkowanie kary umownej należy bowiem odnieść nie tyle do ustanowienia gwarancji zapłaty, co do całości stosunku zobowiązaniowego istniejącego pomiędzy stronami. Ustanowienie gwarancji zapłaty stanowiło jedynie jeden z obowiązków, którego niewykonanie skutkowało odstąpieniem od umowy. Co więcej, odstąpienie od zawartych umów miało skutek ex nunc (bez skutku wstecznego) i dotyczyło jedynie niewykonanej części obu umów. Z tego względu niezasadny jest postulat skarżącej, aby wysokość (a w konsekwencji i miarkowanie) kary umownej odnieść do wartości całości świadczeń wynikających z zawartych umów. Dodatkowo powyższy argument jest nietrafiony z tego względu, że Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie w przedmiocie zmiarkowania kary umownej, argumentując je jedynie jej rażącym wygórowaniem.

Odnośnie do drugiej podstawy miarkowania kary umownej, Sąd Apelacyjny przychyla się do argumentacji Sądu Okręgowego, że odniesienie kar umownych (w wysokości zastrzeżonej w umowie) w stosunku do świadczenia podlegającego zapłacie w przyszłości czyni je rażąco wygórowanymi. W nauce prawa oraz orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że pierwszym z kryteriów stwierdzenia rażącego wygórowania kary umownej jest uwzględnianie jej stosunku do szkody powstałej po stronie wierzyciela wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Szkodę tę należy rozumieć szeroko, jako całość uszczerbków majątkowych i niemajątkowych poniesionych przez wierzyciela (zob. W. Borysiak (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Osajdy, Legalis 2021, art. 484, uw. 50; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2012 r., III CZP 39/12, Legalis nr 503354; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2006 r., I CSK 259/06, Legalis nr 124548). W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy dokonał słusznego odniesienia miarkowania kary umownej do szkód poniesionych przez T. oraz całokształtu okoliczności sprawy. W apelacji wskazuje się, że sposób realizacji umowy przez A. w postaci nieterminowych płatności naraził skarżącą na liczne uszczerbki, np. utratę gwarantowanych cen na materiały budowlane, trudności w pozyskiwaniu podwykonawców itp. Są to jednak twierdzenia, które nie zostały poparte należytymi dowodami. Jakkolwiek można przyjąć, że okoliczności takie miały miejsce, to brak jest konkretnych danych, które pozwoliłyby ocenić zakres uszczerbku po stronie T.. Tak samo powódka nie wykazała w sposób dostateczny, ażeby nieterminowe płatności stanowiły wyłączną przyczynę opóźnienia w realizacji robót budowlanych, co skutkowało tym, że Sąd Apelacyjny w powyższym zakresie nie podzielił stanu faktycznego ustalonego przez Sąd pierwszej instancji. Dalej należy stwierdzić, że nietrafna jest konstatacja T., że miarkowanie kary umownej pomija sposób działalności A.. Sąd pierwszej instancji bowiem wprost wskazał, że okoliczność ta podlegała uwzględnieniu przy miarkowaniu kary umownej. Dodatkowo należy zauważyć, że pomimo zmiarkowania kary umownej przez Sąd pierwszej instancji, to jej wysokość cały czas pozostaje znaczna. W konsekwencji zarzut obrazy art. 484 §2 k.c. okazał się niezasadny.

Nietrafny jest również zarzut naruszenia 316 §1 k.c., poprzez nierozpoznanie przez Sąd pierwszej instancji alternatywnej podstawy zapłaty należności dochodzonej pozwem, wynikającej z art. 649 4 §3 k.c. Ani w pozwie, ani w pozostałych pismach procesowych, a także na rozprawach T. w ogóle nie wystąpiła z takim żądaniem. Dochodzenie zapłaty wynagrodzenia na podstawie art. 649 4 §3 k.c. stanowiłoby nie tyle inną podstawę prawną tego samego roszczenia, ile wystąpienie z roszczeniem zupełnie nowym. W trakcie postępowania T. co prawda wskazała na możliwość dochodzenia swoich roszczeń na podstawie art. 649 4 §3 k.c. (k. 1340-1341), jednakże nie jest to równoznaczne z modyfikacją powództwa
i wystąpieniem z takim roszczeniem. Wywód prawny powódki w piśmie procesowym z 21 października 2019 r. (pkt. V i VI) wskazuje w ocenie Sądu Apelacyjnego wprost na to, że różnicowała ona dwa przysługujące jej roszczenia (z tytułu kary umownej i reszty wynagrodzenia), o czym świadczy m.in. użycie słowa „obok”, wyraźnie wskazując, że
w pozwie dochodzi jedynie roszczeń z tytułu kary umownej, odsetek, nieuregulowanych należności (wymienionych w pozwie) oraz kaucji gwarancyjnej. W żadnym miejscu nie ma natomiast mowy o alternatywnej podstawie żądania zapłaty. Dodatkowo zauważyć należy, że kwestia ta nie została podniesiona również w wypowiedzi pełnomocnika T. przed zamknięciem rozprawy. Czynienie zatem na obecnym etapie postępowania zarzutu
z nierozpoznania alternatywnej podstawy żądania zapłaty, która nie została sformułowana
w stopniu pozwalającym na jej identyfikację uznać należałoby za nadużycie prawa procesowego w rozumieniu art. 4 1 k.p.c.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd Apelacyjny w pkt 2 sentencji wyroku oddalił apelację T. na podstawie art. 385 k.p.c.

Dodatkowo zauważyć należy, że Sąd odwoławczy nie stwierdził, aby w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji w zakresie wyroku częściowego doszło do naruszenia innych, niż wskazane w apelacji, przepisów prawa materialnego. W szczególności prawidłowo Sąd Okręgowy zastosował art. 649 3 §1 k.c. oraz art. 649 4 §1 i 2 k.c.

Odnośnie do rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postepowania apelacyjnego, należy wskazać, że w konsekwencji oddalenia obu apelacji, strony są obowiązane zwrócić sobie wzajemnie koszty zastępstwa procesowego wynikłe z wniesienia apelacji przez stronę przeciwną. T. jest zobowiązana do zwrotu A. kwoty 11.250 zł zgodnie z §2 pkt 8 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265, ze zm.). Natomiast A. jest obowiązana do zwrotu T. kwoty 8.100 zł na podstawie §2 pkt 7 w zw. z §10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie. Na skutek kompensacji powyższych kwot zasądzono od T. na rzecz A. kwotę 3.150 zł.

Wyrokiem końcowym z 21 grudnia 2020 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: zasądził od T. (jako pozwanej wzajemnie) na rzecz A. (jako powódki wzajemnej) kwotę 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 8 lipca 2020 r. do dnia zapłaty (pkt I); oddalił w pozostałym zakresie powództwo wzajemne (pkt II); zasądził od A. na rzecz T. kwotę 2.805,55 zł tytułem zwrotu kosztów procesu związanych
z powództwem wzajemnym (pkt III).

Sąd pierwszej instancji poczynił ustalenia faktyczne w znakomitej części zbieżne
z tymi, które zaprezentowane zostały w uzasadnieniu ww. wyroku częściowego, a nadto ustalił, że:

- prace ziemne związane z realizacją umowy z 18 maja 2016 r. rozpoczęto 1 sierpnia 2016r.;

- we wszystkich łączących strony umowach zastrzeżono dla zleceniodawcy od zleceniobiorcy karę umowną w wysokości 1000 zł za każdy dzień opóźnienia w realizacji przez zleceniobiorcę przedmiotu umowy po upływie terminu zakończenia robót;

- w wykonaniu porozumienia z 2 października 2017 r. A. w dniu 9 listopada
2017 r. przekazała T. łącznie 700.000 zł; z kwoty zaliczek strony uznały za rozliczoną kwotę 600 000 zł;

- 9 listopada 2017 r. sporządzony został protokół przekazania placu budowy pod budynki (...), przy czym odnotowano w protokole, że nie wykonano oczepu strony zachodniej od strony sklepu turystycznego (...)na odcinku 20 metrów, a dojazd na teren budowy następuje od strony zachodniej, zamawiający jest w trakcie załatwiania zgody na drugi wjazd przy stacji paliw (...)- strona wschodnia – termin uzyskania zgody nieznany; ze względu na brak możliwości wjazdu od stacji paliw - front robót przejmowanego placu budowy umożliwia wykonanie robót tylko na budynku (...); w listopadzie A. planuje zabezpieczyć wodę przed zamarznięciem; inwestor ma zapewnić zrzut wody z wykopu na okres około 10 m-cy w obrębie placu;

- stwierdzone protokołem przekazania placu robót z 9 listopada 2017 r. rozpoczęcie robót przy budowie budynków (...) nastąpiło w listopadzie 2017 r., przy czym odnotowane protokołem nieprzygotowanie placu budowy w zakresie usunięcia wody
z wykopów pociągnęło przesunięcie robót o 2 tygodnie;

- konieczny dojazd od drugiej strony inwestycji (dla dużych samochodów dostawczych) zapewniono dopiero od 18 grudnia 2017 r.

- przebieg prac wstrzymywały opóźnione dostawy materiału na zbrojenie, za które odpowiadała A.;

- rozpoczęcie prac opóźniło o tydzień wadliwe wykonanie przed podwykonawców A. obmiarów pod kotwienie płyty dennej w ścianie szczelinowej, a przemieszczenie ściany szczelinowej wymusiły odwrotną kolejność robót żelbetowych mających na celu stabilizacje ścian szczelinowych w poziomie płyty dennej o kolejny tydzień;

- o 3 tygodnie opóźniły się prace na skutek nieprzekazania przez projektanta budynków wytycznych odnoszących się do demontażu rozpór;

- w styczniu 2018 r. wykonawca otrzymał rysunki związane z optymalizacją stali oraz detali ściany szczelinowej z płyta denna;

- przesunięcie robót o dwa miesiące, w tym konieczność przeprowadzenia robót
w gruncie w okresie zimowym, powodowały przestoje związane z warunkami atmosferycznymi; doszło również do przecieków przez zamki ściany szczelinowej w budynku (...) z przyczyn leżących po stronie podwykonawców zatrudnionych przez A.;

- od lipca do grudnia 2018 r. T. informowała zamawiającego o konieczności wskazania możliwości zakończenia murowania ścian działowych w budynku (...), które wstrzymane zostały na skutek zmiany koncepcji usytuowania ścian i pomieszczeń w lokalu użytkowym na poziomie parteru budynku, zlecenia robót dodatkowych oraz zmian projektowych;

- kwota 100.000 zł z sumy 700.000 zł zaliczek przekazanych 9 listopada 2017 r.
w wyniku porozumienia z 2 października 2017 r. nie znalazła pokrycia w fakturach wystawionych przez T..

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym, po dokonaniu analizy zebranego
w sprawie materiału dowodowego, Sąd pierwszej instancji uznał powództwo wzajemne za częściowo zasadne, przyjmując, że:

T. nie wykazała, aby z zaliczki przekazanej tej spółce na mocy porozumienia z 2 października 2017 r. rozliczyła kwotę 100.000 zł;

- niezasadnie A. domagała się kar umownych z tytułu opóźnienia w realizacji przedmiotu umów, albowiem do opóźnienia tego doszło wyłącznie z przyczyn leżących po jej stronie, a nadto zastrzeżenie kar umownych w tym zakresie było nieważne, albowiem strony oznaczyły karę umowna za jednej dzień opóźnienia, nie wskazując limitu dni, za które kara umowna będzie naliczona ani nie wskazały górnej granicy kwotowej jej oznaczania
w nieoznaczonym czasie jej trwania.

Wyrok powyższy co do pkt. II i III zaskarżyła apelacją A., wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zwrot kosztów procesu za obie instancje według norm prawem przypisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w pkt. II i III oraz przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, a także pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za obie instancje.

Skarżąca zarzuciła: 1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, a to a) błędne uznanie, że wyłączną przyczyną opóźnienia w realizacji umów przez powoda (pozwanego wzajemnego) był fakt nieterminowego zaspakajania wynagrodzenia wykonawcy w sytuacji braku jakichkolwiek dowodów, że na skutek opóźnień w płatnościach powód (pozwany wzajemny) nie był w stanie wywiązywać się z zobowiązań wobec dostawców i podwykonawców; b) błędne uznanie, że pozwany (powód wzajemny) nienależycie wykonał obowiązki umowne, w sytuacji gdy z zeznań R. M. wynika, iż ewentualne przeszkody w realizacji robót mogły jedynie nieznacznie przesunąć w czasie moment ich zakończenia; d) błędne uznanie, że pozwany (powód wzajemny) nienależycie wykonał obowiązki umowne, w sytuacji gdy okoliczności, z których Sąd pierwszej instancji wywodzi odpowiedzialność pozwanego (powoda wzajemnego) za opóźnienie, znane były powodowi (pozwanemu wzajemnie) najpóźniej w momencie przekazania placu budowy, a w świetle zeznań M. K. i K. D. powód (pozwany wzajemny) nie zgłaszał jakichkolwiek zastrzeżeń przy przekazaniu placu budowy; e) pominięcie dowodu
z zeznań świadków K. D. oraz M. K. w części, w jakiej zeznali oni, że powód (pozwany wzajemny) miał zapewnioną drogę dojazdową przed rozpoczęciem prac oraz że nie zgłaszał zastrzeżeń, co do drogi dojazdowej; f) błędne uznanie, że pozwany (powód wzajemny) nie wykazał konkretnej daty zakończenia robót, która określałaby moment, do którego pozwany (powód wzajemny) byłby uprawniony do naliczania kary umownej za opóźnienie w zakończeniu robót w sytuacji, gdy z protokołu odbioru robót wynika, że roboty budowlane nr (...) (...) zostały ukończone z dniem 31 stycznia 2019 r., a z oświadczenia o odstąpieniu od umowy powoda (pozwanego wzajemnego) wynika, że z dniem 26 lutego 2019 r. umowy nr (...) (...) (...) oraz (...), (...) zostały zakończone; 2) art. 483 k.c. w zw. z art. 58 §3 k.c. poprzez błędne uznanie, że kary umowne zastrzeżone zostały w sposób sprzeczny z art. 483 k.c. i z tego względu mają charakter zapisu bezwzględnie nieważnego.

W odpowiedzi na apelację T. wniosła o jej oddalenie oraz o zwrot kosztów procesu.

Wyrok powyższy zaskarżyła również pozwana wzajemnie co do pkt. I, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa wzajemnego w całości oraz o zwrot kosztów procesu.

T. zarzuciła naruszenie: 1) art. 65 §1 i 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że kwota 700.000 zł stanowiąca płatność zaliczkową nie była przeznaczona na pokrycie faktur, lecz była kwotą powierzoną terminowo w oznaczonym celu oraz że powód (pozwany wzajemnie) zobowiązał się zwrócić część, nieznajdującą pokrycia w fakturach
w sytuacji, gdy środki te miały być zaliczką na roboty budowlane w ramach realizacji budynków (...); 2) art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię treści oświadczeń woli zawartych w porozumieniu z dnia 2 października 2017 r. i przyjęcie, ze powód (pozwany wzajemny) jest obowiązany do zwrotu otrzymanej na mocy tego porozumienia nierozliczonej części zaliczki przed datą całkowitej zapłaty przez pozwanego (powoda wzajemnego) wszystkich należności wynikających z umów zawartych przez strony.

W odpowiedzi na apelację A. wniosła o jej oddalenie oraz o zwrot kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Sąd pierwszej instancji w przeważającej części prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, co sprawiło, że Sąd odwoławczy mógł przyjąć go za własny.

Nie dotyczy to ustaleń, które Sąd Apelacyjny uznał za niepoparte wystarczającym materiałem dowodowym, dotyczących tego, że: 1) nieprzygotowanie placu budowy
w zakresie usunięcia wody z wykopów spowodowało przesunięcie robót o dwa tygodnie;
2) opóźnione dostawy materiału na zbrojenie wstrzymały przebieg prac; 3) brak dojazdu dla dużych samochodów dostawczych opóźniał realizację inwestycji; 4) wadliwe wykonanie przez podwykonawców A. obmiarów pod kotwienie płyty dennej opóźniło budowę o tydzień; 5) przemieszczenie ściany szczelinowej wymusiło odwrotną kolejność robót żelbetonowych mających na celu stabilizację ścian szczelinowych w poziomie płyty dennej, a w konsekwencji opóźnienie budowy o tydzień; 6) nieprzekazanie przez projektanta budynków wytycznych odnoszących się do demontażu rozpór opóźniło prace o trzy tygodnie; 7) przestoje związane z warunkami atmosferycznymi spowodowały przesunięcie robót o dwa miesiące; 8) doszło do przecieków przez zamki ściany szczelinowej z przyczyn leżących po stronie podwykonawców A.; 9) do opóźnienia w realizacji inwestycji doszło na skutek narastającego w toku wykonywania robót wielomiesięcznego opóźniania się A. z zapłatą świadczeń wynikających z umów. Sąd Apelacyjny ustalił ponadto na podstawie niekwestionowanych dokumentów umów oraz odstąpienia od tychże, że czas opóźnienia robót wyniósł w stosunku do umów nr (...), (...) (...), (...) (...) odpowiednio 420, 176 i 26 dni.

Zarzuty podniesione w apelacji A. okazały się w znacznej części zasadne.

Po pierwsze, za trafne należy uznać zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa procesowego tj. art. 233 §1 k.p.c. Ustalonych przez Sąd pierwszej instancji przyczyn opóźnienia budowy nie można uznać za udowodnione. Apelująca słusznie podnosi, że Sąd Okręgowy nietrafnie przyjął, że takie okoliczności jak niezapewnienie drogi dojazdowej dla dużych samochodów, nieprzygotowanie ściany szczelinowej, niezapewnienie odprowadzenia wody z wykopów itp. przyczyniły się do opóźnienia budowy. Zmiana ustaleń Sądu pierwszej instancji przez Sąd Apelacyjny w powyższym zakresie nie wynika jednakże z dania wiary zeznaniom świadków M. K. i K. D., na które powołuje się skarżąca. Należy wskazać, że udowodnienie powyższych okoliczności zgodnie z ogólnym ciężarem dowodzenia wynikającym z art. 6 k.c. oraz zasadą domniemania winy, która obowiązuje przy odpowiedzialności kontraktowej, obciążała T., która przy pomocy tych okoliczności dąży do uniknięcia odpowiedzialności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, środki dowodowe wykorzystane w celu dowodzenia powyższych okoliczności (tj. zeznania świadków, dokumenty) nie są adekwatne do przedmiotu dowodzenia. Wykazanie wpływu ww. okoliczności na opóźnienie procesu budowlanego oraz jego długość wymaga bowiem wiadomości specjalnych. Z tego względu jedynym adekwatnym środkiem dowodowym do wykazania powyższych okoliczności jest opinia biegłego. Dowód z opinii biegłego nie został zawnioskowany przez T., na której, jak wskazano powyżej, spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. W konsekwencji okoliczności powyższe Sąd Apelacyjny uznał za nieudowodnione.

Ponadto Sąd odwoławczy uznał za niewykazane, że opóźnienia w płatnościach A. stanowiły decydującą przesłankę, która determinowała opóźnienia robót. Sąd pierwszej instancji oparł się w powyższym zakresie na zeznaniach świadków oraz zasadach doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasady doświadczenia życiowego przemawiają za tym, że nieterminowe płatności miały wpływ na opóźnienie w robotach budowlanych, jednakże nie sposób na ich podstawie przyjąć za udowodnioną okoliczności, że stanowiły wyłączną przyczynę opóźnienia, a także ewentualnie, w jakim rozmiarze mogłoby to wpłynąć na opóźnienie w realizacji prac. Niezależnie od powyższego słusznie wskazuje się w apelacji, że T. nie dochował obowiązku pisemnej notyfikacji zagrożenia terminów przewidzianych harmonogramem, do czego zobowiązywał go §17 ust. 4 Szczegółowych Warunków Realizacji Umowy (k. 41, 59, 93). W konsekwencji należy przyjąć, że podniesione przez pozwanego (powoda wzajemnego) zarzuty naruszenia art. 233 §1 k.p.c. okazały się zasadne.

Uwzględniając powyższe zarzuty Sąd Apelacyjny przyjął, że odnośnie do umowy nr (...) czas opóźnienia wyniósł 420 dni. Zgodnie bowiem z ust. 3.1. umowy (k. 23) roboty powinny zostać ukończone w ciągu 16 miesięcy od dnia przekazania terenu budowy, co nastąpiło 1 sierpnia 2016 r. (dziennik budowy k. 635). Zgodnie z umową roboty powinny były zostać ukończone w dniu 1 grudnia 2017 r. W rzeczywistości roboty zostały ukończone 31 stycznia 2019 r. (protokół odbioru technicznego robót budowlanych k. 460). Odnośnie do umowy nr (...) (...) (...) roboty powinny zostać ukończone nie później niż 31 sierpnia 2018 r. (ust. 3.1. umowy k. 46). Za rzeczywisty termin ukończenia robót należy uznać co do tej umowy dzień odstąpienia od umowy, tj. 26 luty 2019 r. (k. 468). Oznacza to, że czas opóźnienia wyniósł 176 dni. Zgodnie natomiast z umową nr (...) (...) roboty powinny były zostać ukończone nie później niż 31 stycznia 2019 r. (ust. 3.1. umowy k. 80). Za rzeczywisty termin ukończenia robót należy uznać odnośnie do tej umowy dzień odstąpienia od umowy tj. 26 luty 2019 r. (k. 468). Oznacza to, że czas opóźnienia wyniósł 26 dni.

Zasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 483 k.c. w zw. z art. 58 §3 k.c. Sąd Okręgowy opowiedział się bowiem za poglądem, że nieokreślenie w umowie końcowego terminu naliczania kary umownej ani maksymalnej kwoty kary umownej prowadzi do powstania zobowiązania niekończącego się. Takie ukształtowanie kary umownej, zdaniem Sądu pierwszej instancji nie spełnia wymagania określenia sumy pieniężnej podlegającej zapłacie, wynikającego z art. 483 §1 k.c. W konsekwencji postanowienia umowy zastrzegające karę umowną w powyżej określony sposób są nieważne.

Sąd Apelacyjny w obecnym składzie zaprezentowanego poglądu nie podziela. W nauce prawa przyjmuje się, że dla zastrzeżenia kary umownej wystarczające jest wskazanie kryteriów umożliwiających w przyszłości ustalenie sumy, którą dłużnik zobowiązany będzie zapłacić wierzycielowi (zob. W. Borysiak (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Osajdy, Legalis 2021, art. 483, uw. 64). Dodatkowo wprost wskazuje się, że na ogół wysokość kary określa się jako procent wartości całości lub części świadczenia lub według stawki pomnożonej przez dni (tygodnie itd.) zwłoki (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 450-1088, pod red. K. Pietrzykowskiego, Legalis 2021, art. 483, nb 6). Pogląd zakładający konieczność maksymalnego określenia wysokości kary umownej określa się natomiast jako wątpliwy (zob. K. Zagrobelny (w:) Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, Legalis 2021, art. 483, nb 8). W orzecznictwie natomiast, poza jednym przytoczonym przez Sąd pierwszej instancji orzeczeniem Sądu Najwyższego, zdecydowanie dominuje pogląd, że określenie w umowie maksymalnej wysokości kary umownej nie jest wymagane (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2017 r., I CSK 420/06, Legalis nr 158031; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2021 r., IV CSKP 58/21, LEX nr 3208506; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2019 r., I CSK 280/18, LEX nr 2746892). Sąd Apelacyjny zdecydowanie aprobuje powyżej przedstawiony pogląd. W rezultacie należy przyjąć, że kara umowna we wskazanych umowach została zastrzeżona w sposób ważny i skuteczny, a podniesiony przez A. zarzut naruszenia art. 483 k.c. w zw. z art. 58 § 3 k.c. okazał się zasadny.

W konsekwencji uwzględnienia powyższych zarzutów rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego wymagało zmiany. Łączny czas opóźnienia realizacji umów nr (...), (...) (...) oraz (...), (...) wyniósł 622 dni. W konsekwencji zgodnie z art. 483 §1 k.c. w zw. z ust. 3.2. umowy nr (...) (k. 23), ust. 3.2. umowy nr (...) (...) (...) (k. 46) oraz ust. 3.2. umowy nr (...) (...), (...) (k. 80) kara umowna za każdy dzień opóźnienia w realizacji każdej z przedmiotowych umów wyniosła 1.000 zł, a zatem łącznie 622.000 zł. Sąd Apelacyjny zastosował jednakże instytucję miarkowania kary umownej z art. 484 §2 k.c., o co ewentualnie wnosiła T.. Zgodnie z tym przepisem dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane lub jeżeli kara zastrzeżona kara umowna jest rażąco wygórowana. Po pierwsze, Sąd Apelacyjny uwzględnił, że roboty zostały w znacznej części wykonane. Odnośnie do umowy nr (...) w całości (protokół odbioru technicznego robót budowlanych k. 460), a co do umów nr (...) (...) (...) oraz(...), (...) w znacznej części (dokumentacja stwierdzająca stan inwestycji k. 638 i n.). Dodatkowo Sąd drugiej instancji miał na uwadze, że nieterminowe płatności A. musiały mieć negatywny wpływ na realizację inwestycji (aczkolwiek nie stanowiły wyłącznej przyczyny opóźnienia) oraz że w związku z tym mogły wyniknąć dla T. inne negatywne konsekwencje tak majątkowe, jak i wizerunkowe. W konsekwencji Sąd odwoławczy uznał za słuszne zmiarkowanie kary umownej o połowę, tj. do 311.000 zł. W ocenie Sądu Apelacyjnego, nietrafna jest natomiast konstatacja Sądu pierwszej instancji o ewentualnym zmiarkowaniu kary umownej jedynie do 15% jej wysokości, która wynikała z nieprawidłowych ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny orzekł w pkt 4 a oraz 5 wyroku na postawie art. 386 §1 k.p.c.

W całości niezasadna okazała się natomiast apelacja T.. Oparta ona została
w istocie jedynie na zarzucie naruszenia art. 65 §1 i 2 k.c. w postaci błędnej interpretacji porozumienia stron (oraz okoliczności jego zawarcia) z dnia 2 października 2017 r. Zarzut ten jest nietrafiony.

Sąd pierwszej instancji przyjął, że w porozumieniu z dnia 2 października 2017 r. T. zobowiązała się do zwrotu tej części płatności zaliczkowej, która nie znajduje pokrycia w fakturach. Ponadto Sąd Okręgowy wskazał, że faktury ze wszystkich umów pomiędzy stronami zostały rozliczone. T. zarzuciła, że z treści porozumienia stron
z dnia 2 października 2017 r. wynika, że intencją stron było, ażeby z tej zaliczki rozliczyć roboty budowlane wykonywanie następnie przy budynkach (...). Dalej wskazała, że żądanie zwrotu zaliczki stanie się wymagalne dopiero wtedy, gdy A. ureguluje całość swoich należności ze wszystkich umów. Powyższe argumenty nie znajdują jednak potwierdzenia w treści porozumienia z 2 października 2017 r. (k. 601). Zgodnie z jego §1 ust. 1 kwota 700.000 zł miała zostać rozliczona po podpisaniu protokołu końcowego odbioru robót budowlanych stanowiących przedmiot umowy nr (...) (etap A) oraz zapłacie przez zleceniodawcę wynagrodzenia za wystawione przez zleceniobiorcą umowy dotyczące przerobów za miesiąc wrzesień i październik 2017 r. w związku z realizacją etapu A. Dodatkowo, zgodnie z treścią porozumienia rozliczenie miało nastąpić po skompensowaniu zaliczki z przerobem dotyczącym umów nr (...) (...) (...) oraz (...) (...). Natomiast zgodnie z aneksami do umów nr (...) (...) (...) (k. 670) oraz (...) (...) (k. 672) wskazywana zaliczka została udzielona na zakup stali zbrojeniowej. Z powyższych postanowień nie sposób wyprowadzić wniosku, wbrew twierdzeniom T., że rozliczenie pomiędzy stronami obejmuje roboty budowlane wykonywane przy budynkach (...) i powinno nastąpić po uregulowaniu wszystkich należności z umów obejmujących te budynki. Z zapisów porozumienia wynika bowiem, że zaliczka powinna zostać skompensowana z przerobem dotyczącym robót budowlanych przy budynkach (...), jednakże jedynie na moment dokonywania rozliczenia pomiędzy stronami, tj. po podpisaniu protokołu końcowego odbioru robót budowlanych stanowiących przedmiot umowy nr (...) (etap A) oraz zapłacie przez zleceniodawcę wynagrodzenia za wystawione przez zleceniobiorcą umowy dotyczące przerobów za miesiąc wrzesień i październik 2017 r. w związku z realizacją etapu A. Z powyższego wynika, że porozumienie nie dotyczyło wszystkich późniejszych rozliczeń pomiędzy stronami z tytułu realizacji umów nr (...) (...) (...) oraz (...) (...). Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji dotyczące rozliczenia pomiędzy stronami we wskazanym zakresie (k. 674) nie zostały natomiast przez T. podważone. Z powyższych względów zarzut naruszenia art. 65 §1 i 2 k.c. okazał się bezzasadny.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 6 sentencji wyroku na podstawie art. 385 k.p.c.

Zmiana rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego co do meritum pociągnęła za sobą również konieczność modyfikacji orzeczenia odnośnie do kosztów procesu zawartych w wyroku końcowym. A. domagała się zasadzenia kwoty 722.000 zł. W konsekwencji zmiany wyroku Sądu pierwszej instancji zasądzono na rzecz tej strony 411.000 zł, co oznacza, że A. wygrała proces w zakresie wyroku końcowego w postepowaniu przed Sądem pierwszej instancji w 57%, a T. w 43%. Powódka wzajemna poniosła koszty w wysokości 36.100 zł, zgodnie z art. 13 ust. 2 u.k.s.c. oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 10.800 zł zgodnie z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, czyli łącznie 46.900 zł. Skoro A. wygrała proces w 57% to należy mu się od drugiej strony 26.733 zł. T. poniosła natomiast koszty zastępstwa procesowego w wysokości 10.800 zł, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 615, ze zm.). Skoro strona ta wygrała w 43%, to należy jej się od A. kwota 4.644 zł. Po rozliczeniu powyżej przedstawionych kosztów poniesionych przez strony wychodzi różnica 22.089 zł na korzyść A..

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 4 b) sentencji wyroku.

Odnośnie do kosztów postępowania apelacyjnego wywołanych wniesieniem apelacji obu stron od wyroku końcowego, należy wskazać, że co do apelacji A., obie strony wygrały ją w 50% (zasadzono kwotę 311.000 zł z żądanych 622.000 zł). Z tego względu, wzajemne koszty zastępstwa procesowego stron kompensują się. Ponadto powódka wzajemna wniosła opłatę od apelacji w wysokości 31.000 zł, a jako że wygrała w 50%, to należy jej się zwrot od T. kwoty 15.500 zł. Odnośnie do apelacji pozwanej wzajemnej, to została ona przez nią przegrana w całości. Z tego względu strona ta jest obowiązana do zwrotu kwoty 4.050 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. W konsekwencji T. jest zobowiązana do zwrotu A. łącznej kwoty w wysokości 19.550 zł.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt 7 sentencji wyroku na podst. art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c.

SSA Marek Boniecki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Boniecki
Data wytworzenia informacji: